Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 08, 2025, 10:26:33


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Koniec atomu?  (Przeczytany 31395 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
greta
Gość
« Odpowiedz #25 : Wrzesień 12, 2011, 17:55:05 »

Jak nie wiadomo o co chodzi,to chodzi o forse!
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Wrzesień 12, 2011, 21:38:08 »

Czyli, Âże co?
BĂŞdÂą kontynuowaĂŚ energetykĂŞ jÂądrowÂą bo majÂą z tego kasĂŞ?
Czy zarzucÂą tĂŞ dziedzinĂŞ, bo majÂą z tego jeszcze wiĂŞkszÂą kasĂŞ?
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #27 : Wrzesień 12, 2011, 21:59:34 »

Greta odniosÂła siĂŞ Darku do mojego wpisu odnoÂśnie zasobĂłw ropy naftowej.
Takie mam bynajmniej wraÂżenie.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #28 : Wrzesień 12, 2011, 22:13:09 »

wbrew pozorom.. moÂże chodziĂŚ o zdrowy rozsÂądek. Kasa jest tylko narzĂŞdziem.



Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #29 : Wrzesień 13, 2011, 08:07:37 »

Sobie pomyÂślaÂłem kiedyÂś co by siĂŞ staÂło, gdyby odkryto ÂźrĂłdÂło darmowej energii do uÂżytku domowego.
Np. taki przenoÂśny generatorek elektryczny o mocy 10kW pobierajÂący energiĂŞ  z "sam nie wiem czego".

I stwierdziÂłem, Âże coÂś takiego oznaczaÂłoby jakiÂś totalny wandalizm energetyczny planety.

Np na pó³nocy nikt by nie budowa³by oceplanych domów tylko wszyscy grzaliby ile wlezie - wszak za darmo, lub prawie za darmo.
Zamiast odgarniaĂŚ Âśnieg po prostu zrobiÂłoby siĂŞ podgrzewane drogi i dachy.
Z kolei na poÂłudniu klimatyzacja chodziÂłaby non stop wszĂŞdzie gdzie siĂŞ tylko da.
Itp, i tp

Tylko czy nie oznaczaÂłoby to coraz wiekszego grzania planety?...

Moim zdaniem jedynym sensownym sposobem jest wykorzystanie energii tej, ktĂłra tutaj juÂż jest  lub stale do planety dociera.
Czyli np. wszelkie przypadki Ÿróde³ np. opartych na energii s³onecznej. Przecie¿ ta energia i tak tutaj dociera i rozgrzewa planetê. Wiêc je¿eli czêœÌ tej energii zamiast podgrzaÌ kawa³ek dachu podgrzeje mi wodê w czajniku to w efekcie i tak wszystko ujdzie do otoczenia i bilans siê nie zmieni.

Problem jedynie w oszacowaniu tego bilansu energetycznego i skali czasowej w jakiej rozpatrujemy problem.
Bo np. palenie kilkuletnim drewnem czy brykietami ze sÂłomy teÂż niezmienia bilansu energetycznego  - drewno czy sÂłoma i tak zgniÂłaby podtrzymujÂąc Âżycie miliardĂłw drobnoustrojĂłw - czyli generujÂąc ciepÂło.

Ale juÂż wykorzystanie paliw kopalnych jest dyskusyjne. Na ile one sÂą samoodnawialne i w jakim czasie.

Tak czy siak - "darmowa" energia moÂże byĂŚ i fajna pod warunkiem Âże siĂŞ jest Âświadomym skutkĂłw. Narazie chyba nie doroÂśliÂśmy do tego.

pozdrawiam
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #30 : Wrzesień 13, 2011, 08:28:10 »

Kiedys czytalam wywiad z Alexem Collierem i tam bylo powiedziane m.in."Kuriozum jest urodzic sie na Ziemi i placic za to,ze sie chce zyc,ze sie tu urodzilo".
Dla mnie jest to podsumowaniem zycia nas,ludzi.Jak mozna bylo doprowadzic do tego stanu rzeczy jaki jest obecnie!
I nie wiem czy prawda jest to,ze to ludzie ludziom zgotowali taki los.Czytajac obecnie wiele nowych wiadomosci,co do naszego pochodzenia,i rzadow na ziemi mam inne odczucie w tym temacie.To na pewno nie my sobie nawzajem zgotowalismy to pieklo.Nie mam co do tego zadnych zludzen.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #31 : Wrzesień 13, 2011, 09:50:34 »

@between
Z drugiej strony, gdyby istniaÂła darmowa energia , to nie byÂłoby koniecznoÂści budowania energochÂłonnych elektrowni , linii przesyÂłowych na ktĂłrych teÂż sÂą straty energii. Zlikwidowano by emisjĂŞ CO2 ( bo prÂąd nie emituje co2), oraz ograniczono by emisjĂŞ CIEPÂŁA z rur wydechowych aut bo wszystko byÂłoby na prÂąd. Z tym zuÂżyciem prÂądu przez gospodarstwa domowe to bym nie wyolbrzymiaÂł tak. NajwiĂŞcej ciepÂła uwalniajÂą zakÂłady przemysÂłowe.
JeÂśli chodzi o grzanie to grzejemy tak czy inaczej nasze domy. DaÂłoby siĂŞ wprowadziĂŚ limity i ograniczenia grzewcze, albo klimatyzacyjne - za bezmyÂślne uwalnianie ciepÂła mogÂłyby byĂŚ kary etc. To skÂłoniÂłoby producentĂłw klimatyzatorĂłw czy teÂż ogrzewaczy do budowania odpowiednio oszczĂŞdniejszych w emisjĂŞ ciepÂła urzÂądzeĂą.

Poza tym weŸmy pod uwagê, jak¹ wolnoœÌ daje niezale¿noœÌ energetyczna. Nie musia³byœ siê uzale¿niaÌ od sieci krajowej, móg³byœ zamieszkaÌ gdziekolwiek w swoim mobilnym domu i byÌ wolny od op³at za nieruchomoœÌ, pr¹d i wiêkszoœÌ op³at stacjonarnych,a a to rozproszy³oby efekt kumulacji ciep³a.

JeÂśli juÂż puszczaĂŚ wodze wyobraÂźni na temat wolnej energii to pĂłjdÂźmy o krok dalej - oto sam dysponujesz wewnĂŞtrznÂą , nieograniczonÂą darmowÂą energiÂą i TwojÂą wolÂą jest na co jÂą wymienisz.
Na prÂąd do napĂŞdzania pojazdu, na ogrzewanie, czy na uzupeÂłnienie energii komĂłrek wÂłasnego ciaÂła, samoregeneracje, uzdrawianie - albo na to wszystko jednoczeÂśnie. Nie jesteÂś juÂż zaleÂżny od tego kto i co Ci sprzeda do jedzenia, ubrania, ogrzania czy leczenia. JesteÂś oto absolutnie wolnÂą i samostanowiÂącÂą jednostkÂą.
Nie straszny Ci kryzys finansowy, bo de facto nie sÂą Ci potrzebne pieniÂądze ..
Wszystko, czego potrzebujesz to wolnoœÌ i nietykalnoœÌ osobista, zagwarantowane prawa cz³owieka.
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #32 : Wrzesień 13, 2011, 09:53:55 »

[...] To na pewno nie my sobie nawzajem zgotowalismy to pieklo.Nie mam co do tego zadnych zludzen.

Uwielbiam takie: na pewno i Âżadnych zÂłudzeĂą.
I jeszcze takie szukanie "odpowiedzialnych za".
Nawet jeÂżeli coÂś siĂŞ wydarzyÂło tysiÂąc lat temu, to oczywiÂście dalej ONI ponoszÂą winĂŞ, to ONI.
ONI - czyli cykliÂści, Âżydzi, masoni, komuniÂści, faszyÂści, lewicowcy, prawicowcy, wierzÂący, ateiÂści, czarni, biali, Âświadkowie jehowy, platformersi, pisowcy, kierowcy tirĂłw, motocykliÂści, wĂŞdkarze, motorowodniacy, antyglobaliÂści,
grupa_trzymajÂąca_wÂładzĂŞ, kler, banki, wytwĂłrcy sera, producenci cukru, kartele narkotykowe, koncerny paliwowe, szkolna kasa oszczĂŞdnoÂści, koÂło gospodyĂą wiejskich, itp, itp

Dla kaÂżdego coÂś miÂłego - niepotrzebne skreÂśliĂŚ.

zaiste sÂłodkie to

pozdro


edit:
Cytuj
Z drugiej strony, gdyby istniaÂła darmowa energia [...]
Ty proponujesz jakieÂś regulacje, kary, itp. Kto miaÂłby to nadzorowaĂŚ, sprawdzaĂŚ, ustalaĂŚ limity zuÂżycia energii.
Zaraz pojawiÂłby siĂŞ handel limitami zuÂżycia energii, itp.

Natomiast kwestie techniczne (linie przesyÂłowe, dystrybucja) to inny temat.

Nie dojrzeliÂśmy do darmowej energii tak samo jak nie dojrzeliÂśmy do sytuacji gdzie wszelkie inne dobra sÂą dostĂŞpne za darmo.

ZauwaÂż jak mÂądre sÂą zwierzĂŞta, ktĂłre biorÂą od natury tylko tyle i aÂż tyle ile wymaga podtrzymanie ich egzystencji.
Co wiĂŞcej mimo, Âże dostajÂą to "za darmo" to jednak muszÂą siĂŞ napracowaĂŚ w celu zdobycia poÂżywienia. ChoĂŚby ta przysÂłowiowa wiewĂłrka, ktĂłra zbiera orzechy na zimĂŞ. Musi to zrobiĂŚ. Orzeszki same siĂŞ jej nie znajdÂą.

Koncept pieniĂŞdzy jako ekwiwalentu pracy czy wysiÂłku nie jest taki zÂły.
Nie ma znaczenia czy sam szukasz orzeszków czy robisz coœ innego potrzebego dla innych, potem nastêpuje wymiana na pieni¹dze i póŸniej pieni¹dze zamieniasz na orzeszki. To tylko u³atwia wymianê.

WiewĂłrka Âżyje sobie szczĂŞÂśliwie bo nie ma nad sobÂą urzĂŞdu podatkowego, ktĂłry zabiera jej 40% znalezionych orzeszkĂłw.
Czyli powstaje kwestia pasoÂżytowania. NiektĂłrzy uwaÂżajÂą, Âże z racji swojej pozycji spoÂłecznej majÂą "prawo" za darmo otrzymywaĂŚ jakieÂś dobra. A reszta obywateli siĂŞ na to godzi.

Czyli nie dojrzeliœmy do sytuacji, kiedy ka¿dy uwa¿a, ¿e powinien wnieœÌ swój wk³ad w rozwój ca³oœci, i jednoczeœnie ta ca³oœÌ "odp³aci" mu adekwatnie to stopnia wk³adu.

Energia czy pieniÂądze sÂą jedynie jakimiÂś tam narzĂŞdziami do zaistnienia jakiejÂś sytuacji. Nie bez powodu niektĂłrzy zreszta uwaÂżajÂą pieniÂądze za formĂŞ energii. 
Do energii zreszta wszystko siĂŞ sprowadza - jesz po to aby dostarczyĂŚ ciaÂłu energii, grzejesz mieszkanie gdy energii sÂłonecznej jest za maÂło zimÂą - czyli dostarczasz energii. Przemieszczanie siĂŞ - wymaga energii, itp, Wykonanie jakiejkolwiek pracy, czynnoÂści, przedmiotu wymaga wydatkowania energii.

Nie energia czy pieniÂądz sÂą tutaj problemem.
Problemem jest to, Âże nie przeszkadzajÂą nam pasoÂżyty, ktĂłre Âświetnie sobie na nas ÂżerujÂą. Ale, trzeba przyznaĂŚ, sami je zaprosiliÂśmy do siebie.

pozdro


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2011, 10:30:16 wysłane przez between » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #33 : Wrzesień 13, 2011, 09:57:38 »

PrzyszÂłoÂściowÂą g³ówna energiÂą  dla CzÂłowieka jest energia sÂłoneczna , to ona da ludziom wolnoœÌ.

Przysz³oœÌ ( zupe³nie bliska) bardzo zaskoczy nas Ludzi swoimi rozwi¹zaniami technicznymi i ekonomicznymi.

PrzemysÂł bĂŞdzie opieraÂł siĂŞ na naturalnych skÂładnikach , te szkodliwe dla LudzkoÂści nie sÂą brane pod uwagĂŞ  we wszystkich procesach Âżycia.

Tworzenie przyszÂłoÂści na podstawie obecnej wiedzy jest zbĂŞdne , bowiem otworzy siĂŞ nowa wiedza , ktĂłra da nowe moÂżliwoÂści , bezpieczniejsze dla przyszÂłoÂści.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. Niestety sÂą pewni "ONI" , ktĂłrzy zmanipulowali ÂświadomoœÌ Ludzi , niestety to  ci "ONI" w duÂżej mierze ponoszÂą odpowiedzialnoœÌ za to co siĂŞ dzieje na ziemi.

Ale uczciwie trzeba przyznaĂŚ iÂż MY rĂłwnieÂż zwyczajnie przestajÂąc myÂśleĂŚ i akceptujÂąc wszystko co daje korzyÂści materialne.

ChociaÂż  sÂą to bardzo chwilowe zyski , ktĂłre w perspektywie sÂą samymi stratami.
Co zawini³o? Ludzka chciwoœÌ i bezmyœlnoœÌ dawania siê wprowadzania w przys³owiowe maliny......
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2011, 10:03:26 wysłane przez Kiara » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #34 : Wrzesień 13, 2011, 10:43:19 »

Cytat: between
energiĂŞ  z "sam nie wiem czego".

I stwierdziÂłem, Âże coÂś takiego oznaczaÂłoby jakiÂś totalny wandalizm energetyczny planety.

OtĂłz to!
Powiedzmy, Âże juÂż masz to "sam nie wiem czego"..
..i myslisz.. komu by to dac, z kim siĂŞ podzieliĂŚ..
sasiad?.. aha, to ten co ukradÂł antenĂŞ i uwaza ze kupiÂłem jego tanie kÂłamstewka (Polak Katolik),
..to moze ten fajny, co znim zawsze w zgodzie (lecz fajtÂłapa da zaraz temu zlodziejowi MrugniĂŞcie )
..ok, to moÂże ktos z ulicy?..
o ten sympatyczny..
nieno Burak - prawie mnie rozjechaÂł na zielonym ..i jeszcze coÂś bluzga prymityw.

To moze ktos taki "new-Ageowy".. lub "Kosmiczno Harmonijny"?..
Naiwy Naiwy Naiwy.. kazdy PREZENT przepie.....Âą na swoje zÂłudzenia.. a potem mamy ÂżaÂłosne nagrywanki i kompromitacje w "krĂŞgach zaufanych".

Nie ulega watpliwoÂści,
ze ZNACZNY skok technologiczny zpowoduje swojego rodzaju OPCJÊ znacznego WP£YWU
Dlatego jego WDROÂŻENIE jest KLUCZOWE,

..i tu przyszÂłoÂśc jest jasna:
Cywilizacje bêd¹ ¿y³y ko³o siebie.. nieraz BADZO BLISKO, nie zdaj¹c sobie sprawy, z tego, co osi¹gn¹³ sasiad, czy kolega, a nawet dobry znajomy. Nie ma sensu laÌ wodê w garnki dziurawe!
..a zwÂłaszcza w te, ktĂłre pod swe dziury majÂą caÂłe infrastruktury gotowe poinstalowane.. i to na uÂżytek przeciwnikĂłw NOWYCH JAKOÂŚCI. Nie ma zadnego sensu.

ZresztÂą to juÂż trwa.. jak ktoÂś sobie wybudowaÂł getto umysÂłowe albo hoÂłduje dziwnym relacjom kontaktom
dajac wyraz swej nieprzytomnosci ..byloby absurdem zasilaĂŚ taki cyrk.

Cytuj
"Kuriozum jest urodzic sie na Ziemi i placic za to,ze sie chce zyc,ze sie tu urodzilo"
KiedyÂś myslalem podobnie.. ale zmieniam zdanie.. teraz rozumiem za co i dlaczego pÂłacÂą!
Kazdy swoje zapÂłaci - bez wzgledu na scenografiĂŞ (politycznÂą , gospodarczÂą, spoÂłecznÂą)! howgh!

Cytuj
I nie wiem czy prawda jest to,ze to ludzie ludziom zgotowali taki los.Czytajac obecnie wiele nowych wiadomosci,co do naszego pochodzenia,i rzadow na ziemi mam inne odczucie w tym temacie.To na pewno nie my sobie nawzajem zgotowalismy to pieklo.Nie mam co do tego zadnych zludzen.
A jednak.
Jest calkiem przeciwnie. Nieludzie sami sobie zgotowali taki los.
Ludzie nieLudziom zgotowali natomiast los taki, ze czasOprzestrzeĂą siĂŞ zakrzywia coraz ciaÂśniej  ZÂły    Cool  Buziak

Cytat: east
pĂłjdÂźmy o krok dalej - oto sam dysponujesz wewnĂŞtrznÂą , nieograniczonÂą darmowÂą energiÂą i TwojÂą wolÂą jest na co jÂą wymienisz.
Na prÂąd do napĂŞdzania pojazdu, na ogrzewanie, czy na uzupeÂłnienie energii komĂłrek wÂłasnego ciaÂła, samoregeneracje, uzdrawianie - albo na to wszystko jednoczeÂśnie. Nie jesteÂś juÂż zaleÂżny od tego kto i co Ci sprzeda do jedzenia, ubrania, ogrzania czy leczenia. JesteÂś oto absolutnie wolnÂą i samostanowiÂącÂą jednostkÂą.
Nie straszny Ci kryzys finansowy, bo de facto nie sÂą Ci potrzebne pieniÂądze ..
Wszystko, czego potrzebujesz to wolnoœÌ i nietykalnoœÌ osobista, zagwarantowane prawa cz³owieka.

WiekszoœÌ straci³aby ca³¹ swoj¹ energiê NATYCHMIAST.. bo takie maj¹ a nie inne nawyki ( i bez tej sztucznej machiny uzupelniania nast¹pi³by ostateczny samos¹d Uœmiech Tylko dlatego podtrzymujemy jeszcze czasowo pozór jej istnienia, co zreszt¹ dynamicznie (wedle funkcji) siê koùczy - a kto siê w czas nie "przesi¹dzie strukturalnie" - nie deklaratywnie..
doÂświadczy kolapsu i deportacji telekinetycznej.
Wzory przemieszczeĂą sa WszechÂświatowo spredefiniowane wraz caÂłym dynamicznym systemem aktualizacji i tuningu ( to bardzo elastyczny system)

Cytat: between
ONI - czyli cykliÂści, Âżydzi, masoni, komuniÂści, faszyÂści, lewicowcy, prawicowcy, wierzÂący, ateiÂści, czarni, biali, Âświadkowie jehowy, platformersi, pisowcy, kierowcy tirĂłw, motocykliÂści, wĂŞdkarze, motorowodniacy, antyglobaliÂści,
grupa_trzymajÂąca_wÂładzĂŞ, kler, banki, wytwĂłrcy sera, producenci cukru, kartele narkotykowe, koncerny paliwowe, szkolna kasa oszczĂŞdnoÂści, koÂło gospodyĂą wiejskich, itp, itp
Between.. ode mnie siĂŞ odwal. MrugniĂŞcie TraktujĂŞ to jako atak osobisty i personalnÂą wycieczkĂŞ!  DuÂży uÂśmiech


Cytuj
ps. Niestety sÂą pewni "ONI" , ktĂłrzy zmanipulowali ÂświadomoœÌ Ludzi , niestety to  ci "ONI" w duÂżej mierze ponoszÂą odpowiedzialnoœÌ za to co siĂŞ dzieje na ziemi.
Ale uczciwie trzeba przyznaĂŚ iÂż MY rĂłwnieÂż zwyczajnie przestajÂąc myÂśleĂŚ i akceptujÂąc wszystko co daje korzyÂści materialne.

Kiaro.. ONI juz nie istniejÂą!
IstniejÂą dokladnie na tyle, na ile "dziurawe garnki" tworzÂą to zjawisko "ONYCH",
m.in. poprzez kultywacjĂŞ podzialu na "MY" i "ONI", "Dobro" i "zÂło" ..i inne takie postReligijno-ÂŚwiatopoglÂądowe sztuczne polaryzacje.

HistoriĂŞ nalezy rozumiec, znaĂŚ.. ale jÂą ozywiac - to gÂłupota! (zwlaszcza jeÂśli byÂła szkodliwa)






Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #35 : Wrzesień 13, 2011, 11:08:20 »

Cytuj
"Kuriozum jest urodzic sie na Ziemi i placic za to,ze sie chce zyc,ze sie tu urodzilo"
KiedyÂś myslalem podobnie.. ale zmieniam zdanie.. teraz rozumiem za co i dlaczego pÂłacÂą!
Kazdy swoje zapÂłaci - bez wzgledu na scenografiĂŞ (politycznÂą , gospodarczÂą, spoÂłecznÂą)! howgh!

O to to.

ÂŻreĂŚ kaÂżdy chce a robiĂŚ ni ma komu MrugniĂŞcie

MrugniĂŞcie

[...] Tylko dlatego podtrzymujemy jeszcze czasowo pozĂłr jej istnienia, co zresztÂą dynamicznie (wedle funkcji) siĂŞ koĂączy - a kto siĂŞ w czas nie "przesiÂądzie strukturalnie" - nie deklaratywnie..
doÂświadczy kolapsu i deportacji telekinetycznej.
Wzory przemieszczeĂą sa WszechÂświatowo spredefiniowane wraz caÂłym dynamicznym systemem aktualizacji i tuningu ( to bardzo elastyczny system)
Wyczuwam tutaj nawiÂązanie do postu ze znikajÂącym sÂąsiadem podczas picia piwa.
Na ten temat wolaÂłbym pogadaĂŚ w tamtym wÂątku.

Cytat: between
ONI - czyli cykliÂści, Âżydzi, masoni, komuniÂści, faszyÂści, lewicowcy, prawicowcy, wierzÂący, ateiÂści, czarni, biali, Âświadkowie jehowy, platformersi, pisowcy, kierowcy tirĂłw, motocykliÂści, wĂŞdkarze, motorowodniacy, antyglobaliÂści,
grupa_trzymajÂąca_wÂładzĂŞ, kler, banki, wytwĂłrcy sera, producenci cukru, kartele narkotykowe, koncerny paliwowe, szkolna kasa oszczĂŞdnoÂści, koÂło gospodyĂą wiejskich, itp, itp
Between.. ode mnie siĂŞ odwal. MrugniĂŞcie TraktujĂŞ to jako atak osobisty i personalnÂą wycieczkĂŞ!  DuÂży uÂśmiech
Dobra UÂśmiech WykreÂślam koÂło gospodyn wiejskich. MrugniĂŞcie

pozdro
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 13, 2011, 12:09:39 »

@between
Cytuj
Ty proponujesz jakieÂś regulacje, kary, itp. Kto miaÂłby to nadzorowaĂŚ, sprawdzaĂŚ, ustalaĂŚ limity zuÂżycia energii.
Zaraz pojawiÂłby siĂŞ handel limitami zuÂżycia energii, itp. (..)
Koncept pieniĂŞdzy jako ekwiwalentu pracy czy wysiÂłku nie jest taki zÂły.
Koncept pieniĂŞdzy jest bezuÂżyteczny w sytuacji, kiedy masz dostĂŞp do  darmowej energii. Ja niekoniecznie pisaÂłem o karach pieniĂŞÂżnych, tylko na przykÂład o czasowym ograniczeniu dostĂŞpu do energii jako karze.
PieniÂądz, ktĂłry "nie jest zÂły" ktoÂś musi drukowaĂŚ, zarzÂądzaĂŚ nim, poÂśredniczyĂŚ, ograniczaĂŚ jego emisjĂŞ, kontrolowaĂŚ jego iloœÌ, no wiesz - to wszystko co znamy z praktyk bangsterskich. I powstanie tego jest nieuchronne w Twojej koncepcji "ekwiwalentu". To zaprowadzi nas znowu do procentĂłw i lichwy, tak samo jak ma to miejsce obecnie- rĂłwnieÂż do handlu/ wymiany ograniczeniami itd. 

Cytuj
Nie dojrzeliÂśmy do darmowej energii tak samo jak nie dojrzeliÂśmy do sytuacji gdzie wszelkie inne dobra sÂą dostĂŞpne za darmo.

Na przykÂład do prawa do czystej wody, albo darmowego powietrza ? A na prawo do Âżycia za darmo , bez opÂłat doroÂśliÂśmy, czy nie ?
Skoro za wszystko naleÂży siĂŞ zapÂłata, albo haracz, jak wolisz, to po co wypisujesz "farmazony" o wolnoÂści ? Niczego nie trzeba zmieniaĂŚ.

Cytuj
ZauwaÂż jak mÂądre sÂą zwierzĂŞta, ktĂłre biorÂą od natury tylko tyle i aÂż tyle ile wymaga podtrzymanie ich egzystencji.
Co wiĂŞcej mimo, Âże dostajÂą to "za darmo" to jednak muszÂą siĂŞ napracowaĂŚ w celu zdobycia poÂżywienia. ChoĂŚby ta przysÂłowiowa wiewĂłrka, ktĂłra zbiera orzechy na zimĂŞ. Musi to zrobiĂŚ. Orzeszki same siĂŞ jej nie znajdÂą.

Wiewiórki nie musz¹ czuÌ siê odpowiedzialne za to co robi¹, ani nawet nie musz¹ znaÌ mechanizmu samoregulacyjnego Natury. One przenosz¹c ró¿ne nasiona równie¿ przyczyniaj¹ siê do zasadzenia tego czy innego nasiona dalej od drzewa, a wiêc pomagaj¹ ca³emu ekosystemowi wzrastaÌ pe³ni¹c przy tym po¿yteczn¹ rolê w tej ca³oœci.

My nie znamy, jak dotÂąd czegoÂś takiego jak darmowa energia, ale nietrudno sobie wyobraziĂŚ, Âże jakaÂś samoregulacja - podobnie jak w naturze - wystÂąpi.
Przyk³adowo, wg mnie ,nieod³±cznym skutkiem pozyskania darmowej energii bêdzie jednoczesne w³±czenie w ekosystem planety, takie zintegrowanie siê z otoczeniem, wiêksze WSPÓ£-ODCZUWANIE. Z natychmistowymi skutkami odczuwania nadu¿yæ.

Darmowa (nieodpÂłatna), nie oznacza, Âże zniknie prawo zbilansowania energii. Ile jej pobierzesz, tyle bĂŞdziesz musiaÂł oddaĂŚ do Natury. Skutki nieuzasadnionego, czyli niezgodnego z prawem bilansu zuÂżycia natychmiastowo odbijÂą siĂŞ zwrotnie na tym, kto dokonuje naduÂżyĂŚ. Tak jak wyÂżarcie wszystkich nasionek przez stado wiewiĂłrek spowoduje w koĂącu brak drzew rodzÂących nasiona. Dlatego Âżeby wiewiĂłrek nie byÂło za duÂżo pojawiÂły siĂŞ w lesie drapieÂżniki.

Przek³adaj¹c to na prawa ludzkie - zauwa¿my , ¿e wœród spo³eczeùstw równie¿ wystêpuj¹ procesy samoregulacyjne. Spo³eczeùstwa bogate maj¹ ujemny przyrost demograficzny (starzej¹ siê i musz¹ "importowaÌ" ludnoœÌ), a biedne ,gdzie panuje g³ód - maj¹ ogromn¹ "nadprodukcjê" dzieci. Czy ktoœ tym wszystkim ludziom mówi jak maj¹ siê zachowywaÌ ? Nie - to siê "samo dzieje" , to jest proces samoregulacji jakbyœmy napisali.
TakÂże spokojnie, wszystko w swoim czasie siĂŞ naturalnie wyreguluje, kiedy i my, ludzie, zaczniemy zachowywaĂŚ siĂŞ naturalnie, a nie chciwie.
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Wrzesień 13, 2011, 12:16:26 »

...a energia sÂłoneczna nie jest darmowa,
energia wiatrowa nie jest darmowa,
energia pÂływowa nie jest darmowa,
energia, energia, energia,-
sami niÂą jesteÂśmy, choĂŚ w innym stanie skupienia, i co,-
trzeba zmieniĂŚ same koncepcje myÂślowe/pojĂŞciowe...
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #38 : Wrzesień 13, 2011, 12:40:40 »

Przykro mi ale ONI jeszcze istniejÂą i nie ma co zaprzeczaĂŚ faktom. Owszem zmniejsza siĂŞ ich iloœÌ systematycznie  i skutecznoœÌ dziaÂłania rĂłwnieÂż.
Jednak do 2012 bĂŞdÂą istnieli i bĂŞdÂą usiÂłowali mÂąciĂŚ jak siĂŞ da.

Skutki coraz sÂłabsze bo wzrasta moc w Ludziach.

Gdyby ju¿ nie by³o tych ONI , to na ziemi rozkwit³o by w pe³ni szczêœcie , radoœÌ , spokój i dobro. A czy tak ju¿ jest?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #39 : Wrzesień 13, 2011, 12:59:22 »

Koncept pieniĂŞdzy jest bezuÂżyteczny w sytuacji, kiedy masz dostĂŞp do  darmowej energii. Ja niekoniecznie pisaÂłem o karach pieniĂŞÂżnych, tylko na przykÂład o czasowym ograniczeniu dostĂŞpu do energii jako karze.
PieniÂądz, ktĂłry "nie jest zÂły" ktoÂś musi drukowaĂŚ, zarzÂądzaĂŚ nim, poÂśredniczyĂŚ, ograniczaĂŚ jego emisjĂŞ, kontrolowaĂŚ jego iloœÌ, no wiesz - to wszystko co znamy z praktyk bangsterskich. I powstanie tego jest nieuchronne w Twojej koncepcji "ekwiwalentu". To zaprowadzi nas znowu do procentĂłw i lichwy, tak samo jak ma to miejsce obecnie- rĂłwnieÂż do handlu/ wymiany ograniczeniami itd. 

Jak sobie wyobra¿asz wymianê towarow¹? Wyprodukowa³eœ buty a potrzebujesz chleba to musisz znaleŸÌ piekarza, który akurat potrzebuje butów. Pieni¹dz tylko u³awia wymianê bo mo¿esz buty wymieniÌ na pieni¹dze a pieni¹dze na chleb u piekarza, który akurat potrzebuje spodni a nie butów.

Pieni¹dz jest tylko i wy³¹cznie kwesti¹ spo³eczej umowy na danym terenie.

Samowystarczalna grupa ludzi moÂże siĂŞ umowiĂŚ na dowolnÂą formĂŞ pieniĂŞdzy - rĂłwnie dobrze mogÂą to byĂŚ kolorowe szkieÂłka albo kawaÂłek drewna. Ostatnio na festynie wymieniÂłem karteczkĂŞ z napisem 'posiÂłek+napĂłj i pieczÂątkÂą jakiegoÂś urzĂŞdu' na bigos i  coÂś do picia. Czyli na tym festynie pieniÂądzem byÂły te karteczki.

Jedynym warunkiem poprawnego funkcjonowania pieniÂądza jest dotrzymywanie umowy.

ZresztÂą - pojawiajÂą siĂŞ juÂż 'lokalne waluty'

To co siĂŞ podziaÂło z pieniÂądzem w naszych czasach wynika z niedotrzymywania umowy i z tego, ze pozwalamy na to niedotrzymywanie.
I tyle.

Cytuj
Nie dojrzeliÂśmy do darmowej energii tak samo jak nie dojrzeliÂśmy do sytuacji gdzie wszelkie inne dobra sÂą dostĂŞpne za darmo.
Cytuj
Na przykÂład do prawa do czystej wody, albo darmowego powietrza ? A na prawo do Âżycia za darmo , bez opÂłat doroÂśliÂśmy, czy nie ?

Czym innym jest prawo do wody czy powietrza a czym innym prawo do darmowego Âżerowania na innych.
Skoro ktoÂś mi dostarcza wodĂŞ do kuchni to jest oczywiste, Âże muszĂŞ za to pÂłaciĂŚ.
Nie muszĂŞ pÂłaciĂŚ za wodĂŞ, ktĂłra leÂży w kaÂłuÂży albo pÂłynie w rzece. Czy ktoÂś mi zabrania napiĂŚ siĂŞ wody z kaÂłuÂży?
Inn¹ zupe³nie spraw¹ jest jakoœÌ tej wody.

¯eby coœ zjeœÌ muszê choÌby to choÌby zasadziÌ i opiekowaÌ siê tym a potem to jakoœ przyrz¹dziÌ.
By³oby idealnie, gdybym móg³ pójœÌ do sadu s¹siada nazrywaÌ sobie jab³ek zabieraj¹c sobie tylko tyle ile mi potrzeba. I jednoczeœnie s¹siad móg³by przyjœc do mnie i nakopaÌ sobie ziemniaków. Ale jest tutaj wymiana czyjaœ praca za czyj¹œ pracê. Jakkolwiek tê pracê rozumieÌ - czy to fizyczna czy umys³owa czy jakieœ wykony arstystyczne, itp.

Ale koncept, ¿e ktoœ ma coœ zupe³nie za darmo (czytaj bez ¿adnego wysi³ku z jego strony) i na dodatek inni tego pragn¹ wprowadza bardzo du¿¹ nierównowagê w przyrodzie. Co prowadzi do nieuchronnych procesów równowa¿¹cych.

Jedyny sens darmowej energii mĂłgÂłby byĂŚ taki, Âże pewnego wszyscy na caÂłym Âświecie otrzymali to za darmo.
Wtedy rĂłwnowaga w przyrodzie nie zostaÂłaby zachwiana. Ale i tak obawiaÂłbym siĂŞ, Âże na antarktydzie w szybkim tempie wyrĂłsÂłby las tropikalny. Skoro nie trzebaby pÂłaciĂŚ za prÂąd....

Cytuj
Skoro za wszystko naleÂży siĂŞ zapÂłata, albo haracz, jak wolisz, to po co wypisujesz "farmazony" o wolnoÂści ? Niczego nie trzeba zmieniaĂŚ.
A gdzie wypisuje farmazony o wolnoÂści?
Ale masz racjĂŞ - niczego nie trzeba zmieniaĂŚ.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2011, 13:07:55 wysłane przez between » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #40 : Wrzesień 13, 2011, 12:59:31 »

...a energia sÂłoneczna nie jest darmowa,
energia wiatrowa nie jest darmowa,
energia pÂływowa nie jest darmowa,
energia, energia, energia,-
sami niÂą jesteÂśmy, choĂŚ w innym stanie skupienia, i co,-
trzeba zmieniĂŚ same koncepcje myÂślowe/pojĂŞciowe...

W istocie .."darmowa energia" to zerowanie na cudzej energii oraz bezkarnoœÌ takiego ¿erowania.
Ale teÂż niekiedy korzystanie w nieskrĂŞpowany sposĂłb ze swojej energii.
..rozpoznanie jest tylko caloÂściowe... i nie moÂże go dokonaĂŚ istota "niekompletna"/niepeÂłna

..czyli taka, ktora zyje w ktĂłrej-kolwiek gestoÂści bardziej niÂż w pozostaÂłych.
Albo ktora w jakiejÂś(kolwiek) gestoÂści jeszcze nie zaistniaÂła.
Aby to rozpoznaĂŚ musi istnieĂŚ we wszystkich gestoÂściach na  raz i to w zBalansowany sposĂłb.

TrochĂŞ tu ruinujĂŞ frazes gĂŞstoÂści (ale chyba juÂż czas ku temu)

DostĂŞp do darmowej energii to nierzadko w praktyce  ingerencja w czyj¹œ energiĂŞ.
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Wrzesień 13, 2011, 13:08:12 »

Co innego Âżerowanie, wykorzystywanie, wymiana, i symbioza,-
jak ktoÂś to zmyÂślnie miesza- to potem kaÂże sobie pÂłaciĂŚ za wszystkoO

energia/materia- to tylko medium manifestacji dla "ducha",
i kto tu ma komu za co pÂłaciĂŚ??
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2011, 13:10:57 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #42 : Wrzesień 13, 2011, 14:04:13 »

@PHIRIOORI
Cytuj
W istocie .."darmowa energia" to zerowanie na cudzej energii oraz bezkarnoœÌ takiego Âżerowania.(..)DostĂŞp do darmowej energii to nierzadko w praktyce  ingerencja w czyj¹œ energiĂŞ.
Chyba juÂż najwyzszy czas wyjaÂśniĂŚ i odmitologizowaĂŚ pewne sprawy. Na tym co jest BEZKRESNE, POWSZECHNE i DARMOWE , jak na przykÂład na powietrzu, nie da siĂŞ ÂżerowaĂŚ, jak na czymÂś cudzym, poniewaÂż teÂż tym oddychasz. Co wiĂŞcej, w tym samym pokoju  oprawca i jego wiĂŞzieĂą wymieniajÂą siĂŞ atomami tego samego powietrza, dosÂłownie wspó³-oddychajÂą czy im siĂŞ to podoba, czy nie.
Jak ktoÂś siĂŞ tego brzydzi, to niech sprĂłbuje nie  oddychaĂŚ, proste MrugniĂŞcie

@between
Cytuj
Jedyny sens darmowej energii mĂłgÂłby byĂŚ taki, Âże pewnego wszyscy na caÂłym Âświecie otrzymali to za darmo.

O to w³aœnie chodzi. Jaki sens by³by podkradaÌ komuœ energiê, skoro ona jest niewyczerpalna ? To tak ,jakbyœ odj¹³ np 10 od czyjejœ nieskonczonoœci i doda³ do swojej nieskoùczonoœci - czy coœ tej nieskonczonoœci ubêdzie ? A Twojej coœ przybêdzie ?

Sytuacja na Âświecie zmieniÂłaby siĂŞ o tyle, Âże nastÂąpiÂłoby automatyczne zniwelowanie przewagi nielicznych nad miliardami.

Poza tym piszesz o koniecznej wymianie dĂłbr, bo ktoÂś jest szewcem a ktoÂś inny robi coÂś innego. Sytuacja nie jest taka oczywista.

Zak³adaj¹c ,¿e wchodzimy w etap "posiadania" darmowej energii, to konsekwentnie z równania E=M=F (energia=masa=czêstotliwoœÌ /informacja) wynika³oby, i¿ nieograniczona darmowa energia to jednoczeœnie dostêp do nieograniczonej masy i nieograniczonej niczym informacji/czêstotliwoœci.
Kiedy dawno temu podbijano tzw "dziki zachĂłd" koloniÂści musieli siĂŞ znaĂŚ na wszystkim - na cerowaniu , naprawie butĂłw, gotowaniu, myÂślistwie, polityce i budownictwie. WyobraÂźmy sobie nieograniczony dostĂŞp do wiedzy o wszystkim. Od tego jak tworzyĂŚ wiÂązania atomowe po konstrukcje pojazdĂłw z napĂŞdem antygrawitacyjnym.
WyobraÂźmy sobie nieograniczony terytorialnie plac zabaw. Po kiego grzyba i komu w tym wszystkim potrzebne by byÂły pieniÂądze .. ?

Cytuj
Jedynym warunkiem poprawnego funkcjonowania pieniÂądza jest dotrzymywanie umowy.
A jeÂśli jedna ze stron umowy oszukuje juÂż na etapie konstrukcji samej umowy ?
Przyk³adowo - rodzisz siê i Ciê rejestruj¹, nadaj¹ Ci prawa, ale i przysz³e obowi¹zki -na przyk³ad podatkowe, szczepi¹ Ciê, a nierzadko i chrzcz¹ bez Twojej zgody. To jest umowa, której nie podpisujesz, ale musisz jej dotrzymaÌ z samego faktu urodzenia siê. Twoja energia ¿ycia zosta³a ju¿ rozparcelowana zanim zdo³a³eœ zabraÌ g³os, a nawet zanim zacz¹³eœ cokolwiek rozumieÌ. A energia to przysz³y pieni¹dz.

btw
Nasza planeta -poprzez erupcje wulkanĂłw - emituje do atmosfery tyle energii oraz gazĂłw cieplarnianych, Âże te lasy na Antarktydzie mogÂą staĂŚ siĂŞ wkrĂłtce rzeczywistoÂściÂą bez naszego udziaÂłu.
CzÂłowiek, choĂŚby nie wiem jak kombinowaÂł to na razie nie dorĂłwna matce Ziemi.

No, ale tylko sobie tak gdybamy przecieÂż ...
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #43 : Wrzesień 13, 2011, 14:25:28 »

Poza tym piszesz o koniecznej wymianie dĂłbr, bo ktoÂś jest szewcem a ktoÂś inny robi coÂś innego. Sytuacja nie jest taka oczywista.

Zak³adaj¹c ,¿e wchodzimy w etap "posiadania" darmowej energii, to konsekwentnie z równania E=M=F (energia=masa=czêstotliwoœÌ /informacja) wynika³oby, i¿ nieograniczona darmowa energia to jednoczeœnie dostêp do nieograniczonej masy i nieograniczonej niczym informacji/czêstotliwoœci.
MĂłwimy o przypadku gdy kupujesz/dostajesz urzÂądzenie ktĂłre moÂżna wykorzystaĂŚ do np. ogrzania domu bÂądÂź napĂŞdu silnika. I moÂżesz z niego czerpaĂŚ energii ile tylko zechcesz.
O ile mogĂŞ siĂŞ zgodziĂŚ na rĂłwnowaÂżnik masy i energii to informacji do tego bym nie mieszaÂł.
Posiadanie dowolnej iloÂści energii nie jest rĂłwnoznaczne z tym, Âże bĂŞdzie WIEDZIAÂŁ jak z tej energii skorzystaĂŚ.

Kiedy dawno temu podbijano tzw "dziki zachĂłd" koloniÂści musieli siĂŞ znaĂŚ na wszystkim - na cerowaniu , naprawie butĂłw, gotowaniu, myÂślistwie, polityce i budownictwie.
Tak. Ale nie kaÂżdy znaÂł siĂŞ na wszystkim. Jeden robiÂł buty a drugi pistolety. I wymyslili sobie dollara.

WyobraÂźmy sobie nieograniczony dostĂŞp do wiedzy o wszystkim. Od tego jak tworzyĂŚ wiÂązania atomowe po konstrukcje pojazdĂłw z napĂŞdem antygrawitacyjnym.
WyobraÂźmy sobie nieograniczony terytorialnie plac zabaw. Po kiego grzyba i komu w tym wszystkim potrzebne by byÂły pieniÂądze .. ?
Pop³yn¹³eœ. Mówimy o energii. Ty postawi³eœ znak równoœci miêdzy wiedz¹ a energi¹.
A to naduÂżycie.
KaÂżda informacja w naszym swiecie to energia. Ale nie kaÂżda energia to informacja.
MoÂżesz zmodulowaĂŚ falĂŞ radiowÂą i wysÂłaĂŚ w niej program radiowy.
MoÂżesz jej nie modulowaĂŚ i wysÂłaĂŚ samÂą falĂŞ.
Tak czy siak wysyÂłasz energiĂŞ, ale za pierwszym razem jest w niej zakodowana informacja za drugim razem nie.
Ta fala radiowa moÂże zaÂświeciĂŚ ÂżarĂłwkĂŞ. Ale ÂżarĂłwce jest obojĂŞtne czy Âświeci przy zmodulowanej czy nie, fali radiowej.
Innymi sÂłowy - tak samo fajnie pali siĂŞ w piecu niezapisanym zeszytem jak i zeszytem zapisanym najmÂądrzejszymi wzorami na Âświecie.
Energia jest tylko noÂśnikiem.
Wielka iloœÌ energii nie oznacza wielkiej iloœci informacji.
MoÂżesz wielkim nadajnikiem nadaĂŚ jednÂą literÂą alfabetem morsa. I wypromieniowaĂŚ przy tym MegaWatt mocy.
Mo¿esz malutkim modemikiem przes³aÌ ca³¹ encyklopediê. I zu¿yjesz na to milion razy mniej energii.

Od nadmiaru energii nikt nie staÂł siĂŞ mÂądrzejszy. ByÂło mu jedynie trochĂŞ cieplej UÂśmiech

PrzykÂładowo - rodzisz siĂŞ i CiĂŞ rejestrujÂą, nadajÂą Ci prawa, ale i przyszÂłe obowiÂązki -na przykÂład podatkowe, szczepiÂą CiĂŞ, a nierzadko i chrzczÂą bez Twojej zgody. To jest umowa, ktĂłrej nie podpisujesz, ale musisz jej dotrzymaĂŚ z samego faktu urodzenia siĂŞ.
JesteÂś tego pewien Âże nie podpisujesz?
To Âże czegoÂś nie pamiĂŞtasz nie oznacza jeszcze Âże czegoÂś nie zrobiÂłeÂś...

Nasza planeta -poprzez erupcje wulkanĂłw - emituje do atmosfery tyle energii oraz gazĂłw cieplarnianych, Âże te lasy na Antarktydzie mogÂą staĂŚ siĂŞ wkrĂłtce rzeczywistoÂściÂą bez naszego udziaÂłu.
CzÂłowiek, choĂŚby nie wiem jak kombinowaÂł to na razie nie dorĂłwna matce Ziemi.
Owszem, lasy tropikalne. Ale nie dziĂŞki budowie szklarni na antarktydzie ogrzewanych z darmowych ÂźrĂłdeÂł energii.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2011, 14:54:24 wysłane przez between » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #44 : Wrzesień 13, 2011, 16:32:21 »

@between
Cytuj
Pop³yn¹³eœ. Mówimy o energii. Ty postawi³eœ znak równoœci miêdzy wiedz¹ a energi¹.
Pomiêdzy informacj¹, a energi¹. Wiedza to ju¿ coœ wiêcej, to umiejêtnoœÌ najpierw wy³apania, a potem wykorzystania informacji. Wszystko co p³ynie fal¹ jest informacj¹. Niektórzy matematycy (np. Wolfram ) twierdz¹, ¿e Wszechœwiat jest wielk¹ maszyn¹ obliczeniow¹, bo ka¿dy atom, ka¿dy elektron to noœnik informacji. Oczywiœcie to nie s¹ kuleczki materii, tylko bardziej lub mniej "zagêszczone" fale. Dzisiaj ka¿dy zwi¹zek chemiczny, ka¿dy lek mo¿na w ten sposób zeskanowaÌ (jego charakterystykê czêstotliwoœci informacyjnej ) , przes³aÌ mailem w za³¹czniku i kiedy odtworzysz zapis komórce to ona zareguje tak, jak w obecnoœci oryginalnej substancji chemicznej reprezentowanej przez zapis ( Jaques Benveniste - s¹ naYT filmiki /wyk³ady z nim ). To siê dzieje non stop, nawet, kiedy tego nie kontrolujemy. Woda, któr¹ wdychasz z powietrzem niesie zapis energoinformacyjny. Sól, któr¹ spo¿ywasz czyni to samo ( kryszta³ki soli).

Nawet TwĂłj dzisiejszy nastrĂłj niesie informacje, odciska siĂŞ w ludziach, ktĂłrych spotykasz. To, Âże nie  potrafimy wÂłaÂściwie  odczytaĂŚ informacji nie znaczy, Âże jej nie ma w Polu. Jest i o tym mĂłwi Rupert Sheldrake w swojej teorii pĂłl morfogenetycznych dla gatunkĂłw zwierzÂąt. Ludzie powszechnie mĂłwiÂą juÂż o holoraficznym modelu wszechÂświata, holograficznej pamiĂŞci i o inteligentnym matrixie. To wszystko sÂą podsieci wiĂŞkszej sieci Pola Kwantowego ( Pola ÂŚwiadomoÂści wg Hagelina czy Amita Goswami )- sÂą to wszystko inteligentne pola w ktĂłrych aÂż kipi od informacji. Informacja jest podstawÂą, takim "szkieletem"  na ktĂłrym tworzÂą siĂŞ czÂąstki subatomowe. MyÂślom bliÂżej jest do natury informacji - tego "rĂłwnowaÂżnika" energii i masy.

Ale to wszystko dopiero przed nami. MoÂże siĂŞ okazaĂŚ, Âże wcale nie potrzebujemy poÂśrednictwa mechanicznych urzÂądzeĂą by dobraĂŚ siĂŞ do energii WszechÂświata.   
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #45 : Wrzesień 13, 2011, 19:16:12 »

Cytuj
@PHIRIOORI
Cytuj
Cytuj
W istocie .."darmowa energia" to zerowanie na cudzej energii oraz bezkarnoœÌ takiego Âżerowania.(..)DostĂŞp do darmowej energii to nierzadko w praktyce  ingerencja w czyj¹œ energiĂŞ.

Chyba juÂż najwyzszy czas wyjaÂśniĂŚ i odmitologizowaĂŚ pewne sprawy.
Na tym co jest BEZKRESNE, POWSZECHNE i DARMOWE , jak na przykÂład na powietrzu, nie da siĂŞ ÂżerowaĂŚ

JESTEM BEZKRESNY, POWSZECHNY i darmowy ..ale to nie znaczy, Âże kazdy z automatu ma prawo mnie przelecieĂŚ MrugniĂŞcie

hipotetycznie CiĂŞ sprowokujĂŞ..
Podejrzewam, Âże uwazasz, ze energia nas otacza i po prostu jest. A co jesli kaÂżdÂą forme energii powoÂłuje do Âżycie istota ludzka?
..czyli nie byÂłaby ona pozaosobowym (jak nauczyÂły nas rĂłzne szkoÂły) samoistnym tworzywem? WĂłwczas szybko okazaloby siĂŞ Âże kazdÂą rope, gaz, mineraÂły, planety i sÂłoĂąca wytwarza i  utrzymuje w zyciu jakiÂś czÂłowiek

..a zatem dostep do energii - to dostĂŞp do czÂłowieka. Jego pola informacyjnego... a takze jego masy.
Cytuj
Zak³adaj¹c ,¿e wchodzimy w etap "posiadania" darmowej energii, to konsekwentnie z równania E=M=F (energia=masa=czêstotliwoœÌ /informacja) wynika³oby, i¿ nieograniczona darmowa energia to jednoczeœnie dostêp do nieograniczonej masy i nieograniczonej niczym informacji/czêstotliwoœci.
Celowo napisaÂłem dostĂŞp - bo "posiadanie" jest tutaj zÂłym slowem... prowadzÂącym do wielu iluzji (rĂłwniez tych zwiÂązanych z uzurpowaniem wÂłasnoÂści).
Do siebie teÂż mozna mieĂŚ dostep bardziej niÂż posiadaĂŚ. Ale to temat rzeka.

Cytuj
Przyk³adowo - rodzisz siê i Ciê rejestruj¹, nadaj¹ Ci prawa, ale i przysz³e obowi¹zki -na przyk³ad podatkowe, szczepi¹ Ciê, a nierzadko i chrzcz¹ bez Twojej zgody. To jest umowa, której nie podpisujesz, ale musisz jej dotrzymaÌ z samego faktu urodzenia siê. Twoja energia ¿ycia zosta³a ju¿ rozparcelowana zanim zdo³a³eœ zabraÌ g³os, a nawet zanim zacz¹³eœ cokolwiek rozumieÌ. A energia to przysz³y pieni¹dz.
No tak... piszesz jakbyÂś zapomnial o reinkarnacji. Z kad ta pewnosc, Âże gdzieÂś nie podpisales takiej "umowy" MrugniĂŞcie W koĂącu jekimÂś "cudem" rodzisz siĂŞ w tym , a nie innym otoczeniu.
Prawdopodobnie umowÂą byÂło m.in. ze to zmienisz MrugniĂŞcie No ale Âżeby coÂś zmieniĂŚ musiaÂłeÂś wiedzieĂŚ dokÂładnie i empirycznie - co.

Cytuj
Innymi sÂłowy - tak samo fajnie pali siĂŞ w piecu niezapisanym zeszytem jak i zeszytem zapisanym najmÂądrzejszymi wzorami na Âświecie.
Energia jest tylko noÂśnikiem.
MrugniĂŞcie Sama radocha to czytaĂŚ!
<a href="http://www.youtube.com/v/KUBBSOR3tWQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0" target="_blank">http://www.youtube.com/v/KUBBSOR3tWQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0</a>
 ZÂły

Dodam ze sÂą rĂłzne poziomy kwantowe tej energii (gestoÂści).. WiĂŞc energia niesie energiĂŞ innej jakoÂści.
Bez uwzglĂŞdnienia tej kwestii bĂŞdzie baÂłagan.

<a href="http://www.youtube.com/v/AO3CAVLwNOU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0" target="_blank">http://www.youtube.com/v/AO3CAVLwNOU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0</a>

Cytuj
Wielka iloœÌ energii nie oznacza wielkiej iloœci informacji.
A wiêc jest jeszcze jej jakoœÌ!

<a href="http://www.youtube.com/v/JfNgTsKqMCw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0" target="_blank">http://www.youtube.com/v/JfNgTsKqMCw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0</a>

Cytuj
JesteÂś tego pewien Âże nie podpisujesz?
To Âże czegoÂś nie pamiĂŞtasz nie oznacza jeszcze Âże czegoÂś nie zrobiÂłeÂś...
hehe ..doczytaÂłem. ZostawiĂŞ juÂż.

Cytuj
Dzisiaj ka¿dy zwi¹zek chemiczny, ka¿dy lek mo¿na w ten sposób zeskanowaÌ (jego charakterystykê czêstotliwoœci informacyjnej ) , przes³aÌ mailem w za³¹czniku i kiedy odtworzysz zapis komórce to ona zareguje tak, jak w obecnoœci oryginalnej substancji chemicznej reprezentowanej przez zapis
RobiÂłem takie experymenty. Nawet na sporÂą skalĂŞ. Prawdopodobnie caÂły czas je kontynuuje, ale jakby w tle
Cytuj
To siĂŞ dzieje non stop, nawet, kiedy tego nie kontrolujemy.


Cytuj
MoÂże siĂŞ okazaĂŚ, Âże wcale nie potrzebujemy poÂśrednictwa mechanicznych urzÂądzeĂą by dobraĂŚ siĂŞ do energii WszechÂświata.
 
Najpierw jednak niech kazdy "dobierze siĂŞ" rzetelnie i solennie do swojej wÂłasnej.
MoÂże siĂŞ wĂłwczas okazac, Âże nie ma potrzeby dobieraĂŚ siĂŞ do zewnetrznej. Filozofia matematyki Kuli wiele o tym mĂłwi,
ale nie udaÂło mi siĂŞ dotÂąd spelniĂŚ wizji jej przekazania. A to, co  zajawkowo opracowaÂłem
podryfowaÂło w kierunkach przetartych juÂż szlakĂłw niekoniecznie reprezentujÂących te wglÂądy.




« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2011, 23:23:50 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #46 : Wrzesień 15, 2011, 09:40:54 »

hipotetycznie CiĂŞ sprowokujĂŞ..
Podejrzewam, Âże uwazasz, ze energia nas otacza i po prostu jest. A co jesli kaÂżdÂą forme energii powoÂłuje do Âżycie istota ludzka?
..czyli nie byÂłaby ona pozaosobowym (jak nauczyÂły nas rĂłzne szkoÂły) samoistnym tworzywem? WĂłwczas szybko okazaloby siĂŞ Âże kazdÂą rope, gaz, mineraÂły, planety i sÂłoĂąca wytwarza i  utrzymuje w zyciu jakiÂś czÂłowiek

..a zatem dostep do energii - to dostĂŞp do czÂłowieka. Jego pola informacyjnego... a takze jego masy.

CoÂś w tym moÂże byĂŚ.

Co z tego, Âże np. znajdĂŞ kawaÂłek suchego drewna.  Aby siĂŞ ogrzaĂŚ musze jeszcze UMIEÆ rozpaliĂŚ ognisko.
Czyli aby wyzwoliĂŚ energiĂŞ potrzeba jest wiedza. I mogĂŞ wtedy zaprosiĂŚ kogoÂś do ogrzania siĂŞ przy ognisku.
A jak nie chcĂŞ nikogo zapraszaĂŚ?

Ale te¿ inn± spraw± jest to, ¿eby aby wytworzyæ kawa³ek drewna to tak¿e trzeba UMIEÆ to zrobiæ. Trzeba umieæ zrobiæ ¿yj±ce drzewo. Albo mo¿e drzewo musi UMIEÆ staæ siê drzewem.

IdÂąc tym tropem moÂżnaby wywnioskowaĂŚ, Âże gdzieÂś na samym poczÂątku tego procesu znajduje siĂŞ bezpostaciowe 'coÂś' ktĂłre 'ktoÂś' umie przetworzyĂŚ na atomy czy ÂświatÂło. A atomy umie przetworzyĂŚ na biaÂłka, wĂŞglowodory czy inne celulozy.
I jeszcze ktoÂś umie przetworzyĂŚ reakcje jÂądrowe w sÂłoĂącu na promieniowanie.
A jeszcze inny ktoÂś umie przetworzyĂŚ energiĂŞ sÂłoĂąca na falowanie morza czy wiatr.

I gdzieÂś tutaj przychodzÂą na myÂśl staroÂżytni bogowie, ktĂłrzy wÂładali ÂżywioÂłami.
I Prometeusz, ktĂłry skradÂł tajemnicĂŞ ognia i przekazaÂł ludziom.

A byĂŚ moÂże podziaÂł ktoÂś/coÂś jest bez sensu i bierze sie z ludzkiego sposobu postrzegania.

I mo¿e ktoœ i coœ jest dok³adnie tym samym i stwierdzi³o - ta czêœÌ 'mnie' bêdzie zapa³k¹ a ta czêœÌ 'mnie' bêdzie d³oni¹ zapalaj¹c¹ zapa³kê.
Co nie zmienia faktu, Âże zapaÂłka nie czuje siĂŞ dÂłoniÂą, a dÂłoĂą nie czuje siĂŞ zapaÂłkÂą.
A jednak istnieje miĂŞdzy nimi dziwny zwiÂązek ktĂłry staje siĂŞ jasny w momencie, gdy dÂłon i zapaÂłka jednoczÂą siĂŞ w akcie rozpalenia ognia.

Ech.
Chyba te grzybki w jajecznicy to nie byÂły pieczarki... MrugniĂŞcie

pozdro
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2011, 09:46:29 wysłane przez between » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #47 : Wrzesień 15, 2011, 14:00:10 »

@between ten "ktoœ" to w³aœnie ŒwiadomoœÌ itself Uœmiech ... cie prowadzi , a nie grzybki .

@PHIRIOOORI

Cytuj
Najpierw jednak niech kazdy "dobierze siĂŞ" rzetelnie i solennie do swojej wÂłasnej.
MoÂże siĂŞ wĂłwczas okazac, Âże nie ma potrzeby dobieraĂŚ siĂŞ do zewnetrznej.
Bardzo racja UÂśmiech
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #48 : Wrzesień 15, 2011, 19:05:45 »


..a zatem dostep do energii - to dostĂŞp do czÂłowieka. Jego pola informacyjnego... a takze jego masy.

dokÂładnie, a wÂłaÂściwie odwrotnie- czÂłowiek to pochodna energii, i tu nie ma znaku "="
i tu jest caÂły haczyk, wydaje siĂŞ, Âże trzeba szukaĂŚ na zewnÂątrz, a przecieÂż okazuje siĂŞ Âże jest zupeÂłnie odwrotnie,-
czÂłowiek ciÂągle mĂłwi- ja, ja, ja, a to- Ja to tylko avatar energi/ÂświadomoÂści, materialne lustro na danÂą "okazjĂŞ"


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2011, 19:15:31 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #49 : Listopad 15, 2011, 11:13:49 »

Ostatnio w internecie kr¹¿y na ten temat wiele informacji ,czy wy coœ wiêcej wiecie ?


Radioaktywny jod nad ca³¹ Europ¹!

W³aœnie gruchnê³a informacja o tym, ¿e w powietrzu zalega za du¿o jodu-131 i nikt nie wie dlaczego. Wirtualna Polska uspokaja³a wprawdzie, ¿e wed³ug Paùstwowej Agencji Atomistyki nie ma powodów, by wszczynaÌ alarm. Ale ju¿ np. serwis niewiarygodne.pl poda³ - powo³uj¹c siê na Miêdzynarodow¹ Agencjê Energii Atomowej (IAEA) - ¿e podwy¿szony stopieù promieniowania jodu-131 zarejestrowano doœÌ blisko Polski: w Czechach oraz - jak to ujêto - "w innych miejscach w ca³ej Europie".

http://www.fakt.pl/Radioaktywne-skazenie-jodem-nad-Europa,artykuly,136654,1.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,10631397,W_Europie_odnotowano_sladowe_ilosci_radioaktywnego.html
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.107 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wypadynaszejbrygady ostwalia gangem x22-team zipcraft