blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1000 : Sierpień 14, 2012, 16:11:43 » |
|
Moje i byÂło wstawione w wÂątku "Wzniesienie - ewolucja...".
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1001 : Sierpień 14, 2012, 16:16:36 » |
|
Moje i byÂło wstawione w wÂątku "Wzniesienie - ewolucja...".
to kasuje, wszystkiego nie pamiĂŞtam 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1002 : Sierpień 15, 2012, 01:48:07 » |
|
NastaÂł czas przemiany sub komĂłrkowej w zÂłote ciaÂła dla tych ktĂłrzy tak wybrali i posiadajÂą wystarczajÂącÂą moc energetycznÂą by to uczyniĂŚ.PrawdÂą jest iÂż realizacja myÂśli w postaĂŚ materialnÂą dzieje siĂŞ juÂż o wiele szybciej, jednak procesy poszczegĂłlnych etapĂłw to cykle 3 miesiĂŞczne. Czas caÂłkowitego przekroczenia "ZÂłotej Bramy Lwa" nastÂąpi dopiero 13 paÂździernika zgodnie z jej otworzeniem 13 lipca 2012. Niech piĂŞkniejÂą Ludzie , otwierajÂą siĂŞ ich serca , a Ziemia Nowa niech stanie siĂŞ miejscem Âżycia w pokoju , dostatku , miÂłoÂści i szczĂŞÂściu dla wszystkich , ktĂłrzy tak wybrali.. Kiara ZÂłote energie Bramy Lwaby krystal28 in Plejadianie . “WkroczyliÂście w erĂŞ natychmiastowych manifestacji i wysÂłuchanych modlitw”. PlejadaĂąskie KrĂłlestwo Archanio³ów, 11 sierpnia 2012 Ukochani, chcielibyÂśmy wam uÂświadomiĂŚ – o ile jeszcze tego nie wiecie – Âże wkroczyliÂście w erĂŞ natychmiastowych manifestacji i wysÂłuchanych modlitw. Czas linearny pomiĂŞdzy wyraÂżeniem intencji a jej materializacjÂą jest teraz krĂłtki. To okno czasu staje siĂŞ coraz mniejsze z kaÂżdym mijajÂącym dniem, a wraz z podniesieniem siĂŞ waszej czĂŞstotliwoÂści i udoskonaleniem waszych umiejĂŞtnoÂści jesteÂście teraz w stanie wnieœÌ w waszÂą fizycznÂą rzeczywistoœÌ istotne narzĂŞdzia, ktĂłrych potrzebujecie do przetrwania w tych burzliwych czasach. Wasze modlitwy i proÂśby o pomoc nigdy nie trafiajÂą w pró¿niĂŞ, ale chcielibyÂśmy wam przypomnieĂŚ, Âże to dziĂŞki waszej wÂłasnej mocy i zaufaniu do Boga sprawiacie, Âże wasze najg³êbsze pragnienia mogÂą siĂŞ ziÂściĂŚ. Wraz z otwarciem Bramy Lwa 8 sierpnia wyswobodziÂło siĂŞ wiele z tego, co leÂżaÂło odÂłogiem po drugiej stronie zasÂłony. Wspomnienia, zadziwiajÂące wglÂądy i – tak – dawno zapomniane zdolnoÂści do manifestacji sÂą teraz do waszej dyspozycji. Musicie tylko uwierzyĂŚ i zaufaĂŚ w to, co mĂłwi wam wasze serce i wasz wewnĂŞtrzny gÂłos. ChoĂŚ te zdolnoÂści sÂą wrodzone i zrobienie z nimi co chcecie jest waszym prawem, przestrzegamy was, Âże dÂługo leÂżaÂły one uÂśpione. Wielu z was nie zauwaÂżaÂło ich i nie ruszaÂło przez tysiÂące wcieleĂą. Gdy ponownie odkryjecie waszÂą nieskoĂączonÂą moc, zacznijcie jÂą powoli integrowaĂŚ w wasze Âżycie. BĂŞdzie to wymagaÂło praktyki, gdyÂż raz jeszcze macie siĂŞ zaznajomiĂŚ z wÂłaÂściwymi sposobami uÂżywania tych zdolnoÂści. Wraz z tymi odkryciami przychodzi wspaniaÂła wolnoœÌ, ktĂłra pozwoli wam wnieœÌ w wasz dom jaki taki porzÂądek, a w wasze Âżycie wszystko to, czego potrzebujecie by rozkwitaĂŚ i ÂżyĂŚ w pokoju w ciÂągu tych ostatnich dni starego paradygmatu. Wybierzcie Âżycie w stanie totalnej neutralnoÂści. D¹¿cie do tego, by pozostaĂŚ bez przywiÂązania do dramatĂłw, jakie was otaczajÂą, by ÂżywiĂŚ i wyraÂżaĂŚ niewiele opinii oraz unikaĂŚ angaÂżowania siĂŞ w dowolnego rodzaju konflikty. PozostaĂącie jako obserwatorzy, tak jakbyÂście oglÂądali sztukĂŞ, ktĂłra rozgrywa siĂŞ na scenie. MoÂżecie odkryĂŚ, Âże jest ona zabawna i cokolwiek szokujÂąca, ale wiedzcie, Âże ta historia nie ma nic z wami wspĂłlnego. ÂŻadna z nich nie wydarza siĂŞ na wybranej przez was linii czasowej i dlatego Âżadna nie wydarza siĂŞ tym samym w waszym Âżyciu. Przygodny obserwator ma moÂżliwoœÌ pozostaĂŚ neutralnym i zeÂśrodkowanym, jego energia pÂłynie swobodnie, przejrzysta i niezablokowana. Nie istniejÂą przeszkody dla alchemicznych zdolnoÂści tych, ktĂłrzy sÂą neutralni. ObfitoœÌ pÂłynie swobodnie. Energie Bramy Lwa sprzyjajÂą sukcesom wiĂŞkszoÂści przedsiĂŞwziĂŞĂŚ, jakie byĂŚ moÂże podejmiecie w tym czasie – zdarzy siĂŞ to, o ile sÂą one dostrojone do waszej Boskiej Prawdy i zobowiÂązaĂą kontraktĂłw duszy. Kiedy coÂś raz po raz nie chce dziaÂłaĂŚ, najczĂŞÂściej jest to znak, Âże staracie siĂŞ przeforsowaĂŚ coÂś, co jest w opozycji do waszego Âżyciowego celu. RĂłwnie dobrze moÂżecie przez to trafiĂŚ na drogĂŞ, ktĂłrÂą nie powinniÂście iœÌ. Kiedy to, co pragniecie zamanifestowaĂŚ, jest w synchronizacji z waszym planem Âżyciowym, te nowe energie pomogÂą w szybkiej materializacji, tak jakby siĂŞ to wydarzaÂło tuÂż przed waszymi oczami. Czy doÂświadczyliÂście ostatnio tego rodzaju wydarzeĂą w waszym Âżyciu? Zaczyna siĂŞ to w subtelny, nieznaczny sposĂłb, zwÂłaszcza w obszarze finansĂłw. MoÂżemy podaĂŚ nastĂŞpujÂący przykÂład: wasz samochĂłd siĂŞ psuje, a wy nie macie funduszy na jego naprawĂŞ. ÂŻyczliwa dusza oferuje wam zniÂżkĂŞ na naprawĂŞ – jedynym powodem tego jest fakt, Âże serce podpowiedziaÂło tej osobie, aby to zrobiĂŚ. Ona wie, Âże to co robi jest wÂłaÂściwe i choĂŚ na Âświadomym poziomie nie zdaje sobie sprawy z przebiegu procesu Wzniesienia, i tak wpÂływa na niÂą to ÂŚwiatÂło i zmienia jÂą jego wzrastajÂąca obecnoœÌ na planecie. Miejcie oczy otwarte i zauwaÂżajcie takie pozornie nieistotne zdarzenia jak opisane powyÂżej, gdyÂż one sÂą wszystkim tylko nie tym! CzĂŞsto bezwiednie wysyÂłacie intencjĂŞ uzyskania rozwiÂązania dla jakiejÂś sprawy i natychmiast siĂŞ ono pojawia. Jest tak dlatego, Âże wasze serca sÂą otwarte, a wasze centra energetyczne czyste, wiĂŞc strumienie energii mogÂą przepÂływaĂŚ bez przeszkĂłd. ZauwaÂżajcie to i wyraÂżajcie za to wdziĂŞcznoœÌ. Jest to rĂłwnieÂż sprzyjajÂący czas dla tych, ktĂłrzy chcÂą przysÂłuÂżyĂŚ siĂŞ zbiorowoÂści. Wraz z energiÂą Bramy Lwa pojawia siĂŞ rĂłwnieÂż wiĂŞksza ÂświadomoœÌ waszego po³¹czenia ze Wszystkim Co Jest i moÂżecie odkryĂŚ, Âże Âłatwiej jest wam poczuĂŚ tĂŞ prawdĂŞ oraz to, co to rzeczywiÂście dla was znaczy. Bardziej niÂż kiedykolwiek pragniecie byĂŚ pomocni innym i odgrywaĂŚ aktywnÂą rolĂŞ w rozwoju wydarzeĂą. Co pragniecie uczyniĂŚ, Ukochani? Czy chcecie rozpocz¹Ì praktykĂŞ uzdrawiania? Czy widzicie siebie w roli tych, ktĂłrzy piszÂą lub nauczajÂą? Ta lista siĂŞ nie koĂączy, kiedy mĂłwimy o sposobach sÂłuÂżenia innym. PomyÂślcie o tym. Gdzie le¿¹ wasze talenty? Co sprawia, Âże wasz duch siĂŞ wznosi? MoÂże uwielbiacie zajmowaĂŚ siĂŞ dzieĂŚmi lub zwierzĂŞtami i chcielibyÂście zaofiarowaĂŚ swoje usÂługi w tych dziedzinach. A moÂże macie kulinarny, artystyczny talent, albo szyjecie piĂŞkne ubrania. Wszystkie te rzeczy, i wiele innych, sÂłu¿¹ przynoszeniu radoÂści tym, ktĂłrzy je otrzymujÂą, a radoœÌ jest jednym z kluczowych poczÂątkowych etapĂłw oÂświecenia i duchowego przebudzenia. WyraÂźcie swoje intencje, a potem oddajcie je Bogu. WyobraÂźcie sobie swoje intencje w barwnych szczegó³ach, a potem ujrzyjcie i poczujcie, Âże siĂŞ one materializujÂą. Brama Lwa zostaÂła szeroko otwarta, a barwÂą jej rozlewajÂącej siĂŞ energii jest roztopione zÂłoto. ZÂłoty – kolor mocy, obfitoÂści i cudĂłw. ZÂłoty jest kolorem Po³¹czonego Serca Matki i Ojca. Wiara. Zaufanie. WdziĂŞcznoœÌ. Intencja. ZapamiĂŞtajcie dobrze te cztery sÂłowa. Dni, kiedy musieliÂście wyciskaĂŚ wodĂŞ z kamienia, dobiegajÂą juÂż koĂąca. Stare sposoby Âżycia umierajÂą i zanim siĂŞ obejrzycie, zniknÂą one z waszej pamiĂŞci. NadchodzÂą ZÂłote Dni i pora ÂżebyÂście teraz objĂŞli przysÂługujÂące wam prawa i zastosowali w praktyce wszystko, czego siĂŞ nauczyliÂście. Zaakceptujcie, Âże zasÂługujecie na to, abyÂście byli szczĂŞÂśliwi i Âżyli w pokoju, gdyÂż jesteÂście godni wszystkiego, co tylko WszechÂświat moÂże wam ofiarowaĂŚ. WyraÂźcie intencjĂŞ, Âże to otrzymacie. A potem oddajcie jÂą Bogu i pozwĂłlcie, aby swobodny strumieĂą obfitoÂści wpÂłyn¹³ w wasze Âżycie. I nigdy, przenigdy niech nie osÂłabnie wasza wiara, gdyÂż wiara jest paliwem, ktĂłre napĂŞdza wasz osobisty pojazd, by siĂŞgn¹³ gwiezdnych wyÂżyn, kiedyÂś niewyobraÂżalnych. Uwierzcie. Ufajcie, Âże wszystko jest w Boskim PorzÂądku. Wizualizujcie tylko pozytywne rezultaty i nigdy nikomu Âźle nie Âżyczcie. PamiĂŞtajcie, Âże prawa alchemii dziaÂłajÂą w obu kierunkach, wiĂŞc w tym czasie szybkich manifestacji powinniÂście zastanawiaĂŚ siĂŞ nad tym, co decydujecie siĂŞ stworzyĂŚ. No i ostatnie i najwaÂżniejsze: zawsze bÂądÂźcie w stanie wdziĂŞcznoÂści. BÂądÂźcie tak jak my – zawsze wdziĂŞczni za moÂżliwoœÌ, by staĂŚ przy waszym boku w tym niezwykÂłym czasie. DziĂŞki niech bĂŞdÂą Bogu, gdyÂż mamy obfitoœÌ miÂłoÂści, a wiĂŞc jesteÂśmy na wieki bÂłogosÂławieni. PrzekazaÂła AuroRa Le http://theangeldiaries.org/2012/08/11/the-pleiadian-archangelic-realm-the-golden-energies-of-the-lions-gate-by-aurora-le-august-11-2012/PrzetÂłumaczyÂła wika http://krystal28.wordpress.com/
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2012, 01:48:34 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1003 : Sierpień 15, 2012, 10:42:56 » |
|
bluDziekuje za informacje. Na razie pobieznie przeczytalam, brak mi wiedzy biblijnej o tym Tobiaszu, ale rodzaj podawania wiedzy przemawia za powaga zwiazku, czy grupy. Skoro sami nazywaja sie niosacymi swiatlo, to dlaczego nie mowia "lightworkers" o sobie. Dla mnie to mniej wiecej jedno i to samo, czy mam racje? Czy oni tylko z tym Tobiaszem komunikuja sie i to ich odroznia od innych?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1004 : Sierpień 15, 2012, 10:56:34 » |
|
Wybierzcie ¿ycie w stanie totalnej neutralnoœci. D¹¿cie do tego, by pozostaÌ bez przywi¹zania do dramatów, jakie was otaczaj¹, by ¿ywiÌ i wyra¿aÌ niewiele opinii oraz unikaÌ anga¿owania siê w dowolnego rodzaju konflikty. Pozostaùcie jako obserwatorzy, tak jakbyœcie ogl¹dali sztukê, która rozgrywa siê na scenie Nareszcie przekazy zmierzaja do sedna , do istoty rzeczy. Sêk w tym, ¿e nie mo¿esz wybraÌ , d¹¿yÌ, zmusiÌ siê do roli obserwatora, ani posiadaÌ opinii, bo tak czy inaczej Ty, cz³owieku jedynie og³aszasz to, co ju¿ siê wydarzy³o wczeœniej. Mo¿esz jedynie rozpoznaÌ iluzjê siebie. Wtedy samoczynnie nast¹pi nie przeszkadzanie temu "boskiemu planowi" , który siê dzieje. Pozostawanie w neutralnoœci i bez przywi¹zania wi¹¿e siê z dwoma aspektami : - albo na si³ê powtrzymujesz siebie od wyra¿ania opinii i od przywi¹zywania siê do czegokolwiek, czy te¿ pozostawaniem w wycofaniu jako obserwator - a to kosztuje sporo energii ,wysi³ku i wiedzy. - albo rozpoznasz w koùcu, ¿e tak czy inaczej TY nie masz na to co siê dzieje wp³ywu, bo TY nie istniejesz jako kreator. wiedzcie, ¿e ta historia nie ma nic z wami wspólnego. ¯adna z nich nie wydarza siê na wybranej przez was linii czasowej i dlatego ¿adna nie wydarza siê tym samym w waszym ¿yciu. Przygodny obserwator ma mo¿liwoœÌ pozostaÌ neutralnym i zeœrodkowanym, jego energia p³ynie swobodnie, przejrzysta i niezablokowana. Nie istniej¹ przeszkody dla alchemicznych zdolnoœci tych, którzy s¹ neutralni. ObfitoœÌ p³ynie swobodnie.
I to jest istota ,sama kwintesencja tego, co siê dzieje. Twoja historia nie ma nic wspólnego z Tob¹, bo to tylko historia, nie ma w niej Ciebie. Nie ma, bo Ty nie istniejesz i œwiadczy o tym sam choÌby fakt mo¿liwoœci obserwowania w wycofaniu. W tym ujêciu to, ¿e nie istniej¹ przeszkody dla alchemicznych zdolnoœci oznacza w³aœnie to, ¿e nie istniejesz TY - jedyna przeszkoda. Ty jako uto¿samienie i kontroler nie istniejesz. Wtedy obfitoœÌ p³ynie swobodnie  Zaakceptujcie, ¿e zas³ugujecie na to, abyœcie byli szczêœliwi i ¿yli w pokoju, gdy¿ jesteœcie godni wszystkiego, co tylko Wszechœwiat mo¿e wam ofiarowaÌ. WyraŸcie intencjê, ¿e to otrzymacie. A potem oddajcie j¹ Bogu i pozwólcie, aby swobodny strumieù obfitoœci wp³yn¹³ w wasze ¿ycie. I nigdy, przenigdy niech nie os³abnie wasza wiara, gdy¿ wiara jest paliwem, które napêdza wasz osobisty pojazd, by siêgn¹³ gwiezdnych wy¿yn, kiedyœ niewyobra¿alnych. Uwierzcie. Ufajcie, ¿e wszystko jest w Boskim Porz¹dku. Wizualizujcie tylko pozytywne rezultaty i nigdy nikomu Ÿle nie ¿yczcie. Czy w tym akapicie to TY sprawiasz , ze dobre rzeczy i strumieù obfitoœci siê dzieja w ¿yciu ? Nie Ty. Intencja nie ma twarzy. Nie wiesz jak , ani kiedy ,ani sk¹d przyjdzie obfitoœÌ zatem nie masz nad tym ¿adnej kontroli. Samo wyra¿enie intencji te¿ nie jest ¿adn¹ kontrol¹, bo to po prostu wyraz nie przeszkadzania temu, co i tak jest dostêpne jako opcja. Naturalny stan istnienia to szczêœcie i pokój dlatego w przekazie mowa o tym ,aby to zaakceptowaÌ. Nic nie mo¿esz zrobiÌ, aby to osi¹gn¹Ì, ale mo¿esz uczyniÌ wiele, aby to zaburzyÌ - o ile jesteœ. Bo wówczas dajesz siê przekonaÌ si³om osadzonym w materializmie, ¿e to tylko nieosi¹galne marzenia.Ty jesteœ bram¹ przez któr¹ oni s¹cz¹ swój jad i dysharmoniê. Chcesz mieÌ obfitoœÌ - oczywiœcie (mówi¹) nie ma sprawy , tak, ale ... poœwiêÌ siê, pracuj ciê¿ko, wyrzekaj siê, b¹dŸ pos³uszny zasadom i prawom ,a mo¿liwe, ¿e przy koùcu ¿ycia dorobisz siê obfitoœci. Miliardy ludzi wierzy, ¿e ma nad tym kontrolê podczas, gdy sami s¹ kontrolowani i w rzeczywistoœci oddzielani od naturalnego stanu szczêœcia. Temu jedynemu celowi s³u¿y System. Uczynienie z ludzi bateryjek. A robi¹ to przy Twojej pomocy i poprzez manipulowanie Tob¹.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1005 : Sierpień 15, 2012, 12:33:41 » |
|
to co trzeba robic to irracjonalne rzeczy jak np w truman show wtedy mechanizm sie zatnie i zacznie sie przestawiac  np pielgrzymka do jerozolimy i zatrzymanie okupacji albo cos w tym stylu http://www.youtube.com/watch?v=NkZM2oWcleMczyli bycie na tak.. http://www.youtube.com/watch?v=sn1ys6ZKEAI
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2012, 12:36:40 wysłane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1006 : Sierpień 15, 2012, 14:37:44 » |
|
Niezmiernie interesujÂący tekst,jak dla mnie finaÂł mojej drogi, ktĂłra dopeÂłni siĂŞ w zapowiadany mi duÂżo wczeÂśniej sposĂłb. Droga Âżycia to nie tylko obrĂłbka osobowoÂści przez kontakt z najwiĂŞkszymi trudnoÂściami na niej, ale takÂże sprawdzian fizycznych reakcji podejmowanych przez osobisty system wartoÂści oraz poziom uczuĂŚ niesionych w sercu. Wszystkie myÂśli sÂłowa i czyny "wykluwajÂą" naszÂą postaĂŚ na tyle piĂŞknÂą i silnÂą , na ile sÂą takie nasze decyzje podejmowane mÂądroÂściÂą serca. Kiara 15.08.2012 KuÂźnia MistrzĂłw. RADA 12 (RADA 12-tu)Rada 12 TÂłumaczenie poniÂższego Przekazu ze ÂŚwiatÂła dedykujemy ukochanemu Boogy’emu. Z pozdrowieniami z Serca do Serca. Team TERRA. Gdy dopeÂłnia* siĂŞ ÂŻycie //*dopeÂłnia siĂŞ = dochodzi do perfekcji// wszystkie SiÂły ÂŚwiatÂła pracujÂą wspĂłlnie, albowiem naleÂży przejœÌ te ostatnie kroki. W obliczu tej sytuacji na Ziemi znaczÂącym jest iÂż obecnie bardzo wielu Ludzi znalazÂło siĂŞ na tej Ziemi z bardzo Wysokimi Zleceniami. I kaÂżdy CzÂłowiek ktĂłry przyjmuje caÂłkowicie swoje Zlecenia – dostaje peÂłnÂą pomoc ze ÂŚwiatÂła. To odpowiada „Logice Boga”, takie jest Prawo Tworzenia Âże w kaÂżde ÂŻycie przychodzi to czego ono potrzebuje aby mogÂło siĂŞ speÂłniĂŚ. Znacznikiem „Wysokich ZleceĂą” jest to, Âże tacy Ludzie najczĂŞÂściej zostajÂą skonfrontowani z ponadludzkimi wyzwaniami. Dlaczego?Aby odnaleÂźli siĂŞ w tych Zleceniach aby – podobnie jak Âżelazo ktĂłre musi byĂŚ przekute aÂż bĂŞdzie ukoĂączone, doskonaÂłe - sami byli ukoĂączeni, doskonali we wszystkich codziennych, karmicznych i podstawowych ziemskich Rzeczach. Ci, ktĂłrzy majÂą Wysokie Zlecenia zostanÂą doprowadzeni do tego iÂż bĂŞdÂą mogli zrezygnowaĂŚ ze wszystkiego co mogÂłoby przeszkodziĂŚ im w wykonywaniu tych ZleceĂą.Albowiem tym Umowom ze ÂŹrĂłdÂła BytĂłw moÂżna sÂłuÂżyĂŚ najlepiej wtedy, gdy jest siĂŞ wolnym od wszystkich ziemskich Irytacji. I byĂŚ od tego wolnym znaczy uwolniĂŚ i oddaĂŚ wszystkie Struktury ktĂłre zostaÂły przekazane poprzez SpoÂłeczeĂąstwo i ktĂłre niezwykle skutecznie ograniczajÂą WolnoœÌ CzÂłowieka.
KrĂłtko mĂłwiÂąc: „KuÂźnia MistrzĂłw” jest moÂżliwa dla tych ktĂłrzy sÂą gotowi caÂłkowicie i bezwarunkowo otworzyĂŚ siĂŞ na swoje Zadania ze ÂŚwiatÂła.I to znaczy jeszcze jedno. PoniewaÂż jest wzglĂŞdnie duÂżo tych ktĂłrzy obecnie bĂŞdÂą „ukoĂączeni” w „KuÂźni MistrzĂłw”, im zostaÂł powierzony RozwĂłj (Wzrost) tego ÂŚwiata.
I to jest teraz decyduj¹cym faktorem (*czynnikiem). Ci Ludzie zaczynaj¹ siê teraz ³¹czyÌ razem i nic nie mo¿e tego przerwaÌ.
RoÂśnie i roÂśnie SiÂła dla tej Przemiany i teraz bĂŞdzie istotny dla Was ten wÂłaÂśnie Poziom, albowiem skoĂączyÂł siĂŞ Czas „WalczÂących w PojedynkĂŞ”.NiebiaĂąskie kosmiczne floty, Kosmiczne RodzeĂąstwo Nieba juÂż dawno zeszÂło siĂŞ razem. Teraz ta informacja idzie do Was, MistrzĂłw ktĂłrzy jesteÂście w trakcie pokonywania bycia CzÂłowiekiem, abyÂście wraz z tym zjednoczeni, zdecydowanie zaczĂŞli PodnosiĂŚ ten ÂŚwiat z Cum i tworzyĂŚ Nowy ÂŚwiat.ÂŻaden Mistrz nie jest sam na tej Ziemi albo nie jest nawet na „straconej” pozycji. Teraz zostaniecie po³¹czeni razem za pomocÂą ZarzÂądzeĂą ÂŻycia. Wy nie musicie nic wiĂŞcej ZlecaĂŚ tylko samemu byĂŚ gotowym i pokazaĂŚ siĂŞ w odpowiednim momencie, w odpowiednim miejscu, w odpowiednim momencie uczyniĂŚ to sÂłuszne, w odpowiednim momencie byĂŚ tym KIM JESTEÂŚ.I ten odpowiedni moment nie moÂże byĂŚ przegapiony, tak samo jak nie moÂże byĂŚ tĂŞpe ostrze uszlachetnionego miecza. Zaufajcie teraz Wydarzeniom ktĂłre bĂŞdÂą siĂŞ mnoÂżyÂły w Waszym ÂŻyciu.
U jednych sÂą to „prace wykoĂączeniowe” w ich okolicznoÂściach Âżyciowych, u innych sÂą to pierwsze spotkania z RodzeĂąstwem tej samej Rangi i u niektĂłrych prawie jednoczeÂśnie nastÂąpi zarĂłwno jedno jak i drugie.Wytrzymajcie i przetrzymajcie, albowiem Spadek Nieba nie spadnie nikomu na kolana. On musi byĂŚ nabyty niczym najwartoÂściowsza ziemia, niczym najcenniejszy klejnot za ktĂłry jest siĂŞ gotowym oddaĂŚ wszystko.DotarliÂście do tego Linii PrzeciĂŞcia w Czasie - zjednoczeni Waszymi Zleceniami ksztaÂłtujecie ZiemiĂŞ na nowo. My jesteÂśmy u Waszego boku, zjednoczeni z WaszÂą IntencjÂą aby caÂłkowicie uzdrowiĂŚ MatkĂŞ ZiemiĂŞ i aby honorowaĂŚ ÂŻycie na tym ÂŚwiecie – tak jak na PoczÂątku Czasu, gdy Planeta ta zamieszkana byÂła tylko przez bogĂłw.
Byt, ÂŻycie, ÂŚwiat ÂŚwiatÂła sÂą Wasze. Tak wÂłaÂśnie jest.RADA 12.http://wolnaplaneta.pl/terra/2012/08/15/15-08-2012-kuznia-mistrzow-rada-12-rada-12-tu/
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2012, 19:28:12 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1007 : Sierpień 15, 2012, 14:53:36 » |
|
@ KiaraWszystkie myœli s³owa i czyny "wykluwaj¹" nasz¹ postaÌ na tyle piêkn¹ i siln¹ , na ile s¹ takie nasze decyzje podejmowane m¹droœci¹ serca. I to wszystko "dla siebie " Kiaro ? hmmmm Obys dosta³a wiêcej tego, kim uwa¿asz , ¿e jesteœ. Tylko w ten sposób ¿ycie mo¿e uleczyÌ g³êbokie rany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1008 : Sierpień 15, 2012, 19:37:29 » |
|
Oto w zasadzie streszczenie channelingu Brendy Hoffman przez niÂą samÂą z jej bloga. Tematyka aktualna - nawigacja w tych czasach i wdraÂżanie nowych umiejĂŞtnoÂści.
RadoœÌ jest waszym Nauczycielem: Ból jest waszym Kompasem
przez Brenda Hoffman - 15 sierpnia 2012 www.LifeTapestryCreations.com
Te kilka nastêpnych dni mo¿e sprawdzaÌ wasz¹ cierpliwoœÌ.
Nie dlatego, Âże bĂŞdziecie zawsze czuĂŚ siĂŞ nieswojo, ale dlatego, Âże inni bĂŞdÂą powoli rozumieĂŚ koncepcje, ktĂłre wy zrozumieliÂście tak szybko.
Ci z Was, czytajÂący te materiaÂły, postanowili przetestowaĂŚ nowe oprogramowanie.
Nie moÂżemy okreÂślaĂŚ jakie wyniki waszych testĂłw bĂŞdÂą lub powinny byĂŚ - gdyÂż oprogramowanie jest tylko przeznaczone dla Was i Waszej roli. OgĂłlne oprogramowanie Nowego Wieku zostaÂło pobrane przez wszystkich mieszkaĂącĂłw ziemi miesiÂące temu. W ciÂągu ostatnich kilku tygodni wielu z Was dodaÂło coÂś do tego ogĂłlnego oprogramowania, aby lepiej wykonywaĂŚ swojÂą wyjÂątkowÂą rolĂŞ.
To jest tylko trochê inaczej ni¿ zakup samochodu z kamer¹ cofania, któr¹ inni uwa¿aj¹ za niepotrzebn¹ funkcjê. Oba samochody bêd¹ jeŸdziÌ z jednego miejsca do drugiego - po prostu z ró¿nymi funkcjami. Tak samo jest z wami.
I macie wbudowany system testowania oprogramowania. Gdziekolwiek czujecie zabawê lub radoœÌ to wasza wewnêtrzna istota kieruje was na nowe i odmienne poziomy wydajnoœci.
Je¿eli dzia³alnoœÌ lub dzia³anie odczuwasz radoœnie, zrób to. Nawet coœ, czego nigdy nie próbowa³eœ. Nie poznasz swoich mo¿liwoœci dopóki tego nie zrobisz. Pozwólcie waszej wewnêtrznej istocie uczyÌ was, jak graÌ z nowymi umiejêtnoœciami / oprogramowaniem.
Niektórzy z was us³ysz¹ wiêcej ni¿ s³owa, które inni bêd¹ przekazywaÌ. Inni z was zobacz¹ wiêcej ni¿ inni widz¹. A jeszcze inni bêd¹ badaÌ obszary i zmys³y, które nie s¹ jeszcze opisane etykietami s³ów. ByÌ mo¿e bêdziecie nawet czuÌ tak, jakby nic siê nie zmieni³o. Po prostu bêdziecie wiedzieli, ¿e inni was irytuj¹, poniewa¿ ich umiejêtnoœci przetwarzania wydaj¹ siê tak wolne. Pozwólcie im poruszaÌ siê w kierunku i tempie, które jest odpowiednie dla nich. I pozwólcie sobie na to samo.
Przesuwacie swĂłj byt z prĂŞdkoÂściÂą ÂświatÂła.
Jak to wp³ynie na wasze relacje? Nie wiemy nic wiêcej, ni¿ Wy. Wy po prostu macie wra¿enie - podobnie jak ³osoœ P³yn¹c pod pr¹d - ¿e trzeba iœÌ do przodu bez wzglêdu na konsekwencje.
Ta ostatnia myœl jest przera¿aj¹ca dla niektórych. Bo to oznacza, ¿e trzeba zakoùczyÌ pewne relacje, które wydawa³y siê byÌ fundamentem waszej istoty. I tak to jest. Rzeczywiœcie, Przecieracze Œcie¿ek, czo³ówka kolektywu lightworkers lub jakiegokolwiek okreœlenia chcecie tu u¿yÌ nie bêd¹ mogli wykonywaÌ swojej roli, kontynuuj¹c wed³ug tych samych starych wzorów. Bardzo zaawansowani przecieracze œcie¿ek tworz¹ front przed innymi - i tak jest dla Was.
Nie jesteÂś taki jak ktokolwiek inny. PowiedzieliÂśmy to Wam, przy wielu okazjach. Masz waÂżnÂą rolĂŞ do odegrania w tym okresie przejÂściowym, ktĂłra moÂże nie obejmowaĂŚ niektĂłrych relacji utrzymywanych wczeÂśniej. Ale potem, caÂłe Âżycie siĂŞ zmienia. ÂŻadna komĂłrka, atom lub czÂąsteczka nie pozostanie staÂła (niezmieniona).
Nawet jeÂśli czujesz, jakby twoje Âżycie byÂło stagnacjÂą, to tylko dlatego, Âże odmawiasz uznania - albo wierzenia – Âże wszystko siĂŞ zmienia. Wielu z was gÂłosi, Âże chce, aby wasz Âświat wrĂłciÂł do pewnego czasu. To jest niemoÂżliwe. Nigdy nie moÂżna powrĂłciĂŚ do dzieciĂąstwa.
Uczysz siĂŞ, jak kierowaĂŚ swojÂą nowÂą istotÂą, gdy dojrzewa. Metody stosowane w Starym Wieku nie majÂą juÂż zastosowania. Wasze umiejĂŞtnoÂści Nowego Wieku wÂłaÂśnie siĂŞ pojawiajÂą - co moÂżecie odczuwaĂŚ siĂŞ jakbyÂście miotali siĂŞ.
Tego nale¿y siê spodziewaÌ. Pozwólcie sobie odnaleŸÌ siebie. Nie ma matki, starszej siostry lub brata, aby opiekowali siê waszym Bo Bo. Jesteœcie przecieraczami œcie¿ek - pionierami. Pozwólcie temu byÌ. I jak to tylko zrobicie, dajcie sobie znaÌ, ¿e radoœÌ jest waszym Nauczycielem, a ból jest waszym kompasem.
Kiedy znajdziesz siê w bolesnej sytuacji, nadszed³ dla ciebie czas, aby znaleŸÌ radoœÌ w tej sytuacji lub j¹ zmieniÌ. Masz t¹ umiejêtnoœÌ i moc. Nie jesteœ ju¿ pod niczyj¹ opiek¹ lub kierowaniem w³¹czaj¹c w to twoich rodziców, przyjació³, rz¹d czy religiê. Ty Jesteœ Tob¹.
Poznawanie nowych miejsc i umiejĂŞtnoÂści.
RadoœÌ jest twoim magnesem. Pozwól temu zaistnieÌ.
Przejœcie od bólu do radoœci i mi³oœci nie jest ³atw¹ drog¹, ale jedyn¹, gdzie stajesz siê ekspertem w poszukiwaniu i oœwieceniu dla innych. Tu ju¿ nie ma myœli o tym, jak bolesne coœ bêdzie, ale ile radoœci jest w dzia³alnoœci. A jeœli dzia³alnoœÌ jest bolesna, to zboczy³eœ z drogi.
Macie dyplomy z wyró¿nieniem z bĂłlu i strachu. NadszedÂł czas, abyÂście sprĂłbowali, jak pilnie siĂŞ ÂżyĂŚ w radoÂści tak, jak kiedyÂś ÂżyliÂście w bĂłlu. Nie poczuwajcie siĂŞ, Âże powinniÂście cierpieĂŚ bo to jest prawdziwe dla innych. To jest Wasza rola - oÂświetliĂŚ ÂścieÂżkĂŞ dla nich – a nie kontynuowaĂŚ zakoĂączonÂą lekcjĂŞ.
Jesteœcie naprawdê czo³ówk¹ kolektywu Lightworkers. Zaakceptujcie to i posmakujcie tego pojêcia. Bo Wy jesteœ dzielni, odwa¿ni i œwiat³em wszechœwiatów. Tak bêdzie. Amen.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1009 : Sierpień 15, 2012, 21:12:10 » |
|
Oprogramowanie wbudowane, testowanie nowej hodowli rozpoczête Tym razem zdecydowano siê posmakowaÌ energii Twojej radoœci. Nie jesteœ ju¿ pod niczyj¹ opiek¹ lub kierowaniem w³¹czaj¹c w to twoich rodziców, przyjació³, rz¹d czy religiê. Ty Jesteœ Tob¹. Niczyj¹ opiek¹, poza ... JA . Smacznego 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1010 : Sierpień 16, 2012, 08:37:01 » |
|
RoztrzaskujÂąc Szklany Pantofelek15 sie 2012 by krystal28 in Syriusze . . . Syrena Morska, Moreanna z Syriusza: RoztrzaskujÂąc Szklany Pantofelek. Bajki oraz pozbawianie LudzkoÂści jej Mocy. . Przez AuroRĂŞ Le, 14 Lipca 2012 r. . Od Autorki: ♔ Ta wiadomoœÌ byÂła osobiÂście dla mnie bardzo pouczajÂąca. Kiedy po raz pierwszy zaczĂŞÂłam jÂą odbieraĂŚ pomyÂślaÂłam, Âże Moreanna zadedykowaÂła jÂą wÂłaÂśnie mnie, gdyÂż ten archetyp i odpowiadajÂące mu kwestie sÂą czymÂś, nad czym pracujĂŞ przez jakiÂś czas, aby siĂŞ od nich uwolniĂŚ. Jako maÂłe dziecko zmagaÂłam siĂŞ z tym, aby nadaĂŚ sens wspomnieniom, z ktĂłrymi tutaj przybyÂłam, i aby po³¹czyĂŚ maÂłe ich strzĂŞpki, ktĂłre wypÂływaÂły kaÂżdego dnia na powierzchniĂŞ mojej ÂświadomoÂści. WewnÂątrz mojego umysÂłu maÂłej dziewczynki czuÂłam siĂŞ porzucona. ByÂło to zupeÂłnie tak, jakby moja prawdziwa tajemnicza rodzina, przebywajÂąca gdzieÂś tam daleko, grono krewnych wyrzuciÂło mnie tutaj i po prostu odjechaÂło. W g³êbi serca czuÂłam, Âże to nie jest prawdÂą, lecz znalazÂłam niebywaÂłe pocieszenie w czytaniu bajek. Nie zmarnowaÂłam wiele czasu, aby zakotwiczyĂŚ siĂŞ w roli KsiĂŞÂżniczki w WieÂży z KoÂści SÂłoniowej. Roszpunki, Kopciuszka, KrĂłlowej ÂŚnieÂżki, itd. … PostanowiÂłam, Âże bĂŞdĂŞ dziewczynÂą, ktĂłra w kaÂżdej chwili moÂże byĂŚ uratowana przez jej KsiĂŞcia z Bajki, ktĂłry bĂŞdzie przejeÂżdÂżaÂł na swoim biaÂłym rumaku i obdaruje moje usta magicznym pocaÂłunkiem i w ten sposĂłb obudzi mnie z mojego koszmarnego snu i uniesie mnie do jego Czarodziejskiego KrĂłlestwa. ZostaÂłam oczarowana filmami Disneya i zaczĂŞÂłam przeÂżywaĂŚ moje Âżycie wedÂług tego pierwowzoru. Nie miaÂło znaczenia nawet to, Âże w rzeczywistoÂści pamiĂŞtaÂłam i widziaÂłam mĂłj wiĂŞkszy niÂż Âżycie BliÂźniaczy PÂłomieĂą i to, Âże byÂł on obecny kaÂżdego dnia w moim Âświecie. . Ten ideaÂł staÂł siĂŞ mojÂą podstawowÂą recepturÂą na przetrwanie i standardem, za pomocÂą ktĂłrego mierzyÂłam wszystkie relacje miĂŞdzyludzkie, w ktĂłre byÂłam kiedykolwiek zaangaÂżowana. Dopiero gdy urodziÂł siĂŞ mĂłj syn, uzmysÂłowiÂłam sobie po co tak naprawdĂŞ tutaj przybyÂłam oraz to, Âże jestem potĂŞÂżnÂą si³¹ i rzÂądzĂŞ siĂŞ wÂłasnymi prawami. Nie musiaÂłam byĂŚ ratowana. MogÂłam uratowaĂŚ sama siebie. I dokonaÂłam tego! Nie mĂłwiĂŞ, Âże nadal nie podziwiam czegoÂś co ma zwiÂązek z „KsiĂŞÂżniczkami” i wiem to, Âże w g³êbi serca zawsze bĂŞdĂŞ kompletnÂą romantyczkÂą. W g³êbi serca jestem ma³¹ dziewczynkÂą i to jest OK. LubiĂŞ osobĂŞ, ktĂłrÂą jestem. JednakÂże zdecydowaÂłam dopisaĂŚ szczĂŞÂśliwy koniec do kaÂżdej z moich ulubionych bajek. W mojej wersji KsiĂŞÂżniczka potrafi rozpoznaĂŚ swojÂą wÂłasnÂą si³ê i staje siĂŞ niezaleÂżna i samowystarczalna. Przejmuje kontrolĂŞ nad swoim wÂłasnym Âżyciem i gdy jej Ksi¹¿ê w koĂącu siĂŞ z niÂą spotka, odnajdzie pewnÂą siebie kobietĂŞ z wysokim poczuciem wÂłasnej wartoÂści. ZastosowaÂłam tĂŞ zasadĂŞ w moim osobistym procesie Wzniesienia oraz rĂłwnieÂż w moich poglÂądach na temat Ujawnienia. Nie oglÂądam siĂŞ na to, aby byĂŚ uratowanÂą. Tak naprawdĂŞ nie wierzĂŞ w to, Âże statki kosmiczne osiÂądÂą na powierzchni Ziemi i uniosÂą nas wszystkich w sinÂą dal. Musimy sami uratowaĂŚ siebie, przez podwyÂższanie naszych osobistych i kolektywnych wibracji oraz poprzez odpowiedzialne Âżycie z szacunkiem dla Gai. Musimy otworzyĂŚ siĂŞ na sÂłyszenie Prawdy i chcieĂŚ rozpowszechniaĂŚ jÂą wszystkim tym, ktĂłrzy chcÂą tej Prawdy wysÂłuchaĂŚ. Przez robienie tych rzeczy przyjmiemy pozycjĂŞ gotowÂą do podjĂŞcia wybranej roli na Nowej Ziemi, jakakolwiek ona by nie byÂła. W ten sposĂłb rĂłwnieÂż ponownie zjednoczymy siĂŞ z naszymi Gwiezdnymi Rodzinami, spotkamy siĂŞ z nimi jak rĂłwny z rĂłwny, nie wychodzÂąc z pozycji dzieci, ktĂłre potrzebujÂą ratunku. OddajĂŞ wam MoreannĂŞ poruszajÂącÂą te wszystkie kwestie. ObjĂŞÂła ona pewnego rodzaju rolĂŞ osoby rozwiewajÂącej mity, rozwalajÂącej systemy z Legendarnych KrĂłlestw, chociaÂż ostatnio dowiedziaÂłam siĂŞ o niej, Âże naprawdĂŞ pochodzi z Syriusza! Ostrzegam was, ten przekaz jest dÂługi i myÂślĂŞ, Âże rozciÂągn¹³by siĂŞ w nieskoĂączonoœÌ, gdybym nie musiaÂła go zakoĂączyĂŚ z powodu koniecznoÂści odebrania mojego syna z treningu piÂłki noÂżnej. . A teraz przyprowadzam wam MoreannĂŞ… . ♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔ . Zdefiniujcie od nowa swĂłj sposĂłb myÂślenia, gdyÂż dni stajÂą siĂŞ coraz krĂłtsze i fala zmian zbliÂża siĂŞ nieubÂłaganie do waszych brzegĂłw. Zamknijcie ksi¹¿kĂŞ o tych wyÂświechtanych, starych historiach, ktĂłre powtarzajÂą siĂŞ w waszych gÂłowach. One juÂż wam dÂłuÂżej nie sÂłu¿¹. Tak naprawdĂŞ, patrzÂąc z perspektywy czasu, nigdy wam nie sÂłuÂżyÂły. Zbyt wielu z was porusza siĂŞ opieszale, a Gaja nie bĂŞdzie czekaĂŚ. Niestety wydaje siĂŞ, Âże czekaÂła ona ca³¹ wiecznoœÌ. Zrozumcie to, co jest zwyczajnie nieprawdÂą i otrz¹œnijcie ten uÂścisk, w ktĂłrym trzymane byÂło wasze Âżycie. Dociekajcie wszystkiego. Zadajcie sobie pytanie: „WedÂług czyjego autorytetu jest to prawdÂą?” Powiedzcie sobie: „To ja jestem tym, kto wyznacza co majÂą byĂŚ nauczane moje dzieci”. Czy oÂśmielacie siĂŞ kwestionowaĂŚ tych, ktĂłrym wydaje siĂŞ, Âże rzÂądzÂą? Czy serwujÂą wam oni perÂły mÂądroÂści, czy po prostu banialuki? OÂśmielam siĂŞ powiedzieĂŚ, Âże ÂłykaliÂście te kÂłamstwa tak dÂługo, Âże wielu z was moÂże ledwo rozpoznaĂŚ jak¹œ ró¿nicĂŞ. NajdroÂżsi Bracia i Siostry, kocham was i nie przychodzĂŞ do was tej nocy, aby strofowaĂŚ was lub lekcewaÂżyĂŚ wasz dylemat. Posiadam najczystszÂą intencjĂŞ i poszukujĂŞ po prostu tego, aby oÂświeciĂŚ was i inne mÂłode serca, ktĂłre kroczÂą za wami. Oni sÂą nowo przebudzeni i wÂłaÂśnie podejmujÂą swoje pierwsze kroki na ZÂłotej ÂŚcieÂżce. Nie znajÂą jeszcze ró¿nicy miĂŞdzy rzeczywistoÂściÂą a fantazjÂą. PrzysÂłuÂży wam dobrze, gdy odÂświe¿ê wam wasze wspomnienia w miarĂŞ jak pod¹¿acie swojÂą drogÂą. . Wiele zmieniÂło siĂŞ po Wielkim Upadku. Ocaleni poprzenosili siĂŞ i wyrosÂły nowe osady. Wielu z nich pamiĂŞtaÂło absurdy przeszÂłoÂści i to, co przywiodÂło ich do tych nowych miejsc, w ktĂłrych znaleÂźli siĂŞ w dniu dzisiejszym. ZÂłoÂżyli Âślubowanie, Âże to nigdy wiĂŞcej siĂŞ nie powtĂłrzy. Skarbnice wiedzy i mocy zostaÂły ukryte od wÂścibskich oczu tych, ktĂłrzy mogliby je naduÂżywaĂŚ. DuÂża czêœÌ tego wielkiego dziedzictwa wypÂływa obecnie na powierzchniĂŞ Ziemi, podczas gdy maÂłe myÂśloksztaÂłty sÂą uwalniane do zbiorowej ÂświadomoÂści ludzi i do atmosfery tej planety. SÂą to myÂśloksztaÂłty, ktĂłre bĂŞdÂą utrzymywane w umysÂłach ich pierwotnych twĂłrcĂłw. Poprzez drogĂŞ cyklĂłw reinkarnacji te znakomite dusze przyszÂły ponownie na ZiemiĂŞ, aby zamanifestowaĂŚ te pomysÂły, tworzÂąc z kolei lepsze Âżycie dla ludzkoÂści. Poznacie je w odpowiednim czasie, gdy objawiÂą siĂŞ wam one jako: darmowa energia, zaawansowane formy transportu, obfitoœÌ poÂżywienia oraz ogĂłlny dobrobyt. Koncepcje te sÂą tak krystaliczne i tak zmienne, jak oceany, pod ktĂłrymi spoczywaÂły przez tak dÂługi czas. Oczekujcie ich nadejÂścia. . Ci, ktĂłrzy usiÂłowali przej¹Ì kontrolĂŞ nad wami, zrobili duÂży wysiÂłek, aby spowodowaĂŚ wasze zapomnienie kim w rzeczywistoÂści jesteÂście. W najbardziej subtelny sposĂłb, przejĂŞli wasze umysÂły. Starali siĂŞ zÂłamaĂŚ waszego ducha i rozstroiĂŚ wasze po³¹czenie ze Wszystkim Co Jest. Czy jest lepszy sposĂłb, aby tego dokonaĂŚ, uÂświadomili sobie, niÂż poprzez manipulacjĂŞ waszymi dzieĂŚmi? Widzicie jednak, kontrola poprzez strach bĂŞdzie efektywna tylko do czasu, aÂż ludzie powstanÂą w proteÂście. Ostatecznie zawsze znajdÂą siĂŞ tacy, na tyle mÂądrzy, aby dostrzec caÂły las zamiast tylko pojedyncze drzewa. Odrzucili wiĂŞc te nauki, zbuntowali siĂŞ i spowodowali powstanie przeciw wÂładzy. SÂą sprytni, ci pretendenci do kontrolowania, i staÂło siĂŞ dla nich jasne, Âże najskuteczniejszym sposobem manipulacji jest ten ukryty za maskÂą czegoÂś przyjemnego. W obecnych czasach doÂświadczacie tego przez ÂżywnoœÌ na waszych sklepowych pó³kach, przez kuszÂące napoje alkoholowe oraz leki farmaceutyczne. Konsumpcjonizm oraz to, co my uwaÂżamy za, w pewnym sensie, upiorne formy rozrywki, utrzymujÂą was w stanie strachu i po¿¹dania. Wszystkie te rzeczy sÂą uzaleÂżniajÂące z natury. Wasze szkolnictwo zostaÂło zaprojektowane tak, aby nie oÂświecaĂŚ umysÂł, lecz wypraĂŚ mĂłzg i ujarzmiĂŚ ucznia.W dawniejszych czasach Patriarchat nie posiadaÂł Âżadnych dostĂŞpnych, dzisiejszych ÂśrodkĂłw. Zamiast tego, snuli opowieÂści. Te piĂŞkne mity, legendy i „bajkowe” historie podbijaÂły ludzkie serca, zarĂłwno osĂłb mÂłodych jak i starych. Zaplanowane byÂło w nich, aby zaszczepiĂŚ pewne pomysÂły i stÂłumiĂŚ waszÂą naturalnÂą ÂświadomoœÌ prawdziwej suwerennoÂści i mocy. . Wprowadzony zostaÂł wizerunek kobiety sÂłabej, niezdolnej do przeÂżycia przy uÂżyciu swoich wÂłasnych ÂśrodkĂłw, w ten sposĂłb wykorzeniajÂąc BoskÂą Moc KobiecÂą, ktĂłra do dzisiaj jest dla nich zagroÂżeniem. ZnaleÂźli na to sposĂłb i udaÂło siĂŞ im na jakiÂś czas skruszyĂŚ Jej potĂŞgĂŞ, lecz nigdy nie mogli Jej wykorzeniĂŚ. Ale wci¹¿ tworzyli opowieÂści o panienkach w tarapatach, ktĂłrych jedynÂą nadziejÂą byÂło uratowanie przez przedniego mĂŞÂżczyznĂŞ. ByÂły one przedstawiane jako istoty bezbronne, bezradne i caÂłkiem nie majÂące nic wspĂłlnego ze swojÂą prawdziwoÂściÂą. Tylko poprzez ulegÂłoœÌ mogÂły zapewniĂŚ przetrwanie sobie i swoim bliskim. Te archetypowe charakterystyki byÂły i nadal sÂą uÂżywane do wzmacniania iluzji ograniczeĂą i brakĂłw. Jest bolesne dla nas, waszego Bractwa z Wodnych KrĂłlestw, jak my sami jesteÂśmy wam przedstawiani. ZostaliÂśmy wam rĂłwnieÂż pokazani jako sÂłabe stworzenia, uwiĂŞzione w swoich wÂłasnych formach. Jako alternatywĂŞ, przedstawia siĂŞ nas jako przebiegÂłe istoty w ÂżeĂąskiej formie, ktĂłre poszukujÂą dostĂŞpu do ludzkich mĂŞÂżczyzn, wabiÂąc ich w sidÂła Âśmierci przez Âśpiewanie pieÂśni. Takie sÂą opowieÂści o Syrenach. Tak naprawdĂŞ, wcale nie umieramy z dala od morza. Nie musimy dawaĂŚ nic w zamian za „nogi”, gdybyÂśmy nawet Âżyczyli sobie je posiadaĂŚ. Nie cierpimy z powodu przeobraÂżenia. Takie sÂą nasze prawa, tak samo jak wasze. . ZostaliÂście uwarunkowani, aby akceptowaĂŚ ideĂŞ choroby, ktĂłrej nie moÂżecie kontrolowaĂŚ. MyÂślicie, Âże nie moÂżecie siebie uzdrawiaĂŚ. JesteÂście od³¹czeni od swoich wrodzonych umiejĂŞtnoÂści, aby manifestowaĂŚ to, co potrzebujecie. MyÂślicie, Âże musicie polegaĂŚ na innych w rozwiÂązywaniu tych problemĂłw za was. To uwarunkowanie rĂłwnieÂż rozpoczyna siĂŞ z kartkami ksi¹¿ek z historyjkami. Powiedziano wam, Âże bez pomocy magicznej lampy, latajÂącego dywanu lub czarodziejskiej ró¿dÂżki wasze marzenia nigdy nie urzeczywistniÂą siĂŞ. Biada staremu Patriarchatowi, jeÂśli kiedykolwiek przypomnicie sobie, Âże wszyscy jesteÂście Mistrzami Alchemii – kaÂżdy z was! . W nas wszystkich istnieje naturalna zdolnoœÌ do zmieniania swojej formy. JesteÂśmy tak zaprojektowani, aby mieĂŚ wolnoœÌ do przeobraÂżania siĂŞ wedle wÂłasnego Âżyczenia lub wcale nie przyjmowania Âżadnej formy. RozwaÂżcie stÂłumienie tych zdolnoÂści jako dowĂłd pozytywnej i niezwykÂłej mocy wiary. Przekonanie, Âże nie moÂżecie robiĂŚ tych rzeczy byÂło w was zakorzeniane przez tysiÂące lat. To b³êdne nauczanie usadowiÂło siĂŞ g³êboko w waszej pamiĂŞci komĂłrkowej i spowodowaÂło zanik czĂŞÂści waszego DNA. W obecnych dniach jesteÂście wzywani do cofniĂŞcia tego uszkodzenia poprzez przygotowanie siĂŞ na swĂłj sposĂłb do Wzniesienia, oraz do oduczenia siĂŞ tego, co wam wpojono i zaczĂŞcia wszystkiego od poczÂątku. PamiĂŞtajcie, Âże to przez moc Wiary zaistniaÂł ten uszczerbek i przez tĂŞ samÂą moc spowodujecie jego skorygowanie. . Musicie bezspornie zaakceptowaĂŚ prawdĂŞ, Âże wasza planeta ulega zmianie. Wiedzcie, Âże z ca³¹ pewnoÂściÂą jesteÂście wspó³uczestnikami tej zmiany wpÂływajÂąc na niÂą poprzez swojÂą si³ê i determinacjĂŞ. To nie tylko wydarza siĂŞ wam, lecz takÂże z wami i za pomocÂą waszych wÂłasnych rÂąk. Ci Starzy sÂą wymierajÂącÂą rasÂą, a posiadali oni wglÂąd w wiedzĂŞ, Âże taki dzieĂą miaÂł nadejœÌ. Upewnili siĂŞ, Âże wy, ktĂłrzy zamieszkujecie na powierzchni Ziemi, jesteÂście bardzo dobrze zaprogramowani, w rzeczy samej. JeÂśli potrzebujecie wiĂŞcej dowodĂłw, proszĂŞ zauwaÂżcie, Âże ich nierozsÂądne opowieÂści nigdy nie przeniknĂŞÂły do spoÂłeczeĂąstw zamieszkujÂących ZiemiĂŞ WewnĂŞtrznÂą. Wszyscy jesteÂście mieszkaĂącami Ziemi, jednakÂże w ich wybranych, odizolowanych lokalizacjach zachowali swoje wysokie wibracje, wspaniaÂłe zdrowie i pozostali zupeÂłnie bez szwanku. . WiĂŞc wyobraÂżajcie sobie Âżycie bez nĂŞdzy, smutku, bĂłlu i samotnoÂści. OdrzuĂŚcie wszystko to, co wasze serca uwaÂżajÂą za nieprawdĂŞ. Szturmujcie mury zamku i oÂśmielcie siĂŞ odebraĂŚ to, co jest wasze. I nigdy nie zapominajcie o tym, Âże jesteÂśmy tutaj po to, aby sÂłuÂżyĂŚ radÂą i pomagaĂŚ wam gdy czujecie, Âże nie moÂżecie iœÌ dalej. JesteÂśmy waszymi rodzinami z Wodnych KrĂłlestw. . Jestem Moreanna. . Strona ÂźrĂłdÂłowa: http://theangeldiaries.org/2012/07/14/the-sea-maiden-moreanna-of-sirius-shattering-the-glass-slipper-fairytales-and-the-disempowering-of-the-human-race-by-aurora-le-july-14-2012/. Wszelkie prawa zastrzeÂżone przez Bella Capozzi. MoÂżecie kopiowaĂŚ i rozpowszechniaĂŚ ten materiaÂł tylko w jego niezmienionej formie wraz z peÂłnym kontekstem z za³¹czeniem wzmianki o prawach autorskich. . PrzetÂłumaczyli SÂławek i Viola, edycja Krystal
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1011 : Sierpień 16, 2012, 10:51:24 » |
|
@ moreanna
Przekonanie, ¿e nie mo¿ecie robiÌ tych rzeczy by³o w was zakorzeniane przez tysi¹ce lat. To b³êdne nauczanie usadowi³o siê g³êboko w waszej pamiêci komórkowej i spowodowa³o zanik czêœci waszego DNA. W obecnych dniach jesteœcie wzywani do cofniêcia tego uszkodzenia poprzez przygotowanie siê na swój sposób do Wzniesienia, oraz do oduczenia siê tego, co wam wpojono i zaczêcia wszystkiego od pocz¹tku. Pamiêtajcie, ¿e to przez moc Wiary zaistnia³ ten uszczerbek i przez tê sam¹ moc spowodujecie jego skorygowanie. "Oduczenie siê " nie wymaga wiary. Nie wymaga nawet tego, który wierzy. To jest a¿ tak proste, choÌ mo¿e wydawaÌ siê drastyczne. Moreanna nie mówi tego wprost, ale przekazuje w najbardziej ³agodnej formie jak potrafi : W najbardziej subtelny sposób, przejêli wasze umys³y. Starali siê z³amaÌ waszego ducha i rozstroiÌ wasze po³¹czenie ze Wszystkim Co Jest Poprzez za³adowanie wirusa obcego umys³u. Przejêli go tak, ¿e uwierzyliœmy, ¿e nim jesteœmy. I s³usznie obna¿a sposób w jaki siê to dzieje : poprzez manipulacjê waszymi dzieÌmi Ty kiedys te¿ by³aœ/by³eœ dzieckiem i otrzyma³aœ/eœ TO od swoich rodziców  Upewnili siê, ¿e wy, którzy zamieszkujecie na powierzchni Ziemi, jesteœcie bardzo dobrze zaprogramowani, w rzeczy samej. W rzeczy samej. Ale to nie znaczy, ¿e nic nie mo¿e byÌ zrobione (co nie znaczy,¿e Ty to zrobisz). Zamiast si³owaÌ i zmuszaÌ SIEBIE do samokontroli w tym czy innym kierunku wystarczy pozwoliÌ intelektowi na rozpoznanie i¿ to JA jest obcym bytem i utrzymywaÌ to rozpoznanie. Tak czy inaczej to nie ono decyduje o kszta³cie rzeczywistoœci, tylko serce  . I o tym te¿ w przekazie czytamy : OdrzuÌcie wszystko to, co wasze serca uwa¿aj¹ za nieprawdê.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1012 : Sierpień 16, 2012, 10:59:43 » |
|
..tak east "nakÂładka" nas wiĂŞzi, ale rozmontowaĂŚ moÂżna jÂą tylko od wewnÂątrz.
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1013 : Sierpień 16, 2012, 19:19:00 » |
|
@Kiara Cytuj Wszystkie myœli s³owa i czyny "wykluwaj¹" nasz¹ postaÌ na tyle piêkn¹ i siln¹ , na ile s¹ takie nasze decyzje podejmowane m¹droœci¹ serca. I to wszystko "dla siebie " Kiaro ? hmmmm Obys dosta³a wiêcej tego, kim uwa¿asz , ¿e jesteœ. Tylko w ten sposób ¿ycie mo¿e uleczyÌ g³êbokie rany. Tak, @east , po pierwsze i najwa¿niejsze wszystko co jest tylko mo¿liwe nale¿y zrobiÌ dla swojej ewolucji , która zaistnieje dobrem i piêknem naszym. Ono jako czêœÌ ca³oœci ma wp³yw bezpoœredni i poœredni na ¿ycie wszystkich istot jako informacja w polu morfogenetycznym i energia transformacji ziemi. Zatem ¿eby coœ zaistnia³o w przestrzeni jako zmiana trzeba tego dokonaÌ w sobie , rozœwietliÌ siebie. Si³a tego rozœwietlenia i podniesionej wibracji ( moc osobista) czêsto wspierana przez Zaœwiat , to dopiero wpisuj¹ce siê wzorce zmian. Czy zmiany nastêpuj¹ , czy nie , decyduje tylko i wy³¹cznie moc energetyczna dzia³ania. Leczenie zarówno fizyczne jak i duchowe polega dok³adnie na tej samej zasadzie. Stary wpis o mniejszej mocy jest zmieniany nowym o wiêkszej. Kiara:) 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2012, 19:20:29 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1014 : Sierpień 16, 2012, 19:56:45 » |
|
po pierwsze i najwaÂżniejsze wszystko co jest tylko moÂżliwe naleÂży zrobiĂŚ dla swojej ewolucji , ktĂłra zaistnieje dobrem i piĂŞknem naszym.
. A kiedy piszesz "naszym" masz na myœli konkretnie SIEBIE ,tak ? Ono jako czêœÌ ca³oœci ma wp³yw bezpoœredni i poœredni na ¿ycie wszystkich istot jako informacja w polu morfogenetycznym i energia transformacji ziemi. Tak, lecz nie decyduj¹cy wp³wy, bo przecie¿ ,gdyby bardzo wielu ludzi robi³o to samo, czyli wpisywa³o do Pola w³asne widzimisiê, to wypadkowa "plusów" i "minusów" dla Ziemi jako Ca³oœci (Ziemia jest jedna, a wpisywaczy miliardy) mog³aby Ciebie nie zadowoliÌ. I co wtedy ? Zatem ¿eby coœ zaistnia³o w przestrzeni jako zmiana trzeba tego dokonaÌ w sobie , rozœwietliÌ siebie. Intencj¹, myœl¹ ,czynem ? Jak¹ konkretnie intencj¹ - bo ludzie s¹ ró¿ni i ró¿ne maj¹ intencje , a zatem ró¿ne te¿ czyni¹ wpisy. Jak¹ konkretnie myœl¹ - bo i myœli s¹ przeró¿ne Jakimi czynami wg jakich s³usznych kryteriów - bo s¹ rózne. Jak widzisz ,kiedy w grê wchodz¹ konkretne pytania to ogólniki staj¹ siê mia³kie i rozmywaj¹ sprawê. Na dobr¹ sprawê nie bardzo wiadomo co to znaczy "rozœwietliÌ siebie" .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1015 : Sierpień 16, 2012, 20:10:56 » |
|
system mozna zmienic od Jerozolimy  ale to wszystko jest fabryka produkaujaca ludzi - lancuch pokarmowy..  status tego jaki jest potrzebny do funkcjonowania ekosystemu  , rozswietlanie siebie to rezygnacja z zycia i wyrzeczenie sie siebie, wtedy moze nie produkuje sie tej zauwazalnej energii ...  , albo mozna poczekac, moze niedlugo sie to przestawi choc raczej w to watpie bo to tylko potencjal..ze pewne dnia poprostu wszyscy sie obudza i nie beda wiedzieli dlaczego wczesniej robili to co robili i jaki to mialo sens..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1016 : Sierpień 16, 2012, 20:15:39 » |
|
po pierwsze i najwaÂżniejsze wszystko co jest tylko moÂżliwe naleÂży zrobiĂŚ dla swojej ewolucji , ktĂłra zaistnieje dobrem i piĂŞknem naszym.
. A kiedy piszesz "naszym" masz na myœli konkretnie SIEBIE ,tak ? Ono jako czêœÌ ca³oœci ma wp³yw bezpoœredni i poœredni na ¿ycie wszystkich istot jako informacja w polu morfogenetycznym i energia transformacji ziemi. Tak, lecz nie decyduj¹cy wp³wy, bo przecie¿ ,gdyby bardzo wielu ludzi robi³o to samo, czyli wpisywa³o do Pola w³asne widzimisiê, to wypadkowa "plusów" i "minusów" dla Ziemi jako Ca³oœci (Ziemia jest jedna, a wpisywaczy miliardy) mog³aby Ciebie nie zadowoliÌ. I co wtedy ? Zatem ¿eby coœ zaistnia³o w przestrzeni jako zmiana trzeba tego dokonaÌ w sobie , rozœwietliÌ siebie. Intencj¹, myœl¹ ,czynem ? Jak¹ konkretnie intencj¹ - bo ludzie s¹ ró¿ni i ró¿ne maj¹ intencje , a zatem ró¿ne te¿ czyni¹ wpisy. Jak¹ konkretnie myœl¹ - bo i myœli s¹ przeró¿ne Jakimi czynami wg jakich s³usznych kryteriów - bo s¹ rózne. Jak widzisz ,kiedy w grê wchodz¹ konkretne pytania to ogólniki staj¹ siê mia³kie i rozmywaj¹ sprawê. Na dobr¹ sprawê nie bardzo wiadomo co to znaczy "rozœwietliÌ siebie" . Znaczenie ma moc energetyczna dobra, a nie z³a, czyli coraz wy¿sza wibracja wynikaj¹ca z wiêkszego poziomu uczucia mi³oœci oraz etyki. Kiara. Zatem ¿eby coœ zaistnia³o w przestrzeni jako zmiana trzeba tego dokonaÌ w sobie , rozœwietliÌ siebie. Si³a tego rozœwietlenia i podniesionej wibracji ( moc osobista) czêsto wspierana przez Zaœwiat , to dopiero wpisuj¹ce siê wzorce zmian. Czy zmiany nastêpuj¹ , czy nie , decyduje tylko i wy³¹cznie moc energetyczna dzia³ania.
Leczenie zarĂłwno fizyczne jak i duchowe polega dokÂładnie na tej samej zasadzie. Stary wpis o mniejszej mocy jest zmieniany nowym o wiĂŞkszej. Kiara:) 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2012, 20:17:23 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1017 : Sierpień 16, 2012, 20:19:14 » |
|
Coraz wiĂŞcej ogĂłlnikĂłw. No widaĂŚ tak ma byĂŚ  PozdrĂłwka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1018 : Sierpień 16, 2012, 20:28:29 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1019 : Sierpień 17, 2012, 10:11:24 » |
|
ZROZUMIEĂ ÂŻYCIE, TO ZROZUMIEĂ SIEBIE. Kochani, rodzimy siĂŞ na Ziemi w fizycznym ciele i….caÂłe nasze Âżycie, a wÂłaÂściwie wszystkie Âżycia, wcielenia, zmagamy siĂŞ ze Âświatem zewnĂŞtrznym, poczÂąwszy od potrzeby miÂłoÂści, zasÂługiwania na miÂłoœÌ, oczekiwania, Âże inni nas zrozumiejÂą, speÂłniÂą wymagania, doceniÂą, wyró¿niÂą, uznajÂą, poprzez porĂłwnywanie z innymi, zaniÂżanie lub zawyÂżanie swej wartoÂści, walkĂŞ o dobra, rywalizacjĂŞ, lĂŞk przed zÂłem zewnĂŞtrznym, skrzywdzeniem, zdradÂą, odrzuceniem, kradzie¿¹, wojnÂą, chorobami, ÂśmierciÂą, plajtÂą, poraÂżkÂą, degradacjÂą itd. aÂż po walkĂŞ z demonami i diabÂłami. Jest tego znacznie wiĂŞcej. CaÂła nasza droga w Âświecie dualnym to - ja i zewnĂŞtrznoœÌ. Tak postrzegamy Âżycie i wedÂług tej prawdy Âżyjemy, lecz czy jest to prawdziwe Âżycie? DopĂłki takie bĂŞdzie nasze zrozumienie – ja i zewnĂŞtrznoœÌ, dopĂłty bĂŞdziemy w walce o przetrwanie, a to nie jest prawdziwe Âżycie. BĂŞdziemy jak maÂła zagubiona kukieÂłka skaczÂąca na lince, szarpiÂąca siĂŞ, prĂłbujÂąca przetrwaĂŚ, choĂŚ i tak przecieÂż jej droga prowadzi do Âśmierci. Takie Âżycie to prĂłba wyrwania z niego co siĂŞ da, lub przetrwanie w skurczeniu, lĂŞku, wycofaniu. Tak ÂżyliÂśmy tysiÂące lat, w cierpieniu, lĂŞku, bĂłlu, walce i umieraliÂśmy, aby poprzez ponowne narodziny daĂŚ sobie szansĂŞ ZROZUMIENIA – o co tak naprawdĂŞ w tym Âżyciu chodzi. Mamy zrozumieĂŚ Âżycie, aby wyrwaĂŚ siĂŞ z koÂła wcieleĂą w trzecim wymiarze, z dualnoÂści. ZrozumieĂŚ Âżycie, prĂłbowaliÂśmy to robiĂŚ i zawsze koĂączyÂło siĂŞ to zmienianiem na si³ê zewnĂŞtrznego Âświata. A on bĂŞdÂący przecieÂż manifestacjÂą naszego wnĂŞtrza wci¹¿ pozostaje taki sam – walka, bĂłl, cierpienie, lĂŞk. Dlaczego? JesteÂśmy jak projektor filmowy, w ktĂłrym znajduje siĂŞ taÂśma filmowa, Âświat zewnĂŞtrzny jest p³ótnem na ktĂłrym uwidacznia siĂŞ rzut obrazu z taÂśmy. MoÂżemy go szorowaĂŚ, zmieniaĂŚ, przymuszaĂŚ, lecz dopĂłki nie zmienimy zawartoÂści na taÂśmie – obraz w zewnĂŞtrznym Âświecie powrĂłci. I Âżycie trwa, wci¹¿ w tej samej zasadzie, choĂŚ zmieniajÂą siĂŞ epoki, cywilizacje, itd. Zamiast ja i Âświat zewnĂŞtrzny powinniÂśmy uznaĂŚ innÂą prawdĂŞ – JAM JEST. CaÂła obecna cywilizacja jest PRODUKTEM naszej myÂśli zbiorowej, naszej mentalnej i emocjonalnej pamiĂŞci na temat Âżycia, w ktĂłrej dziaÂła ja i Âświat zewnĂŞtrzny, DziÂś, aby iœÌ dalej w swej ewolucji musimy uznaĂŚ jedynÂą prawdĂŞ – to co wewnÂątrz i na zewnÂątrz, wokó³ mnie to JA. Planeta, ludzie, zwierzĂŞta, roÂśliny, mineraÂły, wszystko – to JA, DUCH. Nie ma rozdzielenia, jesteÂśmy JEDNO. MoÂżemy iœÌ dalej – wszechÂświaty, ArchanioÂłowie, Nauczyciele – to JA, DUCH. ZrozumieĂŚ Âżycie, to zrozumieĂŚ siebie. Kiedy dokonamy tego wszystko staje siĂŞ proste i zrozumiaÂłe, stajemy siĂŞ oÂświeceni. Dobrze, ale jak poznaĂŚ siebie ? To proste – poprzez Âświat zewnĂŞtrzny. To dlatego Âświat materialny istnieje w obecnej formie, abyÂśmy mogli zobaczyĂŚ SIEBIE, poznaĂŚ, zrozumieĂŚ, odnaleŸÌ. Jaki jestem, poznajĂŞ poprzez relacje z ludÂźmi, doÂświadczenia. Gdyby nie byÂło p³ótna, na ktĂłrym mogĂŞ wyÂświetliĂŚ i zobaczyĂŚ swojÂą taÂśmĂŞ, nie mĂłgÂłbym siebie poznaĂŚ. Co to znaczy poznaĂŚ siebie? OdczuwaĂŚ siebie jako wolnego DUCHA, w kaÂżdej Âżyciowej sytuacji, w kaÂżdej relacji. Co oznacza odczuwaĂŚ siebie jako Ducha? ByĂŚ w dystansie, obserwatorem rozumiejÂącym caÂłoœÌ sytuacji, w peÂłni Âświadomym swoich reakcji, myÂśli, s³ów, czynĂłw. OdczuwaĂŚ siebie jako Ducha, to mieĂŚ peÂłne zrozumienie istnienia. Tacy jesteÂśmy - WszechÂświadomoÂściÂą, WszechmiÂłoÂściÂą, Wszechistnieniem. ZapomnieliÂśmy o tym, kiedy zeszliÂśmy poznaĂŚ ten Âświat i czas dualnoÂści. Wydarzenia w tej rzeczywistoÂści, emocje i myÂśli poprzyklejaÂły siĂŞ do nas jak kawaÂłki smoÂły i teraz zdejmujemy je powoli odzyskujÂąc SIEBIE. PoznaliÂśmy juÂż ten Âświat, jego zasady, moÂżliwoÂści, teraz budzimy siĂŞ, aby odczuĂŚ na powrĂłt siebie. Wielu z nas uznaÂło chwilowy program III wymiaru za ostatecznÂą prawdĂŞ i nie chcÂąc puÂściĂŚ swych plam ze smoÂły, tkwiÂą w tej rzeczywistoÂści obawiajÂąc siĂŞ nieznanego. JeÂśli nie walka to co – myÂślÂą. Albo oni mnie zwyci꿹, albo ja ich- innej drogi nie ma. To prawda trzeciego wymiaru, Âświata dualnego. Jak powinno byĂŚ? Kiedy zrozumiemy, Âże wszystko co istnieje to JA, ktĂłry poprzez innych poznaje siebie, nie musimy juÂż walczyĂŚ. JesteÂśmy wdziĂŞczni, Âże dziĂŞki innym moÂżemy zobaczyĂŚ jakie plamy ze smoÂły pozostaÂły na naszej taÂśmie. CaÂłkowita wolnoœÌ – to stan, w ktĂłrym Âświadomie, w kaÂżdej sekundzie tworzymy Âżycie, to harmonia wewnÂątrz nas ducha i materii, energii ÂżeĂąskiej /bazy tworzenia / i energii mĂŞskiej /dziaÂłania zewnĂŞtrznego/. JAM JEST BĂłg tworzÂący Âświadomie Âżycie. Teraz teÂż to czynimy, bogowie tworzÂący Âżycie – lecz robimy to nieÂświadomie, a skutkiem jest walkÂą z zewnĂŞtrznoÂściÂą. WyobraÂźcie sobie takie to komiczne - czÂłowiek tworzy swĂłj zewnĂŞtrzny Âświat, a póŸniej walczy z nim, lub upada w cierpieniu, uznajÂąc siĂŞ za zwyciĂŞÂżonego. PomyÂślcie Kochani – walczymy z obrazem naszego wnĂŞtrza, czy to nie komiczne? I tak tysiÂące lat. OczywiÂście wielu wychodziÂło z tego programu, lecz dziÂś mamy szansĂŞ wyjœÌ wszyscy. Cokolwiek staje na naszej drodze, jest odpowiedziÂą na naszÂą wewnĂŞtrznÂą prawdĂŞ, jaka taÂśma filmowa, taki obraz na p³ótnie. To dlatego wszyscy nauczyciele mĂłwili – zacznij od siebie. Nie traktujmy ludzi wokó³ jako problemy, nie pouczajmy ich, nie naprawiajmy, dziĂŞki nim, moÂżemy poznaĂŚ – SIEBIE, czy w danej sytuacji jestem wolny od wszelkich ograniczeĂą, od ludzkiego maÂłego spojrzenia, czy widzĂŞ, czujĂŞ, dziaÂłam jak WOLNY DUCH. Tylko drugi czÂłowiek moÂże nam dostarczyĂŚ takiej moÂżliwoÂści poznania. Dlatego nie szukajmy ÂświĂŞtych i Nauczycieli, lecz staĂąmy przed lustrem, moÂżemy nawet uklĂŞkn¹Ì i z³ó¿my pokÂłon samym sobie, Duchowi w nas a póŸniej rĂłbmy to w stosunku do innych. KaÂżdy z ludzi jest Duchem, Chrystusem, kaÂżdy, to co w nim widzimy Âświadczy nie o nim, lecz o poziomie naszej czystoÂści od plam ze smoÂły. WyobraÂźmy sobie, co by byÂło, gdyby kaÂżdy z nas w jednej chwili tak spojrzaÂł na drugiego – ten Âświat rozpadÂłby siĂŞ, a powstaÂło by jedno wielkie sÂłoĂące, zÂłocisty blask miÂłoÂści. JesteÂśmy w wyjÂątkowym procesie, wykorzystajmy to, bo taka okazja moÂże nieprĂŞdko siĂŞ powtĂłrzyĂŚ. Ten Âświat jest w peÂłni taki jak nasza zbiorowa myÂśl. StaĂąmy, zatrzymajmy siĂŞ i cokolwiek widzimy jako zÂło czy dobro – zobaczmy jako BLASK DUCHA, bĂŞdÂącego w swej drodze ewolucji. Takie Âżycie przynosi niezwykÂły spokĂłj i ciszĂŞ, a dziĂŞki temu moÂżemy jaÂśniej widzieĂŚ i rozumieĂŚ kaÂżdÂą chwilĂŞ ktĂłrej doÂświadczamy. W takiej ciszy, Âświadomie tworzymy NOWY ÂŚWIAT. http://www.epokaserca.pl/joomla/index.php/artykuly/309-zrozumiec-zycie-to-zrozumiec-siebie
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1020 : Sierpień 17, 2012, 11:23:24 » |
|
Fajny tekst, rozpoznanie czĂŞÂściowo prawdziwe, ale wnioski ... znĂłw to JA  Niezniszczalne hahaha. Zamiast ja i Âświat zewnĂŞtrzny powinniÂśmy uznaĂŚ innÂą prawdĂŞ – JAM JEST. Nie . Niczego nie powinieneÂś uznawaĂŚ zanim nie sprawdzisz , zanim nie przekonasz siĂŞ . Uczciwie, bez kompromisĂłw i bez zaÂłoÂżeĂą jakichÂś emocjonalnych, przyjemnie ÂłechcÂących prawd. Bo tak napisano ? Zaneguj to . JeÂśli siĂŞ nie da zanegowaĂŚ, to moÂże coÂś w tym byĂŚ. Ale nie przestawaj sprawdzaĂŚ. CaÂła obecna cywilizacja jest PRODUKTEM naszej myÂśli zbiorowej, naszej mentalnej i emocjonalnej pamiĂŞci na temat Âżycia, w ktĂłrej dziaÂła ja i Âświat zewnĂŞtrzny, Rozpoznanie na podstawie historii, to rezonuje tu. DziÂś, aby iœÌ dalej w swej ewolucji musimy uznaĂŚ jedynÂą prawdĂŞ – to co wewnÂątrz i na zewnÂątrz, wokó³ mnie to JA. To jest jedynie zaÂłoÂżenie. Niczego nie musisz. SprawdÂź czy Ăłw TY (zewnĂŞtrzno-wewnĂŞtrzny) moÂże kazaĂŚ trawie mĂłwiĂŚ, ptakom ryczeĂŚ jak krowy, albo drzewom ÂśpiewaĂŚ jak ludzie. Czy TY masz nad tym kontrolĂŞ ? Planeta, ludzie, zwierzĂŞta, roÂśliny, mineraÂły, wszystko – to JA, DUCH. To sÂą formy ,czyli "komĂłrki" jednego organizmu, jednego Istnienia. JeÂśli Istnienie okreÂśliĂŚ jako JA , to zgoda, ale JA - w myÂśl wyraÂżonÂą na poczÂątku cytatu (Zamiast ja i Âświat zewnĂŞtrzny powinniÂśmy uznaĂŚ innÂą prawdĂŞ – JAM JEST) oznacza coÂś innego niÂż wszystko-to-co-jest . Trzymajmy siĂŞ jakichÂś znaczeĂą choĂŚby w ramach jednego tekstu . Nie ma rozdzielenia, jesteÂśmy JEDNO. ok, niech zamiast wszystkiego-co-jest dla potrzeb wyraÂżenia idei pozostanie JEDNO. Nie ma rozdzielenia i to jest fakt naukowy. ZrozumieĂŚ Âżycie, to zrozumieĂŚ siebie. - zrozumieĂŚ czym/kim jesteÂś/ nie jesteÂś. Ty masz ograniczone pole manewru jeÂśli chodzi o zrozumienie, zawĂŞÂżone do myÂślenia. Kiedy dokonamy tego wszystko staje siĂŞ proste i zrozumiaÂłe, stajemy siĂŞ oÂświeceni. Paradoks polega na tym, Âże to ,co z definicji rozdzielone, co wykreÂśla rozdzielenie "ja i Âświat zewnĂŞtrzny" nie moÂże dokonaĂŚ oÂświecenia, ani staĂŚ siĂŞ oÂświecone  OÂświecenie to nie nagroda dla Ciebie. Ono jest , istnieje zawsze , ale TY nie moÂżesz siĂŞ do tego dostroiĂŚ bo to za wysokie wibracje dla Ciebie .Bez Ciebie oÂświecenie znajduje siĂŞ tu i teraz w tej formie , w tym istnieniu i dziaÂła. Wszystko co naleÂży to rozpoznaĂŚ iluzorycznoœÌ JA. RozpuÂściĂŚ barierĂŞ. Co oznacza odczuwaĂŚ siebie jako Ducha? (..) OdczuwaĂŚ siebie jako Ducha, to mieĂŚ peÂłne zrozumienie istnienia.
Tak uczciwie i z rêk¹ na sercu, kto odczuwa Ducha ? Kto ma pe³ne zrozumienie istnienia ? Jeœli uwa¿asz, ¿e to jest mo¿liwe to stwórz teraz coœ z niczego , stwórz teraz ¿abê, albo ka¿ zamieniÌ siê jej w salamandrê, lub w ksiê¿niczkê z bajki. To pestka dla Ducha przecie¿, którym che³pisz siê , ¿e nim jesteœ. Otóz nie jesteœ. Nie potrafisz tego wszystkiego i nie rozumiesz. Nie jesteœ w ogóle , a w tym wybij sobie z g³owy ,¿e jesteœ Bogiem  ByÌ w dystansie, obserwatorem Od tego mo¿na zacz¹Ì , aby zrozumieÌ jak bardzo nie jesteœ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1021 : Sierpień 17, 2012, 13:07:31 » |
|
Teraz teÂż to czynimy, bogowie tworzÂący Âżycie – lecz robimy to nieÂświadomie, a skutkiem jest walkÂą z zewnĂŞtrznoÂściÂą. WyobraÂźcie sobie takie to komiczne - czÂłowiek tworzy swĂłj zewnĂŞtrzny Âświat, a póŸniej walczy z nim, lub upada w cierpieniu, uznajÂąc siĂŞ za zwyciĂŞÂżonego. PomyÂślcie Kochani – walczymy z obrazem naszego wnĂŞtrza, czy to nie komiczne?
I tak tysi¹ce lat. Tak to Bardzo Œmieszne jest. Paradoks polega na tym, ¿e to ,co z definicji rozdzielone, co wykreœla rozdzielenie "ja i œwiat zewnêtrzny" nie mo¿e dokonaÌ oœwiecenia, ani staÌ siê oœwiecone Nie wykluczam ¿e kiedyœ zmieniê zdanie. Jednak teraz MniêMam, ¿e Drogi east w podejœciu do tematu czynisz "drobne" zlanie pewnych znaczeù. Chodzi mianowicie o pomieszanie funkcji z jej wartoœci¹.Tak ju¿ jest, ze jak komuœ nie pasuj¹ wartoœci to z rozpêdu prubuje zanegowaÌ funkcjê. To standard. ..no i zacz¹³eœ sw¹ krucjatê przeciwko JA. Jednak¿e jest to punkt widzenia/perspektywa œciœle teoretyczna - i tu zgoda. Jednak mnie interesuje œwiat PRAKTYCZNY. ..a wnim pozostawiam sobie mozliwoœÌ wyboru podzia³una JA i NIEJA. Po co mi "oœwiecenie"?!? Oœwiecenie to mrzonka. Kolejny jêzykowy niewypa³ powtarzany bezmyœlnie przez atmanicze ambitne JA w³aœnie. Napisa³em o tym w ksi¹¿ce z 2001 roku. Zasadza siê jak zwykle na jêzykowym analfabetyŸmie (znowu has³o-slogan-etykiet ..oderwany od swego etymo) Powiem wiêcej. £ykn¹³eœ atmaniczny podstêp. Zniszczenie JA ma swój cel: To pozbawienie indywidualnoœci. Nacisk na zbiorowoœÌ. Jest nim stworzenie zbiorowej masy poddaj¹cej siê kreacji jak glina ..uprawianej przez jakieœ JA nieprzyznaj¹ce siê do JA. W PRAKTYCE: Jesli wszystkie samo-realizacje Wszech-Œwiata symbolicznie ujmiemy w Kulê, to TY jakbyœ chcia³ (a to chciejstwo jedynie) - siê t¹ Kul¹ staÌ. By³by mozliwy wówczas jeden Bóg. I s¹ si³y które to od lat wdra¿aj¹.. pragn¹³ takiej w³adzy w jednej osobie. To podporzadkowanie strasznie staremu konceptowi. Jednak to nie wychodzi i wyjdzie! Bo aby Wszech-Œwiat móg³ siê skutecznie Równo-Wa¿yÌ potrzeba jest takich OSób cztery. Czyli 3 x NIE-JA równowa¿y 1 x JA. Razem stanow¹ istotê/ rdzeù WszechŒwiata. ..i tyle. Dlatego na dziœ jestem propagatorem utrzymywania JA we w³aœciwej funkcjonalnoœci. Bez hipokryzji.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2012, 13:12:45 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1022 : Sierpień 17, 2012, 13:23:28 » |
|
walczymy z obrazem naszego wnĂŞtrza, czy to nie komiczne? no wiĂŞc kolejna odsÂłona tej walki- to walka z wÂłasnym Ja,- i to jest komiczne, gdyby nie byÂło tak masochistyczne.. 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1023 : Sierpień 17, 2012, 13:46:49 » |
|
@ PHIRIOORI
Oœwiecenie to mrzonka. Kolejny jêzykowy niewypa³ powtarzany bezmyœlnie przez atmanicze ambitne JA w³aœnie. Napisa³em o tym w ksi¹¿ce z 2001 roku. Dla Ciebie, dla mnie, dla niej i dla niego to mrzonka , fakt. Czy jêzykowy ? To Twoja domena  Powiem wiêcej. £ykn¹³eœ atmaniczny podstêp. Zniszczenie JA ma swój cel. To pozbawienie indywidualnoœci. Nacisk na zbiorowoœÌ. Jest nim stworzenie zbiorowej masy poddaj¹cej siê kreacji jak glina ..uprawianej przez jakieœ JA nieprzyznaj¹ce siê do JA. To co piszesz bierze siê ze strachu przed wyimaginowanym .. znikniêciem  . Kiedy JA siê rozpuszcza to nic nie znika, bo JA to iluzja. Brak iluzji nie mo¿e niczego zmieniÌ na "gorsze " ! Wiara w JA zaburza to, co jest. Ogarnij to, co dzieje siê w Naturze pozbawionej JA w ludzkim tego s³owa znaczeniu. Czy ktoœ wykorzystuje naturê i j¹ uprawia ? Jedyn¹ tak¹ istot¹, jest - wyposa¿ona w iluzoryczne JA - ludzka forma . Nikt inny nie istnieje. Bez ludzkoœÌ w Naturze dzia³yby siê cykle narodzin i œmierci oraz -od czasu do czasu - wielkie wymieranie. W Naturze ka¿da forma przejawiona jest wynikiem interakcji pól okreœlonych œwiadomoœci zbiorowych czy to roœlin czy zwierz¹t czy minera³ów. Kto tym zarz¹dza ? Jakiœ Bóg ? Nie, to tylko cz³owiek wymyœla sobie bogów. W PRAKTYCE: Jesli wszystkie samo-realizacje Wszech-Œwiata symbolicznie ujmiemy w Kulê, to TY jakbyœ chcia³ (a to chciejstwo jedynie) - siê t¹ Kul¹ staÌ.
Tylko w Twojej praktyce, bo tu nie ma nikogo, kto by siĂŞ CHCIAÂŁ (kto by przejawiaÂł chciejstwo) staĂŚ takÂą czy innÂą kulÂą. Taki ktoÂś jest iluzjÂą i jako taki fizycznie nie istnieje. Istnienie jest. Forma ludzka jest. Mnie w tym nie ma. ÂŻycie siĂŞ dzieje . JA nie Âżyje Âżycia. Czyli 3 x NIE-JA rĂłwnowaÂży 1 x JA. Razem stanowÂą istotĂŞ/ rdzeĂą WszechÂŚwiata. ÂŁadna koncepcja i nic wiĂŞcej @ songo
Cytuj walczymy z obrazem naszego wnĂŞtrza, czy to nie komiczne?
no wiêc kolejna ods³ona tej walki- to walka z w³asnym Ja,- i to jest komiczne, gdyby nie by³o tak masochistyczne.. Tak, walka jest komiczna i masochistyczna, bo aby walczyÌ musi byÌ ktoœ ,kto walczy. I to z samym sob¹ ! - doprawdy œmieszne to by by³o Rozpoznanie czym (nie)jesteœ nie jest walk¹. Rozpoznajesz mg³ê za oknem . Nie jest mlekiem, nie jest œcian¹, nie jest zas³on¹ z twardego materia³u. Badasz dalej, wchodzisz w mg³ê , ale nie mo¿esz jej z³apaÌ. Z oddali wygl¹da jakby czymœ by³a. We mgle bêd¹c nie ma. Jest tylko ograniczony ogl¹d, ale ograniczenie z czasem siê rozwiewa. Podobnie jest z JA . Rozwiewa siê z czasem 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1024 : Sierpień 17, 2012, 14:13:17 » |
|
east skoro mnie i nikogo nie ma- to kto i co ma w³aœciwie zbadaÌ/oceniaÌ? a tak w ogóle to mi ju¿ wszystko jedno czy jestem, czy nie jestem,- choÌ jak¹œ obiektywnoœÌ dobrze by³oby "z³apaÌ" 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
|