Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 07:04:29


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 ... 27 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: MANUSKRYPT PRZETRWANIA.....  (Przeczytany 329422 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #100 : Grudzień 01, 2011, 13:34:44 »

@Kiara
Cytuj
Niestety ale rozczarujĂŞ CiĂŞ east to Âże coÂś jest w powietrzu to wcale nie znaczy iÂż w wymiarze III czy IV wystarczy wdychaĂŚ by mieĂŚ nieograniczony potencjaÂł energetyczny.

Nie o posiadanie nieograniczonego potencja³u chodzi, ale o umiejêtnoœÌ korzystania z niego. Bo skoro jest nieograniczony, to po co gromadziÌ ? ¯eby mieÌ wiêcej ni¿ kto ?

Posiadanie wi¹¿e siĂŞ z koniecznoÂściÂą przechowywania, wiĂŞc  tak, jak napisaÂłaÂś
Cytuj
EnergiĂŞ deponujemy , gromadzimy w kaÂżdej komĂłrce naszego ciaÂła i kaÂżda z niej korzysta ( bynajmniej powinna) bo kaÂżda bierze udziaÂł w cyklach przemian energetycznych
  jest  to zachowane na poziomie komĂłrkowym, ale przecieÂż ma nastÂąpiĂŚ zmiana.
Zamiast posiadania ( a tym samym wartoÂściowania - ten ma wiĂŞcej tego a tamten mniej ), bĂŞdzie umiejĂŞtnoœÌ uzyskania powszechnego korzystania z dostĂŞpu do nieograniczonych zasobĂłw. Unikamy tym samym podziaÂłu na bogatszych i biedniejszych, oraz licencji uprawniajÂących do korzystania. 
Celowo napisaÂłem o "umiejĂŞtnoÂści uzyskania dostĂŞpu", bo jak sÂądzĂŞ to automatycznie nastÂąpi po osiÂągniĂŞciu pewnych parametrĂłw "wewnĂŞtrznych" (zatem nie potrzebna licencja), czyli na przykÂład wibracji (uczuĂŚ).  Energia miÂłoÂści to wysoka wibracja. Ja to rozumiem w kategoriach czĂŞstotliwoÂści, ktĂłre da siĂŞ zmierzyĂŚ np tak :
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #101 : Grudzień 02, 2011, 01:50:07 »

Niestety nie jest jak myÂślisz  rozwĂłj osobisty to zwiĂŞkszajÂąca siĂŞ moc i barwa  kaÂżdej indywidualnoÂści. SposĂłb korzystania z energii wi¹¿e siĂŞ bezpoÂśrednio z rozwojem osobistym i nie chodzi tu o ÂżadnÂą konwencjonalnoœÌ miĂŞdzy nikim. To jak teraz myÂślisz jest odbiciem    przestrzeni w ktĂłrej obecnie Âżyjesz oraz wartoÂściami moralnymi jej  spoÂłeczeĂąstwa.
A ono jeszcze opiera siĂŞ na wartoÂściowaniu.
Poziom energii- mocy sprawczej  , ktĂłrym dysponuje Energia waÂżny jest dla niej wy³¹cznie jako moÂżliwoœÌ eksploracji kosmosu.
Czymœ innym jest osobowoœÌ i barwa a jeszcze czymœ innym potencja³ plusowy lub minusowy a zupelnie czymœ innym wiedza teoretyczna , któr¹ w Zaœwiatach wszyscy posiadaj¹ identyczn¹.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2011, 23:31:08 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #102 : Grudzień 15, 2011, 01:22:44 »


Zaczynacie ŒpiewaÌ Pieœù Wolnoœci Manuskrypt Przetrwania 50.


.
Jak zapewne dobrze juÂż rozumiecie, temperamenty sÂą na wysokich obrotach w niektĂłrych miejscach.  Ludzie zaczĂŞli siĂŞ budziĂŚ na fakt, Âże coÂś jest na opak i jak zwykle, sÂą oni tymi, ktĂłrzy bĂŞdÂą nosili najwiĂŞkszy ciĂŞÂżar tego czasu, ktĂłry nadchodzi.  PozwĂłlcie nam wyjaÂśniĂŚ.  Wasze spoÂłeczeĂąstwa byÂły utworzone w bardzo specyficzny sposĂłb, mianowicie w taki, ktĂłry przynosi korzyÂści tylko kilku osobom kosztem caÂłej waszej reszty.  Obecnie, tych kilku na samym szczycie zaczĂŞÂło zauwaÂżaĂŚ, Âże ich imperium rozpada siĂŞ na ich oczach i postanowili stoczyĂŚ potĂŞÂżnÂą bitwĂŞ, aÂżeby uratowaĂŚ je przed caÂłkowitym zniszczeniem.   Oni toczÂą przegranÂą bitwĂŞ, ale to nie jest dla nich w tej chwili wiadome, gdyÂż w rzeczy samej pozostajÂą Âślepi na to, dokÂąd ta planeta zmierza.  DokonaliÂście historycznej zmiany a nieuniknionym jej rezultatem bĂŞdzie upadek starego systemu.  Lecz rzÂądzÂący nie mogÂą tego zauwaÂżyĂŚ, gdyÂż sÂą oni bezkompromisowi w prĂłbach ratowania tego, co jeszcze pozostaÂło z ich ciemnego imperium.  PosunÂą siĂŞ oni tak daleko, jak bĂŞdzie to konieczne, Âżeby to osiÂągn¹Ì – nawet coÂś tak drastycznego jak rozpoczĂŞcie wojny nie jest poza zasiĂŞgiem ich moÂżliwoÂści.  Nie nauczyli siĂŞ niczego z ostatnich upadkĂłw ich kolegĂłw-uzurpatorĂłw, Âże uÂżycie brutalnej siÂły nie opÂłaci siĂŞ przy tÂłumieniu ‚niepokojĂłw’ poÂśrĂłd ich ‚wasali’.   To nie jest dobry sposĂłb, gdyÂż to dolewa jeszcze wiĂŞcej oliwy do ognia wolnoÂści zamieszkujÂącego w sercach kaÂżdego czÂłowieka i ten ogieĂą pÂłonie jaÂśniej z kaÂżdym dniem.  Przemoc nigdy nie jest wÂłaÂściwÂą odpowiedziÂą na jakiekolwiek dziaÂłania i bez wzglĂŞdu na to, jak wiele odwaÂżnych dusz zÂłoÂży swoje Âżycie w ofierze w tych nadchodzÂących przewrotach, ta rzeka podobnie-myÂślÂących-energii bĂŞdzie pÂłynĂŞÂła jeszcze mocniej.   Innymi sÂłowy, nie ma mniej sprawnej broni niÂż strach i przemoc, gdyÂż to obraca siĂŞ przeciwko tym, ktĂłrzy ich uÂżywajÂą na swoich  wspó³towarzyszach.  To jednak nie powstrzyma ich przed prĂłbami, gdyÂż majÂą oni jeszcze do przerobienia tĂŞ lekcjĂŞ, Âże ich czas koĂączy siĂŞ bardzo szybko i tylko ci, ktĂłrzy sÂą gotowi by odwrĂłciĂŚ siĂŞ i otworzyĂŚ oczy i serca i przy³¹czyĂŚ siĂŞ do ciÂągÂłe powiĂŞkszajÂących siĂŞ grup ÂświatÂłych dusz bĂŞdÂą po wygranej stronie, gdy dym siĂŞ rozwieje.
.
Ich ‚modus operandi’ (metoda dziaÂłania – przyp. tÂłum.) staje siĂŞ jeszcze bardziej przejrzysty, gdy jedno europejskie paĂąstwo po drugim jest ‚rzucane na kolana’ przez wymagania tego, tzw. Âświata finansĂłw.  Pod pretekstem ratowania danego paĂąstwa, wchodzÂą oni i wprowadzajÂą wÂłasne prawa bez wzglĂŞdu na wpÂływ jakie bĂŞdÂą miaÂły na rdzennych mieszkaĂącĂłw.  SpĂłjrzcie wokó³ siebie i zobaczcie co siĂŞ dzieje, gdy prawa demokracji sÂą ra¿¹co uniewaÂżniane przez instytucje finansowe.  W wyniku tego naprawdĂŞ bĂŞdzie wielki baÂłagan i nadszedÂł czas, aby te narody powstaÂły i za¿¹daÂły  wolnoÂści od tych niegodziwych przeÂśladowcĂłw.  Obserwujcie jak ludzie jednoczÂą siĂŞ,widzÂąc jak ich Âżycie kruszy siĂŞ pod stopami tych rekinĂłw finansowych i wyjdÂą na ulicĂŞ w liczbie jakiej oczy ludzkie jeszcze nie widziaÂły dotychczas na waszej planecie.  To doprawdy rozprzestrzeni siĂŞ jak dziki ogieĂą, gdy coraz wiĂŞcej waszych towarzyszy  ostatecznie obudzi siĂŞ na fakt, Âże byli oni paszÂą z wÂłasnej woli w tej wielkiej maszynerii wielkiego biznesu.  Lecz teraz nadszedÂł czas, by powstaĂŚ i brzmiÂącym gÂłosem powiedzieĂŚ NIE, kiedy ci nieubÂłagani, nienasyceni poÂżyczkodawcy ¿¹dajÂą od was jeszcze wiĂŞcej dla ich malejÂących zasobĂłw.
.
PamiĂŞtajcie, jesteÂście 99%, a oni nie sÂą niczym wiĂŞcej niÂż tylko malutkim uÂłamkiem tej liczby, lecz dotychczas udawaÂło im siĂŞ was prowadziĂŚ na bardzo krĂłtkiej smyczy.  Ta smycz jest czymÂś co wy wszyscy teraz moÂżecie zrzuciĂŚ, jeÂśli zobaczycie jak wielka siÂła  tkwi w waszej liczbie.  Mamy to na myÂśli w sensie dosÂłownym, gdyÂż nie mogÂą oni kontynuowaĂŚ budowania swoich domkĂłw z kart bez waszej gotowoÂści do dawania im zarĂłwno wartoÂści pieniĂŞÂżnych jak i bardziej konkretnych ÂśrodkĂłw.  Bez tego, niekoĂączÂącego siĂŞ strumienia pieniĂŞdzy i bez waszej gotowoÂści na niewolnictwo w nieprzyjaznym wam Âśrodowisku pracy, bĂŞdÂą oni dosÂłownie pozbawieni ‚paliwa’, aby utrzymaĂŚ tĂŞ ca³¹ swojÂą maszyneriĂŞ w ruchu i nic nie przeraÂża ich bardziej niÂż myÂśl, Âże moÂżecie wznieciĂŚ rebeliĂŞ przeciwko temu rozmyÂślnie skonstruowanemu pasoÂżytniczemu porzÂądkowi Âświata.  BĂŞdÂą starali siĂŞ utrzymaĂŚ was, abyÂście ulegle prowadzili ich interesy ‚jak zwykle’ gdyÂż powiedzieli wam, Âże nie ma miejsca na tej planecie dla nikogo kto nie godzi siĂŞ pracowaĂŚ 5 dni w tygodniu w pÂłatnej pracy i nastĂŞpnie konsumowanie nieskoĂączonej iloÂści paliwa, produktĂłw, jedzenia i lekarstw z ktĂłrych to oni zbierajÂą caÂłe zyski dla siebie.   Nie wspominajÂąc nawet o tym systemie finansowym ktĂłry jest sfaÂłszowany w taki sposĂłb, gdzie sami decydujÂą o wszystkim  a mali ludzie nie majÂą innego wyboru jak tylko speÂłniaĂŚ ich wszystkie zachcianki.  Powiedzmy tylko, Âże wszyscy jesteÂście przed brutalnym przebudzeniem, jeÂśli moÂżemy uÂżyĂŚ tych s³ów, gdyÂż ostatecznie ten system bĂŞdzie zdemaskowany i pokazany w caÂłej swojej ohydzie dla kaÂżdego do  zobaczenia.  A kiedy to zrobicie, nie bĂŞdziecie  juÂż dÂłuÂżej dobrowolnymi uczestnikami w tym nigdy niekoĂączÂącym siĂŞ cyklu naduÂżywania nie tylko ziemskich zasobĂłw naturalnych, ale takÂże kaÂżdego jednego z was.  Rezultat tego bĂŞdzie doprawdy niezwykle okazaÂły.  Lecz zabierze to trochĂŞ czasu zanim zobaczycie ukryte za zasÂłonÂą dymu i popio³ów to stare, stojÂące w pÂłomieniach.  PamiĂŞtajcie, nawet nie moÂżecie sobie tego wyobraziĂŚ co  jest dla was zachowane, gdy  ten system zostanie zdemontowany, gdyÂż nigdy nie doÂświadczyliÂście Âświata bez tego ciĂŞÂżkiego balastu tego skorumpowanego systemu finansowego.  Dlatego wielu osobom bĂŞdzie trudno uwierzyĂŚ, Âże cokolwiek innego moÂże byĂŚ realne i bĂŞdÂą wierzyli tej faÂłszywej propagandzie od tych, prĂłbujÂących zaszczepiaĂŚ panikĂŞ w was wszystkich, podczas gdy ich przebiegÂły system rozpada siĂŞ na drobne czÂąsteczki.  BÂłagamy was, abyÂście utrzymywali czyste umysÂły i patrzyli poza tÂą ÂścianĂŞ dymu i luster, gdyÂż moÂżemy was zapewniĂŚ, Âże nadszedÂł czas odsÂłoniĂŞcia nowego, znacznie zdrowszego systemu, systemu ktĂłry zapewni sprawiedliwe, Âłatwiejsze Âżycie dla tych wszystkich, ktĂłrzy sÂą chĂŞtni odpuÂściĂŚ strach i chciwoœÌ.  Oni sÂą wiĂŞkszoÂściÂą, nawet jeÂśli wydajÂą siĂŞ byĂŚ w tym momencie maÂłym uÂłamkiem ludzkoÂści, lecz obserwujcie bacznie, gdyÂż coraz wiĂŞcej zaczyna sÂłuchaĂŚ zdrowego rozsÂądku i decyduje siĂŞ na porzucenie ciĂŞÂżaru tego starego.
.
Wielu juÂż wpadÂło pod koÂła tej okropnej machiny i w rezultacie niemalÂże zostali przez niÂą zgnieceni.  Nie sÂą w stanie dalej pÂłaciĂŚ rachunkĂłw i coraz czĂŞÂściej dosÂłownie sÂą wymiatani na ulicĂŞ przez ten system, ktĂłry utrzymuje ich w niczym wiĂŞcej jak tylko  w pogardzie.  Innymi sÂłowy, ten system nie zostaÂł ustanowiony po to, aby zapewniĂŚ dobrobyt dla wielu, a tylko po to, aby napeÂłniĂŚ kieszenie tych kilku.   Nigdy w caÂłej historii ludzkoÂści poÂłoÂżenie tak wielu nie byÂło rozgÂłaszane jak teraz i obecnie po raz pierwszy reakcje bĂŞdÂą na skalĂŞ globalnÂą.  Nie moÂżecie sobie siedzieĂŚ bÂłogo w waszych wÂłasnych domach, nieÂświadomi wysokiej ceny jakÂą tak wielu waszych wspó³towarzyszy pÂłaci z powodu tego opresyjnego systemu i wÂłaÂśnie teraz przyszedÂł czas na globalne powstanie.  To nie jest wezwanie do boju, jesteÂśmy daleko od tego, to jest raczej odwoÂłanie siĂŞ do waszego najg³êbszego instynktu, ktĂłry znajduje siĂŞ w kaÂżdym jednym z was, a mianowicie wspó³czucie dla waszych wspó³towarzyszy.  Jak dÂługo ciemni bĂŞdÂą mogli prowadziĂŚ swoje interesy, kiedy wszystko co oni robiÂą jest wyczerpywanie zasobĂłw nale¿¹cych do was wszystkich.  Na razie mogÂą oni polegaĂŚ na pomocy wojska i policji, aby zastraszaĂŚ was i wymuszaĂŚ posÂłuszeĂąstwo, lecz pamiĂŞtajcie, Âże w tych mundurach bije ludzkie serce, i jak dÂługo to serce pozostanie cicho?  Jak dÂługo bĂŞdÂą wykonywane rozkazy na wyrzucane niewinnych rodzin z ich domĂłw?  To nie jest ich pracÂą, ich praca polega na ochranianiu ludzi i nie zajmie zbyt dÂługo czasu zanim oni rĂłwnieÂż obudzÂą siĂŞ na tĂŞ okrutnÂą prawdĂŞ, Âże padli ofiarÂą tego samego systemu co reszta z was.  Ten dzieĂą nie jest zbyt odlegÂły i bĂŞdzie bardziej niÂż Âłatwe ujrzenie tej prawdy.  JesteÂście czĂŞÂściÂą niezmierzonego oceanu ludzkoÂści i nie moÂżecie byĂŚ powstrzymani przez zaledwie kilku chciwych jednostek z diabelskimi skÂłonnoÂściami do waszego zniszczenia.  Odbierzecie z powrotem waszÂą wÂłasnÂą moc i osiÂągniecie to poprzez odzyskanie waszej godnoÂści.  ZostaÂło to wam ukradzione tak jak wiele z waszych Âświatowych dĂłbr, lecz teraz jest czas, aby to odebraĂŚ z powrotem.  I pamiĂŞtajcie jedno, moÂżecie byĂŚ tylko maÂłym gÂłosem w obejmujÂącym caÂły Âświat chĂłrze lecz wasz gÂłos bĂŞdzie bezcenny.  Wy wszyscy zaczynacie ÂśpiewaĂŚ pieϝ wolnoÂści i pomimo tego, Âże moÂże brzmieĂŚ wÂątle w tym momencie, siÂła tej pieÂśni wymiecie wkrĂłtce ostatnie Âślady ciemnoÂści.  Do tego momentu bÂądÂźcie Âświadomi, Âże jesteÂście traktowani przez nas z najwyÂższym szacunkiem, gdyÂż jesteÂście w rzeczy samej prawdziwymi wojownikami prawdy.
.
Wierni Towarzysze  przez AishĂŞ North,  Manuskrypt przetrwania cz. 50
.
PrzetÂłumaczyli SÂławek i Viola, edycja Krystal


http://krystal28.wordpress.com/2011/12/14/zaczynacie-spiewac-piesn-wolnosci/

http://lightworkers.org/blog/146894/manuscript-survival-part-50
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 01:32:05 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #103 : Grudzień 15, 2011, 06:15:02 »

nie-sposĂłb nie zamieÂściĂŚ tego, do tekstu powyÂżej..

"Unia dobiÂła nowego rekordu: 10 bilionĂłw dollarĂłw dÂługu(10 000 000 000 000) (http://www.deutsche-mittelstands-nachrichten.de/)... BezmĂłzgowe palanty cieszÂą siĂŞ jak maÂłe dzieci."

http://wyzwoleni.over-blog.de/

http://www.bartersystem.pl/serwis/aktualnosci.php?news=433&wid=1&wai=&year=
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 06:25:02 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #104 : Grudzień 15, 2011, 11:36:58 »

Cytuj
B³agamy was, abyœcie utrzymywali czyste umys³y i patrzyli poza t¹ œcianê dymu i luster, gdy¿ mo¿emy was zapewniÌ, ¿e nadszed³ czas ods³oniêcia nowego, znacznie zdrowszego systemu, systemu który zapewni sprawiedliwe, ³atwiejsze ¿ycie dla tych wszystkich, którzy s¹ chêtni odpuœciÌ strach i chciwoœÌ.

Zdrowszy system ? Jakoœ ma³o mówi¹ o tym nowym i sprawiedliwym SYSTEMIE. Kiedy pada o tym choÌ s³ówko to od razu na myœl przychodzi mi NWO.
Oczywiœcie bêdzie on polega³ na zniszczeniu starego niesprawiedliwego systemu i zrzuceniu naù ca³ej winy. Przekaz nie mówi o tym jak my sami mo¿emy zapewniÌ sobie szczêœcie i dobrobyt, a tylko o tym , ¿e ktoœ przyjdzie i tu pozamiata. My mamy siê pok³óciÌ ze starym porz¹dkiem œwiata i stan¹Ì w opozycji w oczekiwaniu na nowe bo ..
Cytuj
.. nawet nie moÂżecie sobie tego wyobraziĂŚ co  jest dla was zachowane, gdy  ten system zostanie zdemontowany

Mam wraÂżenie, ze kluczem nowego ma byĂŚ to, Âże nie jesteÂśmy w stanie go sobie wyobraziĂŚ, wiĂŞc powinniÂśmy zdaĂŚ siĂŞ na mÂądrzejszych kolesi.

Kiaro , gromadzenie energii, deponowanie jej jakbyÂś nie nazwaÂła doprowadzi do nierĂłwnoÂści pomiĂŞdzy ludÂźmi, a w efekcie do starych waÂśni.
Ten ma wiĂŞcej, tamten mniej. I oczywiÂście ten bardziej przystosowany osobnik zgromadziÂł w sobie wiĂŞcej bo zasÂłuÂżyÂł (miÂłoÂściÂą, a jakÂże), a tamten nieudacznik juÂż nie,bo nie umie kochaĂŚ, albo dlatego nie, Âże jest "zÂły" wiĂŞc ma niskie wibracje. Takie wartoÂściowanie jest konsekwencja gromadzenia CZEGOKOLWIEK dla siebie. MoÂże Ty tego nie widzisz, ale wÂłaÂśnie na tym opiera siĂŞ rzÂąd 1%.

CaÂły system jest oparty o posiadanie tego, co jest rzadkoÂściÂą. I dlatego wytworzyÂło siĂŞ pojĂŞcie wartoÂści.
PĂłki co energiĂŞ musimy zdobywaĂŚ, by ÂżyĂŚ, gdyÂż jest ona rzadkoÂściÂą. Musimy dostarczaĂŚ z zewnÂątrz paliwa dla organizmu ( jedzenie, powietrze, woda) co zostaÂło wycenione i to kosztuje. PÂłacimy za to pracÂą.
 
Dopiero powszechnoœÌ dostêpu do energii ¿ycia zapewniaj¹cej najbardziej podstawowe potrzeby cz³owieka automatycznie zlikwiduje nierównoœci.
Co wiêcej, w interesie tzw "wy¿ej rozwiniêtych" bêdzie skuteczne i darmowe nauczanie tych, którzy siê nie potrafi¹ odnaleŸÌ w nowych warunkach, bo ca³oœÌ mo¿e przejœÌ na wy¿szy etap rozwoju dopiero, gdy wszyscy bêd¹ gotowi.

To jest zgo³a inne myœlenie ni¿ proponuj¹ nam ró¿ne Systemy.

Songo ja w tej fotografii powyÂżej widzĂŞ mocno pogubionych ludzi, ktĂłrzy uwaÂżajÂą, Âże celem ich Âżycia jest budowanie systemu. Oni na prawdĂŞ wierzÂą w to ,co robiÂą i moÂże nawet majÂą dobre intencje, lecz sÂą perfidnie wykorzystywani- czego moÂże nie sÂą Âświadomi.

Œwiat jest straszony d³ugiem, który nigdy nie zostanie sp³acony. W zamian za ten d³ug mamy oddaÌ nasze ¿ycie pod pe³n¹ kontrolê. Kluczow¹ kwesti¹ jest tutaj to, ¿e ten d³ug jest iluzj¹. On fizycznie nie istnieje. Nie mo¿e dosiêgn¹Ì wolnych ptaków, ani orek w oceanie, czy lamparta na polowaniu. Istniej¹ obok nas œwiaty, które nigdy nie potrzebowa³y ¿adnego wartoœciowania, ¿eby siê rozwijaÌ zgodnie i harmonicznie w ca³ym ekosystemie.
JeÂśli jakaÂś zmiana ma nastÂąpiĂŚ, to wedÂług mnie przyjdzie ona od wewnÂątrz i tam nastÂąpi wyzwolenie od chciwoÂści poprzez nieograniczony dostĂŞp do wszystkiego - wiedzy, zdrowia oraz energii.
 
PrzesÂłanki ku takiemu myÂśleniu juÂż do nas docierajÂą. Do Âżycia gwiazd i planet energii od wewnÂątrz dostarczajÂą neutrina.
Dla mnie to brzmi tak, ¿e to, co ma potê¿n¹, lecz neutraln¹ energiê przenika nas wszystkich , wszystko co istnieje i ka¿da forma, na sobie w³aœciwy sposób (czêstotliwoœÌ rezonansowa) z tej energii korzysta.
Przemiana wewnĂŞtrzna bĂŞdzie polegaÂła na tym, aby odkryĂŚ w sobie wÂłaÂściwe czĂŞstotliwoÂści rezonansowe. Przemiana to dostrojenie, a nie walka z czymkolwiek.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #105 : Grudzień 15, 2011, 12:06:23 »


Przemiana wewnĂŞtrzna bĂŞdzie polegaÂła na tym, aby odkryĂŚ w sobie wÂłaÂściwe czĂŞstotliwoÂści rezonansowe. Przemiana to dostrojenie, a nie walka z czymkolwiek.

east, jestem tego samego zdania,-
bowiem "katowanie" materii, bez zmiany (w) ÂświadomoÂści- niewiele da/je.

pozdr. UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 12:06:36 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #106 : Grudzień 15, 2011, 12:22:44 »

east dostĂŞp do energii Âżycia posiadajÂą absolutnie wszyscy Ludzie nikomu ona nie jest "dozowana" bo.....
Ale nie kaÂżdy ma identyczne potrzeby i nie kaÂżdy chce ÂżyĂŚ identycznie jak inni , tak byÂło jest i bĂŞdzie.

Zawsze jest jakiœ 'system" bo system to logiczne dzia³anie oparte w³aœnie na wartoœciach , które ró¿ne s¹ dla ró¿nych Istot i wcielonych i niewcielonych. Po prostu istnieje ró¿norodnoœÌ w "zbiorze".

Nie jestem zwolenniczkÂą takiej idei jak jest w tym Manuskrypcie teÂż widzĂŞ w tym podstĂŞp , ale nie napisaÂłam  specjalnie komentarza bo chciaÂłam poczekaĂŚ na refleksje innych Ludzi.

Kierunek i cel drogi ... rozwoju mog¹ ale nie musz¹ byÌ inspiracj¹ rozwojow¹ dla kogoœ ,co robisz jak chcesz gdzieœ pojechaÌ samochodem? Nape³niasz zbiornik paliwem ( gdy nie masz jeszcze energii sta³ej) tak samo jest z nami , schodzimy na ziemiê po energiê by póŸniej mieÌ moc eksploracji kosmosu , by bywaÌ w miejscach odleg³ych , którymi jesteœmy zainteresowani. I nic wiêcej.

Nasz osobisty rozwój to moc sprawcza ( mo¿liwoœÌ korzystania z energii bez koniecznoœci wcieleù), na wszystko siê pracuje by coœ osi¹gn¹Ì, niestety ale tak jest.

Zatem leÂżenie i marzenie iÂż przecieÂż mi siĂŞ naleÂży bo jestem ... naprawdĂŞ nie jest wystarczajÂące , szczegĂłlnie dla Energii ktĂłre wybraÂły swĂłj rozwĂłj przez kontakt z materiÂą i wcielenia w materialnym Âświecie.

Nadal bêdziemy braÌ udzia³ w rozwoju przez kontakt z materi¹ ale to Energia bêdzie mia³a wp³yw na ni¹ , zmieni siê system wartoœci i mo¿liwoœÌ korzystania ze Ÿróde³ energii. Naprawdê nie bêdzie taki jak nam serwuj¹ te informacje z manuskryptów, ¿e bêdzie opiera³ siê na z³ocie. Ono nie bêdzie ju¿ mia³o takiej wartoœci jak do tej pory bowiem bêdzie go na ziemi du¿o wiêcej.

Musisz zrozumieÌ i¿ czymœ innym jest identyczna wartoœÌ ka¿dego Cz³owieka a czymœ innym jego system wartoœci indywidualnej. Czyli to co dla niego stanowi wartoœÌ po któr¹ on siêga.
O tym co dla kogoœ indywidualnie stanowi wartoœÌ decyduje zawsze rozwój osobisty i system wartoœci , który dziêki niemu siê osi¹ga to jest chyba oczywista oczywistoœÌ dla wszystkich.

Zatem naprawdĂŞ  nie rozumiem jak chcesz daĂŚ wszystkim po rĂłwno i to samo? Co z tym zrobiÂą przysÂłowiowe ;mrĂłwka , co sÂłoĂą , co ryba i co ptak?
Takie zasady dotyczÂą nas wszystkich , sÂą prekursorzy rozwojowi i ci ciotkĂŞ dalej w drodze. JeÂżeli ktoÂś jest do czegoÂś nie gotowy pomimo cyklu nauki  ktĂłry min¹³ nie zatrzymuje caÂłej klasy do momentu swojej dojrzaÂłoÂści , a powtarza jÂą sam i dotÂłacza póŸniej.

Czy to jest dziwne? dla mnie absolutnie naturalne.

"czÂłowieka automatycznie zlikwiduje nierĂłwnoÂści. " nie east nic siĂŞ nie dzieje automatycznie , Âżeby coÂś siĂŞ zadziaÂło trzeba wÂłoÂżyĂŚ w to pracĂŞ , niestety ale tak.
Tylko ¿e ka¿dy pracuje nad czymœ innym , nad czymœ co wybra³ jako wa¿n¹ dla siebie wartoœÌ.


kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. "Przemiana wewnĂŞtrzna bĂŞdzie polegaÂła na tym, aby odkryĂŚ w sobie wÂłaÂściwe czĂŞstotliwoÂści rezonansowe. Przemiana to dostrojenie, a nie walka z czymkolwiek. "

Tak zgadzam siê z tob¹ tylko jest jedna ró¿nica w naszym myœleniu , to dostrojenie siê to praca nad sob¹ samym , to wchodzenie w coraz wy¿sze wibracje na wskutek podejmowania decyzji bardzo etycznego ¿ycia, to ci¹g³e podnoszenie swoich wibracji , to nie jest proces automatycznego naciœniêcia jakiegoœ guzika , nie jesteœmy robotami.

To naprawdê wytrwa³a d³uga praca nad sob¹ samym , weryfikacja sta³a wartoœci , które s¹ Ci bliskie i tych które ju¿ nie s³u¿¹ twojemu dobru.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 12:29:33 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #107 : Grudzień 15, 2011, 14:05:13 »

@Kiara
Cytuj
Zatem naprawdĂŞ  nie rozumiem jak chcesz daĂŚ wszystkim po rĂłwno i to samo? Co z tym zrobiÂą przysÂłowiowe ;mrĂłwka , co sÂłoĂą , co ryba i co ptak?

SĂŞk w tym, Âże ja nie niczego nikomu daĂŚ nie mogĂŞ, ale mogĂŞ pokazaĂŚ gdzie szukaĂŚ ewentualnie. Tak jak z tym neutrino - ta energia jest ogĂłlnodostĂŞpna, bo nie do zatrzymania. Nie istnieje technologia, ktĂłra mogÂłaby zatrzymaĂŚ energiĂŞ neutrino. Podobnie, uwaÂżam, jest z energiÂą duchowÂą (co nie wyklucza jej opisu przez fizykĂŞ "czÂąstek", czyli jako wibrujÂących fal tak na prawdĂŞ).

Rozwój powinien wg mnie zd¹¿aÌ w tym kierunku, by poszukaÌ w sobie dostrojenia, a nie w kierunku gromadzenia.

MrĂłwka, sÂłoĂą, ryba, one korzystajÂą z tego na dostĂŞpny im sposĂłb w 100%. One sÂą juÂż kompletne, nie posiadajÂą mechanizmu autorefleksji, ktĂłra jest motorem rozwoju.
My posiadamy taki mechanizm dziĂŞki ktĂłremu wzrastamy, czyli po mojemu  - zmieniamy wzĂłr wibracyjny. JeÂśli teraz osiÂągniĂŞta wibracja jest "zgodna" w fazie z nowymi moÂżliwoÂściami to i DNA ulega przestrojeniu -czyli wszystkie instrukcje majÂące wpÂływ na formĂŞ przejawiajÂącego siĂŞ istnienia w fizycznoÂści. Jest to moÂżliwe wÂłaÂśnie dlatego, Âże jesteÂśmy zanurzeni w kwantowej infostradzie ktĂłrej jĂŞzykiem sÂą niskie czĂŞstotliwoÂści (7 hz;  7,83 hz i harmoniczne  Shumanna ).  I wtedy przemiana zachodzi juÂż automatycznie.
Cytuj
to dostrojenie siĂŞ to praca nad sobÂą samym , to wchodzenie w coraz wyÂższe wibracje na wskutek podejmowania decyzji bardzo etycznego Âżycia, to ciÂągÂłe podnoszenie swoich wibracji
Ok, ale na kaÂżdym polu indywidualnie. Na przykÂład komuÂś wystarczy sama intencja, otwartoœÌ serca, uÂśmiech, a inni potrzebujÂą do tego jeszcze konkretnej wiedzy eksperymentalnej  DuÂży uÂśmiech
I tylko œcie¿kami prowadz¹cymi do celu siê ró¿nimy, a nie systemem klas, promocji i prymusów. Œcie¿ki bywaj¹ zupe³nie nieporównywalne. To wszystko.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 14:06:41 wysłane przez east » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #108 : Grudzień 15, 2011, 15:03:34 »

Otó¿ to ci "prymusi" zwyczajnie wybrali inn¹ œcie¿kê z inn¹ prêdkoœci¹ i nie chodzi o promocje ale o indywidualnoœÌ rozwoju. I nie chodzi o wartoœciowanie tej odmiennoœci a o zauwa¿enie i uszanowanie ka¿dej odmiennoœci.
A skoro s¹ te odmiennoœci to nie mo¿na d¹¿yÌ na silê wbrew ich woli o tworzenie z nich i ich przestrzeni identycznoœci.
KaÂżdy ma prawo wybraĂŚ co mu bliskie i otrzymaĂŚ peÂłnÂą akceptacjĂŞ oraz uszanowanie swojego wyboru.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #109 : Grudzień 15, 2011, 15:34:33 »




Rozwój powinien wg mnie zd¹¿aÌ w tym kierunku, by poszukaÌ w sobie dostrojenia, a nie w kierunku gromadzenia.

Zgadzam sie z Toba east. Energia nie tylko wibruje , ale ma swoja czestotliwosc -jedna bedzie wibrowac w rytm  rocka inna w rytm chopena lub betowena itd .

Kazda bedzie na innej czestotliwosci.

Podobnie jest Nasza wibracja glosowa, ona duzo mowi o Nas samych przynajmniej dla mnie.

To jest jak z : do- re- mi- fa- sol- la -si- do, w zaleznosci do jakiej gamy potrafisz sie dostroic ta game "dotykasz"- czyli dostrajasz sie.

Wystarczy obserwowac siebie , aby dostrzec te zmiany jakie w Nas zachodza na przestzreni jakiegos okresu.




Ok, ale na kaÂżdym polu indywidualnie. Na przykÂład komuÂś wystarczy sama intencja, otwartoœÌ serca, uÂśmiech, a inni potrzebujÂą do tego jeszcze konkretnej wiedzy eksperymentalnej  DuÂży uÂśmiech
I tylko œcie¿kami prowadz¹cymi do celu siê ró¿nimy, a nie systemem klas, promocji i prymusów. Œcie¿ki bywaj¹ zupe³nie nieporównywalne. To wszystko.


Jest moim zdaniem tak jest jak piszesz -sciezki sa zupelnie nieporownywalne, tu liczy sie Nasza indywidualnosc- inna bedzie ona dla empaty, a  inna dla kogos z wysokim ego.

 Niestety jest to zwiazane z poziomem rozwoju z jakim przyszlismy  na ta Nasza ziemie .
Tu warto  z tego punktu w jakim jestesmy obecnie wrocic myslami do Naszego dziecinstwa - wlasnie tam zobaczymy jacy bylismy i z jaka wiedza tu przyszlismy, do czego jetesmy juz dostrojeni , a do czego bedziemy sie dostrajac.

To tak jak z Kiara bedzie okrezna droga chodzic do tego o czym pisze east, bo on jest juz dostrojony do tego - do czego Kiara wlasnie sie dostraja.

Otó¿ to ci "prymusi" zwyczajnie wybrali inn¹ œcie¿kê z inn¹ prêdkoœci¹ i nie chodzi o promocje ale o indywidualnoœÌ rozwoju. I nie chodzi o wartoœciowanie tej odmiennoœci a o zauwa¿enie i uszanowanie ka¿dej odmiennoœci.
A skoro s¹ te odmiennoœci to nie mo¿na d¹¿yÌ na silê wbrew ich woli o tworzenie z nich i ich przestrzeni identycznoœci.
KaÂżdy ma prawo wybraĂŚ co mu bliskie i otrzymaĂŚ peÂłnÂą akceptacjĂŞ oraz uszanowanie swojego wyboru.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Tak uszanowanie i zauwazanie odmiennosci jest istona strona Naszego rozwoju z zachowaniem wlasnej indywidualnosci .
Najtrudniej jest ,jesli nie jestesmy dostrojeni do danej czestotliwosci i negujemy jej prawa, ale i do tego w tym punkcie rozwoju mamy pelne prawo i nikt nie ma sposobnosci nam tego w jakis sposob odebrac lub zabronic.
pozdrawiam Laguna.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 15:46:00 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #110 : Grudzień 15, 2011, 15:58:31 »

Cytat: Kiara
  tak samo jest z nami , schodzimy na ziemiĂŞ po energiĂŞ by póŸniej mieĂŚ moc eksploracji kosmosu , by bywaĂŚ w miejscach odlegÂłych , ktĂłrymi jesteÂśmy zainteresowani. I nic wiĂŞcej.

To wcale nie musi byĂŚ tak. Wcale energia nie musi gromadziĂŚ energii, by przemieszczaĂŚ siĂŞ
w Âśrodowisku energetycznym. ObojĂŞtnie, maÂły kwant energii, czy duÂży, ma on te same moÂżliwoÂści ruchu.
To w materii istnieje opĂłr masy, w Âświecie duchowym jest czysty duch (energia).

Ale, kto chce niech wierzy w koniecznoœÌ gromadzenia energii. W efekcie, ludzie z tak¹ wiar¹ podtrzymuj¹
wszelkie systemy i sÂą niewolnikami gromadzenia. I o to niektĂłrym chodzi, by taki system na tej planecie utrzymaĂŚ.
Nie kaÂżde myÂślicielstwo sÂłuÂży czÂłowiekowi.  MrugniĂŞcie


Edit:
No i wynika³oby z tego jeszcze, ¿e nagrod¹ za rozwój (odpowiedni system wartoœci) jest mo¿liwoœÌ
penetracji WszechÂświata. A przecieÂż energie minusowe (z innym systemem wartoÂści od plusowych),
rĂłwnieÂż majÂą te same moÂżliwoÂści przemieszczania siĂŞ.
Natur¹ energii jest ruch, bez wzglêdu na jej koloryt i wielkoœÌ.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 16:04:59 wysłane przez ptak » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #111 : Grudzień 15, 2011, 16:42:52 »

Cytat: Kiara
  tak samo jest z nami , schodzimy na ziemiĂŞ po energiĂŞ by póŸniej mieĂŚ moc eksploracji kosmosu , by bywaĂŚ w miejscach odlegÂłych , ktĂłrymi jesteÂśmy zainteresowani. I nic wiĂŞcej.

To wcale nie musi byĂŚ tak. Wcale energia nie musi gromadziĂŚ energii, by przemieszczaĂŚ siĂŞ
w Âśrodowisku energetycznym.
Z mojego punktu widzenia równie¿ tak wynika. Przypomnia³o mi siê tu powiedzenie " ³apaÌ wiatr w ¿agle". Otó¿ w ¿agle niczego tak na prawdê nie ³apiemy. ¯eglowanie polega na tym, ¿e "na ¿aglu" wytwarzaj¹ siê dwie strefy - jedna od nawietrznej, gdzie po ¿aglu wiatr œlizga siê wolniej i zawietrzna (po drugiej stronie wypiêtego ¿agla), po której powietrze przemieszcza siê znacznie szybciej i ró¿nica tych "prêdkoœci" , czyli ciœnieù tak na prawdê wytwarza si³ê reakcji , która popycha ³ódkê do przodu. A ¿e woda to plastyczny oœrodek wiêc ³ódka siê po niej z ³atwoœci¹ przemieszcza w wybranym przez sternika kierunku.
Przepraszam za ten wyk³ad, chodzi³o mi o wyjaœnienie tego w praktyce na przyk³adzie, ¿e ¿adna energia nie jest gromadzona by wytworzyÌ ruch. Energia jest ogólnie dostêpna w powietrzu (wiatr). Jej przep³ywem siê tylko umiejêtnie steruje stosuj¹c ¿agiel, bo ten przep³yw jest tu najbardziej istotny. Aby przep³yw by³ jak najlepszy stosuje siê ró¿ne kszta³ty ¿agli na ró¿ne warunki wietrzne ( to na regatach), a w praktyce po prostu "zwija siê" (refuje) ¿agiel, lub siê go "rozwija", ustawiaj¹c pod optymalnym k¹tem do linii natarcia wiatru.

PrzyrĂłwnaÂłbym tutaj czÂłowieka do budowy ÂżaglĂłwki MrugniĂŞcie Ale to taka moja "chÂłopska filozofia" MrugniĂŞcie
Lepiej Âżebym siĂŞ nie rozkrĂŞcaÂł he.
MoÂżna to streÂściĂŚ :
Cytuj

To w materii istnieje opĂłr masy, w Âświecie duchowym jest czysty duch (energia).


 
Cytuj
W efekcie, ludzie z takÂą wiarÂą podtrzymujÂą wszelkie systemy i sÂą niewolnikami gromadzenia. I o to niektĂłrym chodzi, by taki system na tej planecie utrzymaĂŚ.
Ale co zostanie takiemu czÂłowiekowi, jeÂśli to, co latami gromadziÂł nagle okaÂże siĂŞ -jak energia wiatru - wszechdostĂŞpne ? To siĂŞ da sprawdziĂŚ po jego wÂłasnych Âżaglach MrugniĂŞcie

Cytuj
Natur¹ energii jest ruch, bez wzglêdu na jej koloryt i wielkoœÌ.
I o umiejĂŞtne ustawienie Âżagli na drodze tej energii chodzi  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #112 : Grudzień 15, 2011, 17:31:11 »

JeÂżeli uwaÂżasz iÂż podnoszenie wibracji nie jest potrzebne do niczego , to zwyczajnie nie rĂłb tego, postĂŞpuj zgodnie z TwojÂą wiedzÂą, wcale nie musisz robiĂŚ jak mĂłwiÂą inni.

Ja wiem iÂż jest inaczej i ja postÂąpiĂŞ zgodnie z moja wiedzÂą.

"MrĂłwka, sÂłoĂą, ryba, one korzystajÂą z tego na dostĂŞpny im sposĂłb w 100%. One sÂą juÂż kompletne, nie posiadajÂą mechanizmu autorefleksji, ktĂłra jest motorem rozwoju."
east sk¹d wiesz , sk¹d u Ciebie pewnoœÌ i¿ te zwierzêta nie posiadaj¹ mechanizmu autorefleksji na swoj¹ miarê? Sk¹d wiesz i¿ one nie bior¹ udzia³u w ca³okszta³cie rozwoju?
Co to znaczy "one sÂą juÂż kompletne"? CzÂłowiek teÂż jest kompletny a bierze udziaÂł w rozwoju.KaÂżdy otrzymuje zgodnie ze swojÂą indywidualnoÂściÂą.
Jednak ka¿dy potrzebuje poprzez swoj¹ odmiennoœÌ czegoœ innego i na swoj¹ miarê.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech


Laguno_ miÂła  mnie naprawdĂŞ i absolutnie nie przeszkadza cudze ocenianie mnie , ( do czego jestem , a do czego nie jestem dostrojona cudzym zdaniem) masz ochotĂŞ na takie wartoÂściowanie? no to rĂłb to , mnie wystarcza cenienie siebie i akceptacja cudzej odmiennoÂści , ot i tyle....
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 18:30:59 wysłane przez Kiara » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #113 : Grudzień 15, 2011, 18:57:31 »


Laguno_ miÂła  mnie naprawdĂŞ i absolutnie nie przeszkadza cudze ocenianie mnie , ( do czego jestem , a do czego nie jestem dostrojona cudzym zdaniem) masz ochotĂŞ na takie wartoÂściowanie? no to rĂłb to , mnie wystarcza cenienie siebie i akceptacja cudzej odmiennoÂści , ot i tyle....
Z tym ocenianiem to raczej bym polemizowala.

Zauwazanie czegos nie musi byc ocenianiem - okreslenie , ze wlasnie przejezdzasz przez przystanek :  D - jest moja indywidualna obserwacja i jest zauwazaniem, ale Twoje postrzeganie moze byc inne - dla Ciebie mozesz postrzegac , ze wlasnie mijasz przystanek : Z

Kazda z Nas bedzie miala racje .

Natomiast sprawa wyglada inaczej jesli Kiara pisze , ze jest oceniana bo ktos zauwazyl , ze nie dojechala jeszcze do celu , no i co z tego.!

Nieustannie w rozwoju dostrajamy sie do nowych czestoliwosci /wibracji, jesli Ktos pisze , ze zaliczyl juz wszystkie to , albo jest ograniczony Ego, albo nie jest energia w ciele fizycznym.
Albo otrzymal od niebios taka charyzme , ktora daje mu przyzwolenie na ograniczanie wiedzy- co oczywscie jest abstrakcja!

Dla mnie kompletna wiedza jest nieograniczona - ustawianie swojego rozwoju w jedym kierunku czyli np.milosci bezwarunkowej nie jest kompletna}, ale prawda jest taka , ze wiedza ta jest przez nas kompletowana poprzez wcielenia i to wiedza wszyscy.

Dla mnie wiedza kompletna jest zarowno i przyslowiowy plus i minus oraz proznia ,ktora jest pomostem pomiedzy tymi dwoma biegunami.
Byc moze inni wiedza inaczej , jesli tak ja chetnie poslucham i poczytam, ale nie upieram sie na pewniki jak Ty Kiaro - jesli posiadasz wszechstronne poklady wiedzy niczemu juz nie przeczysz i do tego zmiezamy w Naszym rozwoju.

A nie NEGUJESZ dlatego , bo jesli masz pokore wobec wiedzy *nie lubie tego slowa, ale jest tu konieczne), PONIEWAZ JESTES OTWARTA NA WIEDZE -NIEOGRANICZONA W SWYM ISTNIENIU.

A akceptacja Kiaro nie mowi czesto slowa : NIE, NIE I BASTA , STOP!
To nadal jest walka, pewne syndromy , slowa , postulaty - mowia o tym co wlasnie przerabiamy w danym momencie i jesli ja juz to przerabialam potrafie zauwazyc , ze np. Jan wlasnie to obecnie przerabia.
To tyle w woli oceniania.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2011, 02:00:21 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #114 : Grudzień 15, 2011, 19:35:43 »

No i niech tak pozostanie dla Ciebie Laguno_ , mnie to,  jak juÂż pisaÂłam nie przeszkadza absolutnie , bo takie jest Twoje zrozumienie , OK!

Trzeba tylko odró¿niaĂŚ akceptacje osoby , cudzej odmiennoÂści od nie  akceptacji zdarzenia niosÂącego  zÂło podstĂŞpnie i z premedytacjÂą blokujÂące rozwĂłj ludzkoÂści. Zdarzeniom takim  mĂłwiĂŞ STOP i NIE!  i BASTA! w skali globalnej. Osoby  chcÂące doÂświadczaĂŚ takich zdarzeĂą akceptujĂŞ , bo majÂą do tego prawo. SÂą to ich wybory indywidualne , a nie skala globalna.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 19:48:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #115 : Grudzień 15, 2011, 19:51:04 »

Laguna, zgadzam siĂŞ z TobÂą. Wiedza kompletna, to kaÂżdy wariant przejawu czegokolwiek.
To WSZYSTKO, co zaistniaÂło i dopiero zaistnieje. To niezmierzony potencjaÂł moÂżliwoÂści.
¯adna œwiadomoœÌ cz¹stkowa nie posiada takiej wiedzy, st¹d zalecana pokora,
a nie ciÂągÂłe wynoszenie siĂŞ ze swojÂą wyÂższoÂściÂą nad innych, co czyniÂą niektĂłrzy. 
Nawet œwiadomoœÌ powszechna nie zna jeszcze tego, do czego dojdzie jutro, czy pojutrze.
Wszyscy wci¹¿ uczestniczymy w TWORZENIU. I wszystko, co siê przejawia jest prawdziwe.

Pozdrawiam  UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 19:53:08 wysłane przez ptak » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #116 : Grudzień 18, 2011, 04:16:05 »


Trzeba tylko odró¿niaĂŚ akceptacje osoby , cudzej odmiennoÂści od nie  akceptacji zdarzenia niosÂącego  zÂło podstĂŞpnie i z premedytacjÂą blokujÂące rozwĂłj ludzkoÂści. Zdarzeniom takim  mĂłwiĂŞ STOP i NIE!  i BASTA! w skali globalnej. Osoby  chcÂące doÂświadczaĂŚ takich zdarzeĂą akceptujĂŞ , bo majÂą do tego prawo. SÂą to ich wybory indywidualne , a nie skala globalna.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Kiaro - kazdy z Nas idzie w swoim wlasnym kierunku rozwoju duchowego .
Posiadamy w tej kwestii wolnosc wyboru i tak czynimy.
Dla x rozwoj bedzie przebiegal w kierunku - , a dla y w kierunku +, natomiast ktos inny wybierze siebie droge misjonasza, a jeszcze inny nauczyciela .
I nawet jesli owy misjonasz pomyli swoja misje z pouczaniem innych , a nie wskazywaniem wlasciwej drogi - to ma do tego pelne prawo.

Rodzi sie jednak pytanie- czy misjonasz chce wziasc na siebie tak duza odpowiedzialnosc ?

Prawdziwy misjonasz kieruje swoich sluchaczy i obserwatorow do ich wnetrz , aby tam odnalezli prawde , o ktorej misjonasz wspomina.

Natomiast prawo obowiazuje Wszystkich jednakowo, zarowno jak i przyczyne tak i skutek.Sami sobie to czynimy - co zasiejemy to zbierzemy.




PtakuUÂśmiech UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #117 : Grudzień 18, 2011, 12:56:45 »

No wÂłaÂśnie. Sami sobie to czynimy. Wybieramy te obszary w sobie, ktĂłre uwaÂżamy, Âże sÂą na dany moment wÂłaÂściwe. A jeÂśli nie sÂą wÂłaÂściwe, czyli dobre dla nas, to moÂże sÂą chociaÂż dobre dla kogoÂś ? I to teÂż zaleÂży w jakich okolicznoÂściach i wobec kogo.
Nie dostrzegamy wszystkich niuansĂłw wielkiej gry, nie widzimy caÂłego planu. On jest, ale tylko jako mgliste przeczucie w nas. Nasze wybory ... czy sÂą sÂłuszne ? Nie wiemy bo nieznany jest ostateczny rezultat. MoÂże nam siĂŞ wydawaĂŚ, Âże wybieramy jedynie sÂłusznie, gdy tymczasem za myÂślÂą o tym konkretnym wyborze stoi wÂłaÂściciel tej myÂśli, to, co jÂą generuje.
Co to jest ? Czym to jest ? BezwzglĂŞdne zaufanie pokÂładane w myÂślach i przekonaniach moÂże byĂŚ puÂłapkÂą zastawionÂą przez MyÂśliciela.
Ale nie musi tak byĂŚ jeÂśli nie przywiÂązujemy tak wielkiej waÂżnoÂści do scenariuszy. Mamy zaufanie do wiĂŞkszego planu czy nie?

Ostatecznie bowiem nasze czyny i myÂśli sÂą odbiciem lustrzanym tego na co pozwalamy by w nas zaistniaÂło. A jest w nas wszystko, kaÂżdy jeden potencjaÂł.
Jest rĂłwnieÂż irracjonalne przekonanie, Âże na ktĂłrymÂś poziomie/gĂŞstoÂści mnie samego znam swĂłj kawaÂłek mapy i wszystkie moÂżliwe wyniki gry. Z tamtego poziomu wiem jak siĂŞ poruszaĂŚ miĂŞdzy nimi. Zaufanie do siebie samego, ktĂłrego nie znamy ,lecz poznajemy po efektach naszych wyborĂłw. Tych rzeczywistych, a nie iluzorycznych, takich jakie odczuwa ego.
 Zawsze dowiadujemy siĂŞ po fakcie, lecz i to jest cenne bo uczy. Z kaÂżdym rozpoznanym i powielonym (bywa) b³êdem jesteÂśmy bliÂżej swojej prawdy UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #118 : Grudzień 18, 2011, 13:07:34 »

Czy to jest naprawdĂŞ temat na kolejne   ble, ble , ble...  pozornie o mnie? Czy naprawdĂŞ nie widzicie Âże opisujecie siebie i swoje sÂłaboÂści w tle "mojego lustra"?

Czy ja komuÂś wytykam jego moce i nie moce? Ja nie mam takich potrzeb , wystarczy dyskutowaĂŚ  w istniejÂącym temacie o zagadnieniu , a nie o osobie je poruszajÂącej. Prawda?

Kto zna swĂłj plan lub ma wraÂżenie Âże zna ( nie waÂżne) niech go realizuje najpiĂŞkniej jak potrafi i niech nie usiÂłuje blokowaĂŚ komuÂś jego moÂżliwoÂści swoimi domniemaniami. Tak jest komfortowo i piĂŞkne.

A mo¿e faktycznie prawdziwy Manuskrypt Przetrwania to doj¶cie w koñcu ( ale zrealizowanym doj¶ciu a nie paplanym bez koñca) i¿ jedyn± mo¿liwo¶ci± Istnienia wiecznego nie tylko przetrwania JEST SKUPIENIE SIÊ NA SOBIE , na w³asnym rozwoju. Odkryæ t± ewidentn± prawdê mo¿na poprzez zobaczenie siebie na cudzym tle.
Byle tylko nastÂąpiÂło rozpoznanie siebie.. bo z daleka jakoÂś miast siebie widzi siĂŞ "lustro".


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2011, 13:17:01 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #119 : Grudzień 18, 2011, 13:35:34 »

@Kiaro
Cytuj
pozornie o mnie? Czy naprawdĂŞ nie widzicie Âże opisujecie siebie i swoje sÂłaboÂści w tle "mojego lustra"?
AleÂż oczywiÂście Âże o sobie. Ty siĂŞ zaraz przejmujesz Âże o Tobie, a to jest opis moich wÂłasnych impresji (czy sÂłaboÂści? - to Twoja opinia i bardzo zastanawiajÂąca MrugniĂŞcie ) po obejrzeniu Immaginarium Dr. Parnassusa na gorÂąco UÂśmiech . Kilka refleksji, ktĂłre popeÂłniÂłem na sobie nie jest w stanie CI przecieÂż zaszkodziĂŚ , prawda ?

Cytuj
bo z daleka jakoÂś miast siebie widzi siĂŞ "lustro".

I to jest dobre, Âże chociaÂż rozpoznajesz iÂż to jest lustro. Z zewnÂątrz to jest wszystko, co moÂżemy otrzymaĂŚ ...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #120 : Grudzień 18, 2011, 13:40:43 »

AleÂż east miÂły mĂłj komentarz byÂł przede wszystkim do  wczeÂśniejszych postĂłw niÂż TwĂłj teraz.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2011, 13:42:57 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #121 : Grudzień 18, 2011, 13:50:47 »

Tak dziaÂła "lustro" UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #122 : Grudzień 18, 2011, 13:55:10 »

Tak dziaÂła "lustro" UÂśmiech

O toÂż wÂłaÂśnie tak.....   UÂśmiech UÂśmiech


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2011, 13:55:39 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #123 : Grudzień 28, 2011, 21:56:32 »

Manuskrypt przetrwania - 65.
28 grudnia 2011 - 13:24 | aisha pó³noc

Przez wieki, ludzkoœÌ miaÂła zablokowanÂą drogĂŞ do swojego wnĂŞtrza , staraÂła  siĂŞ ona odnaleŸÌ powrotnÂą  drogĂŞ  do swoich korzeni, ale jej zmagania nie przyniosÂły rezultatu.  A wÂładcy   znaleÂźli sposĂłb blokowania jej i   pogr¹¿ania  w bezdennej ciemnoÂści w Âświecie materialnych uzaleÂżniajÂących wartoÂści , ludzie byli wykorzystywani  przez strach i chciwoœÌ.
Teraz wreszcie nadszedÂł czas, aby znaleŸÌ wyjÂście z tego labiryntu cierpienia, a dla wielu pojawiÂło siĂŞ  juÂż  ÂświatÂło na koĂącu tego dÂługiego i ciemnego  tunelu i  jest coraz bliÂżej.
Jest to wielka  radoœÌ oto jak dosÂłownie zapala siĂŞ ÂświatÂło  w momencie gdy  zdajesz sobie z tego sprawĂŞ, iÂż wystarczy nie chcieĂŚ byĂŚ w ciemnoÂści  i uciec z tego ciemnego tunelu znoju. WĂłwczas powodujesz  otwarcie  wielkiego  portalu , ktĂłry masz   wewnÂątrz siebie. Innymi sÂłowy, w chwili, gdy przestajecie oddawaĂŚ  uprawnienia do siebie   si³¹ zewnĂŞtrznym , a przejmujecie sami wÂładze nad swoimi decyzjami   wszystkie stare  kajdany  odpadajÂą w  bardzo krĂłtkim czasie , wydaje siĂŞ jakbyÂście ich nigdy nie mieli.  To moÂże   wydawaĂŚ siĂŞ Âłatwe, ale wszystkie pozytywne efekty   ÂświadczÂą o tym, iÂż faktycznie nic juÂż was nie wiĂŞzi , jednak  upewnij siĂŞ, poczuj skutek. Bijemy caÂłym sercem  brawa wszystkim , ktĂłrzy juÂż tÂą ciĂŞÂżkÂą pracĂŞ wykonali.

W rzeczywistoÂści przeszliÂście bardzo dÂługÂą drogĂŞ   w znacznie krĂłtszym czasie niÂż my przewidywaliÂśmy.
Trzeba upewniĂŚ siĂŞ osobiÂście  , Âże efekt waszej pracy daÂł ÂświatÂłu ponowne staÂłe  mistrzostwo na waszej planecie , Âże efekt  staÂł siĂŞ wystarczajÂąco silny i nie pozwoli ponownie  zaistnieĂŚ  ciemnoÂści przez wysiÂłek  kilku propagatorĂłw.
 Na zewnÂątrz , na ziemi  moÂże jednak wydawaĂŚ siĂŞ, Âże jest odwrotnie, i Âże jak nigdy dotÂąd ciemnoÂści przeniknĂŞÂła do samego rdzenia wspĂłlnoty ludzkiej.
 Musisz  pamiĂŞtaĂŚ, iÂż jest  to przekonanie   ludzi jeszcze przywiÂązanych do czerpania  korzyÂści z tego Âświata , to ono   powoduje  w nich  jeszcze si³ê w przywiÂązania do iluzji. Im siĂŞ wydaje ,  iÂż to oni sÂą  kontrolerami tego Âświata i to im z tego powodu te korzyÂści sÂą przynaleÂżne , dlatego robiÂą wszystko, aby mogli utrzymaĂŚ nadal te pozory.
Ale bystre oko, z odczuwajÂącym  wnikliwym sercem,   zauwaÂży wyraÂźnie prawdĂŞ , bowiem  odró¿nia siĂŞ ona  znacznie od tego, co jest przedstawiane jako "news" na co dzieĂą i jest tylko pozorem.
PoruszyliÂśmy ten temat niezliczone razy wczeÂśniej, i bĂŞdziemy nadal to robiĂŚ, poniewaÂż jest to rzeczywiÂście konieczne, aby z powrotem  nie uwierzyĂŚ   propagandzie tych mrocznych istot bardzo  chcÂących  zniszczyĂŚ  wszelkie ludzkie   nadzieje na lepsze jutro.
 NiektĂłrzy z was doÂświadczali  perfekcyjnie ( przez strach i cierpienia) scenariusza   zagubienia siĂŞ w "Âświecie zewnĂŞtrznym", angaÂżujÂąc w te  fragmenty  fikcji ( tworzonych zdarzeĂą)  mocno swoje emocje, zwÂłaszcza negatywne.

Prawdziwy Âświata z tobÂą  jest  jedniÂą , stanowisz z nim  jednÂą i tÂą samÂą  czêœÌ , jesteÂście  caÂłoÂściÂą ,  czujesz siĂŞ tak nierozerwalnie zwiÂązany ze Âświatem peÂłnym miÂłoÂści i wspó³czucia, i wszĂŞdzie wchodzisz  w interakcje z podobnymi sobie,  o tej samej wibracji.

Dla niewtajemniczonego, moÂże to brzmieĂŚ jak pomysÂły  iluzji umysÂłu, ale w rzeczywistoÂści jest tylko to, co jest odczuwalne tu teraz.

Wiesz przecieÂż iÂż ÂŚwiat obecnie jest w trakcie podziaÂłu na dwie czĂŞÂści , z ktĂłrych jedna czêœÌ jest utworzona, Âżeby zaspokoiĂŚ potrzeby tych, nadal odmawiajÂących  opuszczenia swoich starych  i gĂŞstych zasad Âżycia, podczas gdy na drugiej pÂłaszczyÂźnie, ludzie jak wy, ktĂłrzy dokonali Âświadomego wyboru, by wprowadziĂŚ wÂłasne wibracje, zaczynajÂą juÂż  ÂżyĂŚ inaczej,  odczuwajÂą juÂż  bardzo oddzielenie od zasad  "tamtego Âświata". Do tej pory nie byÂłeÂś w stanie rozdzieliĂŚ siĂŞ zupeÂłnie z tym starym sposobem Âżycia, ale nie ulega wÂątpliwoÂści, Âże w krĂłtkim czasie, bĂŞdzie moÂżna zobaczyĂŚ, jak kotwy do starego nabrzeÂża sÂą podnoszony jeden po drugim, i bĂŞdziesz czuĂŚ,  wzrost ÂświatÂłoÂści i wibracji  podnoszÂącej siĂŞ w  was z coraz wiĂŞkszÂą prĂŞdkoÂściÂą.

W tym samym czasie ci, ktĂłrzy jeszcze sÂą  przywiÂązani do starego poczujÂą ciĂŞÂżar strachu ze wzglĂŞdu na wzrost prĂŞdkoÂści  rozpadania siĂŞ ich caÂłego spoÂłeczeĂąstwa.  Innymi sÂłowy zaistnieje olbrzymia  ró¿nica odczuwania i oglÂądu tych samych  zdarzeĂą miĂŞdzy tymi ÂżyjÂącymi juÂż lekkoÂściÂą nowych wibracji miÂłoÂści i ÂświatÂłoÂści , nowego Âświata , a tymi , ktĂłrzy sÂą  nadal  mocno   scementowani nogami  ze starym Âświatem i jego dawnymi zasadami , to ich tylko pog³êbi w dawnych treÂściach istnienia.


NowÂą wibracjĂŞ    przyniesiecie  ze sobÂą dla  wielu waszych  kolejnych wyzwaĂą, zobaczycie  jak jeszcze wielu z was wci¹¿ jest po³¹czonych z rodzinami i przyjació³mi  przez stare nawyki i zasady pochodzÂące z odchodzÂącego systemu nakazowego,    wielu doÂświadczy osobiÂście  otwartej   przepaÂści miĂŞdzy wami.
 Komunikacja miĂŞdzy ludÂźmi o ró¿nych wibracjach staje siĂŞ coraz bardziej trudna i obarczona nieporozumieniem, a to przyniesie zawody uczuciowe  dla wielu, poniewaÂż dojdÂą  do wniosku, Âże bĂŞdÂą musieli nabraĂŚ duÂżego dystansu do tych, ktĂłrzy nie chcÂą  wibracyjnie  podnosiĂŚ siĂŞ  do ich poziomu.
Rozumiemy, Âże ten proces uwolnienia bĂŞdzie bolesny dla wielu z was, ale spieszĂŞ przypomnieĂŚ wszystkim, Âże jedynym  priorytetem musi byĂŚ osobisty  kompletny rozwĂłj  tylko on spowoduje  wniebowstÂąpienie.
Nie dajcie  siĂŞ zÂłapaĂŚ  w puÂłapkĂŞ myÂślenia, Âże ​​macie obowiÂązek czekania na podniesienie siĂŞ ÂświadomoÂści wszystkich ​​wokó³ was   na rĂłwni z waszÂą.
JeÂśli sprĂłbujesz to zrobiĂŚ, bĂŞdzie to sÂłuÂżyÂło  tylko i wy³¹cznie  do obniÂżenia waszej  osobistej wibracji , ÂświatÂłoÂści i poziomu  ÂświadomoÂści. Jak juÂż powiedzieliÂśmy uprzednio, masz byĂŚ inspiratorem  cudzych zmian , a nie pasterzem oczekujÂącym na stado,  dobrze jest o tym pamiĂŞtaĂŚ szczegĂłlnie w nadchodzÂącym okresie, gdyÂż jest wielu, ktĂłrzy teraz bĂŞdÂą  chcieli wykorzystaĂŚ was i  wyczerpaĂŚ energetycznie dla wÂłasnego zysku, chcÂą  by nie tylko oni   byli  tym ostatnim.

Mamy ÂświadomoœÌ, Âże w  wielu widzÂących  i czujÂących  tyle cierpienia na Âświecie spowoduje  g³êbokie przekonanie,  Âże ten Âświat jest pod wieloma wzglĂŞdami nie do naprawienia.
Nic nie jest dalsze od tej  prawdy, i bĂŞdziemy stale przypominaĂŚ  o tym przez caÂły czas. MĂłwiliÂśmy Wam tyle razy, Âże ciemne siÂły bĂŞdÂą prĂłbowaĂŚ wszystkiego, co majÂą w swoim arsenale, aby trzymaĂŚ ludzi z dala od nadziei i pogr¹¿aĂŚ w strachu, wiĂŞc nie pomimo   was dziwiĂŚ    , Âże mogÂą nastÂąpiĂŚ bardzo drastyczne wydarzenia taki zwrot moÂże nastÂąpiĂŚ     nawet  w ciÂągu zaledwie kilku dni.
 MoÂże to byĂŚ cokolwiek, od ludzkiej  eskalacji przemocy, do czegoÂś ( kataklizmu) pozornie spowodowanego przez MatkĂŞ ZiemiĂŞ  na sobie.
Wystarczy pamiĂŞtaĂŚ, Âżeby spojrzeĂŚ ponad  nag³ówki ktĂłre  krzyczÂą, i pamiĂŞtaĂŚ, Âże to tylko show dla mas, daremna prĂłba utrzymania ÂświatÂła w ryzach.
 BĂŞdÂą jeszcze raz usiÂłowaĂŚ  zagraĂŚ na emocjach  przez  Âściemnianie  ÂświatÂła , strachem ,  przez uÂżycie  Ciebie i Twoich  rÂąk do tego.  Czyli dla tych wszystkich  wystarczajÂąco  Âświadomych, bĂŞdzie  to oczywiste, Âże nie jest to nic innego jak   , kolejna  zdesperowana  prĂłba odwrĂłcenia losĂłw.
Jednak bezskuteczna , gdyÂż ich czas powoli, lecz zdecydowanie  koĂączy siĂŞ, i nie waÂżne jak bardzo nie  chcÂą, bĂŞdÂą musieli oddaĂŚ nam naszÂą   wÂłasnÂą wolnoœÌ na zawsze  , zdj¹Ì zaÂłoÂżone  blokady na  umysÂły  i serca  tak wielu ludzi . Uzyskamy wolnoœÌ na zawsze. Cieszcie siĂŞ moi mili  ci,  ktĂłrzy  chcecie  mieĂŚ swĂłj pierwszy smak prawdziwej wolnoÂści, juÂż  w przyszÂłym roku to nastÂąpi bĂŞdzie to oznaczaĂŚ przejÂście od starej hierarchii do  poczÂątku raczkujÂącej , nowej  i wolnej  ludzkoÂści , nowego wolnego CzÂłowieka.


http://lightworkers.org/blog/149464/manuscript-survival-part-65
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2011, 00:25:53 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #124 : Styczeń 24, 2012, 17:40:29 »


Manuskrypt Przetrwania 67.


Dwie linie czasowe i stopniowa natura wznoszenia siĂŞ



.

PrzetÂłumaczyli SÂławek i Viola, edycja Krystal

.

Czasy zmieniajÂą siĂŞ na ró¿ne sposoby.  Jak juÂż wczeÂśniej poruszyliÂśmy ten temat, wasz zmysÂł odczuwania czasu z pewnoÂściÂą siĂŞ zmienia i wszystko to dzieje siĂŞ nie bez powodu.  Linie czasowe zbiegÂły siĂŞ do jednego punktu i po raz pierwszy ludzkoœÌ moÂże dowolnie wybraĂŚ zanurzenie siĂŞ w caÂłkowicie innÂą liniĂŞ czasowÂą, nieskrĂŞpowanÂą ograniczeniami tego co stare.  Dla wielu z was nowa linia czasowa juÂż zaczĂŞÂła byĂŚ widoczna i to oczywiÂście przyniosÂło ze sobÂą wszelkiego rodzaju wyzwania.  Nie jest Âłatwe  dla was odejÂście od pewnego rodzaju rygorystycznej linii czasowej, na ktĂłrej zostaliÂście umieszczeni wraz z narodzinami.  Dla nas nie jest to Âżadnym problemem, poniewaÂż Âżyjemy w Âświecie, gdzie koncept czasu jest bardzo pÂłynny i podatny na modyfikacjĂŞ  i dlatego teÂż mamy bogate doÂświadczenia w manewrowaniu w przestrzeni i kontinuum czasowym.

Dla was jest to caÂłkiem innÂą sprawÂą.  To jest tak jak prowadzenie nowego samochodu, gdzie wszystkie urzÂądzenia do kontrolowania jazdy ró¿niÂą siĂŞ w pewien sposĂłb od tych, do ktĂłrych byliÂście przyzwyczajeni, lecz tak jak szybko moÂżecie siĂŞ przyzwyczaiĂŚ do nowego samochodu, tak samo i ten nowy koncept czasu z ÂłatwoÂściÂą wejdzie do waszego Âżycia.

.Na poczÂątku, jedynymi sygnaÂłami, Âże jest coÂś nowego bĂŞdzie mocne uczucie, Âże wasze spojrzenie na czas jest sprzeczne ze spojrzeniem innych ludzi.  Dla was, dÂługoœÌ dnia lub data w kalendarzu bĂŞdzie wydawaÂła siĂŞ niezsynchronizowana z tym jak to postrzegacie i to tylko bĂŞdzie wzmagaÂło siĂŞ w miarĂŞ jak linie zacznÂą siĂŞ oddalaĂŚ od siebie.  Innymi sÂłowy, nowa linia czasowa zostaÂła umieszczona prawie rĂłwnolegle ze starÂą, wiĂŞc zak³ócenia pomiĂŞdzy nimi bĂŞdÂą na tyle maÂłe, Âże umoÂżliwiÂą ludziom osadzenie siĂŞ na obydwu z nich.  Lecz teraz, gdy bĂŞdÂą one dosÂłownie odsuwane od siebie, tylko ci, ktĂłrzy wybiorÂą przytwierdzenie siĂŞ do tej nowej linii bĂŞdÂą w stanie to postrzegaĂŚ.  MoÂże siĂŞ to wydawaĂŚ dziwne, lecz wkrĂłtce zobaczycie jak bardzo wasze Âżycie bĂŞdzie dotkniĂŞte przez fakt, Âże staliÂście siĂŞ czĂŞÂściÂą tej nowej linii czasowej i jak odseparuje to was nawet jeszcze bardziej od tych, ktĂłrzy ciÂągle trzymajÂą siĂŞ tej starej.  Na zewnÂątrz wiele bĂŞdzie wydawaÂło siĂŞ takie same, lecz wasza percepcja zmieni siĂŞ radykalnie i zobaczycie wyraÂźniej niÂż kiedykolwiek, jak wielkÂą przeszkodÂą jest ta stara linia czasowa dla reszty ludzkoÂści.  PamiĂŞtajcie, jest ona uÂżywana, aby scementowaĂŚ uczucie beznadziei i aby utrzymywaĂŚ kaÂżdego uwiĂŞzionego w idei Âżycia liniowego, gdzie narodziny i pewna ÂśmierĂŚ ogranicza wszystko.  Tak szybko jak tylko zostawicie za sobÂą tĂŞ starÂą liniĂŞ czasowÂą, zaczniecie zauwaÂżaĂŚ jak bardzo nieograniczeni jesteÂście i dla was czas nie bĂŞdzie juÂż dÂłuÂżej przeszkodÂą lecz cennym nabytkiem.  To spowoduje inne odkrycia, lecz na ten czas, powiemy tylko to, Âże w koĂącu zobaczycie do jak bardzo niewielkiej czĂŞÂści waszego caÂłego potencjaÂłu mieliÂście do tej pory dostĂŞp.
.Rozchodzenie siĂŞ linii czasowych doda caÂłkiem nowÂą rzeczywistoœÌ w waszym Âżyciu.  To nie Âświadczy, Âże znikniecie z powierzchni Ziemi, w Âżadnym wypadku, ale bĂŞdziecie zdystansowani w rzeczy samej od tej, tzw. rzeczywistoÂści, ktĂłrej reszta ludzkoÂści siĂŞ jeszcze trzyma.  PozwĂłlcie nam wytÂłumaczyĂŚ, istniejÂą obecnie dwa rĂłwnolegÂłe Âświaty,  jeden, zawierajÂący tych, ktĂłrzy ciÂągle jeszcze siĂŞ nie przebudzili, a drugi skÂłada siĂŞ z tych, ktĂłrzy zdecydowali siĂŞ kontynuowaĂŚ proces Wzniesienia.  Te Âświaty, powierzchownie, mogÂą wydawaĂŚ siĂŞ byĂŚ jednym, lecz jak juÂż wyjaÂśnialiÂśmy poprzednio, inne linie czasowe sÂą ciasno splecione ze sobÂą i odlegÂłoœÌ pomiĂŞdzy nimi z fizycznego punktu widzenia jest bardzo niewielka.  Z tego teÂż powodu, bĂŞdziecie odczuwali, Âże obracacie siĂŞ na tym samym gruncie co i reszta innych ludzi wokó³ was, lecz w istocie rzeczy tego nie robicie.  To jest tak, jakby ten stary Âświat ciÂągle utrzymywaÂł siĂŞ w polu waszego widzenia, prawie tak, jak cienka skorupka naÂłoÂżona na ten nowy Âświat.  Tak siĂŞ dzieje, poniewaÂż nie moÂżecie byĂŚ przetransportowani do caÂłkiem nowego Âświata w jednym rzucie, jak wielu oczekiwaÂło, Âże tak siĂŞ stanie, prawie tak, jak uniesienie duchowe, opisywane w waszych religijnych pismach.  Ten proces wprawdzie jest prawie taki sam, lecz jego rzeczywistoœÌ w niczym nie jest podobny do dramatycznego efektu  przypisanego mu przez waszych wizjonerĂłw.  Jest to bardziej stopniowy proces, lecz bÂądÂźcie pewni, Âże gdy raz zrobicie krok na drugÂą stronĂŞ do nowego, to bĂŞdzie od tego momentu wasz dom.  Stary Âświat ciÂągle bĂŞdzie istniaÂł i bĂŞdziecie w stanie prze³¹czaĂŚ siĂŞ w jednÂą i drugÂą stronĂŞ pomiĂŞdzy nimi przez caÂłkiem dÂługi czas dopĂłty, dopĂłki zwiĂŞkszone wibracje waszego pola sprawiÂą, Âże ten proces bĂŞdzie zbyt niewygodny.
.
JesteÂśmy w peÂłni Âświadomi, Âże dla wiĂŞkszoÂści z was przechodzenie w tĂŞ i z powrotem bĂŞdzie bardzo waÂżne, gdyÂż ciÂągle jeszcze jesteÂście po³¹czeni z tym starym Âświatem na wiele sposobĂłw, albo przez bliskich przyjació³ i rodzinĂŞ, albo innego rodzaju zobowiÂązania, albo wiele innych aspektĂłw takich jak finanse.  ProszĂŞ pamiĂŞtajcie, Âże te po³¹czenie nie moÂże byĂŚ i nie bĂŞdzie przerwane gwaÂłtownie i nie moÂżecie oczekiwaĂŚ, aby byĂŚ uwolnionym z kaÂżdego obci¹¿enia, ktĂłrym jesteÂście obarczeni, a ktĂłre jest spowodowane przez po³¹czenia ze starym Âświatem.  JednakÂże jest to czas, aby przygotowaĂŚ siĂŞ na dzieĂą, kiedy bĂŞdÂą one zerwane i rĂłwnieÂż czas, aby przygotowaĂŚ siĂŞ na to, co przyjdzie, gdy ukoĂączycie okres przejÂścia.  Ponownie powtĂłrzymy, koordynacja czasowa jest wszystkim i jesteÂśmy w peÂłni Âświadomi, Âże wielu z was nie moÂże siĂŞ doczekaĂŚ, kiedy w koĂącu zrzucicie te wszystkie stare kajdany, lecz jest to proces, ktĂłry musi byĂŚ podjĂŞty stopniowo i nie moÂże byĂŚ wymuszony.
.
Co ten proces separacji pociÂąga za sobÂą?  Pozwolimy przytoczyĂŚ sobie kilka przykÂładĂłw.  To jest, jak juÂż zostaÂło stwierdzone, proces zachodzÂący stopniowo i dla wielu z was stary Âświat i caÂły jego sens bĂŞdzie wydawaÂł siĂŞ pewnego rodzaju snem lub czymÂś, co oglÂądacie zafascynowani w telewizji.   Stan waszej planety bĂŞdzie odczuwany jak jakiegoÂś rodzaju dramat po³¹czony z zabawianiem i zaangaÂżowaniem wielu z prymitywnych instynktĂłw rodzaju ludzkiego.  Miejscem gdzie wielu cierpi, a pokĂłj i obfitoœÌ wydaje siĂŞ dla wszystkich bardzo odlegÂłymi pojĂŞciami.  Zrozumiecie, Âże bĂŞdziecie odczuwali siebie coraz bardziej od³¹czonych od tego wszystkiego, tak jak gdyby to was wiĂŞcej juÂż nie dotyczyÂło, a jest tylko pokazem wyÂświetlanym dla mas.  To nie oznacza, Âże jesteÂście zimnymi osobami niezdolnymi do wspó³czuwania z resztÂą waszego rodzaju ludzkiego, to jest bardzo dalekie od tego.  Nie, to bĂŞdzie tylko oznaczaÂło, Âże raz na zawsze spojrzeliÂście na wskroÂś tego odbicia, tzw. rzeczywistoÂści i zobaczyliÂście czym ona naprawdĂŞ jest – tylko iluzjÂą, prawdziwym dramatem Âżycia odgrywanym przez miliony ludzi nieÂświadomych, Âże sÂą zwyczajnymi aktorami w niekoĂączÂącej siĂŞ grze wÂładzy i chciwoÂści zaaranÂżowanej przez tych o diabelskich skÂłonnoÂściach bawiÂących siĂŞ i bogacÂących poprzez manipulowanie innymi.  Zrozumiecie, Âże ten dramat dziaÂł siĂŞ przez eony czasu i teraz ostatecznie nadszedÂł czas, aby siĂŞ z niego wyrwaĂŚ.  Innymi sÂłowy, pozostawcie tĂŞ scenĂŞ dla tych, ktĂłrzy ciÂągle jeszcze chcÂą graĂŚ w tej sztuce.  Dla was Âżycie w koĂącu stanie siĂŞ w prawdziwe, gdyÂż od teraz to wy jesteÂście tymi, ktĂłrzy bĂŞdÂą decydowali o wyniku a nie ci lalkarze ukryci za scenÂą i pociÂągajÂący za sznurki.
.
Dla wielu wyda siĂŞ to bardzo nieczuÂłe i nie bĂŞdÂą mogli poj¹Ì jak ludzkoœÌ moÂże prosperowaĂŚ, jeÂśli nie pozbĂŞdziecie siĂŞ przekonania, Âże moÂżecie ocaliĂŚ resztĂŞ Âświata,  jeÂśli tylko oÂświecicie go wystarczajÂącÂą iloÂściÂą ÂświatÂła.  PamiĂŞtajcie, Âże wasze ÂświatÂło bĂŞdzie, w rzeczy samej kontynuowaÂło oÂświecanie resztĂŞ ludzkoÂści, lecz bĂŞdzie ono duÂżo mocniejsze, gdy od³¹czycie siĂŞ od tego dramatu i znajdziecie miejsce na wyÂższym poziomie, skÂąd bĂŞdziecie w stanie rozÂświetlaĂŚ to ÂświatÂło jeszcze szerzej niÂż poprzednio.  Czyli, bĂŞdziecie wykonywali tĂŞ pracĂŞ, dla ktĂłrej tutaj jesteÂście, mianowicie, upewniajÂąc siĂŞ, Âże wasze ÂświatÂło jaÂśnieje coraz bardziej, tak, aby dla tych wci¹¿ uwiĂŞzionych w starym dramacie byÂło ono coraz wyraÂźniejsze, i jeÂśli zdecydujÂą, bĂŞdÂą mogli uÂżyĂŚ waszego ÂświatÂła do wybrania swojej wÂłasnej drogi z tej sceny, zerwaĂŚ sznurki manipulatorĂłw  i wkroczyĂŚ w tĂŞ samÂą wolnoœÌ, w ktĂłrej wy Âżyjecie.
.
Wierni Towarzysze przez AishĂŞ North,  3 styczeĂą, 2012
Manuskrypt przetrwania 67


http://krystal28.wordpress.com/
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2012, 17:41:10 wysłane przez Kiara » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 ... 27 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 wypadynaszejbrygady watahaslonecznychcieni x22-team ostwalia