Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 02:48:34


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Gdzie mam szukac Jezusa?  (Przeczytany 5753 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Rafaela
Go¶æ
« : Luty 15, 2011, 14:11:25 »

 
Poznaæ, co wa¿ne

Ka¿dy cz³owiek w swojej g³êbi jest kim¶ niezwyk³ym. Taka jest prawda o cz³owieku, o ka¿dym cz³owieku, niewa¿ne - ochrzczonym czy nie. Taka jest prawda o tobie i o mnie. Je¿eli jednak bêdziesz ¿y³ na powierzchni, powierzchownie patrzy³ na ¶wiat, powierzchownie my¶la³ i ocenia³, to nigdy nawet nie zakosztujesz, kim rzeczywi¶cie jeste¶, jak± godno¶ci± zosta³e¶ obdarzony, jak± godno¶æ nosisz.

¯eby poznaæ i, co wa¿ne, do¶wiadczyæ, kim jestem w g³êbi swego jestestwa, trzeba koniecznie nauczyæ siê schodziæ daleko w g³±b siebie. Tam w g³êbi twego jestestwa jest to, co najpiêkniejsze w tym ¿yciu: tam skryte jest intymne miejsce, gdzie mo¿e doj¶æ do spotkania z samym Panem.

Przecie¿ normalnie ¿yjê

Jak to mo¿liwe, ¿e ja noszê tak wielk± tajemnicê? To chyba niemo¿liwe, wiedzia³bym o tym! Co to za moja niezwyk³a godno¶æ? Przecie¿ tyle lat ju¿ ¿yjê i nigdy mnie nikt nie traktowa³, jakbym mia³ jak±¶ niezwyk³± godno¶æ, jakbym mia³ jak±¶ nieprzeciêtn± warto¶æ. Przecie¿ normalnie ¿yjê, zarabiam, mam rodzinê, mam swoje problemy, sk±d tu nagle my¶l, ¿e noszê w sobie co¶ niezwyk³ego? Takie w±tpliwo¶ci i pytania zrodz± siê w ka¿dym cz³owieku, który ¿yje na powierzchni, który nie schodzi w g³±b siebie. Pos³uchaj ¶w. Paw³a: Sam Bóg pokoju niech was ca³kowicie u¶wiêca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i cia³o bez zarzutu zachowa³y siê na przyj¶cie Pana naszego Jezusa Chrystusa (1 Tes 5, 23).

Ka¿dy z nas doskonale wie, co to jest cia³o: to, co w nas materialne i zmys³owe, co mo¿na dotkn±æ i zobaczyæ. Wielu z nas wie, co to jest dusza ludzka: ¿e cz³owiek posiada rozum (intelekt) i woln± wolê, ¿e ro¶liny i zwierzêta tego nie maj±. Duszy i jej w³adz, czyli rozumu i wolnej woli, nie widaæ i nie da siê ich dotkn±æ. Ale je¶li zastanowisz siê nad sob±, stwierdzisz, ¿e w cz³owieku istniej± duchowe w³adze, którymi my¶li i podejmuje decyzje, chocia¿ ich nie widaæ i nie da siê ich dotkn±æ. Natomiast ma³o kto z nas wie, ¿e jest jeszcze duch. Nie widzisz go, nie dotkniesz, on nie ma w³adz takich jak rozum i wola, a jest tym, co w tobie jest najwa¿niejsze, jest w samym centrum osoby. Jest tym, co sprawia, ¿e mo¿esz sam o sobie powiedzieæ: to "ja". Tam chcemy zej¶æ: a¿ do twego ducha, dok³adniej nale¿a³oby powiedzieæ: do "ciebie" samego! ¯eby zej¶æ jak najg³êbiej w siebie, trzeba jasno odró¿niæ to, kim jestem, od tego, co posiadam; trzeba odró¿niæ "ja" od "moje".

Id¼ w g³±b siebie

Do tego, co "moje", zaliczamy po pierwsze rzeczy zewnêtrzne. Mówimy: "mój dom", "moja praca", "moja torebka". W tym przypadku mówimy tylko o przynale¿no¶ci – mówi±c: "ten samochód jest mój", mamy na my¶li, ¿e on nale¿y do mnie, ¿e jestem jego w³a¶cicielem. Podobnie mówimy: "to moje pieni±dze", maj±c na my¶li to, ¿e mogê ich u¿ywaæ tak, jak ja zechcê. Oczywiste jest, ¿e te zewnêtrzne rzeczy nie s± mn± samym, nie konstytuuj± mnie, ¿e moje "ja" nie zale¿y od nich. Jak m±drze mówi przys³owie: to s± rzeczy nabyte, raz s± - raz ich nie ma. W³a¶nie dlatego, ¿e one siê zmieniaj±, to nie od nich zale¿y moja warto¶æ i godno¶æ. Osoby, które ¿yj± powierzchownie, nie schodz±c w g³±b siebie, potrafi± bardzo p³ytko warto¶ciowaæ siebie i innych ludzi: je¶li dany cz³owiek ma du¿o pieniêdzy, jest "kim¶", a je¶li ich nie ma, to jest "nikim", nie ma warto¶ci. To my¶lenie p³ytkie i bezbo¿ne. My id¼my w g³±b siebie, by umieæ oceniaæ i warto¶ciowaæ zgodnie z prawd± o cz³owieku. Nasze zadanie to rozpoznaæ siebie, zobaczyæ, kim jestem tak naprawdê, odkryæ, ¿e to, kim jestem "ja", nie zale¿y od tego, co posiadam!

Po drugie, "moje" jest cia³o i to, co zmys³owe w cz³owieku. Mówimy: "ja czujê zapach", "ja oddycham", "ja chodzê". "Ja" jest podmiotem dla tych czynno¶ci, jest centrum. Bez np. oddychania, "ja" nie ¿y³oby. Widzimy wiêc, ¿e "ja" - samo¶wiadomo¶æ - jest mocno zwi±zane z tymi czynno¶ciami, ale jednak nie jest z nimi to¿same. Przecie¿ mogê nie chodziæ, mogê straciæ obie nogi, a "ja" bêdzie dalej. Bezpo¶rednio z cia³em cz³owieka zwi±zane s± uczucia i zmys³y wewnêtrzne, czyli fantazja i wyobra¼nia. Uczucia, jakie prze¿ywam, s± "moje", ale nie s± mn±! One s± wa¿ne, du¿o mówi± o mnie, jaki jestem, co mnie porusza, ale nie stanowi± "ja". "Ja" jest o wiele g³êbiej. We¼my prosty przyk³ad:  kto¶ mnie obrazi³, ja w odwecie bardzo chcia³bym mu zadaæ ból, ale ¶wiadomie postanawiam: nie! Dlatego, ¿e Jezus uczy mnie reagowaæ inaczej.

Kim wiêc jeste¶?

Schodz±c coraz g³êbiej: od rzeczy zewnêtrznych, przez w³asne cia³o i uczucia, dochodzimy do duszy ludzkiej i jej dwóch w³adz: rozumu i wolnej woli. S± w cz³owieku takie rzeczywisto¶ci, które wybiegaj± poza materiê, to one odró¿niaj± nas, ludzi, od zwierz±t i innych stworzeñ. To w³adze wy¿sze: intelekt i wola. Dziêki nim spo¶ród stworzeñ materialnych tylko cz³owiek my¶li, rozumuje, wyci±ga wnioski, potrafi siê zachwycaæ piêknem, mo¿e zrozumieæ prawa przyrody, w koñcu mo¿e decydowaæ, co chce robiæ, a czego nie chce, nawet wbrew instynktowi. Jednak nawet w³adze wy¿sze (czêsto nazywane duchowymi), rozum i wolna wola, s± "moje". Mówimy: "to mój pomys³", "to moje my¶li", "to moja decyzja". "Moje" to nie "ja": istnieje ogromna ró¿nica miêdzy twoimi my¶lami i decyzjami, a tob± samym! Kim wiêc jeste¶? Kim jest ten, który u¿ywa rozumu, kim jest ten, który podejmuje decyzje? Kto jest podmiotem wszystkich "moich" dzia³añ, w ogóle wszystkich "moich"?

Tutaj dochodzimy do tego, co najg³êbsze w cz³owieku, w tobie samym, czyli do tego, co ¶w. Pawe³ nazywa duchem! Jest jedno centrum, jeden podmiot, który mo¿e swobodnie u¿ywaæ wszystkich "moich": to duch ludzki. Zastanów siê, kim jeste¶, kto stoi za twoim "ja". Kim jeste¶ ty, który u¿ywa rzeczy i w³adz, który mówi: "to moje sprawy", który mówi: "to moja rêka i moje oczy", który mówi: "dzi¶ siê kiepsko czujê i boli mnie g³owa", który mo¿e rozmawiaæ, czytaæ i poszukiwaæ prawdy? Kim jeste¶ ty, który mo¿esz decydowaæ: "dzi¶ robiê to, a jutro tamto"? Tam w g³êbi jeste¶ podmiotem, osob±, w koñcu - jêzykiem ¶w. Paw³a - jeste¶ duchem. Brzmi to dziwnie, nietypowo, bezpieczniej jest powiedzieæ, ¿e jeste¶ uciele¶nionym duchem, czyli duchem, który zosta³ "z³±czony" z cia³em.

Po prostu byæ przy Jezusie

Ten artyku³ ma sk³oniæ ciê do zastanowienia nad sob±, spojrzenia ze zdrowym dystansem na swoje mienie, na swoje cia³o, na swoje uczucia, nawet na swoje my¶li i pragnienia. Dlatego, ¿e ty sam jeste¶ kim¶ ponad tym. Intuicja podpowiada, ¿e w³a¶nie tam, najg³êbiej, na poziomie ducha mo¿na spotkaæ siê z samym Panem w sposób, który zupe³nie przekracza wszelkie inne do¶wiadczenie Boga. Do¶wiadczamy Boga na ró¿ne sposoby: nieraz dodaje nam si³y, nieraz uspokaja roztrzêsione nerwy czy usuwa lêk. Czêsto o¶wieca umys³ i umacnia wolê w dobrym postanowieniu. Ale tu mówiê o do¶wiadczeniu Boga na innym poziomie. ¦wiêci takie do¶wiadczenie nazywaj± kontemplacj±, czyli prostym, mi³osnym, wlanym poznaniem Boga.

¯eby otworzyæ siê na ³askê kontemplacji, trzeba koniecznie nauczyæ siê wchodziæ w g³±b siebie, coraz bardziej ¶wiadomie poznawaæ ca³e swoje ¿ycie duchowe. W koñcu trzeba uczyæ siê po prostu byæ przy Jezusie, ale ¿eby to trwanie by³o owocne, a nie tylko bezmy¶lne i puste, potrzeba, by¶ to ty sam trwa³ przy Bogu, ty sam, czyli na poziomie ducha.

Blisko naszego Pana

Ucz±c siê modlitwy wewnêtrznej, najpierw wchodzimy w medytacjê Ewangelii. Tutaj w skupieniu bardzo pomaga zaanga¿owanie wyobra¼ni, uczuæ i my¶li, ca³ej twojej uwagi, na danej scenie z Pisma ¦wiêtego. Ale potem modlitwa, która siê rozwija, bêdzie siê upraszczaæ, tam wyobra¼nia, uczucia, twe my¶li i rozwa¿ania bêd± schodziæ w cieñ, coraz bardziej bêdzie chodzi³o o czyst±, bezinteresown± mi³o¶æ. Tam ju¿ trzeba uczyæ siê modliæ "w duchu" - na poziomie ducha. Tam trzeba uczyæ siê stawaæ ponad swoimi uczuciami, my¶lami i wyobra¿eniami. Stawaæ bardzo blisko naszego Pana Jezusa Chrystusa. On ju¿ tam jest, czeka na ciebie i przyzywa.

o. Artur od Ducha ¦wiêtego OCD
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Wrzesieñ 20, 2012, 13:20:03 »

poniewa¿ czêsto korzystam z materia³ów ze strony p.Wies³awy..
czyli:


JEZUS CHRYSTUS NA WY£¡CZNO¦Æ


Dostali¶my dzisiaj taki oto email:

Temat: Wezwanie przed s±dowe

 Szczê¶æ Bo¿e!

Zgodnie d³ugotrwa³± obserwacj± strony vismaya-maitreya.pl oraz zgodnie z aktualnymi przepisami prawa wzywam do NATYCHMIASTOWEGO ZAPRZESTANIA wykorzystywania wizerunku Religii Katolickiej na Pañstwa blu¼nierczej i okultystycznej stronie vismaya-maitreya.pl a w szczególno¶ci symbolów religijnych, wizerunku Jezusa i Maryi Niepokalanej.

 Wi±zanie i uto¿samianie wizerunków Ko¶cio³a Katolickiego z tre¶ciami o tematyce okultystycznej, energetycznej, magicznej, buddyjskiej, demonistycznej, numerologicznej jest obra¼liwe i niestosowne. Pañstwa dzia³ania i szerzenie okultyzmu mo¿e sprowadzaæ wiele dusz na potêpienie co mo¿e potwierdziæ wielu egzorcystów i przedstawicieli Ko¶cio³a Katolickiego. Pañstwa próba po³±czenia nauk Ko¶cio³a Katolickiego z wszelkiego rodzaju okultystk± jest mylne i niestosowne. O ostatecznym rachunku dusz potêpionych, winy i wspó³winy dowiedz± siê Pañstwo w dniu swojej ¶mierci i podczas S±du Ostatecznego.

 Maj± Pañstwu 48 godzin na usuniecie: b±d¼ wszelkich wizerunków, symboli, ikon, obrazów Ko¶cio³a Katolickiego ze strony b±d¼ dostosowanie strony we wspó³pracy z Kap³anem Katolickim w zgodno¶ci z naukami Ko¶cio³a Katolickiego i Katechizmu Ko¶cio³a Katolickiego.

--
 Z Bogiem!
 Damian Dynarowicz
 Administrator

 Serwis Chrzescijanie.pl
 Spo³eczno¶æ Chrze¶cijan w Polsce

 Biuro Obs³ugi Klienta
 Goldix Systems
 NIP 573-250-43-98
 REGON 240322947

 E-mail: chrzescijanie.pl@gmail.com
 E-mail: info@goldixsystems.com
 Adres: http://www.chrzescijanie.pl
 Kontakt: http://www.chrzescijanie.pl/help/contact

 Matko Jasnogórska, módl siê za nami.



OTWÓRZCIE DRZWI CHRYSTUSOWI - czy w³a¶nie nie tak nawo³uj± wszystkie od³amy chrze¶cijañstwa?

 Ale jak widaæ nie ka¿demu jest dane otworzyæ w³asne drzwi dla Chrystusa, chrze¶cijanie rozumuj± objawienie Chrystusa w kategoriach wy³±czno¶ci, spychaj± Boga wy³±cznie do jednego wyznania, a przecie¿ Bóg jest wszêdzie, nawet jak wszyscy nie mog± Go us³yszeæ i rozpoznaæ Jego dzie³.

 Bóg prowadzi nieustanny dialog ze wszystkimi lud¼mi, ró¿nych wyznañ i NIKT nie ma prawa tego dialogu przerywaæ.

 Wiara w Chrystusa to rodzaj wiedzy, który jest powszechnie dostêpny dla wszystkich, bez specjalnej interwencji Boga, bez prawa wy³±czno¶ci tylko dla uprzywilejowanych grup i ten fakt jest niezaprzeczalny i nie objêty ¿adnym ludzkim prawem, a bezpodstawne straszenie ludzi s±dami, paragrafami, tudzie¿ integrowanie w cudz± wiarê jest karalne, bynajmniej w moim kraju, którego jestem obywatelk± i to w³a¶nie taka osoba, która mnie w ten sposób prze¶laduje mo¿e mieæ potê¿ny problem z wymiarem sprawiedliwo¶ci.

 Jak mo¿na zamkn±æ ludziom usta za prawdê, Chrystus jest rodzajem Prawdy Uniwersalnej, ca³y ¶wiat bez wzglêdu na religiê jest natury Bosko-ludzkiej i Bóg ¿yczy sobie aby ca³a ludzko¶æ zosta³a harmonijnie po³±czona w Bogu, albowiem jeden jest Bóg dla wszystkich ludzi: wierz±cych i niewierz±cych, a po¶rednikiem miêdzy Bogiem i ludzko¶ci± jest Jezus Chrystus. I ¿aden cz³owiek tego faktu zmieniæ nie mo¿e.

 Z punktu widzenia chrze¶cijan wygl±da na to, ¿e tylko oni maj± prawo na wy³±czno¶æ na Jezusa Chrystusa w dodatku w taki sposób w jaki oni sobie ¿ycz±, tak jak oni tworz± warto¶ci osobiste dla wszystkich ludzi, a to ju¿ jest potê¿na manipulacja ludzkimi umys³ami i osobistym ¿yciem, która przekracza Mi³o¶æ Boga i nasz± woln± wolê.

 W rzeczywisto¶ci nasze ¿ycie jest prawd±, to my ludzie tworzymy ¶wiat i rzeczywisto¶æ, to my tworzymy "Królestwo Boga”. Wszystkie formy przymusu czy to politycznego, spo³ecznego i religijnego nie s± dobre dla ludzi, którzy w wiêkszo¶ci objawiaj± swoje prawdy na w³asnej interpretacji. I jest to sprawa mocno dyskusyjna czy ca³a ludzko¶æ powinna ¿yæ pod dyktando naszych wspania³ych braci chrze¶cijan, czy naprawê ich wiedza i ¿yciowe postawy s± ponad wszystko, czy naprawdê mog± byæ tylko i wy³±cznie mediatorami i nauczycielami dla reszty ¶wiata a my wszyscy bez wyj±tku mamy ich s³uchaæ i pos³usznie wykonywaæ wszystkie polecenia/rozkazy?

 Ja katoliczka (z dziada pradziada) odpowied¼ mam tylko jedn± i mo¿ecie siê ze mn± zgodziæ lub nie, nie ma to dla mnie wiêkszego znaczenia - pod±¿aj za Chrystusem i ws³uchuj siê w g³os w³asnego serca, z uwag± s³uchaj co do ciebie mówi wewnêtrzny Przewodnik, poniewa¿ ka¿dy ludzki krzew jest po³±czony z Bogiem. Tylko ludzka mi³o¶æ do Boga daje cz³owiekowi moc i wgl±d we wszystkie rzeczy. To Bóg obdarza ludzi wewnêtrzn± wiedz±, m±dro¶ci±, które s± dostêpne dla ludzi wszystkich wyznañ i przekonañ, w tej kwestii nie ma tu prawa wy³±czno¶ci!!!

 I nie twórzmy na tym ¶wiecie nowego imperializmu, wy³±czno¶ci nawet na Mi³o¶æ do Boga, Chrystusa, i niewa¿ne jak to nowe imperium bêdzie siê nazywaæ ... nie os±dzajmy, nie straszmy; ju¿ nam wystarczy, ¿e nas prze¶laduj± globali¶ci, wiêc nie upodabniajmy siê do nich.

 Nale¿y tak¿e ju¿ wiedzieæ, ¿e wiara nie jest przymusem, narzucaniem w³asnej ideologii ... albo j± przyjmujesz albo nie !!! ... i nie wytaczaj armat, nie strasz s±dem, bo to tylko ¼le ¶wiadczy o tobie, ¿e to ty nie masz nic wspólnego z Jezusem Chrystusem!!!

 Mam pe³ne prawo nosiæ na sobie i w³asnych rzeczach wizerunek Jezusa i Naj¶wiêtszej Maryji, mam prawo siê do Nich modliæ i Ich wielbiæ ... nikt tego nie mo¿e mi zabroniæ, ¿aden s±d czy nawet Papie¿.

 Tote¿ i ty nie baw siê w s±d kapturowy bo ja siê nie ulêknê, gdy¿ Jezus Chrystus jest ze mn± i wyci±gn±³ mnie ju¿ nie z jednej opresji zadanej rêk± ludzk± i nie tylko. Ja jestem niezale¿nym g³osicielem prawdy, która ¿yje na tym globie w ka¿dej kulturze i w ka¿dej religii.

 Â¯ycie cz³owieka, który pod±¿a drog± Chrystusow± to nie zlecenie wed³ug danej religii czy polityki, tylko g³oszenie opowie¶ci o cudownych Bo¿ych czynach danych dla wszystkich ludzi, którzy przyjmuj± we w³asnym sercu Chrystusa. Na tej drodze nie mo¿emy zatrzymaæ nikogo, czy to ateisty, czy buddysty (oni tak¿e szanuj± Chrystusa, czy siê komu¶ podoba czy nie!), poniewa¿ Jezus Chrystus nie jest w³asno¶ci± tylko jednego ko¶cio³a - to jest dopiero sekciarstwo i zaprzeczenie tej Wielkiej Prawdy, ¿e Bóg kocha ka¿dego cz³owieka, ¿e ka¿dego chce zbawiæ, nie jest Mu obojêtny los nawet najwiêkszego grzesznika, a cz³owiek ma prawo do dowolnej drogi w kierunku Chrystusa ... i nie jest wa¿ne jak to robi, wa¿ne, ¿e siê zbawi... !!!

WA¯NE, ¯E NIE ZACHOWA JEZUSA CHRYSTUSA TYLKO DLA SIEBIE WE W£ASNYM DOMU, WA¯NE, ¯E DZIELI SIÊ NIM Z CA£¡ LUDZKO¦CI¡!

 Ka¿da istota ma prawo do Boskiego ciep³a, do Boskiej szczê¶liwo¶ci i nie ma wiêkszej Mocy ni¿ Chrystus we mnie, dziêki Niemu sp³ywa na mnie ¿ycie i ¶wiat³o, wolne od wszelakich ograniczeñ i zak³óconej wolno¶ci.

W imiê Jezusa:
 Wtedy Jan rzek³ do Niego: "Nauczycielu, widzieli¶my kogo¶, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imiê wyrzuca³ z³e duchy, i zabraniali¶my mu, bo nie chodzi³ z nami". Lecz Jezus odrzek³: "Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imiê moje, nie bêdzie móg³ zaraz ¼le mówiæ o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego ¿e nale¿ycie do Chrystusa, zaprawdê, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. (Mat. 9, 38-40)



 PS: I obserwuj nas chrystusowy cz³owieku, dajemy ci czas nieokre¶lony, wiêcej ni¿ 48 godzin, mo¿e nauczysz siê od nas tolerancji i prawdziwej bezwarunkowej mi³o¶ci do wszystkich ludzi i do Boga.

 I w ¿aden sposób nie jeste¶ w stanie zabroniæ mi kochaæ Jezusa i Boga wed³ug moich upodobañ ... nie jeste¶ w stanie w³o¿yæ mnie we w³asne ramki, nie masz prawa mnie os±dzaæ, do tego ma Prawo tylko Bóg.

 Jam Jest bram± otwart± i przyjmujê Chrystusa ca³ym sercem swoim i ¿aden cz³owiek zamkn±æ jej nie mo¿e, poniewa¿ ja nie akceptujê ¿adnych uwarunkowañ od innego ¶rodowiska ani od niczego co mnie otacza - JEDYNIE OD BOGA, od Dobra, od mojego Jam Jest. Wielbiê Chrystusa i b³ogos³awiê i wysy³am w przestrzeñ w obfito¶ci ka¿de Jego S³owo.

 Niech Boskie ¦wiat³o i Mi³o¶æ sp³yn± b³ogos³awieñstwem na wszystkich tych, którzy odradzaj± siê w Prawdzie i w Sercu Jezusa Chrystusa, niech na ca³± Ziemiê sp³ynie zrozumienie, harmonia i Boski spokój.

 Vancouver, Brytyjska  Kolumbia, Kanada,

 19 Sep 2012

 Wies³awa
 Rose of Sharon
http://www.vismaya-maitreya.pl/miecz_prawdy_jezus_chrystus_na_wylacznosc.html
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Wrzesieñ 21, 2012, 12:33:15 »

Cytuj
Ja jestem niezale¿nym g³osicielem prawdy, która ¿yje na tym globie w ka¿dej kulturze i w ka¿dej religii.
No niestety, ale smutne to , ¿e JA uwa¿a siê za g³osiciela prawdy. I to w ka¿dej kulturze i religii.

Trochê sprzeczno¶ci widaæ tu
Cytuj
I obserwuj nas chrystusowy cz³owieku, dajemy ci czas nieokre¶lony, wiêcej ni¿ 48 godzin, mo¿e nauczysz siê od nas tolerancji i prawdziwej bezwarunkowej mi³o¶ci do wszystkich ludzi i do Boga.

Ka¿± siê go¶ciowi naumieæ od nich oraz ich obserwowaæ,  a to ju¿ warunkowanie jak nale¿y rozumowaæ , a nie deklarowana bezwarunkowo¶æ Mrugniêcie  Bo wszak "ko¶ció³kowy" postêpuje dok³adnie tak samo w trosce o "swojego Boga".

No có¿, tam , gdzie w grê wchodzi JA, MNIE , MOJE , NAS ,tam nie ma zgody. Liczy siê tylko JA. No i jak zawsze Kto¶ za tym stoi i zaciera r±czki Du¿y u¶miech
Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Wrzesieñ 21, 2012, 19:20:59 »

Dodam tylko do tego co napisa³ wielce szacowny braciak, ¿e na trze¼wo ni w z±b nie mogê zrozumieæ tych tolerancyjnych Du¿y u¶miech i kochaj±cych prawdziwie Du¿y u¶miech ;
to pa Du¿y u¶miech
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #4 : Wrzesieñ 21, 2012, 20:49:08 »

no coz poprostu samorozwoj polegajacy na negacji ja-ego i tworzeniu wyzszej jazni ( czy tez jej podleganiu U¶miech osiagali glownie mnisi...a jest to jak sie wydaje prawdziwa droga w swiecie no future U¶miech
Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #5 : Wrzesieñ 22, 2012, 10:47:31 »

Dodam tylko, ¿e poprzednik na 100% mia³ na my¶li tworzenie wy¿szej ja¼ni przez Zakon Redemptorystów Du¿y u¶miech
Có¿ dla ka¿dego co innego Du¿y u¶miech
to pa Du¿y u¶miech
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.034 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho x22-team ostwalia gangem watahaslonecznychcieni