east
Gość
|
|
« Odpowiedz #150 : Grudzień 09, 2011, 11:36:15 » |
|
Napisze wiêcej - uwa¿am, ¿e energia dostarczana przez podobne do neutrino cz¹stki wp³ywa na ca³¹ materiê i ka¿d¹ strukturê ¿yw¹, ka¿d¹ komórkê cia³a. ByÌ mo¿e sama ta energia wystarczy dla metabolizmu komórek. Spowoduje to z czasem zanik niektórych uk³adów, takich jak np trawienny. Metabolizm wewn¹trzkomórkowy zapewni nam zdrowie, si³ê i ¿yciow¹ energiê. Gdyby tak siê sta³o , to wyobraŸmy sobie jak gigantyczne zmiany nast¹pi¹ w spo³eczeùstwie. Z dnia na dzieù zniknie problem g³odu na œwiecie, dostan¹ po g³owie najwiêksze koncerny GMO i farmaceutyczne. Ju¿ samo to wstrz¹œnie œwiatow¹ gospodark¹. Oto bowiem 99% ludzi przestanie zasilaÌ ten 1% cfaniaków. Ka¿dy wiêc to odczuje prêdzej czy póŸniej. Ka¿dy bêdzie mia³ mo¿liwoœÌ us³yszenia swojej duszy -tu nie ma prymusów - chyba, ¿e najpierw , zanim to nast¹pi, zafiksuje siê na to, co klepi¹ poœrednicy i nowi "zarz¹dcy". Ostatecznie tu siê zawsze rozchodzi³o o rz¹d dusz. @ Kiara
Je¿eli ktoœ twierdzi i¿ naukowe dowody powoduj¹ rozwój duchowy i to dla niego jest wa¿ne i najwa¿niejsze , to niestety nie ta œcie¿ka i nie w t¹ stronê. najpierw siê przekracza nowy próg a póŸniej widzi siê konkrety tej przestrzeni nie odwrotnie, bowiem w starym nie ma nowego. Tak, dla mnie licz¹ siê konkrety, a nie bujanie w ob³okach "uczuÌ". Intencja to te¿ jest konkretna energia i konkretnie powinna byÌ wyra¿ana oraz jasne jej efekty maj¹ byÌ widoczne. I s¹, bo ju¿ dostrzegam wiêcej. A nie takie srutututu pêczek drutu tak jakby miliony s³ów o mi³oœci mia³y zaczarowaÌ rzeczywistoœÌ. Mnie takie gadanie przyt³acza powoduj¹c smog myœlowy z chaosu którego nic nie wynika.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2011, 11:42:23 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #151 : Grudzień 09, 2011, 11:51:12 » |
|
Puki co to ci poœrednicy s¹ swojego rodzaju informatorami , gdy¿ niestety wiêkszoœÌ z wielu wzglêdów nie odbiera bezpoœrednio informacji od swoich œwiadomoœci. Chwilowo tylko jest to rozwi¹zanie dla œpi¹cych , ale chwilowo nie na sta³e. Jak wiadomo w serwisach sposoby pozyskiwania energii informacyjnych bywaj¹ uczciwi i nie uczciwi informatorzy. zawsze trzeba wybieraÌ odczuwaj¹c co z nami wspó³gra , bowiem to jest jedyny sposób osobistej weryfikacji informacji. Nie myœl i¿ stanie siê coœ za dotkniêciem ró¿d¿ki czarodziejskiej i wszyscy nagle przestan¹ jeœÌ , owszem tak , taka jest opcja niedalekiej przysz³oœci ale to indywidualny proces przygotowania organizmu. Jednak na pewno zmieni¹ siê preferencje ¿ywieniowe , zmienimy potrzeby razem ze zmian¹ cia³ , zaczniemy je leczyÌ sposobami na 100% naturalnym. Tak wiêc koncerny ¿ywieniowe i farmaceutyczne odpadn¹ z naszego ¿ycia , jak równie¿ dotychczasowe sposoby pozyskiwania energii równie¿. Z tego powodu istnieje tak wielka walka o w³adze i zyski , walka , która jest ju¿ ich przegran¹. Kiara ps. Miltony s³ów o mi³oœci jeszcze jej nie czyni¹ , to prawda , ale.... ka¿de s³owo to dŸwiêk , wibracja , barwa i temperatura s¹ pocz¹tkowym etapem czynienia zmian. Jak wiesz ( na podstawie japoùskich doœwiadczeù z wod¹) zmieniaj¹ przestrzeù do której docieraj¹ chocia¿ s¹ to minimalne i powolne zmiany ale zaczynaj¹ siê od s³ów. Zatem Twoje zadanie... zastanów siê dlaczego od nadmiaru takiej energii boli Ciebie g³owa? Bo to jest Twój problem a nie padaj¹cych s³ów. One naprawdê "czaruj¹ rzeczywistoœÌ" ale nie ka¿dy wbrew swoim oœwiadczeniom ju¿ jest gotów w niej byÌ. ¯ebyœ móg³ otrzymaÌ konkrety naukowe dotycz¹ce zmian , te zmiany najpierw musz¹ nast¹piÌ! A nastêpuj¹ po pierwsze w obszarze myœli i uczuÌ , s³owa musz¹ byÌ wypowiadane , bo wymaga tego nasza rzeczywistoœÌ , w ten sposób komunikujemy siê ze sob¹ , to dwa elementy bardzo wa¿ne. Po trzecie , czyny , czyny maj¹ byÌ nape³nione uczuciami i odczuwalne jako nasze dobro. Wszystko to razem to nic innego jak energia , energia o okreœlonej czêstotliwoœci drgaù , przestrzeù energetyczna w której jedni siê czuj¹ dobrze inni jeszcze nie. Dopiero gdy zaistniej¹ te trzy zdarzenia naukowcy rozbior¹ je na czynniki pierwsze i podadz¹ naukowe dowody czytelne dla ludzi , którzy ich potrzebuj¹. Jednak kolejnoœÌ jest zachowana wedle mojego opisu nie odwrotnie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2011, 12:55:33 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #152 : Grudzień 09, 2011, 13:26:29 » |
|
Puki co to ci poœrednicy s¹ swojego rodzaju informatorami , gdy¿ niestety wiêkszoœÌ z wielu wzglêdów nie odbiera bezpoœrednio informacji od swoich œwiadomoœci. Chwilowo tylko jest to rozwi¹zanie dla œpi¹cych , ale chwilowo nie na sta³e. Obawiam siê ,ze tak samo "chwilowo" jak w przypadku KrK ,co skostnia³o w twardy g³az przez te 2 tys lat. Zatem Twoje zadanie... zastanów siê dlaczego od nadmiaru takiej energii boli Ciebie g³owa? Bo to jest Twój problem a nie padaj¹cych s³ów. G³owa mnie wcale nie boli - tego nie napisa³em. Napisa³em, ¿e gadanie o mi³oœci tworzy smog myœlowy. Na takiej samej zasadzie jak g³oœne radio w którym podaje siê informacje gie³dowe. One naprawdê "czaruj¹ rzeczywistoœÌ" ale nie ka¿dy wbrew swoim oœwiadczeniom ju¿ jest gotów w niej byÌ. Jest to sztuczne i na si³ê zasadzanie myœli w g³owach, mo¿e i skuteczne, ale nietrwa³e. Aby by³o skuteczne musi byÌ powtarzane non-stop, lecz kiedy ucichnie traci swoj¹ moc natychmiast. A przecie¿ nie o to chodzi, prawda ? To co robisz jest tak samo chwilowe jak "czarowanie wody", bo ró¿ne pola dzia³aj¹ w tym samym czasie, niektóre nawet silniejsze i one zmieniaj¹ charakterystykê. ¯ebyœ móg³ otrzymaÌ konkrety naukowe dotycz¹ce zmian , te zmiany najpierw musz¹ nast¹piÌ! No a kiedy nastêpuj¹ to s¹ widoczne. Ale co je wywo³uje ? Nie wiadomo do koùca, mo¿e to z powodu innego rodzaju subtelnej emisji energii - na przyk³ad cichej intencji ? Tak jak s³abiutkie pr¹dy w naszych cia³ach decyduj¹ o trwa³ych zmianach chemicznych w obrêbie organizmu. Niektóre hormony mog¹ wywo³aÌ "tsunami" gor¹cych uczuÌ. Nie wszystkie uczucia pochodz¹ z "serca". Gdy zaistniej¹ te trzy zdarzenia naukowcy rozbior¹ je na czynniki pierwsze i podadz¹ naukowe dowody czytelne dla ludzi , którzy ich potrzebuj¹. Jednak kolejnoœÌ jest zachowana wedle mojego opisu nie odwrotnie. Tu nie chodzi o to, ¿eby Twoje by³o na wierzchu, tylko o zbadanie tego procesu jak on wygl¹da rzeczywiœcie. Jeœli na przyk³ad intencja czysta (suma intencji) jest - niczym trzepot skrzyde³ motyla - sygna³em wywo³awczym dla Wszechœwiata dla manifestacji akcji to z kolei ta akcja Wszechœwiata dokonuje olbrzymich fizycznych przemian. Przyrówna³bym to do otwarcia zamka w drzwiach za pomoc¹ maleùkiego kluczyka, lecz to nie kluczyk otwiera ciê¿kie drzwi, a napór energii na klamkê i dopiero potem wpadnie œwiat³o i œwie¿e powietrze.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2011, 13:31:44 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #153 : Grudzień 09, 2011, 13:39:39 » |
|
Ale mi wcale nie chodzi o to by moje by³o na wierzch ..... pytasz dyskutujemy , odpowiadam. Mo¿esz siê zgodziÌ lub nie. Jednak ¿eby zbadaÌ naukowo co jest za drzwiami.. trzeba otworzyÌ je i tam wejœÌ , przekroczyÌ próg. Jakie elementy bior¹ odzia³ w tworzeniu i które nadaj¹ mu trwa³oœÌ ? To ju¿ oddzielny temat. Je¿eli dla Ciebie energia mi³oœci jest energetycznym smogiem i mêczarni¹ ? to zwyczajnie nie Twoja przestrzeù , s¹ ró¿ne przestrzenie bliskie ro¿nym energiom i to nic z³ego. Mi³oœÌ równie¿ ma wiele barw , odcieni i poziomów swojej energii. Jednym jest bli¿szy taki , drugim inny bo lepiej siê w nich czuj¹. Zbyt wysoka wibracja i zbyt niska mog¹ byÌ odczuwane jako smog bo s¹ niezrozumia³e wibracyjnie , obce, przeszkadzaj¹ce czasami ,ale czy to jest powód do oceniania kogoœ dlatego i¿ jest inny? Dla nierozumiej¹cych zagadnienia pewnie tak o EGO zazwyczaj du¿o mówi¹ ci którzy maj¹ z nim problem do przepracowania. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2011, 14:39:13 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #154 : Grudzień 09, 2011, 13:49:36 » |
|
Energia mi³oœci zawsze przyci¹ga i daje ukojenie. Ka¿demu. Gadanie o niej nie zawsze jest jej przejawem. Czêsto jest to przejaw EGO, które ma ró¿ne cele. St¹d i mo¿liwoœÌ smogu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #155 : Grudzień 09, 2011, 15:03:20 » |
|
Oto mi Ptaku dok³adnie chodzi³o. Jesteœ bardziej konkretna ni¿ niejeden dr.doc.prof.mag.habilitowany ¯e te¿ mi siê tak nie udaje trafiaÌ w samo sedno Kiaro, tu nie chodzi by coœ zarzucaÌ akurat Tobie. Ci ró¿ni "zarz¹dcy" deklaruj¹cy mi³owanie nas w prawdzie tylko jak do tej pory œl¹ przekazy podpinaj¹c siê pod przemiany. Ka¿dy mo¿e siê podpi¹Ì. Ludzie potem ufaj¹ w ciemno takim "prorokom" bo ci im s³odz¹ piêknymi s³ówkami zdobywaj¹c sympatiê, a podpinaj¹c siê pod ogólnie znane fakty, które opisuj¹ niezbyt œcis³ym jêzykiem (tak ¿eby nie da³o siê zweryfikowaÌ i z³apaÌ za s³ówka ) dodatkowo zapewniaj¹ sobie wiarygodnoœÌ. Tylko, ¿e z ich zapewnieù i deklaracji niewiele na razie wynika, a moim zdaniem pewne procesy powinny ju¿ byÌ widoczne. Jeœli nie w wiêkszoœci ,to chocia¿ w pewnej liczbie g³osów na ró¿nych kontynentach. Ju¿ coœ powinno byÌ jednoznacznie widaÌ, ¿e na przyk³ad taki oto Metatron rzeczywiœcie zrobi³ to a tamto. Jak na razie to na œwiecie da siê wyczuÌ jedynie coraz bardziej powszechny chaos bo wzrastaj¹ca energia znajduje ujœcia w ludzkich frustracjach i poprzez istniej¹ce programy agresji ze strachu. Mo¿na by to od biedy nazwaÌ "wypalaniem siê" starych wzorców, tylko oby nie spowodowa³o nieodwracalnych katastrof. W ludziach zachodz¹ podobne procesy, a takie przekazy tylko m¹c¹ obraz, kiedy ktoœ obiecuje gruszki na wierzbie, a potem z niewinnym uœmieszkiem stwierdza , ¿e : Bo to jest Twój problem a nie padaj¹cych s³ów. Trzeba byÌ trochê odpowiedzialnym za swoje s³owa. To nie jest tak, jak Ci siê wydaje, ¿e mo¿na mówiÌ co siê chce i komu siê chce, a potem wzruszyÌ ramionami, ¿e jak ktoœ zrozumia³ po swojemu i ucierpia³ na tym , to jego problem. S¹ bowiem ludzie, którzy dzia³aj¹ w desperacji, chwytaj¹ siê z rozpaczy przepowiedni, sprzedaj¹ maj¹tki i ruszaj¹ g³osiÌ "koniec œwiata" - tak jak w USA za tym kaznodziej¹, co ju¿ dwa razy g³osi³ koniec œwiata, a tu nic... Po fajnej przygodzie ¿yciowej trzeba jakoœ wróciÌ do rzeczywistoœci, a tu maj¹tek sprzedany, praca porzucona, nowej nie ma, œrodków te¿, bo "kaznodzieja" je przetrawi³ na swoj¹ idee fixe . Przebudzenie dopiero wtedy nastêpuje i dopiero wtedy mo¿na zrozumieÌ prawdziw¹ wartoœÌ przes³aù. Nie tych g³oszonych z ró¿nych "zarz¹dczych" ambon, ale przes³aù od prawdziwego, realnego ¿ycia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #156 : Grudzień 09, 2011, 15:07:07 » |
|
Jedno rozwiÂązanie , osobiste odczuwanie bycie w przestrzeni odczuwanego osobistego dobra. Koniec , kropka. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #157 : Grudzień 09, 2011, 15:34:35 » |
|
Zbyt wysoka wibracja i zbyt niska mog¹ byÌ odczuwane jako smog bo s¹ niezrozumia³e wibracyjnie , obce, przeszkadzaj¹ce czasami ,ale czy to jest powód do oceniania kogoœ dlatego i¿ jest inny? Dla nierozumiej¹cych zagadnienia pewnie tak o EGO zazwyczaj du¿o mówi¹ ci którzy maj¹ z nim problem do przepracowania. Wibracji nie ma co rozumieÌ, j¹ siê czuje. I albo w kontakcie jest odczucie przyjemnoœci, albo nieprzyjemnoœci, wrêcz odpychania. Ka¿da energia jest jak¹œ wibracj¹ i ka¿da ma mo¿liwoœÌ poczucia drugiej energii. Tu nie ma mo¿liwoœci przek³amaù, czucie jest wspania³ym instrumentem weryfikacyjnym. A skoro o EGO zazwyczaj du¿o mówi¹ ci, którzy maj¹ z nim problem do przepracowania, to tak samo jest z mówieniem o mi³oœci. Zatem te tysi¹ce postów o mi³oœci s¹ bardzo wymowne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #158 : Grudzień 09, 2011, 17:00:30 » |
|
To zapewne nic nie znaczy ale na coÂś wskazuje. Fakt iÂż tak duÂżo mĂłwi siĂŞ o miÂłoÂści znaczy ni mniej ni wiĂŞcej iÂż w naszej przestrzeni III wymiaru jej zabrakÂło. Znaczy to iÂż ludzie Âżyli i ÂżyjÂą nadal jej substytutami uwaÂżajÂąc iÂż jest to peÂłnia miÂłoÂści. ObawiajÂą siĂŞ siĂŞ tak naprawdĂŞ jej peÂłni czĂŞsto zupeÂłnie nie rozumiejÂą iÂż podnoszÂąca siĂŞ wibracja zmienia wszystko stawia przed nieznanym z ktĂłrym usiÂłujÂą walczyĂŚ. KaÂżdy ma prawo do swojej indywidualnoÂści niech jÂą zachowuje bez niszczenia innej. kiara Tsunami MiÂłoÂści Laura: DzieĂą Dobry SaLuSa. Mamy tu pytanie od francuskiego czytelnika: „PracujĂŞ w policji i czujĂŞ gniew i nienawiœÌ do sytuacji niesprawiedliwoÂści, przestĂŞpczoÂści i przemocy. PoniewaÂż jestem Âświadom tego, Âże jest to bardzo prymitywny bodziec – nie mogĂŞ dzieliĂŚ miÂłoÂści z tymi osobnikami. WiĂŞc, zadrĂŞczam siĂŞ mniej lub wiĂŞcej co uniemoÂżliwia mi koncentrowanie siĂŞ wy³¹cznie na Wzniesieniu. Nawet pomimo tego, Âże byliÂśmy szkoleni, aby nie okazywaĂŚ Âżadnych uczuĂŚ to nie mogĂŞ sobie poradziĂŚ w nieodczuwaniu negatywizmu z powodu niesprawiedliwoÂści. Staram upewniĂŚ siĂŞ, Âżeby nie odczuwaĂŚ zaangaÂżowania, utrzymujÂąc w myÂślach, ze tylko ZÂłoty Wiek oczekuje na nas. Lecz wszystkie te wydarzenia razem ze zÂłymi nawykami takimi jak palenie? Czy mogÂą one dopisaĂŚ siĂŞ mentalnie i fizycznie do uniemoÂżliwienia nam partycypacji w tej dÂługo oczekiwanej tranzycji? . SaLuSa: DoradzaliÂśmy w rzeczy samej wiele razy, abyÂście wczeÂśniej oczyÂścili wasze ciaÂła z ró¿nego rodzaju toksyn takich jak alkohol, papierosy czy narkotyki. To dostarcza substytut lub iluzoryczne wraÂżenie tymczasowego doÂświadczenia pokoju i radoÂści. To rĂłwnieÂż moÂże dostarczyĂŚ przez chwilĂŞ wglÂąd w krĂłlestwa wyÂższych wymiarĂłw, jednakÂże, nie polecamy nikomu pod¹¿anie tÂą drogÂą na dÂłuÂższy dystans. BĂŞdÂąc w siÂłach policyjnych masz caÂłkiem dobre rozeznanie jaki wpÂływ na mĂłzg majÂą narkotyki oraz jak przechodzi siĂŞ przez proces odwykowych symptomĂłw. UÂżywanie papierosĂłw jako narzĂŞdzia komfortu jest jeszcze jednÂą iluzjÂą, gdyÂż na dÂłuÂższy czas powoduje to nawet jeszcze g³êbsze stany niepokojĂłw i uzaleÂżnienia. WiĂŞc, ponownie powtĂłrzĂŞ, staraj siĂŞ ograniczyĂŚ te uÂżywki tak bardzo jak to jest moÂżliwe. . RozwaÂżajÂąc twoje pytanie oraz bĂŞdÂąc w Galaktycznej Federacji, my rĂłwnieÂż znajdujemy siĂŞ w sytuacji podobnej takiej, jakÂą opisujesz. Z tego teÂż powodu solidaryzujemy siĂŞ z tobÂą. JednakÂże, biorÂąc pod uwagĂŞ poziom udrĂŞki, ktĂłrej doÂświadczasz skorzystaÂłbyÂś gdybyÂś powiedziaÂł o swoich problemach swoim wspó³pracownikom lub przeÂłoÂżonym. ZarzÂądzajÂący mogÂą pomĂłc ci spojrzeĂŚ na te rzeczy z innej strony. Na bardziej duchowym poziomie, ty rĂłwnieÂż powinieneÂś zauwaÂżyĂŚ, Âże twoja sytuacja jest darem i ty moÂżesz uÂżyĂŚ go do wÂłasnego Wzniesienia. JesteÂś darem dla swojego spoÂłeczeĂąstwa, poprzez pomaganie w korygowaniu powaÂżnych przestĂŞpstw. To nie jest Âłatwe przedsiĂŞwziĂŞcie. Droga do Wzniesienia jest zawsze wyzwaniem i w momencie kiedy wzniesiesz siĂŞ, znajdziesz siĂŞ w podobnych sytuacjach, lecz spoza zasÂłony. Nie bĂŞdziesz w stanie namacalnie stykaĂŚ siĂŞ z agresorami ani z ofiarami. Nie bĂŞdzie od ciebie wymagane, aby pomagaĂŚ albo zajmowaĂŚ czyj¹œ stronĂŞ. Jako wzniesiona istota bĂŞdziesz miaÂł peÂłny obraz i nigdy wiĂŞcej nie pozwolisz siĂŞ wciÂągn¹Ì w ÂżadnÂą sytuacjĂŞ. BĂŞdziesz przywoÂłany do wiĂŞkszego zrozumienia prawa karmy i przyciÂągania. Polecamy, abyÂś zacz¹³ postrzegaĂŚ swojÂą obecnÂą pozycjĂŞ jako grunt treningu do swoich przyszÂłych zadaĂą jako istota wzniesiona. . Laura: DziĂŞkujĂŞ SaLuSa. Przypuszczam, Âże chciaÂłbyÂś nam przekazaĂŚ pewne aktualnoÂści? . SaLuSa: W rzeczy samej, tak. Fale energii wysyÂłane do Matki Ziemi sÂą teraz bardziej jak tsunami niÂż jak fale. Ich skutek ma podobne efekty na wasze stany wewnĂŞtrzne jak i rutynĂŞ, tak samo jak prawdziwe tsunami miaÂłoby na stare domy, ktĂłre nie sÂą juÂż wiĂŞcej potrzebne. The energie tsunami majÂą na celu, aby przeÂłamaĂŚ to, co nie jest od tego momentu juÂż wam wam potrzebne. Te energie wpÂływajÂą na was bardzo potĂŞÂżnie lecz w ró¿ny sposĂłb. MogÂą one byĂŚ na poczÂątku nakierowane na wasze emocje, karmĂŞ lub przeszÂłe traumatyczne wydarzenia. One przeksztaÂłcajÂą i przeobraÂżajÂą waszÂą wewnĂŞtrznÂą istotĂŞ. Nie ma gdzie siĂŞ przed nimi ukryĂŚ, kochani, wiĂŞc doradzamy akceptacjĂŞ. . To co zawsze pomaga jest wyjÂście na zewnÂątrz, wdychanie ÂświeÂżego powietrza i zrobienie lekkich ĂŚwiczeĂą fizycznych. Nie ma potrzeby na wytĂŞÂżonÂą lub wyczerpujÂącÂą pracĂŞ. W rzeczy samej, zauwaÂżycie, Âże wasze energie zanikajÂą caÂłkiem szybko podczas dnia i wasze dni mijajÂą znacznie szybciej. JesteÂśmy Âświadomi faktu, Âże wielu z was obecnie czuje siĂŞ emocjonalnie i energetycznie nieadekwatnie w stosunku do zadania i obowiÂązkĂłw, ktĂłre poprzednio realizowaliÂście bez problemĂłw. Kochani, obawiam siĂŞ, Âże to nie zmieni siĂŞ na lepsze w najbliÂższym czasie. To wy jesteÂście tymi, ktĂłrzy bĂŞdÂą musieli zmieniĂŚ siĂŞ i dostosowaĂŚ do tej sytuacji. To moÂże wydawaĂŚ siĂŞ teraz zmaganiem wiĂŞc polecamy medytacjĂŞ w ciÂągu dnia, jak i rĂłwnieÂż o Âświcie i o zmierzchu. . Podczas medytacji pracujecie z wyÂższymi energiami i wprowadzacie je Âświadomie w swoje ciaÂła co pomaga wam przemieniĂŚ wasz wewnĂŞtrzny Âświat. Postrzegajcie medytacjĂŞ tak jak postrzegacie jedzenie; ona odÂżywia czĂŞÂści waszego bytu, ktĂłre byÂło wygÂłodzone przez bardzo, bardzo dÂługi czas. Jest wiele medytacyjnych praktyk i waszym g³ównym zadaniem jest odnalezienie tego, co wam najbardziej odpowiada. MĂłwiÂąc to, mamy na myÂśli to, co do was naturalnie przychodzi. Cokolwiek jest odczuwane jako wysiÂłek, coÂś nieprzyjemnego lub mĂŞczÂącego jest wÂłaÂśnie oznakÂą braku wspó³brzmienia. Celem jakiejkolwiek medytacji jest przywoÂłanie swojego ÂświatÂła bliÂżej do siebie, dlatego teÂż powinno to doprowadziĂŚ was do wewnĂŞtrznej przestrzeni pokoju. JednakÂże, czĂŞstotliwoÂści tych energii zmieniajÂą siĂŞ z nieuchwytnÂą prĂŞdkoÂściÂą wiĂŞc nie prĂłbujcie na si³ê utrzymywaĂŚ stanu wymuszonego wewnĂŞtrznego pokoju. DoÂświadczanie ich nawet przez kilka zwiewnych momentĂłw bĂŞdzie dobrym poczÂątkiem. . NiepokĂłj na Matce Ziemi jest rezultatem tych energii, ktĂłre nie sÂą w peÂłni zasymilowane przez ludzkÂą ÂświadomoœÌ. Te wydarzenia sÂą bardzo mocno odbierane przez MatkĂŞ ZiemiĂŞ. Dlatego teÂż obecnie kÂładziemy nacisk na medytacjĂŞ, transformacjĂŞ i na wewnĂŞtrzny spokĂłj. RadoœÌ, zabawa i szczĂŞÂście sÂą najlepszymi sposobami na przetwarzanie tych energii, gdyÂż ich czĂŞstotliwoÂści sÂą w fazie z tsunami miÂłoÂści zalewajÂącymi was. JednakÂże, kaÂżda fala ma szczyt i dolinĂŞ, zagroÂżenia, lecz to moÂże byĂŚ rĂłwnieÂż zabawne, gdy dacie radĂŞ serfowaĂŚ na niej i uÂżyĂŚ jej energetycznÂą moc by poruszaĂŚ siĂŞ do przodu. . Polecamy wam, abyÂście znajdowali jak najwiĂŞcej radoÂści, uciechy i miÂłoÂści w waszych sercach, kochani. Te olbrzymie fale ostatecznie przetransformujÂą wasz Âświat, wiĂŞc powitajcie je w waszym Âżyciu, gdyÂż sÂą ona bardzo potrzebne dla was wszystkich. Utrzymujcie czĂŞstotliwoœÌ waszej wewnĂŞtrznej energii w fazie z kosmicznymi wibracjami poprzez MatkĂŞ ZiemiĂŞ i poprzez praktykowanie Âświadomego oddychania. Zamknij oczy i po prostu poczuj swoje ciaÂło, jego fale energii, jego rytm. . Jestem SaLuSa z Syriusza i mogĂŞ wam powiedzieĂŚ, Âże podziwiamy wasz ciÂągÂły wysiÂłek w podtrzymywaniu miÂłoÂści i ÂświatÂła na najwyÂższych poziomach w kaÂżdych okolicznoÂściach. . DziĂŞkujĂŞ SaLuSa http://krystal28.wordpress.com/2011/12/09/tsunami-milosci/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #159 : Grudzień 09, 2011, 19:09:47 » |
|
w naszej przestrzeni zabraklo sluzby i poddania woli Boga z miloscia np "Twe serce jest Moim domem; uœwiêÌ je dla Mego zst¹pienia. Twój duch jest Moim zwierciad³em; oczyœÌ go dla Mego objawienia.'' ''Ptak szuka gniazda, a s³owik piêkna ró¿y, gdy zaœ te ptaki, ludzkie serca, ciesz¹c siê œmiertelnym py³em zb³¹dzi³y precz od wieczystego gniazda i skierowawszy wzrok ku bagnom opiesza³oœci pozbawione s¹ blasku obecnoœci Bo¿ej. Niestety! Jakie dziwne i smutne, ¿e dla marnej czary odwróci³y siê od faluj¹cego oceanu sfer na wysokoœciach i pozosta³y z dala od niebios chwa³y." ''Jeœli Mnie kochasz, tedy odwróÌ siê od siebie samego, a jeœli Mego zadowolenia pragniesz, nie dbaj o w³asne, byœ umar³ we Mnie, a Ja bym wiecznie ¿y³ w tobie.'' ''Kochaj Mnie, abym Ja kocha³ ciebie. Jeœli ty Mnie nie kochasz, Moja mi³oœÌ nie mo¿e ciê w ¿aden sposób dosiêgn¹Ì. Wiedz o tym s³ugo.'' ''Kocha³em ciê w twórczoœci Mojej, przedto stworzy³em ciê. Kochaj ty Mnie zatem, abym wymieni³ imiê twoje i duszê tw¹ nape³ni³ duchem ¿ycia.'' ''Stworzy³em ciê bogatym; czemu doprowadzasz siê do nêdzy? Szlachetnym ciê uczyni³em; czemu siê poni¿asz? Z istoty wiedzy da³em ci byt; czemu szukasz oœwiecenia u kogokolwiek prócz Mnie? Z gliny mi³oœci ulepi³em ciebie; czemu¿ to zajmujesz siê innym? ZwróÌ wzrok swój ku sobie samemu, a¿ebyœ ujrza³ Mnie w samym sobie, potê¿nego, w³adnego i samoistnego.'' ''W niepamiêÌ puœÌ wszystko prócz Mnie i szukaj zjednoczenia z duchem Moim. Oto istota Mego rozkazu; zwróÌ twe oblicze ku niemu.'' ''Chadzaj drogami praw Moich z mi³oœci twojej dla Mnie i odmawiaj sobie tego, czego po¿¹dasz, jeœli Mojego zadowolenia pragniesz.'' ''ŒmierÌ przeznaczy³em dla ciebie jako radosn¹ nowinê; czemu siê smucisz z jej przyczyny? Œwiat³o stworzy³em, by ciê oœwiecaÌ; czemu siê przed nim zas³aniasz?'' ''Niedola, któr¹ ci zsy³am, jest Moj¹ opatrznoœci¹; na pozór jest ogniem i zemst¹ ale w istocie œwiat³em i mi³osierdziem. Œpiesz ku niej przeto, byœ sta³ siê wiecznym œwiat³em i nieœmiertelnym duchem. Oto Mój rozkaz tobie dany; pe³nij go.''
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2011, 19:15:49 wysłane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #160 : Grudzień 10, 2011, 09:50:45 » |
|
MiÂłoœÌ jest magicznÂą si³¹ potrafiÂącÂą uleczyĂŚ wszystko , to jej obecnie CzÂłowiek potrzebuje najbardziej , bowiem ona czyni cuda w naszym Âświecie. Tam gdzie brakuje miÂłoÂści , brakuje energii Âżycia. Kiara Zaufanie do Magii, ktĂłra jest obecna we wszystkim Metatron.. Tak wielu z was zawiesza siĂŞ w swoim drogim Âżyciu na roztrzÂąsaniu tego, co byÂło, tego, co mogÂłoby siĂŞ wydarzyĂŚ albo tego, co powinno byÂło siĂŞ wydarzyĂŚ. Kochani, spĂłjrzmy prawdzie w oczy: linie fal siĂŞ przesunĂŞÂły i nie moÂżecie siĂŞ juÂż dÂłuÂżej wygrzewaĂŚ na dawnych plaÂżach. JesteÂście czarodziejami i tymi, ktĂłrzy sÂłu¿¹ ÂświatÂłu. Wy sami dysponujecie magiÂą dokonania wszelkich moÂżliwych zmian w swojej rzeczywistoÂści. Ostateczny wynik wszystkich dziaÂłaĂą jest niemoÂżliwy do okreÂślenia. W tych czasach wielkich przemian, jest wielu, ktĂłrzy stracili z oczu brzeg lub miotajÂą siĂŞ rozpaczliwie, tonÂąc w zag³êbieniu morskim*. Gdy wieje wiatr przemian, moÂżecie albo wznieœÌ siĂŞ na jego fali, by z zachwytem eksplorowaĂŚ wyÂższe poziomy albo zwalczaĂŚ jego si³ê, co sprawi, Âże bĂŞdziecie czuĂŚ siĂŞ zmĂŞczeni i wyczerpani. Dochodzicie do punktu, w ktĂłrym musicie dokonaĂŚ wyboru pomiĂŞdzy walkÂą a „puszczeniem wioseÂł”. Walka powoduje, Âże zapĂŞtlacie siĂŞ jeszcze bardziej, natomiast puszczenie wioseÂł rozluÂźnia pĂŞta i wyzwala was z puÂłapki, w ktĂłrÂą zostaliÂście schwytani. PÂłynĂŞliÂście pod prÂąd tak dÂługo, Âże zapomnieliÂście, iÂż moÂżecie zmieniĂŚ kierunek i pozwoliĂŚ na to, by wspieraÂł was wiatr, ktĂłry dmie w wasze Âżagle. To, co kiedyÂś byÂło skierowane przeciwko wam, jest teraz tym, co was wspiera. Nie piszcie siĂŞ na coÂś, co nie jest Âświadome samego siebie. Piszcie siĂŞ na to, co mieÂści w sobie ca³¹ wiedzĂŞ i Âłamie bariery czasu. Magia jest Âżywa i istnieje w Âświetle. Jest oglÂądaniem Boga z dzieciĂŞcym zadziwieniem; Boga, ktĂłry jest obecny we wszystkich rzeczach i caÂłym stworzeniu. Jest wiarÂą w to, czego nie moÂżna zobaczyĂŚ a jedynie odczuĂŚ sercem. Odzyskajcie to, co byÂło wam kiedyÂś dane. W kaÂżdej chwili dnia wszechÂświat daje wam sekretne wskazĂłwki. ZostaĂącie detektywami, ÂśledzÂącymi naturĂŞ; zobaczcie to, co znajduje siĂŞ na widoku. Wniknijcie g³êbiej w naturĂŞ, by zobaczyĂŚ jej prawdziwÂą twarz. Wzywa was ona do tego, byÂście za niÂą pod¹¿ali, dzielili jej doÂświadczenia, zobaczyli jak zmienia swoje szaty i w jaki sposĂłb dziaÂła. Potrzebujecie dostroiĂŚ siĂŞ do jej rytmu, jeÂżeli chcecie kroczyĂŚ ÂświĂŞtÂą ÂścieÂżkÂą Âżycia nie jako obcy a jako partnerzy. DostrzeÂżcie magiczne wÂłaÂściwoÂści Âżycia i wycofajcie siĂŞ z tego, co was obezwÂładnia. Natura jest potĂŞÂżnÂą uzdrowicielkÂą; spĂłjrzcie na Âżycie z innej strony i podÂług tego dokonajcie wÂłaÂściwych wyborĂłw. Gdy patrzycie na to, co znajduje siĂŞ pod powierzchniÂą, widzicie Âświat oczami Boga. Patrzcie z nadziejÂą i g³êbokÂą wiedzÂą. StaĂącie siĂŞ widzÂącymi, ktĂłrzy dostrzegajÂą to, czego ludzkie oko nie dojrzy a co moÂże byĂŚ postrzeÂżone jedynie sercem. Waszym naturalnym stanem bycia jest Stan ÂŁaski. Tym jesteÂście z natury, pozbawieni wszystkich swoich instrumentĂłw i dialogĂłw, ktĂłre sÂą typowo ludzkie. Stan ÂŁaski jest tym, czym byliÂście zanim zeszliÂście na ZiemiĂŞ. Jest to stan, w ktĂłrym siĂŞ znajdujecie pomiĂŞdzy jednym a drugim wcieleniem. Jest to miejsce, w ktĂłrym spoczywacie w Âświetle. Jest to wasz wÂłaÂściwy rytm. Jest to bijÂący w was rytm StwĂłrcy, pÂłynny i poddajÂący siĂŞ jak wodospad. Stan ÂŁaski jest jak stwierdzenie : „poddajemy siĂŞ”, „nie prĂłbujemy walczyĂŚ z naszÂą karmÂą, naszÂą przeszÂłoÂściÂą, rodzinÂą, czy Âżyciem, ale pozwalamy przyrodzonej nam Boskiej esencji wynieœÌ nas poza granice ludzkiego pojmowania do poziomu wielkiego szacunku, do poziomu sacrum, do takiego poziomu, w ktĂłrym ludzkoœÌ jest czysta i uÂświĂŞcona”. Jest jak twierdzenie: „my, ludzie Ziemi zezwalamy teraz obecnej w nas boskoÂści na wyniesienie nas ponad ciemnoœÌ- a nie poprzez ciemnoœÌ”. Jest przyzwoleniem na to, by wasze wewnĂŞtrzne ÂświatÂło i wolnoœÌ znalazÂły siĂŞ w swoim naturalnym stanie, wyzwolone spod ludzkiej presji i ludzkich decyzji. Jest to powrĂłt do waszych korzeni. Jest to zaufanie wszechÂświatowi i akceptacja faktu, Âże cokolwiek siĂŞ wyÂłania i jawi jako wasz stan emocjonalny, finansowy, energetyczny czy osobisty, przejawia siĂŞ w ten sposĂłb decyzjÂą waszej boskoÂści. W tym stanie Âłaski przekraczacie to, co w was negatywne, by spocz¹Ì w swoim Âświetle. Gdy puÂścicie wszystko, co was obci¹¿a, smuci i pozwolicie na to, by wasze rany zostaÂły uleczone, bĂŞdziecie siĂŞ mogli skupiĂŚ na powrocie do miÂłoÂści. Gdy macie poczucie, Âże Âświat wywiera na was presjĂŞ, natychmiast skoncentrujcie siĂŞ na tym, co kochacie. PrzenieÂście wibracje tego, co kochacie (niewaÂżne, czy jest to kwiatek, szczeniaczek, dziecko, piosenka, Âśmiech, chichotanie czy jakieÂś wspomnienie) i przelejcie je na to, co was smuci lub boli. MiÂłoœÌ przemieni czÂąsteczkowÂą zawartoœÌ tego doÂświadczenia. Przemieni molekuÂły. To, co postrzegacie jako blokadĂŞ i negatywnoœÌ jest zespoÂłem czÂąstek, ktĂłre nie zostaÂły objĂŞte miÂłoÂściÂą i przemienione w stan Âłaski. Sami jesteÂście reÂżyserami i dyrygentami swojego Âżyciowego koncertu. Zrozumcie, Âże czÂąsteczki miÂłoÂści majÂą moc rozpuszczania wszelkich przeszkĂłd i mogÂą przenosiĂŚ gĂłry. Wszystko, co przesycicie ÂżywÂą energiÂą miÂłoÂści, bĂŞdzie moÂżliwe do speÂłnienia. Gdy tylko poczujecie siĂŞ smutni lub zranieni, natychmiast przywoÂłajcie energiĂŞ Âłaski. PrzekaÂżcie swĂłj smutek lub zranienie boskoÂści obecnej w waszym wnĂŞtrzu albo boskoÂści obecnej w danej sytuacji. ÂŁaska ma lÂżejsze wibracje wiĂŞc poczujecie natychmiastowe wzniesienie. Nie uciekacie w ten sposĂłb od odrobienia Âżyciowej lekcji, niesionej przez tĂŞ sytuacjĂŞ lecz przemieniacie w miÂłoœÌ czÂąsteczki, z ktĂłrych ta sytuacja siĂŞ skÂłada. Transformujcie wszystko, co postrzegacie jako przeszkodĂŞ. Gdy coÂś was zÂłoÂści, wprawiajcie siĂŞ w natychmiastowym przywoÂływaniu energii tego, co daje wam radoœÌ i co kochacie i wnoÂście te wibracje w to, co negatywne. MuzykÂą swoich serc i muzykÂą miÂłoÂści sprawicie, Âże runÂą Mury Jerycha. Waszym obowiÂązkiem i misjÂą jest sporzÂądzenie listy rzeczy, ktĂłre kochacie; spisu wszystkiego, co wywoÂłuje u was uÂśmiech na twarzy, co doprowadza was do Âśmiechu, co sprawia, Âże radujÂą siĂŞ i miĂŞknÂą wasze serca. Trzymajcie tĂŞ listĂŞ w zanadrzu. OdwoÂłujcie siĂŞ do niej zawsze, gdy jesteÂście smutni, rozzÂłoszczeni czy zestresowani. Zmieniajcie swoje Âżycie. Tchnijcie wibracje Âłaski we wszystko, z czym macie na co dzieĂą do czynienia. „Wprowadzam teraz wibracje stanu Âłaski w tĂŞ sytuacjĂŞ i proszĂŞ, aby zostaÂła ona przemieniona przez czÂąsteczki miÂłoÂści”. Poczujecie siĂŞ wzniesieni i juÂż nigdy wiĂŞcej nie bĂŞdziecie siĂŞ nurzaĂŚ w rozpaczy. Wszystko w waszej rzeczywistoÂści zostaÂło zaprojektowane przez boskoœÌ i na boskie podobieĂąstwo. Jest boskÂą ekspresjÂą aspektu was samych, ktĂłry woÂła o uzdrowienie, ktĂłry woÂła o miÂłoœÌ i o to, byÂście go objĂŞli i ogarnĂŞli. W przeciwnym wypadku ta czêœÌ was samych bĂŞdzie ciÂągle stanowiĂŚ blokadĂŞ na waszej ÂścieÂżce. Kiedy dostrzegacie smutek obecny na waszej planecie i wydaje siĂŞ wam, Âże nie ma na niego rady, pomyÂślcie o tym, co kochacie. Potrzebujecie punktu odniesienia. Potrzebujecie przypomnieĂŚ sobie , co z tego o czym ostatnio myÂśleliÂście, lub czego doÂświadczaliÂście sprawiÂło, Âże poczuliÂście miÂłoœÌ. Kiedy zmieniasz siebie, zmieniasz wynik tego, co znajduje siĂŞ na wprost ciebie. Wasz dzieĂą powinien byĂŚ 24-o-godzinnym doÂświadczaniem stanu Âłaski. Stan Âłaski jest jak stwierdzenie : „ufam wszystkiemu, co znajduje siĂŞ teraz przede mnÂą. Mam zaufanie do decyzji i wyborĂłw, ktĂłrych dokonujĂŞ. Ufam Bogu, ufam Âświatu, ufam Matce Naturze”. Czego obawiacie siĂŞ najbardziej? Obawiacie siĂŞ ludzi. A co jest Âżywe w kaÂżdej istocie ludzkiej, jeÂśli nie boska obecnoœÌ? Nie macie zaufania do boskoÂści obecnej w ludziach, ktĂłra jest tylko o wÂłos oddalona od boskoÂści znajdujÂącej siĂŞ wewnÂątrz was. Jam Jest tym, ktĂłry jest znany jako Metatron. ObserwujĂŞ sÂłowa, ktĂłre kr¹¿¹ w waszym Âświecie. ObserwujĂŞ myÂśli. Jestem ubezpieczycielem caÂłej werbalnej ekspresji. W nadchodzÂących czasach moja obecnoœÌ zostanie dostrzeÂżona i stanie siĂŞ bardziej odczuwalna. Gdy przywoÂłujecie stan Âłaski, bÂądÂźcie rĂłwnieÂż Âświadomi faktu, Âże kaÂżda czÂąsteczka skÂładajÂąca siĂŞ na jej molekularnÂą budowĂŞ, jest czÂąsteczkÂą ÂŚwiatÂła. Przez zwykÂłe uÂżycie sÂłowa „Âłaska” , przez mĂłwienie o Âłasce, rozmawianie o Âłasce a nawet poprzez znajomoœÌ z kimÂś, kto ma na imiĂŞ Grace (ang. „Âłaska”) przywoÂłujecie obecnoœÌ ÂŚwiatÂła. KaÂżdy moment, w ktĂłrym otwiera siĂŞ ludzkie serce jest jak milion tĂŞcz lub milion ró¿ otwierajÂących siĂŞ w jednym czasie. Nie jesteÂście sobie w stanie wyobraziĂŚ, jak wiele miÂłoÂści moÂżecie pomieÂściĂŚ i do jak wielkiej miÂłoÂści jesteÂście zdolni. CiÂągle bardzo siĂŞ boicie odczuwania miÂłoÂści. Wierzcie lub nie ale wÂłaÂśnie wkraczacie w policzalna i wymiernÂą istotĂŞ miÂłoÂści. Ja, pod postaciÂą wszelkiego ÂświatÂła i wszystkich istot ÂświatÂła, jestem z wami w kaÂżdym momencie. JesteÂśmy jednoÂściÂą. Wasze serca sÂą maÂłe i czuÂłe. NiektĂłre z nich usychajÂą. My jednak, trzymamy je jak maÂłego ptaszka, ktĂłry wypadÂł z gniazda Âżycia. BĂŞdziemy siĂŞ wami opiekowaĂŚ do momentu, w ktĂłrym na powrĂłt osiÂągniecie peÂłniĂŞ miÂłoÂści. OdchodzĂŞ. Gillian MacBeth-Louthan, 29 listopad 2011 PrzetÂłumaczyÂła Emilka *zag³êbienie morskie- oryg. „tidal pool, tide pool”- WypeÂłnione wodÂą zag³êbienie w nadmorskich skaÂłach; oczko wodne w nadmorskich skaÂłach. Zag³êbienia te charakteryzujÂą siĂŞ bardzo zmiennymi warunkami Âżycia ( ciÂągÂłym zmianom podlegajÂą tu: temperatura i zasolenie wody, iloœÌ tlenu, wody ,itd.) –stÂąd porĂłwnanie do naszych zmiennych czasĂłw. Podziel siĂŞ tym: Share http://krystal28.wordpress.com/2011/12/10/zaufanie-do-magii-ktora-jest-obecna-we-wszystkim/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #161 : Grudzień 10, 2011, 12:14:25 » |
|
linie fal siê przesunê³y i nie mo¿ecie siê ju¿ d³u¿ej wygrzewaÌ na dawnych pla¿ach. (...) Gdy wieje wiatr przemian, mo¿ecie albo wznieœÌ siê na jego fali, by z zachwytem eksplorowaÌ wy¿sze poziomy albo zwalczaÌ jego si³ê, co sprawi, ¿e bêdziecie czuÌ siê zmêczeni i wyczerpani. (...) P³ynêliœcie pod pr¹d tak d³ugo, ¿e zapomnieliœcie, i¿ mo¿ecie zmieniÌ kierunek i pozwoliÌ na to, by wspiera³ was wiatr, który dmie w wasze ¿agle. To, co kiedyœ by³o skierowane przeciwko wam, jest teraz tym, co was wspiera. Tu Metatron trafi³ na bliskie mi porównania. Rzeczywiœcie, tak jest, przynajmniej w moim ¿yciu. Nie sam¹ mi³oœci¹ cz³owiek ¿yje, choÌ wiedza i m¹droœÌ z niej wyp³ywa w³aœciwie. Tu trzeba dobrze rozpoznaÌ wiatr i obraÌ w³aœciwy kurs. Lata temu, na desce windsurfingowej trenowa³em start z wody. Wystarczy lekko oprzeÌ ¿agiel o deskê, ni¹ sam¹ zanurzyÌ pod wodê i pozwoliÌ, aby choÌ r¹bek ¿agla chwyci³ wiatr. Jeœli to siê stanie, to wiatr wyci¹ga Ciê z najgorszej kipieli, stajesz pewnie na desce i ³apiesz wiatr w odpowiednio ustawiony ¿agiel. Ca³y czas balansujemy na krawêdzi ¿ywio³u, który mo¿e nas utopiÌ, ale równie dobrze ponieœÌ tam, dok¹d zechcemy. We wszystkim, w pracy z ka¿d¹ energi¹ potrzebne jest wyczucie owej "krawêdzi".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #162 : Grudzień 10, 2011, 12:58:55 » |
|
no tak trzeba miec wsparcie i kompas a takze wlasnie laska oswiecenia..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #163 : Grudzień 10, 2011, 13:31:03 » |
|
CaÂły czas balansujemy na krawĂŞdzi ÂżywioÂłu, ktĂłry moÂże nas utopiĂŚ, ale rĂłwnie dobrze ponieœÌ tam, dokÂąd zechcemy. We wszystkim, w pracy z kaÂżdÂą energiÂą potrzebne jest wyczucie owej "krawĂŞdzi". Balansowanie na krawĂŞdzi ÂżywioÂłu Âżycia bywa ryzykowne, choĂŚ z pewnoÂściÂą jest ekscytujÂące. ZaleÂży, czy masz w sobie ducha ryzykanta, czy ceniÂącego spokĂłj i bezpieczeĂąstwo. „Ryzykant” jest twĂłrczy, nawet gdy skrĂŞci sobie (czyli swemu ciaÂłu) kark, dalej nie ustaje w intensywnej eksploracji WszechÂświata. ZaÂś „Spolegliwiec”, jak ten leniwiec, czeka aÂż mu pod nos wszystko przylezie. WolĂŞ ryzykanta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #164 : Grudzień 10, 2011, 17:14:57 » |
|
Niekoniecznie trzeba balansowaĂŚ na samej krawĂŞdzi. Wystarczy, Âże wiesz gdzie ona siĂŞ znajduje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #165 : Grudzień 10, 2011, 17:47:04 » |
|
Macacie siĂŞ z prawem pro-porcjonalnosci pomiedzy 'ryzykantem" a "spolegliwcem" jest.. ?east
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #166 : Grudzień 11, 2011, 12:37:58 » |
|
SkupiÂła bym siĂŞ na tej dacie , nie dlatego iÂż jest to jakaÂś magia dwunastek , ale dla tego iÂż w obecnym ustawieniu ziemi w kosmosie tak naprawdĂŞ rozpoczyna ona przesilenie Âświetlne. Zmienione paradygmaty to rĂłwnieÂż zmieniona data przesilenia o ktĂłrej tyle siĂŞ nie mĂłwi. Data 21 grudnia teÂż od dawna byÂła nie aktualna bowiem byÂło niÂą z 18/19 grudnia nic bowiem nie stoi w miejscu jednak nie wprowadzano korekt . BiorÂąc pod uwagĂŞ iÂż wszystko cofnĂŞÂło siĂŞ do tyÂłu o "6" w ustawieniach lub inaczej i 1/4 z 24 elementowej peÂłni ( po korekcie wczeÂśniejszego ustawienia na 18) wÂłaÂściwÂą datÂą obecnego przesilenia bĂŞdzie 12. 12.ale nie w poÂłudnie a w nocy. PrzepÂływ zwiĂŞkszonego strumienia energii trwaÂł bĂŞdzie 12 godzin do 12 w poÂłudnie. W tym wypadku chodzi konkretnie o zwiĂŞkszenie mocy sprawczej czyli energie sÂłoĂąca. Dlaczego pewne informacje sÂą niepeÂłne w tych przekazach i dlaczego niektĂłre caÂłkowicie pomijane? raczej Âłatwo siĂŞ domyÂśliĂŚ. Data ma znaczenie bardzo konkretne dla kaÂżdej ÂświadomoÂści indywidualnej bowiem otwiera siĂŞ przestrzeĂą umoÂżliwiajÂąca nam po³¹czenie i zestrojenie siĂŞ wiĂŞksze z aspektem mĂŞskim naszej Energii niewcielonej, zwiĂŞkszymy naszÂą moc sprawczÂą na tyle na ile jesteÂśmy juÂż gotowi do korzystania z niej w realu. Bowiem przed nami niezbyt dÂługi ale bardzo trudny etap koĂącowy , finisz przed zmianÂą wymiarĂłw. Kiara Przebudzenie z iluzji dwoistoÂści jest prawdziwe i nieodwracalne. Znajdziesz tu waÂżne informacje o nadchodzÂących zmianach i jak siĂŞ do nich przygotowaĂŚ ArchanioÂł Gabriel o 12:12. WyrĂłwnanie 12:12 12 grudnia 2011 przyniesie ca³¹ moc pomocnych Anielskich WymiarĂłw. Z tej sfery pochodzi klarownoœÌ waszego Ducha do moÂżliwoÂści odbioru, a takÂże wasza gotowoœÌ do integracji najwyÂższych czĂŞstotliwoÂści, ktĂłre sÂą dostĂŞpne do transformacji na tej planecie. Poprzez moc wspó³dziaÂłajÂących bram otwartych przez Archanio³ów, nowa siÂła ÂŚwiadomoÂści Chrystusowej zostanie udostĂŞpniona w trakcie WyrĂłwnania 12:12. SiÂła tej budzÂącej siĂŞ energii pozwoli kaÂżdemu na doÂświadczenie ÂŚwiatÂła Chrystusowego w momencie Kodowania 12:12. Gdy raz tego doÂświadczycie, nie cofniecie siĂŞ z powrotem do starych sposobĂłw, gdyÂż ZÂłote ÂŚwiatÂło Chrystusowe dosÂłownie anuluje z waszego bytu te czĂŞstotliwoÂści, ktĂłre wam juÂż nie sÂłu¿¹. PrzeksztaÂłcone przez ÂŚwiatÂło, komĂłrki obudzÂą siĂŞ do kodowania osadzonego w waszej duszy. Aktywacja ta zostaÂła zawieszona, aÂż do momentu, gdy ÂświadomoœÌ Ziemi bĂŞdzie zdolna do masowego przebudzenia. ÂŚwiadomoœÌ i przygotowanie sÂą kluczem do transformacji dostĂŞpnej przez ÂŚwiatÂło Chrystusowe. Ten czas jest Teraz. W Dostosowaniu 12:12, BoÂże Przebaczenie jest dostĂŞpne wraz z zagojeniem ran. Waszym zadaniem jest otrzymaĂŚ uzdrowienie przez przyjĂŞcie wybaczenia za b³êdy przeszÂłoÂści, ktĂłre uwaÂżacie, Âże popeÂłniliÂście. Poprzez 12:12 bĂŞdziecie mieli poczucie odradzania siĂŞ do jednoÂści z wszystkimi waszymi aspektami. Powitajcie siebie na nowym poziomie szacunku i uczcijcie swoje poÂświĂŞcenie dla tego Âżycia. Z 12:12, nowe struktury sÂą budowane w ludzkim systemie energetycznym. Ustawienie po³¹czenia 12-nici w strukturze DNA otwiera drogĂŞ do utworzenia systemu 12-tu czakr. JeÂśli to czytasz, jesteÂś dostosowany do Energii Chrystusowej, ktĂłra umacnia nowe Âżycie w kodowanym czasie o 12.12, 12 grudnia 2011. Jest to prawdziwy poczÂątek zmiany paradygmatu, a ktĂłry bĂŞdzie kontynuowany przez caÂły rok 2012. Wszystko siĂŞ zmieni. PoÂświĂŞĂŚ siĂŞ dla wdziĂŞcznej ewolucji i zacznij budowaĂŚ nowe struktury w swoim bycie, aby ludzie na Âświecie mogli pod¹¿aĂŚ za tym planem. Zawsze byÂłeÂś tym, ktĂłry torowaÂł drogĂŞ i tak jest nadal. Dostosowanie energii 12:12 jest tym co zostaÂło nazwane „Drugim NadejÂściem”. Niezrozumiane przez wieki, to po³¹czenie ze ÂŚwiadomoÂściÂą ChrystusowÂą jest w tobie, a nie przybyciem na ten Âświat jednej oÂświeconej istoty. Przebudzenie peÂłnej ewolucyjnej energii duchowej jest dostĂŞpne dla wszystkich istot, ktĂłre sobie tego ÂżyczÂą i sÂą gotowe na wprowadzenie na planetĂŞ ewolucyjnej zmiany w ÂświadomoÂści, na ktĂłrÂą czeka Ziemia. To jest twĂłj czas, aby zdecydowaĂŚ. Oto modlitwa, aby pomĂłc aktywacji: BoÂża ObecnoÂści, W tym WyrĂłwnaniu 12:12, proszĂŞ, wprowadÂź ZÂłote ÂŚwiatÂło i BoskÂą MiÂłoœÌ ÂŚwiadomoÂści Chrystusowej przez mojÂą osobĂŞ i zakotwicz je na Ziemi. JeÂśli jest to dla mojego najwyÂższego dobra, niech one przebudzÂą po³¹czenie do 12-tu nici DNA we mnie i utworzÂą peÂłnÂą helisĂŞ ÂświatÂła, ktĂłre uaktywni mĂłj system 12-tu czakr. ProszĂŞ o zrĂłwnanie mojej duszy z ca³¹ Bo¿¹ MiÂłoÂściÂą i ÂŚwiatÂłem, jakÂą mogĂŞ tylko otrzymaĂŚ dla dobra mojego rozwoju i ewolucji Ziemi w tym czasie. ProszĂŞ o obecnoœÌ i pomoc mojego anioÂła stró¿a i wszystkie istoty ÂŚwiatÂła, ktĂłre pracujÂą dla mojego przebudzenia. Oby wszystkie istoty obudziÂły swĂłj Boski PotencjaÂł i wniosÂły obecnoœÌ BoÂżej MiÂłoÂści i wiĂŞcej ÂŁaski na tĂŞ planetĂŞ. Niech Ziemia bĂŞdzie uhonorowana na nowy sposĂłb, ktĂłry pozwoli naszej piĂŞknej planecie prosperowaĂŚ. Niech kaÂżde serce poczuje dary tej miÂłujÂącej ObecnoÂści w sobie, aby pokĂłj mĂłgÂł zapanowaĂŚ na Ziemi. DziĂŞkujĂŞ Bogu za to i wszystkie nasze bÂłogosÂławieĂąstwa. I tak to jest. ArchanioÂł Gabriel przez Shanta Gabriel 04 grudnia 2011 Urywki przetÂłumaczyÂła Krystalmentowej pelni http://krystal28.wordpress.com/2011/12/11/12-12-2011/********** ProszÂąc o coÂś dodaÂła bym ; niech siĂŞ stanie wszystko co jest najlepsze dla mnie jako CzÂłowieka i jako Energii , bowiem nie zawsze dobro chwilowe CzÂłowieka jest dobrem ponad czasowym Energii. Zbyt czĂŞsto nieÂświadomoœÌ ludzka buduje zagubienie i zablokowanie jego ponad czasowego dobra i rozwoju , ktĂłre jest najwaÂżniejsze. kiara ps. nie znam siĂŞ na tym zbyt dobrze i nie wiem co to naprawdĂŞ znaczy , ale znalazÂłam coÂś takiego... "ASM Andretti - Zabrze Helenka - Dane astronomiczne www.andretti.pl/wxastronomy.phpBlokuj wszystkie wyniki z www.andretti.plAktualizacja: 09/12/2011 16:39 ... 18 GrudzieĂą 2011 00:48 UTC, 24/12/2011 19:07 24 GrudzieĂą 2011 18:07 ... PoczÂątek jesieni, Przesilenie zimowe. PoczÂątek ..." =============================== PoniÂższa informacja potwierdza mojÂą duÂżo wczeÂśniejszÂą wiedzĂŞ na temat momentu rozdzielania siĂŞ rzeczywistoÂści. PrawdÂą jest iÂż dwa Âświaty wÂłaÂściwie sÂą juÂż rozdzielone. ale prawdÂą jest rĂłwnieÂż to iÂż jesteÂśmy w tej samej przestrzeni gdzie wibracje jeszcze "zahaczajÂą " siĂŞ o siebie , Âświaty widzialnie dla nas przenikajÂą siĂŞ. I prawdÂą jest rĂłwnieÂż to iÂż dziejÂą siĂŞ tylko takie rzeczy dla nas jakie wybraliÂśmy dla wÂłasnej przyszÂłoÂści. Jednak mamy jeszcze niestabilnoœÌ w sobie energetycznÂą , zbyt mala silĂŞ poprzez wiarĂŞ i siÂły przeciwne jeszcze zbyt Âłatwo mogÂą zaburzaĂŚ naszÂą rzeczywistoœÌ swoimi projekcjami. Dlatego tak waÂżnym jest w tym momencie ufaĂŚ sobie swoim wyborom i pomimo wielu usiÂłowaĂą nie daĂŚ siĂŞ wciÂągaĂŚ w Âżadne negatywne projekcje cudze , nie daĂŚ siĂŞ zaburzaĂŚ Âżadnymi czarnymi informacjami ni scenariuszami, bowiem zrealizuje siĂŞ to dla nas co teraz zasilimy naszÂą energiÂą. Zatem lepiej trwaĂŚ przy swojej wierze w dobro i piĂŞkno niÂż daĂŚ siĂŞ ponieœÌ wizjom czarno myÂślicieli. Jeszcze jesteÂśmy obok siebie jeszcze dwa Âświaty korzystajÂą z energii utrzymujÂącej je w swojej bliskoœÌ ale co dziennie ta przestrzeĂą oddzielenia siĂŞ zwiĂŞksza , co dziennie zmieniajÂą siĂŞ parametry istnienia fizycznego.GdyÂż Âświat IV wymiaru zbliÂża siĂŞ do definitywnego przekroczenia swoich granic a Âświat III wymiaru traci swojÂą energiĂŞ , oddalajÂąc siĂŞ w swojÂą przestrzeĂą. To coÂś takiego jak bycie w obrĂŞbie ciepÂła jakiegoÂś ÂźrĂłdÂła ciepÂła i ÂświatÂła ktĂłre jest na gorze, ktoÂś ma si³ê i zbliÂża siĂŞ do niego , a ktoÂś nie majÂąc siÂły iœÌ traci coraz bardziej z nim kontakt zsuwajÂąc siĂŞ w dó³. Jest jeszcze moment wspĂłlnego obcowania ale juÂż innego widzenia rzeczywistoÂści innego jej odbioru , aÂż do momentu caÂłkowitego rozdzielenia widzialnych i odczuwalnych p wspĂłlnych pĂłl. Zatem ufajmy wÂłasnym odbiorÂą rzeczywistoÂści , bo ona juÂż jest zupeÂłnie inna dla ró¿nych ludzi jeszcze bĂŞdÂących w bliskoÂści wspĂłlnych kontaktĂłw. NaprawdĂŞ Âświaty juÂż siĂŞ rozdzieliÂły w ich obrĂŞbach zachodzÂą juÂż inne zdarzenia widziane przez nasze niezrozumienie jako anomalia. BĂŞdzie ich coraz wiĂŞcej bowiem przyspieszenie wzrasta. Kiara 10.12.2011 Trzymanie nerwĂłw w ryzach. CENTRALNE SÂŁOĂCE
Centralne SÂłoĂące
Ukochany Jahn, czy ta Przemiana ma miejsce, czy jest spekulacjÂą - tylko ÂŚwiadomoœÌ dostarcza CzÂłowiekowi jedynego „argumentu”. JeÂśli dostĂŞp do tego jest zamkniĂŞty, nie jest moÂżliwym dla tego CzÂłowieka nie moÂżne widzieĂŚ tego co JEST i nie jest moÂżliwe „wprowadzenie siĂŞ” w NowÂą RzeczywistoœÌ. To wydaje siĂŞ paradoksem, lecz to jest JEDYNA Prawda, Wy sami, kaÂżdy CzÂłowiek postanawia to sam: w jakiej RzeczywistoÂści i w jakiej Grze bierze udziaÂł.Dlatego obecnie wydarzajÂą siĂŞ dziwne sytuacje. JeÂśli 12 ludzi siedzi przy jednym stole, to istnieje 12 ró¿nych postrzegaĂą ÂŚwiata i stanu ÂŚwiata. Nie tylko postrzeganie jest tak ró¿ne, lecz rĂłwnieÂż RzeczywistoœÌ w ktĂłrej Âżyje CzÂłowiek jest u swoich podstaw caÂłkiem inna. Podczas gdy Wasz sÂąsiad pozostaje niewzruszony wszystkim tym co siĂŞ dzieje a co Wy przypisujecie temu Czasowi, to Wy juÂż dawno zaczĂŞliÂście ÂżyĂŚ na Nowym Poziomie Bytu - i te Poziomy egzystujÂą JEDNOCZEÂŚNIE obok siebie , poniewaÂż Czas i PrzestrzeĂą przenikajÂą siĂŞ wzajemnie i sÂą przepuszczalne.To oznacza Âże Wy nie powinniÂście dawaĂŚ „wyprowadzaĂŚ siĂŞ w pole” przez postrzeganie ludzi nie majÂących NIC wspĂłlnego z PrzemianÂą, albowiem ich postrzeganie jest prawdziwe tylko dla nich samych bo tak chcÂą. Wy natomiast macie tworzyĂŚ wÂłasnÂą RzeczywistoœÌ. Pomimo tego iÂż Poziomy juÂż sÂą rozdzielone, to jednak egzystujÂą one w sobie (*zazĂŞbiajÂą siĂŞ), poprzez co od czasu do czasu moÂżecie postrzegaĂŚ to co JEST jeÂżeli obserwujecie ÂŚwiat z Waszymi bliÂźnimi. Gdy opisujecie tÂą samÂą ³¹kĂŞ to bĂŞdziecie widzieli zawsze innÂą zieleĂą, postrzegali inny ÂŚwiat: jeden widzi wysuszonÂą ziemiĂŞ, drugi kwitnÂące roÂśliny, pomimo tego iÂż obserwujÂą oni tÂą samÂą ³¹kĂŞ. Tak magicznym jest co teraz jest wiĂŞc proszĂŞ nie dajcie siĂŞ „zwariowaĂŚ”. Tak wielka jest siÂła Waszego SAMO-DECYDOWANIA,Wy jesteÂście zaprawdĂŞ bogami Tworzenia i Wy decydujecie gdzie co i kiedy chcecie przeÂżyĂŚ.ZaprawdĂŞ, tworzycie ÂŚwiat, RzeczywistoœÌ sami dla siebie. NajwiĂŞkszym wyzwaniem tego Czasu jest to aby ROZRĂÂŻNIAĂ. UmieĂŚ rozró¿niaĂŚ co JEST i to Âże wszystko jest moÂżliwe i Âże dokÂładnie tak to dziaÂła, przy czym pozostaĂŚ spokojnym, klarownym i wiedzÂącym. RozpoznaĂŚ i plew i ziarno, poj¹Ì Kosmiczne Prawa w BezgranicznoÂści i WszechwÂładzy bo dla StwĂłrcy nic nie jest niemoÂżliwe, WyÂście o tym wiedzieli, a teraz przeÂżywacie to w Waszym ÂŻyciu, dzieĂą w dzieĂą. To „zÂłe”, to Ciemne, to ociĂŞÂżaÂłe daje o sobie znaĂŚ caÂłkiem inaczej niÂż w przeszÂłoÂści. Ono nie wystĂŞpuje tak jawnie, przychodzi skrycie i korzysta z Waszych wÂątpliwoÂści, zagnieÂżdÂża siĂŞ sprytnie i Wy schodzicie z Drogi ktĂłrÂą wybraliÂście – Drogi do ÂŚwiatÂła. Jeszcze nigdy Ziemia nie byÂła wyposaÂżona w taki koloryt (*barwy), tak wymieszana, tak ró¿norodna, tak „zwariowana”. Tu naleÂży zachowaĂŚ klarownÂą gÂłowĂŞ, umieĂŚ rozró¿niĂŚ i wiedzieĂŚ co ma miejsce w tym wyjÂątkowym Czasie. IdÂźcie ZAWSZE w WaszÂą wÂłasnÂą si³ê! To jest bezpieczna kotwica tego Czasu. Orientujcie siĂŞ z Was samych! TwĂłrzcie wÂłasnÂą RzeczywistoœÌ, poprzez utrzymywanie Waszych Energi w Wibracji MiÂłoÂści. Tak ZAWSZE rozpoznacie co JEST i nikt nie moÂże Was oszukaĂŚ, nikt nie moÂże w Was zasiaĂŚ wÂątpliwoÂści ktĂłra wrasta w Was niczym korzenie. Poprzez utrzymywanie Waszej podstawowej wibracji na wysokim poziomie, we frekwencji (czĂŞstotliwoÂści) MiÂłoÂści pozostajecie nietkniĂŞci, nie do skaleczenia i zorientowani, albowiem wszystko co posiada niÂższe podstawowe wibracje zostanie przez Was rozpoznane jako to czym JESTi nie moÂże Was dotkn¹Ì to, co postrzega jeden z 12 ludzi przy stole lub gdy wspĂłlnie patrzycie na ³¹kĂŞ. To jest wyzwanie tego Czasu, bo wszystko razem KOEGZYSTUJE, miesza siĂŞ i jest prawdziwe, bo wiele PoziomĂłw Tworzenia dotyka siĂŞ poprzez co samo Tworzenie przedstawia Wam, ludziom swojÂą budowĂŞ i swojÂą wielkoœÌ. Teraz naleÂży trzymaĂŚ nerwy w ryzach – tak moÂżna by byÂło to po ludzku sformuÂłowaĂŚ – lecz chodzi tu o wiele wiĂŞcej. NaleÂży zastosowaĂŚ SIÂŁĂ ROZRĂÂŻNIANIA i wejœÌ w SAMO-ODPOWIEDZIALNOÂŚĂ. Bezwarunkowo. Bez strachu. I potwierdzaĂŚ z kaÂżdym dniem decyzjĂŞ ktĂłrÂą siĂŞ podjĂŞÂło poprzez ÂŻYCIE TÂĄ DECYZJÂĄ, poprze bycie autentycznymi bogami MiÂłoÂści ktĂłrzy teraz towarzyszÂą Matce Ziemi, podczas gdy ona sama od³¹cza siĂŞ od Iluzji wytwarzanej przez ludzi przez niewÂłaÂściwe myÂślenie i czucie. NiewÂłaÂściwym jest to co wibruje z dala od MiÂłoÂści, niewÂłaÂściwym jest to co w obliczu ÂŚwiatÂła siĂŞ go wypiera, niewÂłaÂściwym jest to Âże ÂŚmierĂŚ moÂże nadal siĂŞ utrzymaĂŚ pomimo tego Âże zostaÂło Wam obwieszczone ÂŻycie Wieczne. WÂłaÂściwym jest to „niewÂłaÂściwe” tylko dla tych ktĂłrzy chcÂą kosztowaĂŚ przygody Czasu i ktĂłrzy to wybrali, lecz dla tych ktĂłrzy pierwotnie chcieli iœÌ do ÂŚwiatÂła i zdezorientowani, pozbawieni siÂły „zbaczajÂą” jest to niewÂłaÂściwe. WÂłaÂściwe czy niewÂłaÂściwe?
Tak, Wy honorowani ludzie, to naleÂży teraz zadecydowaĂŚ.Nie dajcie siĂŞ „zwariowaĂŚ” przez Stare Maski. BÂądÂźcie sami ÂŚwiatÂłem, MiÂłoÂściÂą i ÂŻyciem, a wszystko to siĂŞ speÂłni co sÂłuÂży ÂŚwiatÂłu, MiÂłoÂści i ÂŻyciu. Przemieszany, przemieszany w dziaÂłaniu jest ten ÂŚwiat i pokazujÂą siĂŞ wszystkie moÂżliwoÂści bo to co tworzy CzÂłowiek staje siĂŞ wyraÂźne, nie jest juÂż do ukrycia i macie wglÂąd w wybory Waszego ludzkiego RodzeĂąstwa. Nie dajcie siĂŞ zwieœÌ, bo ten Czas przypisany jest szaleĂąstwu, bo Ludzki Duch jest Âłatwy do przemĂŞczenia (*przeci¹¿enia) tym co teraz JEST.Dlatego ufajcie Waszemu wyborowi i idÂźcie do przodu, bÂądÂźcie wszystkiemu ÂŚwiatÂłem i MiÂłoÂściÂą i wiedzcie Âże nie kaÂżdy tak dla siebie zadecydowaÂł. Bezgraniczne jest Tworzenie i niezmierzone jest to, co Wy czynicie dla tego Tworzenia. RADNI CENTRALNEGO SÂŁOĂCAwww.lichtweltverlag.comWy jesteÂście zaprawdĂŞ bogami Tworzenia i Wy decydujecie gdzie co i kiedy chcecie przeÂżyĂŚ. ZaprawdĂŞ, tworzycie ÂŚwiat, RzeczywistoœÌ sami dla siebie. http://wolnaplaneta.pl/terra/2011/12/11/10-12-2011-trzymanie-nerwow-w-ryzach-centralne-slonce/ScaliÂłem posty Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2012, 21:58:18 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #167 : Grudzień 11, 2011, 18:38:51 » |
|
Ciekawa przemiana, >Kiaro<. Gdy byÂłem na etapie "centralnego sÂłoĂąca" to umniejszaÂłaÂś im jak siĂŞ daÂło, a teraz sama z nich czerpiesz. Ale nic to, grunt to otworzyĂŚ oczy. Tak trzymaj.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #168 : Grudzień 11, 2011, 19:55:50 » |
|
To nie jest jak myœlisz ki¿ przesz³am w inn¹ stronê , czêœÌ informacji prawdziwych przekazuj¹ ró¿ne opcje niezale¿nie od swoich intencji operowania takom wiedz¹. Na te ro¿ne intencje ja zwracam szczególn¹ uwagê. Bowiem za nimi kryj¹ siê przeró¿ne podstêpy. Jednak wychwytuje z tych przekazów to , co wiem i¿ jest prawd¹ i na te prawdziwe informacje kierujê uwagê. Musisz wiedzieÌ równie¿ i¿ od pewnego czasu ( od wiosny tego roku) zmieni³ siê zdecydowanie i nieodwo³alnie kierunek drogi opcji zwi¹zanej z preferowaniem III wymiaru. To co uwa¿ali za jeszcze mo¿liwe pó³ roku temu ju¿ od pó³ roku nie istnieje. Zatem czêœÌ zosta³a przy dawnych wyborach , a czeœÌ zwyczajnie przesz³a w alternatywê do IV wymiaru. W zwi¹zku z czym zmieni³y siê te¿ treœci przekazów chocia¿ niektóre s¹ bardziej prawdziwe i szczere to jeszcze nie do koùca mówi¹ ca³¹ prawdê. Ja korzystam z tych , które s¹ bardziej czytelne , docieraj¹ do ludzi wiêksza prostot¹ ni¿ te od Myœlicieli które s¹ trudne w odbiorze ( bowiem Ludzie s¹ w ró¿nych momentach swojego rozwoju) i komentuje je , by informacja mog³a pop³yn¹Ì jak najbardziej prawdziwa i zrozumia³a dla wiêkszoœci. Nie jest tak i¿ preferujê inn¹ opcjê z innymi wartoœciami ni¿ Myœlicieli , to inna opcja przybli¿a siê do wartoœci propagowanych przez Myœlicieli ze wzglêdu na wgranie siê przysz³oœciowej rzeczywistoœci przez nich zapowiadanej. Jest to ró¿nica bardzo znacz¹ca Darku , kto chce z tamtej grupy ewoluowaÌ ten musi zmieniÌ kierunek swojej drogi , swojego wyboru przysz³oœci nic przed nikim nie jest zamkniête, jeszcze mo¿na dokonywaÌ zmian. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 12, 2011, 00:56:08 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #169 : Grudzień 18, 2011, 12:39:50 » |
|
MiĂŞdzy wierszami zawsze moÂżna przeczytaĂŚ wiĂŞcej , bowiem teksty sÂą intencjonalne w ramach grupy przekazujÂącej. Zatem zawsze warto czytaĂŚ uwaÂżnie i wyciÂągaĂŚ wnioski swoje. Kiara 15.12.2011 ÂŻycie. ASANA MAHATARI (Saint Germain)
NOAH - SARA - MAHATARI - Saint GermainUkochane ÂŚwiatÂła, ktĂłre jesteÂście mi rĂłwne, wiĂŞcej niÂż rĂłwnorzĂŞdne i ze mnÂą jesteÂście jednym. Matka Ziemia zdrowieje! Promieniowanie atomowe rozszerza siĂŞ, //mowa tu jest o Fukushimie – J.J.K// lecz Wy tego nie rejestrujecie juÂż wiĂŞcej, bo od teraz operujecie WYÂŁÂĄCZNIE na Poziomie 5D. To oznacza iÂż te niszczÂące siÂły ktĂłre siĂŞ uwalniajÂą juÂż do Was nie docierajÂą. Jednak w pewnym stopniu musiaÂło to byĂŚ, bo poprzez to staliÂście siĂŞ uwaÂżni i mogliÂście staraĂŚ siĂŞ o uzdrowienie. My wszyscy przykÂładamy siĂŞ do tego aby ta sytuacja siĂŞ polepszyÂła i trzymamy „w granicach” skalĂŞ tego zniszczenia. To jest potrzebne aby jedni siĂŞ uczyli tej lekcji by nie stosowaĂŚ tej formy Energii a inni mogli zobaczyĂŚ Âże zaprawdĂŞ pozostajÂą tym niedotkniĂŞci - niezaleÂżnie od tego co siĂŞ dzieje – i aby widzieli Âże siÂła ich uzdrawiania dziaÂła, ochrania i jest potĂŞÂżna. RĂłwnieÂż Ja byÂłam i jestem tam, na miejscu. Transformowanie promieniowania atomowego wymaga wiele od nas, MistrzĂłw poniewaÂż ten rodzaj promieniowania ktĂłre tam zostaÂło uwolnione – przechodzi ponad wszystkim co mogliÂście sobie dotychczas wyobraziĂŚ. Informacje podawane oficjalnie nie odzwierciedlajÂą prawdziwej sytuacji ktĂłra tam panuje. I znĂłw na to naleÂży zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ, Âże pokazujÂą siĂŞ tutaj Poziomy 3D i 5D. Na 5D zostanie dopuszczona pewna iloœÌ promieniowania by ludzie rozpoznali Âże majÂą siĂŞ ODWRĂCIĂ od tej formy Energii. Na 3D ma siĂŞ cierpienie, ma siĂŞ doÂświadczenie bo wybraÂło siĂŞ takie spustoszenie i tam nie moÂżemy wiĂŞcej juÂż ingerowaĂŚ. Lecz jak „rozbroimy” to promieniowanie? To jest proces Transformacji ktĂłry stosujemy. Wpierw tworzymy „pole magnetyczne” w ktĂłre zostajÂą zapisane caÂłe te Energie. To jest ETERYCZNA SUPERPRZESTRZEĂ. To sÂłowo opisuje to najdokÂładniej. Im mocniejsze jest to pole energii, tym mocniej bĂŞdzie „ciemna energia” przemieniana w energie peÂłnÂą ÂŚwiatÂła. To jest ten Proces przemiany Energii. Od nas MistrzĂłw jest to wymagane, poniewaÂż stanowimy „Mosty” przez ktĂłre te Energie trafiajÂą do centrum Pola Energetycznego. Albowiem Poziom Eteryczny jest osiÂągalny wy³¹cznie poprzez tzw „Mosty” i „Bramy„. To znaczy Âże my wszystkie te Energie kierujemy bezpoÂśrednio przez nasze Systemy i to wymaga wiele „bycia obecnym” (*obecnoÂści). Nie troskajcie siĂŞ – my wiemy jak to czyniĂŚ. Teraz na tym polu rozpoczyna siĂŞ pierwsza zmiana w myÂśleniu. Tak jest to ostroÂżnie sformuÂłowane, bo nie wiemy czy tak pozostanie lub czy ludzie na nowo z powrotem nie popadnÂą w Stare MyÂślenie, po tym jak rozwieje siĂŞ „pierwszy szok” po aktualnych wydarzeniach. Dlatego – i tylko dlatego uwolni siĂŞ tak duÂżo Energii i dramat Fukushimy zostanie doprowadzony do wymiaru umoÂżliwiajÂącego ludzkoÂści wyjÂście z tego szaleĂąstwa. Nowe formy pozyskiwania Energii sÂą juÂż dawno osiÂągalne i to co Wam zostanie jeszcze dane, zostawi w tyle to co dotychczas znaliÂście. - Wy o tym juÂż wiecie! RĂłwnieÂż i bez tego mogliÂście Âłatwo zaspokoiĂŚ wszystkie Wasze potrzeby energetyczne, lecz jedynie chciwoœÌ i ¿¹dza zysku nielicznych ludzi spowodowaÂły tÂą sytuacjĂŞ „nie do wytrzymania”. Teraz sÂą z tego wyciÂągane lekcje – tak siĂŞ wydaje, tak, lecz tak daleko to nie zajdzie bo pojawiÂą siĂŞ nowe wydarzenia by ludzie czynili to co jest do uczynienia, mianowicie: by odmĂłwili sobie tej formy pozyskiwania energii. RĂłwnieÂż i to jest znaczÂące, patrzÂąc na prawdziwie wolne Energie ze ÂŹrĂłdÂła BytĂłw ktĂłre bardzo szybko stanÂą siĂŞ dostĂŞpne dla wszystkich ludzi, lecz wpierw trzeba podj¹Ì tÂą decyzjĂŞ! ZadecydowaĂŚ o wyborze ÂŻycia a nie ÂŚmierci i na podstawie tej decyzji pokaÂże siĂŞ orientacja spoÂłeczeĂąstwa. Ta decyzja bĂŞdzie teraz wymagana i ona bĂŞdzie musiaÂła byĂŚ podjĂŞta przez Was, ludzi, ale przede wszystkim przez politykĂłw ktĂłrzy utrzymujÂą Was w przekonaniu iÂż Was reprezentujÂą. BÂądÂźcie wytrwali, bo ÂŚmierĂŚ energii atomowej przyniesie ludzkoÂści ÂŻycie. Nie myÂślcie nad tym czy nad tamtym, bo Ja jestem tym ktĂłry jest wszystkim, ktĂłra przynosi wszystko, ÂŻycie z WiecznoÂści, ÂŻycie ktĂłre jest w peÂłni tego ÂŚwiadomym od pierwszego WDECHU. Cieszcie siĂŞ, Ja cieszĂŞ siĂŞ bezgranicznie, Ja kocham Was tak bardzo. ASANA MAHATARI (Saint Germain) http://wolnaplaneta.pl/terra/2011/12/17/15-12-2011-zycie-asana-mahatari-saint-germain/=========================================== I jeszcze coÂś... do niektĂłrych poruszanych tu tematĂłw ja biorĂŞ bardzo duÂży dystans , ale sÂą jakie sÂą zamieszczam w caÂłoÂści. Jednak podkreÂślam czytaĂŚ warto ze zrozumieniem i osobiÂście analizowaĂŚ wyciÂągajÂąc swoje wnioski, bowiem przekazy te sÂą tendencyjne. kiara Mateusz, 5 listopad 2011 (wolna wola). PrzypÂływ energii 11.11.11 * dziaÂłalnoœÌ Illuminati stopniowo zakoĂączy siĂŞ * strach * pochodzenie i cel wolnej woli i karmy * poczÂątki stworzenia * jak negatywnoœÌ siĂŞ zaczĂŞÂła * poprawki StwĂłrcy do Jego/Jej prawa wolnej woli * znaczenie rĂłwnowagi * wyjaÂśnienie Boga * „dusza rodzicielska” * cel wszystkich dusz * formy Âżycia pierwszej i drugiej gĂŞstoÂści * modele spoÂłecznoÂści 1. Z miÂłosnymi pozdrowieniami od wszystkich dusz na tej stacji, tu Mateusz. Wraz z wami obserwujemy ciÂągÂły postĂŞp ÂświatÂła jak Ruch Okupacji rozprzestrzenia siĂŞ w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach, a duch wolnoÂści, ktĂłry zainspirowaÂł „ArabskÂą wiosnĂŞ” jest kontynuowany. Nawet ludzie, ktĂłrzy nie wiedzÂą, Âże te znaczÂące zmiany wynikajÂą z wyÂższych czĂŞstotliwoÂści na drodze wznoszenia siĂŞ Ziemi zdajÂą sobie sprawĂŞ, Âże Âświat znacznie i szybko siĂŞ zmienia. 2. I wkrĂłtce tempo bĂŞdzie siĂŞ zwiĂŞkszaĂŚ. IstniejÂą „kieszenie czasu” w niebiaĂąskim kalendarzu, ktĂłre sÂą szczegĂłlnie korzystne dla przypÂływu energii, a jednym z nich bĂŞdzie za kilka dni, 11.11.11. PrzypÂływ ten, ktĂłry dla Ziemi bĂŞdzie posuniĂŞciem siĂŞ do przodu w jej podró¿y, wpÂłynie na ludzi na ró¿ny sposĂłb. Ci, ktĂłrzy sÂą niezbalansowani poprzez zanurzenie w niskich wibracjach negatywnoÂści doÂświadczÂą przykrych, fizycznych i emocjonalnych wstrzÂąsĂłw. Pracownicy ÂŚwiatÂła, w tym miliony ludzi, ktĂłrzy nie identyfikujÂą siĂŞ jako tacy, poczujÂą uniesienie pÂłynÂąc w przyspieszonym tempie WszechÂświata. 3. Prawdy i reformy bĂŞdÂą katapultowaĂŚ, poniewaÂż nie moÂże byĂŚ juÂż wiĂŞcej opóŸnieĂą w najwyÂższym uniwersalnym planie, aby uwolniĂŚ waszÂą planetĂŞ od dominacji ciemnoÂści przez tysiÂące lat. Dlatego wysiÂłki na rzecz wzmocnienia europejskiej gospodarki nie zapobiegnÂą rychÂłemu upadkowi ekonomii Âświatowej, ktĂłra od dawna kontrolowana jest przez IluminatĂłw. Z tego powodu lokalne, stanowe, regionalne i krajowe rzÂądy wyra¿¹ zgodĂŞ na ¿¹dania obywateli na polepszenie ich Âżycia i wojny i inne akty przemocy powoli zakoĂączÂą siĂŞ. 4. Przez trochĂŞ dÂłuÂżej Illuminati bĂŞdzie przeciwstawiaĂŚ siĂŞ wszystkim postĂŞpom w kierunku radykalnych zmian z takimi zak³óceniami jak ich terrorystyczne czarne operacje, intrygi na gieÂłdzie, przekupywanie lub groÂżenie politykom, ograniczone wznowienie smug chemicznych w niektĂłrych obszarach, kontrolowanie pogody, no i oczywiÂście przepeÂłnione strachem dezinformacje. Podczas, gdy ÂŚwiatÂło stale nasila siĂŞ na waszej planecie, jest logiczne zastanawiaĂŚ siĂŞ, dlaczego sÂą oni w stanie to kontynuowaĂŚ. OdpowiedÂź jest strach. 5. Wielu ludzi, ktĂłrzy sÂą przestraszeni tym, co siĂŞ dzieje w tej chwili i co ich moÂże czekaĂŚ w przyszÂłoÂści, nieÂświadomie wspomagajÂą Illuminati poprzez emanacjĂŞ energii strachu, ktĂłrej ci ciemni potrzebujÂą do przetrwania. Ze ÂświadomoÂściÂą, Âże ZÂłoty Wiek juÂż istnieje w kontinuum blisko na waszym horyzoncie, moÂżecie czuĂŚ siĂŞ spokojnie, bardzo spokojnie i podekscytowani! I wysokie wibracje waszych uczuĂŚ bĂŞdÂą promieniowaĂŚ na caÂły Âświat. Niezmiennie balansujÂący ruch Ziemi umoÂżliwi waszemu ÂŚwiatÂłu dotrzeĂŚ do tych, ktĂłrzy potrzebujÂą go do przezwyciĂŞÂżenia strachu. 6. NiezÂłomnoœÌ pracownikĂłw ÂŚwiatÂła, ÂświatÂło od tych wszystkich, ktĂłrzy siĂŞ budzÂą i pomoc naszej uniwersalnej rodziny szybko osÂłabiajÂą resztki wÂładzy Illuminati. W nadchodzÂącym roku ich potĂŞÂżne siÂły, ktĂłre uniemoÂżliwiaÂły prezydentowi Obamie w peÂłni dziaÂłaĂŚ wedÂług jego Âświetlanej misji, zostanÂą odciĂŞte i prawda zostanie objawiona na temat potĂŞÂżnego blokowania, ktĂłre wytrÂąciÂły lub znieksztaÂłciÂły jego wysiÂłki na rzecz reform. Stanie siĂŞ takÂże znane, Âże za kulisami kooperowaÂł z rozwiniĂŞtymi duszami innych cywilizacji i zobaczycie wtedy jego skutecznoœÌ w pracy z innymi przywĂłdcami, aby zapewniĂŚ stabilnoœÌ i harmonijne stosunki miĂŞdzy narodami. 7. Triumfalny rezultat wolnego wyboru Ziemi, aby wejœÌ do czwartej gĂŞstoÂści bardzo krĂłtko przed lub po koĂącu 2012 roku zostaÂł zapewniony od poczÂątku jej wynurzania siĂŞ z g³êbi trzeciej gĂŞstoÂści 70-kilka lat temu. W swojej miÂłoÂści do kaÂżdej duszy, chciaÂłaby, aby wszyscy jej towarzyszyli, ale to jest sprawa kaÂżdego czÂłowieka wedÂług jego wolnego wyboru. Nasza zrozumienie indywidualnej i zbiorowej ÂświadomoÂści mieszkaĂącĂłw Ziemi pozwala nam wiedzieĂŚ, Âże wiĂŞkszoœÌ z nich nie rozumie wolnej woli. Ten temat jest od dawna przedmiotem dyskusji filozoficznych i teologicznych, ale bez znajomoÂści pochodzenia i celu wolnej woli nie moÂże byĂŚ Âżadnego zrozumienia. 8. Ten brak wiedzy zrodziÂł pytania i komentarze przesyÂłane do mojej matki. PoprosiÂłem jÂą, Âżeby znalazÂła pewne ustĂŞpy i umieÂściÂła je w naszym przekazie. Dlaczego miÂłosierny BĂłg pozwala tak wielu Jego dzieciom cierpieĂŚ tak straszliwie? Dlaczego BĂłg daje pierwszeĂąstwo wolnej woli ciemnym nad wolnÂą wolÂą istot ÂświatÂła? Dlaczego BĂłg pozwala, aby straszne rzeczy przytrafiaÂły siĂŞ dobrym ludziom, ktĂłrzy na to nie zasÂługujÂą? BĂłg jest wszechmocny i mĂłgÂłby pozbyĂŚ siĂŞ wszystkich ciemnoÂści, wiĂŞc dlaczego nie? Wolna wola nie istnieje, Âżycie jest z gĂłry zaplanowane przez karmĂŞ, ktĂłra nam narosÂła. JeÂśli BĂłg jest naprawdĂŞ kochajÂącym Bogiem, dlaczego nie stara siĂŞ, aby wprowadziĂŚ pokĂłj na Âświecie? MoÂże to, co Biblia mĂłwi o mÂściwym Bogu to prawda, ale nie kaÂżdy jest nieposÂłuszny Jego prawom, dlaczego wiĂŞc miliardy muszÂą pÂłaciĂŚ za to, co robi kilka? I takÂże: litania horrorĂłw nie ustaje. Codziennie sÂłyszymy wiadomoÂści o kolejnych skandalach, manipulacji umysÂłami ludzi, masowym kradzieÂżom, inwazji, uwiĂŞzieniach, celowym gÂłodzeniu, gwaÂłtach, molestowaniu dzieci, niewolnictwie, torturach, a nawet prĂłbach ludobĂłjstwa. I w dalszym ciÂągu grzmiÂąca cisza od „NajwyÂższej Centrali”. Dlaczego? 9. Jasne zrozumienie wolnej woli i karmy jest niezwykle waÂżne, nie tylko dlatego, Âże wiele dusz szuka odpowiedzi na tego rodzaju pytania, ale dlatego, Âże zrozumienie kosmicznych zasad, ktĂłre regulujÂą Âżycie w tym WszechÂświecie jest kluczem do Wzniesienia z ZiemiÂą lub zaprzepaszczenie tej bezprecedensowej szansy. 10. Powiemy wam o wolnej woli, prawie do wyboru i jej nieod³¹cznym skÂładnikiem manifestacji; zdolnoÂści do zrobienia tego, co moÂżna sobie tylko wyobraziĂŚ; jak ciemnoœÌ weszÂła w to, co miaÂło byĂŚ ostatecznym darem dla wszystkich dusz; i o karmie, nieograniczonej moÂżliwoÂści dla dusz, aby osiÂągn¹Ì zrĂłwnowaÂżone doÂświadczenia potrzebne do rozwoju duchowego i intelektualnego. 11. Wszystko zaczĂŞÂło siĂŞ od pierwszej samoekspresji StwĂłrcy, – „Big Bang”, ktĂłry stworzyÂł ChrystusowÂą sferĂŞ i archanio³ów. Przez nieskoĂączonÂą miÂłoœÌ StwĂłrcy dla Jego/Jej pierwszych dusz w pewnym momencie obdarzyÂł ich wolnÂą wolÂą i jej nieod³¹cznÂą zdolnoÂściÂą do wspó³tworzenia – mogli oni wykorzystaĂŚ energiĂŞ esencji miÂłoÂści – ÂświatÂła StwĂłrcy do zamanifestowania wszystkiego, co tylko mogli sobie pomyÂśleĂŚ. Na poczÂątku, pracowaÂło to w doskonaÂłej czystoÂści. ArchanioÂłowie pomyÂśleli, Âżeby stworzyĂŚ nastĂŞpnie krĂłlestwo istot anielskich i wykorzystujÂąc energiĂŞ StwĂłrcy wytworzyli dusze, ktĂłre, jak oni sami, byÂły tylko energiÂą i ÂświadomoÂściÂą miÂłoÂści-ÂświatÂła. 12. Przez niezliczone wieki archanioÂłowie tworzyli bogĂłw i boginie, z ktĂłrych niektĂłrzy byli o czystej energii, jak ich wspó³twĂłrcy, a inni uformowali potencjaÂł. PotencjaÂł umoÂżliwiÂł manifestacje materia³ów z substancji lub gĂŞstoÂści, ktĂłre pozwalaÂły duszom produkowaĂŚ dowolne formy jakie tylko mogÂły sobie wyobraziĂŚ i one wspó³tworzyÂły wszechÂświaty, ktĂłre skÂładajÂą siĂŞ na kosmos. StwĂłrca wybraÂł bogĂłw i boginie do panowania nad wszechÂświatami, a jeden z tych bogĂłw, ktĂłrych wielu z was nazywa Bogiem, staÂł siĂŞ wÂładcÂą tego WszechÂświata. 13. Przez te eony wspó³tworzenia wszelkie manifestacje, czy to tylko z energii – archanioÂłowie, anioÂły i niektĂłrzy bogowie i boginie, lub w formie – inni bogowie i boginie i wszechÂświaty, byÂły o czystej esencji miÂłoÂści-ÂświatÂła StwĂłrcy. A poniewaÂż PoczÂątki wszystkich dusz sÂą i bĂŞdÂą wiecznie w StwĂłrcy, On/Ona chciaÂł/a, aby wszystkie dusze w caÂłym kosmosie miaÂły taki sam przywilej jak te pierwsze, i tak zarzÂądziÂł/a, Âże wybrani bogowie i boginie majÂą prawo i odpowiedzialnoœÌ do ustanowienia przepisĂłw praw regulujÂących ich wszechÂświaty, ale sÂą oni zobowiÂązani do przestrzegania Jego/Jej praw kosmicznych, ktĂłre zawierajÂą wolnÂą wolĂŞ. 14. W jakimÂś momencie po utworzeniu dostĂŞpnych materia³ów na ludzi i zwierzĂŞta, wolna wola wymknĂŞÂła siĂŞ spod rĂŞki. Znacie to jako historiĂŞ Lucyfera i jego grupĂŞ upadÂłych anio³ów. ZaczĂŞli ³¹czyĂŚ dwa rodzaje materia³ów do produkcji inteligentnych pó³-ludzkich, pó³-zwierzĂŞcych stworzeĂą, takich jak centaury, satyry, ÂżeĂąskie i mĂŞskie syreny i inne wymienione w waszej mitologii. NiektĂłre zostaÂły zaprojektowane do pracy jakiej ludzie nie mogli wykonywaĂŚ lub nie chcieli, takiej jak szybkie przenoszenie wiadomoÂści lub pracy pod wodÂą, a inne byÂły po prostu srogie, jak smoki na lÂądzie lub w morzu. PoniewaÂż nie byÂło wĂłwczas Âżadnego programowania DNA do starzenia siĂŞ, te inteligentne istoty mogÂły ÂżyĂŚ w niedoli przez tysiÂące waszych lat kalendarzowych. 15. Czym wiĂŞcej Lucyfer i jego zwolennicy z zachwytem tworzyli tego rodzaju formy Âżycia, tym bardziej oddalaÂły siĂŞ od ÂŚwiatÂła. Gdy niektĂłrzy zdali sobie sprawĂŞ z naduÂżywania swojego daru wolnej woli, wrĂłcili do manifestowania w ÂŚwietle. Inni kontynuowali produkowanie tych stworzeĂą przez swoje zdeprawowane idee, pog³êbiajÂąc siĂŞ w coraz gĂŞstszej energii podczas gdy ich ÂświatÂło ÂściemniaÂło siĂŞ, aÂż tylko pozostaÂła iskra po³¹czenia do StwĂłrcy, ktĂłra byÂł ich si³¹ ÂżyciowÂą. Poprzez negatywnoœÌ stworzonÂą poprzez ich myÂśli i czyny i agoniĂŞ wszystkich istot, ktĂłre zrobili, utworzyÂło siĂŞ ogromne potĂŞÂżne pole zwane „ciemnymi siÂłami”. 16. To z tego ÂźrĂłdÂła, dusze gdziekolwiek w tym WszechÂświecie, ktĂłre majÂą skÂłonnoœÌ do chciwoÂści, bezwzglĂŞdnoÂści i ¿¹dzy wÂładzy staÂły siĂŞ marionetkami tej skrajnej ciemnoÂści. W obecnych czasach ta naukowa zasada interakcji, ktĂłra jest od StwĂłrcy staÂła siĂŞ znana jako Prawo PrzyciÂągania, czy „podobne przyciÂąga podobne”. Energia ciemnych myÂśli i pragnieĂą dusz przyciÂąga ten sam rodzaj energii w tym rozlegÂłym polu negatywnoÂści i przyprowadza jÂą do tych dusz, ich Âświata i ich Âświata kolektywnej ÂświadomoÂści. Tak staÂło siĂŞ na Ziemi. Po zaludnieniu, planeta, ktĂłra kiedyÂś byÂła znana w caÂłym wszechÂświecie jako raj i jednÂą z kreacji upodobanych przez Boga, zostaÂła pochÂłoniĂŞta przez negatywnoœÌ wniesionÂą przez te cywilizacje. 17. Tylko StwĂłrca moÂże zmieniĂŚ swoje prawa i w przypadku wolnej woli, zrobiÂł/a to dwa razy. W staroÂżytnoÂści najgĂŞstsze lub najciemniejsze dusze uÂżywaÂły wolnej woli nie tylko, aby zawÂładn¹Ì sÂłabszymi duszami, ale takÂże uzurpowaĂŚ sobie wolnÂą wolĂŞ tych sÂłabszych dusz. To stworzyÂło brak rĂłwnowagi miĂŞdzy ÂświatÂłem i ciemnoÂściÂą w caÂłym kosmosie. WiĂŞc aby odzyskaĂŚ rĂłwnowagĂŞ niezbĂŞdnÂą do utrzymania ruchu wszystkich ciaÂł stosunkowo stabilnie, StwĂłrca orzekÂł/a, Âże najciemniejsi muszÂą przywrĂłciĂŚ tym duszom ich wolnÂą wolĂŞ. I to zrobili, ale te dusze, ktĂłre byÂły tak dÂługo pozbawione wolnej woli byÂły Âłatwo manipulowane przez ciemnoœÌ aÂż do czasu, gdy zaczĂŞÂły przyjmowaĂŚ ÂświatÂło stale im oferowane. cd.... ScaliÂłem posty Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2012, 21:42:14 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #170 : Grudzień 18, 2011, 13:01:31 » |
|
cd.... 18. Drugi wyjÂątek StwĂłrcy jest taki, Âże nigdy juÂż nie moÂże byĂŚ uÂżyta broĂą nuklearna w przestrzeni ze wzglĂŞdu na katastrofalne szkody wyrzÂądzone duszom, nie ciaÂłom, ale duszom, a jeÂśli taka jest prĂłba, wÂładca tego wszechÂświata ma moc temu zapobiec. Dlatego teÂż za zezwoleniem Boga, nasza gwiezdna rodzina w pobliÂżu Ziemi, przeszkodziÂła kilkunastu prĂłbom Illuminati w terroryzmie jÂądrowym od 11 wrzeÂśnia 2001 roku. 19. We wszystkich innych przypadkach, gdy wolna wola jest wykorzystywana do celowego powodowania chaosu, zniszczenia, Âśmierci i cierpienia, wÂładcom wszechÂświatĂłw nie wolno ingerowaĂŚ. Tak wiĂŞc, choĂŚ moÂże siĂŞ wydawaĂŚ, Âże BĂłg pozwala wolnej woli ciemnych przewaÂżaĂŚ nad wolnÂą wolÂą oÂświetlonych dusz, tak nigdy nie jest! ChciaÂłby, aby Âżycie na Ziemi pÂłynĂŞÂło w miÂłoÂści i pokoju, lecz nie moÂże powstrzymaĂŚ tych, ktĂłrzy sÂą zdecydowani, aby pracowaĂŚ przeciwko takiemu Âświatu. A poniewaÂż kaÂżda dusza, w tym wszechÂświecie jest czĂŞÂściÂą Jego/ Jej, a On/Ona kocha wszystkie jego czĂŞÂści duszy bezwarunkowo, nie staje po Âżadnej stronie. 20. Matko, znajdÂź czĂŞÂści twojej rozmowy, gdzie BĂłg to wyjaÂśnia i umieœÌ je tutaj. „W jednym z etapĂłw mojej TotalnoÂści, byÂłem jedynie ÂświatÂłem i miÂłoÂściÂą. NastĂŞpnie czĂŞÂści mojego stworzenia opuÂściÂły siĂŞ do ciemnoÂści, do jakiej siĂŞ Mateusz odnosi, ale byÂły one jednak nieod³¹cznÂą czĂŞÂściÂą mojej caÂłoÂści. I tak pozostanÂą.” … „JeÂśli chodzi o ‘postĂŞp’ na Ziemi, pÂłaczĂŞ z kaÂżdÂą duszÂą, ktĂłra cierpi i cieszĂŞ siĂŞ z kaÂżdÂą duszÂą, ktĂłra czuje radoœÌ. Jestem duchem wszystkiego co „najgorsze” i wszystkiego co „najlepsze”, wiĂŞc nie mogĂŞ byĂŚ osobny od tych „najlepszych” i nie mogĂŞ oddzieliĂŚ od „najgorszego”. Czy jestem zadowolony z tego co widzĂŞ co dzieje siĂŞ na Ziemi? Dla tych, ktĂłrzy sÂą szczĂŞÂśliwi, tak, jestem teÂż. Dla tych, ktĂłrzy siĂŞ martwiÂą, Âże ich despotyczna wÂładza maleje, czujĂŞ to teÂż. ” … „Martwisz siĂŞ, Âże biorĂŞ strony, lub lepiej powiedzieĂŚ, nie mogĂŞ braĂŚ stron. A kto lepiej ustawi ciĂŞ, moje dziecko? Jestem tak bardzo ÂłagodnoÂściÂą i poszukiwaniem i na oÂświetlonej drodze tak, jak chciaÂłabyÂś, ale jest czêœÌ mnie, ktĂłra tak samo nie moÂże odmĂłwiĂŚ duszy, ktĂłrej zainteresowania i dziaÂłania i motywy sÂą tym co nazywamy zÂłem. Nie jestem oddzielony od tej duszy i cokolwiek ta dusza robi i wszystkie tego skutki, chociaÂżby „bezboÂżne”, jak myÂślisz, skÂładajÂą siĂŞ ze mnie i sÂą nieod³¹cznÂą czĂŞÂściÂą mnie. Tak wiĂŞc, powiedzenie, Âże mogĂŞ „braĂŚ strony” w sobie jest po prostu nienaukowe, prawda? ” … „Czy chciaÂłbym zobaczyĂŚ TOTALNOÂŚĂ Âżycia na Ziemi w spokoju, miÂłoÂści, dzieleniu siĂŞ, troski i sÂłuÂżby jednego dla drugiego? OczywiÂście, Âże tak! Ale czy mam moc, aby pstrykn¹Ì palcami i to spowodowaĂŚ? Wiesz, Âże nie NIE! WiĂŞc wysyÂłam swoje ÂŚwiatÂło i MiÂłoœÌ wszĂŞdzie, do kaÂżdej duszy i mogĂŞ teÂż radowaĂŚ siĂŞ w miejscach ÂŚwiatÂła raczej niÂż bytowaĂŚ w miejscach ciemnoÂści i pÂłakaĂŚ, widzisz to? „. [Fragmenty pochodzÂą z "Rozmowy z Bogiem" w Iluminacjach dla Nowej Ery.] DziĂŞkujĂŞ, Matko. 21. Ostatecznym celem kaÂżdej duszy jest reintegracja z Bogiem i StwĂłrcÂą i powrĂłt do naszych PoczÂątkĂłw wymaga rĂłwnowagi. W nieskoĂączonej miÂłoÂści StwĂłrcy dla wszystkich dusz, opracowaÂł sposĂłb w jaki mogÂą odzyskaĂŚ rĂłwnowagĂŞ po jej zachwianiu przez wybory ich wolnej woli. Ten sposĂłb jest znany jako karma. Jest b³êdnym przekonaniem, Âże karma jest karÂą za „zÂłe” lub nagrodÂą za „dobre”. Karma jest naukowÂą zasadÂą przyczyny i skutku, gdzie rĂłwnowaga moÂże byĂŚ osiÂągniĂŞta lub odzyskana. Przewaga negatywnoÂści tworzy drastycznÂą nierĂłwnoœÌ i czy to w jednej duszy, czy kosmosie energia ÂświatÂła jest tym, co przywraca rĂłwnowagĂŞ. 22. Jako czêœÌ Boga, kaÂżdy z was ma wpÂływ na rĂłwnowagĂŞ JednoÂści Wszystkiego. A to prowadzi nas do wielu wcieleĂą i skumulowanej duszy lub „duszy rodzicielskiej”, moÂżna powiedzieĂŚ, Âże jest to zÂłoÂżone doÂświadczanie wszystkich jej fizycznych ÂżyĂŚ, lub ÂżyĂŚ osobowoÂści, co nazywacie reinkarnacjÂą. KaÂżda osobowoœÌ jest i zawsze bĂŞdzie jej niezaleÂżnÂą, wiecznÂą, nienaruszalnÂą duszÂą-siebie, jak rĂłwnieÂż jest nieod³¹cznÂą czĂŞÂściÂą skumulowanej duszy, w ktĂłrej kaÂżde Âżyciowe wybory wolnej woli danej osobowoÂści majÂą wpÂływ na wszystkie inne osobowoÂści. JeÂśli ich kolektywne doÂświadczanie przyczyniajÂą siĂŞ do tego, Âże skumulowana dusza wychodzi z rĂłwnowagi, karma jest okazjÂą dla „przyszÂłych” osobowoÂści do wypeÂłnienia luk lub wzmocnienia sÂłaboÂści, tak aby skumulowana dusza i wszystkie jej osobowoÂści mogÂły osiÂągn¹Ì rĂłwnowagĂŞ i posun¹Ì siĂŞ do przodu w ewolucji. 23. Przez dÂługie epoki, kiedy ciaÂło planetarne Ziemi i jej kolejne populacje byÂły osadzone w negatywnoÂści, dualizmie i podziaÂłach, prawie wszystkie osobowoÂści zaciÂągnĂŞÂły powaÂżne lekcje karmiczne. Na przykÂład, osoba, ktĂłra uzyskaÂła bogactwa kosztem innych, odmĂłwiÂła pomocy tym, ktĂłrzy byli w nĂŞdzy, aby zrĂłwnowaÂżyĂŚ to Âżycie, nastĂŞpna osobowoœÌ skumulowanej duszy wybraÂła doÂświadczenie powaÂżnych niedostatkĂłw. Ta sama zasada odnosi siĂŞ do wojowniczego, podbijajÂącego sposobu myÂślenia. Ale g³êboka trzecia gĂŞstoœÌ, gdzie panuje ciemnoœÌ jest surowym nauczycielem i skumulowana dusza moÂże mieĂŚ setki albo wiĂŞcej ÂżyĂŚ osobowoÂści uczÂąc siĂŞ przezwyciĂŞÂżenia powiĂŞkszonych energii chciwoÂści, ¿¹dzy wÂładzy i okrutnej natury. 24. Teraz weÂźmy pod uwagĂŞ wolnÂą wolĂŞ, manifestowanie i karmĂŞ w tym wyjÂątkowym czasie w kosmosie, gdzie dusze mogÂą osiÂągn¹Ì tylko w ciÂągu jednego Âżycia to, co w przeciwnym razie mogÂłoby zaj¹Ì wiele, wiele innych. Miliardy dusz chciaÂło skorzystaĂŚ z tej bezprecedensowej okazji, aby zakoĂączyĂŚ karmĂŞ trzeciej gĂŞstoÂści, aby mogÂły duchowo i intelektualnie rozwijaĂŚ siĂŞ w czwartej gĂŞstoÂści i wybrali w ich kontraktach duszy doÂświadczenia wielkich trudnoÂści, ktĂłre mogÂłyby zrĂłwnowaÂżyĂŚ inne Âżycia. Tylko kilka osĂłb, mĂłwiÂąc relatywnie, mogÂło dostarczyĂŚ okolicznoÂści, ktĂłre pozwoliÂłyby tym masom dusz do doÂświadczenia ich wyborĂłw. 25. PowiedzieliÂśmy juÂż wczeÂśniej, Âże kiedy, masowa karma zostaÂła zakoĂączona, osoby te nie dotrzymaÂły umowy do przy³¹czenia siĂŞ do ÂświatÂła, wiĂŞc nie bĂŞdziemy powtarzaĂŚ szczegó³ów. Jednak, poniewaÂż podnosi to na duchu, powtĂłrzymy, Âże wiele milionĂłw ludzi, ktĂłrzy przeÂżyli ponad to co wybrali, zwrĂłcili siĂŞ na poziomie duszy, aby odejœÌ przed zakoĂączeniem swoich kontraktĂłw i ich petycje zostaÂły przyznane. Tym duszom uznano w peÂłni wykonanie ich kontraktĂłw i obecnie rozwijajÂą siĂŞ duchowo i przesyÂłajÂą ÂŚwiatÂło dla planety z Nirwany. 26. Wolna wola odnosi siĂŞ tak samo do okolicznoÂści o wiele mniej g³êbokich niÂż te dusze wybraÂły. W waszej przedurodzeniowej umowie, ktĂłra jest zrobiona z bezwarunkowÂą miÂłoÂściÂą duszy i ma sÂłuÂżyĂŚ wszystkim, tym ktĂłrzy chcÂą podzieliĂŚ siĂŞ swoim Âżyciem z wami, wy wybraliÂście rodzicĂłw na genetyczne dziedziczenie (kwestie zdrowia, inteligencja, talenty i inne wrodzone zdolnoÂści) , przodkĂłw, wasze rodzeĂąstwo, poziom opieki, kulturĂŞ, poÂłoÂżenie geograficzne, Âśrodki finansowe, edukacjĂŞ. WybraliÂście swojego Âżyciowego partnera lub partnerĂłw, dzieci, mentorĂłw, przyjació³, antagonistĂłw i wspó³pracownikĂłw. Dopasowanie tych wielu dusz, ktĂłre sÂą najbardziej istotnymi w waszym Âżyciu jest moÂżliwe w kontinuum, w ktĂłrym wszystkie Âżycia dziejÂą siĂŞ rĂłwnoczeÂśnie. 27. Aby osiÂągn¹Ì to, co i wszyscy pozostali podstawowi uczestnicy wybrali w swojej umowie, niektĂłrzy odgrywajÂą przykre lub bolesne role w celu zrĂłwnowaÂżenia swoich doÂświadczeĂą i w tym samym czasie oferujÂą wam i innym w umowie moÂżliwoœÌ doÂświadczenia tego, co wy i oni muszÂą osiÂągn¹Ì. Osoby, ktĂłre wydajÂą siĂŞ nadmiernie surowe, uparte, podÂłe lub nieuczciwe moÂże odgrywajÂą swoje role co do joty. 28. NiezaleÂżnie od roli na jakÂą kaÂżdy z uczestnikĂłw wyraziÂł zgodĂŞ, przekazy duszy do ÂświadomoÂści - sumienia, instynktu, intuicji, inspiracji, aspiracji – zawsze sÂą dostosowane do indywidualnego kontraktu duszy, ktĂłry jest czĂŞÂściÂą jego lub jej postanowieĂą. Ignorowanie tych wiadomoÂści powoduje, Âże osoba zbacza w mniej lub bardziej znaczÂący sposĂłb od uzgodnionej roli. Nikt nie wie, co jest w jego wÂłasnym kontrakcie lub kogokolwiek innego, ale moÂżna stosowaĂŚ siĂŞ do waszych „nieznanych” wyborĂłw przez dziaÂłanie i reagowanie wedÂług wskazĂłwek przekazu duszy. 29. Z tym zrozumieniem, raczej niÂż poczuciem urazy, goryczy, osÂądzania czy gniewu, emocji, ktĂłre emitujÂą niskie wibracje, i ktĂłre powodujÂą brak rĂłwnowagi, moÂżecie odczuwaĂŚ cierpliwoœÌ, wdziĂŞcznoœÌ i przebaczenie. Nie tylko te cechy nadajÂą ÂświatÂło, ktĂłre pomaga zachowaĂŚ wam rĂłwnowagĂŞ lub jÂą odzyskaĂŚ, ale ich wysokie wibracje dotrÂą do tych osĂłb i mogÂą zÂłagodziĂŚ ich zachowania i postawĂŞ, i moÂże to byĂŚ dokÂładnie to, co wy wszyscy wybraliÂście w umowie. UÂżywajÂąc waszej ekspresji jest to sytuacja wygrana dla obu stron („win-win”). 30. Teraz zaadresujemy inny rodzaj pytania o wolnej woli, a nastĂŞpnie pytania dotyczÂące innych kwestii. Absolutnie jest wolna wola w Nirvanie! Prawo StwĂłrcy odnosi siĂŞ do kaÂżdej duszy bez wzglĂŞdu na jej lokacjĂŞ w kosmosie czy w fizycznej cywilizacji, czy w Âświecie ducha. MieszkaĂący Nirvany majÂą korzyœÌ wiedzy ich skumulowanej duszy. I poniewaÂż zbalansowane doÂświadczanie jest celem wszystkich osobowoÂści, wybory wolnej woli bĂŞdÂą w ich kontraktach duszy w oparciu na tej wiedzy. 31. Czy ciemnoœÌ ma ciÂągle kontrolĂŞ po naszej Âśmierci? CiemnoœÌ nigdy nie ma kontroli, chyba Âże dana osoba zachĂŞca do tego! Eksperymentowanie z ciemnymi pomysÂłami takimi, jak satanistyczne praktyki, poddawanie siĂŞ pokusom chciwoÂści i nieuczciwoÂści, d¹¿enie do coraz wiĂŞkszej mocy i uzyskiwanie jej przez tyraniĂŞ sÂą szeroko otwartymi zaproszeniami dla ciemnoÂści. Ró¿ni siĂŞ to znacznie od zgody duszy, aby odegraĂŚ szorstkie lub raniÂące role w przedurodzeniowej umowie. 33. Nie, wzniesienie siĂŞ z ZiemiÂą nie wymaga wiedzy z jakiej jesteÂście cywilizacji i jak bardzo jest wasza dusza rozwiniĂŞta. 34. Tak, umowa duszy moÂże byĂŚ zmodyfikowana na przedÂłuÂżenie fizycznego Âżycia niÂż pierwotnie wybrano. Dusza poprosiÂłaby o dodatkowy czas tylko wtedy, gdy widzi zwiĂŞkszonÂą moÂżliwoœÌ rozwoju duchowego. A poniewaÂż wszystkie wnioski sÂą na poziomie duszy i sÂą udzielane lub odmawiane na tym poziomie, osoby nie mogÂą wiedzieĂŚ, czy ÂżyjÂą dÂłuÂżej, niÂż pierwotnie wybraÂły. 35. Czy ukochane zwierzĂŞta bĂŞdÂą w stanie pĂłjœÌ z tymi ludÂźmi, ktĂłrzy kwalifikujÂą siĂŞ do ZÂłotego Wieku? ZwierzĂŞta majÂą teÂż kontrakty duszy i niektĂłre majÂą klauzulĂŞ czasu Âżycia, ktĂłre skoĂączy siĂŞ przed wejÂściem Ziemi do czwartej gĂŞstoÂści. Ale ogĂłlnie, czystoœÌ ducha wszystkich ziemskich zwierzÂąt jest ich biletem do przejÂścia. Bardziej oczywiste zmiany zachodzÂą w ich naturze niÂż u ludzi, z ktĂłrych wielu wci¹¿ grzĂŞÂźnie w dwoistoÂści. Coraz wiĂŞcej jest przypadkĂłw przyjaÂźni miedzy gatunkami, a nawet zwierzĂŞta uwaÂżane za drapieÂżnikĂłw i ich ofiary zaczynajÂą spotykaĂŚ siĂŞ w pokoju, gdy nie ma ekstremalnego gÂłodu. W pewnym czasie wszystkie zwierzĂŞta ÂżyÂły w pokoju ze sobÂą i z ludÂźmi i bĂŞdÂą ponownie podczas ZÂłotego Wieku Ziemi. 36. Formy Âżycia pierwszej gĂŞstoÂści nie mogÂą byĂŚ dostrzegane w Âświatach trzeciej gĂŞstoÂści, ale chyba Âże sÂą to prymitywne formy Âżycia w g³êbinach mĂłrz Ziemi, moÂżecie widzieĂŚ formy z drugiej gĂŞstoÂści. CzĂŞsto sÂą to maleĂąkie latajÂące owady, ktĂłre ÂżyjÂą bardzo krĂłtko, ale w czasie swojego Âżycia sÂłu¿¹ w ÂłaĂącuchu pokarmowym. Dla dusz na najniÂższych poziomach Nirwany, ktĂłre zaakceptowaÂły ÂŚwiatÂło ciÂągÂłe do nich przesyÂłane, a jest to tylko maÂły punkt, poniewaÂż dusze te majÂą intensywny strach przed ÂświatÂłem – malutki, krĂłtkotrwaÂły owad moÂże byĂŚ wyÂłonieniem siĂŞ z formy pierwszej gĂŞstoÂści. Ewolucja przez te niÂższe gĂŞstoÂści moÂże potrwaĂŚ wiele tysiĂŞcy lat w czasie linearnym i prawie niezliczone formy Âżycia. W drugiej gĂŞstoÂści czĂŞsto ewolucja jest przez Âświat owadĂłw, w ktĂłrym wyÂższe rzĂŞdy majÂą caÂłkiem niesamowitÂą rozpiĂŞtoœÌ instynktownych zdolnoÂści. 37. Nie bĂŞdzie trzech dni ciemnoÂści na planecie przed rozpoczĂŞciem ZÂłotego Wieku na Ziemi. Okres tych trzech dni wi¹¿e siĂŞ z teoriÂą, Âże planeta wejdzie do pasa fotonowego i wasza planeta nie bĂŞdzie w pobliÂżu tego pasa. (przyp. tÂłum. IdeĂŞ 3-ch dni ciemnoÂści zapoczÂątkowaÂł Edgar Cayce, jednak z powodu fenomenalnej zmiany ÂświadomoÂści na Ziemi, ta przepowiednia tak jak wiele innych moÂże siĂŞ nie speÂłniĂŚ) 38. Kiedy wzorcowe spoÂłecznoÂści bĂŞdÂą gotowe? PoniewaÂż tak wiele musi siĂŞ odbyĂŚ w miesiÂącach przed koĂącem 2012 roku, w tym ekonomiczne odbudowanie po upadku, aby fundusze byÂły dostĂŞpne, najprawdopodobniej duÂże spoÂłecznoÂści nie bĂŞdÂą jeszcze gotowe, aÂż do czasu gdy ZÂłoty Wiek bĂŞdzie w toku. Wiele osĂłb i grup na caÂłym Âświecie zostaÂło zainspirowanych do ustalenia duchowych spoÂłecznoÂści. Te, ktĂłre bĂŞdÂą zaplanowane na samowystarczalne, bĂŞdzie zawieraĂŚ wszystko, co jest niezbĂŞdne dla idealnego Âżycia, od edukacji do sÂłuÂżby zdrowia i rolnictwa i do zasobĂłw kulturowych. 39. Nie odnoszÂąc siĂŞ do konkretnych kwestii w pytaniach, moÂżemy stwierdziĂŚ, Âże strasznie brzmiÂące przepowiednie i prognozy nie sprawdzÂą siĂŞ. Tylko idee, plany i dziaÂłania, ktĂłre sÂą energetycznie zgodne z dominujÂącÂą intensywnoÂściÂą ÂŚwiatÂła mogÂą osiÂągn¹Ì manifestacjĂŞ. 40. GdybyÂśmy wiedzieli dokÂładnie, kiedy zaÂłogi, ktĂłre wĂŞdrujÂą na niebie wylÂądujÂą, byÂłoby to dla nas wielkÂą radoÂściÂą, aby wam o tym powiedzieĂŚ. Jednak nie moÂżemy w tej chwili tego zrobiĂŚ, ale moÂżemy zapewniĂŚ was, Âże to nie bĂŞdzie zbyt dÂługo. Wiele musi byĂŚ osiÂągniĂŞte w ciÂągu nastĂŞpnego roku i ich pomoc na lÂądzie jest tego czĂŞÂściÂą. Nasi czÂłonkowie na niebie i ci poÂśrĂłd was sÂą w staÂłym kontakcie i wszyscy starannie sÂłu¿¹, aby pomĂłc wam poÂłoÂżyĂŚ kres dÂługiego okresu kontroli Illuminati. 41. Wasza wytrwaÂłoœÌ w ÂŚwietle przybliÂża ten dzieĂą spotkaĂą i przywitaĂą z waszymi braĂŚmi i siostrami. Wtedy sami zobaczycie, jak bardzo jesteÂście kochani i honorowani przez nich i wszystkie inne istoty ÂŚwiatÂła w tym WszechÂświecie i jak szybko Ziemia zostanie przywrĂłcona do Edenu. NajbliÂższe miesiÂące bĂŞdÂą bardziej radoÂśnie dynamiczne niÂż moÂżna sobie to wyobraziĂŚ! MIÂŁOÂŚĂ i POKĂJ Suzanne Ward Strona: The Matthew Books PrzetÂłumaczyÂła Krystal http://krystal28.wordpress.com/2011/12/16/mateusz-5-listopad-2011-wolna-wola/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #171 : Grudzień 18, 2011, 15:13:41 » |
|
Eksperymentowanie z ciemnymi pomys³ami takimi, jak satanistyczne praktyki, poddawanie siê pokusom chciwoœci i nieuczciwoœci, d¹¿enie do coraz wiêkszej mocy i uzyskiwanie jej przez tyraniê s¹ szeroko otwartymi zaproszeniami dla ciemnoœci. Ró¿ni siê to znacznie od zgody duszy, aby odegraÌ szorstkie lub rani¹ce role w przedurodzeniowej umowie. No to ciekawe w jaki sposób odró¿niÌ pokusy ciemnoœci od okolicznoœci zaplanowanych w przedurodzeniowej umowie skoro tej umowy nigdy siê nie widzia³o - z punktu widzenia wcielonej duszy. W ogóle te t³umaczenia Stwórcy s¹ jakieœ takie pogmatwane. Wynika z nich, ¿e on w zasadzie nic nie mo¿e, a i nie jest dobrem najwiêkszym, bo doœwiadcza z równym zapa³em równie¿ z³a. Jest ono Jego czêsci¹ ,ale my mamy wybór czy chcemy tego doœwiadczenia, czy te¿ nie. Skoro tak, to nie ma sensu siebie czy innych obwiniaÌ bo to co robimy to czêœÌ wiêkszego Planu. I to jest ciekawe : d¹¿enie do coraz wiêkszej mocy(...) s¹ szeroko otwartymi zaproszeniami dla ciemnoœci Ktoœ, kto daje takie przekazy musi siê liczyÌ z konsekwencjami ich zastosowania. To zapewne jest czêœÌ Planu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #172 : Grudzień 18, 2011, 16:08:57 » |
|
Dlatego w³aœnie poprosi³am o dystans oraz osobist¹ analizê z osobistymi wnioskami. Przekazy pochodz¹ od ró¿nych grup energetycznych z ro¿nych poziomów. Posiadaj¹ oni inne zrozumienie dobra i z³a oraz zupe³nie inne Stwórcy. Inn¹ spraw¹ jest jeszcze ci¹gle usi³owanie powstrzymania dziej¹cych siê zmian oraz korzystania z energii podporz¹dkowuj¹cych siê tej grupie ludzi. Zamieszczam te przekazy w celu ogl¹du przeogromnej gamy konkuruj¹cych ze sob¹ grup energetycznych z ro¿nych przestrzeni , które maj¹ odbicie w ludzkich obliczach i zrozumieniu istoty obecnego czasu oraz przeró¿nych d¹¿eniach do realizacji planów tych zakulisowych frakcji. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #173 : Grudzień 19, 2011, 00:11:09 » |
|
Moim zdaniem to niezÂła, doœÌ celna prĂłba przedstawienia istoty rzeczywistoÂści. WiĂŞkszoœÌ z tego, co napisane ze mnÂą rezonuje ----------------------------------------------------------------------------------- JeÂśli to moÂżliwe sprĂłbuj nie odrzucaĂŚ i nie akceptowaĂŚ, tego co tutaj jest napisane, przynajmniej dopĂłki nie skoĂączysz czytaĂŚ. Nie stawaj po Âżadnej ze stron. SprĂłbuj przeczytaĂŚ. Wszystko, dosÂłownie wszystko jest falÂą. Jest to proste, choĂŚ nie tak prosto to zrozumieĂŚ. PrĂłbujÂąc schwytaĂŚ to przy pomocy umysÂłu (EGO) od razu jesteÂś skazany na poraÂżkĂŞ. Ego jest iluzjÂą i tylko podtrzymujÂąc iluzjĂŞ moÂże trwaĂŚ. Zrobi zatem wszystko, by zniechĂŞciĂŚ ciĂŞ do dalszych poszukiwaĂą. CzĂŞsto rozleniwia, odpuszcza sobie i uznaje tylko wÂłasny punkt widzenia. Dla egotycznego umysÂłu uÂłoÂżyĂŚ kilka puzzli, to tak naprawdĂŞ zbliÂżyĂŚ siĂŞ do ÂźrĂłdÂła, w ktĂłrym EGO przestaje istnieĂŚ. W artykule przemieszczaÂł siĂŞ bĂŞdĂŞ od bardziej materialnych form przejawiania siĂŞ fali (procesy biologiczne, podtrzymujÂące funkcje Âżyciowe, czy emocje), do tych, ktĂłre moÂżemy poczuĂŚ jedynie intuicyjnie i poprzez doÂświadczenie (rezonans, karma, ale i fraktale). Prawa karmy i rzeczywistoœÌ fraktalnÂą pozostawiĂŞ na inny moment, sÂą bardzo obszerne, a chciaÂłbym siĂŞ skoncentrowaĂŚ na kilku poniÂżej opisanych kwestiach. Oddech i podstawowe procesy biologiczne OddychajÂąc przez usta, moÂżesz wyraÂźnie usÂłyszeĂŚ dÂźwiĂŞk, ktĂłry przypomina: „a-ha, a-ha, a-ha”. Wdech i twoje ciaÂło siĂŞ unosi – „a”. Zostaje napeÂłnione m.in. tlenem i zwiĂŞksza swojÂą objĂŞtoœÌ. Wydychasz powietrze pozwalajÂąc, by twoje ciaÂło opadÂło – „ha”. Rytmicznie: Unoszenie, opadanie, unoszenie i znĂłw opadanie. Gdy twoje ciaÂło zostaje pobudzone do wiĂŞkszego wysiÂłku, zakres fali zwiĂŞksza swojÂą czĂŞstotliwoœÌ. Oddech wchodzi do twojego ciaÂła czĂŞÂściej, lecz jest bardziej pÂłytki. To samo dotyczy wydechu. Wykorzystujesz mniejszÂą powierzchniĂŞ swoich pÂłuc. Fala staje siĂŞ krĂłtsza. Podobnie jest z biciem twojego serca i jego tĂŞtnem, czy gÂłodem, kiedy to twoje ciaÂło opada i nasyceniem, kiedy to twoje ciaÂło zaczyna siĂŞ unosiĂŚ (zwiĂŞksza swojÂą objĂŞtoœÌ). OddychajÂąc przez nos, moÂżesz sÂłyszeĂŚ „um-hum, um-hum, um-hum”. Wdech i przy unoszeniu sÂłychaĂŚ „um”, wydech i sÂłychaĂŚ „hum”. Nie wierz, sprawdÂź, Âże cztery naturalne dÂźwiĂŞki, sÂą dÂźwiĂŞkami oddechu. To podstawowa fala, skÂładajÂąca siĂŞ tylko z 4 dÂźwiĂŞkĂłw. CzĂŞsta zmiana nastrojĂłw Zapewne zdarza ci siĂŞ, Âże nagle „coÂś” wytrÂąca ciĂŞ z rĂłwnowagi. SpĂłjrz na to raz jeszcze. IstniejÂą dwa podstawowe uczucia, dwie emocje, od ktĂłrych pochodzÂą wszystkie pozostaÂłe: · MiÂłoœÌ – Âświat jest piĂŞkny, prosty i tak niesamowity, Âże nie potrzebujesz nic wiĂŞcej. Wtedy cenisz sobie Âżycie, ktĂłrym jesteÂś i stÂąpasz po ziemi inaczej, Âświadomie. Pojawia siĂŞ wiĂŞcej ÂświatÂła w tobie i wokó³ ciebie. · Strach – Âświat staje siĂŞ niezrozumiaÂły, skomplikowany i okropny. Staje siĂŞ miejscem, z ktĂłrego chcesz uciec. Wszystko ciĂŞ przytÂłacza. Cokolwiek siĂŞ pojawia wywoÂłuje uczucie niedosytu. JesteÂś nieÂświadomy i Âżaden osiÂągniĂŞty cel nie pozwala ci czuĂŚ siĂŞ kompletnym. WyraÂźnie widaĂŚ, Âże fala przemieszcza siĂŞ od uczucia miÂłoÂści, poprzez inne, pokrewne jej emocje, aÂż do strachu. Im czĂŞstotliwoœÌ fali staje siĂŞ mniejsza, im bardziej wyciszamy nasze wnĂŞtrze, tym rzadziej pojawia siĂŞ w naszym Âżyciu strach. W momencie gdy strach przejmuje nad nami kontrolĂŞ, skutki stajÂą siĂŞ mniej opÂłakane i destrukcyjne, niÂż, gdy czĂŞstotliwoœÌ fali byÂła wyÂższa. MyÂśl pÂłynÂąca na fali - tworzÂąca rzeczywistoœÌ Przede wszystkim dobrze jest wiedzieĂŚ, Âże nie jesteÂś swoimi myÂślami, a Âże one tylko pojawiajÂą siĂŞ w przestrzeni twojego umysÂłu. CzĂŞsto b³êdnie interpretujemy myÂśli, jako rzeczywistoœÌ wokó³ nas. To iluzja, ktĂłra pojawia siĂŞ raz na jakiÂś czas w ludzkiej gÂłowie i przysÂłania prawdziwy obraz, tego co jest. JeÂśli siĂŞ pojawia, to znaczy, Âże i zniknie. Najpierw jest cisza. NastĂŞpnie cisza przechodzi w haÂłas. Potok myÂśli wyÂłania siĂŞ z ciszy, jeÂśli zanika w nas tzw. cichy obserwator rzeczywistoÂści. Wielu ludzi przez caÂłe swoje Âżycie nie ma pojĂŞcia o tym, Âże strumieĂą myÂśli (z maÂłymi tylko przerwami) wcale nie musi zajmowaĂŚ naszej uwagi przez caÂły czas. Prawdziwa czêœÌ naszej ludzkiej natury, patrzy na Âświat, ludzi i rzeczy z perspektywy Âświadka tych wszystkich zjawisk. Gdy postrzegajÂąc otaczajÂącÂą nas rzeczywistoœÌ nie tworzysz komentarzy, czy ocen, wtedy jesteÂś przytomnym Âświadkiem. Có¿ to znaczy?! Znaczy to, Âże w momencie zetkniĂŞcia siĂŞ z dowolnym zjawiskiem, gdy patrzysz na owe zdarzenie lub sytuacjĂŞ, to nie tworzysz Âżadnego wyobraÂżenia o tym, jakie ono jest. Nie nadajesz czemuÂś etykiety, nie tworzysz koncepcji, nie zamykasz tego w sÂłowach, ktĂłre sÂą ubogie i wielu rzeczy nie potrafiÂą oddaĂŚ w peÂłni. OdcinajÂą esencjĂŞ, pozostawiajÂąc kanciasty twĂłr. Oto i przykÂład: PiszÂąc pracĂŞ magisterskÂą o „Gruszce”, moÂżesz zebraĂŚ dowolnÂą iloœÌ papieru, na ktĂłrym opiszesz to CZYM jest gruszka. Jednak prawdziwÂą esencjĂŞ gruszki poznasz dopiero, gdy weÂźmiesz owoc do rĂŞki i go sprĂłbujesz. Esencja wszechrzeczy jest nieuchwytna, niepoznawalna i co wiĂŞcej, nienazywalna. StÂąd wieczna gonitwa, wywoÂłana tĂŞsknotÂą, za poznaniem prawdziwej natury BOGA, nigdy nie moÂże zakoĂączyĂŚ siĂŞ sukcesem i stwierdzeniem: Tak, teraz wiem, czym jest BĂłg. Przez komentarz i ocenĂŞ, ktĂłra pojawia siĂŞ w gÂłowie, zabijamy obiekt, ktĂłry wÂłaÂśnie mieliÂśmy szansĂŞ poznaĂŚ, wraz z ca³¹ jego esencjÂą. Nazywamy go, „wiemy” czym on jest i wrzucamy go do szuflady. Np. Gdy pierwszy raz sÂłyszysz sÂłowo drzewo, po raz ostatni widzisz drzewo, takim jakie ono jest. Ró¿ne sÂą drzewa, ale wszystkie zaczynasz postrzegaĂŚ w ten sam sposĂłb. Odbierasz im prawdziwÂą naturĂŞ, tego czym sÂą. SpĂłjrz na drzewo - nie komentujÂąc, spĂłjrz ÂświeÂżo, na nowo, a dostrzeÂżesz ukryte w tym ÂźrĂłdÂło, z ktĂłrego wszystko miaÂło swĂłj poczÂątek. To jest cisza, Âład, wokó³ ktĂłrego szaleje chaos i tornado.
Tajemnica tkwi w tym, by powrĂłciĂŚ do swojego centrum, do wnĂŞtrza i esencji istnienia, do prawdy, do tego kim jesteÂś. PrzypomnieĂŚ sobie o swoim poÂłaczeniu ze ÂźrĂłdÂłem. UÂświadamiajÂąc sobie jak istotne sÂą nasze myÂśli, jesteÂśmy w stanie zmieniaĂŚ ich czĂŞstotliwoœÌ i wywoÂływaĂŚ takie stany, ktĂłre preferujemy. To myÂśli kreujÂą naszÂą rzeczywistoœÌ. WaÂżne jest wiĂŞc to, w co wierzysz, lecz nie tylko ze wzglĂŞdu na duchowo-transcendentalny sposĂłb postrzegania, ale teÂż i czysto fizyczny aspekt. JeÂśli twoje myÂśli skupione sÂą na tym, co zÂłe i towarzyszy im ciÂągle strach, to przestajesz wychodziĂŚ do Âświata. JesteÂś zamkniĂŞty i w twoim sercu nie ma zbyt wiele radoÂści. Tworzysz wokó³ siebie blokady, ktĂłrych nikt nie chce przekraczaĂŚ. Ba! Stajesz siĂŞ wÂłasnym wrogiem i przebywanie w twoim ciele przestaje byĂŚ wystarczajÂąco komfortowe. Zamykasz siĂŞ coraz bardziej i wycofujesz, w cieĂą - „najlepiej, Âżeby wszyscy dali mi ÂświĂŞty spokĂłj”. Boisz siĂŞ wszystkiego i wszystkich. Zdarza ci siĂŞ coraz czĂŞÂściej atakowaĂŚ innych, duÂżo pÂłaczesz i nie moÂżesz znaleŸÌ sobie miejsca. Skutkiem tego jest szara, niecieszÂąca ciĂŞ rzeczywistoœÌ, depresja i czĂŞsto myÂśli samobĂłjcze. Inaczej jest, gdy pozwolisz sobie, by przestrzeĂą umysÂłu mogÂła siĂŞ wyciszyĂŚ. Niczym powierzchnia jeziora, po wrzuceniu kamienia. MyÂśli stajÂą siĂŞ bardziej klarowne, jasne i mÂądroœÌ przychodzi do ciebie sama. Wszystko czemu dasz przestrzeĂą, zacznie w niej egzystowaĂŚ. Raz sÂą to myÂśli, raz spokĂłj. Czasem niepewnoœÌ i obawy, czasem myÂślisz, Âże ktoÂś ciĂŞ zdradza, czasem masz ochotĂŞ siĂŞ napiĂŚ, mimo postanowienia, Âże nie bĂŞdziesz piÂł itd. Itp. JeÂśli przestrzeĂą twojego umysÂłu wypeÂłniona jest po brzegi niepoukÂładanymi, chaotycznymi myÂślami, to tak bĂŞdzie rĂłwnieÂż wyglÂądaĂŚ twoje Âżycie. Pozornie nic nie bĂŞdzie mieĂŚ sensu i wszystko bĂŞdzie wymykaĂŚ siĂŞ spod twojej kontroli. WyobraÂź sobie, Âże ktoÂś chce, ÂżebyÂś siĂŞ baÂł, w efekcie czego tworzysz rzeczywistoœÌ nie wÂłasnÂą, a zupeÂłnie innÂą, ktĂłrej tak naprawdĂŞ nie chcesz. RzeczywistoœÌ, w ktĂłrej jesteÂś maÂły i przestraszony. Jednak jeÂśli pozwolisz sobie uspokoiĂŚ tÂą przestrzeĂą, wtedy cicha obecnoœÌ, ktĂłra siĂŞ wyÂłania, tworzy Âświat, w ktĂłrym wszystko co jest ci potrzebne przychodzi samo. Manifestacja twoich potrzeb nie przebiega juÂż w caÂłkowicie niezrozumiaÂły sposĂłb, lecz zaskakuje ciĂŞ swojÂą niesamowitoÂściÂą, piĂŞknem, ÂświeÂżoÂściÂą i tym, Âże kosmos z ukrycia sprzyja wszystkim twoim dziaÂłaniom. Zawsze tak byÂło, choĂŚ zbĂŞdny szum, wytworzony przez strumieĂą myÂśli, dotychczas nie pozwoliÂł na jasne i zrozumiaÂłe komunikaty, w ktĂłrych twoje potrzeby byÂły wyraÂżane.Za relacje miĂŞdzy ludÂźmi odpowiedzialny jest rezonans fal Poznajesz kogoÂś, lecz nie pierwszy i nie ostatni raz. Idziecie razem przez pewien czas i nagle ta osoba ciĂŞ opuszcza. Sposoby na jej odejÂście mogÂą byĂŚ naprawdĂŞ ró¿ne: Przeprowadza siĂŞ do innego miasta, koĂączycie szko³ê, zmienia pracĂŞ, rozwodzicie siĂŞ, czy zwyczajnie przestajecie siĂŞ dogadywaĂŚ. OczywiÂście dziaÂło siĂŞ to stopniowo, lecz nie dostrzegaÂłeÂś zmiany, gdyÂż zmianĂŞ postrzegamy jako dwa dychotomiczne stany: PRZED i PO. Towarzystwo tej drugiej osoby, zostaje zastÂąpione kimÂś innym. Czemu? Na pewno udaÂło ci siĂŞ usÂłyszeĂŚ, powiedzenie Âże rezonuje siĂŞ na tych samych falach. Jest w tym pewien rodzaj g³êbi, poniewaÂż zakres czĂŞstotliwoÂści twojej fali, mieÂści siĂŞ w czĂŞstotliwoÂści fali twojego towarzysza. Fale mieszczÂące siĂŞ w pewnym zakresie, dostrzegalne sÂą tylko z perspektywy obserwacji z tego zakresu. To tÂłumaczy teÂż, czemu nie dostrzegamy innych wymiarĂłw. KrĂłtko: Nie mieÂścimy siĂŞ w zakresie fali, ktĂłra tworzy owy, wyÂższy wymiar. To czego falÂą nie jesteÂś, tego nie dostrzeÂżesz. JesteÂśmy ograniczeni do pewnego zakresu czĂŞstotliwoÂści, ten jednak siĂŞ zwiĂŞksza i transformuje z kaÂżdym kolejnym zdobytym doÂświadczeniem. Istnieje moÂżliwoœÌ, Âże rezonans nie wygaÂśnie, lecz siĂŞ nasili i zintensyfikuje. Bardzo rzadko dochodzi do niemal caÂłkowitego naÂłoÂżenia siĂŞ fal, gdzie stopieĂą rezonowania wydaje siĂŞ czymÂś boskim, niemal niewyobraÂżalnym i wrĂŞcz nie do opisania, zrozumienia przez ludzki umysÂł (egotyczny). Dzieje siĂŞ tak, poniewaÂż przywykliÂśmy do pewnego zakresu fal i pewnych zwiÂązanych z tym doÂświadczeĂą. http://newworldorder.com.pl/artykul,3226,Wszystko-jest-fala-tworzaca-rzeczywistosc
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #174 : Grudzień 20, 2011, 11:23:46 » |
|
Mam coraz wiĂŞkszy dystans do tych przekazĂłw , ale rozumiem iÂż szczegĂłlnie teraz roÂżni ludzie potrzebujÂą ró¿nych impulsĂłw do przebudzenia siĂŞ i podniesienia wiary w siebie. Zamieszczam kolejny. Kiara WyÂższa JaŸù Dajamantiego do mnie i do CzytelnikĂłwDrogi Dajamanti, dziĂŞkujĂŞ Ci z g³êbi serca za te podnoszÂące na duchu wiadomoÂści! Jest to dla mnie najpiĂŞkniejsza Gwiazdka jakÂą kiedykolwiek dostaÂłam w moim Âżyciu Wszystkim naszym kochanym Czytelnikom skÂładam serdeczne Âżyczenia wszystkiego co najlepsze z okazji ÂŚwiÂąt BN – Krystal Witajcie, dzisiaj po popoÂłudniu, udaÂło mi siĂŞ skontaktowaĂŚ z MojÂą WyÂższÂą JaÂźniÂą. ZdecydowaÂłem, iÂż umieszczĂŞ tÂą rozmowĂŞ w caÂłoÂści. Mam nadziejĂŞ Âże informacje w niej zawarte, nie tylko przydadzÂą siĂŞ Krystal, ktĂłra poprosiÂła mnie o tÂą rozmowĂŞ, ale i kaÂżdemu z Was. Pozdrawiam w MiÂłoÂści. —————————————————————————————————- 16.12.2011r. Po kilku g³êbokich wdechach… WJ: Witam. Pytanie: Witaj. Powiedz, dlaczego dzisiaj tak ciĂŞÂżko mi byÂło siĂŞ z TobÂą po³¹czyĂŚ? Zwykle trwa to krĂłcej. WJ: SpiĂŞcie ciaÂła i niepotrzebne podenerwowania, spowodowaÂły ten chwilowy problem. Pytanie: Ok. Ale jest juÂż rozwiÂązany. Jak wiesz postanowiÂłem naszÂą dzisiejszÂą rozmowĂŞ umieÂściĂŚ w caÂłoÂści na stronie Transformacja 2012, jak i wiele innych ktĂłre dostaÂłem od Ciebie, a ktĂłre mogÂą siĂŞ teÂż przydaĂŚ innym osobom. WJ: Tak. Wiem. Pytanie: Nie masz nic przeciwko, czy moÂże chcesz coÂś dodaĂŚ. WJ: Nie mam nic przeciwko. Zrobisz jak uwaÂżasz. JednakÂże nalegaÂłbym, abyÂś umieszczajÂąc informacje, wklejaÂł tylko te istotne, potrzebne na ten czas. Pytanie: Sugerujesz Âże nie wszystkie nasze rozmowy byÂły istotne? WJ: OczywiÂście Âże nie i ty doskonale o tym wiesz. Pytanie: Wiem, wiem. Ale tÂą rozmowĂŞ umieszczĂŞ w caÂłoÂści. WJ: Zrobisz jak uwaÂżasz. Pytanie: Dobra a wiĂŞc na poczÂątku powiedz… WJ: Sporo osĂłb skorzystaÂło. Pytanie: SÂłucham? WJ: Sporo osĂłb skorzystaÂło. Pytanie: Ale z czego? WJ: Z techniki „wzniesieniowej”, ktĂłrÂą umieÂściÂłeÂś na stronie internetowej w komentarzu. Pytanie: Aha. No z twojej techniki nie z mojej… WJ: Ja czy Ty, bez ró¿nicy. Pytanie: Tak wiem. A powiedz mi, gdy mĂłwisz Âże osoby z niej skorzystaÂły, co masz na myÂśli? WJ: Ró¿nie. Rzadziej doÂświadczenie wielowymiarowe, czĂŞÂściej „podciÂągniĂŞcie” wÂłasnych wibracji. Pytanie: Aha. A czemu rzadziej doÂświadczenie wielowymiarowe? WJ: Na wybrane jednostki, nie wszystkie ĂŚwiczenia, jednakowo wpÂływajÂą. Pytanie: Czyli… WJ: Czyli istoty ktĂłre mogÂły doÂświadczyĂŚ wielowymiarowoÂści, nie przeczytaÂły lub zbagatelizowaÂły TwĂłj komentarz jak i ĂŚwiczenie. Pytanie: Ok. Teraz juÂż wiem o co chodzi. A wracajÂąc do pytania, ktĂłre mi przerwaÂłeÂś a dotyczyÂło… WJ: Tak, wiem. Chcesz abym odpowiedziaÂł na pytanie, ktĂłre zadaÂła Istota o nazwie: Krystal. Pytanie: No i dalej mi przerwaÂłeÂś. No dobra. Tak chciaÂłem zadaĂŚ wÂłaÂśnie to pytanie. A oczywiÂście przed TobÂą nic siĂŞ nie ukryje… WJ: Tak wiesz, Âże zawsze zwracam siĂŞ do osoby zadajÂącej pytanie, a nie do osoby przekazujÂącej pytanie od innej osoby. Pytanie: Tak, tak. Dla osĂłb ktĂłre bĂŞdÂą to czytaĂŚ przypomnĂŞ, Âże pytanie dotyczyÂło: „Kiedy moÂżemy sie spodziewaĂŚ NESARA, czy wypÂłacenia globalnego funduszu”? WJ: A wiĂŞc odpowiadam. Droga Istoto o nazwie Krystal, programy obfitoÂści lub wypÂłacanie ogromnych kwot pieniĂŞÂżnych, w celu zaspokojenia rĂłwnych potrzeb ludzkoÂści, miaÂły zostaĂŚ wprowadzone juÂż kilka lat wczeÂśniej. Nie pozwoliÂły na to potrzeby, tzw. „istot elitarnych”, rzÂądzÂących tym Gobelinem. Istoty te, majÂą dostĂŞp do ogromnego, nazwijmy go: „skarbca”, w ktĂłrym znajdujÂą siĂŞ setki ton sztabek zÂłota, srebra, platyny, mnĂłstwo amerykaĂąskich dolarĂłw i waluty euro. G³ównym celem tych programĂłw, jest anulowanie wszystkich dotychczasowych dÂługĂłw, zarĂłwno wÂśrĂłd jednostek, jak i caÂłych paĂąstw, oraz sprawiedliwy podziaÂł. Gdyby choĂŚ 25% istot rzÂądzÂących tÂą planetÂą, wycofaÂła swĂłj udziaÂł w „rzÂądzie”, programy te weszÂły by w Âżycie. Ale tutaj, kryje siĂŞ coÂś jeszcze. Musisz zrozumieĂŚ, iÂż dotychczasowe rzÂądy AmerykaĂąskie, rzÂądzÂą ca³¹ planetÂą, ale tak naprawdĂŞ te „elity” sÂą tylko marionetkami. Prawdziwi „rzÂądzÂący” pochodzÂą z innych planet. SÂą to cywilizacje pozaziemskie, ktĂłre poprzez ich manipulacjĂŞ, wprowadzajÂą strach i nienawiœÌ na tĂŞ planetĂŞ, aby ludzkoœÌ mogÂła daĂŚ siĂŞ kontrolowaĂŚ bez najmniejszej interwencji „bezpoÂśredniej”, co powodujĂŞ iÂż sÂą „niewidoczni” dla ogó³u ludzkoÂści. Przez to, wasze rzÂądy dostarczajÂą im ludzkie istoty, ktĂłre sÂłu¿¹ za „krĂłliki doÂświadczalne”, oraz tony surowcĂłw a zwÂłaszcza kryszta³ów i diamentĂłw. Poprzez ÂściÂąganie podatkĂłw od Was, co roku budujÂą setki baz pod ziemiÂą, pod wodÂą, a takÂże na innych planetach. Sami siĂŞ wkopujÂą, Âże tak powiem, przez swojÂą wÂłasnÂą arogancjĂŞ. Gdy w „skarbcu” znajduje siĂŞ doœÌ pieniĂŞdzy, aby odbudowaĂŚ, podzieliĂŚ i wykorzystaĂŚ je na stworzenie naprawdĂŞ piĂŞknej i oÂświeconej Ziemi, elity te, wykorzystujÂą je w celach barbarzyĂąskich sÂłuchajÂąc poleceĂą od swoich pozaziemskich wÂładcĂłw i Âślepo wierzÂąc iÂż „Oni” bĂŞdÂą ich chroniĂŚ i trzymaĂŚ przy wÂładzy jak najdÂłuÂżej. JednakÂże historia bĂŞdzie zupeÂłnie inna. Kontrola ludzkoÂści wkrĂłtce zostanie zakoĂączona, a programy obfitoÂści wprowadzone w Âżycie. GdybyÂś cofnĂŞÂła siĂŞ w czasie o 60 lat jako istota oÂświecona, z Twojego punktu widzenia, zobaczyÂłabyÂś iÂż planeta byÂła ciemna, pokryta jakby cieniem. SÂą to niskie energie ktĂłre przepuszczaÂły bardzo maÂło ÂświatÂła, nie doprowadzajÂąc do przebudzenia ludzkoÂści. Ten okres, byÂł okresem ÂświetnoÂści „Pozaziemskich WÂładcĂłw”. KontrolowaÂły Was, dosÂłownie wszystkim, z czym mieliÂście stycznoœÌ. ByÂła to religia – ktĂłra powodowaÂła strach przed ÂśmierciÂą, grzechem i piekÂłem, telewizja – ciÂągle nadajÂące programy i filmy zaÂślepiajÂąca Wasze ÂświatÂło, radio, gazety i wszelakie rozrywki – ktĂłre miaÂły wam uÂświadomiĂŚ Âże nic nie musicie robiĂŚ i wszystko jest pod „kontrolÂą”. Natomiast gdybyÂś miaÂła obecnie wglÂąd na planetĂŞ, ujrzaÂłabyÂś znaczne „przejaÂśnienia” i wiÂązki stale i nieprzerwanie napÂływajÂących energii ÂświatÂła. Jest to efekt przebudzenia prawie 41% ludzkoÂści. NajwaÂżniejsze jest to, Âże ten wynik stale roÂśnie. Za trzy miesiÂące przekroczy 60%, co spowoduje nagÂły upadek systemĂłw kontrolujÂących. Gdy przekroczycie wynik 70% przebudzonych, planeta wraz z Wami, wzniesie siĂŞ do wyÂższych wymiarĂłw ÂświatÂła. Gaia niecierpliwie czeka na Was, na wynik 70% przebudzonych. Co za tym idzie? 30% osĂłb ktĂłre nie przyjmÂą ÂświatÂła, zostanÂą wycofane z planu ziemskiego, poprzez wÂłasnÂą decyzjĂŞ i samo wyniszczenie swojego ciaÂła od wewnÂątrz. A wiĂŞc moja odpowiedÂź na Twoje pytanie: kiedy te programy zostanÂą wprowadzone? Brzmi: Wtedy gdy przebudzi siĂŞ wiĂŞksza poÂłowa z Was, co nastÂąpi juÂż niebawem. Nie jest to kwestia lat, lecz miesiĂŞcy. PatrzÂąc na wynik staÂłe rosnÂącej liczby przebudzonych istot ludzkich, powinno siĂŞ to odbyĂŚ, w okresie 9 do 10 nadchodzÂących miesiĂŞcy. Pytanie: Ok, dziĂŞkujĂŞ za odpowiedÂź. Ale mam kilka pytaĂą odnoÂśnie tego co powiedziaÂłeÂś. WJ: SÂłucham. Pytanie: PowiedziaÂłeÂś Âże rzÂądzÂą nami cywilizacje pozaziemskie tak? WJ: Tak. Pytanie: A mĂłgÂłbyÂś powiedzieĂŚ jakie to sÂą cywilizacje? WJ: G³ównie cywilizacja pochodzÂąca z Oriona i Ci ktĂłrych zwiecie Reptylianami i szarakami. Pytanie: Aha. A mĂłgÂłbyÂś je opisaĂŚ jak wyglÂądajÂą? WJ: Istoty z Oriona z wyglÂądu przypominajÂą Was. MajÂą wasze cechy i zachowania ale sÂą technicznie bardziej zaawansowani. Reptylianie posiadajÂą ciaÂło niewidoczne ludzkim okiem. Ich ÂświadomoœÌ jest prymitywna ale przebiegÂła. Szaraki sÂą sÂługusami ReptylianĂłw, sÂą nastawieni na wypeÂłnianie rozkazĂłw. Cechuje je wzrost ktĂłry wynosi od 5 cm do 1 m, dziĂŞki tym proporcjom ciaÂła, mogÂą i sÂą wszĂŞdzie, po to aby odbieraĂŚ i wysyÂłaĂŚ dane w celu monitorowanie sytuacji na planecie. Pytanie: Tak, przypominam sobie jak kiedyÂś wyÂłoÂżyÂłeÂś mi to ze wszystkimi szczegó³ami. WJ: Owszem. Pytanie: Dobra, to Âżeby nie przedÂłuÂżaĂŚ tej rozmowy, postaram siĂŞ wkleiĂŚ fragmenty „O pozaziemskich wÂładcach” w osobnym komentarzu. WJ: Zrobisz jak uwaÂżasz. Pytanie: Dobra nastĂŞpne pytanie. Powiedz mi, jak jest przekaz channelingowy od cywilizacji z Oriona, to ten przekaz jest w sensie „negatywnym”? WJ: Niekoniecznie. Nie wszystkie istoty z Oriona sÂą, jak ty to nazywasz „negatywnymi”. Podam Ci przykÂład. Gdyby istota z innej planety, patrzÂąc na waszÂą planetĂŞ zapytaÂła mnie: „Czy na Ziemi oprĂłcz tych wszystkich ludzi emocjonalnie nierozgarniĂŞtych, istniejÂą jakieÂś istoty ÂświatÂła?” Z pewnoÂściÂą wskazaÂłbym na waszych MistrzĂłw Wzniesionych. Pytanie: Aha, czyli przekazy mogÂą pÂłyn¹Ì od ich MistrzĂłw Wzniesionych tak? WJ: MogÂą, ale nie muszÂą. Pytanie: A czy na stronie transformacja 2012, sÂą jakieÂś przekazy o charakterze „negatywnym”? WJ: ZdarzaÂły siĂŞ wczeÂśniej sporadycznie. Ale od dÂłuÂższego czasu, takich przypadkĂłw nie ma. Pytanie: A czym to jest spowodowane? WJ: Istota ktĂłra prowadzi tĂŞ stronĂŞ, przyjmuje duÂżo ÂświatÂła od istot pomagajÂących jej w tym zadaniu, i przez to zwiĂŞkszyÂł jej siĂŞ zasiĂŞg odczuwania energii danego przekazu. Pytanie: Masz na myÂśli Krystal, tak? WJ: Dla mnie nazwy sÂą nieistotne. Ale jak chcesz moÂżemy siĂŞ nimi pobawiĂŚ. Pytanie: Dobrze ze wzglĂŞdu na to, Âże bĂŞdÂą to inni czytaĂŚ, operujmy nazwami dobrze? WJ: Jak chcesz. Pytanie: PowiedziaÂłeÂś Âże Krystal dostajĂŞ pomoc od innych istot, ktĂłre pomagajÂą jej w zadaniu. Co to sÂą za istoty i jakie jest to zadanie? WJ: Krystal przyszÂła na Âświat z konkretnym zadaniem. Przed swojÂą ostatniÂą inkarnacjÂą, powiedziano jej, Âże w odpowiednim momencie, ma stopniowo wybudzaĂŚ ludzkoœÌ z nieÂświadomoÂści. MiaÂła znaleŸÌ sposĂłb, aby poprowadziĂŚ zagubione istoty z powrotem do ÂświatÂła. Pytanie: I znalazÂła? WJ: Tak. Pytanie: Masz na myÂśli stronĂŞ: Transformacja 2012 tak? WJ: DokÂładnie tak. Pytanie: A istoty ktĂłre jej pomagajÂą? WJ: SÂą to jej towarzysze, ktĂłrzy pilnujÂą aby zadanie zostaÂło wypeÂłnione. Pytanie: SÂą to istoty duchowe czy… WJ: Istoty Duchowe. Pytanie: Ok… WJ: Musisz zrozumieĂŚ Âże Krystal, jest WielkÂą IstotÂą ÂŚwiatÂła, ktĂłra zgodziÂła siĂŞ na tÂą inkarnacje z wÂłasnego wyboru i chociaÂż poczÂątkowo popadÂła w iluzjĂŞ tej rzeczywistoÂści, jej zadanie zostaÂło skorygowane, aby mogÂło byĂŚ wypeÂłnione. Pytanie: A wypeÂłnienie zadania to? WJ: Przebudzenie jak najwiĂŞkszej iloÂści istot ludzkich. Pytanie: Ale tylko na obszarze Polski? WJ: Nie tylko. PolskÂą emigracjĂŞ w innych krajach rĂłwnieÂż. Pytanie: PolskÂą emi… WJ: PozwĂłl Âże skoĂączĂŞ. Osoba polskiego pochodzenia czytajÂąca przekazy ze ÂświatÂła na stronie Transformacja 2012, stopniowo zaczyna siĂŞ przebudzaĂŚ i przekazuje tÂą wiedzĂŞ osobie, ktĂłra nie jest polskiego pochodzenia. Rozumiesz? Pytanie: No rozumiem. WJ: CieszĂŞ siĂŞ. Pytanie: A czy takich osĂłb jak Krystal, jest wiĂŞcej? WJ: OczywiÂście Âże tak. KaÂżdy z Was, przybyÂł na tÂą planetĂŞ z konkretnym zadaniem. Pytanie: A moje jakie jest zadanie? WJ: OsiÂągniĂŞcie WielowymiarowoÂści. Pytanie: Aha to dlatego tak czĂŞsto mi o tym mĂłwisz. WJ: CieszĂŞ siĂŞ, Âże to zrozumiaÂłeÂś. Pytanie: Dobrze. Pytanie nastĂŞpne ktĂłre chciaÂłbym tutaj zadaĂŚ jest, [tylko mi nie przerywaj tym razem] jest rĂłwnieÂż od Krystal, i pyta jak moÂże sprawniej poprowadziĂŚ swĂłj blog internetowy? Masz dla niej jakieÂś wskazĂłwki? WJ: OczywiÂście odpowiedÂź rĂłwnieÂż skieruje do osoby pytajÂącej. Droga Krystal, Twoje zadanie nie zostaÂło w peÂłni wykonane. OprĂłcz Twojej strony internetowej, ktĂłra dziĂŞki swojemu ÂświatÂłu „zwabia” nieÂświadome dusze, brakuje takÂże peÂłnego zaangaÂżowania z Twojej strony. Musisz zrozumieĂŚ, Âże prowadzenie blogu to jedno, a Twoje Âżycie to drugie. ZdarzaÂły siĂŞ sytuacje, w ktĂłrych ³¹czyÂłaÂś swoje Âżycie, z Âżyciem blogu internetowego i to naleÂży skorygowaĂŚ. Jak naleÂży to skorygowaĂŚ? Gdy mĂłwiĂŞ o Twoim zaangaÂżowaniu, mam na myÂśli intensywnoœÌ Twojego wÂłasnego ÂświatÂła. TwojÂą stronÂą oprĂłcz Ciebie, zajmujÂą siĂŞ Twoi opiekunowie, ktĂłrzy dbajÂą o to, aby intensywnoœÌ ÂświatÂła wypÂływajÂącego z tego blogu, podnosiÂła wibracje istot czytajÂących zawarte w nim przekazy. Piszesz, Âże czasami czujesz siĂŞ psychicznie wyczerpana i masz racje, poniewaÂż chcesz prowadziĂŚ swojÂą dziaÂłalnoœÌ jak najlepiej i Âże tak powiem, za bardzo siĂŞ w to wszystko angaÂżujesz i dobrze, poniewaÂż czujesz iÂż to jest Twoje zadanie. Twoje zmĂŞczenie psychiczne to nic innego, jak czĂŞÂściowy brak wÂłasnej energii. Rozumiem, Âże nie wszystkie czytane przez Ciebie komentarze, sÂą w stanie „pozytywnym”. Nie rzadko musisz czytaĂŚ komentarze, ktĂłre dziaÂłajÂą jak „pijawki energetyczne”. Dlaczego o tym wszystkim mĂłwiĂŞ? PoniewaÂż chciaÂłbym, abyÂś zdaÂła sobie sprawĂŞ, jak broniĂŚ siĂŞ przed tymi „atakami”, oraz jak zrĂłwnowaÂżyĂŚ lub skorygowaĂŚ wÂłasnÂą energiĂŞ. Mam dla Ciebie ĂŚwiczenie. Za kaÂżdym razem, gdy poczujesz Âże brakuje Ci energii, pobierz jÂą z otoczenia. UÂżyj wyobraÂźni, jako narzĂŞdzia przywoÂłujÂącego energiĂŞ. WyobraÂź sobie, Âże energia ktĂłra znajduje siĂŞ dookoÂła Ciebie, nagle zamienia siĂŞ w czyste krystaliczne ÂświatÂło. NastĂŞpnie zobacz oczami wyobraÂźni, jak to ÂświatÂło wpÂływa ruchem spiralnym przez Twoje dÂłonie, stopy i gÂłowĂŞ wprost do serca, czyniÂąc je krystaliczno-biaÂłym. NastĂŞpnie weÂź jeden bardzo g³êboki wdech i z wydechem, zobacz jak to ÂświatÂło wypÂływa z Twojego serca przez dÂłonie, stopy i TwojÂą gÂłowĂŞ, z powrotem w przestrzeĂą dookoÂła Ciebie, stajÂąc siĂŞ niewidzialnym. Wystarczy jedno takie ĂŚwiczenie. Gdy bĂŞdziesz miaÂła potrzebĂŞ wykonania dwĂłch ĂŚwiczeĂą, zrĂłb to. DziĂŞki tej technice, poczujesz nagÂły przypÂływ energii, ktĂłra oczyszcza i oÂżywia Twoje ciaÂło a zwÂłaszcza TwojÂą IskrĂŞ (duszĂŞ), czyniÂąc jÂą krystalicznym. NastĂŞpnie gdy przeczytasz komentarz ktĂłry wywoÂła w Tobie uczucie spadku Twoich wÂłasnych wibracji, wykonaj to ĂŚwiczenie ponownie, z tym Âże zamiast wypuszczaĂŚ ÂświatÂło w przestrzeĂą wyÂślij je czytelnikowi, wymawiajÂąc jego nazwĂŞ i wyobraÂżajÂąc, iÂż ÂświatÂło jest skierowane w przestrzeĂą kosmicznÂą. W ten sposĂłb jego wiÂązka spiralna odbije siĂŞ i skieruje z prĂŞdkoÂściÂą ÂświatÂła do wnĂŞtrza ciaÂła i iskry, tego wÂłaÂśnie czytelnika. DziĂŞki tej prostej operacji, utrzymasz ÂświatÂło blogu, wÂłasne i wyÂślesz je jeszcze innym istotom, przy czym powstanie rĂłwnowaga (skorygowanie) i zadanie zostanie wypeÂłnione. Pytanie: Ok, dziĂŞkuje w imieniu Krystal… WJ: ProszĂŞ bardzo. Pytanie: hm… brakuje mi pytaĂą do tekstu, ktĂłry tutaj przytoczyÂłeÂś… WJ: WiĂŞc nie pytaj. Pytanie: Dobra, umĂłwmy siĂŞ tak, jeÂśli Krystal bĂŞdzie miaÂła jakieÂś zapytania odnoÂśnie tego co powiedziaÂłeÂś, ponownie siĂŞ do Ciebie zwrĂłcĂŞ, dobrze? WJ: Dobrze. Pytanie: NastĂŞpne pytanie: Co to jest przekaz channelingowy? WJ: Jest to odbieranie myÂśli lub s³ów innej istoty, na bazie telepatii. Pytanie: WiĂŞc jest to nic innego jak telepatia? WJ: Zgadza siĂŞ. Pytanie: A czy w piÂątym wymiarze, otworzy siĂŞ ludziom kanaÂł telepatyczny? WJ: Ró¿nie. ZaleÂży od rozwoju danej jednostki. Pytanie: A osoby ktĂłre odbierajÂą przekazy mogÂą rĂłwnieÂż je nadawaĂŚ? WJ: MogÂą, ale nie zdajÂą sobie z tego sprawy, lub nie chcÂą. Pytanie: Ok… WJ: Wszyscy z Was mogÂą wysyÂłaĂŚ lub odbieraĂŚ myÂśli. Nic tu nie stoi na przeszkodzi. Jedyna przeszkoda nazywa siĂŞ: trening i szczera intencja. Pytanie: Czyli brakuje nam treningu i szczerej intencji? WJ: Tak. Pytanie: Czyli ogĂłlnie rzecz biorÂąc, wszyscy mogÂą wysyÂłaĂŚ lub odbieraĂŚ przekaz channelingowy? cd.....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|