cd.....
Izraelczycy pamiĂŞtajÂą gorzkÂą lekcjĂŞ Gazy. Wielu krytykĂłw Izraela to ignoruje. Nieodpowiedzialnie doradzajÂą Izraelowi, by dobrowolnie wkroczyÂł na tĂŞ samÂą ryzykownÂą ÂścieÂżkĂŞ ponownie. Przeczytajcie, co ci ludzie mĂłwiÂą i to tak, jakby nic siĂŞ nie staÂło - po prostu powtarzajÂąc te same informacje, te same wzory, jak gdyby Âżadne z tych rzeczy dotychczas siĂŞ nie wydarzyÂły.
I krytycy nadal naciskaj¹ na Izrael do daleko id¹cych ustêpstw, bez uprzedniego zapewnienia bezpieczeùstwa Izraelowi. Chwal¹ tych, którzy nieœwiadomie karmi¹ nienasyconego krokodyla wojuj¹cego islamu, jako mê¿ów stanu. Os¹dzili jako wrogów pokoju tych, którzy twierdz¹, ¿e najpierw musimy zbudowaÌ solidne bariery, aby uchroniÌ siê przed krokodylem, lub przynajmniej wsun¹Ì mu ¿elazny prêt miêdzy rozwarte szczêki.
Tak wiĂŞc w obliczu etykiet i oszczerstw, Izrael musi wysÂłuchaĂŚ lepszej rady. Lepsza zÂła prasa niÂż dobra mowa pogrzebowa, a najlepsze byÂłoby sprawiedliwe rozeznanie sytuacji, ktĂłrego sens historyczny wykracza poza najbliÂższe Âśniadanie, i ktĂłry uznaje uzasadnione obawy Izraela o wÂłasne bezpieczeĂąstwo.
Wierzê, ¿e w powa¿nych negocjacji pokojowych, te potrzeby i problemy mog¹ znaleŸÌ w³aœciwe rozwi¹zanie, ale nie bêd¹ rozpatrywane bez negocjacji. I potrzeb jest wiele, w³aœnie dlatego, ¿e Izrael jest tak ma³ym krajem. Bez Judei, Samarii i Zachodniego Brzegu, Izrael ma zaledwie 9 mil szerokoœci.
Chcê, abyœcie umieœcili go we w³aœciwej perspektywie, bo wszyscy jesteœmy teraz w mieœcie. To oko³o dwóch trzecich d³ugoœci Manhattanu. Jest to odleg³oœÌ miêdzy Battery Park i Columbia University. I nie zapominajcie, ¿e ludzie, którzy mieszkaj¹ w Brooklynie i New Jersey s¹ znacz¹co uprzejmiejsi od niektórych s¹siadów Izraela.
Wiêc jak - w jaki sposób chroniÌ taki malutki kraj, otoczony przez ludzi, którzy poprzysiêgli mu zniszczenie i s¹ uzbrojeni po zêby przez Iran? Oczywiœcie, nie da siê broniÌ go od wewn¹trz i samotnie ju¿ choÌby ze wzglêdu na zbyt w¹sk¹ przestrzeù. Izrael potrzebuje wiêkszej strategicznej g³êbi, i w³aœnie dlatego 242. rezolucja Rady Bezpieczeùstwa nie wymaga od Izraela, by opuœci³ wszystkie terytoria zajête w wojnie szeœciodniowej. Mówi o wycofaniu siê z terytoriów, ale tylko do granic zabezpieczenia i obrony. I wiêc aby siê obroniÌ, Izrael musi utrzymaÌ d³ugoterminow¹ obecnoœÌ wojskow¹ w krytycznych obszarach strategicznych na Zachodnim Brzegu.
Wyjaœni³em to prezydentowi Abbasowi. Odpowiedzia³, ¿e jeœli paùstwo palestyùskie ma byÌ suwerennym krajem, nigdy nie zaakceptuje takiego rozwi¹zania. Dlaczego nie? Ameryka ma swoje wojska w Japonii, Niemczech i Korei Po³udniowej przez ponad pó³ wieku. Wielka Brytania mia³a przestrzeù powietrzn¹ na Cyprze lub raczej bazê lotnicz¹ na Cyprze. Francja pozostawi³a swoje si³y w trzech niezale¿nych paùstwach afrykaùskich. ¯adne z tych paùstw nie twierdzi, ¿e nie jest suwerenne.
Jest wiele innych wa¿nych kwestii bezpieczeùstwa, którymi równie¿ nale¿y siê zaj¹Ì. WeŸmy kwestiê przestrzeni powietrznej. Ponownie, ma³e wymiary Izraela powoduj¹ ogromne problemy bezpieczeùstwa. Ameryka mo¿e byÌ przekraczana przez samolot odrzutowy w szeœÌ godzin. Przelot nad Izraelem zajmuje trzy minuty. Wiêc ta ma³a przestrzeù powietrzna Izraela ma byÌ przekrojona na pó³ i dana paùstwu palestyùskiemu, nie¿yj¹cemu w pokoju z Izraelem?
Nasze g³ówne miêdzynarodowe lotnisko jest kilka kilometrów od Zachodniego Brzegu. Bez gwarancji pokoju, czy¿ nasze samoloty nie stan¹ siê celem dla rakiet przeciwlotniczych umieszczonych w s¹siaduj¹cym paùstwie palestyùskim? A jak zaprzestaÌ przemytu na Zachodni Brzeg? To nie jest tylko kwestia Zachodniego Brzegu, ale gór na Zachodnim Brzegu. Te wzgórza dominuj¹ nad przybrze¿n¹ równin¹, gdzie osiedli³a siê wiêkszoœÌ ludnoœci Izraela. Jak mo¿emy zapobiec przemytowi w te góry rakiet, które mog¹ zostaÌ wystrzelone w nasze miasta?
Mówiê o tych problemach, poniewa¿ nie s¹ to problemy czysto teoretyczne. S¹ one jak najbardziej realne. I dla Izraelczyków s¹ spraw¹ ¿ycia i œmierci. Wszystkie te potencjalne pêkniêcia w bezpieczeùstwie Izraela musz¹ byÌ zabezpieczone odpowiednimi deklaracjami paùstwa palestyùskiego w porozumieniu pokojowym, nie póŸniej, bo jeœli zostawimy to na póŸniej, nie bêd¹ nigdy zamkniête. I te problemy wybuchn¹ nam prosto w twarz i roznios¹, zniszcz¹ pokój.
PalestyĂączycy powinni najpierw ustanowiĂŚ pokĂłj z Izraelem, a nastĂŞpnie otrzymaĂŚ miĂŞdzynarodowe uznanie ich paĂąstwa. ChcĂŞ powiedzieĂŚ jednÂą rzecz. Po podpisaniu ukÂładu pokojowego, Izrael nie bĂŞdzie ostatnim krajem, ktĂłry powita paĂąstwo palestyĂąskie jako nowego czÂłonka Organizacji NarodĂłw Zjednoczonych. BĂŞdzie pierwszym. (Oklaski)
I jest jeszcze jedna sprawa. Hamas narusza prawo miêdzynarodowe, przetrzymuj¹c naszego ¿o³nierza Gilada Szalita w niewoli od piêciu lat. Nie pozwolono nawet na odwiedzenie go przez Czerwony Krzy¿. Jest przetrzymywany w lochu, w ciemnoœci, wbrew wszelkim konwencjom miêdzynarodowym. Gilad Szalit jest synem Aviva i Noam Szalit. Jest wnukiem Zvi Szalita, który ocala³ z Holokaustu, bo jako ch³opiec przyjecha³ w 1930 roku do ziemi Izraela. Gilad Szalit jest synem izraelskiej rodziny. Ka¿dy naród reprezentowany tutaj powinien domagaÌ siê jego natychmiastowego uwolnienia. (Oklaski) Jeœli chcecie podj¹Ì dziœ uchwa³ê o Bliskim Wschodzie, to uchwalcie nale¿n¹ rezolucjê. (Oklaski)
Panie i panowie, w zeszÂłym roku w Izraelu w Bar-Ilan University, w tym roku w Knesecie i w Kongresie USA, przedstawiÂłem swojÂą wizjĂŞ pokoju, w ktĂłrym zdemilitaryzowane paĂąstwo palestyĂąskie uznaje paĂąstwo Âżydowskie. Tak, paĂąstwo Âżydowskie. W koĂącu, to ONZ uznaÂła paĂąstwo Âżydowskie 64 lat temu. Czy nie sÂądzicie, Âże nadszedÂł juÂż czas, by PalestyĂączycy zrobili to samo?
ÂŻydowskie paĂąstwo Izrael bĂŞdzie zawsze chroniĂŚ prawa wszystkich mniejszoÂści, w tym ponad 1 miliona arabskich obywateli Izraela. ChciaÂłbym mĂłc powiedzieĂŚ to samo o przyszÂłoÂści paĂąstwa palestyĂąskiego, ale palestyĂąskim urzĂŞdnikom udaÂło siĂŞ wyraziĂŚ wÂłaÂśnie tu w Nowym Jorku rzeczywistÂą ideĂŞ: mĂłwiÂą o paĂąstwie palestyĂąskim, do ktĂłrego nie zostanÂą wpuszczeni Âżadni ÂŻydzi. BĂŞdÂą wolni od ÂŻydĂłw – Judenrein. To czystki etniczne. JuÂż dziÂś istniejÂą przepisy prawne dziÂś w Ramallah, ktĂłre sprawiajÂą, Âże za sprzedaÂż ziemi ÂŻydom groziÂła kara Âśmierci. To jest rasizm. A wiemy, jakie prawo to wywoÂłuje.
Izrael nie ma zamiaru czegokolwiek zmieniĂŚ w demokratycznym charakterze naszego paĂąstwa. Po prostu nie chcemy aby PalestyĂączykĂłw prĂłbowali zmieniĂŚ Âżydowski charakter naszego paĂąstwa. (Oklaski) Chcemy, aby zrezygnowali z wizji zalania Izraela milionami PalestyĂączykĂłw.
Prezydent Abbas stoj¹c tutaj powiedzia³, ¿e istot¹ konfliktu izraelsko-palestyùskiego jest osadnictwo. Có¿, to dziwne.
Nasz konflikt szaleje i szalaÂł przez blisko pó³ wieku przed rozpoczĂŞciem izraelskiego osadnictwa na Zachodnim Brzegu. JeÂśli wiĂŞc to, co prezydent Abbas mĂłwi, byÂłoby prawdÂą, to myÂślĂŞ, Âże ma na myÂśli „osadnictwo” w Tel Awiwie, Hajfie, Jaffie, Beer Sheva. Czyli to, co miaÂł na myÂśli na drugi dzieĂą, kiedy powiedziaÂł, Âże Izrael zajmuje palestyĂąskÂą ziemiĂŞ od 63 lat. Nie powiedziaÂł, od 1967 r., powiedziaÂł – od 1948 roku. Mam nadziejĂŞ, Âże ktoÂś zechce zadaĂŚ mu to pytanie, poniewaÂż pokazuje prostÂą prawdĂŞ: sednem konfliktu nie jest osadnictwo. Osiedla sÂą rezultatem konfliktu. (Oklaski)
Osiedla byÌ musz¹ .... - to problem, którym mamy siê zaj¹Ì i rozwi¹zaÌ w trakcie negocjacji. Ale sednem konfliktu zawsze by³a i niestety pozostaje odmowa Palestyùczyków do uznania paùstwa ¿ydowskiego w jakiejkolwiek granicy.
MyÂślĂŞ, Âże nadszedÂł czas, by przywĂłdcy palestyĂąscy zaakceptowali to, co uznane zostaÂło przez wszystkich powaÂżanych miĂŞdzynarodowych przywĂłdcĂłw, od Lorda Balfoura i Lloyda George’a w 1917 roku, przez prezydenta Trumana w 1948 roku, aÂż do prezydenta Obamy, zaledwie dwa dni temu tutaj: „Izrael jest paĂąstwem Âżydowskim!”. (Oklaski)
Prezydencie Abbas, zaprzestaĂą chodzenia dokoÂła problemu. Uznaj paĂąstwo Âżydowskie i zawrzyjmy pokĂłj. W takim prawdziwym pokoju Izrael jest przygotowany na bolesne kompromisy. Wierzymy, Âże PalestyĂączycy nie powinni byĂŚ ani obywatelami Izraela, ani tym bardziej jego poddanymi. Powinni ÂżyĂŚ w swoim wolnym wÂłasnym paĂąstwie. Ale powinni byĂŚ gotowi, podobnie jak my, na kompromis. I bĂŞdziemy wiedzieli, Âże sÂą gotowi do kompromisu i pokoju, gdy rozpocznÂą na powaÂżnie akceptowaĂŚ wymogi bezpieczeĂąstwa Izraela, kiedy zaprzestanÂą zaprzeczaĂŚ naszej historycznej wiĂŞzi z naszÂą staroÂżytnÂą ojczyznÂą.
CzĂŞsto sÂłyszĂŞ, jak oskarÂżajÂą Izrael o judaizacjĂŞ Jerozolimy. To tak jakby oskarÂżaĂŚ AmerykĂŞ o amerykanizacjĂŞ Waszyngtonu lub BrytyjczykĂłw o anglicyzacjĂŞ Londynu. Wiecie, dlaczego jesteÂśmy nazwani "ÂŻydami" ["Judejczykami"]? PoniewaÂż pochodzimy z Judei.
W swoim biurze w Jerozolimie mam staroÂżytnÂą pieczĂŞĂŚ. Jest to sygnet Âżydowskiego urzĂŞdnika z czasĂłw biblijnych. PieczĂŞĂŚ zostaÂła znaleziona tuÂż obok zachodniego muru i jej historia siĂŞga 2700 roku, do czasĂłw krĂłla Ezechiasza. Ma podpis Âżydowski wygrawerowane w jĂŞzyku hebrajskim. Brzmi: Netanjahu. To jest moje nazwisko. Moje imiĂŞ, Benjamin, siĂŞga tysiĂŞcy lat wstecz, Benjamin - Biniamin - syna Jakuba (Jaakowa), ktĂłry byÂł znany takÂże jako Izrael. Jakub i jego 12 synĂłw przemierzaÂło te same wzgĂłrza Judei i Samarii 4000 lat temu, i byÂła ciÂągÂła obecnoÂści ÂŻydĂłw na tej ziemi od wiekĂłw.
Ci ¯ydzi, którzy zostali wygnani z naszej ziemi, nigdy nie przestali marzyÌ o powrocie tutaj: ¯ydzi w Hiszpanii, w przededniu ich wydalenia; ¯ydzi na Ukrainie, uciekaj¹cy przed pogromami, walcz¹cy ¯ydzi w getcie warszawskim, gdy naziœci je okr¹¿ali.
Oni nigdy nie przestali siĂŞ modliĂŚ i nigdy nie przestali tĂŞskniĂŚ. Szeptali: „W przyszÂłym roku w Jerozolimie. W przyszÂłym roku w ziemi obiecanej”. (Oklaski)
Jako premier Izraela, mĂłwiĂŞ za sto pokoleĂą ÂŻydĂłw, ktĂłrzy rozproszyli siĂŞ po caÂłej ziemi, ktĂłrzy cierpieli wszelkie zÂło pod sÂłoĂącem, ale nigdy nie porzucili nadziei na przywrĂłcenie ich Âżycia narodowego w jednym, jedynym paĂąstwie Âżydowskim.
Panie i panowie, nadal wyra¿am nadziejê, ¿e prezydent Abbas bêdzie moim partnerem w dziele pokoju. Ciê¿ko pracowa³em dla jego utrwalenia. W dzieù, gdy obj¹³em moje stanowisko, wezwa³em o bezpoœrednie negocjacje bez warunków wstêpnych.
Prezydent Abbas jednak nie odpowiedziaÂł. WiĂŞc nakreÂśliÂłem wizjĂŞ pokoju dwĂłch paĂąstw dla dwĂłch narodĂłw. Nadal nie odpowiedziaÂł. Usun¹³em setki blokad drĂłg i punktĂłw kontrolnych w celu uÂłatwienia swobodnego przemieszczania siĂŞ po obszarach palestyĂąskich, co uÂłatwiÂło fantastyczny wzrost gospodarki palestyĂąskiej. Ale znowu – bez odpowiedzi. Podj¹³em bezprecedensowy krok wstrzymania budowy nowych budynkĂłw w osiedlach na 10 miesiĂŞcy. ÂŻaden premier nigdy nie zrobiÂł tego wczeÂśniej. (oklaski.) Jeszcze raz Was pochwaliÂłem, ale nie byÂło odpowiedzi. Brak jakiegokolwiek odzewu.
W ciÂągu ostatnich kilku tygodni, oficjele amerykaĂąscy przedstawili pomysÂły wznowienia rozmĂłw pokojowych. ZnalazÂły siĂŞ tam idee dotyczÂące granic, ktĂłre mi siĂŞ nie podobaÂły. ByÂły teÂż tam gwarancje paĂąstwa Âżydowskiego, o ktĂłrych jestem pewien, Âże PalestyĂączykom siĂŞ nie spodobaÂły.
Ale mimo wszystkich moich zastrze¿eù, by³em gotów iœÌ do przodu z tymi amerykaùskimi pomys³ami.
Prezydencie Abbas, dlaczego nie do³¹czy Pan do mnie? Musimy zaprzestaÌ negocjacji na temat negocjacji. WeŸmy siê za to. Wynegocjujmy pokój. (Oklaski)
Spêdzi³em wiele lat na obronie Izraela na polu bitwy. I przez dziesi¹tki broni³em sprawy Izraela przed s¹dem opinii publicznej. Prezydencie Abbas, poœwiêci³ pan ¿ycie rozwi¹zaniu sprawy palestyùskiej. Czy konflikt poprzednich pokoleù musi trwaÌ nadal, czy te¿ umo¿liwimy naszym dzieciom i wnukom mówienie w nadchodz¹cych latach, jak w koùcu znaleŸliœmy sposób na jego zakoùczenie? To jest to, do czego powinniœmy d¹¿yÌ i to, co - wierzê - mo¿emy osi¹gn¹Ì.
Przez dwa i pó³ roku spotkaliœmy siê w Jerozolimie tylko raz, mimo ¿e moje drzwi zawsze by³y dla ciebie otwarte. Jeœli chcesz, przyjadê do Ramallah. Jednak mam lepszy pomys³. Spotkaliœmy siê wreszcie, pokonuj¹c odleg³oœÌ tysiêcy kilometrów samolotem do Nowego Jorku. Teraz jesteœmy w tym samym mieœcie. Jesteœmy w tym samym budynku. Tak wiêc spotkajmy siê dziœ w ONZ. (Oklaski) Kto tam nas zatrzyma? Co tu jest w stanie nas powstrzymaÌ? Jeœli naprawdê chcemy pokoju, co nas powstrzyma od dzisiejszego spotkania i pocz¹tku negocjacji pokojowych?
Sugerujê, abyœmy rozmawiali otwarcie i szczerze. Pos³uchajmy siebie nawzajem. Zróbmy, jak mówimy na Bliskim Wschodzie: porozmawiajmy "doogri". Oznacza to, ¿e prosto, otwarcie. Opowiem ci o moich potrzebach i obawach. W zamian Ty powiesz mi o swoich. I z pomoc¹ Bo¿¹ znajdziemy wspóln¹ p³aszczyznê pokoju. (Oklaski)
Jest takie stare powiedzenie, ¿e Arab nie mo¿e klaskaÌ jedn¹ rêk¹. Có¿, tak samo jest z pokojem. Nie mogê pogodziÌ siê sam z sob¹. Nie mogê pogodziÌ siê bez ciebie. Prezydencie Abbas, wyci¹gam d³où - d³où Izraela - w pokoju. Mam nadziejê, ¿e podejmie pan tê d³où. Obaj jesteœmy synami Abrahama. Mój naród nazywa go Awrahamem. Twój naród nazywa go Ibrahimem. Mamy tego samego patriarchê. Trwamy na tej samej ziemi. Nasze losy s¹ ze sob¹ powi¹zane. Pozwól nam zrealizowaÌ wizjê Izajasza - (mówi w jêzyku hebrajskim) - "Ci, którzy krocz¹ w ciemnoœci, ujrz¹ wielkie œwiat³o." Niech to œwiat³o bêdzie œwiat³em pokoju.
(Oklaski)
(Trzeba podkreÂśliĂŚ, Âże pierwsze tÂłumaczenie przemĂłwienia B. Netanjahu na jĂŞzyk polski ukazaÂło siĂŞ na stronie:
http://fejsbukower.blogspot.com/2011/09/przemowienie-premiera-izraela-w-onz.htmlPoniewa¿ jednak zawiera³o ono wiele powa¿nych translatorskich nieœcis³oœci i istotnych b³êdów, zdecydowaliœmy siê na t³umaczenie, które uwzglêdniaj¹c niektóre pomys³y tamtego przek³adu, wprowadza konieczne zmiany, poprawki, uzupe³nienia. Autorowi tamtego t³umaczenia serdecznie dziêkujemy za inspiracjê i dobre intencje).