Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 08:05:21


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 ... 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 [16] 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 ... 29 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .  (Przeczytany 534462 razy)
0 u¿ytkowników i 7 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #375 : Listopad 20, 2010, 00:21:12 »

Poni¿sza tablica masonerii stopnia ''Królewskiego Sklepienia'' przedstawia wykopaliska pod ¶wi±tyni± Salomona.W tle widaæ Jerozolimê i rozrzucone
pozosta³o¶ci ¶wi±tyni, a na pierwszym planie rozkopane wej¶cie do podziemnej krypty. W ¶rodkowej czê¶ci tablicy widzimy siedem stopni
prowadz±cych do podziemi. Na posadzce le¿± narzêdzia s³u¿±ce zarówno do kopania, jak i do budowania, a tak¿e wêgielnica, cyrkiel oraz zwój.
Tê czê¶æ tablicy otaczaj± znaki dwunastu plemion Izraela, a u jej szczytu mamy cztery g³ówne sztandary Judy (lew i korona królewska), Rubena
( cz³owiek), Efraima (wó³) i Dana ( orze³).
W podziemnej krypcie kamienny o³tarz otacza 12 znaków zodiaku, symbolicznie ilustruj±c to co widaæ na górnej tablicy ( to co na dole, to na górze). Mrugniêcie 
Wed³ug legend w³a¶nie tutaj templariusze weszli w posiadanie tajemniczych ksi±g oraz naj¶wiêtszej relikwi ¶wiata, ¦wiêtego Graala.



Dziwnym trafem w kartach tarota , których ¶redniowieczn± wersjê stworzyli podobno zakonnicy z ¶wi±tyni Salomona, czterem ¶wiêto¶ciom Graala
czyli kielichom, monetom, mieczom, w³óczniom odpowiadaj± poni¿sze stworzenia - czy¿by ukryty kod. Zawstydzony



Ostatni mistrz templariuszy przekaza³ swemu m³odemu nastêpcy wiedzê o miejscu ukrycia najwiêkszych sekretów zakonu. Skarby ukryte by³y w krypcie wielkich mistrzów w wydr±¿onych kolumnach zdobi±cych wej¶cie. Natomiast w grobowcu poprzedniego mistrza zamiast doczesnych szcz±tków ukryto dokumenty i relikwie przywiezione z Ziemi ¦wiêtej, a w¶ród nich: koronê króla Jerozolimy, siedmioramienny ¶wiecznik Salomona oraz z³ote podobizny czterech ewangelistów. Poniewa¿ rycerze mnisi stosowali w celu ukrycia swoich tajemnic zaszyfrowane symbole,  mo¿e warto pój¶æ t± drog± poszukiwañ i odkryæ prawdopodobne, ostatnie miejsce ukrycia czterech ¶wiêto¶ci Graala. Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 08, 2011, 20:17:41 wys³ane przez janusz » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #376 : Listopad 20, 2010, 00:52:33 »

To jest tylko symbolika i to wcale nie skomplikowana , powiedziala bym bardzo prosta.  Ale ja juz nie chce robic odczytow tych symboli.

Zresztom po co? Kto ma oczy zeby patrzec odczyta bez problemu , a kto jeszcze nie widzi widac tak jest lepiej dla niego.

To nie sekrety tworzone  sa by ludzie nie poznali ich , to ludzkie zadufanie i wygodnicctwo odgradza ich od poznawania widocznych i oczywistych prawd.


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #377 : Grudzieñ 05, 2010, 19:34:44 »

¦WIÊTA RELIKWIA
Najwcze¶niejsze wzmianki o Graalu pojawiaj± siê w pismach dopiero w latach osiemdziesi±tych XII wieku. Wtedy pisze siê o nim po prostu graal; nie jest ¶wiêt± relikwi±, nie kojarzy siê z krwi± Jezusa. W Le Conte del Graal – Roman de Perceval Chretien de Troyes stwierdza:

Z giermkami wesz³a panna trzymaj±ca w d³oniach graala [...] a gdy wesz³a [...] rozb³ys³o tak jasne ¶wiat³o, ¿e ¶wiece straci³y blask [...J Za ni± wesz³a panna trzymaj±ca w d³oniach pó³misek ze srebra. Graal by³ z czystego z³ota, wysadzany wieloma drogimi kamieniami [...] M³odzieniec [Percewal] widzia³ je, lecz nie ¶mia³ zapytaæ o graala ani o to, komu w nim podawano.
Przy tej pierwszej okazji, na dworze rannego Króla Rybaka, graal nie ma postaci kielicha i nie wi±¿e siê go z krwi±. Ale pó¼niej Chretien wyja¶nia:

Wierz mi, i¿ bogaty Rybak jest synem króla, który ka¿e sobie podawaæ w graalu. Nie s±d¼ wszak¿e, ¿e bierze z niego szczupaka, minoga czy ³ososia. ¦wiêty m±¿ po¿ywia siê i orze¼wia jednym op³atkiem. Graal jest tak ¶wiêty, on sam za¶ tak uduchowiony, i¿ nie potrzebuje innego po¿ywienia jak tylko op³atek podawany w graalu.




Je¶li graal Chretiena by³ na tyle du¿y, ¿e mie¶ci³by spor± rybê, wyra¼nie nie by³ to kubek, ale spory pó³misek. Jego tajemnica le¿y w fakcie, ¿e podawano na nim “jeden op³atek". W innym miejscu u Chretiena jest wzmianka o “stu nied¼wiedzich ³bach podawanych na graalach" i opat Freidmont (oko³o 1215 r.) opisuje graala jako g³êboki pó³misek u¿ywany przez mo¿nych.

A¿ do tej chwili nie pisano o zwi±zku miêdzy graalem Króla Rybaka i znanym z tradycji Sangralem. Jednak¿e w latach dziewiêædziesi±tych XII wieku burgundzki pisarz, sir Robert z Boron, zmieni³ ten stan, tworz±c poemat Joseph d'Arimathie – Roman de l'Histoire du Saint Graal. Przemieni³ Chretienowego Króla Rybaka (poprzednio wspó³czesnego królowi Arturowi) w Brona, skoligaconego poprzez ma³¿eñstwo z Józefem z Arymatei i zamieni³ graalowy talerz/pó³misek na Saint Graala – “kielich ze ¶wiêt± krwi±".

Wed³ug Borona Józef otrzyma³ paschalny kielich od Pi³ata i zebra³ do niego krew Jezusa podczas zdjêcia z krzy¿a. Uwiêziony przez ¿ydów jednak zdo³a³ przekazaæ kielich szwagrowi, Hebronowi, który uda³ siê w podró¿ do “dolin Avalonu". Tu sta³ siê Bronem, Bogatym Rybakiem. Bron i jego ¿ona, Enygeus (siostra Józefa) mieli dwunastu synów. Jedenastu o¿eni³o siê, podczas gdy dwunasty, Alain, pozosta³ bez¿enny. Tymczasem Józef po³±czy³ siê za granic± z rodzin± i zrobi³ honorowy stó³ na cze¶æ Graala. Przy tym stole by³o szczególne miejsce, nazywane “stolcem niebezpiecznym". Symbolizowa³o siedzisko Judasza Iskarioty (Sikarioty) i by³o zarezerwowane dla Alaina.



 pó¼niejszych opowie¶ciach “stolec niebezpieczny" przy Okr±g³ym Stole w Kamaalocie zarezerwowany by³ dla dziewiczego rycerza Galaada. Mniej wiêcej w tym samym czasie pojawi³o siê dzie³o podobne do Josepha d'Arimathie. Jego autorem by³ pisarz Wauchier. Kontynuowa³o ono opowie¶ci Chretiena, a Graal przyj±³ tam odmienn± postaæ.

Wtenczas Gawain ujrza³, i¿ przez drzwi wszed³ wspania³y graal, który zacz±³ us³ugiwaæ rycerzom i chy¿o po³o¿y³ chleb przed ka¿dym. Pe³ni³ równie¿ obowi±zki podczaszego, nalewa³ wino do du¿ych pucharów z czystego z³ota i ustawia³ na sto³ach. Gdy tylko siê z tym upora³, postawi³ natychmiast na ka¿dym stole jad³o na du¿ych srebrnych pó³miskach. Sir Gawain patrzy³ na to wszystko i dziwi³ siê, jak wiele jad³a graal podawa³. Zdumiewa³ siê bardzo, nie spostrzeg³ bowiem ¿adnego innego s³u¿±cego, niemal nie tkn±³ jad³a.

Pod pewnymi wzglêdami wersja Wauchiera zbli¿a ku sobie opowie¶ci Chretiena i Borona. Obecni s± rycerze króla Artura, ale autor wspomina równie¿ o tradycji Józefa z Arymatei. Wyja¶nia, ¿e potomkiem Józefa by³ Guellans Guenelaus, nie¿yj±cy ojciec Percewala i ¿e – w zgodzie z poprzednimi tekstami – matka rycerza by³a wdow±.

Opowie¶æ, znana równie¿ jako Perlesvaus czy te¿ High History of the Holy Grail, jest franko-belgijskim dzie³em datowanym na oko³o 1200 r. Bardzo konkretnie mówi o znaczeniu rodowodu Graa³a, potwierdzaj±c, ¿e Sangral jest skarbcem królewskiego dziedzictwa – przez co powtarza wagê dynastycznej zasady VIlI-wiecznego manuskryptu Walerana. W Perlesvausie Graal nie jest obiektem materialnym, ale mistyczn± aur± ¶l±c± rozliczne obrazy o chrze¶cijañskim znaczeniu. W tym dziele Corpus Christi Chretienowego op³atka nabiera znaczenia sta³ej obecno¶ci Chrystusa.

Je¶li chodzi o symbolizm pucharu, Perlesvaus stwierdza:

Sir Gawain spogl±da na Graa³a i wydaje mu siê, ¿e widzi w ¶rodku kielich, chocia¿ jednocze¶nie nie ma go tam.

Gawain, Lancelot i Percewal, wszyscy wystêpuj± w Perlesvausie i g³ówne pytanie brzmi: “Komu s³u¿y Graal?" Tylko stawiaj±c je mo¿e uleczyæ ranne lêd¼wie Króla Rybaka i przywróciæ p³odno¶æ nagim Pustkowiom. W Perlesvausie Król Rybak (kap³an-król) jest nazywany “Messios", co wskazuje na status mesjanistyczny. Inne relacje wspominaj± o Królu Rybaku Anfortasie (“Anfortas" znaczy to samo co “Boaz", “potê¿ny" – przez co identyfikuj± dawidyjskie pochodzenie). Dla odmiany Król Rybak jest czasem nazywany Pelles (od Pallasa, staro¿ytnej Bistea Neptunis z pocz±tków linii Merowingów).

Swoj± wagê maj± ewidentne odwo³ania do rycerzy templariuszy. Na “Wyspie Wyzbytych Wieku" Percewal wchodzi do Szklanego Holu, gdzie spotykaj± siê z nim dwaj Mistrzowie. Jeden z nich potwierdza królewskie pochodzenie Percewala. Obaj klaszcz± w d³onie i pojawia siê trzydziestu trzech mê¿ów “odzianych w bia³e szaty", ka¿dy z “czerwonym krzy¿em na piersiach". Percewal równie¿ ma czerwony krzy¿ templariuszy na tarczy. Opowie¶æ jest z gruntu arturiañska, ale osadzona w pó¼niejszych realiach, kiedy Ziemia ¦wiêta by³a w rêkach Saracenów.

Równie¿ z pocz±tku XIII wieku pochodzi najwa¿niejszy romans o Graalu, Parzival, dzie³o bawarskiego rycerza Wolframa von Eschenbach. Kolejny raz znajdujemy w tym dziele wyra¼ne nawi±zania do templariuszy, gdy¿ rycerzy z Templeise ukazano jako stra¿ników ¦wi±tyni (ang. Temple, ³ac. templum) Graala – znajduj±cej siê na Górze Zbawienia (Munsalvaesche). Tu Król Rybak odprawia Mszê Graa³a i jest opisany jako kap³an-król w stylu Jezusa, Merowingów i królów Szkotów. Munsalvaesche od dawna ³±czono z górsk± fortec± Montsgur w Langwedocji (po³udniowa Francja).

Wolfram stwierdza, ¿e opowie¶æ Chretiena o Graalu jest b³êdna. Jako swoje ¼ród³o podaje Kyota Prowansalczyka: templariusza, który natrafi³ na dawny manuskrypt z Arabii traktuj±cy o Graalu. Jego autorem by³ ¶wiat³y Flegatanis

uczony z ducha, potomek Salomona i urodzony w rodzinie z dawna izraelickiej, a¿ chrzest sta³ siê nasz± tarcz± przeciwko ogniu piek³a.

Podobnie jak Perlesvaus, równie¿ Parzival Wolframa k³adzie wielki nacisk na znaczenie rodowodu Graa³a. Wolfram wprowadza tak¿e syna Percewala, Lohengrina, Rycerza £abêdzia. Zgodnie z tradycj± lotaryñsk± Lohengrin by³ ma³¿onkiem ksiê¿nej Brabancji (Dolnej Lotaryngii). Parzival wyja¶nia, ¿e ojcem Percewala by³ Gahmuret (Guellens w opowie¶ci Wauchiera) i ¿e Królem Rybakiem z czasów Percewala by³ Anfortas, syn Frimutela, syna Titurela. Siostra Króla Rybaka, Herzeydla, by³a matk± Percewala – wedle tradycji pani-wdowa. Tekst opisuje wyczerpuj±co ró¿ne mistyczne atrybuty Graala i jako stra¿niczkê wymienia królow± z Rodziny Graala, Repanse de Schoye:

[...] odziana by³a w jedwabie i nios³a na zielonej jedwabnej tkaninie najwy¿sz± doskona³o¶æ ziemskiego raju w ca³ej okaza³o¶ci. Ludzie zw± j± Graalem, który przewy¿sza wszystkie ziemskie piêkno¶ci5.

Graal ma byæ “kamieniem m³odo¶ci i zastrzykiem si³". Jest nazywany lapsit exiliisi (czasem lapis elixis lub lapis elixir), to alchemiczny kamieñ filozoficzny. Wolfram t³umaczy:

Dziêki mocy tego kamienia feniks spala siê na popió³, wszelako on¿e popió³ przywraca mu ¿ycie. Feniks zrzuca tak pióra i wskutek tego wydziela jasne ¶wiat³o, staj±c siê tak piêkny, jak przedtem6.

Podczas sakramentu Eucharystii sprawowanego przez Króla Rybaka Kamieñ Graala uwiecznia imiona tych, którzy dost±pili tej ³aski. Ale nie wszystkim dane jest odczytaæ te imiona:

Wokó³ brzegu kamienia napis z liter podaje imiona i rodowód tych, dziewcz±t czy ch³opców, których wezwano, by wyruszyli do Graala. Nie trzeba wymazywaæ napisu, bowiem skoro tylko go przeczytaj±, on znika.

W bardzo podobnym duchu stwierdza Nowy Testament (Ap 2, 17):

Zwyciêzcy dam nieco z manny ukrytej [boskiego pokarmu, jak w Eucharystii] i kamyk dam mu bia³y, a na kamyku tym wypisane nowe imiê, którego nikt nie zna, jak tylko ten, który je otrzymuje.

Wolfram (który pisa³ tak¿e o Wilhelmie z Gellone, królu Septymanii) powiada³, ¿e oryginalny manuskrypt Flegatanisa chowano w domu Andegawenii, szlachetnym rodzie, ¶ci¶le zwi±zanym z templariuszami. Twierdzi³ te¿, ¿e sam Percewal by³ z krwi Angevina. W Parzivalu dwór króla Artura jest osadzony w Bretanii, w innym dziele Wolfram umieszcza Zamek Graala w Pirenejach. Wspomina równie¿ z nazwy o hrabinie Edynburga (Tenabroku), królowej – opiekunce Graala.

« Ostatnia zmiana: Marzec 24, 2011, 21:15:24 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #378 : Grudzieñ 21, 2010, 22:33:58 »

Tajemne imiê Boga - JHWH
Istnieje wszak¿e imiê, które przyæmiewa wszystkie pozosta³e. Wi±¿e siê z wszelkimi zdumiewaj±cymi rzeczami, które zdarzy³y siê kiedy¶ i dziej± siê obecnie w ca³ym wszech¶wiecie. Co wiêcej, z imieniem tym ³±czy siê nadzieja na d³ugie i szczê¶liwe ¿ycie dla rodu ludzkiego!

Wielu ludzi pragnê³o poznaæ to imiê. Szukali go i o nie wypytywali, ale na pró¿no. Pozosta³o dla nich tajemnic±. Prawdê mówi±c, ¿aden cz³owiek nie zdo³a³by odkryæ tego imienia, gdyby go nie wyjawi³ sam W³a¶ciciel. Na szczê¶cie jednak tajemnica zwi±zana z owym niezrównanym imieniem zosta³a ods³oniêta. Uczyni³ to sam Bóg, aby osoby pok³adaj±ce w Nim wiarê wiedzia³y, jak ono brzmi. Oznajmi³ je Adamowi, a tak¿e Abrahamowi, Moj¿eszowi oraz innym wiernym s³ugom z dawnych czasów.


Przy p³on±cym krzaku Bóg da³ siê poznaæ Moj¿eszowi jako ‘Jehowa, Bóg Abrahama’


Imiê Boga
 
Najwznio¶lejsze imiê a nasza przysz³o¶æ
W Pi¶mie ¦wiêtym powiedziano: „Ka¿dy, kto wzywa imienia Jehowy, bêdzie wybawiony” (Rzymian 10:13, NW). Nasze wybawienie w dniu s±du bêdzie zale¿eæ od tego, czy znamy imiê Boga. Poznanie go obejmuje zaznajomienie siê z przymiotami, dzie³ami oraz zamierzeniami Boga, a tak¿e kierowanie siê w ¿yciu Jego wznios³ymi zasadami. Na przyk³ad Abraham zna³ imiê Bo¿e i go wzywa³. Dziêki temu cieszy³ siê za¿y³± wiêzi± z Bogiem, wierzy³ w Niego, polega³ na Nim oraz by³ Mu pos³uszny. W ten sposób sta³ siê przyjacielem Boga. Tak samo my, je¶li poznamy Jego imiê, to przybli¿ymy siê do Boga, zadzierzgniemy z Nim osobist± wiê¼ i ze wszech si³ bêdziemy strzec Jego mi³o¶ci (1 Moj¿eszowa 12:8; Psalm 9:10, NW [9:11]; Przypowie¶ci 18:10; Jakuba 2:23).



Powy¿ej imiê Boga ukryte w symbolach 4 ewangelistów, otaczaj±cych Jezusa.


Owo donios³e imiê Bo¿e faktycznie by³o znane ju¿ w staro¿ytnym Sumerze.
Na powy¿szym obrazku, cztery symbole ewangelistów w otoczeniu najwy¿szych bogów Anunnaki: Enlila, Ninursag i Enkiego.  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2011, 00:57:52 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #379 : Styczeñ 20, 2011, 22:52:17 »

Rysunek zamykaj±cy ostatni post pochodzi z akadyjskiej pieczêci cylindrycznej i przedstawia zmartwychwstanie boga - s³oñce Szamasza, uwalniaj±cego siê z góry, jest to tzw. czas oczyszczenia. Ukazany jest tutaj moment przej¶cia z ery Ryb do epoki Wodnika. Postacie tutaj wystêpuj±ce, reprezentuj± symbolicznie obie epoki.

Od pocz±tku ¶redniowiecza jedn± z najwiêkszych warto¶ci tej epoki pozostaje szkolnictwo. Pocz±tkowo skupione w monastyrach, czyli klasztorach typu wschodniego, z czasem ¶redniowieczne szkolnictwo przenosi siê do szkó³ przy katedralnych. Jednak prawdziwa rewolucja przychodzi dopiero wraz z rozwojem uniwersytetów.
Historia szko³y w Chartres siêga pi±tego stulecia. Jej rozkwit za¶ to czas XI i XII wieku – przywództwo Fulberta z Chartres i Berengara z Tours. Najwa¿niejsze jednak nazwiska zwi±zane ze szko³± to Bernard z Chartres, Gilbert de la Porree, Alan z Lille, Teodoryk z Chartres, Wilhem z Conches. Z tego miasta wywodzili siê Wielcy Mistrzowie Zakonu Templariuszy. Uczeni tej szko³y to specjali¶ci naukowi i humani¶ci rozmi³owani w staro¿ytno¶ci.

W katedrze w Chartres znajduje siê tajemniczy zodiak.



Znaki zodiakalne ramion krzy¿a to: Lew - Wodnik  i  Byk - Skorpion (Orze³).



Niezale¿ni badacze tego miejsca twierdz±, ¿e zawarty jest tutaj kod dotyczacy czasu przej¶cia z ery Ryb do ery Wodnika czyli mo¿na powiedzieæ, ¿e odtworzone  jest przes³anie z cylindrycznej pieczêci akadyjskiej.



Moment do którego siê zbli¿amy wypada dok³adnie 21 czerwca roku 2012, wówczas nast±pi jakby wyzerowanie zegara precesji i ko³o czasu rozpocznie nowe jego odliczanie.




Ta sama wiedza ukazana jest w niesamowitych kolorystycznie, witra¿ach katedry w Chartres.



Wiêcej na ten temat poni¿ej. U¶miech
http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://www.soulsofdistortion.nl/The%2520mystery%2520of%2520the%2520Cathedrals.html&prev=/search%3Fq%3Dhttp://thestygianport.blogspot.com/2008_05_01_archive.html%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1235%26bih%3D536&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhiXGBuuQhsbn1UgzfWUVNSUG-p-9Q

A dla bardziej ciekawskich  Du¿y u¶miech
Tutaj  http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.darkstar1.co.uk/chartres.htm&ei=qsgtTaWdBNDqOYLapf4J&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=6&ved=0CEwQ7gEwBQ&prev=/search%3Fq%3Dzodiak%2Bw%2Bchartre%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D860%26bih%3D591%26rlz%3D1W1SKPB_en%26prmd%3Divns   Sorry za translacjê.






« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 08, 2011, 20:27:35 wys³ane przez janusz » Zapisane
barneyos


Gawêdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #380 : Styczeñ 21, 2011, 09:22:28 »

Elo !!!

Laurence Gardner w swoich ksi±¿kach (chyba w Zapomnianych Sekretach ¦wiêtej Arki) podaje, i¿ witra¿e te swoj± niesamowito¶æ zawdziêczaj± ormus-owi, czyli bia³emy proszkowi z³ota, które by³o u¿yte do ich namalowania. Poprzez u¿ycie tego sk³adnika zwiêkszono trwa³o¶æ witra¿y (brak blakniêcia), now± jako¶æ refleksów ¶wiat³a (ponoæ sprawiaj± wra¿enie 3D) i jeszcze inne, o których teraz nie pamiêtam, ale zachêcam do siêgniêcia po ksi±¿kê.

Pomys³ i materia³ pochodzi³ od Templariuszy.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\"
\"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #381 : Styczeñ 21, 2011, 23:11:47 »

To prawda templariusze dotarli do starodawnej wiedzy. U¶miech

Wizja Ezechiela na Marsie
Amerykañski naukowiec, Robert D. Morningstar, badaj±c szczegó³owo zdjêcie Twarzy z Marsa, odkry³ zakodowane w niej wizerunki, maj±ce wyra¼ne odniesienia do panteonu bóstw staro¿ytnego Egiptu. Ale to nie jedyny trop egipski! Morningstar, ogl±daj±c XIX–wieczn± mapê sporz±dzon± przez ekipê in¿ynierów towarzysz±cych Napoleonowi w kampanii egipskiej, zauwa¿y³ podobieñstwo kompleksu piramid w Gizie do grupy gór na Marsie wokó³ szczytu Olympus na równinie Cydonii. Przy okazji zwróci³ te¿ uwagê, ¿e Kair znaczy... „Mars”! Czy to czysty przypadek? Morningstar, specjalista komputerowy, który od 1993 pracowa³ jako konsultant naukowy NASA, uwa¿a, ¿e Al–Wadjit, góra po³o¿ona na zachód od piramid, wygl±da jak jej marsjañski odpowiednik, Olympus Mons! I, ¿e celowo zosta³a usypana terasami po to, aby przypominaæ utracon± ojczyznê Ojców Za³o¿ycieli Egiptu. To mog³o byæ te¿ powodem, dla którego Piramidê Cheopsa zaprojektowano ze ¶ciêtym wierzcho³kiem. Hipoteza Morningstara odsuwa w cieñ eleganckie odkrycie przez Roberta Bauvala podobieñstwa uk³adu trzech piramid do uk³adu trzech gwiazd w pasie Oriona. Kompleks w Gizie istotnie wydaje siê byæ uformowany raczej jako ziemska makieta gór marsjañskich – opuszczonych i wspominanych jako ¶wiêta kolebka Ziemian.


Porównanie zdjêcia terenu wokó³ Olympusa na Marsie ze star± map± Gizy z piramidami. Podobieñstwo nie mo¿e byæ przypadkowe!

Bestie Ezechiela
Morningstar dokona³ jeszcze jednego, ol¶niewaj±cego odkrycia. U¿ywaj±c zaawansowanych technik komputerowych, tak obróci³ zrobione z ukosa zdjêcie twarzy, aby by³a widziana wprost z góry.  Z p³askiego wizerunku „wydoby³” cztery, wpisane weñ geometrycznie, oblicza. Wszystkie s± ¶ci¶le zwi±zane z oryginalnymi i najstarszymi bogami Staro¿ytnego Egiptu, a tak¿e maj± odniesienie do s³ynnej wizji proroka Ezechiela ze Starego Testamentu, któremu ukaza³y siê cztery skrzydlate istoty, ka¿da o czterech twarzach: cz³owieka, lwa, wo³u i or³a. Dodajmy, ¿e te same archetypiczne symbole wesz³y do chrze¶cijañstwa jako znaki czterech ewangelistów: cz³owiek – ¶w. Mateusza, lew – ¶w. Marka, wó³ – ¶w. £ukasza, orze³ – ¶w. Jana. Niewiele wiadomo o wczesnym znaczeniu owych zwierz±t, prócz tego, ¿e od powstania ludzko¶ci by³y heraldycznymi znakami jedynego prawdziwego Boga. A teraz odnaleziono ich marsjañskie korzenie?


Oto jeden z wizerunków otrzymanych dziêki komputerowej obróbce zdjêcia Twarzy. Widzimy tu Horusa w postaci soko³a.

Sfinks o czterech twarzach

Wizerunki odkryte przez Morningstara dowiod³y, ¿e Twarz zosta³a s³usznie nazwana przez Vladimira Avinsky’ego „marsjañskim sfinksem” i ¿e stanowi wskazane przez innego tropiciela sekretów, Richarda Hoaglanda, „przes³anie z Cydonii”. Morningstar dopomóg³ w odczytaniu tego przes³ania, zestawiaj±c praw± stronê twarzy z jej lustrzanym odbiciem wzd³u¿ osi ¶rodkowej, poprowadzonej miêdzy nozdrzami. Przed jego zdumionymi oczami, z piasków Marsa wy³oni³o siê gro¼ne oblicze Sekmet, egipskiej bogini wojny jako lwicy.  Ten sam zabieg z odbiciem lewej strony twarzy da³ wizerunek Ozyrysa, starego, brodatego króla w spiczastej czapce, za¶ ten, obrócony o 180 stopni, ukaza³ oblicze jego syna, Horusa – jako soko³a. Obaj ci egipscy bogowie s± tak ¶ci¶le ze sob± zwi±zani, jak dwie strony monety: stwórca ludzko¶ci i zbawiciel, który ocali³ ¶wiat od zniszczenia przez Seta i Typhona. Wreszcie proste odwrócenie twarzy o 180 stopni ukaza³o ³eb wo³u. To powinno wystarczyæ, aby sk³oniæ naukowców steruj±cych Orbiterem do skierowania jego kamery na te niezwyk³e obiekty. A przecie¿ na tym nie koniec! Na dawniejszych zdjêciach Marsa widniej± jeszcze struktury dziwnie przypominaj±ce zasypane ruiny miast!  Mars jeszcze d³ugo bêdzie strzeg³ swej przesz³o¶ci. I dopóki ziemianie nie wyl±duj± na nim i nie przeprowadz± badañ, nadal bêdziemy gin±æ w g±szczu mniej lub bardziej fantastycznych dociekañ. No chyba, ¿e gdzie¶ w tajnych salach pod egipskim Sfinksem znajduj± siê odpowiedzi na nasze pytania...

http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/5564-mars-patrzy-na-nas-



Tajemnica Sfinksa

Jedna z odpowiedzi na pytanie dotycz±ce przes³ania z Marsa jest umieszczona w katedrze w Chartres. To tutaj mo¿emy odkryæ prawdziw± tajemnicê Sfinksa.
Ale czyj± kolebk± by³a planeta Mars i kto mia³ tam bazy, mo¿emy siê tylko ''domy¶laæ''. Mrugniêcie

« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2011, 00:53:18 wys³ane przez janusz » Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #382 : Styczeñ 21, 2011, 23:32:07 »

Ale czyj± kolebk± by³a planeta Mars i kto mia³ tam bazy, mo¿emy siê tylko ''domy¶laæ''. Mrugniêcie

Odpowied¼ na to pytanie mo¿na znale¼æ w twórczo¶ci nieod¿a³owanej pamiêci Zecharii Sitchina... Dla u³atwienia podam, ¿e byli to Annunaki z ma³o znanej planety Nibiru  Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 21, 2011, 23:32:43 wys³ane przez krzysiek » Zapisane
barneyos


Gawêdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #383 : Styczeñ 22, 2011, 10:12:17 »

Elo !!!

Melchizedek te¿ wspomina, ¿e przed ch³opakami z Syriusza i Oriona na Ziemi byli Marsjanie. Ale co¶ tam spartaczyli i trza by³o po nich posprz±taæ ! Z kolei Courtney Brown twierdzi, i¿ Marsjanie s± ca³y czas z nami (bo na Marsie ju¿ nie ma atmosfery do ¿ycia), kryj± siê pod Ziemi± i czekaj± na lepsze czasy, aby siê ujawniæ. Sitchin natomiast traktowa³ Marsa jak bazê prze³adunkow± dla X-menów.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\"
\"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #384 : Luty 08, 2011, 22:34:44 »

Kim byli s³owiañscy bogowie ? Szok
Mo¿e historia Ziemi wygl±da³a ca³kiem inaczej ni¿ nam siê do tej pory wydawa³o.


¦wiatowit.


S³owiañskie Drzewo ¯ycia.


Walka Peruna ze ¯mijem



Pashet – ¦wiêto ku Czci Niebiañskiej Drogi Bogów obchodzone jak ¦wiêto Czarodany raz na wiele lat (co Trzy razy Dziewiêæ roków, czyli co 27 lat – 1/4 wielkiego ko³a wieku, bo ma³e ko³o wieków 54 lata , a wielkie 108). Powy¿ej niepodpisana ilustracja z jednej z rosyjskich stron rodzimowierczych, zwi±zana z tym ¶wiêtem. Obraz oddaje ideê splotu ¶wiata boskiego z ziemskim oraz ze ¶wiatem zmar³ych przodków – Za¶wiatem – Nawi± (Wela-Ziemia-Za¶wiaty, Prawia-Jawia-Nawia)
Czy¿by nasze, wielkanocne stukanie siê jajeczkami, mia³o g³êboki, ukryty sens. Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2011, 22:35:36 wys³ane przez janusz » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #385 : Luty 08, 2011, 22:45:55 »

Janusz U¶miech

Czy obraz "S³owiañskie Drzewo ¯ycia" jest wspó³czesny  ,czy to zabytek ? Skojarzy³ mi siê z Adamem i Ew± na rajskim zakazanym drzewie i ten w±¿ u ich stóp  Szok Mo¿esz co¶ bli¿ej napisaæ o tym obrazie ?
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Sventer
Go¶æ
« Odpowiedz #386 : Luty 08, 2011, 22:50:35 »

Przyda³aby siê jaka¶ interpretacja tych obrazów.
Zapisane
acentaur


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #387 : Luty 08, 2011, 23:06:05 »

Witaj Sventer,
Cytuj
Przyda³aby siê jaka¶ interpretacja tych obrazów.
proszê bardzo   Du¿y u¶miech  najpierw jajka. To odwieczna symbolika Materia=jajko i Duch, tego co jest pierwotne. Znana zagadka kura - jajko jest tym samym, tutaj duchem jest kura. Duch jest pierwotny i niepotrzebuje niczego do potwierdzenia swego istnienia. Materia istnieje poprzez ducha, on j± o¿ywia=stukanie jajkami=narodziny materii.
pozdrawiam
Zapisane
Sventer
Go¶æ
« Odpowiedz #388 : Luty 08, 2011, 23:22:03 »

Hm ciekawe. A czym jest ten sznur, który leci od lewej do s³oñca?
Zapisane
acentaur


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #389 : Luty 08, 2011, 23:36:04 »

Witaj,
nie wiem na ile te malowid³o oddaje pierwotne idee , ale najpierw porzuæ widzenie "dos³owne"
bo to by³y zawsze symbole. Tylko poprzez symbole mo¿liwa jest ponadczasowa komunikacja.
S³oñce ze sznurem, to wskazanie na to co umo¿liwia zrozumienie a potem powrót z materii do ducha.
S³oñce=m±drosc serca=Jezus to droga powrotu.
pozdrawiam
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #390 : Luty 08, 2011, 23:51:39 »

Witajcie. U¶miech
Obrazy umieszczone wy¿ej s± wspó³czesne, ale oddaj± ducha wierzeñ dawnych S³owian.
Wiêcej na ten temat mo¿na przeczytaæ na ciekawych stronach poni¿ej.
http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-w-dziejach-mitologia-slowian-i-wiara-przyrody/czworksiag-wielki-wiary-przyrody/o-mitologii-slowianskiej/o-ksiedze-tura/taja-7-%e2%80%93-slowo-o-dzrewie-drzew-ilustrowana-pracami-bogumila-znicza/

http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-w-dziejach-mitologia-slowian-i-wiara-przyrody/czworksiag-wielki-wiary-przyrody/tom-iv-ksiega-wiedy/drzewo-drzew-wierszba-i-miejsca-welanskie/wela-%e2%80%93-obrazy-kosmicznego-drzewa-wierszby-%e2%80%93-drzewa-swiata-%e2%80%93-drzewa-zycia-%e2%80%93-drzewa-drzew/

W tym miejscu mo¿na pos³uchaæ fragmentów Ksiêgi Tura we wspania³ym aktorskim wykonaniu.
http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-w-dziejach-mitologia-slowian-i-wiara-przyrody/czworksiag-wielki-wiary-przyrody/o-mitologii-slowianskiej/ksiega-tura-do-posluchania/
W Ksiêdze Tura mo¿na odnale¼æ zaginion± historiê S³owian.


Wygl±da na to ¿e S³owianie zetknêli siê jako pierwsi ze ¶wiatem ''prawdziwych bogów'' Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2011, 00:06:59 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #391 : Luty 15, 2011, 22:52:19 »

Ten film jest jak ¿ywy obraz, pe³en tajemnic.

<a href="http://www.youtube.com/v/msIjWthwWwI?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0" target="_blank">http://www.youtube.com/v/msIjWthwWwI?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0</a>

Cytuj
Prze¿ycie Katedry otworzy³o moj± ¶wiadomo¶æ na nieznane wcze¶niej obszary egzystencjalnej trwogi. W przepa¶ci, która otwar³a siê pod stopami bohatera po drugiej stronie katedry-bez-wyj¶cia, i w niemym nad ni± kosmosie, odczu³am nieskoñczon± pustkê, której do¶wiadczenie jest najgorszym mo¿liwym cierpieniem. Ból, który dot±d uwa¿a³am za najstraszliwszy, utrata Mi³o¶ci, jest niczym w porównaniu z utrat± sensu, ze staniêciem twarz± w twarz z pustym kosmosem, z nieskoñczono¶ci±, z której nie odpowiada Nikt. Dot±d by³am cz³owiekiem, który wierzy w Boga, ³ad, sens i celowo¶æ wszelkiego bytu; cz³owiekiem który wie, ¿e istniej± ludzie trac±cy wiarê w usensowniaj±c± wszech¶wiat Obecno¶æ, ale nie czuje tego, co oni. Teraz po raz pierwszy dotknê³am nag± tkank± duszy uczucia ostatecznego osamotnienia, w którym nawet Mi³o¶æ, czyli Caritas, nie jest w stanie wype³niæ pustki. Bez Si³y Wy¿szej nie mo¿e istnieæ Caritas, bo nie ma jej Gwaranta.

A przepa¶æ to jeszcze nie koniec...

Cytuj
Forma mówi o ucieczce duszy, która w okrutnym bólu wyrywa siê z okowów materii ku gwia¼dzistej pustce.

                                        Jacek Dukaj, Katedra


Cytuj
Empatia, jak± budzi we mnie bohater, jest zupe³nie innego rodzaju ni¿ uto¿samianie siê z bohaterami innych historii, z którymi znajduje siê jakie¶ p³aszczyzny wspólne w ogólnie pojêtym cz³owieczeñstwie. Pielgrzym (?) mimo i¿ formê ma ludzk±, mimo i¿ nic o nim nie wiemy, nie jest everymanem, lecz sprawia wra¿enie kogo¶ z wy¿szego porz±dku, kto do¶wiadcza wymiarów rzeczywisto¶ci niedostêpnych zwyk³ym ¶miertelnikom. Wspó³-odczuwanie z nim, a nawet zrozumienie go nie jest w pe³ni mo¿liwe, bo on jest jak anio³, jak elf u Tolkiena, jak mag, kap³an, prorok - jest ¶wiêty.

Tym rozpaczliwsz± bezsilno¶æ czujê widz±c jego cierpienie: je¶li Pielgrzym jest istot± z wy¿szego ni¿ mój poziomu rzeczywisto¶ci, ja-¶miertelnik nie mam mocy udzieliæ mu ¿adnego wsparcia czy konsolacji; moje teodycee bowiem zawsze pochodzi³y z tego¿ wymiaru mnie przekraczaj±cego. Je¿eli ¶wiêty, który ma do transcendencji bezpo¶redni dostêp i móg³by odszukaæ oparcie i sens - tak¿e sens cierpienia - w absolucie, siêgaj±c ponad siebie nie znajduje absolutu, gdzie¿ mogê znale¼æ opokê ja, cz³owiek, który dot±d na pomoc wzywa³ ¶wiêtych?




To s± obrazy, czyli rzeczy do ogl±dania, a nie do interpretacji s³ownej, podobnie jak muzyka jest do s³uchania, a czekolada do jedzenia. Owa powszechna artykulacja ka¿de prze¿ycie duchowe naprawdê wielkie ¶ci±gnie do poziomu zupe³nego prostactwa.

                                        Zdzis³aw Beksiñski
Zapisane
Lucyfer
Go¶æ
« Odpowiedz #392 : Luty 17, 2011, 10:23:31 »

Zdzis³aw Beksiñski


<a href="http://www.youtube-nocookie.com/v/z3Q6wgXnLMM?fs=1&amp;" target="_blank">http://www.youtube-nocookie.com/v/z3Q6wgXnLMM?fs=1&amp;</a>



 
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2011, 10:41:13 wys³ane przez Lucyfer » Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #393 : Luty 18, 2011, 19:51:49 »

http://www.youtube.com/watch?v=2Qdc_Cfi1-k

http://www.youtube.com/watch?v=UTJ5GMTDxGc

najlepiej obejrzec cale:)

{70524}{70584}"Jak gruba warstwa jesiennych li¶ci opadaj±cych w wodê strumienia
{70588}{70652}tak w Vallombrosa dusze Etrusków spoczê³y w cieniu."|[*John Milton, "Raj utracony"]

{77698}{77892}¯ycie i ¶mieræ przybywaj± i odchodz±. Tak jest z marionetk± na scenie.|Kiedy niæ zostanie zerwana, marionetka upada.. [*Zeami]

{82106}{82181}AEMAETH|[po hebrajsku '"prawda']
{84357}{84405}Batou, on jest w gabinecie na piêtrze!
{84861}{84901}Spó¼nili¶my siê.
{84904}{84948}Prawdopodobnie chcia³ siê gdzie¶ ukryæ…
{84950}{85003}… firewall wypali³ jego cybermózg.
{85006}{85096}W takiej sytuacji niewiele nam pomo¿e.
{85254}{85425}W mojej ostatniej woli, stanowczo nakazujê, aby¶cie na pogrzebie nie upamiêtniali mnie kwiatami ¿ywymi ani sztucznymi, ani te¿ nie uwalniali bia³ych go³êbi.
{85557}{85583}Ej!
{85585}{85660}Je¶li ¶pisz samotnie, nie powiniene¶ wygl±daæ ¿a³o¶nie jak martwe cia³o. [*Konfucjusz]
{85661}{85734}Konfucjusz radzi ci, aby¶ nie le¿a³ jak martwy!
{85738}{85818}Nie mam czasu na twoje tandetne zagrywki!
{86326}{86412}Kopê lat..|ostatnio widzieli¶my siê w czasie operacji l±dowania w Nemuro.
{86415}{86456}Jestem tu w interesach.
{86458}{86497}Chodzi o Locus Solus, co?
{86513}{86569}Locus Solus pojawi³o siê na rynku pó¼no,|jako producent robotów
{86572}{86701}Ale rozwinêli siê b³yskawicznie i skoncentrowali na wytwarzaniu i doskonaleniu|gynoidów wysokiej klasy.
{86709}{86829}Podobno mieli powi±zania z politykami wysokiego szczebla, a nawet z organizacjami przestêpczymi. To zwróci³o na nich uwagê rz±du.
{86916}{87125}Dlatego zlokalizowali produkcjê na eksterytorialnym okrêcie, zakotwiczonym na oceanie;|aby unikn±æ zainteresowania w³adz.
{87151}{87221}Ich lalunie s± podobno ca³kiem niez³e...
{87252}{87332}Wystarczaj±co dobre, ¿eby dopu¶ciæ siê morderstwa,|a potem pope³niæ samobójstwo, he?
{87342}{87413}Je¿eli to prawda, to bardzo nieprzyjemna sprawa..
{87726}{87858}Nie rozumiem ludzi próbuj±cych umie¶ciæ duszê w lalce|tak, aby imitowa³a cz³owieka.
{87861}{87922}Lalki naprawdê piêkne
{87926}{87995}maj± cia³o cz³owieka, ale nie ma w nich duszy.
{88011}{88144}Cia³o jest bliskie upadku, stoi na krawêdzi przepa¶ci.
{88161}{88263}Czy to jest przyczyn±, dla której zredukowa³e¶ siê do czystego konstruktu AI?|[*Artificial Intelligence, sztuczna inteligencja]
{88266}{88340}Ludzie stoj± ni¿ej od lalek|pod wzglêdem piêkna i wdziêku.
{88346}{88433}Ale pod wzglêdem egzystencji równie¿.
{88449}{88517}Nietrwa³a natura ludzkiej percepcji
{88520}{88624}skutkuje niekompletnym obrazem rzeczywisto¶ci.
{88626}{88709}Jak¿e wspania³y jest ten gatunek, pozbawiony ¶wiadomo¶ci,
{88711}{88759}nie d±¿±cy do absolutnego zrozumienia…
{88762}{88864}To jest mo¿liwe tylko w przypadku robotów i bogów.
{88867}{88924}Mo¿emy porozmawiaæ o interesach?
{88941}{88965}Nie…
{88972}{89080}Jest jeszcze jedna kategoria bytów, które mo¿na porównaæ z lalkami i bogami.
{89095}{89132}Zwierzêta, tak?
{89141}{89188}Skowronek [z wiersza Shelley'a],
{89191}{89321}wolny od negatywnych emocji,|przepe³niony g³êbok±, nieu¶wiadomion± rado¶ci±…
{89329}{89399}…rado¶ci±, jakiej stworzenia o tak silnej samo¶wiadomo¶ci jak nasza,|nigdy nie zaznaj±.
{89416}{89501}Poniewa¿ dla potomków tych,|którzy zjedli owoc z drzewa poznania dobra i z³a,
{89511}{89586}osi±gniêcie rado¶ci jest trudniejsze ni¿ dorównanie bogom.
{89603}{89697}Nie maja wiêc wyboru i udaj± martwych,|staj±c siê lalkami.
{89702}{89730}Czy to dlatego?
{89733}{89861}Je¶li nie znasz ¿ycia, co mo¿esz wiedzieæ o ¶mierci?, pyta³ Konfucjusz.
{89890}{89962}Niewielu ludzi rozumie czym jest ¶mieræ.
{90259}{90370}Obawiamy siê ¶mierci nie z wyboru, ale najczê¶ciej z g³upoty lub z przyzwyczajenia.|[*La Rochefoucauld]
{90379}{90483}Ludzie umieraj± , bo nie mog± nic na to poradziæ.
{90491}{90591}Ale lalki z ludzkim cia³em traktuj± ¶mieræ jako dar.
{90618}{90709}Z tego powodu Kim postanowi³ staæ siê w pe³ni robotem.
{90711}{90741}A pó¼niej?
{90747}{90845}Potem dryfowa³ pomiêdzy si³ami specjalnymi|a cybers³u¿bami, i tak na okr±g³o.
{90850}{90942}Sprzedawa³ broñ i tajemnice wojskowe... i to mu zniszczy³o karierê..
{90945}{91009}W koñcu zosta³ hakerem, na us³ugach ró¿nych grup interesów.
{91012}{91056}Zadziwiaj±ca przesz³o¶æ, tak…
{91059}{91184}Osio³ mo¿e wyruszyæ w dalek± drogê, ale to nie zamieni go w konia.
{91228}{91278}Co¶ nie tak? Chod¼my.
{92823}{92879}MAETH [ po hebrajsku "¶mieræ"]
{92933}{92962}Batou!
{93486}{93567}W tym miesi±cu, w dniu dzisiejszym, szczê¶liwy odszed³em ze ¶wiata.
{93570}{93637}Og³o¶cie to wszystkim!
{93788}{93817}Ej!
{94202}{94256}Nie podoba ci siê to, prawda?
{94266}{94316}Rozumiem ciê.
{94521}{94663}Spójrz wokó³, czy to co wygl±da jak ¿ywe, faktycznie ¿yje?
{94666}{94692}Z drugiej strony,
{94695}{94797}pojawia siê w±tpliwo¶æ, czy to co martwe, na pewno nie ¿yje?...
{94822}{94899}Lalki s± tak poruszaj±ce,
{94902}{94980}poniewa¿ s± modelami ludzi,
{94983}{95060}a to oznacza, ¿e s± lud¼mi w istocie!
{95091}{95235}Strach, ¿e cz³owiek nie jest niczym wiêcej|ni¿ sum± prostych mechanicznych sztuczek|i substancji chemicznych….
{95244}{95340}Mówi±c inaczej, strach, ze zjawisko zwane cz³owiekiem,
{95343}{95418}tak naprawdê jest tylko form± nico¶ci.
{95437}{95498}Przestañ i porozmawiajmy wreszcie o interesach!
{95517}{95596}Nauka, która chcia³a wyja¶niæ fenomen ¿ycia,
{95602}{95680}odegra³a rolê w powstaniu tego strachu.
{95692}{95785}Przekonanie, ¿e mo¿na zmierzyæ i przeliczyæ naturê,
{95789}{95898}doprowadzi³o do wniosków, zgodnie z którymi|cz³owiek mo¿e byæ sprowadzony do prostego mechanizmu.
{95901}{96041}Cia³o ludzkie jest maszyn±, które porusza siê we w³asnym celu.|To ¿ywe perpetuum mobile.|[*Julien Offray de La Mettrie]
{96059}{96117}XVIII-wieczna teoria o ludziach - mechanizmach
{96121}{96227}odrodzi³a siê dziêki technologii implantacji sztucznych mózgów|i tworzenia cyborgów.
{96230}{96317}Od czasu gdy komputery nauczy³y siê uzewnêtrzniaæ pamiêæ,
{96321}{96419}w celu rozszerzenia mo¿liwo¶ci ich funkcjonowania jako stworzeñ,
{96425}{96501}ludzie zaczêli siê aktywnie samo-mechanizowaæ.
{96508}{96713}Ludzko¶æ pragnie zwyciêstwa nad Darwinowskim doborem naturalnym, i próbuje samodzielnie pokonaæ prawa ewolucji …
{96716}{96809}Chêæ podbicia natury, która stworzy³a cz³owieka,
{96858}{96961}i marzenie o zast±pieniu cia³a mechanizmem,
{96969}{97024}stanowi ¼ród³o koszmaru.
{97039}{97118}Bóg... jest geometr±.|[*Platon]
{97296}{97312}Chod¼my.
{97754}{97773}Batou!
{99323}{99362}Jak siê czujesz?
{99380}{99416}Co siê ze mn± dzia³o?
{99418}{99497}Wpad³e¶ w wirtualn± pu³apkê i zosta³e¶ schwytany przez AI.
{99532}{99650}Szczê¶liwy los najpierw u¶miecha siê do nas trzykrotnie,|ale nieszczê¶cie równie¿ jest poprzedzone trzema znakami.
{99655}{99780}Nie widzisz poniewa¿ nie chcesz widzieæ.|Nawet je¶li rozumiesz, nie przyznajesz siê do tego.|Je¶li kto¶ ci mówi - nie s³uchasz.
{99781}{99864}A w koñcu stajesz wobec katastrofy. Jednak w naszym ¶wiecie nie otrzymasz nawet trzech znaków.
{99865}{99908}Je¶li przegapisz pierwszy znak - przegra³e¶.
{99937}{100001}Powiedzia³em ju¿, nie mam czasu na te bzdury!
{100058}{100094}Kiedy siê zorientowa³e¶?
{100101}{100189}Nietrudno jest oszukaæ oszusta.
{100193}{100267}Mo¿e i jeste¶ wybitnym hakerem,
{100269}{100326}ale masz pecha, bo ja jestem ekspertem kontrwywiadu.
{100329}{100409}Mój Anio³ Stró¿ czuwa nade mn±.
{100413}{100528}Przeszukaj jeszcze raz swoj± ogromn± bazê danych, aby znale¿æ odpowied¼.
{100730}{100771}W opowie¶ci Jakuba Grimma,
{100772}{100864}golem czerpa³ energiê ¿yciow± ze s³owa "aemaeth",|wypisanego na jego czole,
{100867}{100943}oznaczaj±cego "prawdê".
{100946}{101019}Ale kiedy wymazano cz±stkê "ae-" i pozosta³o tylko "maeth",|które oznacza "¶mieræ",
{101023}{101101}wówczas golem powróci³ do bezpostaciowej martwej gliny.
{101104}{101170}G³os anio³a podpowiada mi, ¿e nie znajdê prawdy w tej rezydencji.
{101173}{101249}Twierdzisz, ¿e z³ama³e¶ moje zabezpieczenia?
{101251}{101301}W ¿adnym wypadku! Nikomu siê to nie uda.
{101304}{101386}Powiedzia³em ci - Anio³ Stró¿ czuwa nade mn±.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #394 : Marzec 06, 2011, 13:07:41 »

Teofil Ociepka - czarnoksiê¿nik i malarz



http://fakty.interia.pl/galerie/kultura/teofil-ociepka-czarnoksieznik-i-malarz/zdjecie/duze,1411158,1,496

Czarnoksiê¿nik z familoka
Luty 26th, 2011

Cz³onek Lo¿y Ró¿okrzy¿owców, mi³o¶nik okultyzmu, któremu uda³o siê uzyskaæ tytu³ mistrza nauk tajemnych, wreszcie malarz prymitywista, dla którego sztuka by³a boskim pos³annictwem. O kim mowa – zapyta³by Tadeusz Sznuk. ¦wiat³o ostatniej szansy by zgas³o, a pan z numerem 10 opu¶ci³by program.

...

http://sztukatulka.pl/?p=25
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2011, 13:08:41 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #395 : Marzec 08, 2011, 01:09:21 »

Na You Tubie jest film, pod tajemniczym tytu³em ''Angelus'', po¶wiêcony panu Teofilowi i grupie z nim zwi±zanej, oczekuj±cej koñca ¶wiata.

<a href="http://www.youtube.com/v/zymTi-foeEs?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/zymTi-foeEs?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Warto go zobaczyæ, gdy¿ jest tutaj wiele malarstwa Ociepki i du¿o ¶l±skiego humoru. Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2011, 01:15:17 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #396 : Marzec 16, 2011, 17:19:37 »

Golem, (hebr. גולם) – w tradycji ¿ydowskiej istota utworzona z gliny na kszta³t cz³owieka, ale pozbawiona duszy rozumiej±cej neszama, a zatem równie¿ zdolno¶ci mowy.
S³owo to w Biblii pojawia siê tylko raz w Ps 139,16, który to werset tradycja ¿ydowska wk³ada w usta Adama. W tym miejscu bywa ono t³umaczone jako embrion, ale prawdopodobnie oznacza co¶ bezkszta³tnego, pozbawionego formy. W ¶redniowieczu uto¿samiano je z greckim pojêciem bezkszta³tnej materii - η υλη (hyle). Czê¶æ tradycji ¿ydowskiej traktuje równie¿ Adama przed obdarzeniem go bo¿ym tchnieniem jako golema.
Tworzenie golema przez ludzi wi±¿e siê z powtarzaniem procesu bo¿ej kreacji. Jako ¿e uwa¿ano, i¿ zosta³a ona dokonana za pomoc± liter alfabetu hebrajskiego, równie¿ przez odpowiednie ich uk³ady próbowano ponowiæ ten akt. Pierwsze przekazy o golemie utworzonym przez cz³owieka zawiera Talmud. Pó¼niej na sta³e praktyki te zwi±zane by³y z magicznym wykorzystaniem traktatu Sefer Jecira i odtworzeniem podanej tam struktury boskiej kreacji.

Najbardziej znana legenda na temat golema mówi o stworzeniu go przez rabina Jehudê Löw ben Bezalela z Pragi (urodzonego w Poznaniu), znanego równie¿ jako Maharal. W drugiej po³owie XVI w. nasili³y siê ataki na praskich ¯ydów, których pos±dzano o bezbo¿ne praktyki i okultyzm. Aby obroniæ siebie i innych, rabin Marahal ulepi³ z gliny wielk± postaæ cz³owieka, któr± nastêpnie o¿ywia za pomoc± tajemnych rytua³ów i mod³ów, na koniec wypisuj±c na czole lub wk³adaj±c do ust Golema pergamin ze s³owem Emet (w jêzyku hebrajskim s³owo to, אמת, oznacza "prawdê"). Wymazanie pierwszej litery powodowa³o powstanie s³owa met (w jêzyku hebrajskim מת oznacza "¶mieræ") co odbiera³o ¿ycie istocie. Wed³ug innych mog³o to byæ równie¿ s³owo Adam, czyli "cz³owiek", natomiast po wymazaniu pierwszej litery dam, co oznacza po hebrajsku "krew". Tak stworzona istota by³a jednak niema i bezmy¶lna, gdy¿ nie zosta³a stworzona przez Boga, mog³a tylko wykonywaæ polecenia i pracowaæ, sama nie maj±c w³asnej, wolnej woli. Wed³ug jednej z wersji legendy, po obronie ¯ydów przed atakami ludno¶ci Golem wpada w sza³ i zaczyna mordowaæ tych, którym s³u¿y³; Maharal wyjmuje mu pergamin z ust i wykre¶laj±c pierwsz± literê ze s³owa Emet sprawia, ¿e istota staje siê na powrót glinianym pos±giem. W innej wersji legendy, po wykonaniu pracy Marahal unieruchamia Golema zabieraj±c mu pergamin ze s³owem, a nastêpnie ukrywa na strychu praskiej synagogi.

Szcz±tki Golema znajduj± siê jakoby na strychu synagogi w Pradze.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Golem


Rabin Löw i Golem.


Golem

Golemy o¿ywiali s³owami tak¿e Abraham ibn Ezra, Salomon ibn Gabirol, a z naszych okolic - Eliasz Baal Szem z Che³ma. Eliasz Baal Szem, chc±c zniszczyæ swojego golema, poleci³, aby ten wyczy¶ci³ mu buty. Gdy golem schyli³ siê, aby to uczyniæ, rabin wymaza³ alef z jego czo³a. Golem rozsypa³ siê, przygniataj±c rabina, który zgin±³ pod jego ciê¿arem. Historia ta opisana w 1808 r. przez Jakuba Grimma zainspirowa³a ponoæ Mary Shelley do stworzenia postaci Frankensteina. Ostatniego golema stworzy³ rabin Dawid Jaffe w 1800 r. w Drohiczynie Podlaskim. Golem ów wykonywa³ prace szabes-goja. Wskutek nieprecyzyjnie wydanego rozkazu podczas rozpalania ognia w piecach w szabas golem spali³ ca³e sztetl.

Golem nie mo¿e byæ dobry, ani z³y, poniewa¿ nie ma duszy. Otrzyma j± jednak, gdy zmartwychwstanie wraz z innymi umar³ymi po przyj¶ciu Mesjasza.

S³owo golem oznacza tak¿e w hebrajskim nieukszta³towan± materiê oraz embrion ludzki.

<a href="http://www.youtube.com/v/cVfQdJx0CG8?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/cVfQdJx0CG8?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL</a>
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2011, 17:23:04 wys³ane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #397 : Marzec 30, 2011, 09:48:10 »

V.I.T.R.I.O.L.   " Visita InterioraTerrae Rectificando Invenies Occultum Lapidem", "Odwied¼ wnêtrze ziemi a poprzez oczyszczenie (wybranie w³a¶ciwej drogi) odnajdziesz kamieñ tajemnicy".



Wtajemniczenie
W ''Izbie Rozmy¶lañ'', w miejscu medytacji (³onie ziemi), inicjowany adept widzia³ na ¶cianie z³o¿ony z inicja³ów V.I.T.R.I.O.L napis.
Ta stara dewiza ró¿okrzy¿owców jest zaproszeniem do g³êbokiego przemy¶lenia ciemnych stron swego jestestwa a tym samym do poznania siebie i rozpoczêcia procesu alchemii duchowej, czyli indywiduacji. Podró¿uj±c my¶l± po krainie ¶mierci mo¿na zgubiæ w³a¶ciw± drogê, dlatego aby wyj¶æ z tego królestwa ciemno¶ci i odnale¼æ kamieñ filozoficzny, konieczne jest korygowanie w³asnej drogi. Nadziejê na to daje uroczyste o¶wiadczenie skierowane do kandydata w izbie rozmy¶lañ - ''b±d¼ wytrwa³y, a oczy¶cisz siê, wyjdziesz z otch³ani ciemno¶ci i zobaczysz ¶wiat³o.''


Zapisane
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #398 : Kwiecieñ 04, 2011, 18:49:18 »




Nie chcê siê upieraæ, ale na tym obrazie te chmury na ''niebie'' to do z³udzenia przypominaj± tzw. UFO.
Zreszt± bardzo wiele jest obrazów ró¿nych ''¶wiêtych'' gdzie w oddali widaæ zamiast typowych chmur ró¿nego rodzaju ''kosmiczne pojazdy''.
Zadzwij±ce jest tylko to, ¿e owych czasach o UFO nie by³o s³ychu, ani dychu.
Wiêc daje to du¿o do my¶lenia.
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 04, 2011, 18:50:05 wys³ane przez Silver » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #399 : Kwiecieñ 04, 2011, 20:50:59 »

na szcze¶cie nie ma chemitrailsów :]
ale te "ufa" to s± z czasów Jezusa czy tez z czasów powstania malowide³?
Zapisane
Strony: 1 ... 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 [16] 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 ... 29 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho gangem x22-team phacaiste-ar-mac-tire zipcraft