Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 08:33:53


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Elenin, Tyche, Nibiru i inne teorie na temat "Planety Przej¶cia"  (Przeczytany 3413 razy)
0 u¿ytkowników i 2 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« : Sierpieñ 11, 2011, 10:07:54 »

wierzyæ, nie wierzyæ, ale poczytaæ mo¿na

"Nowy projekt FN nazwali¶my roboczo '2012'. W tym miejscu czekamy na wszystkich, którzy maj± ciekawe pytanie lub uwagê lub... materia³. Ten dzia³ bêdzie przegl±dany przez ludzi FN, a tak¿e naszego znajomego Patryka Geryla (wybrane fragmenty bêd± specjalnie dla niego t³umaczone). Na dobry pocz±tek przedstawiamy rzecz stworzon± przez naszego oficera, któr± roboczo nazwa³ RAPORTEM FN o 2012:


Raport NAUTILUSA
Czy Ziemi grozi zag³ada w 2012 roku? Niezwyk³a interpretacja proroctwa Majów i staro¿ytnych Egipcjan rozszyfrowana przez Patricka Geryl`a i Gino Ratinckx`a


Informacje o zbli¿aj±cym siê wydarzeniu, które zmieni losy ziemi, powtarzaj± siê w dziesi±tkach przepowiedni i proroctw. Wydarzenie takie zapowiada³ Nostradamus, wed³ug którego po tym nast±pi nowy okres w dziejach ludzko¶ci. Wielu interpretatorów jego centurii uwa¿a, ¿e wielki jasnowidz przewidywa³ zmianê biegunów ziemskich, co ma spowodowaæ katastrofalne wrêcz skutki. S³ynny amerykañski ¶pi±cy prorok Edgar Cayce w swoich readingach mówi³ wprost, ¿e przebiegunowanie Ziemi bêdzie zwi±zane z ponownym pojawieniem siê Atlantydy, która ma wynurzyæ siê z oceanu. Mówi³ on wyra¼nie, ¿e czasy tych wydarzeñ s± bardzo bliskie, a wszystko wydarzy siê na prze³omie nowego tysi±clecia. I wreszcie musimy wspomnieæ o proroctwie Majów, które tak¿e przewiduje wydarzenie, które „zmieni oblicze ¶wiata”.
„W przepowiednie nie trzeba wierzyæ, ale znaæ powinni je wszyscy” mawia³ najs³ynniejszy polski astrolog Leszek Szuman i dlatego zdecydowali¶my siê zaprezentowaæ na ³amach Nautilusa bulwersuj±ce opracowanie, które jest dzie³em dwóch amerykañskich autorów Patrick`a Geryl`a i Gino Ratinckx`a. Od wielu lat s± oni badaczami zagadek przesz³o¶ci, którzy od kilku lat po¶wiêcili siê analizie proroctw Majów i Egipcjan. Z³amali oni staro¿ytne szyfry gwiezdne sprzed 10000 lat, jak choæby tajemniczy znak z Dendery. Ma tam byæ zawarte ostrze¿enie o zjawisku zwi±zanym ze S³oñcem, które by³o znane staro¿ytnym ludom, a którego nie s± ¶wiadomi wspó³cze¶ni naukowcy. Polegaæ ma ono na tym, ¿e co 12 tysiêcy lat nasza gwiazda prze¿ywa stan hiperaktywno¶ci, co w katastrofalny sposób wp³ywa na nasz± planetê. S³oñce zaczyna bowiem emitowaæ tak potê¿ne promieniowanie elektromagnetyczne, ¿e j±dro Ziemi zaczyna pe³niæ funkcjê cewki elektromagnetycznej, w efekcie czego dochodzi do zmiany ziemskich biegunów. Zapiski pozostawione przez Majów czy Egipcjan pozwoli³y precyzyjnie okre¶liæ datê ostatniej hiperaktywno¶ci S³oñca, a mia³o to miejsce w roku 9792 p.n.e. Niepokoj±ce jest to, ¿e data ta idealnie pokrywa siê z ustaleniami geologów, którzy podejrzewaj±, ¿e w³a¶nie wtedy na Ziemi dosz³o do gigantycznego potopu. Majowie wiedzieli, ¿e tego typu zjawisko jest czym¶ normalnym dla gwiazd wielko¶ci naszego S³oñca i w dziejach Ziemi powtarza siê cyklicznie - w³a¶nie co 11.5 tysiêca lat. Teoria Geryla i Ratinckx`a jest tym bardziej zadziwiaj±ca, ¿e wyja¶nia zjawisko tzw. drugiego S³oñca, które ma bezpo¶rednio pojawiæ siê na niebie zwiastuj±c zbli¿aj±c± siê katastrofê (pisa³ o tym m.in. Nostradamus). Odczytanie przes³ania Majów pozwoli³o ustaliæ, ¿e pierwszym efektem wzmo¿onej aktywno¶ci naszej gwiazdy bêdzie zmiana Wenus, która na naszym niebie zamieni siê w p³on±c± pochodniê. W swojej ksi±¿ce „Proroctwo Oriona na rok 2012” autorzy podaj± dok³adn± datê czego¶, co ma zmieniæ na zawsze nasz± planetê i zapocz±tkowaæ now± erê w dziejach ludzko¶ci. 21 grudnia 2012 roku ma doj¶æ do niespotykanego ustawienia planet, które zawsze zwi±zane jest z mordercz± faz± aktywno¶ci S³oñca. Wtedy to dojdzie do przebiegunowania Ziemi, a wszystko ma rozegraæ siê w czasie kilkunastu godzin. Sprawa wyda³a nam siê na tyle interesuj±ca, ¿e przedstawiamy j± na ³amach serwisu Nautilusa. Z autorami tej ksi±¿ki zamierzamy nawi±zaæ ¶cis³± wspó³pracê i spróbujemy zaprosiæ ich do Polski. Powo³ali¶my zespó³, który spróbuje zweryfikowaæ, czy wyliczenia Amerykanów s± prawid³owe (swoje tezy oparli oni bowiem na skomplikowanych analizach matematycznych). Ju¿ teraz jednak przedstawiamy Wam kilka wybranych fragmentów ksi±¿ki „Proroctwo Oriona na rok 2012”.

O wszystkim tym wiedzieli ludzie, którzy ¿yli w staro¿ytno¶ci i niepodobna im nie wierzyæ. Dlaczego? Bo nasze pole magnetyczne jest jednym z najmniej zrozumia³ych cudów wszech¶wiata. W artykule „Zmiany kierunków pola magnetycznego Ziemi” w "Science" z 17 stycznia 1969 roku Allan Cox stwierdza: "Istnieje zawstydzaj±cy brak teorii wyja¶niaj±cej obecny stan pola magnetycznego Ziemi". Jeszcze w roku 2000 sytuacja pozostawa³a niezmieniona.
Co teraz my¶l± naukowcy? Nasze pole magnetyczne jest elektromagnesem. Wszyscy to wiedz±. Jak to siê dzieje? Poniewa¿ nasza planeta obraca siê, magnetyzm jest indukowany w taki sam sposób, jak w cewce, przez któr± p³ynie pr±d elektryczny. Innymi s³owy, Ziemia jest gigantyczn± pr±dnic± z biegunem pó³nocnym i po³udniowym.
Nie pytaj o wiêcej - naukowcy naprawdê tego nie wiedz±! Odwrócenie biegunów siê zdarza. Potwierdzaj± to geolodzy. Dzieje siê to co mniej wiêcej 11 500 lat, ale nikt nie wie dlaczego. Wszystkie spekulacje sprowadzaj± siê do "nieznanej si³y", powoduj±cej te odwrócenia - ale dotychczas nie ma na to odpowiedzi. Zawstydzaj±ce? No chyba!
To kieruje nasz± uwagê ku S³oñcu - tam mo¿emy zobaczyæ, jak potê¿ne mog± byæ odwrócenia magnetyczne! Si³y magnetyczne s± prawdziwym powodem milionów wybuchów j±drowych na S³oñcu, jest ono bowiem gwiazd± magnetyczn±: ma biegun pó³nocny, biegun po³udniowy i równik.
Podobnie jak Ziemia, S³oñce siê obraca. Obrót S³oñca jest bardzo szybki, ponad 6000 kilometrów na godzinê. Powstaje mnóstwo pól magnetycznych, które rozgrzewaj± koronê s³oneczn± do temperatury powy¿ej l 000 OOO°C. Pojedynczy rozb³ysk s³oneczny spowodowany krótkim spiêciem w jednym z pól magnetycznych wytwarza energiê równ± dwóm miliardom bomb wodorowych! Wyobra¼cie sobie taki wybuch na Ziemi, a szybko obliczycie straty, jakie móg³by spowodowaæ. Nastêpnie we¼my plamy s³oneczne. Charakteryzuje je potê¿ne pole magnetyczne. Si³a magnetyczna plam s³onecznych jest ogromna - 20000 razy wiêksza, ni¿ Ziemi. Plamy s³oneczne przebijaj± powierzchniê S³oñca co 11 lat -tyle wynosi ich cykl. Na pocz±tku ka¿dego cyklu bieguny plam s³onecznych odwracaj± siê, powoduj±c gigantyczne eksplozje nuklearne!
To kieruje nas ponownie ku staro¿ytnym. Odkryli oni teoriê pól magnetycznych S³oñca. Cotterell w swojej ksi±¿ce Prorocza wiedza Majów opisuje tê teoriê, przedstawiaj±c obliczenia Majów dotycz±ce zmian pola magnetycznego S³oñca. To jest doprawdy co¶ nadzwyczajnego. Kiedy to siê dzieje, ogromne rozb³yski s³oneczne siêgaj± biegunów Ziemi.
I wtedy - bum! Pole magnetyczne Ziemi równie¿ siê odwraca i zaczyna ona kr±¿yæ w odwrotnym kierunku. Biegun pó³nocny staje siê po³udniowym i na odwrót! Rozumiecie? Ziemia rusza w przeciwnym kierunku, a bieguny siê odwracaj±!
Po przeczytaniu tych zapisków ogarn±³ mnie strach. To jasne, ¿e czeka nas ¶wiatowa katastrofa o nieznanych rozmiarach. Niemal ca³a ludzko¶æ zniknie z powierzchni Ziemi. Europa powróci do epoki lodowcowej i stanie siê terenem niemo¿liwym do zamieszkania z powodu zanikniêcia ciep³ego pr±du - Golfsztromu.
W Ameryce Pó³nocnej bêdzie jeszcze gorzej. W jednej chwili znajdzie siê ona pod lodem bieguna po³udniowego, tak jak to siê sta³o z Atlantyd±. Nieuchronno¶æ katastrofy nie budzi³a w±tpliwo¶ci. W swojej ksi±¿ce The Path oJthe Pole profesor Charles Hapgood pisze:
Znalaz³em dowód na trzy rozmaite pozycje bieguna pó³nocnego w niedawnym okresie. Podczas ostatniego zlodowacenia Ameryki Pó³nocnej biegun wydawa³ siê znajdowaæ w Zatoce Hudsona, mniej wiêcej na 600 szeroko¶ci geograficznej pó³nocnej i 830 d³ugo¶ci geograficznej zachodniej. Przesun±³ siê na swoje obecne miejsce po¶rodku Oceanu Arktycznego jakie¶ 12000 lat temu.
Datowanie za pomoc± metody badania rozpadu cz±stek radioaktywnych sugeruje, ¿e biegun znalaz³ siê w Zatoce Hudsona jakie¶ 50 000 lat temu, a przedtem by³ ulokowany na Morzu Grenlandzkim, mniej wiêcej na 730 szeroko¶ci geograficznej pó³nocnej i 10 o d³ugo¶ci geograficznej wschodniej. Jeszcze 30 000 lat wcze¶niej biegun móg³ znajdowaæ siê w okrêgu Yukon w Kanadzie. Je¶li zmieni siê biegun pó³nocny, zmieni siê tak¿e po³udniowy. Hapgood pisze, co nastêpuje:
Powa¿ny dowód na umiejscowienie bieguna w Zatoce Hudsona pochodzi z Antarktydy. Przy ustawieniu bieguna pó³nocnego na 600 szeroko¶ci pó³nocnej i 830 d³ugo¶ci zachodniej, biegun po³udniowy odpowiednio znajdowa³by siê na 600 szeroko¶ci po³udniowej i 970 d³ugo¶ci wschodniej -na oceanie poza Wybrze¿em Mac-Roberstona Ziemi Królowej Maud, na Antarktydzie. To umieszcza³oby biegun po³udniowy oko³o siedem razy dalej od Morza Rossa na Antarktydzie, gdzie znajduje siê on teraz. Powinni¶my siê zatem spodziewaæ, ¿e w tamtym czasie Morze Rossa nie by³o pokryte lodem. Mamy dok³adne potwierdzenie tego faktu. Po³±cz ze sob± precesjê równonocy, przesuniêcie siê skorupy ziemskiej i odwrócenie pola magnetycznego, a otrzymasz w ten sposób obraz kolosalnego mordercy. Góry i wyspy wypiêtrzy on w niebo i spowoduje gigantyczn± zag³adê. Nikt nie kwestionuje powi±zania pomiêdzy epok± lodowcow± i zmianami magnetycznymi. Zlodowacenie odgrywa³o g³ówn± rolê niemal we wszystkich katastrofach w dziejach Ziemi. Steven M. Stanley z Uniwersytetu Johna Hopkinsa twierdzi, ¿e och³odzenie klimatu by³o czynnikiem sprawczym wyginiêcia gatunków w kambrze, a tak¿e w permie, w dewonie itd.
Niewiele ponad 100 lat temu ludzi szokowa³o przypuszczenie, ¿e wielkie p³yty
lodowcowe o grubo¶ci pó³tora kilometra mog³y pokrywaæ kiedy¶ tereny o umiarkowanym klimacie w Ameryce Pó³nocnej i w Europie. Pó¼niej przyjêto teoriê nie jednej, ale wielu epok lodowcowych. Z czasem znaleziono dowody wystêpowania okresów zlodowaceñ na ca³ej Ziemi, nawet w regionach tropikalnych. Odkryto, ¿e p³yty lodowe obejmowa³y niegdy¶ ogromne przestrzenie zwrotnikowych Indii i równikowej Afryki.
Coleman, jeden z najwiêkszych znawców epok lodowcowych, pisa³ w swojej ksi±¿ce Ice Ages Recent and Ancient (Epoki lodowcowe dawne i nowe):
Odkryto równie¿, ¿e te p³yty lodowe rozmieszczone by³y w sposób niejako kapry¶ny. Syberia, na której znajduj± siê teraz najzimniejsze tereny ¶wiata, nie by³a pokryta lodem. To samo dotyczy wiêkszo¶ci Alaski i terytorium Yukonu w Kanadzie, podczas gdy pó³nocna Europa, zjej stosunkowo ³agodnym klimatem, pokryta by³a lodem daleko na po³udnie, a¿ do szeroko¶ci Londynu i Berlina. Równie¿ wiêkszo¶æ obszaru Kanady i Stanów Zjednoczonych by³a pokryta lodem - lodowiec siêga³ a¿ doCincinnati i do doliny Missisipi.
Wspó³cze¶ni naukowcy zgadzaj± siê, ¿e opis Colemana jest zasadniczo ¶cis³y. Profesor l.K. Charlesworth z Queen's University w Belfa¶cie wyra¿a swoj± opiniê nastêpuj±co: "Przyczyna tych wszystkich zmian, jedna z najwiêkszych zagadek w historii geologii, pozostaje nierozwi±zana; mimo usi³owañ ca³ych pokoleñ astronomów, biologów, geologów, meteorologów i fizyków, odpowied¼ ci±gle nam umyka".
Coleman, który w swoich poszukiwaniach spenetrowa³ wiele terenów Afryki i Indii, badaj±c tam dowody istnienia na nich zlodowaceñ, interesuj±co opisuje swoje do¶wiadczenia w wynajdowaniu oznak bardzo niskich temperatur w miejscach, gdzie sp³ywa³ potem w promieniach pal±cego tropikalnego s³oñca:
W upalny wieczór na pocz±tku zimy 2,50 w g³±b strefy gor±cej, w¶ród tropikalnego otoczenia trudno sobie wyobraziæ, ¿e ten teren by³ przez tysi±ce lat pokryty warstw± lodu o grubo¶ci tysiêcy metrów. Kontrast pomiêdzy przesz³o¶ci± i tera¼niejszo¶ci± jest tak zdumiewaj±cy, ¿e ³atwo zrozumieæ, dlaczego geolodzy d³ugo i zaciekle walczyli z teori± zlodowacenia Indii pod koniec karbonu. Kilka godzin gmerania i stukania m³otkiem w intensywnym afrykañskim s³oñcu, na szeroko¶ci 2705', bez kropli wody, aby zebraæ pr±¿kowane kamyki i p³ytkê ³upku -to najbardziej wyrazisty kontrast pomiêdzy tera¼niejszo¶ci± i przesz³o¶ci±, bo chocia¿ 27 sierpnia to dopiero wczesna wiosna, upa³ jest taki, jak w gor±cy dzieñ sierpniowy w Ameryce Pó³nocnej. Suchy, obezw³adniaj±cy blask i lej±cy siê pot sprawia, ¿e my¶l o grubych warstwach lodu zalegaj±cych w tym samym miejscu wydaje siê wrêcz nieprawdopodobna, ale bardzo nêc±ca...
Wiemy zatem ju¿, ¿e okresy zlodowaceñ i przesuniêcia biegunów zdarzaj± siê czêsto. Za kilka lat znowu ma do tego doj¶æ. Co siê wydarzy?
~ Ruch obrotowy Ziemi gwa³townie siê zwolni, a nastêpnie zmieni kierunek. Obecnie Ziemia porusza siê z zachodu na wschód, potem bêdzie siê obracaæ ze wschodu na zachód. Innymi s³owy, Ziemia bêdzie nadal obracaæ siê wokó³ swojej osi. To oznacza, ¿e Ziemia bêdzie musia³a zwolniæ i zacz±æ obracaæ siê w przeciwnym kierunku. Nast±pi to w czasie krótszym ni¿ doba, a towarzyszyæ temu bêd± potê¿ne zmiany, kataklizmy, ¶mieræ miliardów ludzi i wielkie zniszczenie. Nastêpnie sytuacja unormuje siê ponownie, tyle ¿e nast±pi± zmiany klimatyczne f w zwi±zku z przesuniêciem

cdn.
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 11, 2011, 10:09:29 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Sierpieñ 11, 2011, 10:08:33 »

cd.

siê biegunów. Teraz mo¿ecie mnie spytaæ: czy jeste¶ pewien tego, co mówisz?
To logiczne pytanie, na które spróbujê odpowiedzieæ. Data 27 lipca 9792 roku p.n.e. zosta³a odczytana przez Alberta Slosmana z hieroglifów. Koniec ¶wiata zgodnie z przepowiedniami Majów ma nast±piæ 21-22 grudnia 2012 roku n.e. Teksty Egipcjan wskazuj± na szczególn± pozycjê Wenus w momencie, kiedy Atlantyda uleg³a zniszczeniu. Wenus ma donios³e znaczenie tak¿e dla Majów. By siê o tym przekonaæ, wystarczy przeczytaæ „Prorocz± Wiedzê Majów”. Kod Wenus znalaz³ siê w ich inskrypcjach i w budowlach. Moje przewidywania, które nastêpnie udowodni³em matematycznie, mówi³y, ¿e w tekstach egipskich mo¿na znale¼æ te same kody. W Egipcie istnia³ podziemny kompleks pomieszczeñ, który Herodot nazwa³ "wielkim labiryntem", sk³adaj±cy siê z ponad 3000 komnat. Tam w³a¶nie dokonywano
obliczeñ astronomicznych! By³y one kontynuacj± tych, które przedtem przeprowadzano na Atlantydzie. Przechowano je, bo, jak ze zdumieniem przeczyta³em, Atlantydzi znali dok³adn± datê zniszczenia ich l±du ju¿ na 200 lat przed katastrof±!
Tu apelujê do waszych umys³ów. Chcê, ¿eby¶cie zrozumieli, ¿e oni obliczyli termin koñca Atlantydy -teraz spoczywaj±cej pod biegunem po³udniowym. Dodajcie do siebie zmiany pól magnetycznych i precesjê, a wynikiem bêdzie kolosalny kataklizm, o którym mówili od pocz±tku. W powi±zania pomiêdzy latami 2012 n.e. i 9792 p.n.e. nie ma co w±tpiæ. Je¶li w dalszym ci±gu bêdziemy lekcewa¿yæ te odkrycia, wszyscy zginiemy. Dzwony powinny biæ na alarm na ca³ym ¶wiecie! To wydarzenie bêdzie porównywalne z eksplozj± 10 000 bomb atomowych naraz. Ca³e kontynenty przestan± istnieæ. Miliardy ludzi zgin±. Bêdzie to najwiêksza tragedia na ¶wiecie od czasów biblijnego potopu. Oparte jest to nie na niejasnych przes³ankach, ale na matematyce i wiedzy, któr± posiad³y w tajemniczy sposób ludy staro¿ytne. Chyba ¿e podejmiemy ¶rodki zaradcze na szerok± skalê, by uzbroiæ siê przeciwko tej masowej destrukcji. Zdajê sobie sprawê, ¿e nie ka¿dy zdo³a siê uratowaæ. Ale je¿eli nie zrobimy nic - straty w ludziach bêd± o wiele wiêksze.
Mówiê wyra¼nie: je¿eli ludzko¶æ nie przyjmie szybko do wiadomo¶ci znaczenia tej daty, sama sobie zgotuje ¶mieræ. Manuskrypty sprzed wielu stuleci potwierdzaj±, co nastêpuje:
l. Obliczenia Majów i Egipcjan s± takie same.
2. Zarówno Majowie, jak i Egipcjanie niezale¿nie ustalili z wielk± precyzj±
datê koñca ¶wiata.
3. Egipcjanie i Majowie musieli dysponowaæ znakomitym kalendarzem, by
dokonywaæ swoich obliczeñ.
Z powy¿szych faktów, z których ¿adnemu nie mo¿na zaprzeczyæ, mo¿emy wywnioskowaæ, ¿e Majowie byli potomkami Atlantydów albo oparli swoj± wiedzê na przekazie tych, którzy prze¿yli kataklizm. Co do Egiptu, wiemy to ju¿ z ca³kowit± pewno¶ci±. W ten sposób mo¿emy logicznie wyt³umaczyæ globalny kataklizm w roku 2012 n.e. Ponadto ta wiedza potwierdza, ¿e obie cywilizacje nie tylko pochodzi³y z tego samego ¼ród³a, ale tak¿e, ¿e obie by³y w stanie same to udowodniæ.
To uzupe³nia obraz i stawia nas w obliczu najwiêkszego na przestrzeni wieków wyzwania dla ludzko¶ci: nadci±gaj±cego kataklizmu. Ta gigantyczna katastrofa geologiczna mo¿e zetrzeæ nasz± cywilizacjê z powierzchni ziemi. Nasz± reakcj± mo¿e byæ: rezygnacja, panika, rozpacz, uparte udawanie, ¿e nic siê nie dzieje itd. Ale w przeci±gu tych niewielu lat, jakie nam zosta³y, miejmy nadziejê, ¿e ostrze¿enie dotrze do wystarczaj±cej liczby ludzi, by mo¿na by³o podj±æ konieczne dzia³ania. To sprawi, ¿e najbardziej warto¶ciow± wiedzê bêdziemy mogli przekazaæ przysz³ym pokoleniom. Przypomnijmy sobie nastêpuj±ce s³owa Franka C. Hibbena wjego ksi±¿ce The Losl Amerjcans.
Jedn± z najbardziej interesuj±cych teorii koñca plejstocenu jest ta, która wyja¶nia tê pradawn± tragediê olbrzymim trzêsieniem ziemi, gigantyczn± erupcj± wulkanu o niezwyk³ej, katastrofalnej sile. Ta przedziwna idea znajduje potwierdzenie szczególnie w wierzeniach ludów, zamieszkuj±cych tereny Alaski i Syberii. Pogr±¿one w mule, czasami po¶ród stert ko¶ci le¿± z³o¿a popio³u wulkanicznego. Nie ma w±tpliwo¶ci, ¿e równocze¶nie z koñcem zwierz±t plejstoceñskich, przynajmniej na Alasce nast±pi³y potê¿ne erupcje wulkaniczne. To dowodzi, ¿e zwierzêta, których cia³a zachowane s± do dzisiaj, musia³y zgin±æ i b³yskawicznie zosta³y zasypane popio³em - w ten sposób siê przechowa³y. Cia³a, które po ¶mierci pozostaj± na powierzchni, rozk³adaj± siê, a ko¶ci rozsypuj±. Erupcja wulkaniczna wyja¶nia wyginiêcie zwierz±t na Alasce -wszystkich naraz, w sposób, który jest satysfakcjonuj±cym nas dowodem. Stada zwierz±t zginê³y od razu z powodu gor±ca i uduszenia siê lub nie bezpo¶rednio - zatrute wyziewami gazów wulkanicznych. Równie¿ burze morskie towarzyszy³y wybuchom wulkanów - burze w niezwyk³ych rozmiarach. Ró¿nice temperatur i wyrzucane w górê tony popio³u i pumeksu mog³y wywo³aæ ogromne wiatry i wybuchy o niespotykanej gwa³towno¶ci. Je¶li to t³umaczy koniec wszystkiego, co ¿y³o, plejstocen mia³ istotnie bardzo gwa³towne zakoñczenie.
Przeczytajcie te s³owa ponownie i zapamiêtajcie je na zawsze. Dlatego musimy pilnie wydobyæ na ¶wiat³o dzienne wiedzê staro¿ytnej Atlantydy o dniu nastêpnego kataklizmu. Bez tej zasadniczej informacji pó¼niejsza cywilizacja mo¿e, za jakie¶ 12000 lat, znale¼æ siê nagle w epoce kamienia ³upanego. Nie wiem, czy aby przekazaæ tê informacjê, musimy zbudowaæ gigantyczne piramidy. Wiem, ¿e te budowle odgrywa³y zasadnicz± rolê w moich poszukiwaniach, ¿e to one doprowadzi³y mnie do miejsca, w którym krzykn±³em "Eureka!" Opieraj±c siê na czysto matematycznych podstawach, badacz mo¿e wydedukowaæ z tych budowli ogromne ilo¶ci danych i wiedzy o kataklizmie. Ta wiedza z czasów staro¿ytnych uczy nas nastêpuj±cych rzeczy:
l. Nasza uzale¿niona od komputerów cywilizacja zostanie zrujnowana przez
odwrócenie siê pola magnetycznego S³oñca, które wy¶le w przestrzeñ kosmiczn± chmurê na³adowanych elektromagnetycznie cz±steczek. Zak³óci to pole magnetyczne Ziemi, nast±pi przesuniêcie skorupy ziemskiej, co spowoduje gigantyczn±, zalewaj±c± wszystko falê.
2. Ta "burza s³oneczna" i odwrócenie siê biegunów zniszczy ca³y sprzêt elektroniczny. Spowoduje to stratê 99,99999999% naszej wiedzy w ci±gu zaledwie paru godzin.
3. Powsta³a na skutek przesuniêcia skorupy ziemskiej gigantyczna fala zburzy ca³kowicie wszystkie biblioteki i zniszczy wszystkie ksi±¿ki.
Aby sprostaæ temu wielkiemu wyzwaniu, musimy byæ, jak to ju¿ udowodni³em, przygotowani na najgorsze. Ci, co prze¿yj±, musz± mieæ podstawow± wiedzê z zakresu wszelkich nauk, bo bêd± musieli zaczynaæ od grzebania w ziemi.
Nic z rzeczy wa¿nych dla nas nie bêdzie ju¿ funkcjonowaæ - nic nie pozostanie. Od tych niewielu, którzy prze¿yj±, zale¿eæ bêdzie, czy nasza historia bêdzie mia³a dalszy ci±g, czy nie.
Oczywi¶cie, zdajê sobie sprawê, ¿e w naszym spo³eczeñstwie jest wiele do poprawienia. Oto, dlaczego musimy mieæ ca³kowit± pewno¶æ, ¿e to, co najwa¿niejsze, zostanie przekazane dalej. Na przyk³ad:
Nastêpna cywilizacja, która powstanie po kataklizmie, musi wykazaæ jak najwiêkszy szacunek dla natury. Pestycydy, herbicydy, ¶rodki u¿y¼niaj±ce itd. musz± byæ kompletnie zabronione. Trzeba je zast±piæ ekologicznym rolnictwem.
Lasy musz± zajmowaæ centralne miejsce wewn±trz i wokó³ przysz³ych miast. Miasta powinny pozostaæ niewielkie.
Aby unikn±æ zanieczyszczenia ¶rodowiska, gêsto¶æ zaludnienia powinna zostaæ ograniczona. Oczywi¶cie na pocz±tku, zaraz po katastrofie, trzeba po³o¿yæ nacisk na odrodzenie siê populacji.
Nigdy wiêcej nie wolno budowaæ elektrowni j±drowych. Podczas przesuniêæ skorupy ziemskiej z jej tytanicznymi trzêsieniami, wiêkszo¶æ produktów radioaktywnych przedostanie siê z setek elektrowni nuklearnych. Wyzwolona zostanie ogromna ilo¶æ energii radioaktywnej, prawdopodobnie wystarczaj±cej do zlikwidowania ca³ej ludzko¶ci. Najbardziej siê obawiam, ¿e w³a¶nie tak siê stanie, a my nie bêdziemy mogli zrobiæ nic, by temu zaradziæ!
Nienaturalna ¿ywno¶æ, zabójcza dla naszego zdrowia i wymagaj±ca ogromnych ilo¶ci energii do jej produkcji, bêdzie musia³a byæ zakazana prawnie. Do takich produktów zaliczy³bym cukierki, czekoladê, chipsy, bia³y cukier i wiele innych.
Trzeba bêdzie przej¶æ na dietê owocowo-warzywn±. Jest nie tylko zdrowa, ale chroni organizm przed mniej wiêcej 30 000 chorób. Jako ¿e pomoc lekarska, np. chirurgiczna, tu¿ po katastrofie bêdzie praktycznie niemo¿liwa, ka¿dy musi zrozumieæ, jak wa¿ny dla niego jest dobry stan zdrowia. To mo¿e mu zapewniæ tylko dieta owocowo-warzywna.
Medytacja i g³odówki bêd± podstawowym ¶rodkiem zwalczania chorób zaka¼nych i wszystkich innych. Wraz z tymi zasadami, o jakich mówili¶my powy¿ej, stanowiæ bêd± one podstawê nowego sposobu ¿ycia.
Te "¶wiête przykazania" umo¿liwi± nam stworzenie spo³eczeñstwa o wiele szczê¶liwszego ni¿ to obecne. G³ównym celem ¿ycia nie bêdzie ju¿ zysk, ale psychiczne i fizyczne zdrowie mieszkañców ziemi. Oto nauki, które powinny przetrwaæ na przysz³o¶æ.

Kiedy spojrzeæ na Ziemiê z przestrzeni kosmicznej, ujrzy siê b³êkitn± planetê, pokryt± g³ównie wod±. Oceany s± nie tylko ¼ród³em ¿ycia, ale i o tym bêdzie w³a¶nie tutaj - równie¿ przyczyn± ¶mierci. Kiedy skorupa ziemska zaczê³a siê przesuwaæ, wszystko, zarówno masa l±dów, jak i wód, nabra³a pewnej prêdko¶ci. Kiedy skorupa ziemska znowu przyspieszy³a i w koñcu siê zatrzyma³a, wywo³a³o to ogromne drgania. Porównajmy to z samochodem, wje¿d¿aj±cym w mur. Im wiêksza prêdko¶æ, tym silniejsze uderzenie. Kiedy p³yty tektoniczne uderzaj± jedna o drug±, towarzysz± temu tytaniczne trzêsienia, wybuchy wulkanów itd. W niektórych miejscach p³yty zgniataj± siê nawzajem w taki sposób, ¿e tworz± góry o kilometrowych wysoko¶ciach. Gdzie indziej le¿±ce pod spodem warstwy rozrywaj± siê, otwieraj± i w ich g³êbinach znikaj± ca³e l±dy. Nadchodz±ce wydarzenia apokaliptyczne nie dadz± siê z niczym porównaæ. Bêd± tak niszczycielskie, ¿e trudno to poj±æ. Podczas wypadku samochodowego zachodzi jeszcze inne zjawisko. Je¿eli nie jeste¶ dobrze przypiêty, mo¿esz zostaæ wyrzucony z samochodu. Ludzie niezapinaj±cy pasów bezpieczeñstwa wylatuj± przez przednie szyby, a je¶li wypadek nastêpuje przy du¿ej szybko¶ci, rezultatem s± ciê¿kie zranienia, a nawet ¶mieræ.
W jêzyku naukowców nazywa siê to "prawem bezw³adno¶ci". Wszystkie przedmioty poruszaj±ce siê z pewn± prêdko¶ci± zachowuj± tê prêdko¶æ. Jest to prawo natury, które zawsze istnia³o i nigdy nie przestanie istnieæ. Ofiary wypadków samochodowych dobrze o tym wiedz±. To uniwersalne prawo dzia³a tak¿e w stosunku do samej kuli ziemskiej. Je¿eli przestudiowa³e¶ dok³adnie poprzednie przesuniêcia siê biegunów w opisie zag³ady Atlantydy, wiesz, ¿e to wszystko wydarzy³o siê zaledwie w ci±gu kilku godzin.
Naukowo mo¿na udowodniæ, ¿e przesuniêcie skorupy ziemskiej wynios³o 29°. ¦wiadcz± o tym stwardnia³e ska³y magnetyczne, które jeszcze teraz wskazuj± na poprzedni, dawny biegun! Takie przesuniêcie k±towe odpowiada przesuniêciu skorupy ziemi o 3000 kilometrów! Wyobra¼cie sobie, ¿e musicie przejechaæ samochodem 3000 kilometrów w ci±gu 15 godzin. Trzeba by jechaæ z szybko¶ci± 200 km na godzinê! Od momentu, kiedy Ziemia zaczê³a siê poruszaæ, osi±gnê³a pewn± szybko¶æ. Je¿eli to siê stanie za jednym szarpniêciem, mo¿e ciê wyrzuciæ w powietrze. Z chwil±, kiedy Ziemia osi±ga sta³± prêdko¶æ, nie zauwa¿amy ju¿ tego.
Teraz dochodzê do najwa¿niejszego. Pole magnetyczne Ziemi odwraca siê, i powstaje gigantyczna fala wody niszcz±ca na swojej drodze setki istot ¿ywych: ludzi i zwierz±t. To tak, jakby nagle pojawi³ siê przed tob± gigantyczny mur, przed którym musisz zatrzymaæ nagle swój wy¶cigowy wóz. Ale ju¿ jest za pó¼no! Ze straszn± si³± uderzasz w przeszkodê i to wyrzuca ciê z samochodu. Oto, co dzieje siê z oceanami w momencie kataklizmu. Z powodu prawa bezw³adno¶ci nie s± w stanie siê zatrzymaæ. Zale¿nie od kierunku, morza zaczynaj± wystêpowaæ z brzegów.

Odwrócenie biegunów

Ale sprawa jest bardziej skomplikowana. Wydarza siê nie tylko po¶lizg skorupy ziemskiej, ale równie¿ odwrócenie siê biegunów. Ziemia zaczyna obracaæ siê w przeciwnym kierunku ni¿ dotychczas! Nieszczê¶cie, jakiego nie mo¿na sobie wyobraziæ. Spójrzcie tylko na liczby. Obwód równika wynosi oko³o 40 000 kilometrów. Jako ¿e Ziemia robi ca³kowity obrót w ci±gu 24 godzin, oznacza to, ¿e co ka¿de 24 godziny odbywamy podró¿ d³ugo¶ci 40 000 kilometrów. Podziel 40 000 kilometrów przez 24 godziny, a dojdziesz do szokuj±cego wniosku, ¿e kr±¿ymy dooko³a osi ziemskiej z prêdko¶ci± 1666 kilometrów na godzinê.
Je¿eli w czasie maj±cego nast±piæ kataklizmu Stany Zjednoczone przesun± siê w kierunku obecnego bieguna pó³nocnego (przysz³ego po³udniowego), to tak jakby woda w porcie nowojorskim nagle opad³a. W Brazylii uka¿± siê wielokilometrowe pla¿e, bo woda si³± zostanie wypchniêta. W przeciwstawnych masach l±dów wydarzy siê zjawisko przeciwne. Z nadzwyczajn± szybko¶ci± wody podnios± siê na katastrofaln± wysoko¶æ. Gigantyczna fala, nigdy dotychczas niewidziana, wysoka na setki metrów (tak, nawet ponad kilometr!) bezlito¶nie zniszczy wszystkie tereny nadbrze¿ne. Nie bêdzie mo¿na uciec przed t± gwa³towno¶ci± przyrody.
Nawet niedu¿e fale – lO metrowej wysoko¶ci - s± w stanie zetrzeæ z powierzchni ziemi wszystko, co napotkaj± na drodze. Co zatem zrobi taka ¶ciana wody? Zaleje sob± wszystko, co ¿yje. Wyobra¼cie sobie, ¿e mieszkacie nad morzem i nagle widzicie falê o wysoko¶ci kilkuset metrów, zbli¿aj±c± siê do was. Zanim zdo³acie zareagowaæ, ju¿ bêdziecie przykryci miliardami litrów wody morskiej! Nie zapominajcie, ¿e ta gigantyczna fala ma ogromn± prêdko¶æ, powsta³a bowiem dziêki potê¿nym si³om. Ta energia musi zostaæ ca³kowicie rozprowadzona, zanim oceany wróc± do dawnego spokoju. To oznacza wielkie zniszczenie wszelkiego ¿ycia. Gdy fala rozp³ynie siê ponad l±dami, zginie wiêcej ludzi, ni¿ dotychczas we wszystkich wojnach w historii. W swojej ksi±¿ce Voyage dans I 'Amerique meridionale (Podró¿ do Ameryki Po³udniowej) Alcide d'Orbigny pisze:
Twierdzê, ¿e zwierzêta l±dowe Ameryki Po³udniowej zosta³y zniszczone wtargniêciem wody na kontynent. Jak inaczej mogliby¶my wyt³umaczyæ tê ca³kowit± destrukcjê i jednorodno¶æ ko¶ci, odnajdywanych w pampasach? Jasnym dowodem tego jest niezmierna liczba ko¶ci i ca³ych zwierz±t, których ilo¶æ jest najwiêksza w uj¶ciach dolin, jak to wskazuje p. Darwin. Odkry³ on najwiêksz± ilo¶æ szcz±tków w Bahia Blanca, w Bajada, a tak¿e na wybrze¿u i w dop³ywach Rio Negro, równie¿ u uj¶cia doliny. To potwierdza, ¿e zwierzêta by³y unoszone wod± i w wiêkszo¶ci dop³ynê³y do wybrze¿y. B³oto pampasów nagromadzi³o siê nagle w rezultacie gwa³townego nap³ywu mas wody, unosz±cej ze sob± grunt i inne szcz±tki p³ywaj±ce i mieszaj±cej je ze sob±.
Zatem Amerykanie i Kanadyjczycy nie tylko znajd± siê teraz w temperaturze polarnej, ale ponadto w¶ród mas wody sp³ywaj±cej z gór, tratuj±cej wszystko, wyrywaj±cej z ziemi drzewa, tak jakby nic nie wa¿y³y, wyrzucaj±cej w powietrze zwierzêta i ludzi, samochody itd. - na kilometry naprzód; nic, absolutnie nic nie uchroni siê przed t± gwa³town± przyrod±. Nawet liczne zwierzêta morskie zgin±, bo zostan± zgniecione niesionymi resztkami i wci¶niête w ziemiê. Bêdzie to jeden gigantyczny, masowy grób - mieszanina cia³ setek milionów ludzi i zwierz±t. Te cia³a, które pozostan± nienaruszone dziêki zamro¿eniu, bêd± ostrze¿eniem dla przysz³ych pokoleñ, by nie zaniedbywaæ wzmianek o si³ach, drzemi±cych w naturze - tak, by nie powtórzy³ siê dawny b³±d. Geolog Harlen Bretz pisze w The Channeled Scabland of the Columbia Plateau ("Journal of Geology", listopad 1923):
Pod koniec ostatniego zlodowacenia nast±pi³a katastrofalna powód¼. Ogromna ¶ciana wody z grzbietami fal, ci±gle przewalaj±cymi siê przed ni±. Wysoko¶æ jej dochodzi³a do 450 metrów. Przelewa³a siê przez szczyty pobliskich wzgórz jak ogromne wodospady i kaskady, szerokie na 15 kilometrów, tocz±c przed sob± ca³ymi kilometrami ogromne, wielometrowe g³azy.
Potê¿ne masy wody wyp³uka³y kana³y, g³êbokie na wiele metrów, w bazaltowej p³ycie P³askowy¿u Kolumbijskiego. Wyp³ywaj±c z doliny Clark Fork River w zachodniej Montanie i przep³ywaj±c przez pó³nocne Idaho z prêdko¶ci± 16 km3 na godzinê, woda osi±gnê³a g³êboko¶æ 250 metrów, p³yn±c przez Wallula Gap na granicy stanów Waszyngton i Oregon, a nastêpnie sp³ynê³a do Kolumbii w swojej nieprzejednanej wêdrówce do Pacyfiku.
Wyp³ukuj±c od 30 do 60 metrów ziemi w wielu miejscach, powód¼ ods³oni³a ca³kowicie 3200 kilometrów kwadratowych P³askowy¿u Kolumbijskiego, wyp³ukuj±c b³oto i piasek, pozostawiaj±c tylko nagie ¶ciany dolin g³êbokich na 120 metrów, jak ja³owe wspomnienie dawnej ¶wietno¶ci.
Powód¼ skoñczy³a siê równie szybko, jak siê zaczê³a, w ci±gu paru dni. Pozostawi³a gigantyczne s³upy rzeczne, które teraz by³y wzgórzami o wysoko¶ci ponad 30 metrów, i deltê o obszarze 320 kilometrów kwadratowych w po³±czeniu dolin Willamette i Columbia River. W czê¶ci tej delty znajduj± siê teraz Portland, Oregon, Waszyngton i Vancouver. Zginê³y ju¿ miliardy ludzi, a to jeszcze nie by³ koniec. Gigantyczna fala wydawa³a siê posuwaæ naprzód bez koñca. Siêga³a coraz dalej w g³±b l±du. By³o siê bezpiecznym dopiero na wysoko¶ci 1500 metrów ponad poziomem morza. Oczywi¶cie, je¿eli to miejsce nie podlega³o przesuniêciom l±dów! Nigdzie, dos³ownie nigdzie nie mo¿na by³o byæ pewnym prze¿ycia. W tej heroicznej walce pomiêdzy si³ami ¶wiat³a i ciemno¶ci przewaga si³ ciemno¶ci stawa³a siê coraz bardziej widoczna. Ca³a kula ziemska prze¿ywa³a straszne chwile. Tu i ówdzie ludzie w rozpaczy usi³owali wspi±æ siê na wierzcho³ek góry, by siê zabezpieczyæ przed podnosz±cymi siê wodami. Tylko niewielu siê uda³o. Morze by³o zbyt potê¿ne, by je pokonaæ. Ogromne, bezlitosne fale toczy³y siê naprzód.
Fala dotar³a do piramid. Te potê¿ne budowle nie by³y w stanie oprzeæ siê jej sile: pokry³a je fala powodzi. Grzmi±c gwa³townie, woda pop³ynê³a przez wej¶cie i dosta³a siê do komnaty królewskiej. Przed tysi±cami lat w tym miejscu odbywa³ siê rytua³ zmartwychwstania. Dzisiaj te komnaty by³y zalane szalej±c± wod±.

Zginê³y ju¿ miliardy ludzi, a to jeszcze nie by³ koniec. Gigantyczna fala wydawa³a siê posuwaæ naprzód bez koñca. Siêga³a coraz dalej w g³±b l±du. By³o siê bezpiecznym dopiero na wysoko¶ci 1500 metrów ponad poziomem morza. Oczywi¶cie, je¿eli to miejsce nie podlega³o przesuniêciom l±dów! Nigdzie, dos³ownienigdzie nie mo¿na by³o byæ pewnym prze¿ycia. W tej heroicznej walce pomiêdzy si³ami ¶wiat³a i ciemno¶ci przewaga si³ ciemno¶ci stawa³a siê coraz bardziej widoczna. Ca³a kula ziemska prze¿ywa³a straszne chwile. Tu i ówdzie ludzie w rozpaczy usi³owali wspi±æ siê na wierzcho³ek góry, by siê zabezpieczyæ przed podnosz±cymi siê wodami. Tylko niewielu siê uda³o. Morze by³o zbyt potê¿ne, by je pokonaæ. Ogromne, bezlitosne fale toczy³y siê naprzód.
Cywilizacja cofnie siê znowu do epoki kamiennej, je¶li w ogóle przetrwa. Opowie¶ci o tych wydarzeniach zdeterminuj± pó¼niejsze zachowanie ludzi w ci±gu nadchodz±cych tysiêcy lat. Bêdzie siê o tym mówiæ i przekazywaæ opowie¶ci z ojca na syna. Towarzyszyæ temu bêd± nie¶miertelne opowiadania o odwadze i rozpaczy, a tak¿e historyczne relacje o wydarzeniach. Zupe³nie tak samo , jak to, co teraz czytamy o dawnych katastrofach."

http://www.forum.nautilus.org.pl/viewtopic.php?f=55&t=1808
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Sierpieñ 11, 2011, 10:09:11 »

Tyche czy Nibiru?

 Kategorie: Astronomia
Tagi: Anunnaki, Nemezis, Nibiru, Planeta X, trzêsienie ziemi, Tyche

Astronomowie odkryli nieznan± dot±d planetê, która znajduje siê gdzie¶ na krañcach Uk³adu S³onecznego. Orbituje ona wokó³ naszego S³oñca ale elipsa jak± zatacza jest tysi±ce razy wiêksza od innych planet naszego ukladu. Planetê nazwano Tyche i podejrzewa siê ¿e jest to gazowy gigant, bardzo trudny do wykrycia za pomoc± teleskopu. Naukowcy maj± nadziejê znale¼æ potwierdzenie istnienia planety w ci±gu najbli¿szych dwóch lat. Tak± informacjê poda³o wiêkszo¶æ najwa¿niejszych mediów na ¶wiecie i na pierwszy rzut oka nie wynika z tego nic poza ciekawostk± astronomiczn±.

Pog³oski o dodatkowej planecie Ukladu S³onecznego przez wiele lat o¿ywia³y akademickie dyskusje na temat mo¿liwo¶ci istnienia ciala niebieskiego, które kr±¿y³oby wokó³ Slonca po orbicie, której jeden cykl mo¿e wynosiæ tysi±ce lat. W latach 80-tych zesz³ego wieku astronomowie byli ju¿ niemal¿e pewni, ¿e taki obiekt istnieje, gdy stwierdzono zaburzenia w orbitach Urana i Plutona. Zaczêto szukaæ takiego obiektu w przestrzeni kosmicznej coraz mocniej zdaj±c sobie sprawe z tego,


¿e jest w nim z³owroga i niebezpieczna dla Ziemi si³a. Wreszcie udalo sie to 21.02.1994 r. AP pos³a³a wówczas w ¶wiat nformacjê, ¿e znaleziono nieznan± planetê, któr± nazwano Gwiazd± ¦mierci. Gwiazda ¦mierci lub jak nazwali j± inni Nemezis, mia³a pojawiaæ siê w Uk³adzie S³onecznym cyklicznie i swoj± niszczycielsk± dzialalno¶ci± dos³ownie resetowaæ ¿ycie na Ziemi. Nemezis znano ju¿ w staro¿ytno¶ci a Sumerowie nazywali j± Nibiru. Trzydzie¶ci lat po odkryciu Nemezis naukowcy ponownie oglosili istnienie nieznanej planety, któr± nazwali Tyche. W mitologii greckiej Tyche by³a siostr± Nemezis, tak wiêc imiê nie jest nadane przypadkiem.

Nie jest przypadkowe tak¿e okreslnie nowego ciala niebieskiego planet±, bo brzmi to przyja¼nie i nie wywoluje niepokoju. W rzeczywistosci Tyche, jesli oka¿e siê byæ mityczn± Planet± X jest br±zowym karlem. Br±zowy karze³ jest nienarodzon± gwiazd± na powierzchni której nie dosz³o do fuzji nuklearnej, która zapali³aby gwiazdê. Br±zowy karzel jest gazow± kul±, która jest niemal¿e niewidzialna. Jest tak¿e bardzo zimna i na jej powierzchni panuje temperatura zbli¿ona do zera absolutnego. Dziêki temu Planeta X emituje swoj± energiê w postaci cz±steczek podatomowych w formie promieniowania. Planety X nie mo¿na zobaczyæ, bo nie odbija sie od niej ¶wiat³o. Z tego w³asnie powodu pierwszego br±zowego kar³a we wszech¶wiecie odkryto dopiero w 1995 r.. Planeta X posiada jednak masê, która jest o¶miokrotnie wieksza od Jowisza. Jesli maleñki ( w porównaniu) Ksie¿yc jest w stanie wywo³ywac swoj± masa grawitacyjn± przyp³ywy i odp³ywy morza, mo¿na sobie wyobraziæ jak± si³ê niesie ze sob± Planeta X. Zbli¿aj±c siê do Ziemi Planeta X sprawi, ¿e woda w oceanach zacznie sie piêtrzyæ na równiku a nastêpnie uderzy z wielk± si³± w l±dy tworz±c gigantyczny potop znany z opowie¶ci o Arce Noego i Atlantydzie.

Nie wiadomo czy Planeta X zawsze by³a czê¶ci± Uk³adu S³onecznego. Byæ mo¿e pojawi³a siê tu w wyniku jakiej¶ kolizji kosmicznej i utknê³a kr±¿±c na d³ugiej orbicie wokó³ naszego S³oñca by przynosiæ ze sob± ¶mieræ i znieszczenie. Tak± teoriê mo¿na wysnuæ na podstawie analizy sumeryjskich mitów. Planeta zwana przez Sumerów Nibiru mia³a uderzyæ w Ziemiê i oderwac od niej kawa³ ska³y, który jest dzisiejszym Ksiê¿ycem. Anunnaki, którzy s± czê¶ci± tej historii najprawdopodobniej nie zamieszkiwali Nibiru lecz pojawili sie na Ziemi w czasie gdy mialo doj¶æ do kolizji. Za ka¿dym razem kiedy ma doj¶æ do ponownego spotkania Ziemi z Planet± X obserwuje siê wzmo¿on± aktywno¶æ UFO. Nie wiadomo po co przylatuj±. Mo¿e pomoc, a mo¿e tylko obserwowaæ.

Jesli spojrzeæ na historiê naszej planety widaæ w niej cykl, który trwa za ka¿dym razem 3600 lat i cofa cywilizacje do etapu kamienia ³upanego. Przyk³adem mo¿e byæ rozkwit i upadek staro¿ytnych cywilizacji. Niemal¿e za ka¿dym razem pojawial sie w historii kto¶, kto precyzyjnie przepowiada³ taki koniec ¶wiata. Czêsto nazywano takich ludzi prorokami, ale z dzisiejszego punktu widzenia sa oni bardziej lud¼mi dobrze poinformowanymi ni¿ ezoterycznymi wró¿bitami. Ludzie ci czêsto mieli dostêp do staro¿ytnej wiedzy o cyklicznie nastêpuj±cych po sobie wydarzeniach.

Wiêkszo¶æ rz±dów na ¶wiecie wie o nadci±gaj±cym niebezpieczeñstwie, ale nie potrafi znale¼æ rozwi±zania jak uratowaæ swoje spo³eczenstwo przed straszliwymi skutkami przej¶cia Planety X przez Uk³ad S³oneczny. Nie mo¿e powiedzieæ wprost co siê wydarzy, ale stara sie jednoczesnie przygotowaæ ludzi na przetrwanie. St±d w tv pojawiaj± siê takie programy jak Survivor czy filmy typu Deep Impact. ¯yjemy obecnie w dziwnych czasach, gdzie radykalne zmiany zachodz± niemal¿e codziennie. Miasteczko Christchurch w Nowej Zelandii zosta³o zrównane z ziemi± przez niespodziewane, potê¿ne trzêsienie ziemi. W miasteczku Nowata w Oklahomie temperatura z -35 C w ci±gu tygodnia skoczy³a do +20 C. Codziennie gdzie¶ maj± miejsce trzêsienia ziemi i wybuchaj± wulkany. Astronomowie ostrzegaj± przed wybuchami na S³oñcu. Dno w kalderze Yellowstone podnios³o sie o kilkana¶cie centymetrów strasz±c wybuchem i na dodatek do Ziemi zbli¿a siê br±zowy karze³ – Tyche. Wszystko wydaje siê dziaæ w tym samym czasie i wszystko jest byæ mo¿e ze sob± powi±zane. Czy Tyche to Nibiru?? Ju¿ wkrótce siê o tym dowiemy.

http://nowaatlantyda.com/2011/02/23/tyche-czy-nibiru/
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 11, 2011, 10:19:18 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.029 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia zipcraft granitowa3 phacaiste-ar-mac-tire x22-team