east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #75 : Marzec 21, 2012, 14:17:52 » |
|
@ Fair Lady w nasieniu jest taka sila, bo wlasnie jego przeznaczeniem jest rozwalenie skorupy i ROZWOJ! Takie to proste, a jakze zagmatwane:) Proste, bo takie nasionko (czyta³em ) gdy siê rozwija z niego ³ody¿ka z listkiem wytwarza wewnatrz tej ³ody¿ki ci¶nienie wody wielu atmosfer .I dlatego jest w stanie przebiæ siê przez asfalt do s³oñca. A¿ ci¶nienie siê wyrówna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #76 : Marzec 22, 2012, 10:08:19 » |
|
Czyli to "nasionko" to maly terrorysta. Walczy o wolnosc! I PROBUJE przebic asfalt, bo wie, ze ma ku temu potencjal, wierzy we wlasne sily. Albo jest to nasionko specjalnie w tym celu skonstruowane (DNA?). //Komandos? //
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #77 : Marzec 22, 2012, 10:23:49 » |
|
Kochani ,zrobi³ siê w tym temacie ogromny offtop ,proponujê wróciæ do mistycznych snów o ¦lê¿y
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 22, 2012, 10:24:23 wys³ane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Ksiêga Koheleta 3,1
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #78 : Marzec 27, 2012, 12:15:37 » |
|
Dziêki >Channel<. U³atwi³a¶ mi robotê. Niez³± zagwozdkê mia³em z tym podzia³em. Nie do¶æ, ¿e mo¿na by poci±æ, ten ju¿ wydzielony kawa³ek na kilka jeszcze mniejszych to i dobranie odpowiedniego miejsca dla niego jest problematyczne. Za rad± >barneyos'a< posty niezwi±zane z tematem przenios³em do: Szósty zmys³ >>Choæ i tak nie wiem, czy nie utworzyæ z tego osobnego w±tku.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #79 : Kwiecieñ 03, 2012, 23:18:39 » |
|
cd. Rada, Radunia, Reda, Ratha - sanskryt Próbne i nieco fantastyczne za³o¿enie o pochodzeniu imienia Leda, Leto czy licyjskiej wersja Lato od sanskrytu, choæby zwiazek z krain± zachodniego bengalu zwan± Rarh - Radha oraz Ladha. etymologia tej nazwy pochodzi od: The word Rarh originated in the ancient Austric language and means 'a land of red soil'. The Chinese called it 'Lati', the Greek called it 'Ganga Ridi' (Greek: Γάγγᾱ Ῥύδη, from Ῥύδην: flowingly), the Aryans called it 'Rattha.'[2] Jednocze¶nie w sanskrycie zapisuje sie dawn± nazwê tej krainy jako Ladha, Zachodni Bengal - The people and culture of Bengal, a study in origins: Tom 1,Czê¶æ 2 "This contention of the identification of Lala of the Ceylonese chronicles with Ladha or Radha is also supported by all other references derived from the Sanskrit texts as well. Further, from the Ceylonese chronicles it appears that Lala" "Forms of Diverse forms under which Radha appears are the name Radha, Rada, Ladha, Lada, Lata, Ldla, Rala, andderi- Radha, Radhi, Rara, Rara, Ral, etc. Radha or vntions Rarha is no doubt a Sanskrit form of the Prakrita word Ladha." Dlaczego akurat zachodni bengal. Otó¿ okazuje sie ¿e wedle starych podañ z tej krainy pochodzi³y ludy które skolonizowa³y potem Ceylon czyli Sri Lankê. Wiki - Rarh "Dipavangsha and Mahavangsha state that Sri Lanka was colonised by Vijaya Simha who hailed from Simhapura in 'Lala' (Rarh)." No a teraz, czy to ju¿ bli¿ej ni¿ dalej, ciekawe bardzo: "The Druids called themselves the Naddreds, which translates to Serpents. Origins of the European connection: “The Pheryllt were Druids of the Cymry people who arrived in the British Isles from “Defrobani” which is a Welsh of Taprobana, a name for Sri Lanka. It is said that the Cymry where guided from Sri Lanka to the British Isles by the Welsh cultural hero, Hu Gadran, and proof of their Westward journey is the Welsh language, which is full of Sanskrit root words. Hu Gadran founded what many believe to have been the incipient sect of Druids, the Pheryllt, a term meaning “Alchemists.” The term Britain itself comes out of the ancient Sanskrit word Bharat, the ancient Aryan name for the area today known as the Indian subcontinent. “The Druidical religion prevailed not only in Britain, but likewise across the East.” -E. Keneanly, the Book of God " Jakim drzewem zatem jest bile ratha? Z drugiej strony dlaczego niby matka Saraswati w mitologii to Radha? Wiadomo przecie¿ ¿e Saraswati uje¿dz± ³abêdzia. ========================== cd. Ratha. Istniej± jeszcze miejsca na ¶wiecie gdzie czas stoi w miejscu i mo¿na szukaæ ¶ladów tajemniczych zagadek widocznych go³ym okiem i nie rozumianych uzbrojonym umys³em. Im dalej na wschód tym bli¿ej tajemnic ukrytego w d¿ungli prastarego s³oñca, cholernego czarnego s³oñca. Mo¿naby ³amaæ sobie g³owê dlaczego akurat wyraz Ratha - rydwan w sanskrycie zosta³ zbudowany z tych w³asnie liter a nie innych. Dla kogo¶ kto nie rozumie istoty rzeczy - tajemnic kryjacych siê za literami jest to d³ubanie kijem w "b³ocie", mówi±æ ³agodnie, ale co z tymi którzy chcieli by poznaæ tajemnice liter. Ratha ( Sanskrit rátha, Avestan raθa) is the Indo-Iranian term for the spoked-wheel chariot of Antiquity. It derives from a collective *ret-h- to a Proto-Indo-European word *rot-o- for "wheel" that also resulted in Latin rota and is also known from Germanic, Celtic and Baltic. The Sanskrit terms for the wagon pole, harness, yoke and wheel have cognates in other branches of Indo-European.[citation needed] Jak wiadomo litera R to Resh czyli w wielu jêzykach ¼rod³o na okre¶lenie g³owy cz³owieka. Nie przypadkowo w egipcie bóg s³oñca to Ra, czyli twierdzenie jakoby sloñce przybywa³o tylko w g³owie. Ale z drugiej strony czy ta litera w³asnie nie wnosi aspektu duchowego zwi±zanego z gadami czy dinozauranmi do ¶wiadomo¶ci cz³owieka. Wydawaæ by siê mog³o ¿e jedynie kruk jako pan smierci jest w stanie j± wypowiedzieæ, a mo¿e raczej walijska bia³a wrona. Jednak¿e to nadal nie wyja¶nia dlaczego pierwotni aryjczycy pos³ugiwali siê wyrazem Ratha na okre¶lenie rydwanu boga s³oñca. S³owo to w wersji perskiej czasami przybiera postaæ aratta czy artha lub arthaoi jako okre¶lenie persów czyli irañczyków czyli aryjczyków. Wniosek po¶redni by³by taki ze Rada, Ratha jako wyobra¿enie s³oñca daje poczatek rasie aryjskiej czy indoeuropejskiej poprawnie. Doskonale wiem w tym momencie ze chodzi o swastykê i jej tajemnice, ale najwieksz± niespodziank± sa zawsze "mosty" za pomoca których buduje siê wiêzy, bo przecie¿ liczb± 8 w³ada liczba 9. Ciekaw jestem czy egipcjanie zdawali sobie sprawe z tego ¿e jej dobrym wyobra¿eniem jest po prostu oko a ten kto na nim siedzi jest Panem tak jak Ozyrys jest tronem umieszczonym na oku. Równie¿ ¶mieszne wydaje sie to, i¿ jakie¶ 10 tys lat temu ludzie wiedzieli dlaczego jest ni± Sowa, a dzisiaj piszê siê na ten temat prace naukowe na krok nie przyblizajace sensu tego wyobra¿enia. Kolejn± zagadka jest litera T oznaczj±ca byka oraz fenicki krzy¿. Przyjmujac za³o¿enie iz litera R przybiera ksz³t O to wówczas ³atwo zbudowaæ znak ankh z takiej konstrukcji, jednak¿e to nie posuwa mnie o krok. Spodziewa³bym siê raczej znaku konia ni¿ byka. Z drugiej strony wiem ¿e ¶ladów zwyciêscy nad ratha nale¿y szukaæ wsród andronowczyków, bo to oni wynale¼li rydwan na ¶rodku stepu, kto wie mo¿e i szukaæ sladów Indry lub te¿ "androida". Scali³em posty DarekDarek jak tam chcesz. =============================================================================== 05.04.2012 Nie przypodakowo w wywodzie umie¶ci³em kruka, który jako jeden z nielicznych jest w stanie wypowiedzieæ literê s³oñca. Opowie¶ci kruka s± mocno zwiazane z gór± poprzez tejemnicz± postaæ Bran the bless'a czyli Brana b³ogos³awionego zbawcê brytanii. Symbolem Brana jest odcieta g³owa na talerzu, która nadal wykazuje zdolno¶ci perorowania o przysz³o¶ci. Niemal za pewnik nale¿y uznaæ, i¿ wcze¶niej Bran musia³ byæ uznawany w okolicy góry za wa¿ne bóstwo skoro w okresie chrze¶cijañskim przemianowano go na Jana Chrziciela którego g³owê widaæ na herbie wroc³awia. S³owo Bran oznacza wrone lub kruka i czêsto w mitologii oznacza synonim Saturna jako boga podziemia w celtyckiej mitologii i nie tylko. Robert Graves wykaza³ w Bia³ej Bogini ¿e wszelkie jego atrybuty wskazuja na mitologen saturna a jego w³adza na ¶mierci± w postaci kruków przemawia za tym do¶æ przekonujaco. Prawdopobnie dzisiaj nikt ju¿ o tym nie pamiêta dlaczego miejscowo¶æ obok nazywa siê sobótka jako wyraz saturnicznych aspektów s±siedniej góry. Co do zwiazków góry z saturnem prowadzi³em ju¿ tu ciekawe dyskusje z "kap³anem", wykazuj±c zbie¿no¶æ pewnych elementów z odkryciami Crowleya z egiptu i tajemnicza postaci± choronzona, w³adcy czasu, no i ta wysoko¶æ jak wykaza³ kap³an ca³kiem ciekawie - musia³ byæ na niez³ym haju,:). A kim¿e innym jest Saturn, Chronos jak nie w³adc± czasu, dlaczego jednak boi siê piramid. Czas jest niczym innym jak cyklem, a skoro tak to tylko Chronos wyznacza czasy jego koñca, a koñcem jest oczywi¶cie uwolnienie tych wszystkich których siê trzyma na ³añcuchach powiedzmy w piekle. To zawsze od wieków by³ moment koñca cyklu czasu, zniszczenie, bo ¿adne narodziny nie mog± odbyæ siê bez zniszczenia, przynajmniej w Europie. Gdyby okaza³o siê w istocie ¿e góra jest jedn± z najwazniejszych gór Saturna w europie, to wniosek by³by jednoznaczy, i¿ choæby to ¿e II wojna ¶wiatowa musia³a siê zacz±æ w jej okolicach i napewno nie 1 wrze¶nia ale du¿o wcze¶niej. Kto¶ musia³ otworzyæ wejscie do swiata podziemnego, a wystarczy tak niewiele, wystarczy odkryæ tajemnice tego wejscia najpierw w ¶wiecie wewnêtrznym, potem bramy otwieraja siê szeroko nawet w 3 wymiarach i wówczas nie ma ju¿ odwrotu. Co ciekawsze Bran to równie¿ oznaczenie waljskie olchy, fearn, tajemniczego drzewa starej bogini ¶mierci oraz ognia. Etymologicznie wyraz kra¿y wokó³ greckiego Foroneusza - wynalazcy ognia - Protmeteusz? Czy ma to zwiazek z prastara nazw± germano-celtyckich franków którzy przybyli gdzie¶ w g³ebi germani na tereny francji? Kto wie. Dlaczego jednak olcha ³aczy siê z ³osiem który uwielbia spoczywaæ pod jej ga³eziami i nosi jej imiê - germ elch. Dlaczego tak wa¿ny w Goethego król olch czaruje narody? Powi±zanie tego mitogenu z krukiem wydaje siê oczywiste, gdyby wiedzieæ dlaczego germañski orze³ to raczej kruk a nie orze³. ================================================================================================== 06.04.2012 £acznikiem pomiêdzy dwoma mitologenami : Rady oraz Brana jest kruk. Co za tym idzie nale¿y odnale¼æ choæby fragmentaryczne informacji w mitlogi na temat zwi±zku Gorgony z kurkiem. I tak oto w mitologii pojawia siê scena ¶mierci Asklepiosa, syna Apolla i Coronis (coronis oznacza czarna wronê), w której po jego ¶mierci pozostaje po nim krew meduzy, otrzymana wcze¶niej od Ateny. Ow± krew przechwutuj± w ostatniej chwili wrony lub Kruki. W taki oto sposób rodzi siê zagadka zwi±zku Sowy oraz Kruka - obydwa ptaki s± zwi±zane blisko z Aten±, na której tarczy widnia³a zwykle gro¼na g³owa Gorgony. Natomiast na temat samego Brana wypowiadaj± siê ¶redniowiczni posarze, choæby Rober de Baron chy Christien de Troyes. W posie¶ci o Gralu Roberta de Barona wystêpuja Bron jako król rybak, ranny w nogê, powiernik ¶wiêtego Grala. Jedynym który mo¿e go uzdrowiæ jest Percifal. Ciekawym jest oczywiscie fakt, ¿e potem Bran staje siê stra¿nkiem Brytanii, jak dla mnie wyspy ¶wiata podziemnego, wyspy ¶wiata ¶mierci i w³adców europy, jako ¿e wyspy od dawien dawna byly uznawane za cmentarze, na które rytualnie p³ynê³y ³odzie z g³owami umarlych królów aby tam pe³nili po¶miertn± w³adzê. Dziêki >nagum<, ¿e starasz siê nie dodawaæ nam roboty i modyfikujesz miast wklejaæ nowe posty. Dzi¶ mo¿esz ju¿ klikn±æ nowy bo minê³y trzy dni od tego ostatniego.
powodzenia. Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 07, 2012, 12:49:17 wys³ane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #80 : Kwiecieñ 11, 2012, 21:12:33 » |
|
Kontynuj±c forme szanta¿u ¶wiata bogów, uprawiam swoje dociekania.
Zastanawia mnie co mog³oby siê wydarzyæ, gdyby wszelkie jej imiona zosta³y wypowiedziane, a tajemnice odkryte. A mogê sobie pozwoliæ na takie pytanie tylko w formie ostrze¿enia dla tych którzy nie daj± mi spokojnie ¿yæ. Oni wiedz± ¿e historia raz opowiedziana w ¶wietle choæby ksiê¿yca staje siê prosta i jasna, pozbawiona grozy, a przez to traci sw± moc oddzia³ywania, kierowania przeznaczeniem rzeczy. Ludzie którzy mieszkaja nawet w okolicy góry nie mag± wiedzieæ kto w nich mieszka,zapewnie nigdy nie dowiedz± siê kim s±, choæ góra magnetycznie wciaga ich w sw± otch³añ. Pomimo tego ¿e dawniej wydawa³o mi siê ¿e ludzie w³adaj± ziemi± która do nich nale¿y, dzisiaj wiem ¿e jest odwrotnie. Zatem mo¿e przez pod¶wiadome s³owa prawda pójdzie w ¶wiat na razie w takiej postaci.
Dziêki temu widzê jakie miejsce stanie siê pielgrzymk±. Bowiem jest taki prastary kraj na ziemi, którego nazwa przypomina s³owa dla raju, nawet tego z najstarszych klinowych tabliczek. Zdumiewa mnie to gdy widze równie¿ nazwê tego kraju na niebie i czy to kraj najwa¿nieszy z dwóch wojowniczych w³adców po³nocy, tego wiedzieæ nikt nie mo¿e. A wydawalo siê ¿e to jedynie Aleksander szed³ na wschód gdy dokona³ cudu, gdy tymczasem inni je¼dcy równie¿ ten kraj podbili wcze¶niej przed wiekami. Dodaæ tu nale¿y i¿ zarówno na niebie jak i na zmiemi zassz³y zmiany takie aby mog³a staæ siê siostr± wielkiego s³oñca, króla kowad³a w wersji minojskiej. Watpliwosci mieæ nie mo¿na co do jej imienia, jako ¿e spiralny kwiat przybral jej imiê i rozla³ siê w rzekach europy. Gdyby kto¶ chcia³, sprawdziæ mo¿e spotkaæ tam bia³e konie , które pas± siê nad jej brzegami i pamiêtaj± prastare sanktuaria. Najgorsze jest jednak kto nosi dusze zmar³ych i dlaczego w stopie achillesowej siedzi ta tajemnica, a kto jak nie on zobaczy to równie¿ na niebie.
Rodzi siê w tym miejscu pytanie czy to w ogóle istotne pytania, ale jak tu nie badaæ nieba gdy ono obecne nawet w historii cz³owieka Hioba oraz Bramy, gdy w³adza ¶wiatowa musi siê zmieniaæ choæby pod wp³ywem Alena, jakby on sam g³osi³ prawdy ¿e jeste¶my obcymi na tej ziemi, wystarczy tylko spojrzeæ w lustro.
Gdzie siedzi mied¼.
Pewn± osobliwo¶ci± z punktu widzenia poszukiwañ jest w pewnym stopniu zwi±zek soboty i niedzieli, dwóch ¶wiêtych dni panowania bogów. Który z nich nad kim sprawuje w³adzê równie¿ pozostaje tajemnica, wszak sobota to dzieñ ¶wiêty dla ¿ydów i wielu azjatów, a niedziela nie ca³y ¶wiat zdo³a³a podbiæ. Dziwne jest to ¿e niedziela to dzieñ s³oñca a sobota to dzieñ saturna co mo¿e sugerowaæ ¿e najbli¿szym duszy s³oñca jest saturn, tak jak o³ów - s³owiañski ¶win- bliskim jest do z³ota o czym wiedzieli alchemicy. Tak sobie przypominam stare podania opisujace ¶wiête s³owiañskie bagna oraz wyspy umar³ych strze¿one przez ¶winie a sam dopowiadam gdzie ¶wiêty ogieñ i kowal , który panuje nad ¶wiñskim ¶wiatem. Saturn jako synonim siódmego dnia stworzenia to synonim siódemki a jego zwiazek z liczb± sto omawia³em tu ju¿ nie raz w sporze z mitycznymi centaurami, tymi mo¿e od stu r±k, centaur saturn po¿eracz w³asnych dzieci. Zapewniam ¿e na stepie rodzi siê zbawiciel, ten który umiera potem za grzechy, zabija ojca za namow± tego który ginie na krzy¿u, choæ rece jego splywaja krwi± jego ofiar, syn saturna, m³ody "z±b" i konczy to ¶mierci± ojca. Ech, wiedza o tym zmienia przeznaczenie ludzi, bo przeznaczenie to tylko stopieñ "¶lepoty" zniewolonego tochnokratycznego umys³u , wo³ajacego "kochajmy swoje cierpienie". Cyfra siedem w istotcie przypomina cyfrê jeden i jest z ni± nierozerwanie zwiazana, czy¿by odyn, syn , jezuz i budda - pan ¶rody - w³adca jedynki tak mocno zwiazany z trójk± by³ zwi±zany z siódemk± tak mocno jak niemcy z rosj±? Jedynaka zawladnê³a dwójk± czyli ³abêdziem, a kim¿e on jest u licha ¿e skrywa siê za saturnem, germañski devil. Z drugiej strony twierdzenie jakoby saturn by³ tym który uje¿dz± wóz s³oñca jest dla mnie oczywisto¶ci± a wystarczy spojrzeæ na niebo nocne aby wiedzieæ kim jest. Czy zatem to saturn jest najwy¿szym bogiem czy mo¿e ten kto¶ zwi±zany z niedziel±, a to z pewnosci± nied¼wiedzica, której kwiaty jednoznacznie sugeruj± kim jest w zarodku. Kim zatem jest europejska bogini neolitu, wenus z wilendorfu - nied¼wiedzic± czy ¶wini± tkwiac± w duszy ka¿dej kobiety? To ona jest rydwanem bogów, matka i stwórc±, s³oñcem prawdziwym i okiem? Wiem jaka jest w formie demonicznej i nikomu nie ¿yczê aby mia³ z ni± do czynienia, ¶lepo zniewolona przez swego oprawcê, którego niemi³osiernie mi³uje, bo có¿ jak nie wojna i cierpienie jest ¼rod³em mi³o¶ci u bia³ych ró¿. Ratha, rywan s³oñca, bear czyli nosicielka choæ egipcjanie uwazali ¿e na jej grzebiecie zasiad³ krokodyl. Jednak gdyby i¶æ tym tropem w centrum siedzi Arkas i kim jest? Z drugiej strony jêzyk to przecie¿ mapa podziemi i opisuje strukturê psyche a nie realizm obiektywnie nie istniej±cej rzeczywisto¶ci, zatem logicznym jest ¿e stra¿nikiem morza jest p³a¿a, beech czyli suka, cerber podziemi tak mocno przypominajacy ¶winiê, pustynnym krajobrazem zapewne egipskiego Seta, ¶wiñskiego psa, ardvarka, miennika s³onecznych centuarów. scali³em posty- songo70'
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 25, 2012, 05:08:08 wys³ane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #81 : Kwiecieñ 22, 2012, 18:01:22 » |
|
>Nagum< poruszasz ciekawy ale nie do koñca zwi±zane ze ¦l꿱 tematy. My¶lê, ¿e z tego ostatniego posta móg³by¶ ¶mia³o utworzyæ mowy, chwytliwy w±tek. Tylko ju¿ w dziale "Ezoterykla".
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #82 : Kwiecieñ 22, 2012, 18:03:32 » |
|
>Nagum< poruszasz ciekawy ale nie do koñca zwi±zane ze ¦l꿱 tematy. My¶lê, ¿e z tego ostatniego posta móg³by¶ ¶mia³o utworzyæ mowy, chwytliwy w±tek. Tylko ju¿ w dziale "Ezoterykla".
Darku, mylisz siê, to jak najbardziej zwi±zane jest tylko i wy³acznie ze ¦l꿱, zapewniam. Gdyby ¦lê¿a nie by³a majestatycznym w³adc± na skraju stepu, nigdy pewien król zwany Sobieskim nie pokona³by turków, docierali zwykle nie dalej ni¿eli tu. Ale zdaje sobie sprawê, ze takich zwi±zaków dostrzec nie mo¿esz i uwierz ¿e zwiazek jest ogromny.
Koniec wieków chrystusa. Gdyby okaza³o siê i¿ koniec czasów jest bliski, oznacza³oby to ¿e jej postaæ wysza³oby z mroków piekie³ z otwart± przy³bic±. Zapewne z jaskini w której zagniezdzi³ siê prastary ¶wiat rozwiniêtej cywilizacji i poczatków cz³owieka. Rydwan bogów, ratha, broñ i piorun Zeusa czy Saturna mia³aby na nowo zasiany swój pokarm, pe³en rozleg³ych polan krwistych maków z mi³o¶ci± na ustach, matka pól bitewnych z krwi± na rêkach, która zabija "salmona", o jak¿e bajki o mitycznej swastyce stworzycielce s± prawdziwe. W jednej z wizji wejscie do jej swiata by³o ukryte pod skoczni± na jej zboczu, nigdy nie poros³e ¿adnym drzewem i gdy kto¶ tam wejdzie, skoñczy siê czas chrystusa na ziemi i nastanie czas "mi³o¶ci", czyli terroru. V jak vendetta, bo przecie¿ kto¶ musi zabiæ koz³a. scali³em posty- songo70'
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 25, 2012, 05:09:28 wys³ane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #83 : Maj 03, 2012, 11:25:30 » |
|
Mapa masywu
Wiele razy na tym forum pojawia³a siê analiza mapy satelitarnej masywu i wnioski by³y jednoznaczne choæby z identyfikacj± Choronzona. Osttnio jednak zastanawia³em siê nad nazwami miejscowo¶ci otaczaj±cymi masyw, jako ¿e to góra kszta³tuje swoje otoczenie: poczynaj±c od Sobótki której nazwa by³a analizowana, Sulistrowiczki czyli ¼rotd³a Sulis Minerwy, ¦widnica jako nastêpczyni Weny prawie dok³adnie na zachodzie, Strzelin miejsca Apollina, Wiry bezpo¶rednio za T±pad³±, choæ sama T±pad³a nie jest jasna, Bendkowice jako wenecka wersja s³owiañska , ciekawe co jeszcze uda siê odnale¼æ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #84 : Lipiec 03, 2012, 15:58:01 » |
|
Zobtenberg - ¦lê¿a - Sobótka. W "Deutsche mithologie" Jakuba Grimma pojawia siê zapis na temat góry ¦le¿y: "W piwnicach zamku Salurn na ¶l±skiej górze Sobótce znajdziemy trzech kar³ów (lub ludzi) siedz±cych przy stole, oto tam zostali zes³ani przekleci winowajcy". Pokrywa siê to z legend± w której równie¿ wystepuj± trzej starcy tym razem: "W 1570 roku w okolicach ¦lê¿y spacerowa³ filozof ze ¦widnicy, aby zg³êbiæ tajemnice przyrody. Nieopodal ³±ki Pumperfleck natrafi³ nieoczekiwanie na jaskiniê. Wszed³ do ¶rodka, ale szybko wypêdzi³ go z niego gwa³towny podmuch lodowatego powietrza. Przypomnia³ sobie wówczas legendy o duchach zamieszkuj±ce jaskinie na zboczach ¦lê¿y i postanowi³ im pomóc. W Wielkanoc, po przyjêciu komunii, uda³ siê z powrotem do jaskini. Tym razem nie uciek³ i uda³ siê w jej g³±b. Przeciskaj±c siê przez w±skie przesmyki dotar³ do olbrzymiej groty, na ¶cianie której znajdowa³y siê drzwi. Kiedy do nich podszed³, otworzy³y siê same. Za drzwiami znajdowa³a siê du¿a komnata, a w niej na ¶rodku sta³ stó³, przy którym siedzia³o trzech starców odzianych w starodawne stroje. Spogl±dali oni smutno na le¿±c± na stole ksiêgê owiniêt± w czarny aksamit. Mê¿czy¼ni pozdrowili siê wzajemnie i jeden z nich podsun±³ filozofowi ksi±¿kê. Widnia³ na niej tytu³ „Ksiêga pos³uszeñstwa”. Zapyta³ zatem kim s± i co tu robi±. Starcy nie potrafili odpowiedzieæ na to pytanie, tylko odparli, ¿e czekaj± na wyrok Boga za to, co zrobili, wskazuj±c mu miejsce za czarn± zas³on±. By³o tam mnóstwo kosztowno¶ci, pieniêdzy, towarów oraz ludzkich szkieletów. Filozof postanowi³ im pomóc i przeprowadzi³ nad nimi s±d, wskaza³ drogê do dobra i odegra³ chora³ na starym instrumencie ze z³ot± klawiatur±, który znalaz³ w pomieszczeniu. Po zakoñczeniu ceremonii, jeden z duchów zaproponowa³, aby mê¿czyzna zabra³ tyle skarbów, ile uniesie. Ten jednak¿e odmówi³. Zaskoczone duchy otworzy³y ksiêgê i jeden z nich przeczyta³ s³owa: „Ostatnie duchy góry zostan± zbawione, kiedy z³oczyñca zabierze ca³y ich skarb, a cz³owiek pobo¿nyten skarb odrzuci”. Po tych s³owach filozof poczu³ gwa³towny podmuch zimnego powietrza, ska³y zaczê³y pêkaæ, a skarby poch³onê³a rozwarta szczelina. Jaskinia zawali³a siê, a mê¿czyzna nie wiadomo w jaki sposób znalaz³ siê na powierzchni ziemi, niedaleko ¦lê¿y." Zastanawiaj±ce co to za piwnica Salurn? A z drugiej strony oczywiscie potwierdzenie mitu Saturna (w³adcy pier¶cieni) i jego 3 synów którzy siedzili w jego brzuchu. Przypis: http://books.google.pl/books?id=5QkDKlWcC00C&pg=PA913&dq=drei+m%C3%A4nner+zobtenberg+grimm&hl=pl&sa=X&ei=0gfzT8qOHZLN4QTp6vjmCQ&ved=0CDoQ6AEwAg#v=onepage&q=drei%20m%C3%A4nner%20zobtenberg%20grimm&f=falsehttp://swietegory.wordpress.com/2011/08/14/sleza-3/
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2012, 15:58:16 wys³ane przez nagumulululi »
|
Zapisane
|
|
|
|
hiacynt
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #85 : Lipiec 03, 2012, 16:38:08 » |
|
Ka¿da niemal legenda,ba¶ñ,bajka czy "historyczna" opowie¶æ ma jeden wspólny cel. Jest nim propagowanie uniwersalnych warto¶ci na których opiera siê od tysiêcy lat funkcjonowanie stabilnych spo³eczno¶ci, narodów czy po prostu grup ludzi. Zatem istot± tej opowie¶ci nie jest informacja o ukrytej komnacie a raczej mimowolne uto¿samienie z bohaterem i "nauczaj±ce" prze¿ycie egzystencjalne w ¶wiecie swojej wyobra¼ni. Ta historia mog³aby byæ odcinkiem pod tytu³em "Chciwo¶æ" w serialu "Siedem grzechów g³ównych" Oczywi¶cie z obowi±zkowym dopiskiem: Wszelkie podobieñstwa do prawdziwych osób i zdarzeñ s± absolutnie przypadkowe i niezamierzone....
Swoj± drog± takie miejsca jak ¦lêza emanuj±c dobr± energi± mog± sprzyjaæ pozytywnym wewnêtrznym/duchowym przemianom.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2012, 16:48:45 wys³ane przez hiacynt »
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #86 : Lipiec 03, 2012, 16:55:40 » |
|
Ka¿da niemal legenda,ba¶ñ,bajka czy "historyczna" opowie¶æ ma jeden wspólny cel. Jest nim propagowanie uniwersalnych warto¶ci na których opiera siê od tysiêcy lat funkcjonowanie stabilnych spo³eczno¶ci, narodów czy po prostu grup ludzi. Zatem istot± tej opowie¶ci nie jest informacja o ukrytej komnacie a raczej mimowolne uto¿samienie z bohaterem i "nauczaj±ce" prze¿ycie egzystencjalne w ¶wiecie swojej wyobra¼ni. Ta historia mog³aby byæ odcinkiem pod tytu³em "Chciwo¶æ" w serialu "Siedem grzechów g³ównych" Oczywi¶cie z obowi±zkowym dopiskiem: Wszelkie podobieñstwa do prawdziwych osób i zdarzeñ s± absolutnie przypadkowe i niezamierzone....
Swoj± drog± takie miejsca jak ¦lêza emanuj±c dobr± energi± mog± sprzyjaæ pozytywnym wewnêtrznym/duchowym przemianom.
Dziekuje za podpowied¼, jednak w tej opowie¶ci interesuje mnie zupe³nie co¶ innego ni¿ przes³anie. Mianowicie trzech mê¿ów oraz piwnica, poniewa¿ jak ³atwo to udowodniæ to motyw który przeplata siê w ka¿dej niemal legendzie i jest wielokrotnie powielany. Traktujesz to jednowymiarowo nie doceniaj±c mitów i legend. To czy emanuje dobr± czy z³±, to kwestia wzgledna i nie ma w tym temacie dogmatu. Tak poza tym, nie s±dzê ¿e emanuje dobr± energi±, uwa¿am wrêcz przeciwnie i potwierdza to wielu ludzi. Ka¿de miejsce ka¼ni niezbyt sprzyja dobrej energii, co zreszt± jak wiadomo równie¿ jest wzglêdne jak samo dobro i z³o.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
hiacynt
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #87 : Lipiec 03, 2012, 17:18:56 » |
|
Doceniam aspekt historyczny czy te¿ kronikarski ba¶ni i legend jednak¿e stanowi on z regu³y t³o uwiarygodniaj±ce opowie¶æ albo osadzaj±ce j± w tzw. realiach. Co do miejsca to zgoda , niech bêdzie to miejsce "szczególne energetycznie" jak czkramy ,kamienne krêgi i inne. Ale ze wzglêdu na sw± energetyczno¶æ sprzyjaj±ce przemianom lub choæby g³êbokim przemy¶leniom.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #88 : Lipiec 03, 2012, 18:56:41 » |
|
Doceniam aspekt historyczny czy te¿ kronikarski ba¶ni i legend jednak¿e stanowi on z regu³y t³o uwiarygodniaj±ce opowie¶æ albo osadzaj±ce j± w tzw. realiach. Co do miejsca to zgoda , niech bêdzie to miejsce "szczególne energetycznie" jak czkramy ,kamienne krêgi i inne. Ale ze wzglêdu na sw± energetyczno¶æ sprzyjaj±ce przemianom lub choæby g³êbokim przemy¶leniom.
Zatem rozumiem ¿e nie ma dla ciebie znaczenia i¿ bylo ich dok³adnie trzech, rownie dobrze mog³oby ich byæ dwóch lub czterech i by³aby to dla ciebie ta sama opowie¶æ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
hiacynt
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #89 : Lipiec 03, 2012, 19:33:22 » |
|
O ile nie wyt³umaczysz mi dlaczego akurat w okoliczno¶ciach spotkania dok³adnie trzech go¶ci dotkniêtych zaraz± chciwo¶ci mam siê z niej skuteczniej leczyæ b±d¼ jej wystrzegaæ ni¼li w przypadku osobników dwóch ,czterech albo piêtnastu....
Póki co wiem tylko ¿e podziemie,piwnica symbolizuje strefê pod¶wiadomo¶ci.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2012, 19:53:08 wys³ane przez hiacynt »
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #90 : Lipiec 03, 2012, 21:08:21 » |
|
O ile nie wyt³umaczysz mi dlaczego akurat w okoliczno¶ciach spotkania dok³adnie trzech go¶ci dotkniêtych zaraz± chciwo¶ci mam siê z niej skuteczniej leczyæ b±d¼ jej wystrzegaæ ni¼li w przypadku osobników dwóch ,czterech albo piêtnastu....
Póki co wiem tylko ¿e podziemie,piwnica symbolizuje strefê pod¶wiadomo¶ci.
Wybacz ¿e podam w skrócie: 1. Widok ¦lê¿y od strony Rogowa - trzy ma³e górki. 2. Najstarsza nazwa Sobótki - Sabath. 3. Najstarsza nazwa ¦lê¿y - Sabath? silenti. 4. Kronos ma 3 synów - mit o Kronosie, Saturn - sobota, prawadwny bóg s³óñca, Helios. 5. Poszperaj po tym forum i obejrzyj zdjecia satelitarne masywu i z czym ci siê kojarzy. 6. Odszukaj stare posty Kap³ana oraz moje i zwiazków mapy masywu, wys. 718 z odkryciem Crowleya. 7. 718 nale¿y czytaæ 7 i 8. 8 je¿eli wiadomo czym jest siedem i czym osiem. 9. Powodzenia,
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2012, 22:07:31 wys³ane przez nagumulululi »
|
Zapisane
|
|
|
|
hiacynt
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #91 : Lipiec 03, 2012, 22:18:56 » |
|
Przebrn±³em przez wiêkszo¶æ Twoich postów. Nie znalaz³em tam jasnej odpowiedzi a jedynie gar¶æ ró¿nych skojarzeñ. Wyci±gn±³em za to pewne wnioski i ...wybieram 9 Dziêkujê.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #92 : Lipiec 04, 2012, 09:07:08 » |
|
Przebrn±³em przez wiêkszo¶æ Twoich postów. Nie znalaz³em tam jasnej odpowiedzi a jedynie gar¶æ ró¿nych skojarzeñ. Wyci±gn±³em za to pewne wnioski i ...wybieram 9 Dziêkujê.
No to widzê ¿e szybki jeste¶, ponad 500 postów w pó³ godziny, gratuluje. Liczby 9 nie wybra³e¶; lecz pozostawi³em ja na wabika dla ciebie - tak aby mieæ pewno¶æ kim mo¿esz byæ, wszak 9 wiadom± jest spraw± a tym bardziej hiacynt.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #93 : Lipiec 07, 2012, 18:57:01 » |
|
zaczne od tego ¿e jako¶ generalnie od pocz±tku Ci nie ufam. Ale to bez znaczenia.2. Najstarsza nazwa Sobótki - Sabath. 3. Najstarsza nazwa ¦lê¿y - Sabath? silenti. to moge kupiæ 6. Odszukaj stare posty Kap³ana oraz moje i zwiazków mapy masywu, wys. 718 z odkryciem Crowleya. 7. 718 nale¿y czytaæ 7 i 7 i 8 to granica Stref. Pokazuje to magnetomapa Slê¿y. Kur.. Kropne kruka tylko.. jestem.. ptaszysko ciurlane. A zVaty tkan± czapk± siê zadaje ci±gle. co to ja.. acha.. magnetoBara.. te¿ moment przej¶cia pomiêdzy materi± a energi± oraz ich spoiwo .."i". Niemniej pamiêtam jak mi wtedy onegdaj to kap³an718 w³a¶nie podrzuci³ co¶, co dzia³a³o na podobnej zasadzie, jak te rzeczy, co teraz podrzucaj± inni np. o Katarach Kaszlach i Grypach... w³asciwie to nie wazne "co" - wa¿ne "jak" oraz w jakich okowielo¶ciach. Tylko skala inna i samoswiadomo¶æ inna. Ludzie nie rozró¿niaj± kiedy jakich si³ marionetakami. Ta,Ten, który porusza dobiera u¿yteczno¶æ, predyspozycje. Marionetka pod±¿a za krótk± intencj± - d³ugie poza percepcj±. To lepsze od maszynki Hieronimusa(bodaj¿e). A jak sie te piramidy i ¶ni±tynie a i arki dziwnorakie napas³y. Teraz wyrazi¶ciej kruszej±. Jesze Ashtara mnie zmusili flottylle zasilaæ, pod gro¼ba zmia¿d¿enia telekinetycznie wyrwanego serca na z³aczu kwantowo-optycznym. To jest dopiero sprawa do prokuratury - a nie jakies znikanie postów. Zapomnieli debile ¿e moj± szanown± duszem w³asnym luszem mnie nienaruszem. Nie mo¿esz zabiæ swojego dziadka. Awykonalno¶æ jest. „Ostatnie duchy góry zostan± zbawione, kiedy z³oczyñca zabierze ca³y ich skarb, a cz³owiek pobo¿nyten skarb odrzuci” W ¶wietle tego, co napisa³em w innym w±tku ..wyraz "zbawienie" jest ANACHRONIZMEM (taka potoczna dyrdyma³a). z - BA -Wite ..no jak se uwij± to bêdzie wite z tego "Ba". Nikt skarbu wypychanego recyma i Nagimi braæ nie musi. Inne¿ te¿ pytanie, co znaczy tam "po-Bo¿ny". Ale to tylko kolejny mitoTwórca spocony napisa³. Ja bym siê tym zapisem i innym specjalnie nie podnieca³. Janusza pewnie tez tak bêda rozkminiaæ, jak wy³owi± dysk jakiego¶ zbieracza. Moze uda sie odró¿niæ rzeczy cenne od egotycznych bzdetów w rozonansie z wielkim oszustwem. A mo¿e nie ma tu tajemnicy wcale. Po tych s³owach filozof poczu³ gwa³towny podmuch zimnego powietrza, ska³y zaczê³y pêkaæ, a skarby poch³onê³a rozwarta szczelina. Jaskinia zawali³a siê, a mê¿czyzna nie wiadomo(...) Rozmarzy³es siê. Zastanawiaj±ce co to za piwnica Salurn? Sal & Urn Jaka¶ urna z sol± ) pewnie przemys³owa. PrzeMy¶l PoMys³ Nim PrzeMys³ UruchOmisz niesforna pogoda
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2012, 17:43:16 wys³ane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #94 : Sierpieñ 27, 2012, 10:23:08 » |
|
Odnotuje pewien postêp w badaniach. Ogladajaæ zbiory pewnego kaszubskiego muzeum zauwa¿y³em mnóstwo znaków X na przedmiotach codziennego u¿ytku. Opis wyja¶nia³ znaczenie tegpo znaku jako ochrona przed czarownicami. Pada pytanie dlaczego akurat na kaszubach. Z drugiej strony mo¿na znale¼æ ciekawe zwyczaje po³abskie, które wed³ug mnie znaki X wia¿± jednak ze s³owianami a nie celtami, ciekawe. "Zapewne ciekawych pozosta³o¶ci mo¿na by wskazaæ ca³e mnóstwo, a w naszej opinii potwierdzi³yby one dobitniej fakt, ¿e ¶wiadomo¶æ odrêbno¶ci w stosunku do otaczaj±cego ich germañskiego morza istnia³a u tych potomków za³abskich S³owian a¿ do zarania minionego wieku. Jeszcze dzi¶ - jak mieli¶my okazjê stwierdziæ osobi¶cie - w licznych domostwach, na wielu budynkach gospodarskich, na skrajach lasów mieszkañcy stawiaj± ¿ó³te, maj±ce ramiona o d³ugo¶ci 1,5-2 m krzy¿e w kszta³cie litery "X". Wed³ug uzyskanych informacji stawia siê je od niepamiêtnych czasów, a ich zadaniem jest ochrona ludzi przed czarownicami! Czy kto¶ w to rzeczywi¶cie wierzy? Nie wiemy." http://koszalin7.pl/st/pom/pomorze_101.html
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #95 : Sierpieñ 27, 2012, 10:42:38 » |
|
"Herbem Kaszubów jest czarny gryf w z³otym (¿ó³tym) polu. Od zjednoczenia Pomorza Zachodniego przez Bogus³awa X (1454-1523) w wielkim, dziesiêciopolowym herbie pomorskim (prezentowanym m.in. na zamku w Dar³owie) wystêpowa³ jako znak ksiêstwa kaszubskiego. Gryf wystêpuje do¶æ powszechnie w herbach miast i ziem pomorskich, jego modyfikacj± jest herb ¦wiêców – rybogryf." zrodlo:http://www.przyjaciele.koszalin.pl/de/historia-miasta/czasy-zamierzche/85-kaszubi-w-dziejach-pomorza-zachodniego.html A Ty nagu wolisz, aby to byly czarownice...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #96 : Sierpieñ 27, 2012, 12:30:44 » |
|
"Herbem Kaszubów jest czarny gryf w z³otym (¿ó³tym) polu. Od zjednoczenia Pomorza Zachodniego przez Bogus³awa X (1454-1523) w wielkim, dziesiêciopolowym herbie pomorskim (prezentowanym m.in. na zamku w Dar³owie) wystêpowa³ jako znak ksiêstwa kaszubskiego. Gryf wystêpuje do¶æ powszechnie w herbach miast i ziem pomorskich, jego modyfikacj± jest herb ¦wiêców – rybogryf." zrodlo:http://www.przyjaciele.koszalin.pl/de/historia-miasta/czasy-zamierzche/85-kaszubi-w-dziejach-pomorza-zachodniego.html A Ty nagu wolisz, aby to byly czarownice... Nie widzê zwiazku liczby 10 ze znakiem X i gryfem, szczego³nie ¿e to ³aciñski znak 10 nie jest znany jako liczba przez pogan, jakimi d³ugo przed powstaniem pañstwa polskiego byli po³abianie, atym bardziej ludno¶æ kaszubska. Zapewne ludowe tradycje siegaj± czasów o tysiace lat wstecz przed sredniowieczem. EDIT: chanell O znaku X ze ¶lêzy nie pisa³em, poniewa¿ zak³adam ¿e wiedz± o tym wszyscy którzy sie ¦le¿± interesuj±.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 27, 2012, 13:42:46 wys³ane przez nagumulululi »
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #97 : Sierpieñ 27, 2012, 12:58:25 » |
|
nagumulululi Wed³ug jednaj pani ( wizjonerki ) z Gdyni,która zajmuje sie badaniem kamiennych krêgów,Kaszuby maj± powi±zanie ze ¦l꿱 .Z tego co Janusz pisa³ o ¦lê¿y to tam te¿ moza znale¿æ znak X na kamieniach.W tym co¶ musi byæ.
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Ksiêga Koheleta 3,1
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #98 : Sierpieñ 27, 2012, 13:40:45 » |
|
X ma bardzo wszechstronn± symbolikê , zarówno bardzo dawn± jak i m³odsz±. Ale zawsze reprezentuje aspekt ¿eñski, zarówno w genetyce jak i mistyce. Odnosi siê do ustawienia pierwotnej pozycji pó³nocy ale te¿ do si³y dzia³ania aspektu ¿eñskiego, równie¿ ukazuje moc w³adzy nad ¿ywio³ami. Dlatego te¿ jest znakiem ochronnym , bo blokuje ingerencje w przestrzeñ zabezpieczon± nim energii z poza jego wibracji. Nie sam znak tworzy pola energetyczne ( on te¿, tak ale jako promieniowanie kszta³tu) , robi³a to zawsze osoba ustawiaj±ca ten znak swoj± wielk± moc±. Oczywi¶cie ¿e ma on bezpo¶redni zwi±zek ze ¦l꿱 bowiem ¦lê¿a by³a miejscem przekazywania wiedzy i kultu Pramatki Ludzko¶ci. Jej rejony jurysdykcji zawsze by³y znaczone symbolem X ( Y lub T symbolizuje mêsko¶æ , w³adzê patriarchatu) , znakiem kobieco¶ci.Dlatego tam wszêdzie gdzie by³ prastary kult Bogini Matki znak ten mo¿na odnale¼æ, niezale¿nie od u¿ywanego jej imienia w danym czasie ( mia³a ich mnóstwo w ró¿nych epokach), chroni i zabezpiecza , powiêkszaj±c ochronê moc± wiary u¿ywaj±cego ten znak. Chyba nie powinien was szczególnie dziwiæ wyj±tkowy strach Samuela-Enki przed planet± X , bowiem wie on i¿ gdy dotrze ona do ziemi ( niezale¿nie od tego czym jest naprawdê) zakoñczy definitywnie epokê okrutnej w³adzy patriarchatu. nadszed³ czas na powrót harmonii , utraty swojej dominacji strasznie boi siê wiêkszo¶æ mê¿czyzn. X okre¶la³ teren na którym dzia³a³a energia ochronna, teren przynale¿ny od pradziejów bogini Matce, zatem druga cze¶æ informacji i¿ chroni on przed czarownicami.... to ju¿ nowszy wymys³ ro¿nej ma¶ci manipulantów. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 27, 2012, 13:50:20 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #99 : Sierpieñ 27, 2012, 13:44:01 » |
|
nagumulululi Wed³ug jednaj pani ( wizjonerki ) z Gdyni,która zajmuje sie badaniem kamiennych krêgów,Kaszuby maj± powi±zanie ze ¦l꿱 .Z tego co Janusz pisa³ o ¦lê¿y to tam te¿ moza znale¿æ znak X na kamieniach.W tym co¶ musi byæ.
Cze¶æ, O znaku X zwiazanego ze ¦le¿± nie pisa³em, bo to rzecz wiadoma. Krêgi równie¿ odwiedzi³em i wiem ¿e nadal dzia³aj±, przekona³em siê idziêki temu mam nowy materia³ badawczy, )).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|