Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 12:47:48


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: 12 prac Heraklesa a cz³owiek wspó³czesny  (Przeczytany 82739 razy)
0 u¿ytkowników i 5 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #25 : Marzec 14, 2011, 17:36:50 »

Wszystko istnieje tak jak pozwalamy mu istnieæ w naszej ¶wiadomo¶ci.
Zatem dla Ciebie jest tak a dla mnie inaczej , bowiem dla mnie ten ¶wiat ( w znaczeniu epoki) nie jest pe³ni± wzorca a co za tym idzie pe³ni±  wiedzy tworz±c± archetypy.

kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Marzec 14, 2011, 17:51:27 »

Cytuj
Wszystko istnieje tak jak pozwalamy mu istnieæ w naszej ¶wiadomo¶ci.
w³a¶nie tak to rozumiem. Mo¿na mno¿yæ byty na mniejsze czy wiêksze potrzeby i one powstan±, bo za tym stoi ¿elazne prawo. Tylko po co? Wystarczy , ¿e nie¶wiadomie je tworzymy. Za resztê trzeba bêdzie zap³aciæ.
pozdrawiam
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #27 : Marzec 14, 2011, 18:20:35 »

Chêæ do¶wiadczania wiedzy , rozwój przez ni± , wzbogacanie siebie oraz do³adowywanie energetyczne.
Jedni chc± poznaæ wiedzê ca³o¶ci a inni czê¶ci.
Jednym odpowiada po³owa , która staje siê ich ca³ym ¶wiatem a inni wol± wiedzê ca³o¶ci bo im polowa nie wystarcza do istnienia.
Wolny wybór.
Ka¿dy otrzyma to czego pragnie jego ¶wiadomo¶æ ( inaczej Duch).

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #28 : Marzec 14, 2011, 18:35:46 »

Cytuj
Wszystko istnieje tak jak pozwalamy mu istnieæ w naszej ¶wiadomo¶ci.
w³a¶nie tak to rozumiem. Mo¿na mno¿yæ byty na mniejsze czy wiêksze potrzeby i one powstan±, bo za tym stoi ¿elazne prawo. Tylko po co? Wystarczy , ¿e nie¶wiadomie je tworzymy. Za resztê trzeba bêdzie zap³aciæ.
pozdrawiam

Ace, a kto nas namno¿y³ i na jak± potrzebê?  Du¿y u¶miech
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #29 : Marzec 14, 2011, 19:03:30 »

Cytuj
Ace, a kto nas namno¿y³ i na jak± potrzebê?
to nie ja, to En.Ki  Du¿y u¶miech
no dobrze, niew±tpliwie trochê moja wina. Tak jak i kazdego z nas. Ka¿dy produkuje indywidualny ¶wiat i za niego jest odpowiedzialny. Ale te ¶wiaty jako¶ siê zazêbiaj± i trzeba wspó³pracowaæ.  U¶miech
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #30 : Marzec 14, 2011, 19:15:28 »

Cytat: acentaur
no dobrze, niew±tpliwie trochê moja wina. Tak jak i kazdego z nas.

Ja tam nie czujê siê winna, bo hybryd ani androidów nie mno¿y³am.
Niech ich twórcy siê o nich martwi± i p³ac± za ten ca³y pasztet.  Du¿y u¶miech
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #31 : Marzec 14, 2011, 19:35:22 »

Cytuj
Ja tam nie czujê siê winna, bo hybryd ani androidów nie mno¿y³am.
Ja te¿ nie, ale hmm. parê razy bêd±c na imprezie ... nie pamietam jej zakoñczenia. Mo¿e wtedy
podstêpnie jaka¶ androidka od Enkiego wykorzysta³a moj± chwilow± s³abo¶æ.  Du¿y u¶miech
Powa¿nie, to s± tylko twory my¶lowe.

================================

No wiêc jak Herakles pokona³ Lwa z Nemei (wst±pil na drogê samozbawienia) dosta³ nastêpne
zadanie.
Drug± prac± nakazan± przez Eurysteusa by³ozg³adzenie Hydry Ler-
nejskiej, potwora sp³odzonego przez Tyfona i Echidne, wychowanego przez
Herê jako gro¼ba dla Heraklesa. . Lerna znajduje siê nad morzem, o kilka mil
od miasta Argos. Na zachód od niej wznosi siê góra Pontinos, ze ¶wiêtym gajem
 platanów schodz±cych a¿ do morza Tê ¿yzn± i ¶wiêt± krainê terroryzowa³a niegdy¶ Hydra.
Nora jej znajdowa³a siê pod platanem, gdzie z siedmiu ¼róde³ bra³a pocz±tek rzeka Amymone,
ona te¿ straszy³a na niezg³êbionych bagnach lernejskich.
Hydra mia³a niezwyk³± postaæ; podobna by³a do sa i mia³a osiem lub dziewiêæ
wê¿owych ³bów; a jeden z nich by³ nie¶miertelny. Niektórzy przypisuj± jej piêædziesi±t,
sto a nawet dziesiêæ tysiêcy g³ów. Tak czy inaczej, by³a do tego stopnia jadowita,
 Â¿e nawet woñ jej powodowa³a ¶mieræ.
Herakles , zmusi³ Hydrê do wyj¶cia z nory, ra¿±c j±p³on±cymi strza³ami,
 po czym wstrzyma³ oddech. i j± schwyta³, ale potwórowin±³ mu siê wokó³ nóg
 i usi³owa³ powaliæ na ziemiê. Na pró¿no wali³ pa³k± po ³bach Hydry -
 ledwie jedn± rozbi³, a ju¿ na jej miejsce pojawia³y siê dwie lub trzy nowe.
Olbrzymi rak wype³z³ z bagna,.na pomoc Hydrze i wpi³ siê w nogê
Heraklesa. Ten gwa³townym uderzeniem rozwali³ jego skorupê wzywaj±c
jednocze¶nie na pomoc Jolaosa. Joalos podpali³ jeden koniec gaju, po czym by
powstrzymaæ pojawienie ¶iê nowych g³ów Hydry, przypala³ miejsca, w któ-
rych wyrasta³y; w ten sposób zatamowa³ up³yw krwi.
Teraz Herakles mieczem lub te¿ ¼³otym pa³aszem uci±³ nie¶mierteln±
g³owê - niektóre jej czê¶ci by³y ze z³ota i zakopa³ j±, sycz±c± jeszcze, pod
ciê¿kim g³azem przy drodze do Elajos. ¦cierwo wypatroszy³ i zanurzy³ swe
strza³y w ¿ó³ci. Odt±d najmniejsza rana zadana tymi strza³ami by³a ¶miertelna. ( cyt. z Gravesa)

Ogólnie, zabicie jakiego¶ stwora/przeciwnika oznacza posi±¶c jego w³asno¶ci, stac siê nim.
W przypadku Hydry (ona sama i jej dziewiêc g³ów symbolizowa³o 10 przykazañ boskich) Herakles
na drodze do boskiej ¶wiadomo¶ci stal sie cz³owiekiem ¿yj±cym w zgodzie z tymi zaleceniami.
Pozostaje jeszcze Rak. Prastary symbol Raka to celtyckie taijitu czy symbol yin/yang czyli harmonia
¿ywio³u mêskiego i ¿eñskiego, czyli harmonia ¶wiadomosci. Piêta jest stykiem miedzy
cz³owiekiem a materia=ziemia, czyli miedzy ¶wiadomo¶ci± mêsk± i ¿eñsk±. Zabicie raka oznacza
harmoniê za¶ ¶mierc od strza³y w piêtê, oznacza niezrównowa¿on± ¶wiadomo¶c ¿eñsk± czyli wybuja³e Ego.

Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2011, 18:17:16 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #32 : Marzec 15, 2011, 12:51:03 »

Cytat: acentaur
Ogólnie, zabicie jakiego¶ stwora/przeciwnika oznacza posi±¶c jego w³asno¶ci, stac siê nim.
W przypadku Hydry (ona sama i jej dziewiêc g³ów symbolizowa³o 10 przykazañ boskich) Herakles
na drodze do boskiej ¶wiadomo¶ci stal sie cz³owiekiem ¿yj±cym w zgodzie z tymi zaleceniami.
Pozostaje jeszcze Rak. Prastary symbol Raka to celtyckie taijitu czy symbol yin/yang czyli harmonia
¿ywio³u mêskiego i ¿eñskiego, czyli harmonia ¶wiadomosci. Piêta jest stykiem miedzy
cz³owiekiem a materia=ziemia, czyli miedzy ¶wiadomo¶ci± mêsk± i ¿eñsk±. Zabicie raka oznacza
harmoniê za¶ ¶mierc od strza³y w piêtê, oznacza niezrównowa¿on± ¶wiadomo¶c ¿eñsk± czyli wybuja³e Ego.

Ace, mam pro¶bê, móg³by¶ podaæ nam autora owej interpretacji, znaczenia zabicia hydry?
S±dzê, ¿e inne wyk³adnie prac Heraklesa równie¿ pochodz± z tego samego ¼ród³a. Pytam, bo taka informacja
równie¿ obfituje w informacje. Pod warunkiem, ¿e autor i jego ¶wiatopogl±d jest nam znany.
No chyba, ¿e s± to Twoje wnioski na podstawie znanej Ci symboliki.

Zastanawia mnie przypisanie hydrze i jej g³owom dziesiêciu przykazañ bo¿ych.
Patrz±c bardzo prosto i pewnie prymitywnie, takie odniesienie do zaleceñ Jahwe mo¿e odzwierciedlaæ
zderzenie z jego okrutn±, m¶ciw± i nader zwierzêc± natur±. Któr± przej±³ cz³owiek i musi w sobie zwalczyæ
poprzez stosowanie siê do regu³ (przykazañ).
Ciekawe jest to, ¿e owe przykazania pochodz± od tego, który z pewno¶ci± jest ¶wiadomy w³asnej
dwoisto¶ci i niedoskona³o¶ci. Inaczej nie powsta³oby <lekarstwo> przekazane ska¿onemu bóstwem cz³owiekowi.

Dalej patrz±c prymitywnie, uk±szenie raka znamionowaæ mo¿e niebezpieczeñstwo cofniêcia siê
(chodzenie do ty³u) w rozwoju. Trzeba mieæ tego ¶wiadomo¶æ i zabiæ w sobie przywary, które temu sprzyjaj±.
Za¶ piêta, jako styk z ziemi± oznacza przejmowanie materialnych, ziemskich uciech (niskich wibracji)
jako zagro¿eñ dla ducha. 
W efekcie, zabicie <raka> faktycznie prowadziæ powinno do harmonii i pój¶cia do przodu.  Mrugniêcie 

Ale chyba za bardzo my¶lê wprost.  Du¿y u¶miech

« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2011, 12:54:31 wys³ane przez ptak » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #33 : Marzec 15, 2011, 15:10:23 »

Hej Ace,

£adne zdrobienie Ace=As, U¶miech.

Nie zapomnij dopowiedzieæ na koñcu ¿e w najstarszych wersjach mitu, po rytualnym zabiciu Herkulesa jego cia³o zjadano, a g³owê umieszczano na ma³ej ³ódce aby p³ynê³a w kierunku morza.

Kim jest ten Herkules??? U¶miech)))). Czy droga to bycia bogiem (first step to be a hero, HEROS) wiedzie przez du¿± dawkê adrenaliny i mase trupów? Nie ma co do tego w±tpliwo¶ci, jako ¿e wszelkie konotacje z potworami maj± synonim ¿eñski - hydry, meduzy, sukuby - generalnie wszelkie twory z pod¶wiadomo¶ci maj± ¿eñski charakter, im wiêcej ubijesz tym zdrowsze bêdzie twoje poczucie ¶wiadomo¶ci, ba wszak potwory zaczynaj± ciê s³uchaæ maj±c w pamiêci zadane im rany - psy paw³owa, U¶miech. Hmmm .... tak tak, jeste¶my niewolnikami metalu, ale w jakim sensie metalu? lustrzanego czy muzycznego? Dodaæ równie¿ nale¿y ¿e to jednak frajer który robi to na zlecenie, ale kto za tym stoi i komu na rêkê? TzEUS?


U¶miech Pozdrawiam, wypowiedziane bez niemieckiego akcentu Benedykta,

« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2011, 15:18:07 wys³ane przez nagumulululi » Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #34 : Marzec 15, 2011, 15:11:07 »

Witaj ptaku,
Cytuj
Ace, mam pro¶bê, móg³by¶ podaæ nam autora owej interpretacji, znaczenia zabicia hydry?
proszê bardzo:
Published by acentaur
All rights reserved
Te rewelacje wyklu³y siê wczoraj w nocy na skutek interakcji z moim ¼ród³em.  Du¿y u¶miech
Cytuj
Patrz±c bardzo prosto i pewnie prymitywnie, takie odniesienie do zaleceñ Jahwe mo¿e odzwierciedlaæ
zderzenie z jego okrutn±, m¶ciw± i nader zwierzêc± natur±. Któr± przej±³ cz³owiek i musi w sobie zwalczyæ
poprzez stosowanie siê do regu³ (przykazañ).
uprzedzenia czy to do Jahve czy Allacha czy jeszcze innych dopiero prowadza do dziwacznych interpretacji. Podczas czytania symboli nale¿y siê od tego uwolnic. To niby zdumiew±jace odkrycie 10 przykazañ u greków,
pokazuje tylko uniwersalno¶c boskich praw, które by³y znane wielu kulturom. Hebrajczycy byli tylko jednym
z wielu nacji, ktore te prawa poznali.
Cytuj
Dalej patrz±c prymitywnie, uk±szenie raka znamionowaæ mo¿e niebezpieczeñstwo cofniêcia siê
(chodzenie do ty³u) w rozwoju.
mo¿na i tak. Oferujê 25% udzia³u w dochodach za wspólna publikacjê.  Du¿y u¶miech
pozdrawiam

==================================

Witaj nagu,
Cytuj
£adne zdrobienie Ace=As
swoja droga, to ciekawe co Ci sie podoba.  U¶miech
Cytuj
Nie zapomnij dopowiedzieæ na koñcu ¿e w najstarszych wersjach mitu, po rytualnym zabiciu Herkulesa jego cia³o zjadano, a g³owê umieszczano na ma³ej ³ódce aby p³ynê³a w kierunku morza.
to juz przestarzaly cykl, to bylo kiedys, to historia.
Cytuj
Kim jest ten Herkules??? )))). Czy droga to bycia bogiem (first step to be a hero, HEROS) wiedzie przez du¿± dawkê adrenaliny i mase trupów? Nie ma co do tego w±tpliwo¶ci, jako ¿e wszelkie konotacje z potworami maj± synonim ¿eñski - hydry, meduzy, sukuby -
dobrze wiesz, ze tak. Trup sie sciele, krew sie leje dla jednych, harmoniczna swiadomosc dla drugich.
Ale kazdy wie, jak trudno osiagnac harmonie.
Cytuj
Pozdrawiam, wypowiedziane bez niemieckiego akcentu Benedykta,
dzieki, ja pozdrawiam Cie rowniez. Nawet sie ciesze, ze sie od czasu do czasu odezwiesz. Tu sie nic nie zmienilo. Zmienilo sie gdzie indziej. I po tym jak sie zwracasz do mnie, chyba o tym wiesz.

Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2011, 18:18:55 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #35 : Marzec 15, 2011, 21:52:06 »

Cykl byl ciekawy ale zakonczenia nie pamietam, w sumie w opowiesciach drogi liczy sie droga a nie jej koniec.

Ciekaw jestem co u ciebie sie zmienilo, bo w jakims innym tonie piszesz.Zwracalem sie do ciebie lekko zartobliwie, ale ups, wczesniej sie nie obrazales.

Pozdhhrawiam, U¶miech
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #36 : Marzec 15, 2011, 23:12:49 »

Witaj nagu,
i teraz te¿ siê nie obra¿am.  U¶miech i wiesz sam co sie zmienia, tego nie musze Ci mówiæ. Zawsze dobrze
wszystko wyczuwa³e¶.
By³oby nie¼le, gdyby¶ wiêcej w tamacie napisa³. Cykl Heraklesa to dobry moment, napisac cos sensownego, co¶ innego niz te bzdury powielane w internecie.
Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #37 : Marzec 16, 2011, 15:48:40 »

Witaj nagu,
i teraz te¿ siê nie obra¿am.  U¶miech i wiesz sam co sie zmienia, tego nie musze Ci mówiæ. Zawsze dobrze
wszystko wyczuwa³e¶.
By³oby nie¼le, gdyby¶ wiêcej w tamacie napisa³. Cykl Heraklesa to dobry moment, napisac cos sensownego, co¶ innego niz te bzdury powielane w internecie.
Hej,

Nigdy nie bêdê wiedzia³ wystarczaj±co du¿o aby mieæ pewno¶æ ¿e siê nie mylê, zatem wole nic nie mówiæ i poczytaæ to co piszesz, zobaczymy jakie bêdzie zakoñczenie:).

Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Marzec 16, 2011, 21:35:34 »

Ta nieszczesna pieta, czy to gryziona przez raka czy weza, skorpiona, opisywana byla niemal w kazdej
kulturze. Oczywiscie Biblia zajmuje sie tym takze:
Cytuj
Wtedy Pan Bóg rzek³ do niewiasty: ”Dlaczego to uczyni³a¶?” Niewiasta od-
powiedzia³a: ”W±¿ mnie zwiód³ i zjad³am”.
Wtedy Pan Bóg rzek³ do wê¿a: ”Poniewa¿ to uczyni³e¶, b±d¼ przeklêty w¶ród
wszystkich zwierz±t domowych i polnych; na brzuchu bêdziesz siê czo³ga³ i
proch bêdziesz jad³ po wszystkie dni twego istnienia.
Wprowadzam nieprzyja¼ñ miêdzy ciebie i niewiastê, pomiêdzy potomstwo
twoje a potomstwo jej: ono zmia¿d¿y ci g³owê, a ty zmia¿d¿ysz mu piêtê”.
Do niewiasty powiedzia³: ”Obarczê ciê niezmiernie wielkim trudem twej brze-
mienno¶ci, w bólu bêdziesz rodzi³a dzieci, ku twemu mê¿owi bêdziesz kiero-
wa³a swe pragnienia, on za¶ bêdzie panowa³ nad tob±”.
Do mê¿czyzny za¶ [Bóg] rzek³: ”Poniewa¿ pos³ucha³e¶ swej ¿ony i zjad³e¶ z
drzewa, co do którego da³em ci rozkaz w s³owach: Nie bêdziesz z niego je¶æ -
przeklêta niech bêdzie ziemia z twego powodu: w trudzie bêdziesz zdobywa³
od niej po¿ywienie dla siebie po wszystkie dni twego ¿ycia.
Cierñ i oset bêdzie ci ona rodzi³a, a przecie¿ pokarmem twym s± p³ody roli.
W pocie wiêc oblicza twego bêdziesz musia³ zdobywaæ po¿ywienie, póki nie
wrócisz do ziemi, z której zosta³e¶ wziêty; bo prochem jeste¶ i w proch siê
obrócisz!

=======================================

Cytuj
Wtedy Pan Bóg rzek³ do wê¿a: ”Poniewa¿ to uczyni³e¶, b±d¼ przeklêty w¶ród
wszystkich zwierz±t domowych i polnych; na brzuchu bêdziesz siê czo³ga³ i
proch bêdziesz jad³ po wszystkie dni twego istnienia.
w±¿ jako symbol materii czyli ziemi, ona jest pod stopami wszystkich ludzi, ziemia przyjmuje=zjada prochy ludzkie
Cytuj
Wprowadzam nieprzyja¼ñ miêdzy ciebie i niewiastê, pomiêdzy potomstwo
twoje a potomstwo jej: ono zmia¿d¿y ci g³owê, a ty zmia¿d¿ysz mu piêtê”.
W±¿=materia a Niewiasta=Ego, ego doprowadza do bezmy¶lnego niszczenia materii, zas materia m¶ci siê na Egu
Cytuj
Do niewiasty powiedzia³: ”Obarczê ciê niezmiernie wielkim trudem twej brze-
mienno¶ci, w bólu bêdziesz rodzi³a dzieci, ku twemu mê¿owi bêdziesz kiero-
wa³a swe pragnienia, on za¶ bêdzie panowa³ nad tob±”.
Ego podporz±dkowane jest "prawdziwemu ja", poprzez niego funkcjonuje. Chocia¿ rozkazuje jeszcze, to dopiero
"prawdziwe ja" ostatecznie decyduje i wykonuje
Cytuj
Do mê¿czyzny za¶ [Bóg] rzek³: ”Poniewa¿ pos³ucha³e¶ swej ¿ony i zjad³e¶ z
drzewa, co do którego da³em ci rozkaz w s³owach: Nie bêdziesz z niego je¶æ -
przeklêta niech bêdzie ziemia z twego powodu: w trudzie bêdziesz zdobywa³
od niej po¿ywienie dla siebie po wszystkie dni twego ¿ycia.
Mê¿czyzna="prawdziwe ja" pos³uchal ¿onê=ego i zjad³ owoc z "drzewa poznania dobra i z³a"="pozna³ polarno¶c ¶wiata", dlatego czekaj± cz³owieka konsekwencje wynikaj±ce z dwuznaczno¶ci, miotanie siê miedzy biegunami


scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2011, 21:43:43 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #39 : Marzec 17, 2011, 14:27:19 »

Wszystko fajnie, tylko dlaczego mê¿czyzna = prawdziwe ja, a kobieta = ego?
Kto stoi za tak± symbolik±?  Du¿y u¶miech
Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #40 : Marzec 17, 2011, 14:32:21 »

Wszystko fajnie, tylko dlaczego mê¿czyzna = prawdziwe ja, a kobieta = ego?
Kto stoi za tak± symbolik±?  Du¿y u¶miech

W³a¶nie mia³em zadaæ pytanie odentyczne do Ptaka, uprzedzi³/a mnie. Niezbyt zgadzam siê z takim uto¿samienie, jako ¿e ego mocno zwi±zne jest z funkcjoinowaniem ¶wiadomo¶ci - mêska konotacja. Kobieca konotacja nie jest "zaledwie" lekko nie¶wiadomym dodatkiem do ¶wiadomo¶ci.
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #41 : Marzec 17, 2011, 16:11:18 »

hm kobieta = ewa, hawwah - dajaca zycie wiec zwiazana jest ze swiatem materialnym...ale tez moze byc i z duchowym - kundalini
albo szekinah
archetypy np. Innana - Lilith...


sa 2 weze, jeden jest duchowy, a drugi cielesny - tz duchowego mozna wzbudzic w ciele:) - kundalini, a i jeszcze trzeci technologiczny- zbuntowany szatan..

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Ouroboros&ei=jhKCTYevMaSisQbipMwE&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CDUQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Douroborous%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D639%26prmd%3Divns

jest jeszcze taki i taki U¶miech

jest tez drzewo poznania dobra i zla, ktore oznacza poznanie smierci i oddzielenie od swiata duchowego

i drzewo zycia - ktore oznacza zycie poprzez slowo i smierc dla swiata materialnego ...U¶miech


cyt


Miedziana podobizna wê¿a wykonana przez Moj¿esza podczas wêdrówki Izraelitów po pustkowiu. Niedaleko granicy Edomu lud zacz±³ siê buntowaæ — narzeka³ na cudownie dostarczan± mannê oraz brak wody. Bóg ukara³ Izraelitów, posy³aj±c miêdzy nich jadowite wê¿e. W rezultacie wiele osób zmar³o od ich uk±szeñ. Gdy Izraelici okazali skruchê i Moj¿esz wstawi³ siê za nimi, Bóg kaza³ mu sporz±dziæ wizerunek wê¿a i umie¶ciæ go na s³upie sygna³owym. Dziêki temu „je¶li w±¿ kogo¶ uk±si³, ten za¶ utkwi³ wzrok w miedzianym wê¿u, to pozostawa³ przy ¿yciu” (Lb 21:4-9; 1Ko 10:9).
Biblia nie podaje dok³adnie, jakie wê¿e zes³a³ Bóg. Hebrajskie wyra¿enie przet³umaczone w Liczb 21:6 na „jadowite wê¿e” (hannechaszím hasserafím) znaczy te¿ „ogniste wê¿e”, co byæ mo¿e nawi±zuje do pieczenia lub stanu zapalnego wywo³anego ich jadem.
Izraelici zachowali miedzianego wê¿a, a pó¼niej zaczêli oddawaæ mu niestosown± cze¶æ i ‛kadzili przed nim dymem ofiarnym’. Poniewa¿ zrobili z niego bo¿ka, wiêc gdy judzki król Ezechiasz (745-717 p.n.e.) przeprowadza³ reformy religijne, kaza³ doszczêtnie rozbiæ tego ponad 700-letniego wê¿a. W hebrajskim tek¶cie 2 Królów 18:4 powiedziano, ¿e zaczêto go nazywaæ nechusztán. Niektóre przek³ady zostawiaj± w tym miejscu w³a¶nie to s³owo (por. Bp, BT, Bw). W leksykonie L. Koehlera i W. Baumgartnera podano, ¿e okre¶lenie nechusztán prawdopodobnie znaczy „w±¿ z br±zu” lub „w±¿-bo¿ek z br±zu” (Hebräisches und aramäisches Lexikon zum Alten Testament, Lejda 1983, s. 653). W Przek³adzie Nowego ¦wiata s³usznie wiêc fragment ten brzmi: „Zwano go miedzianym wê¿em-bo¿kiem”.
Jezus Chrystus wskaza³ na prorocze znaczenie miedzianego wê¿a i wydarzeñ, które siê rozegra³y na pustkowiu. W rozmowie z Nikodemem oznajmi³: „Ponadto nikt nie wst±pi³ do nieba oprócz tego, który z nieba zst±pi³ — Syna Cz³owieczego. I jak Moj¿esz uniós³ w górê wê¿a na pustkowiu, tak musi byæ uniesiony w górê Syn Cz³owieczy, aby ka¿dy, kto w niego wierzy, mia³ ¿ycie wieczne” (Jn 3:13-15). Moj¿esz umie¶ci³ miedzianego wê¿a na s³upie; podobnie Syn Bo¿y zosta³ przybity do pala — jak z³oczyñca i grzesznik, jak kto¶ przeklêty (Pwt 21:22, 23; Gal 3:13; 1Pt 2:24). Osoby pok±sane przez jadowite wê¿e, które zes³a³ Bóg, najwyra¼niej musia³y spogl±daæ na miedzianego wê¿a z wiar±. Do zdobycia ¿ycia wiecznego równie¿ niezbêdna jest wiara — wiara w Chrystusa.
_________________
"..Oka¿ siê wierny a¿ do ¶mierci, a dam ci koronê ¿ycia." [Objawienia 2:10]



By³o tak:, kiedy po ¶mierci Aarona ruszy³ lud od góry Hor drog±, która wie¬dzie do Morza Czerwonego, aby obej¶æ ziemiê Edom, zdarzy³o siê, ¿e znów jak tylekroæ ju¿ w przesz³o¶ci - „pocz±³ sobie lud przykrzyæ drogê i trudy".
Poczêli te¿ wyrzekaæ na Moj¿esza i blu¼niæ Bogu.
I przysz³a plaga jadowitych wê¿ów na pustyni, tak, ¿e wielu uk±szonych umar³o.
A gdy sta³o siê to, „przyszli do Moj¿esza i rzekli: »Zgrzeszyli¶my, mówi±c przeciwko Panu/JHWH i tobie.
Wstaw siê za nami do Pana, aby oddali³ od nas wê¿e«. I modli³ siê Moj¿esz za ludem. I rzek³ Pan/JHWH do niego: »Uczyñ wê¿a miedzianego i postaw go na znak; kto, uk±szony, wejrzy nañ, ¿yw bêdzie«". I sta³o siê tak.

Z wielu powodów jest to opowie¶æ wielce osobliwa, bardzo skompliko¬wana w swych tre¶ciach i niepozbawiona tajemniczo¶ci. Rzecz jest w tym:
Na ca³ym staro¿ytnym Wschodzie w±¿ by³ symbolem ¿ycia. W wykopali¬skach starosumeryjskich odnajduje siê obrzêdowe laski oplecione wê¿ami, przy czym wiadomo, ¿e ju¿ wtedy w±¿ symbolizowa³ ¿ycie. W±¿ na ³odydze lotosu by³ symbolem wiecznego trwania Egiptu. W mitologii greckiej pojawia siê postaæ syna Apollona, Asklepiosa; by³ on znakomitym lekarzem i bogiem sztuki lekarskiej, ojcem Machaona (patrona lekarzy chorób wewnêtrznych), Podalejrosa (chirurga) i Higiei (gr. „zdrowie", sk±d dzi¶ „higiena"). Legendy mówi³y o Asklepiosie, ¿e wskrzesza³ umar³ych. Jego atrybutem by³a czara lekarska i opla¬taj±cy laskê podró¿n± w±¿, symbol odradzaj±cego siê ¿ycia. Ma³o tego: istnieje bardzo stara i bardzo zastanawiaj±ca legenda grecka wywodz±ca siê z zamar³ej kultury kreteñskiej, która g³osi, ¿e Asklepios przywróci³ ¿ycie synowi, Minosa, Glaukosowi, zielem, które na dnie grobu wskaza³ mu w±¿.

Asklepios sta³ siê u Rzymian Eskulapem. Pozosta³ patronem lekarzy, a w±¿ Eskulapa nadal by³ symbolem cudownie zachowanego lub przywróconego ¿ycia. Kiedy dzi¶ widujemy w witrynach aptecznych czarê oplecion± wê¿em Eskulapa albo na odznakach wojskowej s³u¿by zdrowia laskê podró¿n± oplecion± wê¿em nie zdajemy sobie ju¿ sprawy, ¿e ów symbol ¿ycia towarzyszy naszej cywilizacji ju¿ nie od czasów rzymskich czy greckich, lecz wprost z najg³êbszych mroków i otch³ani prastarych pocz±tków wszelkiej cywilizacji.
Otó¿ pierwsza zdumiewaj±ca i prawie niepojêta osobliwo¶æ tkwi w tym, ¿e Biblia odrzuci³a, ¿e potrafi³a i by³a w stanie odrzuciæ ca³± tê, potê¿n± przecie¿ i przygniataj±c±, tradycjê kulturow±.
W biblijnym bestiarium, w ¶wiecie biblijnej symboliki od Ksiêgi Genesis poczynaj±c, a na Apokalipsie koñcz±c W±¿, Smok, Nahasz, Rahab, Lewiatan s± konsekwentnie symbolem szatana, z³a, anty-Boga i antychrysta, k³amstwa, rozpadu, ¶mierci.
Nawet w opowie¶ci zanotowanej w Ksiêdze Liczb plaga wê¿ów oznacza z³o i ¶mieræ.

I oto na naszych oczach dzieje siê rzecz jeszcze bardziej zdumiewaj±ca: ta sama Biblia, notuj±c motyw ocalenia, stawiaj±c ¿ycie naprzeciw ¶mierci, stawia wê¿a naprzeciw wê¿y. Wê¿a nios±cego ¿ycie naprzeciw wê¿y nios±cych ¶mieræ. Pierwsza my¶l nawiedzaj±ca czytelnika czy¿by by³a to kapitulacja wobec symboliki ca³ego pozosta³ego ¶wiata staro¿ytnego? Czy¿by by³o to za³amanie wy¬obra¿eñ, symboli i znaków biblijnych? Ale¿ nie! W tym w³a¶nie sedno zdumie¬waj±cej sprawy biblijnej, ¿e wcale siê to nie dzieje. Biblijna symbolika pozostaje w mocy i bêdzie i¶æ przez ca³e Pismo, prorocy bêd± widzieli Jahwe walcz±cego z Wê¿em w Dzieñ Ostatni i nawet Moj¿eszowy w±¿ miedziany z pustyni zostanie pó¼niej po³amany i zniszczony, gdy król Ezechiasz zauwa¿y, ¿e lud wyobra¿eniu temu pali kadzid³o i oddaje cze¶æ, o czym opowiada Druga Ksiêga Królewska.

Biblia natomiast dokonuje rzeczy zupe³nie niewiarygodnej: w pewnym momencie ³amie w³asne swoje symbole tak samo, jak uprzednio ³ama³a symbole przyjête w otaczaj±cym j± ¶wiecie.

Pos³uchajmy, jak komentuje Ksiêga M±dro¶ci opowie¶æ o wê¿u miedzianym:

„Nie na wieki jednak trwa³ gniew Twój, ale dla pokarania na krótki czas byli zatrwo¿eni, maj±c znak zbawienia (...).
Kto siê, bowiem zwróci³, nie przez to by³ uzdrowiony, na co patrza³, ale przez Ciebie, Zbawicielu wszystkich;
przez to pokaza³e¶ nieprzyjacio³om naszym, ¿e ty jeste¶, który wybawiasz od wszelkiego z³ego. (...)
Synów twoich nie przemog³y zêby wê¿ów jadowitych, bo mi³osierdzie twoje, przyszed³szy, uzdrawia³o ich. (...)
Albowiem ani zio³a, ani plastry nie uzdrawia³y ich, lecz twoje s³owo, Panie/JHWH, które uzdrawia wszystko.
Ty, bowiem, Panie/JHWH, ¿ycie i ¶mieræ masz w swojej mocy, przywodzisz do bram ¶mierci i wywodzisz".

Popatrzmy, co siê sta³o: oto wszelkie symbole sta³y siê jako¶ niewa¿ne, choæ nie straci³y swych tre¶ci. W±¿ miedziany zosta³ podniesiony „na znak", lecz ludzie na pustyni nie s± uzdrawiani „przez to, na co patrz±", lecz przez Boga, który na równi ¿ycie i ¶mieræ trzyma w rêku i który tak dalece jest poza wszelkim wyobra¿eniem, ¿e symbole staj± siê czym¶ zupe³nie niewa¿nym. I choæ¬by ca³a Biblia widzia³a w wê¿u znak ¶mierci i z³a, Bóg, je¶li zechce, mo¿e zeñ uczyniæ znak ¿ycia i ocalenia. Okazuje siê nagle, ¿e gra toczy siê ponad wszelki¬mi wyobra¿eniami i znakami. Rozumia³ to tak¿e ewangelista Jan, który po¬s³uszny w Apokalipsie ¶wiatu biblijnych symboli i znaków, patrz±cy na swoje wizje w pe³nej z nimi zgodzie w wê¿u miedzianym, podniesionym na pustyni przez Moj¿esza, widzia³ znak podniesienia Chrystusa na krzy¿u:, „kto, uk±szony, wejrzy nañ, ¿yw bêdzie", jak mówi³a Ksiêga Liczb. Uk±szeniem wê¿a by³a ¶mieræ.

Ocaleniem i ¿yciem by³ w±¿.
Gra naprawdê toczy siê ju¿ ponad symbolami i znakami.
Jan to odgad³, choæ wiedzia³ te¿, ¿e ludzkiego ¶wiata nie da siê wypl±taæ z sieci znaków i symboli. I ¿e w ludzkim ¶wiecie znaki nie s± puste.

W Apokalipsie antychryst jest bardzo podobny do Chrystusa/Mesjasza, tak, ¿e wielu bêdzie zwiedzionych.
W Ksiêdze Liczb nios±cy ¿ycie w±¿ miedziany jest bardzo podobny do wê¿y nios±cych ¶mieræ.
W±¿ naprzeciw wê¿y.
Dziêki Ksiêdze M±dro¶ci, a tak¿e dziêki Janowi wiemy wiele.
Opowie¶æ o wê¿u miedzianym wydaje mi siê jedn± z najbardziej zastanawiaj±cych i niepokoj±cych opowie¶ci biblijnych
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #42 : Marzec 17, 2011, 20:25:37 »

Witam wszystkich,
Cytuj
Wszystko fajnie, tylko dlaczego mê¿czyzna = prawdziwe ja, a kobieta = ego?
jest to symbolika siêgaj±ca ADAMA, czyli stworzenia androgynicznego. Te pojêcie to te¿ symbol i mówi tyle, ¿e to co cz³owiek zdo³a ogarn±æ pod uogólnieniami "¿eñski" i "mêski" znajduje sie w androgynie w stanie harmonii, równowagi. Androgyn to jako¶æ przewy¿szajaca sumê swoich sk³adowych.
A wiêc kiedy androgyn uleg³ rozpadowi, czyli z ADAMA powstala EWA, w ¶wiecie materii objawia sie to
powstaniem ¶wiadomo¶ci "¿eñskiej" czyli EGA. Czyli w zasadzie ka¿da postrzegana forma, która siê nam jawi w materii, posiada charakter "¿eñski".
dla mê¿czyzny - "mêskie" prawdziwe ja i "¿eñskie" Ego
dla kobiety - tak samo  Du¿y u¶miech
Biologiczne pojêcia odnosz± siê do innych jako¶ci. Ze ¶wiadomo¶ci± nie maj± nic wspólnego.
Pozosta³ jeszcze ten wê¿yk. Ma on dwa znaczenia. Ten pe³zaj±cy czy zjadaj±cy w³asny ogon, odnosi siê do ¶wiata materii, do ¿ycia przebiegaj±cego w cyklach narodziny - ¶mieræ. To sinusoida przebiegaj±ca pomiêdzy przeciwnymi biegunami postrzeganych zjawisk, charakteryzuje ¶wiadomo¶æ
cz³owieka "normalnego" czyli z niezharmonizowana ¶wiadomo¶ci±.
Swiadomo¶æ zharmonizowana, pe³na, androgeniczna, jezusowa jest symbolizowana wê¿em wyprostowanym.
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #43 : Marzec 17, 2011, 20:57:51 »

hm a nie zjadajacy swoj ogon?U¶miech poczatek i koniec, jednosc przeciwienstw:)

========================================

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Mendes&prev=/search%3Fq%3Douroborous%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D639%26prmd%3Divns&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhh0-HXj8yDnVDS7v-c8BbxDHI3dkg#Religion

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.ancientegyptonline.co.uk/banebdjed.html&ei=Q4yCTfiWHtSUsAaPuYwF&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=8&ved=0CFgQ7gEwBw&prev=/search%3Fq%3DBanebdjedet%2B%2Btemplar%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D524%26prmd%3Divns

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRDWo2npmpDAW7xZeaAnLP51wYtLIfKb8M4P5telxk0s2Ky8kyb

http://pl.wikipedia.org/wiki/Baphomet


to podobno enki:)

http://2.bp.blogspot.com/_Oz0KBdWJvDQ/R-xPNVrOpwI/AAAAAAAAABE/TsW466cH7kM/s400/200px-Baphomet.png

Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 09:30:24 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #44 : Marzec 18, 2011, 00:12:55 »

Przypomina raczej Kozioro¿ca  Du¿y u¶miech Albo pierwowzór wizerunku diab³a  Z³y
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #45 : Marzec 18, 2011, 00:17:23 »

no wszystko zalezy jak sie z czego korztsta..U¶miech no ale to podobno atrybuty enki:) koziorozec-koziol..U¶miech
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 00:17:48 wys³ane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #46 : Marzec 18, 2011, 11:38:26 »

Witam wszystkich,
Cytuj
Wszystko fajnie, tylko dlaczego mê¿czyzna = prawdziwe ja, a kobieta = ego?
jest to symbolika siêgaj±ca ADAMA, czyli stworzenia androgynicznego. Te pojêcie to te¿ symbol i mówi tyle, ¿e to co cz³owiek zdo³a ogarn±æ pod uogólnieniami "¿eñski" i "mêski" znajduje sie w androgynie w stanie harmonii, równowagi. Androgyn to jako¶æ przewy¿szajaca sumê swoich sk³adowych.
A wiêc kiedy androgyn uleg³ rozpadowi, czyli z ADAMA powstala EWA, w ¶wiecie materii objawia sie to
powstaniem ¶wiadomo¶ci "¿eñskiej" czyli EGA. Czyli w zasadzie ka¿da postrzegana forma, która siê nam jawi w materii, posiada charakter "¿eñski".
dla mê¿czyzny - "mêskie" prawdziwe ja i "¿eñskie" Ego
dla kobiety - tak samo  Du¿y u¶miech
Biologiczne pojêcia odnosz± siê do innych jako¶ci. Ze ¶wiadomo¶ci± nie maj± nic wspólnego.
Pozosta³ jeszcze ten wê¿yk. Ma on dwa znaczenia. Ten pe³zaj±cy czy zjadaj±cy w³asny ogon, odnosi siê do ¶wiata materii, do ¿ycia przebiegaj±cego w cyklach narodziny - ¶mieræ. To sinusoida przebiegaj±ca pomiêdzy przeciwnymi biegunami postrzeganych zjawisk, charakteryzuje ¶wiadomo¶æ
cz³owieka "normalnego" czyli z niezharmonizowana ¶wiadomo¶ci±.
Swiadomo¶æ zharmonizowana, pe³na, androgeniczna, jezusowa jest symbolizowana wê¿em wyprostowanym.
No widzê ¿e masz ju¿ wszystko pouk³±dane i nied³ugo jak Kiara bêdziesz siê broni³ przed tym aby konstrukcja nie runê³a, Mrugniêcie))).  Zaczynasz obracaæ siê wokó³ pojêæ zdefiniowanych przez samego siebie i dla ciebie czytelnych - dogmatów? Ego - ¿eñskie? To twój wymys³? W sumie to raczej wiedza o twojej konstrukcji osobistej ni¿ dogmat, dlaczego projektujesz Ewe na Ego? Przecie¿ ego to Ich czyli Ja z niewielkimi dodatkami nie¶wiadomo¶ci.

Biologiczne pojêcia nie maj± nic wspólnego ze ¶wiadomo¶ci±? hmmm, czyli Yin-Yang to tylko tam gdzie nam pasuje?

Wizja Adamowa w Bibli jest niezbyt udoln± kopi± egipskich mitów Atuma i za³ozycieli Heliopolis , dlatego powo³ywanie sie na ni± jest redukcjonizmem. To wszystko przysz³o z Moj¿szem. Mit Heliopolitañski jest znacznie m³odszy od choæby Hermopolitañskiego w którym to nie Adam Atum masturbator jest pocz±tkiem ¶wiata lub w starszej wersji Atumowej poprzez zwi±zek z "Jezusick±" - Iusaaset, Jasuas.

A mia³o byæ o Herkulesie?
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 11:41:27 wys³ane przez nagumulululi » Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #47 : Marzec 18, 2011, 12:59:45 »

Witaj nagumulululi ,
Cytuj
No widzê ¿e masz ju¿ wszystko pouk³±dane i nied³ugo jak Kiara bêdziesz siê broni³ przed tym aby konstrukcja nie runê³a,
jaki¶ system trzeba miec aby cokolwiek robic. Jako¶ mogê wiele t³umaczyc nie posi³kuj±c siê pracami innych. Nigdzie nie twierdzi³em , ¿e to system doskona³y i o ostatecznej formie. Rozdzielenie ziemi od nieba jest decyduj±ce
dla zrozumienia siebie. Dlatego jest obojêtne czy opieram siê na tej czy innej mitologii.
Cytuj
dlaczego projektujesz Ewe na Ego? Przecie¿ ego to Ich czyli Ja z niewielkimi dodatkami nie¶wiadomo¶ci.
tak w³a¶nie, Ego to Twoje ich, czyli Ja =osobowo¶c, ona stanowi o Tobie, ona zawiera wszystko czego
nauczy³e¶ siê w czasie dojrzewania i przedstawia siê jako Ty. To jest w³a¶nie Ewa czyli Twoja Dusza ale to tylko czê¶c Twojej ¶wiadomo¶ci, najbardziej glo¶na ale nie jedyna. Prawdziwym Ja jest ¶wiadomo¶c dziecka.
No, ale ka¿dy mo¿e miec inne zdanie. Tylko proszê pokazac jak ono funkcjonuje, jak t³umaczy przesz³o¶c oraz tera¼niejszo¶c.
wiesz, temat Heraklesa jest dosyc z³o¿ony. Je¶li masz jakie¶ sugestie, by³bym wdziêczny gdyby¶ je przedstawi³
pozdrawiam
Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #48 : Marzec 18, 2011, 13:32:50 »

Witaj nagumulululi ,
Cytuj
No widzê ¿e masz ju¿ wszystko pouk³±dane i nied³ugo jak Kiara bêdziesz siê broni³ przed tym aby konstrukcja nie runê³a,
jaki¶ system trzeba miec aby cokolwiek robic. Jako¶ mogê wiele t³umaczyc nie posi³kuj±c siê pracami innych. Nigdzie nie twierdzi³em , ¿e to system doskona³y i o ostatecznej formie. Rozdzielenie ziemi od nieba jest decyduj±ce
dla zrozumienia siebie. Dlatego jest obojêtne czy opieram siê na tej czy innej mitologii.
Cytuj
dlaczego projektujesz Ewe na Ego? Przecie¿ ego to Ich czyli Ja z niewielkimi dodatkami nie¶wiadomo¶ci.
tak w³a¶nie, Ego to Twoje ich, czyli Ja =osobowo¶c, ona stanowi o Tobie, ona zawiera wszystko czego
nauczy³e¶ siê w czasie dojrzewania i przedstawia siê jako Ty. To jest w³a¶nie Ewa czyli Twoja Dusza ale to tylko czê¶c Twojej ¶wiadomo¶ci, najbardziej glo¶na ale nie jedyna. Prawdziwym Ja jest ¶wiadomo¶c dziecka.
No, ale ka¿dy mo¿e miec inne zdanie. Tylko proszê pokazac jak ono funkcjonuje, jak t³umaczy przesz³o¶c oraz tera¼niejszo¶c.
wiesz, temat Heraklesa jest dosyc z³o¿ony. Je¶li masz jakie¶ sugestie, by³bym wdziêczny gdyby¶ je przedstawi³
pozdrawiam
W takim razie inaczej rozumiemy pojêcie ego - jakby nie patrzyæ dziecko Freuda.

Ego jest ¶miertelne, u dzieci nie wystêpuje i jest zwi±zane z osobowo¶ci± jak napisa³e¶, ale osobowo¶æ nie jest to¿sama z dusz±, która ¶miertelna nie jest. Widzê same sprzeczno¶ci, dlatego pytam i nie wiem co ma to wyja¶niaæ?

Nie zapominaj o Lilith, zanim pojawi³a siê Ewa z jego cia³a, to by³ ona, U¶miech, gdzie ona l±duje w twoich teoriach??

Skrzêtne budowanie teorii w po¶piechu rodzi podejrzenie i¿ obecnie musisz byæ zalewany tre¶ciami pod¶wiadomymi których twój umys³ nie potrafi zinterpretowaæ, no mo¿e nie obecnie ale od dawna??. Proponuje raczej ograniczaæ siê do zapisywania lu¼nych wizji bez interpretacji, aby nie narzucaæ kagañca formy zniekszta³caj±cej na te twory. Potem na spokojnie ukszta³tuj± siê one powoli ewooluuj±c.U¶miech))).
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 13:41:52 wys³ane przez nagumulululi » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #49 : Marzec 18, 2011, 13:59:51 »

Cytat: nagumulululi
Proponuje raczej ograniczaæ siê do zapisywania lu¼nych wizji bez interpretacji, aby nie narzucaæ kagañca formy zniekszta³caj±cej na te twory. Potem na spokojnie ukszta³tuj± siê one powoli ewooluuj±c.

Zgadzam siê z nagumulululi, tym bardziej, ¿e np. pies z kagañcem nie zaszczeka i sk±d bêdzie wiadomo, ¿e to pies?
Lepiej zatem nie ograniczaæ tworów, bo nie poznamy ich prawdziwej natury.  Du¿y u¶miech

Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.041 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek x22-team ostwalia granitowa3 gangem