Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 16:58:43


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bractwo WĂŞÂża  (Przeczytany 36540 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Maj 18, 2011, 20:04:34 »

Po przeczytaniu ksi¹¿ki Bogowie Edenu jakiœ czas nosi³em siê z zamiarem utworzenia w¹tku poœwiêconego temu bractwu (nie myliÌ z organizacjami do których nawi¹zuje Wikiedia). Zacz¹³em jednak osobno od En-Ki'ego i En-Lil'a. Obie te postacie maj¹ wiele wspólnego z t¹ organizacj¹. To bardzo ciekawa i tajemnicza "instytucja" dzia³aj¹ca nieprzerwanie ju¿ od zarania istnienia wspó³czesnych (czy te¿ jak kto woli "biblijnych ludzi").
We wspomnianej ksi¹¿ce jej autor William Bramley pisze o tej organizacji min. tak:




"W historii Adama i Ewy odnotowaliÂśmy ukazanie siĂŞ wĂŞÂża.  Powszechnie uwaÂża siĂŞ, Âże byÂł on nieprzyjacielem „Boga” – Szatanem, ktĂłry przemieniÂł siĂŞ w gada.  Biblia sugeruje, Âże ludzie do dzisiaj nie lubiÂą wĂŞÂży, a nawet bojÂą siĂŞ ich z powodu owej rzekomej transformacji Szatana w Ogrodzie Edenu.  Nie zapominajmy jednak, Âże historia Adama i Ewy ma wy³¹cznie charakter symboliczny.  Zatem w¹¿ jest w niej rĂłwnieÂż tylko symbolem, a nie rzeczywistym stworzeniem.

 Aby okreÂśliĂŚ, kogo symbolizuje w¹¿, musimy ponownie wrĂłciĂŚ do starszych, przedbiblijnych ÂźrĂłdeÂł. Wynika z nich, Âże w¹¿ miaÂł w Âświecie staroÂżytnym podwĂłjne znaczenie symboliczne: jedno z nich dotyczyÂło „boga”-Nadzorcy Ea, stworzyciela i obroĂący rodzaju ludzkiego, drugie zaÂś reprezentowaÂło wpÂływowÂą organizacjĂŞ, z ktĂłrÂą byÂł on zwiÂązany.

 Z wszystkich zwierzÂąt czczonych przez staroÂżytnych Âżadne nie byÂło tak powaÂżane jak w¹¿.  StaÂło siĂŞ tak dlatego, iÂż byÂł on godÂłem grupy, ktĂłra posiadaÂła duÂże wpÂływy na obu pó³kulach w spoÂłeczeĂąstwach prehistorycznych.  TÂą grupÂą byÂło zdyscyplinowane Bractwo, ktĂłrego czÂłonkowie upowszechniali wiedzĂŞ duchowÂą i d¹¿yli do osiÂągniĂŞcia duchowej wolnoÂści.  Bractwo wĂŞÂża przeciwstawiaÂło siĂŞ sprowadzaniu ludzi do roli niewolnikĂłw i zgodnie z egipskimi zapiskami usiÂłowaÂło wyzwoliĂŚ czÂłowieka z wiĂŞzĂłw naÂłoÂżonych naĂą przez NadzorcĂłw.  Bractwo upowszechniaÂło rĂłwnieÂż wiedzĂŞ naukowÂą i wspieraÂło wybitnych artystĂłw, ktĂłrzy istnieli w wielu staroÂżytnych spoÂłeczeĂąstwach.  Dlatego w¹¿ staÂł siĂŞ symbolem czczonym przez ludzi a znienawidzonym przez NadzorcĂłw.

 Mezopotamskie teksty wskazujÂą, Âże zaÂłoÂżycielem Bractwa  byÂł buntowniczy „bĂłg” Ea.  Ea i jego ojciec Anu posiedli dog³êbnÂą duchowÂą i etycznÂą wiedzĂŞ.  Jej symbolem byÂły drzewa z biblijnej opowieÂści o Adamie i Ewie.  Tak naprawdĂŞ biblijne symbole w postaci drzew zostaÂły wziĂŞte z wczeÂśniejszych wyobraÂżeĂą mezopotamskich.  WystĂŞpujÂący w nich owiniĂŞty wokó³ pnia drzewa w¹¿ byÂł identyczny z tym, ktĂłrego przedstawiano póŸniej w Edenie.

 Tak wiĂŞc widzimy, Âże to Ea jest tym domniemanym oskarÂżonym, ktĂłry usiÂłowaÂł wskazaĂŚ jednemu z pierwszych ludzi (Adamowi) drogĂŞ do duchowej wolnoÂści.  JeÂśli Ea byÂł prawdziwÂą postaciÂą historycznÂą, jak uwaÂżali Sumerowie, to byÂł najprawdopodobniej zaÂłoÂżycielem Bractwa WĂŞÂża, ktĂłrego zadaniem byÂło zachowanie caÂłej wiedzy, ktĂłrÂą posiadaÂł on i jego ojciec.  ByĂŚ moÂże Bractwo przyjĂŞÂło wĂŞÂża za swĂłj symbol dlatego, Âże pierwszy dom Ea na Ziemi zostaÂł zbudowany na mokradÂłach, w ktĂłrych ÂżyÂło duÂżo wĂŞÂży, zwanych przez Ea WĂŞÂżowym Bagnem.

 Mimo wszystkich staraĂą, zarĂłwno legendarnemu Ea, jak i zaÂłoÂżonemu przezeĂą Bractwu nie udaÂło siĂŞ wyzwolenie rasy ludzkiej.  StaroÂżytne teksty mezopotamskie, egipskie oraz biblijne podajÂą, Âże „w¹¿” zostaÂł bardzo szybko zwyciĂŞÂżony przez inne ugrupowania NadzorcĂłw.  Biblia informuje nas, Âże w¹¿ zostaÂł pokonany, zanim ukoĂączyÂł swojÂą misjĂŞ.  Nie udaÂło mu siĂŞ przekazaĂŚ Adamowi i Ewie „owocu” z drugiego „drzewa”.  Ea (ktĂłrego symbolem jest rĂłwnieÂż w¹¿) zostaÂł wygnany z Ziemi i byÂł intensywnie oczerniany przez swoich przeciwnikĂłw, aby nigdy wiĂŞcej nie mĂłgÂł zyskaĂŚ szerokiej popularnoÂści u ludzi.  Jego tytuÂł „KsiĂŞcia Ziemi” zmieniono na „KsiĂŞcia CiemnoÂści”.  Ludziom wmĂłwiono, Âże jego jedynym celem byÂło zagarniĂŞcie wszystkich dusz i Âże to on jest winny caÂłego zÂła dziejÂącego siĂŞ na Ziemi.

 Mimo swojego pozytywnego stosunku do ludzi Ea wcale nie byÂł przedstawiany przez SumerĂłw jako ÂświĂŞty.  Wcale tak nie byÂło.  Mezopotamskie teksty mĂłwiÂą, Âże posiadaÂł szereg wad.  MoÂżna by go okreÂśliĂŚ jako geniusza, ktĂłry potrafiÂł wiele zrobiĂŚ i jednoczeÂśnie niefrasobliwie przewidywaĂŚ konsekwencje swoich czynĂłw.  TworzÂąc rasĂŞ robotnikĂłw (Homo sapiens) nie doprowadziÂł tego dzieÂła do naleÂżytego koĂąca, dajÂąc wrogom potĂŞÂżne narzĂŞdzie duchowej represji."

Telegraficzny skrót tych informacji mo¿emy znaleŸÌ na tej stronie
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2011, 12:44:06 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 29, 2011, 23:21:17 »

Bractwo WĂŞÂża... , tak... wiedza dla wtajemniczonych , a to nic innego jak wiedza o energetycznej budowie CzÂłowieka. O jego moÂżliwoÂściach zwiÂązanych z ewolucjÂą za pomocÂą rozwoju duchowego , powodujÂącego transformacje wszystkich ciaÂł oraz stworzenie nastĂŞpnego ciaÂła "Âświetlistego " czyli subatomowego - energetycznego.

http://www.psychoenergoterapia.pl/energetyka/

A gdzie jest ten W¹¿? To nic innego jak pramatka "Królewska Kobra" - Kundalini.
Informacja istnieje od wiekĂłw , jednak rĂłwnieÂż od wiekĂłw jest utajniana i blokowana przez opcje , ktĂłre nie chcÂą zĂŞby CzÂłowiek poznaÂł informacjĂŞ o swoich korzeniach oraz o bezgranicznych moÂżliwoÂściach ewolucyjnych.

Bractwo Wê¿a , czyli inaczej Bracia Wê¿a..... , a W¹¿ to kto? Wê¿owa Bogini? Znana od pradziejów? Królewska Kobra? Czczona przez faraonów?

Dlaczego i kto to robi?

1. Bo uzyska wolnoœÌ i nie bêdzie ju¿ niewolnikiem tworz¹cym energiê zasilaj¹c¹ system w³adców , którzy w wiêkszoœci wypadków nie posiadaj¹ tych mo¿liwoœci ewolucyjnych , gdy¿ zwyczajnie nie nios¹ w sobie "Iskry Bo¿ej"

2.CzyniÂą to ci , ktĂłrzy sÂą twĂłrcami systemu wÂładzy i utrzymywania niewolnictwa energetycznego ( bez tej energii emocjonalnej nie mogÂą istnieĂŚ i eksplorowaĂŚ kosmos) , oraz ci , ktĂłrzy z powodu swojej niedojrzaÂłoÂści uczuciowej chcÂą byĂŚ wÂładcami za cenĂŞ sprzedawania wolnoÂści innych osĂłb.


Kundalini jest wĂŞÂżowÂą pramatkom , znana doskonale w roÂżnych rejonach ziemi , jej wzorzec zdeponowany jest w kaÂżdym CzÂłowieku.
Kiedy siĂŞ budzi splata ze sobÂą dwa pozostaÂłe wĂŞÂże ( wzorce  plusa i minusa , lub mĂŞskoÂści i kobiecoÂści w nas).

Dawno temu w trakcie eksperymentu Atlantydzkiego oddzielono od siebie bliŸniacze aspekty ( mêski i ¿eùski , które tworzy³y doskona³¹ jedniê).
Po eksperymencie rozpoczĂŞÂły one oddzielne  i samodzielne istnienie  , tworzÂąc nowe wzorce osobowoÂściowe Energii. Czyli podwoiÂła siĂŞ iloœÌ Energii z "IskrÂą Bo¿¹".
Od tej pory ka¿da Energia - Dusza zaczê³a drogê rozwojow¹ z d¹¿eniem do doskona³oœci indywidualnie, dotyczy to III wymiaru.

Energia - Dusza , która zachowa³a swoj¹ osobowoœÌ ¿eùsk¹ musi dojœÌ ponownie do swojej doskona³oœci - harmonii poprzez uzyskanie ponownie ca³ej wiedzy i mocy mêskiej , któr¹ utraci³a przy rozdzieleniu.

Energia - Dusza, która zachowa³a osobowoœÌ mêsk¹ musi ponownie uzyskaÌ wiedzê i intuicjê aspektu ¿eùskiego , któr¹ utraci³a podczas rozdzielenia.

Czyli kobieta  w trakcie swoich ÂżyĂŚ musi ponownie "staĂŚ siĂŞ mĂŞÂżczyznÂą' odbudowaĂŚ w sobie swĂłj nowy aspekt mĂŞski , a mĂŞÂżczyzna identycznie tylko kobietÂą.

InformacjĂŞ tÂą przekazuje miĂŞdzy innymi tradycyjny obraz Adama i Ewy z wĂŞÂżem i drzewem oraz owocem poznawania , ktĂłrym jest jabÂłko. Inaczej wiedza WENUS zawarta w symbolice gwiazdy piĂŞcioramiennej ( gniazdo nasienne jabÂłka).

Zamiast baĂŚ siĂŞ wĂŞÂża naleÂżaÂło by poznaĂŚ jego prawdziwÂą symbolikĂŞ , oraz wiedzĂŞ , ktĂłra jest w tych symbolach zawarta i przekazywana.

Bractwo Wê¿owe to pradawna szko³a wiedzy , która zejœÌ musia³a do podziemi , bo adepci jej byli przeœladowani i zabijani by wiedza nie by³a przekazywana dalej.

Z tego co wiem  na ziemi istnieje nadal ta pradawna linia , ale wiedza jest przekazywana wy³¹cznie ustnie , bez Âżadnych zapisĂłw. Zawsze sÂą dwie osoby , ktĂłre przekazujÂą jÂą kolejnym adeptom.

WiêkszoœÌ ludzi nie zna prawdy o Bractwie , wymyœla wiêc w³asne interpretacje , które nie s¹ zgodne z prawd¹.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2011, 18:22:10 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 30, 2011, 09:56:15 »

Darku proszĂŞ nie scalaj tych postĂłw , bo ciĂŞÂżko siĂŞ czyta takie dÂługie posty.

Dla rozÂświetlenia prastarej wiedzy o "WĂŞÂżowej Bogini" dodaÂła bym jeszcze tÂą informacjĂŞ.
Praktycznie wszystkie dawne ludy na caÂłej ziemi kiedyÂś jÂą posiadaÂły.
Ró¿ne religie d¹¿y³y przez wieki do zniszczenia jej i zatarcia œladów o niej.

"WĂŞÂżowa Bogini" zwiniĂŞta jest u podstawy krĂŞgosÂłupa wokó³ pierwszej  czerwonej czakry Âżycia.
Jej barwy to czerwieù i delikatny cyklamenowy ró¿ , to ona jest MER ... Matka prawzorzec ¿ycia.

"Œiwa Mantram, Mahamantam: Om Namah Œivâya!

WĂŞÂżowa Bogini Manasa

Bogini Manasa (bengalski: Manasza) - ludowe bóstwo hinduskie, bogini œwiêtych wê¿y, nagów, wspó³czeœnie czczona g³ównie w Bengalu i pó³nocno-wschodniej Indii stanowi¹c pewn¹ formê praktyk z Himawatu. Chroni przed uk¹szeniami przez wê¿e, ale równie¿ zwi¹zana jest z p³odnoœci¹ i pomyœlnoœci¹, czuwa nad rytem zaœlubin. BoginiManasa jest mityczn¹ siostr¹ Vasuki (Wasuki), boskiego króla N?gas (wê¿y) i ¿on¹ mêdrca Jagatk?ru (Jaratk?ru) Ryszi. Znana jest tak¿e jako Vishahara (niszczycielka trucizny), Jagadgaur? (Piêkno œwiata), Nity? (wieczna) and Padmavati (Lotosowa). Takie same przymioty niesie sob¹ z Niebios Bogini Himawanti.

Indyjska BiaÂła Kobra - ÂŚukla Naya-Naya (do 6 metrĂłw)

Bia³a kobra indyjskaBogini Manasa Dewi to Wê¿owa Stra¿niczka Œwi¹tyni Boga Œiwa daj¹ca oœwiecenie. Królowa Naga Loki. W³adczyni Stra¿niczek Wê¿owych. Bogini szamaùskich plemion Adiwasi. Manasa to bram.-hind. bogini wê¿y, bóstwo p³odnoœci, tak¿e chroni¹ce przed uk¹szeniami wê¿y. Zwykle uwa¿ana za córkê wieszcza Kaœjapa i Kadru, siostra Wasuki i Ananta. Wahan¹ czyli pojazdem bogini Manasa jest w¹¿, œciœlej kobra znana jako naga. Manasa przypomina buddyjsk¹ DŸanguli.

 

Wê¿owa Bogini, Manasa, bogini wê¿y, opiewana jest w poematach narracyjnych zwanych mangalami, które powstawa³y od XV do XIX wieku w Bengalu. Czczona we wsiach pod wieloma imionami i postaciami, Bogini Manasa ma niew¹tpliwe zwi¹zki z przedaryjskim kultem Bogini Matki. Wiele Ÿróde³ szczegó³owo omawia mit o Bogini Manasa, dowodz¹c jego zwi¹zku z pradawnymi wierzeniami szamaùskimi. W Indii obchodzone jest ezoteryczne œwiêto podczas którego wê¿owe panny pojawiaj¹ siê na ziemi pod postaci¹ cnotliwych dziewcz¹t.

 

Dewi Manasa pierwotnie by³a bogini¹ czczon¹ przez Adiwasi. ?div?s? to pierwotni plemienni mieszkaùcy Indii, ¿yj¹cy bez kast i cywilizacji, g³ównie w lasach i w górach, maj¹cy w³asn¹ religiê ró¿n¹ od hinduizmu. W póŸniejszym okresie kult Manasa zosta³ przejêty szerzej przez hinduizm ludowy.

Bogini Manasa przedstawiana jest jako kobieta pokryta wĂŞÂżami, stojÂąca na wĂŞÂżu lub siedzÂąca w pozycji lotosu, czĂŞsto pod baldachimem utworzonym z kapturĂłw siedmiu biaÂłych kobr. Bywa takÂże przedstawiana z synem Ast?ka trzymanym na Âłonie czy kolanach. UwaÂżana lokalnie bÂądÂź za cĂłrkĂŞ Boga ÂŚiwa, bÂądÂź za cĂłrkĂŞ wieszcza KaÂśjapa. Przedstawiana jako bogini Trzeciego czy raczej PojedyĂączego Oka, widzÂąca wieszczka, szamanka. Kult Bogini Manasa jest wyrazem indyjskiego bardzo staroÂżytnego szamanizmu, zwiÂązanego z KrĂłlowÂą HimalajĂłw.

 

W¹¿ by³, po krowie, najbardziej czczonym w Indiach staro¿ytnych zwierzêciem. Jego kult wi¹za³ siê nie tylko ze œmierci¹, ale te¿ p³odnoœci¹. W¹¿ symbolizowa³ regeneracjê, nieœmiertelnoœÌ. Jako zwi¹zany z daj¹cymi pocz¹tek ¿yciu ziemi¹ i wod¹, kojarzony by³ z inicjacj¹, czyli z Diksz¹. Ponadto zwi¹zek z bezpostaciow¹ wod¹, ¿ywio³em chaotycznym, poprzedzaj¹cym uporz¹dkowany œwiat, sprawi³, i¿ wê¿a kojarzono z pierwotnym kosmosem, stanowi¹cym zal¹¿ek bytu. Taka koncepcja wyraŸna jest w wisznuickiej symbolice Œesza, wê¿a - Bezkoniecznej Reszty - unosz¹cego siê na powierzchni praoceanu, dŸwigaj¹cego na swym grzbiecie uœpionego Boga Wisznu - Zbawiciela.

Wê¿owe bóstwa, nagowie, dowolnie mog¹ zmieniaÌ kszta³ty. Zwykle ukazywa³y siê pod postaci¹ cz³owieka o wê¿owym ogonie, przystrojone w liczne klejnoty. Nagini, kobiety nagów, cechuje nadzwyczajny urok i wdziêk. Czêsto zdarza³o siê, ¿e poœlubia³y mê¿czyznê ze œmiertelnego rodu i dawa³y mu potomstwo. Wœród indyjskich sadhu dobrze jest znana umiejêtnoœÌ rozpoznawania pochodzenia duszy z rozmaitych linii ewolucji, w tym z linii nagów. Mo¿na po znakach i cechach twarzy, d³oni, stóp oraz budowie cia³a stwierdziÌ z jakiego gatunku istot jest dusza.

Bogini Manasa symbolizuje kobiety ÂświĂŞte, ktĂłre podobnie jak BĂłg ÂŚiwa medytujÂą otoczone jadowitymi kobrami. Kult Bogini Manasa jest najbardziej aktywny w porze deszczowej, kiedy takÂże wĂŞÂże sÂą aktywne. Wyznawcy Bogini czĂŞsto hodujÂą wĂŞÂże, a takÂże odnoszÂą siĂŞ z wielkÂą czciÂą do wszelkich wĂŞÂżowych stworzeĂą wspomnianych w mitach.

ÂŚri Manasa jest czczona rytualnie w czasie ÂświĂŞta Nag Panchami (Naga PaùÌami) - ÂŚwiĂŞta WĂŞÂży w czasie hinduskiego miesiÂąca ÂŚravan (lipiec-sierpieĂą). Bengalskie kobiety przetrzegajÂą postu (vrata) w tym dniu oraz skÂładajÂą ofiarĂŞ z mleka przy norach wĂŞÂży, nagĂłw, ktĂłrymi sÂą w Indii takÂże pewnego gatunku kobry. Jako symbolu Bogini WĂŞÂżowej uÂżywa siĂŞ czĂŞsto konaru drzewa, kopca ziemnego lub wĂŞÂża usypanego z ziemi. 

ZarĂłwno wĂŞÂżom jak wĂŞÂżowym bĂłstwom w porze deszczowej oddaje siĂŞ czeœÌ w trakcie wspomnianego ÂświĂŞta NagapaùÌami. Celebrowane jest ono piÂątego dnia jasnej poÂłowy miesiÂąca ÂŚrawana czyli w czasie przybierajÂącego po nowiu ksiĂŞÂżyca. W jego trakcie skÂłada siĂŞ nagom ofiarĂŞ z mleka i owocĂłw i maluje siĂŞ ich wizerunki. Czasem obwodzi siĂŞ domostwo ochronnym krĂŞgiem, ktĂłrego zadaniem jest mocniejsze zapobieÂżenie wÂślizgniĂŞciu siĂŞ do wnĂŞtrza jadowitych wĂŞÂży. 

W trakcie œwiêta NagapaùÌami zakazana jest praca na polu, bo w jej trakcie mo¿e dojœÌ do przypadkowego zranienia wê¿a. Legenda opowiada o wieœniaku, który z³ama³ tabu, a gdy ora³ pole, natrafi³ na wê¿owe gniazdo i nieœwiadomie zabi³ kilka m³odych. Œci¹gn¹³ na siebie zemstê wê¿owej samicy, która uk¹si³a œmiertelnie nie tylko jego, ale i jego rodzinê za wyj¹tkiem dziewczynki, która wê¿om oddawa³a czeœÌ.

Królem nagów jest Wasuki Dewa. To on pos³u¿y³ za sznur w trakcie ubijania oceanu mleka. To równie¿ Wasuki wedle niektórych mitów z nasienia Œiwa Boga stworzy³ wê¿ow¹ boginiê Manasa Dewi, najprawdopodobiej w kolejnej inkarnacji zrodzonej tak¿e z wieszcza Kaœjapa i jego ma³¿onki.

Tradycja duchowa Bractwa Himawanti wspiera rozmaite formy pracy w aspektami WĂŞÂżowej Bogini. W tantrycznym podejÂściu KrĂłlowa NagĂłw jest pojmowana jako boska ogniowa energia Kundalini powodujÂąca, kiedy siĂŞ tylko uaktywni w czÂłowieku, wzrost aktywnoÂści i moÂżliwoÂści, ochocze wielbienie Boga, a takÂże manifestacje siddhi, czyli boskich charyzmatĂłw. Osoba przejawiajÂąca Kundalini potrafi duÂżo pracowaĂŚ, jest twĂłrcza i nie odczuwa zmĂŞczenia. Kundalini roznieca ogieĂą poÂświĂŞcenia i ofiary, a takÂże powoduje przepÂływ boskiej miÂłoÂści."

http://www.himawanti.eu/page2.php


MER KA BA to ¿adna tajemnica harmonijne po³¹czenie energetyczne w jednie pierwotnego wzorca ¿ycia zdeponowanego w czakrze podstawy , fizycznego cia³a , które przemieni siê w cia³o œwietliste i Duszy.

Zespolone ze sobÂą w Âświetlisty , krysztaÂłowy pojazd , dajÂą moÂżliwoœÌ bardzo szybkiego  poruszania siĂŞ naszej ÂświadomoÂści w najdalszych rejonach kosmosu.
Naprawdê jest to b³yskawiczne przemieszczanie siê œwiadomoœci , która zachowuje ca³¹ swoj¹ pamiêÌ.
OsiÂągniĂŞty poziom energetyczny ( inaczej wypeÂłniony na maksa nasz GRAAL) jest juÂż staÂłym poziomem , ktĂłry nie traci energii, bo potrafi korzystaĂŚ bioplazmy ( nie wiem jak to inaczej nazwaĂŚ , moÂże energia miÂłoÂści bezwarunkowej otaczajÂąca nas?) kosmicznej.
ÂŚwiadomoœÌ -Energia - Dusza  , ktĂłra  moÂże korzystaĂŚ z tych mocy potrafi materializowaĂŚ i dematerializowaĂŚ wszystkie zapisane w swojej pamiĂŞci rzeczy , moÂżne bÂłyskawicznie przemieszczaĂŚ siĂŞ gdzie tylko chce.

Takiego stanu nie moÂżna siĂŞ nauczyĂŚ , nie zrobi tego absolutnie Âżaden nauczyciel , to zwykle oszustwo , taki stan i te moÂżliwoÂści siĂŞ osiÂąga osobiÂście , przez etyczne Âżycie i pokonywanie trudnoÂści , ktĂłre stajÂą w naszym Âżyciu przed nami.

Nawet sportowiec posiadaj¹cy super trenera , formê swoj¹ musi osi¹gn¹Ì osobiœcie dziêki mozolnym codziennym Ìwiczeniom , nikt za niego nic nie zrobi i nic nie osi¹gnie. Pomimo wyk³adów i przekazania wielu technik , jednak ¿adna jest na nic gdy nie ma si³y , mocy u¿ycia jej.
 Z MERKABA jest trochĂŞ inaczej , bo tu techniki nie sÂą przydatne to zwodzenie zÂłudzeniami , ( w tej subtelnej przestrzeni juÂż nie dziaÂłajÂą) , tu trzeba zwyczajnie osiÂągn¹Ì osobistÂą moc energetycznÂą i nic wiĂŞcej.
Reszta to naturalny proces zmian energetycznych w ciaÂłach ( Jezus osiÂągn¹³ ten stan , stworzyÂł Merkaba i wpisaÂł tÂą moÂżliwoœÌ w pole morfogenetyczne. By nam umoÂżliwiĂŚ rĂłwnieÂż tÂą opcjĂŞ , czyli otworzyÂł 9 bramĂŞ do wejÂścia w 4 wymiar dla caÂłej LudzkoÂści. 

Szczerze mówi¹c jest On jedynym nauczycielem posiadaj¹cym wiedzê ca³kowit¹ dla naszego wymiaru , który mo¿e o niej powiedzieÌ innym Ludziom , ale , ka¿dy musi osi¹gn¹Ì j¹ sam.

Dotychczasowi nauczyciele ( dawni) duchowi osiÂągali stan Merkaba czĂŞÂściowy oparty tylko na energii emocjonalnej zwiÂązanej z mocÂą 3 czakry. Jest to sÂłaba moc w porĂłwnaniu z mocÂą miÂłoÂści bezwarunkowej i potrzebuje ciÂągÂłego zasilania , czyli powrotu w Âświat materialny po energie o potencjale jej niezbĂŞdnym ( emocje, obniÂżona miÂłoÂści bezwarunkowa do poziomu miÂłoÂści uwarunkowanej).


Dlaczego? Z dwĂłch powodĂłw;


1. Nie wyewoluowana materia ( system merydianĂłw , system nerwowy) , ktĂłry nie jest w stanie obecnie wytrzymaĂŚ ( poza nielicznymi wyjÂątkami) przepÂływu potencjaÂłu energetycznego miÂłoÂści bezwarunkowej. To jest naprawdĂŞ energia dla nas jeszcze o niewyobraÂżalnej peÂłnej mocy. W tym wymiarze nie jesteÂśmy w stanie z niej korzystaĂŚ.

2. Jeszcze nie potrafimy z niej tworzyÌ i ponosiÌ konsekwencji naszej twórczoœci. W dalszym ci¹gu wiêkszoœÌ jest zablokowana strachem , oraz w³asnymi emocjami , które powoduj¹ walki przeró¿ne o dominacje.
Z moÂżliwoÂściÂą korzystania z takiej mocy przez ludzi o niskim poziomie etyczno moralnym ( ktĂłry jest obecnie)   Âświat  przestaÂł by istnieĂŚ w ciÂągu maÂłej chwilki.   

Wspó³czeœni ludzie doroœli fizycznie ( w wiêkszoœci) to w du¿ej mierze jeszcze emocjonalne i uczuciowe dzieci. Dzieci siê edukuje najpierw a nie daje im do r¹k narzêdzi mog¹cych zniszczyÌ istniej¹ce ¿ycie.

Obecnie kaÂżde zdarzenie Âżyciowe ( dla mnie byÂło w ostatnim Egipcie oraz kolejnych krajach po nim) to egzamin dojrzaÂłoÂści , ten koĂącowy przed przejÂściem do nastĂŞpnego poziomu rozwoju z nastĂŞpnymi moÂżliwoÂściami nauki tworzenia oraz stwarzania.

O tym wszystkim mĂłwi dawna szkoÂła " Bractwa WĂŞÂżowego" , byÂły one na caÂłej ziemi , szczegĂłlnie w pradawnych miejscach mocy, do ktĂłrych przybywali pielgrzymi ze wszystkich stron ÂŚwiatĂłw.

KaÂżda kolejna Epoka miaÂła bardziej aktywne inne czakramy ziemi , bo inne wzorce wzmacniaÂły i generowaÂły inne elementy potrzebnej do rozwoju wiedzy.
To piĂŞkny , stary i przebogaty temat , zawiera niesamowitÂą wiedzĂŞ , bardzo obszerny, moÂże jeszcze kiedyÂś do niego wrĂłcĂŞ.

Symbolika WĂŞÂża zanim zaczniemy prawdziwÂą dyskusjĂŞ warto poznaĂŚ symbolikĂŞ wĂŞÂża.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2188

Kiara UÂśmiech UÂśmiech



« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2011, 14:02:27 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Czerwiec 30, 2011, 14:07:36 »

>Kiaro<m albo nie przeczytaÂłaÂś wstĂŞpnych informacji, albo chcesz zmieniĂŚ/zaciemniĂŚ temat.
O MERKABIE istniejÂą juÂż odpowiednie wÂąteki i ostatnio teÂż rozwinĂŞÂła siĂŞ dyskusja w wÂątku: Warsztat MERKABA (Kwiat ÂŻycia) z Tomem de Winter w Warszawie.
W tym ukÂładzie chodzi o organizacjĂŞ, ktĂłra w swych zaÂłoÂżeniach nosiÂła siĂŞ szczytnym celem pomocy ludziom zniewolonym i poniÂżanym przez En-Lila i jego zwolennikĂłw.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2011, 15:27:23 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 30, 2011, 17:33:48 »

AleÂż doskonale zrozumiaÂłam temat i o nim caÂły czas piszĂŞ o dawnej , pierwotnej  wiedzy zwiÂązanej z Bractwem WĂŞÂża , ktĂłra bezpoÂśrednio odnosi siĂŞ do MERKABA.
Ta wiedza byÂła propagowana przez to Bractwo , ona a raczej osiÂągniĂŞcie stanu MERKABA uwalnia ludzi z wielo tysiÂącletniego niewolnictwa.

ZostaÂła ona jak mnĂłstwo rzeczy  ograbiona z prawdy przez dotychczasowych wÂładcĂłw i opiekunĂłw i podawana w faÂłszywy manipulatorski sposĂłb.
To wszystko.
Bractwo WĂŞÂżowe - dawne , pradawne  krzewiÂło wiedzĂŞ zwiÂązanÂą z Ludzkim rozwojem duchowym , ktĂłry dawaÂł ludziom wolnoœÌ na wszystkich poziomach istnienia.
Gdzie sÂą jakieÂś 100% dowody na poniÂżanie Ludzi przez En- Lila? Czy je posiadasz? Czy teÂż piszesz aby pisaĂŚ?

Dawne i wspó³czesne przeró¿ne organizacje i szko³y przejê³y dawne nazwy i deprawuj¹ je fa³szywa zmanipulowan¹ informacj¹ dla w³asnych korzyœci , dzieje siê tak ju¿ od wielu tysi¹cleci.
Dlaczego?
Bo w ten sposĂłb od wiekĂłw kodujÂą w ÂświadomoÂści ludzi faÂłsz i strach przed prawdziwymi rzeczami , ktĂłre stanowiÂą dla nich ewolucyjnÂą drogĂŞ wyzwolenia.

Poczytaj wiêcej proszê , dowiedz siê o 13 znaku zodiaku Wê¿owniku , o przekazie energetycznego wzorca z kosmosu , który wzmacnia zwiniêtego wê¿a u podstawy krêgos³upa. Oraz o tym i¿ to ten w¹¿ jest nasz¹ drogom do uzyskania wolnoœci , bo dziêki jego energii mo¿emy stworzyÌ MERKABA , nasz œwietlny pojazd.

Jest to ni mniej ni wiêcej wiedza Braterstwa Wê¿a , która prowadzi LudzkoœÌ do wolnoœci.
WĂŞÂżowi Bracia to Enlil i Enki ich obydwu energia jest naprawdĂŞ niezbĂŞdna w ewolucji LudzkoÂści. Energia..... energia to rĂłwnieÂż wiedza.

MoÂże warto zastanowiĂŚ siĂŞ dlaczego kobieta jest wÂładczyniÂą wĂŞÂży i co niesie w swoim przekazie ta figurka?

http://w176.wrzuta.pl/obraz/1X90UfB3JF9/bogini_z_wezami


Kiara UÂśmiech UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2011, 18:36:15 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #5 : Czerwiec 30, 2011, 20:46:21 »

Witaj Kiaro
piszesz
Cytuj
MoÂże warto zastanowiĂŚ siĂŞ dlaczego kobieta jest wÂładczyniÂą wĂŞÂży i co niesie w swoim przekazie ta figurka?

http://w176.wrzuta.pl/obraz/1X90UfB3JF9/bogini_z_wezami

Kobiety potrafiÂą pobudziĂŚ wĂŞÂże ,jakby nie byÂło MrugniĂŞcie
Ta z obrazka ma na biodrach przepaskê wyra¿aj¹c¹ fraktalnoœÌ wszechœwiata oraz - narodziny doskona³oœci. Mniemam i¿ w czasach,kiedy j¹ wyrzeŸbiono wa¿nymi atrybutami kobiety by³y pe³ne piersi ( pe³ne mleka) oraz kr¹g³a miednica gwarantuj¹ca udany poród. Poza tym, ¿e by³y to cechy bardzo praktyczne to jeszcze stanowi³y kanon piêkna i nios³y g³êbsz¹, ezoteryczn¹ wiedzê o œwiecie. To kobieta , dawczyni ¿ycia by³a odpowiedzialna za jego podtrzymywanie i rozwój. Có¿ mo¿e byÌ bardziej œwiêtego ?
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2011, 20:46:38 wysłane przez east » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Czerwiec 30, 2011, 21:42:55 »

Tak, moÂżemy czciĂŚ kobietĂŞ jak niegdyÂś czczono fallusa. MrugniĂŞcie

Cytat: Kiara
Gdzie sÂą jakieÂś 100% dowody na poniÂżanie Ludzi przez En- Lila? Czy je posiadasz?

Czy je posiadam? Pozwól, ¿e pos³u¿ê siê Twoim zwrotem; "Poczytaj wiêcej proszê ".
Zapewne nie przerobiÂłem jeszcze wystarczajÂącej iloÂści lektur w tym temacie i dufam, Âże nikomu z obecnych nie dane to jest, jednak dotychczasowa jest wystarczajÂąca by wyrobiĂŚ sobie zdanie o En-Lil'u (tym fizycznym  MrugniĂŞcie - bo wci¹¿ do tego nawiÂązujĂŞ.

Cytuj
Czy teÂż piszesz aby pisaĂŚ?

Niekiedy mam wraÂżenie, Âże posiÂąwszy pewnÂą wiedzĂŞ na "te tematy" i dotarÂłszy do "MyÂślicieli" zatrzymaÂłaÂś siĂŞ. Jakby naÂłoÂżyli Ci klapki na oczy. Nie twierdzĂŞ, Âże juÂż pozjadaÂłem wszystkie rozumy, jednak nie zatrzymujĂŞ siĂŞ w miejscu ze wzglĂŞdu na sympatie osobiste.

Cytuj
WĂŞÂżowi Bracia to Enlil i Enki ich obydwu energia jest naprawdĂŞ niezbĂŞdna w ewolucji LudzkoÂści.

SkÂąd te informacje?
Oni od zawsze byli jak "+" i "-", i tam, na ich rodzimej Nibiru (czy jak tĂŞ planetĂŞ jeszcze nazwaĂŚ), i tu na Ziemi.
Ta "konkurencja" utrzymaÂła siĂŞ do samego koĂąca czyli do wyeliminowania En-Kiego przez gloryfikowanego przez Ciebie En-Lil'a.
Po usuniĂŞciu En- ki'ego, En-Lil systematycznie i skutecznie zdominowaÂł "Bractwo WĂŞÂża" i zacz¹³ wypaczaĂŚ jego pierwotny cel poprzez wprowadzenie wielu kÂłamliwych nauk i organizacji (Ró¿okrzyÂże, Templariusze, Rycerze KrzyÂża, Rycerze MaltaĂąscy, nie wspominam o niechrzeÂścijaĂąskich DuÂży uÂśmiech MrugniĂŞcie, itp.) - wszystkie, choĂŚ na pierwszy rzut oka  bardzo ró¿ne, wci¹¿ krzewiÂą "uciemiĂŞÂżenie" ludzkoÂści - do dziÂś dnia.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 30, 2011, 21:43:53 »

A gdzie jest ten W¹¿? To nic innego jak pramatka "Królewska Kobra" - Kundalini.
W kwestii wê¿ów i kobry, s³ysza³em kiedyœ jak ktoœ opowiada³, ¿e pewne ma³a grupka osób da³a siê naci¹gn¹Ì na zasponsorowanie wycieczki do jednego ze staro¿ytnych miejsc, bo... mieli tam przylecieÌ ufioki /statek kosmiczny/ wraz z nim kobra aby przekazaÌ jak¹œ wiedzê... Jak myœlicie na ile w tym mog³o byÌ prawdy?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #8 : Czerwiec 30, 2011, 21:50:12 »

Darku piszesz
Cytuj
Tak, moÂżemy czciĂŚ kobietĂŞ jak niegdyÂś czczono fallusa. MrugniĂŞcie

To mrugniĂŞcie na koĂącu mam nadziejĂŞ ,Âże przemyÂślane. Bo co jest w tym zÂłego, Âże czcimy kobiety , Âże oddajemy im naleÂżne miejsce w rzeczywistoÂści ?
Nie mam tu na myœli wy³¹cznie praktycznych aspektów, ale te¿ na przyk³ad tzw kobiec¹ intuicjê. Faceci z intuicj¹ maj¹ na bakier raczej. A mo¿e to tylko moja projekcja ? Mo¿e siê mylê .. lecz uzupe³niamy siê przecie¿ i nale¿y dziœ przywróciÌ w³aœciwe proporcje. Ka¿dy z nas w koùcu kocha matkê Ziemiê.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #9 : Czerwiec 30, 2011, 21:54:04 »

Nie mam na myÂśli czczenia w formie religijnej. Nie mam teÂż nic przeciw naleÂżnej im (kobietom) godnoÂści i szacunku,mĂłwiĂŞ tylko o wypaczeniu.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
acentaur


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #10 : Czerwiec 30, 2011, 22:21:44 »

Darek,
dobrze rozumujesz, nie moÂżna siĂŞ "duchowoÂści" wyuczyĂŚ klepiÂąc bezmyÂślnie cytaty z mniej czy bardziej ÂświĂŞtych ksiÂąg. Nie moÂżna wyuczyĂŚ siĂŞ formuÂł na pamiĂŞĂŚ i klepaĂŚ je przy kaÂżdej okazji, myÂślÂąc Âże trafiajÂą do boga, ktĂłry rzekomo tylko na to czeka.
Winno siĂŞ wszystko przeÂłoÂżyĂŚ na wÂłasne slowa, nawet to co najbardziej ÂświĂŞte, a moze wÂłaÂśnie najbardziej to. I w tym co pozostanie dla Ciebie zrozumiaÂłe, w jakiÂś cudowny sposĂłb zaniknÂą cudy.
Dopiero wtedy zaczniesz budowaĂŚ to nowe, co dla Ciebie jest najwaÂżniejsze.

Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #11 : Lipiec 01, 2011, 00:27:43 »

No i proszê ... jak to co niektórzy symbolikê dos³ownie czytaj¹ a póŸniej same ¿ale siê budz¹ za brak literalnoœci.
Ma to swojÂą nazwĂŞ w lecznictwie uzaleÂżnieĂą z bogatym wytÂłumaczeniem stanĂłw powodujÂących wszelakie nieprawidÂłowoÂści odbiorow rzeczywistoÂści.

Ale temat nie o tym, wiêc wróÌmy do niego za moment.

Kobra egipska i to ta olbrzymia bowiem istnieje opowiadali mi o niej ludzie wspó³czeœnie ¿yj¹cy w Egipcie , jedni widzieli j¹ a inni jej olbrzymie œlady na piasku. A byli to ludzie nie korzystaj¹cy w swoim ¿yciu z ¿adnych u¿ywek wp³ywaj¹cych na œwiadomoœÌ.
A druga sprawa statki powietrzne ( nie samoloty)  te z kosmosu, byÂłyÂśmy w pewnym miejscu  , w ktĂłrym dziejÂą siĂŞ bardzo dziwne rzeczy i one sÂą w tle krajobrazu codziennoÂściÂą.
Miejscowi nie zwracajÂą juÂż na nie Âżadnej uwagi , sÂą i juÂż ,moÂżna je zobaczyĂŚ zarĂłwno w dzieĂą jak i w nocy. Co niektĂłrzy z nas uwiecznili na zdjĂŞciach.
To byÂła tylko maÂła dygresja , wiĂŞcej ich nie bĂŞdzie, bowiem dyskusji na temat miaÂło nie byĂŚ a jak widaĂŚ sÂą i to  z nieprawdziwymi informacjami gdzieÂś w tle.

Darek nie o czeœÌ i gloryfikowanie fizycznych akcentów kobiecoœci czy mêskoœci chodzi ( to ju¿ by³o i jest w tantrach) a o symbolikê informacji dotycz¹c¹ wiedzy , któr¹ Cz³owiek ma osi¹gn¹Ì.

Zabawa energiom seksualnÂą ( o tym teÂż byÂło) jest miÂła w odbiorach ludzkich ale nie prowadzi do oÂświecenia , lecz stanowi jego blokadĂŞ.

Bowiem w¹¿- kundalini nigdy nie podnosi siê po wy¿ej 3 czary w tych rytua³ach , dochodzi do niej i opada. I tak w kolo bez mo¿liwoœci jej przekroczenia.
Bowiem seks to domena emocjonalnoÂści , emocje nim wÂładajÂą  , powodujÂąc uzaleÂżnienia orgiastyczne.

Wiedza pe³na to pe³na kompletna zarówno wszystkiego o + jak i - , tak wiêc o przestrzeni Enki jak i o przestrzeni Enlila , nie mo¿na pomin¹Ì ¿adnej chc¹c osi¹gn¹Ì doskona³oœÌ.

Chyba to ewidentne iÂż do poznania matematyki niezbĂŞdne jest zarĂłwno dodawanie jak i odejmowanie. PrzestrzeĂą plusa i minusa oddzielona jest neutralnoÂściÂą , punktem zero , ktĂłry jest dobrym znakiem dla obydwu dziaÂłaĂą, wzmacniajÂąc je lub osÂłabiajÂąc.

W rzeczywistoœci t¹ neutralnoœci¹ mog¹c¹ towarzyszyÌ obydwu przestrzeni¹ jest mi³oœÌ , ca³a wiedza o mi³oœci na ich tle.
Z jednej strony  pomniejsza siĂŞ bĂŞdÂąc uwarunkowanÂą. Z drugiej strony powiĂŞksza swojÂą wibracjĂŞ stajÂąc siĂŞ bezwarunkowÂą. Jednak caÂły czas jest to miÂłoœÌ , bez niej Âżycie by nie istniaÂło.

I to jest rĂłwnieÂż wiedza przekazywana przez pierwotne  "Bractwo WĂŞÂżowe".


Wiedza? No có¿ istnieje ona wy³¹cznie po osobistych doœwiadczeniach informacji na temat....
W innym wypadku sÂą to tylko informacje bardziej , lub mniej zrozumiaÂłe , bardziej lub mniej moÂżliwe do zaakceptowania wÂłasnym rozumem.

To tak jak oglÂądanie sÂłonia przez mrĂłwkĂŞ , myszkĂŞ i kota, kaÂżdy widzi coÂś innego z wÂłasnej perspektywy i dla kaÂżdego ten sloĂą jest czymÂś innym.
Do momentu a¿ wszyscy stan¹ razem w miejscu z którego widaÌ ca³ego s³onia, ale do tego miejsca trzeba dojœÌ i bywa to przeogromnym wysi³kiem , przeogromn¹ prac¹ nad sob¹.

A puki tego momentu nie ma? SÂą interpretacje rzeczywistoÂści na sposĂłb moÂżliwy i czytelny dla interpretujÂącego.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. Wracaj¹c jeszcze na chwilkê do Myœlicieli ( którzy ta bardzo intryguj¹ co niektórych) , otó¿ ta grupa Zaœwiatowych Energii nie narzuca nigdy nikomu swojej wiedzy , a co za tym idzie nie zamyka nikomu zrozumienia niczego przez swój jej ogl¹d.
Oni pozostawiajÂą info , ktĂłre staje siĂŞ inspiracjÂą rozwojowÂą tylko dla tych  , ktĂłrzy wybrali tÂą drogĂŞ.

Nie ma tam ani nakazów ani zakazów i nikt nie uzyska od nich wartoœciowania innych ( choÌ by tupa³ nie wiem jak nogami) wybieraÌ nale¿y samemu. Wedle odczuÌ , co jest dla kogoœ najlepsze i iœÌ t¹ drogom ufaj¹c sobie.
To wszystko. 
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Lipiec 01, 2011, 10:55:07 »

Cytat: Kiara
No i proszê ... jak to co niektórzy symbolikê dos³ownie czytaj¹ a póŸniej same ¿ale siê budz¹ za brak literalnoœci.

Nie wiem, czy ja siĂŞ pogubiÂłem, czy ktoÂś inny?
PodkreÂśliÂłem jednoznacznie, Âże mam na uwadze materialny, fizyczny wydÂźwiĂŞk tego tematu, zapisany na kamieniu bÂądÂź glinie. To literalne doniesienia i na tĂŞ chwilĂŞ nie interesujÂą mnie "duchowo religijne" postrzegania.
Faktem jest, ¿e wspomniani bracia rzeczywiœcie istnieli i dzia³ali, tu na naszej Ziemi. Faktem te¿ jest, ¿e wci¹¿ ze sob¹ rywalizowali. I o tych rzeczywistych faktach rzecz.
Mo¿na to oczywiœcie mitologizowaÌ, nadawaÌ tej historii ró¿ne duchowe znaczenie, ale proszê- ju¿ mo¿e w innym w¹tku. Uœmiech

Cytuj
Ma to swojÂą nazwĂŞ w lecznictwie uzaleÂżnieĂą z bogatym wytÂłumaczeniem stanĂłw powodujÂących wszelakie nieprawidÂłowoÂści odbiorow rzeczywistoÂści.

JeÂśli chĂŞĂŚ trzymania siĂŞ aspektu historycznego jest oznakÂą choroby psychicznej, to tak, jestem psycholem i jak na tĂŞ chwilĂŞ dobrze mi z tym. Nie bĂŞdĂŞ jednak oceniaÂł innych, ktĂłrzy za wszelkÂą cenĂŞ chcÂą propagowaĂŚ swĂłj "duchowy" oglÂąd sprawy. MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #13 : Lipiec 01, 2011, 11:04:57 »

Cytat: Kiara
No i proszê ... jak to co niektórzy symbolikê dos³ownie czytaj¹ a póŸniej same ¿ale siê budz¹ za brak literalnoœci.
Ma to swojÂą nazwĂŞ w lecznictwie uzaleÂżnieĂą z bogatym wytÂłumaczeniem stanĂłw powodujÂących wszelakie nieprawidÂłowoÂści odbiorow rzeczywistoÂści.

Jest tylko ma³y problem z ustaleniem tej rzeczywistoœci. Ró¿norakie jej odbiory raczej wskazuj¹ na brak stabilnoœci i prawid³owoœci
w tym zakresie. I nie ma to nic wspĂłlnego z psychiatrycznÂą diagnozÂą, ktĂłra takÂże jest jednym z wielu, narzuconych spojrzeĂą na
rzeczywistoœÌ.

RzeczywistoœÌ nie jest przecie¿ monolitem, ani my skostnia³ymi strukturami. I ca³e szczêœcie. Inaczej DUCH straci³by swoje twórcze
aspekty. A tego chyba nie chcielibyÂśmy.  MrugniĂŞcie
CzÂłowiek rĂłwnieÂż, albo rozwija siĂŞ poprzez indywidualne patrzenie albo kostnieje pozwalajÂąc na cudze tÂłumaczenie rzeczywistoÂści.
Zawsze jednak wybĂłr jest nasz, skutki tegoÂż rĂłwnieÂż.

Myœl nie zna granic, zaœ œwiadoma istota jedynie przez w³asny portal, czyli siebie sam¹ siêgn¹Ì mo¿e nieskoùczonoœci.
Bo to w nas przenicowuje siê Duch. Jesteœmy jego czarnymi dziurami tworz¹cymi now¹ jakoœÌ w niezmierzonym potencjale mo¿liwoœci.
SzukajÂąc StwĂłrcy na zewnÂątrz, gubimy sens siebie samych.  UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2011, 11:14:34 wysłane przez ptak » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #14 : Lipiec 01, 2011, 12:10:05 »

To byÂła tylko maÂła dygresja , wiĂŞcej ich nie bĂŞdzie, bowiem dyskusji na temat miaÂło nie byĂŚ a jak widaĂŚ sÂą i to  z nieprawdziwymi informacjami gdzieÂś w tle.
Ale o czym mówisz? Do jakich wydarzeù siê odnosisz? Czy by³aœ ich uczestniczk¹ skoro zarzucasz nieprawdziwoœÌ opisowi?

Zabawa energiom seksualnÂą ( o tym teÂż byÂło) jest miÂła w odbiorach ludzkich ale nie prowadzi do oÂświecenia , lecz stanowi jego blokadĂŞ.
Hmmm... znam z opowieœci [byÌ mo¿e znowu us³yszê ¿e k³amliwych] jak pewna "oœwiecona" [cudzys³ów, bo we w³asnym mnienaniu za takow¹ uchodzi] starsza kobieta mówi³a coœ wrêcz przeciwnego swojemu sporo m³odszemu znajomemu gdy mia³a ochotê na zbli¿enie/obmacywanko. Zapewnia³a, ¿e to ma ich otwieraÌ na poszerzenie œwiadomoœci, oœwiecenia i takie tam dyrdyma³y.

ps. Wracaj¹c jeszcze na chwilkê do Myœlicieli ( którzy ta bardzo intryguj¹ co niektórych) , otó¿ ta grupa Zaœwiatowych Energii nie narzuca nigdy nikomu swojej wiedzy ,
bo... majÂą od tego swoich ludzi?
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #15 : Lipiec 01, 2011, 13:06:15 »

Cytat: Arteq
Hmmm... znam z opowieœci [byÌ mo¿e znowu us³yszê ¿e k³amliwych] jak pewna "oœwiecona" [cudzys³ów, bo we w³asnym mnienaniu za takow¹ uchodzi] starsza kobieta mówi³a coœ wrêcz przeciwnego swojemu sporo m³odszemu znajomemu gdy mia³a ochotê na zbli¿enie/obmacywanko. Zapewnia³a, ¿e to ma ich otwieraÌ na poszerzenie œwiadomoœci, oœwiecenia i takie tam dyrdyma³y.

KtoÂś kiedyÂś twierdziÂł, iÂż w tym wcieleniu pojawiÂł siĂŞ po to, by w fizycznym Âświecie urzeczywistniĂŚ wzorzec miÂłoÂści idealnej.
MiĂŞdzy kobietÂą a mĂŞÂżczyznÂą. By inni mogli czerpaĂŚ wzĂłr. 

Osoba, która tak twierdzi³a, po rozpadzie ma³¿eùstwa wci¹¿ jest samotna. Mo¿e Stwórca zmieni³ plany?
A mo¿e przeznaczenie zosta³o Ÿle odczytane? Któ¿ to wie?
Szkoda, ¿e ludzkoœÌ kocha siê na œlepo, bez wzorca.

Ale to tylko opowieÂści.  MrugniĂŞcie
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #16 : Lipiec 01, 2011, 14:02:25 »

No i wracamy do opowieÂści o "Bractwie WĂŞÂża". UÂśmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #17 : Lipiec 01, 2011, 14:37:13 »

No i proszĂŞ jakie ploty ( bo Âżadnych prawdziwych i potwierdzonych informacji w tych rewelacjach nie ma, ni krzty najmniejszej) fascynujÂą i pobudzajÂą naszych  "wspaniaÂłych"  forumowiczĂłw sensacje , ktĂłre sami tworzÂą i opisujÂą.
WrĂŞcz rewelacja , moÂże jakieÂś inspiracje do scenariusza jakiejÂś opery mydlanej?

KtoÂś dawno temu powiedziaÂł.....  "zgubi ciĂŞ , nie to czego nie wiesz , ale to co uwaÂżasz za prawdĂŞ a niÂą nie jest..... "

WracajÂąc do Bractwa WĂŞÂżowego i co dalej? UÂśmiech UÂśmiech


Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. W sumie smutne  Âże jaki kolwiek temat pojawiajÂący siĂŞ z wiedzÂą , ktĂłra moÂże byĂŚ inspiracjÂą wyjÂścia z uzaleÂżnieĂą i niewoli wÂładcĂłw naszych i "opiekunĂłw" jest natychmiastowo blokowany i rozmydlany przez odwrĂłcenie od niego uwagi.
Kto to robi?
ÂŚwiadomi tego lub nie wspó³pracownicy siÂł dla ktĂłrych CzÂłowiek wolny i silny oraz Âświadomy  jest zagroÂżeniem istnienia.
RadziÂła bym , by kaÂżdy popatrzyÂł na siebie i przez maleĂąkÂą chwilkĂŞ zastanowiÂł siĂŞ nad tym co robi? W jakim celu? I ta naprawdĂŞ czemu to sluÂży ? Jakie skutki powoduje?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2011, 15:08:27 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #18 : Lipiec 01, 2011, 14:54:29 »

Kiaro piszesz
Cytuj
...piszĂŞ o dawnej , pierwotnej  wiedzy zwiÂązanej z Bractwem WĂŞÂża , ktĂłra bezpoÂśrednio odnosi siĂŞ do MERKABA.

A w skrĂłcie tak - co Bractwo WĂŞÂża uznawaÂło za MERKABĂŞ ?

Cytuj
Ta wiedza byÂła propagowana przez to Bractwo , ona a raczej osiÂągniĂŞcie stanu MERKABA uwalnia ludzi z wielo tysiÂącletniego niewolnictwa.

ZostaÂła ona jak mnĂłstwo rzeczy  ograbiona z prawdy przez dotychczasowych wÂładcĂłw i opiekunĂłw i podawana w faÂłszywy manipulatorski sposĂłb.
To wszystko.
Bractwo WĂŞÂżowe - dawne , pradawne  krzewiÂło wiedzĂŞ zwiÂązanÂą z Ludzkim rozwojem duchowym , ktĂłry dawaÂł ludziom wolnoœÌ na wszystkich poziomach istnienia
.

To przemiÂłe ze strony  Bractwa, ale w takim razie jak to siĂŞ staÂło, Âże ludzie odrzucili wolnoœÌ na wszystkich poziomach istnienia ? Bo przecieÂż wiedza ta powszechna nie jest.
 MoÂże wiedza przekazywana byÂła niepeÂłna, moÂże jej czegoÂś brakowaÂło ? Na przykÂład solidnych, racjonalnych podstaw naukowych. Nie da siĂŞ bowiem zbudowaĂŚ domu na przeczuciach zupeÂłnie pomijajÂąc logikĂŞ i materiĂŞ.

Dopiero dziÂś mamy narzĂŞdzia  - fizykĂŞ i matematykĂŞ, ktĂłrych uniwersalny jĂŞzyk opisuje rzeczywistoœÌ do tego stopnia precyzyjnie ,Âże nie trzeba uciekaĂŚ siĂŞ do mistycyzmu czy magii ,aby wyjaÂśniĂŚ jak funkcjonujemy.

 DziÂś na przykÂład "energia wĂŞÂżowa " vel "ki" czy teÂż tzw meridiany moÂżna wyjaÂśniĂŚ dziaÂłaniem sieci ÂświatÂłowodĂłw wplecionych w skomplikowany ukÂład nerwowy czÂłowieka. MoÂżna tÂą energiÂą sterowaĂŚ , moÂżna uzdrawiaĂŚ wygaszajÂąc niechciane czĂŞstotliwoÂści a wzmacniajÂąc korzystne dla organizmu i caÂłej spoÂłecznoÂści. DosÂłownie - wejrzenie w siebie we wÂłasny organizm porzÂądkuje rĂłwnieÂż Âświat w ludzkich gÂłowach. DziĂŞki istnieniu sieci ÂświatÂłowodowej infostrady 50 trylionĂłw komĂłrek Twojego organizmu jest w stanie zgodnie wspó³pracowaĂŚ dla korzyÂści rozwoju caÂłoÂści.  Jest siĂŞ czego uczyĂŚ od wÂłasnego ciaÂła UÂśmiech

Dariuszu, piszesz
Cytuj
Mezopotamskie teksty wskazujÂą, Âże zaÂłoÂżycielem Bractwa  byÂł buntowniczy „bĂłg” Ea.  Ea i jego ojciec Anu posiedli dog³êbnÂą duchowÂą i etycznÂą wiedzĂŞ.  Jej symbolem byÂły drzewa z biblijnej opowieÂści o Adamie i Ewie.  Tak naprawdĂŞ biblijne symbole w postaci drzew zostaÂły wziĂŞte z wczeÂśniejszych wyobraÂżeĂą mezopotamskich.  WystĂŞpujÂący w nich owiniĂŞty wokó³ pnia drzewa w¹¿ byÂł identyczny z tym, ktĂłrego przedstawiano póŸniej w Edenie.

 Tak wiĂŞc widzimy, Âże to Ea jest tym domniemanym oskarÂżonym, ktĂłry usiÂłowaÂł wskazaĂŚ jednemu z pierwszych ludzi (Adamowi) drogĂŞ do duchowej wolnoÂści

Pozwoli³em sobie na dokonanie pewnego porównania. Otó¿ opowieœci z Mezopotamii ,gdyby je prze³o¿yÌ dziœ na jêzyk bardziej naukowy (o którym wy¿ej wspomnia³em ) mog³y rzeczywiœcie opisywaÌ konstrukcjê systemu nerwowego (drzewa, rozga³êzienia ,aksony , dendryty ) w który wplecione by³y "wê¿e" czyli system mikrotubul ( œwiat³owody ) . A to ju¿ œwiat znajduje w kwantowej biologii Uœmiech
Co tak na prawdê przewodz¹ w nas œwiat³owody ? Otó¿ informacjê. Niektóre szko³y uwa¿aj¹, ¿e œwiadomoœÌ.
Mamy wiĂŞc tutaj "wĂŞÂża" i "wĂŞÂżowe bractwo" , ktĂłre nauczaÂło o .. ÂświadomoÂści.

StaroÂżytni "bogowie"  w peÂłni zasÂłuÂżyli na swoje Ăłwczesne miano "bogĂłw". Ten bowiem ,kto takÂą wiedzĂŞ posiadaÂł i potrafiÂł jÂą w praktyce zastosowaĂŚ ( do czego ludzkoœÌ dopiero zmierza powoli) ten miaÂł prawdziwÂą wÂładzĂŞ nad sobÂą i materiÂą. PrawdziwÂą wolnoœÌ.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2011, 15:27:09 wysłane przez east » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #19 : Lipiec 01, 2011, 15:27:14 »

Cytat: Kiara
No i proszĂŞ jakie ploty ( bo Âżadnych prawdziwych i potwierdzonych informacji w tych rewelacjach nie ma, ni krzty najmniejszej) fascynujÂą i pobudzajÂą naszych  "wspaniaÂłych"  forumowiczĂłw sensacje , ktĂłre sami tworzÂą i opisujÂą.
WrĂŞcz rewelacja , moÂże jakieÂś inspiracje do scenariusza jakiejÂś opery mydlanej?

Kiaro, a to rĂłwnieÂż nieprawda, jakoby MyÂśliciele „podrzucili” Ci dwu kandydatĂłw do wyboru w celu realizacji pewnych zamierzeĂą?
Jeden z nich ma liczê mistrzowsk¹ 33 (chocia¿ sam przyj¹³ inn¹ liczbê) a drugi 44. Wybra³aœ tego z 44 i to jego zaprosi³aœ na zagraniczne woja¿e.
Sugerowano Ci nawet z „gĂłry”, Âże moÂżesz z nim nie poradziĂŚ, jednak byÂłaÂś zbyt dufna we wÂłasne siÂły. I nie poradziÂłaÂś.

ÂŻeby jeszcze dokoĂączyĂŚ opowieÂści, z tym 33 na samym poczÂątku rĂłwnieÂż nie wyszÂło. Niestety szybko CiĂŞ rozszyfrowaÂł,
po jednym spotkaniu w Warszawie. Oboje obecnie sÂą Twymi oponentami w kaÂżdym wzglĂŞdzie.
I co dalej?
A opera, faktycznie mydlana. Tyle, Âże kosmiczna.  UÂśmiech

Po Ziemi zaÂś kr¹¿¹ opowieÂści gÂłoszone przez ró¿ne bractwa… nie tylko te wĂŞÂżowe...   MrugniĂŞcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #20 : Lipiec 01, 2011, 17:46:45 »

Ptaku mi³y nie prawda, fantazje sfrustrowanych ludzi ,chc¹cych byÌ mo¿e rozb³ysn¹Ì wyj¹tkowoœci¹ w cudzych oczach.
Nic wiĂŞcej.

Twoje barwne opisy majÂą siĂŞ nijak do prawdy , naprawdĂŞ nijak.
ByĂŚ moÂże owi mĂŞÂżczyÂźni ( nie wiem , bo nie dyskutowaÂłam z Âżadnym na ten temat) fantazjowali z tÂą opcjÂą , byĂŚ moÂże. A  zdarzenia w realu zawiodÂły ich i rozczarowaÂły.

WyobraÂź sobie ( skoro wywoÂłano mnie juÂż do tej spowiedzi) iÂż nie szukaÂłam i nie szukam  Âżadnych , naprawdĂŞ Âżadnych przygĂłd mĂŞsko damskich.
Spotykanych mĂŞÂżczyzn traktujĂŞ jak kolegĂłw bliÂższych lub dalszych nic wiĂŞcej.
Nie biorĂŞ Âżadnej odpowiedzialnoÂści za ich mentalne  fantazje  zwiÂązane z mojÂą osobÂą.
Gdy moje  kobiece ciepÂło ktoÂś traktuje jako wyjÂątkowoœÌ kierowanÂą w jego stronĂŞ , to naprawdĂŞ kolosalna nadinterpretacja faktu i mĂŞskich oczekiwaĂą. To jedno.

A drugie to nie do mnie "smoliÂł cholewy" ten ktĂłry spotkaÂł mnie jeden raz , a do mojej koleÂżanki , ktĂłra ze mnÂą byÂła. I to nie ja byÂłam osobÂą ktĂłra odrzuciÂła go.
To tak dla jasnoÂści.

No có¿ mê¿czyŸni maj¹ du¿a wra¿liwoœÌ na punkcie siebie i swoich oczekiwaù niespe³nionych przez kobiety.

Dla jasnoÂści  nie interesowaÂły mnie i nie interesujÂą mnie takie reÂżyserowane i oczekiwane Âżadne relacje.
Moja delikatnoœÌ i cierpliwoœÌ w dyskusjach nie powinna byÌ traktowana jako pomost do realizacji ich zamys³ów.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. Ptaku moÂżne zamiast mnie rozliczaĂŚ z mojego prywatnego Âżycia zrĂłb to sama ze sobÂą , to zawsze przynosi wiĂŞksze korzyÂści osobiste.


Jeszcze raz;
 "zgubi ciĂŞ , nie to czego nie wiesz , ale to co uwaÂżasz za prawdĂŞ a niÂą nie jest..... "
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2011, 17:49:52 wysłane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #21 : Lipiec 01, 2011, 17:49:38 »

Cytat: east
StaroÂżytni "bogowie"  w peÂłni zasÂłuÂżyli na swoje Ăłwczesne miano "bogĂłw". Ten bowiem ,kto takÂą wiedzĂŞ posiadaÂł i potrafiÂł jÂą w praktyce zastosowaĂŚ ( do czego ludzkoœÌ dopiero zmierza powoli) ten miaÂł prawdziwÂą wÂładzĂŞ nad sobÂą i materiÂą. PrawdziwÂą wolnoœÌ.

Zapewne wiele mieli nam do przekazania i gdyby nie podchody jego brata - g³ównego oponenta - to dziœ bylibyœmy du¿o dalej w rozwoju duchowym i cywilizacyjnym.
No niestety, przez te podchody "repetujemy" klasĂŞ.

Ach i jeszcze jedno.
Mili forumowicze, roztrzÂąsanie zadawnieĂą moÂżna kontynuowaĂŚ w odpowiedniejszym wÂątku.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2011, 18:08:44 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #22 : Lipiec 01, 2011, 18:11:45 »

Cytat: east
StaroÂżytni "bogowie"  w peÂłni zasÂłuÂżyli na swoje Ăłwczesne miano "bogĂłw". Ten bowiem ,kto takÂą wiedzĂŞ posiadaÂł i potrafiÂł jÂą w praktyce zastosowaĂŚ ( do czego ludzkoœÌ dopiero zmierza powoli) ten miaÂł prawdziwÂą wÂładzĂŞ nad sobÂą i materiÂą. PrawdziwÂą wolnoœÌ.

Zapewne wiele mieli nam do przekazania i gdyby nie podchody jego brata - g³ównego oponenta - to dziœ bylibyœmy du¿o dalej w rozwoju duchowym i cywilizacyjnym.
No niestety, przez te podchody "repetujemy" klasĂŞ.



Jeszcze nie zrozumiaÂłeÂś Darek iÂż nic , ale to nic nikt nikomu daĂŚ w jego rozwoju nie moÂże?

Wszystko co prowadzi do rozwoju jest w kaÂżdym z nas! To depozyt StwĂłrcy , ktĂłrego nikt nam odebraĂŚ ni zniszczyĂŚ nie moÂże.

Masz wolnÂą wole i sam decydujesz co i jak zrobiĂŚ , co i jak powiedzieĂŚ i czy zgodne jest to z TwojÂą myÂślÂą oraz systemem wartoÂści.

Tylko te elementy decydujÂą o naszym Ludzkim rozwoju , naszej Ludzkiej ewolucji.

ÂŻadna informacja tak naprawdĂŞ nie dokonuje rozwoju w CzÂłowieku , dokonujÂą tego osobiste przeÂżycia , moralno etyczne przejÂścia przez zdarzenia trudne i bardzo trudne.

Tylko one powoduj¹ w nas wzrost energii , wiêksz¹ wra¿liwoœÌ i rozœwietlanie naszej Duszy , która powoduje zespolenie siê z Duchem przez unosz¹cego siê w nas wê¿a kundalini , który jednoczy siê z identycznym wê¿em wzorcem w Zaœwiatach przekazuj¹c nam jego wiedzê i moc.

Naprawdê wszystko jest w nas w naszym wnêtrzu nie nale¿y szukaÌ w zewnêtrznoœci , ona jest tylko i wy³¹cznie lustrem dla naszej doskona³oœci lub jej braku.


Enlil tak bardzo nienawidzony przez ciebie nie wyraÂżaÂł zgody na  masowÂą produkcjĂŞ biorobotĂłw , ktĂłre dominowaÂły Ludzi uniemoÂżliwiaÂły im rozwĂłj duchowy wymuszajÂąc swojÂą dominacjÂą iloÂści okreÂślony niski system wartoÂści , oraz moÂżliwoœÌ Âżycia.

Enki byl jednym z twĂłrcĂłw tego dzieÂła , cieszyÂł siĂŞ nim , ono w niewolniczy sposĂłb dostarczaÂło  mu energii.
Za nic nie chcia³ by by³o zniszczone , ¿¹da³ by istnia³o kosztem Ludzi i pozbawieniem ich rozwoju.

Konsekwencje tego  oglÂądamy dzisiaj  Âżyjemy w jej skutkach obecnie. Jednak pomimo totalnej klĂŞski Enki nadal nie chce zmian , czuje siĂŞ doskonale jako wÂładca i opiekun swojego dzieÂła. Czyni wiĂŞc wszystko Âżeby zahamowaĂŚ drogĂŞ ewolucji ziemi i ludzi.
W swoim mniemaniu traci swojÂą pozycjĂŞ i boi siĂŞ tego okropnie , zaraÂża wiĂŞc swoim strachem ( wszystkimi jego opcjami ) ludzi ÂżyjÂących na ziemi. StÂąd to caÂłe zastraszanie i manipulacja informacjÂą.

Jednak ewolucja jest na drodze nieodwracalnej , pomimo i¿ wiêkszoœÌ nie widzi jeszcze zmian w œwiecie energetycznym ( nie odbiera obrazów z niego ,( jak niedostrojony telewizor) one ju¿ s¹.

Wiedza Braterstwa WĂŞÂżowego wpisana w nasze DNA czyni swoje dziĂŞki podnoszÂącej siĂŞ wibracji energetycznej na ziemi i w Ludziach.

Tego naprawdĂŞ nie moÂżna powstrzymaĂŚ , nie uczyniÂą tego nie wiem jakie gadania i wypisywanie roÂżnych bzdur.

ZakoĂączyliÂśmy pewien etap nauki na ziemi , czas juÂż dawno min¹³ ,egzaminy zaliczone , wakacje i przechodzenie do kolejnych  klas , zgodnie z prezentowanym poziomem energetycznym i dokonanym osobistym wyborem.
KaÂżdy na swĂłj efekt pracowaÂł osobiÂście , stopieĂą trudnoÂści ( w tym i innych Âżyciach) to tylko zgromadzenie wiĂŞkszej energii , osiÂągniĂŞcie wiĂŞkszej mocy.

DziĂŞkujĂŞ wszystkim za aktywnÂą pomoc mi ( Âświadomie , lub nie) jesteÂście udziaÂłowcami mojego sukcesu.
Stare przysÂłowie mĂłwi ... " co ciĂŞ nie zabije , to ciĂŞ wzmocni...."

Ja siĂŞ cieszĂŞ !!!!! Super , jeszcze raz dziĂŞkujĂŞ , bowiem nikt swoimi opowieÂściami nie jest w stanie zaburzyĂŚ mojej harmonii , ni zniszczyĂŚ mojej Âświetlistej osobowoÂści!!!!


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2011, 18:18:56 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #23 : Lipiec 01, 2011, 18:28:56 »

Cytat: Kiara
ps. Ptaku moÂżne zamiast mnie rozliczaĂŚ z mojego prywatnego Âżycia zrĂłb to sama ze sobÂą , to zawsze przynosi wiĂŞksze korzyÂści osobiste.

Kiaro, nawet nie mam takich moÂżliwoÂści ani aspiracji by kogokolwiek rozliczaĂŚ, prĂłcz siebie.
Ot, snujĂŞ zasÂłyszane opowieÂści. A skÂąd siĂŞ one wziĂŞÂły?
MoÂże to i wymysÂł mĂŞskich umys³ów, a moÂże i nie? Ale gdzieÂś tam prawda jest zapisana, jako zabezpieczenie dla ewentualnych przekrĂŞtĂłw. 

No i fajnie, Âże tak ciepÂło traktujesz mĂŞskie pierwiastki, choĂŚ te okazujÂą siĂŞ byĂŚ takimi niewdziĂŞcznikami.  Chichot
Có¿, powie ktoÂś typowe bractwo wĂŞÂżowe…  MrugniĂŞcie

Cytat: Kiara
Jeszcze raz;
 "zgubi ciĂŞ , nie to czego nie wiesz , ale to co uwaÂżasz za prawdĂŞ a niÂą nie jest..... "

Co na jedno wychodzi. Wniosek z tego pÂłynie, by dla wÂłasnego bezpieczeĂąstwa w nic nie wierzyĂŚ. Tylko, czy totalna niewiara nie niesie zguby?  DuÂży uÂśmiech
Pozdrawiam

-------------------------------


Darku, przepraszam, ale koĂączĂŞ dyskusjĂŞ z KiarÂą w wÂątku, gdzie ona zaistniaÂła. Trudno inaczej.  UÂśmiech

Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #24 : Lipiec 01, 2011, 18:33:10 »

Cytat: Kiara
Jeszcze nie zrozumiaÂłeÂś Darek ...

Na tĂŞ chwilĂŞ zrozumiaÂłem, Âże ze wszech miar kultywujesz strategiĂŞ podjĂŞtÂą przez Twego "protegowanego" En-Lil'a.
Oto przykÂład:

Cytat: Kiara
Enlil tak bardzo nienawidzony przez ciebie nie wyraÂżaÂł zgody na  masowÂą produkcjĂŞ biorobotĂłw , ktĂłre dominowaÂły Ludzi uniemoÂżliwiaÂły im rozwĂłj duchowy wymuszajÂąc swojÂą dominacjÂą iloÂści okreÂślony niski system wartoÂści , oraz moÂżliwoœÌ Âżycia.

Enki byl jednym z twĂłrcĂłw tego dzieÂła , cieszyÂł siĂŞ nim , ono w niewolniczy sposĂłb dostarczaÂło  mu energii.
Za nic nie chcia³ by by³o zniszczone , ¿¹da³ by istnia³o kosztem Ludzi i pozbawieniem ich rozwoju.

Podstawowa rzecz, ktĂłrÂą muszĂŞ Ci wyjaÂśniĂŚ. Ja nic nie mam do samego En-Lil'a, tym bardziej nie ÂżywiĂŞ do niego nienawiÂści. Jedyne co chcĂŞ uwidoczniĂŚ to jego wkÂład w nasze poniÂżenie. TakÂą miaÂł rolĂŞ do odegrania i wywiÂązaÂł siĂŞ z niej z nawiÂązkÂą.
Ca³oœÌ tego, co przedstawiasz (co zamieœci³em w cytacie) widzê dok³adnie odwrotnie. Pisa³em ju¿ o tym i nie bêdê siê powtarza³.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team opatowek phacaiste-ar-mac-tire zipcraft watahaslonecznychcieni