Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 11:37:05


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Uzywanie ordynarnych slow w obojetnie jakiej rozmowie.  (Przeczytany 8374 razy)
0 u¿ytkowników i 4 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Rafaela
Go¶æ
« : Pa¼dziernik 12, 2010, 21:52:50 »

Juz duzo razy zastanawialam sie dlaczego najbardziej ordynarne slowa sa uzywane w potocznej rozmowie ale tez w TV i radio.
Jakie znaczenie ma dla czlowieka takie slownictwo. Moge rozumiec ze niekiedy sa sytuacje ze takie wyrazy poprostu cisna sie do ust. Jednak
obecnie uzywanie przeklenstw nalezy do polskiej mowy. Przeklinaja mlodzi, starzy , sliczne dziewczyny, osoby na stanowiskach. Jezyk polski
zrobil sie be . Co o tym myslicie, podyskutujmy . Czy to jest naprawde OK.

Rafaela
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 12, 2010, 21:54:14 wys³ane przez Rafaela » Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #1 : Pa¼dziernik 13, 2010, 10:57:49 »

Tych postów proszê nie scalaæ, gdy¿ pomiêdzy nimi by³ zamieszczony post >PHIOORI'ego<, który usun±³em.
Darek



Musze przyznac ze jestem zawiedziona i to mocno. Nie ma nikogo na tym forum aby zajal stanowisko w tej sprawie. Jest to temat bardzo wazny.
Polakow rozpoznaje sie nawet w duzym tlumie, ordynarnymi slowami rozpoczynaj kazde zdanie tak glosno, ze trudno nie slyszec . Przydazyla nam sie przygoda w duzym sklepie spozywczym, w niemczech. Slalismy przy zamrazarkach i cos ogladalismy, po drugiej stronie stalo dwoch mezczyzn mlodych ok. trzydziestki, oni tez byli zainteresowani zakupami. Wszystko bylo by OK, ale w pewnym momecie slyszymy, jak jeden z tych panow, schylajac sie do zamrazarki, powiedzial w kierunku do mojego meza "Co patrzysz ty huju", moj maz ze spokojem, odpowiedzial mu "uwazaj co mowisz", Ci panowie nie spodziewali sie takiej sytuacji zmieszani taka sytuacja odeszli szybkim krokiem.
Czy nie czas, aby skonczyc z tym zucaniem miesem, obrazanie sie bez konca. Ja uwazam te slowa sprzed 25 laty mialy zupelnie inne znaczenie jak dzisiaj. Osoby ktore uzywaly takiego slownictwa czesto to byli ludzie, przykro mi powiedziec ale z marginesu spolecznego. Czy dzisiaj wszyscy zeszli na to dno. Tez na tym forum, gdyby nie to ze jest mocno pilonowany sposob  dyskusji, roilo by sie od k.h. itp.

Pozdrawiam wszystkich rafaela
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 13, 2010, 20:56:33 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Pa¼dziernik 13, 2010, 11:07:59 »

Rafaelo, a co tu da nasze pisanie? Oczy¶ci mowê innych?
To, jakiego kto u¿ywa jêzyka zale¿y od osobistej estetyki, a ta zwi±zana jest z rozwojem wewnêtrznym. Nie zmienisz innych, gdy ci sami tego nie zapragn±.
Fakt, ¿e przykro s³uchaæ „kwiecistej mowy”. Ale to nasze uszy wyczulone, nie tych co jej u¿ywaj±. Niestety.

Pozdrawiam  U¶miech
Zapisane
Szmer
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Pa¼dziernik 13, 2010, 15:28:55 »

Jaki¶ czas temu mia³em okazjê przeczytaæ jaki¶ artyku³ pewnego psychologa, s³ysza³em te¿ jak inny psycholog wypowiada³ siê w radiu (niestety nie pamiêtam nazwisk) na temat przekleñstw w polskim jêzyku. Dyskusja by³a d³uga, zawi³a.... jednak puenta by³a dosyæ zaskakuj±ca (dla mnie akurat nie).
Wielu psychologów uwa¿a ¿e s³owa wulgarne w polskim jêzyku s± nam potrzebne. Specyficzny wyd¼wiêk tych konkretnych s³ów powoduje ¿e dziêki nim mo¿emy oddaæ pewne emocje towarzysz±ce np. sytuacji, któr± opisujemy, niektóre s³owa wulgarne pomagaj± roz³adowaæ stres... tym najlepszym, najbardziej odstresowuj±cym i tym najlepiej oddaj±cym wszelkiego typu emocje jest niew±tpliwie s³owo "Kurwa". Tyle teorii...

Jak wygl±da praktyka? ró¿nie i ró¿ni¶cie... ja te¿ lubiê sobie czasem porzucaæ tym s³owem na K... ale wiem te¿ kiedy i gdzie mogê sobie na to pozwoliæ. potrafiê dostosowaæ swój zasób s³ów i elokwencjê wypowiedzi do odpowiedniej sytuacji Mrugniêcie Nie wszyscy potrafi±... st±d te¿ mamy sytuacjê w sklepie, o której piszesz. Wychowanie... to jest odpowied¼ na twoje pytanie. Dobre wychowanie nie musi oznaczaæ ¿e mamy nie przeklinaæ. Wulgaryzmy s± dla ludzi i ka¿dy ma prawdo czasem pobluzgaæ. Kwestia tylko ¿eby wiedzieæ gdzie, kiedy i w czyim towarzystwie - to jest dobre wychowanie Mrugniêcie
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Pa¼dziernik 14, 2010, 00:09:37 »

Nie lubiê wulgaryzmów ,dra¿ni± mnie ludzie na g³os przeklinaj±cy w miejscach publicznych ,lub uzywaj±cy przekleñstw jako przerywnik  w zdaniu ,ale zdarza mi siê przekl±æ w skrajnie stresowej sytuacji . Wtedy czujê co¶ w rodzaju ulgi ,ale te¿ rozgl±dam siê na boki czy kto¶ nie s³ysza³ i wtedy przepraszam. No có¿ jestem tylko cz³owiekiem i czasami pope³niam wykroczenia Mrugniêcie
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
zochna
Go¶æ
« Odpowiedz #5 : Pa¼dziernik 14, 2010, 21:43:40 »

Mam kole¿ankê,której przekleñstwo na "K" tak wesz³o do pod¶wiadomo¶ci,¿e w jednym zdaniu kilkakrotnie jest u¿ywane. Chcia³am jej pomóc wyeliminowaæ takie s³ownictwo.
Poradzi³am kole¿ance,by na przegub d³oni za³o¿y³a gumkê i ka¿dorazowo gdy przeklnie, drug± d³oni± podnios³a gumkê i lekko pstryknê³a. Przez pewien czas  stosowa³a i pilnowa³a siê , jednak teraz nadal przeklina jak z automatu.
Osobi¶cie nigdy nie u¿ywam ¿adnych wulgarnych s³ów i nie przekonuje mnie zdanie psychologów wyra¿one przez Szmera,¿e pomaga to roz³adowaæ stres - to bardziej nawyk.
Jak nasze spo³eczeñstwo przeklina, s³yszymy na co dzieñ. Mnie to razi,ale je¶li nie mogê tego zmieniæ, muszê zaakceptowaæ stan jaki jest.
      Pozdrawiam      Zochna
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #6 : Pa¼dziernik 15, 2010, 07:10:05 »

Z innej strony , kazde slowo niesie w sobie wibracje , ktora ma fizyczny wplyw na otoczenie.Tworzy piekno i harmonie lub brzydote i dysharmonie. Badania z udokumetowaniem wynikow przeprowadzal Japonczyk ( zamarzajaca kropla wody , ksztaltujaca ksztalt pod wplywem kierowanych do niej slow i mysli), sa wiec dowody rzeczowe na reakcje otoczenia.

Zatem nie powinnismy swiadomie wypowiadac brzydkich slow , bo niosa dysharmonie i tworza pokraczne otoczenie wokol nas.

Ludzie uzywaja brzydkich slow dlaczego? Moim zdaniem miedzy innymi dlatego iz nie maja w sobie harmonni , ich "brzydka czes" objawia sie w postaci brzydkich mysli slow i czynow,powiedzmy ta ladna w tworzonym wokol siebie pieknie.

To ktora jest dominujaca ukaze sie zawsze przez sytuacje zyciowe , ktore sie pojawia. A ze podobne przyciaga podobne , bo dobrze sie w podobnej przestrzeni czuje , tworzy adekfatny do siebie klimat , zycia , zdarzen , otoczenia.

Gdy w czlowieku jest harmonia nie uzywa brzydkich slow nawet okazjonalnie , gdy dominuje dobro i piekno , przejawia je przez swoje zachowanie. Tak wiec nie uzywa nigdy wulgaryzmow ,w jego srodowisku sa rowniez tacy ludzie ( zle sie czuje z innymi) , jest radosny i delikatny w caloksztalcie osobwosci.

Czy mozna byc takim czlowiekiem w dzisiejszym swiecie? Owszem , mozna , to proces rozwojowy , ktory sie osiaga na drodze doswiadczen i dokonywania wyborow. Wybieramy zawsze to co naszym zdaniem jest najlepsze dla nas.
Najcenniejsze sa wybory spontaniczne , bo odzwierciedlaja prawde o nas. Te zas gleboko przemyslane , czesto odpowiadaja kanonom mody i podporzadkowania sie wymogom otoczenia.

Warto wiec kilka minut dziennie poswiecic sobie , przyjrzec sie spokojnie swoim decyzjom i ich efektom , by moc poczuc swo konfort odczuciowy , lub dyskonfort i dokonac korekty.


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Szmer
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Pa¼dziernik 15, 2010, 07:31:16 »

Ok... to wyka¿ mi proszê, które wulgaryzmy i w jaki sposób nios± za sob± t± dysharmoniê. Bo mam wra¿enie ¿e piszesz tak bo wiesz ¿e s± to s³owa wulgarne. Przypuszczam ¿e gdyby¶ tego nie wiedzia³a, nie pisa³aby¶ o tych s³owach w ten sposób. Pamiêtaj równie¿ ¿e wiêkszo¶æ obecnych wulgaryzmów kiedy¶ nimi nie by³y. Mia³y zupe³nie inne znaczenie.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Pa¼dziernik 15, 2010, 07:41:52 »

Ok... to wyka¿ mi proszê, które wulgaryzmy i w jaki sposób nios± za sob± t± dysharmoniê. Bo mam wra¿enie ¿e piszesz tak bo wiesz ¿e s± to s³owa wulgarne. Przypuszczam ¿e gdyby¶ tego nie wiedzia³a, nie pisa³aby¶ o tych s³owach w ten sposób. Pamiêtaj równie¿ ¿e wiêkszo¶æ obecnych wulgaryzmów kiedy¶ nimi nie by³y. Mia³y zupe³nie inne znaczenie.

Owszem sa to slowa zwyczajowe , ale wypowiadanie ich niesie w sobie  energie emocjonalna zwiazana z intecja wypowiedzi. I to wystarcza. Dlaczego wystarcza? Gdyz zapisany jest ich wzorzec ( aktualnie) w polu energoinformacyjnym jako konotacja z negatywem , wiec podpina sie z taka niska wibracja towarzyszaca mysli w kreacji brzydkich wzorcow.

Wszystko jest w umysle. Zatem wazne i najwazniejsze jest nie to co robisz ale jakie uczucia i odczucia budzi to w Tobie oraz innych ludziach.

Wspolczesnie slowa ogolnie uznane za wulgaryzmy tak oddzialywuja , takie budza emocje i to jest najwazniejsze a nie to jak odzdzialywaly wieki temu.
Ludzie sie rozwijaja , wzrasta ich wrazliwosc i to ona tak naprawde jest prawdziwym idetyfikatorem rozwojowym , ktory w fizycznosci odzwierciedla sie przez zwiekszona ilosc polaczen nerwowych w ciele czlowieka. Dzieki czemu czlowiek rwspolczesny reaguje inaczej na wszystkie bodzec ( dzwiekowe , swietlne , dotykowe  i te metalne) niz czlowiek z przed kilkuset lat.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 15, 2010, 07:45:13 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Szmer
Go¶æ
« Odpowiedz #9 : Pa¼dziernik 15, 2010, 09:45:15 »

Zaprzecza to Twojej wcze¶niejszej wypowiedzi i w pewnym sensie przyznaje racjê mojej wcze¶niejszej. Co w takim razie jest z³e... s³owo czy intencja? Moim zdaniem intencja... równie dobrze mogê z wielkim u¶miechem na twarzy, pogod± ducha i ogóln± dobroci± wypowiadaæ s³owa uchodz±ce w obecnych czasach za wulgarne, wtedy z³e nie bêd±. Ja nie bêdê mia³ takiej intencji, nie bêdzie we mnie jakiej¶ nienawi¶ci.
Tak jak wcze¶niej napisa³em... s³owa s± dla ludzi, wa¿ne w jaki sposób, gdzie i w czyim towarzystwie je wypowiadamy. To jest clue. To jest jak z zadawaniem fizycznego bólu cz³owiekowi. Widelec s³u¿y do jedzenia ale mo¿na nim równie¿ kogo¶ raniæ lub kogo¶ zabiæ. Wszystko zale¿y od nas i od tego jak wykorzystujemy narzêdzia, która sami stworzyli¶my.
To kwestia intencji...

Cytuj
udzie sie rozwijaja , wzrasta ich wrazliwosc

Wydaje mi siê ¿e z t± wra¿liwo¶ci± jest zupe³nie odwrotnie. Ludzi jest co raz trudniej z³amaæ. Ludzie s± co raz bardziej odporni. Byæ mo¿e dlatego aby kogo¶ zraniæ trzeba go zabiæ. Mo¿e dlatego mamy co raz wiêcej morderstw. Ludzi przepe³nieni nienawi¶ci± utracili swoje mo¿liwo¶ci i dlatego co raz czê¶ciej wybieraj± to ostateczne rozwi±zanie.

Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #10 : Pa¼dziernik 15, 2010, 09:57:56 »

Slowo to wibracja , wypowiadana tworzy, co tworzy? Juz pisalam.

Natomiast wuypowiadane spokojnie o negatywnym kontekscie posiada mniejsza moc energetyczna.

Juz pisalam, zapisane w polu energoinformacyjnym jako matryca czegos  , niesie energie zgodna z zapisem.

Delikatny , wrazliwy  to wcale nie znaczy slaby.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Szmer
Go¶æ
« Odpowiedz #11 : Pa¼dziernik 15, 2010, 10:31:58 »

Ok ja siê z tym zgadzam... ale wychodzi na to ¿e trzeba by by³o zweryfikowaæ ca³y nasz jêzyk pod k±tem s³ów, które tworz± podobne wibracje do s³ów wulgarnych... a s± takie, s± nawet gorsze. Mimo to s³owa te do tych "z³ych" siê nie zaliczaj±. To jest tylko kwestia doboru silnych spó³g³osek w odpowiedniej konfiguracji. D¼wiêki to wibracje, jedne silne, drugie s³abe... to tylko wibracja. Charakter tej wibracji nadaje dopiero intencja cz³owieka oraz sposób odbierania tych wibracji. To tylko narzêdzie, które wykorzystujemy jak chcemy. Gdyby¶my nie wiedzieli ¿e s³owo na "K" jest wulgarne to nie odbieraliby¶my tego jako co¶ negatywnego.
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #12 : Pa¼dziernik 16, 2010, 11:32:07 »

Cytuj
Gdy w czlowieku jest harmonia nie uzywa brzydkich slow nawet okazjonalnie , gdy dominuje dobro i piekno , przejawia je przez swoje zachowanie. Tak wiec nie uzywa nigdy wulgaryzmow ,w jego srodowisku sa rowniez tacy ludzie ( zle sie czuje z innymi) , jest radosny i delikatny w caloksztalcie osobwosci.

Uwierzy³bym w to, gdyby nie skromny fakt, i¿
udalo mi sie rozpoznaæ kilka postaci..  wyj±tkowo sukin-syñskiej natury,
które "nie uzywaja nigdy wulgaryzmow ,w ich srodowisku sa rowniez tacy ludzie"..

Harmonia mo¿e byæ warunkowa i bezwarunkowa.
Pytanie.. jakie s± koszty takiej warunkowej harmonii...

Ponadto najwiêksze zbrodnie dokonywano w bezrozumnej harmonii warunkowej
..i "¶wiêtym" przekonaniu o swojej dobrej intencji - jednak na krótkim promieniu ¶wiadomo¶ci.

Cytuj
Ludzie uzywaja brzydkich slow dlaczego?
To ordynarna ocena: to ³adne, to brzydkie,
Kali zjesc czekoladke - ³adna czekoladka
Kali ubabrac sie czekoladk± - brzydka czkoladka
Cytuj
Ludzie uzywaja brzydkich slow dlaczego?
np. nazywaja "brzydkie" mechanizmy/schematy czy dzialania zgodnie z ich "harmonik±".
Której to mechaniki Autorzy tych dzia³añ.. nie chc± ujawnic przed samym sob±.

Dlatego mog± tê pozorn± "harmoniê" utrzymywaæ jedyne za cenê ingerencji w zbyt bole¶nie rzeczywiste odbicia.

Piêkny jezyk jest wartosci±. Ale s± i inne Wartosci, ktorych ta nie moze zag³uszyæ.

A jêzyk jest szerokii g³êboki - tak ak zjawiska, które opisuje.. nadaje im miano.
Oczywiscie mozna wybac, ze pewnych zjawisk sie nie opisze, bo brak s³ów,
albo jest nieochota s³ów pewnych u¿ywaæ i byæ niepoinformwanym o rzeczach
niechcianych.. ale skutkem jest zwój i colapse, zamiast rozwoju.

A forma informacji rzybiera ró¿ne postaci - Duch nie ogranicz siê knwenansem schematu estetyki.


Cytuj
Moim zdaniem miedzy innymi dlatego iz nie maja w sobie harmonni , ich "brzydka czes" objawia sie w postaci brzydkich mysli slow i czynow,powiedzmy ta ladna w tworzonym wokol siebie pieknie.
Patrzenie na jawny, bezczelny przekrêt powoduje dysharmniê.. to zdrowa reakcja,
wynikaj±ca z harmoniki na innym mianowniku.

Czy chcia³a¶ aby mo¿e zasugerowaæ, ze rzekoma "brzydka czê¶æ" jest poza Tob± - a ty nic z tym wspolnego niemasz?.. 
No wybacz, ale a sie na takie manewry "sterylnego" ego ju¿ nie nabieram.


Cytuj
To ktora jest dominujaca ukaze sie zawsze przez sytuacje zyciowe , ktore sie pojawia. A ze podobne przyciaga podobne , bo dobrze sie w podobnej przestrzeni czuje , tworzy adekfatny do siebie klimat , zycia , zdarzen , otoczenia.
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 16, 2010, 11:44:59 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
purattu
Go¶æ
« Odpowiedz #13 : Listopad 05, 2010, 14:46:24 »

lol!!!!!
kiedys gdzies dawno i nie pamietam
przeczytalam jednak przypomnialo mi sie Mrugniêcie
charlotte joko beck piszac o medytowaniu
napisala ze ludziom sie /wydaje/ ze stan oswiecenia
nastepuje u w pelni zdrowej fizycznie osoby
pieknej o lagodnych rysach twarzy u ktorej nawet
przez chwile nie pojawia sie zadna mysl negatywna...
chodzi o to ze to jest bullshit Mrugniêcie
ale to /trza/ czuc...Mrugniêcie
to samo z wulgaryzmem w wypowiedzi:
pojawil sie ~ a wiec skreslam cie?Co¶
/uogolniam kategoryzuje bo nie wiem i nie czuje/
/latwiej sie uprzedzic niz cala wypowiedz sledzic/
« Ostatnia zmiana: Listopad 05, 2010, 14:50:45 wys³ane przez purattu » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #14 : Listopad 05, 2010, 15:10:41 »

Jest u¿ywanie… i nadu¿ywanie… wyja¶nienie… i zaciemnienie…
Ot, trza to czuæ…  Mrugniêcie
Zapisane
greta
Go¶æ
« Odpowiedz #15 : Listopad 21, 2010, 10:52:42 »

Cytat z Lazariewa o przeklinaniu:
"Gdy czlowiek przeklina,to zamiast konkretnego zyczenia smierci lub choroby/na przyklad"Badz przeklety!"
"Abys umarl!"/uzywa innych bdzydkich slow niezawierajacych zyczenia smierci.A wiec przeklinanie jest
srodkiem transformacji agresji w formy,ktore nie zabijaja.Dlatego przeklinanie,zwykle uwazane za slowa obrazliwe,
ma szczegolne znaczenie-wiaze agresje i zapobiega jej przenikaniu do wewnatrz.
W sytuacjach krytycznych przeklinanie wystepuje jako wymuszona forma blokowania agresji i jest niezbedne."
Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #16 : Listopad 21, 2010, 14:32:34 »

Uwa¿am podobnie jak £azariew i to na d³ugo przedtem nim to przeczyta³em (choæ procederu samego w sobie i zwi±zanych z tym nadu¿yæ nie popieram). Bowiem, lepiej czasem skupiæ ''rozwalaj±c± " energiê" na rrrrr z takiej kurwy chocia¿by Z³y, ni¿ doprowadziæ do wiêkszej autodestrukcji i destrukcji potem. A tak w ogóle "kurwa" po ³acinie znaczy krzywa i w takiej np. Szwecji ka¿dy zakrêt na drodze ma to miano.

Wiem te¿, o co chodzi Kiarze, która informuje do czego nale¿y zmierzaæ. W zasadzie nie klnê w ogóle, jednak jestem bardzo sensytywn± istot±  i kiedy czasem pojawiaj± siê w moim otoczeniu niektóre osoby, to ich obecno¶æ wrêcz wymusza na mnie te najbardziej powszechnie u¿ywane wulgaryzmy.  Widzê to, ale nie jestem z tego jednak kontent, nawet je¶li to odbywa siê na zasadzie ¿artu. A czasem te¿ odreagowujê w ten sposób.

Dobrze zatem jest mieæ kontrolê, podobnie jak nad ka¿dym s³owem. A tak¿e nad tym z kim siê przestaje... I nie daæ siê specjalnie wykrzywiaæ.

Bowiem s³usznie zosta³o wspomniane powy¿ej, ¿e mi³ym, b±d¼ obojêtnym s³owem, jednak¿e u¿ytym w specjalnie spreparowanym kontek¶cie, mo¿na pos³aæ o wiele wiêcej jadu, ani¿eli jak±¶ tam w\w "krzywizn±". A ile mo¿na przemyciæ okrutnego pomiêdzy s³owami? Wtedy taka kurwa wygl±da przy tym jak cnotliwa panienka na pierwszej randce z nieznajomym.


 U¶miech
« Ostatnia zmiana: Listopad 21, 2010, 14:42:17 wys³ane przez koliberek33 » Zapisane
Linda
Go¶æ
« Odpowiedz #17 : Listopad 21, 2010, 19:20:04 »

 Chichot

Koliberku popieram Cie ca³kowicie...ja tez nie bluzniê ale jakby co...to nawet trzeba..np w takiej sytuacji.. U¶miech

 Zart z internetu...

Polska armia leci do Afganistanu. Na pok³ad samolotu odlatuj±cego z
Warszawy wchodz± ¿o³nierze z kapitanem. Samolot startuje, kapitan
zauwa¿a smutek w oczach ¿o³nierzy. My¶li sobie - Kurwa, rozklejaj± mi
siê, z takich ¿o³nierzy nie bêdzie po¿ytku. Kapitan wiêc postanawia ich
umotywowaæ i krzyczy:
- ¯o³nierze! W Afganistanie albo my ich albo oni nas Dajê kurwa 100
dolarów za ka¿d± g³owê Afgana.
W oczach ¿o³nierzy pokazuje siê rado¶æ, ekstaza i chêæ walki Zaczynaj±
wznosiæ wojenne okrzyki i razem siê nakrêcaæ.
Samolot powoli zni¿a siê do l±dowania, a ¿o³nierze dr± sie jak
zwierzêta, w oczach amok.
Kapitan co¶ tam do nich jeszcze krzyczy, ale oni ju¿ nie s³uchaj±, chc±
krwi.
Tylna czê¶æ samolotu siê otwiera, ¿o³nierze wypadaj± i jak charty poszli
w pola .....
Kapitan my¶li:
- Co to kurwa by³o?!
Po godzinie wracaj±, worki pe³ne g³ów, na bagnetach g³owy. Kapitan a¿
przysiad³ .... Krzyczy:
- Co wy¶cie kurwa narobili?!
A ¿o³nierze - Ale panie kapitanie sam pan mówi³ 100 za g³owê.
Kapitan przera¿ony - To by³o kurwa dopiero miêdzyl±dowanie w Krakowie... Du¿y u¶miech

Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #18 : Listopad 21, 2010, 20:12:55 »

Oto anegdota O Maklakiewiczu i Himilsbachu. Jeden ze znanych w pó³¶wiatku zaprosi³ obydwu do siebie na wie¶ i uprzedzi³ matk± o szczególnych nawiedzinach.
 
Matka na to: ojej, tacy znamienici ludzie, porz±dni bardzo i mili, co oczywiste.

Po pewnym czasie dochodz± g³osy:

Himilsbach: kurwa, czy to napewno tutaj?
Maklakiewicz. Nie pierdol, Jasiu, mówiê ci, ¿e to tu.

A matka na to: Synu, id¼ no i zobacz, bo to pewnie ci panowie, co mieli przywie¼æ dzisiaj wêgiel...


 Chichot Chichot:D
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #19 : Listopad 22, 2010, 00:49:17 »

no u mnie by ci ta anegdota inaczej wysz³a ;p
Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #20 : Grudzieñ 29, 2010, 14:39:19 »

Od 10-17 grudnia bylam w Egipcie z moim mezem. Nic nie zwiedzalismy, poprostu pojechalismy podladowac swoje zdrowie. Mieszkalismy w przeslicznym hotelu. Na okolo nie bylo doslownie niczego, tylko piachy i pustynia. Tak wiec bylismy zdani na te 7 dni na towarzystwo hotelowe. W ciagu dnia lezelismy na plazy, obsluga rozmawiala w roznych jezykach. Wieczorem po kolacji, poszlismy trszke na spacer po osrodku, bylo pare sklepikow z upominkami. W jednym sklepiku ogladalismy papirusy, okazalo sie ze tym razem sa przyozdobione roznokolorowym brokatem, co mnie bardzo zaskoczylo, wygladalo niezle, ale to sa przeciesz papirusy. Rozmawialismy miedzy soba z mezem, w pewnym momecie podszedl do nas sprzedawca, wlasciciel tego sklepiku i przesliczna polszczyzna powiedzial do nas " te papirusy sa dla rosian, takie im sie bardzo podobaja". Bylismy bardzo zaskoczeni ze ten czlowiek mowi po polsku prawie bezlednie. Uzywal bardzo ladnych slow do roznych okreslen. To nie byl koniec, okazalo sie ze inni tez mowia po polsku i tez ladna polska mowa. Przez ten tydzien nie slyszelismy od tych ludzi polskich wulgaryzmow.

Tak wiec nasz jezyk ojczysty jest uzywany w obcym kraju poprostu z klasa. Oznacza to, ze polscy turysci na obcej ziemi
uzywaja swojej czystej mowy ojczystej. Ogromny plus, jednak mozna zrezygnowac z wulgaryzmow.
Pozdrawiam Rafaela.
Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #21 : Grudzieñ 29, 2010, 16:55:54 »

A czy by³a¶ na bazarach, w Egipcie, a zw³aszcza w Tunezji, i próbowa³a¶ odmówiæ w miarê zdecydowanie, i wyraziæ bodaj najmniejsze zadowolenie z nachalno¶ci w oferowaniu jakiego¶ towaru? Lec± wtedy tak piêkne polskie wi±zanki, ¿e czujesz siê wtedy naprawde ju¿ jak w domu ( czyt. kraju ojczystym Chichot). By³em ¶wiadkiem kilkakrotnym takich napa¶ci na ma³o zorientowane kobiety. Osobi¶cie, dziêki mojemu poczuciu humoru unikn±³em takich incydentów, ale co s³ysza³em i widzia³em, to moje! Mrugniêcie
Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #22 : Grudzieñ 29, 2010, 19:44:00 »

Tak Koliberku, bylam w Tunezji , Egipcie i w Turcji. Masz racje ze takie sytuacje maja miejsce. Tym razem w Egipcie nie bylo
zaczepiania i zmuszania do kupna, nie slyszalam slow ordynarnych i zachowanie egipcjan bylo na poziomie.
Pozdrawiam serdecznie. Rafaela.
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.029 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni zipcraft ostwalia granitowa3 opatowek