Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 10, 2025, 20:47:23


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 29 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .  (Przeczytany 536395 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #175 : Sierpień 06, 2009, 18:34:49 »

Tak masz racje Dariusz , jednak caly czas nasza droga idzie w tym kierunku, osiagania wladzy nad soba, bycia krolem wlasnego krolestwa.
Wspolczesnie najtrudniej jest zapanowac nad wlasna seksualnoscia, ale nie tylko nad nia. Nie potrafimy rowniez zaakceptowac iz aspekt zenski , oraz meski sa darami Stworcy do poznania Jego i wlasnej osobowosci. Iz zaden z nich nie jest gorszy, ni lepszy  nie  powinien byc podpozadkowany drugiemu.
Ten obraz przedstawia mezczyzne poznajacego siebie, ale rownie dobrze moglo by byc odwrotnie. Mogla by byc na nim kobieta np.   z centaurem.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2009, 21:27:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
acentaur


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #176 : Sierpień 06, 2009, 20:25:44 »

Witaj janusz,
Cytuj
Trzy fazy wielkiego dzieÂła-produkcja kamienia filozoficznego.
wiedza alchemiczna nigdy nie zaginela, ani w europie ani na wschodzie. Ale zostala skrzetnie
ukryta pod mnogoscia symboli. Jak  dawniej tak i teraz przedstawia transformacje swiadomosci
a z nia transformacje ciala fizycznego.
Cytuj
ChÂłopiec,zapewnie Merkuriusz jako karzeÂłek polewa smoka i uÂżywajÂąc
miecha podsyca ogieĂą podczas procesu kalcynacji czyli spopielania.
smok to materia ale takze swiadomosc normalnego czlowieka. Jej spopielenie oznacza rozpad na pierwotne skladniki czyli elementy zwane ogien, powietrze, ziemia oraz ducha. W sferze psychicznej
to kontrolowany rozpad swiadomosci, zrozumienie jej skladowych i ich funkcji.
Cytuj
Trzy ptaki: czerwony, czarny i biaÂły w alembiku,symbolizujÂą materiĂŞ
podzielonÂą na ÂżywioÂły.Rozpad jest konieczny,aby mogÂło nastÂąpiĂŚ powtĂłrne
zjednoczenie,na dalszym etapie trzy ptaki po³¹cz¹ sie w jednego.
Teraz z czystych  skladnikow nastepuje synteza ale juz do czegos doskonalego. W swiecie materii
mialo byc to zloto, zas w swiecie duchowym cos w rodzaju "mlodego boga"
Cytuj
Poni¿ej póŸny etap wielkiego dzie³a.Paw symbolizuje kolory têczy,maj¹ce
utwierdziÌ adepta w przekonaniu,¿e pod¹¿a w³aœciw¹ drog¹.
Tak te kolory obrazowaly etapy transmutacji, byly drogowskazami,ze proces postepuje, wlacznie
ze smrodem spalanej siarki.
Natomiast na drodze rozwoju duchowego niezmiernie wazne bylo poznanie "brzydkiej strony naszej natury" symbolizowane cieniem czy czernia. Dopiero po tym nastepowalo przejscie w prawdziwego
czlowieka symbolizowane "kamieniem filozoficznym"
Witaj Kiaro
Cytuj
Mogla by byc na nim kobieta np.   z centaurem.
mogla by byc, ale taka wersja w swiecie rzadzonym przez mezczyzn raczej nie do przyjacia.
pozdrawiam

Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #177 : Sierpień 11, 2009, 21:18:40 »

Gustaw Moreau francuski malarz symbolista namalowaÂł,takÂże kobietĂŞ ze sfinksem.
Obraz ten w porównaniu z poprzednim przedstawia sielankê i ugodowoœÌ.



TakÂą samÂą atmosferĂŞ widaĂŚ na obrazie ''Czarodziejka z gryfem''



DzieÂło zatytuÂłowane ''Zjawa'' ukazuje pojawienie siĂŞ Âświetlistej gÂłowy Jezusa jako
symbolu tego,ktĂłry byÂł prawdziwym Mesjaszem gÂłoszÂącym prawdĂŞ.
Wizjê t¹ wed³ug artysty ujrza³a Salome,w celu zrozumienia b³êdu jaki pope³ni³a.
Prawdy nie da siĂŞ ukryĂŚ,zawsze wyjdzie na jaw. MrugniĂŞcie

« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 22:20:32 wysłane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #178 : Sierpień 14, 2009, 21:53:42 »

Obrazy Moreau sÂą tajemnicze,mistyczne,peÂłne niepokoju i zmysÂłowoÂści.
PodejmujÂą tematy literackie,religijne i mitologiczne.DzieÂło poniÂżej ukazuje tajemniczego
centaura.Wiele mitĂłw zarĂłwno greckich,jak i rzymskich,opowiada o stworzeniach bĂŞdÂących
po³¹czeniem cz³owieka i zwierzêcia a centaury s¹ w nich najpopularniejsze.Archeolodzy
od dawna znajdujÂą malowidÂła naskalne przedstawiajÂące dziwaczne istoty,hybrydy ludzi
i zwierzÂąt.NiektĂłrzy naukowcy uwaÂżajÂą,Âże prehistoryczni artyÂści malowali z natury.
Paul Takon z muzeum w Sydney i antropolog Christoper Chippendal z uniwersytetu
Cambridge twierdzÂą,Âże takie hybrydy,w tym centaury,z duÂżym prawdopodobieĂąstwem ÂżyÂły
obok naszych przodkĂłw.W Australi i poÂłudniowej Afryce badacze znaleÂżli wiele rysunkĂłw
naskalnych przedstawiajÂących zwierzĂŞta z ludzkimi gÂłowami i ludzi z gÂłowami zwierzÂąt.
Malowid³a te licz¹ sobie oko³o 32 tysi¹ce lat.Wygl¹da na to ¿e Minotaur te¿ nie by³ wytworem ludzkiej wyobraŸni.W naszej cywilizacyjnej przesz³oœci jest du¿o tajemnic do rozwik³ania.Mo¿e by³a ni¹ wiedza o genetyce,któr¹ dopiero teraz poznaje wspó³czesna nauka.
http://www.masterminds.pl/Mity,i,Legendy.37/Centaury,istnialy.486.html


« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 22:22:46 wysłane przez janusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #179 : Sierpień 14, 2009, 22:01:02 »

JeÂśli rzeczywiÂście kiedyÂś na Ziemi ÂżyÂły takie hybrydy, to skÂłaniam siĂŞ do tezy zaczytanej, chyba w RzB, jakoby byÂły one dzieÂłem AtlantĂłw. PonoĂŚ ich najwiĂŞkszÂą zgubÂą byÂł ich popĂŞd seksualny. Czynili wszystko, by zwiĂŞkszyĂŚ swe doznania, pomijajÂąc inne zwiÂązane z tym zagadnienia, takie hybrydy mogÂły temu sÂłuÂżyĂŚ.
Ku zadowoleniu ich twĂłrcĂłw ale nie koniecznie samych tworĂłw.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
acentaur


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #180 : Sierpień 15, 2009, 22:45:04 »

Witaj janusz,
piekne obrazy Moreau sa przykladem tego jak manifestuje sie cos co mozna nazywac np."kolektywna dusza". Wszystko to co ona zawiera, plus to co ludzkosc sama tam wpycha jako odpady przez wieki w wyniku destrukcyjnego rozwoju na bazie boga materii, zostaje uwidoczniane pod postacia symboli tam, gdzie jezyk ten jest naturalny, czyli malarstwo, poezja, literatura, muzyka. Szkoda tylko , ze i ten jezyk staje sie tak malo zrozumialy przez wspolczesnych ludzi. Ocenia sie zwykle warsztat malarza, jego technike a i to w oderwaniu od tresci. Z tresci pozostaje niestety zalosny ochlap sprowadzajacy sie zwykle do okreslenia nastroju, ktory wynika z tematu oraz kolorystyki.
A przeciez w zasadzie kazdy z tych obrazow rownie dobrze jest "Twoim " obrazem i z pewnoscia bez trudu znajdziesz w nim niezlizone powiazania z samym soba. To tak jakbys ogladal kawalek swojej
duszy tak jak ogladasz go kazdego wieczoru spogladajac w "niebo".  UÂśmiech
W prostackim swiecie ogranicza sie do nauki "rachowania" oraz trupow intelektualnych jak historia
filozofii czy historia sztuki i innych . Pozostale , oprocz nauk przyrodniczych toleruje sie jeszcze.
Dlatego nic dziwnego, ze wspolczesny czlowiek np. na wystawie malarskiej czy koncercie
przypomina bardziej pawiana bo poza standartowym "ladne bylo" nie wykrztusi nic wiecej.  Smutny
Aha, Pan kustosz oraz Pan antropolog nie maja bladego pojecia o czym mowia i w porownaniu
z tymi "przodkami" sa naprawde prymitywami.
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2009, 22:49:49 wysłane przez acentaur » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #181 : Sierpień 15, 2009, 23:42:38 »

Cytat: Acentaur
Dlatego nic dziwnego, ze wspolczesny czlowiek np. na wystawie malarskiej czy koncercie
przypomina bardziej pawiana bo poza standartowym "ladne bylo" nie wykrztusi nic wiecej.   

Witaj Acentaur,
mniemam, Âże masz dostĂŞp do przeÂżyĂŚ innych podczas koncertu, czy obcowania ze sztukÂą, Âże jesteÂś takim ekspertem cudzego odbioru …
Czasami bogactwo przeÂżyĂŚ jest nie do wyraÂżenia ani opisania … i wtedy pojawiĂŚ siĂŞ mogÂą skÂąpe sÂłowa „Âładne byÂło” …   UÂśmiech

Pozdrawiam  UÂśmiech

Zapisane
acentaur


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #182 : Sierpień 16, 2009, 19:29:09 »

Witaj ptaku,
Cytuj
mniemam, Âże masz dostĂŞp do przeÂżyĂŚ innych podczas koncertu, czy
ten dostep to w rzeczy samej dyskusje przed i po ale i rozne recenzje czy to prasowe czy TV czy
komentarze w formie ksiazkowej. Czyli informacje na przestrzeni wielu lat i z roznej perspektywy.
Skape slowa, przyznaje , niekiedy "wyrazaly wszystko" ale to takie rzadkie..jak mowiace ptaki.  UÂśmiech
Nie wypowiadam sie tez o srodowisku artystow bo nie o nich tu chodzi. Mam teraz mozliwosc
obserwowania tego samego w niemczech. Interakcja kulturalna zamyka sie naprawde w kilku slowach
kluczach ( wytrychach).
witaj janusz
Cytuj
Paul Takon z muzeum w Sydney i antropolog Christoper Chippendal z uniwersytetu
Cambridge twierdzÂą,Âże takie hybrydy,w tym centaury,z duÂżym prawdopodobieĂąstwem ÂżyÂły
obok naszych przodkĂłw.W Australi i poÂłudniwej Afryce badacze znaleÂżli wiele rysunkĂłw
naskalnych przedstawiajÂących zwierzĂŞta z ludzkimi gÂłowami i ludzi z gÂłowami zwierzÂąt.
pewnie sfruwaly prost z Proxima Centauri w dogodny sposob prezentujac sie jaskiniowym
artystom. Rysunki czy malowidla naskalne niczym nie roznia sie od obrazow Moreau, one wyrazaja
to samo. te sama idee czyli swiat niewerbalny przetwarzany na symbole a nie teksty regulaminu
dla przyszlych pokolen. Symbol od tamtych czasow pozostal niezmienny zas mowa ewoluowala
az do calkowitego zatarcia pierwotnych znaczen. Wspolczesny schizofrenik zyje 8 godzin
w swiecie policzalnym, 8 godzin w swiecie jakosci i 8 godzin ... w grobie.

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 19:42:20 wysłane przez acentaur » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #183 : Sierpień 16, 2009, 20:23:13 »

Witaj Acentaur,
PoniekÂąd muszĂŞ przyznaĂŚ Ci racjĂŞ, aczkolwiek daleka jestem od generalizowania, gdyÂż musiaÂłabym
zaÂłoÂżyĂŚ ubĂłstwo duchowe i niewraÂżliwoœÌ czÂłowieka. A tego czyniĂŚ nie mogĂŞ, bo sÂądzÂąc po sobie 
wiem jakie bogactwo pÂłynie z duszy … a nie ma powodu myÂśleĂŚ,  Âże dusze innych sÂą uÂłomne.
Prawdopodobnie brak odpowiedniego wyksztaÂłcenia i obeznania ze sztukÂą jest powodem skÂąpego
wyraÂżania … nie musi to ÂświadczyĂŚ o wnĂŞtrzu … ale moÂże siĂŞ mylĂŞ, jak to ptak gadajÂący …  UÂśmiech

Pozdrawiam
Zapisane
acentaur


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #184 : Sierpień 17, 2009, 11:11:18 »

Witaj ptaku
Cytuj
a nie ma powodu myÂśleĂŚ,  Âże dusze innych sÂą uÂłomne.
hmm, dusze sa powiedzmy rozne. I ja nie mam najmniejszego zamiaru rozkladac mojego spostrzezenia na cala
ludzkosc. Odkad pamietam zawsze mierzila mnie matoda bezmyslnego wklepywania w szkolach. To zamykalo sie
" rownaniem do standartu" - klepiesz zgodnie to dobrze, masz inne zdanie to zle. I niestety znajduje to wyraz
w rozmowach po pierwszym akcie czy w np. galerii. Wystarczy posluchac  Smutny
Moge sie pokusic powiedziec, ze raczej od wielu lat ta sytuacja malo co sie zmienia. Weszla era Pc ktory np.
potrafi wyprodukowac 16 milionow kolorow co od razu nadaje mu range "sztuki" temu co z siebie wypluje.
kreowanie "sztuki" za pomoca klikniec myszka to mniej wiecej to samo co budowanie "inteligencji" na tranzystorach, to
zalosna pomylka porownania mapy z prawdziwym terenem.
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #185 : Sierpień 17, 2009, 17:53:14 »

Witaj Acentaur
Moge sie pokusic powiedziec, ze raczej od wielu lat ta sytuacja malo co sie zmienia. Weszla era Pc ktory np.
potrafi wyprodukowac 16 milionow kolorow co od razu nadaje mu range "sztuki" temu co z siebie wypluje.
kreowanie "sztuki" za pomoca klikniec myszka to mniej wiecej to samo co budowanie "inteligencji" na tranzystorach, to
zalosna pomylka porownania mapy z prawdziwym terenem.

Ok., tylko, Âże rozmawiamy o doznaniach wewnĂŞtrznych zwiÂązanych z odbiorem sztuki a nie o jej tworzeniu za pomocÂą maszyny. Na pewno brak obeznania widza zubaÂża moÂżliwoœÌ wyrazu, ale czy takÂże odbioru? WraÂżliwoœÌ na piĂŞkno dana jest kaÂżdemu na jakimÂś poziomie, mniejszym czy wiĂŞkszym. Nawet ludzie pierwotni nie byli jej pozbawieni sÂądzÂąc po pozostawionej twĂłrczoÂści naskalnej …
I jeden po kontakcie ze sztukÂą powie piĂŞkne byÂło, inny zaÂś (np. koneser) opowiadaĂŚ bĂŞdzie godzinami o dziele. Podejrzewam jednak, Âże w obu przypadkach nastÂąpiĂŚ musiaÂła jakaÂś magiczna chwila interakcji wnĂŞtrza z dzieÂłem i jego przesÂłaniem, nawet, jeÂżeli nie kaÂżdy odczyta je wÂłaÂściwie na poziomie ÂświadomoÂści.  Jednak prawdziwe piĂŞkno (nie to z maszyny  MrugniĂŞcie) emanuje subtelnÂą energiÂą, ta zaÂś znajduje odbicie w duszy …

To samo dotyczy piĂŞkna natury … najbardziej „prosty” czÂłowiek odbiera je czĂŞsto w oniemieniu, wielkim zachwycie, choĂŚ nie zawsze artykuÂłowanym …
UwaÂżam, Âże czÂłowiek jest zdolny do odbioru piĂŞkna, tak samo jak miÂłoÂści … To boska czÂąstka w nim posiada tĂŞ zdolnoœÌ i przekÂłada na materiĂŞ czÂłowieka …

PamiĂŞtam, jak ileÂś lat temu wybraÂłam siĂŞ ze znajomymi do Warszawy na sÂłynnÂą, objazdowÂą wystawĂŞ najwiĂŞkszych impresjonistĂłw Âświatowych, pamiĂŞtam te magiczne godziny wyczekiwania spĂŞdzone w kolejce pod Muzeum Narodowym, potem ten zachwyt na twarzach ludzi, ich wzrok … wyszliÂśmy ostatni, nawet udaÂło mi siĂŞ sfotografowaĂŚ Van Gogha, choĂŚ o maÂło nie straciÂłam aparatu …  Chichot
… i byÂło wielkie milczenie … dopiero potem popÂłynĂŞÂły sÂłowa … i nie widziaÂłam by ktoÂś nie zostaÂł poraÂżony tym nadmiarem piĂŞkna …

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
acentaur


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #186 : Sierpień 17, 2009, 19:40:06 »

Witaj ptaku z dusza artysty,
Cytuj
w obu przypadkach nastÂąpiĂŚ musiaÂła jakaÂś magiczna chwila interakcji wnĂŞtrza z dzieÂłem i jego przesÂłaniem,
niewatpliwie masz racje, moze nieco przesadzam, moze to wcale niepotrzebne rozumiec to co sie
odczuwa, moze wystarczy glebokie, bardzo glebokie wewnetrzne przezycie.  UÂśmiech
Z drugiej strony jest tez niezwyklym przezyciem, tak niezwyklym jak samo dzielo sztuki, wysluchac slow, ktore poruszaja sie po tej samej plaszczyznie. Dopiero wtedy wiadomo, ze wysilek artysty zaprocentowal.
Oby to nigdy nie zaginelo, to cos co ma tak kapitalna wartosc dla wszystkich. Otarcie sie o sztuke
 wyzwala czesto nieprzewidywane uczucia a czasem przemeblowuje to i owo.
Ciekawe, ze takze Hitler cos tam namachal farbkami czy kredka. Cos w tym musi byc, skoro kartezjanscy reformatorzy swiata jakos nie wiedza do taj pory co zrobic z tymi 8 godzinami
w swiecie jakosci. I cos na to wyglada, ze masz w tym udzial ptaszku.  DuÂży uÂśmiech
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #187 : Sierpień 17, 2009, 20:22:39 »

Witaj Acentaur
Cytuj
Z drugiej strony jest tez niezwyklym przezyciem, tak niezwyklym jak samo dzielo sztuki, wysluchac slow, ktore poruszaja sie po tej samej plaszczyznie. Dopiero wtedy wiadomo, ze wysilek artysty zaprocentowal.

Wydaje mi siĂŞ, Âże tym zaprocentowaniem wysiÂłku artysty jest wÂłaÂśnie wewnĂŞtrzne przeÂżycie widza.
A sÂłowa, to jedynie nieudolne potwierdzenie tego przeÂżycia …  no i nie stawiaÂłabym znaku rĂłwnoÂści miĂŞdzy
samym dzieÂłem a jego opisem … chociaÂż czasami sÂłowa mogÂą zbliÂżyĂŚ siĂŞ znacznie do dzieÂła, ale to juÂż
inny odbiĂłr … bardziej intelektualny sprzĂŞÂżony z wyobraÂźniÂą.
Natomiast bezpoÂśredni kontakt z dzieÂłem zachodzi na duÂżo szerszej pÂłaszczyÂźnie …

JeÂżeli zaÂś chodzi o udziaÂł ptaszkowy, to nie bardzo rozumiem o co Ci chodziÂło, ale intuicyjnie czujĂŞ, Âże wszyscy
mamy w tym udziaÂł … centaury takÂże …  DuÂży uÂśmiech

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
acentaur


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #188 : Sierpień 17, 2009, 21:09:36 »

Witaj ptaku
Cytuj
JeÂżeli zaÂś chodzi o udziaÂł ptaszkowy, to nie bardzo rozumiem o co Ci chodziÂło
to sie zawsze nazywalo SERCE, czasem weziej INTUICJA  UÂśmiech
pozdrawiam
Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #189 : Sierpień 18, 2009, 12:18:35 »

WedÂług mitologi greckiej Chiron naleÂżaÂł do najzacniejszych i najmÂądrzejszych
z centaurĂłw.ByÂł wyjÂątkowo Âłagodny,uczynny,goÂścinny,lubiÂł ludzi i nigdy nie
uciekaÂł siĂŞ do przemocy.Nie pochodziÂł on,tak jak jego ''bracia'',ze ÂświĂŞtokradczego zwiÂą-
zku Iksjona z ChmurÂą-HerÂą.Jego rodzicami byli bowiem Kronos i nimfa Filyra.NaleÂżaÂł on
wiĂŞc do tego samego boskiego rodu co Zeus i inni Olimpijczycy.Chiron staÂł siĂŞ uoso-
bieniem mÂądroÂści,poboÂżnoÂści i sprawiedliwoÂści pozostaÂł rĂłwnieÂż najsÂławniejszym
nauczycielem i wychowawcÂą licznych herosĂłw.NiektĂłrzy badacze kultury greckiej na-
zywajÂą go pierwotnym Sokratesem.Podobnie jak ten myÂśliciel,nauczaÂł on,Âże najwaÂżniejsza
jest dusza oraz dbanie o jej doskonalenie.



http://astroportal.pl/index.php?page=chiron-w-mitologii -Tutaj wiĂŞcej o Chironie. UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 22:25:13 wysłane przez janusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #190 : Sierpień 18, 2009, 13:50:58 »

Bardzo interesujaca jest ta opowiesc o Chironie, zblizylo to  moja wiedze do znanych mi histori.
Dzieki Janusz.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2009, 13:51:39 wysłane przez Kiara » Zapisane
acentaur


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #191 : Sierpień 18, 2009, 20:25:07 »

Witam wszystkich,
Chiron wiaze sie sie z pierwszym czlowiekiem, adrogynem, Adamem Kadmonem,hermafrodyta ale  tylko
w sensie "czlowieka pelnego" czyli tego co polaczyl w sobie harmonijnie pierwiastek meski z zenskim.
Wszystkie mistyczne szkoly egiptu, asyrii,babilonu,bizancjum az do grekow nauczaly, ze czlowiek
tak powinien pokierowac swym rozwojem duchowym aby osiagnac stan hermafrodyty - Afrodyty
symbolozujacej pierwiastek pasywny,zenski i Hermesa, reprezentujacego pierwiastek aktywny,meski.
W astrologii jest mowa o cialach niebieskich oddajacych takie wlasciwosci a dokladniej wlasciwosci
przeciwne, rozszczepione. Obrazuja to znaki Panny i Blizniat z jednej strony a ciala niebieskie jak
Merkury, Jowisz, Neptun oraz wlasnie Chiron. Hermes ( Merkury, Horus...) to postac najbardziej
"podzielona" i jest wladca nocy w znaku Panny a wladca  dnia w znaku Blizniat zas Chiron odwrotnie.
Czyli odopowiadaja one jakby rozdwojonej psychice, ciagle miotajacej sie pomiedzy roznymi
wartosciami. I tak Merkury reprezentuje "dwoistosc" w ciagu dnia, Chiron "dzieli" zadowolenie i niezadowolenie w pracy , Jowisz wprowadza wartosciowanie na sluszne i niesluszne zas Neptun
to rozdarcie pomiedzy wiara a slepa wiara.
pozdrawiam
Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #192 : Sierpień 24, 2009, 13:11:20 »

Ludzie zawsze interesowali siĂŞ tym co czeka nas po tamtej stronie.
W Âśredniowieczu powstaÂło wiele obrazĂłw starajÂących siĂŞ wyjaÂśniĂŚ kwestiĂŞ awansu cnotliwych i upadku grzesznikĂłw.JuÂż w egipskiej KsiĂŞdze UmarÂłych poruszany byÂł ten
temat - sÂławna waga,sprawdzana przez boga Horusa i przewodnika dusz Anubisa.
PoniÂżej dwie wersje pokazujÂące drabinĂŞ wiodÂącÂą do Nieba.



« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 22:28:44 wysłane przez janusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #193 : Sierpień 24, 2009, 20:14:28 »

Janusz, jeÂśli juz to zamieszczaÂłeÂś, to wykasuj.

Znaki na skale
Opublikowano: 15.02.2009 | Kategoria: Ezoteryka



Wizerunek Jezusa Chrystusa, na którym pokazuje On palcami prawej d³oni, wyraŸnie widoczne wg³êbienia na swym brzuchu. Forma tych wg³êbieù, ró¿ni siê znacz¹co od naturalnej rzeŸby miêœni brzusznych. Wskazuj¹ce je palce, sugeruj¹ istotne i nietypowe znaczenie tych wg³êbieù. Wizerunek nietypowych wg³êbieù, zarówno na brzuchu Chrystusa, jak i na skale, daje du¿o do myœlenia, podobieùstwo to nie jest przypadkowe. Uznanie zasadnoœci wyst¹pienia podobieùstwa jako wspólnych cech, jest uprawnione. W tym koœciele i w jego najbli¿szej okolicy, znaleŸliœmy wiêcej wskazówek. Nie powsta³y one przypadkowo, lecz jako zbiór informacji wskazuj¹cych miejsce ukrycia wejœcia do grot.



...

http://wolnemedia.net/?p=13012
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #194 : Sierpień 24, 2009, 20:26:52 »

Witaj Janusz UÂśmiech
Nie wiem czy znasz ten obraz ? Moim zdaniem niesamowity i trochĂŞ groteskowy.Obraz znajduje siĂŞ w koÂściele O.BernardynĂłw w Krakowie.
http://artyzm.com/obrazy/krakowski-taniec.jpg
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #195 : Sierpień 24, 2009, 22:22:45 »

Witaj Chanell. UÂśmiech
Obraz jest faktycznie niesamowity,szczegĂłlne sÂą opisy do poszczegĂłlnych
ukazanych tutaj sytuacji informujÂące,Âże nie kaÂżdy odpocznie po tym
koszmarnym taĂącu.

Witaj Darku.
Tajemnice Rennes le Chateau w poÂłudniowej Francji sÂą zwiÂązane z wieloma
zagadkami dotyczÂącymi rodu MerowingĂłw.WedÂług Richarda Andrew i Paula
Schellenbergera autorów ksi¹¿ki ''Grób Boga'' w tym rejonie ukryte jest w³aœnie
miejsce spoczynku Jezusa.MoÂże na nie wskazuje obraz pochodzÂący z miejscowego koÂścioÂła. MrugniĂŞcie
 
Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #196 : Wrzesień 01, 2009, 20:55:17 »

Ilustracja G.Dore do ''Boskiej Komedii'' Dantego Alighieri przedstawia ''œnie¿nobia³¹
ró¿ê'' ostatni¹ wizjê z pieœni XXXI ''Raju''.Ze snopa jaœniej¹cego œwiat³a wychodz¹
anioÂłowie w ksztaÂłcie iskier.Snop ÂświatÂła posuwa siĂŞ ruchem okrĂŞÂżnym,stanowiÂąc
œrodek olbrzymiej œnie¿nobia³ej ró¿y rozrastaj¹cej siê do najdalszych p³atków.
BoskÂą KomediĂŞ okreÂślano ''wierszowanÂą katedrÂą gotyckÂą'' a prezentowanÂą tutaj
ilustracjĂŞ kojarzono z rozetÂą,kolistym elementem obecnym w architekturze  ÂświÂątyĂą.
DominujÂącÂą ognistÂą kulĂŞ pojmowano jako symboliczne SÂłoĂące wyznaczajÂące cykle
ludzkiego Âżycia w niezmiennym porzÂądku kosmosu.Zdaniem ezoteryka R.Guenona,
wÂłaÂśnie takie jest znaczenie rozety,motywu przyjĂŞtego od CeltĂłw i obecnego w caÂłym
okresie Âśredniowiecza.Alchemicy widzieli w zastosowaniu motywu rozety przez gotyckich
budowniczych chĂŞĂŚ chromatycznego odtworzenia trzech faz DzieÂła - czerni,bieli,czerwieni.
Inni wywodzÂą formĂŞ tego ornamentu z symboliki zodiakalnej,ktĂłra miaÂła przedstawiaĂŚ upÂływajÂący czas przesuwajÂący siĂŞ koliÂście,ale teÂż stanowiÂący Âświadectwo ÂścisÂłego zwiÂązku aktywnoÂści czÂłowieka z tym co dzieje siĂŞ w niebie.





Dzia³anie cz³owieka czêsto wpisywano w ko³o,figurê doskona³¹,stworzon¹ na wzór Boga,
ktĂłrego obraz w doskonaÂły sposĂłb reguluje cykl Âżycia,stanowiÂąc gwarancjĂŞ zachowania
rĂłwnowagi kosmosu. UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 22:32:18 wysłane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #197 : Wrzesień 07, 2009, 10:37:46 »

W jaki sposób pojawi³y siê wœród nas istoty o b³êkitnej krwi - szlachetnie urodzeni tzw.
herbowi ludzie? Habsburgowie,Hohensztaufowie,Jagiellonowie Radziwi³³owie itp,itd. to
rody rzÂądzÂące do niedawna EuropÂą,synowie i cĂłry bogĂłw ich wybraĂący.Dawne legendy,
mity usiane s¹ opowieœciami o bogach i boginiach schodz¹cych na padó³ ziemski w celu
uwiedzenia miÂłosnego,wybranych ÂśmiertelnikĂłw.JuÂż sumeryjski krĂłl Gilgamesz byÂł synem
bogini i w ten sposób pó³bogiem,tym lepszym,wybranym do rz¹dzenia pozosta³ymi istotami
ludzkimi.Faraonowie,krĂłlowie,kapÂłani dawnych cywilizacji swoje pochodzenie wywodzili od
bogĂłw.Do niedawna cesarz Japonii uwaÂżaÂł siĂŞ za potomka bogini niebios Amaterasu i miaÂł
pochodzenie niebiaĂąskie.MoÂże poniÂższe obrazy ilustrujÂące dawne kontakty z ''NieÂśmierte -
telnymi Niebianami'' wyjaÂśniajÂą tajemnicĂŞ pochodzenia szlachetnie urodzonych. MrugniĂŞcie











CzyÂżby ''synowie boÂży'' Âżyli nadal wÂśrĂłd nas? UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 22:36:34 wysłane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #198 : Wrzesień 14, 2009, 23:03:34 »

''Upadek Faetona'' Gustava Moreau przedstawia dramat syna boga Heliosa.



Faeton (gr. Φαέθων Faeton, Âłac. Phaethon) – w mitologii greckiej syn Heliosa i okeanidy Klimene.

Faeton w m³odoœci ¿y³ w królestwie œmiertelnego mê¿a swojej matki. Powszechnie znany by³ jednak fakt, ¿e jego ojcostwo przypisuje siê Heliosowi. Mimo tego, fakt ten podwa¿y³ Epafos, syn Zeusa, który stwierdzi³, ¿e Faeton jest synem zwyk³ego œmiertelnika. Na dowód ojcostwa boga-S³oùca, wybra³ siê wraz z grup¹ ludzi na kraùce œwiata, do z³otego pa³acu Heliosa. Tam, za¿¹da³ od Heliosa, aby ten udowodni³ mu swoje ojcostwo. Nie wystarczy³o mu nawet to, ¿e oficjalnie og³osi³, ¿e jest jego ojcem. Gdy Helios zauwa¿y³, ¿e syn jest niezadowolony, przysi¹g³ na Styks, ¿e spe³ni ka¿d¹ proœbê syna. Faeton poprosi³ ojca o pozwolenie na powo¿enie rydwanem s³oùca. Poniewa¿ brakowa³o mu wprawy, skrzydlate konie wioz¹ce rydwan ponios³y go i zaczê³y zje¿d¿aÌ w ró¿ne strony - raz w górê, raz w dó³. Konie przerazi³y siê napiêtego ³uku Strzelca i zza wysokiego toru polecia³y bardzo nisko w dó³, co grozi³o po¿arem nieba i ziemi. Gdy bezradny Helios siedzia³ w swoim pa³acu, nie mog¹c nic zrobiÌ, powsta³a sama Gaja, która za¿¹da³a od Zeusa, aby ten coœ zrobi³, inaczej ca³y œwiat powróci do stanu pierwotnego Chaosu. Zeus by³ zmuszony str¹ciÌ go piorunem, a ch³opak spad³ do rzeki Eridanos. ¯y³ tylko 22 lata.

Podobno w micie tym zawarty jest przekaz o katakliÂźmie kosmicznym ,ktĂłry wydarzyÂł siĂŞ w odlegÂłych czasach.ZostaÂła wtedy zniszczona planeta w naszym ukÂładzie sÂłonecznym.
W XX wieku rosyjski specjalista od meteorów, Eugeniusz Leonidowicz Krinow, zasugerowa³, aby hipotetyczn¹ planetê nazwaÌ mianem Faetona, syna S³oùca, który zosta³ str¹cony piorunem przez Zeusa. Mia³a ona jakoby istnieÌ pomiêdzy orbitami Marsa a Jowisza. Jej istnienie zak³ada regu³a Titiusa-Bodego, wg której ka¿da planeta w Uk³adzie S³onecznym spe³nia prost¹ regu³ê arytmetyczn¹. Zgodnie z t¹ regu³¹ brakuje jednej planety pomiêdzy Marsem a Jowiszem. Gdy astronomowie zauwa¿yli ten fakt, rozpoczê³y siê gor¹czkowe poszukiwania hipotetycznej planety.

« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 22:38:00 wysłane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #199 : Wrzesień 18, 2009, 15:55:45 »

Ten obrazek naskalny znaleziono w GĂłrach AÂłajskich,na poÂłudnie od
miasta Fergana.GĂłry te rozciÂągajÂą siĂŞ wzdÂłuÂż zachodniej odnogi HimalajĂłw.



Osobliwa tarcza z rowkami,ktĂłrÂą trzyma w rĂŞkach skrzydlata postaĂŚ w cheÂłmie,
przypomina dzisiejsze pÂłytki DVD lub CD,ktĂłre w czasach odkrycia malowidÂła byÂły
jeszcze nieznane.Dwa tysiÂące kilometrĂłw od Fergany,w gĂłrzystym regionie Bajan
Chara UÂła w Chinach odkryto podobne w ksztaÂłcie kamienne talerze zawierajÂące
nieznane pismo.WedÂług miejscowej legendy 12 000 lat temu zstÂąpiÂły tu z nieba
istoty,ktĂłre nie mogÂły juÂż opuÂściĂŚ Ziemi.ByÂły mniejsze od ludzi i dlatego ludzie na nie
polowali i je zabijali.
http://niewyjasnione.blog.onet.pl/Potomkowie-kosmitow,2,ID23241654,n




Archeologom pracuj¹cym w Baian Kara Ula uda³o siê wydobyÌ coœ, co jest w ca³ym odkryciu najbardziej sensacyjne - 716 granitowych "talerzy" o gruboœci dwóch centymetrów ka¿dy. Mia³y one poœrodku otwór, od którego odbiega³ podwójny rowkowany ci¹g znaków. Jeœli wierzyÌ inskrypcjom zawartym na œcianach jaskiù grobowych, przedmioty te s¹ albo pozaziemskiego pochodzenia, albo te¿ przynajmniej wi¹¿¹ siê bezpoœrednio z tajemniczymi przybyszami. Za t¹ œmia³¹ konkluzj¹ œwiadczy bowiem nie tylko bezpoœredni zwi¹zek "talerzy" ze szkieletami, lecz tak¿e wiele innych faktów.
Nas natomiast ciekawi co tak naprawdĂŞ przedstawia malowidÂło z Uzbekistanu.
Krajobraz tutaj ukazany nie jest na pewno ziemski. UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 22:41:24 wysłane przez janusz » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 29 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.034 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia zipcraft phacaiste-ar-mac-tire maho granitowa3