Rafaela
Go¶æ
|
|
« : Pa¼dziernik 08, 2010, 16:35:59 » |
|
Jak wychowaæ dziecko? Daæ mu pe³en luz, niech samo nauczy siê, co dobre, a co z³e? A mo¿e prowadziæ je na krótkiej smyczy, wbijaj±c do g³owy zasady i granice, których nie wolno przekraczaæ?
RODZICE WYMAGAJACY .
Oczywiste, ¿e dziecku trzeba stawiaæ wymagania”. To prawda. Problem w tym, ¿e oczekiwania niektórych rodziców s± zbyt wysokie. Nielicz±ce siê z mo¿liwo¶ciami i potrzebami dziecka. Dzieje siê tak najczê¶ciej, gdy w dziecku chc± spe³niæ swoje niezrealizowane marzenia. Syna lub córkê usi³uj± ukszta³towaæ wedle swoich ambicji i wychowaæ na przyk³ad na maklera, adwokata lub baletnicê. Od przedszkola zapisuj± biedne dziecko na zajêcia dodatkowe, a w szkole nie toleruj± stopni gorszych ni¿ szóstki lub pi±tki. Wymagaj± nie tylko tego, by ich cenny potomek chodzi³ jak w zegarku i by mogli siê chwaliæ jego osi±gniêciami. Oczekuj± te¿ wdziêczno¶ci („Podziêkuj tacie, ¿e pracuje po godzinach, ¿eby¶ móg³ chodziæ na kurs angielskiego”) i bezwzglêdnego pos³uszeñstwa („Mama zap³aci³a za szko³ê baletow± za ca³y rok, wiêc masz tam chodziæ, czy podoba ci siê, czy nie”). Podstawow± metod± wychowawcz± jest przymus: „Musisz to zrobiæ i tyle”, „Powinna¶ wiêcej pracowaæ”. Na porz±dku dziennym s± zakazy: „Nie wolno ci marnowaæ czasu na te g³upie gry” i kary: „Marsz do swojego pokoju” lub „Za karê nie pojedziesz na wycieczkê z klas±”.
CZEGO TO UCZY DZIECKO ?
Zaszczepia przekonanie, ¿e tylko spe³niaj±c oczekiwania innych, zas³uguje siê na mi³o¶æ. Dziecko tak wychowywane poczucie w³asnej warto¶ci wi±¿e z osi±gniêciami. Najdrobniejsza pora¿ka jest dla niego dramatem. Ma trudno¶ci w nawi±zywaniu przyja¼ni, wobec rówie¶ników bywa agresywne lub przeciwnie: nadmiernie ulega wp³ywom kolegów. Gdy podro¶nie, ze stresem nierzadko radzi sobie za pomoc± alkoholu i narkotyków. Jako nastolatek i doros³y na ogó³ odgrywa siê, buntuj±c siê i lekcewa¿±c zasady wyznaczane przez rodziców. Lub za przestrzeganie domowych rygorów p³aci wysok± cenê: choruje na zaburzenia ³aknienia lub depresjê.
NIEDOSTEPNI.
Dziecko traktuj± jak k³opot i przeszkodê w tym, ¿eby ¿yæ po swojemu. Dlatego chêtnie wyrêczaj± siê nianiami lub dziadkami. Zwykle maj± wa¿ny pretekst: praca do pó¼na, kolacja s³u¿bowa, wizyta u kosmetyczki, spotkanie z przyjació³mi. Zamiast wspólnego czasu i rozmów, syn lub córka dostaje prezenty. W ten sposób mog± siê t³umaczyæ: „Nie ma mnie w domu, bo ciê¿ko pracujê, ¿eby kupiæ ci nowy komputer”. Gdy dziecko domaga siê uwagi, chce porozmawiaæ, najczê¶ciej s³yszy: „Daj mi spokój, padam z nóg” lub „W³±cz telewizor i zajmij siê sob±”. Tacy rodzice na pozór s± liberalni i przyjacielscy, ale tak naprawdê ma³o ich obchodz± sprawy dziecka: to jakich ma przyjació³, jak siê uczy i jakie ma zdolno¶ci. Podstawow± metod± wychowawcz± jest unikanie zajmowania siê dzieckiem. „Jeste¶ na tyle du¿y, ¿eby radziæ sobie sam” – s³yszy syn lub córka. Kary i nagrody zale¿± najczê¶ciej od nastroju rodziców, a nie od tego, co naprawdê robi czy osi±ga dziecko. Czego to uczy dziecko? Braku elementarnego poczucia bezpieczeñstwa i szacunku dla siebie. Tak wychowywane dziecko ma czêsto trudno¶ci w szkole, bo rodzice nie motywuj± go do nauki ani nie pomagaj± rozwi±zywaæ konfliktów z kolegami i nauczycielami. Staje siê nieufne i niesta³e w uczuciach. Ma k³opoty z ocen± sytuacji i ludzi. Boi siê przywi±zywaæ do kogokolwiek, wiêc nie ma ko³o siebie bliskich osób. Lub przeciwnie: zwyk³y mi³y gest traktuje jako oznakê mi³o¶ci i przyja¼ni. A to nara¿a go na rozczarowania i pog³êbia poczucie, ¿e jest bezwarto¶ciowe.
BEZSTRESOWI.
Tacy rodzice s± przekonani, ¿e najwa¿niejsze jest dobre samopoczucie dziecka. W imiê jego dobrego humoru zrobi± wszystko: pozwol± obejrzeæ film dla doros³ych, kupi± drog± zabawkê, nie zwróc± uwagi, gdy ¼le siê zachowuje... Czuj± siê winni, gdy dziecko p³acze, krzyczy lub jest smutne. Dlatego spe³niaj± wszelkie jego ¿yczenia. Nawet je¶li wcze¶niej mama zarzeka³a siê: „Pojedziemy do kina, ale potem od razu wracamy do domu”, to gdy córka marudzi, ¿e chce i¶æ na zakupy, zgadza siê. I wydaje ostatnie pieni±dze na jej zachcianki. Je¶li dziecko zaprotestuje: „Nie chcê i¶æ na imieniny babci”, tata ustêpuje i pozwala mu zostaæ w domu. Tacy rodzice zawsze stoj± po stronie dziecka, akceptuj± je i wspieraj±. Problem jednak w tym, ¿e nie potrafi± stawiaæ dziecku granic i konsekwentnie egzekwowaæ zasad. Metoda wychowawcza: unikanie kar i wymagañ. Zasada podstawowa: „dziecko wie, co jest dla niego dobre” i „trzeba zrobiæ wszystko, ¿eby by³o szczê¶liwe”. Czego to uczy dziecko? Nieustannego sprawdzania, do jakich granic mo¿na siê posun±æ. Takie dziecko jest pewne, ¿e wolno mu wszystko i wszystko mu siê nale¿y. Bez wzglêdu na to czy jego zachowanie krzywdzi innych, czy sprawia im przykro¶æ. Mo¿e mieæ sk³onno¶æ do manipulowania lud¼mi. Je¶li co¶ lub kto¶ przeszkadza mu osi±gn±æ cel, wpada we w¶ciek³o¶æ. Nie ma cierpliwo¶ci i woli ³atwe rozwi±zania ni¿ cierpliwe d±¿enie do celu. Brak jasnych zasad ustalonych przez doros³ych sprawia, ¿e czêsto dzieci wychowywane bezstresowo tak naprawdê nie maj± wewnêtrznego poczucia bezpieczeñstwa i nie potrafi± oceniæ, co jest dla nich dobre, a co z³e.
NADOPIEKUNCZY.
Wobec dziecka s± bezkrytyczni („Och, nie szkodzi, ¿e jest za gruby, wyro¶nie z tego”) i przesadnie opiekuñczy („Nie bêdzie chodzi³ na wf bo siê zgrzeje i przeziêbi”). Czêsto s± przewra¿liwieni na punkcie zdrowia, higieny i bezpieczeñstwa dziecka. Nie pozwalaj± mu bawiæ siê na podwórku z kolegami: „Oni s± niegrzeczni i mog± ci zrobiæ krzywdê”, nie puszczaj± do szko³y, gdy syn zakaszle, wpadaj±c w panikê, ¿e to powa¿na choroba. Pomagaj± dziecku odrabiaæ lekcje, sprz±taj± w jego pokoju i dbaj±, by siê nie przemêcza³o. Gdy syn lub córka ma k³opoty w szkole, panikuj±, ¿e nie zda do nastêpnej klasy lub skoñczy bez wykszta³cenia. Uwa¿aj± siê za doskona³ych rodziców, ale w ich przypadku powodem troski o dziecko nie jest mi³o¶æ, ale ich w³asny lêk i niepewno¶æ. Tu zasad± wychowawcz± jest niespuszczanie oka z dziecka. Dozwolone s± wszelkie zakazy: „Nie biegaj, bo siê zgrzejesz i zachorujesz” i nakazy: „Nie koleguj siê z tym ch³opcem”, których celem jest chronienie dziecka przed niebezpiecznym ¶wiatem.
CZEGO TO UCZY DZIECKO
Nabiera przekonania, ¿e samo nie da sobie z niczym rady. Jest niesamodzielne i niezaradne. Nie potrafi pokonywaæ nawet drobnych przeszkód. Brakuje mu wiary we w³asne si³y i umiejêtno¶ci radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. W towarzystwie obcych ludzi, a nawet kolegów z klasy jest nie¶mia³e i zahamowane. Brakuje mu inicjatywy i czêsto nie potrafi okre¶liæ, na czym mu zale¿y i czego chce. Jedno jest pewne: nawet gdy doro¶nie, bêdzie zale¿ne od rodziców i z trudem podo³a odpowiedzialno¶ci za w³asne ¿ycie.
cdn
==================================================
RODZICE MADRZE WSPIERAJACY
Dostrzegaj± mocne strony i pomagaj± dziecku je rozwijaæ. Ale widz± te¿ jego s³abo¶ci i nie maj± nadmiernych oczekiwañ. S³uchaj± tego, co syn lub córka ma do powiedzenia. Nie lekcewa¿± jego problemów: „Co ty wiesz o prawdziwych k³opotach!”, tylko pomagaj± mu znale¼æ wyj¶cie z trudnej sytuacji. Dziêki temu dziecko ma zaufanie do rodziców, zwraca siê do nich po radê i pomoc. Dbaj±, by syn lub córka uczestniczyli w ¿yciu rodzinnym: pomagali mamie w kuchni, szli z tat± na zakupy, ogl±dali z rodzicami film lub uk³adali puzzle. Jednocze¶nie pozwalaj± dziecku na dostosowan± do jego wieku samodzielno¶æ i szanuj± jego potrzebê odrêbno¶ci. Podstawow± zasad± wychowawcz± s± jasno okre¶lone zasady i ich konsekwentne przestrzeganie. Prawa i obowi±zki dziecka dostosowane s± do jego wieku, potrzeb i mo¿liwo¶ci. Czego to uczy dziecko? Daje mu poczucie bezpieczeñstwa, ¶wiadomo¶æ swoich mocnych stron i wytrwa³o¶ci w d±¿eniu do celu. Dziecko nie s³ucha ¶lepo innych, ma w³asne zdanie i potrafi powiedzieæ: „nie”. Jest zdolne do wspó³dzia³ania w grupie i podejmowania zobowi±zañ. Otwarto¶æ na innych oraz wiara we w³asne si³y sprawiaj±, ¿e ma przyjació³ i potrafi zjednywaæ sobie ludzi. Umie wykorzystaæ swoje talenty i nie poddaje siê w obliczu niepowodzeñ. Wyro¶nie na cz³owieka pogodnego, odpowiedzialnego i odnosz±cego sukcesy.
1. Pozwoli³a¶ dziecku wyj¶æ na podwórko pod warunkiem, ¿e wróci o 15.00 na obiad. Wraca pó³ godziny pó¼niej, gdy jedzenie ju¿ wystyg³o. Co robisz?: a. Ponosi ciê: „Nie obchodzi mnie, dlaczego siê spó¼ni³e¶! Zasady s± zasadami. Za karê zjesz zimn± zupê!” b. U¶miechasz siê: „Dobrze, ¿e ju¿ jeste¶ kochanie! Zaraz podgrzejê obiad”. c. Spokojnie pytasz: „Dlaczego nie dotrzyma³e¶ obietnicy, ¿e przyjdziesz na czas?”. d. Przytulasz go i mówisz: „Umiera³am z niepokoju, co siê z tob± dzieje! Nie rób mi tego wiêcej i nie spó¼niaj siê”. e. Ogl±dasz telewizjê, wiêc denerwujesz siê, ¿e musisz podgrzaæ zupê, bo wystyg³a. Grozisz: „Jeszcze raz siê spó¼nisz, to po prostu nie dostaniesz obiadu”.
2. Nauczycielka skar¿y siê, ¿e twoje dziecko nie s³ucha i rozrabia na lekcjach. Przychodzisz do domu i: a. Grozisz, ¿e jak nie bêdzie grzeczne w szkole, to powiesz ojcu. b. Nic nie mówisz o uwagach nauczycielki, ¿eby go nie stresowaæ. c. Rozmawiasz z dzieckiem o tym, dlaczego rozrabia na lekcjach. d. W obecno¶ci dziecka opowiadasz kole¿ance, ¿e ma³y ma beznadziejn± nauczycielkê. e. Ostrzegasz dziecko, ¿e je¶li nie bêdzie grzeczne, nie dostanie wymarzonego prezentu.
3. Zapisa³a¶ dziecko na lekcje gry na pianinie. Zap³aci³a¶ za trzy miesi±ce, a ono po miesi±cu mówi, ¿e mu siê to nie podoba i chce zrezygnowaæ. a. Ka¿esz mu chodziæ na lekcje, bo chcesz, ¿eby potrafi³o graæ na jakim¶ instrumencie muzycznym. b. Mówisz: „Nie ma sprawy”, bo nie chcesz go do niczego zmuszaæ. c. Proponujesz, ¿e mo¿e zrezygnowaæ po trzech miesi±cach, by wykorzystaæ to co zap³acone i przekonaæ siê, czy naprawdê nie ma ochoty. d. Gdy s³yszysz, ¿e lekcje gry mêcz± twoje dziecko, od razu zgadzasz siê, ¿eby z nich zrezygnowa³o. e. Machasz rêk± i mówisz: „Skoro tak uwa¿asz, to daj sobie spokój ”.
4. Wieczorem dziecko marudzi, ¿e chce obejrzeæ film, który jest dla doros³ych. Mówisz: a. „Nie ma o czym rozmawiaæ. Marsz do ³ó¿ka”. b. Pozwalasz, bo nie mo¿esz patrzeæ na jego smutn± minê. c. Spokojnie t³umaczysz, ¿e to film dla doros³ych, wiêc bêdzie mog³o go obejrzeæ, jak doro¶nie. d. Mierzysz mu temperaturê, bo czujesz, ¿e jego marudzenie to pocz±tek choroby. e. Dla ¶wiêtego spokoju pozwalasz, bo nie masz si³y na s³uchanie jego jêków.
5. Dziecko od kilku dni pokas³uje i nie chodzi do szko³y: a. Dajesz mu podwójn± porcjê leków i pilnujesz, ¿eby w tym czasie przygotowa³o siê do konkursu. b. Pozwalasz mu ca³e dnie ogl±daæ telewizjê, bo uwa¿asz, ¿e ma prawo robiæ wszystko, co poprawia mu samopoczucie. c. Starasz siê, ¿eby dzieli³o czas miêdzy zabawê i naukê. d. Od razu idziesz z nim do lekarza, a potem troskliwie pielêgnujesz chore maleñstwo. e. Prosisz opiekunkê, ¿eby dawa³a mu lekarstwa i obserwowa³a, czy kaszel przechodzi.
Najwa¿niejsze, by nauczyæ dziecko umiejêtno¶ci oceny sytuacji i podejmowania w³a¶ciwych decyzji. Pomo¿e ci w tym æwiczenie „Co mo¿e wydarzyæ siê w przysz³o¶ci”. Przyjrzyj siê tym przyk³adom i wymy¶laj w³asne:
• Zacznij od pytania: „Jak my¶lisz, kto z twoich kole¿anek/kolegów bêdzie mieæ k³opoty z ocenami?”. Gdy dziecko odpowie, nie mów w ¿adnym wypadku : „Nie mo¿esz siê z nim przyja¼niæ”. Zapytaj za to: „Jak my¶lisz, dlaczego idzie mu tak s³abo w szkole?”. Uwa¿nie wys³uchaj opinii dziecka i powiedz co¶ w rodzaju: „Hm, to co mówisz, brzmi sensownie. Mo¿e, je¶li jeste¶ jego przyjacielem, warto znale¼æ jaki¶ sposób, ¿eby mu pomóc? Wiesz, by³oby ciekawe sprawdziæ, czy ten pomys³ zadzia³a?”. • Potem pytaj: „A ty z jakiego przedmiotu czujesz siê najmocniejszy, a z jakiego – najs³abszy? Jak my¶lisz, jakie bêdziesz mieæ oceny?”. Gdy dziecko odpowie, zadaj kolejne pytanie: „Z czego móg³by¶ poprawiæ ocenê naj³atwiej?” Dziêki takim pytaniom uczysz je czego¶, co naprawdê bêdzie mu potrzebne w ¿yciu: rozumienia siebie i innych ludzi, oceniania sytuacji i planowania przysz³o¶ci. Pomo¿esz mu staæ siê osob± pewn± siebie, odpowiedzialn±, cierpliwie d±¿±c± do celu i radz±c± sobie z przeciwno¶ciami losu.
CO ROBIC; GDY DZIECI DOPROWADZAJA CIE DO SZALU.
Kochasz je tak, ¿e odda³aby¶ za nie ¿ycie. Ale czasami masz serdecznie do¶æ z³ych humorów lub niegrzecznych odzywek. W takich sytuacjach ³atwo roz³adujesz atmosferê, je¶li:
1.Odpowiesz sobie na pytanie: Czy zdarzy³o siê dzisiaj co¶, co mnie zdenerwowa³o lub wyprowadzi³o z równowagi? Je¶li mia³a¶ ciê¿ki dzieñ w pracy i jeste¶ przemêczona, drobny kaprys dziecka mo¿e ciê wytr±ciæ z równowagi. Sprzeczka z mê¿em sprawi, ¿e nie bêdziesz mia³a cierpliwo¶ci do syna. Twoja z³o¶æ mo¿e udzielaæ siê dzieciom, wiêc najlepszym rozwi±zaniem jest zrobienie czego¶, co ciê zrelaksuje. Niech dzieæmi zajmie siê partner lub opiekunka, a ty id¼ na spacer lub we¼ przyjemn± k±piel. 2.Dowiesz siê, czy zdarzy³o siê dzisiaj co¶, co zdenerwowa³o lub zez³o¶ci³o twoje dziecko. Mo¿e koledzy wy¶miewali siê z syna w szkole? Mo¿e kole¿anka dosta³a lepsz± ocenê ni¿ córka? Czasami dzieci wobec rówie¶ników udaj±, ¿e nic ich nie rusza, a upust frustracji daj± tam, gdzie czuj± siê bezpiecznie, czyli w domu. Dlatego zamiast krzyczeæ: „Marsz do swojego pokoju”, porozmawiaj z dzieckiem o tym, co by³o w szkole i na podwórku. Popatrz na sytuacjê z jego perspektywy. Poka¿, ¿e rozumiesz jego zdenerwowanie. Pomó¿ mu uspokoiæ siê i znale¼æ rozwi±zanie problemów z rówie¶nikami. 3.Co najmniej raz w tygodniu spêdzaj przyjemnie czas w towarzystwie doros³ych, bez dzieci. Gdy wyjdziecie gdzie¶ we dwoje lub zostaniecie w domu bez dzieci, daj sobie prawo do tego, ¿eby zapomnieæ o byciu matk± i poczuæ siê kobiet±.
Rozwi±¿ test – Idealni rodzice nie istniej±, bo b³êdów wychowawczych unikn±æ siê nie da. Ale mo¿na siê staraæ, by by³o ich jak najmniej. Sprawd¼, oznaczonej jak± liter± (A, B C D czy E) odpowiedzi udziela³a¶ najczê¶ciej i dowiedz siê, co mo¿esz zmieniæ w swoim stylu wychowawczym, by pomóc dziecku wyrosn±æ na wspania³ego cz³owieka.
=============================================
a) Kontrolujesz za bardzo. Jeste¶ bardzo wymagaj±ca i starasz siê mieæ wp³yw na wszystko, co dzieje siê w ¿yciu twojego dziecka. Uwa¿asz, ¿e dobrze wiesz, co jest dla niego dobre. Nie znosisz, gdy sprzeciwia siê twoim poleceniom. Uwa¿aj, bo to prosta droga do tego, by wychowaæ kogo¶ niesamodzielnego. Pozwól dziecku podejmowaæ decyzje, na przyk³ad w sprawie ubrania, koloru ¶cian w pokoju lub tego, co chce ogl±daæ w telewizji. Zamiast groziæ kar±, poka¿ mu pozytywne konsekwencje jego postêpowania, na przyk³ad: „Je¶li odrobisz lekcje i dostaniesz dobry stopieñ, w weekend pójdziemy do kina”.
b) Wymagasz za ma³o. Dajesz dziecku wiele mi³o¶ci i akceptacji. Uwa¿asz, ¿e wychowanie bez stresu to najlepszy sposób, ¿eby syn lub córka byli szczê¶liwi i pewni siebie. Dlatego tolerujesz, gdy jest niegrzeczne i nie przejmujesz siê niepochlebnymi uwagami nauczycieli. Uwa¿aj, bo brak granic ustalonych przez rodziców mo¿e sprawiæ, ¿e w domu bêdziesz mia³a ma³ego tyrana. Wprowad¼ do ¿ycia dziecka trochê dyscypliny. Pilnuj pory spania i odrabiania lekcji. Naucz siê mówiæ: „nie”, gdy chce na tobie wymusiæ kupienie kolejnej lalki lub gry komputerowej. Przestrzeganie regu³ jest twojemu dziecku tak samo potrzebne do szczê¶cia, jak mi³o¶æ i wsparcie.
c) Wspierasz tak, jak trzeba. Jeste¶ opiekuñcza i wra¿liwa na potrzeby dziecka. Wie, ¿e ma w tobie oparcie i ufa ci. Jednocze¶nie stawiasz mu wyra¼ne ograniczenia i wymagania. Dziêki temu syn lub córka potrafi oceniæ, co jest dobre, a co z³e. Nie uwa¿asz siê za idealnego rodzica i potrafisz przyznaæ siê do wychowawczych b³êdów. Nie zadrêczasz siê tym, tylko wyci±gasz wnioski ze swoich pora¿ek i starasz siê ich unikaæ. Choæ twoje dziecko zawsze mo¿e na ciebie liczyæ, to dajesz mu te¿ sporo swobody i prawa do samodzielno¶ci. Jeste¶ wystarczaj±co dobr± matk± i tak trzymaj!
d) Opiekujesz siê za bardzo. Jeste¶ troskliwa i dbaj±ca. Zachowujesz siê tak, jakby¶ startowa³a w konkursie na idealn± matkê. A wed³ug ciebie doskona³a matka ¶wiata nie widzi poza dzieckiem. Efekt: jeste¶ nadopiekuñcza, co twojemu dziecku wcale nie wyjdzie na dobre. Wychowasz cz³owieka niesamodzielnego i uczepionego mamusinej spódnicy. Bêdziesz o wiele lepsz± matk±, je¶li od czasu do czasu zapomnisz o dzieciach i poczujesz siê kobiet±! Zawie¼ dzieci do te¶ciowej, ubierz siê seksownie i id¼ z mê¿em na imprezê. Raz w tygodniu znajd¼ dla siebie dwie godziny na robienie tego, co sprawia ci przyjemno¶æ. Plotki z kole¿ank±, masa¿, æwiczenia w fitness clubie? Poczujesz siê lepiej, a twoje dzieci odetchn± z ulg±.
e) Wyrêczasz siê innymi. Dajesz dzieciom du¿o swobody i jeste¶ zadowolona, ¿e s± bardziej samodzielne od rówie¶ników. Problem w tym, ¿e dajesz im te¿ niewiele uwagi, wsparcia i zainteresowania. Prezenty nie zast±pi± czasu z mam±, a babcia lub niania nie da im poczucia, ¿e s± kochane. Mo¿liwe, ¿e twoje dziecko zacznie rozrabiaæ w szkole lub byæ niezno¶ne w domu, by zwróciæ na siebie twoj± uwagê. Unikniesz tego, je¶li bêdziesz wiêcej z nim rozmawiaæ o jego kolegach i kole¿ankach, o tym, co lubi, a czego nie znosi. Ustalcie w³asne rytua³y, na przyk³ad siedzicie na kanapie i ka¿de z was czyta swoj± ksi±¿kê lub raz w tygodniu razem gotujecie ulubione potrawy. Dziêki temu spêdzicie mi³o czas razem i wzmocnicie ³±cz±ce was wiêzi.
ANNA BALENDER -Wrozka
Scali³em posty Darek
|