PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #75 : Marzec 31, 2011, 09:53:52 » |
|
Przypomnia³o mi siê, ¿e jest jeszcze jedna bardzo dobra ksi¹¿ka o tym, jak jesteœmy sterowani przez "górê". To "Podró¿e do ¿ycia po œmierci" Bruce'a Moena. Niestety fizycznie to chyba nak³ad siê skoùczy³, ale widzia³em j¹ na Chomiku. Zamienilem z nim kilka zdaù. To ozwolilo mi sie rozeznac, co o promienia jego swiadomosci. Suma sumarum ..do polski przyjechal cos wzi¹Ì(czego "niemial") - bardziej niz cos dac(czego "niemial"). Ale dzieki takim sytuacjom jest wymiana energii. (w tym wypadku przejrzysta 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #76 : Luty 15, 2012, 22:33:05 » |
|
Naukowe teorie na temat tego czym grozi przebiegunowanie ZiemiÂśr., 2012-02-15 15:10  Wizualizacja zmian biegunowoÂści - ÂźrĂłdÂło: NASA Koniec Âświata, jaki znamy moÂże przyjœÌ na wiele sposobĂłw, w zaleÂżnoÂści od tego, kogo zapytasz. NiektĂłrzy uwaÂżajÂą, Âże globalny kataklizm bĂŞdzie miaÂł miejsce, gdy bieguny magnetyczne Ziemi ulegnÂą odwrĂłceniu. Gdy pó³noc znajdzie siĂŞ na poÂłudniu, jak mĂłwiÂą, kontynenty przechylÂą siĂŞ w jednym lub drugim kierunku, powodujÂąc ogromne trzĂŞsienia ziemi, gwaÂłtowne zmiany klimatyczne i wymieranie gatunkĂłw.Geologiczne dowody wskazujÂą, Âże w caÂłej historii Ziemi odwrĂłcenia biegunĂłw miaÂły miejsce setki razy. MogÂą siĂŞ zdarzyĂŚ, gdy atomy Âżelaza w ciekÂłym jÂądrze Ziemi zmieniajÂą orientacjĂŞ, jak maÂłe magnesy zorientowane w kierunku przeciwnym do tych wokó³ nich. Gdy ten proces wzroÂśnie do tego stopnia, Âże zdominujÂą pozosta³¹ czêœÌ rdzenia, pole magnetyczne Ziemi przeskoczy. Ostatnie odwrĂłcenie miaÂło miejsce 780 000 lat temu w epoce kamiennej, i rzeczywiÂście sÂą dowody na to, Âże planeta moÂże byĂŚ teraz w poczÂątkowej fazie odwrĂłcenia biegunĂłw. Ale czy trzeba naprawdĂŞ baĂŚ siĂŞ takiego wydarzenia? Co rzeczywiÂście siĂŞ staÂło, kiedy wskazujÂące pó³noc kompasy zrobiÂły obrĂłt o 180 stopni w kierunku Antarktydy? Czy kontynenty oderwaÂły siĂŞ od siebie? "Najbardziej dramatyczne zmiany, ktĂłre wystĂŞpujÂą, gdy odwracajÂą siĂŞ bieguny to bardzo duÂży spadek caÂłkowitego natĂŞÂżenia pola", powiedziaÂł Jean-Pierre Valet, ktĂłry prowadzi badania geomagnetyczne na temat przebiegunowania w Instytucie Fizyki Ziemi w ParyÂżu. Przebiegunowanie pola magnetycznego Ziemi trwa od 1000 do 10 000 lat w trakcie, ktĂłrych znacznie siĂŞ zmniejsza, zanim ponownie siĂŞ wyrĂłwnuje. "To nie jest nagÂły skok, ale powolny proces, w ktĂłrym natĂŞÂżenie pola staje siĂŞ sÂłabsze, bardzo prawdopodobne jest, Âże pole staje siĂŞ bardziej zÂłoÂżona i moÂże pokazywaĂŚ wiĂŞcej niÂż dwa bieguny w jednym momencie, a nastĂŞpnie gromadzi si³ê i wyrĂłwnuje siĂŞ w przeciwnym kierunku" mĂłwi Monika Korte, dyrektor naukowy niemieckiego obserwatorium GFZ Poczdamie. WedÂług Johna Tarduno, profesora geofizyki na Uniwersytecie Rochester, silne pole magnetyczne chroni ZiemiĂŞ od promieniowania sÂłonecznego. "Koronalnych wyrzutĂłw masy (CME) od czasu do czasu pojawiajÂących siĂŞ na SÂłoĂącu, a czasem pĂŞdzÂących bezpoÂśrednio w kierunku Ziemi" wedÂług Tarduno „NiektĂłre z tych czÂąstek zwiÂązanych z CME mogÂą byĂŚ blokowane przez ziemskie pole magnetyczne. Ze sÂłabym polem, to ekranowanie jest mniej efektywne." NaÂładowane czÂąstki bombardujÂą ziemskÂą atmosferĂŞ podczas burz sÂłonecznych bĂŞdÂą dziurawiĂŚ ziemska atmosferĂŞ a to moÂże byĂŚ bardzo niebezpieczne dla ludzi. "Dziury ozonowe, podobne jak ta nad AntarktydÂą mogÂą siĂŞ uformowaĂŚ w wyniku kaskadowych reakcji chemicznych wywoÂłanych przez czÂąsteczki emitowane ze SÂłoĂąca. Te 'dziury' nie bĂŞdÂą staÂłe, ale mogÂą byĂŚ obecne w okresach od roku do dziesiĂŞciu lat a to prawdopodobnie wystarczajÂąco waÂżny powĂłd, aby mieĂŚ obawy, co do zachorowaĂą na raka skĂłry, " powiedziaÂł Tarduno. Valet zgadza siĂŞ, Âże sÂłabe pole magnetyczne moÂże doprowadziĂŚ do powstania dziur ozonowych. NapisaÂł nawet publikacjĂŞ, w ktĂłrej proponuje bezpoÂśredni zwiÂązek pomiĂŞdzy wyginiĂŞciem neandertalczykĂłw, naszych ewolucyjnych kuzynĂłw, oraz znacznym zmniejszeniem intensywnoÂści pola geomagnetycznego, ktĂłre miaÂło miejsce dokÂładnie w tym samym okresie. Inni naukowcy nie sÂą przekonani, Âże istnieje zwiÂązek miĂŞdzy odwrĂłcenia biegunĂłw i wymieraniem gatunkĂłw. "Nawet, jeÂśli pole staje siĂŞ bardzo sÂłabe, na powierzchni Ziemi jesteÂśmy chronieni przed promieniowaniem przez atmosferĂŞ. Podobnie jak nie moÂżemy zobaczyĂŚ ani poczuĂŚ obecnoœÌ pola geomagnetycznego teraz, najprawdopodobniej nie zauwaÂżymy Âżadnych znaczÂących zmian w wyniku jego odwrĂłcenia," powiedziaÂł Korte. Nasza technologia na pewno jednak bĂŞdzie w niebezpieczeĂąstwie. Nawet teraz, burze sÂłoneczne mogÂą uszkodziĂŚ satelity, powodowaĂŚ przerwy w dostawie prÂądu i przerwy w ³¹cznoÂści radiowej. Tego rodzaju negatywny wpÂływ wyraÂźnie wzroÂśnie, jeÂśli pole magnetyczne i tym samym jego dziaÂłanie ochronne stanie siĂŞ znacznie sÂłabsze. Dodatkowym zmartwieniem jest to, Âże osÂłabienie i ewentualne odwrĂłcenie biegunowoÂści pola bĂŞdzie dezorientowaĂŚ wszystkie te gatunki, ktĂłre polegajÂą na geomagnetyzmie w celu nawigacji, w tym pszczó³, Âłososi, ¿ó³wi, wielorybĂłw, bakterii i go³êbi. Nie ma Âżadnego naukowego konsensusu, co do opinii czy te stworzenia bĂŞdÂą w stanie sobie poradziĂŚ. WedÂług naukowcĂłw wiele ze scenariuszy katastrofy zwiÂązanych z odwrĂłceniem biegunĂłw funkcjonujÂących w powszechnym wyobraÂżeniu jest czystÂą fantazjÂą. TwierdzÂą, Âże na pewno nie bĂŞdzie Âżadnego przesuniĂŞcia kontynentĂłw. Pierwszym dowodem na to sÂą zapisy geologiczne. Nie ma dowodĂłw, Âże ostatnie przebiegunowanie spowodowaÂło przesuniĂŞcie kontynentĂłw na caÂłym Âświecie i geologowie mogÂą to zaÂświadczyĂŚ na podstawie zapisĂłw. Naukowcy negujÂą rĂłwnieÂż, Âże przebiegunowanie moÂże powodowaĂŚ wielkie trzĂŞsienia ziemi. WÂłaÂściwie to wyraÂżajÂą siĂŞ na ten temat w takim tonie, Âże nie ma na to geologicznych dowodĂłw. To doœÌ asekuranckie podejÂście powodujÂące, Âże w razie potrzeby daje siĂŞ z tego wycofaĂŚ, bo przecieÂż tak moÂże byĂŚ, mimo, Âże nie ma na to dowodĂłw. Pole magnetyczne Ziemi jest obecnie bardzo osÂłabione, prawdopodobnie dzieje siĂŞ tak z powodu procesĂłw zachodzÂących w ciekÂłym jÂądrze zewnĂŞtrznym Ziemi. Skutki tego zjawiska sÂą szczegĂłlnie widoczne na Atlantyku, znajduje siĂŞ tam szczegĂłlne miejsce, tak zwana anomalia magnetyczna na poÂłudniowym Atlantyku.  SiÂła pola magnetycznego Ziemi maleje, od co najmniej 160 lat a ostatnio postĂŞpuje to w zastraszajÂącym tempie, co prowadzi do spekulacji, Âże zmierzamy w kierunku odwrĂłcenia biegunĂłw. Pozostaje wiara w to, co mĂłwiÂą naukowcy, iÂż nie jest to proces gwaÂłtowny a stopniowy, rozÂłoÂżony na tysiÂące lat. Gdyby tak rzeczywiÂście byÂło ludzkoœÌ bĂŞdzie miaÂła wystarczajÂąco duÂżo czasu, aby siĂŞ dostosowaĂŚ. ÂŹrĂłdÂło: http://www.livescience.com/18426-earth-magnetic-poles-flip.htmlhttp://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/naukowe-teorie-temat-tego-czym-grozi-przebiegunowanie-ziemi
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Ramzes3
Gość
|
 |
« Odpowiedz #77 : Luty 19, 2012, 13:42:41 » |
|
Aby zdaÌ sobie sprawê z tego co naprawdê zaczyna siê dziaÌ proponujê oderwaÌ siê na parê dni od komputerów i poobserwowaÌ przyrodê, otaczaj¹ce nas œrodowisko. Osobiœcie mieszkam w dolinie Warty gdzie jest specyficzny mikroklimat, bardzo korzystne œrodowisko dla ¿ycia zwierz¹t i ptactwa. Z roku na rok widzê, ¿e ptactwa jest coraz mniej a od ostatniej zimy pomimo dostarczanego pokarmu niektóre gatunki jak np. sikorki zniknê³y prawie ca³kowicie. Obecnej zimy pojawi³y siê nieliczne ³abêdzie mimo i¿ w roku poprzednim by³y ca³e stada. Trudno zobaczyÌ sójki, sroki chocia¿ w ubieg³ym roku by³o ich ca³e mnóstwo, populacja wróbli zmniejszy³a siê przynajmniej o po³owê. Podobnie przedstawia siê sytuacja w najbli¿szym mi mieœcie, gdzie coraz czêœciej mo¿na spotkaÌ martwe ptaki. Myœlê, ¿e zmiany w polu magnetycznym Ziemi postêpuj¹ du¿o szybciej ni¿ przedstawiaj¹ to uczeni chyba, ¿e to co przychodzi z kosmosu nie ma a¿ tak zbawiennego wp³ywu jak co niektórym mog³oby siê wydawaÌ. Mo¿na te¿ przyjrzeÌ siê, jak zmienia siê obecnie zachowanie ludzi, jakie instynkty bior¹ nad nimi górê. Odnoœnie poruszonej na forum kwestii podziemnych budowli dla ludzi - niewolników to te¿ jest zwyk³a manipulacja. Owszem buduje siê potê¿ne podziemne budowle, schrony ale dla elit rz¹dz¹cych, które maj¹ nieco wiêcej informacji i wyobraŸni odnoœnie nadchodz¹cych zagro¿eù. Jeœli nie wierzycie to podam wam przyk³ad z naszego podwórka. Ko³o Rzeszowa prawdopodobnie w miejscowoœci o nazwie Sieniawa nasze elity rz¹dz¹ce zafundowa³y sobie najwiêkszy w historii powojennej Europy pa³ac wykupuj¹c okoliczne grunty za cenê wielokrotnie przekraczaj¹c¹ ich wartoœÌ. Nie by³oby mo¿e w tym nic dziwnego gdyby nie wybudowano pod tym pa³acem potê¿nego schronu wciskaj¹c robotnikom kit, ¿e jest to schron przeciwatomowy. Pikanterii dodaje fakt, ¿e jednym z fundatorów tego kolosa by³a jedna pani premier naszego rz¹du a póŸniej ambasador przy Watykanie. Czy przypuszczacie, ¿e otrzyma³a ona od naszego Ojca Sw cynk, ¿e na nasz kraj jakiœ szaleniec ma zamiar zrzuciÌ bombê atomow¹ 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #78 : Luty 19, 2012, 14:12:43 » |
|
Smutne s¹ twoje wieœci Ramzesie3 smutne bo budz¹ siê nasze uczucia wspó³czucia kierowane do naszych ptaków. Jednak tak naprawdê nic im siê nie stanie , trac¹ swoje cia³a fizyczne przechodz¹c na now¹ ziemiê. Tam je wszystkie spotkamy ponownie , nikt nie zniszczy ich kodów energetycznych ( s¹ niezniszczalne), bêd¹ nadal ¿y³y. A co do tych schronów i podziemnych budowli.... œmieszni i naiwni s¹ ci ludzie sadzaÌ i¿ gdzieœ pod ziemi¹ mog¹ siê ukryÌ przed procesem dematerializacji. Niestety , albo stety i wspaniale i¿ dotyczy on wszystkich i wszystko co jest materialne! Tylko czysta energia jest nietykalna i ona ( nasze Dusze - Energie wcielone) pozostan¹ nietkniête. Bowiem my Ludzie posiadamy moc materializacji i dematerializacji naszych cia³ fizycznych ( pomimo i¿ wiedzê t¹ ukrywa siê skrzêtnie przed Cz³owiekiem , wmawiaj¹c mu ma³oœÌ i bezsilnoœÌ), to ona w nas przeprowadzi nas bezpiecznie przez ten ca³y proces zmiany wymiarów. Zatem , ni pa³ace , ni œwi¹tynie ni schrony oraz nie wiem jakie podziemne budowle nie opr¹ siê procesowi dematerializacji materii. NaiwnoœÌ elit jest ¿enuj¹ca. Mo¿e niech ju¿ otworz¹ szeroko oczy i zobacz¹ i¿ ich tak globalnie propagowane scenariusze nie wgra³y siê , nie dzieje siê nic co mog³o by zapewniÌ im bezpieczeùstwo w pomys³owych kryjówkach. Wygra³a LudzkoœÌ nie ludzkie elity wspierane przez niewidzialne opcje, a LudzkoœÌ jako gatunek wkraczaj¹cy w nowy próg rozwojowy. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #79 : Luty 19, 2012, 15:15:33 » |
|
i wszystko siĂŞ krĂŞci wokó³ Watykanu.." Nostradamus i 2012 Kategorie: 2012, Astrologia Tagi: alchemia, Nostradamus, przepowiednia Zagubiona ksiĂŞga Nostradamusa zostaÂła odnaleziona w Watykanie a jej ostatnie 7 stron dotyczyÂło koĂąca Âświata. Nostradamus zaznaczyÂł astrologicznÂą datĂŞ tego koĂąca. Zapewne nikogo nie zaskoczy fakt, Âże jest to… 21 grudnia 2012 roku – dzieĂą w ktĂłrym SÂłoĂące stanie dokÂładnie pomiĂŞdzy ZiemiÂą a centrum WszechÂświata lub raczej – naszej galaktyki. Zjawisko takie zachodzi raz na 13 tys lat. Czy coÂś to dla nas oznacza? Mimo Âże ksiĂŞga Nostradamusa zostaÂła odnaleziona, nie wiemy o niej zbyt duÂżo… Znaleziono w niej rysunki, ktĂłre przez lata uwaÂżano za zagubione lub nawet w ogĂłle nieistniejÂące. WyszÂły na ÂświatÂło dzienne dziĂŞki telewizji (!). AmerykaĂąski kanaÂł historyczny postanowiÂł zrobiĂŚ film dokumentalny o Nostradamusie i dziĂŞki temu udaÂło siĂŞ sfotografowaĂŚ wszystkie rysunki Nostradamusa. Jest ich 72 i na pierwszy rzut oka tworzÂą one rodzaj Âśredniowiecznego komiksu, peÂłnego symboli, potworĂłw, alchemikĂłw, planet… Symbolika przypomina tÂą znanÂą z kart Tarota. Najciekawsze sÂą te ostatnie z numerami katalogowymi od 66 do 72. Siedem z nich miaÂło na sobie ten sam rodzaj motywu, ktĂłry pokazywaÂł jakieÂś astronomiczne wydarzenie i ma ono nastÂąpiĂŚ 21 grudnia 2012 roku. Nostradamus nie miaÂł zapewne Âżadnego pojĂŞcia o istnieniu MajĂłw wiĂŞc tym bardziej nie znaÂł ich kalendarza. Jednak niewÂątpliwie istnieje jakiÂś zwiÂązek pomiĂŞdzy nim i Majami. ZresztÂą nie tylko Majowie wskazujÂą na ten feralny grudzieĂą 2012 roku. Nie trzeba byĂŚ jasnowidzem czy prorokiem by na wÂłasne oczy zobaczyĂŚ, Âże Âżyjemy w czasach przeÂłomowych – Âświat gwaÂłtownie zmienia siĂŞ na naszych oczach. Czas zmienia siĂŞ w dosÂłownym tego sÂłowa znaczeniu. Z czasu ksiĂŞÂżycowego w staroÂżytnym Rzymie, zostaÂł zmieniony na sÂłoneczny, by teraz zmieniĂŚ siĂŞ na czas galaktyczny. Nostradamusa trudno nie lubiĂŚ. Jego przepowiednie sÂą niezwykle trafne, ale kaÂżda z nich zakodowana w przemyÂślny sposĂłb po to, by poprzez takÂą wiedzĂŞ nie zmieniĂŚ przyszÂłoÂści. NapisaÂł on np., Âże KrĂłl Terroru przyjdzie z nieba a po nim nadejdzie Armagedon. Wszyscy czekali na speÂłnienie siĂŞ tej przepowiedni we wrzeÂśniu 1999roku, ale nic siĂŞ tego dnia nie wydarzyÂło i wielu ludzi rozczarowaÂło siĂŞ Nostradamusem. JeÂśli jednak dokona siĂŞ inwersji tego numeru uzyskujemy 9111 czyli 11 wrzeÂśnia 2001 (!). Nostradamus naleÂżaÂł do dobrze zakonspirowanej organizacji zwanej Zakonem Syjonu, ktĂłrej byÂł nawet Wielkim Mistrzem, nieobce wiĂŞc mu byÂły techniki szyfrowania informacji. Nostradamus uprawiaÂł czarnÂą magiĂŞ i byÂł astrologiem. W czasach w ktĂłrych ÂżyÂł stosy inkwizycji pÂłonĂŞÂły kaÂżdego dnia. Nic wiĂŞc dziwnego, Âże utrzymywaÂł to co robi w najg³êbszej tajemnicy. Kilka razy wpadaÂł w opaÂły ale udawaÂło mu siĂŞ unikn¹Ì najgorszego. Przepowiednia w rozumieniu Nostradamusa byÂła czymÂś, co dawaÂło moÂżliwoœÌ zobaczenia przyszÂłoÂści po to, by mĂłc przygotowaĂŚ siĂŞ na jej nadejÂście. Z pewnoÂściÂą nie chciaÂł on jej zmieniaĂŚ. PatrzÂąc w przyszÂłoœÌ lepiej jest dostrzec i zrozumieĂŚ co oznacza nieskoĂączonoœÌ, Âżycie w wyÂższym od przyziemnego wymiarze, jaki tak naprawdĂŞ jest cel nauki i czym tak naprawdĂŞ ona jest." http://nowaatlantyda.com/2009/12/01/nostradamus-i-2012/
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Ramzes3
Gość
|
 |
« Odpowiedz #80 : Luty 19, 2012, 16:38:28 » |
|
Droga Kiaro, jeżeli możesz to bardzo Cię proszę o uściślenie poglądu dotyczącego dematerializacji całej materii. Sam En-ki ale ten En-ki, który do pewnego czasu prowadził Lucynę Łobos stwierdził, że przejście Ziemi i ludzi w kolejny, wyższy wymiar będzie procesem zapoczątkowanym przez oczyszczanie. Proces oznacza coś co będzie trwało w czasie a nie jednorazowy przeskok z wymiaru do wymiaru chyba, że masz na myśli koniec życia na Ziemi w dotychczasowej, fizycznej formie.
Co do drzemiącej w nas mocy dematerializacji i materializacji i innych możliwości to w pełni się z tym zgadzam. Nie do końca jednak zgadzam się z ukryciem tej wiedzy przed ludźmi bo od pewnego czasu jest ona dostępna dla ogółu ludzi. Pobudzenie tych zdolności wymaga jednak od człowieka cierpliwości, pokory i wielu wyrzeczeń. M.in. jest to możliwe w drodze medytacji (której nie popierasz) połączonej z jogą archatyczną, czyli ćwiczeniami pobudzenia Energii Kundalini tj. energii Ziemi skupionej u podnóża kości ogonowej człowieka. Energia ta po pobudzeniu i wyjściu ponad głowę człowieka łączy się z energią kosmiczną. Następuje proces oczyszczania ciała fizycznego i energetycznego człowieka, podnoszenie jego wibracji i co najważniejsze odblokowywanie pasm DNA, które nasi pra praprzodkowie zablokowali dla naszego powolnego rozwoju. Właśnie odblokowanie tych pasm daje człowiekowi możliwość uruchomienia drzemiących w nim mocy! Niestety nasze wygodnictwo, lenistwo i zakodowany w nas strach przed nieznanym powoduje, że wolimy o tych sprawach tylko mówić, narzekać i czekać aż Kosmos i Świat Ducha poda nam wszystko gotowe na talerzu ale czy tak będzie?
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2012, 16:47:47 wysłane przez Ramzes3 »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #81 : Luty 19, 2012, 17:13:33 » |
|
Drogi Ramzes3 -ie Jedn¹ drog¹ , medytacji, technik i wyrzeczeù, jest ta, która opisa³eœ i starasz siê promowaÌ i zdaje siê, ¿e pod¹¿asz, a drug¹ to po prostu zmiana paradygmatu samego myœlenia na bardziej intencjonalne, wynikaj¹ce z bezpoœredniego po³¹czenia nas samych z Wszechœwiatem. To jest proces, jak to Kiara nazywa - prze¿ywaniem zdarzeù.
Proces wspó³uczestnictwa w ¿yciu codziennym, a nie separowania siê od niego. Tyle, ¿e w tym wspó³uczestniczeniu powinniœmy stosowaÌ zasady "torusa", stabilnego przep³yw energii tej konstrukcji (wizualizacja). Na skutek nowego podejœcia do ca³oœci ¿ycia i naszej w³asnej w nim roli , poprzez konkretne zdarzenia ¿yciowe, nios¹ce nam odpowiedzi, mo¿emy weryfikowaÌ swoj¹ postawê w ca³oœci procesów ¿ycia, w ca³ej uk³adance.
Nasze organizmy maj¹ naturalne zdolnoœci regulacji przep³ywu energii. Uwolnienie siê od blokad jest mo¿liwe poprzez mentalizowanie siebie jako osoba w pe³ni otoczona toroidalnym polem uwolnionej energii. S¹dzê, ¿e proces ten nie jest wy³¹cznie dostêpny mnichom, albo zafiksowanym na medytacje nie-leniuchom. Musi byÌ du¿o prostsza technika wcale nie wymagaj¹ca oderwania siebie od codziennego ¿ycia. Ktoœ m¹dry mi powiedzia³ kiedyœ, ¿e medytacja jest mo¿liwa nawet podczas mycia naczyù, sprz¹tania, czy te¿ wykonywania tysiêcy innych domowych czynnoœci (albo i obowi¹zków s³u¿bowych ).
Tak, jak ja to obecnie rozumiem, medytacja jest kwestiÂą stanu ducha, a nie wykonywaniem lub wykonywaniem jakichÂś konkretnych praktyk.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #82 : Luty 19, 2012, 20:21:09 » |
|
Zdecydowanie tak jest z medytacj¹ jak opisujesz east, to stan ducha podczas wszystkich codziennych myœli , s³ów i czynnoœci.Uzyskanie wewnêtrznego spokoju stanu harmonii , w którym nic Ciê nie zaburza nic nie œci¹ga w ¿adn¹ stronê jest najwy¿szym stopniem osi¹gniêtego efektu medytacji. Siedzenie i koncentrowanie siê na czymœ by uzyskaÌ chwilowo taki stan jest dopiero przedszkoln¹ zabawa w medytacjê. Uzyskanie go niezale¿nie od zewnêtrznoœci i wewnêtrznoœci jest naprawdê mistrzostwem. Mnie siê to uda³o ju¿ kilka razy ale nie zawsze i nie we wszystkich tematach potrafiê ju¿ osi¹gn¹Ì ten stan. Ramzes3 Droga Kiaro, je¿eli mo¿esz to bardzo Ciê proszê o uœciœlenie pogl¹du dotycz¹cego dematerializacji ca³ej materii. Sam En-ki ale ten En-ki, który do pewnego czasu prowadzi³ Lucynê £obos stwierdzi³, ¿e przejœcie Ziemi i ludzi w kolejny, wy¿szy wymiar bêdzie procesem zapocz¹tkowanym przez oczyszczanie. Wracaj¹c do oczyszczenia i dematerializacji i materializacji.... ¯eby mo¿na by³o osi¹gn¹Ì dostêp i uruchomiÌ bezpieczny przep³yw tej przeogromnej energii , trzeba oczyœciÌ w 100% cia³o fizyczne i energetyczne zarówno z zanieczyszczeù fizycznych jak i energetycznych ( mentalnych) i tu Enki mia³ racjê mówi¹c o oczyszczeniu. Jest to pierwszy i najwa¿niejszy proces przed dematerializacj¹ i materializacj¹ w trakcie której u¿ywa siê energie kundalini oraz wzmocnienie energi¹ kosmiczn¹ ( ro¿n¹ ma ona nazwê), tak po pierwsze zawsze oczyszczenie. Enki pocz¹tkowo s¹dzi³ i¿ Ludzkoœci siê nie uda wyzwoliÌ w sobie energiê mi³oœci która nas ochroni i da nam moc transformacji, s¹dzi³ i¿ Jego plan ponownego zatrzymania nas w III wymiarze wypali. Na to wiêc nas przygotowywa³ na swoj¹ opcjê , która na nasze szczêœcie nie wgra³a siê. Zatem materializacja po dematerializacji jak najbardziej zaistnieje , u¿yjemy do tego swojej energii , swojej mocy i swoich mo¿liwoœci stworzenia osobistej MERKABA. W niej mamy energetyczny zapis wszystkiego ( zatem niczego nie tracimy pomimo nie zabrania z tej ziemi niczego materialnego) bowiem bez problemu odtworzymy to co bêdziemy chcieli posiadaÌ. Ba, mo¿e nie wszystko, tylko na miarê naszych osobistych mo¿liwoœci energetycznych, bowiem te, które polega³y na podstêpnym okradaniu innych z ich energii niestety nie zaistniej¹ ju¿ w IV wymiarze. Cudza energia powróci do swoich w³aœcicieli na ich osobiste k¹ta daj¹c im mo¿liwoœci korzystania z niej. To bardzo uczciwe rozwi¹zanie. Ka¿dy bêdzie posiada³ tyle na ile zapracowa³ sam , ale oczywiœcie je¿eli ktoœ komuœ bêdzie chcia³ coœ podarowaÌ bêdzie móg³, to ¿aden problem. Wracaj¹c do ukrywanej przed nami wiedzy o naszych naturalnych mo¿liwoœciach energetycznych... Powiedz mi ilu ludzi na iloœÌ mieszkaùców ziemi wie o nich oraz zna sposób korzystania z tych mo¿liwoœci , ilu z nich korzysta? Odblokowanie czegoœ.... np. DNA? Czym to siê robi , co do tego jest niezbêdne? Zawsze wracamy do tego samego , otó¿ moc energetyczna niezale¿nie na co by nie by³a prze³o¿ona, to jednak moc powoduje odblokowanie, bez niej stoimy w miejscu. Czyli podniesienie osobistej wibracji powoduje odblokowanie swojego DNA. A moc zawsze uzyskuje siê przez pokonywanie etyczne wszystkich trudnoœci , czym wiêksza trudnoœÌ pokonana tym wiêksz¹ moc uzyskujemy w naszym wnêtrzu. Zupe³nie identycznie jak sportowcy , praca czyni mistrza. Pozbawianie mocy Cz³owieka to, po pierwsze ; odcinanie go od wiedzy o sobie , o swoich mo¿liwoœciach i jawienie mu jego wszelakiej ma³oœci oraz kreowanie siê tych wszelakich opcji jako jedynych zbawców!Tylko uwierzenie w siebie niezale¿nie od zewnêtrznych okolicznoœci otwiera bramy mocy , w siebie, a nie w kreatorów zbawienia!Tu nie tylko wygodnictwo nas blokuje , w du¿ej mierze s¹ to kody ma³oœci i niemocy propagowane od tysi¹c leci przez w³adców wszelakich zarówno religijnych jak i paùstwowych. Z tych kodów wpajanych tak d³ugo bardzo ciê¿ko jest siê uwolniÌ przeciêtnemu cz³owiekowi. Bo .... co o mnie pomyœl¹ inni gdy nie bêdê zachowywa³ siê wed³ug zasad i regu³ "ludzkiego stada".....? Trzeba byÌ siln¹ indywidualnoœci¹ ¿eby nie daÌ siê zniszczyÌ presji œrodowiska. Oj ... a, wali równo po wszystkich aspektach ¿ycia! No nic aby do lata......  Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2012, 18:08:49 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Ramzes3
Gość
|
 |
« Odpowiedz #83 : Luty 20, 2012, 12:47:41 » |
|
Czasami o wiele ³atwiej jest pokonaÌ demona ciemnoœci ni¿ dotrzeÌ do serca czy umys³u cz³owieka. Przedstaw cz³owiekowi jedn¹ z wielu mo¿liwoœci dotarcia do naszej wewnêtrznej mocy (mowa o trzecim wymiarze) o których bez najmniejszych przeszkód mo¿na poczytaÌ z fachowych ksi¹¿ek a niekoniecznie iœÌ do klasztoru to zostaniesz zafiksowanym odmieùcem. Co do kodów strachu i wielu innych np. tzw. kodów rodowych którymi w sumie cale nasze cia³o energetyczne jest dos³ownie naszpikowane te¿ móg³bym przekazaÌ bardzo skuteczn¹ metodê nie znan¹ w klasztorach a opracowan¹ przez pewn¹ Polkê ale nie ma co ryzykowaÌ kolejnego epitetu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #84 : Luty 20, 2012, 13:05:04 » |
|
Ale¿ Ramzesie3 nie przejmuj siê niczym , pisz co masz do powiedzenia , b¹dŸ sob¹. Ka¿dy z nas, tu ,te¿ uczy siê bycia sob¹ przez prezentowanie swoich myœli , swojej wiedzy. Ró¿nie to wychodzi i bardzo ró¿ne osobowoœci siê prezentuj¹, no có¿? jesteœmy odmienni i nie z ka¿dym musi nam byÌ po drodze, ale to nie znaczy i¿ mamy kogoœ ograniczaÌ naszymi wizjami jego osoby. Byle tylko zachowa³ siê w Ludzkich umiar i nie krzywdzili innych. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2012, 18:02:28 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #85 : Luty 20, 2012, 14:01:41 » |
|
@Kiara Ba mo¿e nie wszystko na miarê naszych osobistych mo¿liwoœci energetycznych, bowiem te które polega³y na podstêpnym okradaniu innych z ich energii niestety nie zaistniej¹ ju¿. Cudza energia powróci do swoich w³aœcicieli na ich osobiste k¹ta daj¹c im mo¿liwoœci korzystania z niej. To bardzo uczciwe rozwi¹zanie. Ka¿dy bêdzie posiada³ tyle na ile zapracowa³ sam , ale oczywiœcie je¿eli ktoœ komuœ bêdzie chcia³ coœ podarowaÌ bêdzie móg³, to ¿aden problem. Cudze - w³asne ; zapracowa³ -nie zapracowa³ ;okrad³ - podarowa³ ....¯adne z tych antagonizmów / dualnoœci , nie bêdzie mia³o miejsca w œwiecie w którym energia swobodnie przep³ywa bez ¿adnych ograniczeù. Obecne ograniczenia wykreowane s¹ sztucznie i to one w³aœnie powinny byÌ przedmiotem naszej troski. Nale¿y je delikatnie, jedno po drugim z siebie zdj¹Ì. Za szczeln¹ zas³on¹ tych iluzji otwiera siê ocean potê¿nej mocy, bezkresnej energii. Z czasem nauczymy siê od innych sposóbw jej u¿ywania. Od tych którzy ju¿ to potrafi¹. Im wiêcej nas bêdzie dzieli³o siê wiedz¹ tym ³atwiej bêdzie ¿yÌ t¹ energi¹. Oznacza to wolnoœÌ i bezpieczeùstwo . ¯adnych sztucznych granic czy wymuszeù. ¯adnych ograniczeù energii, wymuszania, ¿adnego niewolnictwa. Jak mo¿na limitowaÌ powietrze ,którym oddychasz i dzielisz siê nim z wszystkimi innymi, z flor¹ i faun¹ oraz z ka¿dym cz³owiekiem w pobli¿u ? Wdech -wydech. Nie ma tu posiadania, gromadzenia, cudzego czy w³asnego, okradania czy zapracowania. Jest przep³yw, wspó³dzielenie. Nie mo¿esz nie oddychaÌ ani zgromadziÌ w sobie tlenu i go nie puszczaÌ , czy te¿ wydzielaÌ ze swego konta innym licz¹c na odsetki  I nie da siê innych okradaÌ z oddechu (chyba, ¿e odbieraj¹cym oddech poca³unkiem  ) W³aœnie do oddychania porówna³bym ¿ycie po nowemu. Wszystko, co nam potrzeba jest ju¿ woko³o i w nas samych. Ca³a energia nieustannie kr¹¿y i tylko czeka na nas, skora do zabawy w kszta³towanie. Pytanie niedalekiej przysz³oœci: to co dzisiaj zechcesz stworzyÌ ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #86 : Luty 20, 2012, 21:40:42 » |
|
Co do kodów strachu i wielu innych np. tzw. kodów rodowych którymi w sumie cale nasze cia³o energetyczne jest dos³ownie naszpikowane te¿ móg³bym przekazaÌ bardzo skuteczn¹ metodê nie znan¹ w klasztorach a opracowan¹ przez pewn¹ Polkê ale nie ma co ryzykowaÌ kolejnego epitetu. Nie przejmuj siê takimi rzeczami, jesteœmy tu i dbamy o to, by tych epitetów by³o jak najmniej. Twórz waœÌ nowy w¹tek i zapodaj te informacje. Ale to chyba ju¿ w tym dziale >>. 
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Ramzes3
Gość
|
 |
« Odpowiedz #87 : Luty 21, 2012, 13:18:51 » |
|
W pierwszej kolejnoœci drogi Darku dziêkujê ci za s³owa otuchy chocia¿ tak naprawdê nie mam zamiaru kodowaÌ siê na przejmowanie czy te¿ strach przed opini¹ innych ludzi. Zawsze mo¿na wyjœÌ z za³o¿enia, ¿e nie ka¿dy jest gotów na dan¹ wiedzê b¹dŸ jak sam Pan Jezus stwierdzi³ na temat "rzucania pere³" ale w tym przypadku nie mam najmniejszego zamiaru obra¿aÌ kogokolwiek, sam uwa¿am, ¿e jak ka¿dy cz³owiek móg³ wtedy mieÌ chwilê swojej s³aboœci. Co do tworzenia nowego w¹tku obiecujê, ¿e przemyœlê ten temat i poruszê go, myœlê przede wszystkim jak do tego podejœÌ. Ma³y problem polega na tym, ¿e twórczyni tej metody ju¿ parê lat wstecz przygotowywa³a siê do wydania ksi¹¿ki pt. "Uzdrawianie kodów rodowych", która mia³a zawieraÌ opis ujawniania wszystkich kodów w naszej siatce energetycznej oraz sposobów pozbywania siê ich. Obawia³a siê jednak jakie to poci¹gnie za sob¹ skutki zw³aszcza w odniesieniu do wierz¹cych i praktykuj¹cych katolików, którzy mogliby namacalnie przekonaÌ siê na co jesteœmy kodowani podczas tzw. "œwiêtych sakramentów". Wpad³em ju¿ na pomys³ jak zast¹piÌ niezbyt lubiane s³owo medytacja naukowym stwierdzeniem "podstawowy poziom psychiczny", chocia¿ odnosi siê on tylko do poziomu fal mózgowych "alfa".
Chcia³em te¿ przy okazji podziêkowaÌ Kiarze za jej bardzo ciep³e s³owa. To ciep³o jest czasami po prostu rozbrajaj¹ce ale w bardzo pozytywnym tego s³owa znaczeniu. Mimo, ¿e jej pogl¹dy i wiedza m.in. odnoœnie En-ki, piramid czy te¿ przejœcia w czwarty wymiar skrajnie siê ró¿ni¹ od moich szanujê je ale te¿ widzê, ¿e muszê je przedstawiÌ w równie ciep³y sposób. W poruszonym przez Ciebie Darku temacie dot. Wielkiej Piramidy tworzy³em doœÌ obszerny post na temat czym ona jest wraz ze szczegó³owym opisem co siê w niej znajduje i niestety "ktoœ" zrobi³ ma³e pstryk i ca³y tekst wywia³o z komputera. Uœwiadomi³em sobie, ¿e nie mogê albo jeszcze nie nadszed³ czas na podanie tak szczegó³owych informacji, chocia¿ jest mi z tego powodu trochê przykro. Ale niestety ¿ycie czasami p³ata takie figle. Tak np. w grudniu ub. roku robi³em Ìwiczenia oddechowe pod k¹tem uzdrowienia siê z kaszlu a nie wiadomo jakim cudem znalaz³em siê przy budowie labiryntu w podziemiach Wielkiej Piramidy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #88 : Luty 21, 2012, 20:03:02 » |
|
W poruszonym przez Ciebie Darku temacie dot. Wielkiej Piramidy tworzy³em doœÌ obszerny post na temat czym ona jest wraz ze szczegó³owym opisem co siê w niej znajduje i niestety "ktoœ" zrobi³ ma³e pstryk i ca³y tekst wywia³o z komputera. Uœwiadomi³em sobie, ¿e nie mogê albo jeszcze nie nadszed³ czas na podanie tak szczegó³owych informacji, chocia¿ jest mi z tego powodu trochê przykro. Ale niestety ¿ycie czasami p³ata takie figle. Ten 'pstryk" dotyczy posta znajduj¹cego siê ju¿ na naszym forum, czy mo¿e w Twoim komputerze ktoœ coœ pstrykn¹³? I druga rzecz, teraz w³aœnie jest odpowiedni czas na publikowanie wszelkich tego typu (nie tylko "piramidalnych") informacji.  Edycja: Ma³y problem polega na tym, ¿e twórczyni tej metody ju¿ parê lat wstecz przygotowywa³a siê do wydania ksi¹¿ki pt. "Uzdrawianie kodów rodowych", która mia³a zawieraÌ opis ujawniania wszystkich kodów w naszej siatce energetycznej oraz sposobów pozbywania siê ich. Obawia³a siê jednak jakie to poci¹gnie za sob¹ skutki zw³aszcza w odniesieniu do wierz¹cych i praktykuj¹cych katolików, którzy mogliby namacalnie przekonaÌ siê na co jesteœmy kodowani podczas tzw. "œwiêtych sakramentów". >Rafaela< u³atwi³a Ci zadanie, utworzy³a w¹tek CHRZEST w Kosciele Katolickim >>i traktuje równie¿ o negatywnych jego stronach.
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2012, 20:55:28 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
|
chanell
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #90 : Luty 25, 2012, 23:46:32 » |
|
ÂŁo matko......... Janusz, zawaÂłu dostaÂłam 
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2012, 23:47:02 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
KsiĂŞga Koheleta 3,1
|
|
|
krzysiek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #91 : Luty 26, 2012, 00:07:57 » |
|
A piesio to olaÂł...  Nawet nie zaszczekaÂł. Ale dupnĂŞÂło porzÂądnie. Dobrze, Âże Âżadne tsunami siĂŞ z tego nie zrobiÂło
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sfinks
Gość
|
 |
« Odpowiedz #92 : Grudzień 09, 2012, 12:16:57 » |
|
Witam wszystkich! Mam problem z tymi kataklizmami ,nie wiem czy ma³e lokalne kataklizmy ,nie s¹ zapowiedzi¹ czegoœ bardziej powa¿nego ,czegoœ na skalê œwiatow¹ . ByÌ mo¿e s¹ one ostrze¿eniami dla nas ,co nas czeka? je¿eli nie zmienimy swojej mentalnoœci. ¯e mentalnoœÌ jest nieciekawa ,wie ka¿dy kto dozna³ jakiejœ krzywdy od bliŸniego swego. Krzywd tych jest co nie miara ,tak wiele ,ze trudno tutaj wyliczyÌ ,aby nie przynudzaÌ za bardzo.
Takim lekcewa¿eniem zapowiedzi kataklizmu ,mo¿na uznaÌ znany z biblii potop. Nikt nie wierzy³ ,ze coœ takiego mo¿e nast¹piÌ .Tak jak opisuje biblia -¿enili siê i za m¹¿ wychodzili i nie przeczuwali niczego i wtedy nast¹pi³ koniec. Pisze tam ,¿e bêdzie tak i teraz , nie wiadomo jednak do jakiego czasu to siê odnosi. Trzeba jednak przyj¹Ì ,¿e biblia zawiera tak wiele m¹droœci ,które aktualne s¹ we wszystkich czasach ,a¿ po dziœ . Nie mo¿na lekcewa¿yÌ starych ksi¹g i zapowiedzi kataklizmów ,mówi¹c ,¿e to siê z deaktualizowa³o ,¿e to przesz³oœÌ,¿e nie ma sobie co g³owy zawracaÌ starymi przepowiedniami i ostrze¿eniami . To tylko my postrzegamy czas liniowo i lekcewa¿ymy wszystko co naszym zdaniem przestarza³e. W tamtych czasach ,ludzie byli niegodziwi i mieli z³e usposobienie, tak jak dzisiaj ,oczywiœcie bez uogólnienia ,poniewa¿ jednostek prawych ,m¹drych i sprawiedliwych ,te¿ jest wiele ,jednak wszelki chwast zag³usza je ,dlatego ma³o s¹ widoczne. Wtedy w³aœnie ,w tamtych czasach Pan po¿a³owa³ ¿e ich stworzy³ i postanowi³ zag³adê rodzaju ludzkiego.
Wtedy tylko Noe ,cz³owiek prawy ,który wyró¿nia³ siê wœród swoich wspó³czesnych uwierzy³ ostrze¿eniom i zacz¹³ siê przygotowywaÌ .Ostrze¿enia te musia³y na d³ugo przed kataklizmem byÌ przekazywane ,gdy¿ Noe zd¹¿y³ zbudowaÌ olbrzymi¹ arkê i zorganizowaÌ wszystko w ten sposób ,aby uratowaÌ dzie³o Boga ,daj¹c pocz¹tek nowemu istnieniu . Bóg skaza³ ziemiê na zag³adê poniewa¿ ziemia w Jego oczach by³a ska¿ona ( czy dzisiaj jest lepiej?) Nie po¿a³owa³ Pan swojego wielkiego dzie³a ,gdy¿ uzna³ je za nieudane .( stwierdzenie moje) Dlatego gdy wystêpuj¹ informacje o kataklizmie nie nale¿y je lekcewa¿yÌ ,lepiej braÌ takie ostrze¿enia powa¿nie i siê przygotowaÌ ( chocia¿by duchowo ,zrobiÌ wszystko ze sob¹ ,aby nie musieÌ siê wstydziÌ za swoje postêpowanie) ByÌ mo¿e, ¿e Pan ze wzglêdu na du¿¹ grupê sprawiedliwych ,cofnie swe ka¿¹ce ramiê .
O nieprawoœci w biblii wspomina siê w ten sposób : ,,Oczy ich wypatruj¹ cudzo³o¿nic i nigdy im nie doœÌ grzechu; nêc¹ dusze s³abe,serca maj¹ wyÌwiczone w chciwoœci , synowie przekleùstwa .Opuœciwszy drogê prost¹ ,zb³¹dzili i wst¹pili na drogê Baalama ,który ukocha³ zap³atê za czyny nieprawe ,, ,,Ludzie ci to Ÿród³a bez wody i ob³oki pêdzone przez wicher ; czeka ich przeznaczony najciemniejszy mrok,, ,,... s¹ niewolnikami zguby; czemu bowiem kto ulega ,tego niewolnikiem siê staje,,
Nie piszê tego wszystkiego ,aby moralizowaÌ ,ale odnoszê siê do tematu tego w¹tku . ¯eby inni nie myœleli ,ze pog³oski o mo¿liwej zag³adzie s¹ jakimœ zastraszaniem ,czy zwyk³¹ gadanin¹ .¯eby nie lekcewa¿yli sobie ostrze¿eù i nawo³ywaù do poprawy naszej nadw¹tlonej kondycji moralnej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #93 : Grudzień 09, 2012, 15:18:41 » |
|
ToÂż to zwykÂły lĂŞk RudÂą warstwÂą wÂżera siĂŞ Korodujesz dzieĂą za dniem Uniwersum jest StÂąd do zawsze ciÂągnie siĂŞ Na TwĂłj obraz podobieĂąstwo Twe
JesteÂś cenny tak jak ja JesteÂś piĂŞkna tak jak ja Jestem dzielna tak jak Wy Niebezpiecznie wrĂŞcz
Pozwól ciszy tej w ma³¿owinie rozlaÌ siê Pod powieki ciemnoœÌ wpuœÌ odrzuÌ przestaù ssaÌ zsiad³ym mlekiem ciê¿k¹ pierœ Pêpowiny powróz przegryŸ ju¿
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #94 : Grudzień 10, 2012, 19:53:00 » |
|
Posta napisanego przez >j13< przeniosÂłem do: Witamy serdecznie - powroty >>.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
sfinks
Gość
|
 |
« Odpowiedz #95 : Grudzień 10, 2012, 19:58:26 » |
|
ToÂż to zwykÂły lĂŞk RudÂą warstwÂą wÂżera siĂŞ Korodujesz dzieĂą za dniem Uniwersum jest StÂąd do zawsze ciÂągnie siĂŞ Na TwĂłj obraz podobieĂąstwo Twe
JesteÂś cenny tak jak ja JesteÂś piĂŞkna tak jak ja Jestem dzielna tak jak Wy Niebezpiecznie wrĂŞcz
Pozwól ciszy tej w ma³¿owinie rozlaÌ siê Pod powieki ciemnoœÌ wpuœÌ odrzuÌ przestaù ssaÌ zsiad³ym mlekiem ciê¿k¹ pierœ Pêpowiny powróz przegryŸ ju¿
Czy to sugestia ,Âże ,,rodzi siĂŞ czÂłowiek ,,? Och, gdyby chociaÂż jeden siĂŞ urodziÂł! BylibyÂśmy uratowani.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #96 : Grudzień 12, 2012, 17:37:45 » |
|
sfinksCzy to sugestia ,Âże ,,rodzi siĂŞ czÂłowiek ,,? Och, gdyby chociaÂż jeden siĂŞ urodziÂł! BylibyÂśmy uratowani. PozwolĂŞ sobie zauwaÂżyĂŚ, Âże w/g mnie brakuje w tym tekÂście wstawki ,,moim zdaniem lub wedÂług mnie" szacownej sfinks. Dlatego, Âże ja np nie oczekujĂŞ by ktoÂś mnie od czegoÂś ratowaÂł, zbawiaÂł etc etc. Cierpliwy jestem wiĂŞc pozwolĂŞ sobie przypomnieĂŚ : kaÂżdy kowalem swojego losu. Dodam teÂż Âże moim skromnym zdaniem trochĂŞ istot, ktĂłre zasÂługujÂą na miano CzÂłowiek chodzi po naszej planecie. To pa 
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 12, 2012, 17:39:22 wysłane przez PrzebiÂśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
sfinks
Gość
|
 |
« Odpowiedz #97 : Grudzień 12, 2012, 19:45:41 » |
|
sfinksCzy to sugestia ,Âże ,,rodzi siĂŞ czÂłowiek ,,? Och, gdyby chociaÂż jeden siĂŞ urodziÂł! BylibyÂśmy uratowani. PozwolĂŞ sobie zauwaÂżyĂŚ, Âże w/g mnie brakuje w tym tekÂście wstawki ,,moim zdaniem lub wedÂług mnie" szacownej sfinks. Dlatego, Âże ja np nie oczekujĂŞ by ktoÂś mnie od czegoÂś ratowaÂł, zbawiaÂł etc etc. Cierpliwy jestem wiĂŞc pozwolĂŞ sobie przypomnieĂŚ : kaÂżdy kowalem swojego losu. Dodam teÂż Âże moim skromnym zdaniem trochĂŞ istot, ktĂłre zasÂługujÂą na miano CzÂłowiek chodzi po naszej planecie. To pa  KaÂżdy ma prawo mieĂŚ swoje zdanie ,ja Twoje szanujĂŞ. ChciaÂłam teÂż dodaĂŚ ,Âże nie chodzi mi o czÂłowieka ,ktĂłry chodzi po ziemi ,wiem ,ze jest duÂżo ludzi godnych szacunku. Ale odnoÂśnie do tego wiersza ,zrozumiaÂłam ,ze rodzi siĂŞ czÂłowiek na nowo .CzÂłowiek duchowy.CzÂłowiek powinien urodziĂŚ siĂŞ dwa razy ,raz do Âżycia na ziemi i raz do Âżycia wiecznego. MyÂślĂŞ ,Âże gdyby urodziÂł siĂŞ ktoÂś na ziemi z ,,ducha,, czyli przybraÂł prawdziwÂą postaĂŚ o jakÂą Bogu chodzi ,nie zniszczyÂłby on swojego dzieÂła jak wiele razy przedtem .UznaÂłby swoje dzieÂło za udane i przebaczyÂł wszystkim wszystko.MyÂślĂŞ ,ze do tego wystarczy jeden udany ,,egzemplarz,,.OczywiÂście jest to moje filozoficzne rozwaÂżanie i moÂże nie mieĂŚ nic wspĂłlnego z prawdÂą.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2012, 18:25:38 wysłane przez sfinks »
|
Zapisane
|
|
|
|
hiacynt
Gość
|
 |
« Odpowiedz #98 : Grudzień 12, 2012, 20:20:24 » |
|
A propos ma³ych kataklizmów. Mam takie refleksje ostatnimi czasy. Wœród moich znajomych obserwujê i od ludzi w pracy s³yszê ¿e nastêpuje gwa³towny wzrost rozstaù w zwi¹zkach (ma³¿eùskich i nieformalnych). A dzieje siê to tak¿e u par postrzeganych do ostatniej chwili jako wzorowe. Tak¿e problemy zdrowotne,raki itp. rozprzestrzeniaj¹ siê z niezwyk³ym nasileniem. ByÌ mo¿e ulegam wra¿eniu (bêd¹c na tematy owe wyczulonym) lecz te ma³e kataklizmy osobiste s¹ jak zbieraj¹ca siê chmura burzowa... Oczywiœcie moja wizja przysz³oœci jest zawsze optymistyczna i nie jest moim zamiarem zastraszanie kogokolwiek. Tylko zwracam uwagê na taki wir energetyczny , byÌ mo¿e w szerszym aspekcie "czyszcz¹cy" teren, zrywaj¹cy nieharmonijne uk³ady. Ot takie gdybanie ale mo¿e jest coœ na rzeczy....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #99 : Grudzień 12, 2012, 20:45:44 » |
|
No có¿, te osobiste kataklizmy, tzn wzrost ich iloœci, od dawna by³ zapowiadany, nie tylko przez przekazy, ale te¿ wszelkich prognostyków, którzy z energiami maj¹ do czynienia. Z moich obserwacji wynika, ¿e wiele "udanych" zwi¹zków jest tylko na pokaz, dla siebie s¹ mniej udane. Wbrew pozorom bardziej stabilne s¹ te zwi¹zki, które nie udaj¹ "udanych", gdzie widaÌ ró¿nice zdaù, czy kontrowersje, oni zwykle potrafi¹ to szybko rozwi¹zaÌ, co nie udaje siê tym idealnym, bo tam to od razu tragedia. Myœlê, ¿e to zjawisko, o którym wspominasz teraz po przejœciu "koùca œwiata" mocno siê nasili, poniewa¿ partnerzy zaczn¹ odczuwaÌ swoje ró¿nice w wibracji. Bêd¹ siê te¿ zmienia³y mocno i szybko warunki socjalne i inne, wiêc te rozstania przestan¹ byÌ kataklizmami dla partnerów. Myœlê tu o okresie dostosowawczym, który jedni prognozuj¹ na 3 lata, inni 5, jeszcze inni 18, ale s¹ tacy co uwa¿aj¹, ¿e nic siê nie zmieni. ¯eby siê przekonaÌ, ju¿ d³ugo nie musimy czekaÌ.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
|