kamil771
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #75 : Kwiecieñ 22, 2009, 19:49:30 » |
|
Jeszcze jeden filmik odno¶nie wie¿: http://www.youtube.com/watch?v=bMZ-nkYr46w&feature=relatedA teraz a propo krytyki tego, co napisa³em: 1. Jako ¿e wiêkszo¶æ filmików, które tu pokazujecie, to filmiku pokroju YT'ubowego, wiêc i ja takimi odpowiadam. Pokazujê, ¿e to, i¿ kto¶ tam na filmiku powiedzia³, ze jest tak czy siak, nie znaczy, ze tak JEST, bo s± te¿ na YT filmiki obalaj±ce te teorie. Zreszt±, gdy wklejam, staram siê wkleiæ jedynie te, które przedstawiaj± wiarygodne fakty, a nie wszystkie jak leci. Np je¶li chodzi o ostatni - temperaturê palenia siê paliwa - mo¿na sprawdziæ, temperaturê tracenia przez stal swojej si³y no¶nej - te¿. Z kolei filmik z symulacj± lotu samolotu uderzaj±cego w Pentagon pokazuje nie tylko symulacjê, ale i zdjêcia z konkretnych, uderzonych latarni. Zreszt±, jakim cudem zdalnie sterowana rakieta mia³aby "skosiæ" latarnie?! 2. Ja równie¿ nie dam sobie uci±æ rêki za ¿adn± z wersji. Jednak chcia³em tu nieco ostudziæ nastroje i znie¶æ mit, ¿e "to na pewno spisek kliki Busha". Nigdy nie by³em przeciw odkrywaniu interesuj±cych, czasem nieco niewygodnych faktów, jednak zawsze by³em przeciwnikiem budowania na ich podstawie teorii kilka razy wykraczaj±cych poza dowody. 3. Dalej pozostaje pytanie: je¿eli uwa¿acie, ¿e zburzenie WTC by³o kontrolowane, to jak wyt³umaczycie, ¿e eksplozja samolotu i ogieñ, który ogarn±³ "zainteresowane" piêtra, nie spowodowa³a automatycznej eksplozji materia³ów wybuchowych? W jaki sposób, wed³ug Was, mia³yby byæ zabezpieczone materia³y wybuchowe przed si³± uderzenia SAMOLOTU (której w pe³ni NIGDY nie mo¿na przewidzieæ)? Wyja¶nijcie to. 4. Co do WTC7 - polecam inne filmiki z wyburzeñ domów. Zauwa¿ysz od razu, ¿e przy kontrolowanym wyburzeniu takiego obiektu eksplozje wywo³ywane przez ³adunki wybuchowe s± BARDZO widoczne. Tu po eksplozjach nie ma ¶ladu. Jak to wyja¶nisz? Tenebrael na you tube mo¿esz sobie obejrzeæ wiele kontrolowanych wyburzeñ budynków które zawalaj± siê identycznie jak WTC7 . Dlatego nie bêdê ich tutaj zamieszcza³ bo ka¿dy ³atwo mo¿e to sobie sam wyszukaæ. Pozwolê sobie jednak wspomnieæ o bardzo wa¿nych sprawach dotycz±cych WTC7 o których nie ka¿dy mo¿e s³ysza³: Sk±d BBC wiedzia³o 20 minut wcze¶niej ¿e WTC7 siê zawali? http://youtube.com/watch?v=6mxFRigYD3sBarry Jennings - ¶wiadek uwiêziony w WTC7: eksplozje i trupy http://youtube.com/watch?v=F8LivSW9zLgDodam,¿e Jennings nie ¿yje. Zmar³ 3 dni przed og³oszeniem raportu NIST w jednym ze szpitali.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #76 : Kwiecieñ 22, 2009, 19:55:15 » |
|
Ok, w takim uk³adzie mo¿e warto by³oby przejrzeæ listê ofiar pod katem ¿ydowsko brzmi±cych nazwisk? I sprawa bez problemu siê wyja¶ni. Ciekaw te¿ jestem, sk±d zwyk³y policjant wiedzia³ juz wtedy, ze ¯ydów tam nie by³o, skoro pe³na lista ofiar przez bardzo d³ugi czas nie by³a pe³na?
Dalej - a mo¿esz wykluczyæ po prostu pogl±dy antysemickie u owego policjanta? (nic nie insynuujê, jedynie jest to pytanie)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #77 : Kwiecieñ 22, 2009, 20:06:30 » |
|
Arteq - tu musia³bym potwierdziæ t± informacjê, jednak s³ysza³em, ¿e w ostatniej fazie lotu samolot o co¶ zawadzi³, trac±c skrzyd³a. St±d kulisto¶æ dziury. Co do trawy pamiêtajmy jedno - samolot lecia³ niziutko nad ziemi±. Uderzenie, z tego, co siê orientujê, z tak± prêdko¶ci± sprawia, ¿e ca³a si³a eksplozji, ³±cznie z elementami samolotu, wt³aczana jest w miejsce, w którym pierwotnie dosz³o do uderzenia. Co ca³kowicie t³umaczy³oby wielko¶æ otworu i ma³e zniszczenia trawy. Ale to s± informacje do SPRAWDZENIA (który to element wiêkszo¶æ teorii pomija). Tenebrael, no proszê... Sam ¿±dasz konkretów i piszesz "o co¶ zawadzi³". S³ucham, wed³ug Ciebie o co zawadzi³? Ogl±da³em sporo filmików z zawadzeniem skrzyd³em - i w ¿adnym nie polecia³ sobie dalej tylko obrót wokó³ punktu styczno¶ci skrzyd³a z ziemi± i momentalnie dziobem w ziemiê. Teraz drugie: a jak móg³ straciæ OBA skrzyd³a? Mo¿esz chocia¿ jak±¶ teori± to potwierdziæ? Gdzie w takim razie s± ¶lady po tym jak "zawadzi³" [no nie mogie] skrzyd³ami? Statecznikiem te¿ zawadzi³? Gdyby wybucha³ tak jak sugerujesz to si³a podmuch i jego temperatura wypali³yby trawê. Nie wspomnê ju¿ o zwyk³ych i jak¿e potê¿nych zawirowaniach powietrza jakie musia³by powodowaæ lot na tak ma³ej wysoko¶ci...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mobius
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #78 : Kwiecieñ 22, 2009, 20:09:22 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2009, 20:13:33 wys³ane przez Mobius »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #79 : Kwiecieñ 22, 2009, 20:10:34 » |
|
kamil771 - tu mogê Ci te¿ z kolei podaæ filmik. Nie dlatego, ¿e "tak jest w filmiku, wiêc tak jest", jednak dlatego, ¿e napisa³bym Ci dok³adnie to samo. W skrócie:
1) ogromny chaos panuj±cy na miejscu, i sprzeczne informacje, w których w prosty sposób z "mo¿e siê zawaliæ" wysz³o "zawali³ siê". Zreszt±, zobacz sobie filmik z zawalenia, który poda³em wcze¶niej - pos³uchaj komentarza: "Tak musia³o byæ, ten budynek si³± rzeczy musia³ siê zawaliæ" (widz±c po zniszczeniach, jakie odniós³ i p³on±cych po¿arach).
2) Te¿ z filmu, bardzo rozs±dne pytanie - skoro by³a to tak niebezpieczna i mo¿liwa do dekonspiracji operacja, to po kiego ch...olerê jeszcze mieliby ZNACZNIE zwiêkszaæ ryzyko, informuj±c o tym wcze¶niej media?! Przecie¿ i bez tego efekt by³by kolosalny! Tutaj niby tacy sprytni, a z kolei w innym miejscu pope³niaj±cy tak prosty, durny i dziecinny b³±d? Co¶ to siê kupy nie trzyma.
Ale dalej, wyja¶nij mi brak pojedynczych, szybkich, krótkich huków przed zawaleniem, które by³yby niezbêdne do wyburzenia. Mówisz, ¿e inne budynki te¿ siê zawala³y bezg³o¶nie? Podaj filmik z dobrym d¼wiêkiem, ktory obrazuje takie "cichutkie" zawalenie budynku. Skoro jest ich od groma, podaj link. Ja podajê linki, wiêc i czekam na to samo, a nie na "jest setki, znajd¼ sobie".
EDIT: Arteq, ok, a masz film czy relacje z samolotu, ktory uderza skrzyd³em w co¶ z prêdko¶ci± 800 km/h? Pamiêtaj, ¿e nie mowimy tu o "zwyk³ym" zderzeniu, gdy pilot przed zderzeniem wyhamowuje, jak mo¿e, i podrywa samolot, a o bezpo¶rednim uderzeniu z ogromn± prêdko¶ci±.
Swoj± drog± - wyja¶nij wiêc te powyrywane i porpzecinane na 2 latarnie. Czy¿by zdalny pilot lecia³ sobie weso³o slalomikiem, i zalicza³ kolejne latarnie przy tak ogromnej prêdko¶ci?
EDIT 2: Mobius - widzê, ¿e to ten sam go¶æ, ktory za tak du¿y dowód bra³ stopiony metal lec±cy z góry przed waleniem siê budynków. Tyle, ¿e to juz dawno zosta³o podwa¿one.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2009, 20:29:07 wys³ane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
astro
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #80 : Kwiecieñ 22, 2009, 21:36:30 » |
|
Ok, w takim uk³adzie mo¿e warto by³oby przejrzeæ listê ofiar pod katem ¿ydowsko brzmi±cych nazwisk? I sprawa bez problemu siê wyja¶ni. Ciekaw te¿ jestem, sk±d zwyk³y policjant wiedzia³ juz wtedy, ze ¯ydów tam nie by³o, skoro pe³na lista ofiar przez bardzo d³ugi czas nie by³a pe³na?
A sk±d wiesz, ¿e to by³ zwyk³y policjant? Zwyk³y to znaczy jaki? Z tego co mi powiedzieli to go¶æ jest jednym z szefów w nowojorskiej policji od tzw. gangów narkotykowych. Pozatem powiedzia³, ¿e policja codziennie je¼dzi³a do WTC i w tym dniu te¿ by³y rozkazy i byli jak zwykle w WTC , jednak w rozkazie by³o, aby opu¶cili gmach WTC nie pó¼niej ni¿ do 8.40. Tyle co wiem, tyle opowiadam. Pozatem poka¿ mi listê , mo¿e ju¿ nie 3 tys., ale 2tys. ¯ydów, którzy zginêli w WTC. A je¿eli jest jaka¶ lista, o której wspominasz, to jaki masz dowód na to, ¿e jest ona prawdziwa, hê? Bo je¿eli szukasz dowodów w jedna stronê i to i szukaj w drug± !!!
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2009, 21:40:15 wys³ane przez astro »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #81 : Kwiecieñ 22, 2009, 21:42:26 » |
|
Astro - odpowied¼ jest prosta - nie wiedzia³bym, ¿e ta lista jest prawdziwa, tak samo jak i nie mam ¿adnych dowodów, ¿e w ogóle znasz policjanta o ktorym mówisz, ani ¿e faktycznie to mówi³, ani ¿e... itd. Jaki wniosek? Poruszajmy siê w sferze mo¿liwych do zweryfikowania faktów, a nie tego, ¿e kto¶ co¶ s³ysza³ czy przeczyta³ w necie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #82 : Kwiecieñ 22, 2009, 21:46:30 » |
|
EDIT: Arteq, ok, a masz film czy relacje z samolotu, ktory uderza skrzyd³em w co¶ z prêdko¶ci± 800 km/h? Pamiêtaj, ¿e nie mowimy tu o "zwyk³ym" zderzeniu, gdy pilot przed zderzeniem wyhamowuje, jak mo¿e, i podrywa samolot, a o bezpo¶rednim uderzeniu z ogromn± prêdko¶ci±.
Swoj± drog± - wyja¶nij wiêc te powyrywane i porpzecinane na 2 latarnie. Czy¿by zdalny pilot lecia³ sobie weso³o slalomikiem, i zalicza³ kolejne latarnie przy tak ogromnej prêdko¶ci? Gdyby uderzy³ w latarnie z prêdko¶ci± ca. 800 km/h to nie le¿a³yby sobie ot tak przy miejscu posadowienia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #83 : Kwiecieñ 22, 2009, 21:46:46 » |
|
Ok, teraz zrobiê nieco inny ruch, i chwilowo za³o¿e, ¿e teorie spiskowe s± prawdziwe. ¯e faktycznie - za ca³ym zamachem sta³a klika Busha, wszystko by³o starannie zaplanowane, planowane wyburzenia, etc etc. Zastanówmy siê teraz, jakich przygotowañ i ¶rodków wymaga³aby taka wersja:
1. Najpierw kwestia pod³o¿enia materia³ów wybuchowych. Aby budynek by³ wyburzony w sposób kontrolowany, musi przy tym pracowaæ ca³y sztab ludzi. Nie jest to 10-ciu ludzi, a ca³a ekipa (za³ó¿my dla bezpieczeñstwa, by nie przegi±æ w jedn± ni w drug± - 50 na jeden budynek, przy czym obie wie¿e licze jako jeden, bo maj± identyczn± konstrukcjê). Grupa ta zawiera architektów, in¿ynierów, speców od materia³ów wybuchowych etc. Razem daje to 150 ludzi. Ok. Teraz grupa operacyjna, która wnosi³aby materia³y wybuchowe do budynku. Jedyny moment, kiedy mia³oby to byæ mo¿liwe, to wy³±czenie pr±du w budynkach. Pamiêtajmy, ¿e do takiej eksplozji potrzebne by³yby tony materia³ów wybuchowych - nic, co mo¿na wnie¶æ "pod pazuch±". Tak wiêc potrzebne by by³y ciê¿arówki, które by materia³y wybuchowe przywioz³y, i ca³e ekipy montuj±ce. Za³ó¿my po 50 osób na blok, znowu - by nie przeginaæ w ¿adn± stronê (choæ potrzeba by znacznie wiêcej, by zrobiæ to w tak krotkim czasie). Wszyscy oczywi¶cie obeznani z materia³ami wybuchowymi. Co z kolei daje 200 osób (bo tu ju¿ na ka¿d± wie¿ê po 50). Razem ju¿ 350 osób. Dodajmy do tego 50 osób, które zabezpieczy³yby teren, zapewni³y, ¿e ¿aden z pracowników siê nie przypl±cze, nic nie zobaczy (co by³oby ekstremalnie trudne, ale ok), i mamy ju¿ 400 osób. 400 osób pracuj±cych razem, wnosz±cych tony materia³ów wybuchowych do budynków, licz±c na to, ¿e nikt z przebywaj±cych tam ludzi nie zorientuje siê, co jest grane. Oczywi¶cie licz±cych te¿ na to, ¿e ci, co co¶ zobacz±, zgin± potem w wie¿ach, a nie bêd± np chorzy, nie przyjd± do pracy, a ptoem w prosty sposob powi±¿± fakty. Zaczyna siê robiæ ma³o prawdopodobne? To lecimy dalej. 400 osób, które wiedz± przynajmniej w zarysie, co jest grane. którzy maj± rodziny, znajomych, i mog± co¶ wypaplaæ, choæby przy kielichu. Kontrolowanie ich to co najmniej jedna osoba na ka¿dego, by trzymaæ rêkê na pulsie. Robi siê juz 800 osób (a osoby kontroluj±ce te¿ nie musz± byæ "pewne"). Reasumuj±c, mamy 800 osob, które mog± co¶ wypaplaæ, mog± siê staæ "slabym ogniwem". Kto¶ powie: "ale przecie¿ Pentagon zosta³ trafiony pociskiem, a nie wyburzony, wiêc liczba jest mniejsza!". To niech we¼mie sobie ilo¶æ osob, które bêd± potrzebne do wyciagniêcia takiego pocisku bez robienia szumu (czyli konspiracja od najwy¿szych do najni¿szych szczebli) i jego wystrzelenia - to im siê ta ró¿nica pokryje.
2. Teraz media. Tyle jest tr±bione, ¿e wiedziano o budynku WTC7 20 minut przed jego zawaleniem. Ok. Wiêc skoro wiedzieli o tym nawet pomniejsi reporterzy, to znowu, wszystko musia³o isæ od najwy¿szego szczebla - i kolejne jakie¶ 50 osób zaanga¿owane. ju¿ mamy 850.
3. Teraz komisje, stra¿acy, eksperci, etc. Aby wszystko by³o pewne, nale¿a³o oczywi¶cie podkupiæ komisje, ktore bada³y WTC, by w raporcie nie znalaqz³y siê niewygodne fakty. Nale¿a³o te¿ zamkn±æ usta wszystkim, ktorzy mieli bezposredni kontakt z ratunkiem ludzi, i mogli widzieæ za wiele, ka¿demu ekspertowi, ktory by³ na miejscu i oczywi¶æie od razu spostrzeg³, ¿e to robota zaplanowana i kontrolowane wyburzenie. Spokojnie mo¿emy dodaæ 150 osób, choæ to ZDECYDOWANIE zani¿one kalkulacje. Daje nam to ju¿ razem 1000.
4. Teraz przeprowad¼my proste obliczenie. W klasycznej nauce, by teoria zosta³a uznana za prawdziw±, stopieñ jej pewno¶ci musi wynosiæ co najmniej 95% (0,95). Za³o¿my wiêc bardzo optymistycznie, ¿e taka sama jest pewno¶æ, ze ludzie nie zaczn± paplaæ (choæ, bior±c warstwê emocjonaln± cz³owieka, je¶li przekroczy³oby to 70%, to by³oby DOBRZE, ale ok). Jakie wiêc jest prawdopodobieñstwo, ze nikt nie zacznie mówiæ, i nie pociagnie to reakcji ³añcuchowej? Proste obliczenie: 0,95 do potêgi 1000 (tysiac ludzi). Jaka jest otrzymana szansa, ¿e nikt nic nie powie. Otó¿ taka: 0,000000000000000000000052918227. Ale ok, nie b±dzmy tacy drobiazgowi, przecie¿ to spisek! Wiêc za³ó¿my, ¿e jakim¶ cudem ograniczyli ilo¶æ zaanga¿owanych ludzi o po³owê (do 500), i wziêli tylko tych najbardziej wiarygodnych (99%, co siê u ludzi praktycznie nie zdarza). Wynik? 0,006570483042414580000000000000. Dalej nêdznie. Ok, niech to bêd± ludzie pewni w 99,9%. Wynik: 0,606378944861187. Ju¿ lepiej, ale czy dobrze? Przy ekstremalnie rygorystycznych za³ó¿eniach, przy zani¿onych obliczeniach i prawie fanatycznie oddanych ludziach szansa, ¿e nikt nic nie powie to tylko 60% - nawet nie 2/3! Dodam, ¿e szansa, ¿e cokolwiek powie mniej ni¿ 10-ciu ludzi to oko³o 61% A ¿e chocia¿ po³owa siê nie wygada: 78%. Marnie, prawda? Jak na tak± operacjê, jak na mo¿liwo¶æ bycia pos±dzonym o zbrodniê przeciw ludzko¶ci, szansa na nie wygadanie siê po³owy uczestników na poziomie 78%, przy za³o¿eniu prawie fanatycznego oddania, i przy wrêcz niemo¿liwej minimalizacji ilo¶ci zaanga¿owanych osób, to raczej kiepska opcja. A to przy bardzo "liberalnych" i pob³a¿liwych za³o¿eniach!
5. To lecimy dalej. Samoloty uderzaj±ce w WTC musia³y byæ pilotowane. Rozmów ze znajomymi i rodzinami, jak wiemy, nie da siê sfingowaæ zwyk³ym syntezatorem mowy. Od razu kto¶ by siê kapn±l, ¿e ktory¶ z pasa¿erow nie wie, jak nazywa³ siê jego ukochany pies, czy kiedy ostatnio uprawia³ sex ze swoj± ¿on±. Musia³a wiêc na pok³adzie byæ grupka, która samolot uprowadzi³a. Oczywi¶cie nie byli to islamscy terrory¶ci, bo przecie¿ terroryzm nie istnieje! Musieli to byæ inni ludzie. Ok, tylko gdzie znale¼æ maniaka, który poswiêci ¿ycie, by zrobiæ taki zamach? Psychiatryk? Odpada, bo moze byæ nieobliczalny. Wychowywaæ od ma³ego? Ni dy ry dy, mieli tylko 4-5 lat na wytrenowanie takowego, a 5-cio latek samolotu nie poprowadzi. Wiêc musia³a siê znale¼æ grupka kamikaze, która chêtnie odda³aby ¿ycie w wy¿szej sprawie. Trudne do zrobienia, prawda? Mordercê mo¿na przekupiæ, ale ju¿ kogo¶, kto i tak zdechnie - ¶rednio. Zastraszyæ? Te¿ trudno, bo znowu szansa, ¿e siê wszystko wyda. No i jest pewien szkopu³ - bo je¶li nawet znalaz³by siê taki nienawidz±cy Ameryki ³otr, co by chêtnie ¿ycie dla sprawy po¶wiêci³, to raczej ma³o prawdopodobne, by wspó³pracowa³ z najwy¿szymi politykami rz±du tego kraju. Ciê¿ki orzech do zgryzienia...
6. Ale id¼my dalej. Nale¿a³oby te¿ przekupiæ/zaszanta¿owaæ kontrolerów lotu, analityków wojsowych (np odpowiedzialnych za systemy antyrakietowe - bo przecie¿ w Pentagon rakieta uderzy³a!) itp, by siê nie wygadali i nic nie robili, kiedy zobacz± porwany samolot i dostan± info. Oczywi¶cie to drastycznie powiêksza ilo¶æ zaanga¿owanych osób, które pomniejszaj± "wspó³czynnik" sukcesu akcji.
7. Teraz kwestia materia³ów wybuchowych. Musz± byæ umieszczone w wie¿owcu, w ktory uderzy na³±dowany paliwem samolot. Jak tu je zabezpieczyæ? Oczywi¶cie nale¿y pamiêtaæ, ¿e kontrolowane wyburzenie nie polega na po³o¿eniu kilku ³adunków na jednym-dwóch piêtrach - do tego celu ³±dunki musz± siê znajdowaæ na wszystkich piêtrach, a przynajmniej wiêkszo¶ci, ³±cznie z tymi, które mo¿liwe, ¿e dotknie rozprzestrzeniaj±cy siê ogieñ. A starczy, ¿e jeden "huknie" wcze¶niej, i ca³a konspiracja idzie w ³eb. Jak to rozwi±zaæ? Umie¶ciæ ³±dunki w setkach "samolotoodpornych" kapsu³, które siê otworz± samoistnie przed wybuchem? Nie, to nie Science Fiction, nie ma takiej opcji. Wiêc jak? Znowu trudny orzech do zgryzienia.
8. I teraz, na koniec, dodaæ 100 mo¿liwo¶ci nieprzewidzianych, na ktore trzeba zareagowaæ, czujne oczy maniaków spisków, którzy bêd± analizowaæ wydarzenie, dociekania reporterów, rodzin ofiar, ludzi, ktorzy byli ¶wiadkami ca³ej sprawy z bliska (np stra¿acy, policjanci, sanitariusze etc). I znowu stopieñ skomplikowania skacze niemi³osiernie w górê.
I teraz proste pytanie - jak wykonalna by³aby taka akcja, bior±c pod uwagê trudno¶ci wymienione wy¿ej? Niech kto¶ opisze, odnosz±c siê punkt po punkcie, jak mia³oby to byæ zaplanowane, jak wykonane. Je¶li uwa¿a, ¿e ktory¶ z punktow ¼le opisa³em, niech sprostuje - ale te¿ odnosz±c siê do konkretnego punktu i go omawiaj±c, a nie "hahaha, nie widzisz pe³nego obrazu!" - bo taka dyskusja jest na poziomie zerowym.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2009, 21:50:39 wys³ane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
astro
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #84 : Kwiecieñ 22, 2009, 21:59:44 » |
|
Astro - odpowied¼ jest prosta - nie wiedzia³bym, ¿e ta lista jest prawdziwa, tak samo jak i nie mam ¿adnych dowodów, ¿e w ogóle znasz policjanta o ktorym mówisz, ani ¿e faktycznie to mówi³, ani ¿e... itd. Jaki wniosek? Poruszajmy siê w sferze mo¿liwych do zweryfikowania faktów, a nie tego, ¿e kto¶ co¶ s³ysza³ czy przeczyta³ w necie.
Sam zaprzeczasz sobie.Wpierw piszesz, ¿e warto by³oby przejrzeæ listê ¿ydowskich ofiar, a¿eby udowodniæ,czy sprawdziæ, ¿e zgine³o kilka tysiêcy Zydów, a teraz piszesz, ¿e nie ma przecie¿ ¿adnej pewno¶ci ¿e jest ona prawdziwa. Wiêc nie rozumiem wogóle takiego podej¶cia. Mnie wogóle nie intersuje WTC i napisa³em tylko kilka zdañ, które zapamiêta³em z tamtej rozmowy. Nie znam te¿ ¿adnego policjanta ( i nigdzie tak nie napisa³em, ¿e go znam !!! ), a nawet go na oczy nie widzia³em znam tylko jego rodzinê. Nie mniej wole tysi±c razy takie w³a¶nie informacje ni¿ te, które wypisuj± na internecie lub te, które podaj± w Polsce media.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2009, 22:01:42 wys³ane przez astro »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dry007
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #85 : Kwiecieñ 22, 2009, 22:04:41 » |
|
Przepraszam, ¿e siê wtr±cê w tê rozmow±. Zastanawiam nie nie fakt jak to siê sta³o, ¿e WTC pad³o ale komu na tym zale¿a³o. Nie staram siê szukaæ fizycznej formy zaistnienia takie faktu ale szukam punktu decyzyjnego który wyda³ odpowiedni rozkaz.
"Broñ sama nie zabija"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #86 : Kwiecieñ 22, 2009, 22:06:02 » |
|
Astro - napisa³em, ¿e warto by³oby przejrzeæ tak± listê, gdy¿ ka¿dy swoimi wypowiedziami i propozycjami okre¶la, w jakiej sferze "prawdopodobieñstwa" siê poruszamy. Je¶li u¿y³by¶ argumentu niepodwa¿alnego, niekwestionowanego, mo¿liwego do obiektywnej weryfikacji, ja równie¿ takiego bym u¿y³. Ale je¿eli poruszamy siê w sferze, w której bierzemy co¶ na wiarê, wiêc skoro Ty bierzesz na wiarê s³owa policjanta, to i ja mogê wzi±æ na wiarê listê ofiar.
Dry007 - tyle, ¿e zanim zaczniesz szukaæ takiej odpowiedzi, musisz najpierw doj¶æ do istoty zdarzenia, a co za tym idzie - do tego, kto, przy takich trudno¶ciach logistycznych, mia³by MO¯LIWO¦Æ wydania takiego rozkazu. Jak i do tego, jaka by³aby proporcja korzy¶ci/ryzyko dla ka¿dego rozpatrywanego przypadku. Ale ¿eby to rozpatrzeæ, musisz najpierw szczegó³owo odpowiedzieæ sobie na kwestie podane przeze mnie powy¿ej - bez tego nie ocenisz ani ryzyka, ani ewentualnych koniecznych nak³adów si³ dla ka¿dej rozpatrywanej "opcji".
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2009, 22:08:53 wys³ane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
astro
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #87 : Kwiecieñ 22, 2009, 22:20:09 » |
|
Astro - napisa³em, ¿e warto by³oby przejrzeæ tak± listê, gdy¿ ka¿dy swoimi wypowiedziami i propozycjami okre¶la, w jakiej sferze "prawdopodobieñstwa" siê poruszamy. Je¶li u¿y³by¶ argumentu niepodwa¿alnego, niekwestionowanego, mo¿liwego do obiektywnej weryfikacji, ja równie¿ takiego bym u¿y³. Ale je¿eli poruszamy siê w sferze, w której bierzemy co¶ na wiarê, wiêc skoro Ty bierzesz na wiarê s³owa policjanta, to i ja mogê wzi±æ na wiarê listê ofiar.
Nie ma ¿adnych dostêpnych dla Ciebie, dla mnie jak wszystkich razem tu wziêtych argumentów mo¿liwych do obiektywnej weryfikacji. Wiêc istnieje tylko pewien margines zaufania wobec tego, kto i o czym mówi. Wiêc istniej± dwie sprzeczne ze sob± postawy : zaprzeczanie ¿ywcem wobec wszystkiego co mamy mozliwo¶æ tu lub tam siê dowiedzieæ jak i druga postawa : ¶lepa wiara w to o czym siê dowiadujemy. Wiêc najbli¿sza prawdy jest tzw. ¶rednia, wynikaj±ca z jednego i drugiego.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2009, 22:23:16 wys³ane przez astro »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dry007
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #88 : Kwiecieñ 22, 2009, 22:27:09 » |
|
Tene sorry wybacz ale ja kiedy zgin±³by kto¶ kogo zna³em nie zastanawia³bym siê jak zgin±³ ale dlaczego ? ( i jak z tym ¿yæ dalej ... dla wró¿bitów, wró¿ek i jasnowidz±cych )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #89 : Kwiecieñ 22, 2009, 22:29:22 » |
|
Masz racjê, Astro. A nie wiem, czy zauwa¿y³e¶, ja staram siê w tej "¶redniej" zmie¶ciæ. Ca³y czas powtarzam, do znudzenia wrêcz, ¿e nie twierdzê, ¿e wszystkie fakty s± w 100% zgodne z oficjaln± wersj±, ¿e nie ma tu rzeczy "dziwnych". S±, i owszem. Jednak z kolei nie popadam te¿ w drug± skrajno¶æ, czyli ogl±danie na YT TYLKO filmików popieraj±cych spisek, ale te¿ te inne, spisek neguj±cy i demaskuj±cy wiele bzdur, które w teoriach spiskowych padaj±. Tak samo nie popieram wyci±gania tak pochopnych i w zasadzie niczym nieuzasadnionych wniosków, ¿e to ten czy tamten by³ organizatorem spisku, bo "dobrze musia³ na tym wyj¶æ".
Natomiast co do stania po¶rodku jeszcze - wiêc skoro mo¿emy uznaæ, ¿e policjant ten faktycznie mówi³ prawdê, ¿e tak s³ysza³ i tak ocenia³ sytuacjê, to nale¿y równie¿ uznaæ i listê ofiar. Problem maniaków spisku jest jednak czêsto taki, ¿e swoje argumenty traktuj± bardzo liberalnie, bez analizy, natomiast argumenty przeciw spiskowi rozbijaj± na 1000 czê¶ci, i wystarczy ze w jednej znajd± najdrobniejsz± niezgodno¶æ czy choæby niepewno¶æ, od razu uznaj± za bezwarto¶ciow±.
Dry007 - ale¿ oczywi¶cie. Tylko ¿e w³a¶nie by wiedzieæ, DLACZEGO zgin±³, musia³by¶ wiedzieæ, KTO to zrobi³. A ¿eby oceniæ, KTO to zrobi³, musia³by¶ wzi±æ pod uwagê nie tylko kwestiê, komu mog³o siê to przys³u¿yæ, bo ta kwestia nic nie mówi. Chyba, ¿e zale¿a³oby Ci jedynie na znalezieniu dla w³asnego dobrostanu emocjonalnego pierwszego lepszego "koz³a ofiarnego".
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2009, 22:32:06 wys³ane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dry007
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #90 : Kwiecieñ 22, 2009, 22:38:57 » |
|
Masz racjê Tene
"my¶l te¿ zabija i nie ma tu broni tylko czyn"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mora
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #91 : Kwiecieñ 23, 2009, 02:45:37 » |
|
Tenebrale jeste¶ za bardzo uparty. Nawet robisz to o co czêsto "apelujesz" aby nie robiono na tym forum. Zgadnij o czym mówiê. Spójrzmy jak± rolê odegra³ atak na WTC. Skutki: - Wojna w Iraku co za tym idzie zysk dla USA, dziêki temu Amerykañskie Korporacje mog³y przej±æ tamtejszy rynek paliwowy. - Na skalê globaln± "reklama terroryzmu" w mediach. Wpajanie w mediach tego samego. To "Terrory¶ci z Iraku i Afganistanu". Dok³adnie taka sama mantra jak mówi± ¿e terrory¶ci krzycz± przed "zdetonowaniem siê" "Allah Akbar". NIE i to jeszcze raz powtarzam ci ludzie którzy siê zabijaj± nie robi± tego w imiê religii ale w imiê ludzi którzy nimi manipuluj±. Ka¿± im wzi±æ bombê i zrobiæ to w tym i tym miejscu. - Wprowadzenie Globalnego programu antyterrorystycznego. Wzmocnione kontrole na lotniskach. Inwigilacja ludzi i internetu. Zmiany w prawie amerykañskim potencjalnie ka¿dy obywatel USA mo¿e byæ terrorystom. - Programowanie ludzi. Nastawienie na Antyislam, wprowadzanie negatywnych odczuæ poprzez TV. Przez okr±g³y tydzieñ po ataku na WTC w TV prowadzona by³a kampania propagandowa aby ludzie uwierzyli ¿e to Bin Laden. - Atak na Iraku z powodu posiadania broni masowej zag³ady? Byæ mo¿e ta broñ tak¿e wyparowa³a jak samolot po ataku w pentagon :] Inaczej mówi±c ATAK NA IRAK BY£ NARUSZENIEM PRAWA MIÊDZYNARODOWEGO bo nie by³o ¯ADNYCH DOWODÓW. - Pozytywne skutki. Atak na WTC potwierdza ¿e "teorie spiskowe" maj± czê¶ciow± prawdê poniewa¿ ten kto zorganizowa³ atak na WTC zrobi³ tyle b³êdów w zacieraniu faktów ¿e nie sposób wierzyæ "Wielkim Politykom". I mo¿e to jest w³a¶nie odpowiedzieæ dla Tenebraela. Tym którzy zrobili ten atak zadbali o to aby jak najmniej odkryto, zacierali fakty o czym czêsto mo¿na siê przekonaæ na podstawie zeznañ ¶wiadków.Zastanawiam siê jak to w³a¶ciwie jest z tym Bin Ladene. A oto jeden z rzekomych cytatów Bin Ladena. "Bêdziemy ¶wiadkami upadku Stanów Zjednoczonych, które zignorowa³y wszelkie ludzkie warto¶ci i przekroczy³y wszelkie granice."I to tyle. Pozdrawiam Mora
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #92 : Kwiecieñ 23, 2009, 06:29:44 » |
|
Mora - odpowiem wiêc na Twoje punkty, tak samo jak oczekujê odpowiedzi KONKRETNEJ na moje:
Spójrzmy jak± rolê odegra³ atak na WTC.
Skutki:
- Wojna w Iraku co za tym idzie zysk dla USA, dziêki temu Amerykañskie Korporacje mog³y przej±æ tamtejszy rynek paliwowy.
Bzdura. O ile wojnê w Afganistanie mo¿na wrzucaæ do ewentualnych skutków ataku na WTC, o tyle ju¿ wojnê w Iraku mo¿na by³o wywo³aæ i bez tego ataku. O wiele mniej ryzykowna i podatna na wykrycie by³aby zwyk³a propaganda, zakoñczona wojn± w Iraku, ni¿ TAKA operacja. Dlaczego wiêc nie przytoczysz wojny w Afganistanie jako skutek WTC? Czy¿by dlatego, ze USA dostali tam, mimo zwyciêstwa, koncertowy wpier...., i tak naprawdê niewiele osi±gnêli?
- Na skalê globaln± "reklama terroryzmu" w mediach. Wpajanie w mediach tego samego. To "Terrory¶ci z Iraku i Afganistanu". Dok³adnie taka sama mantra jak mówi± ¿e terrory¶ci krzycz± przed "zdetonowaniem siê" "Allah Akbar". NIE i to jeszcze raz powtarzam ci ludzie którzy siê zabijaj± nie robi± tego w imiê religii ale w imiê ludzi którzy nimi manipuluj±. Ka¿± im wzi±æ bombê i zrobiæ to w tym i tym miejscu.
Czy oznacza to, ¿e znasz ich osobi¶cie, b±d¼ "masz doj¶cia", ¿e dok³adnie wiesz nawet, kto to robi, a co wa¿niejsze, z jakich pobudek? I czy by³e¶ w miejscu zamachu, by wiedzieæ, co krzycz± terrory¶ci przed wysadzeniem siê? Je¶li masz informacje w jednym z tych pytañ - podziel siê, chêtnie pos³ucham. A je¶li nie, to nie rzucaj s³ów na wiatr i nie przekazuj swoich zapatrywañ jako prawdy.
- Wprowadzenie Globalnego programu antyterrorystycznego. Wzmocnione kontrole na lotniskach. Inwigilacja ludzi i internetu. Zmiany w prawie amerykañskim potencjalnie ka¿dy obywatel USA mo¿e byæ terrorystom.
Dobrze, Mora, to wymieñ mi teraz faktyczne skutki i niedogodno¶ci, jakie wynikaj± z tego powodu dla zwyk³ych obywateli. Bo:
a) Wzmocniona kontrola lotnisk jest TYLKO na plus (chyba, ze jeste¶ handlarzem marihuany, to ju¿ gorzej, albo przemytnikiem broni - inaczej ta kontrola co najwy¿ej sprawi, ¿e z 30 min d³u¿ej postoisz w kolejce - jak dla mnie nie jest to "haniebne zniewolenie")
b) Inwigilacja ludzi - jak w praktyce przeprowadzana? Mo¿e nieco rozja¶nisz sprawê i podasz KONKRETY?
c) Inwigilacja internetu - tak, pod k±tem s³ów "atak", "bomba" etc. Nawiasem mówi±c, wiêkszo¶æ zarejestrowanego materia³u jedynie le¿y w archiwach, bo nie ma mo¿liwo¶ci, ¿eby sprawdziæ takie ilo¶ci danych. Wiêc nie jest to ¿aden pods³uch, gdzie ka¿dy cz³owiek ma przydzielonego agenta, który ¶ledzi ka¿dy Twój krok.
- Programowanie ludzi. Nastawienie na Antyislam, wprowadzanie negatywnych odczuæ poprzez TV. Przez okr±g³y tydzieñ po ataku na WTC w TV prowadzona by³a kampania propagandowa aby ludzie uwierzyli ¿e to Bin Laden.
To, ¿e propagowany jest anty-islam, to akurat masz absolutn± racjê, i tu siê zgodzê.
A co do tego, ¿e przez okr±g³y tydzieñ by³a kampania by ludzie uwierzyli, ze to Bin-Laden, to akurat bzdura, bo przez ten tydzieñ a¿ hucza³o od domys³ów, ró¿nych wersji i ¶ledztwo, czy to na pewno on, czy nie kto¶ inny, i wszêdzie zaznaczano, ze nic nie wiemy na pewno. Wiêc bzdura do kwadratu.
- Atak na Iraku z powodu posiadania broni masowej zag³ady? Byæ mo¿e ta broñ tak¿e wyparowa³a jak samolot po ataku w pentagon :] Inaczej mówi±c ATAK NA IRAK BY£ NARUSZENIEM PRAWA MIÊDZYNARODOWEGO bo nie by³o ¯ADNYCH DOWODÓW.
Po pierwsze ju¿ napisa³em, ¿e dawanie wojny w Iraku jako przyk³adu skutków 9/11 jest DU¯YM nadu¿yciem.
Po drugie, przeinaczasz fakty. Irak mia³ podpisany papier, ¿e NIE MA PRAWA posiadaæ broni masowego ra¿enia. Sami podpisali. Potem natomiast pojawi³y siê doniesienia, ¿e taka broñ mo¿e istnieæ. Irak robi³ du¿e problemy kontrolerom, nie pozwalaj±c im na wej¶cie do niektórych miejsc, opó¼niaj±c i w tym czasie co¶ wywo¿±c. Dostali ultimatum, ¿e albo wpuszcz± kontrolerów bez ograniczeñ (czyli dotrzymaj± paktu i poka¿±, ¿e nie maj± broni, nie maj± nic do ukrycia), albo zacznie siê wojna. No i siê zaczê³a...
Oczywi¶cie atak ten by³ sprzeczny z wieloma interpretacjami, oczywi¶cie by³ celowy. Ok, tu nie przeczê. Jednak sam atak na WTC nie spowodowa³ wojny w Iraku, gdy¿ t± mo¿na by³o wywo³aæ bez przedsiêwziêcia na tak± skalê (bez WTC).
- Pozytywne skutki. Atak na WTC potwierdza ¿e "teorie spiskowe" maj± czê¶ciow± prawdê poniewa¿ ten kto zorganizowa³ atak na WTC zrobi³ tyle b³êdów w zacieraniu faktów ¿e nie sposób wierzyæ "Wielkim Politykom". I mo¿e to jest w³a¶nie odpowiedzieæ dla Tenebraela. Tym którzy zrobili ten atak zadbali o to aby jak najmniej odkryto, zacierali fakty o czym czêsto mo¿na siê przekonaæ na podstawie zeznañ ¶wiadków.
1) To mo¿e przytocz te zeznania ¶wiadków, które ¶wiadcz± o zacieraniu faktów.
2) Je¿eli ju¿, to n iewygodne fakty mog± jedynie ¶wiadczyæ, ¿e oficjalna wersja nie jest w pe³ni prawdziwa. A na razie nie s³ysza³em ¿adnego, powtarzam: ¯ADNEGO logicznego dowodu, ¿e inicjatorami mieliby byæ "Wielcy Politycy" USA. Teoretycy spiskowi jako¶ nie zadali sobie trudu, by to akurat (maj±ce zreszt± kardynalne znaczenie) udowodniæ, wykazaæ - nie dziwne, bo dla nich oczywist± oczywisto¶ci± jest, ze jak spisek, to na pewno rz±d USA ;]
A oto jeden z rzekomych cytatów Bin Ladena.
"Bêdziemy ¶wiadkami upadku Stanów Zjednoczonych, które zignorowa³y wszelkie ludzkie warto¶ci i przekroczy³y wszelkie granice."
I to tyle.
A móg³by¶ podaæ KONTEKST tej wypowiedzi? Bo sama wypowied¼ nie znaczy nic, mog³a dotyczyæ tak WTC, jak i ataku na Afganistan, jak i ataku na Irak, jak i kilku zupe³nie innych rzeczy.
Pozdrawiam
Tene
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mora
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #93 : Kwiecieñ 23, 2009, 06:42:07 » |
|
Oj Tene. Naprawdê siê czepiasz i interpretujesz to wszystko byle by wysz³o na to ¿e siê mylê i piszê jak pot³uczony. Sorry ale nie odpowiem ci na te wszystkie "zarzuty". Choæby to. Czy oznacza to, ¿e znasz ich osobi¶cie, b±d¼ "masz doj¶cia", ¿e dok³adnie wiesz nawet, kto to robi, a co wa¿niejsze, z jakich pobudek? I czy by³e¶ w miejscu zamachu, by wiedzieæ, co krzycz± terrory¶ci przed wysadzeniem siê? Je¶li masz informacje w jednym z tych pytañ - podziel siê, chêtnie pos³ucham. A je¶li nie, to nie rzucaj s³ów na wiatr i nie przekazuj swoich zapatrywañ jako prawdy. Tak jednego z nich przechowuje w piwnicy. Powiem ci w tajemnicy jak siê nazywa a jego imiê zaczyna siê na Bin... A móg³by¶ podaæ KONTEKST tej wypowiedzi? Bo sama wypowied¼ nie znaczy nic, mog³a dotyczyæ tak WTC, jak i ataku na Afganistan, jak i ataku na Irak, jak i kilku zupe³nie innych rzeczy.
Interpretuj to jak chcesz. Ten kto ma zrozumieæ zrozumie o co mi chodzi. Pozdro Mora PS: Mo¿e trochê wyluzuj? I jeszcze jedno co do inwigilacji internetu to przyk³ad YouTube. Ten temat gdzie Leszek poda³ informacje o Mossadzie. Konto Waldek1984 czy jako¶ tak zosta³o zawieszone na YT dlaczego? Nie wiem jedno wiem ¿e zawiera³o filmy z "teoriami spiskowymi" czy te filmy ³ama³y prawa serwisu? Dobra tyle wystarczy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #94 : Kwiecieñ 23, 2009, 06:52:55 » |
|
Mora - to co to za dyskusja, je¶li nie odpowiadasz na argumenty? Tak sobie mo¿na weso³o kombinowaæ spiski, i nic z tego nie wyniknie. Je¶li siê w co¶ wierzy, trzeba te¿ umieæ to jako¶ obroniæ, a nie tylko peplaæ i peplaæ, jak to rz±d USA manipuluje lud¼mi.
A do rzeczy:
Tak jednego z nich przechowuje w piwnicy.
Powiem ci w tajemnicy jak siê nazywa a jego imiê zaczyna siê na Bin... Du¿y u¶miech
Nie rób uników, a odpowiedz. Rozumiem, ¿e nie znasz ¿adnego, nie s³ysza³e¶, co krzycz±, a jedynie weso³o sobie domy¶lasz, ¿e w sumie to nic nie widzia³e¶ i nie wiesz, ale na pewno jest tak i tak. Bezsens.
Interpretuj to jak chcesz. Ten kto ma zrozumieæ zrozumie o co mi chodzi.
Pfff, kolejny unik tych, co gadaj±, a nawet nie wiedz± o czym. I jak zawsze wielce o¶wiecony argument: "Ten, kto ma zrozumieæ, ten zrozumie". Nota bene nawet s³uszny. Ten, kto jest zalany przez spiski i nic poza nimi nie widzi, zrozumie tak, jak "ma zrozumieæ". A ten, kto analizuje, od razu siê po³apie, ¿e bez kontekstu to sobie mo¿na gadaæ i nic wiêcej.
I jeszcze jedno co do inwigilacji internetu to przyk³ad YouTube. Ten temat gdzie Leszek poda³ informacje o Mossadzie.
Konto Waldek1984 czy jako¶ tak zosta³o zawieszone na YT dlaczego? Nie wiem jedno wiem ¿e zawiera³o filmy z "teoriami spiskowymi" czy te filmy ³ama³y prawa serwisu?
W prawach serwisu jest np to, ¿e filmiki tam zamieszczone nie mog± zawieraæ tre¶ci nawo³uj±cych do nienawi¶ci (do kogokolwiek), ani te¿ oczerniaj±cych innych ludzi. A we¼ sobie teraz filmiki choæby na temat, o ktorym rozmawiamy, i non stop oczernianie Busha bez ¿adnych dowodów, robienie z niego masowego mordercy etc.
Reasumujac, owszem, mo¿na szukaæ niewygodnych faktów, ale trzeba te¿ zastanowiæ siê, zanim siê rzuca oskar¿eniami i epitetami, czy faktycznie mamy na nie niezbite dowody. Usuwanie TAKICH kont (zawieraj±cych bezpodstawne, nieudowodnione oskar¿enia) uwa¿am za ca³kowicie naturalne, a wrêcz WSKAZANE.
PS: Mo¿e trochê wyluzuj?
PS. Mo¿e Ty równie¿? Nie szukaj wszêdzie spisku, nie rób z ka¿dego u w³adzy krwio¿erczego mordercy, lidera Iluminatów, globalnego manipulatora etc... na zdrowie wyjdzie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mora
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #95 : Kwiecieñ 23, 2009, 07:13:33 » |
|
PS. Mo¿e Ty równie¿? Nie szukaj wszêdzie spisku, nie rób z ka¿dego u w³adzy krwio¿erczego mordercy, lidera Iluminatów, globalnego manipulatora etc... na zdrowie wyjdzie.
Nie. Tenebrael potrafi³ bym ci odpowiedzieæ ale po prostu mi siê nie chce zajmie mi zbyt du¿o czasu odpowiadanie ci na tamten post i zreszt± po namy¶le stwierdzam ¿e nie warto prowadziæ dyskusji w tym temacie. Ja potrafiê daæ argument kiedy wiem ¿e warto ale tutaj nie warto bo idziesz w zaparte. Mo¿e Tomek nasz kochany admin rozja¶ni Ci g³owê ja nie mam ochoty na to. A to ¿e napisa³em wyluzuj chcia³em ci powiedzieæ aby¶ nie skre¶la³ odraz wszystkiego co napiszê. Pewnie zaraz napiszesz ¿e uciekam od dyskusji ale tak nie jest mam ciekawsze rzeczy do roboty ni¿ przekonywanie kogo¶ do czego¶. Byæ mo¿e siê mylê w niektórych moich za³o¿eniach ale ogólna struktura pozostanie taka sama i bêdê siê tego trzyma³. Dla zamachy na te dwie wie¿e to nie przypadek to nie atak ze strony "al kaidy" ale zaplanowane dzia³anie jaki¶ ludzi. A to "Allah Akbar" to s³ysza³em w jakim¶ filmie dokumentalnym made by kontrolowane media. Tak samo w programie uwaga mówili o jakiej¶ kobiecie która zosta³a polana kwasem i dok³adnie zrobili symulacjê tego i ten kole¶ który j± oblewa³ powiedzia³ "Niema boga nad Allaha a Mahomet jest jego prorokiem". Wiêc nie wymy¶lam sobie nic poniewa¿ w mediach pojawia siê takie przedstawienie terrorystów potem gdzie¶ s³yszysz jak kto¶ mówi jak to terrory¶ci siê zabijaj± i zastanawiasz siê jak ludzie mog± byæ tak ¶lepi? Oni to robi± ale nie w imiê Islamu. To ¦lepa wiara tych którzy tym wszystkim kieruj± i manipuluj± nimi. Pozdro Mora EDIT: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1596.0 <- Przeczytaj
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 23, 2009, 07:17:57 wys³ane przez Mora »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #96 : Kwiecieñ 23, 2009, 07:27:17 » |
|
1. To po co jeste¶ na forum dyskusyjnym czy wypowiadasz siê w tym w±tku, skoro nie interesuje Ciê podjêcie DYSKUSJI? (tak dla lekkiej zaczepki powiem, ¿e to "dziwny, niewygodny fakt", wiêc na pewno jeste¶ manipulatorem i s³u¿ysz jakiej¶ organizacji masowego spisku! ;P )
2. To, ¿e tradycyjne media zrobi³y takie filmiki nie oznacza, ¿e automatycznie musisz je skre¶laæ i uznawaæ, ¿e wszystko, co tam poka¿±, to fa³sz. Bo to jest z jednej strony odpinanie klapek z oczu (zauwa¿enie, ze tradycyjne media czasami s± kontrolowane), a z drugiej - od razu zak³adanie nowych ("skoro tak jest, to na pewno wszystko tam to bzdury i propaganda!")
3. To, ¿e to nie sprawka Al-Kaidy - nigdy nie twierdzi³em, ze to na pewno sprawka Al-Kaidy, ale ¿e tak na prawdê nie mamy zielonego pojêcia, czyja. I stwierdzanie, ¿e "skoro nie Al-Kaida, to na pewno Bush" jest idiotyzmem. Co do kontrolowanego wyburzenia pokaza³em ju¿ kilka faktów, które takie wyburzenie neguj±, ale siê widzê nie ustosunkowa³e¶, i wolisz wierzyæ, zamiast wiedzieæ i zanalizowaæ problem.
Pozdrowienia
Tene
EDIT: Absolutnie nie skre¶lam od razu tego, co ktokolwiek mówi. Tylko, w odró¿nieniu od wielu tutaj maniaków spisku, tak samo uwa¿nie s³ucham drugiej strony, która takie spiski neguje i pokazuje fakty do spisku nie pasuj±ce. Ja oceniam informacje, a nie cz³owieka.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 23, 2009, 07:29:00 wys³ane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mora
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #97 : Kwiecieñ 23, 2009, 07:31:33 » |
|
1. To po co jeste¶ na forum dyskusyjnym czy wypowiadasz siê w tym w±tku, skoro nie interesuje Ciê podjêcie DYSKUSJI? Mogê podj±æ dyskusjê z kim¶ z kim idzie wymieniæ siê cenn± informacja a by³o tutaj kilka ciekawych postów którym potem siê przyjrzê. Zreszt± po co zadajesz takie pytanie? Omg... Pozdro
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #98 : Kwiecieñ 23, 2009, 07:36:17 » |
|
Zadajê takie pytanie, bo uwa¿am, ¿e je¶li ju¿ piszemy w tym w±tku to po to, by podj±æ dyskusjê. Mówisz siê o dzieleniu siê informacjami - a czy czasami nie filtrujesz informacji, które przyjmujesz, i nie bierzesz tylko tych, które mog³yby ¶wiadczyæ o spisku?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mora
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #99 : Kwiecieñ 23, 2009, 07:37:22 » |
|
Nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|