Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 11:07:54


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 ... 80 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Inni o energii.  (Przeczytany 823087 razy)
0 u¿ytkowników i 95 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #225 : Styczeñ 09, 2012, 19:17:59 »

Nikt z mieszkañców ziemi nie wie co to jest ¶wiadomo¶æ ?? hm dziwne stwierdzenie

Mam wra¿enie ¿e to od ziemian oczekuje siê odpowiedzi.

Có¿ lepiej bawiæ sie gugu
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #226 : Styczeñ 09, 2012, 20:21:57 »

Kolejka jest na Santorini my¶lê  ¿e identyczna jak wiele ten sam  sk³ad jak w ka¿dej porusza siê po linie w dwie strony jad±c do góry wagonik pierwszy jest pierwszym , zje¿d¿aj±c w dól ten sam poprzednio pierwszy jest ostatnim w sk³adzie a ostatni staje siê pierwszym.
Dziêkujê za informacjê. Jednak nie jest to standardowe rozwi±zanie - na ¿ywo jeszcze z takim siê nie spotka³em - z grup± kilku niezale¿nych wagoników umieszczonych bezpo¶rednio jeden za drugim. Ju¿ dla w³asnej ciekawo¶ci spróbuje siê dowiedzieæ jaka jest tego przyczyna/ewentualne korzy¶ci, podejrzewam, ¿e zyskanie na przepustowo¶ci...
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #227 : Styczeñ 09, 2012, 20:29:51 »

No przestañcie , ¶wiadomo¶æ to wiedza , wiedza w mózgu naszym wyra¿ana jest my¶l± , poza nim s³owem mówionym lub zapisanym  ,
W przekazie, który sama wklei³a¶ wyró¼ni³a¶ pewne sformuowania, które zmieniaj± w±skie znaczenie ¶wiadomo¶ci, rozszerzaj± je oraz wrêcz wprowadzaj± ¶wiadomo¶æ do naszego ¿ycia spoza dotychczasowego ,pozornego rozdzielenia.

Cytuj
Podnosi siê ostatni Akord i on rozbrzmiewa poprzez nas wspólnie.
To „POZA” osi±gnê³o to „TU”, ta kurtyna pozostaje na zawsze podniesiona.
I nie dzieje siê to na skutek jakiej¶ magii czy kosmicznych rytua³ów. ¦wiadomo¶æ sama znajduje drogê w nas, bo zawsze tu by³a. Jednym z przejawów "opadniêcia kurtyny" jest ta nowa wiedza o równowa¿no¶ci materii=energii=¶wiadomo¶ci. Wielkie has³a realizuj± "technicy" na ka¿dym rezonuj±cym poziomie. Górnolotne wypowiedzi przek³adaj± siê wprost na nasz± rzeczywisto¶æ. Na dowody empiryczne oraz teoretyczne podstawy, tudzie¿ wiedzê akademick±. Konkretna wiedza za któr± stoj±  konkretni ludzie zmieni± nasze postrzeganie tej rzeczywisto¶ci. Nie s± potrzebne jakiekolwiek cuda.
...
Cytuj
Zaufajcie we wszystko co JEST.
- nie tylko w wiedzê, bo przecie¿ "podpowiedzi" dostajemy zewsz±d. Zdarza mi siê coraz czêsciej przedziwna synchronizacja tego o czym my¶lê z "przypadkowymi" zdarzeniami w czasie rzeczywistym. Zadajê w my¶lach pytanie i otrzymujê odpowiedzi. Nie wszystkie jeszcze rozumiem, ale czujê ¿e to w³a¶nie JEST odpowied¼.

Dlaczego mamy ufaæ wszystkiemu co nas otacza ? Poniewa¿ to wszystko jest z nami po³±czone, rozmawia z nami. Skoro tak, to musi byæ inteligentne, ¶wiadome w ka¿dym atomie.
Dzieje siê tak ,poniewa¿
Cytuj
Nigdy nie jeste¶cie pozostawieni samym sobie.
Otrzymasz odpowied¼, je¶li zapytasz.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #228 : Styczeñ 09, 2012, 23:15:12 »

Kolejka jest na Santorini my¶lê  ¿e identyczna jak wiele ten sam  sk³ad jak w ka¿dej porusza siê po linie w dwie strony jad±c do góry wagonik pierwszy jest pierwszym , zje¿d¿aj±c w dól ten sam poprzednio pierwszy jest ostatnim w sk³adzie a ostatni staje siê pierwszym.
Dziêkujê za informacjê. Jednak nie jest to standardowe rozwi±zanie - na ¿ywo jeszcze z takim siê nie spotka³em - z grup± kilku niezale¿nych wagoników umieszczonych bezpo¶rednio jeden za drugim. Ju¿ dla w³asnej ciekawo¶ci spróbuje siê dowiedzieæ jaka jest tego przyczyna/ewentualne korzy¶ci, podejrzewam, ¿e zyskanie na przepustowo¶ci...



Tak wygl±daj± wagoniki kolejki na Santorini wje¿d¿aj±ce kolejno na dwa równoleg³e tory ze ¶rodkowym peronem. Ludzie wchodz± przemiennie raz do jednej raz do drugiej i zje¿d¿aj± do portu.
Tak funkcjonuje ten system.


http://pl.123rf.com/photo_8507830_santorini-narzutow-kolejka-linowa-laczacy-port-fira-z-miastem.html

To tylko ciekawostka.

Kiara.  U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 09, 2012, 23:15:26 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Astre
Go¶æ
« Odpowiedz #229 : Styczeñ 10, 2012, 00:15:06 »

Panie @East

 Pisa³em :
Aby twierdziæ, ¿e w przestrzeni atomowej znajduje siê ¶wiadomo¶æ nale¿a³oby t± ¶wiadomo¶æ wpierw zdefiniowaæ, czym ona jest ?  Nie mo¿na szukaæ czego¶ w czym¶, je¿eli nie wie siê czego siê szuka ? Czy jest to dla pana jasne i zrozumia³e,  czy nie  ?
Pomimo moich sugestii, nie okre¶li³ pan ani nawet jednym s³owem czym dla pana jest ta ¶wiadomo¶æ, tylko próbuje pan tutaj z uporem insynuowaæ ludziom, ¿e ¶wiadomo¶æ znajduje w pró¿ni wewn±trz atomowej, tylko dlatego poniewa¿ powiedzia³ to profesor Tiller i kto¶ tam jeszcze.

Dalej pan wypisuje wielkimi literami (przypisuj±c znowu znamiona jakiej¶ prawdy)   wzór z którego wynika, ¿e :

                    energia = materia = ¶wiadomo¶ci

Ju¿ machne rêka na to, ¿e energia = materii, ale, ¿e... energia i materia = ¶wiadomo¶ci, to ju¿ chyba nawet dziecko z szkolnej podstawówki
pewnie by zaprotestowa³o.
Bo gdyby tak by³o, to oznacza³o by, ¿e g³az o masie 150 ton posiada³ by wiêksz± ¶wiadomo¶æ ni¿ cz³owiek o masie 70 kg.
Lub inny dobitny przyk³ad, ¿e owe twierdzenie, które pan East próbuje tu wcisn±æ  jest wyssane z palca :

Skonstruowano skomplikowany labirynt i umieszczono w nim muszkê owocow±.
Muszka wydosta³a siê z labiryntu po ok. 30 minutach. Jak powiedzieli konstruktorzy eksperymentu cz³owiek potrzebowa³ by minim roku, aby z tak skomplikowanego labiryntu siê wydostaæ.

Stawiam pytanie : jak siê ma twierdzenie, ¿e masa (materia) równa siê ¶wiadomo¶ci, skoro masa muszki owocowej wynosi 0,001 grama !
Gdzie tu równo¶æ i na czym ona polega ? No gdzie ?



Panie @East, je¶li pan siê zajmuje umys³owym samobójstwem, czyli wiar± w co¶, to ja nie mam nic przeciwko temu, bo  jest to pana osobista sprawa, w co pan wierzy.
Ale, jak pisa³em wcze¶niej zg³aszam opozycje wobec wypisywania rzeczy zdawkowych, nieweryfkowalnych, które usi³uje pan tu niczym (nieomylny papie¿) ludziom w spo³ecznych przestrzeniach zaimputowaæ przypisuj±c czemu¶ jakie¶ znamiona prawdy.

Prawda jest tylko wtedy prawd±, gdy posiada spójn± ca³o¶æ.A je¿eli posiada tylko przes³anki, to jest przes³ank± i tak nale¿y rozumieæ i tak traktowaæ.


Ps. Darek (administrator)

U¿y³em  niestosowanej  na internetowych forach formy zwracania siê typu (Pan), bo odczuwam, ¿e z tym Panem nie da sie inaczej rozmawiaæ. Nie potrafiê merytorycznie rozmawiaæ z lud¼mi, którzy za ka¿dym razem wypisuj± osobne tyrady na temat rzeczy,
z przes³anek konfabuluj±c tworz± jak±¶ ''prawdê'', a nastêpnie  próbuj± w taki, czy  inny sposób  t± ca³± rzekom± ''prawdê'' ludziom do g³owy zaimputowaæ.




 
   

« Ostatnia zmiana: Styczeñ 10, 2012, 00:20:13 wys³ane przez Astre » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #230 : Styczeñ 10, 2012, 01:01:46 »

Cytat: Astre
Stawiam pytanie : jak siê ma twierdzenie, ¿e masa (materia) równa siê ¶wiadomo¶ci, skoro masa muszki owocowej wynosi 0,001 grama !
Gdzie tu równo¶æ i na czym ona polega ? No gdzie ?

Panie Bracie Astre!   Chichot  Pozwolê sobie w tym momencie siê wtr±ciæ
(jako, ¿e wcze¶niej równie¿ optowa³am za wzorem easta) i proszê mnie nie têpiæ z tego powodu.
Ale muszka owocówka z Pana przyk³adu wcale nie posiada wiêcej ¶wiadomo¶ci od cz³owieka.
Ona po prostu ma lepsze po³±czenie z polem, które wyprowadzi³o j± z labiryntu.
I to by ¶wiadczy³o o ¶wiadomo¶ci egzystuj±cej równie¿ poza mózgownicami, które w jaki¶
przedziwny sposób tworz± bariery dla przenikalno¶ci ¶wiadomo¶ci zewnêtrznej (i tu równie¿ na my¶li
nie mam Pana mózgownicy).
Dlatego do wzoru easta i prof. Tillera dorzuci³abym jeszcze czynnik oporno¶ci,
czy jak by tam tego nie nazwaæ.  Mrugniêcie

A poza tym, kocham Ciê braciszku, bez wzglêdu na wyznawany przez Ciebie wzór.
Easta te¿ kocham, siebie równie¿ i jeszcze parê osób. Dobrej nocy ¿yczê.   U¶miech U¶miech
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #231 : Styczeñ 10, 2012, 01:11:21 »

no wlasnie a pozatym

 czy z tego nie wynika ze swiadomosc = masa i energia ?U¶miech

swiadomosc to zdolnosc znajdywania powiazan...U¶miech skoro istnieja powiazania istnieje i masa i "zakrzywienie przestrzeni"U¶miech

ps czym sa powiazania? - energia - oddzialywaniem, uczuciem ?, nieskonoczona i nieskonczenie skomlikowana ilosc powiazan tworzy swiadomosc? no ale wszystko jest fraktalem wiec na kazdym poziomie jest podobnie U¶miech

powiazania stworzyly swiadomosc ktora stala sie zwierciadlem U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 10, 2012, 01:15:19 wys³ane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #232 : Styczeñ 10, 2012, 01:19:46 »


Aby twierdziæ, ¿e w przestrzeni atomowej znajduje siê ¶wiadomo¶æ nale¿a³oby t± ¶wiadomo¶æ wpierw zdefiniowaæ,
Niekoniecznie. Twoje rozumowanie przypomina mi dopasowywanie dowodów do za³o¿enia, a to ani naukowe, ani logiczne. W ten sposób mo¿na by udowadniaæ cokolwiek i to jest w³a¶nie kombinowanie.

Cytuj
czym ona jest ?
te¿ chcia³bym znaæ definicjê, lecz podejrzewam, ¿e nie ma póki co.

 
Cytuj
Nie mo¿na szukaæ czego¶ w czym¶, je¿eli nie wie siê czego siê szuka ? Czy jest to dla pana jasne i zrozumia³e,  czy nie  ?
Je¶li wiedzieliby¶my to nie szukaliby¶my.
Wstêpnie ustalili¶my, ¿e szukamy ¶wiadomo¶ci. Na ró¿ne sposoby, raz lepsze, raz gorsze.
Z drugiej strony szukaj±c przyk³adowo zak³adanej teoretycznie "boskiej cz±stki" w CERN mo¿na przeoczyæ zupe³nie inne, bardziej interesuj±ce wyniki odrzucaj±c je a priori , bo nie spe³niaj± zak³adanego modelu . Nie ma sensu upieraæ siê przy definicjach czego¶, co jest , póki co, niedefiniowalne. I bardzo dobrze.

Cytuj
Pomimo moich sugestii, nie okre¶li³ pan ani nawet jednym s³owem czym dla pana jest ta ¶wiadomo¶æ, tylko próbuje pan tutaj z uporem insynuowaæ ludziom, ¿e ¶wiadomo¶æ znajduje w pró¿ni wewn±trz atomowej, tylko dlatego poniewa¿ powiedzia³ to profesor Tiller i kto¶ tam jeszcze.
W zwi±zku z powy¿szym moim wyja¶nieniem (ten temat Kiara rozwinêla tutaj http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7721.msg89489#msg89489 ) oraz w podanym linku tak ,uwa¿am i zawsze mia³em "przeczucie" Chichot , ¿e ¶wiadomo¶æ jest w tej pustce U¶miech , a profesor Tiller ten temat "gryzie" od twardej, naukowej strony. I to mi pasuje.
Mi pasuje.

Tobie nie musi, ani nikomu. Mo¿esz zatem przestaæ imputowaæ mi do g³owy, ¿e ja komu¶ usi³ujê co¶ zaimputowaæ. A je¶li kto¶ ma podobne do Twojego, wra¿enie, to z góry przepraszam za swoj± natarczywo¶æ. Wed³ug mnie mieszczê siê w ramach szeroko pojêtego forum dyskusyjnego.

i
Cytuj
¿e... energia i materia = ¶wiadomo¶ci, to ju¿ chyba nawet dziecko z szkolnej podstawówki
pewnie by zaprotestowa³o.
Tak, na razie  jest wielkie larum. Dopóty, póki ludzie nie pozbêd± siê wprogramowanych im od podstawówki "niepodwa¿alnych" prawd.

Cytuj
Bo gdyby tak by³o, to oznacza³o by, ¿e g³az o masie 150 ton posiada³ by wiêksz± ¶wiadomo¶æ ni¿ cz³owiek o masie 70 kg.
Teraz to da³e¶ porównanie Mrugniêcie Twoje rozumowanie jest mniej wiêcej takie, ¿e ten 150 tonowy g³az ma wiêcej energii ni¿ 70 kg cz³owiek. Odpowied¼ prawid³owa to "zale¿y jakiej energii". Cz³owiek siê porusza, ma wiêksz± energiê kinetyczn± wzglêdem Ziemi ni¿ g³az i w ogóle cz³owiek jest bardziej energetyczny he he he.
I podobnie odno¶nie ¶wiadomo¶ci. G³az to zupe³nie inny poziom ¶wiadomo¶ci ni¿ cz³owiek.

Cytuj
Skonstruowano skomplikowany labirynt i umieszczono w nim muszkê owocow±.
Muszka wydosta³a siê z labiryntu po ok. 30 minutach. Jak powiedzieli konstruktorzy eksperymentu cz³owiek potrzebowa³ by minim roku, aby z tak skomplikowanego labiryntu siê wydostaæ.
I znów, to argument na poziomie, ¿e nietoperz lepiej s³yszy ni¿ cz³owiek wiêc nietoperz jest lepszy.
Tak, jest lepszy, tylko zale¿y w czym.

Cytuj
Stawiam pytanie : jak siê ma twierdzenie, ¿e masa (materia) równa siê ¶wiadomo¶ci, skoro masa muszki owocowej wynosi 0,001 grama !
Gdzie tu równo¶æ i na czym ona polega ? No gdzie ?
Po pierwsze , to nikt do równania E=mc2 nie wstawia po jednej stronie placka, a po drugiej wieloryba. Je¶li mówimy o energii czego¶, to po drugiej stronie jest tego czego¶ masa.
I podobnie z równowa¿no¶ci± ( a nie równo¶ci±) materii i ¶wiadomo¶ci, jak mniemam, ale to by wymaga³o dok³adniejszych studiów prof Tillera Mrugniêcie

Cytuj
Panie @East, je¶li pan siê zajmuje umys³owym samobójstwem, czyli wiar± w co¶,

Wrêcz przeciwnie. Staram siê wszêdzie szukaæ dowodów U¶miech I podobnie do siebie my¶l±cych ludzi.

Cytuj
Ale, jak pisa³em wcze¶niej zg³aszam opozycje wobec wypisywania rzeczy zdawkowych, nieweryfkowalnych, które usi³uje pan tu niczym (nieomylny papie¿) ludziom w spo³ecznych przestrzeniach zaimputowaæ przypisuj±c czemu¶ jakie¶ znamiona prawdy.
O nie, protestujê. Od rzeczy nieomylnych tutaj jest Kiara U¶miech
Zreszt± wiêkszo¶æ przekazów, które tutaj niby o energii traktuj± jest nieweryfikowalne, je¶li nie zauwa¿y³e¶.
¯adna Matka Maria czy Kiara, ¿aden Sananda czy inny kolo nie s± ani lepsi, ani gorsi ode mnie, a zatem jak im wolno g³o¶æ swoje prawdy, to mi te¿.
Nikt tu siê nie trzyma tematu ( bo co to za temat jest w ogóle hehe ) .
Mam propozycjê Astre .Potraktuj mnie na lu¼no. Bêdziesz zdrowszy Mrugniêcie

Cytuj
Prawda jest tylko wtedy prawd±, gdy posiada spójn± ca³o¶æ.A je¿eli posiada tylko przes³anki, to jest przes³ank± i tak nale¿y rozumieæ i tak traktowaæ.
Owszem, ale bywa, ¿e z czasem przes³anki zyskuj± dowody i staj± siê czê¶ci± spójno¶ci. I w moim przekonaniu ten czas nadszed³ dla ¶wiadomo¶ci.
Cytuj
U¿y³em  niestosowanej  na internetowych forach formy zwracania siê typu (Pan), bo odczuwam, ¿e z tym Panem nie da sie inaczej rozmawiaæ.
No w³a¶nie nie rozumiem co z t± form± "Pan" ? Poprawiasz sobie tym samopoczucie czy o co chodzi ?

Cytuj
  wypisuj± osobne tyrady na temat rzeczy, z przes³anek konfabuluj±c tworz± jak±¶ ''prawdê''
Ale¿, przecie¿ Ty równie¿ to robisz. Ka¿dy z nas tworzy swoj± prawdê. Nie wspominaj±c o tych, co zamieszczaj± przekazy. Niby od "bogów". lol.
Zatem chyba nie moje konfabulacje s± tutaj problemem tylko mo¿e to, ¿e
Cytuj
Nie potrafiê merytorycznie rozmawiaæ z lud¼mi,
?

Cytuj
nastêpnie  próbuj± w taki, czy  inny sposób  t± ca³± rzekom± ''prawdê'' ludziom do g³owy zaimputowaæ.
Wobec powy¿szego ,mam oficjalny komunikat.
Ludzie, niniejszym  Was proszê, nie bierzcie sobie do g³owy tego co tu wypisujê, coby¶cie zdrowsi byli i mniej zamêtu mieli w tym 2012 roku
Ka¿dy, kto ³yka moje tre¶ci ryzyko bierze na swoj± odpowiedzialno¶æ ! (przed u¿yciem skonsultuj siê z "farmaceut±" poniewa¿ ka¿dy lek niew³a¶ciwie stosowany zagra¿aæ mo¿e Twojemu ¿yciu lub bezpieczeñstwu Mrugniêcie ).

Zapisane
Astre
Go¶æ
« Odpowiedz #233 : Styczeñ 10, 2012, 12:04:41 »


Panie Bracie Astre!   Chichot  Pozwolê sobie w tym momencie siê wtr±ciæ
(jako, ¿e wcze¶niej równie¿ optowa³am za wzorem easta) i proszê mnie nie têpiæ z tego powodu.
Ale muszka owocówka z Pana przyk³adu wcale nie posiada wiêcej ¶wiadomo¶ci od cz³owieka.
Ona po prostu ma lepsze po³±czenie z polem, które wyprowadzi³o j± z labiryntu.

Nie wiem co siê z Wami dzieje...
 Czy ja napisa³em, ¿e muszka owocowa ma wiêcej ¶wiadomo¶ci od cz³owieka ? Gdzie tak napisa³em ?
Da³em tylko dowód na to, ¿e to rzeczone wcze¶niej twierdzenie ¿e masa
równa siê ¶wiadomo¶ci ma siê nijak, bo z tego podanego wzoru jasno wynika, ¿e im wiêksza masa, tym wiêksza ¶wiadomo¶æ, a im mniejsza masa tym mniejsza ¶wiadomo¶æ.
Zatem twierdzenie pana Tillera, to twierdzenie pana Tillera, a reszta to reklama.

 Dlatego logicznie obstaje przy tym, ¿e aby dyskutowaæ o ¶wiadomo¶ci, gdzie ona jest, w czym ona jest - NALE¯Y WPIERW samemu przynajmniej próbowaæ zdefiniowaæ - czym jest ¶wiadomo¶æ.

Ale póki co nikt do tej pory s³owem nie napisa³ (oprócz czê¶ciowo Kiary) czym w/g niego jest ¶wiadomo¶æ, wiêc pytam - czego szukamy !!!

I tu siê moge zgodziæ z Twoim twierdzeniem, ¿e muszka posiada lepsze po³±czenie z polem tego labiryntu.
W zasadzie rzek³bym, ¿e posiada zakodowane w swoim DNA zdecydowanie lepsze instrumenty ni¿ cz³owiek orientuj±ce siê jej w przestrzeni.
Ale to wcale nie oznacza jednoznacznie, ¿e je¿eli potrafi genialnie poruszaæ siê w bardzo skomplikowanym labiryncie, to posiada wiêcej ¶wiadomo¶ci od cz³owieka.

 


« Ostatnia zmiana: Styczeñ 10, 2012, 19:06:18 wys³ane przez Astre » Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #234 : Styczeñ 10, 2012, 13:11:22 »

ma tyle samo swiadomosci co czlowiek tylko jeszcze o tym nie wie..U¶miech byc moze jak jej sie wyksztalaca dodatkowe synapsy albo zwiekszy mozg to sie dowie..U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #235 : Styczeñ 10, 2012, 13:23:24 »

Cytuj
Nie wiem co siê z Wami dzieje...

To "dowód" na rozdzielenie wymiarów Mrugniêcie
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #236 : Styczeñ 10, 2012, 14:13:03 »

Inaczej ju¿ dla spokoju;

Etymologia[edytuj]

£aciñski wyraz okre¶laj±cy ¶wiadomo¶æ: conscientia, pochodzi od „con” – „z” i „scientia” – „wiedza”. „Conscientia” oznacza³o wiedzê dzielon± z kim¶, czêsto wiedzê tajn±, dzielon± pomiêdzy konspiratorami, jednak w metaforycznym sensie oznaczaæ mo¿e „wiedzê dzielon± z samym sob±”, wskazuj±c na intymny, dostêpny jedynie dla do¶wiadczaj±cego, charakter ¶wiadomego do¶wiadczenia. Z ³aciñskiej nazwy "conscientia" wywodz± siê okre¶lenia ¶wiadomo¶ci w wielu jêzykach europejskich, np. ang.: "consciousness", fr. "conscience", w³. "coscienza").


http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomo%C5%9B%C4%87
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #237 : Styczeñ 10, 2012, 14:44:08 »

Inaczej ju¿ dla spokoju;

Etymologia[edytuj]

£aciñski wyraz okre¶laj±cy ¶wiadomo¶æ: conscientia, pochodzi od „con” – „z” i „scientia” – „wiedza”. „Conscientia” oznacza³o wiedzê dzielon± z kim¶, czêsto wiedzê tajn±, dzielon± pomiêdzy konspiratorami, jednak w metaforycznym sensie oznaczaæ mo¿e „wiedzê dzielon± z samym sob±”, wskazuj±c na intymny, dostêpny jedynie dla do¶wiadczaj±cego, charakter ¶wiadomego do¶wiadczenia. Z ³aciñskiej nazwy "conscientia" wywodz± siê okre¶lenia ¶wiadomo¶ci w wielu jêzykach europejskich, np. ang.: "consciousness", fr. "conscience", w³. "coscienza").


http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomo%C5%9B%C4%87

oto sam pocz±tek z wiki-
"¦wiadomo¶æ – podstawowy i fundamentalny stan psychiczny, w którym jednostka zdaje sobie sprawê ze zjawisk wewnêtrznych, takich jak w³asne procesy my¶lowe, oraz zjawisk zachodz±cych w ¶rodowisku zewnêtrznym i jest w stanie reagowaæ na nie (somatycznie lub autonomicznie)."

Oczywi¶cie to tylko definicje. Mamy tu pojêcia takie jak jednostka- czyli cz±stka wyodrêbniona z ca³o¶ci/jedni, która zdaje sobie sprawê ze swej (tymczasowej zapewne) odrêbno¶ci, to z kolei implikuje dalsze konsekwencje, tj. prawdy prawdziwe wy³±cznie z punktu widzenia tej¿e jednostki, itd..
Bez "skafandra" jeste¶my jedynie obserwatorami(czyst± ¶wiadomo¶ci± ¶wiadom± swego istnienia), poniewa¿ nie mamy mo¿liwo¶ci pe³nej interakcji ze ¶wiatem zewnêtrznym, w naszym wypadku tzw. materialnym.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 10, 2012, 14:48:21 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #238 : Styczeñ 10, 2012, 15:21:57 »

¦wiadomo¶æ, to energia wzbogacona o wiedzê z po³owicznym (lub innym) czasem rozpadu lub wzrostu,
w zale¿no¶ci od kierunku i prêdko¶ci przep³ywu oraz drgañ w³asnych.


Na kierunek i prêdko¶æ wp³yw ma istota ¶wiadoma.
Drgania w³asne, to efekt wzbogacenia siê o wiedzê w po³±czeniu z umiejêtno¶ci± dalszej jej obróbki i przesy³u.
Powsta³y produkt uboczny (emocje i uczucia) przetworzone ponownie na wiedzê nadaj± pêd.

Co dalej, nie wiem, bo my¶l sobie odp³ynê³a, tak jak przyp³ynê³a…  Du¿y u¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #239 : Styczeñ 10, 2012, 15:52:34 »

Genialne Du¿y u¶miech . Jednak Tiler bêdzie musia³ siê u Ciebie dokszta³ciæ Ptaku Mrugniêcie
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #240 : Styczeñ 10, 2012, 16:26:25 »

Genialne Du¿y u¶miech . Jednak Tiler bêdzie musia³ siê u Ciebie dokszta³ciæ Ptaku Mrugniêcie

To go serdecznie zapraszam na ten dokszta³t, tylko niech siê polskiego nauczy.
Bo ¶wiadomo¶æ, ¶wiadomo¶ci±, a dogadaæ siê trzeba.  Du¿y u¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #241 : Styczeñ 10, 2012, 19:43:59 »

No to czym innym  jest wiedza jak nie energiom?

CZYM?

Naprawdê nie ma niczego co nie by³o by energiom NICZEGO!

Reszta to mo¿liwo¶æ przemiany energii , transformacji jej  oraz odbioru.

Wszystko jest ENERGIOM , wszystko.


Cytuj
Wys³any przez: ptak
Umie¶æ cytat
¦wiadomo¶æ, to energia wzbogacona o wiedzê z po³owicznym (lub innym) czasem rozpadu lub wzrostu,
w zale¿no¶ci od kierunku i prêdko¶ci przep³ywu oraz drgañ w³asnych.

No to czym jest ¶wiadomo¶æ , a czym wiedza i czym  energia  , co jest ich wspóln± cech± a co ró¿nic±? Co znacz±  dla odbiorcy?
Co to jest po³owiczny rozpad i w stosunku do czego ten rozpad po³owiczny lub inny  siê odbywa?

Co wyznacza kierunek przep³ywu , co to s± "drgania w³asne" i co je powoduje , lub co powoduje ich zanik?
No i jeszcze jedno co jest przyczyn±  przyspieszenia  lub powolnienia tego  przep³ywu?

Je¿eli tworzy siê teorie to dobrze jest je uzasadniæ.


Kiara U¶miech U¶miech

« Ostatnia zmiana: Styczeñ 10, 2012, 20:14:06 wys³ane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #242 : Styczeñ 10, 2012, 20:28:36 »

..nie wiem sk±d ten upór w klasyfikowaniu ¶wiadomo¶ci jako energii, a zatem atrybutu czysto pochodzenia materialnego,-
to nie ten poziom/wymiar/gêsto¶æ- co¶ co wy³oni³o siê z "absolutnie nic"- nie mo¿e mieæ charakteru energii z naszego wymiaru

a zatem, energia jest przejawem/manifestacj± ¶wiadomo¶ci, a nie jej ¼ród³em.

pozdro i powodzenia w nazywaniu nienazwanego Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 10, 2012, 20:28:46 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #243 : Styczeñ 10, 2012, 21:35:17 »

no jest jeszcze duch U¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #244 : Styczeñ 10, 2012, 22:06:22 »

A co nie jest energiom? I czym jest Duch jak nie Energiom?

Wymiary , gêsto¶ci to tylko rozró¿nianie czêstotliwo¶ci drgañ energii jej zagêszczenia i rozrzedzenia.
I nic wiêcej.

Kiara U¶miech U¶miech


ps. Co¶ takiego jak NIC nie istnieje istniej± za to w ro¿nych wymiarach i gêsto¶ciach ich braki w wiedzy i braki w mo¿liwo¶ciach poznania tego co dla tych wymiarów jest tym  niezmierzalnym "NIC". 
Wszystko co przedstawi³e¶ w tym wykresie songo 1970 jest energiom na tle pola energetycznego.

« Ostatnia zmiana: Styczeñ 10, 2012, 22:11:47 wys³ane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #245 : Styczeñ 10, 2012, 22:15:55 »

wg mnie duch nie jest energia jest przeczuciem U¶miech np widzisz jakies niepsodziewane wydarzenie i wiesz ze to nie byl przypadek i gdzies miedzy tym jest duch U¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #246 : Styczeñ 10, 2012, 22:22:56 »

Cytuj
wg mnie duch nie jest energia jest przeczuciem U¶miech np widzisz jakies niepsodziewane wydarzenie i wiesz ze to nie byl przypadek i gdzies miedzy tym jest duch

A z czego jest przeczucie? Czy przeczucie nie jest stanem energetycznym , okre¶lona  wi±zkom energetyczn± , któr± odbieramy równie¿ energetycznie?

S³owa których u¿ywamy do opisu tego stanu to te¿ umowne d¼wiêki zawieraj±ce ro¿ne splecione se sob± drgania energii , to ca³y czas jest energia.
Nie wa¿ne jakiego sposobu zapisu i odtworzenia u¿yjemy , to ca³y czas jest energia.

Kiara U¶miech U¶miech

====================================

Sympatyczna inspiracja i wsparcie w odnalezieniu drogi do wiary w siebie i w³asnej mocy.


Kiara U¶miech U¶miech


niedziela, 8 stycznia 2012
2012: Od ludzi, przez ludzi, dla ludzi cz.1



Ukochane i ¶wiête i jedyne Dzieciê naszego niebiañskiego Ojca, Dzieciê jedynego ¼ród³a, Dzieciê ¦wiat³a, boskie Dzieciê. Tym w³a¶nie jeste¶. We¼ to sobie g³êboko do ¶wiadomo¶ci i kontempluj, co to oznacza.

Jestem tym, który znany jest jako Jeszua bez Josef, nazwali¶cie mnie Jezusem, i jest to wielka rado¶æ przebywaæ z wami tego wieczoru w waszym zrozumieniu czasu, gdy raz jeszcze  zdecydowali¶cie siê mnie wezwaæ. To zawsze wielka rado¶æ przebywaæ po¶ród was, mieæ mo¿liwo¶æ spojrzeæ na ¶wiat ludzkimi oczami i ujrzeæ wasz blask; móc odczuwaæ mi³o¶æ, jak± jeste¶cie, p³yn±c± z serca do serca,  i czuæ podekscytowanie waszej duszy, gdy stoi ona na progu, przed wielk± przemian± prowadz±c± do miejsca zrozumienia Jedno¶ci.

To wielka ekscytacja. Wszyscy mistrzowie, wzniesieni oraz ci, którzy spaceruj± pomiêdzy wami, odczuwaj± wielk± ekscytacjê, poniewa¿ jeste¶cie ju¿ gotowi. Pytali¶cie, b³agali¶cie, modlili¶cie siê, pragn±c wiedzieæ: „Kim jestem? Dlaczego jestem? Ci siê wydarza? Chcê poznaæ ca³o¶æ siebie, nie tylko oddzielone ego, które mówi, ¿e mam problemy i wyzwania, i sprawy do rozwi±zania, i ¿e s± rzeczy, którym po prostu muszê zaufaæ, ¿e zadzia³aj± tak, jak powinny. Ale ja chcê poznaæ wszystko, czym jestem. Chcê poznaæ dobr± nowinê”.

Zaczêli¶cie to w³a¶nie mówiæ. Czas ju¿ poznaæ dobr± nowinê. Powiedzieli¶cie: „Znosi³a/em ciosy i strza³y tego ¶wiata wystarczaj±co d³ugo. Znosi³a/em wyzwania wystarczaj±co d³ugo. Teraz chcê poznaæ ca³o¶æ siebie. Chcê poznaæ swoj± w³asn± Rzeczywisto¶æ – pisan± przez du¿e ‘R’ – i wiedzieæ, ¿e ona pozwala mi tworzyæ rzeczywisto¶æ – przez ma³e ‘r’ – mojego do¶wiadczenia, i ¿e je¶li nie spodoba mi siê ta rzeczywisto¶æ, chcê wiedzieæ, ¿e mam moc j± zmieniæ i chcê naprawdê tê moc ogarn±æ”, naprawdê obj±æ tê bosk± moc kreatywno¶ci, któr± jeste¶cie, aby dokonaæ zmian, które oddzielonemu ego nie wydaj± siê mo¿liwe, i aby dokonywaæ tych zmian chwila po chwili. A oto, na czym to polega.

Oddzielone ego by³o waszym towarzyszem tak d³ugo, ¿e wydaje siê wam czê¶ci± was, bardzo istotn± czê¶ci± was. Kiedykolwiek tylko zaczynacie wchodziæ w now± przestrzeñ, odzywa siê ono g³o¶no i przypomina wam o tych wszystkich momentach, gdy próbowali¶cie wykroczyæ poza to, co stanowi³o jakie¶ ludzkie wyobra¿enie.

Gdy decydujecie siê poprosiæ o wiedzê o Ca³o¶ci samych siebie, oddzielone ego wbiega na scenê i mówi: „ale tego ju¿ próbowa³e/a¶ i zawiod³o ciê to do nik±d. Czemu my¶lisz, ¿e teraz bêdzie inaczej?” A wy mówicie: „Bo teraz mam inne informacje. Æwiczy³a/em siê w zaufaniu. Æwiczy³e/am siê w ¦wietle, w zapalaniu mojego ¦wiat³a, i odczuwaniu szczê¶cia po¶ród nie-wiedzenia, i w rozumieniu na czym polega u¶wiadomienie sobie – uczynienie tego rzeczywistym w moim do¶wiadczeniu – Jedno¶ci, jak± jestem.

Moc tej Jedno¶ci wyra¿a stare powiedzenie: „Æwiczcie, æwiczcie, æwiczcie”. Po prostu mówcie wci±¿: „Jestem Jednym. Jestem potê¿na/y. Wychodzê z miejsca oddzielenia. Ufam. Wiem, ¿e jestem kochana/y, ¿e jestem pod opiek±, ¿e zawsze bêdê rozkwitaæ. Zawsze jestem ca³o¶ci±. Ju¿ jestem uzdrowiona/y. Nie muszê siê martwiæ tym, co przyniesie jutro, gdy¿ wiem, ¿e wszystko bêdzie dla mojego dobra”, i tak w³a¶nie jest.

Oddzielone ego w tym momencie siê ujawni i powie „No tak, dobrze, mo¿e wygl±daæ to na stek bzdur, ale wyjdzie ci to na dobre, no pewnie…” A wy powiecie: „Tak, teraz w to wierzê. Wiem, ¿e wszystko to dzia³a na rzecz zamanifestowania Jedno¶ci, u¶wiadomienia sobie wiedzy, ¿e tak naprawdê po¶ród nas istnieje tylko Jedno. Jest tylko Jedno, ¿adnego oddzielenia.”

To dlatego mówi³em wam wiele, wiele razy, i dlatego inni mistrzowie wam mówili, ¿e istnieje tylko Jedno, ¿e wasza Rzeczywisto¶æ – przez du¿e ‘R’ – jest Jedno¶ci±, jedyn± Jedno¶ci±, brakiem oddzielenia. Zatem na tym planie ma miejsce wielka ekscytacja, a tak¿e na innych planach, które widz± wasz± gotowo¶æ, poniewa¿ tylko to jest potrzebne: wasza gotowo¶æ do praktykowania, do powracania ku temu za ka¿dym razem i mówienia: „Nie, nie zamierzam byæ taka/i jak choæby tylko chwilê wcze¶niej, albo dzieñ wcze¶niej. Zamierzam byæ now± osob± w Chrystusie.”

Wasi bracia i siostry maj± tu dobre porzekad³o, o ile tylko umieliby sobie u¶wiadomiæ jego prawdziwe znaczenie. Jestem now± osob± w Chrystusie. Manifestujê istotê Chrystusa, któr± jestem. Co zrobi³by Chrystus? Nie tylko co zrobi³by Jezus, ale co zrobi³by Chrystus w danej sytuacji? A potem zatrzymujecie siê na chwilê, bierzecie g³êboki oddech, a je¶li odpowied¼ nie przychodzi, bierzecie nastêpny g³êboki oddech. A je¶li dalej nie otrzymujecie odpowiedzi, oddychacie tak d³ugo, a¿ j± otrzymacie. Albo za¶niecie na chwilê z powodu nadmiaru tlenu, ale to siê nie zdarzy, bo zanim siê to zdarzy, otrzymacie ju¿ wskazówki.

Poproszono mnie, abym tego wieczoru opowiedzia³ o waszym nadchodz±cym roku, który zbli¿a siê szybko, o roku, który nazywany jest 2012. Jest du¿o przepowiedni na temat tego, co ten rok 2012 przyniesie. Istniej± sprzeczne doniesienia i przepowiednie, i trudno siê dowiedzieæ, co ma siê wydarzyæ.

No có¿, ja wam mówiê, ¿e to wy bêdziecie stwarzaæ rzeczywisto¶æ – przez ma³e ‘r’ – roku 2012. Przedstawiê wam parê mo¿liwo¶ci, ale ostateczny wybór nale¿y do was. Wy jeste¶cie mistrzami, wiêc kiedykolwiek istnieje wybór, pozwólcie sobie odetchn±æ g³êbiej, nabraæ dystansu Obserwatora i zapytaæ: „Co bêdzie dla najwy¿szego dobra Wszystkiego, Jedno¶ci?”  I znów, je¶li odpowied¼ nie pojawia siê natychmiast, pytacie ponownie i czekacie na ni±.

Wasz rok 2012 zosta³ uznany przez wielu za decyduj±cy rok, i istnieje przepowiednia, ¿e ostatniego miesi±ca, w trzecim tygodniu ostatniego miesi±ca roku nast±pi wielka zmiana. Ludzie siê przebudz± i zrozumiej±, kim s±, i co siê dzieje. I jest to prawda. Ta przepowiednia zawiera w sobie ziarno prawdy.

Bêdzie ich wiele. Poniewa¿ ludzie spodziewaj± siê, ¿e co¶ siê wydarzy, wydarzy siê to dla nich i poprzez nich. Jednak¿e ja wam powiadam, ¿e nie musicie czekaæ do 21 grudnia, aby to siê wydarzy³o. Mo¿ecie pozwoliæ, aby zdarzy³o siê to 21 czerwca i ¶wiêtowaæ ju¿ wcze¶niej, albo dowolnego innego dnia tego roku, poniewa¿ to wy jeste¶cie mistrzami swojej rzeczywisto¶ci – przez ma³e ‘r’.

Ale istniej± pewne prawdopodobieñstwa, i gdy patrzymy w rok 2012 z dzisiejszej perspektywy, bêdzie to rok wielkiego zamieszania i chaosu; rok podzia³ów; rok, w którym bracia i siostry opowiedz± siê po ró¿nych stronach i bêd± twardo stali przy swoim stanowisku i bronili swoich przekonañ, podobnie jak mia³o to miejsce w odchodz±cym roku. Ale ta tendencja wzro¶nie, a ludzie wyra¼nie siê podziel± na dwa obozy i bêd± broniæ tego, co uznaj± za swoje s³uszne pogl±dy.

Zatem przez pierwsze dziesiêæ czy jedena¶cie miesiêcy roku bêdzie du¿o chaosu, du¿o s³ów, du¿o os±dzania. Nie bêdzie to mi³y widok, chyba ¿e zajmiecie pierwszy rz±d miejsc, tak jak ogl±daj±c jak±¶ produkcjê Broadwayu, i bêdziecie ¶wiadkami ca³ego tego dramatu, nie daj±c siê weñ wci±gn±æ w takim stopniu, w jakim to tylko mo¿liwe.

Wy równie¿ bêdziecie mieli swoje pogl±dy i zbli¿ycie siê z tymi, którzy je podzielaj±. Odkryjecie, ¿e co jaki¶ czas bêdziecie ³apaæ siê na trochê na haczyk tego, co mówi± inni, a potem siê otrz±¶niecie i powiecie: „Ale to jest broadwayowska produkcja, warta wielu nagród”, bo tak w³a¶nie bêdzie.

Odkryjecie, ¿e niektórzy ludzie o bardzo silnych przekonaniach skorzystaj± z tej okazji i bêd± rozpowszechniaæ ró¿ne informacje, prawdziwe lub nie – informacje, które s³u¿± ich celom. I bêd± oni, przynajmniej na powierzchni, wierzyli w to, co mówi±. Je¶li mieliby¶cie to zakwestionowaæ – a pojawi siê w miêdzyczasie du¿o tego kwestionowania – i podr±¿yæ trochê g³êbiej, mo¿e siê okazaæ, ¿e jest w tym trochê, jak to okre¶lacie, wodolejstwa. Ale na powierzchni wyra¼ne bêd± okre¶lone podzia³y.

G³osy, które wzywaj± do przemiany, które wzywaj± do tego, by pomagaæ braciom i siostrom, g³osy te przykryte zostan± zgie³kiem tych, którzy czuj±, ¿e musz± skompletowaæ wcielenia, w których byli wojownikami. To w³a¶nie oni robi±. Uzupe³niaj± ¿ycia, w których uczestniczyli w bitwach, kiedy byli dowódcami, kiedy byli tymi, którzy musieli dokonywaæ trudnych decyzji, i nawet je¶li widzieli, ¿e bitwa obraca siê na ich niekorzy¶æ, nie umieli zmieniæ swojego zdania, gdy¿ utknêli oni w tym, co wybrali.

Zatem pojawi± siê ludzie bardzo wojowniczy i o bardzo okre¶lonych pogl±dach. Zobaczycie du¿o walki – na szerok± skalê, a tak¿e w skali indywidualnej. Bêdzie mia³o miejsce du¿o wstrz±sów i zamieszania w dziedzinie zatrudnienia, które bêdzie jeszcze ni¿sze ni¿ macie teraz; innymi s³owy programy tworzenia miejsc pracy zawiod±; nie bêd± stanowiæ panaceum na wszelkie bol±czki, choæ ci, którzy je tak zachwalaj±, twierdz±, ¿e tak siê zdarzy.

Ostatecznie ludzie u¶wiadomi± sobie, ¿e si³a le¿y u podstaw, na poziomie indywidualnym, w inicjatywach ‘oddolnych’. Ten w³a¶nie cud siê wydarzy. Moc jest z wami, a wasi bracia i siostry odbior± swoj± moc ze zbiorów tych, którzy was z pozoru reprezentuj±. Ale naprawdê reprezentuj± oni siebie samych lub wielkie korporacje.

Wydarzy siê cud: zmiana sposobu my¶lenia – ludzie u¶wiadomi± sobie, ¿e ich przedstawiciele ich nie reprezentuj±, a ich dzia³ania sprzeciwiaj± siê wszystkiemu, co podpowiada zdrowy rozs±dek i wspólne dobro. Jak wiecie, zdrowy rozs±dek nie zawsze jest zdrowy, a oni nie patrz± na wspólne dobro, lecz na to, jak wygraæ sw± bitwê, gdy¿, jak ju¿ powiedzia³em, kompletuj± oni wcielenia, w których byli wojownikami i kiedy musieli mieæ racjê, a je¶li nie mieli racji, oznacza³o to ¶mieræ dla ich cia³a.

Jak wiêc widzicie, bêd± oni szukali dramatów rozpiêtych pomiêdzy ¿yciem a ¶mierci±, i dlatego bêd± bardzo przywi±zani do swoich pogl±dów, bêd± ich broniæ do upad³ego. Wy i ci ludzie, którzy maj± inny punkt widzenia, bêdziecie siê zastanawiaæ: „Co siê dzieje z moj± rzeczywisto¶ci±? Nie to sobie wyobra¿a³am/em. Nie to mia³o siê dziaæ w miejscu, które obiecywa³o wszystkim ziszczenie siê ich marzeñ i snów, tak zwanego amerykañskiego snu, tak zwanej mo¿liwo¶ci realizacji swego najpe³niejszego potencja³u. To nie to”, powiecie sobie, „co, jak my¶la³em/em, bêd± mieæ do powiedzenia nasi przedstawiciele”.

Niektórzy spo¶ród tych reprezentantów bêd± mieæ zrozumienie dla pozycji „zwyk³ego cz³owieka” i bêd± to wyra¿aæ, ale ich g³osy zostan± zag³uszone przez wojowników, którzy ‘musz± wygraæ’. Dlatego ujrzycie du¿o walki i dyskusji; rozczarowania; frustracji tych, którzy wybrali lidera my¶l±c, ¿e mo¿e on wszystko naprawiæ, a zobacz±, ¿e nie mo¿e tego zrobiæ. Tak naprawdê nie móg³by tego zrobiæ tak czy inaczej, poniewa¿ to wy sami macie w³adzê nad swoim przeznaczeniem. Ale jako wielka dusza, jak± jest, zg³osi³ siê, by odegraæ swoj± rolê w tym czasie, i by zrobiæ co w jego mocy, by co jaki¶ czas da³ siê s³yszeæ g³os rozs±dku.

Ale g³os rozs±dku przez du¿± czê¶æ tego roku nie zostanie us³yszany; przez wiele miesiêcy tego roku nie zostanie us³yszany. I ludzie zwróc± siê ku sobie, ci podobnie my¶l±cy, ci, którzy chc± pomóc innym. Zbierzecie siê razem i zapytacie: „Co mamy w naszych domach, czym mogliby¶my siê podzieliæ z innymi, aby im pomóc? Co mo¿emy zrobiæ, by utworzyæ, na przyk³ad, swoj± w³asn± korporacjê, w³asn± organizacjê, jakkolwiek by to zwaæ, w której mogliby¶my zbieraæ i rozprowadzaæ dobra, jakich ludzie potrzebuj±, i przestaæ wci±¿ czekaæ, ¿e wielki ojciec/matka w Waszyngtonie czy jakiejkolwiek innej stolicy dowolnego kraju o mnie siê zatroszczy.”

Wielki ojciec/matka tak naprawdê nie istnieje – istnieje tylko w waszych sercach. Wiêc zacznie wam wszystkim ¶witaæ, ¿e nie macie tu g³osu w sprawach szerszej skali, ale wasz g³os bêdzie bardzo potê¿ny, gdy zjednoczycie siê i zdecydujecie, co mo¿ecie zrobiæ dla poprawy sytuacji w waszym s±siedztwie,  a nawet dalej, gdy tylko uzyskacie wiêkszy obraz tego, czego mo¿na dokonaæ.

Nie jeste¶cie bezsilni. Przez pierwszych parê miesiêcy, byæ mo¿e przez pierwsze pó³ roku 2012, pojawi siê takie poczucie bezsilno¶ci. „Czemu nasi reprezentanci nie mog± zrozumieæ, co nale¿y zrobiæ?  Czemu nie jestem w stanie sk³oniæ ich do zrozumienia petycji, jak± w³a¶nie podpisa³em/am? Czemu nie chc± mnie us³yszeæ?”

Nie us³ysz± was, poniewa¿ nie musz±, poniewa¿ we¼miecie sprawê w swoje rêce i serca, i sami zmienicie bieg rzeczy. Wszyscy jeste¶cie bardzo potê¿ni, i potrzebna jest jedynie zmiana w ¶wiadomo¶ci, to zrozumienie, ¿e „Jestem tym, kogo szuka³am/em. Jestem wszech-potê¿na/y i mogê pomóc innym. Mogê po³±czyæ siê z innymi, którzy my¶l± podobnie.”

Jest po¶ród was wiele osób, które maj± zdolno¶ci organizacyjne. Siedzieli oni dotychczas na bocznej linii…tak samo jak ty i ty i ty i ty…siedzieli¶cie na bocznej linii i my¶leli¶cie: „Ojejku, jestem tylko jeden/jedna, i nie mam dyplomu w takiej to a takiej dziedzinie, i nie wiem, co robiæ”.

Mo¿ecie bardzo wiele. Ju¿ wiecie, jak u¿ywaæ swojej technologii, aby zjednoczyæ siê z innymi za pomoc± waszych tekstów, e-maili i telefonów.  Wiecie, jak siê zjednoczyæ i jak znale¼æ tych, którzy znaj± siê na organizowaniu spraw.

Wszystko, o co chodzi, to ma³a zmiana w ogl±dzie sytuacji, kiedy mówicie: „Hej, nikt inny tego nie robi. Mo¿e to dlatego, ¿e to ja mam to zrobiæ” – i wtedy odbieracie swoj± moc, nie spogl±dacie na wielkiego brata/siostrê/matkê/ojca w rz±dzie, którzy zatroszczyliby siê o was. Nie ma ich tam. To w³a¶nie sobie wtedy udowadniacie – ¿e ta matka/ojciec/rz±d nie mog± tego d³u¿ej robiæ. Ale wy mo¿ecie. Mo¿ecie staæ siê rz±dem ludzi, stworzonym przez ludzi i dla ludzi.

Jak my¶licie, co oznacza to stwierdzenie? Wasi przodkowie wiedzieli, kiedy to pisali. Wiedzieli, gdzie le¿y moc; nie u reprezentantów, którzy s± mile st±d i nie maj± pojêcia, co robicie dzieñ po dniu. Oni wiedzieli, gdzie le¿y moc, i teraz jest ona wam zwracana.

Zatem bêdziecie siê zbieraæ w grupach – ich wielko¶æ nie gra roli – w grupach dwóch czy trzech osób, albo piêciu, sze¶ciu czy piêciuset – to nie ma znaczenia – u¶wiadamiaj±c sobie, ¿e mo¿ecie pomóc swoim braciom i siostrom. Mo¿ecie przejrzeæ swoje szafy i garderoby, wszystko co macie w domach, a czym mo¿ecie siê podzieliæ. Wszyscy macie zapasowe koce. Wszyscy macie dodatkowe ubrania, których ju¿ nie u¿ywacie.

„No có¿, mo¿e mi siê to przyda, mo¿e w przysz³ym roku; lepiej to zachowaæ”. No i trzymacie to, a¿ mole siê do tego nie dobior±. Oddajcie to. Co tylko takiego macie, oddajcie. Da wam to poczucie uwolnienia, i pomo¿e te¿ innym, którzy siê czuj± teraz bezradni. Mówicie do nich: „Hej, co masz takiego, co mo¿esz mi daæ? Zrobimy wymianê”. Bo chyba nie chcecie, ¿eby czuli oni, ¿e tylko co¶ dostaj± i s± bezsilni. Prosicie ich, ¿eby te¿ co¶ dali. To jest wymiana, poniewa¿ oni te¿ maj± co¶, co mog± daæ.

A je¶li nie maj± nic namacalnego, mog± wam ofiarowaæ u¶miech. Mog± podzieliæ siê z innymi s³owami m±dro¶ci. Mog± ofiarowaæ swój u¶cisk, albo ramiê, na którym kto¶ inny mo¿e siê wyp³akaæ, albo oprzeæ siê choæby przez chwilê. Je¶li nie maj± nic namacalnego, z ca³± pewno¶ci± maj± to, co mniej uchwytne.

Tak wiêc wasza moc do was powraca. Taka jest moja wiadomo¶æ dla was na temat roku 2012. W ci±gu tego roku wydarzy siê cud, a tym cudem bêdzie przebudzenie siê ludzi i odzyskanie przez nich ich mocy, nie tylko w tym kraju, ale i w innych krajach – jednak nie musicie czekaæ na inne kraje, aby siê przebudziæ. Mo¿ecie sami siê przebudziæ. Mo¿ecie zacz±æ ju¿ teraz.

Zbadajcie to sami. W g³êbi siebie zastanówcie siê nad tymi s³owami: moc ludzi, przez ludzi i dla ludzi. Co to oznacza? „Hej, mo¿e tu chodzi o mnie? Mo¿e ja mam moc. Mo¿e nie muszê siedzieæ i czekaæ, a¿ kto¶ inny siê o mnie zatroszczy i zrobi co¶ dla mnie.” U¿ywam tych s³ów jako uogólnienia. Przeka¿cie tê wiadomo¶æ innym ludziom.

Sugerujê, ¿eby¶cie raz w tygodniu spotykali siê z tymi, którzy my¶l± podobnie i zorganizowali siê w sprawach typu: gdzie mo¿ecie siê zg³osiæ do pomocy, zaoferowaæ swoje us³ugi, oddaæ swoje konkretne dobra, cokolwiek, czym mo¿ecie siê podzieliæ. Niech pop³yn± pomys³y. Wiecie, jak potê¿na mo¿e byæ idea, idea, której czas w³a¶nie nasta³. A ja wam mówiê, ¿e w roku 2012 nadchodzi czas tej idei. Tak, i to jest w porz±dku.
Jeszua

Przekaza³a Judith Coates

Przet³umaczy³a Wika.

22 listopada 2011
Copyright © 2011 Oakbridge University.

http://jeszua.blogspot.com/

Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 11, 2012, 21:24:01 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #247 : Styczeñ 11, 2012, 06:28:17 »

no jest jeszcze duch U¶miech

(wielki)Duch= pierwotna ¶wiadomo¶æ,-
ale jak kto chce- to mo¿e byæ te¿ energiom..Mrugniêcie
..i znów jaka¶ trójca wysz³a Du¿y u¶miech

PS. a mo¿e ¼ród³o ma charakter trialistyczny, a nie dualistyczny jak na naszym poziomie?
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 11, 2012, 06:38:58 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #248 : Styczeñ 11, 2012, 10:21:28 »

Cytuj
Wys³any przez: songo1970
Umie¶æ cytat
Cytat: quetzalcoatl44  Styczeñ 10, 2012, 21:35:17ca³e
no jest jeszcze duch U¶miech

(wielki)Duch= pierwotna ¶wiadomo¶æ,
ale jak kto chce- to mo¿e byæ te¿ energiom..Mrugniêcie
..i znów jaka¶ trójca wysz³a Du¿y u¶miech

PS. a mo¿e ¼ród³o ma charakter trialistyczny, a nie dualistyczny jak naszym poziomie?

Dok³adnie jak mówisz  ca³± manifestacjê Stwórcy wyra¿a siê przez truizm pokazywany nam ca³y czas we wszystkich aspektach ¿ycia , a ¶wietnie demonstrowanych  przez dzia³ania na osi z trzema elementami ( + , 0 , - ) które bior± udzia³ w dzia³aniach w obszarach 4 ró¿nych pól.

Energia( jako energia zawsze taka sama) skierowana na okre¶lone pole , posiadaj±ca osobisty znak okre¶laj±cy kierunek dzia³ania gdy zadzia³a powoduje dopiero efekty zale¿ne od znaku pola i swojego.

Dopiero przej¶cie przez neutralne 0 - inaczej mi³o¶æ zmienia wszystko.

Wielki DUCH = Wiedza Ca³kowita - inaczej Pe³na ¶wiadomo¶æ jednak  ZAWSZE jest to ENERGIA.

Widzisz manipulacja wiedz± przez  krk polega  na tym , i¿ przekazuj±c jakie¶ informacje zmienili ca³kowicie ich pierwotne sens , czyli dokonali manipulacji zapisem informacji   w mentalu cz³owieka  , wpisano nam nieprawdziwy wzorzec wiedzy i utrwala siê go  poprzez codzienny , powtarzany magiczny rytua³ w  ¶wi±tyniach.

Temu mówiê NIE! NIE! NIE! i STOP! KONIEC! BASTA!

Koniec tej manipulacji! Koniec stosowania magii na Ludziach! Wracamy do pierwotnej wiedzy do jej pierwotnego wzorca przekazanego nam przez Stwórcê.

kiara U¶miech U¶miech

« Ostatnia zmiana: Styczeñ 11, 2012, 17:07:58 wys³ane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #249 : Styczeñ 11, 2012, 12:15:32 »

skoro Bog-stworca jest miloscia to jest 0 U¶miech - czyli ma zerowa energie i nieskonczony potencal U¶miech
 a na czym polega manipulaca kk ? (choc nie twierdze ze nie manipuluja:)

« Ostatnia zmiana: Styczeñ 11, 2012, 12:17:12 wys³ane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 ... 80 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.045 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wypadynaszejbrygady x22-team granitowa3 ostwalia maho