Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 08:33:40


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Komes Piotr.  (Przeczytany 84838 razy)
0 u¿ytkowników i 2 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« : Luty 13, 2011, 23:10:50 »

W tematach o ¦lê¿y nie mo¿na pomin±æ g³ównej postaci z ni± zwi±zanej, jej opiekuna Piotra W³ostowica. U¶miech

<a href="http://www.youtube.com/v/ESa-VXI-mjE?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0" target="_blank">http://www.youtube.com/v/ESa-VXI-mjE?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0</a>
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Luty 23, 2011, 21:11:54 »

"¦wietno¶æ przemija, pamiêæ pozostaje".
Ciekawy materia³, jednak mam ma³y niedosyt po tym filmu. Byæ moze jest to spowodowane wcze¶niejsz± lektur± o imæ W³o¶cie, jak± zamie¶ci³e¶ w innych w±tkach, b±d¼ co b±d¼ ciekawszej by nie powiedzieæ rzetelniejszej, ni¿ ten filmik.
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2011, 22:50:32 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Luty 25, 2011, 00:17:09 »

Dziêkujê Darku U¶miech Zawstydzony
Prawd± jest to, ¿e moje zainteresowania ¦l꿱 i Piotrem s± do¶æ odleg³e w czasie, o czym mo¿e ¶wiadczyæ poni¿szy filmik zmontowany wraz z koleg±, w roku 1999, ze zdjêæ dotycz±cych obrazu, Jana Matejki - ''Sprowadzenie cystersów do Polski''. Malarz umie¶ci³ na nim du¿o symboli, które jeszcze bardziej wzbudzi³y moj± ciekawo¶æ, sam± postaci± Piotra oraz czasami w których on ¿y³. Wa¿nym symbolem jest umieszczony w samym ¶rodku dzie³a klucz, wrêczany przez naszego bohatera, opatowi cystersów. Ciekawa, jest te¿ postaæ zakonnika z czerwonym krzy¿em na lewym ramieniu oraz budowniczy z cyrklem i wêgielnic± w d³oni.

<a href="http://www.youtube.com/v/YtTV0lzWaBE?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0" target="_blank">http://www.youtube.com/v/YtTV0lzWaBE?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0</a>
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2011, 00:28:17 wys³ane przez janusz » Zapisane
barneyos

Gawêdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Luty 25, 2011, 08:18:18 »

Aloha !!!

Wiadomo, z kim trzymali Cystersiaki, to i czerwony krzy¿ nie dziwi. Ten klucz jako¶ mam wra¿enie, ¿e to nie klucz tylko go udaje. No i kszta³t na dole - ta koniczynka. Pierwiastek ¿ycia - 8 pierwszych komórek (widaæ 4 kulki - 4 s± za nimi). Czyli ¶wiêta geometria, czyli, kwiat ¿ycia, czyli spirale fi  - i jeste¶my w domu.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\"
\"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Luty 27, 2011, 21:00:44 »

Chyba wszystkie obrazy Matejki przesi±kniête s± symbolik±. Ciekawe czy nie by³ on wolnomularzem?
A jak interpretowaæ tê le¿±c± postaæ w prawym dolnym rogu?
Czy imæ "go¶æ" nie dosta³ palpitacji serca z ¿alu po oddaniu zakonowi tych dóbr?
Wszak W³ost tym czynem niejako sprzeniewierzy³ siê sobie, gdy¿ podobnie do Chrobrego (chyba nie pomyli³em królów) by³ raczej na bakier z ko¶cio³em.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Luty 27, 2011, 22:34:06 »

Cytuj
Wszak W³ost tym czynem niejako sprzeniewierzy³ siê sobie, gdy¿ podobnie do Chrobrego (chyba nie pomyli³em królów) by³ raczej na bakier z ko¶cio³em.

Chyba wrêcz przeciwnie ,bo ufundowa³ wiele ko¶cio³ów.Polecam  ci Darek przeczytaj wspólne opracowanie historii Piotra W³osta ,autorstwa naszego Janusza i Blada. Nie wiem czy Blad siê zgodzi ,dlatego nie zamieszczam linka,ale na jego stronie chyba mozna przeczytaæ opowiadanie pt: "Pietrek"  gor±co polecam U¶miech

ps;Mo¿e Janusz poda ci na PW
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2011, 22:40:11 wys³ane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Luty 28, 2011, 00:16:29 »

Ten obraz Matejki jest niedostêpny w ¿adnym albumie dotycz±cym jego twórczo¶ci. Zosta³ on zamówiony przez ród Duninów, wywodz±cy siê od Piotra W³ostowica, w celu ukazania wielko¶ci swego, s³awnego przodka. Matejko zostawi³ opis jego dotycz±cy, ale zagin±³ on podczas I Wojny ¦wiatowej.

Postaæ le¿±ca w prawym dolnym rogu w objêciach cystersa z czerwonym krzy¿em, oddaje symbolicznie rolê jak± mieli pe³niæ templariusze w Ziemi ¦wiêtej - opiekê nad pielgrzymami. W³ost wybudowa³ wed³ug legend, 77 ko¶cio³ów i klasztorów czyli by³ budowniczym tak jak zakonnicy ze ¶wi±tyni Salomona. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, ¿e prowadzi³ korespondencjê ze ¶w. Bernardem, duchowym za³o¿ycielem zakonu templariuszy oraz odwiedzi³ St.Gilles w Prowansji gdzie powsta³a pó¼niej jedna z wa¿niejszych siedzib zakonu. Wiele na temat Piotra mo¿na znale¿æ w poni¿szych opracowaniach:

http://www.scribd.com/collections/2732339/Piotr-W%C5%82ostowic-%C5%9Al%C4%99%C5%BCa-i-Wroc%C5%82aw - Kronika Maura, pierwsze pisane dzie³o dotycz±ce s³awnego Polaka. Jest tam du¿o z tego co tutaj napisa³em a nawet jeszcze wiêcej.

http://www.stronasztuki.pl/book/reader/bookId/480 to dzie³ko, te¿ warto przeczytaæ. Mrugniêcie



« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 16, 2011, 19:38:23 wys³ane przez janusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #7 : Marzec 04, 2011, 21:30:53 »

Cytuj
Wszak W³ost tym czynem niejako sprzeniewierzy³ siê sobie, gdy¿ podobnie do Chrobrego (chyba nie pomyli³em królów) by³ raczej na bakier z ko¶cio³em.

Chyba wrêcz przeciwnie ,bo ufundowa³ wiele ko¶cio³ów.Polecam  ci Darek przeczytaj wspólne opracowanie historii Piotra W³osta ,autorstwa naszego Janusza i Blada. Nie wiem czy Blad siê zgodzi ,dlatego nie zamieszczam linka,ale na jego stronie chyba mozna przeczytaæ opowiadanie pt: "Pietrek"  gor±co polecam U¶miech

ps;Mo¿e Janusz poda ci na PW

Tak, fundowa³, co nie musi byæ jednoznaczne z przyzwoleniem na to co owa instytucja wyczynia³a z pospólstwem. Fundowa³, bo tak zamyka³ usta, krêpowa³ rêce ewentualnym oprawcom. Chrobry równie¿ niby sprzyja³ ko¶cio³owi, a jednak wystêpowa³ te¿ przeciw niemu.
Oczywi¶cie tych wie¶ci w szkole nie zdobêdziemy. Osobi¶cie dowiedzia³em siê o tym jaki¶ rok temu, chyba z ksi±¿ki p. B. Choroszy.
Oczywi¶cie mogê siê myliæ co do postaci W³osta.
Niech to moze >Janusz< rozstrzygnie, bo w tej chwili nie mam czasu na zapoznanie siê materia³ami, które zapoda³.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Marzec 04, 2011, 21:42:28 »

''Czêsto trwalszy jest ¶lad na piasku ni¼li ¿ycie pe³ne blasku.''- Jan Sztaudynger
Po Piotrze i augustianach, których sprowadzi³ z pó³nocnej Francji, pozosta³y dwa symbole umieszczone w ko¶ciele NMP na Piasku we Wroc³awiu.



Historyk Jan D³ugosz,który znakom rycerskim po¶wiêci³ specjaln± rozprawê pisa³ ¿e Piotr nosi³ na swym orê¿u symbol bêd±cy monogramem jego imienia.¬ród³em powstania tego znaku mog³y byæ ilustracje z rêkopisu ''Wizja Barontusa'',utworu powsta³ego w IX-X wieku w merowiñskiej,francuskiej Galii.Opisana jest w nim walka o duszê, podczas której ¶w.Piotr przepêdza demony,trzymaj±c w rêku trzy klucze tworz±ce jego w³asne imiê.W³a¶nie w bibliotece zakonu augustianów na Piasku, komes Piotr móg³ ''odkryæ'' symbol swego patrona i stworzyæ z niego swój w³asny znak.


Je¶li chodzi o Augustianów,których z Francji sprowadzi³ na ¦lê¿ê Piotr W³ost, mieli oni równie¿ ciekawy znak, bardzo podobny do symbolu komesa.


Oba symbole ustawione obok siebie tworz± jakby przekaz.

Odczytuj±c te symbole w jêzyku ³aciñskim, mamy; ATRA - Czarny oraz PETRE - kamieñ, ska³a. Razem oba wyrazy tworz± okre¶lenie ''Czarny Kamieñ''.

Natomiast w jêzyku francuskim te dwa s³owa, klucze to.....ATRe - ognisko i ETRe - ¿ycie czyli w sumie ''Ognisko ¯ycia''
W ten sposób okre¶lane s± tzw. miejsca MOCY - CZAKRAMY U¶miech

Je¶li chodzi o Piastów, to przecie¿ Oni sprowadzili Chrze¶cijañstwo do Polski w 966 r.n.e. U¶miech Boles³aw Chrobry bêd±c królem, popiera³ akcje misyjne Wojciecha S³awnikowica, biskupa praskiego i Brunona z Kwerfurtu. W 1000 roku doprowadzi³ do powstania metropolii gnie¼nieñskiej i trzech biskupstw (ko³obrzeskiego, krakowskiego, wroc³awskiego).

Wiele wskazuje jednak na to, ¿e i Polacy mieli swojego Juliana Apostatê — w³adcê polskiego, który odrzuci³ chrze¶cijañstwo i wróci³ do dawnych wierzeñ, co by³o na tyle skandaliczne i gorsz±ce dla pó¼niejszych katolickich kronikarzy, ¿e ukarany zosta³ przez nich kar± najwy¿sz± — wymazaniem z kart historii. Jest to hipoteza, która ma za sob± bardzo mocne argumenty.

Boles³aw II Zapomniany – pogañski król Polski to najbardziej tajemnicza postaæ w¶ród polskich w³adców piastowskich. Oficjalnie historia uznaje jego istnienie za legendê.
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4916/k,2
http://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_Zapomniany
http://www.polityka.pl/historia/231607,1,zniknal-wmrokach-sredniowiecza.read

Natomiast nasz Piotr ze ¦lê¿y ur. w 1080r by³ ju¿ chrze¶cijaninem z dziada, pradziada za spraw± Czechów. ¯y³ w ciekawych czasach, kiedy powsta³ zakon templariuszy oraz zaczêto zapisywaæ legendy o królu Arturze i ¶w. Graalu.
Edit. Przywrócono zdjêcia.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 31, 2012, 19:07:56 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Marzec 08, 2011, 14:00:52 »

Najwa¿niejsz± legend± dotycz±c± ¦lê¿y jest ba¶ñ o ''¯ywej Wodzie''. Wed³ug niej, na szczycie góry ros³o samotne, srebrne drzewo. Spo¶ród jego korzeni wybija³o ¼róde³ko. Jego woda przywraca³a ¿ycie, by³a ¿ród³em ¿ycia. Tury¶ci bêd±cy na ¦lê¿y, na pewno zauwa¿yli mnóstwo kamieni, g³azów przeszkadzaj±cych w swobodnej wêdrówce na szczyt.Wed³ug legend s± to zamienieni w kamieñ ludzie , którzy w poszukiwaniu ¼ród³a ''¯ywej Wody'' przerazili siê ró¿nych gro¼nych zwidów i czuj±c strach nie dotarli do ''Ogniska ¯ycia''. Jedyny m³odzieniec, który szczê¶liwie tam dotar³ nape³ni³ dzban ¼ródlan± wod±, u³ama³ ga³±zkê z drzewa i rozpocz±³ drogê powrotn±. Schodz±c w dó³, zanurza³ ga³±zkê w dzbanie i kropi³ znajduj±ce siê wzd³u¿ drogi kamienie. ¯ywa woda przywraca³a kamieniom ludzk± postaæ. Ludzie podnosili siê z ziemi, dziêkuj±c za wybawienie. Jak widaæ kamieni w drodze na szczyt jest nadal du¿o, bo wielu podejmuj±cych trud poznania tajemnicy ¼ród³a ¿ycia, dot±d jej nie odkry³o.

Wyspa Piasek to dawne ¶wiête miejsce ¦lê¿an. Tutaj by³ ich ¦wiêty Gaj w którym p³on±³ ''¦wiêty Ogieñ'', ''Wieczne Ognisko''.
W dzisiejszym ko¶ciele na Piasku mieszcz±cym siê dok³adnie na miejscu dawnego sanktuarium S³owian, jest witra¿ z umieszczonym cytatem z Apokalipsy: ''A Duch i Oblubienica mówi±: Przyjd¼! A kto s³yszy, niech powie: Przyjd¼! I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody ¿ycia darmo zaczerpnie.'' Wygl±da na to, ¿e symbole ¶lê¿añskich augustianów oraz Piotra ³±cz± w sobie star± tradycjê, z now±, Mrugniêcie w jedno.



Wroc³awscy ezoterycy twierdzili w latach 90, ¿e na ¦lê¿y i obok wyspy Piasek mieszcz± siê najwa¿niejsze czakramy naszej planety, mo¿e to mia³ na my¶li Matejko umieszczaj±c w centrum obrazu tajemniczy ''klucz sklepienia'' w rêce Piotra W³ostowica opiekuna tych miejsc.



Edit. Przywrócono zdjêcia.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 31, 2012, 19:07:31 wys³ane przez janusz » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Marzec 09, 2011, 00:14:12 »

Tê legendê (historiê) czyta siê prawie  tak samo jak "Kod Leonarda" jest w niej co¶ sensacyjnego i tajemniczego .

Cytuj
Wroc³awscy ezoterycy twierdzili w latach 90, ¿e na ¦lê¿y i obok wyspy Piasek mieszcz± siê najwa¿niejsze czakramy naszej planety,
Gdzie¶ ju¿ o tym s³ysza³am  Szok
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Marzec 09, 2011, 15:06:43 »

Witaj Chanell. U¶miech
Dan Brown w ''Kodzie Leonarda da Vinci'' pisze o  tajnej organizacji nazywanej Zakonem Syjonu (Prieuré de Sion). Jego za³o¿ycielem by³ Godfryd de Bouillon, syn hrabiego Bolonii i Lems Eustachego II i ksiê¿niczki lotaryñskiej Idy. Uczestnik i dowódca I wyprawy krzy¿owej na Jerozolimê w latach 1093 - 1099, pierwszy król Jerozolimy. Bohater starofrancuskiej legendy herbowej, pojawiaj±cej siê w cyklu podañ osnutych wokó³ wyprawy krzy¿owej - w "Pie¶ni o rycerzu z ³abêdziem" i poemacie o Antiochii. Wed³ug legendy, powsta³ej w ci±gu XII-XIII w., Godfryd de Bouillon i jego brat Baldwin, obaj pó¼niejsi w³adcy Jerozolimy, mieli siê wywodziæ od rycerza zamienionego w ³abêdzia. Podanie wykorzystuje motyw wêdrowny o przemianie cz³owieka w ³abêdzia. W wersji legendy zwi±zanej z G. de Bouillon, jego dziadek na przemian staje siê cz³owiekiem i ³abêdziem. Legenda zosta³a przedstawiona na znanym gobelinie "Legenda o rycerzu z ³abêdziem" z XV w. (obecnie w Zamku na Wawelu).


Tak wygl±da³ Rycerz £abêdzia-Lohengrin postaæ z legend arturiañskich, pochodz±ca z XIII-wiecznego anonimowego poematu francuskiego Rycerz ³abêdzia (fr. Le Chevalier au cygne).
Syn Parsifala (Perciwala), rycerz ¦wiêtego Graala, wys³any w ³odzi ci±gniêtej przez ³abêdzie, by ocaliæ pannê, której nie wolno pytaæ o jego to¿samo¶æ. Historia ta jest wersj± legendy o Rycerzu £abêdzia.

Po raz pierwszy Lohengrin pojawia siê jako "Lohengrin", syn Parsifala i Condwiramurs (Blanchefleur), w Parsifalu Wolframa von Eschenbach. Lohengrin i jego brat bli¼niak, Kardeiz, przybywaj± do rodziców w Munsalväsche, kiedy Parsifal zostaje W³adc± Graala; Kardeiz dziedziczy ojcowskie ziemie, a Lohengrin pozostaje w Munsalväsche jako Rycerz Graala. Cz³onkowie tego zakonu zostaj± potajemnie wys³ani, by daæ w³adców królestwom, które straci³y swych protektorów. Lohengrin ma ostatecznie pe³niæ ten obowi±zek w Brabancji, gdzie ksi±¿ê zmar³, nie sp³odziwszy potomka p³ci mêskiej.
Jego córka Elsa obawia siê upadku królestwa, ale Lohengrin przybywa w ³odzi ci±gniêtej przez ³abêdzia i przyrzeka broniæ jej, jednak ostrzega, by nigdy nie pyta³a o jego imiê. Po¶lubia ksiê¿n± i s³u¿y Brabancji przez lata, lecz pewnego dnia Elsa zadaje zakazane pytanie. Lohengrin przedstawia swoje pochodzenie i ponownie wstêpuje do swej ³abêdziej ³odzi, by ju¿ nigdy nie powróciæ.
 
Nasz Piotr pochodzi³ z rodu ¶lê¿añskich ³abêdziów a jego matka by³a ksiê¿niczk± flandryjsk±, z rodu królewskiego. ''O³bin'' to zniszczony klasztor we Wroc³awiu, gdzie mieszka³ i zosta³ pochowany W³ostowic. O³bin to nazwa dzisiejszego osiedla we Wroc³awiu, a jego nazwa wywodzi siê z bardzo starego, praindoeuropejskiego s³owa albho, czyli ‘bia³y’. Z tego ¼ród³a powsta³o pras³owiañskie olb- o tym samym znaczeniu, a na tej podstawie jeszcze w jêzyku pras³owiañskim uformowa³o siê s³owo olb±æ / olb±d¼ ‘³abêd¼’ (wyraz ten wystêpowa³ na obszarze s³owiañszczyzny w wielu wariantach). W³a¶nie od tego wyrazu wywodzi siê nazwa O³bin.


Teren dawnego Wroc³awia nale¿±cy do plemienia s³owian zachodnich - ¦lê¿an



Mapka ukazuje miejscowo¶ci we Flandrii, zwi±zane z Godfrydem z Bouillon (Boulogne), oraz miasteczko Bapaume z którego zostali sprowadzeni na ¦lê¿ê i wyspê Piasek augustianie.
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Marzec 13, 2011, 15:44:26 »

Czasy w których przysz³o ¿yæ naszemu Piotrowi by³y trudne dla Polski i Europy,to okres tworzenia nowych pañstw, wypraw krzy¿owych oraz powstawania zakonów rycerskich. Jego pochodzenie jak ju¿ wiemy jest zwi±zane ze strony matki z Francj±, miejscem powstania zakonu templariuszy. Fakt sprowadzenia pod ¦lê¿ê Augustianów z Flandrii,wskazuje na jego sentyment do tego kraju. W jego otoczeniu by³o du¿o ludzi z Francji, np.dowódca jego dru¿yny Roger. Pierwsze imiona dzieci Piotra, to Idzi i Beatrycze. Osobisty jego przyjaciel to mnich frankijski o imieniu Maur. To on napisa³ historiê jego ¿ycia. Jest jeszcze wiele powi±zañ z tym krajem w historii ¦lê¿añskiego komesa.


Piotr W³ostowic z rodzin± - tablica z ko¶cio³a NMP na Piasku.


Symbol ³abêdzia blisko znaku augustianów - kanoników regularnych z Flandrii. Mrugniêcie

Jest jeszcze jedno znane miejsce powi±zane z rodem £abêdziów.
To wzgórze Syjon w Jerozolimie, gdzie istnia³a ¶wi±tynia króla Salomona. Wed³ug przekazów ezoterycznych w³a¶nie tutaj znajduje siê jeden z siedmiu g³ównych czakramów Ziemi.W tym miejscu po zdobyciu go w 1099 r przez krzy¿owców osiedli³ siê zakon kanoników regularnych z Flandrii oraz powsta³ pa³ac króla Jerozolimy.W nim mieszka³ Godfryd de Bouillon i jego brat Baldwin w³adcy Jerozolimy z rodu £abêdziów flandryjskich.



Z dziewiêciu rycerzy, za³o¿ycieli zakonu templariuszy, którzy przybyli na to ¶wiête wzgórze, a¿ siedmiu pochodzi³o z Flandrii.
Jak widaæ wiêkszo¶æ ówczesnych mieszkañców wzgórza ¶wi±tynnego tworzy³o jedn± wspóln± ''rodzinê''. Szok

Edit. Przywrócono zdjêcia.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 31, 2012, 19:06:58 wys³ane przez janusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #13 : Marzec 13, 2011, 16:24:10 »

Cytat: Janusz
Z dziewiêciu rycerzy, za³o¿ycieli zakonu templariuszy, którzy przybyli na to ¶wiête wzgórze, a¿ siedmiu pochodzi³o z Flandrii.

Mo¿e tu nale¿y doszukiwaæ siê przyczyny upadku Piotra?
Zwi±za³ siê z Templariuszami i póki by³ przestrzega³ ich regu³y wszystko sz³o jak z p³atka, jednak gdy odwróci³ siê (zak³adaj±c, ze w ogóle przestrzega³ ich credo) od ich porz±dku i stan±³ po stronie chrze¶cijañstwa, szczê¶cie siê od niego odwróci³o.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Marzec 13, 2011, 22:31:10 »

''¦ci¶le przestrzegaæ Praw i ca³e królestwo
 utrzymywaæ w zacnym pokoju''
                           
                                       Piotr W³ostowic

Te s³owa z przedmowy Palatyna Piotra do W³adys³awa II by³y dewiz± ca³ej jego dzia³alno¶ci i ukazuj± go jako szlachetnego mê¿a stanu, który mia³ na wzglêdzie interesy pañstwa i wierno¶c zobowi±zaniom jakie podj±³ przy ³o¿u umieraj±cego Boles³awa Krzywoustego. By³ drug± osob± w pañstwie Polskim, wojewod±, dowodzi³ wojskiem w zastêpstwie Ksiêcia, wyrêcza³ go w s±dach. Po ¶mierci Boles³awa Krzywoustego, Piotr W³ostowic zosta³ doradc± jego najstarszego syna W³adys³awa. Piotr w sporze o sukcesjê miedzy W³adys³awem a m³odszymi braæmi, ze wzglêdu na interesy pañstwa opowiedzia³ siê za tymi drugimi. Doprowadzi³o to do upadku mo¿now³adcy. Pierworodny syn Boles³awa pojma³ W³ostowica o¶lepi³ i pozbawi³ czê¶ciowo jêzyka. Musia³ za ten czyn uciekaæ z kraju i by³ od tej pory wygnañcem. Jego synowie dopiero 4 lata po jego ¶mierci uzyskali mo¿liwo¶æ powrotu do Polski i odzyskania dziedzictwa ojca. Czuj±c dalej nienawi¶æ do rodu W³ostowiców doprowadzili do migracji £abêdziów do Ma³opolski i jeszcze dalej w g³±b Rzeczypospolitej. Piotr czuj±c intencje m³odych W³adys³awowiczów, dobra dziedziczne swego rodu w rejonie ¦lê¿y, przekaza³ we w³adanie augustianów z Wyspy Piaskowej we Wroc³awiu.To oni prawie przez 700 lat zarz±dzali miasteczkami i wioskami wokó³ ¶wiêtej góry S³owian. Do dzisiaj ich symbol AR - ARENA - Piasek,mo¿na spotkaæ na wielu budowlach w Sobótce i okolicach.
Trudno w to uwierzyæ, ale ród Piotra nadal istnieje. Rodzina ma swoj± stronê w internecie i tworzy Stowarzyszenie Cz³onków Rodu Duninów. Raz w roku spotykaj± siê. Dziêki nim pamiêæ o ich s³awnym przodku nie zaginê³a. Jedno z najpiêkniejszych miejsc we Wroc³awiu otrzyma³o imiê Piotra W³ostowica. Jest nim bulwar na Piasku ³±cz±cy most Piaskowy z mostem Tumskim, zwanym ''k³adk± dla zakochanych''.


Bulwar im. Piotra W³ostowica.


Most zakochanych w dzieñ. Mrugniêcie


Czakram wroc³awski noc±.

Edit. Przywrócono zdjêcia.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 31, 2012, 19:08:39 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Marzec 16, 2011, 00:51:34 »

Ród Piotra W³ostowica wróci³ te¿ pod ¦lê¿ê co widaæ na poni¿szym filmiku. U¶miech

<a href="http://www.youtube.com/v/7oFl5vYBp4I?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/7oFl5vYBp4I?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL</a>
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2011, 17:18:53 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Marzec 18, 2011, 17:17:24 »

Cytuj
>Janusz<
Temat bardzo ciekawy, a fotografie z okolic Katedry - znalaz³e¶ wrêcz wspania³e U¶miech
Dziêki, jako mieszkaniec Wroc³awia czujê po prostu jego puls. Mrugniêcie

Staro¿ytni odkryli to co¶ co my staramy siê poznaæ ponownie.
Pewien poeta o imieniu Chrétien postanawia napisaæ jedn±, czy wiêcej opowie¶ci na temat Graala. A czyni tak, gdy¿ szperaj±c w starej bibliotece swego dobroczyñcy Filipa natkn±³ siê na ksi±¿kê o porachunkach rodzinnych i legendach. Tworzy znacz±c± ilo¶æ wersów roz³o¿onych na kilka dzie³ poetyckich, które, jak sam otwarcie g³osi, dedykuje ksiêciu Flandrii. W ten sposób, mniej lub bardziej ¶wiadomie zostaje powi±zane to z faktem, ¿e Filip Alzacki, ksi±¿ê Flandrii, przywióz³ z Ziemi ¦wiêtej do Bruges ampu³kê z cenna Krwi± Chrystusa, przedmiot kultu dla Flandrii. Wed³ug innej wersji poeta natrafi³ na pierwsz± ksiêgê opisuj±c± historiê Graala, której autorem by³ Hiram - Abi z Tyru, budowniczy ¶wi±tynii Salomona.To on wyczyta³ skrywan± o nim tajemnicê z gwiazd i zapisa³ w ksiêdze, która trafi³a podczas zdobycia Jerozolimy w rêce hrabiego Flandrii. On przekazal j± w rêce Chretiena z Troyes. W po³o¿onym w Szampanii Troyes znajdowa³a sie s³ynna szko³a kabalistyczna, za³o¿ona przez wielkiego rabina Rasziego.Zgodnie z ¿ydowskimi przekazami rabbi by³ odwiedzany czêsto przez hrabiego Hugo de Szampagne i jego przyjaciela Hugona de Payens.Doprowadzi³o to do wydarzenia o niezwyk³ym znaczeniu jak na owe czasy.Otó¿ braciszkowie cystersi z opactwa Clairvaux wraz z rabinami Rasziego podejmuj± niezwykle szczegó³owe badania i studia nad dostarczonymi im hebrajskimi tekstami z Flandrii. Wkrótce po ich odczytaniu, rycerze z Flandrii i Szampanii udaj± siê w tajemn± misjê do Jerozolimy gdzie w miejscu dawnej ¶wi±tyni Salomona zak³adaj± zakon Templariuszy. W ci±gu o¶miu lat od 1119 do 1127 braciszkowie nie brali udzia³u w jakiejkolwiek krucjacie, a zajmowali siê wy³±cznie pracami wykopaliskowymi. W koñcu, w 1127 roku znajduj± to czego szukali i o tym fakcie powiadamiaj± ¶w.Bernarda z Clairvaux opata cystersów, ojca ca³ej tajemniczej ekspedycji.Odnaleziony przez nich ''artefakt'' opuszcza Jerozolimê i z Ziemi ¦wiêtej przybywa na l±d europejski.

Mo¿na zadaæ pytanie co to wszystko ma wspólnego z Piotrem W³ostem? Znaj±c jego ¿yciorys i kontakty wiemy, ¿e co¶ na pewno ma.
W³a¶nie na O³binie w rezydencji Piotra, odby³o siê spotkanie wys³annika ¶w.Bernarda, mistrza budowlanego Acharda z W³ostowicem. Opat z Clairvaux zamierza³ przenie¶æ na grunt europejski ezoteryczn± wiedzê nale¿±c± niegdy¶ do króla Salomona, jego sekretne plany i zasady architektoniczne. Nied³ugo po za³o¿eniu zakonu Templariuszy w ca³ej Francji zaczê³y wyrastaæ gotyckie katedry, przyk³ad postêpu architektonicznego, który trudno wyt³umaczyæ jedynie nowymi rozwi±zaniami technicznymi i konstrukcyjnymi tak zwanego dwunastowiecznego renesansu.

Budowniczowie Katedry w Chartres
Piotr W³ostowic sprowadza Cystersów do Polski.

Na powy¿szych obrazach umieszczono te same postacie: Cysters, budowniczy, rycerz. To oni przyczynili siê do powstania podczas zaledwie jednego stulecia ponad osiemdziesiêciu katedr gotyckich.
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 17:19:34 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : Marzec 23, 2011, 12:52:39 »

Wydarzenie jakie ukazuje Jan Matejko na obrazie z Piotrem i cystersami odby³o siê w klasztorze w W±chocku, który istnieje do dzisiaj.





Na poni¿szych stronach internetowych mo¿na odbyæ wirtualny spacer po dzisiejszym klasztorze w W±chocku.
http://www.vtour.pl/hd.php?im=wachock&id=91
http://www.vtour.pl/pl/panoramy/wachock/19/1755,Ko

Dzisiejszy W±chock to miejsce pamiêci o pañstwie podziemnym, budz±ce w m³odych Polakach patriotyzm.
http://www.vtour.pl/hd.php?im=wachock&id=103
http://www.wachock.cystersi.pl/patriotyzm/

Cytuj
„Tu wszystko jest Polsk±, kamieñ ka¿dy i okruch ka¿dy, a cz³owiek, który tu wst±pi, staje siê Polski czê¶ci± - otacza was Polska wieczy¶cie nie¶miertelna”.
Stanis³aw Wyspiañski

http://www.vtour.pl/hd.php?im=wachock&id=100
Powy¿ej herb Gryfitów, rodu z którgo wywodzi³ siê ziêæ Piotra W³ostowica, Jaksa.


Jaksa z Miechowa,ziêæ Piotra W³ostowica,fundator komandorii templariuszy w Tempelhof /obecnie dzielnicy Berlina/,ksi±¿e Sprewian i Stodoran, w II po³.XII wieku w³ada³ po³abskim ksiêstwem kopanickim.Mia³ on powi±zania z szczeciñskim rodem Gryfitów,dlatego czêsto przedstawiano go z herbem tego rodu, co widaæ to na obrazie Matejki.
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Marzec 26, 2011, 21:37:11 »

W 1941 roku grupa niemieckich profesorów i mistyków zrzeszonych wokó³ Heinricha Himmlera postanowi³a odnale¼æ ma³y przedmiot o ¶rednicy 18,5 milimetra i wadze dwudziestu setnych grama, ten filigranowy przedmiot, który móg³ zostaæ schowany w d³oni noworodka móg³ siê przyczyniæ do upadku mitu potêgi niezwyciê¿onej 1000 letniej Rzeszy.
Brakteat Jaksy ksiêcia na Kopanicy by³ monet±, za któr± pod±¿a³a Nazistowska machina, naukowcy i mistycy. A mieli oni szczególny powód, aby odnale¼æ i zniszczyæ wszystkie jego egzemplarze.

Cytuj
Jaksa s³owiañski ksi±¿ê po³abskich Stodo³a / Sprewian (zwanych Hawelanami),knia¼ na Kopanicy (zm.1178) m±¿ Agapii córki komesa Piotra W³ostowica.Ksi±¿e Jaksa zg³osi³ roszczenia do Brenny po ¶mierci Przybys³awa- Henryka ( przywódca Stodoran). Po ¶mierci Przybys³awa z pomoc± wojsk polskich odbi³ przej¶ciowo Brennê (niem. Brandenburg stolica Stodoran) z r±k Albrechta Nied¼wiedzia w 1154 roku, któr± utraci³ 3 lata pó¼niej na rzecz Albrechta.

Jaksa bêd±cy ksiêciem, na Kopanicy (copnic – kopa, góra), która dzi¶ jest dzielnic± Berlina – Kopenick, bi³ w³asna monetê k³opotliwy dla nazistów „brakteat Jaksy”.
Moneta ta by³a zdobiona wizerunkiem woja dzier¿±cego miecz w jednej d³oni oraz wzorem palmy (palma by³a symbolem sprawiedliwo¶ci). Ryt okolony by³ napisem laczo de Copnik, w pó¼niejszym okresie zmieni³ siê wizerunek bity na monecie i przedstawia³ rycerza maj±cego w prawej d³oni chor±giew a w lewej krzy¿, wizerunkowi rycerza towarzyszy³ napis Jakza Kopnik knez. Obecnie znanych jest piêæ wzorów brakteatu Jaksy. Monetê t± mo¿na ogl±daæ w Muzeum Narodowym w Krakowie. Warto równie¿ pamiêtaæ, i¿ moneta ksiêcia Jaksy jest jedn± z najstarszych monet bitych w Europie.





Niemiecka propaganda ba³a siê wszelakich publikacji, wypowiedzi mog±cych w jakikolwiek sposób podwa¿yæ istnienie narodu germañskiego na terenach, do których Nazi¶ci ro¶cili sobie wielowiekowe prawo. St±d te¿ ich strach, kiedy to wpadli na trop historii Brakteatu Jaksy z Kopanicy.
Historia zamkniêta w przedmiotach przypomina cz³owiekowi, i¿ i prawdy nie da siê zmieniæ, zniszczyæ czy wykorzeniæ…

  Herb dzielnicy Berlina,Köpenick od 1992
God³o ksiêstwa Jaksy, Kopanicy.

http://www.katalogmonet.pl/Monety-polskie/%C5%9Aredniowieczna-polska-moneta-zagro%C5%BCeniem-dla-III-Rzeszy
http://pl.wikipedia.org/wiki/K%C3%B6penick




« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2011, 23:02:07 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Kwiecieñ 01, 2011, 00:17:01 »


Ksiêstwo Kopanickie – dawne ksiêstwo s³owiañskie, le¿±ce na terytorium plemienia Sprewian (ob. wschodnia czê¶æ landu Brandenburgii).

Z uwagi na p³ynno¶æ granic w ¦redniowieczu nie mo¿na dok³adnie ustaliæ granic ksiêstwa. Na wschodzie musia³o jednak graniczyæ z Polsk±, gdy¿ ksi±¿ê Jaksa uzna³ siê za wasala Boles³awa Kêdzierzawego. Najprawdopodobniej odcinkiem granicznym by³a rzeka Odra od Cedyni na po³udnie i dalej teren pomiêdzy rzekami Sprew± i Stobraw±. Nastêpnie granica skrêca³a na po³udniowy zachód i prawdopodobnie siêga³a pó³nocnego i zachodniego brzegu jeziora Scharmützelsee, stamt±d bieg³a na zachód do jeziora Krossinsee i dalej na po³udniowy zachód, prawdopodobnie w okolice miasta Zossen. Granic± zachodni± by³y prawdopodobnie rzeki Nuthe i Hawela. Na pó³nocy granica przebiega³a zapewne w okolicach obecnego miasta Lindow i skrêca³a na wschód biegn±c do Odry

Jak wiemy plemiona s³owiañskie w wyniku niemieckiej kolonizacji wschodniej w XII wieku zosta³y znacznie przesuniête. Smutny
Historia walki Jaxy z Albrechtem Nied¼wiedziem o dawne s³owiañskie ziemie zawarta zosta³a w legendzie ''O cudownym ocaleniu Jaxy przez Boga chrze¶cijañskiego'' i jest znana wspó³czesnym Berliñczykom.
Wed³ug niej podczas jednej z potyczek w 1157 r. Jaksa ksi±¿e pogañski, zosta³ wepchniêty do rzeki Havel i zacz±³ ton±æ. Modlitwy do boga Trzyg³owa nie pomog³y, dopiero pro¶ba do boga chrze¶cijañskiego uratowa³a mu ¿ycie. W podziêce nasz rodak, w miejscu w którym wyszed³ na brzeg, na pobliskim drzewie zawiesi³ swoj± tarczê i róg oraz obieca³ chrzest ca³ego s³owiañskiego Ksiêstwa Kopanickiego.
Legenda, legend± ale prawda historyczna jest taka, ¿e bycie chrze¶cijaninem nominowa³o plemiona i narody w ówczesnym ¶wiecie do prawa istnienia na ¶redniowiecznej mapie Europy.


Ucieczka Jaxy uwieczniona na pami±tkowym s³upie.





Schildhorn (Tarcza i róg) jest ma³ym pó³wyspem nad rzek± Havel w Berlinie-Grunewaldzie, tutaj w wykendy Berliñczycy mog± podziwiwaæ ''Drzewo Jaksy''.

Faktem jest, ¿e od lat 50. XII wieku Ksiêstwo Kopanickie by³o w stosunku lennym wobec Polski, ale ksi±¿ê Jaksa prowadzi³ do¶æ samodzieln± politykê. Prawdopodobnie za rad± te¶cia Piotra W³ostowica sprowadzi³ na ten teren zakon templariuszy, aby zapewniæ sobie i swojemu ludowi bezpieczeñstwo przed ''roszczeniami'' terytorialnymi Niemców. Oczywi¶cie ksi±¿e by³ ju¿ chrze¶cijaninem zanim powsta³a legenda o nim. Stworzono j± w celu ''wyt³umaczenia'' siê z zakusów poszerzania w³asnego pañstwa niemieckiego, kosztem otaczaj±cych zewsz±d ''narodów pogañskich'' (s³owiañskich).  Ksi±¿ê Jaksa zmar³ w 1178 i nie wiadomo co dalej dzia³o siê z ksiêstwem. Najpó¼niej jednak w 1210 zosta³o podbite przez Marchiê Mi¶nieñsk±, gdy¿ wtedy pojawia siê po raz pierwszy w dokumentach margrabiego Konrada II.

Edit. Przywrócono zdjêcia.



« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 31, 2012, 19:09:15 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : Kwiecieñ 08, 2011, 12:12:35 »

Postacie wystêpuj±ce na obrazie Jana Matejki zwi±zane, z komesem Piotrem W³ostem.

Jaksa z Miechowa(Kopanicy)
Jak ju¿ wiemy postaci±, która ³±czy historycznie naszego ¦lê¿añskiego £abêdzia z pierwszym królem Jerozolimy Godfrydem de Bouillon/Rycerzem £abêdzia/, jest s³awny w ¶redniowieczu Jaksa z Miechowa ziêæ Piotra W³osta.To on sprowadzi³ do Polski za³o¿ony przez Gotfryda zakon Bo¿ogrobców - Obroñców Grobu ¦wiêtego. W naszym kraju istnieje on do dzisiaj pod nazw± Miechowitów.


Godfryd de Bouillon.                                 Miechowici.

Cystersi, Templariusze.
Przed wiekami cz³owiek, choæ pozbawiony urz±dzeñ technicznych, potrafi³ w odpowiedni sposób pos³ugiwaæ siê subtelnymi energiami natury. Otacza³ kultem miejsca mocy, gdzie koncentrowa³y siê stymuluj±ce energie przyrody, a wznoszone budowle dopasowywa³ do ich przebiegu. Potrafi³ te¿ poprzez stosowanie odpowiednich kszta³tów i symboli polepszaæ panuj±cy uk³ad promieniowañ. Dziedzinê wiedzy dotycz±c± badania i wykorzystania wystêpuj±cych wokó³ nas pozytywnych energii przyrody nazywamy geomancj±. W wielu zakonach chrze¶cijañskich byli nawet mnisi wyspecjalizowani w znajdowaniu najlepszych miejsc pod wzglêdem koncentracji naturalnych energii Ziemi i kosmosu. Do takich zakonów nale¿eli na przyk³ad cystersi. Posiedli oni ogromn± wiedzê dotycz±c± ¶wiata przyrody i jego energii. W ich bogatej spu¶ci¼nie mo¿emy odnale¼æ ¶lady wiedzy geomantycznej. Regu³a cystersów nakazywa³a pokorê wobec przyrody, dlatego te¿ budownictwo tego zakonu uwzglêdnia³o niewidzialne oddzia³ywania wokó³ nas. Cysterski kodeks, zwany Carta caritatis, okre¶la³ zasady organizacji klasztorów. Wyspecjalizowani bracia szukali odpowiednich miejsc pod zabudowê. W takich miejscach musia³a istnieæ du¿a koncentracja energii kosmicznych, zapewniaj±ca zdrowe ¿ycie i u³atwiaj±ca pracê wewnêtrzn±. Mówiono o charisma loci, czyli charyzmacie miejsca. Po³o¿enie opactwa w dolinie otoczonej wodami, w pobli¿u lasów dostarczaj±cych budulca, sta³o siê wzorcem. Prostota formy architektonicznej by³a streszczeniem postawy wewnêtrznej cystersa. Budowniczowie klasztorów cysterskich g³osili, ¿e przy wyszukanych formach trudno o nale¿yte skupienie ducha. Podstawa estetyki cysterskiej zak³ada³a piêkno wewnêtrzne. Jak g³osi³ ¶w. Bernard, by³o ono cenniejsze ni¿ wszelkie ozdoby zewnêtrzne. Staro¿ytni Celtowie, dobrze znaj±cy siê na si³ach przyrody, której oddawali cze¶æ, wznosili swoje o¶rodki kultu w miejscach, gdzie telluryczny magnetyzm by³ szczególnie mocno odczuwalny. Jedno z tego typu miejsc znajdowa³o siê w dzisiejszej pó³nocno-zachodniej Francji, oko³o 80 kilometrów od Lutecji (Pary¿). Tam Galowie natknêli siê na prehistoryczny dolmen, prymitywn± konstrukcjê sk³adaj±c± siê z trzech pionowych monolitów nakrytych p³ask± kamienn± p³yt±. Kiedy nastêpnie druidzi przyst±pili do kopania studni, uda³o im siê natrafiæ na podziemny pr±d wytwarzaj±cy silne telluryczne wibracje. Przekonani o szczególnych w³a¶ciwo¶ciach tego miejsca, sprzyjaj±cego mistycznej medytacji i duchowej ekstazie, zdecydowali, ¿e w³a¶nie tutaj bêd± odprawiaæ magiczne rytua³y i religijne ceremonie. Z czasem przy ¶wi±tyni powsta³ o¶rodek kszta³cenia przysz³ych duchownych i demiurgów. Dzisiaj w tym miejscu wznosi siê okaza³a katedra pod wezwaniem Naj¶wiêtszej Marii Panny z Chartres, jedno z arcydzie³ architektury gotyckiej i pierwszy europejski ko¶ció³ po¶wiêcony Matce Boskiej.
Wielu autorów, miêdzy innymi znany ekspert Louis Charpentier, utrzymuje, ¿e w ¶redniowieczu dosz³o do zawi±zania przymierza miêdzy templariuszami i cystersami, chciano bowiem wprowadziæ w ¿ycie zamiar wznoszenia wielkich strzelistych ¶wi±tyñ, o konstrukcjach i dekoracjach du¿o bardziej z³o¿onych ni¿ oszczêdne ko¶cio³y i katedry romañskie. Templariusze, odpowiadaj±cy za realizacjê prac i finansowanie budowli gotyckich, mogli zdobyæ tê niezwyk³± wiedzê architektoniczn± ze Z³otej ksiêgi m±dro¶ci, domniemanego woluminu z wiedz± ezoteryczn± zawieraj±cego hermetyczne sekrety odnosz±ce siê do kabalistycznej numerologii i jej zastosowania w systemie miar i wag. Pierwszymi wolnomularzami byli budowniczowie katedr. Ich protoplast± by³ ponoæ Hiram,legendarny projektant ¶wi±tyni Salomona w Jerozolimie ukazany poni¿ej.



Cyrkiel spleciony z wêgielnic± to najpopularniejsze masoñskie logo. Narzêdzia te wystêpuj± na powy¿szej ilustracji oraz na obrazie Matejki z Piotrem W³ostem w roli g³ównej /Budowniczy trzyma je w rêku/. Wa¿nym symbolem by³ tak¿e kompas, który oznacza³ wybór w³a¶ciwego kierunku i s³usznej drogi. Czy¿by to by³ w³a¶nie klucz do operacji ''magicznych'' prowadzonych przez wtajemniczonych w celu odkrycia magnetycznych energii ziemi. Imiê Piotr to ska³a, kamieñ. Wed³ug legend - ''Klucz jest zaszyfrowan± map±, kamieniem, który le¿y pod znakiem ró¿y. Natomiast "Ró¿a Wiatrów'' to kompas templariuszy wskazuj±cy drogê ku wolno¶ci, wyzwoleniu, które nast±pi w dniu s±du, gdy wybrani wzbij± siê do lotu, drog± ku ¶wiat³u.'' O co tak naprawdê faktycznie chodzilo w testamencie dotycz±cym ''ukrytego kamienia'' i ''zaginionego s³owa'', przekazie pozostawionym przez ¶redniowiecznych rycerzy-mnichów?
Edit. Przywrócono zdjêcia.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 31, 2012, 19:19:04 wys³ane przez janusz » Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #21 : Kwiecieñ 08, 2011, 15:00:20 »

hm moze cos takiego U¶miech

kamien

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSUA4fyEz6MOM2LiiylzM86oqiULwlL6zgB0ss4fFoQ8Tn_ZpMDgg

slowo - kompas U¶miech

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSqRnUqrwLuZ5KZyVMPfV6VpldiItiF7zzL1MMmVCAPLORyYUhe


http://img847.imageshack.us/i/pieczec.jpg/

ogdoad jak wiecie sluzy do zmiany czasu


to juz wczesniej tez juz zamieszczalem ktos tak wymyslil, no ale na przestrzeni faktow ma to sens U¶miech

czyli tak zwana merkaba U¶miech

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR00WRydyG3olA-qsnhJKq9iEr-214WXIiLQgt2TkYs-JiE3t_33w


O¶mioboczna chrzcielnica kamienna z ko¶cio³a NMP na Piasku (Wroc³aw).  (Zdjêcie z lipca 2004 roku) Owe o¶mioboczne chrzcielnice imituj± najwa¿niejsze urz±dzenia napêdowe wehiku³ów UFO drugiej generacji (zwanych tak¿e wehiku³ami telekinetycznymi), czyli ich o¶mioboczne tzw. "komory oscylacyjne". Kamienne chrzcielnice podobnego kszta³tu mo¿na znale¼æ praktycznie w niemal ka¿dym starym ko¶ciele Wroc³awia. Najwiêcej z nich zawarte jest w starych ko¶cio³ach z wroc³awskiego Ostrowa Tumskiego (np. ogl±dnij sobie podobn± o¶mioboczn± kamienn± chrzcielnicê w Katedrze ¦w. Marii Magdaleny). Powodem dla jakiego chrze¶cijañstwo zaadoptowa³o o¶mioboczny kszta³t komór oscylacyjnych drugiej generacji na pojemniki dla wody ¶wiêconej, jest gêste pole telekinetyczne jakie komory te generuj± w wehiku³ach UFO. Owo pole telekinetyczne jest bowiem techniczn± wersj± tego samego leczniczego pola telekinetycznego które uzdrowiciele generuj± w sposób naturalny podczas sesji uzdrawiaj±cych. Faktycznie te¿, zgodnie z relacjami dzisiejszych ludzi uprowadzanych do UFO, UFOnauci czasami organizuj± rodzaj "k±pieli" w owym gêstym polu telekinetycznym generowanym przez o¶mioboczne komory oscylacyjne ich wehiku³ów UFO drugiej generacji. Dla owych "k±pi±cych" siê, pole to odczuwa siê niemal jak rodzaj gêstego "p³ynu" po którym mo¿na nawet p³ywaæ. Takie "k±piele" w owym polu telekinetycznym posiadaj± zdolno¶æ do prawie natychmiastowego leczenia ran i do uzdrawiania wszelkich problemów zdrowotnych u k±pi±cych siê ludzi. Dlatego dla dawnych mieszkañców Ziemi, ów niewidzialny "p³yn" (tj. pole telekinetyczne) jaki wydzielany by³ z o¶miobocznych komór oscylacyjnych wehiku³ów UFO wykazywa³ równie cudowne w³asno¶ci jak ¶wiêcona woda. To zapewne w³a¶nie z tego powodu obiekty o o¶miobocznym kszta³cie podobnym do zarysów owych komór oscylacyjnych z UFO u¿ywane by³y w ko¶cio³ach jako pojemniki na ¶wiêcon± wodê.
       Odnotuj ¿e przyk³ad raportu osoby uprowadzonej do UFO, z w³a¶nie takiej "k±pieli" czy "p³ywania" w polu telekinetycznym emitowanym przez o¶mioboczn± komorê oscylacyjn± UFO, zacytowany zosta³ na samym koñcu podrozdzia³u T1 z tomu 14 monografii [1/4] - dostêpnej nieodp³atnie za po¶rednictwem niniejszej strony internetowej
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 08, 2011, 15:12:27 wys³ane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Kwiecieñ 08, 2011, 20:51:16 »

Wahad³o Foucaulta - jest to wahad³o, które ma mo¿liwo¶æ wahañ w dowolnej p³aszczy¼nie pionowej. Wahad³o Foucaulta dowodzi obrotu Ziemi. Nazwa wahad³a upamiêtnia jego wynalazcê, Jeana Bernarda Léona Foucaulta, który zademonstrowa³ je w 1851 w Panteonie w Pary¿u.
"Wahad³o Foucaulta" to równie¿ tytu³ jednej z ksi±¿ek w³oskiego pisarza Umberto Eco. Poni¿ej wybrane z ksi±¼ki, ciekawe informacje dotycz±ce tajemnic Templariuszy. Mrugniêcie

''Ziemia jest cia³em magnetycznym, a w³a¶ciwie, jak odkryli to niektórzy uczeni, jednym wielkim magnesem, co ju¿ mniej wiêcej trzysta lat temu twierdzi³ Paracelsus. Wiêc si³a i kierunek jej pr±dów s± okre¶lone miêdzy innymi przez wp³yw sfer niebieskich, cykle pór roku, nastêpowanie po sobie kolejnych ekwinocjów, cykli kosmicznych. Z tego wzglêdu uk³ad pr±dów jest zmienny. Ale musi byæ taki jak w³osów, które rosn± na ca³ej czaszce, chocia¿ ma siê wra¿enie, ¿e wychodz± spiralnie z jednego punktu na tyle g³owy, gdzie najoporniej poddaj± siê dzia³aniu grzebienia. Je¶li siê ten punkt odszuka, umie¶ci w nim najpotê¿niejsz± stacjê, bêdzie siê mia³o w³adzê nad wszystkimi fluktuacjami tellurycznymi planety, bêdzie mo¿na nimi kierowaæ, dowolnie rz±dziæ. Templariusze zrozumieli, ¿e sekret polega nie tylko na tym, ¿eby wej¶æ w posiadanie globalnej mapy, ale tak¿e na tym, by znale¼æ punkt krytyczny, Omphalos, Umbilicus Telluris, ¦rodek ¦wiata, ¬ród³o Kierowania. Ca³a alchemiczna afabulacja, chtoniczny schy³ek dzie³a w tonacji czarnej, elektryczne wy³adowanie dzie³a w tonacji bia³ej by³y jedynie przejrzystymi dla wtajemniczonych symbolami tego wielowiekowego nas³uchiwania, którego ostatecznym wynikiem powinno byæ dzie³o w tonacji czerwonej, globalna wiedza, ol¶niewaj±ca w³adza nad planetarnym systemem pr±dów. Tajemnica, prawdziwa tajemnica alchemiczna i templarna polega na wykryciu ¬ród³a tego wewnêtrznego rytmu, straszliwego i rytmicznego jak dr¿enie wê¿a Kundaliniego, nieznanego jeszcze w wielu swoich aspektach, ale z ca³± pewno¶ci± regularnego jak zegarek, na wykryciu ¬ród³a jedynego, prawdziwego Kamienia, jaki kiedykolwiek spad³ na miejsce wygnania z nieba, Wielkiej Matki Ziemi.''

''Co w istocie powstrzyma³o templariuszy, kiedy ju¿ weszli w posiadanie sekretu? Wiedzieæ to nie wszystko, trzeba umieæ jeszcze swoj± wiedzê wykorzystaæ. W tym czasie templariusze, pouczeni przez ¶wiêtego Bernarda, zast±pili menhiry, marniutkie sworznie celtyckie, znacznie czulszymi i potê¿niejszymi gotyckimi katedrami, które mia³y krypty zamieszkane przez czarne dziewice i bezpo¶redni± styczno¶æ z warstwami radioaktywnymi, które pokry³y ca³± Europê sieci± stacji przeka¼nikowych, wymieniaj±cych miêdzy sob± informacje o mocy i kierunku fluidów, o humorach i gwa³towno¶ci pr±dów. Rycerze doszli do wniosku, ¿e je¶li chc± w pe³ni wykorzystaæ swoj± tajemnicê, musz± poczekaæ, a¿ nast±pi odpowiedni postêp technologiczny, a to wymaga co najmniej sze¶ciuset lat. W tej sytuacji templariusze pomy¶leli Plan w ten sposób, by tylko ich nastêpcy, w momencie kiedy bêd± umieli wykorzystaæ nale¿ycie to, co wiedz±, odkryli, gdzie znajduje siê Umbilicus Telluris. Rozdzielili wiêc fragmenty jednej, jedynej informacji miêdzy trzydziestu sze¶ciu towarzyszy rozproszonych po ¶wiecie?''

Templariusze pozostawili mapê, na której pos³uguj±c siê wahad³em, o wschodzie s³oñca w okre¶lony dzieñ roku... - A mo¿e to byæ tylko ranek dwudziestego czwartego czerwca, dzieñ ¶wiêtego Jana, przesilenie letnie...mo¿na wyznaczyæ ''Umbilicus''.
Sam Graal jest informacj± o miejscu, ¼ródle energii, templariusze za¶ byli i s± kustoszami tej energetycznej tajemnicy.
Mówi siê o Graalu jako Kamieniu Lucyferskim, kojarz±c go z postaci± Bafometa. Taka postaæ a w³a¶ciwie jej oblicze, ukryte jest na obrazie Matejki w rêkawie budowniczego.





G³owa jest symbolem m±dro¶ci - sekretnej wiedzy. A s³owo Bafomet oznacza ''chrzest m±dro¶ci'' lub ''poch³oniêcie do m±dro¶ci''.
Bafomet podobnie jak Graal, sprawia, ¿e ''drzewa kwitn±, a ziemia daje obfite plony''.
Jan Matejko umieszczaj±c na obrazie z Piotrem tajemnicze postacie i symbole, móg³ przekazaæ w ten sposób dodatkow± informacjê, o wiedzy dotycz±cej tzw. geomancji, nauki która znana by³a ¶redniowiecznym budowniczym.
Edit. Przywrócono zdjêcia.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 31, 2012, 19:23:17 wys³ane przez janusz » Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #23 : Kwiecieñ 08, 2011, 22:39:41 »

hm no wlasnie zalezy z czym sie interpretuje sw graala..U¶miech

jeden grall to ogdoad- trzeba zrozumiec te symbolike, (zwiazana z melchizedekiem, oraz sw.janem)  wczesmniejszy post..

legenda jest taka (bo nie ma potwierdzenia w ewangeliach) graal zostal zrobiony z klejnotu lucyfera , krew Chrystusa odkupila nas z tego swiata, dlatego grall ma wladze nad smiercia - czasem

to zamek graala U¶miech

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.ultimateitaly.com/unesco/castel-del-monte.html&ei=y3yfTfT9AdDssgberITjAQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CB0Q7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.ultimateitaly.com/unesco/castel-del-monte.html%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1223%26bih%3D600%26prmd%3Divns

ale jest tez inny graal zwiazany rowniez z kamienien ,  czasem i befometem, tez z kundalini ale jak widac na obrazku nie w zwiazku z duchowym rozwojem U¶miech befomet siedzi na czarnym kamieniu


http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSs4VsEJRr-7X4r1axdcNAxG5bVQxBS9dBXh6rhOKgQJPuUWj7D7A


saturn - szatan - lucyfer - symbolizuje graala

http://littleguyintheeye.files.wordpress.com/2010/12/saturn-grail.jpg?w=466&h=461


tu sa rozne obrazki w ktorych mozna dostrzec szescian- zwiazany z czasem

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQCKzKbdJBPltUJLRzmrZzlOrhg5Nyd2UK2QrDvVE3gVxNtN4pH

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSWCs03gaeuwc5H1if-vcZQHif6AeZ_EbiT63fg-hlV6eDe6h15bg

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTduPrdVEVWuidhTK9I6ffb7wFO_47nwUIBHDNmmHiFqLEJFKK_

tu jest to szeroko opisane czyli ogolnie niby sw grall to symbol niesmiertelnosci ale poszukiwanej za cene wszystkiego ogolnie tz unicestwienie wszystkiego uwazam ze to miejsce opisywane w wachadle fucolta znajduje sie w genevie - szwajcaria - cern... to panstwo chyba zalozyli templariusze.. nie wiem kto ich wynajal..


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://littleguyintheeye.wordpress.com/2010/12/18/mark-of-the-beast-10-the-holy-grail/&ei=34CfTemWAYaLswaC7LGAAg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CBwQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://littleguyintheeye.wordpress.com/2010/12/18/mark-of-the-beast-10-the-holy-grail/%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1223%26bih%3D631%26prmd%3Divns


cern - grzebia tam gdzie nie powinni..

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRCEx1HBfFxZDPhUtcpOocr55JF9QndQCxeXZcpLRDkZKicdUOsMA
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 08, 2011, 22:50:57 wys³ane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Kwiecieñ 09, 2011, 22:13:36 »

Cytuj
Poszukiwanie Graala, to znalezienie sposobu na uzdrowienie króla tej Ziemi, czyli cz³owieka oraz równocze¶nie przemiana ja³owej planety w Nowe Jeruzalem, Nowy Raj. Templariusze bazuj±c na staro¿ytnej wiedzy celtyckiej, podjeli siê ju¿ w ¶redniowieczu tej trudnej roli. Celem stawiania katedr gotyckich by³o odtworzenie modelu ''Królestwa Niebieskiego'' w taki sposób, aby zapewniæ harmoniê i spokojn± egzystencjê ludzko¶ci. Aby to nast±pi³o trzeba dotychczasowe nastawienie cz³owieka na ''mieæ'' zmieniæ na ''byæ''. U¶piona wê¿owa energia planety, podobnie jak w cia³ach ludzkich czeka na jej uruchomienie. W ''Pie¶ni nad Pie¶niami'' króla Salomona jest jednak zawarte ostrze¿enie, aby jej nie budziæ, ''dopóki sama nie zechce'' zbudziæ siê w ludziach. To znaczy, do czasu kiedy cz³owiek dojrzeje duchowo do jej przyjêcia.
Templariusze, podobno znale¼li ''czarny kamieñ'' ale przera¿eni jego mo¿liwo¶ciami, postanowili ukryæ go i przechowaæ do czasów gdy nauka bêdzie w stanie zbadaæ jego pochodzenie i niesamowite dzia³anie. Ukryli go w nieznanym miejscu, otoczonym mg³±, oznaczaj±c je symbolik± znan± tylko wtajemniczonym. Mrugniêcie
....Na podstawie ksi±¿ki ''Dziedzictwo Avalonu''-ukryta wiedza odnaleziona w europejskich wierzeniach, autorstwa Gra¿yny Fosar i Franza Bludorfa....

Wa¿ne miejsca mocy chronione s± ponoæ magicznym symbolem ''Pentagramem'', znakiem ochrony przed ''nieproszonymi go¶æmi''.

Wioski otaczaj±ce ¦lê¿ê tworz± pentagram.     


Prezbiterium katedry w Chartres, strze¿one przed niepowo³anymi lud¼mi.

Dlatego Piotr W³ostowic wrêcza ''wê¿owy klucz kundalinii'' znawc± tego tematu, czyli cystersom.

Edit. Przywrócono zdjêcia.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 31, 2012, 19:26:15 wys³ane przez janusz » Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 x22-team wypadynaszejbrygady opatowek gangem