Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 11, 2025, 20:04:56


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: 12 prac Heraklesa a czÂłowiek wspó³czesny  (Przeczytany 83246 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #50 : Marzec 18, 2011, 14:28:42 »

ego to samolubny oderwany od natury i od duchowosci twor UÂśmiech,w kazdym razie jest to wyobrazenie o sobie a nie rzeczywistosc,bo nie ma nic trwalego ani osobistego..moze byc powrot dokads, tak mysle..

tu bylo o herkulesie:)

cyt

Szef bĂłstw z Mendes byÂł baran bĂłstwo Banebdjedet (lit. Ba Pana Djedet), ktĂłry byÂł Ba z Ozyrysa i . Ram bĂłstwo Mendes zostaÂł opisany przez Herodota w jego historii (KsiĂŞga II, 42) [Robin tÂłumaczenie Waterfield] reprezentowane sÂą z gÂłowÂą i polar z kozÂła : "... majÂąc na uwadze, ktoÂś z sanktuarium Mendes lub ktĂłry pochodzi z prowincji Mendes, bĂŞdzie miaÂł nic wspĂłlnego z ( utraty ) kozy, ale korzysta z owiec , jak jego zwierzÂąt ofiarnych ...  MĂłwiÂą, Âże nadrzĂŞdnym pragnieniem Heraklesa byÂło zobaczyĂŚ Zeus , ale Zeus byÂł odmowy niech to zrobiĂŚ. . Ostatecznie, w wyniku Heraklesa pisma, Zeus wymyÂśliÂł plan. . On skĂłry barana i odci¹³ mu gÂłowĂŞ, a nastĂŞpnie peÂłniÂł gÂłowĂŞ przed siebie, na sobie polar, i pokazaÂł siĂŞ Herakles tak.  Dlatego egipskiej rzeÂźby Zeusa siĂŞ barana gÂłowy, dlatego sÂą ÂświĂŞte dla baranĂłw TebaĂączycy, a nie uÂżywaĂŚ ich jako zwierzÂąt ofiarnych. . Jednak jest tylko jeden dzieĂą w roku, w dniu festiwalu Zeus - gdy posiec jednego barana, to skĂłra, suknia posÂąg Zeusa w wymienionych sposĂłb, a nastĂŞpnie wnieœÌ posÂąg Heraklesa siĂŞ w pobliÂżu posÂąg Zeusa.  NastĂŞpnie wszyscy wokó³ sanktuarium opÂłakuje ÂśmierĂŚ barana i wreszcie pochowaĂŚ go w ÂświĂŞtym grobie. "

. Prawdopodobnie po "opis Herodota, okultysta Eliphas Levi w jego dogme et de la Haute Rituel Magie (1855) nazwa³ swoje kozy w g³owie koncepcja Baphomet "Baphomet of Mendes", a wiêc propagowanie i utrwalanie tego b³êdne uznanie, która da³a pocz¹tek powodzi fa³szywych po³¹czeù, takich jak "The Goat of Mendes" przez blackened death metal band Akercocke .
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 14:28:57 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #51 : Marzec 18, 2011, 15:05:27 »

Witaj nagumulululi,
Cytuj
Ego jest œmiertelne, u dzieci nie wystêpuje i jest zwi¹zane z osobowoœci¹ jak napisa³eœ, ale osobowoœÌ nie jest to¿sama z dusz¹, która œmiertelna nie jest. Widzê same sprzecznoœci, dlatego pytam i nie wiem co ma to wyjaœniaÌ?
Ego jest Âśmiertelne -  tak
u dzieci nie wystĂŞpuje -  tak
jest zwiÂązane z osobowoÂściÂą -  tak
dusza nie jest Âśmiertelna -  tak
wiec jednak trochĂŞ zgodnoÂści jest.  UÂśmiech Moim zdaniem Ego jest rĂłwnowaÂżne Duszy i wraz ze ÂśmierciÂą czÂłowieka
ulega wykasowaniu, tak by karma mogla dziaÂłac. Bez tego karma jest fikcjÂą.
Cytuj
Nie zapominaj o Lilith, zanim pojawiÂła siĂŞ Ewa z jego ciaÂła, to byÂł ona, UÂśmiech, gdzie ona lÂąduje w twoich teoriach??
swiête ksiêgi mówia o wielu stworzeniach powsta³ych w czasie kreacji. Swiatów by³o tez parê, ró¿nych sil i pomocników. Lilith nic tu nie pl¹cze, ani ¿aden inny stwor.
Cytuj
SkrzĂŞtne budowanie teorii w poÂśpiechu rodzi podejrzenie iÂż obecnie musisz byĂŚ zalewany treÂściami podÂświadomymi ktĂłrych twĂłj umysÂł nie potrafi zinterpretowaĂŚ,
nie ma Âżadnego pospiechu, to Twoje przypuszczenia. OczywiÂście , ze sÂą to raz lepiej raz mniej dopracowane teorie ale ani ja ani Ty dowodĂłw nie bĂŞdziemy mieli. Nawet jak nie rozumiem jakiÂś aspektĂłw to jednak sporo
udaje mi sie wyjaÂśnic. Nie muszĂŞ mieszac tysiĂŞcy kamykĂłw i ukladac z nich mozaikĂŞ, bo mam coÂś wyraÂźnie lepszego.  UÂśmiech  MoÂże to nie korespondowac z TwojÂą wiedzÂą, ale to nie powĂłd abym musiaÂł rezygnowac ze swojej.
Cytuj
Potem na spokojnie uksztaÂłtujÂą siĂŞ one powoli ewooluujÂąc.
tak to siĂŞ wÂłaÂśnie dzieje i na szczĂŞscie nie muszĂŞ niczego zmieniac.
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 15:06:13 wysłane przez acentaur » Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #52 : Marzec 18, 2011, 15:27:25 »

Witaj nagumulululi,
Ego jest œmiertelne, u dzieci nie wystêpuje i jest zwi¹zane z osobowoœci¹ jak napisa³eœ, ale osobowoœÌ nie jest to¿sama z dusz¹, która œmiertelna nie jest. Widzê same sprzecznoœci, dlatego pytam i nie wiem co ma to wyjaœniaÌ?
Ego jest Âśmiertelne -  tak
u dzieci nie wystĂŞpuje -  tak
jest zwiÂązane z osobowoÂściÂą -  tak
dusza nie jest Âśmiertelna -  tak
wiec jednak trochĂŞ zgodnoÂści jest.  UÂśmiech Moim zdaniem Ego jest rĂłwnowaÂżne Duszy i wraz ze ÂśmierciÂą czÂłowieka
ulega wykasowaniu, tak by karma mogla dziaÂłac. Bez tego karma jest fikcjÂą.
iam
Hmmm, z jednej strony piszesz Âże dusza nie jest Âśmiertelna, a w drugim zdaniu piszesz Âże Ego jest rĂłwnowaÂżne Duszy i wraz ze ÂśmierciÂą ulega wykasowaniu. W takim razie nie znam znaczenia wyrazu rĂłwnowaÂżne, bo te zdania sobie przeczÂą.

Po prostu utoÂżsamienie Ewy z Ego wydaje mi sie nie na miejscu, czego uzasadniĂŚ nie chcesz zbytnio. Przyznaje Âże to nie koresponduje z moim poglÂądem i mam poczucie Âże to niezbyt udane utoÂżsamienie zrobione "napredce". Nie badÂź KiarÂą, nie daj siĂŞ !!!! Ja tylko pytam.
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 15:27:40 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #53 : Marzec 18, 2011, 15:32:27 »

Cytat: nagumulululi
Hmmm, z jednej strony piszesz Âże dusza nie jest Âśmiertelna, a w drugim zdaniu piszesz Âże Ego jest rĂłwnowaÂżne Duszy i wraz ze ÂśmierciÂą ulega wykasowaniu. W takim razie nie znam znaczenia wyrazu rĂłwnowaÂżne, bo te zdania sobie przeczÂą.

O to samo chciaÂłam spytaĂŚ. Czy Ego, to dusza?  UÂśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #54 : Marzec 18, 2011, 17:24:20 »

ok jeszcze sie wtrace UÂśmiech

to skomplikowany problem napewno ego nie jest dusza..UÂśmiech,niektorzy tak oddalili sie  od siebie i wszystkiego co zwiazane z duchem , dusza ze juz jej nie maja...(moze nie mieli...?)
dusza to moze byc czesc ducha, ktora mysli ze jest czyms oddzielnym, ale w istocie nie jest...UÂśmiech
np
http://swiatducha.wordpress.com/dusza/
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #55 : Marzec 18, 2011, 19:43:51 »

Cytuj
dusza to moze byc czesc ducha, ktora mysli ze jest czyms oddzielnym, ale w istocie nie jest..
oooo o wÂłaÂśnie! dlatego teÂż, gdy piszĂŞ o rĂłwnowaÂżnosci duszy i ega, odnosi siĂŞ to do funkcji jakie speÂłnia dusza w materii. I nie ma tu Âżadnej sprzecznosci. Ego=dusza po smierci czÂłowieka zostaje wyzerowana i po narodzeniu jako nowy czÂłowiek, gotowa do ponownego zapisu.
Cytuj
Po prostu utoÂżsamienie Ewy z Ego wydaje mi sie nie na miejscu, czego uzasadniĂŚ nie chcesz zbytnio. Przyznaje Âże to nie koresponduje z moim poglÂądem i mam poczucie Âże to niezbyt udane utoÂżsamienie zrobione "napredce". Nie badÂź KiarÂą, nie daj siĂŞ !!!! Ja tylko pytam.
pewnie, jest to pogl¹d, który wydaje sie niemo¿liwy. No ale on pozwala wyjœÌ z tego popl¹tania
umyslu, intelektu, ega, duszy, rozumu....bo to sÂą wszystko zamienniki w sensie funkcjonowania w materii.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #56 : Marzec 18, 2011, 22:18:07 »

Taka maÂła ciekawostka, zagwozdka:

Cytat: Wojna nuklearna ...
... Kiedy indziej Nergala nazywano “Erragal" i
“Erakal", co byÂło najprawdopodobniej wymawianÂą formÂą jego imienia wedÂług Dalley, ktĂłra dodaje teÂż,
Âże imiĂŞ to przypuszczalnie wymawiano “Herakles po grecku"411. ...

str.165

TrochĂŞ wiĂŞcej o postaci Ninurty/Nergala~Heraklesa tutaj:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6589.msg75516#msg75516
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #57 : Marzec 18, 2011, 23:09:52 »

ninurta zalozyl templariuszy a hiram  masonow:)
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #58 : Marzec 19, 2011, 00:00:18 »

Cytat: acentaur
Ego=dusza po smierci czÂłowieka zostaje wyzerowana i po narodzeniu jako nowy czÂłowiek, gotowa do ponownego zapisu.

A co z naukÂą, rozwojem, skoro doÂświadczenia danego Âżycia sÂą zerowane wraz ze ÂśmierciÂą?
Nie zakÂładasz ciÂągÂłoÂści ÂświadomoÂści?   

Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #59 : Marzec 19, 2011, 21:16:47 »

Witaj ptaku,
Cytuj
A co z naukÂą, rozwojem, skoro doÂświadczenia danego Âżycia sÂą zerowane wraz ze ÂśmierciÂą?
Nie zakÂładasz ciÂągÂłoÂści ÂświadomoÂści? 
nie bezpoÂśrednio. Bo gdyby tak byÂło, to nasz obraz byÂłby juÂż caÂłkiem marny. aÂż nie do zniesienia,
bo pomimo wiedzy wielu inkarnacji wierzymy w tyle bredni i gÂłosujemy na idiotĂłw.
DoÂświadczenia poszczegĂłlnych ludzi wpÂływaja do kolektywnej Âświadomosci, a ta stale oddziaÂłowuje na wszystkich. No i przede wszystkim ja nie narzekam.  DuÂży uÂśmiech
pozdrawiam

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #60 : Marzec 19, 2011, 21:47:20 »

No nie przesadzaj ace z tÂą marnoÂściÂą puchu. MrugniĂŞcie Wszak sam widzisz, Âże brednie i gÂłosy na idiotĂłw
nie zaburzajÂą Ci beztroski i szczĂŞÂśliwoÂści bytowania.
Ciekawe, co CiĂŞ tak uskrzydla, skoro ÂświadomoœÌ kolektywna nie za bardzo?  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #61 : Marzec 19, 2011, 22:29:12 »

Cytuj
Ciekawe, co Ciê tak uskrzydla, skoro œwiadomoœÌ kolektywna nie za bardzo?
trzecia praca Heraklesa, jakze inna niz pozostale, jest odpowiedzia.  UÂśmiech

Trzecia praca Heraklesa polegaÂła na schwytaniu ÂŁani Kerynejskiej,.
i sprowadzeniu jej Âżywej do Myken. To Âłaciate, rÂącze stworzenie miaÂło kopyta
z brÂązu i zÂłote rogi jak jeleĂą; dlatego teÂż niektĂłrzy nazywajÂą jÂą jeleniem.l
PoÂświĂŞcoĂąa byÂła Artemidzie, ktĂłra jako dziecko jeszcze zobaczyÂła piĂŞĂŚ ÂłaĂą
wiĂŞkszych od bykĂłw pasÂących siĂŞ na brzegu ciemnokamienistej tesalskiej
rzeki Anauros u stĂłp Parnasu.
. Herakles, nie chcÂąc zraniĂŚ lub zabiĂŚ Âłani, wykonaÂł tĂŞ pracĂŞ unikajÂąc
wszelkiej przemocy. GoniÂł jÂą niestrudzenie przez caÂły rok, a pogoĂą zawiodÂła
go aÂż do Istru i krainy HyperborejczykĂłw. Kiedy wreszcie zmĂŞczona Âłania
schroniÂła siĂŞ na gĂłrze Artemizjon i stamtÂąd zeszÂła do rzeki Ladon, Herakles
rzuci³ siê za ni¹ i przebi³ jej obie przednie nogi strza³¹, która przesz³a miêdzy
koÂściÂą a ÂściĂŞgnami, nie przelewajÂąc ani kropli krwi. NastĂŞpnie schwytaÂł jÂą,
zarzuciÂł na plecy i pospieszyÂł przez ArkadiĂŞ do Myken. Inni jednak utrzymujÂą,
Âże uÂżyÂł sieci lub teÂż, idÂąc tropem Âłani, zaskoczyÂł jÂą, kiedy spaÂła pod drzewem.
Artemida wyszÂła Heraklesowi na spotkanie i wyrzucaÂła mu, Âże nieÂładnie
post¹pi³ z jej œwiêtym zwierzêciem, ale t³umaczy³ siê koniecznoœci¹, ca³¹ zaœ
winê zwali³ na Eurysteusa. Argumenty przekona³y boginiê i pozwoli³a zanieœÌ
mu ÂżywÂą ÂłaniĂŞ do Myken. ( cyt. Graves)

Prace Heraklesa to droga do boskosci czyli harmonizacja swiadomosci czyli wykrwawianie Ega. Ale nie zawsze trzeba te Ego traktowac tak brutalnie. Jego czêœÌ daje siê "oswoiÌ" czyli ³agodnie zintegrowaÌ. To owa kobiecoœÌ=³ania, tu jako nieposkromiona i dziewicza, podleg³a Artemidzie, w koùcu poddaje siê Heraklesowi a on nawet uzyskuje bogini aprobatê. Herakles potrzebowa³ caly rok na z³apanie ³ani, u¿y³ tylko w³asnych r¹k oraz oszczêdzi³ jej "duszê"=istotê, u¿ywaj¹c umiejêtnie strza³y. Mo¿na powiedzieÌ, ¿e poprzez wiarê w osi¹gniecie celu i wytrwa³oœÌ, Herakles osi¹ga sukces.
Istnieje jeszcze kobiecoœc zmys³owa (to te¿ czêœÌ Ega), ta reprezentowana przez Afrodytê, ale z ni¹ Herakles nie ma takich problemów. Podczas swoich licznych wypraw, zaludni³ wiele krain swoim
potomstwem.

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #62 : Marzec 19, 2011, 23:12:03 »

No tak, niektĂłrym wspó³czesnym Herkulesom ta praca tak przypadÂła do gustu, Âże caÂłe Âżycie uganiajÂą siĂŞ za Âłaniami.  DuÂży uÂśmiech
I integrujÂą to kobiece Ego… i prÂą do boskoÂści, siebie gubiÂąc po drodze…

A wÂłaÂściwie, to dlaczego chcemy byĂŚ bogami? 
« Ostatnia zmiana: Marzec 19, 2011, 23:13:26 wysłane przez ptak » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #63 : Marzec 19, 2011, 23:58:10 »

chyba po tym uganianiu siĂŞ za kobiecym ego, nie pozostaje nic innego jak wÂłaÂśnie zostaĂŚ bogiem.  DuÂży uÂśmiech
PowaÂżnie, jak wygubiĂŞ te wszystkie potwory, wytrzebiĂŞ tych oprychĂłw co napadajÂą na mnie bez ustanku i usiÂłuja wydrzeĂŚ moje skarby i odebraĂŚ sÂławĂŞ, jak speÂłniĂŞ ró¿ne proÂśby miejscowych krĂłli, zalo¿ê te miasta i osady, pomogĂŞ tym i tamtym, to chyba jest oczywiste , Âże muszĂŞ tym bogiem zostaĂŚ.  JĂŞzyk
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #64 : Marzec 20, 2011, 12:43:45 »

cyt.

Interpretacja czwartej pracy i analogie ze znakiem KozioroÂżca


Aby zrozumieĂŚ symboliczne znaczenie greckiego mitu dotyczÂącego czwartej pracy Heraklesa i jej analogie ze znakiem KozioroÂżca, trzeba przede wszystkim podkreÂśliĂŚ fakt, Âże znak ten, wedÂług tradycyjnej astrologii, postrzegany jest w kontekÂście caÂłego zodiaku jako jego inicjator. UwaÂża siĂŞ, Âże zapoczÂątkowuje on Âświat Wiedzy i MÂądroÂści. Jak zauwaÂżyliÂśmy, teren wokó³ Erymantos, gdzie szerzyÂł przeraÂżenie dzik, nazwany byÂł imieniem syna Apollina. DosÂłownie jego imiĂŞ moÂżna przetÂłumaczyĂŚ jako „przepowiednia albo wybĂłr dokonany przez ciÂągniĂŞcie losĂłw". Czym przepowiednia - polegajÂąca na ciÂągniĂŞciu losĂłw - ró¿ni siĂŞ od pozostaÂłych sztuk przepowiadania przyszÂłoÂści? Grecy i Rzymianie na ich podstawie wybierali czÂłowieka, ktĂłremu chcieli zaufaĂŚ, powierzyĂŚ misjĂŞ, nadaĂŚ tytuÂł honorowy, albo tego, ktĂłry miaÂł odgrywaĂŚ waÂżnÂą rolĂŞ. Po skonsultowaniu z wyroczniÂą rozmawiali z bogami, ktĂłrzy mianowali tych wybranych.
Zgodnie z legend¹ dzik to nikt inny, tylko Apollo, który przybra³ tê postaÌ, by pomœciÌ swego syna i zabiÌ Adonisa, kochanka Afrodyty. W staro¿ytnej Grecji dzik by³ symbolem zarówno czystej odwagi i mocy, jak i si³ p³odnych i niszczycielskich zarazem. Z tego wzglêdu by³ on atrybutem Deme-ter, bogini Ziemi, która by³a córk¹ Kronosa-Saturna, planety w³adaj¹cej Kozioro¿cem. Co wiêcej, dzik jest zwierzêciem ksiê¿ycowym z powodu swoich k³ów w kszta³cie pó³ksiê¿yców oraz samotniczego trybu ¿ycia, jak sugeruje jego nazwa. Francuskie s³owo sanglier (dzik) pochodzi bowiem od ³aciùskiego singularis, czyli pojedynczy. (W angielskim singular - pojedynczy i solitary - samotny). Mamy wiêc tu do czynienia z osi¹ Ksiê¿yc-Kozioro¿ec w zodiaku, a wiêc tak¿e z Rakiem, którego rz¹dz¹c¹ planet¹ jest Ksiê¿yc. Rak znajduje siê w opozycji do Kozioro¿ca w zodiaku, a w³adc¹ tego ostatniego znaku jest Saturn. Dzik, zwierzê ksiê¿ycowe, znane jest ze strasznych spustoszeù, jakie czyni na polach uprawnych. Jednoczeœnie jednak wiemy, ¿e jest zwierzêciem prowadz¹cym samotny tryb ¿ycia. Symbolizuje wiêc niszczycielskie ksiê¿ycowe szaleùstwo, a tak¿e samotnoœÌ, izolacjê i saturniczn¹ postaÌ estety lub pustelnika, które zwi¹zane s¹ ze znakiem Kozioro¿ca. To ksiê¿ycowe szaleùstwo mo¿e zostaÌ przekszta³cone w czyst¹ m¹droœÌ, doskona³e zrozumienie, i jeœli wierzyÌ Tradycji, która widzia³a w Kozioro¿cu inicjatora zodiaku, we w³adzê duchow¹. Ta si³a duchowa jest tak potê¿na, ¿e kiedy Eu-rysteusz, uzurpator w³adzy doczesnej, zobaczy³ j¹ w ¿ywej postaci na ramionach Heraklesa, schowa³ siê w glinianej amforze, symbolu ³ona kobiecego. Powróci³ wiêc symbolicznie do ³ona matki.


Zanim pojma³ ¿ywcem olbrzymiego, potwornego dzika, którego schronienie znajdowa³o siê u stóp góry Erymantos musia³ stan¹Ì do walki z centaurami...


Pewnego razu odwiedzi³ ich (a konkretnie Chirona) Herakles. Chiron przyj¹³ go goœcinnie, bo by³ mi³ym i goœcinnym centaurem. Herakles poprosi³ go, aby ten otworzy³ dzban wina otrzymany od Dionizosa. Chiron t³umaczy³ mu, ¿e innym centaurom by siê to nie spodoba³o, lecz Herakles przypomnia³ mu, ¿e Dionizos nakaza³ otworzyÌ dzban, kiedy przybêdzie Herakles. Chiron da³ siê przekonaÌ i otworzy³ dzban. Jednak zapach wina przyci¹gn¹³ inne centaury, które zaczê³y siê gromadziÌ wokó³ domu Chirona. Rozpoczê³a siê walka, w której wygra³ Herakles, lecz Chiron zosta³ przez niego przypadkowo zabity.

tu trzeba cos o Dionizosie UÂśmiech

Jest oczywiœcie bogiem mê¿czyzn¹, ale nieustannie otaczaj¹ go kobiety, jego s³u¿¹ce i te, którego czcz¹. Jego kult zawiera³ w sumie wszystko, co mo¿e zawieraÌ kult zwi¹zany z seksem - transwestycjê, orgiastycznoœÌ, ca³kowit¹ wolnoœÌ seksualn¹. Kobiety, które czu³y zew Dionizosa porzuca³y swoje domy i szaleùczo taùczy³y na wzgórzach, czêsto nago. Dlatego Dionozos jest w pewnym stopniu tak¿e bogiem seksu, a raczej wolnoœci seksualnej.

Przypomnijmy sobie, ¿e Szaleniec zrodzi³ siê ze œmiertelnej kobiety. WiêkszoœÌ zwi¹zków œmiertlna kobieta-bóg koùczy³o siê 'powstaniem' herosa - Herakles, Achilles, czy ktoœ tam inny, tym razem jednak urodzi³ siê bóg. Z tego powodu te¿ Dionizos z miejsca zosta³ umieszczony na linii pomiêdzy niebiaùskoœci¹ a ziemi¹, miêdzy bogiem a cz³owiekiem. Zreszt¹ on sam tak¿e o¿eni³ siê ze œmiertelniczk¹ - Ariadn¹.

dumnie okaÂż nam swoje skrzydÂła
wszak oto nadszedÂł dzieĂą gwaÂłcenia wszystkich
zakazanych praw, dzieĂą grzechu
dumnie okaÂż swe skrzydÂła
ludzie, czyÂż nie widzicie ich?

Wracaj¹c do pocz¹tku, opisuj¹c jeden mit, który wi¹¿e siê z symbolem ukrzy¿owanego Dionizosa (http://z.about.com/d...6/ssavior11.jpg), trzeba wspomnieÌ o tej historii, w której Szaleniec zostaje zabity przez Tytanów. Otó¿ - porwali go, jako niemowlaka wabi¹c go na dziwne, piêkne zabawki. Nastêpnie, gdy przygl¹da³ siê sobie w lustrze poder¿nêli mu gard³o i wrzucili do kot³a, najpierw gotuj¹c, potem piek¹c soczyste miêso. Zeus, zwabiony piêknym zapachem uczty odwiedzi³ siedziby Tytanów i szybko ³api¹c o co chodzi i co siê dzieje wyr¿n¹³ ich co do jednego. Nastêpnie bóg piorunów wskrzesi³ Dionizosa, a z prochu spalonych b³yskawic¹ Tytanów pojawili siê pierwsi ludzie. W ten sposób Dionizos sta³ siê bogiem, który umiera i zostaje wskrzeszony, a z jego œmierci, jego poswiêcenia powstaje ludzkoœÌ. W teologii Orfickiej - ludzie aktualnie cierpi¹ i prze¿ywaj¹ wiele ciê¿kich chwil w³aœnie dlatego, ¿e stworzeni zostali z jakiejœ tam czêœci Tytanów i poœmiertnie odkupuj¹ grzechy swoich 'ojców'. Poœwiêcenie Dionizosa wiêc, którego analogiê mo¿emy odnaleŸÌ w póŸniejszym ukrzy¿owaniu Chrystusa jest te¿ czymœ, z czego wychodzi kolejna analogia do grzechu pierworodnego. My podobno te¿ teraz cierpimy w ramach odkupienia kary, która spad³a na Adama i Ewê.



Chiron, Chejron (gr. Χείρων) - w mitologii greckiej: najmÂądrzejszy i najbardziej cywilizowany z centaurĂłw. NieÂśmiertelny krĂłl centaurĂłw. Raniony przypadkowo zatrutÂą strza³¹ wypuszczonÂą przez Heraklesa, ktĂłry w trakcie wykonywania czwartej pracy starÂł siĂŞ z centaurami. Chejron mimo nieÂśmiertelnoÂści, drĂŞczony bĂłlem z zatrutej strzaÂły wybraÂł ÂśmierĂŚ. Nie mogÂąc umrzeĂŚ, zgodziÂł siĂŞ przenieœÌ swojÂą nieÂśmiertelnoœÌ na Prometeusza i udaĂŚ siĂŞ w gwiazdy


Nessos (gr. Νέσσος) -inny  centaur w mitologii greckiej. ByÂł synem Iksjona i Nefele.

Uczestniczy³ w walce przeciw Folosowi i Herkulesowi. Gdy zosta³ wygnany przez herosa, zamieszka³ nad brzegiem rzeki Euenos, gdzie trudni³ siê jako przewoŸnik. Tam napotka³ kolejny raz Herkulesa, który przeprawi³ siê razem z Dejanir¹ przez rzekê. Herkules przep³yn¹³ wp³aw na drugi koniec rzeki, a swoj¹ ¿onê powierzy³ przewoŸnikowi. Centaur wykorzysta³ chwilê nieuwagi herosa i próbowa³ zgwa³ciÌ Dejanirê, a gdy ta wzywa³a na pomoc, jej m¹¿ ustrzeli³ centaura z ³uku, do którego strza³y by³y maczane w ¿ó³ci hydry lernejskiej. Centaurowi uda³o siê dotrzeÌ na drugi brzeg rzeki. Spragniony zemsty, zacz¹³ szeptaÌ do Dejaniry, co usz³o uwadze Herkulesa. Podarowa³ Dejanirze szatê, zapewniaj¹c, i¿ jeœli zanurzy j¹ w odpowiednim p³ynie odzienie zmusi Herkulesa do wiernoœci ¿onie. Wed³ug innych podaù centaur poradzi³ Dejanirze wzi¹Ì próbkê jego krwi ze strza³y. Ta szybko ukry³a pod sukni¹ flakonik z krwi¹ centaura i powróci³a do mê¿a.

Po latach Dejanira skorzysta³a z rady centaura, gdy dowiedzia³a siê, ¿e ma rywalkê. Przekaza³a p³aszcz goùcowi Lichasowi, który dostarczy³ go Herkulesowi. Okaza³o siê, ¿e szata by³a nas¹czona trucizn¹. Kawa³ki szaty przylega³y do cia³a Herkulesa, który za ka¿dym razem, gdy próbowa³ j¹ zdj¹Ì obdziera³ siê ze skóry. Ostatecznie zosta³ ¿ywcem spalony na stosie na w³asne ¿¹danie. Zrozpaczona Dejanira pope³ni³a samobójstwo.

wiec jakis blad powstal przy zabiciu hydry lernejskiej?? UÂśmiech, moze inna interpretacja ?UÂśmiech


cyt..
Po uduszeniu potomka Tyfona Herakles otrzymaÂł zadanie pomocy mieszkaĂącom Argos nĂŞkanym przez hydrĂŞ (wĂŞÂża wodnego) z lernejskich bagien (Znak WĂŞÂża, Serpens). NieÂśmiertelny Âłeb potwora zmiaÂżdÂżyÂł ogromnym kamieniem. W tym samym momencie w jego piĂŞtĂŞ wpiÂł siĂŞ krab nasÂłany przez HerĂŞ. Scena ta przypomina fragment z Ks. Rodzaju (3,15), w ktĂłrym to Jewe Elohim zwraca siĂŞ do WĂŞÂża:
I ustanowiê nieprzyjaŸù miêdzy tob¹ a kobiet¹,
miĂŞdzy potomstwem twoim, a jej potomstwem;
ono zdepcze ci gÂłowĂŞ, a ty ukÂąsisz je w piĂŞtĂŞ.

Hydrê Lernejsk¹ uto¿samiono z wê¿em le¿¹cym poni¿ej Lwa, jednak taka interpretacja jest wtórna. Ten sam w¹¿ (serpens) le¿y na pasie zodiakalnym obok skorpiona/smoka.

Motyw uÂśmiercenia wodnego potwora wywodzi siĂŞ z babiloĂąskiego eposu Enuma Elish, w ktĂłrym to bĂłg Marduk („BerÂło UmiÂłowane") rozcina Wodnego WĂŞÂża Tiamat, tworzÂąc w ten sposĂłb Niebo i ZiemiĂŞ. Epos ten wywarÂł znaczny wpÂływ zarĂłwno na kosmogoniĂŞ biblijnÂą jak i caÂłoœÌ ksiÂąg Starego Testamentu. Motyw Lewiatana, uroborosa oplatajÂącego ziemski krÂąg, wĂŞÂża pokonanego przez Jewe, odnajdujemy w szeregach ksiÂąg biblijnych:
Kolumny niebieskie chwiej¹ siê i dr¿¹ przed jego groŸb¹.
SwojÂą mocÂą uspokoiÂł Morze (Tihom), swÂą mÂądroÂściÂą zmiaÂżdÂżyÂł Rahaba
(Job 26,11-12)

Rahab oznacza dosÂłownie "wodnego smoka (wĂŞÂża)". Tihom (morska otchÂłaĂą) stanowi bezpoÂśrednie zapoÂżyczenie od Tiamat.
1.2. A ziemia byÂła mĂŞtem i zamĂŞtem [tohu wa-bohu],
i mrokiem na obliczu OdmĂŞtu [T'hum],
a tchnienie Elohima nosiÂło siĂŞ na obliczu wĂłd.

W ksiĂŞdze Izajasza (51,9) czyny Marduka przypisane zostajÂą Âżydowskiemu bogu:
ObudŸ siê, obudŸ siê, oblecz siê w si³ê, tyœ, ramiê Pana!
ObudÂź siĂŞ jak za dni dawnych, jak w czasach odlegÂłych!
Czy to nie tyÂś rozÂłupaÂło potwora, przeszyÂło smoka morskiego?

Marduk, jako wÂładca umiÂłowany, ukochany syn Enlila, stanowi pierwowzĂłr postaci PomazaĂąca. W Psalmie 2 czytamy:
Synem [sÂługÂą] moim jesteÂś, dziÂś ciĂŞ zrodziÂłem.
ProÂś mnie a dam ci narody w dziedzictwo,
I kraĂące Âświata w posiadanie.
Rozgromisz je berÂłem Âżelaznym,
RoztÂłuczesz jak naczynie gliniane.

Równie wa¿ny jest motyw 'uk¹szenia' w piêtê, powszechny w literaturze tamtych czasów, lecz przewa¿nie niezrozumiany. Achilles ginie, zostaj¹c postrzelony w piêtê przez Parysa. Myœliwy Orion, próbuj¹c pozbawiÌ cnoty Artemidê, umiera ugodzony przez skorpiona. Podobna scena stanowi trzon hinduizmu: Kriszna staje do boju z ogarniêtymi sza³em Jawawami. Po ich pokonaniu postanawia odpocz¹Ì pod drzewem figowca. Z jego ust wype³za w¹¿. Wtedy to zbli¿a siê myœliwy, który myl¹c œpi¹cego z jeleniem strzela z ³uku trafiaj¹c go prosto w piêtê. Bóg-pasterz umiera na drzewie ¿ycia, jednocz¹c siê ze swym niebiaùskim ojcem Wisznu.

Piêta bowiem, jako podstawa cz³owieka, jako ta czêœÌ, która mia³a bezpoœredni kontakt z Matk¹-Ziemi¹, stanowi³a w praindoeuropejskich wierzeniach miejsce przebywania duszy.



Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #65 : Marzec 20, 2011, 16:40:43 »

Witaj  quetzalcoatl44,
oto stanowisko oficjalne. Bogowie zaszufladkowani pomiĂŞdzy solarnymi a lunarnymi, krĂłlowie wykastrowani, kapÂłanki w transie seksualnym, dusza w piĂŞcie, Apollo w dziku  i tym podobne rewelacje.
One majÂą takÂą samÂą rangĂŞ jak stwierdzenie o piramidach jako grobowcach faraonĂłw, braku wierzeĂą u slowian, o czÂąstce Higgsa, o tym co bylo przed Big Bang , o grawitacji, magnetyzmie.
Nie tlumaczÂą tego co bylo kiedyÂś, co jest teraz i co dopiero bĂŞdzie. TraktujÂą wszystko jako oderwane od siebie modele, do ktĂłrych moÂżna wszystko wrzuciĂŚ, no bo przecieÂż to bylo dawno i nieprawda. I tak wmawia siĂŞ ludziom, Âże nie ma Âąadnych powiÂązaĂą z przeszÂłoÂściÂą, Âże moÂżna Âżyc bez historii i korzeni, bo bĂłg nauki i pieniÂądza teraz zbawia.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #66 : Marzec 20, 2011, 16:55:01 »

Cytat: quetz
Marduk, jako wÂładca umiÂłowany, ukochany syn Enlila,

 CoÂś
Sk¹d zaczerpn¹³eœ tê interpretacjê?
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #67 : Marzec 20, 2011, 17:07:31 »

no wiesz Acentaur jest tego troche ale trzeba sie przekopywac..UÂśmiech

Darek stad, moze to jakis blad chyba chodzilo o Enki
http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,225

czyli reasumujac najwazniejsze jest umrzec dla samego siebie i odrodzic sie..
 



Jezus i Herakles

PomiĂŞdzy tymi obiema postaciami napotkamy bardzo wiele podobieĂąstw. Oto oboje sÂą przeÂśladowani zaraz po narodzeniu (Hera i Herod). Kiedy oddalajÂą siĂŞ w samotnoÂści od ludzi — sÂą kuszeni. Heraklesowi zostaje — ze szczytu wysokiej gĂłry — pokazane krĂłlestwo pod wÂładza tyrana, podobnie Jezus trafia na wysokÂą gĂłrĂŞ, skÂąd szatan pokazuje mu wszystkie krĂłlestwa tego Âświata i kusi go. Oboje opierajÂą siĂŞ pokusie. Podobne sÂą okolicznoÂści Âśmierci obu: trzĂŞsie siĂŞ ziemia i nastajÂą ciemnoÂści. Oboje teÂż wstĂŞpujÂą do nieba. NajwiĂŞkszym czynem Heraklesa byÂło pokonanie Âśmierci, podobnie w przypadku Jezusa. Herakles jest adwokatem ludzkoÂści, proszÂącym o Âłaski. Wizerunek Heraklesa jest starszy od Jezusowego o ok. piĂŞĂŚ wiekĂłw… W czasach Jezusa istniaÂł juÂż religijny kult tego pogaĂąskiego herosa. Ewangelista Jan skorzystaÂł co nieco na tym. Zaczerpn¹³ do swojej opowiastki motyw o ulubionym uczniu, ktĂłrego nie znali jeszcze synoptycy. Scenka Janowa Âżywo przypomina historiĂŞ Heraklesa: Âświadkami jego Âśmierci byli wÂłaÂśnie jego matka oraz ulubiony uczeĂą Hyllos! Na tym jednak nie koniec podobieĂąstw. GÂłos Heraklesa wziĂŞtego do nieba woÂła: "...nie biadaj, matko… wstĂŞpujĂŞ teraz w niebo". Podobnie Jezus u Jana: po zmartwychwstaniu zapytuje: "Niewiasto, czemu pÂłaczesz?" (20, 15), chwilĂŞ póŸniej mĂłwi: "WstĂŞpujĂŞ do Ojca mego (...)" (20, 17). UmierajÂąc oboje wypowiadajÂą te same sÂłowa: "WykonaÂło siĂŞ" (Jezus tylko u Jana, ktĂłry musiaÂł byĂŚ zafascynowany historiÂą Heraklesa, u synoptykĂłw Jezus biadaÂł na krzyÂżu). I Jezus i Herakles zostali obdarzeni mianem "logos". Jezus jest logos-emoczywiÂście jedynie ...u Jana. Kult Heraklesa mĂłwi: "Logos nie po to istnieje, Âżeby szkodziĂŚ albo karaĂŚ, lecz po to, Âżeby ocalaĂŚ". Podobnie u Jana: "A jeÂżeli ktoÂś posÂłyszy sÂłowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sÂądzĂŞ. Nie przyszedÂłem bowiem po to, aby Âświat sÂądziĂŚ, ale aby Âświat zbawiĂŚ." (12, 47). Jest to zresztÂą sprzeczne z wczeÂśniejszym fragmentem tej ewangelii: "Ojciec bowiem nie sÂądzi nikogo, lecz caÂły sÂąd przekazaÂł Synowi" (5, 22)

Jezus i Dionizos

Dzieje Dionizosa w rĂłwnie wielkim stopniu „natchnĂŞÂły" Jana, co dzieje Heraklesa. Oto niektĂłre paralele: Dionizos jest rĂłwnieÂż synem boga (Zeusa) i Âśmiertelnej kobiety, jest bogiem cierpiÂącym, ukrzyÂżowanym i zmartwychwstaÂłym (gminy dionizyjskie czciÂły Dionizosa jako ukrzyÂżowanego boga nad oÂłtarzem, na ktĂłrym znajdowaÂły siĂŞ naczynia z winem). RĂłwnieÂż Dionizos zwany byÂł logosem. "Kult Dionizosa byÂł chyba pierwszym w Âświecie ÂśrĂłdziemnomorskim, ktĂłrego wyznawcy prowadzili dziaÂłalnoœÌ misyjnÂą, i rozpowszechniÂł siĂŞ w Grecji juÂż w VIII wieku przed naszÂą erÂą. Sanktuaria tej religii znajdowaÂły siĂŞ we wszystkich znaczniejszych miastach greckich. Ponadto w Rzymie doliczono siĂŞ juÂż w roku 186 przed Chrystusem siedmiu tysiĂŞcy wyznawcĂłw Dionizosa. StaÂł siĂŞ on ulubionym bogiem Âświata antycznego. Od Azji po HiszpaniĂŞ czczono go podczas wspaniaÂłych ÂświÂąt i procesji (...) imiĂŞ Dionizos staje siĂŞ tak powszechnie uÂżywane, Âże bez oporĂłw noszÂą je (...) nawet biskupi (...) Jeden z najbardziej znanych tytu³ów Dionizosa, ÂŤpĂŞd winoroÂśliÂť, ewangelia Jana przenosi na Chrystusa [mĂłwi Jezus: "Ja jestem prawdziwym krzewem winnym" — por. J 15, 1-6], w innym tekÂście chrzeÂścijaĂąskim [Didache] z poczÂątku II wieku nazywany jest ÂŤÂświĂŞtÂą winoroÂślÂą DawidaÂť" (Deschner). O tym jak bardzo popularny byÂł kult Dionizosa w poczÂątkach chrzeÂścijaĂąstwa dowodzi odkrycie w Londynie malowideÂł ÂściennychprzedstawiajÂących Bachusa wraz z korowodem bachantek i menad, kobiet towarzyszÂących bogu w jego podró¿ach. CaÂła scena jest otoczona przedstawieniami kiÂści winogron, kwiatĂłw, mirtu i liÂści winnego krzewu. Archeolodzy datujÂą odnalezione malowidÂło na 120-160 r. n.e. (PAP, 6 II 2002). Bardziej wnikliwi chrzeÂścijanie zdajÂą sobie sprawĂŞ z owych „podobieĂąstw", gdyÂż informuje o nich jeden z OjcĂłw KoÂścioÂła, Âśw. Justyn, najwybitniejszy apologeta chrzeÂścijaĂąski, ktĂłry juÂż w II w. spostrzegÂł wiele zbieÂżnoÂści miĂŞdzy Jezusem oraz Dionizosem, tym niemniej nie stanowi to dla niego Âżadnego argumentu przeciwko chrzeÂścijaĂąstwu (zob. Dialog z Âżydem Tryfontem 69, 2-3). Cud w Kanie — najbardziej zadziwiajÂący (Jan unikaÂł raczej kompromitujÂących cudĂłw), bezsensowny (có¿ wspĂłlnego z jego misjÂą ma wyprodukowanie okoÂło 600 litrĂłw wina? — nie bez kozery zwano Jezusa "winopijcÂą") i nie pasujÂący do Jezusa cud (byÂł generalnie uzdrowicielem, jedyny podobny do tego mĂłgÂłby byĂŚ cud rozmnoÂżenia chleba, jednak tamten miaÂł trochĂŞ g³êbsze znaczenie), znalazÂł siĂŞ u Jana (i tylko tam!) dziĂŞki Dionizosowi. W rzeczywistoÂści byÂł to cud dokonany przez Dionizosa, a przypisany póŸniej Jezusowi. OpisywaÂł go m.in. Eurypides (ok. 480-406 p.n.e.) w Bachantkach (Jak siĂŞ niÂżej przekonamy — nie jest to jedyne zapoÂżyczenie w tekstach NT z owego dzieÂła greckiego) przy opisie misteriĂłw dionizyjskich (wieÂś Kana, ktĂłra u Jana ma byĂŚ jednym z g³ównych miejsc dziaÂłalnoÂści publicznej Jezusa, przez synoptykĂłw nie jest nawet wspominana). RocznicĂŞ wesela w Kanie obchodzili chrzeÂścijanie w dawnej liturgii 6 stycznia. Dziwnym trafunkiem akurat z 5 na 6 stycznia zaczynaÂło siĂŞ ÂświĂŞto ku czci Dionizosa (w Gerazie pod chrzeÂścijaĂąskim martyrionem g³ównego koÂścioÂła odnaleziono Âślady ÂświÂątyni Dionizosa).


ale dionizos to i ozyrys UÂśmiech herkules mowil ze najwazniejszy jest ozyrys UÂśmiech

ozyrys pan duszy, ankh, ojciec horusa, izyda... swiatlo, kundalini i zycie - orion UÂśmiech

cyt.
NaleÂży wspomnieĂŚ rĂłwnieÂż bardziej wyszukane hipotezy, ktĂłre pojawiÂły siĂŞ ostatnimi laty dziĂŞki podjĂŞciu studiĂłw nad tradycjÂą Sabian z Harran. Przede wszystkim chodzi tu o obserwacjĂŞ astronomicznÂą przeprowadzonÂą przez uczonych z sekty Sabian, ktĂłrzy albo obserwowali konstelacjĂŞ Ryb o Âświcie po rĂłwnonocy, albo konstelacjĂŞ Oriona, skÂąd pochodziÂłby termin „jego gwiazda” okreÂślajÂący konstelacjĂŞ zwiÂązanÂą z mesjaszem. Wiemy bowiem – dziĂŞki kosmicznej tradycji precesji –  Âże chodziÂło o konstelacjĂŞ Ryb, natomiast dziĂŞki zestawieniu Jezusa z Ozyrysem, ktĂłremu przypisywano konstelacjĂŞ Oriona, mĂŞdrcy obserwowali gwiazdy Oriona i zauwaÂżyli, Âże okoÂło 4 roku p.n.e., w okolicy Harran, jedna z nich znalazÂła siĂŞ w poÂłudniku, ok. 51˚ 52'. Warto zauwaÂżyĂŚ, Âże te dane odpowiadajÂą w stopniach nachyleniu Wielkiej Piramidy Cheopsa, co pozwala domyÂślaĂŚ siĂŞ, Âże mamy do czynienia z zamysÂłem mesjaĂąskim Âświadomie zrealizowanym przez budowniczych piramid lub przyswojonym przez ezoterycznÂą tradycjĂŞ Sabian, ktĂłrzy praktykujÂąc kult astralny oczekiwali na wydarzenie mesjaĂąskie, rozbudowujÂąc swoje wierzenia w tej materii dziĂŞki badaniom astronomicznych i geometrycznych monumentĂłw z Gizy, ktĂłre byÂły przez nich wyjÂątkowo czczone i do ktĂłrych pielgrzymowali. Ta caÂłkowicie zlekcewaÂżona hipoteza jest w rzeczywistoÂści bardzo waÂżna, poniewaÂż tÂłumaczy sÂłabe obycie ze strony ludzi nie znajÂących wspomnianej tradycji ezoterycznej z proroctwem odczytanym ze znakĂłw na niebie niewidzialnych dla osĂłb postronnych, oraz powĂłd, dla ktĂłrego ewangelista pisze o ucieczce ÂŚwiĂŞtej Rodziny do Egiptu, gdzie Jezus mĂłgÂł przyswoiĂŚ sobie te elementy tradycji mÂądroÂściowej, ktĂłre umoÂżliwiÂłyby mu utrwalenie mitu o Ozyrysie.       

ten zodiak wskazywal czas urodzenia sie Chrystusa
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQXjcmOuIRXSpTHgkp-HacSC_bpooEEeWHTiV0BsrQeAxqR2z_I


ANKH - OGDOAD - czyli zycie, dusza, itd...to sa archetypt ale przeciez cos znacza...

http://www.secretoftheankh.com/wp-content/uploads/2010/08/secretoftheankh1-300x241.jpg


ksztal ogdoad - geometria, slowa, itd..

http://img524.imageshack.us/i/znake.jpg/


tutaj taki cyt.. o baranie baranku - ozyrysie juz bylo

WchodzÂąc do Âżydowskiego domu, na odrzwiach po prawej stronie mamy zawsze mezuzĂŞ. Jest ona speÂłnieniem przykazania z Pwt 6,9: "I wypiszesz je [te sÂłowa] na odrzwiach swojego domu i na swoich bramach". Pewien uczony w PiÂśmie zapytaÂł Jezusa: "Jakie przykazanie jest najwiĂŞksze?" Co odpowiedziaÂł Jezus? WiĂŞkszoœÌ chrzeÂścijan odpowiada: "Jezus powiedziaÂł: BĂŞdziesz miÂłowaÂł Pana Boga swego z caÂłego serca, z caÂłej duszy i z caÂłych siÂł, i caÂłym swoim umysÂłem". Tymczasem odpowiedÂź Jezusa brzmiaÂła: "SÂłuchaj Izraelu! Pan, BĂłg nasz, Pan jest jeden! SZEMA ISRAEL JHWH ELOHEINU JHWH ECHAD! BĂŞdziesz tedy miÂłowaÂł Pana Boga swego z caÂłego serca, z caÂłej duszy i z caÂłych siÂł, i caÂłym swoim umysÂłem". (Mk 12,28-30, cyt. Pwt 6,4-5). WÂłaÂśnie te sÂłowa sÂą wypisane na kaÂżdej jednej mezuzie, zawieszonej na odrzwiach kaÂżdego Âżydowskiego domu! 

           SÂłowo "mezuza" moÂżna wyprowadziĂŚ od hebrajskiego sÂłowa "zuz" –„usuwaĂŚ”. Warto zapytaĂŚ, co zostanie usuniĂŞte z Âżydowskiego domu, na ktĂłrego odrzwiach zawiesza siĂŞ mezuzĂŞ?

"MojÂżesz zwoÂłaÂł wszystkich starszych Izraela i rzekÂł do nich: «Od³¹czcie i weÂźcie baranka dla waszych rodzin i zabijcie jako paschĂŞ. WeÂźcie ga³¹zkĂŞ hizopu i zanurzcie jÂą we krwi, ktĂłra jest w naczyniu, i krwiÂą z naczynia skropcie prĂłg i oba odrzwia. AÂż do rana nie powinien nikt z was wychodziĂŚ przed drzwi swego domu. A gdy Pan bĂŞdzie przechodziÂł, aby poraziĂŚ Egipcjan, a zobaczy krew na progu i na odrzwiach, to ominie Pan takie drzwi i nie pozwoli Niszczycielowi wejœÌ do tych domĂłw, aby [was] zabijaÂł" (Wj 12,20-23). Z tego tekstu widaĂŚ, Âże mezuza jest znakiem paschalnego baranka, zawieszanym na odrzwiach kaÂżdego Âżydowskiego domu. Pascha oznacza  „przejÂście”, a barankiem zÂłoÂżonym na ofiarĂŞ jest Jeszua. Mezuza jest symbolem krwi Jezusa! W ten sposĂłb ÂŻydzi od pradawnych czasĂłw aÂż do dziÂś, zachowujÂąc tradycjĂŞ i przykazania, nie Âświadomi tego, Âże Jezus  jest prawdziwym Barankiem BoÂżym, umieszczajÂą na odrzwiach swoich domĂłw symbol Jego Krwi!

  Ale powróÌmy do pytania: co ma byĂŚ usuniĂŞte, oddalone od domĂłw, na ktĂłrych jest mezuza? Jest napisane: "...aby przez ÂśmierĂŚ pokonaĂŚ tego, ktĂłry dzierÂżyÂł wÂładzĂŞ nad ÂśmierciÂą, to jest diabÂła, i aby uwolniĂŚ tych wszystkich, ktĂłrzy caÂłe Âżycie przez bojaŸù Âśmierci podlegli byli niewoli" (Hbr 2,14-15). Jeszua powiedziaÂł: "Jam jest Pierwszy i Ostatni, i ÂżyjÂący. ByÂłem umarÂły, a oto jestem ÂżyjÂący na wieki wiekĂłw i mam klucze Âśmierci i OtchÂłani" (Ap 1,17-18). Czyli, Krew Baranka usuwa samÂą ÂśmierĂŚ! WÂłaÂśnie taka jest symbolika mezuzy.                   

            Kiedy poznaÂłam Jezusa i wyznaÂłam Go swoim Panem i Zbawicielem, ProsiÂłam Ojca, by podaÂł mi dowody biblijne na to, Âże wÂłaÂśnie On jest naszym oczekiwanym Mesjaszem. OtrzymaÂłam znak w postaci sÂłowa "Daniel", wiĂŞc zaczĂŞÂłam czytaĂŚ ksiĂŞgĂŞ Daniela. RozdziaÂł 7 mĂłwi o Synu CzÂłowieczym przychodzÂącym na obÂłokach! Jemu jest dana wÂładza nad wszystkimi krĂłlestwami i narodami, i wszystkie ludy bĂŞdÂą Mu sÂłuÂżyĂŚ. Bardzo siĂŞ cieszyÂłam, kiedy to przeczytaÂłam, ale w nocy otrzymaÂłam kolejne sÂłowo: METATRON. "Metatron" oznacza KogoÂś siedzÂącego na tronie. Dawni rabini dokÂładnie wiedzieli, o co chodzi w tym pojĂŞciu, ktĂłre pojawia siĂŞ rĂłwnieÂż w naszych Âżydowskich modlitewnikach. ZnalazÂłam wytÂłumaczenie tego sÂłowa: Metatron jest ArcykapÂłanem w Niebiosach, jest Ukrytym ÂŚwiatÂłem, jest KsiĂŞciem Oblicza BoÂżego (hbr. SAR HAPANIM). To jest jedyna istota ludzka, ktĂłra widziaÂła oblicze Boga. On jest SZADDAJ. Jego imiĂŞ, rĂłwnieÂż wymienione w modlitewnikach Âżydowskich, jest JESZUA. W Psalmie jest powiedziane: "Nie Âśpi i nie drzemie stró¿ Izraela". Rabini wyjaÂśniajÂą: "Ten, ktĂłry strzeÂże drzwi Izraela" (hbr. SZomer Dlatot Israel, pierwsze litery SZ-D-I, ktĂłrych nazwa brzmi po hebrajsku SZin, Dalet, Jud). Tymi literami (szin/dalet/jud) zapisuje siĂŞ ImiĂŞ Boga NajwyÂższego - SZADDAJ. To sÂłowo (te trzy litery) sÂą wypisane na kaÂżdej mezuzie, a ich wartoœÌ liczbowa wynosi 314, dokÂładnie tyle samo, co sÂłowa METATRON!

     Od dziecka kaÂżdy ÂŻyd jest przyzwyczajony do tego, by caÂłowaĂŚ mezuzĂŞ wchodzÂąc lub wychodzÂąc z domu. Kiedy dowiedziaÂłam siĂŞ o tym, Âże krew Baranka noszÂącego imiĂŞ SZADDAJ -  METATRON jest ukryta w znaku mezuzy, uwierzyÂłam caÂłkowicie w to, Âże wÂłaÂśnie Jezus jest Barankiem Paschalnym, ktĂłry cierpiaÂł za nasze grzechy. Czy widzicie ten zwiÂązek? Mezuza symbolizuje Krew Baranka, Krew Jezusa! WÂłaÂśnie moc Jezusa - SZADDAJ powstrzymuje Niszczyciela i usuwa go sprzed naszych domĂłw...


ogolnie zeby wyjasnic wg mnie Jezus nie ma nic wspolnego z Babilonem i Enki, Enilem a wrecz przeciwnie

 chociaz w jakiejs czesci te mity sie mieszaja
« Ostatnia zmiana: Marzec 20, 2011, 17:44:11 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #68 : Marzec 20, 2011, 17:43:25 »

Witaj quetzalcoatl44,
Cytuj
czyli reasumujac najwazniejsze jest umrzec dla samego siebie i odrodzic sie..
ani chybi tak  UÂśmiech oczywiscie jak wczesniej zrozumiesz co oznacza "dla samego siebie"
podales bardzo dobry przyklad o interpretacji swiatych ksiag.  O tym jak zamieniono nauki o rozwoju duchowym na zbior zakazow i nakazow regulujacych kazdy aspekt zycia czlowieka, jak wiara w amulety i swiete znaki wyparla sens nauk Jezusa/Buddy/Tao/.
Jak dla mnie, pisanie o takim traktowaniu starozytnej wiedzy o czlowieku, czyli na lokalne potrzeby
kolejnych mesjaszy, wladcow, staje sie naprawde nudne. Te tony zasmarowanego papieru tylko
swiadcza o tym, ze nic do dzis nie zrozumiano.
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #69 : Marzec 20, 2011, 19:04:46 »

wiec teraz kazdy musi sie zastanowic czy chce byc niewolnikiem, Enkiego, Enila, technologi,sexu, materii, Babilonu itd..UÂśmiech czy chce trafic do Jezusa, Horusa, Ozyrysa, Izydy i budowac cos fajnego np piramidy.UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #70 : Marzec 20, 2011, 19:07:14 »

W tym sensie zawsze bĂŞdziemy niewolnikami.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #71 : Marzec 20, 2011, 19:16:42 »

hm no tak trzeba wybierac.. ale jedno jest konstruktywne, drugie destruktywne UÂśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #72 : Marzec 20, 2011, 19:32:03 »

Cytuj
wiec teraz kazdy musi sie zastanowic czy chce byc niewolnikiem, Enkiego, Enila, technologi,sexu, materii, Babilonu itd.. czy chce trafic do Jezusa, Horusa, Ozyrysa, Izydy i budowac cos fajnego np piramidy.
dokÂładnie tak, czÂłowiek musi wybieraĂŚ sam, a nie jak mu usiÂłuje wmĂłwic jedynie sÂłuszna religia czy partia, tradycja. Musi byc Âświadomy swojego wyboru na podstawie wÂłasnych przemyÂślen i doÂświadczeĂą. To czego nauczy siĂŞ w szkole, potrzebne jest tylko do zapewnienia egzystencji i nic wiĂŞcej.  UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #73 : Marzec 20, 2011, 19:39:37 »

Cytat: acent
dokÂładnie tak, czÂłowiek musi wybieraĂŚ sam,

Hm, to sugeruje wybieranie tylko pomiĂŞdzy tymi dwiema opcjami: En-Ki, Marduk kontra En-Lil, Jezus.
TrochĂŞ zawĂŞÂżone moÂżliwoÂści. DuÂży uÂśmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #74 : Marzec 20, 2011, 19:52:40 »

Cytat: Darek
Hm, to sugeruje wybieranie tylko pomiĂŞdzy tymi dwiema opcjami: En-Ki, Marduk kontra En-Lil, Jezus.
TrochĂŞ zawĂŞÂżone moÂżliwoÂści.

Jest jeszcze opcja z pierwiastkiem ÂżeĂąskim, ich siostra.  DuÂży uÂśmiech
 No i sam StwĂłrca teÂż wchodzi w rachubĂŞ. Zatem nie jest tak Âźle z tym wyborem.  MrugniĂŞcie
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.033 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho granitowa3 opatowek watahaslonecznychcieni wypadynaszejbrygady