Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 07:15:58


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Psychpaci a ... polityka ;)  (Przeczytany 11229 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« : Pa¼dziernik 14, 2011, 23:11:21 »

Dziadek Ace zrobi³ siê gadatliwy i znowu zapragn±³ czym¶ siê podzieliæ. To fragmenty z ciekawej pracy
Posnera i dotyczy wszelakich wyborow jak nic.
<<Autor: Richard William Posner
 Â¬ród³o: http://www.activistpost.com/2011/04/genetics-of-tyranny-psychopathology.html
Z punktu widzenia ewolucji psychopaci nie powinni istnieæ. W ca³ej historii mo¿na ³atwo zauwa¿yæ, ¿e istoty ludzkie mia³y potrzebê kooperacji i wzajemnej troski o siebie po to, aby przetrwaæ i wytworzyæ nowe generacje, które bêd± kontynuowaæ procesy spo³eczne. Wiêkszo¶æ ludzkiej dynamiki oparta jest na ludziach próbuj±cych wypracowaæ takie sposoby rozwi±zywania swoich problemów,  by sprawiaæ przyjemno¶æ wiêkszo¶ci spo³eczeñstwa lub przynajmniej w interakcji miêdzy dwoma osobami. Sprawa zaufania jest tu kwesti± kluczow±. Kto¶, kto sprzeniewierzy owo zaufanie, jest kim¶, z kim nie mo¿na ¿yæ ani wspó³pracowaæ. Zatem psychopaci, którzy s± niegodni zaufania, powinni wygin±æ ju¿ dawno temu. Ale tak siê nie dzieje w praktyce. W³a¶ciwie wydaje siê, jak gdyby psychopatia sie rozmno¿y³a!”
Tak wiêc, jak siê to dzieje, ¿e kilka paso¿ytniczych, psychopatycznych jednostek, niezdolnych samodzielnie zadbaæ o swe w³asne potrzeby, jest jednak w stanie dalej przenosiæ swój recesywny gen przez tak wiele generacji? Jak postulowa³em w moim komentarzu, j.w., owa nieznaczna mniejszo¶æ potrzebuje wielkiej ilo¶ci ‘normalnej' populacji, która by wspiera³a ich egzystencjê.

"Psychologia ewolucyjna uwa¿a psychopatiê za oddziedziczony styl osobowo¶ci, który ewoluowa³, poniewa¿ ¶liskie, podstêpne jednostki – jako mniejszo¶æ w ramach wiêkszej populacji ufnych ludzi – czêsto reprodukuj± siê z du¿ym powodzeniem.”
"Inni naukowcy, tacy jak neurolog R.J.R. Blair z Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego (NIMH) w Bethsheda, Md, uwa¿aj± psychopatiê za rezultat ciagle jeszcze niewyspecyfikowanej choroby genetycznej. Oddziedziczony defekt przeszkadza w dzia³aniu systemu limbicznego (emocjonalnego) w mózgu, który skupia sie w amygdali, strukturze specjalnie zwi±zanej z postrzeganiem niebezpiecznych sytuacji."
My¶lê, ¿e te zwi±zki cz³owieka-paso¿yta z cz³owiekiem s± unikatowe przynajmniej w jednym wzglêdzie: Nie znam ¿adnej innej sytuacji, w której by paso¿yt i jego ¿ywiciel nale¿eli do tego samego gatunku.
Psychopata-paso¿yt nie mo¿e przetrwaæ bez niepsychopatycznych ludzi, na których ¿eruje. Potrzebuje wsparcia innych ludzi, jak my wszyscy, ale jest niezdolny do funkcjonowania jako kooperatywny cz³onek spo³eczno¶ci. Ani te¿ nie mo¿e przetrwaæ sam, albo w grupie sk³adaj±cej siê wy³±cznie z psychopatów. Choæ czêsto bywaj± oni wysoce inteligentni, brak im niejednokrotnie faktycznych zdolno¶ci lub umiejêtno¶ci, ale zamiast tego polegaj± oni na oszustwie, zlo¶liwej przebieg³o¶ci i bezlito¶nie egoistycznej interesowno¶ci, wzmacnianej przez ca³kowity brak sumienia lub ¿alu za swe czyny.
W ka¿dym razie, jakkolwiek straszne mog± byæ ich dzia³ania, nie bywaja oni a¿ tak niebezpieczni, jak ci z nich, którzy funkcjonuj± w systemie rz±dowym i w biznesie, pod maskami ‘przebojowych’, ‘ambitnych’ i ‘³ebskich’ ludzi sukcesu typu A.

"Istnieje obecnie rosn±ce zapotrzebowanie rynku na korporacyjnych psychopatów, wg psychologa Paula Babiaka z HR Back Office, przemys³owej firmy konsultacyjnej z Hopewell Junction, NY. Organizacje przechodz±ce powa¿ne reorganizacje typu downsizing lub fuzje, gwarantuj± chaotyczn± atmosferê, któr± wyzyskuj± wyrafinowani psychopaci – jak utrzymuje Babiak. - Zdobywaj± oni wzglêdy kierownictwa, MANIPULUJ¡ WSPÓ£PRACOWNIKAMI i zastraszaj± podw³adnych w swej wspinaczce po korporacyjnej drabinie, rabuj±c wszystko po drodze.
Zagro¿eni wymarciem, psychopaci wykazuj± wielkie umiejêtno¶ci ukrywania siê w polu widzenia. U¿ywaj± oni swego rodzaju psycho-kamufla¿u, pozwalaj±cego paso¿ytowi na udawanie uczucia smutku, rozczarowania lub innych uczuæ, które faktycznie nie s± obecne w psychopatycznym charakterze. Niektórzy z nich zawsze zdo³aj± przetrwaæ, mieszaj±c siê czasowo z populacj± ¿ywicieli.>>
Wp³yw ¶wiadomo¶ci na materiê ( tu DNA ) postulowano od zawsze, ale w taki perfidny sposób?  Du¿y u¶miech
Tak, tak pieczêtujemy siê sami, trwale, to nie jaki¶ tam marny chip pod skór±.
No i jeszcze
<<Je¶li pozwolisz, by robactwo siê rozmno¿y³o
- rodz± siê prawa robactwa.
I rodz± siê piewcy, którzy bêd± je wys³awiaæ.
Sant-Exupery>>

« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 15, 2011, 19:25:47 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #1 : Pa¼dziernik 15, 2011, 10:52:57 »

A wszystko to zale¿y i tak od punktu widzenia U¶miech
No bo w koñcu taki cwany psychopata zmusza milcz±c± wiêkszo¶æ do pewnego wysi³ku pozbycia siê psychopaty. O ile siê go wykryje.
Niczym poluj±cy wilk zmusza gatunek królików do nauczenia siê lepszych zmy³ek , uników i strategii by przetrwaæ nasz psychopata przyczyni siê do wypracowania metod wykrycia go, a nawet mo¿e i wykorzystania przy umiejêtnym sterowaniu. Tak, jak przyk³adowo pijawki mog± s³u¿yæ celom leczniczym. Trzeba tylko umieæ na czas siê ich pozbyæ Mrugniêcie
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Pa¼dziernik 15, 2011, 18:41:51 »

Psychopaci s± tylko w populacji ludzkiej i nie ma co porównywac ich do naturalnych sil natury. Na biedne zwierzêta przerzucamy w³asne negatywne cechy charakteru, usiluj±c w ten sposób znale¼æ jakie¶ marne bo marne, ale zawsze jakie¶ usprawiedliwienie.
No mo¿e za wyj±tkiem piskorza.... Du¿y u¶miech  Du¿y u¶miech  Du¿y u¶miech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Pa¼dziernik 15, 2011, 19:30:27 »

A masz mo¿e na my¶li jakiego¶ konkretnego "piskorza"? Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #4 : Pa¼dziernik 15, 2011, 19:30:32 »

 No to powiedz tak szczerze , Ace, czy jako ludzko¶æ nie jeste¶my czê¶ci± natury, choæby¶my jako wynaturzenie siebie postrzegali ? Niby wirusy robi± kreci± robotê, ale jednak w Naturze po co¶ s±. I nijak nie idzie ¶ciemniæ, ¿e wirus to "marne usprawiedliwienie".  Mrugniêcie
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Pa¼dziernik 15, 2011, 21:16:39 »

east,
Cytuj
No to powiedz tak szczerze , Ace,
a czy ja kiedykolwiek nie by³em szczery? Wiêc i teraz szczerze odpowiem. Ludzie siê miotaj± po tym ¶wiecie  i probuja go oszukaæ. Ludzie i tylko ludzie nie do¶æ , ¿e postrzegaj± siê jakby poza ¶wiatem ( jakby co¶ nadrzêdnego ) z jednej strony a z drugiej, dla w³asnych potrzeb potrafi± uto¿samiæ siê
z najohydniejsz± ide±, nawet zezwierzêciæ siê. Ale to by nie by³o jeszcze skaz± psychiczn± tylko pod³ym charakterem.
Usterka psychiczna, któr± fundujemy sami sobie bierze siê z....niewiedzy. Nie mo¿emy prze³kn±æ tego, ¿e my ten ¶wiat tworzymy i za wszystko jeste¶my odpowiedzialni. Byc czê¶cia natury a powo³ywaæ siê na to, to du¿a ró¿nica.

Darek,
czy ja móg³bym nawet w my¶lach tak post±piæ ?   Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 15, 2011, 21:28:16 wys³ane przez acentaur » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Pa¼dziernik 15, 2011, 21:34:59 »

Cytat: ace
a czy ja kiedykolwiek nie by³em szczery? Wiêc i teraz szczerze odpowiem. Ludzie siê miotaj± po tym ¶wiecie  i probuja go oszukaæ. Ludzie i tylko ludzie nie do¶æ , ¿e postrzegaj± siê jakby poza ¶wiatem ( jakby co¶ nadrzêdnego ) z jednej strony a z drugiej, dla w³asnych potrzeb potrafi± uto¿samiæ siê
z najohydniejsz± ide±, nawet zezwierzêciæ siê. Ale to by nie by³o jeszcze skaz± psychiczn± tylko pod³ym charakterem.
Usterka psychiczna, któr± fundujemy sami sobie bierze siê z....niewiedzy. Nie mo¿emy prze³kn±æ tego, ¿e my ten ¶wiat tworzymy i za wszystko jeste¶my odpowiedzialni. Byc czê¶cia natury a powo³ywaæ siê na to, to du¿a ró¿nica.

Darek,
czy ja móg³bym nawet w my¶lach tak post±piæ ?   Du¿y u¶miech

 Du¿y u¶miech

Ty? Gdzie¿ tam!
Jednak w±tek traktuje o tym ogólnie wiêc jak to widzisz? Mrugniêcie
 Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Pa¼dziernik 15, 2011, 21:49:22 »

@Ace
zatem Twoje " za wszystko jeste¶my odpowiedzialni" to jest oskar¿enie - takie wytypowanie winnego ?. Masz go ju¿ na widelcu HA !  I co dalej ? Kajamy siê za grzechy ? Nawróciæ siê nam trzeba ? Wska¿esz bogów do których na kolanach w pielgrzymkê trzeba siê udaæ ?

Wierzê , ¿e nie o to Ci chodzi³o. Nie o to, aby czyniæ kolejne podzia³y i ró¿nice. Wszak jeste¶my tym co do nas wraca. To jest informacja zwrotna. Oby¶my potrafili to zrozumieæ i w³a¶ciwie - bez agresji ani szukania winnych kandydatów do spalenia na stosie - zastosowaæ.

Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Pa¼dziernik 15, 2011, 22:03:21 »

Cytat: east
Wska¿esz bogów do których na kolanach w pielgrzymkê trzeba siê udaæ ?

A czy¿ to przypadkiem nie nasi bogowie rozplenili zarazê?

Mo¿e jeste¶my ich ostatni± desk± ratunku? Informacj± zwrotn±?  Du¿y u¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #9 : Pa¼dziernik 15, 2011, 22:11:46 »

Przypadkiem moze tak Mrugniêcie ¯artujê. Nie ma przypadków.
"Nasi bogowie"to my sami. Zreszt±. Ktokolwiek to by³ nie ma znaczenia. Z tym faktem ( bez szukania winnych) powinni¶my  siê zmierzyæ. Tacy jeste¶my równie¿. Psychopatyczni czasami. Alternatyw± jest projekcja win na ufo, albo wszystkich ¶wiêtych i nie ¶wiêtych U¶miech
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #10 : Pa¼dziernik 15, 2011, 22:25:47 »

East, przykro mi, ze Cie zdenerwowalem. Nic nie dzielê ani nie szukam winnych. Dziwne prawda?
Przyjrzyj siê jeszcze raz od tej strony. Nie mówiê, ¿e jaka¶ postawa mi sie nie podoba bo jestem zwolennikiem innej. Nie twierdzê, ¿e Twój ¶wiat jest gorszy od mojego, ¿e Twoje rozstrzygniêcia
fatalne w stosunku do moich.
Ale nikt nie uniknie odpowiedzialno¶ci. Nie mo¿na oczekiwaæ, ¿e je¶li siê co¶ zrobi³o, to jako¶ zawsze mo¿na siê z tego wy³gaæ, bo tak mnie wychowano, bo by³em pijany, zap³acilem odszkodowanie i po sprawie, jestem przecie¿ czê¶ci± natury wiêc cokolwiek zrobiê jest z ni± zgodne.......

Darek,
co ty mnie tak przyciskasz, jakby ten piskorz by³ najwa¿niejsz± czê¶ci±  mojej wypowiedzi? No ale
on jest rzeczywiscie najwazniejszy.  Du¿y u¶miech
No wiec to jest tak..... ......naprawdê chcia³em napisaæ, ale odpowied¼ przekroczy³aby dozwolone
wymiary,  Du¿y u¶miech  Du¿y u¶miech  Du¿y u¶miech
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #11 : Pa¼dziernik 15, 2011, 22:30:32 »

Przypadkiem moze tak Mrugniêcie ¯artujê. Nie ma przypadków.
"Nasi bogowie"to my sami. Zreszt±. Ktokolwiek to by³ nie ma znaczenia. Z tym faktem ( bez szukania winnych) powinni¶my  siê zmierzyæ. Tacy jeste¶my równie¿. Psychopatyczni czasami. Alternatyw± jest projekcja win na ufo, albo wszystkich ¶wiêtych i nie ¶wiêtych U¶miech

East, to nie chodzi o projekcjê, tylko o zbadanie sk±d taki psychopatyczny „gen”?

Dopiero wiedza niesie mo¿liwo¶æ rozwi±zañ. Zatem „win±” jest brak wiedzy. 
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #12 : Pa¼dziernik 15, 2011, 23:31:29 »

Znalaz³a¶ oto gen psychopatyczny . I co dalej ? Co to zmienia ? Mo¿e to wina ufo. Mo¿e praocja , albo pramatki ?
Jakie to ma znaczenie  je¶li nie potrafimy siê z tym sami uporaæ. Nie jako bli¿ej niesprecyzowana ludzko¶æ, lecz MY sami. Konkretnie ja, w sobie. Mam ten sam "gen" i nie udajê , ¿e tak nie jest.

@Ace
Cytuj
Ale nikt nie uniknie odpowiedzialno¶ci. Nie mo¿na oczekiwaæ, ¿e je¶li siê co¶ zrobi³o, to jako¶ zawsze mo¿na siê z tego wy³gaæ, bo tak mnie wychowano, bo by³em pijany, zap³acilem odszkodowanie i po sprawie, jestem przecie¿ czê¶ci± natury wiêc cokolwiek zrobiê jest z ni± zgodne.......

Oczywi¶cie, nie szukamy winnych, my  tylko ich zabijamy  hehe
Bo musz± ponie¶æ karê za grzechy przeciwko odpowiedzialno¶ci ?. Jakby¶my my sami byli tacy odpowiedzialni i ¶wiêci.
Och, ludzie to potwory.  Musi byæ chyba co¶ nie tak z nimi bo robi± tyle g³upich rzeczy.

A je¶li w³a¶nie te g³upie rzeczy s± najbardziej naturalne, s± czê¶ci± wielkiego planu Natury ?

Tak, ludzie s± nieodpowiedzialni, lekkomy¶lni, tak, musz± p³aciæ za postêpowanie wbrew regu³om - co jest kolejn± regu³± wedle której krêcimy siê na nie swojej scenie.

Bo mnie siê to nie zdarza ? Ja jestem grzecznym graczem ,ale ONI ooooch to jaka¶ cho³ota w ogóle Mrugniêcie . Oto dzis pos³em staje siê cz³owiek, który odsiedzia³ 2,5 letni wyrok za pobicie. Jakie¿ to nieodpowiedzialne , jakie¿ haniebne, grzmi GW . Ale ten cz³owiek prze¿y³ i zrozumia³ to, co taki zak³amany dziennikarzyna nigdy nie pojmie. Jak to jest wygrzebaæ sie z dna, stan±æ na nogi i z otwarta przy³bic± powiedzieæ "tak by³o, nie bêdê sie zgrywa³".
I jeszcze jeden cytat znanego polityka "Ka¿dy prokurator i sêdzia powinien odbyæ tydzieñ w areszcie. By wiedzieli o czym decyduj±".
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #13 : Pa¼dziernik 16, 2011, 00:06:20 »

Cytat: east
Znalaz³a¶ oto gen psychopatyczny . I co dalej ? Co to zmienia ? Mo¿e to wina ufo. Mo¿e praocja , albo pramatki ?
Jakie to ma znaczenie  je¶li nie potrafimy siê z tym sami uporaæ. Nie jako bli¿ej niesprecyzowana ludzko¶æ, lecz MY sami. Konkretnie ja, w sobie. Mam ten sam "gen" i nie udajê , ¿e tak nie jest.

Ten „gen”, to tylko uproszczona przyczyna. Je¶li go rozpracujemy, znajdziemy ¶rodek zaradczy.
Ale trzeba wpierw poznaæ siebie dok³adnie, w³±cznie z nasz± ziemsk± i kosmiczn± histori±.
To, co tu i teraz przejawiamy jest jak±¶ ci±g³o¶ci±.

I zgadzam siê z Tob±, nie mo¿na wypieraæ siê swoich uwarunkowañ, nale¿y próbowaæ je zmieniaæ.
Czyli mozolna i ¶wiadoma praca nad sob±. I nieskoñczone wybory.  U¶miech
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #14 : Pa¼dziernik 16, 2011, 15:37:50 »

Ten Posner dr±¿y³ dalej i miêdzy innymi tak napisa³
<<Najbardziej ironicznym aspektem tego stanu rzeczy jest fakt, ¿e owe paso¿yty drenuj±ce si³ê ¿yciow±, ¿erujace na ciele ludzko¶ci jak wielkie, nabrzmia³e krwi± kleszcze, s± pierwszymi, którzy gwa³townie protestuj±, je¶liby kto¶ z populacji ¿ywicieli wymaga³ pomocy w czasach kryzysu. Wyra¿aj± oburzenie i w¶ciek³o¶æ wobec ka¿dej akcji, programu czy te¿ instytucji, stwarzaj±cej mo¿liwo¶æ skorzystania z opieki spo³ecznej. Upieraj± siê, ¿e tacy potrzebuj±cy s± paso¿ytami i nabieraczami, a takie programy sa drena¿em dla spo³eczeñstwa. Ich hipokryzja zapiera dech. Jako czê¶æ zestawu ich umiejêtno¶ci, jak s±dzê.>>
jak odró¿niæ zwyk³y manerw cz³owieka, który chce siê wy³gac od odpowiedzialno¶ci od szczerego wyznania winy i id±cego z serca postanowienia poprawy?
Czy to niemo¿liwe, czy jednak w ci±gu tysi±cleci istnienia paso¿ytniczych cywilizacji wypracowano jakie¶ metody i kto to by³ w stanie zrobiæ?  U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #15 : Pa¼dziernik 16, 2011, 19:23:49 »

@Ace
Cytuj
jak odró¿niæ zwyk³y manerw cz³owieka, który chce siê wy³gac od odpowiedzialno¶ci od szczerego wyznania winy i id±cego z serca postanowienia poprawy?

Nie bardzo rozumiem po co Ci ta wiedza. Ludzie prêdzej czy pó¼niej odkrywaj± karty - tudzie¿ ¿ycie to robi za nich. Albo mówi±, ¿e faktycznie, by³o tak i tak ,ale teraz uczê siê jak to naprawiæ, albo w ogóle udaj±, ¿e nic siê nie sta³o i dalej w bia³ych rêkawiczkach robi± swoje. Nie liczy³bym na cuda. Weryfikacja to jest proces sk³adaj±cy siê z wielu upadków.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #16 : Pa¼dziernik 17, 2011, 19:06:06 »

Posty o Centaurach wydzieli³em jako niezale¿ny w±tek: Centaurowie


>Acent<, jako ¿e by³e¶ inicjatorem tego w±tku to podzia³u dokona³em naruszaj±c strukturê tego w±tku.
Czy móg³by¶ wiêc skopiowaæ tu ponownie tê czê¶æ pierwszego posta w nowym temacie, która nawi±zuje do "psychopatów" i pozostawiæ tylko to o Centaurach?
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Pa¼dziernik 20, 2011, 21:12:10 »

Czwartek 20.10.2011, 14:13
Po tym rozpoznasz psychopatê. Pos³uchaj o czym mówi


cc/flickr/mackse

S³owa zdradzaj± szaleñców.

Je¶li kto¶, kogo znasz nadu¿ywa czasu przesz³ego i du¿o mówi o jedzeniu i pieni±dzach - mo¿e byæ psychopat±. Tak przynajmniej twierdz± amerykañscy naukowcy, którzy przeprowadzili badania na 54 skazanych mordercach. U 14 stwierdzono psychopatiê.

RO¦NIE POKOLENIE PSYCHOPATÓW>>

Psychopaci u¿ywaj± dwa razy wiêcej s³ów opowiadaj±c o najprostszych potrzebach takich jak picie, jedzenie czy posiadanie pieniêdzy. Osobowo¶æ antyspo³eczn± mog± zdradziæ równie¿ liczne zaj±kniêcia, tak jakby kto¶ zastanawia³ siê nad doborem s³ów - wyja¶nia "Daily Mail".

Z badañ wynika równie¿, ¿e psychopaci czêsto u¿ywaj± spójników wynikowych typu: "dlatego", "wiêc", "zatem", co zdradza ich zainteresowanie przyczynami i skutkami jakich¶ wydarzeñ.

SPRAWD¬, CO DZIEJE SIÊ W MÓZGU PSYCHOPATY>>

Szacuje siê, ¿e psychopaci stanowi± od 1 proc. populacji. S± to jednak zdiagnozowane przypadki i w rzeczywisto¶ci osób z tym zaburzeniem mo¿e byæ znacznie wiêcej.

BB

    Know anyone who talks about food and money all the time? They could be a psychopath

http://www.sfora.pl/Po-tym-rozpoznasz-psychopate-Posluchaj-o-czym-mowi-a37003
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.029 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia gangem wypadynaszejbrygady granitowa3 watahaslonecznychcieni