Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 20:38:11


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Religioznawstwo czy religia  (Przeczytany 4863 razy)
0 u¿ytkowników i 2 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« : Pa¼dziernik 30, 2010, 17:04:13 »

Nauka religii w szko³ach.
Tak naprawdê to religia staje siê trzecim, no mo¿e czwartym z przedmiotów, na które pañstwo ³o¿y najwiêksze pieni±dze. Matematyka i jêzyk polski s± przedmiotami najwa¿niejszymi. Religii uczy siê w naszej edukacji od przedszkola po maturê w liczbie 2 godzin tygodniowo. Religia tu mo¿e konkurowaæ tylko z jêzykiem obcym, choæ w wieku przedszkolnym s± to czêsto (jeszcze) zajêcia fakultatywne.

Religioznawstwo - nauka przeciwna Ko¶cio³owi?
2010-10-27 11:09:14

Dzi¶ religia traktowana jest jako przedmiot najwa¿niejszy po matematyce i jêzyku ojczystym*, uczniowie wiele godzin po¶wiêcaj± na naukê i co z niej wynosz±? Umiejêtno¶æ recytowania paru modlitw i nakaz chodzenia do ko¶cio³a.

A mo¿e powinny byæ uczone historii religii i religioznawstwa, wiedzy o wielowiekowym procesie kszta³towania siê filozofii religijnej – bo bez poznania tego nie wiedz± nic i nie potrafi± odró¿niæ ziarna od plew. W artykule tym postaram siê bardzo skrótowo opowiedzieæ, jakie idee kszta³towa³y przez wieki doktrynê le¿±c± u podstaw dzisiejszego katolicyzmu. Korzeniami nasza religia tkwi w staro¿ytnym Egipcie, a mo¿e jeszcze we wcze¶niejszych wierzeniach i stamt±d wywodz± siê jej podstawowe za³o¿enia.

Monoteizm

Monoteizm nie jest wynalazkiem ¯ydów i ich religii. Oko³o 1400 lat p.n.e. za panowania Totmesa IV w Egipcie pojawi³y siê pierwsze oznaki idei zaprzeczaj±cej wielobóstwu1). Pojawi³ siê wzmo¿ony ruch ku jednemu bogowi, stwórcy wszystkich rzeczy, który sprawia, ¿e one ¿yj± – Atonowi. By³ to bóg wyra¿ony przez tarczê s³oneczn±. Wnuk Totmesa IV, faraon Echnaton, którego ¿on± by³a s³ynna po dzi¶ dzieñ Nefertiti, przeprowadzi³ reformê religijn± wprowadzaj±c w kraju w³a¶nie monoteizm (ok. 1350 p.n.e.) czyni±c Atona jedynym bogiem Egiptu. Po jego ¶mierci reforma ta upad³a i Egipt powróci³ do wielobóstwa. XIII-XII w to równie¿ czasy Moj¿esza, ojca religii Izraela. Czy Bóg Izraela by³ wzorowany na tej religii?

Moj¿esz

...

Na arenê wstêpuje chrze¶cijañstwo

...

Konstantyn Wielki, ojciec wspó³czesnego chrze¶cijañstwa

...

Nadchodz± nowe ludy

...

Chrze¶cijañstwo adoptuje wiarê przodków

...

Krzy¿

...

Chrystus a Mitra, czyli solarna symbolika Chrystusa

Mitra, jeden z bogów irañskich i indyjskich, pojawi³ siê w Rzymie oko³o roku 100. By³ przedstawiany jako ch³opiec w czapce frygijskiej, tunice, zabijaj±cy byka. Choæ pocz±tkowo nie posiada³ wyra¼nych cech solarnych, to pó¼niej coraz silniej by³y one uwypuklane. Zwi±zek Chrystusa z Mitr± jest polem bardzo ostrych polemik po dzieñ dzisiejszy. Zwolennicy wskazuj± na wspólnotê daty narodzin, 25 grudnia. Dzieñ ¶wiêty - niedziela. Wyznawcy Mitry tak jak chrze¶cijanie przyjmowali chrzest,  bierzmowanie i komuniê ¶wiêt±, bêd±c± pami±tk± ostatniej wieczerzy, jak± spo¿y³ Mitra. Mieli tak± sam± jak dzi¶ katolicy hostiê w formie krzy¿a. Przeciwnicy znowu podaj± wersety pisma ¶wiêtego, które maj± udowodniæ, ¿e ju¿ wcze¶niej niedziela by³a dniem ¶wiêtym (Dzieje Apostolskie 20,7), przeciwnicy to obalaj±. Nie bêdê wchodzi³ w sam ogieñ sporu, bo przekracza to zakres tego artyku³u, a zainteresowanych ode¶lê do do¶æ ciekawej polemiki Kult Mitry a chrze¶cijañstwo, czy te¿ prac tam wspomnianych5). Faktem jest, ¿e zarówno w symbolice, jak i samym kulcie Chrystusa symbole s± bardzo wyra¼ne.

Dlaczego nie nauczaæ religioznawstwa?

Ani jednym s³owem tego artyku³u nie chcia³bym podwa¿aæ nauki g³oszonej przez Ko¶ció³ katolicki. Nie o to chodzi, aby kogo¶ przekonywaæ, czy ma racjê czy nie. Religie, kulty i zwi±zane z nimi zwyczaje nie wywodz± siê z nico¶ci, nie przynios³a ich jedna religia. To zbiór wcze¶niejszych zwyczajów i wyobra¿eñ naszych przodków. Dlatego te¿ wielkim marnotrawstwem czasu naszych dzieci i naszych nak³adów finansowych na naukê s± dzisiejsze programy nauczania religii. Có¿ szkodzi³oby, gdyby po zdobyciu podstawowej wiedzy, jak± mo¿na przekazaæ w szkole podstawowej, w szko³ach ponadpodstawowych wprowadziæ religioznawstwo, które pozwoli³oby im jako ju¿ ludziom doros³ym lepiej rozumieæ, kim tak naprawdê jeste¶my. Jak wiele pokoleñ my¶li religijnej sk³ada siê na to, w co dzi¶ wierzymy i jak tê wiarê wyznajemy.

Dlaczego odbieramy naszym dzieciom prawo do poznania ¼róde³ religii? Zapytaj sam siebie, co wiesz o religiach wyros³ych na bazie chrze¶cijañstwa jak prawos³awie, protestantyzm czy te¿ islam (kto z nas wie, ¿e Chrystus jest znacz±cym prorokiem w³a¶nie w islamie?), nie mówi±c ju¿ o religiach Azji. Przykre, ¿e poprzez tak ustawione nauczanie nadal trwa rugowanie z naszego codziennego ¿ycia kultury naszych ojców, dorobku ludzko¶ci, marginalizowanie ich wielkiego wp³ywu, którego nie wyrugowa³o 1000 lat nawracania. Wymieñ z pamiêci choæby podstawowych bogów naszych ojców i powiedz o ich cechach, a zobaczysz, jak zosta³e¶ obdarty. Nie interesuje ciê to, no to „Alleluja i do przodu”.

Analityk

http://interia360.pl/artykul/religioznawstwo-nauka-przeciwna-kosciolowi,40105
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
greta
Go¶æ
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 15, 2011, 11:41:39 »

Twoje dziecko ju¿ nie pójdzie do I Komunii ¦wiêtej? Rewolucja w ko¶ciele

Ko¶ció³ program szko³a religia nauczanie rodzice podrêcznik spotkanie
Twoje dziecko ju¿ nie pójdzie do I Komunii ¦wiêtej? Rewolucja w ko¶ciele PAP/Pawe³ Kula

Zmieniaj± program i podrêczniki.

    Przygotuj siê na czêstsze wizyty w ko¶ciele. Zdaniem hierarchów rodzicom te¿ jest potrzebne duchowe przygotowanie - informuje "Dziennik Ba³tycki".

KOMUNIA JAK WESELE. OTO AKTUALNE CENY>>

Od nowego roku szkolnego wprowadzany tak¿e bêdzie do szkó³ nowy program nauczania religii i nowe podrêczniki. Dlaczego? Hierarchowie t³umacz± to postêpuj±c± laicyzacj± spo³eczeñstwa i tym, ¿e stara podstawa programowa ma ju¿ 10 lat.

KOMUNIA TO US£UGA TAK¯E DLA ATEISTÓW?>>

    To, w co wierzy Ko¶ció³, siê nie zmienia, natomiast zrozumia³e jest, ¿e musi pos³ugiwaæ siê innym jêzykiem, musi byæ inna paleta przyk³adów - t³umaczy gazecie ks. Piotr Tomasik, który sta³ na czele zespo³u tworz±cego program.

Rodziców czeka tak¿e wiêcej przygotowañ do pierwszej komunii i bierzmowania swoich pociech. Bêd± musieli chodziæ na specjalne spotkania w parafiach.

    Te spotkania by³y w poprzednim programie. Natomiast nowy program konkretyzuje tematy, które powinno siê przerobiæ. Rodzicom jest potrzebne nie tylko techniczne przygotowanie do przyjêcia sakramentów przez ich dzieci, ale tak¿e duchowe przygotowanie - ks. Piotr Tomasik.

WB

    Zmiany w nauczaniu religii. I Komunia ¶w. rok pó¼niej
Zapisane
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 20, 2011, 00:17:02 »

XIII-XII w to równie¿ czasy Moj¿esza, ojca religii Izraela. Czy Bóg Izraela by³ wzorowany na tej religii?

S³ysza³am tê wersjê, lecz w odwrotnym kierunku. Otó¿ to zona Faraona Echnatona, niezwyk³ej urody Nefertiti, mia³a sk³oniæ go do wiary w jednego Boga. Przypuszcza sie ¿e mog³a ona pochodziæ z któregos z plemion pustynnych, byc mo¿e nawet i z Izraela. Po za tym monoteizm Izraela nie rozpocz±³ siê wraz z nadej¶ciem Moj¿esza, lecz wcze¶niej od Abrahama, pó¼niej przez jego syna Izaaka i ojca Jakuba zwanego przecie¿ Izraelem - tu dopiero mamy 12 synów, którzy dali pocz±tek 12 plemionom - wyprowadzanym przez Moj¿esza z Egiptu.
Tymczasem w Egipcie monoteizm by³ na tyle nowo¶ci±, ¿e po ¶mierci Echnatona - zanik³, a jego miasto zosta³o opuszczone, przeklete przez kap³anów, którzy przeciez po odebraniu im funkcji sprawowania opieki nad licznymi bóstwami popadli w ubóstwo i biede. Sam kraj straci³ jedn± z si³ napêdowych, jakimi by³y okoliczne ¶wiêta, ofiary, obrzêdy. Przeciw monoteizmowi opowiedzia³a sie nie tylko poszkodowana uprzywilejowana grupa kap³anów, ale i sama... polityka ekonomiczno-gospodarcza. Monoteizm zwyczajnie sie w Egipcie nie przyj±³, trudno jest wiêc przypuszczaæ ¿e by³ jego ¼ród³em.

Szczerze watpie, aby zamiast religii do programu nauczania wprowadzono przedmiot religoznastwa. Wszystkie ciemne sprawki naszego ko¶cio³a musia³yby wyj¶æ na wierzch i straci³by przez to czê¶æ b³ogo-nie¶wiadomych a dzi¶ przecie¿ szcze¶liwych wierz±cych. Paradoksem jest ju¿ fakt ¿e na ¶wiadectwach odnotowany by³ pozorny wybór religia/etyka. Oczywi¶cie etyki nikt nie naucza bo... szko³a nie ma na to pieniêdzy. Jeden z uczniów zaprotestowa³ przeciwko temu faktowi (bo chcia³ uczyæ sie etyki) i wygra³ sprawe w którym¶ z trybuna³ów... nie zauwa¿y³am aby zmieniono w tym zakresie politykê. Bo tu czysta polityka wy³azi. Polska przyje³a katolicyzm... kiedy pojawi³o sie polityczne zagro¿enie zewnêtrzne. Obecnie weszli¶my do Unii ze wzgledu na szerokie wsparcie finansowo-gospodarcze. Wp³ywowym grupom nie op³aca sie rezygnowaæ z szerokich profitów jakie oferuje przymierze z ko¶cio³em. No mo¿e gdyby wybory wygra³o SLD ten problem staranoby sie jako¶-tam rozwi±zaæ, lub przynajmniej wykonywaæ pozorne ruchy w tym kierunku. Ale na powrót Sld do wladzy (jako si³y przewodniej) sie obecnie nie zanosi.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Czerwiec 20, 2011, 09:29:47 »

Tak, zgodzê siê z Tob±, ¿e religioznawstwo by³oby "gwo¼dziem" do trumny wszystkich religii nie tylko tej, nam "mi³o¶ciwie panuj±cej" Du¿y u¶miech.
Na ostatniej wywiadówce w szkole u syna, wychowawczyni pu¶ci³a po¶ród rodziców formularz do wype³nienia, z zapytaniem o to jakiego przedmiotu (religii czy etyki) chcieliby¶my by w nastêpnej klasie by³o nauczane nasze dziecko? Wiêkszo¶æ rodziców - oczywi¶cie nie wszyscy byli obecni na tym zebraniu i widzia³em wynik przed ostatecznym wype³nieniem - wype³ni³a: ETYKA. Zobaczymy jak to rozwi±¿± w przysz³ym roku szkolnym.
Je¶li nie zorganizuj± tej "etyki", to nie pozwolê synowi dalej chodziæ na religiê  Du¿y u¶miech - to oczywi¶cie moje 'pobo¿ne ¿yczenie, bo mamusia mi na to nie pozwoli. Mrugniêcie Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 20, 2011, 09:51:29 »

Rozdzia³ ko¶cio³a i szko³y
Czwartek, 16 czerwca (10:55)
Nowy Jork - z naszego mieszkania widaæ drzwi wej¶ciowe do szko³y publicznej, w której ucz± siê nasze dzieci. To jasnoczerwone podwójne drzwi z litego drewna otoczone br±zowaw± ceg³±. Ostatniego lata spêdzi³am du¿o czasu patrz±c na te drzwi z niecierpliwo¶ci± i rado¶ci±. W³a¶nie przenie¶li¶my siê do Upper East Side na Manhattanie z Kalifornii, a okolicê wybrali¶my ze wzglêdu na szko³ê.

Nowojorski autobus szkolny, fot. Melvin Green /sxc.hu

W drug± niedzielê po rozpoczêciu zajêæ, wci±¿ szczê¶liwa i podekscytowana, wyjrza³am przez okno i zobaczy³am przed drzwiami szko³y du¿± grupê ludzi. Mieli stolik, broszury, tacê pe³n± lizaków i 1,5-metrowej wysoko¶ci znak. Okaza³o siê, ¿e stanowili czê¶æ ewangelickiego duszpasterstwa, a nasza szko³a by³a ich ko¶cio³em.

Zdecydowa³am siê wzi±æ udzia³ w nabo¿eñstwie.

 

Darmowe domy modlitwy

"Zwróæcie uwagê na imiona i nazwiska dzieci na tych kartkach papieru" - poleci³ pastor swoim wiernym. Rozejrza³am siê i zobaczy³am plakaty, które zrobi³y dzieci, zawieraj±ce urocze zdjêcia z wakacji i chaotyczne zapiski ich upodobañ. "Módlcie siê za nich!" - kontynuowa³ pastor. "Módlcie siê, aby rodziny zwi±zane z t± szko³± pozna³y Jezusa i powiedzia³y: 'To jest Dom Bo¿y!'"

Córka pastora, ¿ywa 8-latka, który uczêszcza do prywatnej szko³y chrze¶cijañskiej, zabra³a mnie na krótk± wycieczkê po czê¶ciach szko³y, których jeszcze nie widzia³am. "To ko¶ció³ mojego taty!" - zachwyca³a siê.

Po nabo¿eñstwie rozmawia³am z proboszczem i zapyta³am, ile kosztuje wynajem szko³y. "O, nie!" - powiedzia³. "Nie p³acimy czynszu! Nowy Jork jest zbyt drogi! P³acimy tylko szkole niewielk± prowizjê". Dowiedzia³am siê, ¿e ko¶ció³ wykorzystywa³ budynek szko³y nie tylko w niedzielne poranki i wieczory, ale tak¿e w niektóre ¶rodowe i pi±tkowe noce i ¿e zap³aci³ grosze za ten przywilej. Znacznie mniej ni¿ prawie 100 tys. dolarów, które komitet rodzicielski wyda³ w ubieg³ym roku na remont toalet, których u¿ywali cz³onkowie Ko¶cio³a.

Nasza szko³a jest tylko jedn± z co najmniej 60 szkó³ w Nowym Jorku, które poza godzinami pracy s³u¿± jako darmowe domy modlitwy - w zdecydowanej wiêkszo¶ci dla protestanckich ko¶cio³ów chrze¶cijañskich. Wiele z nich ma niewielki zwi±zek ze spo³eczno¶ciami szkolnymi. Trudno bowiem sobie wyobraziæ, na przyk³ad, ¿e Ko¶ció³ Village w Publicznej Szkole nr 3 w West Village - który prowadzi duszpasterstwo zwi±zane z ruchem "leczenia" gejów i lesbijek - jest reprezentatywny dla okolicy.
Ko¶ció³ w szkole

Liczba nowych ko¶cio³ów to dzie³o narodowych organizacji "stawiania ko¶cio³ów", które do Nowego Jorku ¶ci±ga po³±czenie tanich przestrzeni i mo¿liwo¶æ "ocalenia miasta od bezbo¿no¶ci". Niektóre z nich s± ¶ci¶le zwi±zane z krajowymi grupami znanymi ze swej wrogo¶ci do "rz±dowej edukacji". Ko¶ció³, który spotyka siê w szkole mojej córki, jest zwi±zany z ruchem, który zobowi±zuje cz³onków do modlitwy o chrze¶cijañsk± "reformacjê" amerykañskiej edukacji i o wybór podobnie my¶l±cych polityków.

W niektórych spo³eczno¶ciach rodzice i dyrektorzy szkó³ narzekaj±, ¿e przedstawiciele Ko¶cio³ów wykorzystywali kontakt z uczniami, aby podej¶æ dzieci w celach religijnych. Przyjaciel powiedzia³ mi, ¿e by³ zaskoczony, kiedy córka zapyta³a go: "Tato, czy ko¶ció³ jest czê¶ci± naszej szko³y"?

Obecna sytuacja jest wynikiem wyroku w sprawie Good News Club vs. Milford Central School z 2001 roku, w którym S±d Najwy¿szy Stanów Zjednoczonych zdawa³ siê sugerowaæ, ¿e utrzymywanie grup religijnych z dala od szkó³ po godzinach doprowadzi³o do dyskryminacji ich pogl±dów religijnych.

Pó¼niejsze orzeczenia federalne skutecznie zmusi³y w³adze miasta do otwarcia drzwi szkó³ niemal ka¿dej grupie religijnej, która poprosi³a o ten przywilej. Jednak poniewa¿ obiekty szkolne s± czêsto dostêpne tylko w niedziele (kiedy dru¿yny sportowe i kluby zajêæ pozaszkolnych mniej potrzebuj± przestrzeni), ¿ydzi i muzu³manie, na przyk³ad, s± z tego g³ównie wykluczeni.
Edukacja dla wszystkich

2 czerwca s±d drugiej instancji orzek³, ¿e miasto mo¿e ograniczaæ kongregacjom religijnym mo¿liwo¶æ prowadzenia nabo¿eñstw w szko³ach. Wykluczenie jakiej¶ dzia³alno¶ci z ¿ycia szko³y poniewa¿ ma ona religijny charakter nie jest, jak napisa³ sêdzia Pierre N. Leval, dyskryminacj± jej religijnego punktu widzenia.

Rzeczywi¶cie, system szkolnictwa nie daje dostêpu oddzia³om partyzanckim, a nikt nie zak³ada, ¿e trac± one wolno¶æ s³owa tylko dlatego, ¿e nie mogê dostaæ darmowej przestrzeni. Z drugiej strony, korzystanie z systemu szkolnego, by dofinansowaæ domy modlitwy, stanowi ryzyko naruszenia konstytucyjnego zakazu tworzenia religii.

W ¶wietle tego orzeczenia, miasto powinno dochodziæ swoich oryginalnych praw i wykluczyæ wykorzystanie obiektów szkolnych dla praktykowania kultu. Problemem najbli¿szej przysz³o¶ci - i precyzyjnym przyk³adem dlaczego w³a¶nie tego rodzaju uwik³ania trzeba by³o unikaæ od pocz±tku - jest to, ¿e wiele ko¶cio³ów jest zale¿nych od szko³y w kwestii przetrwania. Miasto powinno szukaæ drogi do stopniowego zakoñczenia tych relacji.

Mog³abym pisaæ dalej o tym, dlaczego zdjêcia mojej córki nie powinny byæ udostêpniane do aktów kultu, lub dlaczego darowizny komitetu rodzicielskiego nie powinny byæ wykorzystywane na dostarczanie mebli grupie religijnej, która uwa¿a, ¿e jestem skazana na piek³o, ani dlaczego w mie¶cie obdarzonym niezliczon± ilo¶ci± wyznañ g³upot± jest, aby szko³y wpl±tywa³y siê w religiê. A mo¿e chodzi tylko o to, ¿e w mojej wyobra¼ni te du¿e czerwone drzwi oznaczaj± edukacjê dla wszystkich, a nie dla zbawienie dla kilku. Czasami budynek to co¶ wiêcej ni¿ tylko budynek.

Katherine Stewart

The New York Times

T³um. AM
http://fakty.interia.pl/new-york-times/news/rozdzial-kosciola-i-szkoly,1655248,6806
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #5 : Czerwiec 20, 2011, 14:34:39 »

Tak, zgodzê siê z Tob±, ¿e religioznawstwo by³oby "gwo¼dziem" do trumny wszystkich religii nie tylko tej, nam "mi³o¶ciwie panuj±cej" Du¿y u¶miech.
Wynik byæ mo¿e zaskoczy³by Ciê, byle zajêcia by³yby prowadzone na odpowiednim poziomie, a nie z ³apanki. Darek, no i komu "panuj±cej" - bo u¿y³e¶ s³owa "nam" - czyli róznie¿ i Tobie? ;]

Zobaczymy jak to rozwi±¿± w przysz³ym roku szkolnym.
Je¶li nie zorganizuj± tej "etyki", to nie pozwolê synowi dalej chodziæ na religiê  Du¿y u¶miech - to oczywi¶cie moje 'pobo¿ne ¿yczenie, bo mamusia mi na to nie pozwoli.
Jestem za wolno¶ci± wyboru - niech ka¿dy wybierze to co chce. Nie wiem jak to wygl±da, ale wed³ug mnie dziecko innej wiary ni¿ rzymsko-katolicka, powinno mieæ prawo aby wybieraj±c religiê mog³o przynie¶æ za¶wiadczenie od duchownego - zgodnie z wyznaniem - z propozycj± oceny i ta ocena mia³aby byæ wpisana w ¶wiadectwie, no chyba, ¿e szko³a bêdzie w stanie "zorganizowaæ" lekcje religi w danym wyznaniu.
Darek, tak na marginesie - ¿ony nie jeste¶ w stanie przekonaæ, a chcia³by¶ aby wysz³o Ci to z innymi? ;]
ostatnio s³ysza³em o badaniach statystycznych w¶ród ateistycznych rodzin w których jaka¶ osoba nawraca siê - zaczyna uto¿samiaæ z danym wyznaniem, religi±. Je¿eli nawrócenie dotyczy mê¿czyzny (ojca, mê¿a - tak, teraz to nie jest tak to¿same) to reszta rodziny nawraca siê w 93%, je¿eli t± pierwsz± osob± jest kobieta to zaledwie w 13%... czyli co? jednak nadal patryrjarchat?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Czerwiec 20, 2011, 16:56:35 »

Cytat: arteq
Wynik byæ mo¿e zaskoczy³by Ciê, byle zajêcia by³yby prowadzone na odpowiednim poziomie, a nie z ³apanki.

Chcia³bym siê przekonaæ.

Cytuj
Darek, no i komu "panuj±cej" - bo u¿y³e¶ s³owa "nam" - czyli róznie¿ i Tobie? ;]

Ale¿ sk±d, jam siê ju¿ spod nich uciek³ - chwa³a "Bogu" ;]. "nam", czyli najja¶niejszej Rzeczpospolitej.

Cytuj
Jestem za wolno¶ci± wyboru - niech ka¿dy wybierze to co chce. Nie wiem jak to wygl±da, ale wed³ug mnie dziecko innej wiary ni¿ rzymsko-katolicka, powinno mieæ prawo ...

Wybór, jak najbardziej, ale dlaczego tylko po¶ród innych religii?
Daæ ludziom mo¿liwo¶æ zupe³nego uwolnienia siê od tych systemów, je¶li chc±.

Cytuj
Darek, tak na marginesie - ¿ony nie jeste¶ w stanie przekonaæ, a chcia³by¶ aby wysz³o Ci to z innymi? ;]

¯oneczkê ju¿ powoli przekonujê do pewnych aspektów religijnych. ;]

Cytuj
ostatnio s³ysza³em o badaniach statystycznych w¶ród ateistycznych rodzin ...

Nie jestem ateist± i nie zamierzam o nich polemizowaæ. Rodziny równie¿ nie chcê zateizowaæ. Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 23, 2011, 17:44:10 »

Tu nie chodzi o organizacje religii 'w danym wyznaniu' przez szko³ê - co ma miejsce obecnie i automatycznie dyskryminuje inne wyznania, które nie maj± takiego wsparcia od pañstwa, lecz o religioznastwo - czyli podstawowe wiadomo¶ci na temat innych wyznañ
Taka choæby podstawowa wiedza na ten temat da³aby mo¿liwo¶æ wyboru m³odemu cz³owiekowi, do jakiego systemu chcia³by przynale¿eæ...ale obawiam siê ¿e by³oby to zbyt wiele wolno¶ci  Niezdecydowany (co jest bardzo smutne) bo dziecko mog³oby stwierdziæ ¿e chce kultywowaæ inn± wiarê, ni¿ np rodzice. Wiec zak³adam ¿e du¿o wody musia³oby up³yn±æ, zanim spo³eczeñstwo zdecydowa³oby sie na tak odwa¿ny krok.
Obecnie za¶ by³oby wrêcz fantastycznie gdyby ta deklaracja rodziców etyka/czy religia zaskutowa³a faktycznym wprowadzeniem etyki do programu - zamiast wirtualnego jak dzi¶. Mniemam nawet ¿e taki przedmiot wobec prze³adowania programu i niedoboru np filozofii, móg³by mieæ pozytywny wp³yw na m³odego cz³owieka. Trudno wspominaæ nawet o braku nauczania prawa, którego egzekucji podlegamy na co dzieñ.

Artyku³ Katherine Stewart wprawi³ mnie w zgrozê pomieszana z os³upieniem. Skoro dzisiejszych duchownych nie staæ ju¿ na podstawowe utrzymanie domów modlitw - co jest przecie¿ dobitnym wyrazem antypatii spo³eczeñstwa, pakowanie siê z obrz±dkiem do szkó³ gdzie mamy niedojrza³e jednostki poddatne na wp³ywy...wydaje mi sie pomys³em perfidnym, jak i obrazuj±cym stan religii w ogóle. Widaæ nie wystarcza ju¿ sama nauka religii w szkole  Smutny czy¿by dorosli nie uczêszczali na nabo¿eñstwa do ko¶cio³ów, ¿e te niczym góra do Mahometa, przydrepta³y w szkolne mury? Bardzo to zasmucaj±ce, szczególnie ¿e w m³odych umys³ach do¶æ ³atwo mo¿e pojawiæ sie pogl±d ¿e to szko³a zorganizowana jest w ko¶ciele, a nie na odwrót. No ale nawet Adolf H, wiedzia³ ¿e aby zdobyæ dusze ludzkie, trzeba zaw³adn±æ m³odym dorastaj±cym pokoleniem. To smutny i pouczaj±cy znak czasów, w jakim po³o¿eniu znajduje obecne '¿ycie duchowe'.
My¶le ¿e nie bez wp³ywu jest tutaj obecna prezydentura by³ego muzu³manina Obamy. Analizy przed jego wyborem na to stanowisko wskazywa³y ¿e amerykanie prêdzej zaakceptuj± (po 11 IX) muzu³manina, ni¿ ateistê. I tak siê w rzeczy samej sta³o, bo to spo³eczeñstwo ze swoim 'God bless America' jest otwarte na wszelkie sposoby chwalenia Pana. Wystarczy wpomnieæ ilo¶æ ruchów uznawanych w Europie za sekciarskie, np scjentolodzy które to w Usa ciesz± sie popularno¶ci±. Jednak¿e zamiana szko³y na dom modlitwy, wydaje mi sie krokiem desperackim, podwa¿aj±cym ¶wiecko¶æ pañstwa.
Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Sierpieñ 03, 2011, 10:07:46 »

Religia w szkole to nie parafialna katecheza
Z ks. prof. Bogus³awem Milerskim* rozmawia Aleksandra Pezda
2008-01-09, ostatnia aktualizacja 2008-01-09 12:23

Religiê wprowadzono do polskich szkó³ w 1990 r. bez dyskusji o aspektach edukacyjnych. I teraz mamy k³opot: Ko¶cio³y okre¶laj± program nauczania, MEN nie ma na to wp³ywu. Jak wiêc zorganizowaæ maturê z religii, która jest w koñcu pañstwowym egzaminem?
Aleksandra Pezda: Czy jeste¶my w Polsce gotowi na egzamin maturalny z religii?

Ks.prof. Bogus³aw Milerski: Trzeba wypracowaæ nowy model nauczania religii. I nie mo¿na go uzasadniaæ tak jak dot±d - katechizujemy w szkole, bo ok. 90 proc. spo³eczeñstwa to wierz±cy. Mo¿na siê przecie¿ spodziewaæ, ¿e procesy sekularyzacyjne bêd± postêpowaæ, a pozycja polityczna Ko¶cio³a s³abn±æ. Dlatego nauczanie religii trzeba oprzeæ na solidnych, edukacyjnych podstawach.

Czyli jakich?

- Argumentowa³bym za nauczaniem konfesyjnym, prowadzonym z perspektywy okre¶lonego wyznania, ale pod warunkiem pe³nego zapoznawania ucznia z ró¿nymi stanowiskami, np. Ko¶cio³ów, religii czy tradycji humanistycznej. W nauczaniu chodzi o kszta³towanie to¿samo¶ci cz³owieka, a to siê dokonuje z jednej strony poprzez odniesienie do podstawowych form zakorzenienia ucznia w ¶wiecie m.in religii, z drugiej przez konfrontacjê z tym, co nowe i czêsto obce.

Zarazem jednak ta pierwotna perspektywa, wynikaj±ca z przynale¿no¶ci do danej wspólnoty, nie mo¿e byæ w szkole absolutyzowana, a raczej traktowana jako wa¿ny, ale niejedyny sposób przedstawiania i uzasadniania zjawisk czy pogl±dów.

Jakie mog± byæ spo³eczne korzy¶ci z nauczania religii?

- Skoro istotnym elementem ¿ycia spo³ecznego, przynajmniej w Polsce, jest religia, to ¿ywotnym interesem powinno byæ kszta³cenie w tym zakresie. Analfabetyzm religijny nie sprzyja budowaniu spo³eczeñstwa demokratycznego. W tym sensie nie tylko Ko¶cio³om, ale tak¿e pañstwu powinno na tym zale¿eæ. Zapytam tak: Czy uczniowie, z których wiêkszo¶æ deklaruje wiarê religijn±, mog± staæ siê dojrza³ymi obywatelami bez dojrza³o¶ci religijnej? Moim zdaniem nie.

Czy to znaczy, ¿e ateista nie mo¿e byæ dobrym obywatelem?

- Truizmem by³oby stwierdzenie, ¿e dobrym obywatelem, dobrym cz³owiekiem mo¿e byæ zarówno wierz±cy, jak i ateista. Chodzi mi bardziej o to, aby w odniesieniu do ludzi deklaruj±cych przynale¿no¶æ ko¶cieln± pokazaæ zwi±zek pomiêdzy ich dojrza³o¶ci± religijn± a spo³eczn±. Odrêbn± kwesti± jest przygotowanie alternatywnego przedmiotu dla niewierz±cych. Wa¿ne jest, aby ta mo¿liwo¶æ by³a realna.

¯eby zrozumieæ, jak wa¿na jest dojrza³o¶æ religijna, wystarczy przywo³aæ najnowsze konflikty, chocia¿by ba³kañski. Wojna wybuch³a tam z powodów politycznych, ale przerodzi³a siê w konflikt etniczny, w konsekwencji religijny.

W Niemczech od lat obowi±zuje matura z religii. Co sprawdza - wiarê czy wiedzê?

- Jest taka tendencja we wspó³czesnym ¶wiecie, ¿eby wszystko sprowadzaæ do mierzalnych kategorii. Ale pewnych kwestii, jak np. wra¿liwo¶ci moralnej czy pytañ o sens ¿ycia, nie jeste¶my w stanie zmierzyæ. W argumentacji na rzecz religii w niemieckiej szkole podkre¶la siê, ¿e w kszta³ceniu szkolnym powinien istnieæ obszar, gdzie uczeñ konfrontuje siê z pytaniami egzystencjalnymi, na które nie ma jednej doskona³ej odpowiedzi. Tego nie weryfikuje siê ocen±. Ocenia siê wiedzê, m.in. ze znajomo¶æ podstawowych tematów teologicznych czy etyczno-spo³ecznych. Na maturze w Niemczech religia jest przedmiotem do wyboru. Sprawdzaj± j± egzaminatorzy tak samo przygotowani i wed³ug tych samych zasad jak z innych przedmiotów.

Jako szkolny przedmiot religia jest obowi±zkowa?

- Tak i jest to obowi±zek wpisany do niemieckiej konstytucji Republiki Weimarskiej z 1919 r., a nastêpnie powtórzony przez prawo zasadnicze RFN z 1949 r. Wyj±tkiem s± tzw. szko³y neutralne ¶wiatopogl±dowo, tworzone w niewielkiej liczbie przez pañstwo jako jeden z warunków zachowania owej neutralno¶ci. Uczeñ mo¿e wybraæ przedmiot alternatywny, przygotowany dla niewierz±cych, ale nie mo¿e - jak w Polsce - zrezygnowaæ w ogóle z nauczania religii b±d¼ etyki. Jednak, mimo wielo¶ci wyznañ i faktu, ¿e konstytucja nie przes±dza o profilu wyznaniowym nauczania religii, w praktyce lekcje religii w szkole koncentruj± siê wokó³ tzw. wyznañ historycznych. A wiêc ewangelickiego, katolickiego, ale równie¿ np. religii ¿ydowskiej. Z powodu m.in. wysokich wymogów merytorycznych mniejsze Ko¶cio³y i zwi±zki wyznaniowe nie podejmuj± wysi³ku organizacyjnego zwi±zanego z prowadzeniem nauczania w szkole. Na przyk³ad ró¿ne Ko¶cio³y protestanckie nie widz± przeszkód, aby ich wyznawcy uczestniczyli w szkole w nauczaniu religii ewangelickiej, skoro odwo³uje siê do tych samych reformacyjnych korzeni. Takiemu podej¶ciu sprzyja fakt du¿ej otwarto¶ci programów nauczania. Obowi±zuje te¿ wysoka poprawno¶æ polityczna - np. wydawcy podrêczników do religii pilnuj±, ¿eby bohaterowie na ilustracjach byli przedstawicielami ró¿nych grup etnicznych.

Jak jest z islamem?

- Pañstwo stara siê, ¿eby wprowadziæ to wyznanie do szkó³. Po to, ¿eby mieæ wp³yw, ¿eby z jednej strony nie dopu¶ciæ tre¶ci fundamentalistycznych, z drugiej - informowaæ o ca³ym spektrum tradycji religijnych. Popar³y to Ko¶cio³y katolicki i ewangelicki. Pañstwo stawia jednak warunek - standardy nauczania i przygotowanie nauczycieli musz± byæ dok³adnie takie same jak innych wyznañ. To oznacza, ¿e trzeba by i na tych lekcjach przekazywaæ wiedzê o innych religiach, i to w sposób obiektywny. Broni± siê przed tym konserwatywni muzu³manie. Jednak niedawno uruchomiono kszta³cenie nauczycieli muzu³mañskich na uniwersytetach w Münster i Erlandze-Norymberdze.

Jakie s± niemieckie lekcje religii? W polskiej szkole czêsto przypominaj± katechezê.

- Szko³a publiczna w pañstwie demokratycznym nie mo¿e prowadziæ katechezy o charakterze parafialnym. Niemiecki model okre¶lamy czêsto jako konfesyjno-dialogiczny. Co znaczy, ¿e z jednej strony kszta³towana jest to¿samo¶æ wyznaniowa ucznia, z drugiej - umiejêtno¶æ obcowania i rozumienia odmienno¶ci. Podam przyk³ad: na katechezie w polskiej szkole, gdy mówimy o dekalogu, zaczynamy od starotestamentowej narracji - czyli analizujemy przekaz biblijny, a nastêpnie przechodzimy do normatywnego znaczenia dekalogu nie tylko dla cz³onków Ko¶cio³a, lecz i dla ¿ycia spo³ecznego. To spojrzenie w kategoriach ekskluzywnych. Komunikat jest taki: to w³a¶nie chrze¶cijañstwo dysponuje nadrzêdnym katalogiem warto¶ci.

W Niemczech naukê o dekalogu czêsto zaczyna siê od np. omówienia Powszechnej Deklaracji Praw Cz³owieka. Z tego p³ynie nauka dla uczniów: takim samym katalogiem, na którym teraz buduje siê nowoczesne spo³eczeñstwa, religia chrze¶cijañska dysponowa³a znacznie wcze¶niej.

Na lekcjach religii omawia siê zjawiska spo³eczne, np. fascynacjê futbolem i wiele rytua³ów temu towarzysz±cych. U¶wiadamia siê uczniom quasi-religijn± strukturê zachowañ kibiców, którzy - mówi±c obrazowo - modlitwê "Ojcze nasz" zastêpuj± wyznaniem "Pi³ko no¿na nasza". St±d ju¿ krok do powa¿nej analizy funkcji religii w ¿yciu codziennym cz³owieka.

¬ród³o: Gazeta Wyborcza

Wiêcej... http://wyborcza.pl/1,87648,4822123.html#ixzz1TxFqXHiS
 
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 03, 2011, 10:09:03 wys³ane przez Rafaela » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 3.745 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 x22-team gangem wypadynaszejbrygady maho