Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« : Wrzesień 10, 2011, 14:04:03 » |
|
Pierwszy kontakt: Jak wyglÂądajÂą kosmici? piÂątek, 04 czerwca 2010 00:00 ZaczĂŞÂło siĂŞ od maÂłych zielonych ludzikĂłw, ale nie wiadomo na czym siĂŞ skoĂączy. Wizje przybyszĂłw z obcych ÂświatĂłw od dawna podsycajÂą wyobraÂźniĂŞ nie tylko autorĂłw fantastyki naukowej, ale rĂłwnieÂż tych, ktĂłrzy caÂłkiem na powaÂżnie zastanawiajÂą siĂŞ nad tym, z kim lub z czym przyjdzie stan¹Ì czÂłowiekowi oko w oko w czasie pierwszego kontaktu. Czy bĂŞdÂą to niewysocy humanoidzi rodem z „Archiwum X”, potwory z mackami a moÂże ktoÂś zupeÂłnie zupeÂłnie inny… ____________________ Stephen Battersby, New Scientist  Stwory z mackami, bladzi i chuderlawi humanoidzi lub istoty zÂłoÂżone z czystej energii… Kiedy stajemy przed odpowiedziÂą na pytanie, jakie formy przyjmowaĂŚ mogÂą istoty pozaziemskie, moÂżemy pozwoliĂŚ dziaÂłaĂŚ swojej wyobraÂźni. Wszystko jest dozwolone. Nauka, taka jak anatomia pozaziemian musi poczekaĂŚ jeszcze na dane w postaci okazĂłw kosmitĂłw, zatem jak na razie nikt nie wie, z kim (lub teÂż czym) przyjdzie stan¹Ì czÂłowiekowi twarzÂą w twarz w przypadku kontaktu z obcÂą cywilizacjÂą (lub rasÂą). Mimo brakĂłw twardych dowodĂłw, mieszanina astronomii i biologii oferuje nam nieco wskazĂłwek, co do tego, czego moÂżemy siĂŞ spodziewaĂŚ. Kilkoro odwaÂżnych uczonych postanowiÂło nawet przyjrzeĂŚ siĂŞ w oficjalny sposĂłb temu, jak mogÂą wyglÂądaĂŚ istoty zamieszkujÂące odlegÂłe Âświaty. A to, jakÂą przyjmÂą formĂŞ, zaleÂży od tego gdzie i jak bĂŞdziemy ich szukaĂŚ. OdchodzÂąc na chwilĂŞ od teorii o pozaziemskich odwiedzinach istot z UFO, pojawiajÂą siĂŞ nam dwie moÂżliwoÂści wskazujÂące, Âże albo dojdzie do bliskiego spotkania w czasie naszych odwiedzin na innych planetach lub ich satelitach, albo teÂż pierwszy kontakt bĂŞdzie miaÂł wymiar niebezpoÂśredni przybierajÂąc formĂŞ miĂŞdzygalaktycznej rozmowy telefonicznej na du¿¹ odlegÂłoœÌ. Owe dwa scenariusze pociÂągajÂą za sobÂą roÂżne moÂżliwoÂści tego, jak wyglÂądaĂŚ mogÂą kosmici. Relacje o spotkaniach z dziwnymi istotami poruszajÂącymi siĂŞ w niezidentyfikowanych latajÂących maszynach zwracajÂą nam uwagĂŞ na wielkÂą ró¿norodnoœÌ domniemanych kosmitĂłw. Nie mniej jedna, w maÂło ktĂłrych relacjach pojawiajÂą siĂŞ podobieĂąstwa, a ponadto wizerunek kosmity znacznie zmieniÂł siĂŞ na przestrzeni lat.eÂśli okaÂże siĂŞ, Âże nasz pierwszy kontakt z Âżyciem pozaziemskim bĂŞdzie miaÂł miejsce wewnÂątrz naszego ukÂładu sÂłonecznego, posiadaĂŚ bĂŞdziemy informacje o panujÂących w nim warunkach. Istnieje w nim kilka miejsc, gdzie rozwijaĂŚ siĂŞ mogÂą organizmy podobne do ziemskich, a wiĂŞc opierajÂące siĂŞ o wĂŞgiel i wodĂŞ. Warunki panujÂące w g³êbszych warstwach powierzchni Marsa mogÂą byĂŚ na tyle odpowiednie, aby stanowiĂŚ Âśrodowisko dla mikrobĂłw podobnych np. do ziemskich bakterii. Z kolei na ksiĂŞÂżycu Jowisza, Europie, natrafiĂŚ moÂżemy na znacznie wiĂŞksze stworzenia zamieszkujÂące tamtejsze oceany. Istnieje bowiem szansa, Âże pod lodowÂą powierzchniÂą tego ksiĂŞÂżyca rozciÂąga siĂŞ wodny Âświat, w ktĂłrym wulkany stanowiÂą ÂźrĂłdÂło gorÂącej i bogatej w skÂładniki wody. Astrobiolog Dirk Schulze-Makuch z Washington State University twierdzi, Âże energia dostarczana na Europie przez procesy wulkaniczne moÂże wystarczaĂŚ, aby utrzymaĂŚ du¿¹ populacjĂŞ mikrobĂłw, ktĂłre z kolei stanowiĂŚ mogÂą poÂżywienie dla innych drapieÂżnikĂłw. JeÂśli na omawianym satelicie rozwinĂŞÂłoby siĂŞ Âżycie podobne do naszego, to czoÂłowy drapieÂżnik (dajmy na to odpowiednik ziemskiego ÂżarÂłacza biaÂłego) waÂżyÂłby… gram. Mimo to uczony twierdzi, Âże rozwin¹Ì siĂŞ tam mogÂły co najwyÂżej organizmy wielkoÂści naszych krewetek, a drapieÂżniki mogÂłyby nie utrzymaĂŚ siĂŞ przy Âżyciu z powodu niewystarczajÂącej liczebnoÂści potencjalnych ofiar. Jednak wielkoœÌ krewetki nie pociÂąga za sobÂą oczywiÂście ksztaÂłtu krewetki. - Jest niezwykle trudno powiedzieĂŚ, jak organizmy te mogÂłyby wyglÂądaĂŚ – dodaje Schulze-Makuch zdajÂąc sobie sprawĂŞ z tego, Âże nawet na Ziemi zwierzĂŞta ewoluowaÂły na wiele zró¿nicowanych sposobĂłw. MyÂślĂŞ jednak o czymÂś podobnym do robakĂłw. Wizerunek kosmity znacznie zmieniÂł siĂŞ od poÂłowy ub. wieku, na co wpÂływ miaÂła m.in. kultura masowa. Postaci w skafandrach i zmutowane potwory ustÂąpiÂły miejsca mizernym kosmitom o wielkich oczach. Taka sama zmiana zaszÂła w relacjach o spotkaniach z rzekomymi pasaÂżerami UFO, co pozwala przypuszczaĂŚ, Âże decydujÂącÂą rolĂŞ w nich odgrywajÂą czynniki kulturowe. (Na zdjĂŞciu: plakat reklamujÂący film „CzÂłowiek z planety X" z lat 50-tych.)Podczas gdy hipotetyczny robak z Europy pÂławiÂłby siĂŞ w wodzie toczÂąc raczej nudne Âżycie, pojawiajÂą siĂŞ inne scenariusze, jako Âże niektĂłrzy astrobiolodzy twierdzÂą, Âże Âżycie nie rozwija siĂŞ jedynie dziĂŞki wodzie. WiĂŞkszoœÌ miejsc w ukÂładzie sÂłonecznym jest jednak zbyt gorÂąca lub zimna, aby mogÂła istnieĂŚ tam woda w stanie ciekÂłym, jednak w tworzeniu Âżycia zastÂąpiĂŚ jÂą tam moÂże kilka innych skÂładnikĂłw – mĂłwi Steven Benner z Foundation for Applied Molecular Evolution w Gainesville na Florydzie. Chmury na Wenus zawierajÂą krople kwasu siarkowego zaÂś przed kilkoma miliardami lat na planecie mogÂły istnieĂŚ nawet charakterystyczne zbiorniki z kwasem, ktĂłre choĂŚ wybitnie niebezpieczne dla stworzeĂą takie jak my, mogÂły sÂłuÂżyĂŚ za dom organizmom o zupeÂłnie innej budowie. Owi mieszkaĂący kwasu mogli bowiem skÂładaĂŚ siĂŞ z odpornych na jego dziaÂłanie materia³ów. - WielokomĂłrkowe wenusjaĂąskie istoty ÂżyjÂące w kwasie mogÂłyby mieĂŚ naczynia krwionoÂśne ze szkÂła – sugeruje Benner snujÂąc wizje delikatnych stworzonek peÂłzajÂących w spokoju po kamieniach Wenus. Ale szkÂło, to nie jedyna opcja – dodaje. IstniejÂą teÂż polimery, ktĂłre sÂą odporne na kwas, takie jak teflon, polietylen czy silikon. W innych miejscach w ukÂładzie sÂłonecznym istniejÂą jeziora i morza, nie wypeÂłnione jednak wodÂą. Na ksiĂŞÂżycu Saturna, Tytanie, tworzy je mieszanka etanu i metanu, a wedÂług Schulze-Makuch w takim Âśrodowisku zamieszkiwaĂŚ mogÂą „duÂże” stworzenia. PowĂłd tego jest taki, Âże „woda posiada wysokie napiĂŞcie powierzchni, co ogranicza objĂŞtoœÌ pojedynczej komĂłrki. To dlatego ziemskie bakterie sÂą tak maÂłe.” Jednak napiĂŞcie powierzchni w przypadku koktajlu z metanu i etanu jest znacznie mniejsze, co pozwala na istnienie znacznie wiĂŞkszych komĂłrek. WizjĂŞ takiego Âświata Schulze-Makuch przedstawiÂł w swej powieÂści „Voids of Eternity” widzÂąc w nim wielkie „mikroby poruszajÂące siĂŞ po jego powierzchni i ÂżywiÂące siĂŞ wĂŞglowodanami. OczywiÂście to tylko fikcja, jednak mogÂąca kryĂŚ w sobie coÂś wiĂŞcej.” Kto tam? ChoĂŚ powyÂższe scenariusze sÂą tak samo niezwykÂłe, jak i interesujÂące, pojawiajÂące siĂŞ w nich istoty nie byÂłyby zapewne najlepszymi towarzyszami do dyskusji. KosmitĂłw na naszym poziomie intelektualnym (lub teÂż na znacznie wyÂższym) naleÂży poszukiwaĂŚ z pewnoÂściÂą poza naszym ukÂładem sÂłonecznym. Ziemia od dawna oczekuje sygnaÂłu od przedstawicieli pozaziemskiej inteligencji. Obecnie trwa debata nad tym, czy nie powinniÂśmy rozpocz¹Ì aktywnÂą fazĂŞ programu kosmicznych kontaktĂłw i nie wysyÂłaĂŚ w kosmos wiadomoÂści od ludzkoÂści. JeÂśli uda siĂŞ nawiÂązaĂŚ taki kontakt, to kogo moÂżemy spodziewaĂŚ siĂŞ po drugiej stronie linii? Mimo, iÂż nie znany ani budowy chemicznej potencjalnych inteligentnych obcych istot, ani teÂż Âśrodowiska, w ktĂłrym siĂŞ rozwinĂŞÂły, moÂżliwe jest podjĂŞcie kilku kwestii. Pierwsza wi¹¿ê siĂŞ z ich… jadÂłospisem. - DrapieÂżniki z pewnoÂściÂą sÂą bardziej inteligentne – mĂłwi biolog Lynn Rothschild z Centrum Badawczego NASA w Moffett Field w Kalifornii. Spowodowane jest to tym, Âże aby przeÂżyĂŚ muszÂą przechytrzyĂŚ inne istoty. Nie trzeba aÂż tak wielkiej inteligencji, aby zdobyĂŚ sobie kawaÂłek zieleniny. JeÂśli zatem prawo to przekÂłada siĂŞ rĂłwnieÂż na obce ekosystemy, moÂżemy spodziewaĂŚ siĂŞ spotkania z miĂŞsoÂżercami lub teÂż wszystkoÂżercami (jak my). Aby jednak potencjalni rozmĂłwcy z innych planet mogli siĂŞ z nami skontaktowaĂŚ, muszÂą byĂŚ w stanie skonstruowaĂŚ odpowiednie przyrzÂądy, albo teÂż dysponowaĂŚ moÂżliwoÂściÂą pokonywania wielkich kosmicznych odlegÂłoÂści. Inteligencja to nie wszystko, aby byĂŚ w stanie wypracowaĂŚ odpowiedniÂą technologiĂŞ. Takie oto istoty spotkaÂł podczas swej sÂłynnej przygody w Emilcinie rolnik Jan Wolski (posÂłuchaj jego relacji). W 1978 r. spotkaÂł siĂŞ z niskimi istotami o oliwkowych twarzach, ktĂłre wziĂŞÂły go na pokÂład ich pojazdu.Pewnych wskazĂłwek udziela nam jednak sama ewolucja, bowiem na Ziemi „wiele organĂłw ewoluowaÂło na wiele sposobĂłw, m.in. serca, oczy i koĂączyny” – mĂłwi Jack Cohen, biolog, ktĂłry radzi autorom ksi¹¿ek fantastyczno-naukowych na temat wyglÂądu obcych. Jak mĂłwi, obcy „pojawiajÂą siĂŞ oni niezaleÂżnie w ró¿nych ga³êziach drzewa Âżycia. JeÂśli Ziemia zostaÂłaby stworzona raz jeszcze, z pewnoÂściÂą pojawiliby siĂŞ oni i tu.” JeÂśli zatem obcy pojawili siĂŞ na planecie, gdzie panujÂą warunki niezbyt odbiegajÂące od tych na Ziemi, mogli wyksztaÂłciĂŚ podobne co my cechy. Wodny Âświat dobrze oÂświetlony przez swÂą gwiazdĂŞ pozwoliÂłby na rozwĂłj istot wyposaÂżonych w narzÂądy wzroku. Obcy zdolni do stworzenia technologii z pewnoÂściÂą musieliby posiadaĂŚ koĂączyny a byĂŚ moÂże nawet rĂŞce, choĂŚ rĂłwnie dobrze mogliby posÂługiwaĂŚ siĂŞ ogonami czy trÂąbami. - MoÂże majÂą atenki, a moÂże macki – zastanawia siĂŞ Rothschild. MoÂże nawet oÂśmiornice patrzÂą na nas ze zdumieniem, zastanawiajÂąc siĂŞ w jaki sposĂłb przy pomocy dwĂłch krĂłtkich koĂączyn gĂłrnych stworzyliÂśmy tak zaawansowanÂą technikĂŞ? Ludzkie wyobraÂżenie o kosmitach ewoluowaÂło na przestrzeni lat, czego dowodem mogÂą byĂŚ opisy istot z relacji o bliskich spotkaniach z ufonautami. Im wczeÂśniejsze lata, tym bardziej wymyÂślni humanoidzi. Warto przy okazji zauwaÂżyĂŚ, Âże wiĂŞkszoœÌ z nich formÂą przypomina czÂłowieka. W ostatnich dwĂłch dekadach swÂą karierĂŞ rozpoczĂŞli niscy bladzi kosmici o wielkich oczach, czĂŞsto pojawiajÂący siĂŞ w produkacjach filmowych.Trudno jednak odpowiedzieĂŚ na pytanie, czy inteligentni obcy mogÂą byĂŚ stworzeniami wodnymi. WiĂŞkszoœÌ sukcesĂłw, jakie osiÂągn¹³ czÂłowiek – od pieczenia miĂŞsa po wytop stali, wi¹¿e siĂŞ w ogniem, zatem, jeÂśli istoty pod¹¿aÂłyby ziemskÂą drogÂą rozwoju, pojawiÂłby siĂŞ pierwszy problem. JednakÂże bardziej utalentowane i inteligentne stwory mogÂłyby wypeÂłzn¹Ì na lÂąd w budowie swego miĂŞdzygalaktycznego imperium. Podobne scenariusze snuĂŚ moÂżna w nieskoĂączonoœÌ. SkÂładajÂąc wszystko do kupy, astrobiolodzy mogÂą zaÂłoÂżyĂŚ siĂŞ, Âże kosmici, ktĂłrzy kiedyÂś odpowiedzÂą na nasze sygnaÂły bĂŞdÂą spoÂłecznymi drapieÂżnikami wyposaÂżonymi w oczy, podzielonymi na pÂłcie i wykazujÂącymi inne hipotetyczne cechy. W drodze ewolucji spoÂłeczeĂąstw zdarzyĂŚ mogÂą siĂŞ jednak ró¿ne rzeczy, a domniemanych obcych zdominowaĂŚ mogÂły maszyny lub teÂż zmodyfikowali oni swe ciaÂła dziĂŞki biotechnologii. W kaÂżdym razie rĂłwnie dobrze, co przykÂładowych obcych przedstawionych powyÂżej, poszukiwaĂŚ moÂżemy fantastycznych stworĂłw, bladych i mizernych humanoidĂłw czy teÂż istot zÂłoÂżonych z czystej energii… Zobacz takÂże: ► Skomentuj na INFRA FORUM► JĂŞzyk obcych► Fizyka a cywilizacje pozaziemskie► Poszukiwania ET: Kontakt za 20 lat?___________________ TÂłumaczenie i opracowanie: INFRA Autor: S.Battersby ÂŹrĂłdÂło: New Scientist http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/958-pierwszy-kontakt-jak-wygldaj-kosmici
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Enigma
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 10, 2011, 23:46:23 » |
|
Ja myÂśle Âże kosmici od dawna nas jakoÂś obserwujÂą i maja niezÂły ubaw z tego co wyprawiajÂą ziemianie. TakÂże na temat naszych wyobraÂżeĂą 'jak wygladajÂą kosmici'...Pewnych wskazĂłwek udziela nam jednak sama ewolucja, bowiem na Ziemi „wiele organĂłw ewoluowaÂło na wiele sposobĂłw, m.in. serca, oczy i koĂączyny” – mĂłwi Jack Cohen, biolog, ktĂłry radzi autorom ksi¹¿ek fantastyczno-naukowych na temat wyglÂądu obcych.
Jeœli uwa¿nie przyjrzeÌ sie naturze to taka np mucha okazuje sie tworem doœÌ niezwyk³ym Ka¿de z oczu muchy sk³ada siê z 4 tysiêcy ma³ych oczek - ommatidiów (fasetek). Mucha rejestruje 200 obrazów na sekundê podczas gdy cz³owiek co najwy¿ej 20. Ka¿de z oczu muchy jest pêczkiem 4 tysiêcy ma³ych oczek - ommatidiów (fasetek). Ka¿de z nich posiada w³asn¹ rogówkê, aparat diotryczny, komórki barwnikowe i receptory. Ka¿da fasetka odbiera tylko w¹ski wycinek pola widzenia. Daje to obraz mozaikowy, który zostaje przetworzony w uk³adzie nerwowym.
Ludzki wzrok jest o wiele ostrzejszy. Muchy za to widzÂą "szybciej" niÂż ludzie. W ciÂągu sekundy tworzÂą 200 obrazĂłw otoczenia. Dla porĂłwnania ludzkie oko potrafi zarejestrowaĂŚ 20 obrazĂłw na sekundĂŞ.
ÂŹrĂłdÂło ÂświatÂła, ktĂłre miga czĂŞÂściej niÂż 20 razy na sekundĂŞ, zlewa siĂŞ przed oczami w jeden obraz i nie widzami momentu przejÂścia od jednej do drugiej "klatki". Mucha nie widzi zatem pÂłynnego obrazu tak jak ludzie lecz projekcjĂŞ poszczegĂłlnych obrazĂłw, pomiĂŞdzy ktĂłrymi sÂą dÂługie przerwy.
To, co siê wokó³ nich dzieje muchy widz¹ zatem w zwolnionym tempie. Dziêki temu maj¹ doœÌ czasu by zauwa¿yÌ zbli¿aj¹c¹ siê packê i odlecieÌ:)http://czywiesz.pl/natura/281530,Czy-wiesz--ze-oko-muchy-sklada-sie-z-4-tysiecy-oczek-.htmlPrzeczyta³am kiedyœ ciekawe doœwiadczenie w M³odym Techniku na temat 'jak mucha przyczepia sie do sufitu, skoro wiadomo ¿e leci skrzyde³kami do góry a po suficie chadza skrzyde³kami w dó³ (a ³apami do góry)'. Za wykonanie tego doœwiadczenia (czysto obserwacyjnego) przewidziana by³a nagroda, a wyniku nagrania video l¹dowania muchy na suficie okaza³o sie i¿: ...mucha ³apie sie przednimi mackami, a nastepnie wykonuje 'przewrót' w którym to tylna czêœÌ jej cia³ka robi jakby fiko³ka na suficie (czyli nadal nie puszcza sufitu przednimi ³apkami   niesamowite, prawda? A to przecie¿ tylko ma³y paj¹ki jakich zdarzy³o nam sie rozgnieœÌ dziesi¹tki przypadkiem.  W³aœnie coœ mi sie skojarzy³o. Kiedyœ czyta³am ksi¹¿ke ' Gra Endera' wydana w 1985 roku. W tamtych czasach obcy przyjmowali postaÌ tzw 'robali'.  Byc mo¿e nasze wyobra¿enie kosmitów, jakoœ ewolowywuje razem z nami  Od  Do  Rzec by mo¿na pazurkami do przodu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 11, 2011, 08:58:17 » |
|
RĂłwnie prawdopodobna wersja moÂże byĂŚ taka, Âże kosmici w ogĂłle nie wyglÂądajÂą. Nie potrzebujÂą siĂŞ odÂżywiaĂŚ jak drapieÂżniki, bo juz dawno odkryli ÂźrĂłdÂło niewyczerpalnej energii ( ÂŚwiadomoÂści ?) , ktĂłra ich Âżywi i z ktĂłrej mogÂą zmaterializowaĂŚ to ,co aktualnie im potrzeba w kontakcie z cywilizacjami niÂższymi, takimi, jak nasza. Dla naszej wygody mogÂą siĂŞ "ubraĂŚ" nawet w ludzkie ciaÂła. Tak na prawdĂŞ, my rĂłwnieÂż posiadamy ciaÂła subtelne, czyli Âże istniejemy na takim planie niewcielonym. W pewnym sensie jesteÂśmy tymi kosmitami 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 11, 2011, 09:51:06 » |
|
ciekawe jest to, ¿e oprócz takiego "ET" wiêkszoœÌ obrazów ma wydŸwiêk negatywny,- choÌby takie "Z archiwum X"- czysta epatacja kosmicznym z³em które na kazdym kroku czycha na biednych ludzi. Strach i kolejni wrogowie na horyzoncie, aby utrzymaÌ kontrolê nad masami...  poza tym traktuj¹c serio "gêstoœci" i wielowymiarowoœÌ- to oni pewnie s¹ wokó³ ca³y czas.. 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
chanell
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #4 : Maj 25, 2012, 11:08:01 » |
|
Opisy kosmicznych cywilizacji i ras:W tym dziale prezentujemy PaĂąstwu opisy najwaÂżniejszych cywilizacji i ras kosmicznych. Wszystko to dziĂŞki informacjom ÂściÂągniĂŞtym przez MonikĂŞ RajskÂą, lightworkera i wspó³autorkĂŞ ksi¹¿ki „MiĂŞdzy chaosem a ÂświadomoÂściÂą – Hiperfizyka”. Celem tej serii jest przybliÂżenie ludziom naszych przyjació³ i sÂąsiadĂłw w kosmosie, byÂśmy mogli zrozumieĂŚ wszelakie zaleÂżnoÂści, powiÂązania, interesy i kosmiczne ukÂłady, w ktĂłre takÂże zaangaÂżowana jest nasza planeta. DziaÂł ten bĂŞdzie na bie¿¹co aktualizowany o nowe cywilizacje (Premiery w audycjach “Czas Przebudzenia, w TV Wolna LudzkoœÌ w czwartki).Szaraki, czyli „Xeropa„ PochodzÂą z gwiazdozbioru Zeta Reticuli. GwiazdozbiĂłr ten jest w dalszym ciÂągu zamieszkiwany przez grupĂŞ cywilizacyjnÂą. Jednak ta szczegĂłlna rasa jest wytworem innej cywilizacji, peÂłnili funkcjĂŞ bio – robotĂłw. Mieli sÂłuÂżyĂŚ swoim stwĂłrcom do wykonywania badaĂą, eksperymentĂłw itd. Na nich samych rĂłwnieÂż byÂły dokonywane. PeÂłnili funkcjĂŞ niejako niewolnikĂłw.Jednak podczas starcia grupy cywilizacyjnej Zeta Reticuli z CywilizacjÂą pochodzenia jaszczurzego, udaÂło im siĂŞ zbiec. Nie posiadali jednak wystarczajÂących zasobĂłw by mĂłc znaczÂąco siĂŞ oddaliĂŚ. Potrzebowali cichego, spokojnego miejsca by siĂŞ osiedliĂŚ. Ich ciaÂła byÂły wytrzymaÂłe, wiĂŞc mogli przebywaĂŚ jakiÂś czas w skrajnych warunkach. Niestety powoli nastĂŞpowaÂła degradacja genetyczna. Kiedy trafili do naszego ukÂładu sÂłonecznego byÂło ich ok1,3 miliona osobnikĂłw w tej chwili jest ich okoÂło 750 tysiĂŞcy. Na poczÂątku prĂłbowali osiedlaĂŚ takie planety jak Saturn, póŸniej Mars. JednakÂże Mars jest poÂłowicznie martwÂą planetÂą. Nie ma dostatecznej iloÂści drugiej gĂŞstoÂści by mogli tam siĂŞ zacz¹Ì rozwijaĂŚ. W tamtym okresie czĂŞsto odwiedzali ziemiĂŞ, poszukiwali nowych materia³ów genetycznych. Niejednokrotnie byli skÂładani w ofierze jaszczurzym bogom przez ludzi. PosiadajÂą swoje Egregory, niestety ich ÂścieÂżka ewolucyjna zaczĂŞÂła siĂŞ rozpadaĂŚ, inne istoty nie wcielaÂły siĂŞ to teÂż nie mogli nabieraĂŚ nowych treÂści. W latach 40 szarzy nawiÂązali oficjalny kontakt z ziemskÂą cywilizacjÂą. Zawarli pakt miedzy sobÂą. Pakt ten dotyczyÂł miedzy innymi moÂżliwoÂści korzystania z ziemskiego materiaÂłu genetycznego do swoich badaĂą nad hybrydÂą, ktĂłra miaÂła im umoÂżliwiĂŚ przybywanie na ziemi. W tej chwili mogÂą przebywaĂŚ od 40 minut do 3 godzin. W zamian za technologiĂŞ. Niestety Âżadna ze stron nie dotrzymaÂła warunkĂłw paktu, wiĂŞc ten zostaÂł rozwiÂązany. DoszÂło kilkakrotnie do starcia zbrojnego miedzy ZiemiÂą a nimi. Szarzy nie mogÂąc w dalszym ciÂągu przebywaĂŚ na ziemi, zajĂŞli i dostosowali KsiĂŞÂżyc. W obecnym czasie posiadajÂą teÂż kilka nieduÂżych baz na Marsie. PoniewaÂż inne cywilizacje nie chciaÂły nawiÂązywaĂŚ z nimi kontaktĂłw, dysponujÂą przestarza³¹ technologiÂą. Natura i wyglÂąd: SÂą inteligentni, konsekwentni, obowiÂązkowi, zdecydowani, maja sposĂłb myÂślenia wielowÂątkowy, jednak majÂą problemy z myÂśleniem abstrakcyjnym. PoniewaÂż zostali stworzeni, jako roboty nie potrzebowali tej umiejĂŞtnoÂści. Ich funkcjonalnoœÌ myÂślenia polega na dopasowywaniu caÂłych pakietĂłw danych do sytuacji. Niestety sÂłaba umiejĂŞtnoœÌ abstrakcyjnego myÂślenia pozbawia ich swoistej g³êbi – co z kolei uniemoÂżliwia rozwĂłj duchowy, jako taki. MiĂŞdzy innymi badajÂą ludzi pod tym kÂątem, obserwujÂą nasz sposĂłb myÂślenia, nasz sposĂłb reagowania, emocje itd. aby ewentualnie je skopiowaĂŚ. Dlatego tak czĂŞsto implanty sÂą umiejscawiane w mĂłzgu, w prawej pó³kuli. W czasie porwania odczytujÂą wspomnienia, emocje, kontaktujÂą siĂŞ telepatycznie z osobÂą porwanÂą, przeszukujÂą jej umysÂł w celu pozyskiwania informacji. Ich ciaÂła pokryte sÂą kombinezonem z heÂłmem, ktĂłry doœÌ czĂŞsto jest brany za ich gÂłowĂŞ. SÂą bardzo maÂło odporni na ziemskie grzyby i bakterie. CiaÂła sÂą zbudowane z substancji przypominajÂącej czarnÂą, twardÂą galaretĂŞ. Pokryte szorstkÂą, szarawÂą, cienkÂą skĂłrÂą. W brzuchu posiadajÂą 2 organy. Przez wiele lat wyspecjalizowali siĂŞ w technologii umoÂżliwiajÂącej branie ludzi i innych ziemskich istot. Grupa pochodzenia jaszczurzego, ktĂłra do niedawna sprawowaÂła kontrolĂŞ nad naszÂą cywlizacjÂą, czĂŞsto korzysta³¹ z ich metod. A takÂże poprzez nich prowadziÂła wÂłasne badania. Rasy :Jest piĂŞĂŚ odmian. DzielÂą siĂŞ stopniem zaawansowania genetycznego. W ich wypadku chodzi o moÂżliwoÂści i akceptacjĂŞ mutacji wewnÂątrz DNA. PoczÂątkowo byÂła jedna rasa, jednakÂże bardzo szybki postĂŞp umysÂłowy,ktĂłry nastÂąpiÂł jeszcze na Zeta Reticuli, spowodowaÂł wyodrĂŞbnianie siĂŞ pewnych cech co w konsekwencji daÂło 4 inne rasy. Ró¿nice rasowe:Rasa pierwsza – najniÂższy stopieĂą zaawansowania umysÂłowego : wzrost ok 130 cm, bardzo jasna karnacja o odcieniu szarym, ogromne czarne oczy, nie proporcjonalnie duÂża gÂłowa, dÂługie, chude rĂŞce z dÂługimi 4 palcami. Jest to rasa o najwiĂŞkszej liczebnoÂści. Silni i wytrzymali. PracujÂą g³ównie w nocy i prawie w kaÂżdych warunkach. Ta rasa zajmuje siĂŞ pomiarami, badaniami, pobieranie prĂłbek itd. Rasa druga – trudna do zaobserwowania, bo zajmujÂą siĂŞ wy³¹cznie obsÂługÂą pojazdĂłw, pilotaÂżem, prowadzÂą pomiary wy³¹cznie z gĂłry. Postury ludzkiej, o nieco mniejszych oczach, i wzdĂŞtym brzuchu. Rasa trzecia – to rodzaj “przedstawicieli handlowych”. SzukajÂą nowych rynkĂłw zbytu dla swych odkryĂŚ i badaĂą. Rasa czwarta – to budowniczy, zajmujÂą siĂŞ budowaniem tuneli i baz podziemnych. G³ównie na KsiĂŞÂżycu. Rasa piÂąta – najwaÂżniejsza: NajwyÂżsi. Ta rasa jest prawie wymarÂła. ZostaÂło kilka osobnikĂłw. Bardzo dbajÂą o swoje ciaÂła bo nie bĂŞdÂą w stanie wcieliĂŚ siĂŞ w inne. SÂą wysocy, maja trĂłjkÂątnÂą gÂłowĂŞ, i g³êboko osadzone czarne oczy. To wÂładcy lub zarzÂądcy cywilizacyjni. Rzadko biorÂą udziaÂł w zorganizowanych akcjach. KontaktujÂą siĂŞ tylko z nielicznymi. Pojazdy: Na jednym pojeÂździe znajduje siĂŞ od 12 do 30 istot. W zaleÂżnoÂści od wielkoÂści pojazdu i jego funkcji. PosiadajÂą pojazdy wywiadowcze i transportujÂące. WiĂŞkszoœÌ jest wyposaÂżona w broĂą, a takÂże w Orby ktĂłre programujÂą do stabilizacji i czyszczenia przestrzeni, teÂż do podsÂłuchĂłw i obserwacji.
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
KsiĂŞga Koheleta 3,1
|
|
|
chanell
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #5 : Maj 25, 2012, 11:14:24 » |
|
cdKasjopejanie  Kasjopejanie to bardzo stara Cywilizacja zamieszkujÂąca gwiazdozbiĂłr Kasjopei. Jest on znacznie wiĂŞkszy od tego, ktĂłrego my uznajemy za tak owy. Niejednokrotnie przybywali na ZiemiĂŞ i brali czynny udziaÂł w naszym rozwoju zarĂłwno gatunkowym jak i cywilizacyjnym. Na ziemi kojarzeni sÂą z bogami, miedzy innymi ze staroÂżytnego Egiptu, Grecji, Rzymu, Wysp wielkanocnych itd. Mieli wpÂływ na wiele staroÂżytnych kultur. PoniewaÂż wspó³pracujÂą z grupami cywilizacyjnymi z Oriona czĂŞsto sÂą z nimi myleni. RĂłwnieÂż tak jak Orion nale¿¹ do gatunkĂłw jaszczurowatych z tym, Âże ta rasa posiada zarĂłwno cechy gadzie jak i ptasie. JakiÂś czas temu w tej cywilizacji nastÂąpiÂł rozÂłam. DuÂża czeœÌ Kasjopejan zwrĂłciÂła siĂŞ ku Orionowi i nawiÂązali ukÂład. Mniejsza czeœÌ wycofaÂła siĂŞ z tych kontaktĂłw, i zaczĂŞli poszukiwaĂŚ pomocy u innych. WybuchÂła wojna domowa. Mniejsza czeœÌ Kajopejan zorientowaÂła siĂŞ Âże polityka Oriona im nie odpowiada. Chcieli siĂŞ rozwijaĂŚ na swoich warunkach, niestety Orion im pewne zaÂłoÂżenia narzuciÂł. Co w konsekwencji skoĂączyÂło siĂŞ rozÂłamem. NazywajÂą to wydarzenie „ Oddaleniem”. Ta grupa, ktĂłra siĂŞ oddaliÂła od Oriona w tej chwili zamieszkuje planety najbardziej odlegle od g³ównego gwiazdozbioru, poszukujÂąc nowych miejsc. Jest to cywilizacja zarĂłwno trzeciogĂŞstoÂściowa jak i czwartogĂŞstoÂściowa. Zdecydowana wiĂŞkszoœÌ cywlizacji zostaÂła przy Orionie by mu sÂłuÂżyĂŚ i pomagaĂŚ. Nie wiadomo, jakie dokÂładnie ukÂłady panujÂą miĂŞdzy KasjopejÂą a Orionem. Obydwie cywilizacje bardzo pilnujÂą dostĂŞpu do swoich informacji. DzielÂą siĂŞ tylko tymi informacjami, ktĂłre nie zaszkodzÂą ich interesom. UkÂłady miedzy nimi a innymi cywilizacjami w tej chwili sÂą doœÌ napiĂŞte, Kasjopejanie sÂłynnÂą z niesÂłownoÂści a nawet z faÂłszu. Niestety sÂą rĂłwnieÂż doœÌ bojowo nastawieni do innych, wiĂŞc wiele cywilizacji unika z nimi kontaktu. Natura:SÂą dumni, napuszeni, maja zawyÂżone poczucie wÂłasnej wartoÂści. Bez skrupu³ów manipulujÂą innymi i nie widzÂą w tym nic nie stosownego. SÂą bardzo drobiazgowi, przywiÂązujÂą ogromnÂą wagĂŞ do szczegó³ów, przez co umyka im g³êbszy sens. RozwijajÂą ÂświadomoœÌ, lecz ta pozbawiona jest g³êbi. W kontach z nimi naleÂży uwaÂżaĂŚ na ich manipulacje. UwaÂżajÂą, Âże ich sposĂłb myÂślenia jest jedyny wÂłaÂściwy. DoœÌ czĂŞsto zmieniajÂą zdanie. MajÂą bardzo rozwiniĂŞtÂą inteligencjĂŞ operacyjna. Czyli bardzo szybko kojarzÂą abstrakcyjne fakty ze sobÂą. Jednak treÂści bazowe same ich blokujÂą, majÂą potrzebĂŞ posiadania przywĂłdcy. SÂą bardzo przywiÂązani do swych tradycji. WaÂżne dla nich jest ich ciaÂło, kondycja i wyglÂąd. LubiÂą dbaĂŚ o siebie i stroiĂŚ. Niestety sÂą egoistyczni i surowo oceniajÂą innych PrzywiÂązujÂą du¿¹ wagĂŞ do szczegó³ów i sÂą perfekcjonistami.DysponujÂą ogromnÂą wiedzÂą, szczegĂłlnie z zakresu historii naszego sektora. PoniewaÂż doœÌ dÂługo ÂżyjÂą i majÂą bardzo dobrÂą pamiĂŞĂŚ, z ÂłatwoÂściÂą sobie radzÂą z faktami, ktĂłre wydarzyÂły siĂŞ np. 1000 lat temu. To teÂż nieustannie poszukujÂą ró¿nych przedmiotĂłw zwiÂązanych z historiÂą, ktĂłre zostaÂły rozsiane po sektorze w czasie wszelakich wojen. Sami rĂłwnieÂż tworzÂą i kreujÂą ró¿ne przedmioty. PosiadajÂą umiejĂŞtnoÂści z zakresu architektury. ÂŻyjÂą w nieduÂżych grupach, kaÂżda posiada wÂłasny budynek i spory obszar do dyspozycji. WyglÂąd:Kasjopejanie dzielÂą siĂŞ miĂŞdzy sobÂą na gatunki i podgatunki. WrĂŞcz nie raz sÂą myleni z innymi cywilizacjami. GatunkĂłw i odmian jest okoÂło 20, poniewaÂż jest to doœÌ waleczna cywilizacja i swego czasu czĂŞsto atakowali innych, dlatego teÂż wyspecjalizowali siwe w genetyce wÂłasnego gatunku, tak, aby mĂłc tworzyĂŚ coraz silniejsze hybrydy. Pierwotny gatunek to humanoid o wzroÂście do 3 metrĂłw o bardzo rozbudowanej klatce piersiowej, ciaÂło przykryte czymÂś na ksztaÂłt miĂŞkkich Âłusek, gÂłowa g³êboko osadzona, prawie nie posiada szyi. Twarz rĂłwnieÂż pokryta delikatnymi Âłuskami, duÂże czarne oczy. Charakterystyczny jest kolor ich ciaÂł. Tym siĂŞ ró¿niÂą od innych jaszczurowatych Âże ich skĂłra potrafi przybieraĂŚ ró¿ne barwy, jednak najczĂŞÂściej przybierajÂą barwy niebieskie, indygo i fioletu. Arktus (Arkturianie)  Cywilizacja zamieszkujÂąca gwiazdozbiĂłr Arktusa o bardzo dÂługiej historii. MiĂŞdzy innymi cywilizacja ta, przy wspó³pracy np. z Plejadami braÂła udziaÂł w powstawaniu wielu nowych gatunkĂłw i ras np. nordyckich, czyli ras o ludzkich cechach. Arkturianie nale¿¹ do federacji „ÂświatÂła „ i zajmujÂą tam wysokÂą pozycjĂŞ. Bardzo duÂży nacisk kÂładÂą na rozwĂłj ÂświadomoÂści i opracowujÂą ró¿ne technologie skutecznie wspomagajÂące rozwĂłj. NiegdyÂś ta cywilizacja wspó³pracowaÂła z RadÂą GalaktycznÂą. Do dziÂś posiadajÂą tam swoich przedstawicieli i chĂŞtnie biorÂą udziaÂł w zorganizowanych przez Turraki zgromadzeniach. Cywilizacja ta naleÂży do wysoko rozwiniĂŞtych, majÂących wpÂływ na mÂłodsze cywilizacje, PosiadajÂą szereg umiejĂŞtnoÂści. SzczegĂłlnie zaawansowane majÂą moÂżliwoÂści leczenia. Bardzo wysoka technologia pozwoliÂła im na zg³êbienie wielu tajemnic dotyczÂących Âżycia i egzystowania istot. Natura:SÂą zarĂłwno bardzo pogodni, weseli i towarzyscy jak i konsekwentni, zdyscyplinowani i bardzo odpowiedzialni. LubiÂą przebywaĂŚ w swoim otoczeniu jednak jeszcze bardziej ceniÂą sobie towarzystwo obcych cywilizacji. ChĂŞtnie i czĂŞsto sÂą odwiedzani. Wiele mniejszych grup cywilizacyjnych przebywa u nich na staÂłe. CeniÂą sobie podró¿e – z natury sÂą bardzo ciekawi. Zaawansowanie cywilizacyjne wymusza na nich doglÂądanie i odwiedzanie mÂłodszych cywilizacji. Ich struktura cywilizacyjna jest zbudowana na podstawie zaawansowania istot. MÂłode istoty intensywnie siĂŞ rozwijajÂące zajmujÂą siĂŞ tematami, ktĂłre pozwalajÂą im na rozwijanie swojego potencjaÂłu np. przy budowie, inÂżynierii, badaniach itd. Istoty zaawansowane podró¿ujÂą i tworzÂą mapy potencja³ów umysÂłowych w danych cywilizacjach. OceniajÂą stopieĂą zaawansowania siatek ÂświadomoÂści danej cywilizacji i badajÂą kierunek w ktĂłrym dana cywilizacja pod¹¿a. BadajÂą, czy nie moÂżna by jej ewentualnie skorygowaĂŚ. PoniewaÂż kierujÂą siĂŞ w Âżyciu wartoÂściami Rdzenia bardzo Âłatwo sÂą w stanie oceniĂŚ gdzie te treÂści nie sÂą odpowiednio realizowane. WyglÂąd:SÂą doœÌ podobni do Plejadian. MiĂŞdzy sobÂą jednak ró¿niÂą siĂŞ doœÌ znacznie. MajÂą pociÂągÂłe twarze i maÂłe niebieskawe oczy o Âłagodnym spojrzeniu. BudowĂŞ majÂą podobnÂą do ludzkiej, niemniej jednak nie posiadajÂą takich narzÂądĂłw jak czÂłowiek. Ich ciaÂła, w odró¿nieniu od ludzkich funkcjonujÂą harmonijnie. DoœÌ dÂługo ÂżyjÂą i potrafiÂą sobie Âżycie przedÂłuÂżaĂŚ, o ile jest to konieczne. ÂŻyjÂą na trzeciej i czwartej gĂŞstoÂści. W ich przypadku istoty trzeciogĂŞstoÂściowe sÂą doœÌ mÂłode, wiĂŞc chĂŞtnie zajmujÂą siĂŞ materiÂą i wyÂżywajÂą siĂŞ w niej. Nad nimi czuwajÂą istoty starsze przebywajÂące na 4 gĂŞstoÂści. Kontakty z ludÂźmi: Jednym z najbardziej znanych Arkturian na Ziemi jest Jesus. WÂłaÂśnie przybywajÂąc na ziemi korygowaÂł naszÂą ÂścieÂżkĂŞ ewolucyjnÂą. Arkturianie bardzo chĂŞtnie nawiÂązujÂą z nami kontakty. UwaÂżajÂą Âże nasz poziom mĂłgÂłby byĂŚ wyÂższy i starajÂą siĂŞ nas nauczaĂŚ, pomagajÂąc siĂŞ rozwijaĂŚ. Niemniej jednak nie naleÂży wszystkich informacji niby pochodzÂących od nich braĂŚ bezkrytycznie, poniewaÂż niekoniecznie zostajÂą one odebrane w sposĂłb wÂłaÂściwy. http://czasprzebudzenia.wordpress.com/opisy-kosmicznych-cywilizacji-i-ras/
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
KsiĂŞga Koheleta 3,1
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #6 : Maj 25, 2012, 11:30:29 » |
|
nie wiem jak wyglÂądajÂą,- ale wiem jak powinni wyglÂądaĂŚ  
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
redmuluc
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Maj 25, 2012, 12:30:00 » |
|
Opisy kosmicznych cywilizacji i ras:
W tym dziale prezentujemy PaĂąstwu opisy najwaÂżniejszych cywilizacji i ras kosmicznych. Wszystko to dziĂŞki informacjom ÂściÂągniĂŞtym przez MonikĂŞ RajskÂą, lightworkera i wspó³autorkĂŞ ksi¹¿ki „MiĂŞdzy chaosem a ÂświadomoÂściÂą – Hiperfizyka”. Celem tej serii jest przybliÂżenie ludziom naszych przyjació³ i sÂąsiadĂłw w kosmosie, byÂśmy mogli zrozumieĂŚ wszelakie zaleÂżnoÂści, powiÂązania, interesy i kosmiczne ukÂłady, w ktĂłre takÂże zaangaÂżowana jest nasza planeta. DziaÂł ten bĂŞdzie na bie¿¹co aktualizowany o nowe cywilizacje (Premiery w audycjach “Czas Przebudzenia, w TV Wolna LudzkoœÌ w czwartki). Chanell z caÂłym szacunkiem, znam tych ludzi. Rajska nie ma zielonego pojĂŞcia o czym mĂłwi, wiĂŞkszoœÌ tych spraw kopiowane jest z ró¿nych miejsc. Jej cĂłreczka wymyÂśla te bajeczki, bo to co mĂłwiÂą to czyste SF nie majÂące realnego pokrycia z rzeczywistoÂściÂą, czyli znanymi nam informacjami z realnych kontaktĂłw oraz ÂźrĂłdeÂł takich jak MILAB. Dla mnie to stek kosmicznych bredni wyssanych z palca - po prostu. Wiesz ja uwielbiam SF i potrafiĂŞ rewelacyjnie wymyÂślaĂŚ takie opisy...ale to zwykÂłe bujdy. np te zdjĂŞcie "plejadianki" to oszustwa Meiera, zdjĂŞcie aktorki z jakiegoÂś show szwedzkiego czy jakoÂś tak i nazywa siĂŞ Susan Lund. Ci kÂłamcy powinni to wiedzieĂŚ. Podobnie wizja tego tunelu Plejadian to kopia obrazu jednego z malarzy SF, mam to gdzieÂś zapisane.  Dalej: PoniewaÂż jako cywilizacja majÂą oni dÂług wobec Ziemian jako Federacja jest ich obowiÂązkiem opieka nad nami. To teÂż chĂŞtnie kontaktujÂą siĂŞ z wieloma Ziemianami. Od tysiĂŞcy lat byli cichymi obserwatorami, przez dÂługi czas nie mogli mieĂŚ wpÂływu na to co siĂŞ tu dzieje, od okoÂło 40 lat intensywnie pracujÂą, przekazujÂąc informacje, badajÂąc, i zachĂŞcajÂąc ludzi do rozwoju. Chcesz znaĂŚ prawdĂŞ...jest tutaj poczytaj o MILAB. [...]uwaÂżam, Âże na Ziemi pojawiajÂą siĂŞ istoty o ludzkim wyglÂądzie, ktĂłre sÂą powszechnie znane jako Plejadianie. W przeciwieĂąstwie do tego, o czym powszechnie moÂżna przeczytaĂŚ o Plejadianach w literaturze UFO, istniejÂą frakcje Plejadian, ktĂłre pracujÂą, aby wprowadziĂŚ program, ktĂłry nie sprzyja interesom rasy ludzkiej w ogĂłlnoÂści. NiektĂłre z plejadiaĂąskich frakcji ÂściÂśle wspó³pracujÂą z niektĂłrymi frakcjami Reptilian. Jest to bardzo niepopularny poglÂąd wÂśrĂłd wielu wyznawcĂłw New Age i tak zwanych "kontaktowcĂłw", jednak okreÂślanie wszystkich Plejadian mianem "dobrzy", z naszego punktu widzenia, jest oczywistym absurdem. Plejadianie sÂą g³ównymi graczami w dziedzinie podró¿y w czasie. Wielu moich kolegĂłw, ktĂłrych badania znajdujĂŞ wysoce wiarygodnymi, rĂłwnieÂż poruszajÂą temat podró¿y w czasie w rozmowach z MILAB. Chcesz wiedzieĂŚ na kim naprawdĂŞ sÂą "Turrakka Eksitalis – StaroÂżytni, Pierwsi, Wielcy, Nosiciele Âżycia" to ci powiem i teÂż sÂą znani z MILAB, wkrĂłtce wiĂŞcej o nich...w wielkim skrĂłcie to chorzy dewianci ten znany jest jako Horus-Ra  rekonstrukcja 3D   Prawda jest inna, a Rajska bajki opowiada.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Maj 25, 2012, 12:58:30 » |
|
I Rajska bajki opowiada ale i Ty redmuluc te¿ w du¿ej mierze opierasz siê na cudzych opowieœciach , a ja Ci powiem i¿ info na ten temat nie niesie wiêcej ni¿ 20% prawdy maksymalnie. WiêkszoœÌ tych bajader jest fantazj¹ i wymys³em i pokazywanymi mentalnie obrazami w celu manipulacji informacj¹ , a raczej dezinformacj¹. Oczywiœcie i¿ s¹ ró¿nie wygl¹daj¹ce rasy kosmiczne, ale to, co nam jest przekazywane w wiêkszoœci wypadków myœlê ze oko³o 95% pochodzi z tego samego Ÿród³a przetwarzaj¹cego ro¿ne wersje zale¿ne od ludzkich oczekiwaù i mo¿liwoœci akceptacji info , oraz gry nami za pomoc¹ emocji. Ludzie lubi¹ sensacje i lubi¹ siê baÌ a w³adcy dostarcz¹ nam tych rozrywek. Kto nie bêdzie siê bal reptylian zobaczy ich, bzdura ¿e mog¹ nas zjeœÌ. Mog¹ tylko wywo³ywaÌ obrazy w mózgu ( ale tylko za pomoc¹ strachu) które powoduj¹ i¿ w³adaj¹ nami przez emocje przeró¿ne. Ci¹gle pope³niacie te same b³êdy identyfikujecie "opakowanie" z zawartoœci¹ , a ono jest ro¿ne, zale¿ne od okolicznoœci którym ma s³u¿yÌ i nic wiêcej. Nurkuj¹c masz inne "opakowanie" , zakonnik ma inne "opakowanie" , hutnik ma inne "opakowanie", a górnik czy wspinacz wysokogórski te¿ inne. Ale w tych tak ro¿nych " opakowaniach " ( specjalnie u¿ywam tego s³owa) mo¿e byÌ ten sam cz³owiek- enegia w zale¿noœci od tego co robi w danym momencie, do czego one mu maj¹ s³u¿yÌ. Na czym siê koncentrujesz, na co tracisz czas i energiê? Na walce z "opakowaniem"? WiedzieÌ powinieneœ i¿ to Twój strach i strach w Tobie podobnych koncentruje uwagê na tym, a ,nie innym temacie. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2012, 16:11:19 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
redmuluc
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Maj 25, 2012, 13:17:35 » |
|
I Rajska bajki opowiada ale i Ty redmuluc te¿ w du¿ej mierze opierasz siê na cudzych opowieœciach , a ja Ci powiem i¿ info na ten temat nie niesie wiêcej ni¿ 20% prawdy maksymalnie. WiêkszoœÌ tych bajader jest fantazj¹ i wymys³em w celu manipulacji informacj¹ , a raczej dezinformacj¹. tak siê z³o¿y³o ¿e to nie s¹ bajki ale relacja dotycz¹ca MILAB, to nie te regiony i to nie 20%, mamy dok³adniejsze relacje od ¿ywych ludzi potwierdzaj¹cych te istoty , tak¿e daruj sobie mi wmawianie jakiœ bajek. T¹ istotê z Ra opisa³a Eva Lorgen. Nie masz pojêcia co jest manipulacj¹ a co nie, tego jestem pewien, a ju¿ na pewno nie masz pojêcia co jest b³êdem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Maj 25, 2012, 13:33:33 » |
|
Dlatego ja nie wierzĂŞ nikomu w Âżadne bajki. Nawet, jak sama zobaczĂŞ, to teÂż jeszcze nie powĂłd do gÂłoszenia dogmatĂłw. ZmysÂły sÂą niedoskonaÂłe, a umysÂł do spó³ki z mĂłzgiem majÂą wielkie moÂżliwoÂści „twĂłrcze”. Sama siĂŞ przekonaÂłam.  Tak wiĂŞc, zanim coÂś siĂŞ zakwalifikuje jako prawdĂŞ wewnĂŞtrznÂą, poddaĂŚ naleÂżaÂłoby wielu weryfikacjom osobistym. Ale ludzie lubiÂą bajki. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Maj 25, 2012, 14:52:07 » |
|
Racja, Ptaku, a dodatkowo nale¿y wzi¹Ì pod uwagê fakt, ¿e materia to nietrwa³y rodzaj iluzji wiêc wygl¹d jako taki nie ma znaczenia. Wielce zaawansowane ,czyli stare, cywilizacje prawdopodobnie opanowa³y do perfekcji manipulacje materi¹. To nie materia ich determinuje, ale oni materiê (coœ jak te Kiarowe stroje w które siê cz³owiek przebiera w zale¿noœci od roli do odegrania ) To, co widaÌ nie jest tym samym, co interpretujesz jako patrz¹cy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #12 : Maj 25, 2012, 16:04:50 » |
|
Pos³uchaj redmuluc ja nie muszê stawaÌ do ratingu o priorytet mojej wiedzy , nikt jej nie musi akceptowaÌ. Je¿eli coœ piszê to nie w celach reklamowych, czy zarobkowych , ani oœmieszania nikogo, a wy³¹cznie zwrócenia uwagi na inny aspekt zagadnienia. Pamiêtaj i¿ walka tworzy energiê o okreœlonym potencjale ( bardzo potrzebnym pewnym grupom), a zarazem wprowadza ogromn¹ dysharmoniê w walcz¹cych stronach) nie ma takich którzy zyskuj¹ w jakiejœ walce , to powinno byÌ podstawow¹ wiedz¹. Obydwie walcz¹ce strony trac¹ , jedna mniej, druga wiêcej, tak wiêc nie ma zwyciêzców w œród tych korzy podejmuj¹ walkê. Ci którzy prowokuj¹ do walk znaj¹ te zasady, dla nich nie ma znaczenia kto z kim i o co walczy i o, co, wa¿ne jest tylko ¿eby walczyli ze sob¹. wykorzystuje siê wiêc wiedzê o Ludziach i zasadê ich s³abej strony , czyli lêki przed czym.... ( wpisz co chcesz), nastêpnie kreuje wroga w umyœle , którego mo¿esz bez problemu zobaczyÌ i opisaÌ. Ale zapamiêtaj i¿ to Twoje i tylko Twoje kreacje ( lub innych zbieranych w powiedzmy grupy, które ³¹czy podobieùstwo leków), podobne przyci¹ga podobne. W ten sposób jest ktoœ kto identyfikuje , ktoœ , kto walczy i ktoœ kto zbiera z tego plony. A tak naprawdê odzywa siê w Tobie nie zakoùczony proces wojownika , który chce walczyÌ i szuka wroga zewnêtrznego miast zrozumieÌ zasadê procesu wewnêtrznego. Bowiem jak nie zasilasz ognia- walki to on gaœnie , a jak dolewasz oliwy to mo¿e powstaÌ po¿ar-wojna. Czy zastanowi³eœ siê przez chwilkê nad tym kim jesteœ? Co bêdziesz robi³ jak nie bêdzie potrzeby walki? Rozbudowa³eœ bardzo swój obraz z alternatyw¹ walki , czy bêdziesz potrafi³ zmieniÌ go na inny ni¿ wojuj¹cy ratownik œwiata? Bowiem za ( powiedzmy chwilkê) on siê zmieni , spróbuj ju¿ pomyœleÌ o innej swojej roli. Tak siê z³o¿y³o i¿ znam osobiœcie takom osobê o której mówi siê MILAB , znam te¿ takom która wiele razy by³a zabierana, powiem ci tylko tak , to s¹ ludzie o innym DNA ni¿ maj¹ LUDZIE z Iskr¹ Bo¿¹, to ich inne DNA daje im inne mo¿liwoœci materializacji i dematerializacji.Zrozum to s¹ wcielone programy , które maj¹ pewn¹ swobodê w ramach okreœlonego programu.Ale te¿ mog¹ dysponowaÌ mo¿liwoœciami technicznymi ( dziêki swoim programom, a nie rozwojowi duchowemu) o wiele wiêkszymi technicznymi mocami ni¿ CZ£OWIEK. Jednak oni nie przekrocz¹ IV wymiaru jak CZ£OWIEK bo nie ewoluuj¹. Zatem robi¹ wszystko by ten ni¿szy III wymiar ( ale z zablokowanymi w nim LUDMI) utrzymaÌ, bo LUDZIE przetwarzaj¹ dla nich dla ich systemów ¿ycia pozamaterialnego energiê. Jak to robimy? My ¿yjemy energiom mi³oœci bezwarunkowej ( pran¹), ale myœlami , s³owami i czynami sprzê¿onymi z wzorcami opartymi na strachu tworzymy sytuacje ( myœlami s³owami i czynami) oparte na emocjach zwi¹zanych ze strachem. Czyli obni¿amy czêstotliwoœÌ w której ¿yjemy , jesteœmy w nim uwiêzieni fa³szywa wiedz¹, fa³szywymi wzorami ¿ycia. . Uwiêzienie to jest równie¿ zatrzymaniem ludzi w przeró¿nych "grach wojennych", ci¹g³ej presji strachu przed czymœ i ci¹g³ej walki o coœ... Opowiem Ci coœ ( zawsze opowiadam o moich doœwiadczeniach nie cudzych i o mojej na tej podstawie wiedzy),bardzo silna grupa energetyczna , naprawdê silna i posiadaj¹ca przeogromn¹ wiedzê, "wystrzeli³a " do mnie zbiorowo stworzona strza³ê œmierci albo jak wolisz kulê energetyczn¹. Zazwyczaj s¹ to strza³y œmiertelne , LUDZIE tego nie prze¿ywaj¹, a na pewno nie walcz¹cy wojownicy, to wiem. Bowiem tworzona jest czarna gêsta i lepka energia strachu , która zabija powoduj¹c objawy takie jak atak serca. Co z tym zrobiÌ? Trzeba byÌ poza archetypem wojownika, nie baÌ siê niczego i nikogo ( dlatego zobaczy³am wielu przedstawicieli ro¿nych cywilizacji, o bardzo ro¿nym wygl¹dzie) nigdy z ¿adnym nie walczy³am nie przestraszy³am siê ich.Oni mog¹ tylko wówczas coœ zadzia³aÌ negatywnie gdy pobior¹ od nas energiê strachu ,w innych okolicznoœciach s¹ bezradni. Istniej¹ trzy sposoby reakcji na strza³ œmierci. 1. Jesteœ zbyt s³aby ( nosisz w sobie energiê strachu) strza³a zgrywa siê z lêkiem w Tobie, powiêksza go i zabija Ciebie. Skutek oczekiwany przez nadawcê. 2. Jesteœ silny mo¿esz odbiÌ strza³ê , ona wraca do nadawcy z powiêkszon¹ si³¹ odbicia ( zawsze jest wysy³ana z powodu strachu nadawcy o coœ...) powiêksza jego pola strachu i on/oni zawsze p³ac¹ swoim ¿yciem za wysy³kê. 3. Jest trzeci najcenniejszy sposób u¿ycia tej energii dla osobistego wzmocnienia , który ja wykorzysta³am. Przesy³ka dosz³a ( niesamowicie silna, prezent urodzinowy dla mnie.....  dziêkujê bardzo!), ja j¹ rozbi³am w py³ ( nie odes³a³am bo by zabi³a nadawców), rozœwietli³am t¹ energiê mi³oœci¹ moj¹ i zasili³am ni¹ swoje pole energetyczne. Czyli inaczej przemieni³am j¹ uczuciem do ludzi ( jest to mo¿liwe ) i powiêkszy³am o ni¹ swoj¹ moc osobist¹. czyli prezent który mia³ byÌ negatywny dla mnie zamieni³am w pozytywny dla mnie oraz dar ¿ycia dla nadawców. Jak? Tak samo jak ogrzewa siê strza³ê lodow¹ i wodê oczyszczon¹ wypija , nic trudnego, bo to tylko wi¹zka energii. Chcia³am Ci opowiedzieÌ o najwy¿szym poziomie "wojownika" który nie walczy , bo "wojownicy œwiat³oœci" nie walcz¹, przemieniaj¹ pola energetyczne , zasilaj¹c siebie spotkan¹ energiom. Uzyskuj¹ moc ponad przeciêtn¹ bez ¿adnej walki ,do ich pól energetycznych nie zbli¿aj¹ siê ci, którzy maj¹ niskie intencje i negatywne zamiary. S¹ to ogromne pola mocy odpychaj¹ce przeciwieùstwa. Tacy ludzie nie maj¹ parcia na pierwszy plan, ni jakie kolwiek autorytety, po co? Zmieniasz œwiat zmieniaj¹c siebie , tworzysz w nim pozytyw tworz¹c go w sobie, ka¿de indywidualne pole energii ( bo tym jesteœmy przede wszystkim) powiêksza wspólne pole podobieùstwem tworz¹c przestrzeù o takiej wibracji. To w niej manifestuje siê ¿ycie fizyczne ( zagêszczona energia) tworz¹ca wzorce ¿ycia jasnoœci , ciep³a i piêkna , które my niesiemy w sobie. Nie ma zbawców zewnêtrznych ( to œciema dla ego i strachu w nas) zbawc¹ jest ka¿dy z nas dla siebie i œwiata który opiera siê na naszych wibracjach gdy generujemy wewnêtrzne coraz wiêksze i piêkniejsze pola mi³oœci. Nie wierzysz? To przypomnij sobie filmiki z pokazem wp³ywu dŸwiêku na opi³ki metalu ( to my generujemy t¹ falê uczuÌ - dŸwiêku ) na energiê mi³oœci zewnêtrzn¹ w stosunku do naszej wcielonej Energii - Duszy i to MY zagêszczamy materiê naszymi uczuciami tworz¹c piêkno lub brzydotê. Pamiêtasz s³owa Dana Wintera? Tylko mi³oœÌ tworzy , bo tylko mi³oœÌ zagina rzeczywistoœÌ..... zatem co i jak tworzymy? zale¿y od naszego poziomu mi³oœci i strachu w nas.... co weŸmie górê? Strach czy mi³oœÌ? Taki jawi siê nam œwiat w którym ¿yjemy aktywuj¹c okreœlone procesy twórcze. Czy teraz rozumiesz dlaczego LUDZIE s¹ prowokowani do walki, zastraszani dogmatami i prawami religijnymi , dezorientowani fa³szywymi wzorami etycznymi i moralnymi wymuszaj¹cymi okreœlony tok myœlenia i zachowania? Bo gdyby tak nie by³o ¿yli byœmy bez strachu w zgodzie , mi³oœci i piêknie , w pe³nej harmonii, ale nie by³o by ju¿ w³adców czerpi¹cych zyski z naszej energii której nas pozbawiaj¹. To bardzo prosta wiedza i bardzo prosta zasada ¿ycia jednak zmanipulowany system myœlowy CZ£OWIEKA nie potrafi jej zaakceptowaÌ wytrenowany w ci¹g³ej potrzebie walki o coœ.... Zmieù sposób myœlenia , wyjdŸ ponad zakodowane w Tobie wzorce, a zobaczysz inne ¿ycie bez potrzeby walki , bez strachu przed niczym. Naprawdê jest to mo¿liwe , chocia¿ nie powiem i¿ bardzo ³atwe. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2012, 16:33:46 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Maj 25, 2012, 20:27:49 » |
|
@ KiarawaÂżne jest tylko Âżeby walczyli ze sobÂą. wykorzystuje siĂŞ wiĂŞc wiedzĂŞ o Ludziach i zasadĂŞ ich sÂłabej strony , czyli lĂŞki przed czym.... ( wpisz co chcesz), nastĂŞpnie kreuje wroga w umyÂśle , ktĂłrego moÂżesz bez problemu zobaczyĂŚ i opisaĂŚ. Ale zapamiĂŞtaj iÂż to Twoje i tylko Twoje kreacje
Zgadza siê . To Twoje i tylko Twoje kreacje. Wykorzystuj¹ Ciebie, Twoje wyobra¿enia, przekonania i oczekiwania oraz strach, aby go wzmacniaÌ dla pozyskania przetransformowanej w s³odki lusz energii przyswajalnej dla Obcego. Do tego w³aœnie potrzebny im jest przekonanie istoty, ¿e JEST czymœ odrêbnym od Istnienia. Dla tego cz³owiek otrzyma³ "dar od boga" czyli umys³-JA. A œciœlej - jego umys³. Czy zastanowi³eœ siê przez chwilkê nad tym kim jesteœ? Co bêdziesz robi³ jak nie bêdzie potrzeby walki? Rozbudowa³eœ bardzo swój obraz Bardzo dobre pytania w kontekœcie JA  (który to kontekst nie by³ celem Twoim , Kiaro, ale pytania stawiasz w³aœciwe, choÌ sama z nich nie korzystasz) spróbuj ju¿ pomyœleÌ o innej swojej roli. Jak¹ rolê proponujesz tym razem ? Ile ról cz³owiek musi spróbowaÌ nim zrozumie ich (bez)sens ... Przecie¿ widaÌ jak na d³oni schemat w którym "Oni" dzia³aj¹ ³api¹c za "odgrywan¹ rolê" : My ¿yjemy energiom mi³oœci bezwarunkowej ( pran¹), ale myœlami , s³owami i czynami sprzê¿onymi z wzorcami opartymi na strachu tworzymy sytuacje ( myœlami s³owami i czynami) oparte na emocjach zwi¹zanych ze strachem. Czyli obni¿amy czêstotliwoœÌ w której ¿yjemy , jesteœmy w nim uwiêzieni fa³szywa wiedz¹, fa³szywymi wzorami ¿ycia. . Uwiêzienie to jest równie¿ zatrzymaniem ludzi w przeró¿nych "grach wojennych", ci¹g³ej presji strachu przed czymœ i ci¹g³ej walki o coœ... Oczywiœcie , ¿e tak z jednego, podstawowego powodu - z powodu przywi¹zania siê do SIEBIE. My tworzymy, My obni¿amy, My uczestniczymy. "wojownicy œwiat³oœci" nie walcz¹, przemieniaj¹ pola energetyczne , zasilaj¹c siebie spotkan¹ energiom. Uzyskuj¹ moc ponad przeciêtn¹ bez ¿adnej walki ,do ich pól energetycznych nie zbli¿aj¹ siê ci, którzy maj¹ niskie intencje i negatywne zamiary. S¹ to ogromne pola mocy odpychaj¹ce przeciwieùstwa. Ogromne pola odpychaj¹cej energii mog¹ dzia³aÌ nie tylko na przeciwników, ale na wszystko w zasiêgu. Niestety, ale mog¹ one zaburzaÌ naturalny porz¹dek rzeczy, a jest nim prawo, które stanowi, ¿e nie istnieje nic w rozdzieleniu od Ca³oœci. Ka¿da próba energetycznego oddzielenia (zgromadzon¹, przemienion¹, wykorzystan¹ moc¹) od pozornych przeciwnoœci (pozornych poniewa¿ ich autentyczne doœwiadczenie jest tym, co ma siê wydarzyÌ, jest samym ¿yciem) prowadzi do izolacji i oderwania od rzeczywistoœci, czyli od tej Ca³oœci w³aœnie. Utrzymanie ochronnego pola wymaga ci¹g³ego poboru energii i wysokich obrotów, co nie jest naturalne w przyrodzie (przyroda siê wymienia energi¹). Rzecz jasna Wszechœwiat na d³u¿sz¹ metê nie toleruje takich postaw jako przegiêÌ w ¿adn¹ ze stron. Mur z izoluj¹cej energii w koùcu kiedyœ pêknie pod naporem zdarzeù i doœwiadczeù. Tak dzia³a prawo równowagi. ps. Nazywaj¹c sprawy po imieniu, tym izoluj¹cym "murem" jest podtrzymywana iluzja JA.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2012, 20:29:15 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #14 : Maj 25, 2012, 20:41:38 » |
|
Wybacz mi east ale ja z Tob¹ nie dyskutujê bo Ciebie nie ma , ja zaœ zdecydowanie wolê rozmowy z tymi którzy s¹ nawet na tak krotki moment , którym jest ¿ycie Cz³owieka. Dla mnie Twoje zachowanie jest ma³o powa¿ne i groteskowe wrêcz , jak coœ chcesz potwierdziÌ to jesteœ, a jak zaprzeczyÌ to nie ma nikogo , nie istniejemy. Gdyby Wszechœwiat nie tolerowa³ ró¿norodnoœci JA i ich odmiennych wzorców zachowaù , to by ich zwyczajnie nie by³o , a s¹. I to zupe³nie nie wa¿ne jak je nazywasz z³udzeniem , czy iluzj¹ , one s¹ w naszym œwiecie. Czy jesteœmy rozdzieleni? Ju¿ tyle razy pisa³am jesteœmy indywidualnoœciami osobowoœciowymi w zbiorze wszystkich osobowoœci indywidualnych tworz¹cych w ro¿nych przestrzeniach wibracyjnych. wierzyÌ wcale nie musisz , mo¿esz mieÌ swoje teorie i ¿yÌ z nimi szczêœliwie , ale po co walczysz zawziêcie z innymi odmiennoœciami? Masz jakiœ problem z akceptacj¹. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2012, 20:54:15 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : Maj 25, 2012, 20:50:06 » |
|
@ KiaroWybacz mi east ale ja z TobÂą nie dyskutujĂŞ bo Ciebie nie ma
Nie ma sprawy  Wiadomo, Âże JA woli rozmowy z innymi JA, bo to je zasila , bo z tego czerpiÂą energiĂŞ w sensie potwierdzenia wÂłasnego istnienia, a to przecieÂż podstawa dla JA, czyÂż nie ? Nie istnienie raczej nie mieÂści siĂŞ w aparacie poznawczym JA. To jest niestrawne, a wiĂŞc ... niesmaczne 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Maj 25, 2012, 20:57:31 » |
|
Zaprzeczasz sam sobie , bo skoro nie ma JA to nic nie zasila drugiego JA skoro ich zwyczajnie nie ma. JA nie szukam potwierdzenia swojego istnienia w zewnêtrznoœci , mam je w swoim wnêtrzu w przezywaniu uczuÌ i odczuÌ , to jest jak najbardziej wewnêtrzny proces. ZewnêtrznoœÌ s³u¿y tylko do konfrontacji praktycznej wyobra¿enia o sobie. FizycznoœÌ to wielki dar mo¿liwoœci odczuwania i poznawania odczuÌ na zasadzie konfrontacji z zewnêtrznoœci¹ ale nie jest to zasada potwierdzenia w³asnego istnienia, bowiem ono jest niezale¿nie od wcielania siê w œwiecie fizycznym. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2012, 21:00:56 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #17 : Maj 25, 2012, 21:01:50 » |
|
@ KiaroWybacz mi east ale ja z TobÂą nie dyskutujĂŞ bo Ciebie nie ma
Nie ma sprawy  Wiadomo, Âże JA woli rozmowy z innymi JA, bo to je zasila , bo z tego czerpiÂą energiĂŞ w sensie potwierdzenia wÂłasnego istnienia, a to przecieÂż podstawa dla JA, czyÂż nie ? Nie istnienie raczej nie mieÂści siĂŞ w aparacie poznawczym JA. To jest niestrawne, a wiĂŞc ... niesmaczne  Dobrze, Âże tego forum nie czytajÂą psychiatrzy…  mogliby niektĂłre „JA” pozamykaĂŚ w szpitalu specjalistycznym... 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Maj 25, 2012, 21:12:54 » |
|
Mo¿e by i pozamykali, ale raczej nie z powodu JA-wariata, tylko tego nie daj¹cego siê przystosowaÌ do ogó³u "iluzji istnienia JA". Jak widaÌ za normalne uznaje siê rozprawianie o tym jak wygl¹daj¹ Kosmici - o których oficjalnie mówi siê, ¿e nie istniej¹ ! - ale przy tym ,nie wszystko siê mieœci w tak szeroko pojêtej tolerancji  Ot paradoks.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Maj 25, 2012, 21:36:57 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #20 : Maj 25, 2012, 21:46:05 » |
|
@ Kiaraproroctwa StwĂłrcy objawiane sÂą w trojaki sposĂłb; ustami dziecka , przez chorego "psychicznie" i pojawienie siĂŞ ptaka nad kimÂś w nietypowych okolicznoÂściach Ooo to wÂłaÂśnie czĂŞÂściowo ten trzeci przypadek , kiedy pojawia siĂŞ Ptak . Tyle ,Âże uÂżycie zwrotu "nad kimÂś" to lekkie naduÂżycie  Za to okolicznoÂści siĂŞ zgadzajÂą 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #21 : Maj 25, 2012, 21:52:36 » |
|
Gdy ktoÂś napisze post pod Ptakiem to Ptak pojawia siĂŞ nad nim!
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #22 : Maj 25, 2012, 22:29:36 » |
|
W niedzielê, jak by³am na dzia³ce u koliberka, to nad dzia³k¹ przez jakiœ czas kr¹¿y³y dwa bociany. Tak wiêc nad dwoma ludzkimi ptakami pojawi³y siê dwa prawdziwe ptaki. I to by³ znak.  Tylko nie do koùca jeszcze rozszyfrowany. Nawet fotki pstryknê³am.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #23 : Maj 25, 2012, 23:10:46 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2012, 23:12:46 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #24 : Maj 26, 2012, 00:05:30 » |
|
Kiaro, nie wiadomo co masz na myÂśli, ale jeÂśli chodzi o ptaka jako ogĂłlnie przejaw Natury, to on nie posiada JA . Ptaki nie pÂłacÂą  Po prostu robiÂą to, co trzeba i co jest wÂłaÂściwe. W odniesieniu do ludzi ,jak celnie rozpoznajesz, sprawy majÂą siĂŞ inaczej  ZresztÂą ... poleĂŚ tĂŞ kwestiĂŞ (ptasiÂą) znajomemu psychiatrze. Psychiatrzy siĂŞ na tym z pewnoÂściÂą znajÂą lepiej 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|