Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 08, 2025, 04:24:16


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak wychowaĂŚ dziecko?  (Przeczytany 4195 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Rafaela
Gość
« : Październik 08, 2010, 16:35:59 »

Jak wychowaĂŚ dziecko? DaĂŚ mu peÂłen luz, niech samo nauczy siĂŞ, co dobre, a co zÂłe? A moÂże prowadziĂŚ je na krĂłtkiej smyczy, wbijajÂąc do gÂłowy zasady i granice, ktĂłrych nie wolno przekraczaĂŚ?

RODZICE WYMAGAJACY .

Oczywiste, Âże dziecku trzeba stawiaĂŚ wymagania”. To prawda. Problem w tym, Âże oczekiwania niektĂłrych rodzicĂłw sÂą zbyt wysokie. NieliczÂące siĂŞ z moÂżliwoÂściami i potrzebami dziecka. Dzieje siĂŞ tak najczĂŞÂściej, gdy w dziecku chcÂą speÂłniĂŚ swoje niezrealizowane marzenia. Syna lub cĂłrkĂŞ usiÂłujÂą uksztaÂłtowaĂŚ wedle swoich ambicji i wychowaĂŚ na przykÂład na maklera, adwokata lub baletnicĂŞ. Od przedszkola zapisujÂą biedne dziecko na zajĂŞcia dodatkowe, a w szkole nie tolerujÂą stopni gorszych niÂż szĂłstki lub piÂątki. WymagajÂą nie tylko tego, by ich cenny potomek chodziÂł jak w zegarku i by mogli siĂŞ chwaliĂŚ jego osiÂągniĂŞciami. OczekujÂą teÂż wdziĂŞcznoÂści („PodziĂŞkuj tacie, Âże pracuje po godzinach, ÂżebyÂś mĂłgÂł chodziĂŚ na kurs angielskiego”) i bezwzglĂŞdnego posÂłuszeĂąstwa („Mama zapÂłaciÂła za szko³ê baletowÂą za caÂły rok, wiĂŞc masz tam chodziĂŚ, czy podoba ci siĂŞ, czy nie”). PodstawowÂą metodÂą wychowawczÂą jest przymus: „Musisz to zrobiĂŚ i tyle”, „PowinnaÂś wiĂŞcej pracowaĂŚ”. Na porzÂądku dziennym sÂą zakazy: „Nie wolno ci marnowaĂŚ czasu na te gÂłupie gry” i kary: „Marsz do swojego pokoju” lub „Za karĂŞ nie pojedziesz na wycieczkĂŞ z klasÂą”.

CZEGO TO UCZY DZIECKO ?

Zaszczepia przekonanie, ¿e tylko spe³niaj¹c oczekiwania innych, zas³uguje siê na mi³oœÌ. Dziecko tak wychowywane poczucie w³asnej wartoœci wi¹¿e z osi¹gniêciami. Najdrobniejsza pora¿ka jest dla niego dramatem. Ma trudnoœci w nawi¹zywaniu przyjaŸni, wobec rówieœników bywa agresywne lub przeciwnie: nadmiernie ulega wp³ywom kolegów. Gdy podroœnie, ze stresem nierzadko radzi sobie za pomoc¹ alkoholu i narkotyków. Jako nastolatek i doros³y na ogó³ odgrywa siê, buntuj¹c siê i lekcewa¿¹c zasady wyznaczane przez rodziców. Lub za przestrzeganie domowych rygorów p³aci wysok¹ cenê: choruje na zaburzenia ³aknienia lub depresjê.

NIEDOSTEPNI.

Dziecko traktujÂą jak kÂłopot i przeszkodĂŞ w tym, Âżeby ÂżyĂŚ po swojemu. Dlatego chĂŞtnie wyrĂŞczajÂą siĂŞ nianiami lub dziadkami. Zwykle majÂą waÂżny pretekst: praca do póŸna, kolacja sÂłuÂżbowa, wizyta u kosmetyczki, spotkanie z przyjació³mi. Zamiast wspĂłlnego czasu i rozmĂłw, syn lub cĂłrka dostaje prezenty. W ten sposĂłb mogÂą siĂŞ tÂłumaczyĂŚ: „Nie ma mnie w domu, bo ciĂŞÂżko pracujĂŞ, Âżeby kupiĂŚ ci nowy komputer”. Gdy dziecko domaga siĂŞ uwagi, chce porozmawiaĂŚ, najczĂŞÂściej sÂłyszy: „Daj mi spokĂłj, padam z nĂłg” lub „W³¹cz telewizor i zajmij siĂŞ sobÂą”. Tacy rodzice na pozĂłr sÂą liberalni i przyjacielscy, ale tak naprawdĂŞ maÂło ich obchodzÂą sprawy dziecka: to jakich ma przyjació³, jak siĂŞ uczy i jakie ma zdolnoÂści. PodstawowÂą metodÂą wychowawczÂą jest unikanie zajmowania siĂŞ dzieckiem. „JesteÂś na tyle duÂży, Âżeby radziĂŚ sobie sam” – sÂłyszy syn lub cĂłrka. Kary i nagrody zale¿¹ najczĂŞÂściej od nastroju rodzicĂłw, a nie od tego, co naprawdĂŞ robi czy osiÂąga dziecko.
Czego to uczy dziecko?
Braku elementarnego poczucia bezpieczeùstwa i szacunku dla siebie. Tak wychowywane dziecko ma czêsto trudnoœci w szkole, bo rodzice nie motywuj¹ go do nauki ani nie pomagaj¹ rozwi¹zywaÌ konfliktów z kolegami i nauczycielami. Staje siê nieufne i niesta³e w uczuciach. Ma k³opoty z ocen¹ sytuacji i ludzi. Boi siê przywi¹zywaÌ do kogokolwiek, wiêc nie ma ko³o siebie bliskich osób. Lub przeciwnie: zwyk³y mi³y gest traktuje jako oznakê mi³oœci i przyjaŸni. A to nara¿a go na rozczarowania i pog³êbia poczucie, ¿e jest bezwartoœciowe.

BEZSTRESOWI.

Tacy rodzice sÂą przekonani, Âże najwaÂżniejsze jest dobre samopoczucie dziecka. W imiĂŞ jego dobrego humoru zrobiÂą wszystko: pozwolÂą obejrzeĂŚ film dla dorosÂłych, kupiÂą drogÂą zabawkĂŞ, nie zwrĂłcÂą uwagi, gdy Âźle siĂŞ zachowuje... CzujÂą siĂŞ winni, gdy dziecko pÂłacze, krzyczy lub jest smutne. Dlatego speÂłniajÂą wszelkie jego Âżyczenia. Nawet jeÂśli wczeÂśniej mama zarzekaÂła siĂŞ: „Pojedziemy do kina, ale potem od razu wracamy do domu”, to gdy cĂłrka marudzi, Âże chce iœÌ na zakupy, zgadza siĂŞ. I wydaje ostatnie pieniÂądze na jej zachcianki. JeÂśli dziecko zaprotestuje: „Nie chcĂŞ iœÌ na imieniny babci”, tata ustĂŞpuje i pozwala mu zostaĂŚ w domu. Tacy rodzice zawsze stojÂą po stronie dziecka, akceptujÂą je i wspierajÂą. Problem jednak w tym, Âże nie potrafiÂą stawiaĂŚ dziecku granic i konsekwentnie egzekwowaĂŚ zasad. Metoda wychowawcza: unikanie kar i wymagaĂą. Zasada podstawowa: „dziecko wie, co jest dla niego dobre” i „trzeba zrobiĂŚ wszystko, Âżeby byÂło szczĂŞÂśliwe”.
Czego to uczy dziecko?
Nieustannego sprawdzania, do jakich granic mo¿na siê posun¹Ì. Takie dziecko jest pewne, ¿e wolno mu wszystko i wszystko mu siê nale¿y. Bez wzglêdu na to czy jego zachowanie krzywdzi innych, czy sprawia im przykroœÌ. Mo¿e mieÌ sk³onnoœÌ do manipulowania ludŸmi. Jeœli coœ lub ktoœ przeszkadza mu osi¹gn¹Ì cel, wpada we wœciek³oœÌ. Nie ma cierpliwoœci i woli ³atwe rozwi¹zania ni¿ cierpliwe d¹¿enie do celu. Brak jasnych zasad ustalonych przez doros³ych sprawia, ¿e czêsto dzieci wychowywane bezstresowo tak naprawdê nie maj¹ wewnêtrznego poczucia bezpieczeùstwa i nie potrafi¹ oceniÌ, co jest dla nich dobre, a co z³e.

NADOPIEKUNCZY.

Wobec dziecka sÂą bezkrytyczni („Och, nie szkodzi, Âże jest za gruby, wyroÂśnie z tego”) i przesadnie opiekuĂączy („Nie bĂŞdzie chodziÂł na wf bo siĂŞ zgrzeje i przeziĂŞbi”). CzĂŞsto sÂą przewraÂżliwieni na punkcie zdrowia, higieny i bezpieczeĂąstwa dziecka. Nie pozwalajÂą mu bawiĂŚ siĂŞ na podwĂłrku z kolegami: „Oni sÂą niegrzeczni i mogÂą ci zrobiĂŚ krzywdĂŞ”, nie puszczajÂą do szkoÂły, gdy syn zakaszle, wpadajÂąc w panikĂŞ, Âże to powaÂżna choroba. PomagajÂą dziecku odrabiaĂŚ lekcje, sprzÂątajÂą w jego pokoju i dbajÂą, by siĂŞ nie przemĂŞczaÂło. Gdy syn lub cĂłrka ma kÂłopoty w szkole, panikujÂą, Âże nie zda do nastĂŞpnej klasy lub skoĂączy bez wyksztaÂłcenia. UwaÂżajÂą siĂŞ za doskonaÂłych rodzicĂłw, ale w ich przypadku powodem troski o dziecko nie jest miÂłoœÌ, ale ich wÂłasny lĂŞk i niepewnoœÌ. Tu zasadÂą wychowawczÂą jest niespuszczanie oka z dziecka. Dozwolone sÂą wszelkie zakazy: „Nie biegaj, bo siĂŞ zgrzejesz i zachorujesz” i nakazy: „Nie koleguj siĂŞ z tym chÂłopcem”, ktĂłrych celem jest chronienie dziecka przed niebezpiecznym Âświatem.

CZEGO TO UCZY DZIECKO

Nabiera przekonania, Âże samo nie da sobie z niczym rady. Jest niesamodzielne i niezaradne. Nie potrafi pokonywaĂŚ nawet drobnych przeszkĂłd. Brakuje mu wiary we wÂłasne siÂły i umiejĂŞtnoÂści radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. W towarzystwie obcych ludzi, a nawet kolegĂłw z klasy jest nieÂśmiaÂłe i zahamowane. Brakuje mu inicjatywy i czĂŞsto nie potrafi okreÂśliĂŚ, na czym mu zaleÂży i czego chce. Jedno jest pewne: nawet gdy doroÂśnie, bĂŞdzie zaleÂżne od rodzicĂłw i z trudem podoÂła odpowiedzialnoÂści za wÂłasne Âżycie.


                                                                           cdn

==================================================

RODZICE MADRZE WSPIERAJACY

DostrzegajÂą mocne strony i pomagajÂą dziecku je rozwijaĂŚ. Ale widzÂą teÂż jego sÂłaboÂści i nie majÂą nadmiernych oczekiwaĂą. SÂłuchajÂą tego, co syn lub cĂłrka ma do powiedzenia. Nie lekcewa¿¹ jego problemĂłw: „Co ty wiesz o prawdziwych kÂłopotach!”, tylko pomagajÂą mu znaleŸÌ wyjÂście z trudnej sytuacji. DziĂŞki temu dziecko ma zaufanie do rodzicĂłw, zwraca siĂŞ do nich po radĂŞ i pomoc. DbajÂą, by syn lub cĂłrka uczestniczyli w Âżyciu rodzinnym: pomagali mamie w kuchni, szli z tatÂą na zakupy, oglÂądali z rodzicami film lub ukÂładali puzzle. JednoczeÂśnie pozwalajÂą dziecku na dostosowanÂą do jego wieku samodzielnoœÌ i szanujÂą jego potrzebĂŞ odrĂŞbnoÂści. PodstawowÂą zasadÂą wychowawczÂą sÂą jasno okreÂślone zasady i ich konsekwentne przestrzeganie. Prawa i obowiÂązki dziecka dostosowane sÂą do jego wieku, potrzeb i moÂżliwoÂści.
Czego to uczy dziecko?
Daje mu poczucie bezpieczeĂąstwa, ÂświadomoœÌ swoich mocnych stron i wytrwaÂłoÂści w d¹¿eniu do celu. Dziecko nie sÂłucha Âślepo innych, ma wÂłasne zdanie i potrafi powiedzieĂŚ: „nie”. Jest zdolne do wspó³dziaÂłania w grupie i podejmowania zobowiÂązaĂą. OtwartoœÌ na innych oraz wiara we wÂłasne siÂły sprawiajÂą, Âże ma przyjació³ i potrafi zjednywaĂŚ sobie ludzi. Umie wykorzystaĂŚ swoje talenty i nie poddaje siĂŞ w obliczu niepowodzeĂą. WyroÂśnie na czÂłowieka pogodnego, odpowiedzialnego i odnoszÂącego sukcesy.

1. Pozwoli³aœ dziecku wyjœÌ na podwórko pod warunkiem, ¿e wróci o 15.00 na obiad. Wraca pó³ godziny póŸniej, gdy jedzenie ju¿ wystyg³o. Co robisz?:
a. Ponosi ciĂŞ: „Nie obchodzi mnie, dlaczego siĂŞ spóŸniÂłeÂś! Zasady sÂą zasadami. Za karĂŞ zjesz zimnÂą zupĂŞ!”
b. UÂśmiechasz siĂŞ: „Dobrze, Âże juÂż jesteÂś kochanie! Zaraz podgrzejĂŞ obiad”.
c. Spokojnie pytasz: „Dlaczego nie dotrzymaÂłeÂś obietnicy, Âże przyjdziesz na czas?”.
d. Przytulasz go i mĂłwisz: „UmieraÂłam z niepokoju, co siĂŞ z tobÂą dzieje! Nie rĂłb mi tego wiĂŞcej i nie spóŸniaj siĂŞ”.
e. OglÂądasz telewizjĂŞ, wiĂŞc denerwujesz siĂŞ, Âże musisz podgrzaĂŚ zupĂŞ, bo wystygÂła. Grozisz: „Jeszcze raz siĂŞ spóŸnisz, to po prostu nie dostaniesz obiadu”.

2. Nauczycielka skarÂży siĂŞ, Âże twoje dziecko nie sÂłucha i rozrabia na lekcjach. Przychodzisz do domu i:
a. Grozisz, Âże jak nie bĂŞdzie grzeczne w szkole, to powiesz ojcu.
b. Nic nie mĂłwisz o uwagach nauczycielki, Âżeby go nie stresowaĂŚ.
c. Rozmawiasz z dzieckiem o tym, dlaczego rozrabia na lekcjach.
d. W obecnoÂści dziecka opowiadasz koleÂżance, Âże maÂły ma beznadziejnÂą nauczycielkĂŞ.
e. Ostrzegasz dziecko, Âże jeÂśli nie bĂŞdzie grzeczne, nie dostanie wymarzonego prezentu.

3. ZapisaÂłaÂś dziecko na lekcje gry na pianinie. ZapÂłaciÂłaÂś za trzy miesiÂące, a ono po miesiÂącu mĂłwi, Âże mu siĂŞ to nie podoba i chce zrezygnowaĂŚ.
a. KaÂżesz mu chodziĂŚ na lekcje, bo chcesz, Âżeby potrafiÂło graĂŚ na jakimÂś instrumencie muzycznym.
b. MĂłwisz: „Nie ma sprawy”, bo nie chcesz go do niczego zmuszaĂŚ.
c. Proponujesz, Âże moÂże zrezygnowaĂŚ po trzech miesiÂącach, by wykorzystaĂŚ to co zapÂłacone i przekonaĂŚ siĂŞ, czy naprawdĂŞ nie ma ochoty.
d. Gdy sÂłyszysz, Âże lekcje gry mĂŞczÂą twoje dziecko, od razu zgadzasz siĂŞ, Âżeby z nich zrezygnowaÂło.
e. Machasz rĂŞkÂą i mĂłwisz: „Skoro tak uwaÂżasz, to daj sobie spokĂłj ”.

4. Wieczorem dziecko marudzi, Âże chce obejrzeĂŚ film, ktĂłry jest dla dorosÂłych. MĂłwisz:
a. „Nie ma o czym rozmawiaĂŚ. Marsz do ³ó¿ka”.
b. Pozwalasz, bo nie moÂżesz patrzeĂŚ na jego smutnÂą minĂŞ.
c. Spokojnie tÂłumaczysz, Âże to film dla dorosÂłych, wiĂŞc bĂŞdzie mogÂło go obejrzeĂŚ, jak doroÂśnie.
d. Mierzysz mu temperaturĂŞ, bo czujesz, Âże jego marudzenie to poczÂątek choroby.
e. Dla ÂświĂŞtego spokoju pozwalasz, bo nie masz siÂły na sÂłuchanie jego jĂŞkĂłw.

5. Dziecko od kilku dni pokasÂłuje i nie chodzi do szkoÂły:
a. Dajesz mu podwĂłjnÂą porcjĂŞ lekĂłw i pilnujesz, Âżeby w tym czasie przygotowaÂło siĂŞ do konkursu.
b. Pozwalasz mu caÂłe dnie oglÂądaĂŚ telewizjĂŞ, bo uwaÂżasz, Âże ma prawo robiĂŚ wszystko, co poprawia mu samopoczucie.
c. Starasz siĂŞ, Âżeby dzieliÂło czas miĂŞdzy zabawĂŞ i naukĂŞ.
d. Od razu idziesz z nim do lekarza, a potem troskliwie pielĂŞgnujesz chore maleĂąstwo.
e. Prosisz opiekunkĂŞ, Âżeby dawaÂła mu lekarstwa i obserwowaÂła, czy kaszel przechodzi.



NajwaÂżniejsze, by nauczyĂŚ dziecko umiejĂŞtnoÂści oceny sytuacji i podejmowania wÂłaÂściwych decyzji. PomoÂże ci w tym ĂŚwiczenie „Co moÂże wydarzyĂŚ siĂŞ w przyszÂłoÂści”. Przyjrzyj siĂŞ tym przykÂładom i wymyÂślaj wÂłasne:

• Zacznij od pytania:
„Jak myÂślisz, kto z twoich koleÂżanek/kolegĂłw bĂŞdzie mieĂŚ kÂłopoty z ocenami?”. Gdy dziecko odpowie, nie mĂłw w Âżadnym wypadku : „Nie moÂżesz siĂŞ z nim przyjaÂźniĂŚ”.
Zapytaj za to: „Jak myÂślisz, dlaczego idzie mu tak sÂłabo w szkole?”. UwaÂżnie wysÂłuchaj opinii dziecka i powiedz coÂś w rodzaju: „Hm, to co mĂłwisz, brzmi sensownie. MoÂże, jeÂśli jesteÂś jego przyjacielem, warto znaleŸÌ jakiÂś sposĂłb, Âżeby mu pomĂłc? Wiesz, byÂłoby ciekawe sprawdziĂŚ, czy ten pomysÂł zadziaÂła?”.
• Potem pytaj: „A ty z jakiego przedmiotu czujesz siĂŞ najmocniejszy, a z jakiego – najsÂłabszy? Jak myÂślisz, jakie bĂŞdziesz mieĂŚ oceny?”. Gdy dziecko odpowie, zadaj kolejne pytanie: „Z czego mĂłgÂłbyÂś poprawiĂŚ ocenĂŞ najÂłatwiej?”
Dziêki takim pytaniom uczysz je czegoœ, co naprawdê bêdzie mu potrzebne w ¿yciu: rozumienia siebie i innych ludzi, oceniania sytuacji i planowania przysz³oœci. Pomo¿esz mu staÌ siê osob¹ pewn¹ siebie, odpowiedzialn¹, cierpliwie d¹¿¹c¹ do celu i radz¹c¹ sobie z przeciwnoœciami losu.

CO ROBIC; GDY DZIECI DOPROWADZAJA CIE DO SZALU.

Kochasz je tak, ¿e odda³abyœ za nie ¿ycie. Ale czasami masz serdecznie doœÌ z³ych humorów lub niegrzecznych odzywek. W takich sytuacjach ³atwo roz³adujesz atmosferê, jeœli:

1.Odpowiesz sobie na pytanie: Czy zdarzy³o siê dzisiaj coœ, co mnie zdenerwowa³o lub wyprowadzi³o z równowagi? Jeœli mia³aœ ciê¿ki dzieù w pracy i jesteœ przemêczona, drobny kaprys dziecka mo¿e ciê wytr¹ciÌ z równowagi. Sprzeczka z mê¿em sprawi, ¿e nie bêdziesz mia³a cierpliwoœci do syna. Twoja z³oœÌ mo¿e udzielaÌ siê dzieciom, wiêc najlepszym rozwi¹zaniem jest zrobienie czegoœ, co ciê zrelaksuje. Niech dzieÌmi zajmie siê partner lub opiekunka, a ty idŸ na spacer lub weŸ przyjemn¹ k¹piel.
2.Dowiesz siĂŞ, czy zdarzyÂło siĂŞ dzisiaj coÂś, co zdenerwowaÂło lub zezÂłoÂściÂło twoje dziecko. MoÂże koledzy wyÂśmiewali siĂŞ z syna w szkole? MoÂże koleÂżanka dostaÂła lepszÂą ocenĂŞ niÂż cĂłrka? Czasami dzieci wobec rĂłwieÂśnikĂłw udajÂą, Âże nic ich nie rusza, a upust frustracji dajÂą tam, gdzie czujÂą siĂŞ bezpiecznie, czyli w domu. Dlatego zamiast krzyczeĂŚ: „Marsz do swojego pokoju”, porozmawiaj z dzieckiem o tym, co byÂło w szkole i na podwĂłrku. Popatrz na sytuacjĂŞ z jego perspektywy. PokaÂż, Âże rozumiesz jego zdenerwowanie. Pomó¿ mu uspokoiĂŚ siĂŞ i znaleŸÌ rozwiÂązanie problemĂłw z rĂłwieÂśnikami.
3.Co najmniej raz w tygodniu spĂŞdzaj przyjemnie czas w towarzystwie dorosÂłych, bez dzieci. Gdy wyjdziecie gdzieÂś we dwoje lub zostaniecie w domu bez dzieci, daj sobie prawo do tego, Âżeby zapomnieĂŚ o byciu matkÂą i poczuĂŚ siĂŞ kobietÂą.



Rozwi¹¿ test – Idealni rodzice nie istniejÂą, bo b³êdĂłw wychowawczych unikn¹Ì siĂŞ nie da. Ale moÂżna siĂŞ staraĂŚ, by byÂło ich jak najmniej. SprawdÂź, oznaczonej jakÂą literÂą (A, B C D czy E) odpowiedzi udzielaÂłaÂś najczĂŞÂściej i dowiedz siĂŞ, co moÂżesz zmieniĂŚ w swoim stylu wychowawczym, by pomĂłc dziecku wyrosn¹Ì na wspaniaÂłego czÂłowieka.

=============================================

a) Kontrolujesz za bardzo. JesteÂś bardzo wymagajÂąca i starasz siĂŞ mieĂŚ wpÂływ na wszystko, co dzieje siĂŞ w Âżyciu twojego dziecka. UwaÂżasz, Âże dobrze wiesz, co jest dla niego dobre. Nie znosisz, gdy sprzeciwia siĂŞ twoim poleceniom. UwaÂżaj, bo to prosta droga do tego, by wychowaĂŚ kogoÂś niesamodzielnego. PozwĂłl dziecku podejmowaĂŚ decyzje, na przykÂład w sprawie ubrania, koloru Âścian w pokoju lub tego, co chce oglÂądaĂŚ w telewizji. Zamiast groziĂŚ karÂą, pokaÂż mu pozytywne konsekwencje jego postĂŞpowania, na przykÂład: „JeÂśli odrobisz lekcje i dostaniesz dobry stopieĂą, w weekend pĂłjdziemy do kina”.

b) Wymagasz za maÂło. Dajesz dziecku wiele miÂłoÂści i akceptacji. UwaÂżasz, Âże wychowanie bez stresu to najlepszy sposĂłb, Âżeby syn lub cĂłrka byli szczĂŞÂśliwi i pewni siebie. Dlatego tolerujesz, gdy jest niegrzeczne i nie przejmujesz siĂŞ niepochlebnymi uwagami nauczycieli. UwaÂżaj, bo brak granic ustalonych przez rodzicĂłw moÂże sprawiĂŚ, Âże w domu bĂŞdziesz miaÂła maÂłego tyrana. WprowadÂź do Âżycia dziecka trochĂŞ dyscypliny. Pilnuj pory spania i odrabiania lekcji. Naucz siĂŞ mĂłwiĂŚ: „nie”, gdy chce na tobie wymusiĂŚ kupienie kolejnej lalki lub gry komputerowej. Przestrzeganie reguÂł jest twojemu dziecku tak samo potrzebne do szczĂŞÂścia, jak miÂłoœÌ i wsparcie.

c) Wspierasz tak, jak trzeba. Jesteœ opiekuùcza i wra¿liwa na potrzeby dziecka. Wie, ¿e ma w tobie oparcie i ufa ci. Jednoczeœnie stawiasz mu wyraŸne ograniczenia i wymagania. Dziêki temu syn lub córka potrafi oceniÌ, co jest dobre, a co z³e. Nie uwa¿asz siê za idealnego rodzica i potrafisz przyznaÌ siê do wychowawczych b³êdów. Nie zadrêczasz siê tym, tylko wyci¹gasz wnioski ze swoich pora¿ek i starasz siê ich unikaÌ. ChoÌ twoje dziecko zawsze mo¿e na ciebie liczyÌ, to dajesz mu te¿ sporo swobody i prawa do samodzielnoœci. Jesteœ wystarczaj¹co dobr¹ matk¹ i tak trzymaj!

d) Opiekujesz siê za bardzo. Jesteœ troskliwa i dbaj¹ca. Zachowujesz siê tak, jakbyœ startowa³a w konkursie na idealn¹ matkê. A wed³ug ciebie doskona³a matka œwiata nie widzi poza dzieckiem. Efekt: jesteœ nadopiekuùcza, co twojemu dziecku wcale nie wyjdzie na dobre. Wychowasz cz³owieka niesamodzielnego i uczepionego mamusinej spódnicy. Bêdziesz o wiele lepsz¹ matk¹, jeœli od czasu do czasu zapomnisz o dzieciach i poczujesz siê kobiet¹! ZawieŸ dzieci do teœciowej, ubierz siê seksownie i idŸ z mê¿em na imprezê. Raz w tygodniu znajdŸ dla siebie dwie godziny na robienie tego, co sprawia ci przyjemnoœÌ. Plotki z kole¿ank¹, masa¿, Ìwiczenia w fitness clubie? Poczujesz siê lepiej, a twoje dzieci odetchn¹ z ulg¹.

e) Wyrêczasz siê innymi. Dajesz dzieciom du¿o swobody i jesteœ zadowolona, ¿e s¹ bardziej samodzielne od rówieœników. Problem w tym, ¿e dajesz im te¿ niewiele uwagi, wsparcia i zainteresowania. Prezenty nie zast¹pi¹ czasu z mam¹, a babcia lub niania nie da im poczucia, ¿e s¹ kochane. Mo¿liwe, ¿e twoje dziecko zacznie rozrabiaÌ w szkole lub byÌ nieznoœne w domu, by zwróciÌ na siebie twoj¹ uwagê. Unikniesz tego, jeœli bêdziesz wiêcej z nim rozmawiaÌ o jego kolegach i kole¿ankach, o tym, co lubi, a czego nie znosi. Ustalcie w³asne rytua³y, na przyk³ad siedzicie na kanapie i ka¿de z was czyta swoj¹ ksi¹¿kê lub raz w tygodniu razem gotujecie ulubione potrawy. Dziêki temu spêdzicie mi³o czas razem i wzmocnicie ³¹cz¹ce was wiêzi.

ANNA BALENDER  -Wrozka

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2010, 11:26:16 wysłane przez Dariusz » Zapisane
soook
Gość
« Odpowiedz #1 : Październik 08, 2010, 17:28:32 »

Rafaela  Bardzo zasadny aspekt .MaÂły czÂłowiek . I dalsza jego droga . Metody propagowane nie sÂą dobre . I piszesz o tym . Autorytet jest drogÂą . Rodzicielki , ojca ...
Krewnych . Lecz nie zbĂŞdna jest osobowoœÌ.  EmanujÂąca czÂłowiekiem .
Rozwin¹Ì mo¿na , co do ka¿dej rodziny. Oddzielnie.
 
Podziwiam troskĂŞ o dobro naj mniejszych .  UÂśmiech
 
.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #2 : Październik 08, 2010, 18:38:06 »

Z mojej obserwacji osobistej, sama sobie zadawalam  nie raz pytanie, jak mozna w dzisiejszych czasach wychowac dziecko na szczesliwego czlowieka, gdzie jego droga zyciowa bedzie prosta i szczesliwa. Ja jestem matka dwojga dzieci, wychowywalismy je w ciezkich czasach bo w latach siedemdziesiatych, osiemdziesiatych i dziewedziesiatych, w dziewiedziesiatych  na zachodzie. Dzisiaj jestem babcia, mam czworo wnuczat i sama
widze ze moje dzieci maja inne problemy jak my mielismy. Nasze wnuczeta sa bardzo madrutkie, radza sobie doskonale z technika i dobrze radza sobie
w swoim srodowisku. Widze tez, ze nasze dzieci, rodzice tych maluchow duzo pracy wkladaja, aby tym dzieciom nie odebrac dziecinstwa, pokazac im
jak piekny jest swiat, aby po malu poznaly swoje obowiazki i po malu przygotowuja do szkoly.
Jednak dosc czeso rozmawialismy o roznych problemach dnia codziennego dla rodzicow i ich dzieci. Kiedy znalazlam ten artykul, pomyslalam sobie ze jest bardzo dobry, ze moze i nasi forumowicze moga cos znalezc dla siebie.
Pozdrawiam serdecznie Rafaela.


 
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Marzec 23, 2012, 21:05:17 »

Mania pytania

Uwielbiana przez dzieci, znienawidzona przez dorosÂłych.

Dzieci rodzÂą siĂŞ po to by zadawaĂŚ pytania. Po co, kiedy, gdzie, kto, jak. JednakÂże faworytem bijÂącym oponentĂłw na gÂłowĂŞ jest pytanie dlaczego?

Dlaczego i jego bliski kuzyn Czemu, od kiedy tylko dziecko nauczy siê ³¹czyÌ s³owa w jak¹œ logiczn¹ ca³oœÌ, na sta³e wchodz¹ w repertuar mowy malucha. Odt¹d w domu s³ychaÌ tylko ciemu i dlaciego, potem ju¿ poprawnie wymawiane przez podlotka spêdzaj¹ sen z powiek udrêczonych rodzicieli, którzy sami chcieli by odkryÌ przyczynê czemu i dlaczego?

Mamo, czemu sprzÂątasz?

ÂŻeby byÂło czysto.

Mamo, a dlaczego chcesz Âżeby byÂło czysto?

ÂŻeby byÂło Âładnie

A dlaczego?

I tak w koÂło Macieju, na okrÂągÂło.

 

Poprzez zadawanie pytaù dziecko próbuje posk³adaÌ œwiat, widziany jego oczami, w jak¹œ logiczn¹ ca³oœÌ. Jednak¿e jest jedno pytanie, które nasuwa siê rodzicielom, opiekunom i innym wa¿nym personom z ¿ycia dziecka- jak nie zwariowaÌ? Jedno pytanie rodzi seriê, nie, wrêcz lawinê kolejnych i kolejnych. I tutaj wy³ania siê nastêpna rozterka- jak odpowiadaÌ dziecku?

 

MĂłw prawdĂŞ

Przede wszystkim nie kÂłam. ChociaÂż uwaÂżasz, Âże dziecko moÂże nie zrozumieĂŚ, daj mu odpowiedÂź na miarĂŞ jego moÂżliwoÂści rozwojowych. KiedyÂś sÂłyszaÂłam, Âżeby kiedy dziecko zapyta np. skÂąd siĂŞ biorÂą dzieci,  moÂżna powiedzieĂŚ mu, Âże powstajÂą z nadmanganianu potasu sodu. TÂłumaczone to byÂło tym, Âże dziecko i tak nie zapamiĂŞta i moÂżna siĂŞ Âłatwo wymigaĂŚ. Zgoda, moÂżna, tylko po co? PrzecieÂż skoro dziecko CiĂŞ pyta to znaczy, Âże Ci ufa, Âże dasz mu prawdziwÂą odpowiedÂź. Nie zawiedÂź go. Czy Ty chciaÂłbyÂś byĂŚ okÂłamywany? Skoro nie, to traktuj tak samo maÂłego czÂłowieka.

 

Nie zbywaj

Nikt nie lubi byĂŚ traktowany jak piÂąte koÂło u wozu. PrzecieÂż dzieci nie sÂą gÂłupie i wyczujÂą, Âże chcesz je po prostu spÂławiĂŚ. Poza tym jeÂśli bĂŞdzie siĂŞ to dziaÂło notorycznie to moÂże doprowadziĂŚ do wyhamowania ciekawoÂści i dziecko przestanie pytaĂŚ, Ty odetchniesz, ale… co z dzieckiem i jego rozterkami?

 

Dlatego w miarĂŞ moÂżliwoÂści tÂłumacz, pokazuj i wyjaÂśniaj, a jak czegoÂś nie wiesz, przyznaj siĂŞ. PowiedÂź, Âże siĂŞ dowiesz lub teÂż razem poszukajcie interesujÂącej dziecko informacji.

 

Na koniec kilka ciekawych historyjek sytuacyjnych z moich rozmĂłw z dzieĂŚmi:

 

Ja- Dobrze w takim razie powiedÂźcie mi co skÂładamy sobie w ÂświĂŞta?

MaciuÂś (lat 3)- Puzzle?

 

Sytuacja ma miejsce w czasie wolnym (podczas swobodnej zabawy dzieci). Nagle dochodzi mnie przepychanka sÂłowna pomiĂŞdzy wychowankami:

Gosia (lat4)- Nie!

Inne dzieci- Tak.

Gosia- A wÂłaÂśnie, Âże nie!

Postanawiam interweniowaĂŚ:

Ja- Gosiu co siê dzieje? O co siê k³ócicie?

Gosia- Bo oni mĂłwiÂą, Âże Pana Jezusa ukrzyÂżowali!

Ja- Gosiu niestety to prawda.

Gosia- Tak, ale oni go potem zdjĂŞli i przeprosili!

 

Dwie dziewczynki lat 4 siê k³óc¹:

Zuza- Nie!

Maria- Tak, mĂłwiÂłam Ci.

Zuza- ProszĂŞ Pani bo Marysia mĂłwi, Âże dzieci wychodzÂą brzuchem?

Ja- Chodzi Wam o to jak siĂŞ rodzÂą, tak? No wiĂŞc, nie zawsze wychodzÂą brzuszkiem.

Maria- To jak?

Ja – (nie chcÂąc uÂświadamiaĂŚ dzieci wbrew woli rodzicĂłw, odpowiadam wymijajÂąco) Dowiecie siĂŞ w swoi czasie.

Maria w peÂłnej konsternacji, prĂłbuje „przetrawiĂŚ” informacjĂŞ, patrzy na mnie i pyta:

Maria – To jak my wychodzimy? Uszami?



A oto pytania, ktĂłrymi dosÂłownie „zastrzeliÂły” mnie dzieci:

    Co jest gorĂŞtsze magma czy plazma?
    Co jest twardsze: tytan czy diament?
    Jak siĂŞ rozmnaÂżajÂą pajÂąki?
    A czemu pani nie mieszka w przedszkolu?
    A czy pani ma mamĂŞ?
    Dlaczego na walczyku siĂŞ nie walczy?

 

Pewnego dnia do przedszkola przyszÂła moja babcia, nie pamiĂŞtam juÂż w jakim celu, kiedy Kinga (lat 4)zobaczyÂła jÂą podbiegÂła i zapytaÂła:

Kinga- A dlaczego Ty jesteÂś taka stara?

Babcia- A wiesz, bo ja siĂŞ wczeÂśnie urodziÂłam.

Zadowolona Kinga tylko przytaknĂŞÂła.

 http://www.eioba.pl/a/3nre/mania-pytania



Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 20, 2012, 20:48:37 »

                                                          KRETYN. Czy takie imiĂŞ wybraÂłeÂś dla swojego dziecka?

Kretyn, idiotka, gÂłupek. Takie sÂłowa kaÂżdego roku sÂłyszy poÂłowa dzieci i nastolatkĂłw*. SÂłowa wybrzmiewajÂą, a w umysÂłach i sercach dzieci zostajÂą one na zawsze i ksztaÂłtujÂą ich przyszÂłe Âżycie. „SÂłowa raniÂą na caÂłe Âżycie” – pod tym hasÂłem 17 kwietnia rusza pierwsza ogĂłlnopolska kampania przeciwko przemocy werbalnej wobec dzieci. Organizatorami akcji sÂą Fundacja Dzieci Niczyje i Agencja Reklamowa Publicis.

Krzyk, kpiny i wyzwiska to najbardziej rozpowszechniona forma krzywdzenia najmÂłodszych, prawie zawsze towarzyszÂąca innym rodzajom przemocy. RaniÂące sÂłowa to codziennoœÌ wielu mÂłodych ludzi  – niezaleÂżnie od statusu materialnego czy spoÂłecznego. DotyczÂą dzieci wychowujÂących siĂŞ w atmosferze braku szacunku do drugiego czÂłowieka, ktĂłre na co dzieĂą sÂłyszÂą krzyki i wulgaryzmy. DoÂświadczenie to nie omija rĂłwnieÂż dzieci z rodzin, w ktĂłrych sÂłowa dobierane sÂą starannie i trafnie. Konsekwencje takiego traktowania sÂą rĂłwnie powaÂżne w obu przypadkach.

 – Z czasem ten „kretyn” wrasta jak pasoÂżyt, dolegliwy, nieusuwalny, roÂśnie wraz z dzieckiem, a czasem wydaje siĂŞ wiĂŞkszy od swojego nosiciela – mĂłwi Jolanta Zmarzlik, terapeutka z Fundacji Dzieci Niczyje. – Przemoc emocjonalna moÂże zrujnowaĂŚ psychikĂŞ dziecka na caÂłe Âżycie, moÂże byĂŚ przyczynÂą samobĂłjstw, chorĂłb psychosomatycznych, uzaleÂżnieĂą, trudnoÂści w budowaniu relacji partnerskich i osiÂąganiu satysfakcji zawodowej – dodaje Zmarzlik.

Kampania „SÂłowa raniÂą na caÂłe Âżycie” to pierwsza akcja zwracajÂąca uwagĂŞ na problem przemocy werbalnej wobec dzieci. Problem, ktĂłry paradoksalnie spotyka siĂŞ z du¿¹ spoÂłecznÂą akceptacjÂą i jest niemal wpisany w standardy wychowania czÂłowieka. Zachowania i sÂłowa krzywdzÂące najmÂłodszych rzadko otwarcie nazywane sÂą przemocÂą, mimo, Âże czĂŞsto towarzyszÂą dziecku przez wiele lat.  Wg badaĂą FDN poniÂżenia ze strony dorosÂłych doÂświadczyÂło (tylko w roku poprzedzajÂącym badanie) aÂż 52% nastolatkĂłw. – Poczucie poniÂżenia prawie zawsze jest konsekwencjÂą tego, Âże mÂłodzi ludzie sÂłyszÂą krzywdzÂące, upokarzajÂące sÂłowa. Te usÂłyszane do najbliÂższych raniÂą najsilniej – mĂłwi dr Monika Sajkowska, dyrektor  Fundacji Dzieci Niczyje.

Organizatorem kampanii jest Fundacja Dzieci Niczyje we wspó³pracy z organizacjami zrzeszonymi w Krajowym Partnerstwie na rzecz Ochrony Dzieci przed przemocÂą. Kampania medialna potrwa do koĂąca maja br. 

* Wiktymizacja dzieci i mÂłodzieÂży w Polsce. DoÂświadczenia mÂłodych PolakĂłw, FDN i Gemius Polska, 2009 i 2010, Polscy internauci w wieku 15–18 lat (N = 1000)

Organizator: Fundacja Dzieci Niczyje

Agencja realizujÂąca: Publicis

Wspó³organizatorzy: Stowarzyszenie „Siemacha” (KrakĂłw, RzeszĂłw), Stowarzyszenie dla Dzieci i MÂłodzieÂży „Szansa” w GÂłogowie, Stowarzyszenie „Czajnia” w Tomaszowie, Stowarzyszenie Pomocy Dziecku i Rodzinie „GIGANT” w Rudzie ÂŚlÂąskiej, Stowarzyszenie Ruch Pomocy Psychologicznej „Integracja” w Stalowej Woli, Stowarzyszenie Pomocy "Iskierka" we WrocÂławiu, Komitet Ochrony Praw Dziecka w Warszawie, Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka w Lesznie, Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka w Poznaniu, Stowarzyszenie „SOS dla Rodziny” w Szczecinie, Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka w Zielonej GĂłrze, Towarzystwo Rozwoju Rodziny w Zielonej GĂłrze, GrudziÂądzkie Towarzystwo Pomocy Dziecku i Rodzinie, Centrum Ochrony Dziecka i Rodziny PSPiA „KLANZA” - OddziaÂł BiaÂłostocki

Partnerzy: Getty Images, StrĂśer, BliÂżej Przedszkola, kampaniespoleczne.pl, Instytut Monitorowania MediĂłw, digital wonderland

Cel kampanii: wzrost ÂświadomoÂści spoÂłeczeĂąstwa nt. konsekwencji przemocy werbalnej wobec dzieci oraz promowanie alternatywnych, pozytywnych metod komunikacji z dzieckiem

Czas trwania: kwiecieĂą-maj 2012 r.

http://fdn.pl/kretyn-czy-takie-imie-wybrales-dla-swojego-dziecka
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.037 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team maho phacaiste-ar-mac-tire watahaslonecznychcieni gangem