Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 11, 2025, 19:44:09


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 ... 80 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Inni o energii.  (Przeczytany 830330 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #225 : Styczeń 09, 2012, 19:17:59 »

Nikt z mieszkaùców ziemi nie wie co to jest œwiadomoœÌ ?? hm dziwne stwierdzenie

Mam wraÂżenie Âże to od ziemian oczekuje siĂŞ odpowiedzi.

Có¿ lepiej bawiÌ sie gugu
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #226 : Styczeń 09, 2012, 20:21:57 »

Kolejka jest na Santorini myÂślĂŞ  Âże identyczna jak wiele ten sam  skÂład jak w kaÂżdej porusza siĂŞ po linie w dwie strony jadÂąc do gĂłry wagonik pierwszy jest pierwszym , zjeÂżdÂżajÂąc w dĂłl ten sam poprzednio pierwszy jest ostatnim w skÂładzie a ostatni staje siĂŞ pierwszym.
DziĂŞkujĂŞ za informacjĂŞ. Jednak nie jest to standardowe rozwiÂązanie - na Âżywo jeszcze z takim siĂŞ nie spotkaÂłem - z grupÂą kilku niezaleÂżnych wagonikĂłw umieszczonych bezpoÂśrednio jeden za drugim. JuÂż dla wÂłasnej ciekawoÂści sprĂłbuje siĂŞ dowiedzieĂŚ jaka jest tego przyczyna/ewentualne korzyÂści, podejrzewam, Âże zyskanie na przepustowoÂści...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #227 : Styczeń 09, 2012, 20:29:51 »

No przestaĂącie , ÂświadomoœÌ to wiedza , wiedza w mĂłzgu naszym wyraÂżana jest myÂślÂą , poza nim sÂłowem mĂłwionym lub zapisanym  ,
W przekazie, który sama wklei³aœ wyróŸni³aœ pewne sformuowania, które zmieniaj¹ w¹skie znaczenie œwiadomoœci, rozszerzaj¹ je oraz wrêcz wprowadzaj¹ œwiadomoœÌ do naszego ¿ycia spoza dotychczasowego ,pozornego rozdzielenia.

Cytuj
Podnosi siĂŞ ostatni Akord i on rozbrzmiewa poprzez nas wspĂłlnie.
To „POZA” osiÂągnĂŞÂło to „TU”, ta kurtyna pozostaje na zawsze podniesiona.
I nie dzieje siĂŞ to na skutek jakiejÂś magii czy kosmicznych rytua³ów. ÂŚwiadomoœÌ sama znajduje drogĂŞ w nas, bo zawsze tu byÂła. Jednym z przejawĂłw "opadniĂŞcia kurtyny" jest ta nowa wiedza o rĂłwnowaÂżnoÂści materii=energii=ÂświadomoÂści. Wielkie hasÂła realizujÂą "technicy" na kaÂżdym rezonujÂącym poziomie. GĂłrnolotne wypowiedzi przekÂładajÂą siĂŞ wprost na naszÂą rzeczywistoœÌ. Na dowody empiryczne oraz teoretyczne podstawy, tudzieÂż wiedzĂŞ akademickÂą. Konkretna wiedza za ktĂłrÂą stojÂą  konkretni ludzie zmieniÂą nasze postrzeganie tej rzeczywistoÂści. Nie sÂą potrzebne jakiekolwiek cuda.
...
Cytuj
Zaufajcie we wszystko co JEST.
- nie tylko w wiedzĂŞ, bo przecieÂż "podpowiedzi" dostajemy zewszÂąd. Zdarza mi siĂŞ coraz czĂŞsciej przedziwna synchronizacja tego o czym myÂślĂŞ z "przypadkowymi" zdarzeniami w czasie rzeczywistym. ZadajĂŞ w myÂślach pytanie i otrzymujĂŞ odpowiedzi. Nie wszystkie jeszcze rozumiem, ale czujĂŞ Âże to wÂłaÂśnie JEST odpowiedÂź.

Dlaczego mamy ufaÌ wszystkiemu co nas otacza ? Poniewa¿ to wszystko jest z nami po³¹czone, rozmawia z nami. Skoro tak, to musi byÌ inteligentne, œwiadome w ka¿dym atomie.
Dzieje siĂŞ tak ,poniewaÂż
Cytuj
Nigdy nie jesteÂście pozostawieni samym sobie.
Otrzymasz odpowiedÂź, jeÂśli zapytasz.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #228 : Styczeń 09, 2012, 23:15:12 »

Kolejka jest na Santorini myÂślĂŞ  Âże identyczna jak wiele ten sam  skÂład jak w kaÂżdej porusza siĂŞ po linie w dwie strony jadÂąc do gĂłry wagonik pierwszy jest pierwszym , zjeÂżdÂżajÂąc w dĂłl ten sam poprzednio pierwszy jest ostatnim w skÂładzie a ostatni staje siĂŞ pierwszym.
DziĂŞkujĂŞ za informacjĂŞ. Jednak nie jest to standardowe rozwiÂązanie - na Âżywo jeszcze z takim siĂŞ nie spotkaÂłem - z grupÂą kilku niezaleÂżnych wagonikĂłw umieszczonych bezpoÂśrednio jeden za drugim. JuÂż dla wÂłasnej ciekawoÂści sprĂłbuje siĂŞ dowiedzieĂŚ jaka jest tego przyczyna/ewentualne korzyÂści, podejrzewam, Âże zyskanie na przepustowoÂści...



Tak wyglÂądajÂą wagoniki kolejki na Santorini wjeÂżdÂżajÂące kolejno na dwa rĂłwnolegÂłe tory ze Âśrodkowym peronem. Ludzie wchodzÂą przemiennie raz do jednej raz do drugiej i zjeÂżdÂżajÂą do portu.
Tak funkcjonuje ten system.


http://pl.123rf.com/photo_8507830_santorini-narzutow-kolejka-linowa-laczacy-port-fira-z-miastem.html

To tylko ciekawostka.

Kiara.  UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2012, 23:15:26 wysłane przez Kiara » Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #229 : Styczeń 10, 2012, 00:15:06 »

Panie @East

 PisaÂłem :
Aby twierdziĂŚ, Âże w przestrzeni atomowej znajduje siĂŞ ÂświadomoœÌ naleÂżaÂłoby tÂą ÂświadomoœÌ wpierw zdefiniowaĂŚ, czym ona jest ?  Nie moÂżna szukaĂŚ czegoÂś w czymÂś, jeÂżeli nie wie siĂŞ czego siĂŞ szuka ? Czy jest to dla pana jasne i zrozumiaÂłe,  czy nie  ?
Pomimo moich sugestii, nie okreœli³ pan ani nawet jednym s³owem czym dla pana jest ta œwiadomoœÌ, tylko próbuje pan tutaj z uporem insynuowaÌ ludziom, ¿e œwiadomoœÌ znajduje w pró¿ni wewn¹trz atomowej, tylko dlatego poniewa¿ powiedzia³ to profesor Tiller i ktoœ tam jeszcze.

Dalej pan wypisuje wielkimi literami (przypisujÂąc znowu znamiona jakiejÂś prawdy)   wzĂłr z ktĂłrego wynika, Âże :

                    energia = materia = ÂświadomoÂści

JuÂż machne rĂŞka na to, Âże energia = materii, ale, Âże... energia i materia = ÂświadomoÂści, to juÂż chyba nawet dziecko z szkolnej podstawĂłwki
pewnie by zaprotestowaÂło.
Bo gdyby tak by³o, to oznacza³o by, ¿e g³az o masie 150 ton posiada³ by wiêksz¹ œwiadomoœÌ ni¿ cz³owiek o masie 70 kg.
Lub inny dobitny przykÂład, Âże owe twierdzenie, ktĂłre pan East prĂłbuje tu wcisn¹Ì  jest wyssane z palca :

Skonstruowano skomplikowany labirynt i umieszczono w nim muszkĂŞ owocowÂą.
Muszka wydostaÂła siĂŞ z labiryntu po ok. 30 minutach. Jak powiedzieli konstruktorzy eksperymentu czÂłowiek potrzebowaÂł by minim roku, aby z tak skomplikowanego labiryntu siĂŞ wydostaĂŚ.

Stawiam pytanie : jak siĂŞ ma twierdzenie, Âże masa (materia) rĂłwna siĂŞ ÂświadomoÂści, skoro masa muszki owocowej wynosi 0,001 grama !
Gdzie tu równoœÌ i na czym ona polega ? No gdzie ?



Panie @East, jeÂśli pan siĂŞ zajmuje umysÂłowym samobĂłjstwem, czyli wiarÂą w coÂś, to ja nie mam nic przeciwko temu, bo  jest to pana osobista sprawa, w co pan wierzy.
Ale, jak pisaÂłem wczeÂśniej zgÂłaszam opozycje wobec wypisywania rzeczy zdawkowych, nieweryfkowalnych, ktĂłre usiÂłuje pan tu niczym (nieomylny papieÂż) ludziom w spoÂłecznych przestrzeniach zaimputowaĂŚ przypisujÂąc czemuÂś jakieÂś znamiona prawdy.

Prawda jest tylko wtedy prawd¹, gdy posiada spójn¹ ca³oœÌ.A je¿eli posiada tylko przes³anki, to jest przes³ank¹ i tak nale¿y rozumieÌ i tak traktowaÌ.


Ps. Darek (administrator)

UÂżyÂłem  niestosowanej  na internetowych forach formy zwracania siĂŞ typu (Pan), bo odczuwam, Âże z tym Panem nie da sie inaczej rozmawiaĂŚ. Nie potrafiĂŞ merytorycznie rozmawiaĂŚ z ludÂźmi, ktĂłrzy za kaÂżdym razem wypisujÂą osobne tyrady na temat rzeczy,
z przesÂłanek konfabulujÂąc tworzÂą jak¹œ ''prawdĂŞ'', a nastĂŞpnie  prĂłbujÂą w taki, czy  inny sposĂłb  tÂą ca³¹ rzekomÂą ''prawdĂŞ'' ludziom do gÂłowy zaimputowaĂŚ.




 
   

« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2012, 00:20:13 wysłane przez Astre » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #230 : Styczeń 10, 2012, 01:01:46 »

Cytat: Astre
Stawiam pytanie : jak siĂŞ ma twierdzenie, Âże masa (materia) rĂłwna siĂŞ ÂświadomoÂści, skoro masa muszki owocowej wynosi 0,001 grama !
Gdzie tu równoœÌ i na czym ona polega ? No gdzie ?

Panie Bracie Astre!   Chichot  PozwolĂŞ sobie w tym momencie siĂŞ wtrÂąciĂŚ
(jako, Âże wczeÂśniej rĂłwnieÂż optowaÂłam za wzorem easta) i proszĂŞ mnie nie tĂŞpiĂŚ z tego powodu.
Ale muszka owocĂłwka z Pana przykÂładu wcale nie posiada wiĂŞcej ÂświadomoÂści od czÂłowieka.
Ona po prostu ma lepsze po³¹czenie z polem, które wyprowadzi³o j¹ z labiryntu.
I to by ÂświadczyÂło o ÂświadomoÂści egzystujÂącej rĂłwnieÂż poza mĂłzgownicami, ktĂłre w jakiÂś
przedziwny sposĂłb tworzÂą bariery dla przenikalnoÂści ÂświadomoÂści zewnĂŞtrznej (i tu rĂłwnieÂż na myÂśli
nie mam Pana mĂłzgownicy).
Dlatego do wzoru easta i prof. Tillera dorzuciÂłabym jeszcze czynnik opornoÂści,
czy jak by tam tego nie nazwaĂŚ.  MrugniĂŞcie

A poza tym, kocham CiĂŞ braciszku, bez wzglĂŞdu na wyznawany przez Ciebie wzĂłr.
Easta teÂż kocham, siebie rĂłwnieÂż i jeszcze parĂŞ osĂłb. Dobrej nocy ÂżyczĂŞ.   UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #231 : Styczeń 10, 2012, 01:11:21 »

no wlasnie a pozatym

 czy z tego nie wynika ze swiadomosc = masa i energia ?UÂśmiech

swiadomosc to zdolnosc znajdywania powiazan...UÂśmiech skoro istnieja powiazania istnieje i masa i "zakrzywienie przestrzeni"UÂśmiech

ps czym sa powiazania? - energia - oddzialywaniem, uczuciem ?, nieskonoczona i nieskonczenie skomlikowana ilosc powiazan tworzy swiadomosc? no ale wszystko jest fraktalem wiec na kazdym poziomie jest podobnie UÂśmiech

powiazania stworzyly swiadomosc ktora stala sie zwierciadlem UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2012, 01:15:19 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #232 : Styczeń 10, 2012, 01:19:46 »


Aby twierdziÌ, ¿e w przestrzeni atomowej znajduje siê œwiadomoœÌ nale¿a³oby t¹ œwiadomoœÌ wpierw zdefiniowaÌ,
Niekoniecznie. Twoje rozumowanie przypomina mi dopasowywanie dowodĂłw do zaÂłoÂżenia, a to ani naukowe, ani logiczne. W ten sposĂłb moÂżna by udowadniaĂŚ cokolwiek i to jest wÂłaÂśnie kombinowanie.

Cytuj
czym ona jest ?
teÂż chciaÂłbym znaĂŚ definicjĂŞ, lecz podejrzewam, Âże nie ma pĂłki co.

 
Cytuj
Nie moÂżna szukaĂŚ czegoÂś w czymÂś, jeÂżeli nie wie siĂŞ czego siĂŞ szuka ? Czy jest to dla pana jasne i zrozumiaÂłe,  czy nie  ?
JeÂśli wiedzielibyÂśmy to nie szukalibyÂśmy.
Wstêpnie ustaliliœmy, ¿e szukamy œwiadomoœci. Na ró¿ne sposoby, raz lepsze, raz gorsze.
Z drugiej strony szukajÂąc przykÂładowo zakÂładanej teoretycznie "boskiej czÂąstki" w CERN moÂżna przeoczyĂŚ zupeÂłnie inne, bardziej interesujÂące wyniki odrzucajÂąc je a priori , bo nie speÂłniajÂą zakÂładanego modelu . Nie ma sensu upieraĂŚ siĂŞ przy definicjach czegoÂś, co jest , pĂłki co, niedefiniowalne. I bardzo dobrze.

Cytuj
Pomimo moich sugestii, nie okreœli³ pan ani nawet jednym s³owem czym dla pana jest ta œwiadomoœÌ, tylko próbuje pan tutaj z uporem insynuowaÌ ludziom, ¿e œwiadomoœÌ znajduje w pró¿ni wewn¹trz atomowej, tylko dlatego poniewa¿ powiedzia³ to profesor Tiller i ktoœ tam jeszcze.
W zwi¹zku z powy¿szym moim wyjaœnieniem (ten temat Kiara rozwinêla tutaj http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7721.msg89489#msg89489 ) oraz w podanym linku tak ,uwa¿am i zawsze mia³em "przeczucie" Chichot , ¿e œwiadomoœÌ jest w tej pustce Uœmiech , a profesor Tiller ten temat "gryzie" od twardej, naukowej strony. I to mi pasuje.
Mi pasuje.

Tobie nie musi, ani nikomu. Mo¿esz zatem przestaÌ imputowaÌ mi do g³owy, ¿e ja komuœ usi³ujê coœ zaimputowaÌ. A jeœli ktoœ ma podobne do Twojego, wra¿enie, to z góry przepraszam za swoj¹ natarczywoœÌ. Wed³ug mnie mieszczê siê w ramach szeroko pojêtego forum dyskusyjnego.

i
Cytuj
Âże... energia i materia = ÂświadomoÂści, to juÂż chyba nawet dziecko z szkolnej podstawĂłwki
pewnie by zaprotestowaÂło.
Tak, na razie  jest wielkie larum. DopĂłty, pĂłki ludzie nie pozbĂŞdÂą siĂŞ wprogramowanych im od podstawĂłwki "niepodwaÂżalnych" prawd.

Cytuj
Bo gdyby tak by³o, to oznacza³o by, ¿e g³az o masie 150 ton posiada³ by wiêksz¹ œwiadomoœÌ ni¿ cz³owiek o masie 70 kg.
Teraz to daÂłeÂś porĂłwnanie MrugniĂŞcie Twoje rozumowanie jest mniej wiĂŞcej takie, Âże ten 150 tonowy gÂłaz ma wiĂŞcej energii niÂż 70 kg czÂłowiek. OdpowiedÂź prawidÂłowa to "zaleÂży jakiej energii". CzÂłowiek siĂŞ porusza, ma wiĂŞkszÂą energiĂŞ kinetycznÂą wzglĂŞdem Ziemi niÂż gÂłaz i w ogĂłle czÂłowiek jest bardziej energetyczny he he he.
I podobnie odnoÂśnie ÂświadomoÂści. GÂłaz to zupeÂłnie inny poziom ÂświadomoÂści niÂż czÂłowiek.

Cytuj
Skonstruowano skomplikowany labirynt i umieszczono w nim muszkĂŞ owocowÂą.
Muszka wydostaÂła siĂŞ z labiryntu po ok. 30 minutach. Jak powiedzieli konstruktorzy eksperymentu czÂłowiek potrzebowaÂł by minim roku, aby z tak skomplikowanego labiryntu siĂŞ wydostaĂŚ.
I znĂłw, to argument na poziomie, Âże nietoperz lepiej sÂłyszy niÂż czÂłowiek wiĂŞc nietoperz jest lepszy.
Tak, jest lepszy, tylko zaleÂży w czym.

Cytuj
Stawiam pytanie : jak siĂŞ ma twierdzenie, Âże masa (materia) rĂłwna siĂŞ ÂświadomoÂści, skoro masa muszki owocowej wynosi 0,001 grama !
Gdzie tu równoœÌ i na czym ona polega ? No gdzie ?
Po pierwsze , to nikt do rĂłwnania E=mc2 nie wstawia po jednej stronie placka, a po drugiej wieloryba. JeÂśli mĂłwimy o energii czegoÂś, to po drugiej stronie jest tego czegoÂś masa.
I podobnie z rĂłwnowaÂżnoÂściÂą ( a nie rĂłwnoÂściÂą) materii i ÂświadomoÂści, jak mniemam, ale to by wymagaÂło dokÂładniejszych studiĂłw prof Tillera MrugniĂŞcie

Cytuj
Panie @East, jeÂśli pan siĂŞ zajmuje umysÂłowym samobĂłjstwem, czyli wiarÂą w coÂś,

WrĂŞcz przeciwnie. Staram siĂŞ wszĂŞdzie szukaĂŚ dowodĂłw UÂśmiech I podobnie do siebie myÂślÂących ludzi.

Cytuj
Ale, jak pisaÂłem wczeÂśniej zgÂłaszam opozycje wobec wypisywania rzeczy zdawkowych, nieweryfkowalnych, ktĂłre usiÂłuje pan tu niczym (nieomylny papieÂż) ludziom w spoÂłecznych przestrzeniach zaimputowaĂŚ przypisujÂąc czemuÂś jakieÂś znamiona prawdy.
O nie, protestujĂŞ. Od rzeczy nieomylnych tutaj jest Kiara UÂśmiech
Zreszt¹ wiêkszoœÌ przekazów, które tutaj niby o energii traktuj¹ jest nieweryfikowalne, jeœli nie zauwa¿y³eœ.
¯adna Matka Maria czy Kiara, ¿aden Sananda czy inny kolo nie s¹ ani lepsi, ani gorsi ode mnie, a zatem jak im wolno g³oœÌ swoje prawdy, to mi te¿.
Nikt tu siĂŞ nie trzyma tematu ( bo co to za temat jest w ogĂłle hehe ) .
Mam propozycjĂŞ Astre .Potraktuj mnie na luÂźno. BĂŞdziesz zdrowszy MrugniĂŞcie

Cytuj
Prawda jest tylko wtedy prawd¹, gdy posiada spójn¹ ca³oœÌ.A je¿eli posiada tylko przes³anki, to jest przes³ank¹ i tak nale¿y rozumieÌ i tak traktowaÌ.
Owszem, ale bywa, Âże z czasem przesÂłanki zyskujÂą dowody i stajÂą siĂŞ czĂŞÂściÂą spĂłjnoÂści. I w moim przekonaniu ten czas nadszedÂł dla ÂświadomoÂści.
Cytuj
UÂżyÂłem  niestosowanej  na internetowych forach formy zwracania siĂŞ typu (Pan), bo odczuwam, Âże z tym Panem nie da sie inaczej rozmawiaĂŚ.
No wÂłaÂśnie nie rozumiem co z tÂą formÂą "Pan" ? Poprawiasz sobie tym samopoczucie czy o co chodzi ?

Cytuj
  wypisujÂą osobne tyrady na temat rzeczy, z przesÂłanek konfabulujÂąc tworzÂą jak¹œ ''prawdĂŞ''
AleÂż, przecieÂż Ty rĂłwnieÂż to robisz. KaÂżdy z nas tworzy swojÂą prawdĂŞ. Nie wspominajÂąc o tych, co zamieszczajÂą przekazy. Niby od "bogĂłw". lol.
Zatem chyba nie moje konfabulacje sÂą tutaj problemem tylko moÂże to, Âże
Cytuj
Nie potrafiĂŞ merytorycznie rozmawiaĂŚ z ludÂźmi,
?

Cytuj
nastĂŞpnie  prĂłbujÂą w taki, czy  inny sposĂłb  tÂą ca³¹ rzekomÂą ''prawdĂŞ'' ludziom do gÂłowy zaimputowaĂŚ.
Wobec powyÂższego ,mam oficjalny komunikat.
Ludzie, niniejszym  Was proszĂŞ, nie bierzcie sobie do gÂłowy tego co tu wypisujĂŞ, cobyÂście zdrowsi byli i mniej zamĂŞtu mieli w tym 2012 roku
Ka¿dy, kto ³yka moje treœci ryzyko bierze na swoj¹ odpowiedzialnoœÌ ! (przed u¿yciem skonsultuj siê z "farmaceut¹" poniewa¿ ka¿dy lek niew³aœciwie stosowany zagra¿aÌ mo¿e Twojemu ¿yciu lub bezpieczeùstwu Mrugniêcie ).

Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #233 : Styczeń 10, 2012, 12:04:41 »


Panie Bracie Astre!   Chichot  PozwolĂŞ sobie w tym momencie siĂŞ wtrÂąciĂŚ
(jako, Âże wczeÂśniej rĂłwnieÂż optowaÂłam za wzorem easta) i proszĂŞ mnie nie tĂŞpiĂŚ z tego powodu.
Ale muszka owocĂłwka z Pana przykÂładu wcale nie posiada wiĂŞcej ÂświadomoÂści od czÂłowieka.
Ona po prostu ma lepsze po³¹czenie z polem, które wyprowadzi³o j¹ z labiryntu.

Nie wiem co siĂŞ z Wami dzieje...
 Czy ja napisaÂłem, Âże muszka owocowa ma wiĂŞcej ÂświadomoÂści od czÂłowieka ? Gdzie tak napisaÂłem ?
DaÂłem tylko dowĂłd na to, Âże to rzeczone wczeÂśniej twierdzenie Âże masa
równa siê œwiadomoœci ma siê nijak, bo z tego podanego wzoru jasno wynika, ¿e im wiêksza masa, tym wiêksza œwiadomoœÌ, a im mniejsza masa tym mniejsza œwiadomoœÌ.
Zatem twierdzenie pana Tillera, to twierdzenie pana Tillera, a reszta to reklama.

 Dlatego logicznie obstaje przy tym, Âże aby dyskutowaĂŚ o ÂświadomoÂści, gdzie ona jest, w czym ona jest - NALEÂŻY WPIERW samemu przynajmniej prĂłbowaĂŚ zdefiniowaĂŚ - czym jest ÂświadomoœÌ.

Ale póki co nikt do tej pory s³owem nie napisa³ (oprócz czêœciowo Kiary) czym w/g niego jest œwiadomoœÌ, wiêc pytam - czego szukamy !!!

I tu siê moge zgodziÌ z Twoim twierdzeniem, ¿e muszka posiada lepsze po³¹czenie z polem tego labiryntu.
W zasadzie rzekÂłbym, Âże posiada zakodowane w swoim DNA zdecydowanie lepsze instrumenty niÂż czÂłowiek orientujÂące siĂŞ jej w przestrzeni.
Ale to wcale nie oznacza jednoznacznie, Âże jeÂżeli potrafi genialnie poruszaĂŚ siĂŞ w bardzo skomplikowanym labiryncie, to posiada wiĂŞcej ÂświadomoÂści od czÂłowieka.

 


« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2012, 19:06:18 wysłane przez Astre » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #234 : Styczeń 10, 2012, 13:11:22 »

ma tyle samo swiadomosci co czlowiek tylko jeszcze o tym nie wie..UÂśmiech byc moze jak jej sie wyksztalaca dodatkowe synapsy albo zwiekszy mozg to sie dowie..UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #235 : Styczeń 10, 2012, 13:23:24 »

Cytuj
Nie wiem co siĂŞ z Wami dzieje...

To "dowĂłd" na rozdzielenie wymiarĂłw MrugniĂŞcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #236 : Styczeń 10, 2012, 14:13:03 »

Inaczej juÂż dla spokoju;

Etymologia[edytuj]

ÂŁaciĂąski wyraz okreÂślajÂący ÂświadomoœÌ: conscientia, pochodzi od „con” – „z” i „scientia” – „wiedza”. „Conscientia” oznaczaÂło wiedzĂŞ dzielonÂą z kimÂś, czĂŞsto wiedzĂŞ tajnÂą, dzielonÂą pomiĂŞdzy konspiratorami, jednak w metaforycznym sensie oznaczaĂŚ moÂże „wiedzĂŞ dzielonÂą z samym sobÂą”, wskazujÂąc na intymny, dostĂŞpny jedynie dla doÂświadczajÂącego, charakter Âświadomego doÂświadczenia. Z ÂłaciĂąskiej nazwy "conscientia" wywodzÂą siĂŞ okreÂślenia ÂświadomoÂści w wielu jĂŞzykach europejskich, np. ang.: "consciousness", fr. "conscience", wÂł. "coscienza").


http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomo%C5%9B%C4%87
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #237 : Styczeń 10, 2012, 14:44:08 »

Inaczej juÂż dla spokoju;

Etymologia[edytuj]

ÂŁaciĂąski wyraz okreÂślajÂący ÂświadomoœÌ: conscientia, pochodzi od „con” – „z” i „scientia” – „wiedza”. „Conscientia” oznaczaÂło wiedzĂŞ dzielonÂą z kimÂś, czĂŞsto wiedzĂŞ tajnÂą, dzielonÂą pomiĂŞdzy konspiratorami, jednak w metaforycznym sensie oznaczaĂŚ moÂże „wiedzĂŞ dzielonÂą z samym sobÂą”, wskazujÂąc na intymny, dostĂŞpny jedynie dla doÂświadczajÂącego, charakter Âświadomego doÂświadczenia. Z ÂłaciĂąskiej nazwy "conscientia" wywodzÂą siĂŞ okreÂślenia ÂświadomoÂści w wielu jĂŞzykach europejskich, np. ang.: "consciousness", fr. "conscience", wÂł. "coscienza").


http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomo%C5%9B%C4%87

oto sam poczÂątek z wiki-
"ÂŚwiadomoœÌ – podstawowy i fundamentalny stan psychiczny, w ktĂłrym jednostka zdaje sobie sprawĂŞ ze zjawisk wewnĂŞtrznych, takich jak wÂłasne procesy myÂślowe, oraz zjawisk zachodzÂących w Âśrodowisku zewnĂŞtrznym i jest w stanie reagowaĂŚ na nie (somatycznie lub autonomicznie)."

Oczywiœcie to tylko definicje. Mamy tu pojêcia takie jak jednostka- czyli cz¹stka wyodrêbniona z ca³oœci/jedni, która zdaje sobie sprawê ze swej (tymczasowej zapewne) odrêbnoœci, to z kolei implikuje dalsze konsekwencje, tj. prawdy prawdziwe wy³¹cznie z punktu widzenia tej¿e jednostki, itd..
Bez "skafandra" jesteÂśmy jedynie obserwatorami(czystÂą ÂświadomoÂściÂą ÂświadomÂą swego istnienia), poniewaÂż nie mamy moÂżliwoÂści peÂłnej interakcji ze Âświatem zewnĂŞtrznym, w naszym wypadku tzw. materialnym.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2012, 14:48:21 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #238 : Styczeń 10, 2012, 15:21:57 »

ŒwiadomoœÌ, to energia wzbogacona o wiedzê z po³owicznym (lub innym) czasem rozpadu lub wzrostu,
w zaleÂżnoÂści od kierunku i prĂŞdkoÂści przepÂływu oraz drgaĂą wÂłasnych.


Na kierunek i prêdkoœÌ wp³yw ma istota œwiadoma.
Drgania w³asne, to efekt wzbogacenia siê o wiedzê w po³¹czeniu z umiejêtnoœci¹ dalszej jej obróbki i przesy³u.
PowstaÂły produkt uboczny (emocje i uczucia) przetworzone ponownie na wiedzĂŞ nadajÂą pĂŞd.

Co dalej, nie wiem, bo myÂśl sobie odpÂłynĂŞÂła, tak jak przypÂłynĂŞÂła…  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #239 : Styczeń 10, 2012, 15:52:34 »

Genialne DuÂży uÂśmiech . Jednak Tiler bĂŞdzie musiaÂł siĂŞ u Ciebie doksztaÂłciĂŚ Ptaku MrugniĂŞcie
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #240 : Styczeń 10, 2012, 16:26:25 »

Genialne DuÂży uÂśmiech . Jednak Tiler bĂŞdzie musiaÂł siĂŞ u Ciebie doksztaÂłciĂŚ Ptaku MrugniĂŞcie

To go serdecznie zapraszam na ten doksztaÂłt, tylko niech siĂŞ polskiego nauczy.
Bo ÂświadomoœÌ, ÂświadomoÂściÂą, a dogadaĂŚ siĂŞ trzeba.  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #241 : Styczeń 10, 2012, 19:43:59 »

No to czym innym  jest wiedza jak nie energiom?

CZYM?

NaprawdĂŞ nie ma niczego co nie byÂło by energiom NICZEGO!

Reszta to moÂżliwoœÌ przemiany energii , transformacji jej  oraz odbioru.

Wszystko jest ENERGIOM , wszystko.


Cytuj
WysÂłany przez: ptak
UmieœÌ cytat
ŒwiadomoœÌ, to energia wzbogacona o wiedzê z po³owicznym (lub innym) czasem rozpadu lub wzrostu,
w zaleÂżnoÂści od kierunku i prĂŞdkoÂści przepÂływu oraz drgaĂą wÂłasnych.

No to czym jest ÂświadomoœÌ , a czym wiedza i czym  energia  , co jest ich wspĂłlnÂą cechÂą a co ró¿nicÂą? Co znaczÂą  dla odbiorcy?
Co to jest poÂłowiczny rozpad i w stosunku do czego ten rozpad poÂłowiczny lub inny  siĂŞ odbywa?

Co wyznacza kierunek przepÂływu , co to sÂą "drgania wÂłasne" i co je powoduje , lub co powoduje ich zanik?
No i jeszcze jedno co jest przyczynÂą  przyspieszenia  lub powolnienia tego  przepÂływu?

JeÂżeli tworzy siĂŞ teorie to dobrze jest je uzasadniĂŚ.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2012, 20:14:06 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #242 : Styczeń 10, 2012, 20:28:36 »

..nie wiem skÂąd ten upĂłr w klasyfikowaniu ÂświadomoÂści jako energii, a zatem atrybutu czysto pochodzenia materialnego,-
to nie ten poziom/wymiar/gêstoœÌ- coœ co wy³oni³o siê z "absolutnie nic"- nie mo¿e mieÌ charakteru energii z naszego wymiaru

a zatem, energia jest przejawem/manifestacjÂą ÂświadomoÂści, a nie jej ÂźrĂłdÂłem.

pozdro i powodzenia w nazywaniu nienazwanego MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2012, 20:28:46 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #243 : Styczeń 10, 2012, 21:35:17 »

no jest jeszcze duch UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #244 : Styczeń 10, 2012, 22:06:22 »

A co nie jest energiom? I czym jest Duch jak nie Energiom?

Wymiary , gêstoœci to tylko rozró¿nianie czêstotliwoœci drgaù energii jej zagêszczenia i rozrzedzenia.
I nic wiĂŞcej.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. CoÂś takiego jak NIC nie istnieje istniejÂą za to w roÂżnych wymiarach i gĂŞstoÂściach ich braki w wiedzy i braki w moÂżliwoÂściach poznania tego co dla tych wymiarĂłw jest tym  niezmierzalnym "NIC". 
Wszystko co przedstawiÂłeÂś w tym wykresie songo 1970 jest energiom na tle pola energetycznego.

« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2012, 22:11:47 wysłane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #245 : Styczeń 10, 2012, 22:15:55 »

wg mnie duch nie jest energia jest przeczuciem UÂśmiech np widzisz jakies niepsodziewane wydarzenie i wiesz ze to nie byl przypadek i gdzies miedzy tym jest duch UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #246 : Styczeń 10, 2012, 22:22:56 »

Cytuj
wg mnie duch nie jest energia jest przeczuciem UÂśmiech np widzisz jakies niepsodziewane wydarzenie i wiesz ze to nie byl przypadek i gdzies miedzy tym jest duch

A z czego jest przeczucie? Czy przeczucie nie jest stanem energetycznym , okreÂślona  wiÂązkom energetycznÂą , ktĂłrÂą odbieramy rĂłwnieÂż energetycznie?

SÂłowa ktĂłrych uÂżywamy do opisu tego stanu to teÂż umowne dÂźwiĂŞki zawierajÂące roÂżne splecione se sobÂą drgania energii , to caÂły czas jest energia.
Nie waÂżne jakiego sposobu zapisu i odtworzenia uÂżyjemy , to caÂły czas jest energia.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

====================================

Sympatyczna inspiracja i wsparcie w odnalezieniu drogi do wiary w siebie i wÂłasnej mocy.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech


niedziela, 8 stycznia 2012
2012: Od ludzi, przez ludzi, dla ludzi cz.1



Ukochane i œwiête i jedyne Dzieciê naszego niebiaùskiego Ojca, Dzieciê jedynego Ÿród³a, Dzieciê Œwiat³a, boskie Dzieciê. Tym w³aœnie jesteœ. WeŸ to sobie g³êboko do œwiadomoœci i kontempluj, co to oznacza.

Jestem tym, ktĂłry znany jest jako Jeszua bez Josef, nazwaliÂście mnie Jezusem, i jest to wielka radoœÌ przebywaĂŚ z wami tego wieczoru w waszym zrozumieniu czasu, gdy raz jeszcze  zdecydowaliÂście siĂŞ mnie wezwaĂŚ. To zawsze wielka radoœÌ przebywaĂŚ poÂśrĂłd was, mieĂŚ moÂżliwoœÌ spojrzeĂŚ na Âświat ludzkimi oczami i ujrzeĂŚ wasz blask; mĂłc odczuwaĂŚ miÂłoœÌ, jakÂą jesteÂście, pÂłynÂącÂą z serca do serca,  i czuĂŚ podekscytowanie waszej duszy, gdy stoi ona na progu, przed wielkÂą przemianÂą prowadzÂącÂą do miejsca zrozumienia JednoÂści.

To wielka ekscytacja. Wszyscy mistrzowie, wzniesieni oraz ci, ktĂłrzy spacerujÂą pomiĂŞdzy wami, odczuwajÂą wielkÂą ekscytacjĂŞ, poniewaÂż jesteÂście juÂż gotowi. PytaliÂście, bÂłagaliÂście, modliliÂście siĂŞ, pragnÂąc wiedzieĂŚ: „Kim jestem? Dlaczego jestem? Ci siĂŞ wydarza? ChcĂŞ poznaĂŚ caÂłoœÌ siebie, nie tylko oddzielone ego, ktĂłre mĂłwi, Âże mam problemy i wyzwania, i sprawy do rozwiÂązania, i Âże sÂą rzeczy, ktĂłrym po prostu muszĂŞ zaufaĂŚ, Âże zadziaÂłajÂą tak, jak powinny. Ale ja chcĂŞ poznaĂŚ wszystko, czym jestem. ChcĂŞ poznaĂŚ dobrÂą nowinĂŞ”.

ZaczĂŞliÂście to wÂłaÂśnie mĂłwiĂŚ. Czas juÂż poznaĂŚ dobrÂą nowinĂŞ. PowiedzieliÂście: „ZnosiÂła/em ciosy i strzaÂły tego Âświata wystarczajÂąco dÂługo. ZnosiÂła/em wyzwania wystarczajÂąco dÂługo. Teraz chcĂŞ poznaĂŚ caÂłoœÌ siebie. ChcĂŞ poznaĂŚ swojÂą wÂłasnÂą RzeczywistoœÌ – pisanÂą przez duÂże ‘R’ – i wiedzieĂŚ, Âże ona pozwala mi tworzyĂŚ rzeczywistoœÌ – przez maÂłe ‘r’ – mojego doÂświadczenia, i Âże jeÂśli nie spodoba mi siĂŞ ta rzeczywistoœÌ, chcĂŞ wiedzieĂŚ, Âże mam moc jÂą zmieniĂŚ i chcĂŞ naprawdĂŞ tĂŞ moc ogarn¹Ì”, naprawdĂŞ obj¹Ì tĂŞ boskÂą moc kreatywnoÂści, ktĂłrÂą jesteÂście, aby dokonaĂŚ zmian, ktĂłre oddzielonemu ego nie wydajÂą siĂŞ moÂżliwe, i aby dokonywaĂŚ tych zmian chwila po chwili. A oto, na czym to polega.

Oddzielone ego byÂło waszym towarzyszem tak dÂługo, Âże wydaje siĂŞ wam czĂŞÂściÂą was, bardzo istotnÂą czĂŞÂściÂą was. Kiedykolwiek tylko zaczynacie wchodziĂŚ w nowÂą przestrzeĂą, odzywa siĂŞ ono gÂłoÂśno i przypomina wam o tych wszystkich momentach, gdy prĂłbowaliÂście wykroczyĂŚ poza to, co stanowiÂło jakieÂś ludzkie wyobraÂżenie.

Gdy decydujecie siĂŞ poprosiĂŚ o wiedzĂŞ o CaÂłoÂści samych siebie, oddzielone ego wbiega na scenĂŞ i mĂłwi: „ale tego juÂż prĂłbowaÂłe/aÂś i zawiodÂło ciĂŞ to do nikÂąd. Czemu myÂślisz, Âże teraz bĂŞdzie inaczej?” A wy mĂłwicie: „Bo teraz mam inne informacje. ÆwiczyÂła/em siĂŞ w zaufaniu. ÆwiczyÂłe/am siĂŞ w ÂŚwietle, w zapalaniu mojego ÂŚwiatÂła, i odczuwaniu szczĂŞÂścia poÂśrĂłd nie-wiedzenia, i w rozumieniu na czym polega uÂświadomienie sobie – uczynienie tego rzeczywistym w moim doÂświadczeniu – JednoÂści, jakÂą jestem.

Moc tej JednoÂści wyraÂża stare powiedzenie: „Æwiczcie, ĂŚwiczcie, ĂŚwiczcie”. Po prostu mĂłwcie wci¹¿: „Jestem Jednym. Jestem potĂŞÂżna/y. WychodzĂŞ z miejsca oddzielenia. Ufam. Wiem, Âże jestem kochana/y, Âże jestem pod opiekÂą, Âże zawsze bĂŞdĂŞ rozkwitaĂŚ. Zawsze jestem caÂłoÂściÂą. JuÂż jestem uzdrowiona/y. Nie muszĂŞ siĂŞ martwiĂŚ tym, co przyniesie jutro, gdyÂż wiem, Âże wszystko bĂŞdzie dla mojego dobra”, i tak wÂłaÂśnie jest.

Oddzielone ego w tym momencie siĂŞ ujawni i powie „No tak, dobrze, moÂże wyglÂądaĂŚ to na stek bzdur, ale wyjdzie ci to na dobre, no pewnie…” A wy powiecie: „Tak, teraz w to wierzĂŞ. Wiem, Âże wszystko to dziaÂła na rzecz zamanifestowania JednoÂści, uÂświadomienia sobie wiedzy, Âże tak naprawdĂŞ poÂśrĂłd nas istnieje tylko Jedno. Jest tylko Jedno, Âżadnego oddzielenia.”

To dlatego mĂłwiÂłem wam wiele, wiele razy, i dlatego inni mistrzowie wam mĂłwili, Âże istnieje tylko Jedno, Âże wasza RzeczywistoœÌ – przez duÂże ‘R’ – jest JednoÂściÂą, jedynÂą JednoÂściÂą, brakiem oddzielenia. Zatem na tym planie ma miejsce wielka ekscytacja, a takÂże na innych planach, ktĂłre widzÂą waszÂą gotowoœÌ, poniewaÂż tylko to jest potrzebne: wasza gotowoœÌ do praktykowania, do powracania ku temu za kaÂżdym razem i mĂłwienia: „Nie, nie zamierzam byĂŚ taka/i jak choĂŚby tylko chwilĂŞ wczeÂśniej, albo dzieĂą wczeÂśniej. Zamierzam byĂŚ nowÂą osobÂą w Chrystusie.”

Wasi bracia i siostry maj¹ tu dobre porzekad³o, o ile tylko umieliby sobie uœwiadomiÌ jego prawdziwe znaczenie. Jestem now¹ osob¹ w Chrystusie. Manifestujê istotê Chrystusa, któr¹ jestem. Co zrobi³by Chrystus? Nie tylko co zrobi³by Jezus, ale co zrobi³by Chrystus w danej sytuacji? A potem zatrzymujecie siê na chwilê, bierzecie g³êboki oddech, a jeœli odpowiedŸ nie przychodzi, bierzecie nastêpny g³êboki oddech. A jeœli dalej nie otrzymujecie odpowiedzi, oddychacie tak d³ugo, a¿ j¹ otrzymacie. Albo zaœniecie na chwilê z powodu nadmiaru tlenu, ale to siê nie zdarzy, bo zanim siê to zdarzy, otrzymacie ju¿ wskazówki.

Poproszono mnie, abym tego wieczoru opowiedziaÂł o waszym nadchodzÂącym roku, ktĂłry zbliÂża siĂŞ szybko, o roku, ktĂłry nazywany jest 2012. Jest duÂżo przepowiedni na temat tego, co ten rok 2012 przyniesie. IstniejÂą sprzeczne doniesienia i przepowiednie, i trudno siĂŞ dowiedzieĂŚ, co ma siĂŞ wydarzyĂŚ.

No có¿, ja wam mĂłwiĂŞ, Âże to wy bĂŞdziecie stwarzaĂŚ rzeczywistoœÌ – przez maÂłe ‘r’ – roku 2012. PrzedstawiĂŞ wam parĂŞ moÂżliwoÂści, ale ostateczny wybĂłr naleÂży do was. Wy jesteÂście mistrzami, wiĂŞc kiedykolwiek istnieje wybĂłr, pozwĂłlcie sobie odetchn¹Ì g³êbiej, nabraĂŚ dystansu Obserwatora i zapytaĂŚ: „Co bĂŞdzie dla najwyÂższego dobra Wszystkiego, JednoÂści?”  I znĂłw, jeÂśli odpowiedÂź nie pojawia siĂŞ natychmiast, pytacie ponownie i czekacie na niÂą.

Wasz rok 2012 zostaÂł uznany przez wielu za decydujÂący rok, i istnieje przepowiednia, Âże ostatniego miesiÂąca, w trzecim tygodniu ostatniego miesiÂąca roku nastÂąpi wielka zmiana. Ludzie siĂŞ przebudzÂą i zrozumiejÂą, kim sÂą, i co siĂŞ dzieje. I jest to prawda. Ta przepowiednia zawiera w sobie ziarno prawdy.

BĂŞdzie ich wiele. PoniewaÂż ludzie spodziewajÂą siĂŞ, Âże coÂś siĂŞ wydarzy, wydarzy siĂŞ to dla nich i poprzez nich. JednakÂże ja wam powiadam, Âże nie musicie czekaĂŚ do 21 grudnia, aby to siĂŞ wydarzyÂło. MoÂżecie pozwoliĂŚ, aby zdarzyÂło siĂŞ to 21 czerwca i ÂświĂŞtowaĂŚ juÂż wczeÂśniej, albo dowolnego innego dnia tego roku, poniewaÂż to wy jesteÂście mistrzami swojej rzeczywistoÂści – przez maÂłe ‘r’.

Ale istniej¹ pewne prawdopodobieùstwa, i gdy patrzymy w rok 2012 z dzisiejszej perspektywy, bêdzie to rok wielkiego zamieszania i chaosu; rok podzia³ów; rok, w którym bracia i siostry opowiedz¹ siê po ró¿nych stronach i bêd¹ twardo stali przy swoim stanowisku i bronili swoich przekonaù, podobnie jak mia³o to miejsce w odchodz¹cym roku. Ale ta tendencja wzroœnie, a ludzie wyraŸnie siê podziel¹ na dwa obozy i bêd¹ broniÌ tego, co uznaj¹ za swoje s³uszne pogl¹dy.

Zatem przez pierwsze dziesiêÌ czy jedenaœcie miesiêcy roku bêdzie du¿o chaosu, du¿o s³ów, du¿o os¹dzania. Nie bêdzie to mi³y widok, chyba ¿e zajmiecie pierwszy rz¹d miejsc, tak jak ogl¹daj¹c jak¹œ produkcjê Broadwayu, i bêdziecie œwiadkami ca³ego tego dramatu, nie daj¹c siê weù wci¹gn¹Ì w takim stopniu, w jakim to tylko mo¿liwe.

Wy rĂłwnieÂż bĂŞdziecie mieli swoje poglÂądy i zbliÂżycie siĂŞ z tymi, ktĂłrzy je podzielajÂą. Odkryjecie, Âże co jakiÂś czas bĂŞdziecie ÂłapaĂŚ siĂŞ na trochĂŞ na haczyk tego, co mĂłwiÂą inni, a potem siĂŞ otrz¹œniecie i powiecie: „Ale to jest broadwayowska produkcja, warta wielu nagrĂłd”, bo tak wÂłaÂśnie bĂŞdzie.

Odkryjecie, Âże niektĂłrzy ludzie o bardzo silnych przekonaniach skorzystajÂą z tej okazji i bĂŞdÂą rozpowszechniaĂŚ ró¿ne informacje, prawdziwe lub nie – informacje, ktĂłre sÂłu¿¹ ich celom. I bĂŞdÂą oni, przynajmniej na powierzchni, wierzyli w to, co mĂłwiÂą. JeÂśli mielibyÂście to zakwestionowaĂŚ – a pojawi siĂŞ w miĂŞdzyczasie duÂżo tego kwestionowania – i podr¹¿yĂŚ trochĂŞ g³êbiej, moÂże siĂŞ okazaĂŚ, Âże jest w tym trochĂŞ, jak to okreÂślacie, wodolejstwa. Ale na powierzchni wyraÂźne bĂŞdÂą okreÂślone podziaÂły.

G³osy, które wzywaj¹ do przemiany, które wzywaj¹ do tego, by pomagaÌ braciom i siostrom, g³osy te przykryte zostan¹ zgie³kiem tych, którzy czuj¹, ¿e musz¹ skompletowaÌ wcielenia, w których byli wojownikami. To w³aœnie oni robi¹. Uzupe³niaj¹ ¿ycia, w których uczestniczyli w bitwach, kiedy byli dowódcami, kiedy byli tymi, którzy musieli dokonywaÌ trudnych decyzji, i nawet jeœli widzieli, ¿e bitwa obraca siê na ich niekorzyœÌ, nie umieli zmieniÌ swojego zdania, gdy¿ utknêli oni w tym, co wybrali.

Zatem pojawiÂą siĂŞ ludzie bardzo wojowniczy i o bardzo okreÂślonych poglÂądach. Zobaczycie duÂżo walki – na szerokÂą skalĂŞ, a takÂże w skali indywidualnej. BĂŞdzie miaÂło miejsce duÂżo wstrzÂąsĂłw i zamieszania w dziedzinie zatrudnienia, ktĂłre bĂŞdzie jeszcze niÂższe niÂż macie teraz; innymi sÂłowy programy tworzenia miejsc pracy zawiodÂą; nie bĂŞdÂą stanowiĂŚ panaceum na wszelkie bolÂączki, choĂŚ ci, ktĂłrzy je tak zachwalajÂą, twierdzÂą, Âże tak siĂŞ zdarzy.

Ostatecznie ludzie uÂświadomiÂą sobie, Âże siÂła leÂży u podstaw, na poziomie indywidualnym, w inicjatywach ‘oddolnych’. Ten wÂłaÂśnie cud siĂŞ wydarzy. Moc jest z wami, a wasi bracia i siostry odbiorÂą swojÂą moc ze zbiorĂłw tych, ktĂłrzy was z pozoru reprezentujÂą. Ale naprawdĂŞ reprezentujÂą oni siebie samych lub wielkie korporacje.

Wydarzy siĂŞ cud: zmiana sposobu myÂślenia – ludzie uÂświadomiÂą sobie, Âże ich przedstawiciele ich nie reprezentujÂą, a ich dziaÂłania sprzeciwiajÂą siĂŞ wszystkiemu, co podpowiada zdrowy rozsÂądek i wspĂłlne dobro. Jak wiecie, zdrowy rozsÂądek nie zawsze jest zdrowy, a oni nie patrzÂą na wspĂłlne dobro, lecz na to, jak wygraĂŚ swÂą bitwĂŞ, gdyÂż, jak juÂż powiedziaÂłem, kompletujÂą oni wcielenia, w ktĂłrych byli wojownikami i kiedy musieli mieĂŚ racjĂŞ, a jeÂśli nie mieli racji, oznaczaÂło to ÂśmierĂŚ dla ich ciaÂła.

Jak wiĂŞc widzicie, bĂŞdÂą oni szukali dramatĂłw rozpiĂŞtych pomiĂŞdzy Âżyciem a ÂśmierciÂą, i dlatego bĂŞdÂą bardzo przywiÂązani do swoich poglÂądĂłw, bĂŞdÂą ich broniĂŚ do upadÂłego. Wy i ci ludzie, ktĂłrzy majÂą inny punkt widzenia, bĂŞdziecie siĂŞ zastanawiaĂŚ: „Co siĂŞ dzieje z mojÂą rzeczywistoÂściÂą? Nie to sobie wyobraÂżaÂłam/em. Nie to miaÂło siĂŞ dziaĂŚ w miejscu, ktĂłre obiecywaÂło wszystkim ziszczenie siĂŞ ich marzeĂą i snĂłw, tak zwanego amerykaĂąskiego snu, tak zwanej moÂżliwoÂści realizacji swego najpeÂłniejszego potencjaÂłu. To nie to”, powiecie sobie, „co, jak myÂślaÂłem/em, bĂŞdÂą mieĂŚ do powiedzenia nasi przedstawiciele”.

NiektĂłrzy spoÂśrĂłd tych reprezentantĂłw bĂŞdÂą mieĂŚ zrozumienie dla pozycji „zwykÂłego czÂłowieka” i bĂŞdÂą to wyraÂżaĂŚ, ale ich gÂłosy zostanÂą zagÂłuszone przez wojownikĂłw, ktĂłrzy ‘muszÂą wygraĂŚ’. Dlatego ujrzycie duÂżo walki i dyskusji; rozczarowania; frustracji tych, ktĂłrzy wybrali lidera myÂślÂąc, Âże moÂże on wszystko naprawiĂŚ, a zobaczÂą, Âże nie moÂże tego zrobiĂŚ. Tak naprawdĂŞ nie mĂłgÂłby tego zrobiĂŚ tak czy inaczej, poniewaÂż to wy sami macie wÂładzĂŞ nad swoim przeznaczeniem. Ale jako wielka dusza, jakÂą jest, zgÂłosiÂł siĂŞ, by odegraĂŚ swojÂą rolĂŞ w tym czasie, i by zrobiĂŚ co w jego mocy, by co jakiÂś czas daÂł siĂŞ sÂłyszeĂŚ gÂłos rozsÂądku.

Ale gÂłos rozsÂądku przez du¿¹ czêœÌ tego roku nie zostanie usÂłyszany; przez wiele miesiĂŞcy tego roku nie zostanie usÂłyszany. I ludzie zwrĂłcÂą siĂŞ ku sobie, ci podobnie myÂślÂący, ci, ktĂłrzy chcÂą pomĂłc innym. Zbierzecie siĂŞ razem i zapytacie: „Co mamy w naszych domach, czym moglibyÂśmy siĂŞ podzieliĂŚ z innymi, aby im pomĂłc? Co moÂżemy zrobiĂŚ, by utworzyĂŚ, na przykÂład, swojÂą wÂłasnÂą korporacjĂŞ, wÂłasnÂą organizacjĂŞ, jakkolwiek by to zwaĂŚ, w ktĂłrej moglibyÂśmy zbieraĂŚ i rozprowadzaĂŚ dobra, jakich ludzie potrzebujÂą, i przestaĂŚ wci¹¿ czekaĂŚ, Âże wielki ojciec/matka w Waszyngtonie czy jakiejkolwiek innej stolicy dowolnego kraju o mnie siĂŞ zatroszczy.”

Wielki ojciec/matka tak naprawdĂŞ nie istnieje – istnieje tylko w waszych sercach. WiĂŞc zacznie wam wszystkim ÂświtaĂŚ, Âże nie macie tu gÂłosu w sprawach szerszej skali, ale wasz gÂłos bĂŞdzie bardzo potĂŞÂżny, gdy zjednoczycie siĂŞ i zdecydujecie, co moÂżecie zrobiĂŚ dla poprawy sytuacji w waszym sÂąsiedztwie,  a nawet dalej, gdy tylko uzyskacie wiĂŞkszy obraz tego, czego moÂżna dokonaĂŚ.

Nie jesteÂście bezsilni. Przez pierwszych parĂŞ miesiĂŞcy, byĂŚ moÂże przez pierwsze pó³ roku 2012, pojawi siĂŞ takie poczucie bezsilnoÂści. „Czemu nasi reprezentanci nie mogÂą zrozumieĂŚ, co naleÂży zrobiĂŚ?  Czemu nie jestem w stanie skÂłoniĂŚ ich do zrozumienia petycji, jakÂą wÂłaÂśnie podpisaÂłem/am? Czemu nie chcÂą mnie usÂłyszeĂŚ?”

Nie usÂłyszÂą was, poniewaÂż nie muszÂą, poniewaÂż weÂźmiecie sprawĂŞ w swoje rĂŞce i serca, i sami zmienicie bieg rzeczy. Wszyscy jesteÂście bardzo potĂŞÂżni, i potrzebna jest jedynie zmiana w ÂświadomoÂści, to zrozumienie, Âże „Jestem tym, kogo szukaÂłam/em. Jestem wszech-potĂŞÂżna/y i mogĂŞ pomĂłc innym. MogĂŞ po³¹czyĂŚ siĂŞ z innymi, ktĂłrzy myÂślÂą podobnie.”

Jest poÂśrĂłd was wiele osĂłb, ktĂłre majÂą zdolnoÂści organizacyjne. Siedzieli oni dotychczas na bocznej linii…tak samo jak ty i ty i ty i ty…siedzieliÂście na bocznej linii i myÂśleliÂście: „Ojejku, jestem tylko jeden/jedna, i nie mam dyplomu w takiej to a takiej dziedzinie, i nie wiem, co robiĂŚ”.

MoÂżecie bardzo wiele. JuÂż wiecie, jak uÂżywaĂŚ swojej technologii, aby zjednoczyĂŚ siĂŞ z innymi za pomocÂą waszych tekstĂłw, e-maili i telefonĂłw.  Wiecie, jak siĂŞ zjednoczyĂŚ i jak znaleŸÌ tych, ktĂłrzy znajÂą siĂŞ na organizowaniu spraw.

Wszystko, o co chodzi, to maÂła zmiana w oglÂądzie sytuacji, kiedy mĂłwicie: „Hej, nikt inny tego nie robi. MoÂże to dlatego, Âże to ja mam to zrobiĂŚ” – i wtedy odbieracie swojÂą moc, nie spoglÂądacie na wielkiego brata/siostrĂŞ/matkĂŞ/ojca w rzÂądzie, ktĂłrzy zatroszczyliby siĂŞ o was. Nie ma ich tam. To wÂłaÂśnie sobie wtedy udowadniacie – Âże ta matka/ojciec/rzÂąd nie mogÂą tego dÂłuÂżej robiĂŚ. Ale wy moÂżecie. MoÂżecie staĂŚ siĂŞ rzÂądem ludzi, stworzonym przez ludzi i dla ludzi.

Jak myÂślicie, co oznacza to stwierdzenie? Wasi przodkowie wiedzieli, kiedy to pisali. Wiedzieli, gdzie leÂży moc; nie u reprezentantĂłw, ktĂłrzy sÂą mile stÂąd i nie majÂą pojĂŞcia, co robicie dzieĂą po dniu. Oni wiedzieli, gdzie leÂży moc, i teraz jest ona wam zwracana.

Zatem bĂŞdziecie siĂŞ zbieraĂŚ w grupach – ich wielkoœÌ nie gra roli – w grupach dwĂłch czy trzech osĂłb, albo piĂŞciu, szeÂściu czy piĂŞciuset – to nie ma znaczenia – uÂświadamiajÂąc sobie, Âże moÂżecie pomĂłc swoim braciom i siostrom. MoÂżecie przejrzeĂŚ swoje szafy i garderoby, wszystko co macie w domach, a czym moÂżecie siĂŞ podzieliĂŚ. Wszyscy macie zapasowe koce. Wszyscy macie dodatkowe ubrania, ktĂłrych juÂż nie uÂżywacie.

„No có¿, moÂże mi siĂŞ to przyda, moÂże w przyszÂłym roku; lepiej to zachowaĂŚ”. No i trzymacie to, aÂż mole siĂŞ do tego nie dobiorÂą. Oddajcie to. Co tylko takiego macie, oddajcie. Da wam to poczucie uwolnienia, i pomoÂże teÂż innym, ktĂłrzy siĂŞ czujÂą teraz bezradni. MĂłwicie do nich: „Hej, co masz takiego, co moÂżesz mi daĂŚ? Zrobimy wymianĂŞ”. Bo chyba nie chcecie, Âżeby czuli oni, Âże tylko coÂś dostajÂą i sÂą bezsilni. Prosicie ich, Âżeby teÂż coÂś dali. To jest wymiana, poniewaÂż oni teÂż majÂą coÂś, co mogÂą daĂŚ.

A jeœli nie maj¹ nic namacalnego, mog¹ wam ofiarowaÌ uœmiech. Mog¹ podzieliÌ siê z innymi s³owami m¹droœci. Mog¹ ofiarowaÌ swój uœcisk, albo ramiê, na którym ktoœ inny mo¿e siê wyp³akaÌ, albo oprzeÌ siê choÌby przez chwilê. Jeœli nie maj¹ nic namacalnego, z ca³¹ pewnoœci¹ maj¹ to, co mniej uchwytne.

Tak wiĂŞc wasza moc do was powraca. Taka jest moja wiadomoœÌ dla was na temat roku 2012. W ciÂągu tego roku wydarzy siĂŞ cud, a tym cudem bĂŞdzie przebudzenie siĂŞ ludzi i odzyskanie przez nich ich mocy, nie tylko w tym kraju, ale i w innych krajach – jednak nie musicie czekaĂŚ na inne kraje, aby siĂŞ przebudziĂŚ. MoÂżecie sami siĂŞ przebudziĂŚ. MoÂżecie zacz¹Ì juÂż teraz.

Zbadajcie to sami. W g³êbi siebie zastanĂłwcie siĂŞ nad tymi sÂłowami: moc ludzi, przez ludzi i dla ludzi. Co to oznacza? „Hej, moÂże tu chodzi o mnie? MoÂże ja mam moc. MoÂże nie muszĂŞ siedzieĂŚ i czekaĂŚ, aÂż ktoÂś inny siĂŞ o mnie zatroszczy i zrobi coÂś dla mnie.” UÂżywam tych s³ów jako uogĂłlnienia. PrzekaÂżcie tĂŞ wiadomoœÌ innym ludziom.

SugerujĂŞ, ÂżebyÂście raz w tygodniu spotykali siĂŞ z tymi, ktĂłrzy myÂślÂą podobnie i zorganizowali siĂŞ w sprawach typu: gdzie moÂżecie siĂŞ zgÂłosiĂŚ do pomocy, zaoferowaĂŚ swoje usÂługi, oddaĂŚ swoje konkretne dobra, cokolwiek, czym moÂżecie siĂŞ podzieliĂŚ. Niech popÂłynÂą pomysÂły. Wiecie, jak potĂŞÂżna moÂże byĂŚ idea, idea, ktĂłrej czas wÂłaÂśnie nastaÂł. A ja wam mĂłwiĂŞ, Âże w roku 2012 nadchodzi czas tej idei. Tak, i to jest w porzÂądku.
Jeszua

PrzekazaÂła Judith Coates

PrzetÂłumaczyÂła Wika.

22 listopada 2011
Copyright © 2011 Oakbridge University.

http://jeszua.blogspot.com/

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2012, 21:24:01 wysłane przez Dariusz » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #247 : Styczeń 11, 2012, 06:28:17 »

no jest jeszcze duch UÂśmiech

(wielki)Duch= pierwotna œwiadomoœÌ,-
ale jak kto chce- to moÂże byĂŚ teÂż energiom..MrugniĂŞcie
..i znĂłw jakaÂś trĂłjca wyszÂła DuÂży uÂśmiech

PS. a moÂże ÂźrĂłdÂło ma charakter trialistyczny, a nie dualistyczny jak na naszym poziomie?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2012, 06:38:58 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #248 : Styczeń 11, 2012, 10:21:28 »

Cytuj
WysÂłany przez: songo1970
UmieœÌ cytat
Cytat: quetzalcoatl44  StyczeĂą 10, 2012, 21:35:17caÂłe
no jest jeszcze duch UÂśmiech

(wielki)Duch= pierwotna œwiadomoœÌ,
ale jak kto chce- to moÂże byĂŚ teÂż energiom..MrugniĂŞcie
..i znĂłw jakaÂś trĂłjca wyszÂła DuÂży uÂśmiech

PS. a moÂże ÂźrĂłdÂło ma charakter trialistyczny, a nie dualistyczny jak naszym poziomie?

DokÂładnie jak mĂłwisz  ca³¹ manifestacjĂŞ StwĂłrcy wyraÂża siĂŞ przez truizm pokazywany nam caÂły czas we wszystkich aspektach Âżycia , a Âświetnie demonstrowanych  przez dziaÂłania na osi z trzema elementami ( + , 0 , - ) ktĂłre biorÂą udziaÂł w dziaÂłaniach w obszarach 4 ró¿nych pĂłl.

Energia( jako energia zawsze taka sama) skierowana na okreÂślone pole , posiadajÂąca osobisty znak okreÂślajÂący kierunek dziaÂłania gdy zadziaÂła powoduje dopiero efekty zaleÂżne od znaku pola i swojego.

Dopiero przejœcie przez neutralne 0 - inaczej mi³oœÌ zmienia wszystko.

Wielki DUCH = Wiedza CaÂłkowita - inaczej PeÂłna ÂświadomoœÌ jednak  ZAWSZE jest to ENERGIA.

Widzisz manipulacja wiedzÂą przez  krk polega  na tym , iÂż przekazujÂąc jakieÂś informacje zmienili caÂłkowicie ich pierwotne sens , czyli dokonali manipulacji zapisem informacji   w mentalu czÂłowieka  , wpisano nam nieprawdziwy wzorzec wiedzy i utrwala siĂŞ go  poprzez codzienny , powtarzany magiczny rytuaÂł w  ÂświÂątyniach.

Temu mĂłwiĂŞ NIE! NIE! NIE! i STOP! KONIEC! BASTA!

Koniec tej manipulacji! Koniec stosowania magii na Ludziach! Wracamy do pierwotnej wiedzy do jej pierwotnego wzorca przekazanego nam przez StwĂłrcĂŞ.

kiara UÂśmiech UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2012, 17:07:58 wysłane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #249 : Styczeń 11, 2012, 12:15:32 »

skoro Bog-stworca jest miloscia to jest 0 UÂśmiech - czyli ma zerowa energie i nieskonczony potencal UÂśmiech
 a na czym polega manipulaca kk ? (choc nie twierdze ze nie manipuluja:)

« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2012, 12:17:12 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 ... 80 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.046 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft gangem watahaslonecznychcieni ostwalia maho