Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 18:56:00


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 [3] 4 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: czyste sumienie  (Przeczytany 35470 razy)
0 u¿ytkowników i 8 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #50 : Grudzieñ 20, 2010, 15:56:04 »

Cytuj
Sumienie nie jest samym ¼ród³em dobra i z³a. Ono jest ostrze¿eniem, jest wys³uchiwaniem g³osu, który nazywa siê w³a¶nie g³osem sumienia: jest wezwaniem do zgodno¶ci, jak± dzia³anie winno mieæ z wewnêtrznym wymaganiem, by cz³owiek by³ cz³owiekiem prawdziwym i doskona³ym. A wiêc jest podmiotem i bezpo¶rednim nakazem prawa, które mamy nazywaæ naturalnym, mimo ¿e wielu dzisiaj nie chce s³yszeæ o prawie naturalnym.

Trudno siê nie zgodziæ z powy¿szym w ogólnych za³o¿eniach. Pytanie drêcz±ce moje "sumienie" w tym zakresie brzmi :
Czy , oraz na ile sumienie ulega zaprogramowaniu poprzez czynniki zewnêtrzne - tzw wychowanie w rodzinie, Tradycjê, religiê. Czy to, co bierzemy za sumienie, bezpo¶redni nakaz prawa naturalnego, jest na prawdê naszym w³asnym, niezale¿nym , osobistym g³osem wewnêtrznym, czy w jakim¶ stopniu te¿ obcym programem ?
Bo je¶li mówimy o cz³owieku doskona³ym, to zaraz siê rodzi pytanie " a doskona³ym wg czego/kogo ?"


Cytuj
Sumienie odzywa siê bardzo czêsto, kiedy kto¶ robi co¶ wbrew niemu. Daje mu wyra¼ne, z pocz±tku, znaki. Nie lubi jednak byæ ignorowane lub zag³uszane innymi my¶lami, odchodzi wtedy z k±t, odzywa siê coraz ciszej, dopóki ca³kowicie nie milknie uwa¿aj±c, ¿e skoro ono nic nie zaradzi³o nic ju¿ nie pomo¿e
Niekiedy sumienie odzywa siê wyra¼nie w sprawach tzw prozy ¿ycia, gdy w grê wchodzi rozumienie szczê¶cia. Chcemy byæ wolni i szczê¶liwi , czujemy, ¿e zas³ugujemy na to ca³ym sercem, ale g³os sumienia donosi : masz zobowi±zania, jeste¶ odpowiedzialny, musisz zapomnieæ o dyrdyma³ach, bo jeste¶ przecie¿ ... i tu odzywaj± siê wzory typu : szanowany ojciec, szef du¿ej firmy, kierownik odpowiedzialny za innych ludzi, masz odpowiedzialn± funkcjê i wszyscy na Ciebie licz±, musisz to czy tamto najpierw, w pierwszej kolejno¶ci, przed w³asnymi pragnieniami ..
Sumienie zamienia siê w policjanta. Zamiast s³u¿yæ rad± sercu zaczyna pracowaæ ramiê w ramiê z Systemem.
Cytuj

Nie potrafimy s³uchaæ samych siebie, a w rezultacie tak¿e swojego sumienia, poniewa¿ wolimy s³uchaæ opinii innych ludzi i tym siê kierowaæ, zamiast w³asnymi odczuciami.

I tu te¿ dobrze, ¿e potrafimy s³uchaæ innych ludzi. Ludzie mog± byæ nam pomocni swoimi radami czy przekonaniami, bo w nich mo¿emy przejrzeæ samych siebie, jak w lustrze. Nie zawsze bowiem widzimy siebie wyra¼nie, nie istniejemy w pró¿ni. Okre¶lamy siebie w relacjach z innymi lud¼mi. Co wiêcej - ludzie dostarczaj± nam to , czego oczekujemy pod¶wiadomie. Oczywi¶cie do pewnych granic, które powinni¶my znaæ. Je¶li kto¶ nas os±dza projektuj±c na nas swoje ego, w³asne uwarunkowania, to z biegiem lat potrafimy to lepiej wychwyciæ i nie poddawaæ siê temu. Mimo , ¿e Ci sami ludzie odnosz± siê do naszego sumienia. Na przyk³ad p³acz czêsto porusza sumienia. Zw³aszcza p³acz i smutek dziecka, albo kobiety. Miêknie nam serce. Widzisz w TV reklamê instytucji charytatywnej , która pokazuje cierpi±ce dziecko i prosi o Twoje wsparcie. Rusza Ciê sumienie i wysy³asz sms-a. Nie wiesz co dalej dzieje siê z Twoj± z³otówk± i czy na prawdê pomagasz i prawdê mówi±c nie interesuje Ciê to. Zaspokajasz potrzebê swojego sumienia. U¶miechasz siê do siebie i czujesz siê lepiej. W dobrym nastroju wychodzisz z psem na spacer i nawet nie zauwa¿ysz, ¿e zwierzê cierpi z zimna , ¿e piek± je ³apki od soli. Ale ono siê nie poskar¿y. Nie ma p³aczu-wywo³ywacza, sumienie te¿ siê nie odzywa. Sumienie , wed³ug mnie , powinno i¶æ w parze z empati±, umiejêtno¶ci± wczuwania siê w "innego ja" a¿eby mog³o dobrze spe³niæ swoje zadanie.

Cytuj
Ludzie spychaj± swoj± moralno¶æ na samo dno najczê¶ciej wtedy, kiedy wiedz± dobrze, ¿e czyni± ¼le, ale z jaki¶ powodów nie mog± tego zmieniæ. Wtedy w³a¶nie, z obawy przez wyrzutami sumienia, po prostu staj± siê na nie g³usi.

Lub te¿ odwrotnie. Wpojon± moralno¶ci± zastêpuj± g³os sumienia zupe³nie nie dostrzegaj±c ró¿nicy miêdzy nim, a sumieniem. Nie musimy kogo¶ lubiæ , ale je¶li cierpi , to "co¶ wewn±trz" , pewnie sumienie, powinno nam podpowiadaæ, aby wyci±gn±æ rêkê, pomóc.

Cytuj
Zdrowy rozs±dek imituje i zastêpuje funkcje sumienia, daje uczucie poznania prawdy lub fa³szu, s³uszno¶ci i przewidywania, wyci±gania wniosków i rozwa¿ania konsekwencji, ale jest ono w przeciwieñstwie do sumienia, nastawione egoistycznie. Wszystko co pochodzi ze zdrowego rozs±dku zawiera m±dro¶æ ¶wiatow± i zabiega o w³asne potrzeby. Nawet pod wzglêdami religijnych cnót, zabiegaj±c o dobro innych, doszukuje siê w tym w³asnej korzy¶ci, chwa³y i uznania.

Tak, równie¿ i zdrowy rozs±dek mylony jest z g³osem sumienia.
Cytuj
Sumienie cz³owieka jest dla niego wskazówk± dotycz±ca tego, jak powinien ¿yæ, aby by³o to zgodne z nim samym, aby pod koniec swojego ¿ycia móg³ byæ z dumny z tego, co osi±gn±³.

I to wcale nie oznacza, ¿e nale¿y byæ pos³usznym zewnêtrznym wzorcom, czy oczekiwaniom ogó³u. Kiedy sumienie nie jest mylone ze wspomnianymi programami, mo¿e byæ ca³kiem mu blisko do intuicji.
Cytuj
Jego ¿ycie nie by³o bezproduktywne i zmierza³o do ci±g³ego ulepszania siebie i kszta³cenia charakteru.

I znów- produktywne wg czego/kogo ? , ulepszania wg jakich kryteriów ? kszta³cenia charakteru pod³ug jakich norm ?
Kto¶ tu balansuje na granicy sumienia i wzorców.
Cytuj
Jest równie¿ „ko³em ratunkowym” dla ludzi, którzy schodz± z tej ¶cie¿ki i wystêpuj±c przeciw swojemu sumieniu – a jednocze¶nie – przeciw sobie. Jest to czynnik, który - je¶li potrafimy go s³uchaæ – czyni nas lud¼mi w najlepszym znaczeniu tego s³owa

A cz³owiekiem byæ to równie¿ znaczy buntowaæ siê przeciwko sztywnym ramom i pope³niaæ tzw "b³êdy".
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #51 : Pa¼dziernik 21, 2011, 07:39:58 »

Dyskusje tocz± siê o wszystko , ró¿ni ludzie dyskutuj± o czynach , które uwa¿aj± za dobre w³a¶ciwe lub nie.
Okre¶laj± motywacjê sumieniem , systemem warto¶ci , lub etyk±.
Odniesienie jest zwyczajowe zwi±zane z czasem lub miejscem nazywane sumieniem.

Ale co to jest tak naprawdê to sumiennie?
Mówimy , kto¶ je ma a kto¶ nie ma z czym by¶my je powi±zali?


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #52 : Pa¼dziernik 21, 2011, 09:34:39 »

Sumienie –

w niektórych religiach i nurtach etycznych wewnêtrzne odczucie pozwalaj±ce rozró¿niaæ dobro i z³o, a tak¿e oceniaæ postêpowanie w³asne i innych ludzi. Jest to zdolno¶æ pozwalaj±ca cz³owiekowi ujmowaæ swoje czyny pod k±tem moralnym i odpowiednio je oceniaæ. Czynnikiem decyduj±cym w przestrzeganiu tych norm jest poczucie winy wystêpuj±ce w momencie u¶wiadomienia sobie rozbie¿no¶ci miêdzy w³asnym postêpowaniem, a przyjêtymi normami. Sumienie kieruje siê ró¿nymi kryteriami, zale¿nymi od sposobu wychowania, miejsca przebywania, otoczenia spo³ecznego, zasad moralnych jakie te wszystkie czynniki w cz³owieku wytworzy³y.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sumienie

Uwazam ze  respektowanie norm moralnych  jest  droga sumienia.

Pozdrawiam serdecznie. Rafaela
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #53 : Pa¼dziernik 21, 2011, 14:56:23 »

Cytuj
Czynnikiem decyduj±cym w przestrzeganiu tych norm jest poczucie winy wystêpuj±ce w momencie u¶wiadomienia sobie rozbie¿no¶ci miêdzy w³asnym postêpowaniem, a przyjêtymi normami.
Sumienie wcale nie musi byæ zwi±zane z poczuciem  winy. Czy jak uda nam siê w kim¶ wzbudziæ poczucie winy, to znaczy, ¿e wzbudzamy w kim¶ sumienie ?
To tak nie dzia³a.
Sumienie jest ponad win±. Ono kieruje nas ku w³a¶ciwemu postêpowaniu nie z powodu potencjalnej winy, czy ze strachu przed konsekwencjami, tylko z powodu wewnêtrznej zgodno¶ci z WYBOREM. I to wcale niekoniecznie z korzystnym dla siebie wyborem. Sumienie jest jakby ponad indywidualn± spraw±, jest czym¶, co odnosi siê do samej istoty ¿ycia bez wzglêdu na rodzaj tego ¿ycia.
Mówi siê np. , ¿e "nie mia³bym sumienia zabiæ tego karpia [¶wi±tecznego;)] " albo  "miej sumienie i zaopiekuj siê psem /kotem zim±". Nikt nie bêdzie nikogo obwinia³ za ukatrupienie karpia na ¦wiêta, albo za to, ¿e nie mo¿e siê zaopiekowaæ zwierzakiem. Sumienie nie jest zatem "decyduj±co" zwi±zane z win±.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : Pa¼dziernik 21, 2011, 15:13:52 »

..no w³a¶nie, def. Wiki.- wskazuje, ¿e sumienie wi±¿e siê z poczuciem winy i jest czym¶ uzale¿nionym od ¶rodowiska w którym siê wychowujemy,-
no ale jak dla mnie, jest to co¶ z czym siê rodzimy, a w trakcie ¿ycia weryfikujemy i rozwijamy w warunkach nas otaczaj±cych.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #55 : Pa¼dziernik 21, 2011, 15:21:45 »

@songo
Cytuj
a w trakcie ¿ycia weryfikujemy i rozwijamy w warunkach nas otaczaj±cych.

Tak, bo z drugiej strony we¼my takiego miêso¿ercê. Nie rusza go sumienie wcinaj±c karkówkê z grilla. Ten sam cz³owiek po przej¶ciu na wegetarianizm spo¿ywanie miêsa bêdzie postrzega³ przez pryzmat sumienia. Bo mordowanie zwierz±t na ubój nie licuje z sumieniem istoty wspó³czuj±cej.
Dokona³y siê weryfikacja i rozwój w okre¶lonych warunkach.
Sumienie mo¿e sie zatem zmieniaæ ?
Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #56 : Pa¼dziernik 21, 2011, 15:35:10 »

Jest jeszcze Deformacja sumienia – w teologii chrze¶cijañskiej okre¶lenie oznaczaj±ce nieprawid³owo¶ci w postrzeganiu grzechu. Do deformacji sumienia zalicza siê m. in sumienie szerokie, sumienie faryzejskie oraz sumienie skrupulanckie.

Jako przyczyny deformacji sumienia Ko¶ció³ podaje przyczyny le¿±ce w psychice cz³owieka oraz bierze równie¿ pod uwagê przyczyny nadprzyrodzone (kuszenie).
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #57 : Pa¼dziernik 21, 2011, 15:42:42 »


Sumienie mo¿e sie zatem zmieniaæ ?

Pewnie ¿e ewoluuje- ka¿da nowa sytuacja stawia nowe wyzwania i weryfikuje dotychczasowy wzór sumienia/wystawia go na próbe.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #58 : Pa¼dziernik 21, 2011, 15:57:44 »

Jest jeszcze Deformacja sumienia – w teologii chrze¶cijañskiej okre¶lenie oznaczaj±ce nieprawid³owo¶ci w postrzeganiu grzechu. Do deformacji sumienia zalicza siê m. in sumienie szerokie, sumienie faryzejskie oraz sumienie skrupulanckie.

Jako przyczyny deformacji sumienia Ko¶ció³ podaje przyczyny le¿±ce w psychice cz³owieka oraz bierze równie¿ pod uwagê przyczyny nadprzyrodzone (kuszenie).
No proszê, to s± ró¿ne rodzaje sumieñ  i ich deformacji.
To¿ to ca³a sumieniologia Mrugniêcie
Inne jest pewnie sumienie katolickie, a inne sumienie arabskie. Id±c dalej - mamy te¿ zapewne Amerykañskie sumienie i Polskie sumienie ..... sumienie kata i sumienie ofiary. Boskie sumienie i nie-boskie.
Uff. Nie maj± sumienia tak tworzyæ te sumienia Mrugniêcie

A gdzie¶ tam w cicho¶ci serca sobie przêdzie sumienie ludzkie po prostu. Takie zwyczajne, bezdogmatowe.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #59 : Pa¼dziernik 21, 2011, 17:00:06 »

A ja bym powiedzia³a i¿ sumienie to kalkulator strat i zysków.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #60 : Pa¼dziernik 21, 2011, 17:35:13 »

Nie ka¿dy jest wyrachowany. W ten sposób nie mówimy o sumieniu lecz o zimnej kalkulacji.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #61 : Pa¼dziernik 21, 2011, 17:37:48 »

Mo¿na kalkulowaæ na ciep³o bez wyrachowania , w matematyce siê kalkuluje i nikt o wyrachowaniu nic nie mówi.


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #62 : Pa¼dziernik 21, 2011, 17:40:31 »

Dlatego pewne postawy nazywa siê wyrachowanymi bo... s± to w³a¶nie czyste kalkulacje matematyczne, zimne blinasowanie bez czynnika ludzkiego - empatii.
W czystej matematyce liczy siê wynik, nie ma miejsca na uczucia.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #63 : Pa¼dziernik 21, 2011, 21:30:13 »

W sumieniu te¿ liczy siê wynik a nie uczucia , uczucia czêsto dyktuj± inne rozwi±zanie ni¿ sumienie. wszak mówi siê o "rachunku sumienia" a nie uczuciach z niego p³yn±cych.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #64 : Pa¼dziernik 21, 2011, 23:04:28 »

tak, rachunek sumienia (wg. definicji KK) polega w³a¶nie na mo¿liwie obiektywnej ocenie swoich czynów, zw³aszcza tych negatywnych, bez zbytniego pob³a¿ania sobie i nie chowaniu siê za ulepione t³umaczenia i usprawiedliwienia, które maj± za zadanie bagatelizowaæ nasze wpadki. W przeciwnym razie usypiamy, t³amsimy, wypaczamy sumienie.
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 21, 2011, 23:05:06 wys³ane przez arteq » Zapisane
j13
Go¶æ
« Odpowiedz #65 : Pa¼dziernik 21, 2011, 23:27:29 »

pytanie  - kto i jak definiuje obiektywizm?? wg mnie - i to ju¿ jest subiektywne....??
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #66 : Pa¼dziernik 21, 2011, 23:34:19 »

Tak , tak ... sumieñ mo¿e byæ du¿o zgodnie z ideologi± i wówczas wszystko mie¶ci siê w jego ramach , rachunki s± robione z super wyliczeniami uciszaj±cymi warto¶ci nie zgodne z sumieniem innej grupy.
No to czym jest sumienie?
Jak dla mnie nadal tym samym kalkulatorem strat i zysków.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
j13
Go¶æ
« Odpowiedz #67 : Pa¼dziernik 21, 2011, 23:39:45 »

Kiaro - jakie zyski??!! jakie straty ??!! - je¶li mi³o¶æ jest jedyn± s³uszn± warto¶ci± to co tracisz?Co¶?( co siejesz to....)
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #68 : Pa¼dziernik 21, 2011, 23:46:42 »

Kiaro - jakie zyski??!! jakie straty ??!! - je¶li mi³o¶æ jest jedyn± s³uszn± warto¶ci± to co tracisz?Co¶?( co siejesz to....)


Tak , ale nie wszyscy operuj± takimi warto¶ciami u¿ywaj±c swojego sumienia do analizy zdarzeñ i w³asnych decyzji, naprawdê nie wszyscy.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 21, 2011, 23:46:58 wys³ane przez Kiara » Zapisane
j13
Go¶æ
« Odpowiedz #69 : Pa¼dziernik 21, 2011, 23:52:48 »

Czyli lepiej analizowaæ dzia³anie przez pryzmat sumienia ( czy te¿ innego " urz±dzenia" ) ni¿ .... na w³a¶nie - jaka alternatywa??
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #70 : Pa¼dziernik 22, 2011, 00:44:56 »

Sumienie dzia³a w oparciu o system warto¶ci a ka¿dy mo¿e mieæ inny dlatego tyle rozbie¿no¶ci.
To co dla kogo¶ jest warto¶ci± dla innego byæ wcale nie musi i nadal dzia³a zgodnie ze swoim sumieniem.


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #71 : Pa¼dziernik 22, 2011, 00:50:48 »

Wed³ug mnie sumienie to nic innego jak wo³anie Boga wewn±trz cz³owieka, oczywi¶cie mo¿na byæ na niego g³uchym czy wrêcz je zakrzykiwaæ, kneblowaæ, ale do niczego pozytywnego to nie prowadzi. Gdyby hitlerowcy - np. SS-mani mieli choæ na krztê niezag³uszonego sumienia to nie byliby w stanie zmru¿yæ oczu czy przemkn±æ przed lustrem...
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #72 : Pa¼dziernik 24, 2011, 12:44:45 »

to a propos sumienia i aborcji U¶miech 2
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
between
Go¶æ
« Odpowiedz #73 : Pa¼dziernik 24, 2011, 12:53:07 »

Sumienie?

Piêkny sposób, ¿eby kogo¶ trzymaæ za ryja.

"Nie masz sumienia", "sumienie mi nie pozwoli", "gdyby¶ mia³ sumienie", itp,
I ju¿ osoba, któr± siê z³apa³o za sumienie dynda jak marionetka na sznurkach.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 24, 2011, 12:53:36 wys³ane przez between » Zapisane
Laguna__
Go¶æ
« Odpowiedz #74 : Pa¼dziernik 24, 2011, 13:47:11 »

Sumienie okresla granice , ktorych nalezy sie trzymac, aby zachowac normy ogolno przyjete
. Zastanowmy sie -w jaki sposob teraz w tym momencie rozwoju drfiniujemy pojecie  sumienia....
Ja postrzegam sumienie jako wpojony wzorzec , ktory w pewnym sensie ogranicza i w zaleznosci, w ktorym idziemy kierunku w danym momencie zycia te granice sumienia sie zmieniaja. Raz pole sumienia rosnie innym razem spada. Ponadto kazdy z nas ma swoje wlasne wzorce sumienia uksztaltowanego wedlug jego rozwoju i doswiadczen .
Osoby z duzym wskaznikiem posiadania sumienia sa wedlug mnie bardziej obciazone tym wzocem i zazwyczaj targaja nimi przerozne emocje.
Osoby z malym wskaznikiem sumienia maja mniejsze ograniczenia dlatego zazwyczaj nie targaja ich stany zachwianych emocji i bardziej realizuja wyznaczony  cel w swoim zyciu.
Sa rowniez osoby. ktore maja zamrozone sumienie -wypieraja sumienie przewaznie pod wplywem silnie przezytej traumy.
Pewnie jest jeszcze wiele przykladow jakie mozna tu napisac.
Czym jest czyste sumienie dla mnie ? Jest , wyrazaniem siebie w zgodzie ze soba samym.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.029 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 opatowek phacaiste-ar-mac-tire gangem ostwalia