Krzysztof Jackowski (jasnowidz) - o Barack'u Obamie

[tom1ek]

Gazeta Pomorska - 06.11.2008
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20081106/TEMATDNIA/757657043

- Panie Krzysztofie, kiedy mamy się spodziewać zimy?
- Końcówka listopada - początek grudnia, a później zelżenie i więcej ciepła. Tak czuję. A w styczniu - lutym duże wiatry. Tak jakoś jesiennie będzie.

- Dużo pójdzie węgla?
- Krótki atak zimy będzie jeszcze w lutym i po zimie. Czuję, że to będzie zima brzydka - dużo deszczów i mało słońca. Ale co tam zima, w tym okresie będą się działy dużo ciekawsze rzeczy.

- A zdradzi pan je Czytelnikom?
- Mam bardzie dziwne przeczucia. Spałem przy włączonym telewizorze i w pewnym momencie obudziłem się nad ranem. W "Dzień dobry, Ameryko" w TVN zobaczyłem przemawiającego Baracka Obamę. I poczułem straszną rzecz i wielki żal - ten czysty, dobry człowiek jest ofiarą. Niewinnym barankiem. Ofiarą swoich czasów, bo za kadencji tego człowieka stanie się coś strasznego, coś złego i to nie będzie z jego winy. To on będzie ofiarą tego, co się stanie. Ofiara - tak to poczułem. To było okropne i przykre przeczucie, bo mam takie przeświadczenie, że to jest dobry człowiek.

- Marzenie i nadzieja Ameryki.
- O, Obama zaskoczy wszystkich polityków. W Ameryce będą wielkie czystki i to będzie szok. Okaże się oschły dla ludzi rządzących i tych, którzy są u władzy - zrobi czystkę - przysporzy mu to wielu wrogów. On nie będzie człowiekiem polityków, ale wyborców.

- Panie Krzysztofie, nic dziwnego, bo wszyscy się po nim spodziewają wielkich zmian.
- Obama zmieni amerykański kurs - dopóki jest elektem, będzie się chronił, a jak zostanie prezydentem, to wyda dekret, który zaszokuje świat - będzie chciał zmienić Amerykę i wycofa się z wielu militarnych spraw. Mimo że to dobre zachowanie, stanie się to błędem. W stosunku do Ameryki zmieni się też postawa Rosjan - będzie kłótnia o Afganistan, a świat zacznie drżeć od połowy grudnia. Obama jest delikatny, ale będzie prowadził politykę restrykcyjną. Poprzedni prezydent najpierw słuchał generałów, a potem decydował, a on będzie robił odwrotnie.

[chanell]

O kurcze !!!! Juz tu gdzieÂś pisaÂłam Âże on zginie ja Kennedy,bo nie bedzie nikogo sÂłuchaÂł.ChoĂŚ ÂżyczĂŞ mu z caÂłego serducha swego duÂżo,duÂżo zdrowia i szczĂŞÂści w tej prezydenturze:)

[Kiara]

Oby Jackowskiego slowa obrucily sie w G....... piasku. A Obama niech zyje dlugo i szczesliwie. Nie kraczcie i nie prorokujcie. Tworzenie to uzywanie milosci , ona nie zabija, wiec wysylajcie  ja Obamie jako prezet , otaczajcie go miloscia a bedzie bezpieczny.
Kiara.

[Thotal]

PotencjaÂł Jackowskiego spory, tylko czemu zawsze na "czarno" widzi

[Dariusz]

Bo takie czrnowidztwo przyciÂąga wiĂŞkszÂą publikĂŞ, czytaj : podbija ego ... .

[Thotal]

Czekam na jasnowidza!!!

[Dariusz]

Na rzetelnego, nie oczekujÂącego poklasku .
Oj, dÂługo Ci przyjdzie poczekaĂŚ.

[Nebulitos]

MoÂżecie siĂŞ modliĂŚ i tak to nic nie da. Jego sprawa jest przesÂądzona. W obecnym czasie na Ziemi wysyÂłanie miÂłoÂści nic nie da, a w szczegĂłlnoÂści jemu. WÂłaÂśnie o to chodzi aby tak siĂŞ staÂło, wĂłwczas nastÂąpiÂą zmiany. Jak tak siĂŞ nie stanie to nie zobaczycie nowego Âświata. Pozostanie to co mamy teraz bo Obama to zmiany ale w rzeczywistoÂści wyjdzie z tego wielka stagnacja i wiĂŞcej wojen niÂż teraz. OczywiÂście ja mu ÂżyczĂŞ jak najlepiej ale mogĂŞ sobie ÂżyczyĂŚ. MiÂłoÂściÂą nie wytrÂącimy bandycie (NWO) pistoletu z rĂŞki, za to jak mu fizycznie dowalimy to mu siĂŞ odechce wszystkiego... tak to trzeba zaÂłatwiĂŚ. Obama wie co go czeka ale jest symbolem, tak jak Marcin Luther King. Tak samo jak nasz PapieÂż, ktĂłry powiedziaÂł Âżeby odmieniĂŚ tÂą ziemiĂŞ i Polacy to zrobili. Tak samo Obama mĂłwi i robi ale sam nic nie zdziaÂła jak mu nie pomoÂżemy, a nie bĂŞdziemy czekaĂŚ aÂż sam coÂś osiÂągnie. Fizycznie ludzie, fizycznie trzeba mu pomĂłc.

[Kiara]

Przepraszam , ale chrzanisz! Od kiedy cudza  smierc i cierpienie  zmieniaja  na lepsze? Jego zycie jest tak samo cenne jak nasze, on nie misi byc ofiara. Przemiana na lepsze dzieje sie przez przyklady czynienia dobra.
Zle sytuacje zwiekszaja ilosc zla, dobre dobra. Nasze mysli sa istotne , bo kieruja ogolna pola tej energii. Nimi tworzymy swoja rzeczywistosc.
Tak nie znasz mocy energii, energia milosci nie tylko pistolety z rak wytraca ale zmienia drogi planet.

Kiara

[Laguna__]

MĂłwiÂąc szczerze to co powiedziaÂł Jackowski wie kaÂżdy Amerykanin ,sory , ale Âżadna rewelacja -ta wizja przyszÂłoÂści ,

[Thotal]

Nebulitos,
juÂż wczeÂśniej probowaÂła Ci wyjaÂśniĂŚ tÂą sprawĂŞ Janeth, ale jakoÂś nie dociera...

Jeszcze nigdy nie przezwyciĂŞÂżono zÂła zÂłem, jeszcze nigdy wojna i przelana krew nie podniosÂła czÂłowieka z niewoli strachu, wrĂŞcz przeciwnie, ciÂągle go w ten strach wpĂŞdzaÂła. Historia nauczyÂła nas jednego... Âże jeszcze niczego nie nauczyÂła
Powtarzaj±cy siê schemat, jak w sinusoidzie, powrotów do pado³ów niemocy potrzebny jest strukturom niewidocznej w³adzy do czerpania energii z ludzkiego strachu, jeste¶my jak samo³aduj±ce siê bateryjki. Na w³asn± zgubê i powtarzaj±ce siê cierpienia, idziemy za "g³osem" nowych idei prosto na rze¼. Ludzie nie rozumiej±cy tego procesu poci±gaj± za sob± innych, psychologia t³umu nie pozwala na odwrót, ale czasy w których ¿yjemy s± ju¿ inne, mamy sk±d czerpaæ wiedzê o faktycznej prawdzie, KTÓRA MA SWOJE ¬RÓD£O W MI£O¦CI!!!

Pozdrawiam - Thotal

[Lucyfer]

Jak przezwyciĂŞÂżyĂŚ zÂło...
http://www.youtube.com/watch?v=UIrX_di3J9s

[Nebulitos]

Przepraszam, ale chrzanisz! Od kiedy cudza  smierc i cierpienie  zmieniaja  na lepsze? Jego zycie jest tak samo cenne jak nasze, on nie misi byc ofiara.

OczywiÂście, Âże masz racjĂŞ, piĂŞknie to ujĂŞÂłaÂś ale... ÂŚmierĂŚ i cierpienie nie zmieniajÂą na lepsze. Jego Âżycie jest tak samo waÂżne jak nasze. Nie musi byĂŚ ofiarÂą... ale bĂŞdzie. Ja piszĂŞ jak to wyglÂąda, to co ja bym chciaÂł to co innego - mogĂŞ sobie chcieĂŚ. W tym konkretnym przypadku to sÂą tylko sÂłowa Kiaro. Nie musisz mi mĂłwiĂŚ o miÂłoÂści, dobroci, itd ja to wszystko wiem, tym siĂŞ kierujĂŞ na codzieĂą, ale jego los jest przesÂądzony. Czy wierzysz w to, Âże tak nie bĂŞdzie? MaÂło mamy takich przypadkĂłw w historii. Wtedy teÂż Âżyli ludzie i modlili siĂŞ wysyÂłali energiĂŞ miÂłoÂści i staÂło siĂŞ to co miaÂło siĂŞ staĂŚ. To sÂą tylko poboÂżne Âżyczenia Kiaro, popatrz realnie. BĂŞdzie inaczej. OczywiÂście to nic nie zmieni i Âświat siĂŞ odmieni ale nie o to mi chodzi piszÂąc te sÂłowa. ChcĂŞ pokazaĂŚ, Âże siÂła nie jest w jednej osobie tylko w nas wszystkich. Tylko gadamy jak to pomoÂżemy i chcemy lapszego Âświata. Ja sobie poczekam np. do maja jak juÂż pewnie bĂŞdzie po sprawie i wtedy porozmawiamy czy bĂŞdzie tylko kolejnÂą marionetkÂą, ktĂłra za nas miaÂła odmieniĂŚ Âświat i czy sobie wybierzemy nowÂą w ktĂłrej bĂŞdziemy pokÂładaĂŚ nadziejĂŞ.

[Thotal]

Problem cz³owieka polega na tym ¿e kreuje rzeczywistoœÌ tak¹, jakiej by nie chcia³. Programy zniszczenia i cierpienia wklepuje sobie bez zastanowienia i zrzuca winê na zewnêtrzny œwiat. Nie zdaje sobie sprawy co czyni, cieszy siê nieszczêœciem, bo wiedzia³ ¿e tak bêdzie i ego ma podbudowane dziêki intuicji.

[Joel]

MoÂżecie siĂŞ modliĂŚ i tak to nic nie da. W obecnym czasie na Ziemi wysyÂłanie miÂłoÂści nic nie da

Sadzisz, ze modlitwa nic nie da, ze milosc nic nie da w obecnych czasach !? - a to dlatego, ze wiekszosc takich jak ty sadzi dokladnie tak samo.
Moim zdaniem jednak to wlasnie milosc i modlitwa sa najlepszymi rzeczami jakimi mozemy sie posluzyc w nadchodzacych i obecnych czasach na Ziemi

MiÂłoÂściÂą nie wytrÂącimy bandycie (NWO) pistoletu z rĂŞki, za to jak mu fizycznie dowalimy to mu siĂŞ odechce wszystkiego... tak to trzeba zaÂłatwiĂŚ.

Nie do konca Gdyby w dzialanie weszla milosc, bandyta wypuscilby pistolet z rak, malo tego ! Gdyby czlowiek kierowal sie miloscia od poczatku, to tego pistoletu w reke by nigdy nie wzial.

Tak mysli wiekszosc ludzi jak ty i patrz jak "wysoko" dzis stoimy, jak postepujemy wobec naszej planety, wobec drugiego czlowieka, jak bardzo pograzylismy sie w iluzji.

Jestesmy ludzmi u ktorych rownowaga to slowo obce. Nasz rozwoj techniki na naszej planecie wybiega zbytnio w przod, zostawiajac w tyle rozwoj duchowy, dlatego zmierzamy ku samozagladzie ( zbrojenia, wojny, obojetnosc wobec drugiego czlowieka )

Ale i tak ludzie chca dalej napierac do przodu ! Bez opamietania.

Mimo to, Nebulitos szanuje twoje zdanie i niech tak pozostanie.

Pozdrawiam,
Joel.

[t0m3k12]

Co wy macie w ogole z ta miloscia ? Chodzi wam o seks ? Jak milosc moze uratowac swiat? Moze chodzi wam o dobro ? Nie rozumiem slowa milosc, ale rozumiem slowo poped seksualny SkÂąd wiecie jaki jest ideal zachowania bytĂłw wyzszych i madrzejszych ? Moze u nich najazdy ciala plci przeciwnej(gwalty) stosuja za swiete Chce miec kontakt ze stworzycielem swiata tego co spowodowal wielki wybuch(big bang). Moze wywolanie ducha pomoze, jezeli w ogole zadziala Co o tym sÂądzicie ?

Pozdrawiam

[Kiara]

t0m3k12 milosc i seks to dwie bardzo odmienne sprawy. Potocznie kojarzymy slowo milosc z zachowaniami seksualnymi ( tak to czlowiek przywykl  nazywac), ale milosc moze byc inspiracja seksu. Moze ale nie musi. Natomiast okazywania milosci nie musza miec zachowan seksualnych, np. milosc rodzicow do dziecka, i na odwrot.
Mlodzi ludzie myla te  pojecia, stawiaja znak = miedzy miloscia a seksem, naprawde to nie to samo.
Milosc to uczucie o olbrzymiej mocy energetycznej ( tworczej), moze inspirowac do wielkich czynow. Gdy takie czyny sa napelnione tym uczuciem zazwyczaj  naznaczaja historie na wieki. Pamiec o nich dlugo trwa.

Natomiast seks , to zachowanie pierwotnie sluzace prokreacji ( zachowanie zwierzat), czlowiek uznal ze jest  to tak przyjemne,  iz mozna z niego korzystac nie tylko w tym celu.
Obecnie seks  jest naduzywany, czlowiek uzaleznil sie od niego i zdewaluowal jego wartosc. Dla tej krotko trwalej przyjemnosci ludzie ponizaja zbyt czesto swoja godnosc. A to jz nie jest miloscia.

Kiara

[Kristobal]

Najwspanialsz¹ mi³oœci¹ jest mi³oœÌ BEZWARUNKOWA ! Polecam ka¿demu prze³amaÌ siê i spróbowaÌ dawaÌ tak¹ mi³oœÌ - to niesamowite prze¿ycie !
Otwarcie serc i dawanie mi³oœci niew¹tpliwie mo¿e nas uratowaÌ, poza tym - wtedy generowane s¹ bardzo dobre myœlokszta³ty, które pozytywnie oddzia³uj¹ na nasz¹ przysz³osÌ oraz przysz³oœÌ naszej planety.

[Thotal]

Otaczanie wszystkiego dobrem, czuÂłym radosnym bÂłogosÂławieĂąstwem, pozwala wyrwaĂŚ siĂŞ z zawirowaĂą dzisiejszej cywilizacji, tej wÂściekÂłej pogoni za marnoÂściami odbierajÂącymi nam spokĂłj ducha. Jest wiele odmian miÂłoÂści, wybierz tÂą, ktĂłra ci najbardziej odpowiada, nic nie kosztuje, a zyski bĂŞdziesz miaÂł wielokrotne...

[tom1ek]

Co wy macie w ogole z ta miloscia ? Chodzi wam o seks ?

haha

mi³oœÌ = seks



no to goÂściu wypaliÂłeÂś...!!!

[michal1944]

Dzisaj w UWADZE na polsacie byÂł wywiad z Jackowskim,tak jak przewidzial  krach gieldowy tak teraz twierdzi ze kwestia najblizszych miesiecy i mamy III wojne swiatowa.Co o tym sadzicie??

[wiki]

 mam nadziejĂŞ Âże siĂŞ myli.....

[Bober]

Chyba ten program zwie siĂŞ - Interwencja...

Oto link dla tych co nie widzieli:

http://interwencja.interia.pl/news?inf=1220974

[Kiara]

Dzisaj w UWADZE na polsacie byÂł wywiad z Jackowskim,tak jak przewidzial  krach gieldowy tak teraz twierdzi ze kwestia najblizszych miesiecy i mamy III wojne swiatowa.Co o tym sadzicie??

Moze by i chcial zeby tak bylo ten Pan Jackowski, ale tak nie bedzie. A te najblizsze kilka miesiecy , to ile? 2, 3 czy 9?
ja nie wiem dlaczego niektorzy uwielbiaja kreowac czarne scenariusze?
Krach na gieldzie jest nieuchronnoscia walacego sie systemu, to bylo do przewidzenia ( Mysliciele mowili o tym  w swoich piewszych przekazach kilkanascie lat temu), zadna nowosc. Jednak nadal potwierdzaja iz globalnej katastrofy , ni swiatowej wojny nie bedzie.
Dlaczego? Bo my tego nie chcemy, my ludzie, a to wbrew wszystkiemu co nam sie mowi ( my sami kreujemy , oraz realizujemy ten scenariusz). Nie chcemy , wiec nie bedzie, nie zaleznie od proroctw P. Jackowskiego.

Kiara

[michal1944]

Tak, przepraszam za b³¹d w INTERWENCJI to by³o a nie w uwadze