Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #275 : Maj 21, 2012, 13:03:44 » |
|
To prawda i¿ wszystkie zmiany i te bardzo istotne i te mniej istotne musz¹ zajœÌ w pierwszej kolejnoœci na polu energetycznym, we wzorcach. dopiero gdy tam siê trwale zapisz¹ przychodzi czas na zaistnienie zmian na ziemi w Ludzkich ¿yciach, a jest to proces, nie dzieje siê to na pstrykniêcie palcami i ju¿...! Zatem co siê wydarzy³o? Zdjête zosta³y na³o¿one blokady energetyczne i fa³szywe wzorce na pierwotne które dzia³a³y na Ludzkie zachowania. Miejsca zerowania wpisów w kryszta³ach g³ównych na ziemi pokaza³y gdzie by³y rozmieszczone te olbrzymie kryszta³y ( Japonia i Kalifornia) z fa³szyw¹ informacj¹ , prowokuj¹c¹ styl ¿ycia w którym jesteœmy do teraz. To nie by³y dobre wzorce , nie czyni³y rozwoju na ziemi nie dawa³y Ludzkoœci szczêœcia , harmonii ni godnoœci ¿ycia. Wszystko co siê na nich opiera³o by³o naszym zniewoleniem i degradacj¹ form ¿ycia. Kiedyœ dawno temu zablokowano wzorce Europy i Egiptu wprowadzaj¹c te fa³szywe. Dzisiaj wiele opcji synów ciemnoœci w przeró¿ny sposób chcia³o je zatrzymaÌ , nie dopuœciÌ do wyzerowania dawnych zastêpczych wpisów , zasiliÌ je nadal energiom ro¿nych paskudnych rytua³ów , w³¹cznie z energiom œmierci. Nie wiem czy s¹ tak zadufani w sobie , czy tak nieœwiadomi , czy tak perfidni, czy tak maj¹cy zmanipulowane mózgi i¿ nie odró¿niaj¹ dobra od z³a? Zaskakuj¹ mnie ich dzia³ania i ich reakcje na swoj¹ ju¿ niemoc, no có¿? Dla nich te¿ nadejdzie moment otrzeŸwienia, bo to co zaistnia³o w przestrzeni zrzuci wszystkie maski dobroci pozornej z ludzkich twarzy. Ods³oni siê prawda o ka¿dym z nas o ka¿dym bez wyj¹tku , tak, tak o mnie te¿. Proces nie jest d³ugi bo przyspieszenie zwiêksza siê , zatem zaistniej¹ zdarzenia , które bezceremonialnie dokonaj¹ ods³ony. A sytuacja jest taka jak aktorzy na scenie bez kostiumów , rekwizytowy i dekoracji z zapomnianym tekstem roli.... gramy teraz siebie , prawdê o sobie. I to w pe³nym œwietle jupiterów przy pe³nej widowni, kto kim naprawdê jest ma szansê zademonstrowaÌ , suflerów zaœwiatowych ju¿ nie ma. A nowe wzorce , które zast¹pi¹ te wygaszone w znikaj¹cej ju¿ kompletnie sieci informacyjnej? To nie nowe tak naprawdê wiedza, to powracaj¹ce stare , te pradawne , piêkne oparte na logice , harmonii i mi³oœci , buduj¹ce m¹droœÌ serca. One zawsze by³y , ale by³y zdeptane , nakryte manipulacj¹ dla korzyœci materialnej i dominacji. No có¿ pora na powrót... kto ma czyste serce i dobre intencje nie krzywdzenia nie musi siê niczego obawiaÌ. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2012, 15:03:41 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #276 : Maj 21, 2012, 13:51:18 » |
|
@ KiaraNo có¿ pora na powrót... kto ma czyste serce i dobre intencje nie krzywdzenia nie musi siê niczego obawiaÌ.
To dopiero pocz¹tek upadku starych wzorców. ¯adne istnienie nie ma siê czego obawiaÌ. JA - stworzone z myœli , przekonaù i wyobra¿eù tak. "Ty" siê mo¿esz obawiaÌ, bo "Ty" nie istniejesz. Inna czêstotliwoœÌ taktowania zegara wszechœwiata nie da ju¿ oparcia w to¿samoœci zbudowanej z przekonaù "myœlicielskich". "Polka" dopiero siê zaczyna. Im wiêkszy opór, tym wiêcej bólu i cierpienia wiêc pozwól temu przep³yn¹Ì. OdpuœÌ to, co trzyma Ciê.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #277 : Maj 21, 2012, 14:55:35 » |
|
Wiesz co east o tym nie istnieniu powymawiaj innym , mnie naprawdĂŞ nie musisz bo JA istniejĂŞ istniaÂłam i istnieĂŚ bĂŞdĂŞ niezaleÂżnie od Twojego wysiÂłku udowadniania mojego nieistnienia. Ja nie doznajĂŞ Âżadnego bĂłlu ni cierpienia ,nic mnie nie trzyma, jestem radosna , szczĂŞÂśliwa i peÂłna miÂłoÂści, moÂże pisz zasiewie , nie wmawiaj we mnie doznaĂą ktĂłrych nie mam. JakoÂś niezmiernie trudno Ci to zrozumieĂŚ. Skoro nie istniejesz to po co jeszcze tak zawziĂŞcie walczysz z majÂącymi inne zdanie istniejÂącymi sobie bardzo piĂŞknie? Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #278 : Maj 21, 2012, 16:26:47 » |
|
@ Kiara
Skoro nie istniejesz to po co jeszcze tak zawziĂŞcie walczysz z majÂącymi inne zdanie istniejÂącymi sobie bardzo piĂŞknie?
Czujesz siê dotkniêta ? Ura¿ona ? Ktoœ Ci czegoœ ujmuje ? Nie walczê , bo nie ma komu walczyÌ ani o co walczyÌ. Jest przedstawianie innej perspektywy, alternatywnej perspektywy. ByÌ mo¿e skorzystasz , ale nie ma przymusu. ¯ycie uczy, ¿e nie raz wymyœlona rzeczywistoœÌ ,która wydaje siê pouk³adana jak lukrowany domek z pierników (och s³odcy  ) to fikcja. UmrzeÌ z fikcj¹ w oczach mo¿e jest s³odko, ale szkoda na to inkarnacji  Zreszt¹ , masz racjê. Istniej sobie bardzo piêknie, ale wiedz, ze to nie zawsze oznacza prawdziwe istnienie. To jest forum i pokojowe, nie uw³aczaj¹ce pisanie opozycyjnych treœci wobec Twoich nie jest zakazane. Przynajmniej temat siê rozwija 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #279 : Maj 21, 2012, 16:52:53 » |
|
eastPrzynajmniej temat siĂŞ rozwija Tylko tyle?  Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #280 : Maj 21, 2012, 17:01:56 » |
|
Przynajmniej temat siĂŞ rozwija …ktĂłry to juÂż odcinek odysei?  Piszesz „Manuskrypt Przetrwania” bez „JA”, o sÂłodki eaÂście? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #281 : Maj 21, 2012, 20:04:57 » |
|
Tak Zawsze zastanawiam siê je¿eli easta niet to jaka jest zasadnoœÌ pisania przez hm...no nie wiem coœ tam siê podaje jako east wiêc pytam te coœ o zasadnoœÌ  Znaczy zaufam szacownej ptak, ¿e to coœ jest s³odkie  Ale coto jest 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2012, 20:05:29 wysłane przez PrzebiÂśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #282 : Maj 21, 2012, 20:29:48 » |
|
Przebiœniegu, Istnienie JEST. Myœli p³yn¹ i przelewaj¹ siê na formê forumowej wypowiedzi. Musisz tu doszukiwaÌ siê kogoœ na si³ê ? Robisz to poniewa¿ JA zawsze to robi 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #283 : Maj 21, 2012, 20:39:16 » |
|
PoszperaÂłem dziÂś w mojej bibliotece tak wiĂŞc zaserwuje takÂą staroc ..Cokolwiek robisz, niechaj zawsze towarzyszy ci jedna rzecz: bÂądÂź Âświadomy siebie. Jesz – bÂądÂź Âświadomy siebie. Chodzisz – bÂądÂź Âświadomy siebie. SÂłuchasz, mĂłwisz – bÂądÂź Âświadomy siebie. Kiedy jesteÂś zdenerwowany, bÂądÂź Âświadomy, Âże to ty siĂŞ denerwujesz. W chwili kiedy ogarnia ciĂŞ zÂłoœÌ, bÂądÂź Âświadomy, Âże jesteÂś zÂły. To ciÂągÂłe pamiĂŞtanie o sobie wyzwala w tobie pewnÂą subtelnÂą energiĂŞ. Krystalizuje siĂŞ twoja Istota. Zwykle jesteÂś jak luÂźny worek! NieuksztaÂłtowany, bez swego centrum – tylko pÂłynnoœÌ, mieszanina wielu rzeczy. NiestaÂły i zmieniajÂący siĂŞ tÂłum bez Âżadnego pana. ÂŚwiadomoœÌ robi z ciebie pana – a kiedy mĂłwiĂŞ pana – nie mam na myÂśli kontrolera. Kiedy mĂłwiĂŞ, ÂżebyÂś byÂł panem, chodzi mi oto, ÂżebyÂś byÂł obecny – nieustannie obecny. Cokolwiek robisz lub czego nie robisz, miej zawsze ÂświadomoœÌ, Âże jesteÂś. To odczuwanie siebie, odczuwanie Âże jesteÂś, tworzy w tobie Âśrodek – Âśrodek spokoju, ciszy, wewnĂŞtrznego opanowania. Jest to „wewnĂŞtrzna siÂła”. DosÂłownie. Dlatego wszyscy buddyÂści mĂłwiÂą o „ogniu ÂświadomoÂści” – to naprawdĂŞ jest ogieĂą. JeÂśli zaczniesz byĂŚ Âświadomy, poczujesz w sobie nowÂą energiĂŞ, nowy ogieĂą, nowe Âżycie. I dziĂŞki temu nowemu Âżyciu, nowej mocy, nowej energii, wiele rzeczy, ktĂłre w tobie dominowaÂły, zniknie. Nie musisz z nimi walczyĂŚ… …KtoÂś przychodzi, chwali ciĂŞ, twoje ego rozdyma siĂŞ i czujesz siĂŞ Âświetnie… A za chwilĂŞ nadejdzie ktoÂś, kto przekÂłuje ciĂŞ jak szpilkÂą i bĂŞdziesz leÂżaÂł pÂłasko na podÂłodze. Nie jesteÂś panem samego siebie. KaÂżdy moÂże ciĂŞ obraziĂŚ, zasmuciĂŚ, zezÂłoÂściĂŚ, zirytowaĂŚ, zniecierpliwiĂŚ, sprowokowaĂŚ do walki, wywoÂłaĂŚ twoje szaleĂąstwo… …Kiedy ktoÂś ciĂŞ obraÂża, musisz staĂŚ siĂŞ odbiorcÂą, musisz zaakceptowaĂŚ to, co mĂłwi; jedynie wtedy rodzi siĂŞ twoja reakcja. Jednak, jeÂżeli nie zaakceptujesz, jeÂżeli jesteÂś ponad te obelgi, trzymasz dystans, zachowujesz spokĂłj – co moÂżna ci zrobiĂŚ?… …CzÂłowiek Âświadomy rozumie, dziaÂła. CzÂłowiek nieÂświadomy reaguje jak maszyna. Ale rzecz nie tylko w tym, Âże czÂłowiek Âświadomy po prostu obserwuje – obserwowanie, to zaledwie jeden z aspektĂłw jego jaÂźni… Kiedy dziaÂłasz z chwili na chwilĂŞ, w peÂłni Âświadomie i uwaÂżnie, rodzi siĂŞ w tobie wielka inteligencja. Zaczynasz jaÂśnieĂŚ, bÂłyszczeĂŚ, stajesz siĂŞ rozÂświetlony. To zdarza siĂŞ dziĂŞki dwĂłm rzeczom: obserwacji i dziaÂłaniu bĂŞdÂącym wynikiem obserwacji. JeÂśli obserwacja nie niesie za sobÂą Âżadnego dziaÂłania – popeÂłniasz samobĂłjstwo. Obserwowanie powinno prowadziĂŚ do dziaÂłania, do nowego sposobu dziaÂłania. Wprowadza ono do dziaÂłania nowÂą jakoœÌ. Obserwujesz, jesteÂś caÂłkiem spokojny i milczÂący. DokÂładnie widzisz jaka jest sytuacja i dziĂŞki temu rodzi siĂŞ twoja odpowiedÂź. CzÂłowiek Âświadomy odpowiada, nie odreagowuje. Jego dziaÂłanie bierze siĂŞ ze ÂświadomoÂści, nie z twojej nim manipulacji. Oto ró¿nica. ToteÂż miĂŞdzy obserwacjÂą a spontanicznoÂściÂą nie ma Âżadnej sprzecznoÂści. Obserwacja to poczÂątek spontanicznoÂści, spontanicznoœÌ to wynik obserwacji. CzÂłowiek, ktĂłry naprawdĂŞ rozumie, dziaÂła doskonale, peÂłniÂą siebie, dziĂŞki temu, Âże dziaÂła natychmiast, w tej samej chwili, z g³êbi swej ÂświadomoÂści. Jest jak lustro. CzÂłowiek zwykÂły, nieÂświadomy, nie jest jak lustro tylko jak naÂświetlona klisza. Jaka jest miĂŞdzy nimi ró¿nica? Klisza, raz naÂświetlona, staje siĂŞ bezuÂżyteczna. DocierajÂą do niej wraÂżenia, zostajÂą utrwalone – stajÂą siĂŞ fotografiÂą. Ale trzeba pamiĂŞtaĂŚ, Âże fotografia to nie jest rzeczywistoœÌ. RzeczywistoœÌ siĂŞ rozwija. MoÂżesz zrobiĂŚ zdjĂŞcie ró¿y w pÂąku. Jutro zdjĂŞcie bĂŞdzie takie samo, ale jeÂśli porĂłwnasz je z ró¿¹ – ona juÂż siĂŞ zmieniÂła… OSHO O ÂŚWIADOMOÂŚCI
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #284 : Maj 21, 2012, 21:55:46 » |
|
Kiedy dziaÂłasz z chwili na chwilĂŞ, w peÂłni Âświadomie i uwaÂżnie, rodzi siĂŞ w tobie wielka inteligencja. Zaczynasz jaÂśnieĂŚ, bÂłyszczeĂŚ, stajesz siĂŞ rozÂświetlony. To zdarza siĂŞ dziĂŞki dwĂłm rzeczom: obserwacji i dziaÂłaniu bĂŞdÂącym wynikiem obserwacji. JeÂśli obserwacja nie niesie za sobÂą Âżadnego dziaÂłania – popeÂłniasz samobĂłjstwo. Zobacz jak Osho (no tak, wszak autorytet  ) buduje toÂżsamoœÌ z uwaÂżnoÂści. UwaÂżnoœÌ JEST - wystarczy na tym poprzestaĂŚ ! Dodanie do tego czegokolwiek jeszcze to budowanie toÂżsamosci "oÂświeconego". Ha, a jeÂśli nie sprostasz , jeÂśli nie dziaÂłasz to samobĂłjstwo.. No do licha, jak moÂżesz zabiĂŚ coÂś/kogoÂś, co nie istnieje  Bo wielce "oÂświecony" umysÂł kombinuje, konfabuluje, Âże jeÂśli nie zadziaÂłasz to siĂŞ .. sam siĂŞ zabijesz hehehe .. Co za wielka rzecz. Samo-bĂłjstwo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #285 : Maj 22, 2012, 11:18:20 » |
|
Kolejny odcinek 142. Nazwa³bym to sianiem w¹tpliwoœci i obrazowaniem efektów w duszach "starego porz¹dku". Rêkopis przetrwania - czêœÌ 142 22 maj 2012 | aisha north
Poniewa¿ czas toczy siê i wszystko zaczyna nabieraÌ coraz wiêcej rozmachu, a to mo¿na pod wieloma wzglêdami porównaÌ do pocz¹tku lawiny. Ma³a i niepozorna na pocz¹tku, ale wkrótce zaczyna siê rozwijaÌ zarówno pod wzglêdem wielkoœci, jak i szybkoœci, a po krótkim czasie, nie mo¿e byÌ zatrzymana. Wszystko w dó³ wzgórza zostaje rozbite na kawa³ki, jeœli zdarzy siê temu staÌ na drodze tej nie powstrzymanej si³y, wiêc tak samo z tymi na ró¿ne sposoby kataklizmowymi zmianami, których bêdziecie œwiadkami, gdy zaistniej¹ na waszej planecie. Ponownie, nie u¿ywamy s³owa kataklizm odnosz¹cego siê do przypadku ogromnych rozmiarów wydarzeù, ale raczej do niew¹tpliwych faktów, ¿e dla tych, którzy jeszcze ustawiaj¹ siê na utrzymywanie status quo, wszystkie zmiany zostan¹ wydaj¹ siê byÌ pewnego rodzaju katastrofami w ich pamiêtnikach, i do takich zmian odnosimy siê tutaj, nie bêdzie braku wszelkich kataklizmów dla nich.
Widzicie, ich œwiat zamierza gwa³townie siê zatrzymaÌ, innymi s³owy, ich œwiat zbudowany na ujarzmieniu innych, aby faworyzowaÌ niektórych i nie mo¿e powstrzymaÌ ataku si³, które zosta³y uwolnione na waszej planecie. Jak na razie, nic nie mo¿e powstrzymaÌ tego wielkiego rozmachu zmian, które przetaczaj¹ siê w kierunku waszych wybrze¿y, nawet jeœli te samozwaùcze moce istniej¹ce w œwiecie nadal staraj¹ siê utrzymaÌ jak zwykle, nie mog¹ przes³oniÌ faktu, ¿e coœ jest nie tak i ¿e ich ca³y system jest na pograniczu upadku. Biegaj¹ tam i z powrotem, organizuj¹c spotkanie po spotkaniu, próbuj¹c na pró¿no wzmocniÌ nie tylko wasz¹ wiarê w ich umiejêtnoœci do rz¹dzenia, ale ich w³asn¹ równie¿. Widzicie, w¹tpliwoœci zaczê³y wkradaÌ siê w umys³y tych potê¿nych mê¿czyzn i kobiet te¿, gdy¿ jak wszyscy maj¹ serce, które cicho szepta³o do nich ich tajemnice. Wielu z nich uda³o siê uciszyÌ ten dobry g³os, ale s¹ niektórzy z tych pozornie zatwardzia³ych mê¿czyzn i kobiet, którzy nie mog¹ zignorowaÌ tego natarczywego g³os w œrodku, a kiedy go s³ysz¹, strach bêdzie wkradaÌ w ich umys³y, poniewa¿ widz¹, ¿e ich droga prowadzi ich przez ca³e ¿ycie dos³ownie do ruiny
Wiêc co zrobi¹, ci mê¿czyŸni i kobiety u w³adzy, gdy zaczn¹ rozumieÌ, ¿e ich w³adza opiera siê jedynie na strachu, a teraz strach bêdzie rzeczywiœcie pe³za³ po nich i atakowa³ ich. Wpadn¹ w ten strach i wych³ostaj¹ siê, czy zamiast tego wybior¹ zobaczyÌ przyczynê tego drugiego wewnêtrznego g³osu? G³os rozs¹dku, czy g³os mi³oœci, jedyny g³os, który mo¿e daÌ im radê, ¿e powinni odejœÌ. Czas poka¿e, gdy¿ lawina nabiera rozpêdu, jak mówiliœmy. Ale, jak ju¿ wspomniano, przygotujcie siê na zaskoczenie moi drodzy, gdy¿ mo¿ecie zobaczyÌ trochê nieoczekiwane zachowanie ze strony niektórych bardzo nieoczekiwanych ludzi na bardzo ró¿nych stanowiskach. Wiêc nie przyjmujcie niczego za pewnik, to jest równie¿ informacja, któr¹ nale¿y powtarzaÌ w takich czasach. Nawet jeœli mo¿ecie mieÌ wasze serce nastawione na pewien wynik, mamy jeszcze kilka niespodzianek w naszym rêkawie, wiêc pomoc mo¿e przyjœÌ w postaci bardzo nietypowej formie z bardzo nietypowej kwatery, ale pozostaùcie upewnieni, ¿e bêdzie to bardzo mile widziana i rzeczywiœcie skuteczna pomoc kiedy nadejdzie.
To wszystko co mamy dla Was na dziœ rano drogie dusze. Jesteœmy œwiadomi, ¿e macie doœÌ ciê¿ko asymiluj¹c ta now¹ czêstotliwoœÌ, wiêc niech wasze cia³o prowadzi was i dajcie mu to, co trzeba, aby pomóc mu zregenerowaÌ siê po tej ciê¿kiej wstawce. Odpoczywajcie dobrze i bawcie siê dobrze, jak mówi¹. Zarobiliœcie, ka¿dy trochê ulgi, ka¿dy na swój sposób, wiêc najlepiej wykorzystaÌ, aby daÌ sobie trochê wytchnienia, jeœli mo¿ecie.
--- http://aishanorth.wordpress.com/
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #286 : Maj 22, 2012, 11:30:58 » |
|
eastBo wielce "oÂświecony" umysÂł kombinuje, konfabuluje, Âże jeÂśli nie zadziaÂłasz to siĂŞ .. sam siĂŞ zabijesz heheheast Ja bym nazwaÂł intelekt Ty nazywasz umysÂł (jak zwaÂł tak zwaÂł) w kaÂżdym razie podpisze siĂŞ pod tym co napisaÂłeÂś ba wypije piwko - zdrowie 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #287 : Maj 24, 2012, 18:56:50 » |
|
Dzisiejszy odcinek nawija o ci¹g³ych zmianach, a w zasadzie o zmianach w zmianach, gdzie nic pewnego na tej Ziemi ju¿ nie istnieje, ciekawe, bo niektórzy w "starym" nadal maj¹ siê dobrze, albo jeszcze lepiej. Rêkopis przetrwania - czêœÌ 143 24 maj 2012 | aisha north
Dzisiaj chcielibyœmy siêgn¹Ì trochê dalej do zachodz¹cych zmian. Mimo, ¿e na powierzchni mog¹ one nie byÌ tak widoczne jak niektórzy z was chc¹, b¹dŸcie pewni, ¿e ten œwiat rzeczywiœcie wzi¹³ du¿y krok w kierunku nowej przysz³oœci. Dajcie nam wyjaœniÌ. Te ostatnie dni pokaza³y wzmo¿on¹ aktywnoœci w nap³ywu energii, która jest wysy³ana na wasz¹ planetê, a my idziemy o zak³ad, ¿e dla wiêkszoœci z was, mia³o to kszta³t dodatkowych objawów fizycznych, takich jak bóle cia³a i przerywane wzorce snu i byÌ mo¿e podwy¿szone poczucie pobudzenia, tak, ¿e nie mogliœcie po prostu usi¹œÌ i zrelaksowaÌ siê niezale¿nie od tego jak zmêczony wasz organizm by³. I tak jak wy, reszta tej planety sta³a siê niemal zmuszona do jazdy. Nic nie ma zezwolenia na odpoczynek bierny i obojêtny teraz, gdy¿ przyby³ czas potrz¹saj¹cy luŸno na wiêcej sposobów ni¿ jeden.
Dla wielu to mo¿e siê przejawiaÌ nag³ymi przesuniêciami rzeczy wokó³, zarówno w sensie fizycznym, jak przesuwanie mebli wokó³ i przemodelowanie waszego otoczenia, przez wykonywanie dodatkowych Ìwiczeù takich jak bieganie lub innych forsownych dzia³alnoœci lub poprzez rozbijanie starych wzorców, takich jak miejsce zamieszkiwania, zmiana swojej pracy, a mo¿e nawet twojego partnera. Widzicie, wszystko jest popychane o tyle bardziej teraz, ¿e te nowe energie przysz³y i oznajmi³y ich obecnoœÌ, i jako takie, nic nie pozostanie nietkniête przez te "przerywacze", jeœli mo¿emy u¿yÌ takiego s³owa. Wiêc jeœli weŸmiecie trochê czasu, aby to rozwa¿aÌ, bêdziecie bardziej zdolni zobaczyÌ konsekwencje tego nie tylko w swoim ¿yciu, ale tak¿e w œwiecie wokó³ Was.
Pamiêtajcie, ¿e oznacza to, ¿e nie mo¿ecie ju¿ d³u¿ej braÌ niczego za pewnik, wiêc nie zdziwcie siê, jeœli coœ dziwnego i niespodziewanego powinno siê zdarzyÌ. Bo uwierzcie nam, ¿e siê zdarzy. Wszystko jest badane, teraz, gdy wszystkie stare umowy zosta³y uznane za niewa¿ne. Wiêc rozejrzyjcie siê wokó³ was, poniewa¿ to, co widzicie wokó³ siebie dzisiaj mo¿e nie byÌ takie samo, jak to co zobaczycie wokó³ siebie jutro, i rozumiemy to, zarówno na p³aszczyŸnie osobistej, ale tak¿e na œwiatowej. Nikomu nie bêdzie dozwolone po prostu iœÌ w tej samej starej koleinie, a ludzie bêd¹ popychani o w ró¿nych kierunkach.
OczywiÂście bĂŞdzie to miaÂło wiele ciekawych konsekwencji, choĂŚ nie ma nic, Âżeby obawiaĂŚ siĂŞ wiĂŞcej niÂż o zmianĂŞ w swoim Âżyciu, czy jesteÂście wybranym politykiem, chirurgiem lub zwykÂłym obywatelem ÂżyjÂącym po prostu swoim codziennym Âżyciem. Ale teraz wszyscy bĂŞdÂą spotykali zmiany w ich Âżyciu, czy sÂą duÂże czy maÂłe, bĂŞdÂą one staÂłym towarzyszem dla was w tym nadchodzÂącym okresie. Znowu, nie moÂżecie braĂŚ niczego za pewnik, juÂż dÂłuÂżej, i nie moÂżecie juÂż poruszaĂŚ siĂŞ za pomocÂą swojego auto pilota, tak jak to byÂło. Innymi sÂłowy, wszystko, co macie w waszym Âżyciu zostanie wziĂŞte do przeglÂądu, a sami znajdziecie siĂŞ nawigujÂącymi w bardziej skrupulatny sposĂłb od teraz. Po prostu nie moÂżecie juÂż dziaÂłaĂŚ na zasadzie odruchu tak jak poprzednio, jako Âże ta opcja nie jest juÂż dostĂŞpna. Ani dla Was, ani dla kogokolwiek innego, wiĂŞc bÂądÂźcie przygotowani, aby zobaczyĂŚ niektĂłre ciekawe twarze w przyszÂłoÂści, gdyÂż Wy wszyscy teraz musicie chwyciĂŚ mocno kierownicĂŞ w celu zapewnienia kontroli nad kaÂżdym aspektem waszego Âżycia. Nigdy wiĂŞcej Âżeglowania w tej samej starej koleinie. To jest czas dla wszystkich, aby siĂŞ obudzili i zobaczyli, gdzie idÂą, gdyÂż chodzenie na Âślepo przed siebie nie jest juÂż dozwolone.
--- http://aishanorth.wordpress.com/
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #288 : Maj 26, 2012, 18:32:43 » |
|
Chyba energie trochê zel¿a³y, bo Wierni Towarzysze wysmarowali d³u¿szy wywód. Nadal mowa o energiach, teraz w kontekœcie ¿eglowania. Rêkopis przetrwania - czêœÌ 144 26 maj 2012 | aisha north
Jak ju¿ wspomniano wczeœniej, teraz nadszed³ czas na przyspieszenie. Wielu z was ju¿ poczu³o to bardzo mocno w swoim ciele fizycznym, a my mo¿emy zgodziÌ siê z nimi, potwierdzaj¹c, ¿e nie mo¿na w ¿aden sposób przyrównaÌ tego do niczego, czego ju¿ doœwiadczyliœcie. I s³usznie, poniewa¿ przyspieszenie têtna to jest coœ, co bêdzie mieÌ wiele przejawów, nie tylko w waszym ciele fizycznym, ale tak¿e wszystkim, co macie wokó³ siebie. I odnosi siê to zarówno do widzialnych i niewidzialnego królestw tutaj, gdy¿ ten wspania³y nowy utwór gra siê we wszystkich harmonicznych i dlatego dotyka do g³êbi wszystkiego. Na pocz¹tku nie wiele bêdzie widoczne z tego wszystkiego, ale po chwili wszystko bêdzie dostosowane, a raczej wytrenowane, i przez to, wielu zacznie dzia³aÌ, lub œpiewaÌ razem. Bêdzie to mia³o wiele, wiele korzystnych skutków, ale pamiêtajcie, ¿e niektóre rzeczy mog¹ wygl¹daÌ mniej korzystne ni¿ one tak naprawdê s¹.
Dajcie nam wyjaœniÌ. Mo¿ecie nie mieÌ œwiadomoœci, ¿e ró¿ne czêstotliwoœci mog¹ pracowaÌ razem na ró¿ne sposoby. Niektóre s¹ bardzo zgodne, podczas gdy inne wydaj¹ siê byÌ bardzo uci¹¿liwe, a kiedy siê je ³¹czy, wynika dysharmonia, a wynik mo¿e byÌ bardzo dramatyczny. To jest jak zderzenie ró¿nych d³ugoœci fali, podobnie jak chaotyczne wzorce, który pojawiaj¹ siê, gdy fale o ró¿nych rozmiarach spotkaj¹ siê na oceanie. Powolny, sta³y rytm zostanie zak³ócony przez wzorzec skrzy¿owania z szybszymi i krótszymi falami, a nastêpnie wszystko zostanie wyrzucone z synchronizacji, dopóki nie po³¹czy siê w harmonijny wzór jeszcze raz. Tak te¿ bêdzie na waszej planecie w tym nadchodz¹cym okresie.
Nie tylko wy, ale wszystko, co istnieje tutaj rzeczywiÂście sama planeta zostaÂła pofaÂłdowana we wÂłasnym staÂłym rytmie przez eony, ale teraz, dziĂŞki tym nowym, przychodzÂącym i "przeÂłomowym" energiom, ten wzĂłr zostanie przerwany, a okres chaosu wybuchnie zanim wszystko osiÂądzie na nowy - i moÂżemy tylko powiedzieĂŚ, zdrowszy - wzĂłr dla wszystkich. WÂłaÂśnie odczuwacie skutki tego w swoim ciele, jak wspomniano wczeÂśniej, i to moÂże byĂŚ w jakiÂś sposĂłb nieco mylÂące i byĂŚ moÂże niepokojÂące uczucie. BĂŞdzie to rĂłwnieÂż wpÂływaĂŚ na ciaÂło emocjonalne, gdyÂż wszystko jest tak ÂściÂśle zwiÂązane i nie moÂżna oddzieliĂŚ jednego procesu od drugiego. Dlatego teÂż, w wielu aspektach poczujecie siĂŞ jakby brnÂąc w krzyÂżujÂące siĂŞ prÂądy przecinajÂących fal w tej chwili, i to bĂŞdzie wyglÂądaÂło jakby was rzucaÂło i odwracaÂło bez pozornego ruchu do przodu. Podobnie jak pÂływajÂące kawaÂłki koÂłyszÂą siĂŞ w wyniku przejÂścia statku, tak wy bĂŞdziecie siĂŞ czuĂŚ jak rzucani bez poczucia kierunku, i to bĂŞdzie naprawdĂŞ bardzo niepokojÂące dla wiĂŞkszoÂści z was. Wystarczy pamiĂŞtaĂŚ, drodzy, nawet jeÂśli nie czujecie Âżadnego poczucia kierunku, w chwili obecnej istnieje silna fala prÂądu popychajÂąca was we wÂłaÂściwym kierunku, a wkrĂłtce wszyscy bĂŞdziecie mogli czuĂŚ to powolne i rĂłwnomierne pchanie do przodu.
Wiêc nie traÌcie wiary w siebie i w ten proces i miejcie na uwadze fakt, ¿e jesteœcie wy³¹cznie przetaczani w tym g¹szczu skrzy¿owanych pr¹dów, i ¿e w rzeczywistoœci jest to najlepszym miejsce w tej chwili. Poza tym, wszyscy chc¹ zmian, i to uczucie rozpadania siê na kawa³ki to wyraŸny sygna³, ¿e zmiana jest nie tylko nieuchronna, ale ju¿ zaczyna mieÌ miejsce.
A jeœli czujecie siê bardziej ni¿ trochê zak³óceni tym procesem, nie zapominajcie, ¿e reszta œwiata bêdzie doœwiadcza³a relatywnie jeszcze wiêkszego wp³ywu tych nowych potê¿nych fal, popychaj¹cych ten stary i stateczny rytm, w którym wszystko by³o tak zahipnotyzowane przez co prawie zasypialiœcie za kierownic¹. Jak ju¿ wspomniano wczeœniej, nadszed³ czas, aby wy³¹czyÌ auto pilota i uchwyciÌ mocno kierownicê. W przeciwnym razie mo¿ecie byÌ wiêcej ni¿ trochê miotani przez skutki tych wielkich fal energii, które dos³ownie wysadzaj¹ drogê przez œcianê niezmiennej fali, która pcha³a was wszystkich w z³ym kierunku przez tak d³ugi czas. I tak jak hartowani ¿eglarze, zaufajcie, ¿e statek jest wiêcej ni¿ zdolny do przetrwania jakichkolwiek sztormów, , tak d³ugo, jak d³ugo nie stracicie g³owy i nie zaczniecie robiÌ g³upich rzeczy, jak wpadniecie w strach. Nastêpnie, mo¿ecie ulec pokusie, aby spróbowaÌ wyprzedziÌ sztorm i uparcie pod¹¿aÌ w tym samym kierunku co poprzednio. To nie by³oby wskazane, poniewa¿ wasz statek bêdzie znacznie bardziej bieg³y, jeœli mu pozwolicie przetrwaÌ burzê przez ¿eglowanie z wiatrem zamiast próbowaÌ walczyÌ przeciw niemu. W ten sposób ominiecie ryzyko wywrócenia, a kiedy niebo bêdzie wreszcie jasne, znowu zobaczycie, ¿e chocia¿ byc mo¿e padliœcie ofiar¹ ma³ego rozdarcia w takielunku, nadal bêdziecie w stanie ukoùczyÌ t¹ podró¿.
Sytuacja bêdzie siê ró¿niÌ naprawdê dla tych, którzy dos³ownie przymykaj¹c oko na burzê, odmawiaj¹c wszelkiego pola manewru myœlom, ¿e zmiana kursu mo¿e byÌ bardziej ostro¿ny. Oni dos³ownie bêd¹ wydmuchiwani z wody, gdy¿ ich statek nie jest wystarczaj¹co trwa³y, aby przechytrzyÌ te wiatry zmian. Wiêc zamykajcie luki drodzy, poniewa¿ bêdziecie œwiadkami najwiêkszych fal, jakie kiedykolwiek uderza³y w wasze brzegi. Jesteœcie wykonani z mocnej materii, i jesteœcie wystarczaj¹co inteligentni, aby wiedzieÌ, ¿e trzymanie siê z starej gwardii i lekcewa¿enie przychodz¹cych sygna³ów bêdzie tylko katastrof¹. Wszystkim uda siê utrzymywaÌ na powierzchni, co najmniej tak d³ugo, jak nie dopuszcz¹ starego, aby przeci¹gnê³o ich dó³. Ju¿ pozbyliœcie wystarczaj¹cych iloœci niepotrzebnych ³adunków wiêc bêdziecie dobrze przygotowani do prowadzenia dobrze wywa¿onej p³ywalnoœci w tych mieszaj¹cych siê wodach. Inni nie bêd¹ tak szczêœliwi, gdy¿ oni zaopatrzyli swój statek w zbyt wiele zrabowanych dóbr. Có¿, pozwólcie nam tylko powiedzieÌ, ¿e na pewno bêd¹ p³aciÌ wysok¹ cenê za swoje bogactwa i chciwoœÌ, poniewa¿ szybciej ich przeci¹¿one statki zostan¹ zatopione przez gwa³towny atak tych sztormowych mórz.
Nie bĂłjcie siĂŞ wiatrĂłw zmian, drodzy, nawet jeÂśli one wydaja potĂŞÂżny ryk, gdy przychodzÂą one roztrzaskaĂŚ wszystko. Nie bĂŞdziecie zaskoczeni, jak wielu innych, i sÂądzimy, Âże bĂŞdziecie wszyscy wydawaĂŚ okrzyki radoÂści, gdy poczujecie pierwsze podmuchy bicia wiatru w twarz.
--- http://aishanorth.wordpress.com/
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #289 : Maj 26, 2012, 20:19:48 » |
|
¯eglarski ¿argon nawet fajny  Tak siê dzieje od bardzo dawna, od zawsze. Sztuka ¿eglowania to nie jest zmaganie siê z ¿ywio³em, ale umiejêtne dobranie powierzchni ¿agli i kursu wzgl. wiatru. Maleùki jacht jest w stanie przetrwaÌ najwiêkszy sztorm w lepszej kondycji ni¿ wielki, stalowy statek poniewa¿ ten ma³y koreczek poddaje siê rytmowi fal. Ryk wiatru w samym œrodku sztormu to zupe³nie coœ innego ni¿ ogl¹danie tego z zewn¹trz. W sztormie stajesz siê sztormem i jest niczym nie uzasadniona radoœÌ 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #290 : Maj 27, 2012, 19:52:16 » |
|
,,...hej ¿egluj ¿eglarzu ca³¹ nockê po ..." piwko  Szkoda, ¿e nic np nie mówi¹ o tym czy wyci¹gnêli jakieœ wnioski z latania nad naszymi g³owami  Konia z rzêdem kosmicie, który zaserwuje nam coœ co jeszcze nie wiemy 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2012, 19:54:33 wysłane przez PrzebiÂśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #291 : Maj 28, 2012, 22:04:33 » |
|
Koniec ¿eglowania, teraz opowiadamy. Co opowiadaj¹ to przeczytajcie sami. Dla mnie najwa¿niejsze jest ostatnie zdanie - puenta. Rêkopis przetrwania - czêœÌ 145 28 maj 2012 | aisha north
Od zarania ludzkoœci, d¹¿enie do czegoœ wiêkszego i lepszego by³o na myœli ka¿dego i s³usznie, gdy¿ wszyscy zostaliœcie przepojeni têsknot¹ za parciem naprzód. Dajcie nam wyjaœniÌ. Jak ju¿ napomknêliœmy tyle razy, ta planeta zosta³a wyznaczona jako punkt startu, miejsce, gdzie dusza mo¿e wróciÌ do samego pocz¹tku ewolucji i zacz¹Ì tê d³ug¹ drogê do doskona³oœci, a raczej wszechogarniaj¹cej obecnoœci , gdy¿ "doskona³oœÌ" jest bardzo stronniczym s³owem dla was ludzi. Widzicie, macie tendencjê do patrzenia na doskona³oœÌ jako coœ, co jest zupe³nie bez skazy, a wiêc nieosi¹galne dla wiêkszoœci z was, podczas gdy my patrzymy na doskona³oœÌ jako opis ka¿dej istoty, która pozna³a sam rdzeù siebie. Dlatego w waszym œwiecie, doskona³oœÌ zosta³a wykorzystana jako swego rodzaju przeszkoda, zbyt wysokie ogrodzenie, którego nikt nie czu³ w stanie przeskoczyÌ, a zatem pozostawi³o tak wielu z was czuj¹cych siê bezwartoœciowymi lub nie wystarczaj¹co dobrymi. Có¿, pozwólcie nam tylko powiedzieÌ, ¿e nie ma ogrodzenia, gdy¿ rzeczywiœcie jesteœcie ju¿ doskonali, tacy jacy naprawdê jesteœcie, ale dla tak wielu, ta droga do odkrywania siebie by³a i jest nadal obarczona zbyt wieloma narzuconymi przez was samych przeszkodami, a wiêc ten poligon jest rzeczywiœcie trudniejszy ni¿ by³o oryginalnie zamierzone.
Widzicie, ka¿dy przychodzi na to miejsce, aby nauczyÌ siê ¿yÌ ¿yciem pe³nym wyzwaù, aby uczyniÌ siebie jeszcze bardziej pod wra¿eniem tego, co macie naprawdê w œrodku. Ale ze wzglêdu na okolicznoœci wprowadzone w waszym œwiecie przez interwencjê podmiotów z podejœciem bardziej egoistycznym, zostaliœcie dos³ownie zalani ograniczeniami ustanowionych tylko po to, aby przeszkadzaÌ w tej drodze do odkrywania siebie. St¹d poczucie niedostatku i pod wieloma wzglêdami ca³kowitej bezsilnoœci, które pozwoli³o, aby ludzkoœÌ zosta³a schwytana przez tych bandytów, bardziej ustawionych na w³asne korzyœci ni¿ umo¿liwianie prawdziwej ewolucji kapita³u ludzkiego, jeœli mo¿emy u¿yÌ takiego s³owa.
Widzicie, wszyscy przyszli na to miejsce, aby odnaleŸÌ siebie, ¿yj¹c tak zwanym zwyk³ym ludzkim ¿yciem za ka¿dym wcieleniem i prze¿ywaj¹c mnóstwo ludzkich doœwiadczeù z ka¿dego koùca skali. To miejsce jest miejscem dla prze¿ywania tak wielu rzeczy, które nie istniej¹ gdzie indziej w wieloœwiatach i dlatego wszyscy zostaliœcie uziemieni jak ziarnko piasku uwiêzione wewn¹trz muszelki. Wszystko skonfigurowano, abyœcie stali siê lœni¹ca per³¹ doskona³oœci na zewn¹trz, gdy naprawdê jesteœcie ni¹ w œrodku, ale jak dobrze wiecie, ta krzywa uczenia zosta³a nagle zatrzymana przez tych, którzy wziêli interes tej planety i u¿ywali go jako schronienia dla w³asnych trochê brudnych gier. Có¿, ich gra jest zakoùczona, i czas powrotu do starego sposobu rozwoju nadszed³. Nie jako cofanie siê, ale jako parcie do przodu, i pozwalanie prawdzie, aby wznios³a siê ku powierzchni. I tym razem proces zosta³ przyœpieszony, poniewa¿ jest to rzeczywiœcie czas, aby pierwsi ludzie od kiedykolwiek przeszli przez ten próg ostatecznie ods³aniaj¹c odpowiedŸ na pytanie, które utrzymywa³o siê tam od pierwszego œwitu ludzi. "Kim naprawdê jestem? Jaki jest prawdziwy potencja³ we mnie, i jak mogê go u¿ywaÌ w najkorzystniejszy sposób dla wszystkich? "
Widzicie, kiedyœ, gdy strach straci³ uchwyt i przyczepnoœÌ do was, prawdy te rzeczywiœcie staj¹ siê oczywiste dla was wszystkich, a nastêpnie mo¿ecie wreszcie powiedzieÌ "opanowaliœmy sztukê odkrywania siebie, i Ja zakoùczy³em podró¿ do samego siebie". A to co znajdziecie, jest rzeczywiœcie magi¹, gdy¿ to otworzy bramy i pozwoli wszystkiemu, co by³o ukryte z dala od was od pierwszego momentu, kiedy weszliœcie w stan zamieszkania ludzkiego cia³a. Nie bêdziecie ju¿ patrzeÌ na siebie i widzieÌ braki, mo¿ecie spojrzeÌ na siebie i zobaczyÌ doskona³oœÌ, a zobaczycie, doskona³oœÌ w ka¿dym wadzie, któr¹ nosicie, zarówno wewn¹trz i na zewn¹trz, bo zdacie sobie sprawê, ¿e "wady" s¹ Jedynie œladami doskona³oœci, i to nie jest nic negatywnego w ogóle, tylko sposób na indywidualnoœÌ z ka¿dego z was. Nie jesteœcie dok³adnymi replikami jednego lub drugiego, wszyscy jesteœcie perfekcyjnym obrazem Was, i nie ma nikogo innego w ca³ym stworzeniu, który jest w ogóle taki jak Ty. Wiêc cieszcie siê, drodzy, gdy¿ w koùcu zbli¿acie siê do tego ostatecznego œwitu, kiedy zdacie sobie sprawê, ¿e nie macie ju¿ nic do nauczenia siê i nic wiêcej do osi¹gniêcia, gdy¿ jesteœcie naprawdê doskonali w swoim w³asnym obrazie.
To nie znaczy, ¿e ju¿ nie bêdzie wiêcej pracy, jednak, gdy¿ zostaniecie wezwani, aby u¿ywaÌ nowo odkryte umiejêtnoœci na tak wiele sposobów, ale zapewniamy, ¿e bêdziecie to czyniÌ z radoœci¹ w sercu. Bo wtedy nie bêdziecie podtrzymywali siebie w cofaniu, myœl¹c, ¿e nie ma znaków na ¿adnej drodze, a nastêpnie mo¿ecie uwolniÌ ca³¹ energiê w¹tpliwoœci utrzymywan¹ przez Was, a ta energia sama wystarczy na paliwo Ca³ej rewolucji w œwiecie. Nie widzicie tego wyraŸnie jeszcze, ale ta zmarnowana energia jest tak potê¿n¹ si³¹, i by³a u¿ywana dos³ownie, aby sparali¿owaÌ ca³¹ ludzkoœÌ. Zostaliœcie poinformowani w sposób nie budz¹cy w¹tpliwoœci, ¿e nie mo¿ecie nieustannie czuÌ siê niedoskona³ymi w ka¿dej dziedzinie ¿ycia, a jeœli weŸmiecie trochê czasu na przemyœlenie tego, to uzyskacie pojêcie, ile energii bêdzie uwolnionej po odrzuceniu takiej Waszej niskiej samooceny. Wiêc b¹dŸcie przygotowani do podziwu, gdy zaczniecie siêgaÌ do tego pola si³owego poczucia dumy i poczucia w³asnej wartoœci, ono jest dos³ownie bez koùca, gdy bêdziecie mieli wszystko, czego potrzebujecie i czuli siê bardziej dos³ownie na szczycie œwiata.
Pamiêtajcie, ¿e jesteœcie wykonani z tego samego materia³u co gwiazdy, wiêc jesteœcie gwiazdami, b³yszcz¹cymi o wiele jaœniej ni¿ te "gwiazdy", które widzicie paraduj¹ce przed wami w waszych mediach, otoczone blaskiem i rozg³osem. Wkrótce fanfary bêd¹ wo³aÌ z ka¿dego ma³ego zak¹tka œwiata, i tak wielu z was w koùcu uœwiadomi sobie swój prawdziwy potencja³. To bêdzie dzieù, aby go pamiêtaÌ, drodzy, gdy mury wyobra¿enia nieudolnoœci legn¹ w gruzach, i nigdy nie bêd¹ ponownie wzniesione. Nastêpnie, ¿adna zewnêtrzna si³a nie mo¿e nigdy os³abiÌ waszego œwiat³a, i zobaczycie jak oœlepiaj¹co jasno wszyscy œwiecicie. To wystarczy, aby rozjaœniÌ nie tylko wasz œwiat, ale Ca³¹ Kreacjê, gdy ju¿ uwolnicie siê od tego jarzma, które trzyma was w dó³,Wy wszyscy podniesiecie nas wszystkich do wy¿szych sfer.
--- http://aishanorth.wordpress.com/
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #292 : Maj 28, 2012, 22:50:16 » |
|
Wy wszyscy podniesiecie nas wszystkich do wyÂższych sfer.
No i wiadomo o co chodzi. Pó³prawdy s¹ po to, aby zakrêciÌ tak, i¿byœ tylko uwierzy³ w siebie, poniewa¿ Ty jesteœ po¿ywieniem. Po¿ywieniem dla nich . To dziêki Tobie mog¹ istnieÌ Oni. Bez Ciebie nie istniej¹. Tylko Ty ich zasilasz. Dlatego powiedz¹ Ci wszystko i zrobi¹ wszystko, wszytko obiecaj¹ ,byleœ widzia³ siebie doskona³ym , piêknym i wielkim. Tak ³atwo na tej po¿ywce wychodowaÌ zadufanego w sobie Hitlera. Sam zobacz jak to ³echce....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #293 : Maj 29, 2012, 07:53:20 » |
|
Mo¿e tak, a mo¿e nie. Wed³ug mnie jedynym stanem stabilnym do którego wszechœwiat d¹¿y jest harmonia, mimo ¿e wszystko jest ca³y czas w ruchu, a wiêkszoœÌ we wzroœcie. U nas ze wzrostem by³o cienko. Ja to widzê z grubsza tak. Wzniesienie czy przejœcie (dowolna nazwa) jest jakby z klucza, ale pod pewnymi warunkami. I takim kluczowym warunkiem wed³ug mnie jest wspomniana wy¿ej zasada harmonii - albo wszyscy razem - albo nikt i czekamy na otwarcie "Wrót", a je¿eli nie chcecie to szybka droga do Py³u Kosmicznego jak u Assany. St¹d moim zdaniem, oprócz czêsto ewidentnego wampiryzmu energetycznego, to pchanie i podci¹ganie ogona, którym jesteœmy, choÌ na pewno nie jedynym w tym wszechœwiecie - przez inne sfery (niekoniecznie wy¿sze). Dlatego nie wrzuca³bym wszystkich przekazów do jednego worka wampiryzmu.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #294 : Maj 29, 2012, 08:31:47 » |
|
PrawdÂą tez jest, ze zmiany zachodzÂące w nas zachodzÂą we wszechÂświecie  Makro = mikro  Co za tym idzie zmieniajÂąc siebie zmieniasz wszechÂświat eascie Ty ktĂłrego nie ma  Tylko moim skromnym zdaniem nawet wtedy jeÂżeli zaakceptujemy ich takimi jakimi sÂą to hm ...jak sami nie ruszÂą dupska to samym patrzeniem i zamianÂą tych bogĂłw na tamtych niczego nie osiÂągnÂą i zmieniÂą siĂŞ w proch  PS Dobrze east, Âże jesteÂś czujny, bo szacowna ptak twierdzi, ÂżeÂś sÂłodki, a tam pewnie sÂą tacy co teÂż lubiÂą sÂłodycze 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #295 : Maj 29, 2012, 08:41:54 » |
|
Otworzenie wrót jest naprawdê w przeliczeniu na dni ju¿ tu¿ , tuz niesamowicie blisko przed nami. Bêd¹ otworzone przez kilka miesiêcy , zamkn¹ siê w grudniu. Ten czas kilku miesiêcy tak naprawdê jest czasem ostatecznym, to mo¿liwoœÌ dodatkowa dla wszystkich "maruderów" jeszcze nie do koùca zdecydowanych. Za kilka dni rozpocznie siê przechodzenie na now¹ ziemiê , ja nie wiem dok³adnie jak to bêdzie ? Mo¿e rozpoczniemy ten akt od harmonizowania wibracji z ju¿ otworzon¹ przestrzeni¹? By ostatecznie przejœÌ w grudniu? Jeszcze tego nie wiem , ale wiem i¿ przejd¹ ci którzy sa gotowi i tego pragn¹. Ale wiem i¿ ustawi siê ziemia za kilka dni dok³adnie w centrum strumienia otwieraj¹cego bramy przejœcia w IV wymiar. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #296 : Maj 29, 2012, 10:08:46 » |
|
Prawd¹ tez jest, ze zmiany zachodz¹ce w nas zachodz¹ we wszechœwiecie  Makro = mikro  Co za tym idzie zmieniaj¹c siebie zmieniasz wszechœwiat eascie Ty którego nie ma Prawda, lecz zobacz, ¿e to samo chce powiedzieÌ o "sobie" ka¿da inna forma. Chciejstwo jednej bywa ca³kowicie sprzeczne z chciejstwem drugiej formy. Które chciejstwo lepsze ? Kto to wszystko koordynuje ? Albo mamy Kiarê, która tupie nó¿k¹ i wszystko siê dzieje po jej myœli, albo ... nikt nad tym nie ma kontroli. Poœrednim rozwi¹zaniem jest to, ¿e przeciwieùstwa siê znosz¹ ca³kowicie, zaœ harmoniczne czêstotliwoœci fal wzmacniaj¹ sygna³. LudzkoœÌ w swojej m¹droœci wie jaki sygna³ wzmacniaÌ. Paradoksalnie, to rzesze bezdomnych, biednych, na skraju nêdzy ludzi zmieni¹ rzeczywistoœÌ bo ich jest najwiêcej i najlepiej rozumiej¹ siebie wzajemnie. Nikt nie chce gin¹Ì ani zabijaÌ. Wydaje siê, ¿e tak, czy inaczej silny sygna³ doprowadzi do resetu. Trochê tak , jak we œnie. Ró¿nym si³om chodzi o to, ¿ebyœ po przebudzeniu wgra³ ostatni znany Ci program - Nowego Ciebie. Bo to Ty jesteœ gwarancj¹ tego, ¿e ich œwiat przetrwa równie¿. PS Dobrze east, ¿e jesteœ czujny, bo szacowna ptak twierdzi, ¿eœ s³odki, a tam pewnie s¹ tacy co te¿ lubi¹ s³odycze  Ptaszyna s³odko nadaje wiêc i odbiór ma s³odki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #297 : Maj 29, 2012, 13:08:52 » |
|
eastPrawda, lecz zobacz, ¿e to samo chce powiedzieÌ o "sobie" ka¿da inna forma. Chciejstwo jednej bywa ca³kowicie sprzeczne z chciejstwem drugiej formy. Które chciejstwo lepsze ? Kto to wszystko koordynuje ? east, east east Powiedz mi szacowny czy z tych ,,form" to wszystkie maj¹ tzw œwiadomoœÌ zewnêtrzn¹ czy tylko Cz³owiek  Zechciej te¿ szacowny powiedzieÌ lub zastanowiÌ siê kto podj¹³ decyzje by zaistnia³ wszechœwiat, prawa uniwersalne i wszystkie te cykle. Doœwiadczenia.... Kto koordynuje co siê stanie u Ciebie na podwórku z Twoim domem...dok¹d pojedziesz na wczasy, jakie piwo wypijesz i czy wypijesz  Kto koordynuje zmianami jakie zachodz¹ w Tobie, a wiêc zgodnie z prawem odbicia we wszechœwiecie  Makro = mikro lub odwrotnie. Taaa kogoœ innego bym zapyta³ o zasadnoœÌ tego pytania ale wszak Ciebie niet  PS Odnoœnie budowy ca³oœciowej cz³owieka Je¿eli znajdziesz czas spojrzyj sobie na pos¹g Œwiatowida To taki s³owiaùski symbol budowy cz³owieka, cztery w jednym krótko by rzec By uzupe³niÌ t¹ informacjê S³owianie bodaj do XII w zwracali siê do siebie per WY  Tobie by chyba to pasowa³o bo nie mia³byœ problemu z JA 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
 |
« Odpowiedz #298 : Maj 29, 2012, 17:39:42 » |
|
Otworzenie wrĂłt jest naprawdĂŞ w przeliczeniu na dni juÂż tuÂż , tuz niesamowicie blisko przed nami.
Nie kwestionujĂŞ Âżadnych informacji. Spytam jedynie - a co siĂŞ wydarzy co bĂŞdzie moÂżna naszym ''Âślepym'' wzrokiem zauwaÂżyĂŚ ? Czy mam teÂż rozumieĂŚ, Âże w najbliÂższym czasie ''znikniesz'' z forum Projektu Cheops ?  Jeszcze tego nie wiem , ale wiem iÂż przejdÂą ci ktĂłrzy sa gotowi i tego pragnÂą.
Z tym to bym siĂŞ zgodziÂł ... Wszystko zgodnie z zasadÂą - jak robisz tak masz. Czyli jaka przyczyna taki skutek. Edit : PonoĂŚ Wrota majÂą byĂŚ otwarte do 2017 roku, a nie tylko przez 3-mc.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2012, 17:40:17 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #299 : Maj 29, 2012, 17:51:14 » |
|
ponoÌ...... do.... Nie wiem kto co na pocz¹tku zauwa¿y, a czego nie zauwa¿y bowiem zale¿ne jest to od osobistego rozwoju , od rozszerzonego ogl¹du zmieniaj¹cej siê rzeczywistoœci. Tak bardzo przeszkadza Ci moja obecnoœÌ na tym forum i¿ chcia³ byœ ¿ebym zniknê³a? Je¿eli bêdzie ono wy³¹cznie w III wymiarze to zniknê. Jednak w zamkniêciu procesu nikt nie bêdzie mia³ w¹tpliwoœci i¿ zmieni³o siê dos³ownie wszystko chocia¿ jest prawie wszystko. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2012, 17:54:04 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
|