Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #25 : Marzec 01, 2011, 16:08:02 » |
|
east bardzo dobrze to zauwa¿y³eœ tak jest , chodzi jak najwiêcej energii strachu , która powoduje dysharmoniê. Strach to zimno , ludzie kurcz¹ siê pod jego presjom miast rozkwitaÌ w cieple uczuÌ. Najpierw dowiaduje siê od ludzi o ich najwiêkszych obawach a póŸniej nadmuchuje siê je medialnie tworz¹c scenariusze grozy. W ten sposób zastraszani ludzie boj¹ siê bardziej a krzywa strachu roœnie. Straszy siê dos³ownie wszystkim czym siê da. Kataklizmy to taki temat na topie.One nam towarzysz¹ ca³y czas , jednak nikt ich nie nag³aœnia³ a¿ tak jak obecnie. No ale skoro zbli¿a siê pocz¹tek koùca to trzeba to wykorzystaÌ odpowiednio. A tak naprawdê nic nam nie zagra¿a , naprawdê nic!Przed nami œwietlista przysz³oœÌ , pe³na perspektyw dobra. Zmienia siê wymiar , otwieraj¹ siê przed nami nowe mo¿liwoœci twórcze , nowa wiedza. Wszystko co mia³o byÌ tragedi¹ na skalê œwiatow¹ odbywa siê lokalnie przy naprawdê ma³ych ludzkich ofiarach. Mog³o byÌ ich o wiele wiele wiêcej , konflikty mog³y osi¹gn¹Ì rozmiar globalny. Jednak tak nie jest , rzeczywistoœÌ na ziemi zmienia siê w miarê delikatnie. Nie idziemy ju¿ od dawna drogom paradygmatu wytyczonego przez si³y ciemnoœci. Oni s¹ jeszcze na ziemi , usi³uj¹ zaburzaÌ wszystko co siê da , jeszcze maj¹ do dyspozycji swoje dawne "zabawki" jednak si³a ich oddzia³ywania s³abnie z dnia na dzieù. Argumenty których u¿ywaj¹ trac¹ swoja wartoœÌ , bo ludzie œwiadomie i podœwiadomie chc¹ dobra , pokoju , szczêœcia i ¿ycia w mi³oœci. Wybraliœmy takom opcjê jako gatunek Ludzki i naprawdê tak siê stanie. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #26 : Marzec 01, 2011, 17:07:29 » |
|
No jednak nie wszyscy tak wybrali Kiaro. Powiem wiêcej - wiêkszoœÌ ludzi z uwag¹ œledzi wieœci z mediów i ulega generowanym nastrojom karmi¹c tym samym swoje obawy, lêki. Tak nacechowana energia zostaje uwolniona do Wszechœwiata , a ten odpowiada w sposób adekwatny - skoro chcesz to tak masz. Na tym polega manipulacja i najwiêkszy przekrêt ciemnych energii.One same w sobie niewiele znacz¹ bez ludzkiego zasilania, zaufania. Ironia losu polega w³aœnie na tym, ¿e bez wiary w siebie oraz wiedzy na temat tego jak funkcjonuje œwiat energii ( sprzê¿enie zwrotne) dajemy siê wodziÌ za nos i manipulowaÌ sob¹. W dodatku na ka¿dym kroku przekonuje siê nas, ¿e ka¿dy z osobna cz³owiek nic nie znaczy, co moim zdaniem nie jest prawd¹. Systematyczne uwarunkowywanie dzieje siê od wielu lat. Czas na zmiany , a te mo¿na - i trzeba - zacz¹Ì od samego siebie. Tym razem œwiadomie. Niekoniecznie dzia³aj¹c. Sam , na przekór wszystkiemu i wszystkim , staram siê zawsze dostrzegaÌ pozytywy, wspieraÌ intencj¹ swoj¹ to, co jest dobre. Dzia³anie na przekór i wbrew jako wyraz walki z Systemem zawsze koùczy³o siê w "najlepszym" wypadku zamian¹ starego systemu na nowy, o tych samych cechach, który z czasem zamienia³ siê w tyraniê. Przyk³adowo dziœ o demokracji nawet niektórzy tzw nauczyciele duchowi (Osho)mówi¹ jak o systemie zniewolenia : http://www.globalnaswiadomosc.com/podlupa2.htmO tej samej demokracji, która walczy³a z faszyzmem i do dziœ walczy z ka¿d¹ inn¹ tyrani¹ na œwiecie ( np obecnoœc USA w Iraku ). Ale wielu ludzi równie¿ zadaje sobie pytanie - jeœli nie demokracja to co ? I wci¹¿ wybieraj¹ mniejsze z³o nieœwiadomi potêgi Œwiadomoœci, której s¹ czêœci¹. Zawsze byli. Nawet œwiadomi ludzie czêsto ulegaj¹ nastrojom pesymizmu. Mam nadziejê jednak, ¿e wkrótce nast¹pi¹ zmiany o których piszesz Kiaro. One ju¿ siê dziej¹, tylko na razie s¹ jeszcze ma³o spektakularne, niewidoczne. Jedyn¹ oznak¹ ich potêgi jest to , jak System zwiêksza kontrolê nad ludzkoœci¹ i w jakim tempie siê to dzieje.Ju¿ nawet nie dbaj¹ o zachowanie pozorów. Ich w³asny strach ich zdradza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #27 : Marzec 01, 2011, 17:29:28 » |
|
wszystko zaleÂży od punktu widzenia i Âżaden nie jest gorszy czy lepszy, a tu nie chodzi o wzbudzanie strachu- tylko bycie Âświadomym zagroÂżeĂą,- a przecieÂż to nie to samo! tak na marginesie jeÂżeli w kimÂś takie wiadomoÂści wzbudzajÂą lĂŞki- to rzeczywiÂście nie powinien ich czytaĂŚ.
pozdr. 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #28 : Marzec 01, 2011, 19:04:46 » |
|
wszystko zaleÂży od punktu widzenia i Âżaden nie jest gorszy czy lepszy, a tu nie chodzi o wzbudzanie strachu- tylko bycie Âświadomym zagroÂżeĂą,- a przecieÂż to nie to samo! tak na marginesie jeÂżeli w kimÂś takie wiadomoÂści wzbudzajÂą lĂŞki- to rzeczywiÂście nie powinien ich czytaĂŚ.
pozdr. 
Zgadza siê.... BaÌ to siê mo¿na wszystkiego pocz¹wszy od w³asnego cienia, a skoùczywszy na ''Szatanie'', który jak g³osi (KRK) jest sprawc¹ wszelkiego z³a. Tylko g³osz¹c takie nieprzeciêtne herezje i imputuj¹c ludziom w g³owach (lêk) powinni natychmiast zostaÌ wyprowdzeni z tych kamiennych ''bo¿ych œwi¹tyù'' i zatrudnieniu do ciê¿kich robót, aby siê im tam wreszcie ''umys³'' wyprostowa³. Sprawa jest prosta : cz³owiek œwiadomy zadaje pytania : DLACZEGO siê bojê ? A zadaj¹c pytania i obserwuj¹c swoje w³asne lêki dochodzi do wniosku, ¿e tak naprawdê 90 % lêków jest niczym nieuzasadniona, czyli wyssana po prostu z palca. Ale to jedna strona medalu. Druga strona, to taka, ¿e lêk jest narzêdziem manipulacji. Je¿eli siê boisz, to siê poddajesz, ulegasz, rezygnujesz poniewa¿ emocja jest tak silna, ¿e Cie obezw³adnia. Idealnym przyk³adem jest tzw. ucieczkowe zachowanie przed lêkiem przez ludzi uzale¿nionych, gdzie uzale¿nienie np.alkoholowe, czy narkotykowe jest spowodowane tym, ¿e uzale¿niony chce st³umiÌ lêk, aby o nim choÌ na chwilê zapomnieÌ. Dlatego np.alkoholik woli zapiÌ siê na œmierÌ ni¿ poczuÌ znowu obezw³adniaj¹cy go lêk. Zatem wzbudzanie lêku jest potê¿nym narzêdziem manipulacji i kontroli poniewa¿ nikt nie chce siê baÌ, zatem powoduje to ucieczkê od w³asnych ¿yciowych problemów czekaj¹cych niezw³ocznie na rozwi¹zanie.A poniewa¿ uciec przed lêkiem nie ma gdzie i dok¹d, zatem uruchamiaj¹ siê wewnêtrzne mechanizmy obronne w cz³owieku, które powoduj¹, ¿e ludzie t³umi¹ lêk. A st³umienie czegokolwiek w sobie jest st³umieniem czêœci samego siebie, w rezultacie prowadzi do st³umienia ¿ycia i do œmierci, poniewa¿ œmierÌ jest - st³umieniem ¿ycia. Dlatego wiêc wiele szkó³ tzw. wewnêtrznego rozwoju uczy wziêcia odpowiedzialnoœci za swój lêk, poniewa¿ ca³e masy ludzi nie wie jak sobie poradziÌ z lêkiem, a skoro nie wie, to go w najzwyczajny sposób t³umi, t³umi¹c swoje w³asne ¿ycie. No có¿, to idiotyczna edukacja na tej planecie uczy ludzi, aby stali siê ''wykszta³conymi'', ''m¹drymi'' tylko nie uczy jak poradziÌ sobie z tym co jest gwoŸdziem do ich w³asnej trumny. I takie s¹ te... punkty widzenia...
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2011, 19:18:54 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #29 : Marzec 02, 2011, 01:18:33 » |
|
Wiesz east , ja pisz¹c Ludzie mam na myœli Ludzi. Wiadomo i¿ istniej¹ opcje , którym nie po drodze jest ewolucja oparta rozwoju indywidualnym oraz dostêpie do wiedzy dla wszystkich. Ci hierarchiczni w³adcy projektuj¹ inn¹ rzeczywistoœÌ , dla nich nie ma znaczenia ile osób ginie i cierpi , oraz ¿yje w skrajnych warunkach ci¹gle czymœ zastraszana. Dla nich licz¹ siê tylko korzyœci które dziêki nim osi¹gaj¹. Ale jest ju¿ coraz wiêcej osób myœl¹cych inaczej , wychodz¹cych z pól strachu , wiedz¹cych i¿ to oni sami tworz¹ jakoœciom myœli swój œwiat. Bardzo wa¿na jest wiedza na temat wszystkiego co nas otacza , zrozumienie i¿ ci , którzy nie pójd¹ takom drogom dobra zrobi¹ to tylko i wy³¹cznie dlatego i¿ dla nich to nie jest mo¿liwe. Oni ¿yj¹ innymi wartoœciami inne rzeczy s¹ dla nich wa¿ne. Nie nale¿y z tym walczyÌ , akceptacja odmiennoœci , roztaczanie pól energii nape³nionej mi³oœciom jest wystarczaj¹ce. PrzekazaÌ informacje tak , jak najbardziej i pozostawiÌ czas na dokonanie wyboru. Piêkno , radoœÌ , szczêœcie , ciep³o i jasnoœÌ zawsze bardziej przyci¹gaj¹ ni¿ ich przeciwnoœci , bowiem one s¹ natur¹ ¿ycia. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #30 : Marzec 02, 2011, 09:58:13 » |
|
Piêkno , radoœÌ , szczêœcie , ciep³o i jasnoœÌ zawsze bardziej przyci¹gaj¹ ni¿ ich przeciwnoœci , bowiem one s¹ natur¹ ¿ycia. One s¹ czêœci¹ natury ¿ycia. Niestety, jak do tej pory w ogólnym zarysie przewa¿¹ ta mroczna czêœÌ. Ludzie wol¹ siê karmiÌ strachem i jego pochodnymi, a media skrzêtnie to wykorzystuj¹, spe³niaj¹c tym równie¿ plany niektórych grup. I tu tak wa¿na rola do odegrania dla nas. Tylko, czy staÌ nas na g³oœnie wyra¿enie swych racji, tak g³oœne, jak propagowanie strachu albo g³oœniejsze? Chc¹c to osi¹gn¹Ì warto by³oby wzi¹Ì pod rozwagê sugestiê zawart¹ w jednej z sesji (tych nowych) aby zwróciÌ siê do zakonników, nie do kleru.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #31 : Marzec 02, 2011, 10:18:48 » |
|
zawsze sÂą dwie strony medalu(przynajmniej)Takie "niusy" sÂą jednak regularnie publikowane. Dlaczego ?
Serwisy informacyjne chêtnie je publikuj¹, poniewa¿ ludzie potrzebuj¹ wra¿enia, ¿e naukowcy wiedz¹ co siê dzieje i ¿e wraz ze swoimi rz¹dami trzymaj¹ rêkê na pulsie. Ludzie siê wtedy uspokajaj¹ i wracaj¹ do swoich codziennych spraw, nie interesuj¹c siê wiêcej, tak wa¿nym przecie¿ dla nas wszystkich tematem. Podobnie dzieje siê w Polsce. W TV ogl¹da³em wywiad z jakimœ meteorologiem, z którego wynika³o, ze powodzie w styczniu to coroczna normalnoœÌ...
Dlaczego tak usilnie próbuje siê uœpiÌ czujnoœÌ ludzi ? Czy¿by obawiano siê niepo¿¹danych reakcji ? Paniki ? Przed czym ? http://newworldorder.com.pl/artykul,2941,A-jednak-Golfsztrom
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #32 : Marzec 02, 2011, 11:32:26 » |
|
Darek kler w szeroko rozumianym znaczeniu ma swoj¹ bardzo okreœlon¹ politykê i nie nale¿y robiÌ sobie nadziei ¿e nagle j¹ zmieni bo ideologia , która go stworzy³a jest sprzeczna absolutnie z programem zmian globalnych. Gdyby dosz³o do powszechnej akceptacji i przekazu wiedzy o której myœlisz to KRK przesta³o by istnieÌ i powsta³ by ju¿ inny twór. Jedyne co mo¿e zaistnieÌ i po ma³o bêdzie siê tak dzia³o to otwieranie siê œwiadomoœci ludzi bêd¹cych w tych strukturach i opuszczanie ich z tego powodu. A wiadomo i¿ to nie budowle tworz¹ zespolony koœció³ a ludzie chc¹cy w nich kontynuowaÌ t¹ ideologiê. Ludzie siê budz¹ nie jest im dobrze z manipulowaniem ich œwiadomoœci¹ , wiêkszoœÌ m³odych ludzi ma ju¿ odwagê g³oœno o tym mówiÌ i przeciwstawiaÌ siê paso¿ytniczemu tworowi chodowanemu na ich uczuciach i zaufaniu.Tak byÌ nie powinno. Utrzymywanie ludzi w potrzebie cierpienia i poœwiêceù jako umi³owanych Bogu cechach ludzi ukazuje jasno kierunek tworzenia potencja³u energetycznego. Na nim opiera siê cala budowla ideologiczna tej struktury , gdy j¹ przemienimy w radoœÌ , szczêœcie i piêkno straci swoj¹ osobowoœÌ ju¿ przestanie istnieÌ. Do tego si³y wewnêtrzne kieruj¹ce tym organizmem nie bêd¹ chcia³y dopuœciÌ. Nie mniej jednak widoczne jest ( przez wszystkie symptomy zewnêtrzne i¿ skostnia³y system sypie siê). Tak wiêc bardziej nale¿y siê spodziewaÌ metamorfozy w œród kleru i wyznawców ni¿ w przekierunkowaniu systemu na inny tok myœlenia i dzia³ania. A swoja drogom to te¿ jest ciekawostka ods³aniaj¹ca fakt i¿ Samuel przemawiaj¹cy przez Anie i Samuel od P.Lucyny to nie te same postacie. Samuel P. Lucyny zdecydowanie krytykowa³ religie i by³ jej przeciwny jako blokadzie œwiadomoœci ludzkiej oraz skorumpowanej grupie ludzi zatrzymuj¹cej rozwój. A Samuel Ani kieruje ludzi w stronê religii i kleru jako przewodników. Nie wydaje Ci siê to dziwne? Komuœ bardzo zale¿y na powstrzymaniu tego co osi¹gnê³a P Lucyna ( nie bêdê tego oceniaÌ bo nie o to chodzi) i przejêciu nad tym w³adzy a nawet wci¹gniêciu ponownie jej w ten uk³ad bo za ni¹ pójd¹ ci , którzy jej ufaj¹. Kolejny przekrêt , ale tu ju¿ dzia³aj¹ nie duchy a ¿ywi ludzie. songo1970 ten scenariusz jest programowany i realizowany przez ludzi dla ludzi , ¿eby programuj¹cy mogli osi¹gn¹Ì zamierzany rezultat. Kolejna prognoza strachu , któr¹ ludzie maj¹ kupiÌ. Realizowana bardzo precyzyjnie punkt po punkcie z wykorzystaniem najnowszych technologii. O co chodzi? Wiadomo o energiê , jest ni¹ strach , do wygenerowania którego s¹ zmuszani ludzie przez scenariusze zdarzeù. Nie uda³o siê z globalnym kataklizmem , ze œwiatow¹ wojn¹ , z wszczepieniem tych paskudztw , nie uda siê te¿ z presj¹ g³odu Dlaczego? Bo ju¿ jest za póŸno , czas min¹³ , zegar przeszed³ ju¿ , krytyczn¹ "6" wskazówki id¹ góry do "12". Poradziliœmy sobie jako ludzkoœÌ w bardziej krytycznych momentach , wojen i stanów wojennych , damy radê i teraz. Ludzie stan¹ na wysokoœci zadania , bêd¹ sobie pomagali omin¹ pewne zakazy i nakazy ludzkie dobro weŸmie gore nad nimi. Dzieje siê mnóstwo pozytywnych rzeczy na ziemi ale o nich wiedzy siê nie publikuje , bo wzmocni³a by ludzkoœÌ. Powszechne jest rozpowszechnianie informacji nape³nionych strachem. Jednak i to niebawem padnie , dojdziemy do momentu takiego zastraszania i¿ strach przestanie ju¿ dzia³aÌ na nas , bowiem chêÌ ¿ycia bêdzie silniejsza od niego i wyzwoli reakcje obronne w najmniej oczekiwanym momencie. Tak naprawdê ju¿ siê to dzieje, ludzie przeciwstawiaj¹ siê dyktaturze , buntuj¹ siê przeciw niej ( paùstwa arabskie) pomimo wieloletniego tytanizmu i zastraszania ich. Zwyczajnie ludzie przestaj¹ siê po ma³o baÌ strachu , on ju¿ coraz s³abiej na nich dzia³a. W koùcu ile mo¿na byÌ straszonym? Po takiej d³ugiej lekcji poznaje siê strach i reakcje na niego wszystkie , a co siê ju¿ zna przestaje byÌ straszne. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #33 : Marzec 02, 2011, 13:10:43 » |
|
witajcie Silver ,piszesz " poniewa¿ nikt nie chce siê baÌ, zatem powoduje to ucieczkê od w³asnych ¿yciowych problemów czekaj¹cych niezw³ocznie na rozwi¹zanie.A poniewa¿ uciec przed lêkiem nie ma gdzie i dok¹d, zatem uruchamiaj¹ siê wewnêtrzne mechanizmy obronne w cz³owieku, które powoduj¹, ¿e ludzie t³umi¹ lêk. A st³umienie czegokolwiek w sobie jest st³umieniem czêœci samego siebie, w rezultacie prowadzi do st³umienia ¿ycia i do œmierci, poniewa¿ œmierÌ jest - st³umieniem ¿ycia. Co to znaczy "t³umiÌ lêk" ? Czy to, ¿e cz³owiek nie zasila w sobie strachu tylko zawsze stara siê patrzeÌ na jasn¹ stronê ¿ycia jest z³e ? To podpada pod wypieranie lêku ? Czy to trzeba leczyÌ ? Mo¿na zajmowaÌ siê swoim lêkiem, ale po co ? I tak to robi wiêkszoœÌ œwiata w ka¿dej chwili, teraz, ka¿dego dnia. Zajmowanie siê lêkiem wzmacnia go, czyni go silniejszym. Nawet jeœli cz³owiek , który zajmuje sie swoim lêkiem poczuje siê z tego powodu lepszy, albo zdrowszy to w globalnej skali wzmacnia wibracjê leku. Nie piszê teraz o ucieczce przed lêkiem, tylko o wyborze i zasilaniu tego w nas co lêku nie zawiera. Lêk jest jak struna gitary , a ja sam t¹ gitar¹. Czy muszê graÌ na tej strunie aby wiedzieÌ, ze ona jest? Czy te¿ mam wybór, aby jej nie tr¹caÌ ?. Bo chyba wybór mam ? A mo¿e nie .... Mo¿e nikt go nie ma, mo¿e jesteœmy wiecznymi niewolnikami ? W takim razie dostaniemy wiêcej tego czym siê zajmujemy, wiêcej wibracji tych strun na których gramy. A co zrobiÌ , gdy rozpoznajemy w sobie coœ jako lêk , strach, obawê ? Ja przynajmniej staram siê na to coœ patrzeÌ w inny sposób, aby dostrzec w tym sens czegoœ wiêcej ni¿ tylko strachu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
 |
« Odpowiedz #34 : Marzec 02, 2011, 13:13:45 » |
|
BĂŞdzie trochĂŞ o tym zastraszaniu. Oto jak ja to widzĂŞ:
Obecnie szeœciomiliardowe mrowisko ludzkie jest pogr¹¿one w wyœcigu szczurów, strachu egzystencjalnym, wspó³zawodnictwie itd. powoduj¹cym wiele niskich, negatywnych wibracji.
Wy stanowicie nieliczn¹ grupê mrówek ludzkich, które widz¹ to wszystko, bolej¹ nad tym, bo wiedz¹ ¿e strach generuje z³¹ energiê. Ja te¿ jestem jednym z Was.
Szukacie metody, jak dotrzeÌ do tych miliardów w amoku. Kiara mówi nie zastraszaÌ. I w sumie ma racjê, ale to jeszcze nie ten moment, za wczeœnie. Na razie mo¿na, a nawet trzeba straszyÌ, bo na razie tylko informacja negatywna dociera do mrowiska, a inna lepsza czêstotliwoœÌ nie jest jeszcze odbierana. Jeszcze jest za wczeœnie. To na razie jedyny skuteczny sposób rozpowszechniania informacji w mrowisku.
Ale dojdzie do nag³ej zmiany i trzeba bêdzie zacz¹Ì robiÌ odwrotnie, czyli dok³adnie tak jak mówi Kiara czyli nie straszyÌ, a uspokajaÌ i t³umaczyÌ. Dlaczego:
Ze wzglĂŞdu na nadchodzÂące kataklizmy fizyczne: Dopiero wĂłwczas strach w mrowisku ludzkim osiÂągnie apogeum i to bez niczyjej pomocy.
Ten mega strach bĂŞdzie potrzebny. Potrzebny do przebudzenia mas. ZÂło zostanie wykorzystane dla dobra.
BĂŞdzie ogromne przeraÂżenie. To moÂże byĂŚ straszny czas, ale to wtedy moÂże byĂŚ Wasz czas.
Dlaczego. Bo chociaÂż nieliczne, to jako jedyne zachowacie spokĂłj i wÂłaÂśnie wtedy mrowisko ludzkie was dostrzeÂże i zapyta:
WytÂłumaczcie nam o co tutaj chodzi, dlaczego nie ma w was strachu?
Przygotowujcie siĂŞ na ten moment, bo nie Âłatwo bĂŞdzie zachowaĂŚ wĂłwczas zimnÂą krew.....
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2011, 14:02:28 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #35 : Marzec 02, 2011, 13:45:32 » |
|
Nie wydaje Ci siĂŞ to dziwne?
A nie wydaje Ci siĂŞ dziwne, pozbawione braku logiki twierdzenie, Âże wiĂŞkszoœÌ ludzi to androidy ? WiĂŞc co to znaczy WIĂKSZOÂŚĂ ? CaÂłe destruktywne systemy na tej planecie poczÂąwszy od wielkiej wÂładzy, wielkiej polityki, wielkich religii i setki absurdalnych innych rzeczy jest skierowany wÂłaÂśnie nie do kogo innego tylko wÂłaÂśnie do androidĂłw. Czy np. GMO dotyczy tej jakiejÂś mniejszoÂści na tej planecie, czyli ludzi ? Czy androidy nie jedzÂą, nie chodzÂą do koÂścio³ów nie wysÂłuchujÂą bzdur (to znaczy nie sÂą programowani ) , Âże ''BĂłg'' jest w Niebie, a Maryja zawsze dziewica...? Do kogo skierowana jest zatem masowa medialna manipulacja o bliÂższej nazwie (pranie mĂłzgĂłw) do ludzi, czy do androidĂłw skoro ich jest wiĂŞkszoœÌ i to oni stanowiÂą wedÂług tej hipotezy tzw. wiĂŞkszoœÌ spoÂłecznÂą. Hipoteza, Âże wiĂŞkszoœÌ ludzi na tej planecie to androidy jest moim zdaniem wymysÂłem, bzdurÂą, ktĂłrÂą tylko moÂże sobie wymyÂśliĂŚ, albo coÂś wogĂłle poplÂątaĂŚ i nie dokoĂąca prawidÂłowo zrozumieĂŚ.. I nie ma tu Âżadnych odwoÂłaĂą i podpieranie siĂŞ ''rozwojem duchowym'', ktĂłry to niby ma zaÂświadczaĂŚ o zrozumieniu. Dwudziestu moich najbliÂższych sÂąsiadĂłw, ktĂłrych znam od lat wierzy w urojonego ''Boga'', ktĂłry siedzi w Niebie, co niedziela na tzw. mszy bije siĂŞ w pierÂś wyznajÂąc - moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, przesiaduje godzinami przed telewizorem, ktĂłrym media robi pranie mĂłzgu, a ja nic tych rzeczy nie robiĂŞ, a TV wyrzuciÂłem do Âśmietnika 7 lat temu. Prosze zatem zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ, (jeÂżeli kogoÂś na to staĂŚ), Âże jeÂżeli miaÂł bym wierzyĂŚ tej hipotezie, Âże (wiĂŞkszoœÌ ludzi to androidy), to zaÂświadczam, Âże ta caÂła destruktywnoœÌ, manipulacja i opĂŞtanie jest skierowane nie do kogo innego tylko wÂłaÂśnie do androidĂłw. Czy Chemtrails jeÂżeli faktycznie istnieje, to istnieje po to, aby wyniszczyĂŚ ludzi, czy androidĂłw, skoro ich jest zdecydowana wiĂŞkszoœÌ, to wÂłaÂśnie ta wiĂŞkszoœÌ ulegnie takiej, lub innej destrukcji. Czy GMO jest skierowane tylko wobec ludzi, bo anadroidy nie kupujÂą i nie bĂŞdÂą kupowaĂŚ w sklepach modyfikowanej ÂżywnoÂści ? W czasie drugiej wojny Âświatowej zginĂŞÂło okoÂło 80 milionĂłw ludzi. Ludzi, czy androidĂłw... ? A moÂże androidĂłw Hitler nie mordowaÂł, bo mieli napisane na czole - jestem android. Ta caÂła opowieœÌ o androidach (jak zdecydowanej wiĂŞkszoÂści populacji) nie trzyma siĂŞ wedÂług mnie zupeÂłnie kupy.Po prostu jest nie logiczna w odniesieniu do prozy Âżycia, jaka jest i jakÂą kaÂżdy zna. Jest zwyk³¹ manipulacjÂą istniejÂącÂą tylko po to, aby ludzi odciÂągn¹Ì od ich wÂłasnych problemĂłw. ÂŻeby nie zajĂŞli siĂŞ sobÂą, tylko Âżeby im w gÂłowach pÂływaÂły rozmaite wyobraÂżenia, Âże wiĂŞkszoœÌ ludzi to androidy. WiĂŞc drogi czytelniku zdaj siĂŞ na swĂłj potencjaÂł, na swoje samodzielne myÂślenie i nie czytaj bzdur. MogĂŞ siĂŞ zgodziĂŚ tylko z jednym : Istnieje niewÂątpliwie na tej planecie pewien procent populacji o dziwnym genotypie. I to ten genotyp tworzy GMO, buduje niezliczone iloÂści broni masowej zagÂłady, rzÂądzi Âświatem i jak powiedziaÂł sam byÂły prezdent.Clinton - nademnÂą jest owiele wiĂŞksza wÂładza, o ktĂłrej za bardzo nie wiem nawet kto to JEST ? Tak. OczywiÂście jestem Âświadomy wiĂŞkszych rzeczy, poniewaÂż dokÂładnie obserwujĂŞ co siĂŞ dzieje wokó³ mnie i nawet piszÂąc ten post, czujĂŞ wielki opĂłr, ktĂłry przeszkadza mi, aby to napisaĂŚ co piszĂŞ. Ale nie posiadam charyzmy ofiary zatem - ITS MY LIFE.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2011, 15:38:29 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #36 : Marzec 02, 2011, 14:23:42 » |
|
Mam wraÂżenie, Âże ta caÂła akcja pt. <android nam zagraÂża> jest kurtynÂą dymnÂą dla ukrycia faktycznych wÂładcĂłw naszej planety. ZaÂś gad Enki i jego caÂła myÂślicielska rodzina z aktywnym reprezentantem na tym forum, starajÂą siĂŞ jak mogÂą wybieliĂŚ swojÂą agresywnÂą i niszczycielskÂą rasĂŞ.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2011, 14:24:34 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #37 : Marzec 02, 2011, 14:25:53 » |
|
Mam wraÂżenie, Âże ta caÂła akcja pt. <android nam zagraÂża> jest kurtynÂą dymnÂą dla ukrycia faktycznych wÂładcĂłw naszej planety. ZaÂś gad Enki i jego caÂła myÂślicielska rodzina z aktywnym reprezentantem na tym forum, starajÂą siĂŞ jak mogÂą wybieliĂŚ swojÂą agresywnÂą i niszczycielskÂą rasĂŞ.
co prawda M.Jackson siĂŞ wybieliÂł, ale czy ta sztuka uda siĂŞ gadom?? 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #38 : Marzec 02, 2011, 14:42:42 » |
|
LĂŞk jest jak struna gitary , a ja sam tÂą gitarÂą. Czy muszĂŞ graĂŚ na tej strunie aby wiedzieĂŚ, ze ona jest? Czy teÂż mam wybĂłr, aby jej nie trÂącaĂŚ ?. Bo chyba wybĂłr mam ? A moÂże nie .... MoÂże nikt go nie ma, moÂże jesteÂśmy wiecznymi niewolnikami ? W takim razie dostaniemy wiĂŞcej tego czym siĂŞ zajmujemy, wiĂŞcej wibracji tych strun na ktĂłrych gramy.
East.Ten Twój ca³y wywód, to kolejna ch³opska ''filozofia''. Wiêc zastanawiam siê co siê z Tob¹ dzieje drogi przyjacielu ...?  Wygl¹da to tak samo jak obs³uga komputera. Siedzisz przy komputerze, robisz na nim to i tamto, tylko nie wiesz wogóle jak on dzia³a, lub wiesz, ale tylko powierzchownie, ¿e jest tam w œrodku jakiœ dysk, p³yta g³ówna, procesor i coœ tam jeszcze, ale nie wiesz jak siê to wszystko ma do siebie ? Jak dzia³a, co z czego wynika, jakie zachodz¹ procesy ?.. itd... To taka analogia. Je¿eli nie potrafisz zadaÌ sobie podstawowych, wrêcz szkolnych pytaù i znaleŸÌ na nie odpowiedŸ dlaczego siê boisz, dlaczego ludzie siê boj¹ i jakie wywo³uje to konsekwencje (poniewa¿ jest przyczyna, to i jest skutek), to naprawdê ³opat¹ do g³owy nikt Ci tego nie naleje. Szkoda tylko, ¿e naogl¹da³eœ siê filmów z Danem Winterem, który rzek³ : b³ogoœÌ, to stan relaksu DNA, w którym ta ''sprê¿yna'' siê rozci¹ga i mo¿emy powiedzieÌ o niej w³aœnie, ¿e jest w stanie ''relaxu''. Ten ''relax'' nie oznacza jednak relax jaki znamy, oznacza on stan wewnêtrznej harmonii, gdzie ow¹ harmoniê tworzy œwiadomoœÌ mi³oœci, lub krótko mówi¹c pryzmat Twojej wewnêtrznej mi³oœci. Powoduje to energia mi³oœci, która rozci¹ga to DNA. Dalej mo¿emy stwierdziÌ, ¿e ten stan ''relaxu'', rozci¹gniêtej ''sprê¿yny'' DNA powoduje, ¿e stajesz siê koherentny z biopolem. KoherentnoœÌ oznacza dostrojenie do wibracji (czêstotliwoœci) tego pola, które niesie sob¹ nie tylko energiê ¿ycia, ale równie¿ energiê œwiadomoœci. Zatem to dostrojenie poci¹ga za sob¹ wszystko, poniewa¿ stajesz siê niejako jednoœci¹ nie tylko z energi¹ ¿ycia i jego procesem, ale równie¿ stajesz siê koherentnym z ''wy¿sz¹'' œwiadomoœci¹. Przeciwnym stanem jest skurcz sprê¿yny DNA, któr¹ powoduje energia lêku. Energia lêku jest wyzwalana w œwiadomoœci za pomoc¹ fa³szywych wzorców, które mówi¹ : jestem zagro¿ony, ¿yjê w z³ym, pod³ym, nienawistnym, barbarzyùskim, oszukaùczym, œwiecie. A wiêc ten œwiat nie ma sensu skoro taki jest ! Tylko, ¿e nikt nie pyta, czy to prawda, czy nie. Skoro wewnêtrzna Twoja œwiadomoœÌ bytu jest taka, to generuje ona to jak o sobie i wszechœwiecie sobie myœlisz. A skoro tak myœlisz pojawiaj¹ siê emocje lêku, które w tym Twoim pryzmacie fa³szywego i b³êdnego rozpoznania rzeczywistoœci powoduj¹ kurczenie siê spirali DNA i odcinanie od biopola ¿ycia, Twojego istnienia poprzez w³aœnie to, ¿e jesteœ NIE koherentny, NIE dostrojony do energii biopola. Zatem proszê siê zastanowiÌ siê czym jest lêk, jakie jest jego Ÿród³o i jakie konsekwencje powoduje zbiorowe wywo³ywanie lêku itd... Chce mi siê naprawdê napisaÌ do Wintera nastêpuj¹ce s³owa : ''Wie Pan co, szkoda, ¿e Pan tu by³ w tej Polsce, szkoda, ¿e tyle prelekcji i wyk³adów Pan wyg³osi³, jak ludzie chyba wogóle nie rozumiej¹ o czym Pan mówi''. I zamiast dostrzec, zrozumieÌ, sto razy, tysi¹c razy, piêc tysiêcy razy przemyœleÌ to co tak bardzo wa¿ne, co tak niezwykle istotne dla nas samych, które odcina nas od energii pola powszechnego, które jest nie tylko energi¹, ale równie¿ energi¹ - œwiadomoœci wypisuj¹ tu kolejne pseudo -filozoficzne tyrady na temat rzeczy. ================================ Mam wra¿enie, ¿e ta ca³a akcja pt. <android nam zagra¿a> jest kurtyn¹ dymn¹ dla ukrycia faktycznych w³adców naszej planety. Zaœ gad Enki i jego ca³a myœlicielska rodzina z aktywnym reprezentantem na tym forum, staraj¹ siê jak mog¹ wybieliÌ swoj¹ agresywn¹ i niszczycielsk¹ rasê.
To znaczy Ptaku : Kiara nigdzie nie napisaÂła, Âże androidy nam zagraÂżajÂą ! NapisaÂła wrĂŞcz odwrotnie - NIC NAM NIE ZAGRAÂŻA, co jest absolutnÂą prawdÂą i podpisujĂŞ siĂŞ pod tymi sÂłowami obiema rĂŞkami.......... Zatem brzmi to jak oskarÂżenie ! WiĂŞc droga siostro czytaj ze zrozumieniem, bo Âłatwo zagubiĂŚ siĂŞ w nieporozumieniach i osÂądach ! ScaliÂłem posty Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2011, 19:50:42 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #39 : Marzec 02, 2011, 15:08:06 » |
|
Jack mo¿e byÌ i tak jak piszesz. Ja nawet dziœ, teraz mam tak¹ sytuacjê, ¿e ludzie mnie sie pytaj¹ " o co tutaj chodzi, czemu nie boisz siê ?" W œlad za tym pytaniem idzie niedowierzanie, a nawet podejrzenie o moj¹ nienormalnoœÌ. Przecie¿ ka¿dego cz³owieka coœ boli , zatem ka¿dy ma powody by siê baÌ. Ludzie nie wierz¹, ¿e mo¿na siê od tego uwolniÌ, a u podstaw takiego myœlenia le¿y ostatecznie strach przed œmierci¹, przed granic¹ poza któr¹ rozci¹ga siê nieznane. Czy trzeba coœ tu t³umaczyÌ ? Nie wiem czy jest sens. T³umaczenia nie zdaj¹ siê na wiele, bo czêsto nie s¹ oparte o logikê jak¹ pos³ugujemy siê na co dzieù w tzw realnym, makrofizycznym œwiecie. Musisz mieÌ dowody , wykazaÌ relacjê skutkow¹ przyczynow¹ itd.Kiedy to robisz staraj¹c siê wykazaÌ, ¿e u podstaw tej rzeczywistoœci znajduje sie myœl, wtedy machaj¹ z lekcewa¿eniem rêkoma - " och tak, tak , wiem, ale to dobre w sam raz dla fizyka kwantowego, albo dla Jezusa, czy innego Buddy, ale nie dla mnie, tutaj to nie dzia³a "- lecz w³aœnie dzia³a, oni to robi¹ ca³y czas. W³aœnie stworzyli rzeczywistoœÌ pozbawiaj¹c siebie samych mo¿liwoœci stwarzania.Kiedy o tym mówisz to pada proœba " No dobra, to poka¿ mi cud ". W najlepszym razie zostaniesz poproszony o to, aby pokazaÌ jak siê nie baÌ. Ale to widaÌ przecie¿, wiêc co tu wykazywaÌ ?
Dlatego uwa¿am, ¿e zmiany œwiadomoœci nie nastêpuj¹ dlatego, ¿e ktoœ coœ bêdzie t³umaczy³, albo wyjaœnia³. To siê dzieje od œrodka dla ka¿dego w jego w³asnym tempie, wtedy, kiedy sam jest lub bêdzie na to gotowy.Mo¿e wtedy , gdy zauwa¿y to u innych ? Osobiœcie mam nadziejê, ¿e to siê stanie szybko, lawinowo wrêcz. Lawina ju¿ ruszy³a. Zastraszanie mo¿e to tylko nieco opóŸniÌ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #40 : Marzec 02, 2011, 15:19:07 » |
|
Silver. to co napisa³eœ jest dla mnie niezwykle cenna informacj¹ , myœlê i¿ wszyscy czytaj¹cy powinni g³êboko siê nad ni¹ zastanowiÌ , bowiem przemyœlenie i analiza pokarze ca³y system tworz¹cy w nas i na ziemi blokady strachu. Zatem zacytuje ten fragment pogrubiaj¹c go; " Je¿eli nie potrafisz zadaÌ sobie podstawowych, wrêcz szkolnych pytaù i znaleŸÌ na nie odpowiedŸ dlaczego siê boisz, dlaczego ludzie siê boj¹ i jakie wywo³uje to konsekwence (poniewa¿ jest przyczyna, to i jest skutek), to naprawdê ³opat¹ do g³owy nikt Ci tego nie naleje.
Szkoda tylko, ¿e naogl¹da³eœ siê filmów z Danem Winterem, który rzek³ : b³ogoœÌ, to stan relaksu DNA, w którym ta ''sprê¿yna'' siê rozci¹ga i mo¿emy powiedzieÌ o niej w³aœnie, ¿e jest w stanie ''relaxu''. Ten ''relax'' nie oznacza jednak relax jaki znamy, oznacza on stan wewnêtrznej harmonii, gdzie ow¹ harmoniê tworzy œwiadomoœÌ mi³oœci, lub krótko mówi¹c pryzmat Twojej wewnêtrznej mi³oœci. Powoduje to energia mi³oœci, która rozci¹ga to DNA. Dalej mo¿emy stwierdziÌ, ¿e ten stan ''realaxu'', rozci¹gniêtej ''sprê¿yny'' DNA powoduje, ¿e stajesz siê koherentny z biopolem. KoherentnoœÌ oznacza dostrojenie do wibracji (czêstotliwoœci) tego pola, które niesie sob¹ nie tylko energiê ¿ycia, ale energiê œwiadomoœci. Zatem to dostrojenie poci¹ga za sob¹ wszystko, poniewa¿ stajesz siê niejako jednoœci¹ nie tylko z energi¹ ¿ycia i jego procesem, ale równie¿ stajesz siê koherentnym z ''wy¿sz¹'' œwiadomoœci¹.
Przeciwnym stanem jest skurcz sprê¿yny DNA, któr¹ powoduje energia lêku. Energia lêku jest wyzwalana w œwiadomoœci za pomoc¹ fa³szywych wzorców, które mówi¹ : jestem zagro¿ony, ¿yjê w z³ym, pod³ym, nienawistnym, barbarzyùskim, oszukaùczym, œwiecie. A wiêc ten œwiat nie ma sensu skoro taki jest ! Tylko, ¿e nikt nie pyta, czy to prawda, czy nie. Skoro wewnêtrzna Twoja œwiadomoœÌ bytu jest taka, to generuje ona to jak o sobie i wszechœwiecie sobie myœlisz. A skoro tak myœlisz pojawiaj¹ siê emocje lêku, które w tym Twoim pryzmacie fa³szywego i b³êdnego rozpoznania rzeczywistoœci powoduj¹ kurczenie siê spirali DNA i odcinanie od biopola ¿ycia, Twojego istnienia poprzez w³aœnie to, ¿e jesteœ NIE koherentny, NIE dostrojony do energii biopola. Zatem proszê siê zastanowiÌ siê czym jest lêk, jakie jest jego Ÿród³o i jakie konsekwencje powoduje zbiorowe wywo³ywanie lêku itd..."Dziêki temu krótkiemu tekstów mo¿na zrozumieÌ ca³y fa³sz i przekrêt zwi¹zany z ukrzy¿owaniem Jezusa i zmartwychwstaniem , które nie mog³o by siê dokonaÌ przy skurczonej Jego spirali DNA. To prawda i¿ od dawna wiemy ¿e pod wp³ywem strachu kurczymy siê w sobie , a radoœÌ i szczêœcie powoduje wzrost i rozkwit ka¿dego z nas. Jednak bardzo ro¿ne doœwiadczenia powoduj¹ i¿ w ro¿nych momentach strachu ludzie potrafi¹ wyjœÌ z jego zasiêgu i pójœÌ w kierunku radoœci i szczêœcia. east ma ca³kowita racjê twierdz¹c iz on ju¿ nie wchodzi w pole strachu , nie zbli¿a siê do tej wibracji , bo on ju¿ tego nie potrzebuje. Doœwiadczy³ , wie i teraz gra inn¹ melodiê znaj¹c odczucia poprzedniej. Ci którzy jeszcze nie przekroczyli tego progu musz¹ doœwiadczyÌ zêby dokonaÌ wyboru swojego dobra. Uwierz Silver ¿e naprawdê nie ka¿dy chce doœwiadczaÌ owej b³ogoœci choÌ o niej wiele mówi. Bardzo du¿o ludzi boi siê tego stanu , nie zna go i boi siê nieznanego I co wówczas? Powinni przekroczyÌ barierê lêku, tylko jak maja to zrobiÌ fizycznie? No w³aœnie , t¹ bariera s¹ osobiste lêki zwi¹zane z czymœ ( ka¿dy zazwyczaj ma inne, ukrywane w naszych g³êbinach podœwiadomoœci przez wieki), obecnie wychodz¹ na œwiat³o dzienne i musimy siê z nimi zmierzyÌ. Ka¿dy ze swoimi , ale nie potrzeba wchodziÌ w przestrzeù gdzie sa generowane jako zdarzenia propagowane w przepowiedniach , ¿eby siê ich baÌ. To jest niepotrzebne , lepiej skierowaÌ swoj¹ uwagê w miejsca pe³ne radoœci , szczêœcia jasnoœci i ciep³a , by nasze DNA rozkurcza³o siê. Ale .. w œwiecie fizycznym nie wystarczy tylko myœl i medytacja , lub modlitwa , my musimy tworzyÌ fizyczne zdarzenia nape³nione mi³oœciom , które w trakcie prze¿ywania ich daj¹ nam i innym ludziom radoœÌ , szczêœcie , zadowolenie , czyli prowadz¹ do rozkurczania DNA , wchodzenia w stan b³ogoœci. Mówienie tylko o tym jest niewystarczaj¹ce. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #41 : Marzec 02, 2011, 17:47:42 » |
|
Szczerze mówi¹c, Silver , to opisy rzeczywistoœci poprzez pryzmat Dana Wintera nie przemawiaj¹ do mnie zbytnio. To znaczy rozumiem jego idee fixe, nawet te za³o¿enia, które le¿¹ u podstaw jego przemyœleù te¿ mogê uznaÌ. Tyle , ¿e nie s¹ to moje w³asne przemyœlenia.Jedynie s¹ to techniczne wskazówki wyra¿aj¹ce jego perspektywê. Spróbuj tak mówiÌ do kogoœ, kto zupe³nie nie zna Dana Wintera czy te¿ ma bladziutkie pojêcie co to jest DNA. Jak s³usznie zauwa¿y³eœ ja sam go nie do koùca rozumiem i nie wiem, czy chcê nawet. Mam swoj¹ ch³opsk¹ filozofiê i dostrzegam to, ¿e ka¿dy ma swoj¹ w³asn¹ , równie ch³opsk¹ co moja, a niektórzy mo¿e nawet i bardziej prymitywn¹. Czy to Ÿle ? S¹ ode mnie czy od Dana jacyœ gorsi ? Trzeba napiêtnowaÌ ich ch³opskoœÌ ? Otó¿ uwa¿am , ¿e wcale nie. Ostatecznie wszystko weryfikuje ¿ycie. W pewnym sensie jest tak , jak napisa³a Kiara : .. w œwiecie fizycznym nie wystarczy tylko myœl i medytacja , lub modlitwa , my musimy tworzyÌ fizyczne zdarzenia (..) Mówienie tylko o tym jest niewystarczaj¹ce. Jest nawet o wiele wiêcej , gdy¿ myœli , medytacje i modlitwy s¹ równie¿ dzia³aniem. Maj¹ one swoje rzeczywiste, materialne odniesienia w œwiecie form przejawionych. Ich materializowanie siê nastêpuje coraz szybciej co sam zauwa¿am w swoim w³asnym ¿yciu. I tu na prawdê nie tyle chodzi o s³owa, co o ³adunek emocjonalny. Jeœli bêdzie on nacechowany strachem to myœli ( modlitwy i medytacje) ziszcz¹ siê nam w ró¿norodnych formach i stanach lekowych. W tym jako stan zdrowia, bóle , choroby, albo odwrotnie - jako spontaniczne samouleczenia, czy te¿ to, co nazywamy "szczêœliwymi zbiegami okolicznoœci". Po prostu jako odpowiedŸ na nasze wo³anie. Dlatego tak wa¿na jest jakoœÌ tego wo³ania. Mo¿na je wyra¿aÌ jêzykiem nieuczonym , ubogim, albo nawet i bez u¿ycia jêzyka. Filozofia do tego ¿adna nie jest potrzebna. Takie jest, na chwile obecn¹, moje doœwiadczenie w pracy z Polem. Taka to moja ch³opska "filozofia" Ju¿ sama obserwacja szybkoœci i jakoœci efektów jakie przynosi osobista interakcja z Polem ( poprzez intencje , myœl,medytacjê ) jest najlepsz¹ nauk¹ ¿ycia.Nauk¹ dzia³ania . Strach nie jest tu wskazany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #42 : Marzec 02, 2011, 18:03:30 » |
|
To znaczy Ptaku : Kiara nigdzie nie napisaÂła, Âże androidy nam zagraÂżajÂą ! OczywiÂście, Âże wprost tego nie napisaÂła. Ale ciÂągle powtarza, Âże androidy aby przetrwaĂŚ zrobiÂą wszystko by powstrzymaĂŚ rozwĂłj czÂłowieka, bo potrzebna jest im nasza energia, bo bez nas nie majÂą szans na przetrwanie. Dlatego wzniecajÂą wojny i inne negatywnoÂści, a to juÂż stanowi zagroÂżenie. Tym bardziej gdy otaczajÂą nas zewszÂąd, bo przecieÂż sÂą w zdecydowanej wiĂŞkszoÂści. Mam jedynie nadziejĂŞ, Âże niewielu uwierzyÂło w te brednie. ChociaÂż moÂże tu zachodziĂŚ kodowanie na poziomie podÂświadomym z jego konsekwencjami. Czyli, takie specyficzne sianie strachu. Odhumanizowanie ludzkoÂści.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #43 : Marzec 02, 2011, 18:49:41 » |
|
To znaczy Ptaku : Kiara nigdzie nie napisaÂła, Âże androidy nam zagraÂżajÂą ! OczywiÂście, Âże wprost tego nie napisaÂła. Ale ciÂągle powtarza, Âże androidy aby przetrwaĂŚ zrobiÂą wszystko by powstrzymaĂŚ rozwĂłj czÂłowieka, bo potrzebna jest im nasza energia, bo bez nas nie majÂą szans na przetrwanie. Dlatego wzniecajÂą wojny i inne negatywnoÂści, a to juÂż stanowi zagroÂżenie. Tylko, Âże o tym samym, tylko moÂże innym jĂŞzykiem interpretacji o tzw. ''czarnych'' mĂłwi : Project Camelot Patrick Schnaider David Icke Jordan Maxwell Lloyd Pye i wielu, wielu innych.... A czy wzniecajÂą wojny ? A jaka jest podstawa do wojny w Afganistanie, czy nawet byÂłej wojny w Iraku ? Jaka podstawa np. pierwszej wojny Âświatowej ? Wszyscy historycy zgodnie potwierdzajÂą, Âże jako takiej przyczyny, na ktĂłrÂą moÂżna byÂło by wskazaĂŚ - nie byÂło ! Ostatecznie nie ma Âżadnej logicznej przyczyny bratobĂłjczych wojen zatem o co tu chodzi...! ?
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2011, 18:58:24 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #44 : Marzec 02, 2011, 19:20:18 » |
|
Na pewno wojen nie wznieca wiĂŞkszoœÌ ludzkoÂści, bo ludziom zaleÂży na pokoju i godnym Âżyciu. Te czarne scenariusze pisane sÂą przez rzÂądzÂące elity, dla ich korzyÂści. Zwalanie tego na prawie ca³¹ ludzkoœÌ mija siĂŞ z celem, chociaÂż w pewnym sensie wszyscy jesteÂśmy odpowiedzialni za ziemskÂą rzeczywistoœÌ. Bo ksztaÂłtuje jÂą rĂłwnieÂż nasze milczÂące przyzwolenie. Czasami wolimy nie widzieĂŚ…
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #45 : Marzec 02, 2011, 19:57:17 » |
|
Na pewno wojen nie wznieca wiĂŞkszoœÌ ludzkoÂści, bo ludziom zaleÂży na pokoju i godnym Âżyciu. Te czarne scenariusze pisane sÂą przez rzÂądzÂące elity, dla ich korzyÂści. Zwalanie tego na prawie ca³¹ ludzkoœÌ mija siĂŞ z celem, chociaÂż w pewnym sensie wszyscy jesteÂśmy odpowiedzialni za ziemskÂą rzeczywistoœÌ. Bo ksztaÂłtuje jÂą rĂłwnieÂż nasze milczÂące przyzwolenie. Czasami wolimy nie widzieĂŚ…
Dlatego wiêc.... s¹ ludzie, którzy takimi, czy podobnymi sprawami i rzeczami siê zajmuj¹, po to, aby je zdiagnozowaÌ. Mog¹ siê myliÌ, bo brakuje danych st¹d rozmaite próby syntezy danych. To tak samo jak naprawiÌ samochód, komputer, czy wyleczyÌ z jakiejœ ''choroby'' nale¿y j¹ wpierw zdiagnozowaÌ i innej drogi nie ma ! I tu nie chodzi o ¿adn¹ fobiê przed kimœ, czy przed czymœ, tylko chodzi w³aœnie o diagnozê, po to, aby mo¿na podj¹Ì dalsze wybory, dalsze dzia³ania, a nie czekaÌ na ksiêcia na bia³ym koniu, który nadjedzie i rozwi¹¿e jakiekolwiek problemy, bo on nigdy nie nadjedzie. Proza ¿ycia pokazuje wyraŸnie, ¿e mamy do czynienia z absolutnym barbarzyùstwem, bandyctwem, zniewoleniem plus potworn¹ wrêcz degradacj¹ Matki Ziemii. Zespó³ Stop Codex poda³ (a jest to ogromnie wiarygodne Ÿród³o), ¿e niejaki Bill Gates, twórca Microsoftu zainwestowa³ po³owê swojego niebotycznego maj¹tku w firmie Monsanto. Wnioski nasuwaj¹ siê ju¿ same......
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2011, 20:06:21 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #46 : Marzec 02, 2011, 20:11:05 » |
|
Jedna diagnoza juÂż tu padÂła. Winne sÂą androidy, ktĂłre opanowaÂły naszÂą planetĂŞ. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
 |
« Odpowiedz #47 : Marzec 03, 2011, 08:25:30 » |
|
Jack moÂże byĂŚ i tak jak piszesz. .......................................
To siê dzieje od œrodka dla ka¿dego w jego w³asnym tempie, wtedy, kiedy sam jest lub bêdzie na to gotowy. ........................... Osobiœcie mam nadziejê, ¿e to siê stanie szybko, lawinowo wrêcz. Lawina ju¿ ruszy³a. Zastraszanie mo¿e to tylko nieco opóŸniÌ.
East, Dzisiaj po obudzeniu przysz³a mi do g³owy taka myœl: Faza wstêpna przebudzania ludzkoœci w³aœnie siê zakoùczy³a. Ci co mieli siê obudziÌ przed nadchodz¹cym mega strachem ju¿ siê obudzili. Mo¿na ju¿ odpuœciÌ sobie straszonko w celu obudzenia innych. Mo¿na przestaÌ nadawaÌ na niskiej czêstotliwoœci odbioru ludzkich mas. Trzeba siê teraz zaj¹Ì sob¹, wzmacnianiem wewnêtrznych si³ organizmu, dobr¹ diet¹ itd. bo nadchodz¹ ciê¿kie czasy. - czyli dzia³ forum "Zdrowie" Reszta wydarzeù ju¿ siê sama potoczy, tak jak napisa³eœ East - lawinowo. Na t³umaczenie zwyk³ym ludziom jest jeszcze za wczeœnie. Ostatnio ojciec zagada³: no to opowiadaj synu co tam wiesz, ale widzê ¿e robi to trochê z przekory i chwilowej nudy. Jeszcze nie teraz. Przyjdzie czas to Ci powiem co i jak.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2011, 08:27:03 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
greta
Gość
|
 |
« Odpowiedz #48 : Marzec 03, 2011, 09:57:25 » |
|
Odnosnie tego,co sie zaczyna u kazdego z nas.Ja tez probuje,ale to tylko probuje,mowic moim dzieciom o pewnych sprawach zwiazanych z przejsciem,ale napotykam na to samo co Ty.MUR!!!! W ogole nie chca sluchac,a jezeli juz to traktuja mnie jak nawiedzona.Mamo przestan,naczytalas sie glupot i w nie wierzysz. Wychodzac z zalozenia,ze ziarno trzeba zasiac,mowie do nich,a moze sie obudza i zobacza,to co ja.Ale co ciekawe,dziaci sasiadki,ktora przychodzi do mnie na kawke,chetnie sluchaja tego co mowie i sa ciekawe,co bedzie dalej,zadaja pytania ktore mnie wprawiaja w zaklopotanie,bo sa takie madre i na temat.Sama sie czesto zastanawiam skad im sie to bierze,ale biorac pod uwage fakt,ze dzieci mowia i robia spontanicznie,nie podejrzewam ich o jakies klamstwa albo inne tego typu zachowania. Tak wiec tak jak powiedziales,czas dla kazdego czlowieka jest inny.Kazdy musi sam sie odnalezc i zrozumiec.Tak,jak pisze o tym caly czas Kiara.To jest indywidualne dla kazdego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #49 : Marzec 03, 2011, 10:25:18 » |
|
Z tego co sÂłyszaÂłem na tym forum to niektĂłrzy teÂż mieli za zÂłe swoim bliskim, Âże nie chcÂą wierzyĂŚ w to co im mĂłwili, tj. co przekazuje ÂŁobos i samcio nt. czekajÂących ich wielkich odkryĂŚ archeologicznych, sÂławy na SlĂŞzy, paÂłania miÂłoÂściÂą, ratowania ludzkoÂści, biegania po pustyni z mumiÂą faraona, etc...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|