Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« : Listopad 20, 2010, 20:00:29 » |
|
6-7.11.2010 Warszawa czyli mamy ju¿ po seminarium. Utworzy³em ten w¹tek ze wzglêdu na to o czy wspomina, czego dotyczy³o owo seminarium. Czy jest na naszym forum ktoœ kto od¿ywia siê ju¿ Pran¹? Jakie s¹ wasze wnioski? Co o tym myœl¹ wszyscy pozostali czyli ci, którzy nie stosuj¹ tej diety? Seminarium Diety Pranicznej (startowe)Dieta Praniczna jest Nowym Stylem ¯ycia, który pozytywnie odmienia sposób funkcjonowania. Na ca³ym œwiecie, tak¿e w Polsce jest ju¿ wiele osób, które w³¹czaj¹ zasady Od¿ywiania Pran¹ (zwanej te¿ Œwiat³em) do swej codziennoœci. To jest coœ zupe³nie innego ni¿ g³odówka. 6 i 7.11.2010 w Warszawie odbêdzie siê Seminarium Diety Pranicznej dla osób zainteresowanych takim sposobem od¿ywiania siê i poszerzania swojej œwiadomoœci. Bêdzie to pierwsze z cyklu czterech dwudniowych Seminariów przygotowuj¹cych do przejœcia na Od¿ywianie Pran¹ lub do stosowania Diety Pranicznej. Zajêcia bêd¹ odbywaÌ siê co 4-6 tygodni. Przeka¿ tê informacjê dalej, daj¹c innym szansê na zmiany w swoim ¿yciu i przyczyniaj¹c siê do zmian globalnych - na poziomie œwiadomoœci zbiorowej. ByÌ mo¿e Ty lub ktoœ z Twoich bliskich, przyjació³, znajomych czekacie na tê wiadomoœÌ... ... TO JEST ZAPROSZENIE DO NOWEGO ¯YCIA! http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=813:seminarium-diety-pranicznej-startowe&catid=44:swoje&Itemid=53
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2010, 20:13:58 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1 : Styczeń 02, 2011, 20:43:32 » |
|
1. Hinduski jogin od¿ywia siê wy³¹cznie powietrzem Pochodz¹cy z Indii Prahlad Jani zosta³ niedawno poddany specjalistycznym badaniom. 82-letni mê¿czyzna utrzymywa³, ¿e nic nie jad³ i nie pi³ od 70 lat. Restrykcyjne próby przeprowadzone przy udziale wojskowych naukowców wykaza³y, ¿e staruszek nie k³ama³. Ku wielkiemu zaskoczeniu specjalistów, wszystkie eksperymenty zakoùczy³y siê pomyœlnie dla hinduskiego mêdrca. Naukowcy z India's Defence Institute of Physiology & Allied Science, którzy badali niezwyk³ego hindusa, przyznaj¹, ¿e nie s¹ w stanie wyt³umaczyÌ jego fenomenu. To zreszt¹ nie pierwszy raz, kiedy poddawano mê¿czyznê licznym analizom i eksperymentom. Pierwsze testy zosta³y przeprowadzone jeszcze w roku 2003, a teraz Prahlad wróci³ do kliniki na jeszcze dok³adniejsze badania. Pomiêdzy 28 kwietnia i 6 maja jogin pozostawa³ pod nadzorem 30 kamer video i ca³ego zespo³u hinduskich naukowców, tak¿e wojskowych. Podczas ca³ego tego czasu nie zjad³ absolutnie niczego - dostawa³ jedynie czyst¹ wodê do mycia. Po zakoùczonych badaniach, Prahlad Jani nie wykazywa³ os³abienia, nie by³ te¿ odwodniony. Kiedy naukowcy zakoùczyli testy, jogin po prostu wsta³ z ³ó¿ka i wróci³ do swojej wioski po³o¿onej niedaleko Ambaji. http://niewiarygodne.pl/gid,12992668,img,12993071,kat,1017185,page,11,title,10-przypadkow-medycznych-ktore-w-2010-r-zszokowaly-swiat,galeriazdjecie.html?ticaid=6b87d
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
krzysiek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #2 : Styczeń 02, 2011, 23:22:14 » |
|
To rzeczywiœcie wielki fenomen! Jakiœ czas temu donosi³ o tym tak¿e Nieznany Œwiat. Mnie zdarzy³o siê z w³asnej woli NIC nie jeœÌ przez 11 dni (kuracja Neera) ale pi³em codziennie ok. 1,5 litra wody ze specjalnym syropem i pieprzem cayenne. Z pocz¹tku by³o nielekko, ale póŸniej mo¿na siê przyzwyczaiÌ do braku pokarmów. Znakomicie siê oczyœci³em, no i schud³em 7 kilo. Te kilogramy mi pó¿niej wróci³y (a mia³y nie wracaÌ  ), wiêc chyba trzeba wytrwa³oœci tego jogina, ¿eby pozbyc siê ich na zawsze. Rozumiem wszak¿e, ¿e nie o kilogramy tu g³ównie chodzi. W ka¿dym razie da siê doœÌ d³ugo nic nie jeœÌ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #3 : Styczeń 03, 2011, 09:40:54 » |
|
A myœla³em ¿e kawa³ o ch³opie który próbowa³ odzwyczaiÌ swojego konia od jedzenia- to tylko dowcip, a powa¿nie by³o te¿ w TV o Ukraiùce która spo¿ywa wy³¹cznie piasek?? Jedno co zastanawia czy to kolejny krok w ewolucji lub transformacji, i czy to wszystkim siê podoba, bo mam pewne w¹tpliwoœci?..
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : Styczeń 03, 2011, 12:10:22 » |
|
W przyszlosci , tak jest to kierunek rozwojowy dla wszystkich istot i zwierzat i ludzi. W przyszlosci bedziemy sie odzywiali prana podobnie do roslin pobierajac energie ze slonca oraz przez oddech. Ale jeszcze nie teraz jeszcze nasze ciala fizyczne nie sa do tego przystosowane , owszem po zmianie subkomorkowej bedzie to kolejnym etapem. Jednak sa juz ludzie ktorzy tak zyja , bo sa na ziemi ze tak powiem "eksperymenty" innych cywilizacji , ludzie ci nie do konca sa identyczni w swojej budowie cial jak ogol. Chociaz wyglad ich niczym sie nie rozni to mysle ze wiele wewnetrznych organow ma inna zasade pracy , oraz troche inna budowe tkanek. Z tego tytulu ich mozliwosci fizyczne sa ciutke inne niz Ludzkie. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Styczeń 03, 2011, 20:51:30 » |
|
TroszkĂŞ z innej beczki, ale teÂż w miarĂŞ na temat : Quantum scientists are finding that all of space is filled with electromagnetic zero-point fluctuations creating a universal sea of zero-point energy. Some pioneering scientists claim that once we learn how to tap into this infinite sea, energy will be almost as easily obtained as the air we breathe. Dr. Tom Bearson's http://www.cheniere.org/Moje tÂłumaczenie : Kwantowi naukowcy odkrywajÂą, Âże cala przestrzeĂą jest wypeÂłniona elektromagnetycznÂą fluktuacjÂą punktu zerowego tworzÂącego uniwersalne morze energii punktu zerowego. NiektĂłrzy pionierscy naukowcy sÂądzÂą, Âże kiedy raz nauczymy siĂŞ jak zanurzaĂŚ siĂŞ w tym nieskoĂączonym morzu wtedy energia bĂŞdzie dostĂŞpna prawie tak Âłatwo , jak oddychanie  ) ByĂŚ moÂże odÂżywianie pranicznie wcale nie wymaga innego niÂż posiadamy organizmu, albo organĂłw. My tylko nie potrafimy jeszcze korzystaĂŚ z Pola Punktu Zerowego 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #6 : Styczeń 03, 2011, 21:48:03 » |
|
Powodzenia east , no to prĂłbuj! Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Linda
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Sierpień 05, 2011, 08:35:00 » |
|
Nie jem, bo nie muszĂŞ Victor M. Amela La Vanguardia Nie jem, bo nie muszĂŞ fot. guiacuerpomente.com. Na zdjĂŞciu: Oberom Silva DziewiĂŞĂŚ lat temu Oberom Silva poszedÂł w Âślady krewnych i przestaÂł jeœÌ. Najpierw traciÂł kilogramy, potem w zadziwiajÂący sposĂłb zacz¹³ przybieraĂŚ na wadze. DziÂś przekonuje, Âże istnieje inny, lepszy sposĂłb odÂżywiania siĂŞ niÂż ten, ktĂłry uznaliÂśmy za jedyny. Oberom Silva o sobie: Mam 26 lat i jestem Brazylijczykiem. PracujĂŞ jako nauczyciel jogi. Mieszkam ze swojÂą ÂżyciowÂą partnerkÂą, nie mamy dzieci. WierzĂŞ, Âże istnieje kosmiczna inteligencja. JeÂśli popracujesz nad swojÂą ÂświadomoÂściÂą, nauczysz siĂŞ ÂżyĂŚ pranÂą, otaczajÂącÂą nas subtelnÂą energiÂą. La Vanguardia: SÂłyszaÂłem, Âże pan nic nie je. PrawdĂŞ mĂłwiÂąc wolaÂłbym nie zaczynaĂŚ naszej rozmowy od tej kwestii. A zatem jest pan joginem? JogĂŞ uprawiam od dziecka. Nauczyli mnie tego rodzice. Sami jeszcze w mÂłodoÂści porzucili miasto i osiedlili siĂŞ na wsi, by tam ÂżyĂŚ z owocĂłw wÂłasnej pracy. Tam teÂż przyszÂło na Âświat ich dziesiĂŞcioro dzieci. DziesiĂŞcioro?! Postanowili podporzÂądkowaĂŚ siĂŞ Âżyczeniom natury. Nigdy nie korzystali z metod regulowania pÂłodnoÂści. Ani z telewizora. Co urzekÂło ich w wiejskim Âżyciu? PragnĂŞli ÂżyĂŚ Âświadomie, zgodnie z naturÂą. Zostali wegetarianami i wychowali nas na bezmiĂŞsnej diecie. A wiĂŞc nigdy nie skosztowaÂł pan miĂŞsa? Nie. W dodatku wraz z mojÂą partnerkÂą jesteÂśmy weganami. Nie tylko nie jemy miĂŞsa, lecz takÂże w Âżaden sposĂłb nie korzystamy ze zwierzÂąt i nie przyczyniamy siĂŞ do ich cierpienia. Na przykÂład… Nie jeÂździmy konno, nie uÂżywamy zwierzÂąt do orki. Nie siĂŞgamy po kosmetyki, jeÂśli byÂły testowane na zwierzĂŞtach. Ale proszĂŞ pamiĂŞtaĂŚ, Âże czÂłowiek jest zwierzĂŞciem wszystkoÂżernym i jada takÂże miĂŞso. ProszĂŞ jednak zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ, Âże nasi przodkowie myÂśliwi-zbieracze spoÂżywali bardzo maÂło miĂŞsa. A odkÂąd przyjĂŞliÂśmy osiadÂły tryb Âżycia, wÂłaÂściciele stad zaczĂŞli toczyĂŚ spory o tereny do wypasu, te zaÂś prowadziÂły do wojen. KrĂłtko mĂłwiÂąc dieta miĂŞsna prowadzi do nieszczêœÌ. Inny przykÂład? ÂŻeby wyÂżywiĂŚ stado, trzeba uprawiaĂŚ tysiÂące hektarĂłw ziemi na paszĂŞ dla bydÂła. Te zboÂża mogÂłyby przecieÂż sÂłuÂżyĂŚ za pokarm dla ludzi. (…) Kolejna sprawa: szkody dla Âśrodowiska naturalnego. Hodowla bydÂła miĂŞsnego zanieczyszcza ziemiĂŞ, wodĂŞ, powietrze. KaÂżda krowa jest ÂźrĂłdÂłem 500 litrĂłw metanu, a to prawdziwa trucizna. I tak dorastaÂł pan jako jogin-wegetarianin…. Tak. I przed dziewiĂŞciu laty zaczĂŞto nazywaĂŚ nas szaleĂącami. SÂłucham? A to dlaczego? Moja mama postanowiÂła pĂłjœÌ w Âślady Teresy Neumann, Paramahansy Yoganandy, Giri Bali… Co to za ludzie? Osoby, ktĂłre do tego stopnia zapanowaÂły nad swoim metabolizmem, Âże nie muszÂą przyjmowaĂŚ pokarmĂłw staÂłych. Innymi sÂłowy: oni nic nie jedzÂą. Moja mama najpierw zdecydowaÂła siĂŞ na prĂłbny okres inicjacyjny, w sumie 21 dni ÂścisÂłego postu. I zakoĂączyÂła tĂŞ gÂłodĂłwkĂŞ jako inna osoba: zadowolona, szczĂŞÂśliwa, spokojna. To niemoÂżliwe. JeÂśli przestaniesz jeœÌ, umrzesz. ZmieniajÂąc struktury swojej ÂświadomoÂści, moÂżesz doprowadziĂŚ do zmian w pamiĂŞci komĂłrkowej. PrawdĂŞ mĂłwiÂąc nic z tego nie rozumiem. Mija juÂż dziewiĂŞĂŚ lat odkÂąd nic nie jem. Wystarczy mi, jeÂśli cztery razy w tygodniu napijĂŞ siĂŞ soku. Trudno mi w to uwierzyĂŚ. Wcale nie wyglÂąda pan na zagÂłodzonego. Rozumiem, Âże mi pan nie wierzy, bo mĂłj przypadek moÂże wydawaĂŚ siĂŞ dziwny. Rzecz w tym, Âże chociaÂż nie przyjmujĂŞ pokarmĂłw staÂłych, to wcale nie oznacza, Âże siĂŞ nie odÂżywiam. Ale czym siĂŞ pan odÂżywia? Tymi soczkami? ÂŻywiĂŞ siĂŞ pranÂą. To subtelna energia, w ktĂłrej wszyscy jesteÂśmy zanurzeni, jest wszĂŞdzie, we wszystkich atomach. Aktywna medytacja, stan Âświadomego czuwania, gdy jesteÂśmy w peÂłni obecni, pozwala nam przechwyciĂŚ tĂŞ energiĂŞ i siĂŞ niÂą ÂżywiĂŚ. Có¿, ja w kaÂżdym razie nie zamierzam igraĂŚ ze swoim zdrowiem. PaĂąskie wyjaÂśnienia w ogĂłle do mnie nie przemawiajÂą. To dlatego, Âże mĂłwiĂŞ o diecie, ktĂłra przynosi wewnĂŞtrzny spokĂłj, a nie takiej, ktĂłre obiecujÂą szczup³¹ sylwetkĂŞ? Ok, jeÂżeli przestaniesz jeœÌ, z pewnoÂściÂą schudniesz. Ale potem zapadniesz w letarg, a ostatecznie – umrzesz. Przez pierwsze 21 dni gÂłodĂłwki straciÂłem szeœÌ kilo. Ale juÂż po trzech miesiÂącach Âżywienia siĂŞ pranÂą przybraÂłem siedem kilogramĂłw. Czyli nawet nie skosztuje pan tych wspaniaÂłych oliwek? DziĂŞkujĂŞ, ale nie. Pewnego dnia pracowaÂłem z wieÂśniakami w polu i poczĂŞstowali mnie potrawÂą z batatĂłw i manioku. Nie mogÂłem odmĂłwiĂŚ, bo bym ich uraziÂł. I? To byÂło przepyszne. No wÂłaÂśnie. A co na to wszystko nauka? NiektĂłrzy lekarze zainteresowali siĂŞ przypadkiem Hiry Ratama Maneka i innych, ktĂłrzy nie jedzÂą od lat. Albo Prahlada Janiego, 80-latka, ktĂłry gÂłoduje juÂż dekadĂŞ. No a co siĂŞ dzieje z ukÂładem pokarmowym takiego czÂłowieka? NiektĂłre jego funkcje zanikajÂą, takie jak wchÂłanianie i wydalanie, a jednak ukÂład hormonalny wci¹¿ dziaÂła bez zarzutu. Czy zachĂŞca pan innych do pĂłjÂścia w paĂąskie Âślady? Nie. ZachĂŞcam za to do zwiĂŞkszania wiedzy o sobie samym. ChciaÂłbym jeszcze raz podkreÂśliĂŚ: tu nie chodzi ani o przybranie na wadze, ani o schudniĂŞcie, ani o leczenie chorĂłb, ani o religijny post. Czy takich jak pan poszukiwaczy samych siebie jest wielu? Wiem o przynajmniej 500 osobach w Brazylii, ktĂłre pod moim kierownictwem, bÂądÂź pod opiekÂą moich krewnych zaczĂŞÂły odÂżywiaĂŚ siĂŞ pranÂą. Bo, to podkreÂślam, odÂżywania energiÂą nie powinno siĂŞ rozpoczynaĂŚ na wÂłasnÂą rĂŞkĂŞ. 10 proc. ochotnikĂłw zrezygnuje po paru dniach, reszta wytrwa 21 dni, lecz tylko 5 proc. wytrwa w swoim zamierzeniu. Nikt nie sprĂłbowaÂł zdelegalizowaĂŚ dziaÂłalnoÂści takiej jak paĂąska? Evelyn, zwolenniczka nauk Jasmuheen, wystÂąpiÂła w telewizji, gdzie opowiedziaÂła, jak odÂżywia siĂŞ ÂświatÂłem. Inna kobieta chciaÂła pĂłjœÌ w jej Âślady i… zmarÂła. Jej m¹¿ oskarÂżyÂł Evelyn o namawianie do samobĂłjstwa. Trudno przewiedzieĂŚ, jaki przebieg bĂŞdzie miaÂła ta sprawa… MĂłwi siĂŞ, Âże Evelyn jest przedstawicielkÂą groÂźnej sekty. Zastrzegam, Âże ja tylko nale¿ê do grupy ludzi poszukujÂących samorealizacji i szczĂŞÂścia. A jeÂśli kiedyÂś urodzi siĂŞ panu dziecko, co mu pan powie? Na pewno nie powiem mu, Âże ma przestaĂŚ jeœÌ. ZalecĂŞ mu jednak, by szukaÂło szczĂŞÂścia. Kiedy siadam przy stole z przyjació³mi raczÂącymi siĂŞ winem i przysmakami, cieszĂŞ siĂŞ ich radoÂściÂą. (M. MikoÂłajska)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Sierpień 05, 2011, 15:48:45 » |
|
Ten facet ma racjĂŞ , poznanie, wiedza, same poprowadzÂą do wÂłaÂściwych rozwiÂązaĂą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Sierpień 05, 2011, 16:51:27 » |
|
Tak... dieta , nie jedzenie , lub jedzenie zgodne z potrzebami organizmu nie sÂą i nie muszÂą byĂŚ sposobem na szczupÂła sylwetkĂŞ , bo nie takie jest ich zadanie. W kaÂżdym okresie swojego istnienia speÂłniajÂą inne , tak wiĂŞc ÂżywiÂąc siĂŞ w sposĂłb wegan , czy pranÂą moÂżna byĂŚ okrÂąglutkim , lub bardzo szczupÂłym. Te efekty nie sÂą najwaÂżniejsze sÂą krĂłtszymi lub dÂłuÂższymi okresami przemian w organizmie. WaÂżny jest stan zdrowia i poziom energii oraz satysfakcja z wybranego stylu Âżycia. Tak... faktycznie Âżywienie siĂŞ pranÂą jest przyszÂłoÂściowym stylem Âżycia CzÂłowieka i zwierzÂąt. Ale to jeszcze troszkĂŞ ,wiele cech organizmu Ludzkiego musi ulec zmianie. Jednak powiedzenie ..."tyjesz z powietrza.... " ma caÂłkowite uzasadnienie i potwierdzenie.  Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2011, 22:21:28 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Sierpień 05, 2011, 22:25:54 » |
|
Pewnego dnia pracowaÂłem z wieÂśniakami w polu i poczĂŞstowali mnie potrawÂą z batatĂłw i manioku. Nie mogÂłem odmĂłwiĂŚ, bo bym ich uraziÂł.
I? To byÂło przepyszne. No wÂłaÂśnie i tu tkwi "problem", poniewaÂż ludzie lubiÂą smakowaĂŚ Âżycie . Czy prana moÂże mieĂŚ smak i zapach ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Sierpień 05, 2011, 22:35:20 » |
|
Myœlê ¿e tak , jest to mo¿liwe bowiem o tym decyduje mózg , zatem je¿eli si³¹ woli za¿yczysz sobie truskawkowej prany , stanie siê to bez problemu. A mo¿e siê staÌ bowiem smak ten i zapach mózg zarejestrowa³ ju¿ dawno temu w swojej pamiêci. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #12 : Sierpień 05, 2011, 22:37:32 » |
|
Smak truskawki bez wgryzienia siĂŞ w truskawkĂŞ ? ToÂż to jakieÂś ĂŚwierĂŚ truskawki 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Sierpień 05, 2011, 22:49:55 » |
|
Smak truskawki bez wgryzienia siê w truskawkê ? To¿ to jakieœ ÌwierÌ truskawki  Nie twierdz przed spróbowaniem , byÌ mo¿e nieznane przyjemnoœci oka¿¹ siê wspanialszymi ni¿ znane. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2011, 22:50:51 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
barneyos
 GawĂŞdziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 689
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #14 : Sierpień 06, 2011, 08:15:17 » |
|
Pewien czÂłowiek pokazywaÂł mi kiedyÂś ĂŚwiczenie na aktywacjĂŞ czakry nosa. Po peÂłnym otwarciu tej czakry moÂżesz odczuwaĂŚ wszystkie zapachy Âświata, jeÂśli TwĂłj kolega opowiada Ci o wczorajszej kolacji to poczujesz jej zapach. Ale wiĂŞcej, bĂŞdziesz czuÂł teÂż zapach perfum dziewczyny, z ktĂłrÂą byÂł na randce, oraz zaczniesz czuĂŚ zapachy ....... emocji, bĂŞdziesz czuĂŚ zapach strachu, Âśmierci, miÂłoÂści, itp.
ByĂŚ moÂże powyÂższe ĂŚwiczenia zostaÂły opracowane przez/dla osoby ÂżywiÂące siĂŞ pranÂą.
|
|
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos  ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\" \"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : Sierpień 06, 2011, 10:58:46 » |
|
I w tym momencie warto zrozumieÌ rolê perfum , bowiem maj¹ za zadanie zmieniaÌ zapach Energii - cz³owieka , który je u¿ywa. Ka¿da Energia pochodz¹ca z ro¿nej przestrzeni wibracyjnej posiada jej i swój okreœlony zapach ( a czasami jawi siê to jako smród ) gdy wibracja jest niska. ¯eby nie mo¿na by³o tego odró¿niaÌ i identyfikowaÌ tych Energii wcielonych ludziom zablokowano znacznie czakrê zapachów. Wprowadzono piêkne perfumy by te zapachy nieprzyjemne maskowaÌ. Obecnie korzystamy ze œladowych mo¿liwoœci naszego nosa. Ale to wróci i ta czakra w sposób naturalny siê odblokuje. Zmys³ powonienia jest niezmiernie wa¿nym zmys³em odczuwania dla Cz³owieka. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2011, 11:00:02 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Sierpień 06, 2011, 11:42:45 » |
|
Ale ¿adna prana nie zast¹pi zwierzêcej przyjemnoœci wgryzania siê w arbuza na przyk³ad, lub w jab³ko. I tego rozdrabniania, mia¿d¿enia, prze¿uwania Chocia¿ , gdybym mia³ do wyboru od¿ywianie praniczne, albo tradycyjne ,to znaj¹c siebie wybra³bym praniczne . Ot taka ludzka przewrotnoœÌ. Po co mi uk³ad trawienny ? Im proœciej tym lepiej  ps. Mia³em kiedyœ sen , ¿e od¿ywia³em siê sam¹ energi¹. Patrzy³em na roœlinê i sci¹ga³em z niej energetyczny "wzorzec" , który wnika³ we mnie powoduj¹c uczucie nasycenia, do³adowania. Wygl¹da³o to tak, ¿e roœlina by³a otoczona pastelow¹ aur¹, któr¹ ja zasysa³em jak odkurzacz. Roœlinie nic to nie przeszkadza³o, gdy¿ szybko odbudowywa³a swoj¹ "œwietlist¹ otoczkê". Dziœ powiedzia³bym, ¿e œci¹ga³em wzór informacyjny wszystkich substancji obecnych w danej roœlinie, po czym coœ we mnie ( œwiadomoœÌ ) dekomponowa³o te wzory na prostsze sekwencje i rozsy³a³o do niezbêdnych partii cia³a. We œnie by³o to bardzo realne. Uzyskana w ten sposób energia umo¿liwia³a mi .. lewitacjê. eech , motylem by³em 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2011, 11:48:59 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #17 : Sierpień 06, 2011, 13:23:16 » |
|
Generalnie zmysÂł wĂŞchu przeznaczony jest do rozró¿niania i odbioru doznaĂą zwiÂązanych z materiÂą. Ducha odczuwa siĂŞ zmysÂłami duchowymi, chociaÂż mĂłzg w specyficznych warunkach moÂże dokonaĂŚ przeÂłoÂżenia doznaĂą duchowych na parametry fizyczne. I tak, np. demona kojarzy najczĂŞÂściej ze smrodem a ÂświetlistÂą istotĂŞ (prawdziwÂą, a nie podrĂłbĂŞ  ) z zapachem ró¿y, czy innych kwiatĂłw. Sama miewaÂłam od czasu do czasu takie doÂświadczenia, gdy w stanie wyciszenia, czy kontemplacji pojawiaÂł siĂŞ zapach bez zaistnienia jego fizycznego ÂźrĂłdÂła. ByÂły to na ogó³ bardzo subtelne i piĂŞkne zapachy kwiatowe. ChociaÂż smrodu teÂż doznaÂłam, ohyda.  Jak widaĂŚ pÂłaszczyzny przenikajÂą siĂŞ, a nasze zmysÂły potrafiÂą to wychwyciĂŚ. SzczegĂłlnie zmysÂł wzroku, doœÌ czĂŞsto rejestruje przez moment istoty z innego wymiaru, czy przestrzeni. I sÂądzĂŞ, Âże wielu ludzi tak ma. NajwiĂŞkszÂą kontrowersjĂŞ wzbudzajÂą doznania sÂłuchowe. I tu czĂŞsto wkraczajÂą psychiatrzy ze swoimi diagnozami. Ale kto by ich sÂłuchaÂł, gdy chĂłry anielskie tak piĂŞknie piejÂą? ZastanawiajÂący jest rĂłwnieÂż fakt, iÂż coraz wiĂŞcej osĂłb zaczyna mĂłwiĂŚ obcymi, trudnymi do weryfikacji jĂŞzykami. I dziwnie tak siĂŞ skÂłada, Âże z czterech takich osĂłb, ktĂłre znam jedna ma zdiagnozowanÂą schizofreniĂŞ. Trzy pozostaÂłe sÂą wolne od takiej diagnozy ale niewykluczone iÂż dlatego, Âże nie wpadÂły dotychczas w rĂŞce znawcĂłw. Niemniej, jedna z tych osĂłb, to rasowa ezoteryczka, g³êboko w tym tkwiÂąca. Nie doœÌ, Âże gada jĂŞzykami, to jeszcze widzi, sÂłyszy, ma bie¿¹cy kontakt z mistrzami wzniesionymi, Jezusem, matkÂą boskÂą i innymi istotami duchowymi. No i jak twierdzi jest inkarnacjÂą Marii Magdaleny. NadmieniĂŞ, Âże razem uczĂŞszczaÂłyÂśmy kiedyÂś na wiele kursĂłw ezo…, w tym na seminaria z ElÂą NowalskÂą i MyÂślicielami. I chyba te ostatnie kontakty znaczÂąco na niÂą podziaÂłaÂły. W pewnym momencie, myÂśliciela PANa zaczĂŞÂła ona uwaÂżaĂŚ za Boga, jednak Ela zaprzeczyÂła temu, tzn stwierdziÂła, Âże nie jest on bogiem. W koĂącu koleÂżanka rĂłwnieÂż zmieniÂła zdanie i caÂłkowicie odwrĂłciÂła siĂŞ od MyÂślicieli uznajÂąc ich za ciemne byty. W kaÂżdym razie nieraz dokonywaÂła na ró¿nych osobach dziwnych dziaÂłaĂą energetycznych, niby uzdrawiajÂących. Towarzyszyli jej podczas tych zabiegĂłw albo Jezus, albo inni mistrzowie wzniesieni. NazywaÂła ich po imieniu, szczegĂłlnie z jednym (ChiĂączykiem) byÂła w g³êbokiej przyjaÂźni. ZapomniaÂłam juÂż jego imienia. Potem wyjechaÂła do Berlina i jakoÂś straciÂłyÂśmy kontakt. Niedawno zaÂś poznaÂłam ma³¿eĂąstwo, mieszkajÂące zresztÂą w tym samym bloku co ja, ktĂłre zwiÂązane jest mocno z jakimÂś odÂłamem koÂścioÂła katolickiego. Regularnie uczĂŞszczajÂą na wspĂłlnotowe spotkania i g³êboko wierzÂą w biblijne zapisy. No i spÂłyn¹³ na nich dar ducha ÂświĂŞtego. W stanie tym modlÂą siĂŞ za innych, wyraÂżajÂąc swoje modlitwy w niezrozumiaÂłym jĂŞzyku. TwierdzÂą, Âże duch przez nich tak przemawia i oni nie muszÂą znaĂŚ znaczeĂą s³ów, ktĂłre wypowiadajÂą. Wystarczy, Âże duch to wie. SÂą to ludzie bardzo czyÂści wewnĂŞtrznie. On, od ponad trzydziestu lat caÂłkowicie niewidomy, chociaÂż nadzwyczaj sprawny i samodzielny, nieraz nawet bardziej od widomych. Jest Âświetnym masaÂżystÂą i rehabilitantem. U niej niestety ujawniÂła siĂŞ niedawno cukrzyca insulino zaleÂżna i jakoÂś nie moÂże sama sobie pomĂłc. TrochĂŞ dziwi mnie ta wybiĂłrczoœÌ dziaÂłaĂą ducha. Dlaczego nie uzdrowi tego, przez kogo siĂŞ przejawia? Ale moÂże tak musi byĂŚ? Ostatnio jednak, coraz czĂŞÂściej mam nieodparte wraÂżenie, Âże te wszystkie cudownoÂści (koszmary rĂłwnieÂż) tworzy umysÂł, gdy za mocno w coÂś wchodzi. To wiara uruchamia pewne procesy. I stÂąd zapewne oznaczenie wszelkimi stygmatami. Dlatego uwaÂżaÂłabym na rodzaj uprawianego myÂślicielstwa, jeÂśli nie chcesz zostaĂŚ obdarowanym dodatkowÂą toÂżsamoÂściÂą. Ale wolna wola, w wyborze doÂświadczeĂą rĂłwnieÂż. Edit:Aha, zapomniaÂłam jeszcze o jednej osobie gadajÂącej jĂŞzykami, ktĂłra na targach ezoterycznych miaÂła swoje stanowisko i nawiÂązywaÂła kontakt z duszami osĂłb, ktĂłre tego zapragnĂŞÂły. OczywiÂście, za stosownÂą zapÂłatÂą. Mi powiedziaÂła iÂż kiedyÂś byÂłam bardzo blisko MojÂżesza. PoczÂątkowo pomyliÂła siĂŞ i sÂądziÂła, Âże byÂłam samym MojÂżeszem, ale byÂło to niewÂłaÂściwe przetÂłumaczenie sÂłowa z nieznanego jĂŞzyka. I caÂłe szczĂŞÂście, bo nie wiem, jak udÂźwignĂŞÂłabym Ăłw mojÂżeszowy ciĂŞÂżar. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2011, 13:55:05 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Sierpień 06, 2011, 22:14:57 » |
|
Lubiê w¹chaÌ kwiaty, UWIELBIAM!!!  Robiê to dyskretnie, z pe³nym poszanowaniem dla samych kwiatów. Mam przy tym dziwne skojarzenia, ¿e robiê to dla œwiata duchowego, ¿eby moja fizyczna postaÌ mog³a przekazaÌ poprzez odczucia zapachy w wy¿sze wymiary. Nie dla konkretnego przedstawiciela tamtej strony, ale jakiejœ grupy aktualnie "krêc¹cej" siê wokó³ mnie. Jak bêdzie ko³o mnie Moj¿esz, to jemu te¿ naw¹cham  Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Sierpień 06, 2011, 23:56:46 » |
|
Thotal, ja równie¿ uwielbiam w¹chaÌ kwiatki i odurzaÌ siê ich zapachem. Taka np. konwalia, albo bez, czy maciejka o zmierzchu. Sama poezja. Tak sobie myœlê, ¿e jednak po tamtej stronie maj¹ du¿o gorzej. Bo mo¿e i kwiaty s¹ okazalsze i bardziej kolorowe, ale czy pachn¹? No bo po co zapach, gdy nie ma fizycznych zmys³ów? Myœlicielstwem siê tego nie poczuje, choÌby nie wiem jak kwieciœcie myœleÌ. Dlatego pewnie wci¹¿ ogromne kolejki do inkarnacji w materiê. W dodatku, gdy trafia siê tak wyj¹tkowa i cudna planeta, jak¹ jest Ziemia. Ach te fizyczne rozkosze, zaci¹gamy tu niez³e kredyty energetyczne, jak ostatnio pisa³ between w zwi¹zku z kaw¹ i innymi u¿ywkami. Ale kawa to pikuœ w porównaniu z przyjemnoœci¹ czerpan¹ z zapachów. Ju¿ nie wspomnê o odurzeniu siê mi³oœci¹, nawet t¹ zwyk³¹, warunkow¹.  Co do Moj¿esza, to on ma inne preferencje. Interesuj¹ go gorej¹ce krzewy. Nie wiem, czy oka¿e Ci wdziêcznoœÌ za Twoje naw¹chanie mu.  Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
barneyos
 GawĂŞdziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 689
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #20 : Sierpień 07, 2011, 08:56:06 » |
|
Ja te¿ lubiê w¹chaÌ (oczywiœcie nie klej). ¯eby zwiêkszyÌ mo¿liwoœci, co roku wyposa¿am mój ogród w coraz to nowsze generatory zapachów. Co do ³adnoœci zapachów - rzecz mocno subiektywna. Mnie np. podoba siê bardzo zapach kwitn¹cego rzepaku (i równie¿ wygl¹d - fantastyczne ¿ó³te pola), a moja rodzinka go nienawidzi i zawsze ka¿e mi przyspieszaÌ w momencie mijania rzepakowych pól. Ps. Ja tam bym uwa¿a³ z w¹chaniem gorej¹cego krzewu, bo potem pozostaje tylko w¹chanie kwiatków od spodu. 
|
|
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos  ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\" \"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #21 : Luty 27, 2012, 22:48:34 » |
|
Jakie sÂą korzyÂści pÂłynÂące z niejedzenia? Te materialne, bardzo trywialne sÂą takie: oszczĂŞdnoœÌ czasu/energii w kuchni/toalecie, oszczĂŞdnoœÌ pieniĂŞdzy wydawanych na zakupach (ktĂłre moÂżna przeznaczyĂŚ na inne cele), zmniejszenie iloÂści wyrzucanych Âśmieci. Inne zalety odÂżywiania siĂŞ ÂŚwiatÂłem, na ktĂłrych nam zaleÂży, to lepsze samopoczucie na codzieĂą, wiĂŞksza iloœÌ energii i lepsza, wydajniejsza praca; samouleczenie siĂŞ z chorĂłb, uodpornienie organizmu, czĂŞsto zmniejszenie iloÂści snu potrzebnego organizmu, co takÂże moÂże byĂŚ nieocenione dla niektĂłrych. To wszystko jest dla czÂłowieka bardzo waÂżne, jednak… chodzi oczywiÂście o coÂś wyÂższego, mianowicie RozwĂłj Ducha i wÂłasnÂą ÂścieÂżkĂŞ, na ktĂłrej odrzucenie omawianego naÂłogu moÂże siĂŞ bardzo przyczyniĂŚ do rozwoju ÂświadomoÂści. MĂłwi siĂŞ, Âże po zaprzestaniu jedzenia zostaje zrzucana powÂłoka cienia z oczu czÂłowieka. Zaczyna on dostrzegaĂŚ rzeczy, na ktĂłre wczeÂśniej nie zwracaÂł uwagi, zmienia swe spojrzenie na wiele spraw, zmieniajÂą siĂŞ jego wartoÂści moralne. Dlatego wÂłaÂśnie wybĂłr odrzucenia pokarmĂłw jest bardzo trudny. Nie moÂżna siĂŞ kierowaĂŚ materialistycznymi pobudkami, niejedzenie samo w sobie nie moÂże byĂŚ celem, tak samo jak i zdolnoÂści parapsychiczne nie mogÂą byĂŚ celem samym w sobie, poniewaÂż staniemy w miejscu. To, co naprawdĂŞ daje niejedzenie, to radoœÌ, szczĂŞÂście, Boska lekkoœÌ istoty ludzkiej, poszerzenie ÂświadomoÂści, wzrost wiary w siebie, poprawienie samopoczucia, wzrost MiÂłoÂści w sobie – o to tu wÂłaÂśnie chodzi. JeÂśli masz zamiar przejœÌ na odÂżywianie siĂŞ ÂŚwiatÂłem, aby zaoszczĂŞdziĂŚ pieniÂądze na ciuchy, – moÂżesz rĂłwnie dobrze wyciÂągn¹Ì wtyczkĂŞ z kontaktu czy spaliĂŚ ten artykuÂł, bo takie cele nie zostanÂą zrealizowane. Odrzucenie naÂłogu bywa bardzo trudne, trzeba byĂŚ absolutnie pewnym swoich zamiarĂłw, dziaÂłaĂŚ z peÂłnÂą ÂświadomoÂściÂą swych dziaÂłaĂą oraz wzi¹œÌ na siebie odpowiedzialnoÂści za wszelkie ryzyko towarzyszÂące zmianom fizycznym i psychicznym w sobie. To coÂś w stylu ponownych narodzin, o ktĂłrych mĂłwiÂł Jezus Nikodemowi – to decyzja majÂąca wpÂływ na caÂłe Âżycie, ktĂłre prawdopodobnie zostane przewrĂłcone do gĂłry nogami, w pozytywnym sensie. JeÂśli jesteÂś wysoko na swej ÂścieÂżce RD, naprawdĂŞ wiesz co robisz i wierzysz w to – masz duÂże szanse na sukces. Jak siĂŞ do tego zabraĂŚ? 1. Najpierw dobrze siĂŞ zastanĂłw, co tak naprawdĂŞ jest Twoim celem, po co to robisz, co chcesz uzyskaĂŚ. Nie rĂłb niczego pochopnie. DopĂłki nie poczujesz, Âże nie jesteÂś gotowy – nie zabieraj siĂŞ za to. Musisz byĂŚ g³êboko przekonany o sÂłusznoÂści swojego wyboru i mieĂŚ ÂświadomoœÌ tego, Âże naprawdĂŞ jesteÂś gotĂłw. Aby siĂŞ udaÂło, konieczna jest rozwiniĂŞta ÂświadomoœÌ. Wibracje ciaÂła muszÂą byĂŚ wysokie, aby dostosowaĂŚ siĂŞ do wysokich wibracji ÂświatÂła, inaczej nie zostanie ono przyjĂŞte przez organizm. 2. Druga, waÂżna sprawa – medytacja, bez ktĂłrej ani rusz. Trzeba siĂŞ na to przygotowaĂŚ duchowo i czuĂŚ wewnĂŞtrznie, Âże jest siĂŞ gotowym. Przygotowanie emocjonalne jest jednym z najwaÂżniejszych czynnikĂłw wpÂływajÂących na sukces. NaleÂży rĂłwnieÂż duÂżo czytaĂŚ o niejedzeniu i procesach prowadzÂących do niego. Jest ich tyle ile ludzi przeszÂło przez nie, poniewaÂż droga kaÂżdego jest inna. Wynika to oczywiÂście z ró¿nic pomiĂŞdzy ludÂźmi. NiewÂątpliwie wskazana jest duÂża wiedza na ten temat, na pewno wykraczajÂąca poza artykuÂły tego rozmiaru. Przedyskutuj teÂż Twoje zamiary razem z najbliÂższymi, rodzinÂą. Licz siĂŞ ze zmianÂą zachowania, co moÂże niekorzystnie wpÂłyn¹Ì na stosunki miĂŞdzy ludÂźmi, prowadzÂąc do k³ótni, awantur, a nawet odizolowania czy caÂłkowitego zerwania kontaktu z niektĂłrymi osobami. Ludzie bojÂą siĂŞ tego typu rzeczy, nie sÂą do nich przyzwyczajeni i szokuje ich to. Jest teÂż druga strona medalu – Twoja nagÂła zmiana wizji Âświata moÂże dobrze wpÂłyn¹Ì na osoby przebywajÂące z TobÂą. Wszystko zaleÂży od ich nastawienia do sprawy niejedzenia i duchowoÂści. 3. Trzecia kwestia – tym razem fizyczna. Bardzo waÂżne jest aby podczas przechodzenia procesu byĂŚ zdrowym fizycznie. Jakiekolwiek choroby, osÂłabienia organizmu, kontuzje, stany zapalne bĂŞdÂą ÂźrĂłdÂłem trudnoÂści i niepowodzeĂą, a nawet Âśmierci (zwÂłaszcza przy 21-dniowym procesie Charmaine Harley!). Zanim zabierzemy siĂŞ za cokolwiek, konieczne jest dog³êbne przebadanie organizmu i wyleczenie siĂŞ z wszelkich dolegliwoÂści (oczywiÂście poza nieuleczalnymi, typu rak). Gdy juÂż jesteÂśmy przygotowani, moÂżemy zabraĂŚ siĂŞ za wybĂłr odpowiedniej dla nas drogi prowadzÂącej do wyzwolenia siĂŞ od potrzeby spoÂżywania pokarmĂłw. G³ówne metody Nie ma jednego zÂłotego Âśrodka – jak wiele jest ludzi tak wiele przekonaĂą, tak samo w tym przypadku – dla kaÂżdego inna droga moÂże byĂŚ lepsza, bĂŞdzie ona rĂłwnieÂż mogÂła wyglÂądaĂŚ bardzo ró¿nie nawet u dwĂłch podobnych do siebie osĂłb. Oto niektĂłre ze sposobĂłw: 1. Naturalna – moÂże trwaĂŚ od kilku miesiĂŞcy do wielu lat. Polega na stopniowej zmianie swych nawykĂłw co do jedzenia. Najpierw z diety likwiduje siĂŞ miĂŞsa, wĂŞdliny, nastĂŞpnie mleko, sery, jajka, póŸniej ciasta i wyroby sÂłodkie koĂączÂąc na warzywach oraz owocach. W ostatniej fazie pija siĂŞ wy³¹cznie napoje, rozcieĂączajÂąc je coraz bardziej wodÂą. Gdy pije siĂŞ juÂż prawie samÂą wodĂŞ, proces uznaje siĂŞ za zakoĂączony. Absolutne odÂżywianie ÂŚwiatÂłem nastĂŞpuje po zaprzestaniu przyjmowaniu jakichkolwiek pÂłynĂłw. 2. Duchowa – odbywa siĂŞ w osobnieniu lub tylko z odpowiednim Mistrzem znajÂącym siĂŞ na rzeczy. Pod wpÂływem medytacji i wskazĂłwek Guru, odchodzi ochota na jedzenie ciĂŞÂższych pokarmĂłw, przychodzi Boska energia. DziĂŞki medytacji pojawia siĂŞ ochota na coraz lÂżejsze jedzenie. 3. NagÂła – osoba nagle zaprzestaje jedzenia czujÂąc wstrĂŞt, dostajÂąc mdÂłoÂści na jego widok. MoÂże siĂŞ przydarzyĂŚ osobom bardzo religijnym, bardziej jest to „przypadkowa” metoda niÂż ukierunkowana jakimikolwiek dziaÂłaniami. Jej wadÂą jest to, Âże po zaprzestaniu jedzenia, moÂżna rĂłwnie gwaÂłtownie wrĂłciĂŚ do odÂżywiania siĂŞ. 4. SiÂłowa – czÂłowiek przestaje na si³ê jeœÌ. Staje siĂŞ coraz bardziej chudy, w koĂącu zÂłoÂżony z prawie samych koÂści. Niekontrolowana moÂże siĂŞ niedobrze skoĂączyĂŚ. Rzadko prowadzi do sukcesu. 5. Proces 21-dniowy – autorstwa Charmaine Harley. Jest podzielony na 3 siedmiodniowe czĂŞÂści, podczas ktĂłrych zaprzestaje siĂŞ jedzenia, a na poczÂątku nawet picia. Z tego powodu jest to metoda doœÌ niebezpieczna (moÂżliwoœÌ odwodnienia organizmu), sÂą przypadki Âśmiertelne wÂśrĂłd osĂłb, ktĂłre jÂą stosowaÂły. Szerszy opis tej metody moÂżna znaleŸÌ w ksi¹¿ce Jasmuheen – „ÂŻycie ÂŚwiatÂłem”. 6. Hipnotyczna – poprzez afirmacje zmienia siĂŞ stosunek do pokarmĂłw, przekonuje siĂŞ podÂświadomoœÌ o moÂżliwoÂści Âżywienia PranÂą. MoÂżliwa we wspó³pracy z hipnotyzerem lub na wÂłasnÂą rĂŞkĂŞ (autohipnoza). 7. ÂŁÂączona – najczĂŞÂściej wybierana. Jako Âże kaÂżdy z nas jest inny, tak najlepszym sposobem jest po³¹czenie elementĂłw najbardziej nam odpowiadajÂącym z ró¿nych metod. Sukces Osoby, ktĂłre osiÂągnĂŞÂły sukces w odÂżywianiu siĂŞ ÂŚwiatÂłem, niezwykle pozytywnie wyraÂżajÂą siĂŞ o swoim Âżyciu po przejÂściu procesu. Odczuwalna jest wielka zmiana w Âżyciu, zdrowiu, samopoczuciu, nastawieniu do Âświata. Ogromna iloœÌ energii, ktĂłra wczeÂśniej przeznaczana byÂła do trawienia pokarmĂłw, teraz jest wykorzystywana do innych celĂłw, np. moÂżna bez uczucia zmĂŞczenia pracowaĂŚ intensywnie umysÂłowo przez kilkanaÂście godzin z wiĂŞkszÂą jasnoÂściÂą umysÂłu. WiĂŞcej energii w czÂłowieku oznacza rĂłwnieÂż wiĂŞkszy jej przepÂływ przez oÂśrodki niefizyczne, takie jak np. Trzecie Oko. MoÂże ulec zmianie postrzeganie pozazmysÂłowe. Energia czakramĂłw rĂłwnieÂż wzroÂśnie. DziĂŞki temu nie jest juÂż konieczne 7-9 godzin snu, aby byĂŚ wypoczĂŞtym. Ludzie, ktĂłrzy przeszli na odÂżywianie siĂŞ BoskÂą mocÂą, ÂśpiÂą od 1 do 5 godzin, a niektĂłrzy – wcale. Na koniec JeÂśli masz zamiar odstawiĂŚ jedzenie – dobrze to przemyÂśl. Przygotuj siĂŞ fizycznie i psychicznie. Dowiedz siĂŞ jak najwiĂŞcej na ten temat. JeÂśli czujesz, Âże jesteÂś gotĂłw – wybierz odpowiedniÂą drogĂŞ. Spraw sobie jak najlepsze warunki do tego „eksperymentu”. I bÂądÂź bardzo ostroÂżny, to moÂże siĂŞ bardzo Âźle skoĂączyĂŚ, za co ja nie biorĂŞ odpowiedzialnoÂści. Musisz szczerze wierzyĂŚ w sukces, a uda siĂŞ. PamiĂŞtaj, Âże to coÂś wiĂŞcej niÂż tylko nie-jedzenie. JeÂśli zdecydujesz siĂŞ na odÂżywianie ÂŚwiatÂłem, bĂŞdĂŞ wdziĂŞczny jeÂśli mnie o tym zawiadomisz przed lub po procesie. Powiem jeszcze tylko tak od siebie, Âże nie jest wskazane czyniĂŚ jakichkolwiek krokĂłw w wieku szkolnym, moÂżna sobie narobiĂŚ kÂłopotĂłw. Podczas pisania artykuÂłu korzystaÂłem z wiedzy zawartej w ksi¹¿kach Jasmuheen - „ÂŻycie ÂŚwiatÂłem”, J. M. Werdin - „Styl Âżycia bez jedzenia” oraz wÂłasnego „widzimisiĂŞ”. http://przebudzenie.net/14-niejedzenie.html
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2012, 22:50:57 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #22 : Marzec 05, 2012, 21:02:14 » |
|
Ten facet na zdjeciu jest COOL! Przestal odzywiac sie. Jest wyzwolony od materii. Nie potrzebuje mieszkania, komputera, telefonu, neta i innych dobr. Nie zycze nikomu spotykania w zyciu "realnym" takich obiektow. Oby takie wyzwolenie nie zwyciezylo. Trudna sprawa bedzie wtedy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #23 : Marzec 06, 2012, 10:20:15 » |
|
A mo¿e to w³aœnie jest przysz³oœÌ ludzkoœci ? Do tej pory czytam wci¹¿, ¿e od¿ywianie praniczne ( o jedzeniu pisze siê jak o na³ogu ) jest trudn¹ œcie¿k¹, pe³n¹ wyrzeczeù, pozbywania siê naros³ych latami zobowi¹zaù, przyzwyczajeù czy nawet pozbywania siê powoli w³asnej to¿samoœci ,która wi¹¿e siê poniek¹d z mieszkaniem, posiadaniem, czy narzêdziami komunikacji ( komunikacja te¿ nas definiuje w obrêbie wiêkszej ca³oœci). Z regu³y ostrzega siê ,by nie rozpoczynaÌ tej trudnej niesamowicie , pe³nej wyrzeczeù œcie¿ki bez duchowego przygotowania.... Taaa.... Dieta Praniczna dla wybraùców na wyboistej œcie¿ce bez wynagrodzenia ... albo rodzaj nagrody ? Gdybyœmy jednak podeszli do tematu inaczej. OdrzuÌmy pogl¹d, ¿e osi¹gniêcie diety pranicznej wymaga wysi³ku. Mo¿e wystarczy podj¹Ì tylko decyzjê, a resztê pozostawiÌ "sile wykonawczej" ? Kiedy w naturalny i ciep³y sposób myœlisz o braku jakichkolwiek ograniczeù jeœli chodzi o kwestie bezpieczeùstwa energetycznego, osobistego ( ciep³o-zimno, czystoœÌ-brud) czego wyrazem jest choÌby koniecznoœÌ posiadania mieszkania, to zauwa¿asz z czasem, ¿e wszystko jakoœ samo "uk³ada siê" w tym kierunku  . Dzieje siê to na skutek serii "przypadków", zupe³nie bez wysi³ku. Wysi³kiem jest stawianie temu oporu, a w³aœciwie opór stawiaj¹ zakorzenione w nas g³êboko wyobra¿enia czy przekonania o prawid³owoœci lub nie tego procesu. Co innego kiedy siê ze zrozumieniem, ale i bez emocji, przygl¹damy konsekwencjom w³asnej decyzji. Utrata pracy, mieszkania, samochodu, telefonu, czy komputera to s¹ jakby kamienie milowe w drodze ku pe³nemu wyzwoleniu. Bywa, ¿e s¹ to bardzo wstrz¹saj¹ce doœwiadczenia dopóki nie zdamy sobie sprawy, ¿e s¹ tylko konsekwencj¹ drogi wyzwolenia. Samo siê dzieje  I nic na to nie poradzisz, póki siê nie dokona. Potem, gdy siê dokona , mo¿esz znów podj¹Ì wybór. Z tym, ¿e wtedy - gdy uda³o Ci siê pozostaÌ zdrowym i mimo wszystko pogodnym cz³owiekiem - wtedy jesteœ ju¿ wolny od przywi¹zania do rzeczy. W naturalny sposób zaspokajasz istotê sprawy. Mieszkanie wystarcza Ci maleùkie, wynajête, albo i nawet choÌby k¹t do spania u kogoœ, twoje cia³o zadowala siê okruchami, bez telefonu a jednak Ci, którzy chc¹ Ciê odnaleŸÌ -odnajduj¹. Mo¿e tak samo jest z jedzeniem ? Istota rzeczy nie le¿y w pilnowaniu siê by nie jeœÌ. Istota tkwi w umyœle, w tym na czym on jest skupiony i w jaki sposób jest siê skupionym. Nie próbowa³em do tej pory niejedzenia, ale ..... ostatnio na spacerach coraz czêœciej zdarza mi siê patrzeÌ w s³oùce otwartymi oczyma. Budzi siê wtedy we mnie ciep³o, sytoœÌ, poczucie wype³nienia. Nie jest to jakieœ wyj¹tkowe uczucie, bo chyba ka¿dy odczuwa, ¿e latem, gdy jest pe³no s³onecznych , gor¹cych dni jakoœ nie chce nam siê jeœÌ , a jeœli ju¿ to spo¿ywamy owoce lub tylko same p³yny. Nasz organizm automatycznie dostosowuje siê do rodzaju energii, któr¹ pobiera. Psychicznie jesteœmy bardziej pewni tego, ¿e latem po¿ywienia jest wszêdzie wbród, ¿e niczego nam nie zabraknie, wystarczy tylko rêk¹ siêgn¹Ì, a zatem i mija potrzeba gromadzenia w sobie zapasów energii. Wyp³ywa to bardzej z podœwiadomego przekazu od naszego cia³a ni¿ z umys³u. Uwa¿am zatem, ¿e dieta praniczna jest bardziej kwesti¹ psychicznego nastawienia siê na wszelk¹ obfitoœÌ tak, jakbyœmy w niej p³ywali sk¹pani œwiat³em ,a nasz organizm sam dostosuje resztê , a w tym - zredukuje ³aknienie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #24 : Marzec 06, 2012, 13:07:06 » |
|
Nie sadze, aby facet na fotografii nalezal do kasty Braminow. I fakt, w jego przypadku wyzwolenie mozna osiagnac poprzez odlaczenie sie (pozorne) od zasilania w formie "jedzenia". Gosc jednak dalej funkcjonuje, a pokarm bedzie i tak i tak pobieral z otoczenia ... najblizszego. Az skora mi sie na plecach jezy, gdy sobie to wyobraze! Brrrr. Dla porownania dodam, ze jest to rodzaj "bezprzewodowej" komunikacji. Niektorzy nawet twierdza, ze pewien etap, ktory kazdy musi przejsc. Ja zas uwazam, ze jest to etap dla pewnej warstwy, ktora obarczona jest wlasnie takim "zadaniem". Bo to tez jest uwarunkowane "odgornie" - jedni beda odzywiac sie korzonkami i medytacja (jak slynny Milarepa), a inni uznaja swiat zageszczony. U podstaw wszystkiego lezy pojecie wymiany energetycznej. Oddzielnym zagadnieniem (bardzo istotnym) jest problem krwi. Niektorzy mdleja na widok kropelki, inni boja sie na sama mysl, jeszcze inni lubia krupnioki  , a czesc znalazla sobie "energetyczne obejscie" pod plaszczykiem ... prany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|