Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 12:18:24


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Obud¼ siê Polsko ...  (Przeczytany 81549 razy)
0 u¿ytkowników i 2 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
between
Go¶æ
« Odpowiedz #125 : Maj 16, 2011, 10:06:23 »

Moim skromnym zdaniem, ¿adne przewroty, ¿adne rewolucje nie maj± ¿adnego sensu.
Dzia³ania, które "na si³ê" stawiaj± innych ludzi w nowej sytuacji niczego nie zmieni±.

Rewolucje burz±  - w miejscu wyburzonego powstaje pustka, która zaraz zape³ni siê tym samym.
Np. wyzwolili¶my sie od ZSRR i prawie natychmiast popadli¶my w zale¿no¶æ od USA i UE.

Dlatego rewolucja niczego nie zmienia  - na krótk± metê tak, ale na d³u¿sz± niczego.

Prawdziwa zmiana nigdy nie jest zmian± zamierzon±.
Nie mo¿na postanowiæ sobie - od dzisiaj siê zmieniam, co¶ zmieniam. i ju¿.

Prawdziwa zmiana zachodzi w ukryciu - dopiero po jakim¶ czasie mo¿na zrozumiec, ¿e zmiana nast±pi³a.

Dlatego, niech ka¿dy ¿yje sobie wg swojego systemu warto¶ci.
Niech wybiera to co uwa¿a za s³uszne, niech ¿yje wg swoich zasad.
A zmiana i tak przyjdzie.

Najwa¿niejsza jest ¶wiadomo¶æ. Reszta jest tylko skutkiem. A w zasadzie odbiciem tej ¶wiadomo¶ci.
Nie ma np. sensu walczyæ z koncernami farmaceutycznymi - wystarczy ¿e maj±c wybór - np nie zaszczepisz dzieci.
Kto¶ to zobaczy, kto¶ siê zastanowi, kto¶ pomy¶li...
"Kropla dr±¿y kamieñ". "Setna ma³pa"
Nie da siê zmieniæ ludzi - wszelka próba zmiany, "wlania oleju do g³owy", wywo³uj± tylko opór i powoduj±, ¿e zostaniesz uznany za oszo³oma.

Ludzie sami zmieniaj± siê od ¶rodka kiedy przychodzi w³a¶ciwy czas.
I kiedy uczeñ jest gotowy -  wtedy zjawia siê nauczyciel. I najczê¶ciej nie wie, ¿e jest nauczycielem.
A uczeñ nie wie, ¿e w³a¶nie siê zmienia.

I tak w³a¶nie powinno byæ.
Róbmy swoje.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2011, 10:06:34 wys³ane przez between » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #126 : Maj 16, 2011, 11:53:19 »

Between, generalnie masz racjê. Jednak, by zbudowaæ nowy ¶wiat, trzeba go najpierw zburzyæ i od nowa zbudowaæ go najpierw w sobie, potem wokó³ siebie.
Symbolem tego jest ¶mieræ, upadek z wie¿y.  Mrugniêcie

No i zmiany nie zupe³nie nastêpuj± w ukryciu. Tak dzieje siê tylko przy braku ¶wiadomej obserwacji. Dla uwa¿nego obserwatora ka¿da zmiana jest widoczna. I tym ró¿ni siê ¿ycie w ¶wiadomo¶ci od tego w nie¶wiadomo¶ci.
Masy nie¶wiadome s± bardziej podatne na wp³ywy zewnêtrzne. Cz³owiek ¶wiadomy ju¿ mniej lub wcale. Bo ma w³±czon± opcjê wyboru, oczywi¶cie w granicach mo¿liwo¶ci. Nie zawsze z przyczyn zewnêtrznych a i czêsto wewnêtrznych wybór jest mo¿liwy.

Wszêdzie tam, gdzie wolno¶æ jednostki, spo³eczeñstwa jest zbyt ograniczona, po osi±gniêciu masy krytycznej zniewolenia i jego u¶wiadomieniu, dochodzi do rewolucji. Mniej lub bardziej krwawej. Czasami nawet bezkrwawej, chocia¿ na razie to ewenement. Mam jednak nadziejê, ¿e w tym kierunku bêd± sz³y zmiany.

Zawsze jednak najwa¿niejsze jest osi±gniêcie najpierw okre¶lonego poziomu ¶wiadomo¶ci. Bez tego ¿adna szybka zmiana nie zajdzie. Chocia¿ mo¿na liczyæ na powoln± i raczej systematyczn± ewolucjê. Czyli realizacjê oprogramowania Wszech¶wiata. Dopóki kto¶ nie wy³±czy programu, ewentualnie gdy program sam siê nie wy³±czy. Bo byæ mo¿e u kresu rozwojowego w³±cza siê opcja destrukcji i rozpoczêcia wszystkiego od nowa, trochê ju¿ inaczej, wg nowego wariantu.
Takie skutki mo¿e nie¶æ nieskoñczono¶æ z nieskoñczon± ilo¶ci± opcji do realizacji.

Ale, o ile Wszech¶wiat jest takim gigantycznym atomem, o tyle cz³owiek jako istota ¶wiadoma i obdarzona woln± wol± mo¿e zaburzaæ i wp³ywaæ na jego przebieg. I tak± rolê pe³ni± rewolucje w szerokim ujêciu. To gwa³towny przeskok w rozwoju. Mimo przej¶ciowej pustki, która wydaje siê byæ niezbêdn±. Bo z naczynia równie¿ trzeba wylaæ brudn± wodê (zrobiæ woln± przestrzeñ), by zaczerpn±æ czystej. 

Uwa¿am, ¿e rewolucje s± si³± napêdow± ewolucji. I dziej± siê niejako poza programem, bêd±c  wyrazem skumulowanej woli cz³owieka. 
I to ma sens.  U¶miech
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #127 : Maj 16, 2011, 12:19:23 »

..globaln± rewolucjê ¶wiadomo¶ci- TAK!,-
 a nie stare krwawe programy, które jeden chory system zastêpowa³y nowym nie lepszym.
No, ale co komu bardziej pasuje i jest potrzebne do rozwoju Mrugniêcie..
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #128 : Maj 16, 2011, 13:31:47 »

Witaj  Ptaku
Piszesz
Cytuj
Zawsze jednak najwa¿niejsze jest osi±gniêcie najpierw okre¶lonego poziomu ¶wiadomo¶ci. Bez tego ¿adna szybka zmiana nie zajdzie.

songo
.
Cytuj
.globaln± rewolucjê ¶wiadomo¶ci- TAK!,-

Poni¿ej macie przyk³ad w jaki sposób dzia³a "rewolucja ¶wiadomo¶ci" . Informacja z Avaaz  :
Uganda's anti-gay law has failed! It looked sure to pass last week, but after 1.6 million petition signatures delivered to Parliament, tens of thousands of phone calls to our own governments, hundreds of media stories about our campaign and a massive global outcry, Ugandan politicians dropped the bill!   
Ugandyjska nowelizacja prawa przeciw gejom mia³a polegaæ na ustanowieniu kary ¶mierci dla gejów, ale w wyniku reakcji spo³eczno¶ci miêdzynarodowej polegaj±cej na zebraniu 1,6 miliona podpisów ugandyjski parlament nie podpisa³ tej nowelizacji.

Potwierdzenie tej wiadomo¶ci w serwisie  BBC :
International pressure

Internet campaign group Avaaz said the bill's lack of progress was a "victory for all Ugandans and people across the world who value human rights".

http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-13392723

Tu idzie o co¶ wiêcej ni¿ o ochronê prawa do ¿ycia ludzi o odmiennej orientacji seksualnej. Zobaczcie w ilu sprawach petycje wywar³y znacz±cy wp³yw na rezultat
http://www.avaaz.org/en/highlights.php

Tu chodzi o to, ¿e ka¿dy sprzeciw, ka¿dy podpis to jaka¶ intencja. Intencja powtórzona milion razy w zrozumieniu tego, ¿e nie jestem sam wzmacnia siê milionkrotnie !!!  I  dlatego odnosi skutek.
Nasz wspólny sukces widaæ w takich sprawach jak :  ochrona pszczó³, oceanów, wielorybów , anty-GMO

W kwestii GMO zebrano  milion podpisów pod petycj±, której w³adze nie mog± zignorowaæ, bo ma ona moc zatrzymania dystrybucji nasion modyfikowanych genetycznie dopóki niezale¿ne badania nie potwierdz± szkodliwo¶ci b±d¼ nieszkodliwo¶ci gmo. Petycjê dostarczono w Grudniu  2010.
http://www.avaaz.org/en/eu_gmo



By³o to PIERWSZE skorzystanie z inicjatywy miliona g³osów w UE. Do teraz jest ich ju¿ ponad 1 200 000 w tej konkretnej akcji  anty-GMO.
W sprawie sprzeciwu dot wycofania zió³ ze sklepów zebrano ju¿ pond 800 000 g³osów.
http://www.avaaz.org/en/eu_herbal_medicine_ban/?fpla

Avaaz stara siê informowaæ co dalej dzieje siê w poszczególnych sprawach. ¦wiadomo¶æ wzrasta z ka¿dym podpisem. Nic o nas bez nas.

To siê dzieje na prawdê !!!
Obud¼my siê ...
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2011, 13:36:49 wys³ane przez east » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #129 : Maj 16, 2011, 13:36:03 »

dziêki east za to info., czyli warto by³o podpisaæ,-
wypowiedzina/napisana opinia, a nie tylko pomy¶lana nabiera mocy sprawczej Chichot

Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #130 : Maj 16, 2011, 13:59:11 »

Tak east, ludzie sk³adaj±c podpisy pod petycjami wyra¿aj± swoj± wolê. I to jest dobre, bo niesie zmiany.
Pisz±c tutaj, tak¿e wyra¿amy swoje pogl±dy, wibrujemy w przestrzeñ jako¶ j± organizuj±c. To s± dzia³ania, mo¿e nie heroiczne, ale kto¶ inny podejmuje pa³eczkê i dalej biegnie w sztafecie pokoju. 

Jednak w wielu miejscach na ¶wicie sytuacja jest tak nabrzmia³a, ¿e wymyka siê spod kontroli. Ludzie nie chc± i nie mog± ju¿ d³u¿ej czekaæ. Pragn± natychmiastowych zmian. I padaj± ofiary. Oczywi¶cie, ¿e ka¿da ¶mieræ jest tragedi±, ale ¿yjemy w takim ¶wiecie, gdzie na razie wiêkszo¶æ zdobyczy wymaga ofiar. Jeste¶my jeszcze jako ogó³ na poziomie ¶wiadomo¶ci, który tak siê przejawia. Chocia¿ idzie ku nowemu. Mam nadziejê.

Zachêcam do w³±czania siê w pokojowe nurty. Avaaz robi ¶wietn± robotê. Ka¿dy, kto raz podpisa³ u nich jak±¶ petycjê otrzymuje informacje o nowych akcjach i mo¿liwo¶æ ich poparcia.   
Zapisane
between
Go¶æ
« Odpowiedz #131 : Maj 17, 2011, 09:40:17 »

Ja siê generalnie zgadzam z tym co piszecie.
Chyba wiêkszo¶æ ludzi pragnie pokoju, godnego ¿ycia, wolno¶ci, itp.

Ale trzeba pamietaæ, ¿e dla ka¿dego cz³owieka oznacza to co innego lub droga do osi±gniêcia takiego stanu jest inna.

Dla jednych np. szczê¶cie to spokojna, codzienna praca i gdyby mogli, tak urz±dzili by ¶wiat, by ka¿dy mia³ prace.
Dla innych szcze¶cie oznacza brak konieczno¶ci pracy i gdyby mogli, urz±dzili by ¶wiat tak, aby nie trzeba pracowaæ.
Ju¿ chod¼by tutaj wy³ania siê konflikt.
Mo¿na powiedzieæ - ile ludzi - tyle rodzajów nieba.

Owszem, czasami jaka¶ idea znajduje odd¼wiêk w znacz±cej czê¶ci spo³eczeñstwa i wtedy wybucha rewolucja, przewrót.

Trzeba pamiêtaæ, ¿e stan ¶wiata odzwierciedla jak±¶ tam ¶redni± poziomu ¶wiadomo¶ci ca³ej ludzko¶ci.
Przyk³adaj±c to do drogi jakie przechodz± dusze w swoim rozwoju (dziecko, m³ody, dojrza³y, starzec) to znajdujemy siê na etapie "m³odych dusz".

Dla "dusz dzieciêcych", m³odszych od "¶redniej", ¶wiat jest niezrozumia³ym koszmarem.
Dla "m³odych dusz" ten ¶wiat jest rajem i pragn± go za wszelk± cenê zachowaæ.
Dla "dojrza³ych", starszych od "¶redniej" ten ¶wiat jest piek³em i pragn± go zmieniæ.

A poniewa¿ nie da siê przyspieszyæ wzrostu to jedyne co zostaje, to robiæ swoje i.... czekaæ.
Czasami to "robiæ swoje" oznacza pisanie petycji, a czasami robienie rewolucji.

A ka¿da m³oda dusza kiedy¶ dojrzeje, a dojrza³a siê zestarzeje.

Ogólny poziom ¶wiadomo¶ci wzrasta, choæby dlatego, ¿e podobno nie wcielaj± sie ju¿ na Ziemi "dusze dzieciêce".
¦rednia siê podnosi. I to coraz szybciej.
¦cie¿ka jest do¶æ krytyczna, bo np. dziêki swobodnemu przep³ywowi informacji, ilo¶æ przekonañ jakie obecnie cz³owiek ma szanse skonfrontowaæ jest nieporównywalnie wiêksza ni¿ choæby 10 lat temu.

Zobaczmy choæby temat homoseksualizmu.
Od totalnej negacji, kar wiêzienia czy nawet ¶mierci, poprzez stopniowe uznawanie za chorobe, itp.
poprzez powoln± akceptacjê a¿ do przyznania ca³o¶ci praw np. prawa do ¶lubów.
I to wszystko w ci±gu 50 lat.
Taka nieprawdopodobna zmiana w ci±gu doros³ego ¿ycia jednego cz³owieka.
Dlatego niektórym to siê "nie mie¶ci w g³owie".

Niektórzy nie mog± zrozumieæ, ¿e jeszcze niedawno jaka¶ nacja by³a naszym ¶miertelnym wrogiem i opracowywali¶my plany ataku na ni±, a dzisiaj zaczynamy siê akceptowaæ, a mo¿e nawet przyja¼niæ.

Itp, itp, itp. Przyk³ady mo¿na mno¿yæ.

¦cie¿ka jest do¶æ krytyczna ale do przej¶cia. Na "dopalaczu" bo czas pogania.
Kto¶ mówi³ o procesie "selekcji" - on w³a¶nie nastêpuje.

pozdro



« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2011, 09:45:40 wys³ane przez between » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #132 : Maj 17, 2011, 10:05:43 »

Witaj between

Cytuj
Przyk³adaj±c to do drogi jakie przechodz± dusze w swoim rozwoju (dziecko, m³ody, dojrza³y, starzec) to znajdujemy siê na etapie "m³odych dusz".

Jak widzisz z w³asnej obserwacji , ka¿dy etap rozwoju istnieje równocze¶nie w tym samym czasie i nie ma konieczno¶ci walki miêdzy nimi.Nawet wojownicze dusze dzieciêce uznaj± równoleg³o¶æ tych ¶wiatów instynktownie rozumiej±c spo³eczn± "umowê" miêdzypokoleniow±. Nie walczy siê ze starymi ani z dzieæmi. Bo wszyscy byli¶my dzieæmi i kiedy¶ bêdziemy starzy - to jest jeden organizm. Zadziwiaj±ce s± tylko dzia³ania niektórych "m³odzieñczych" dusz, które dzi¶ likwiduj± emerytury wiedz±c, ¿e sami siebie w przysz³o¶ci skazuj± na wegetacjê. Co gorsza  -ucz± takiego samego postêpowania m³odsze pokolenia.

Kwestia odpowiedzialno¶ci jest istotna o ile ten ¶wiat ma wygl±daæ tak jak dzi¶. O ile nic siê ma nie zmieniaæ. A jednak zmiany ca³y czas przyspieszaj± i tak jak mówisz between trzeba za nimi nad±¿aæ bo czas pogania U¶miech Ostatecznie nie wiemy czy dzisiejsze "wrogie"  dzia³ania szaleñców u w³adzy nie oka¿± siê jutro jedynie rozs±dne.
Oznacza to, ¿e nie ma powrotu do przesz³o¶ci. Weszli¶my na dziewicze, ¿yzne ziemie, za nami tylko ugory, a przed nami .. ? tylko jazda bez trzymanki.

Zapisane
between
Go¶æ
« Odpowiedz #133 : Maj 17, 2011, 10:36:51 »

Witaj between

Cytuj
Przyk³adaj±c to do drogi jakie przechodz± dusze w swoim rozwoju (dziecko, m³ody, dojrza³y, starzec) to znajdujemy siê na etapie "m³odych dusz".

Jak widzisz z w³asnej obserwacji , ka¿dy etap rozwoju istnieje równocze¶nie w tym samym czasie i nie ma konieczno¶ci walki miêdzy nimi.Nawet wojownicze dusze dzieciêce uznaj± równoleg³o¶æ tych ¶wiatów instynktownie rozumiej±c spo³eczn± "umowê" miêdzypokoleniow±. Nie walczy siê ze starymi ani z dzieæmi.

Pozwole siê nie zgodziæ, akurat z obserwacji wynika co¶ przeciwnego.
"M³ode dusze", których motorem postêpowania jest chciwo¶æ (w ka¿dej postaci) próbuj± zagarniaæ dla siebie wszelkie obszary Ziemi - zarówno w sensie materialnym jak i niematerialnym.
Dusze "dojrza³e" widz± bezsens takiego postêpowania i wszelkimi metodami próbuj± ratowaæ co siê jeszcze tylko da.
Miêdzy nimi istnieje walka "pokoleniowa", gdy¿ "m³odzi" uwa¿aj±c, ¿e "po nas chod¼by potop" zupe³nie nie rozumiej± - po co ratowaæ np. jaki¶ stawik, w którym rechocz± ¿aby, skoro mo¿na postawiæ supermarket.
Zobacz co siê dzieje, gdy kto¶ chce np. budowaæ autostrady, nowe sklepy, fabryki, elektrownie - ja tutaj obserwujê walkê - nie pokój.

Trzeba pamiêtaæ, ¿e jeste¶my w stanie postrzegaæ tylko to co równe lub ni¿sze nam.

Dlatego postawa dojrza³ych dusz jest niezrozumia³a dla m³odych. Nie ma tutaj p³aszczyzny porozumienia.
Poza mo¿liwo¶ci± zrozumienia jest np. koncepcja, ¿e nie wszystko jest na sprzeda¿.

Cytuj
Bo wszyscy byli¶my dzieæmi i kiedy¶ bêdziemy starzy - to jest jeden organizm. Zadziwiaj±ce s± tylko dzia³ania niektórych "m³odzieñczych" dusz, które dzi¶ likwiduj± emerytury wiedz±c, ¿e sami siebie w przysz³o¶ci skazuj± na wegetacjê. Co gorsza  -ucz± takiego samego postêpowania m³odsze pokolenia.

"Po nas choæby potop". "M³ody" nie widzi tego co bêdzie, kiedy bêdzie "dojrza³y".  To wcale nie jest zadziwiaj±ce tylko normalne. Mrugniêcie


Cytuj
Oznacza to, ¿e nie ma powrotu do przesz³o¶ci. Weszli¶my na dziewicze, ¿yzne ziemie, za nami tylko ugory, a przed nami .. ? tylko jazda bez trzymanki.

Jak to mówi± - trzeba siê zgubic, ¿eby siê odnale¼æ.
Ci, którzy "dzisiaj" karczuj± lasy w Amazonii, "jutro" bed± sadziæ drzewa.

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2011, 10:48:24 wys³ane przez between » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #134 : Maj 17, 2011, 13:16:41 »

between
napisa³e¶ :
Cytuj
Ci, którzy "dzisiaj" karczuj± lasy w Amazonii, "jutro" bed± sadziæ drzewa.

Drzewa za d³ugo rosn± .. oni w panice bêd± sadziæ konopie Mrugniêcie

Oto jak siê budzi Grupa Bilderberg :
http://www.youtube.com/watch?v=SZyo9HRGeWw&feature=player_embedded
Brzezinski na zebraniu Gupy  Bilderberg zauwa¿a now± si³ê z któr± System musi siê zacz±æ liczyæ :
 
(od 2:15)  „Rasa ludzka po raz pierwszy w dziejach ludzko¶ci jest politycznie przebudzona, to zupe³nie nowa rzeczywisto¶æ.... zupe³nie nowa rzeczywisto¶æ (...) okazuje siê, ¿e w ci±gu ostatnich stu lat ca³y ¶wiat sta³ siê politycznie ¶wiadomy(...)"

Pod sformu³owaniem "politycznie ¶wiadomy" kryje siê proste " oni nie dadz± siê ju¿ d³u¿ej robiæ w konia". U¶miech
« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2011, 16:51:20 wys³ane przez east » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #135 : Maj 17, 2011, 17:52:51 »

Cytuj
W³a¶nie koñczy siê obecny, znany nam dot±d ¶wiat!

 

Pod wp³ywem coraz szybciej wibruj±cej energii, najtwardsza warstwa rzeczywisto¶ci zaczyna siê coraz gwa³towniej rozpadaæ. Od tego procesu nie ma odwrotu. Z ka¿dym dniem zbli¿amy siê do momentu przej¶cia, wiêc rozpad ten mo¿e jedynie nabieraæ tempa i intensywno¶ci. Proszê siê jednak nie obawiaæ. Choæ proces ten z pozoru gro¼nie wygl±da, nie jest szkodliwy.

 

Wielu z nas tu na Ziemi oraz w odleg³ych zak±tkach wszech¶wiata czeka³o na ten proces przez d³ugie tysi±clecia. Nie ma w nim nic strasznego. Oderwijcie uwagê od przekazów informacyjnych p³yn±cych z mediów. Udajcie siê do Waszych Miejsc Mocy (ka¿dy takie miejsce gdzie¶ ma). Ws³uchajcie siê w rytm Ziemi i wszech¶wiata. Ws³uchajcie siê w Kod Rzeczywisto¶ci.
http://www.fioletowyplomien.com/aktualnosci/66-kod-rzeczywistosci
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #136 : Maj 17, 2011, 19:11:44 »

KOCHAM CIÊ POLSKO U¶miech
Zapisane
Linda
Go¶æ
« Odpowiedz #137 : Pa¼dziernik 02, 2011, 08:36:37 »

 U¶miech
 
A co o tym myslicie?

Oda do uni

Dodany 2011-01-18 19:52:56 przez !heh! • Wy¶wietleñ: 2083


Czego ma siê nauczyæ dziecko w zerówce? Czytaæ i liczyæ - odpowie zapewne wiêkszo¶æ rodziców. S± jednak w b³êdzie. MEN uwa¿a, ¿e sze¶cioletnie dzieci mog± byæ poddawane unijnej indoktrynacji - z zamkniêtymi oczami musz± recytowaæ grafomañskie wiersze s³awi±ce UE. Wyuczone na pamiêæ finezyjne frazy: "Do Unii te¿/ nale¿eæ chcê,/ to drugi dom,/ wiêc cieszê siê" - wprawiaj± rodziców w os³upienie. - To skandal - mówi pani Bo¿ena ze ¦l±ska, której córka recytowa³a ów utwór z podrêcznika pt. "Nasza klasa" na jednej ze szkolnych akademii.

- Us³ysza³em po raz pierwszy ten wiersz, gdy czyta³a mi go moja córka Agatka w zerówce. Kiedy wybrzmia³a jego czê¶æ mówi±ca o Unii Europejskiej, my¶la³em, ¿e siê przes³ysza³em. Poprosi³em o powtórzenie - i wtedy mnie zmrozi³o. To tak jak za komuny, gdy czyta³o siê wierszyki o przyja¼ni polsko-radzieckiej - nie ukrywa oburzenia pan Adam z Radomia.
Wiersz znajduje siê w podrêczniku pt. "Nasza klasa" autorstwa Wies³awy ¯aby-¯abiñskiej i Czes³awa Cyrañskiego.
Pierwsze wersy ucz± wprawdzie mi³o¶ci do Ojczyzny. Kontrowersje wzbudza jednak druga czê¶æ - po¶wiêcona Unii Europejskiej. "Do Unii te¿/ nale¿eæ chcê,/ to drugi dom,/ wiêc cieszê siê./ Dwa domy mam/ tak bliskie mi,/ w jednym chcê ¿yæ,/ w drugim chcê byæ" - brzmi± s³owa fatalnego równie¿ pod wzglêdem literackim wiersza.
Rodzice nie maj± w±tpliwo¶ci, ¿e mamy tu do czynienia z indoktrynacj± unijn± od najm³odszych lat. - Gdybym wiedzia³a, ¿e moja córka bêdzie recytowaæ takie zwrotki na akademii, nigdy bym do tego nie dopu¶ci³a - mówi pani Bo¿ena, notabene maj±ca wiele argumentów przeciwko obecno¶ci Polski w strukturach unijnych. - To jest teraz nagrane na kasecie i pó³ rodziny siê ze mnie ¶mieje, ¿e matka i ojciec s± eurosceptykami, a dziecko prezentuje wiersz prounijny - dodaje.
Podrêcznik zosta³ dopuszczony do u¿ytku szkolnego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i wpisany do wykazu podrêczników pomocniczych przeznaczonych do wychowania przedszkolnego dzieci sze¶cioletnich w przedszkolach i oddzia³ach przedszkolnych w szko³ach podstawowych na podstawie opinii rzeczoznawców, m.in. dr hab. Bo¿eny Muchackiej. - Nie wiem, czy jest to narzucanie ideologii unijnej. S± to rzeczy, które siê dziej± na oczach dziecka - nie tylko doros³ych. Dziecko widzi, s³yszy, co siê dzieje, te¿ ma swój obraz ¶wiata i docieraj± na pewno do niego jakie¶ wyrazy, pojêcia, które wi±¿± siê z UE. Pewnie nauczyciele z przedszkoli - zgodnie zreszt± z jakimi¶ podstawami programowymi - rozmawiaj± z dzieæmi o takich sprawach. Na pewno nie zawê¿aj± dyskusji, bo o ró¿nych sprawach siê z dzieæmi rozmawia - oznajmia Muchacka. Na nasz± uwagê, ¿e przecie¿ s± Polacy, którzy maj± do Unii zastrze¿enia, a wiersz jakby przekre¶la ich pogl±dy, odpowiada, i¿ "mo¿e byæ i tak". - To w ogóle o niczym nie mo¿na by by³o mówiæ, bo by¶my siê ci±gle zastanawiali, czy komu¶ co¶ siê podoba lub nie - dodaje.
Tymczasem Andrzej Szczerba ze Zwi±zku Narodowego Polski w Kanadzie nie ma w±tpliwo¶ci, ¿e wiersz jest dla dzieci szkodliwy. - To siê nazywa po angielsku brainwash, co znaczy robienie wody z mózgu. Chodzi o to, ¿eby zatrzeæ kwestie narodowe i patriotyczne, zrobiæ jeden wielki ko³choz miêdzynarodowy, superpañstwo, gdzie tradycja, kultura, religia nie bêd± mia³y ¿adnego znaczenia - zaznacza Szczerba.
Witold D±brówka z Klubu In¿ynierów Polskich w Brukseli przyznaje, ¿e tego typu propaganda ma równie¿ miejsce w Belgii. Zwraca uwagê na konieczno¶æ obrony w obecnej sytuacji polskich warto¶ci. - Warto walczyæ w Polsce, o ile jeste¶my przekonani, ¿e mamy co¶ dobrego do przekazania innym. Ka¿dy kraj wytworzy³ pewn± kulturê i tradycjê - to "siedzi" w nas. Trzeba o to ostro walczyæ. Chodzi o to, ¿eby te najlepsze warto¶ci pozosta³y, a przecie¿ nasza polska kultura ma bogate tradycje - zauwa¿a D±brówka.
Jacek Dytkowski

¬ród³o: Nasz Dziennik - naszdziennik.p  U¶miech

 Mrugniêcie




 
   
                     
      
   
   
   
                                    
   
   
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #138 : Pa¼dziernik 02, 2011, 09:15:19 »

To skandaliczne ! ¯eby 6-tnie dzieci uczyæ czego¶ takiego .O polityce powinni uczyæ siê du¿o pó¼niej np.w 3 klasie gimnazjum.Do tego s³uzy np przedmiot " wiedza o spo³eczeñstwie ",choæ nie wiem czy teraz jest,bo moje dzieci s± ju¿ doros³e.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Linda
Go¶æ
« Odpowiedz #139 : Pa¼dziernik 02, 2011, 09:32:46 »

 U¶miech
Cytat: chanell
To skandaliczne ! ¯eby 6-tnie dzieci uczyæ czego¶ takiego .O polityce powinni uczyæ siê du¿o pó¼niej np.w 3 klasie gimnazjum.Do tego s³uzy np przedmiot " wiedza o spo³eczeñstwie ",choæ nie wiem czy teraz jest,bo moje dzieci s± ju¿ doros³e.

 U¶miech
Przeczytaj to... Chichot

UE-WIERSZ

Siedz± w poci±gu wa¿ni Unici, Grubi, nadêci, lekko podpici, Wioz± do Polski ustaw czterdzie¶ci, Ka¿da w wagonie ledwo siê mie¶ci,
Pierwsza zawiera setki koncesji, Pewn± przyczynê rych³ej recesji,
Druga przynosi drog± benzynê, Kolejn± naszych nieszczê¶æ przyczynê,
Trzecia wprowadza nowe podatki, Podnosi VAT-y, akcyzy, sk³adki, By ` ludzie pracy' pieni±dze mieli, W kieszeniach swoich przedstawicieli,
Czwarta rozwala polskie mleczarnie, Wszak smrodu I brudu to wylêgarnie,
Pi±ta morderców od kary zwalnia, W wiêzieniach bêdzie mi³a sypialnia,
Szósta pomno¿y nam urzêdników,
W siódmej s± wzory nowych pomników,
W ósmej feminizm I parytety, Wybierz cymba³ów- byle kobiety,
W dziewi±tej instrukcja indoktrynacji, Za hojn± kasê z Eurodotacji,
Aktorzy, panienki I dziennikarze, Wyklepi± wszystko, co I'm siê ka¿e, Za¶ szkolnej dziatwie, Przyniesie chlubê, Udzia³ w b³êkitnym EuroMerkeljugent, Mi³o¶æ do Unii w wierszu, w piosence, Wszystko co robisz, nawet w ³azience- Robisz dla Unii, pamiêtaj o tym, Inaczej szybko wpadniesz w k³opoty, Nie skoñczysz studiów, Wylecisz z pracy, Eurogestapo zrobi ciê na ` cacy', A o kolejnych czytaæ siê nie chce, Mo¿na z poci±gu wyskoczyæ jeszcze' A inwalidom niech sie zamarzy Na równi dostêp do cmentarzy Za¶ polityka plus piêædziesi±t Niech sie zamieni w plus osiemdziesi±t I bêda wtedy pó³¿ywi dziadowie tyraæ - jak d³ugo Co¶ Któ¿ im odpowie A gdy ju¿ starych i chromych usun± masê stworzymy w Polsce NOW¡ RASÊ .

Ps.Przepraszam ..czasem zapominam podac zród³o......Prawda2 info..W dziale "Polityka na weso³o"
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 02, 2011, 11:26:05 wys³ane przez Linda » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #140 : Pa¼dziernik 02, 2011, 10:38:00 »

No i mamy nowe podzia³y. Eurosceptycy wal± swoje wiersze, a proeuropejski rz±d swoje U¶miech Zabawa na ca³ego . ¯yczê rado¶ci i jak najmniej wrzodów na ¿o³±dku z powodu ¿ó³ci w³asnej.
Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #141 : Pa¼dziernik 02, 2011, 11:02:20 »

Brawo! Wiersz palce lizaæ Du¿y u¶miech Na koñcu trochê gubi siê rytm, ale tre¶æ wyborna i znakomicie oddaje fasadowo¶æ Eurolandu.
Dobrze, ¿e nadci±ga koniec ¶wiata ( Mrugniêcie), bo w takim nie da siê ¿yæ normalnie.
I krótki epigramacik ode mnie:

Mój kochany Eurokraju, chcesz by ¿yæ w tym Euroraju,
Ale póki co siê starasz w¶ciekle, by¶my ¿yli w istnym piekle.
¯eby nam nie by³o z górki, to prostujesz nam ogórki,
Ze ¶limaków robisz ryby, ciê¿ko bêdzie zbieraæ grzyby,
Zsiad³e mleko, to trucizna i zapomnij, co Ojczyzna.
Kryzys szarpie kraj za krajem. Czy to mo¿na nazwaæ rajem?!
Rosn± niby Wspó³czynniki, ale gdzie s± te wyniki?
Kasa cieknie w obce ³apy, nam zostaj± tu och³apy.
Ja dziêkujê za te "dobra". Mo¿e lepsza zupa z bobra...

"Proletariusze wszystkich krajów ³±czcie siê!"
Zapisane
Linda
Go¶æ
« Odpowiedz #142 : Pa¼dziernik 02, 2011, 11:46:16 »

 U¶miech U¶miech

Cytat: East
No i mamy nowe podzia³y. Eurosceptycy wal± swoje wiersze, a proeuropejski rz±d swoje U¶miech Zabawa na ca³ego . ¯yczê rado¶ci i jak najmniej wrzodów na ¿o³±dku z powodu ¿ó³ci w³asnej.

A kto niby ma sie tych wrzodów nabawic..?  :oPisz±cy takie teksty ,czy Ci co je kopiuj±..np ja Mrugniêcie  Mo¿e warto potraktowaæ je jako humor ,tym bardziej ,ze zosta³y skopiowane z foum" Prawda2info",z watku .."Humor Polityczny". Tak wiêc ¿ol±dek mój w jak najlepszej formie ,a ¿ó³æ na swoim miejscu.
Oczywiscie nie mog³es o tym wiedziec bo zapomnia³±m podac zród³o..Juz to uzupe³ni³am .... Zawstydzony

Cytuj
Brawo! Wiersz palce lizaæ

Krzysiu,mam nadzieje ,ze Ty nie przypisujesz mi autorstwa tego wiersza...Czasem pisa³o sie jakies wierszyki ,ale gdzie mi do takiego mistrzostwa  U¶miech

Brawa  wiêc nie naleza sie mi.. nieeeeeeeeeee ,to nie ja U¶miech Widzê teraz jakie skutki mog± byæ gdy sie zapomni   podaæ ¿ród³a.... U¶miech  Ale czy¿ nie poprzez do¶wiadczenia uczymy sie najszybciej U¶miech

Ps.Twój epigramacik ....palce lizaæ.. U¶miech
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 02, 2011, 11:53:53 wys³ane przez Linda » Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #143 : Pa¼dziernik 02, 2011, 12:54:02 »

Oba wierszyki sa super. Polak potrafi!

Pozdrawiam serdecznie. Rafaela
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #144 : Pa¼dziernik 03, 2011, 20:45:32 »

W otchlaniach internetu znalazlem taka oto informacje.
<<

Niezale¿ny Serwis Informacyjny
www.iskry.pl - Iskry Polsko¶ci - po prostu Twój serwis

Dziadek „hrabiego” Bronis³awa Komorowskiego, niejaki Osip Szczynukowicz – to rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborowych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim.
 
Wed³ug  polskiej Wikipedii – (has³o rezun) - w jêzyku staropolskim w znaczeniu morderca, zabójca, siepacz, zapo¿yczenie z jêzyka ukraiñskiego od wyrazu rizun, ukr. Різун, oznaczaj±cego rze¼nika. W okresie po tzw. rzezi wo³yñskiej, w Polsce stereotypowe [1], potoczne okre¶lenie cz³onków UPA, OUN, Samoobronnych Kuszczowych Widdi³ów i innych ukraiñskich formacji uczestnicz±cych w rzeziach ludno¶ci cywilnej.
 
W czasie wojny polsko-bolszewickiej, dziadek Bronis³awa Komorowskiego by³ czekist± w armii Tuchaczewskiego i po sromotnym laniu w bitwie nad Niemnem w 1920 roku dosta³ siê do polskiej niewoli. Zachowa³a siê jego kartoteka jeñca wojennego. W pa¼dzierniku 1920 r. dziadkowi Bronis³awa Komorowskiego uda³o siê zbiec i schroni³ siê na Litwie w Kowaliszkach u polskiej szlachty o nazwisku Komorowscy. W³a¶ciciele maj±tku zginêli z r±k Rosjan, a Szczynukowicz przyw³aszczy³ sobie ich nazwisko. Tam w roku 1925 narodzi³ siê Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronis³awa Marii.
 
Po wyparciu Niemców z Litwy przez Armiê Czerwon± pod koniec 1944 roku Zygmunt Leon Komorowski wst±pi³ do wojska polskiego, do armii Berlinga. S³u¿y³ w 12 Ko³obrzeskim Pu³ku Piechoty i b³yskawicznie awansowa³ na stopieñ oficerski. Bronis³aw Komorowski na swojej stronie pisze: „Zygmunt Komorowski, mój ojciec (1925-1992), za czasów tzw. pierwszej okupacji sowieckiej i za okupacji niemieckiej dzia³a³ w konspiracji (pseudo KOR), a od jesieni 1943 r. by³ w AK. Pod koniec wojny ojciec przebija³ siê  do Polski  razem z £upaszk± (mjr Zygmunt Szendzielorz). Z³apali go bolszewicy z broni± w rêku, ale nie rozstrzelali jak stu innych, tylko wsadzili do wiêzienia. Za z³oty pier¶cionek babuni stra¿nik wyprowadzi³ go z celi, z której wiê¼niowie trafiali pod stienku , do takiej w której siedzieli rekruci do armii Berlinga.
 
Niech Bronek wyt³umaczy ten „cud nad cudami”, ¿e oto ¿o³nierz AK z oddzia³u £upaszki, ¶miertelnego wroga Sowietów i polskich zdrajców, z³apany z broni± w rêku, w ci±gu paru miesiêcy zostaje oficerem Ludowego Wojska Polskiego. Je¿eli fakty podane przez Bronis³awa Komorowskiego s± prawdziwe, to jedynym wyt³umaczeniem tego „cudu” jest to, ¿e Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronis³awa – by³ sowieckim agentem.
 
By³ nim tak¿e i syn Bronis³aw, który jak wskazuje przeciek z utajnionego aneksu do raportu o WSI by³ sowieckim agentem dzia³aj±cym w polskich WSI. I pewnie dlatego p.o. prezydenta RP – Bronis³aw Komorowski, w ci±gu pierwszych godzin po katastrofie polskiej delegacji, dopilnowa³, aby utajniony aneks do raportu o WSI przechowywany w Pa³acu Prezydenckim znalaz³ siê w jego rêkach.

Komorowski wycofa³ informacjê o swoim hrabiowskim pochodzeniu – rodzina sfa³szowa³a dokumenty.
Aktualizacja: 2010-06-28 10:27 pm („Super Ekspres” – ¼ród³o)
 
Zdaniem ekspertów Bronis³aw Komorowski szczyci³ siê herbem hrabiowskim, który nale¿a³ do innego rodu Komorowskich.
 
Pojawi³y siê w±tpliwo¶ci, czy herb hrabiowski którym szczyci³ siê Bronis³aw Komorowski nie nale¿a³ do innego rodu Komorowskich. Eksperci ze Zwi±zku Szlachty Polskiej oraz dr Marek Minakowski zarzucili rodowi kandydata PO na prezydenta nieuprawnione pos³ugiwanie siê herbem Korczak, który nale¿a³ faktycznie do innego rodu Komorowskich.
 
T³umacz±c dlaczego przodkowie Bronis³awa Komorowskiego zaczêli pos³ugiwaæ siê nale¿±cym do innego rodu tytu³em hrabiowskim, eksperci zwracaj± uwagê na mo¿liwo¶æ wy³udzenia tytu³u od zaborców w oparciu o sfa³szowane dokumenty.

Dziennikarze „Super Expressu” ustalili, ¿e gdy pojawi³y siê w±tpliwo¶ci dotycz±ce hrabiowskiego pochodzenia Bronis³awa Komorowskiego, ze strony internetowej kandydata PO na prezydenta zniknê³a informacja o tytule hrabiowskim.

Bronis³aw Komorowski zosta³ prezydentem RP. To ten polityk, który publicznie skomentowa³ nieudolno¶æ snajpera sowieckiego strzelaj±cego na granicy gruziñskiej do Prezydenta RP Lecha Kaczyñskiego - "jaki prezydent taki zamach" - powiedzia³  wówczas Bronis³aw Komorowski-ówczesny marsza³ek Sejmu RP.

Zapewne w historii polskiego parlamentaryzmu  marsza³ek w³adzy ustawodawczej jak i v-ce marsza³ek Stefan Niesio³owski splendoru nam nie przynios±. Dyplomacja w swojej istocie nie jest sztuk± ³atw±, ale w marnej sztuce mylenia polityki z politykierstwem w rywalizacji stanê³o dwóch panów. 
 
Moje uwagi nie dotycz± wiêc wy³±cznie Stefana Niesio³owskiego. W tej walce o palmê pierwszeñstwa w politykierstwie zdecydowane zwyciêstwo odniós³ marsza³ek Sejmu Bronis³aw Komorowski.
 
Prawdê mówi±c w owej rywalizacji moim bezapelacyjnym faworytem by³ jednak Stefan Niesio³owski. Ale widocznie nie siêga Bronis³awowi Komorowskiemu nawet do piêt, skoro w wielu godzinnych publicznych l¿enio-dyskusjach pana Prezydenta RP, prezesa PIS, jego cz³onków i o¶miomilionowego elektoratu PIS nie wpad³ na pomys³ zdyskredytowania umiejêtno¶ci snajpera w Gruzji, który z kilku metrów nie potrafi³ trafiæ w prezydenta RP. I jeszcze Bronis³awowi Komorowskiemu by³o ¿al niewykorzystanej sytuacji, który uwagi swoje czyni³ w imiê chêci ¿ycia w uczciwym, porz±dnym kraju, w imiê historii, która go oceni, w imieniu dobra obywateli. Trzeba byæ politykierem z najwy¿szej pó³ki, aby wykazaæ siê takimi umiejêtno¶ciami. Gdzie¿ tam Niesio³owskiemu do mistrza.
 
A jednak?

Obaj panowie dzia³ali w opozycji antykomunistycznej.

Ale Stefan Niesio³owski w obronie w³asnej dupy wyda³ esbekom wielu opozycjonistów, w¶ród nich swoj± ówczesn± narzeczon±. Kto¶ powie kanalia, mo¿e? Ale jak nazwaæ osobê która krytykuje niecelno¶æ trafieñ snajpera celuj±cego w prezydenta jego kraju?

Niesio³owski w roku 1970 na przes³uchaniu w MSW: "celowo zataja³em pewne fakty, a¿eby uchroniæ niektóre osoby od odpowiedzialno¶ci karnej. Dzi¶ ca³kowicie zrozumia³em swoje niew³a¶ciwe stanowisko w tej kwestii i dlatego pragnê, tak jak i w innych sprawach, mówiæ tylko szczer± prawdê". I co? 
Wyda³ wszystkich!!! 

El¿bieta Królikowska, ówczesna narzeczona Niesio³owskiego: „Niesio³owski nie do¶æ, ¿e od 37 lat konsekwentnie ukrywa swoje tchórzostwo, to dodatkowo uzurpuje sobie prawo s±dzenia innych cz³onków opozycji "Ruch", którzy zachowali siê w sposób przyzwoity.
 
Zaanga¿owanie s³u¿b specjalnych w powstanie Platformy Obywatelskiej stanowi jej moraln± kompromitacjê, a w wymiarze politycznym jest katastrofalne dla Polski. Raport z likwidacji Wojskowych S³u¿b Informacyjnych pokazuje m.in. jak s³u¿by wojskowe w pocz±tkach lat 90 destabilizowa³y polsk± scenê polityczn±, jak usi³owano rozbijaæ nowo powsta³e niepodleg³o¶ciowe partie polityczne, by ograniczyæ ich wp³yw na ¿ycie publiczne odbudowywanego pañstwa polskiego.
 
By³y wiceminister obrony narodowej i by³y szef Komisji Weryfikacyjnej WSI Antoni Macierewicz z³o¿y³ w Prokuraturze Okrêgowej w Warszawie zawiadomienie o  podejrzeniu pope³nienia przestêpstwa przez Bronis³awa Komorowskiego. Potwierdzi³ to Mateusz Martyniuk rzecznik prasowy Prokuratury Okrêgowej w Warszawie.
 
Obecnie prowadzone jest prokuratorskie postêpowanie sprawdzaj±ce. Przedmiotem postêpowania sprawdzaj±cego jest polecenie wydane przez b. ministra obrony narodowej wydanie certyfikatu bezpieczeñstwa NATO  BOLES£AWOWI  IZYDORCZYKOWI, by³emu szefowi WSI, podejrzanemu o wspó³pracê z rosyjskim s³u¿bami specjalnymi. Sprawie nadano kryptonim "Gwiazda".
 
W wywiadzie dla radiowych "Sygna³ów Dnia" Komorowski powiedzia³: "mnie dziwi pomys³, aby w ogóle kogokolwiek ujawniaæ, jakiegokolwiek agenta, który jest aktywny dzisiaj. Ujawnianie agentów jest dzia³aniem gorszym ni¿ dzia³anie bolszewików po rewolucji. Ca³y wywiad, wszystkich agentów Zwi±zek Radziecki przej±³, oni s³u¿yli, czasami przez pokolenia s³u¿yli pañstwu, bo to s± po prostu aktywa pañstwa".
 
Florian Siwicki jeden z czo³owych twórców stanu wojennego, który ma postawiony zarzut pope³nienia zbrodni komunistycznej, w ocenie Bronis³awa Komorowskiego to "mi³y starszy pan".

Politycy, nie tylko zwi±zani z PIS zarzucaj± Komorowskiemu, ¿e wszed³ w uk³ady z lud¼mi tajnych s³u¿b wojskowych. Maj± mu to za z³e, twierdz±c, ¿e komunistyczni oficerowie stali siê jego ¶rodowiskiem, zacz±³ wspieraæ betonow± czê¶æ WSI, nigdy nie wyt³umaczy³ siê z kontaktów z ró¿nymi podejrzanymi osobisto¶ciami. Komorowski przekonuje: ” likwidacja WSI by³a zbrodni± dokonan± na wojsku”.
 
Publicysta Aleksander ¦cios publikuje pytania skierowane do kandydata Platformy Obywatelskiej Bronis³awa Komorowskiego. Oto linki do tych wa¿nych pytañ:
http://www.rodaknet.com/rp_scios_32.htm
http://wzzw.wordpress.com/2010/05/17/pytania-do-kandydata-komorowskiego
W czasie video - czatu transmitowanego na stronie internetowej Platformy Obywatelskiej Komorowski powiedzia³: " problem polega na tym, ¿e raport WSI by³ wymierzony przeciwko mnie osobi¶cie. Jako by³y minister obrony narodowej musia³em siê przeciwstawiæ, niestety udanej próbie likwidacji kontrwywiadu i wywiadu Polski. To jest eksces, wydarzenie bez precedensu. Ekipa braci Kaczyñskich doprowadzi³a do powa¿nego os³abienia polskiego wywiadu .Oni bêd± za to odpowiadaæ. Raport WSI to rzecz haniebna, wielu ludziom, którym Polska zaufa³a po odzyskaniu niepodleg³o¶ci zrobiono gigantyczn± krzywdê, przedstawiono ich jako zdrajców".
 
"Newsweek.pl z dnia 22.04.2010 donosi w artykule:
"ZAMACH STANU KOMOROWSKIEGO"
Przejêcie obowi±zków Prezydenta dokona³o siê z ra¿±cym naruszeniem przepisów Konstytucji. Bior±c pod uwagê ca³okszta³t okoliczno¶ci wydarzeñ z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, i¿ dosz³o w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacj± w³adzy Prezydenta przez Marsza³ka Sejmu RP.
 
Marsza³ek Sejmu RP, Bronis³aw Komorowski przej±³ obowi±zki Prezydenta na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji, który enumeratywnie wylicza przypadki objêcia przez Marsza³ka Sejmu obowi±zków Prezydenta.
Nale¿± do nich:
1) ¶mieræ Prezydenta Rzeczypospolitej,
2) zrzeczenie siê urzêdu przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
3) stwierdzenie niewa¿no¶ci wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej lub innych przyczyn nieobjêcia urzêdu po wyborze,
4) uznanie przez Zgromadzenie Narodowe trwa³ej niezdolno¶ci Prezydenta Rzeczypospolitej do sprawowania urzêdu ze wzglêdu na stan zdrowia, uchwa³± podjêt± wiêkszo¶ci± co najmniej 2/3 g³osów ustawowej liczby cz³onków Zgromadzenia Narodowego,
5) z³o¿enie Prezydenta Rzeczypospolitej z urzêdu orzeczeniem Trybuna³u Stanu.
Przejêcie obowi±zków przez Marsza³ka Sejmu zosta³o og³oszone publicznie dn. 10 kwietnia 2010 oko³o po³udnia. Pierwsze czynno¶ci faktyczne dokonane na mocy upowa¿nieñ od Marsza³ka Sejmu pe³ni±cego obowi±zki Prezydenta RP (m.in. og³oszenie ¿a³oby narodowej) zosta³y wykonane przed godzin± 14.
 
W czasie, w którym Marsza³ek Sejmu Bronis³aw Komorowski formalnie i faktycznie przejmowa³ obowi±zki Prezydenta RP na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji RP nie nast±pi³o jeszcze formalne stwierdzenie zgonu Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Ekscelencji Lecha Kaczyñskiego. Zarówno z litery, jak i z ducha prawa (panowa³ wtedy jeszcze ogromny chaos informacyjny i pojawia³y siê sprzeczne informacje o osobach, które mog³y prze¿yæ katastrofê lotnicz± w Smoleñsku) Pan Prezydent Kaczyñski by³ w tych godzinach osob± zaginion±.
 
Przejmowanie obowi±zków Prezydenta przez Marsza³ka Sejmu w przypadku czasowej niemo¿liwo¶ci sprawowania urzêdu (a za taki przypadek wobec zamkniêtego katalogu przyczyn z art. 131 pkt. 2 nale¿y uznaæ zaginiêcie Prezydenta) reguluje art. 131 pkt. 1 Konstytucji RP. Przytaczam brzmienie tego¿ artyku³u, zdanie 2 i nastêpne: "Gdy Prezydent Rzeczypospolitej nie jest w stanie zawiadomiæ Marsza³ka Sejmu o niemo¿no¶ci sprawowania urzêdu, wówczas o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzêdu przez Prezydenta Rzeczypospolitej rozstrzyga Trybuna³ Konstytucyjny na wniosek Marsza³ka Sejmu. W razie uznania przej¶ciowej niemo¿no¶ci sprawowania urzêdu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Trybuna³ Konstytucyjny powierza Marsza³kowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowi±zków Prezydenta Rzeczypospolitej".
 
Nale¿y przy tym nadmieniæ, ¿e nie mia³a miejsca okoliczno¶æ z art. 30 par. 1 Kodeksu Cywilnego, gdzie jest uregulowana mo¿liwo¶æ uznania za zmar³ego uczestnika m.in. podró¿y powietrznej.
 
Przytoczony przepis wymaga bowiem up³ywu 6 miesiêcy od daty katastrofy.
 
Kodeks cywilny:
Art. 30 / Zdarzenia szczególne / par 1. Kto zagin±³ w czasie podró¿y powietrznej lub morskiej w zwi±zku z katastrof± statku lub okrêtu albo w zwi±zku z innym szczególnym zdarzeniem, ten mo¿e byæ uznany za zmar³ego po up³ywie sze¶ciu miesiêcy od dnia, w którym nast±pi³a katastrofa, albo inne szczególne zdarzenie.
 
Pierwsze informacje o zidentyfikowaniu cia³a Pana Prezydenta Lecha Kaczyñskiego pojawi³y siê dopiero w sobotê wieczorem. / 10 KWIETNIA 2010 dopisek A.S. /.
 
Reasumuj±c, przejêcie obowi±zków Prezydenta dokona³o siê z ra¿±cym naruszeniem przepisów Konstytucji, stanowi±c delikt konstytucyjny. Bior±c pod uwagê ca³okszta³t okoliczno¶ci wydarzeñ z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, i¿ dosz³o w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacj± w³adzy Prezydenta przez Marsza³ka Sejmu RP.
 
Bronis³aw Komorowski jeszcze jako prezydent – elekt wyda³ decyzjê przeniesienia krzy¿a spod Pa³acu Namiestnikowskiego, aby nie by³o nawet ¶ladu pamiêci po prezydencie Lechu Kaczyñskim.
 
Nale¿y w tym miejscu przypomnieæ, ¿e Jego Ekscelencji Najja¶niejszemu Imperatorowi po zdobyciu ostatniego przyczó³ka polsko¶ci jakim jest Pa³ac Namiestnikowski, zagra¿a ju¿ jedynie pamiêæ o Lechu Kaczyñskim, oraz Prawo i Sprawiedliwo¶æ z jej prezesem Jaros³awem Kaczyñskim z jego przesz³o o¶miomilionowym elektoratem. Za rok odbêd± siê wszak wybory parlamentarne, które musi wygraæ Platforma Obywatelska z Tuskiem spolacza³ym Kaszubem na czele ( Olga Dêbicka „Fotografie w tle. Gdañszczanie po roku 1945 /Gdañsk 2003/ ) .
 
- W dniach 12 - 14 czerwca 1992 roku jako wiceprzewodnicz±cy Zarz±du G³ównego Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego, tu¿ po upadku rz±du Bieleckiego, Donald Tusk uczestniczy³ w II Kongresie Kaszubskim, który odbywa³ siê w Domu Technika w Gdañsku przy ul. Rajskiej 6.
 
13 czerwca wyg³osi³ programowe przemówienie zatytu³owane: " Pomorska idea regionalna jako zadanie polityczne ". Przedstawi³ w nim program pe³nej autonomii Pomorza / Kaszub /, które winno posiadaæ nie tylko w³asny rz±d, ale i w³asne wojsko i w³asny pieni±dz.. Na takie dictum siedz±cy go¶cie / ks. prof. Pasierb, pos³owie Wyborczej Akcji Katolickiej Alojzy Szablewski i Feliks Pieczka, jeden senator, szefowie Wielkopolan i Górno¶l±zaków oraz inni / wyra¿ali swe oburzenie, gdy¿ oni nie widzieli Kaszub poza Polsk±. Siedz±cy w pierwszym rzêdzie pose³ Feliks Pieczka nie wytrzyma³ i wskoczy³ na estradê, podszed³ do mikrofonu i wyg³osi³ poza programowe, piêkne, patriotyczne kontr przemówienie podkre¶laj±c, i¿ oddzielenie Kaszub od Polski by³oby nie tylko przestêpstwem wobec polskiej racji stanu, ale i wobec interesu Kaszubów. Przypomnia³ te¿ zebranym fragment hymnu kaszubskiego, który w jêzyku polskim brzmi: " nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Polski Kaszub ".
 
- W ankiecie na temat polsko¶ci opublikowanej w miesiêczniku " ZNAK "/ nr 11-12 z 1987 roku - str. 190 / Donald Tusk tak mówi o sobie: " Jak wyzwoliæ siê od tych stereotypów, które towarzysz± nam niemal od urodzenia, wzmacniane literatur±, histori±, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polsko¶ci, gdy odejmiemy od niej ca³y ten wznios³o - ponuro - ¶mieszny teatr niespe³nionych marzeñ i nieuzasadnionych urojeñ? Polsko¶æ to nienormalno¶æ - takie skojarzenie nasuwa mi siê z bolesn± uporczywo¶ci±, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polsko¶æ wywo³uje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuci³y na moje barki brzemiê, którego nie mam specjalnie ochoty d¼wigaæ. Piêkniejsza od Polski jest ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak czêsto nas og³upia, za¶lepia, prowadzi w krainê mitu. Sama jest mitem".

I tak rozpoczê³a siê prowokacja polityczna Platformy Agenturalnej z Krzy¿em Pañskim na Krakowskim Przedmie¶ciu przed Pa³acem Namiestnikowskim w Warszawie.

Policja, Stra¿ Miejska, Biuro Ochrony Rz±du, przy u¿yciu si³y fizycznej, gazu pieprzowego (gro¼nego dla ¿ycia) rozpoczê³y regularn± walkê z Obroñcami Krzy¿a.
 
Pojawili siê najemnicy-prowokatorzy z odpowiednimi okrzykami, nie sk±pi±cy wulgaryzmów. Obroñców krzy¿a okrzykniêto oszo³omami, sekt± religijn±, rydzykowcami,  moherowcami,  obcesjonatami, etc.
 
W zwartym szeregu kroczyli ksiê¿a-patrioci, forpoczta „Filozofa” Józefa ¯yciñskiego, Pieronka, Sowy, Nêcka, Adama Bonieckiego naczelnego „Tygodnika Powszechnego”, Rasia, Dziwisza , Nycza, Michalika i innych i biedni przez rz±dz±c±  mafiê otumanieni harcerze spod znaku ZHP i ZHR wylewaj±cy autentyczne ³zy.
 
Wszyscy parli w kierunku krzy¿a pod os³on± gazuj±cych s³u¿b. Poza ksiêdzem Stanis³awem Ma³kowskim, odmawiaj±cym przy krzy¿u ró¿aniec wspólnie z Obroñcami, ¿aden duchowny nie wyrazi³ chêci odmówienia modlitwy przy krzy¿u, po¶wiêcenia go. Podstaw± naszej wiary jest mêka Jezusa Chrystusa uosobiona w znaku krzy¿a ¶wiêtego symbolu chrze¶cijañstwa. S³yszeli¶my wiele pustych s³ów duchownych, bez modlitwy, bez powo³ania Matki Przenaj¶wiêtszej – Królowej Polski do opieki nad wydarzeniami przed Pa³acem Prezydenckim.
 
Nie dawno w rozmowie z Monik± Olejnik „Filozof” ¯yciñski wyrazi³ siê o Polakach: ”wszyscy s± antysemici”.
 
Ta wypowied¼ hierarchy lubelskiego, to bolszewickie armaty rzecznika bolszewizmu, a nie Ko¶cio³a  wymierzone w Polskê.
 
Nie pomog³y t³umy prowokatorów m.in. z okrzykami : „ to atak ¯ydów”, krzy¿ pozosta³.
 
Komorowski – prezydent RP /przyjaciel pos³a Janusza Palikota/ z Hann± Gronkiewicz-Waltz prezydentem m. sto³. Warszawy urz±dzili nastêpn± prowokacyjn± awanturê przed krzy¿em. Tym razem pod przewodem niejakiego Dominika Tarasa 20 - letniego gówniarza kucharza gangstera internauty.

Na nocn± manifestacjê zagra¿aj±c± bezpieczeñstwu publicznemu wyda³a zgodê prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz!!!>>
czy mam siê za to kiedykolwiek wstydziæ? Raczej nie, ja tych pomiotów nie wybiera³em tak jak nie mia³em nic wspólnego z Bolkami, Gierkami, Gomu³kami, Bierutami i innymi zdrajcami czy sprzedawczykami.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #145 : Pa¼dziernik 30, 2011, 11:15:03 »

Posta >grety< o ho³dzie ruskim wydzieli³am jako niezale¿ny w±tek: HISTORIA POLSKI - zak³amana i zakazana
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #146 : Styczeñ 24, 2012, 18:38:43 »

Zastanawia³am siê d³ugo gdzie zamie¶ci tê informacjê i dosz³am do wniosku ¿e ten temat bêdzie odpowiedni Obud¼ siê Polsko!

Polski europose³: dowiedzia³em siê, ¿e g³osowa³em za ACTA




"Dzisiaj rano dowiedzia³em siê, ¿e g³osowa³em za ACTA. Serio. I nie mam zamiaru siê tego wypieraæ. Czy wiedzia³em, za czym g³osujê? Nie. Czy zawsze wiem, za czym g³osujê? Rzadko. Czy inni pos³owie i europos³owie wiedz± wiêcej? Nie" - napisa³ europose³ Marek Migalski na swoim blogu.

Migalski zdradza, ¿e "móg³by co¶ ¶ciemniaæ" na temat g³osowania w Parlamencie Europejskim ws. ACTA, bo jest "na tyle inteligentny, ¿e co¶ wiarygodnego by wymy¶li³". Jadnak jak pisze, "prawda jest inna". "W 90% przypadków pos³owie i europos³owie nie maj± pojêcia o tym, nad czym g³osuj±. Dlaczego siê tak dzieje? Bo ilo¶æ aktów prawnych jest tak du¿a, ¿e normalny pose³ nie jest w stanie zorientowaæ siê, o czym decyduje. Mamy do czynienia z zalewem ustaw, uchwa³ i rezolucji i nie ma szans, ¿eby jeden deputowany by³ w stanie zorientowaæ siê, co jest przedmiotem g³osowania, w którym bierze udzia³" - wyja¶nia.

Europose³ opisuje równie¿, jak odbywaj± siê g³osowania w praktyce. "Nad danym projektem pracuje, co najwy¿ej, jeden pose³ danej grupy czy klubu (a i to raczej w czasie wolnym od politycznego knucia). Dlatego, kiedy ostatecznie projekt danej ustawy czy uchwa³y trafia na salê obrad i jest g³osowany, 90% pos³ów danej partii czy frakcji politycznej patrzy na owego pos³a i glosuje tak, jak on wska¿e (lub patrzy na listê do g³osowania). Nie maj±c - co raz jeszcze podkre¶lam - bladego pojêcia za czym, b±d¼ przeciwko czemu, siê opowiada" - ujawnia Migalski.

Europose³ uwa¿a, ¿e ta sytuacja siê nie zmieni. "No bo nie ma szans, ¿eby znaæ siê na wszystkim"- t³umaczy.

"Oczywi¶cie, s± takie g³osowania, kiedy to ka¿dy jest zainteresowany (i kompetentny) do samodzielnego os±du rozstrzyganej sprawy - kwestie obyczajowe, aksjologiczne, etyczne itp. Wtedy nie wierzy siê pos³owi - sprawozdawcy, ale g³osuje siê tak, jak podpowiada nam to sumienie lub rozum. Ale - paradoksalnie - tego typu spraw jest w ¿yciu polityka bardzo ma³o (wiêkszo¶æ g³osowañ odbywa siê nad kwestiami technicznymi i brzmi±cymi bardzo specjalistycznie - tak w³a¶nie wydawa³o siê, ¿e jest w przypadku ACTA)" - pisze Migalski.

Szczery do bólu europose³ zezwala równie¿ na negatywne epitety pod adresem polityków. "Dlatego mo¿na nazywaæ nas nieukami i leniami, mo¿na wieszaæ na nas psy, mo¿na uznaæ nas za klasê zbêdn±". Dodaje przy tym, ¿e "90% pos³ów w 90% przypadków nie ma najmniejszego pojêcia o tym, nad czym g³osuj".

"To wiêcej mówi o wspó³czesnej demokracji (która nie jest w stanie byæ kontrolowana przez wybrañców narodu), ni¿ o nas - biednych legislatorach (którzy zasypywani s± setkami aktów prawnych i tylko udaj±, ¿e cokolwiek monitoruj±). Ka¿dy z nas, polityków, jest w stanie wymy¶liæ dziesi±tki wyt³umaczeñ na swoje niem±dre g³osowania, ale prawda jest taka, jak o niej napisa³em. Te¿ mog³em z tego skorzystaæ, ale moja obecna sytuacja polityczna pozwala mi na to, ¿eby powiedzieæ wam ociupiñkê prawdy i pozwoliæ wam zobaczyæ, jak naprawdê wygl±da wspó³czesna polityka (nie tylko w Polsce)" - ujawnia europose³.



(msz, bart)
http://wiadomosci.wp.pl/title,Polski-europosel-dowiedzialem-sie-ze-glosowalem-za-ACTA,wid,14195107,wiadomosc.html?ticaid=1dcc3

Super,cholera jasna ,po co my ich wybieramy ?

« Ostatnia zmiana: Styczeñ 24, 2012, 18:42:47 wys³ane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
east
Go¶æ
« Odpowiedz #147 : Styczeñ 24, 2012, 20:06:14 »

zasadne pytanie chanell U¶miech
po co my ich wybieramy ? nie wiem. Wiem, ¿e nie jest to demokracja. Czasy demokracji bezpo¶redniej dopiero nastan±, kiedy ludzie bêd± mieli "przyciski do g³osowania" w swoich komputerach.
Nie musimy siê znaæ na wszystkim, ale jest wielu specjalistów, którzy siê na swojej dzia³ce znaj± i którym mo¿na zaufaæ. W¶ród ludzi oni s±, w¶ród nas.
Tak dzia³a na przyk³ad avaaz.org  .. oni nie steruj± wszystkimi akcjami, tylko czêsto zasilaj± inne, lokalne organizacje, które s± bardziej zorientowane w temacie lecz brakuje im przebicia i zastrzyku finansowego.
To funkcjonuje tak, ¿e ludzie g³osuj±, podpisuj± petycje u nich na stronie, dokonuj± darowizn a tamci wyszukuj± organizacje godn± zaufania i zasilaj± j± ¿±daj±c efektów.

System parlamentarny o jakim mówi pose³ siê nie sprawdzi³, bo faktycznie nie ma szans znaæ siê na wszystkim.
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #148 : Styczeñ 24, 2012, 22:39:51 »

Czy wiedzia³em, za czym g³osujê? Nie. Czy zawsze wiem, za czym g³osujê? Rzadko.

[...]

Migalski zdradza, ¿e "móg³by co¶ ¶ciemniaæ" na temat g³osowania w Parlamencie Europejskim ws. ACTA, bo jest "na tyle inteligentny, ¿e co¶ wiarygodnego by wymy¶li³".

Dziwna ta definicja inteligencji...
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #149 : Styczeñ 27, 2012, 10:47:26 »

koniec nawet pseudodemokracji
Szykuje siê kolejne totalitarne prawo przeciwko obywatelom
admin, pt., 2012-01-27 09:16

 Skala zjawiska:  lokalne
 
 polscott24.com

Dziennikarze bij± na alarm, ¿e NIK, czyli Najwy¿sza Izba Kontroli, na mocy nowej ustawy, która wchodzi w ¿ycie 2 czerwca tego roku, zdobêdzie uprawnienia daleko wykraczaj±ce ponad te, które maj± s³u¿by specjalne.


 

Projekt zmian w ustawie by³ procedowany od 2008 roku. Generalni Inspektorzy Danych Osobowych wyra¿ali siê o tych przepisach bardzo negatywnie. Zawieraj± one miêdzy innymi zapisy umo¿liwiaj±ce po siêganie do danych uwa¿anych za szczególnie chronione takich jak wyznanie, preferencje seksualne a nawet informacjê genetyczn±, na³ogi i stan zdrowia.

 

Nowoczesna technologia niestety znacznie upraszcza proces kontroli obywateli a wielo¶æ przepisów dzia³a niczym elektryczny pastuch na ³±ce pe³nej krów. Do takiego w³a¶nie fina³u to zmierza. Ludzie ju¿ teraz traktowani s± jak byd³o, które jest sterowane prostymi instynktami typu na¿reæ siê i i¶æ spaæ.

 

Je¶li wydawa³o nam siê, ¿e w poprzednim ustroju by³o ¼le to wystarczy sobie uzmys³owiæ, ¿e wtedy, czyli w latach 80tych by³o u nas tylko 150 tysiêcy urzêdników. Teraz jest ich grubo ponad 800 tysiêcy a mamy przecie¿ komputeryzacjê, która czyni dziecinnie prost± inwigilacjê obywateli.

 

Co do NIKu i obaw o niew³a¶ciwe wykorzystanie nowych uprawnieñ, to zawsze w takich sytuacjach pojawia siê pytanie, kto bêdzie kontrolowa³ kontrolowanego? Aktualnie NIK bardzo nie pasuje w³adzy, bo zachowuje siê jak niezale¿na instytucja. To jest nie na rêkê rz±dz±cemu re¿imowi i z pewno¶ci podejmie on próbê przejêcia równie¿ tego obszaru administracji.

 
 Â¬ród³o:  http://www.polityka.pl/kraj/1523695,1,nik-dowie-sie-o-nas-wszystkiego-lacznie-z-...
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.042 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek phacaiste-ar-mac-tire zipcraft ostwalia x22-team