Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 11:37:24


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: En-Ki  (Przeczytany 68921 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #25 : Marzec 08, 2011, 18:06:00 »

Tak, jednak warto te¿ nadmieniÌ, ze wszystkie inne cywilizacje to równie¿ tylko "skafandry" dla dusz, daj¹ce im mo¿liwoœÌ ró¿norakich doœwiadczeù. Du¿y uœmiech
Tak wiĂŞc, pĂłki dusza bĂŞdzie chciaÂła w "coÂś" siĂŞ inkarnowaĂŚ, zawsze bĂŞdzie musiaÂła zaÂłoÂżyĂŚ jakiÂś skafander. MrugniĂŞcie
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Marzec 08, 2011, 18:13:47 »

chodzi mi tylko o to, Âże wÂłaÂśnie jeÂżeli z poziomu ÂświadomoÂści mamy wybĂłr gdzie w jaki skafander siĂŞ "pakowaĂŚ" to przewina En-Ki jest powiedziaÂłbym drugorzĂŞdna.
MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2011, 18:24:44 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #27 : Marzec 08, 2011, 18:32:59 »

OgĂłlnie tak, zgadzam siĂŞ z tym coÂś napisaÂł. Nie zgadzam siĂŞ zaÂś z tÂą "przewinÂą En-Ki".
On nie dopuÂściÂł siĂŞ nijakiej przewiny, no chyba, Âże za takÂą uznamy utworzenie nas.
Tak ja to widzĂŞ.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Marzec 08, 2011, 18:41:49 »

racja! mia³em daÌ przewinê w cudzys³ów Uœmiech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #29 : Marzec 08, 2011, 18:59:11 »

No moÂże dla was Enki stworzyÂł te  "skafandry" dla mnie na pewno nie!

Moje ciaÂło fizyczne powstaÂło na drodze naturalnej ewolucji dziĂŞki korzystania z DNA przekazanego przez StwĂłrcĂŞ pochodzÂącego z Gwiazdy Matki.

Zatem miêdzy tymi którzy uwa¿aj¹ ¿e ich stwórc¹ jest Enki i mn¹ oraz cala reszt¹ œwiadom¹ swego pochodzenia od Stwórcy jest zdecydowana ró¿nica.
Polega ona rĂłwnieÂż i przedewszystkiem na moÂżliwoÂściach rozwojowo ewolucyjnych przez uczucia.

Enki , Jego epoka  czyli  czas dany mu dla Jego rodu do rozwoju duchowego to niezbĂŞdnoœÌ oczywista. Ale Jego chĂŞĂŚ wÂładzy , chĂŞĂŚ dorĂłwnania StwĂłrcy a nawet przewyÂższenia go poprzez tworzenie ( ktĂłre miaÂło wyprzedziĂŚ kreacjĂŞ StwĂłrcy) oraz manipulacja czasem , jak rĂłwnieÂż genetykom , to nie jest chlubna czêœÌ  Jego  zaprezentowania siĂŞ na ziemi.

Jasna sprawa Âże StwĂłrca przewidziaÂł wszystko i akceptowaÂł te ekscesy wiedzÂąc iÂż sÂą objawem braku rozwoju duchowego Enki i Jego rodu.
PozwoliÂł wszystkim uczyĂŚ siĂŞ na b³êdach czekajÂąc cierpliwie aÂż nastÂąpi taka korekta decyzjonalnoÂści   , ktĂłra wyeliminuje wiĂŞkszoœÌ b³êdĂłw.

ÂŻeby mogÂło siĂŞ tak staĂŚ caÂły czas na ziemiĂŞ byli przysyÂłani ochotnicy ( istoty duchowe o bardzo wysokim poziomie rozwoju duchowego , ktĂłre swojÂą wibracjÂą utrzymywaÂły,  ziemiĂŞ w przestrzeni tak by nie nastÂąpiÂła totalna zagÂłada) oni podnosili wibracjĂŞ ziemi i przekazywali dobre wzorce etyczno- moralne , by mĂłgÂł trwaĂŚ rozwĂłj.

Obecnie rod Enki , zdecydowanie wiêksza jego czeœÌ osi¹gnê³a niezbêdny poziom , mo¿e ju¿ zaistnieÌ przejœcie w wy¿szy wymiar.

Czy Enki byÂł niepotrzebny?  Nie , oczywiÂście Âże byÂł niezbĂŞdny , bowiem On reprezentuje  wiedzĂŞ gÂłowy , logikĂŞ i caÂły sektor techniczny , ktĂłry jest potrzebny i to bardzo. 
Jednak musiaÂł siĂŞ nauczyĂŚ Âże nie mniej waÂżne sÂą uczucia iÂż to one tak naprawdĂŞ decydujÂą o rozwoju duchowym , nie technika.

KaÂżda istota bez uczuĂŚ staje siĂŞ bezdusznÂą maszynÂą , moÂżna jÂą zaprogramowaĂŚ , jednak uczucia sÂą nieprzewidywalne , one tworzÂą a technika , sw. geometria moÂże je tylko przeÂłoÂżyĂŚ na wykres techniczny dla ludzi , ktĂłrzy chcÂą w ten sposĂłb z nich skorzystaĂŚ.
Jednak w Âżadnym wypadku Âżadna geometria nie stworzy uczuĂŚ , nie stworzy Âżycia i piĂŞkna , moÂże je tylko kopiowaĂŚ.

Jedyna rzecz za ktĂłrÂą Enki bĂŞdzie zawsze tĂŞskniÂł to miÂłoœÌ , ktĂłrej bardzo pragn¹³ , ktĂłrÂą chciaÂł wÂładaĂŚ i mimo caÂłej swojej wÂładzy nad ziemiÂą i du¿¹ czĂŞÂściom kosmosu  nie udaÂło mu siĂŞ  osiÂągn¹Ì.

MyÂślĂŞ iÂż po roku 2012 opowie i o tym.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #30 : Marzec 08, 2011, 19:11:31 »

Cytat: Kiara
Jasna sprawa Âże StwĂłrca przewidziaÂł wszystko i akceptowaÂł te ekscesy wiedzÂąc iÂż sÂą objawem braku rozwoju duchowego Enki i Jego rodu.

OgĂłlnie dobrze to ujĂŞÂłaÂś, >Kiaro<, tylko w miejsce En-Ki wstawiÂłbym osobĂŞ En-Li'la.
Ale niech i tak pozostanie, widaĂŚ niektĂłre parytety muszÂą jeszcze w Tobie zostaĂŚ rozjaÂśnione. MrugniĂŞcie
MoÂże to wynik tego, Âże Ty czytasz "sercem" i pomiĂŞdzy wierszami, ja zaÂś trzymam siĂŞ tego co napisane. DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2011, 19:12:26 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #31 : Marzec 08, 2011, 19:33:49 »

Darek ja naprawdĂŞ wiem co piszĂŞ , wiem o czym piszĂŞ.

Enlil wiedziaÂł doskonale co grozi Ziemianom poprzez tworzenie przez Enki hybryd i wiedziaÂł teÂż iÂż tworzone hybrydy gdy bĂŞdÂą ÂżyÂły jak Ziemianie , bĂŞdÂą bardzo cierpiaÂły.
WiedziaÂł iÂż te kreacje zablokujÂą na dÂługie tysiÂąclecia rozwĂłj Ziemian , wiedziaÂł Âże w koĂącowym efekcie tworzone hybrydy i tak i tak opuszczÂą bezpowrotnie ziemiĂŞ , bo nie majÂą moÂżliwoÂści ewolucji i Âżycia w wyÂższym wymiarze. WiedziaÂł iÂż ten substytut ÂświadomoÂści bycia Ziemianinem opÂłacany jest niewolniczym Âżyciem przepeÂłnionym cierpieniem.
On i nie tylko On nie chciaÂł siĂŞ na to zgodziĂŚ.
WiedziaÂł iÂż moment , taki jak teraz nadejdzie , Âże ci ktĂłrzy ÂżyjÂą na ziemi bĂŞdÂą musieli jÂą opuÂściĂŚ cierpiÂąc bardziej.

Czy gdyby Âś byÂł Âświadom tego iÂż Twoja ulubiona lalka z wyglÂądu przypominajÂąca w 100% Twoje dziecko za kilkadziesiÂąt lat dokona zniszczenia caÂłej Twojej rodziny i nie tylko to pracowaÂł byĂŚ nad jej udoskonalaniem mimo wszystko? Bo przez te lata zarabiaÂł byÂś pieniÂądze ze sprzedaÂży tysiĂŞcy jej kopi?

A tak robiÂł przez wiele tysiÂącleci Enki , korzyÂści byÂły waÂżniejsze od logiki i  uczuĂŚ.
Enlil znaj¹c przysz³oœÌ nie chcia³ siê na to zgodziÌ wiedz¹c i¿ cierpieÌ bêd¹ zarówno Ziemianie , jak i tworzone hybrydy dla zysków Enkiego.

ÂŻeby utrzymaĂŚ Âświat na poziomie III wymiaru Enki powodowaÂł przebiedowanie ziemi , czyli odwrĂłcenie biegunĂłw o 180 stopni , by ziemia opadaÂła w niÂższÂą przestrzeĂą wibracyjnÂą gdy juÂż doszÂła do przekroczenia wymiarĂłw.
PowtarzaÂł siĂŞ ten proces trzykrotnie , trzykrotnie ginĂŞÂły cale cywilizacje bez ÂśladĂłw, to byÂło dzieÂło bezwzglĂŞdnoÂści Enki. On o tym nie mĂłwi iÂż potopy powodowaÂł On sam.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2011, 19:34:05 wysłane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #32 : Marzec 08, 2011, 20:23:00 »

Cytat: Kiara
WiedziaÂł iÂż te kreacje zablokujÂą na dÂługie tysiÂąclecia rozwĂłj Ziemian

Jakich Ziemian? PrzecieÂż w tym czasie nie byÂło juÂż na Ziemi Âżadnej cywilizacji. Po ostatniej z nich, chyba Lemurii, pozostaÂły tylko zdziczaÂłe niedobitki, nazywane przez dzisiejszÂą naukĂŞ 'homo erektus". Fakt, oni byli rĂłwnieÂż Ziemianami, jednak ich ewolucja taki sposobem (nazwijmy to naturalnym) trwaÂłaby jeszcze niezliczone miliony lat.
Tak wiêc nie tylko my, wspó³czeœni ale i "erektusi" zapewne do¿ywotnio s¹ wdziêczni En-Ki'emu za jego "eksperymenty".

Cytuj
, wiedziaÂł Âże w koĂącowym efekcie tworzone hybrydy i tak i tak opuszczÂą bezpowrotnie ziemiĂŞ , bo nie majÂą moÂżliwoÂści ewolucji i Âżycia w wyÂższym wymiarze. WiedziaÂł iÂż ten substytut ÂświadomoÂści bycia Ziemianinem opÂłacany jest niewolniczym Âżyciem przepeÂłnionym cierpieniem.

Pomijasz fakt, iÂż za powstaniem hybrydy byÂł rĂłwnieÂż En-Li'l, wszak zaleÂżaÂło mu na ulÂżeniu w ciĂŞÂżkiej pracy swoim ziomkom. WiĂŞc ten En-Li chciaÂł pozostawiĂŚ nas w stanie hybrydalnym. To on sprzeciwiaÂł siĂŞ dalszemu ulepszaniu tych hybryd, by nie staÂły siĂŞ Âświadomymi istotami. I wreszcie owo cierpienie, to nic innego, jak wynik dziaÂłanie En-Li'la i jego Âświty. To on, oni tak namÂącili, Âże postawiony w kropce Anu musiaÂł swego pierworodnego En-Ki'ego wydaĂŚ na banicjĂŞ.

Cytuj
ÂŻeby utrzymaĂŚ Âświat na poziomie III wymiaru Enki powodowaÂł przebiedowanie ziemi ,

Ooj, aÂż tak bujnej wyobraÂźni to ja nie mam. Afro
Tu wysiadam i chylĂŞ czoÂła.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #33 : Marzec 09, 2011, 00:00:39 »

Zacznijmy od odró¿niania ;

1. Przekazanie swojego DNA przez Anunaki Ziemianom w celu przyspieszenia ich ewolucji.

2. Eksperymentalne tworzenie hybryd przez Enki w celu tworzenia rzesz niewolnikĂłw z ktĂłrych czerpaÂł korzyÂści.

Zawsze jest moment w finale ewolucji gdy z ziarna Âżycia ewoluuje istota , ktĂłra sama bĂŞdzie potrafiÂła siaĂŚ Âżycie , ale nie wszystkie ziarna posiane w trakcie kolejnego siewu kieÂłkujÂą.
Identycznie jest z ludÂźmi kaÂżdy etap ich rozwoju poniekÂąd selekcjonuje w sposĂłb naturalny przejÂście do kolejnego lub pozostanie w poprzednim gdy zamyka siĂŞ wymiar.

Tak bĂŞdzie teraz i tak byÂło zawsze dawniej.   Anunaki poprzez pole morfogenetyczne przekazaÂły swoje rozwiniĂŞte juÂż ( wyewoluowane DNA) Ziemianom , ktĂłrzy do takiego momentu dochodzili by przez kolejne tysiÂąclecia. I to jest jeden bardzo waÂżny aspekt tej opowieÂści o przyspieszeniu rozwoju gatunku ziemskiego , ktĂłry ewoluowaÂł na ziemi miliardy lat a pojawiÂł siĂŞ tu jako kosmiczna zarodÂź Âżycia.

Druga czêœÌ tej opowieœci to Enki ze swoim rodem poszukuj¹cy miejsca do ¿ycia po zniszczeniu swojej planety.

Dlaczego dokonaÂł tego zniszczenia?  I jak ma siĂŞ to do wspó³czesnego niszczenia ziemi to kolejny temat tej historii.

Po co tworzyÂł warstwĂŞ osÂłony z rozpylanego zÂłota w przestrzeni i co obecnie rozpylajÂą naukowcy nasi? Warto porĂłwnaĂŚ te dwa identyczne zagadnienia w celowoÂści swojej.
Oraz do czego w finale takie rozpylanie chemikalii     prowadzi.

Otó¿ Jego planeta podlega³a identycznym procesom rozwojowym jak wspó³czeœnie ziemia , oddzia³ywa³a na ni¹ Gwiazda Matka i S³once powoduj¹c przybli¿enie ewolucyjnego skoku rozwojowego w œród jej mieszkaùców.

Ale wÂładcy planety czyli Enki bardzo siĂŞ to nie podobaÂło Âżeby wszyscy osiÂągnĂŞli wiedzĂŞ i moÂżliwoÂści jak On i Âżeby nie mĂłgÂł juÂż byĂŚ wÂładca jak do tej pory. 

WpadÂł na genialny pomysÂł stworzenia osÂłony odbijajÂącej kosmiczne promieniowanie Gwiazdy Matki przez rozpylanie zÂłotego pyÂłu.

Oczywiœcie z³oto trzeba by³o poszukaÌ i sprowadziÌ , ta czêœÌ historii sk¹d i jak jest znana.
EksploatowaÂł zasoby ziemi , wysyÂłaÂł je na swojÂą planetĂŞ , ktĂłra czasowo  blokowaÂła kontakt z GwiazdÂą MatkÂą ale rĂłwnoczeÂśnie tracÂąc ten kontakt traciÂła swojÂą energiĂŞ Âżycia. PostĂŞpowaÂła zaglÂąda planety nieodwoÂłalna. GdyÂż odciĂŞto jej dostĂŞp do zasilania kosmicznÂą energiom Âżycia.

Enki wiedzia³ co zrobi³ , wiedzia³ i¿ musi znaleŸÌ inne miejsce do ¿ycia , ziemia bardzo mu siê spodoba³a , ziemian by³o ma³o , a Jego program w³adczy bardzo wybuja³y.

PoczÂątkowo tworzone byÂły wy³¹cznie  typowe roboty mechaniczne uÂłatwiajÂące prace wydobywcze , powiedzmy maszyny - roboty.
I tym twĂłrczoÂściom dawali przyzwolenie wszyscy , gdyÂż nie mialo to zwiÂązku z kopiowaniem Duszy ni tworzeniem linii DNA z istniejÂących genĂłw.

Gdy Enki zabraÂł siĂŞ  za takie eksperymenty , tworzÂąc istoty podobne do siebie i Ziemian zewnĂŞtrznie z wcielonym programem imitujÂącym energiĂŞ Duszy nastÂąpiÂł zdecydowany sprzeciw.

Enki razem ze swoimi naukowcami zaczĂŞli tworzyĂŚ  Âświetlne mini dyski z zapisem programu Âżycia , ktĂłre masowo wcielali w tworzone ( poczÂątkowo przez klonowanie) materialne ciaÂła.

PowstawaÂły zastĂŞpy klonĂłw o identycznych cechach , bowiem nie posiadaÂły doÂświadczeĂą inkarnacyjnych , posÂługiwali siĂŞ jedynie wgranym programem. Tworzonym dla nich przez niedoskonaÂłych duchowo projektantĂłw.

Jacy byli ci projektanci , do czego doprowadzili swojÂą planetĂŞ i czego moÂżna byÂło po nich oczekiwaĂŚ na ziemi wiadomo byÂło po zagÂładzie ich ojczystej planety.

OczywiÂście Enki tego wszystkiego nie opowie , a jeÂżeli juÂż coÂś bĂŞdzie musial powiedzieĂŚ zmieni tak kontekst znaczeĂą by nie moÂżna byÂło poznaĂŚ caÂłej prawdy.
Taki jeszcze jest Enki , ale to siĂŞ zmieni , On teÂż siĂŞ zmieni zwyczajnie nie bĂŞdzie miaÂł wyjÂścia.
SÂą tylko dwie drogi , albo ewolucja , albo blokada bezpowrotna w III wymiarze.

Do zrozumienia Enki i Jego dziaÂłaĂą nie trzeba bujnej wyobraÂźni a logiczne myÂślenie wystarcza.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech 
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #34 : Marzec 09, 2011, 09:44:44 »

Cytat: Kiara
OczywiÂście Enki tego wszystkiego nie opowie ,
...
Do zrozumienia Enki i Jego dziaÂłaĂą nie trzeba bujnej wyobraÂźni a logiczne myÂślenie wystarcza.

Tak, z tego wynika, ¿e on tego nie powie, jednak by utworzyÌ taki scenariusz trzeba posiadaÌ wielce bujn¹ wyobraŸniê. Moim zdaniem, powinnaœ >Kiaro< napisaÌ ksi¹¿kê o jego (En-Ki'ego) podchodach i opublikowaÌ j¹, tak jak uczynili to Sitchin czy Helsing.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #35 : Marzec 09, 2011, 10:18:53 »

Jeszcze raz nie Darek nie trzeba bujnej wyobraŸni by zrozumieÌ fakty i wyci¹gn¹Ì z nich wnioski. Potrzeba logiki , zauwa¿enia rzeczy , które istniej¹.
Nie moÂżna daĂŚ siĂŞ zmanipulowaĂŚ  i podporzÂądkowaĂŚ emocjonalnie przez Enki , ale nie moÂżna teÂż robiĂŚ odczytu przez nienawiœÌ do niego.

W obydwu przypadkach by³y by nieprawdziwe wnioski. Trzeba doceniÌ go , zauwa¿yÌ Jego wa¿n¹ pierwotn¹ rolê , ale tez s³aboœci , którymi siê kierowa³ i kieruje w tworzeniu dawnej i wspó³czesnej rzeczywistoœci.
Ja nie oceniam Enki , ja oceniam Jego czyny , On jako Istota duchowa to dla mnie juÂż caÂłkowicie inny temat.
Nie czujê potrzeby pisania ¿adnych ksi¹¿ek i naprawdê nie mam na to czasu.
To co piszĂŞ nie piszĂŞ przez pryzmat fantazji a przez ocenĂŞ zaistniaÂłych faktĂłw.
OczywiÂście On miaÂł i ma nadal bardzo logiczne dla siebie uzasadnienia swoich poczynaĂą. Jednak dla StwĂłrcy i bardzo wielu Istot takimi one nie sÂą.
Akceptacja Jego woli dziaÂłania zwiÂązana byÂła i jest z prawem wolnej woli , ale tylko do momentu gdy nie doprowadziÂł do zagroÂżenia istnienia caÂłoksztaÂłtu stworzenia.
Gdy to nastÂąpiÂło ( a nastÂąpiÂło w trakcie naszego Âżycia) interweniowaÂł StwĂłrca  wprowadzajÂąc do dziaÂłania na ziemi Ludzi , ktĂłrzy mieli prawo podnosiĂŚ wibracje ziemi , zmieniaĂŚ kierunek wirowania czakramĂłw i przekazywaĂŚ wiedzĂŞ pÂłynÂącÂą od StwĂłrcy oraz odkrywaĂŚ caÂły faÂłsz oraz wszelakie matactwa i obÂłudĂŞ tego wymiaru.

By inni ludzie  bardziej Âświadomie mogli podejmowaĂŚ swoje  roÂżne decyzje.

Ani Enki , ani Âżadna siÂła przeciwna tym Ludziom nie mogÂą nic im zrobiĂŚ , gdyÂż otrzymali oni od StwĂłrcy gwarancjĂŞ nietykalnoÂści
W tÂą sferĂŞ ingerowaĂŚ juÂż nie moÂże ni Âżaden byt ni Âżaden czÂłowiek.
MogÂą jedynie czyniĂŚ jakieÂś usiÂłowania utrudnieĂą , jednak to nie zmieni  zamysÂłu StwĂłrcy , ni realizacji caÂłoksztaÂłtu planu ewolucyjnego Ludzi i ziemi.

Enki naprawdĂŞ o tym wie , jak rĂłwnieÂż wie , Âże przekroczenie pewnego poziomu wibracji ziemi ( podniesienie jej wirowania poprzez podniesienie poziomu wirowania czakr Ludzkich serc) caÂłkowicie i bezpowrotnie  eliminuje Jego plany zwiÂązane z ziemiÂą i LudÂźmi.
To siĂŞ staÂło jakieÂś trzy lata temu , jednak On tego nie powiedziaÂł i do tej pory nie mĂłwi wprost.

Si³y ciemnoœci których przywódc¹ jest Enki zostan¹ podzielone , czêœÌ z nich pozostanie w III wymiarze ( gdy¿ nie chce go opuœciÌ) zakoùczy swój rozwój na tym poziomie. A czêœÌ razem z Enki bêdzie ewoluowa³a i stanie siê jasnoœciom , zwyczajnie rozœwietli siebie ( bo mo¿e) i po³¹czy siê z ca³¹ przestrzeni¹ jasnoœci.

Taka sytuacja jakom mieliÂśmy przez ostatnie tysiÂąclecia juÂż nigdy siĂŞ nie powtĂłrzy , jest to jej bezpowrotny koniec.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech



 
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2011, 10:30:47 wysłane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #36 : Marzec 09, 2011, 10:41:09 »

Podziwiam Twoj¹ pewnoœÌ przedstawianych przez siebie praw.
Jednak wci¹¿ dostrzegam w nich kilka nieœcis³oœci.
Np. chyba po raz drugi wspomniaÂłaÂś o tym, Âże En-Ki jest w trzecim wymiarze, ktĂłrego nie chce opuÂściĂŚ. PomijajÂąc fakt, Âże nawiÂązujesz w ten sposĂłb do ducha/bytu En-Ki, to chcĂŞ zwrĂłciĂŚ TwÂą uwagĂŞ, Âże duchy majÂą dostĂŞp do naszego, III wymiaru ale same bytujÂą w innych. GĂŞstoÂści III i IV to domena jaka czeka nas, materialne byty.
Jadnak skupmy siĂŞ na fizycznym En-Ki, ktĂłry ÂżyÂł w ciele rĂłwnieÂż tu, na Ziemi.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #37 : Marzec 09, 2011, 12:13:41 »

Nie moÂżna rozdzieliĂŚ Ducha od materii , bo ona przestaÂła by istnieĂŚ , Âżeby zrozumieĂŚ dane wcielenie ÂżyjÂącej fizycznie osoby ( a juÂż szczegĂłlnie takiej jak Enki) trzeba poznaĂŚ Jego Ducha i cel dziaÂłania , bo w materiĂŞ nikt nie wciela siĂŞ bez celu.

Skoro zostaÂł Panem Ziemi ( a ja wiem iÂż na pewno zostaÂł) nie dotyczy to innych wymiarĂłw tylko tego ktĂłry znamy jako III.

Duch owszem w ZaÂświatach jest wolny i moÂżne przebywaĂŚ w kaÂżdym wymiarze i tym o najniÂższej wibracji i tym o najwyÂższej.
Jednak zazwyczaj przebywa w tym w ktĂłrym czuje siĂŞ najlepiej , czyli podobnym do Jego wibracji chociaÂż w ZaÂświatach granic ograniczajÂących niczyje przemieszczanie siĂŞ nie ma.
Zatem nawet Enki przebywa tam gdzie czuje siĂŞ najlepiej , gdzie moÂże realizowaĂŚ swoje zamysÂły bez Âżadnego problemu , tam gdzie sÂą Duchy podobne Jemu i maja podobny system wartoÂści. Bowiem zawsze podobne przyciÂąga podobne.

Trzeba braĂŚ pod uwagĂŞ rĂłwnieÂż fakt kto pozostawiÂł takie a nie inne informacje ( tabliczki) i jaki miaÂł cel pozostawienia ich a co za tym idzie czy naprawdĂŞ zapis na nich jest w 100% prawdziwy.
Ja wiem iÂż nie , byÂły pozostawione celowo jako informacja lub czĂŞÂściowa dezinformacja dotyczÂąca Enki. Nie moÂżna bezkrytycznie i w 100% im ufaĂŚ jako prawdziwej wiedzy , chociaÂż moÂżna i z nich odczytaĂŚ sporo prawdziwych informacji , pod warunkiem nie nastawiania siĂŞ na nic i nie tworzenia w sobie Âżadnych oczekiwaĂą.
Bo zaistniejÂą olbrzymie rozczarowania.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Marzec 09, 2011, 12:24:12 »

No w³aœnie tak chcê prowadziÌ ten temat. Nie nastawiam siê na nic, nie podchodzê do jego osoby z sympati¹ ni z antypati¹. Ot, mamy tabliczki i na nich odpowiednie informacje, z których wynika to czego siê trzymam. Ty natomiast wplatasz to od razu ezoterykê w ró¿nych wymiarach.
Zapewne na tych tabliczkach nie ma wszystkiego, ale snucie tak fantastycznych teorii ... praktycznie nie ma granic.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #39 : Marzec 09, 2011, 13:16:56 »

Cytat: Kiara
Nie moÂżna bezkrytycznie i w 100% im ufaĂŚ jako prawdziwej wiedzy , chociaÂż moÂżna i z nich odczytaĂŚ sporo prawdziwych informacji , pod warunkiem nie nastawiania siĂŞ na nic i nie tworzenia w sobie Âżadnych oczekiwaĂą.
Bo zaistniejÂą olbrzymie rozczarowania.

I ta zasada tyczy siê ka¿dej przekazywanej wiedzy. Równie¿ wspó³czeœnie.
KaÂżdy tworzy swojÂą wÂłasnÂą religiĂŞ i na wÂłasny uÂżytek. Gorzej, gdy prĂłbuje jÂą narzucaĂŚ innym jako jedynie prawdziwÂą.
A prawda leÂży w kaÂżdym punkcie ÂświadomoÂści i jest Âżywa. ZaÂś Âżycie, to zmiana. Stagnacja, bezruch, utkniĂŞcie w jakiejÂś opcji, to ÂśmierĂŚ.  Wtedy nastĂŞpuje rozkÂład.

ŒwiadomoœÌ nie znosi bezruchu ani przywi¹zania. Bo jej natur¹ jest wolnoœÌ. WolnoœÌ wyboru, wolnoœÌ skupienia siê na dowolnym punkcie.
Samo skupienie oÂświetla i oÂżywia martwy dotÂąd punkt. To jest kreacja ÂświatĂłw i wszechÂświatĂłw.
I ich trwanie, dopĂłki podtrzymuje je ÂświadomoœÌ…
Enkiego, Kiary, czy jakakolwiek. Przenikanie i zasilanie… utrwalanie…
Dlaczego w tym tkwimy? Dlaczego nie oÂświetlimy innych punktĂłw? Widzenie, to podÂłoÂże dla bytowania.

JeÂśli zbyt ezoterycznie, wyrzuĂŚ to DarkuDuÂży uÂśmiech
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #40 : Marzec 09, 2011, 13:20:19 »

Cytuj
Taki jeszcze jest Enki , ale to siĂŞ zmieni , On teÂż siĂŞ zmieni zwyczajnie nie bĂŞdzie miaÂł wyjÂścia.
SÂą tylko dwie drogi , albo ewolucja , albo blokada bezpowrotna w III wymiarze.
w zderzeniu z tym,
Cytuj
Duch owszem w ZaÂświatach jest wolny i moÂżne przebywaĂŚ w kaÂżdym wymiarze i tym o najniÂższej wibracji i tym o najwyÂższej.
po co En-ki'emu ewolucja skoro moze przebywac we wszystkich wymiarach?Staram sie  uzywac logiki i nic z tego.Zeby to rozkumac,chyba trzeba bardzo wybujalej wyobrazni(moze nawet chorej?),bo nic tu sie kupy nie trzyma.
Pozdrawiam.






Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #41 : Marzec 09, 2011, 13:27:44 »

Nie potrafiê odczytywaÌ tamtego pisma, ale potrafiê odczytaÌ doskonale przet³umaczona treœÌ.

Tabliczka szĂłsta

Nie dowierzajÂącym przywĂłdcom Enki wyjawia sekret: — Po Abzu wĂŞdruje dzika istota podobna do Anunnaki, przez zasilenie jej esencji Âżycia esencjÂą Anunnaki moÂżna jÂą Jo poziomu inteligencji prymitywnego robotnika • Akt stworzenia jest prawem Ojca WÂśzechpoczÂątku, uwaÂża Enlil • Nadamy tylko nasz obraz istocie juÂż
istniejÂącej, oponuje Ninmah * PrzyciÂśniĂŞci pilnÂą potrzebÂą zdobycia zÂłota na przetrwanie Nibiru, przywĂłdcy gÂłosujÂą na tak * Enki, Ninmah i Ningiszzida, syn
Enki zaczynajÂą eksperymenty * Po wielu niepowodzeniach udaje siĂŞ stworzyĂŚ model doskonaÂły: Adamu * Ninmah wykrzykuje triumfalnie: — Moje rĂŞce to zrobiÂły! • Za to osiÂągniĂŞcie otrzymuje nowe imiĂŞ Ninti, „pani Âżycia " * Ninki, Âżona Enki, pomaga
ukszta³towaÌ Ti-Amat, Ziemiankê * Istoty ziemskie, bêd¹c hybrydami, ³¹cz¹ siê w pary,
lecz siê nie rozmna¿aj¹ * Ningiszzida dodaje dwie ga³¹zki do ich drzewa ¿ycia odkrywaj¹c nie zaaprobowany rozwój wydarzeù, Enlil przepêdza œmiertelników.


Z treÂści wynika iÂż istota podobna do Anunaki ( ktĂłrÂą Enki nazywa dzikom) juÂż byÂła ( Enki w Âżadnym wypadku jej nie stworzyÂł), jej rozwĂłj duchowo intelektualny jeszcze nie byÂł jak Anunaki ale to tylko jeszcze nie byÂł  , naturalna ewolucja i tak i tak doprowadziÂła by do tego , byÂła to tylko kwestia czasu.

Enki chciaÂł  "zasilaĂŚ te istot  swojÂą esencjom Âżycia , czyli czym i jak? Stosunki pÂłciowe z samicami zastanego gatunku.
Innymi sÂłowy , kopulacja prawie ze zwierzĂŞtami....Temu byÂł przeciwny Enlil bo byÂło to wykorzystywanie i zniewalanie istot sÂłabszych mniej rozwiniĂŞtych duchowo i intelektualnie , ktĂłre praktycznie nie miaÂły szans na sprzeciw i obronĂŞ siebie.

Je¿eli ktoœ uwa¿a to za prawe i godne postêpowanie Enki to wspó³czuje mu braku mo¿liwoœci odró¿niania dobra od z³a.
Enlil mĂłwi jednoznacznie : "akt stworzenia jest prawem Ojca WÂśzechpoczÂątku!"

Jednak rĂłd Enki , czyli Jego Âżona Ninmah i Jego syn Ningiszzida ( a nie Âżaden Marduk) zdecydowanie ÂłamiÂą te prawa.
ÂŻona Enki przekazuje swoje DNA i z niego powstajÂą hybrydy , ktĂłre nie potrafiÂą samodzielnie sie rozmnaÂżaĂŚ , dzieje siĂŞ to poczÂątkowo za pomocÂą klonowania.

A przecieÂż rdzenni mieszkaĂący ziemi ÂżyjÂący na niej przed przybyciem Enki rozmnaÂżali siĂŞ w sposĂłb naturalny , bez pomocy eksperymentĂłw Enki i Jego grupy.

"Ningiszzida dodaje dwie ga³¹zki do ich drzewa ¿ycia" , co to znaczy? Przyspiesza ewolucje ich cia³ fizycznych ale pomijaj¹c rozwój duchowy , czyli zmienia ich wygl¹d , nic poza tym.
Nie zapominajmy i¿ to duch w sposób naturalny kszta³tuje fizycznoœÌ pod wp³ywem zmian energetycznych niewidocznych i nieœwiadomych œwiadomie dla Cz³owieka. S¹ to d³ugotrwale procesy , których skracaÌ siê nie powinno.
Bowiem kazda gospodyni wie iÂż czas pieczenia ciasta jest niezbĂŞdny dla caÂłego procesu. Powierzchowne zapieczenie wierzchu nie jest gwarancjom upieczenia wewnĂŞtrznego.

Tak wiĂŞc ksztaÂłtne ciaÂło fizyczne nie ma nic wspĂłlnego w tym wypadku z piĂŞknem duchowym i rozwojem tych istot.
ZresztÂą to nie byÂło istotnoÂściom eksperymentĂłw Enki , on potrzebowaÂł maÂło rozwiniĂŞtych niewolnikĂłw o Âładnych ciaÂłach Âżeby przyciÂągaÂły i niewoliÂły mentalnie innych Anunaki , ktĂłrzy spragnieni byli kontaktu z kobietami.
Czyli nic innego jak zabawy seksualne, oj prymitywne to zagrania istot , ktĂłre sÂą jeszcze na niskim poziomie swojego rozwoju.

"Enlil przepĂŞdza ÂśmiertelnikĂłw..." W tym  niepozornym zdaniu jest zawarta niesamowita treœÌ, bo kto to jest "Âśmiertelnicy" a szczegĂłlnie w rozumieniu Enlila , ktĂłry posiadaÂł wiedzĂŞ o stworzeniu i nieÂśmiertelnoÂści Ducha?

Otó¿ tworzone hybrydy przez Enki to nie ziemscy tubylcy , którym Anunaki przekaza³y swoje DNA przez pole morfogenetyczne w celu przyspieszenia ewolucji.
Owi Âśmiertelnicy to kopie energetyczne Ducha wcielane w utworzonÂą specjalnie dla nich liniĂŞ DNA przez rĂłd Enki , by byli ich niewolnikami.
Ich ¿ycie to wy³±cznie jedno jedyne wcielenie , takie kopie Dusz tworzone byly dla ka¿dego cia³a fizycznego , ktore moglo urodziæ siê na ziemi , lub byæ sklonowane. Ich zycie umieralo bezpowrotnie razem z tym cialem , nie posiadali NIE¦MIERTELNYCH DUSZ JAK ISTOTY STWORZONE PRZEZ STWÓRCÊ.
Byli zatem zwykÂłymi Âśmiertelnikami i sÂą obecnie rĂłwnieÂż.
Na tym polega ró¿nica miêdzy hybrydami Enki a Duszami pochodz¹cymi od Stwórcy.


WcielajÂące siĂŞ programy kopiujÂące Dusze sÂą caÂły czas modyfikowane przez sieĂŚ energiinformacyjnÂą , kopiujÂącÂą pole morfogenetyczne.
To coÂś takiego jak ciÂągle modyfikujÂące siĂŞ oprogramowanie komputera , na tej podstawie tworzÂące caÂły czas nowe aktualne programy dostosowujÂąc je do zmieniajÂącej siĂŞ rzeczywistoÂści.

WÂłaÂściwie jedynym zagroÂżeniem dla niego sÂą tylko  wy³¹cznie Ludzie nieÂśmiertelni , czyli posiadajÂący nieÂśmiertelnego Ducha i nieprzewidywalne ( bo poza programowaniem ) uczucia.
Bowiem emocje  , ich przezywanie moÂżna zaprogramowaĂŚ bez problemu. One zaleÂżne sÂą od oddziaÂływania materiÂą na DuszĂŞ , na EnergiĂŞ.
Uczucie miÂłoÂści jest caÂłkowicie niezaleÂżne , ono zawsze wymyka siĂŞ z pod kontroli.
Zatem Âżeby nie byÂło takich zagroÂżeĂą w stworzonej przez rĂłd Enki hybrydzie opracowany zostal odpowiedni program , ktĂłrego ona przekroczyĂŚ nie mogÂła i nie moÂże.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

====================================

Cytuj
Taki jeszcze jest Enki , ale to siĂŞ zmieni , On teÂż siĂŞ zmieni zwyczajnie nie bĂŞdzie miaÂł wyjÂścia.
SÂą tylko dwie drogi , albo ewolucja , albo blokada bezpowrotna w III wymiarze.
w zderzeniu z tym,
Cytuj
Duch owszem w ZaÂświatach jest wolny i moÂżne przebywaĂŚ w kaÂżdym wymiarze i tym o najniÂższej wibracji i tym o najwyÂższej.
po co En-ki'emu ewolucja skoro moze przebywac we wszystkich wymiarach?Staram sie  uzywac logiki i nic z tego.Zeby to rozkumac,chyba trzeba bardzo wybujalej wyobrazni(moze nawet chorej?),bo nic tu sie kupy nie trzyma.
Pozdrawiam.


Bowiem przebywaÌ to nie znaczy ¿yÌ i tworzyÌ. Mo¿e doros³a osoba pójœÌ do przedszkola i przebywaÌ tam jakiœ czas , ale czy mo¿e tam spêdziÌ z satysfakcjom swoje ¿ycie?

Ewolucja posuwa siĂŞ do przodu , Enki jest bardzo waÂżnym elementem w jej tworzeniu , dziĂŞki doÂświadczeniom , ktĂłre stworzyÂł ( bez oceny dobre i zÂłe) przeolbrzymia grupa Dusz nie mogla by ewoluowaĂŚ. ByÂły niezbĂŞdne jak program nauczania w szkole podstawowej.
Bez niego nie by³o by przysz³ych studentów chocia¿ z ich perspektywy pisanie kó³eczek wydaje siê œmieszne.

Nie moÂżna przeskoczyĂŚ Âżadnego etapu rozwoju , one muszÂą zaistnieĂŚ po kolei , bo kaÂżdy musi posiadaĂŚ peÂłen zestaw wiedzy i o tym co jest dobrem i o tym co jest zÂłem.
ÂŻeby mĂłgÂł dokonaĂŚ wyboru co jest jego dobrem i zÂłem bo to  wyznacza mu "dom" w przestrzeni wibracyjnej.
MieÌ swój dom i móc dokonywaÌ podró¿y to dwie nie koliduj¹ce ze sob¹ sprawy.

Ale nie jest koniecznoÂściÂą posiadania domu na zawsze w tym samym miejscu. Jak juÂż wiemy pomimo okreÂślonego domu dotyczÂącego miejsca urodzenia ludzie podejmujÂą decyzjĂŞ o zmianach i przeprowadzajÂą sie do innych paĂąstw i na inne kontynenty. I tam teÂż odnajdujÂą swoje miejsca i czujÂą siĂŞ doskonale.

Tak wiĂŞc nie ma nic staÂłego ,ni przymusowego , dokonujemy zmian i mamy prawo do nich.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2011, 17:08:56 wysłane przez Dariusz » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #42 : Marzec 09, 2011, 13:53:50 »

nie wszystko Âśledze, ale po powyÂższych postach nasuwa siĂŞ pytanie-
jeÂżeli te "Âśmiertelne klony" umierajÂą wraz ze swoim ciaÂłem raz na zawsze, to skÂąd ich nadal tyle na ziemi,-
moÂże coÂś mi umkneÂło, ale wyglÂąda na to Âże wielki twĂłrca klonĂłw nadal je tworzy i wciela...?
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #43 : Marzec 09, 2011, 15:46:41 »

Nic Ci nie umknĂŞÂło tak wÂłaÂśnie jest , ale to nie jest jednorazowe tworzenie o czym pisaÂłam powyÂżej.
CaÂły czas tworzone sÂą kolejne kopie modyfikowane w oparciu o depozyt informacyjny w sieci energoinformacyjnej.

Przecie¿ cia³a Ludzkie nios¹ce Duszê te¿ umieraj¹ a ¿ycie na ziemi jest kontynuowane przez kolejne Iskry Bo¿e -Dusze czyli wieloœÌ powrotów tych samych Duchów - Energii.
A w ich przypadku wieloœÌ bytów ale jednorazowych , tworzonych do ka¿dego wcielenia.

Ale sÂłyszaÂłam iÂż w ZaÂświatach istniejÂą takie matryce energetyczne , ktĂłre wyewoluowaÂły energetycznie i mogÂą siebie same przestrajaĂŚ , oraz tworzyĂŚ swoje kopie do wcieleĂą.
Z tym iÂż kopie sÂą im zupeÂłnie podporzÂądkowane i zestrojone z nimi jak np. zegary z jednÂą matkom.

Niesamowite jest to w tym iÂż caÂły ten eksperyment wyszedÂł juÂż bardzo dawno temu z pod kontroli swoich twĂłrcĂłw i uzaleÂżniÂł ich od siebie.

SÂą ludzie zajmujÂący siĂŞ tym tematem posiadajÂący caÂłkiem sporÂą wiedzĂŞ.

Ja spotkaÂłam kobietĂŞ ( zupeÂłnie przypadkowo) , ktĂłra jest takom przedstawicielom tego systemu ( zresztÂą caÂłkowicie ÂświadomÂą tego) , tak wiĂŞc relacje rzec moÂżna mam z pierwszej rĂŞki.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Marzec 09, 2011, 16:24:50 »

moÂże zatem wszyscy kapÂłani KRK sÂą "sztuczni"- bo odrzucajÂą reinkarnacje..?
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #45 : Marzec 09, 2011, 17:41:29 »

Bogowie Sumeru - Anunnaki




PoczÂątki boskiego konfliktu
MÂłodsza bĂłstwa wykazywaÂły siĂŞ rosnÂącym nieposÂłuszeĂąstwem wobec swojej matki ( Tiamat ) i odrzuciÂły proÂśby ojca o zachowanie spokoju. W wielkim gniewie Apsu postanowiÂł odczyniĂŚ wszystko co stworzyÂł , lecz Ea ( "wszechwiedzÂący" ) dowiedziaÂł siĂŞ o planach ojca. UÂśpiÂł Apsu zaklĂŞciem i zbudowaÂł na jego ciele ÂświÂątyniĂŞ, w ktĂłrej rezydowaÂł wraz z kochankÂą DamkinÂą, ktĂłra daÂła mu syna o imieniu Marduk. Ukazywany jest on czĂŞsto z czworgiem uszu i czworgiem oczu , jako bĂłstwo doskonaÂłe. Dziadek Marduka - Anu stworzyÂł dla niego cztery wiatry, by ten miaÂł czym siĂŞ zajmowaĂŚ. To niestety przysparzaÂło kÂłopotĂłw dla ciaÂła Tiamat - bogini morza. RozgniewaÂło to wszystkich starszych bogĂłw, ktĂłrzy zarzucili Tiamat brak reakcji na zachowanie Ea i Marduka, i namĂłwili jÂą na wytoczenie wojny.

Wojna bĂłstw
Tiamat ofiarowa³a Kingu Tablicê Przeznaczenia, mianuj¹c go tym samym zwierzchnikiem ca³ej boskiej armii. Na proœbe Ea Marduk, który jest wys³awiany w pieÌdziesiêciu ró¿nych imionach, zgodzi³ siê na walkê z Tiamat w zamian za tytu³ najpotê¿niejszego bóstwa. Walka zakoùczy³a siê zwyciêstwem króla bogów, który po wygranej zerwa³ z piersi Kingu Tablicê Przeznaczenia, a z jego krwi stworzy³ cz³owieka, zostaj¹c tym samym panem wszechrzeczy. W babiloùskiej mitologii panuje przekonanie, i¿ cz³owiek zosta³ stworzony do pracy, która pozwala bóstwom na odpoczynek.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mitologia_babilo%C5%84ska


KapÂłani  Jahwe - Enlila czyÂżby z TablicÂą Przeznaczenia?

O sumeryjskich korzeniach Âświadczy strĂłj i wyglÂąd kapÂłana hebrajskiego. Tablica z 12 kamieni tzw.napierÂśnik potwierdza rĂłwnieÂż astrologicznÂą tradycjĂŞ pochodzÂącÂą z Sumeru. ChociaÂż,podobno rodowĂłd Âżydowski siĂŞga odlegÂłych czasĂłw Atlantydy.
Sama nazwa Ibri,któr¹ okreœla³a siê rodzina Abrachama pochodzi od nazwy miasta NI.IB.RU, t³umaczonej jako ''Miejsce przejœcia''.Tutaj znajdowa³o siê centrum dowodzenia bogów nazywane póŸniej Nippur. S³owo Hebrajczyk,zwykle t³umaczy siê jako ''wêdrowcy'', lub ''ci,którzy przechodz¹''. Po sumeryjsku oznacza ono ''mieszkaùców IBR''. Abraham jako AB.RAM by³ prawdziwym Sumeryjczykiem. Imiê jego ojca Teracha pochodzi³o od epitetu Tirhu i oznacza³o kap³ana wyroczni, tego który obserwowa³ znaki na niebie i otrzymywa³ od boga prorocze wypowiedzi, które przekazywa³ królowi.Imiê ¿ony Abrama,Saraj - ksiê¿niczka sugeruje jej królewsk¹ genealogiê.Tak wiêc rodzina ta ,³¹cz¹c królewskich i kap³aùskich przodków nale¿a³a do najwy¿szych sfer Sumeru. Opuœcili oni Nippur i udali siê na proœbê boga do Haranu a pózniej w stronê Kanaanu.W Biblii nazywano ich Hebrajczykami czyli mieszkaùcami - NI.IBRU. siedziby boga Enlila.W Nippur-Niibru,przechowywano gwiezdne mapy i uk³adano wzory matematyczne okreœlaj¹ce ruchy cia³ niebieskich Uk³adu S³onecznego.Tutaj odliczano czas boski,niebiaùski i ziemski.Wyliczanie orbit,które uznawano za niezmienne,przeprowadzano za pomoc¹ ''tabliczek przeznaczeù''.Prawdopodobnie tak¹ tablicê ma na swojej piersi umieszczony wy¿ej na zdjêciu kap³an Hebrajski.Du¿e znaczenie w obliczeniach astronomicznych mia³ tzw.zegar precesyjny oparty na 12 znakach zodiaku,wskazuj¹cy czas up³ywaj¹cych epok,er.Abraham i jego nastêpcy na pewno znali sens i potrzebê noszenia napierœnika.


Trochê odbiegnê od tematu,ale to przy koùcu mo¿e Was zaciekawiÌ.Fragment z ksi¹¿ki Josepha f.Farella Wojna nuklearna sprzed 5000 tyœ lat
  W ksi¹¿ce przedstawiono argumenty na rzecz hipotezy,Âże w naszym UkÂładzie SÂłonecznym w paleostaroÂżytnoÂści rozegraÂła siĂŞ wojna kosmiczna.NiektĂłre argumenty sÂą oparte na osiÂągniĂŞciach wspó³czesnej nauki,na staroÂżytnych tekstach oraz na osobliwym styku miĂŞdzy tymi dwoma dziedzinami,ktĂłry umoÂżliwia rekonstrukcjĂŞ paleostaroÂżytnej fizyki z fragmentĂłw tych tekstĂłw.
Do ustalenia chronologicznych ram tej wojny przyjĂŞto hipotezĂŞ Toma Van Flanderna,zgodnie z ktĂłrÂą 65 000 000 i 3 200 000 lat temu nastÂąpiÂły dwie eksplozje planet.W tych ramach czasowych osadzono wojnĂŞ w panteonie bogĂłw,o ktĂłrej wspominajÂą tu analizowane teksty mezopotamskie.Jak pokazano takÂże,data 3 200 000 lat temu jest zgodna z zarĂłwno z tekstami jak i mitami tradycji wedyjskiej (wielkie YUGA) jak i z sumeryjskÂą ListÂą krĂłlĂłw.
Tablice przeznaczenia jak siê spekuluje na podstawie starannej analizy skomplikowanej,mitologicznej symboliki z nimi zwi¹zanej,by³y indeksami siatek interferometrycznych oprogramowaniem b¹dŸ innego rodzaju informacj¹ niezbêdn¹ do kierowania broni¹.Nale¿a³o je pod³¹czyÌ do urz¹dzeù b¹dŸ systemów broni o ogromnej mocy niszcz¹cej,opartej na fizyce skalarnej,chocia¿ charakter tej broni nie jest jeszcze nam znany.
Tradycje i symbole przekazane w omĂłwionych tu tekstach wskazujÂą takÂże na niektĂłrych uczestnikĂłw tej wojny kosmicznej - sÂą nim brakujÂąca obecnie planeta (Nibiru) ktĂłra ulegÂła eksplozji,Mars,Saturn,KsiĂŞÂżyc Ziemi oraz sama Ziemia. W Tej ksi¹¿ce przedstawiono materiaÂły dowodowe potwierdzajÂące istnienie obiektĂłw zaprojektowanych przez istoty inteligentne: od anomalnych cech naszego ksiĂŞÂżyca przez dobrze (i sÂłabiej ) znane anomalie na powierzchni Marsa,po Âśmia³¹ hipotezĂŞ Richarda C. Hoaglanda,Âże  ksiĂŞÂżyc Saturna Iapetus sam jest wielkim sztucznym satelitÂą.
Tablice przeznaczenia i ich odpowiedniki,tablice boga Thota s¹ nierozerwalnie zwi¹zane z Mezopotami¹ i Egiptem,zaœ przez symboliczne zale¿noœci miedzy górami,cia³ami niebieskimi,bogami i piramidami,a tak¿e nierozerwalnie budowanymi w tych krajach sztucznymi górami czyli piramidami i zikkuratami.Spekulowano zatem w tej ksi¹¿ce,¿e mo¿e niektóre pozosta³oœci tych tablic le¿a gdzieœ w tamtych miejscach ukryte pod piaskiem i mu³em nagromadzonym przez tysi¹clecia.
  ''Z tym wÂłaÂśnie punktem zwiÂązane sÂą te niepokojÂące moÂżliwoÂści - mianowicie,Âże ktoÂś gdzieÂś moÂże ich tam poszukiwaĂŚ.''

Wedlug Sir Laurence Gardnera natomiast......
Niezaprzeczalnym faktem jest to, ¿e ca³oœÌ patriarchalnej historii Starego Testamentu, pocz¹wszy od Adama, przez oko³o 19 kolejnych pokoleù, a¿ do Abrahama, to dzieje mezopotamskie. A dok³adniej, historia ta zaczyna siê w czasach Sumerów zamieszkuj¹cych po³udniowe tereny Mezopotamii, gdzie znajdowa³a siê poroœniêta traw¹ delta Eufratu, któr¹ ich staro¿ytni przodkowie nazywali Edenem.
CzĂŞsto zastanawiano siĂŞ, dlaczego biblijny BĂłg HebrajczykĂłw prowadziÂł ich poddajÂąc ich prĂłbom i cierpieniom, sprowadzajÂąc na nich powodzie i katastrofy, a (od czasu do czasu) ukazywaÂł zupeÂłnie odmienne, peÂłne litoÂści oblicze. OdpowiedÂź na ten dylemat brzmi nastĂŞpujÂąco: chociaÂż obecnie obie religie, Âżydowska i chrzeÂścijaĂąska, uznajÂą “jednego i jedynego Boga", poczÂątkowo wystĂŞpowaÂła znaczna ró¿nica miĂŞdzy JehowÂą i Panem. ByÂły to w rzeczywistoÂści dwa ró¿ne bĂłstwa. BĂłg, ktĂłrego zastĂŞpczo (poniewaÂż jego imiĂŞ byÂło niewymawialne) nazywano JehowÂą, byÂł tradycyjnie bogiem burz, gniewu i zemsty, natomiast bĂłg, ktĂłrego zwano Panem, byÂł bogiem ÂżyznoÂści, pÂłodnoÂści i mÂądroÂści.
Jak zatem nazywano Pana we wczesnych rĂŞkopisach? OkreÂślano go, po prostu, dominujÂącym hebrajskim sÂłowem “Adon" odpowiadajÂącym znaczeniowo sÂłowu “Pan". Z kolei Jehowy nie nazywano na poczÂątku Âżadnym konkretnym imieniem i nawet Biblia powiada, Âże BĂłg Abrahama nazywany byÂł “El Szaddai", co znaczy “WyniosÂła GĂłra".
ZastĂŞpcza nazwa, Jehowa, pochodzi od oryginalnego hebrajskiego tetragramu, to jest czterech hebrajskich liter, YHWH, ktĂłre oznaczajÂą “Jestem tym, ktĂłry jest" – podobno tym sÂłowem BĂłg zwrĂłciÂł siĂŞ do MojÂżesza na gĂłrze Synaj, setki lat po Abrahamie. “Jehowa" nie byÂł wiĂŞc imieniem, zaÂś wczesne manuskrypty mĂłwiÂą po prostu o “El Szaddai", a o jego odpowiedniku o przeciwnym charakterze – “Adon".
W naszych wspó³czesnych bibliach okreÂślenia “BĂłg" i “Pan" uÂżywane sÂą wymiennie, jak gdyby dotyczyÂły jednej i tej samej postaci, lecz poczÂątkowo wcale tak nie byÂło. Jeden z nich byÂł bogiem mÂściwym (nienawidzÂącym ludzi), a drugi bogiem o charakterze socjalnym (podporÂą ludzi), i kaÂżdy z nich miaÂł Âżony, synĂłw i cĂłrki. Stare pisma mĂłwiÂą, Âże przez caÂły patriarchalny okres Izraelici pasjonowali siĂŞ czczeniem Adona, Pana, lecz przy kaÂżdej okazji El Szaddai (bĂłg burzy, Jehowa) braÂł odwet w postaci powodzi, burz, gÂłodu i destrukcji. Nawet przy samym koĂącu (okoÂło roku 600 p.n.e.) Biblia podaje, Âże Jerozolima zostaÂła zniszczona z rozkazu Jehowy, zaÂś dziesiÂątki tysiĂŞcy ÂŻydĂłw dostaÂły siĂŞ do babiloĂąskiej niewoli, dlatego Âże ich krĂłl (potomek krĂłla Dawida) wzniĂłsÂł oÂłtarze na czeœÌ Baala, czyli Adona.
Kim wiêc w rzeczywistoœci byli ci bogowie? Aby znaleŸÌ odpowiedŸ na to pytanie, nie musimy szukaÌ zbyt daleko, wystarczy tylko sprawdziÌ miejsce, w którym ci bogowie dzia³ali. Starokananejskie teksty (odkryte w Syrii w latach dwudziestych) powiadaj¹, ¿e ich dwory znajdowa³y siê w dolinach Tygrysu i Eufratu, w Mezopotamii, w sumeryjskiej delcie po³o¿onej nad Zatok¹ Persk¹ zwanej Eden.
Jak zatem staroÂżytni Sumerowie nazywali tych dwĂłch bogĂłw? Jakie mieli imiona? JesteÂśmy w stanie ÂśledziĂŚ sumeryjskie teksty wstecz aÂż do 3 700 lat p.n.e. Wszystkie one mĂłwiÂą, Âże interesujÂący nas bogowie byli braĂŚmi. W Sumerze bĂłg burz, ktĂłry ostatecznie staÂł siĂŞ znany pod imieniem Jehowy, nazywany byÂł “Enlil" lub “Ilu-kur-gal" (co znaczyÂło “WÂładca GĂłr"), zaÂś jego brat, ktĂłry staÂł siĂŞ Adonem, nazywany byÂł “Enki". ImiĂŞ to ma duÂże znaczenie w naszej historii, poniewaÂż “Enki" znaczy “archetyp" (pierwowzĂłr, prototyp).
To wÂłaÂśnie te wczesne syryjskie manuskrypty powiadajÂą nam, Âże to Enlil sprowadziÂł Potop, a takÂże zniszczyÂł Ur i Babilon, to on caÂły czas sprzeciwiaÂł siĂŞ ksztaÂłceniu i oÂświeceniu rodzaju ludzkiego. Wczesnosumeryjskie teksty podajÂą takÂże, Âże to Enlil zrĂłwnaÂł z ziemiÂą SodomĂŞ i GomorĂŞ nad Martwym Morzem i wcale nie dlatego, Âże byÂły to siedliska nieprawoÂści, jak siĂŞ nas uczy, ale dlatego Âże byÂły to oÂśrodki mÂądroÂści i nauczania.

Z kolei Enki byÂł tym, ktĂłry mimo sprzeciwu swojego brata, obdarowaÂł SumerĂłw dostĂŞpem do Drzewa Wiedzy i Drzewa ÂŻycia. To wÂłaÂśnie on opracowaÂł strategiĂŞ ucieczki przed Potopem i przekazaÂł Tablice Przeznaczenia, ktĂłre przetrwaÂły czas – tablice praw naukowych, ktĂłre staÂły siĂŞ fundamentem pierwszych szkó³ tajemnic w Egipcie.
W starych hebrajskich Bibliach wszystkie odniesienia do wê¿y czynione s¹ za pomoc¹ s³owa nahash (od Ÿród³o-s³owu NHSH), lecz nie odnosi siê ono do wê¿y, jakie znamy, to znaczy jadowitych gadów, lecz do wê¿y w ich tradycyjnym znaczeniu, symboli m¹droœci i oœwiecenia, bowiem s³owo nahash jest czasownikiem okreœlaj¹cym czynnoœÌ rozszyfrowywania, wynajdywania.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #46 : Marzec 09, 2011, 18:23:52 »

DziĂŞki >Janusz<,
jeszcze nie "dorosÂłem" do teg by En-Li'a utoÂżsamiĂŚ z JehowÂą, ale byÂłem na dobrej ÂścieÂżce. DuÂży uÂśmiech

A mĂłgÂłbyÂś jeszcze zapodaĂŚ ÂźrĂłdÂło tych mÂądroÂści?
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2011, 18:25:05 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #47 : Marzec 09, 2011, 18:44:57 »

Puki co opieramy siĂŞ na imieniu  podawanym  nam przez Enki jako Jego imiĂŞ.
Oby siĂŞ nie okazaÂło iÂż to nie jest Jego imiĂŞ , Âże je zwyczajnie podmieniÂł.

Ja bym chwilowo zostawi³a te imiona i zaczê³a identyfikacje po czynach, JaHve nie jest ¿adnym imieniem tak naprawdê jest literowym skrótem od ¿ywio³ów.
Natomiast Panem  lub Bogiem nazywano dawno temu wÂładcĂŞ czegoÂś , nie miaÂło to takiej wymowy znaczeniowej jak obecnie.
I jeszcze jedno nie bardzo ufam t³umaczeniom tych tekstów spotka³am siê ju¿ z wieloœciom ró¿nych odczytów tych samych znaczeù.
Dlatego nale¿y zachowaÌ wyj¹tkow¹ ostro¿noœÌ w interpretacji zdarzê wy³¹cznie na podstawie nadawania imienia postaci.

Wedle bardzo starych przekazĂłw Pan - BĂłg burzy to Baal. Ja bym siĂŞ tego trzymaÂła , bowiem Baal jest mÂłodszym bratem , starszym jest  Pan , ktĂłrego imiĂŞ powinno mieĂŚ zwiÂązek z literÂą A. On jest AlfÂą, czyli zgodziÂło by siĂŞ Adon.
Tylko Âże Adon to w Âżadnym wypadku nie jest BAAL.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2011, 18:46:54 wysłane przez Kiara » Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #48 : Marzec 09, 2011, 19:00:54 »

Darku, du¿o mo¿na znaleŸÌ w ksi¹¿kach Laurence Gardnera Uœmiech
Sam Sitchin w swoich kronikach, takÂże wyjaÂśnia pochodzenie hebrajczykĂłw.
http://www.dobreksiazki.pl/b11122-wojna-nuklearna-sprzed-5-tysiecy-lat.htm
http://boberov.maszyna.pl/Kippin/gral/gral-ind.htm
https://publicdisorder.wordpress.com/2011/02/23/potomkowie-dawida-i-jezusa-laurence-gardner-e-book-2/
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2011, 19:07:35 wysłane przez janusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #49 : Marzec 09, 2011, 19:03:23 »

O jakich przekazach mĂłwisz, >Kiaro<?
Informacje, z ktĂłrych ja czerpiĂŞ o tych dwĂłch postaciach (En-Ki i E-Li) zawsze byÂły przedstawiane odpowiednio:
En-Ki - starszy (pierworodny) syn Anu, choĂŚ z konkubinatu
En-Li - mÂłodszy syn Anu, z prawowitej Âżony
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Strony: 1 [2] 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem phacaiste-ar-mac-tire zipcraft x22-team opatowek