Sesja 111 - urlop En-Ki'ego

[Dariusz]

DostĂŞpna jest juÂż sesja nr 111 (109 na rodzimym forum - http://www.projekt-cheops.com/plain.aspx?languageId=1&menuId=26&sectionId=505&cmd= ):

http://www.projectcheops.pl/session

Jednak uczyniÂłem tĂŞ wiadomoœÌ osobnym wÂątkiem, bo wiele wskazuje na to, ze rozpiszecie siĂŞ. 

[Sventer]

Jest niedziela pamiĂŞtnego dnia. Zapiszcie sobie tÂą datĂŞ: 24-10-2010.
Nie EN-KI, to ja jego syn jestem - cieszycie siĂŞ – prawda?
Jedni siê zasmuc¹ co powiem, a inni radoœÌ bêd¹ mieÌ w sobie. Nie witam was serdecznie, bo nie we wszystkich sercach jest ta serdecznoœÌ.
To ja MARDUK syn EN-KI przejmujĂŞ, tak jak moÂżnaby to powiedzieĂŚ, paÂłeczkĂŞ od mego ojca.
Teraz powiem jaÂśniej – ojciec mĂłj po wielu latach zmagania siĂŞ z wami, proszenia, a nawet poniÂżania sam siebie, proszÂąc o miÂłoœÌ, nie otrzymaÂł poza niewielkimi wyjÂątkami. Decyzja ojca mego - powiedziaÂł to Âżartobliwie, ale mocne sÂłowa wypowiedziaÂł – idĂŞ na bezterminowy urlop do koĂąca roku 2012. ZostaÂłem poniÂżony, zostaÂłem pokonany przez istoty ludzkie.
Przyjdzie jedynie jeszcze na jedno publiczne spotkanie, ktĂłre odbĂŞdzie siĂŞ w Szwajcarii, potem juÂż wasz EN-KI, przez jednych kochany przez drugich znienawidzony, zamilknie - bo mogĂŞ powiedzieĂŚ: brawo dokonaliÂście swego.
Ty Barbaro postaraj siĂŞ Âżeby ten channeling staÂł siĂŞ channelingiem historycznym rozszedÂł siĂŞ na caÂły Âświat. Jedno co zrobi ojciec mĂłj to bĂŞdzie przychodziÂł na sesje prywatne, bo mimo wszystko kocha was, pomimo tylu krzywd jakie zostaÂły wyrzÂądzone, te kwiaty tutaj przyniesione dzisiaj bĂŞdÂą poÂżegnaniem.
A teraz skoro ju¿ mi przyszlo przej¹Ì paleczkê, s³ucham tradycyjnie, s³ucham w/g zwyczaju EN-KI, s³ucham.

ÂŁuuuuuuu Huuuuuuuuu Huuuuu... Wielki Foch wielmoÂżnego Enkiego - na Bahamy sobie jedzie za pieniÂądze z datkĂłw.

BARBARA

Dziêkujemy, kolejne pytanie. Drogi Marduku, czy móg³byœ nam wyjaœniÌ prawdziwy sposób medytacjii. Bruno Goering nie zaleca krzy¿owania nóg i r¹k w podczas medytacji, gdy¿ to zak³óca energiê, a kultura hinduska i buddyjska wrêcz odworotnie nakazuje krzy¿owanie r¹k i nóg. Proszê o komentarz. Zdzis³aw.

 

MARDUK

A co za ró¿nica jak bêdziesz medytowaÌ, mo¿esz nawet wisieÌ do góry nogami na drzewie i te¿ bêdziesz medytowaÌ, czy siedzia³, czy le¿a³ - intencje siê licz¹! Jeœli nie ma w twoim sercu czystoœci, ¿adne medytacje na nic siê nie zdadz¹ i czy ty bêdziesz krzy¿owa³ rêce i nogi czy jeszcze w inny sposób, a nie otworzy siê serca, ¿adna pozycja nie bêdzie dobra. Medytacja to nic innego jak po³¹czenie siê z Bogiem. Czy wy naprawdê wiecie co znaczy Bóg i czego od was oczekuje? Po zachowaniu ludzi mówiê ogólnie, bo te moje s³owa w eter pójd¹, po zachowaniu waszym tylko powiedzieÌ mogê: Bóg to tylko s³owa, puste s³owa, zatem najpierw uwierzcie naprawdê w istnienie prawdziwego ¿ywego Boga, a dopiero potem mo¿emy mówiÌ o ca³ej reszcie. S³ucham.

TÂą pytanie mnie rozwaliÂło - ludzie zadajÂą beznadziejne pytania.

BARBARA

DziĂŞkujemy, pytanie kolejne. Drogi EN-KI, Marduku czy moÂżesz coÂś powiedzieĂŚ o przybyszach z Alfa Dragon.

 

MARDUK

Alfa Dragon, jak sama nazwa mĂłwi, to przybysze z Oriona -ich symbolem jest dragon. DuÂżo wÂłoÂżyli pracy i duÂżo wkÂładajÂą w was. RobiÂą to dlatego, Âże wsrĂłd ludzi mnĂłstwo Âżyje was z ich DNA lub inaczej kodem genetycznym, wiĂŞc jeÂśli istoto ludzka przeczytaÂłaÂś co innego to sobie wybierz co ci bardziej odpowiada, ja mĂłwiĂŞ jak wyglÂąda prawda. SÂłucham.

Jestem z Alfa Dragon Kogo oni wpuszczajÂą tam na te sesje? i jak te pytania sÂą zadawane? jakaÂś selekcja? Bo jak to czytam to mi uÂśmiech z twarzy nie schodzi.


Podsumowuj¹c w ca³ej tej doœÌ marnej i krótkiej sesji nie ma nic prócz ucieczki Enkiego mister kosmosu. Teraz po tej sesji ca³e PCh zrobi³o kupê pod siebie. Jak z tym bêd¹ ¿yÌ to ja nie wiem. Ciekawe co na to sponsorzy?

MoÂże jacyÂś siĂŞ tu wypowiedzÂą?

[ptak]

A mi siĂŞ jakoÂś smutno zrobiÂło po przeczytaniu tej sesji…

[Kiara]

Ja tam tylko dodam iz Samuel -Enki i Marduk to w orginale ta sama energia.

Dlaczego On tak mowi? Otoz matryca astralna powiedzmy nazywa sie ENKI , jest to Energia czesc z tej ktora w nadprzestrzeni istnieje wylacznie w stanie energetycznym , nigdy sie nie wciela i powiedzmy na imie ma Janusz.

Enki jest wydzielona czescia z Janusza ( kazdy kto posiada Iskre Boza) powiela idetyczny wzorzec rozwojowy jak On , roznica polega wylacznie na potecjale energetycznym ( mocy) oraz osobowoscii.

Otoz Enki -ta czesc astralna dla kazdego  swojego ziemskiego wcielenia jest Ojcem i wydziela z siebie kolejnych "synow" , ktorzy przybieraja postac ludzka jak kazdy czlowiek okreslone imie.

Tak wiec jednym z Jego "synow" jest Marduk , ale to nadal ta sama energia , ktora urodzila sie na ziemi dawno temu i zyla  uzywajac imienia Marduk.

Czym rozni sie Marduk od Enki? Enki to Energia , ktora gromadzi w sobie cala wiedze ze wszystkich bytnosci jego wcielen na ziemi. Moze posiadac  ich wiedze i energie  , ktora go zasilaja wracajac z wcielen.

Jednak nie zawsze tak bywa ze wcielenia wracaja do "ojca" czyli swojej matrycy astralnej. Czasami utykaja one w astralnych fokusach i "zyja" tam nieprawdziwa wizja zycia , ktorego juz od dawna nie posiadaja.

Bywaja one  zasilane przez swojego "ojca" , ktory to jest zasilany przez matryce nadprzestrzenna , czyli niewcielajaca sie Janusz , oraz wcielenie - czlowieka  zyjacego na ziemi aktualnie.

Jednak aktualne wcielenie zawsze przychodzi z zadaniem zgromadzenia takiego potecjalu energetycznego , ktory moca swoja polaczy i pozbiera te porozrzucane w roznych fokusach czastki.

Nie zawsze sie to udaje , ziemscy ratownicy ( grupy przygotowywane do tych zadan) opisywal to w swoich ksiazkach ( zapomnialam nazwiska) wchodza do astralu i przeprowadzaja tych pogubionych.

Gdyz tylko kompletna matryca astralna moze ewoluowac w dalszej drodze rozwojowej. Tak wiec scalenie matrycy z jej wszystkimi czastkami jest koniecznoscia.

Enki tez musi to zrobic przed 2012 by nie utknol w zamykajacym sie wymiarze. Tak wiec Marduk musi wrocic do swojego "ojca" by mogli byc jednia.

Kto uwaznie czytal Sitchina ten powinien pamietac momet z ksiazki jak Anu przekazuje Mardukowi zwierzchnictwo nad Ziemia i wiedze o niej oraz kosmosie , ale bez wiedzy stwarzania.  Tego Marduk nie otrzymal bo nie byl jeszcze na nia gotowy.

Od  mometu  otrzymania wiedzy stal sie opiekunem Ziemi i byl nim do niedawna. Czas
Jego minol i musial odejs , straznikiem Ziemi jest juz ktos inny.

Zatem reasumujac , Marduk jako jedno wcielenie posiada wiedze wszystkich poprzednich  do mometu swoich narodzin oraz ta , ktora osiagnol zyjac na ziemi.
Nie posiada wiedzy zadnego nastepnego wcielenia , ktore bylo juz po nim, dyskusja z nim byc moze budzi zainteresowanie , ale ludzie zyjacy wspolczesnie maja wyzszy poziom wibracyjny niz On i wieksza wiedze osobista.

Zeby On  mogl sie manifestowac w naszych czasach , tu i teraz musi pobierac energie od medium i osob  przez ktore sie przejawia. On swojej energii nie posiada wcale. Jest hologramem , ktory sie wyswietli  i bedzie  mowil gdy otrzyma zasilanie od ludzi.

Istnieje jeszcze jedna opcja , ktora rowniez jest mozliwa , nie jest to zaden orginalny Marduk , a jakis byt , ktory nabija sie z ludzi przedstawiajac sie Jego imieniem. Zwyczajnie robi sobie jaja i bawi sie naiwnoscia czlowieka.

Kiara

[arteq]

moÂżna by to podsumowaĂŚ "... to mĂłwiÂłem ja - JarzÂąbek, trener drugiej klasy..." - kto kojarzy cytat, kojarzy i kontekst...
Có¿ samcio odchodzi ale na prywatne sesje zaprasza...
Z sesji na sesjê jest coraz bardziej ¿a³oœnie, powstrzymam siê od dalszych komentarzy bo nie chcê kopaÌ le¿¹cego.

PoniÂższe pytanie z sesji, bezcenne: 
"Drogi Marduku – Czemu ludzie nie przychodzÂą do EN-KI kiedy Lucynka jest w Chicago? Konrad."

[Sventer]

Kiara Twoje wypowiedzi moÂżna porĂłwnaĂŚ do mowy Enkiego - ten sam dialog.

Pozdrów Janusza, Jordana i Ca³¹ dru¿ynê myœlicieli, myœlê ¿e powinnaœ siê zapisaÌ do PCh... Zrobi³abyœ karierê zawrotn¹.

[arteq]

Nom, a inni mogÂą pozdrowiĂŚ baldura...

[Sventer]

No i Baldura teÂż moÂżemy dorzuciĂŚ do koszyka, a potem juÂż do kasy jedziemy. Jak myÂślicie bĂŞdzie duÂża kolejka?

[Kiara]

Teraz dopiero przeczytalam cala sesje , moim zdaniem wypowiedz jest orginalna Marduka ( takiego uzywa imienia teraz ta Energia).
Bije z tej sesji  smutek i rozczarowanie Enki , ma prawo w tym momecie tak czuc.
Ale on wie ze jest to pozorna kleska , tak naprawde jedyna mozliwa droga Jego wzrostu duchowego. On wie na czym to polega ,wie ze musialo zaistniec.
Zreszta zgodzil sie sam i sam podyktowal wiele  warunkow , a teraz czas na final wczesniejszej umowy.

Wcale nie bedzie to latwe ni dla mnie ni dla innych ludzi.

Bo prawda jest taka , iz zbytnia  przewage w zachowaniach ludzkich  ma arogancja , bezmyslnosc , zlosliwosc , zawisc i wszechobecny strach.
Jednak prawda tez jest taka , ze bliska przyszlosc poruszy ich tak doglebnie iz zrozumieja to czego obecnie z wielu wzgledow pojac nie moga , nie potrafia.

Jeszcze mamy czas , mozemy wykorzystac go dla wlasnego dobra , ktore tworzy dobro nas wszystkich.

Ja stawiam na Ludzi , wierze ze ich serca zaplona piekna miloscia i zrozumieniem siebie i innych.Wowczas rowniez na Enkiego popatrza inaczej. Z wieksza przyjaznia i akceptacja Jego odmiennosci.

Czego zycze Enkiemu i Wam Wszystkim.

To nie koniec , to tylko antrakt dwu letni.

Za dwa lata poplyna lzy radosci i lzy szczescia bo inaczej byc nie moze.

Kiara

[songo1970]

nie przeczytaÂłem jeszcze dokÂładnie sesji, ale wyglÂąda to teraz na (Enki; Marduk) coÂś w rodzaju, dobry policjant i zÂły policjant...

[Tenebrael]

Hehe, czyli tak, jak tu juÂż dawno byÂło przewidywane - zbliÂża siĂŞ powoli 2012, i PCh podwija ogon

Ale co siĂŞ dziwiĂŚ. Skoro nawet ludzie pytajÂą, dlaczego jest kiepska frekwencja na sesjach w Chicago? Skoro kolejne wielkie zapowiedzi En-Kiego okazujÂą siĂŞ bujdÂą na resorach? Skoro, mimo szumnych zapowiedzi, prace wykopaliskowe stojÂą w martwym punkcie, i nie zanosi siĂŞ raczej, by miaÂły szybko ruszyĂŚ?

PCh upada, i widaĂŚ to goÂłym okiem.

Jednoczeœnie ju¿ widaÌ, ¿e zostawili sobie sprytn¹ furtkê na przysz³oœÌ. "Opuszczam was do 2012". Hmmm, chwila. To podobno jeœli nie zostanie nic zrobione (a wszystko wskazuje, ¿e nie zostanie), to w 2012 ma byÌ niebotyczna katastrofa. Wiêc jak En-ki planuje wróciÌ po 2012, skoro rzekomo po 2012 niewiele ma byÌ? Sprawa jest raczej oczywista - zgrabna furtka na przysz³oœÌ. Gdy przyjdzie 2012 i (eureka!) nic siê nie stanie, En-ki bêdzie móg³ "powróciÌ", dumnie g³osz¹c, ¿e opuœci³ ludzi po to, by sami dali sobie radê, ¿e to próba, ¿e [ple,ple,ple], ¿e dali sobie radê, ¿e jest z nas dumny, i teraz mo¿e nas "prowadziÌ" do budowania œwietlanej przysz³oœci.

Czyli: Nihil novi...

[soook]

     Wrogowie Rodzaju Ludzkiego , precz z Ziemi !
     I od Ziemi .
     
       
     

[greta]

Wiecie co moi Kochani,przed chwila przeczytalam ostatnia sesje i nie czuje sie dobrze.Dlaczego?
Przezylam ponad 27 lat z moim mezem i caly czas slyszalam takie straszenie,jak to w tej sesji.Niestety maz moj umarl,a ja musialam dojsc do siebie,co nie bylo proste.Dopiero niedawno doszlam do siebie i zyje zupelnie inaczej,bez strachu,ponizania itp.
I w tej sesji jest wg.mnie to co przezylam,tylko ja zyje,jestem,caly czas ucze sie w "szkole zycia" i nie powiem,wychodzi mi.
Tak wiec badzmy dobrej mysli,co do przyszlosci.Na pewno bedzie dobrze,bo nasze pozytywne mysli i milosc,ktora mamy w sobie
przezwyciezy wszystko.

[gramakawa]

Przybij piÂątkĂŞ, greta, mam podobnie. To wÂłaÂśnie miÂłoœÌ nas podniosÂła i pÂłyniemy na fali Âżycia. Mnie siĂŞ udaÂło jeszcze kogoÂś wyciÂągn¹Ì na powierzchniĂŞ, choĂŚ jeszcze nie chce puÂściĂŚ kamienia, ktĂłry go ciÂągnie na dno, ale to kwestia chwili   Serdeczne pozdrowienia

[songo1970]

wklejam to tutaj, chyba pasuje, a pani WiesÂława z Toronto wyjÂątkowo ciekawie pisze(jak zwykle):
ROK 2012



GALAKTYCZNY KLUCZ
LINK! GALAKTYCZNY KLUCZ - WIERSZE


Jak dÂługo istnieje Âświat? Kiedy pojawili siĂŞ na nim ludzie? Czy jest choĂŚby jeden jakiÂś dokument, ktĂłry o tym mĂłwi? Ostatnie lata przynoszÂą coraz to nowsze informacje o nadchodzÂących zmianach na kuli ziemskiej. I rodzÂą siĂŞ nowe mity o epoce wielkiego dobrobytu, nadciÂągajÂącego „ZÂłotego Wieku” i przeraÂżajÂące informacje o katastroficznych zmianach, ktĂłre mogÂą spowodowaĂŚ koniec ludzkiego istnienia.

NadciÂągajÂący PierÂścieĂą ÂŚwiatÂła, ktĂłry jest zapowiedziany i dokÂładnie wyliczony na rok 2012  jest dla Ziemi i dobrodziejstwem i falÂą oczyszczenia. A jeszcze do tego naukowcy z niepokojem obserwujÂą planetĂŞ Nibiru, kilkakrotnie wiĂŞkszÂą od Ziemi, ktĂłra wÂłaÂśnie pĂŞdzi w naszym kierunku i teÂż w przybliÂżeniu okoÂło roku 2012  bĂŞdziemy w jej zasiĂŞgu. Co prawda obiecujÂą, Âże z ziemiÂą siĂŞ nie zderzy tylko jej ogon zamiecie, ktĂłryÂś z biegunĂłw naszej planety. Ale dla Ziemi rĂłwna siĂŞ to z caÂłkowitÂą zagÂładÂą.

Jeszcze nie wiadomo, jak siĂŞ to rozegra bo Nibiru ciÂągle zmienia kierunki i trudno wyczuĂŚ co dalej nastÂąpi i ktĂłrego bieguna Ziemi dotknie swoim ogonem, zÂłoÂżonym z wielu potĂŞÂżnych meteorytĂłw. Nie wiadomo, z ktĂłrej strony wejdzie w zasiĂŞg Ziemi, poniewaÂż porusza siĂŞ po niestabilnej orbicie.

Otwarcie wypowiada siê ju¿ NASA, nie ukrywa tego faktu, ¿e Planeta Ziemia jest w niebezpieczeùstwie. A nawet s³yszê, ¿e Watykan obserwuje z wielkim niepokojem przez w³asne teleskopy ruchy tej planety, i to od doœÌ dawna. Œwiat zmierza ku nowemu. I piêknie mówi¹ wyrocznie Majów, ¿e bêdzie wielkie oœwiecenie na Ziemi... i brzmi¹ groŸnie bo wszystkie zmiany poprzedzaj¹ce ten okres nie bêd¹ lekkie.

Czy jest dla nas ludzi i dla naszej Ziemi jakiÂś ratunek? Jest!



Egipt -  trzyma energetyczny klucz galaktycznej mÂądroÂści - w jaki sposĂłb uratowaĂŚ ZiemiĂŞ i ludzkoœÌ. RĂłwnieÂż tam znajdujĂŞ siĂŞ tajemnica jak czÂłowiek moÂże powrĂłciĂŚ do swojego ÂŚwiĂŞtego ÂŹrĂłdÂła. StaroÂżytni rozumieli czÂłowieka po³¹czenie z gwiazdami. Umieli wykorzystaĂŚ energiĂŞ kosmosu w Âżyciu na ziemi i dziĂŞki niej potrafili wspi¹Ì siĂŞ wyÂżej spirytualnie. JednÂą z gwiazd, z ktĂłrej pÂłynie wielki strumieĂą oÂświecajÂącej energii jest Syriusz. StaroÂżytni Egipcjanie znali klucz do wÂłasnego przeznaczenia i do wejÂścia do krainy nieÂśmiertelnoÂści. Znane byÂło u nich powiedzenie, "...w czasie Prawdy wszystko siĂŞ odmieni i staroÂżytna ukryta wiedza przebudzi siĂŞ...”

Isis –KrĂłlowa Nocy z Syriusza podnosi nasze serca, nasze ÂświatÂło, prowadzi ÂŚwiat do odrodzenia. Ubranie, w ktĂłre ona nas ubiera musi wytrzymaĂŚ.

Czas Prawdy – ten czas nadszedÂł wÂłaÂśnie teraz. Egipt jest w tym czasie sercem potĂŞgi mistycznej, gdzie mistrzowie rozmawiajÂą jak przebudziĂŚ mÂądroœÌ. WÂłaÂśnie ta mÂądroœÌ pozwoli nam wejœÌ we wspania³¹ nadchodzÂącÂą epokĂŞ i ÂżyĂŚ spokojnie tworzÂąc lepsze jutro.

Egipt jest t¹ ziemi¹, na której mistyczna alchemia wyzwoli wielk¹ energiê i dokona procesu oczyszczenia, ochrony i transformacji ca³ej naszej planety i ¿ycia na niej. Doprowadzi ludzkoœÌ do pe³nego oœwiecenia. Ten klucz czeka na o¿ywienie.

Ziemski ogrĂłd, w ktĂłrym Âżyje czÂłowiek dopeÂłnia siĂŞ  i nasza misja dobiega koĂąca. Ludzie na Ziemi sÂą prawie kompletni do peÂłnego oÂświecenia.

Thoth – alchemik, magik, kronikarz mÂądroÂści pozostawiÂł nam po Szmaragdowe Tablice. SÂą teÂż znane pod nazwÂą Tabula Szmaragdina. Pierwszy i wielki kronikarz zamierzchÂłych czasĂłw,  mĂłwi siĂŞ o nim, Âże to on wynalazÂł pismo. ByÂł rĂłwnieÂż doskonaÂłym astronomem i lekarzem. Jak gÂłoszÂą liczne legendy reinkarnowaÂł siĂŞ w ludzkim ciele, jako Thoth i Hermes Trismegistus.

Pierwsza jego inkarnacja siêga Atlantydy, na której ¿y³ i piastowa³ urz¹d Króla i Kap³ana. Thoth w Szmaragdowych Tablicach spisa³ wydarzenia, siêgaj¹ce czasów datowanych na 36 000 lat ¿ycia na Ziemi a nawet wspomina te wczeœniejsze okresy, licz¹ce ok 50 000 lat. Jego m¹droœÌ wywodzi siê z wewnêtrznego Œwiata Bogów. W Szmaragdowych Tablicach opisuje jak przemieniÌ metale w z³oto i jak osi¹gn¹Ì drog¹ transformacji w³asny spirytualny rozwój, jak wynieœÌ cia³o i ducha cz³owieka na wysoki level doskona³oœci. ZnaleŸÌ tam mo¿na obszerne informacje o prawdziwej naturze DNA cz³owieka i jak ta struktura pracuje we Wszechœwiecie. Oryginalne Szmaragdowe Tablice maj¹ ok. 10 000 lat. By³y t³umaczone na jêzyk grecki w³aœnie przez Hermesa Trismegistusa, zwanego nam z greckiej mitologii Hermesa, oko³o roku 400 p.n.e.

Po zatopieniu Atlantydy Thoth przewiĂłzÂł Szmaragdowe Tablice na nowy lÂąd do Egiptu. Na tym nowym lÂądzie byÂł krĂłlem o imieniu Khufru lub Cheops. PiramidĂŞ budowano dÂługie lata. Kr¹¿¹ roÂżne legendy gÂłoszÂące o jej powstaniu. Piramida Cheposa zawsze przyciÂągaÂła swoim ogromem, jak rĂłwnieÂż Sfinks, ktĂłry siedzi obok na straÂży. Dzisiaj nie jest to tajemnicÂą, Âże Wielka Piramida dokÂładnie jest po³¹czona z pasem dalekiego gwiazdozbioru Oriona, ze znakiem zodiaku Wodnika. Poprzez WielkÂą PiramidĂŞ promienieje z Oriona na ZiemiĂŞ potĂŞÂżna energia. Ale maÂło kto wie, Âże rĂłwnieÂż od Âśrodka Ziemi wnika do niej potĂŞÂżny strumieĂą energii, z miejsca zwanego - Halls of Amentii  Hole Amentii. Jest ono dokÂładnie opisane w II Szmargdowej Tablicy Thotha. Miejsce, ukryte g³êboko w Sercu Ziemi, gdzie leÂży wyspa zatopionej Atlantydy, i energetyczny zapis caÂłej historii naszego globu.   

Halls Amentii – kraina (record) Âśmierci i Âżycia, ktĂłra w drodze zatopienia i wynurzenia da Âświatu nowe bycie, wielkÂą transformacjĂŞ – ÂśmierĂŚ i zmartwychwstanie. W staroÂżytnej Krainie Mu (ok. 70 000 lat) byÂł ten proces oznaczany symbolem krzyÂża Tau –T.

Halls of Amenti jest k¹pana w ogniu nieskoùczonoœci wszystkiego. Halls Amentii - ciê¿ko uj¹Ì w dwóch s³owach co naprawdê znaczy ta nazwa wiêc piszê w punktach dla lepszego zrozumienia.

a) ZbiĂłr wszystkich zapisĂłw Ziemi i ludzi od poczÂątku istnienia,
b) KsiĂŞga Akaszy,
c) Zbiorowa nadœwiadomoœÌ,
d) Zbiorowa pamiĂŞĂŚ,
e) Reinkarnacja i karma,
f) Iluzja

W³aœnie w tym miejscu schowana jest ca³a m¹droœÌ i wiedza Ziemi i ludzkoœci. Niczym potê¿na biblioteka, utworzona poprzez ¿ycie cz³owieka a¿ do jego osi¹gniêcia stopnia - Mistrza ¯ycia.

Dzieci ÂŚwiatÂła w liczbie 32 – Wielkich Master - caÂły czas pomagajÂą ludzkoÂści wspi¹Ì siĂŞ coraz wyÂżej. W II tablicy czytamy, Âże ten punkt w Âśrodku Ziemi jest tym ciemnym biegunem, z ktĂłrego czÂłowiek wzlata prosto do ÂŚwiatÂła. Siedmiu Wielkich BogĂłw trzyma przestrzeĂą i czas wokó³ nas pomagajÂąc osiÂągn¹Ì czÂłowiekowi nieskoĂączonÂą mÂądroœÌ. Wtedy taki czÂłowiek, juÂż w peÂłni oÂświecony staje siĂŞ ÂświatÂłem. SÂą to nasi starsi bracia, ktĂłrzy krok po kroku wyprowadzajÂą czÂłowieka z krainy Âśmierci by na zawsze po³¹czyĂŚ nas z JednoÂściÂą. KrĂłl Cheops posiadaÂł tÂą mÂądroœÌ i Wielka Piramida zostaÂła zbudowana w tym miejscu, gdzie w g³¹b Ziemi skrywa siĂŞ nieznana kraina Âśmierci. W swoim czasie po³¹czÂą siĂŞ dwa bieguny: Âżycia i Âśmierci, i niczym most zawieszony po obu stronach rzeki pozwoli nam ludziom wejœÌ do Krainy Wiecznej SzczĂŞÂśliwoÂści.

Po wybudowaniu przez Cheposa Wielkiej Piramidy w Gizie umieszczono w niej Szmaragdowe Tablice. Przez dÂługie wieki kapÂłani egipscy spisywali na Âścianach ÂŚwiÂątyĂą tÂłumaczenia tych tablic, ktĂłre zawsze byÂły dostĂŞpne dla wszystkich. MĂłwi siĂŞ, Âże oryginalnie byÂło 13 tablice spisanych rĂŞkÂą Thotha. 12 tablic ocalaÂło a 13 po Âśmierci Thotha, gdzieÂś przepadÂła. Wszystko wskazuje na to, Âże zostaÂła pogrzebana razem z ciaÂłem KrĂłla Cheopsa na pÂłaskowyÂżu w Gizie. Kiedy ludzkoœÌ jÂą odzyska bĂŞdzie to wielka pomoc w poznaniu staroÂżytnej mÂądroÂści i w przebudzeniu nowej ery, pomoÂże w spirytualnym zrozumieniu mÂądroÂści WszechÂświata. WÂłaÂśnie zdanie, ktĂłre zacytowaÂłam wczeÂśniej, „... w czasie Prawdy wszystko siĂŞ odmieni i staroÂżytna ukryta wiedza przebudzi siĂŞ ...”mĂłwi, Âże Egipt jest punktem rozpoczynajÂącym to wielkie mistyczne
przedsiĂŞwziĂŞcie. A „czas wielkiej prawdy” wÂłaÂśnie siĂŞ zbliÂża - Epoka Wodnika.

Œwi¹tynie wzd³u¿ Nilu symbolicznie reprezentuj¹ furtki do centrów czakr w naszym ciele. Kiedy wejdziesz do œwi¹tyni m¹droœci, Wielkiej Piramidy wtedy uruchomisz pamiêÌ w³asnego cia³a. Obudzisz komórki pamiêci a te w drodze w³asnej alchemii wejd¹ w zwi¹zek cia³: fizycznego i duchowego. Taki cz³owiek osi¹gnie stan boskiego zrozumienia poprzez w³asn¹ podwójn¹ biegunowoœÌ, moc ¿ycia i w koùcu - stania siê œwiat³em.

Wielka Piramida w Gizie jest drzwiami miĂŞdzy Âświatem materialnym i Âświatem galaktycznym. Jest furtkÂą do mÂądroÂści WszechÂświata. Nasza podroÂż w daleki wymiar rozpocznie siĂŞ w krĂłlewskiej komnacie w Piramidzie Cheopsa w Gizie.

TrzynaÂście wiekĂłw temu Egipt byÂł peÂłen chaosu i wielu kapÂłanĂłw egipskich zostaÂło wysÂłanych w inne czĂŞÂści Âświata. Kilku z nich emigrowaÂło do Ameryki PÂłd. Zabrali ze sobÂą Szmaragdowe Tablice. Osiedlili siĂŞ na Jukatanie w kulturze MajĂłw i przekazali tablice ich kapÂłanom. ByÂły przechowywane w Piramidzie Boga SÂłoĂąca. Po najeÂździe HiszpanĂłw na Jukatan zapomniano o tych mistycznych skarbach. Pierwsze tÂłumaczenia – w wielkim skrĂłcie, na ktĂłre pozwolili ĂłwczeÂśni ich opiekunowie opublikowaÂło dopiero w roku 1925. W dalszym ciÂągu te tablice sÂą trzymane w sekrecie.

Kosmiczne echo naszych dusz woÂła,
ZapamiĂŞtaj kim jesteÂś?
SkÂąd siĂŞ wywodzisz!
PamiĂŞtaj, jesteÂś czÂąstkÂą JednoÂści.

  I odpowiedÂź echa w czasie...

Kiedy twoja dusza gotowa na powrót do ród³a. U¿yj energetycznych drzwi w Egipcie... za¿¹daj aby twa dusza otrzyma³a swoje dziedzictwo, z³o¿one ze wszystkich twoich ¿yÌ, wielk¹ m¹droœÌ, prawdê i mi³oœÌ. Raduj siê i œwiêtuj z powrotu do domu.

RozgÂłaszaj prawdĂŞ wszystkich wiekĂłw, i tych sekretnych bogactw ukrytych w tobie. Giza – Wielka Piramida – jeden z najbardziej potĂŞÂżnych punktĂłw na naszym globie. Tu Sfinks z twarzÂą lwa ³¹czy Niebo i ZiemiĂŞ. Ukrywa wielkÂą wiedzĂŞ od poczÂątku istnienia. To miejsce jest Wielkim ÂŹrĂłdÂłem Energii, ktĂłra swÂą mocÂą promieniuje na Matce Ziemi.   

Piramida Cheopsa to galaktyczny klucz do naszego ocalenia. Ochroni czÂłowieka i ZiemiĂŞ, przybliÂży do Boga. Twa wĂŞdrĂłwka dobiega koĂąca. Napijesz siĂŞ wody z czystego ÂźrĂłdÂła. JuÂż jÂą niesie dla Âświata - Wodnik.



WIESÂŁAWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/rok_2012_galaktyczny_klucz.html

[soook]

 Z tego co wiem , to jeszcze bĂŞdÂą duÂże Âłowy w " sieci ". Tych nie zdecydowanych
 i tych wiedzÂących .
 UbierajÂąc MyÂśl w MiÂłoœÌ , twĂłrcÂą  Dobra jesteÂś . SÂłowa wypowiedziane , napisane
 z danym im potencjaÂłem , cuda czyniÂą . I Ty potrafisz podaĂŚ Ziemi uÂśmiech .
 UÂśmiech mĂłj dla i do CzytajÂących . 
 JeÂśli nie zrobiĂŞ tego ja, kto to zrobi?
 JeÂśli nie zrobiĂŞ tego teraz, to kiedy to zrobiĂŞ?
 JeÂśli to zrobiĂŞ tylko dla siebie, to kim jestem?
 To , co i jak mam zrobiĂŚ?
 

[Kiara]

A czy nie wiecie czego jest symbolem T- tau?

Jak nie wiecie to warto poszukac , bo znaczy to ni mniej ni wiecej jak przynaleznosc do przestrzeni Samuela -Enki.

Tak wiec przekazy ktore spisuje Wiesia , lub tylko przekazuje czesciowo niosa w sobie prawede , ale tylko czesciowo.
Ukierunkowane sa na tom sama wladajaca przestrzen , ktorom caly czas propaguje Enki.

Czy patrzac wizualnie na T- tau widac pelnie symbolizujaca 4 zywioly  czyli +, czy tez wiedza ta jest zamknieta w pomniejszonej przestrzeni formy T?

Przeciez to jest wezwanie Enki przekazywane przez kogos innego innymi slowami. Naiwnoscia jest myslenie ze On pracowal tylko z jedna grupa o nazwie "Projekt Cheops pol zartem , pol serio".

W innych czesciach ziemi uzywal innych swoich imion i pracowal z innymi ludzmi tworzacymi grupy o innych nazwach.

Jednak cel byl zawsze ten sam.

Kiara

[Tenebrael]

Songo, zacytujĂŞ tylko fragment tego, co przytoczyÂłeÂś:

"A jeszcze do tego naukowcy z niepokojem obserwujÂą planetĂŞ Nibiru, kilkakrotnie wiĂŞkszÂą od Ziemi, ktĂłra wÂłaÂśnie pĂŞdzi w naszym kierunku i teÂż w przybliÂżeniu okoÂło roku 2012  bĂŞdziemy w jej zasiĂŞgu. Co prawda obiecujÂą, Âże z ziemiÂą siĂŞ nie zderzy tylko jej ogon zamiecie, ktĂłryÂś z biegunĂłw naszej planety."

ÂŻe co? Jacy naukowcy obserwujÂą Nibiru? Jacy naukowcy w ogĂłle twierdzÂą, Âże ta planeta w ogĂłle istnieje, nie mĂłwiÂąc juÂż o opisywaniu jej czy prognozach, z czym to siĂŞ zderzy, a z czym nie?

Nie to, ze krytykujê Ciebie, Songo, bo to jedynie cytat kogoœ innego. Ale ju¿ te dwie cytowane linijki wskazuj¹ na doœÌ w¹tpliw¹ jakoœÌ wypowiedzi owej kobiety, ¿yj¹cej chyba w innym œwiecie, skoro widzi naukowców, którzy Nibiru traktuj¹ jako coœ wiêcej, ni¿ jedynie niczym nie udokumentowan¹ hipotezê.

[ptak]

W innych czesciach ziemi uzywal innych swoich imion i pracowal z innymi ludzmi tworzacymi grupy o innych nazwach.

Jednak cel byl zawsze ten sam.

I tu siĂŞ z TobÂą zgadzam, Kiaro. Cel byÂł zawsze ten sam… a Enki moÂże skrywaĂŚ siĂŞ pod ró¿nymi nazwami, chociaÂżby pod nazwÂą PAN… MyÂśliciel…
Tak sobie myÂślĂŞ… 

[songo1970]

Songo, zacytujĂŞ tylko fragment tego, co przytoczyÂłeÂś:

"A jeszcze do tego naukowcy z niepokojem obserwujÂą planetĂŞ Nibiru, kilkakrotnie wiĂŞkszÂą od Ziemi, ktĂłra wÂłaÂśnie pĂŞdzi w naszym kierunku i teÂż w przybliÂżeniu okoÂło roku 2012  bĂŞdziemy w jej zasiĂŞgu. Co prawda obiecujÂą, Âże z ziemiÂą siĂŞ nie zderzy tylko jej ogon zamiecie, ktĂłryÂś z biegunĂłw naszej planety."

ÂŻe co? Jacy naukowcy obserwujÂą Nibiru? Jacy naukowcy w ogĂłle twierdzÂą, Âże ta planeta w ogĂłle istnieje, nie mĂłwiÂąc juÂż o opisywaniu jej czy prognozach, z czym to siĂŞ zderzy, a z czym nie?

Nie to, ze krytykujê Ciebie, Songo, bo to jedynie cytat kogoœ innego. Ale ju¿ te dwie cytowane linijki wskazuj¹ na doœÌ w¹tpliw¹ jakoœÌ wypowiedzi owej kobiety, ¿yj¹cej chyba w innym œwiecie, skoro widzi naukowców, którzy Nibiru traktuj¹ jako coœ wiêcej, ni¿ jedynie niczym nie udokumentowan¹ hipotezê.

teraz przyszÂło mi do gÂłowy coÂś takiego- sam powiem tylko Âże nie odrzucam Âżadnej ewentualnoÂści, ale jeÂśli coÂś tam leci w naszym kierunku- to mistyfikacja i oszustwo caÂłego Âświata przez tych co znajÂą prawdĂŞ jest bezkarne,-
poniewaÂż jeÂśli nie przyleci- to nie bĂŞdzie sprawy, a jeÂśli przyleci- to i tak nie bĂŞdzie komu za bardzo szukaĂŚ oszustĂłw Âżeby siĂŞ tÂłumaczyli(jeÂśli ci przeÂżyjÂą).
Tak czy owak grajÂą va bank..

[soook]

 Jest i taka opcja .  O KÂłamaliÂśmy was , teraz przekazujemy prawdziwy
 obraz nasz . KÂłamstwo byÂło w naszym interesie . I jest. Do koĂąca .
 Pewne Istoty pragnÂą , dla swego istnienia aby jak najwiĂŞcej ludzi zostaÂło
 z nimi . W wymiarze im przewidzianym   . KÂłamstwo i mataczenie , ich orĂŞÂżem .
 Nie pĂłjdÂą dalej , mimo Âże, drzwi bĂŞdÂą uchylone . Tak wiĂŞc czas caÂły , zaprzĂŞgajÂą
 nie prawdĂŞ do swojego pojazdu .
 

[barneyos]

Elo !!!

No kruca bomba jestem po pierwszym czytaniu tablic i jakoÂś takie pierwsze wraÂżenie mam, Âże .... mocno jedzie Samciem. Ale pewnie jestem zbyt maÂły, by to zrozumieĂŚ.

Albo parafrazujÂąc (ob)sesyjnego klasyka: "A rozum wÂłasny to czy ja mam ?"

[Kahuna]

Jeszcze nie wiadomo, jak siĂŞ to rozegra bo Nibiru ciÂągle zmienia kierunki i trudno wyczuĂŚ co dalej nastÂąpi i ktĂłrego bieguna Ziemi dotknie swoim ogonem, zÂłoÂżonym z wielu potĂŞÂżnych meteorytĂłw. Nie wiadomo, z ktĂłrej strony wejdzie w zasiĂŞg Ziemi, poniewaÂż porusza siĂŞ po niestabilnej orbicie.

Pani Wieslawa z Toronto dokladnie powiela za P.Lobos(samciem))wszystkie te rzeczy,ktore zostaly juz wypowiedziane n/t Nibiru w sesjach.,bo jest Nibiru kilka razy wieksza od Ziemi,ma ogon meteorytow
(.."ktorym jak pies macha"..),porusza sie po niestabilnej orbicie(..leci zygzakiem..) i jest obserwowana przez najwieksze teleskopy NASA i Watykanu.To zadna nowosc i pewnie p.Wieslawa nalezy do
scislego grona jeszcze "chwyconych"i jeszcze "jaskolek".Za rok,dwa, jej przejdzie, tak jak wielu forumowiczom,ktorzy dali sie nabrac na te bzdury i klamstwa.

To ja MARDUK syn EN-KI przejmujĂŞ, tak jak moÂżnaby to powiedzieĂŚ, paÂłeczkĂŞ od mego ojca.
Teraz powiem jaÂśniej – ojciec mĂłj po wielu latach zmagania siĂŞ z wami, proszenia, a nawet poniÂżania sam siebie, proszÂąc o miÂłoœÌ, nie otrzymaÂł poza niewielkimi wyjÂątkami. Decyzja ojca mego - powiedziaÂł to Âżartobliwie, ale mocne sÂłowa wypowiedziaÂł – idĂŞ na bezterminowy urlop do koĂąca roku 2012. ZostaÂłem poniÂżony, zostaÂłem pokonany przez istoty ludzkie.
Przyjdzie jedynie jeszcze na jedno publiczne spotkanie, ktĂłre odbĂŞdzie siĂŞ w Szwajcarii, potem juÂż wasz EN-KI, przez jednych kochany przez drugich znienawidzony, zamilknie - bo mogĂŞ powiedzieĂŚ: brawo dokonaliÂście swego.
Ty Barbaro postaraj siĂŞ Âżeby ten channeling staÂł siĂŞ channelingiem historycznym rozszedÂł siĂŞ na caÂły Âświat. Jedno co zrobi ojciec mĂłj to bĂŞdzie przychodziÂł na sesje prywatne, bo mimo wszystko kocha was, pomimo tylu krzywd jakie zostaÂły wyrzÂądzone, te kwiaty tutaj przyniesione dzisiaj bĂŞdÂą poÂżegnaniem.

"Lezka sie w oku kreci",bo to definytywny koniec p.Lobos(En-kiego i Marduka nigdy nie bylo),PCH/MF,
koniec sciemy i tych wszystkich bzdur zwiazanych z Projektem Ratowania Ludzkosci - juz nie moglem sie
doczekac!Niespotykane - wszechpotezny En-ki przyznaje sie do totalnej kleski...ale zeby bylo smieszniej,bezczelnie za wszystkie niepowodzenia Projektu obwinia nas - ludzi.Warto tu nadmienic,ze kiedy ludzie z PCH mieli lepsze pomysly  na szybsze wykopanie nieboszczyka Cheopsa,nie mialy one zadnych szans na realizacje - wszystko musialo byc robione w/g pomyslow i planow En-kiego.Rezultaty
takiej polityki sa nam zbyt dobrze znane - PCH/MF z jednych malin brnela w kolejne,jeszcze wieksze.
Poza tym na klamstwach,straszeniu i checi zysku daleko nie mozna bylo zajechac.Nawet ci najbardziej
przychylni Projektowi, zaczeli miec watpliwosci i odwracac sie plecami do PCH/MF.I trudno uwierzyc,ze jeszcze nie tak dawno,kilku forumowiczow "biegalo"na sesje prywatne z p.Lucyna.Dzisiaj ich juz nie ma,nie widac i nie slychac.. a krzyczeli tak glosno na sceptykow Projektu,ze az ich bylo slychac na drugiej polkoli.Teraz sie tak zastanawiam,czy obecna nazwa naszego forum,to dobry wybor..?
Pozdrawiam.

[gosc5690]

Tych „kilku forumowiczĂłw” znajdzie sobie kolejne powody do obawy, znajdÂą kolejnych szarlatanĂłw wciskajÂących im kit o kolejnej katastrofie. I tak w kó³ko. To taki typ jak sÂądzĂŞ, ktĂłry zafascynowany jest tym dreszczem emocji zwiÂązanym z – w wiĂŞkszoÂści wypadkĂłw – czysto teoretycznÂą moÂżliwoÂściÂą stania siĂŞ czegoÂś, co w taki czy inny sposĂłb zmieni losy Âświata i ludzi. A Âże owe „coÂś” w przewaÂżajÂącej wiĂŞkszoÂści przypadkĂłw jest takÂą czy innÂą katastrofÂą... có¿, niektĂłrzy emocjonujÂą siĂŞ piÂłkÂą noÂżnÂą, inni politykÂą, jeszcze inni opowiastkami o koĂącu ludzkoÂści.

„Cheops” i zwiÂązane z nim przepowiednie dotyczÂące nibiru padajÂą, to teraz na tapetĂŞ jako temat przewodni wejdzie moÂże jakaÂś wojenka, ktĂłra wybuchn¹Ì przecieÂż „musi” (trzecia Âświatowa znaczy). A jak wybuchnie – za 50, 100, 400 lat, ktoÂś odkopie w to przebrzmiaÂłe forum i bĂŞdzie miaÂł „dowĂłd”, Âże juÂż w przeszÂłoÂści ktoÂś jÂą „przepowiedziaÂł” ))). Poza tym doÂłoÂży siĂŞ kilka tematĂłw pobocznych o rozpylaniu przez samoloty syfu nad naszymi  miastami, o kolejnym „ufo nie do podwaÂżenia” itd. I biznes bĂŞdzie siĂŞ krĂŞciÂł. Bo w sumie czy to ró¿nica, czy wierzy siĂŞ w planetĂŞ majÂącÂą przynieœÌ apokalipsĂŞ na swym ogonie, czy w kolejnÂą wojnĂŞ, ktĂłra koniec obecnego Âświata ma przynieœÌ? Wspomniany dreszczyk emocji pomieszany ze 100%-wym przeÂświadczeniem, Âże jest juÂż tak Âźle, Âże MUSI coÂś siĂŞ staĂŚ i Âże juÂż NAJWYÂŻSZY czas na zmiany jest osadzony w gÂłowach wielu. I tych wielu dalej bĂŞdzie pchaÂło wĂłzek zawalony bzdurami podobnymi do tych, ktĂłre rozsiewaÂł wokó³ wiadomy projekt.

I kolejne teorie bĂŞdÂą powstawaĂŚ, i kolejne teorie bĂŞdÂą padaĂŚ, a ich miejsce pojawiÂą siĂŞ nastĂŞpne, ktĂłre teÂż padnÂą...a Âże jedna na 500 siĂŞ sprawdzi... to opisze rachunek prawdopodobieĂąstwa.

[komandos040]

Realnie na to patrzÂąc to nawet ucichÂły audycje B. Choroszy.
Jakoœ to dziwnie wspó³ siê wi¹¿e z pójœciem "Szefa" na urlop.