Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 11:57:38


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: PRZEBUDZENIE KRÓLOWEJ- KROLA JADWIGI ANDEGAWEÑSKIEJ.....  (Przeczytany 13633 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« : Listopad 08, 2011, 18:50:43 »

KRÓLOWA JADWIGA to nieprzeciêtna osoba nadszed³ czas jej "przebudzenia"... rola jakom odegra³a w dziejach Polski jest przeogromna. Rola jakom odegra³ Jej Duch - Energia we wcieleniu Jadwigi jest jeszcze sekretna.
MoÂże nadszedÂł juÂż  czas ( o ktĂłrym pisaÂła Jadwiga) przebudzenia jej, moÂże impuls ten sprowokuje ujawnienie przez BenedyktynĂłw z TyĂąca zapisĂłw zdeponowanych tam przez JadwigĂŞ. MoÂże to juÂż czas.... ja wiem iÂż tak.

Jednak zanim uda nam siĂŞ poznaĂŚ ( byĂŚ moÂże Brat Albert - dawny czy obecny??? odsÂłoni zasÂłonĂŞ czasu) poznajmy to co jest dostĂŞpne i wyciÂągnijmy wnioski kierujÂąc siĂŞ rĂłwnieÂż intuicjÂą.

Kiara  UÂśmiech UÂśmiech


   




    KrĂłlowa Jadwiga AndegaweĂąska  KRÓLEM POLSKI.

   



   

DzieciĂąstwo Jadwigi i plany sukcesyjne Ludwika AndegaweĂąskiego


Jadwiga urodzi³a siê najprawdopodobniej w 1374 roku jako najm³odsza córka króla Wêgier i Polski - Ludwika Andegaweùskiego. Jej babk¹ ze strony ojca by³a siostra Kazimierza Wielkiego - El¿bieta. Lata dzieciêce spêdzi³a na dworze w Budzie, który odznacza³ siê wówczas œwietnoœci¹ i bogactwem, by³ wa¿nym oœrodkiem ¿ycia kulturalnego. St¹d Jadwiga wynios³a umiejêtnoœÌ czytania i pisania, znajomoœÌ ³aciny i niemieckiego, wykwintne u³o¿enie oraz zainteresowania muzyk¹, sztuk¹ i nauk¹.

Jej ojciec Ludwik Wêgierski nie posiada³ mêskiego potomka, a sam by³ s³abego zdrowia. Dlatego te¿ rozpocz¹³ zabiegi maj¹ce na celu zapewnienie dziedziczenia swoim córkom. W roku 1374 w Koszycach nada³ szlachcie polskiej przywilej zwalniaj¹cy j¹ z podatków (z wyj¹tkiem 2 groszy z ³anu ch³opskiego) oraz przyznaj¹cy odszkodowanie za wyprawy organizowane poza granice kraju. W zamian szlachta wyra¿a³a zgodê na objêcie tronu polskiego, po œmierci Ludwika, przez jedn¹ z jego córek. Jakkolwiek w dokumencie nie wymieniono o któr¹ z córek chodzi, to wiadomo, ¿e Ludwik Andegaweùski do tej roli przeznacza³ najprawdopodobniej starsz¹ siostrê Jadwigi.

Jadwigê natomiast zarêczono w 1378 roku z oœmioletnim Wilhelmem Habsburgiem. Miêdzy dzieÌmi odby³ siê uroczysty œlub, po czym odes³ano Jadwigê na dwór w Wiedniu, gdzie mia³a prawdopodobnie siê wychowywaÌ do chwili dope³nienia ma³¿eùstwa, czyli do momentu uzyskania wieku dojrza³ego. Wed³ug ówczesnych standardów wynosi³ on 12 lat dla kobiety i 14 lat dla mê¿czyzny.

Rok póŸniej Jadwiga wróci³a na Wêgry, w zwi¹zku bowiem z œmierci¹ najstarszej z sióstr - Katarzyny, trzeba by³o zmieniÌ plany sukcesyjne. Jadwiga mia³a odziedziczyÌ koronê wêgiersk¹, jednak po zgonie Ludwika Andegaweùskiego, to Maria jako starsza zosta³a obwo³ana królem Wêgier. Poniewa¿ Polacy nie ¿yczyli sobie dalszego utrzymywania unii personalnej z Wêgrami, ani nie odpowiada³ im m¹¿ Marii - Zygmunt Luksemburski, za¿¹dali od matki Jadwigi - El¿biety Boœniackiej - przys³ania do Polski m³odszej córki.

Jadwiga krĂłlem Polski

Rokowania trwa³y dwa lata, dopiero groŸba obrania innego króla przez panów polskich sk³oni³a El¿bietê Boœniack¹ do wyprawienia Jadwigi do Polski. UroczystoœÌ koronacji na króla Polski odby³a siê na Wawelu 16 paŸdziernika 1384 roku. Arcybiskup gnieŸnieùski w³o¿y³ na jej g³owê specjalnie sporz¹dzon¹ dla niej koronê. (poprzednie insygnia wywióz³ z Polski Ludwik Andegaweùski).

TytuÂł krĂłla a nie krĂłlowej przysÂługiwaÂł Jadwidze jako peÂłnoprawnej dziedziczce tronu polskiego, jako nastĂŞpcy swojego ojca. Jej pozycjĂŞ wzmacniaÂł rĂłwnieÂż fakt bliskiego pokrewieĂąstwa z Piastami.

W chwili przyjazdu do Polski Jadwiga byÂła jeszcze dzieckiem, miaÂła 10 lat, znaÂła jedynie podstawy jĂŞzyka polskiego. Z dala od matki, musiaÂła siĂŞ czuĂŚ obco w zupeÂłnie nowym Âśrodowisku. W dodatku, ku jej rozpaczy, panowie polscy nie zaaprobowali jej narzeczeĂąstwa z Wilhelmem i zaczĂŞli poszukiwaĂŚ dla nie odpowiedniego mĂŞÂża.

Ma³¿eùstwo z W³adys³awem Jagie³³¹


Ze wzglêdu na ma³oletnioœÌ Jadwigi rz¹dy w jej imieniu sprawowali mo¿now³adcy ma³opolscy. To oni zadecydowali o uniewa¿nieniu zarêczyn z ksiêciem austriackim, i oni prowadzili rokowania w sprawie wyboru jej przysz³ego ma³¿onka. Wilhelm nie zrezygnowa³ tak ³atwo z rêki Jadwigi, przyby³ do Krakowa i próbowa³ doprowadziÌ do zrealizowania ma³¿eùstwa. Równie¿ Jadwiga przychylna by³a tym planom. Nawet dosz³o do incydentu kiedy m³oda, zdesperowana królowa zaczê³a r¹baÌ furtê na Wawelu aby po³¹czyÌ siê z narzeczonym. Panowie krakowscy udaremnili jednak te zabiegi i doprowadzili do koùca rozmowy z kandydatem do rêki Jadwigi - ksiêciem litewskim W³adys³awem Jagie³³¹. Ustalono, ¿e w zamian za ma³¿eùstwo z królow¹ Jadwig¹ ochrzci swoj¹ rodzinê i kraj, zap³aci odszkodowanie za zerwane zarêczyny, a obj¹wszy tron odzyska dla Polski utracone ziemie. Wszystkie te zobowi¹zania zosta³y potwierdzone aktem unii podpisanej w Krewie w 1385 roku.

Pozostawa³o przekonaÌ jeszcze do ma³¿eùstwa z W³adys³awem Jagie³³¹ sam¹ Jadwigê. M³oda w³adczyni d³ugo siê wzbrania³a przed poœlubieniem du¿o starszego od siebie mê¿czyzny, w dodatku poganina. Kiedy orszak Jagie³³y zbli¿a³ siê do Krakowa wys³a³a zaufanego dworzanina - Zawiszê z Oleœnicy - by zda³ jej sprawozdanie jak ksi¹¿ê litewski wygl¹da. Uspokojona jego relacj¹ ostatecznie uleg³a namowom panów ma³opolskich i w lutym 1386 roku odby³ siê œlub królewskiej pary.

Wspó³rz¹dy Jadwigi i W³adys³awa Jagie³³y

W³adys³aw Jagie³³o wybrany i koronowany król mia³ w swoim rêku pe³niê w³adzy, ale poniewa¿ dziedziczk¹ tronu polskiego by³a Jadwiga to czasami musieli sobie nawzajem potwierdzaÌ najwa¿niejsze akty paùstwowe. W pocz¹tkowym okresie wspó³rz¹dów Jadwiga by³a jeszcze dzieckiem wiêc jej udzia³ w polityce by³ jedynie symboliczny. W 1387 stanê³a na czele wyprawy na Ruœ Halick¹, w celu rewindykacji tego terenu do Polski. Z czasem podejmowa³a siê coraz czêœciej zadaù politycznych : podjê³a korespondencjê z Krzy¿akami, doprowadzi³a do zgody miêdzy W³adys³awem Jagie³³¹, a jego stryjecznym bratem Witoldem, odegra³a donios³¹ rolê w pertraktacjach ze swoim szwagrem - Zygmuntem Luksemburskim.

Jadwiga miaÂła wÂłasny dwĂłr i kancelariĂŞ niezaleÂżnÂą od krĂłla. ProwadziÂła bogate Âżycie dworskie. ChĂŞtnie otaczaÂła siĂŞ uczonymi, prowadzÂąc wykwintne konwersacje, utrzymywaÂła muzykĂłw, ale teÂż czĂŞsto jeÂździÂła konno i polowaÂła. PrzyjmowaÂła liczne delegacje zagranicznych dostojnikĂłw i dyplomatĂłw.

Odnowienie Akademii Krakowskiej


Z imieniem Jadwigi wi¹¿e siê restytuowanie Akademii Krakowskiej za³o¿onej przez ciotecznego dziadka Jadwigi - Kazimierza Wielkiego. Wznowienie prac uczelni odbywa³o siê w kilku etapach. Najpierw rozpoczêto zabiegi u papie¿a w celu uzyskania zgody na otwarcie, nie istniej¹cego wczeœniej, fakultetu teologicznego. Absolwenci tego wydzia³u mieli pomóc w chrystianizacji Litwy. Nastêpnie w roku 1399 Jadwiga zapisa³a swoje cenne suknie, kosztownoœci i klejnoty by stworzyÌ fundusz na odbudowê uniwersytetu. Sprawa wspierania uczelni wydawa³a siê szczególnie bliska Jadwidze, wynika³a z jej osobistych zainteresowaù nauk¹ i sztuk¹.

Kult Jadwigi

Jadwiga cieszy³a siê s³aw¹ osoby bardzo pobo¿nej. Jak pisa³ Jan D³ugosz "wzgardziwszy pró¿noœci¹ i wszelkimi marnoœciami œwiata, wszytek umys³ swój zajmowa³a modlitw¹ i czytaniem ksi¹g œwiêtych ". Opiekowa³a siê klasztorami, przeznaczaj¹c ró¿ne sumy na ich utrzymanie, rozpoczê³a budowê koœcio³a na Piasku w Krakowie, interesowa³a siê szpitalami. Na jej polecenie dokonywano t³umaczeù na jêzyk polski Pisma œwiêtego i dzie³ ojców Koœcio³a.

Stara³a siê realizowaÌ idea³ ¿ycia kontemplacyjno-czynnego. By³o to zgodne z ide¹ zawart¹ w podarowanym Jadwidze dziele "O kontemplacji i ¿yciu aktywnym". Historycy przypuszczaj¹, ¿e dwie splecione litery M, którymi ozdobione by³y przedmioty nale¿¹ce do królowej oznacza³y inicja³y dwóch imion: Marii i Marty, postaci biblijnych reprezentuj¹cych idea³ ¿ycia kontemplacyjnego i czynnego. Mo¿na s¹dziÌ , ¿e spoœród wspó³czesnych jej kobiet wzorem do naœladowania by³a dla niej Brygida Szwedzka.

Jadwiga zmar³a w lipcu 1399 roku, wkrótce po urodzeniu córeczki (która równie¿ nie prze¿y³a), pozostawiaj¹c po sobie opiniê osoby œwi¹tobliwej. Dwór królewski podj¹³ starania propaguj¹ce jej kult, jednak sumy przeznaczone na zabiegi kanonizacyjne zosta³y przeznaczone na wojnê trzynastoletni¹. Wznowiono je z pocz¹tkiem wieku XIX i kontynuowano w wieku XX. Po II wojnie œwiatowej jej szcz¹tki z prowizorycznego grobu przed o³tarzem katedry wawelskiej przeniesiono do grobowca. W roku 1997 Jadwiga za swe œwi¹tobliwe i pe³ne wyrzeczeù ¿ycie, oddanie koœcio³owi i ubogim zosta³a wyniesiona przez papie¿a Jana Paw³a II na o³tarze jako œwiêta.




http://historia.gazeta.pl/historia/1,99863,6713823,Krolowa_Jadwiga_Andegawenska.html
« Ostatnia zmiana: Listopad 08, 2011, 18:52:23 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1 : Grudzień 17, 2011, 10:34:42 »

   
      

18 wrzeÂśnia 2006
KrzyÂż z Lorraine


KrzyÂż lotaryĂąski - kiedy ró¿ni czÂłonkowie Domu AndegawenĂłw (Anjou) spiskowali, aby obaliĂŚ dynastiĂŞ Walezjuszy (Valois) panujÂących we Francji, symbolem konspiratorĂłw byÂł KrzyÂż z Lorraine, heraldyczny emblemat  RenĂŠ d'Anjou, ktĂłry wg Charlesa Peguy ma przedstawiaĂŚ  "rĂŞce Chrystusa", "rĂŞce Szatana" i - w dziwny sposĂłb, krew obu. RenĂŠ byÂł andegaweĂąskim monarchÂą, ktĂłry w okresie Renesansu, wÂłasnorĂŞcznie kierowaÂł hermetyczne odrodzenie w Europie. To on osobiÂście nakÂłoniÂł  Cosimo Medyceusza (Medici) do przetÂłumaczenia wielu staroÂżytnych tekstĂłw, takich jak "Corpus Hermeticum" na wiele europejskich jĂŞzykĂłw. A kiedy "Corpus Hermeticum" zostaÂł opublikowany po raz pierwszy we Francji, zadedykowany byÂł Marii LotaryĂąskiej (de Guise, z rodu Gwizjuszy), Âżonie Jakuba V Stuarta , matce Marii, KrĂłlowej SzkotĂłw. Jej przodkiem byÂł RenĂŠ, od ktĂłrego przejĂŞÂła KrzyÂż z Lorraine jako swĂłj osobisty symbol.

 

                         KrzyÂż z Lorraine

To, ¿e Krzy¿ z Lorraine jest wcieleniem hermetycznych idea³ów, jest doœÌ oczywiste. Andegaweni byli g³ównie spadkobiercami "Regia", Królewskiej Sztuki, hermetyzmu; tradycji, która wg legendy zosta³a przekazana cz³owiekowi przez rasê upad³ych anio³ów. To wszystko wcale nie jest niezgodne z trwa³¹ lucyferiaùsk¹ implikacj¹, ³¹czon¹ z ca³¹ sag¹ andegaweùsk¹.

InteresujÂące jest, Âże KrzyÂż z Lorraine wykazuje niesamowite podobieĂąstwo do sigila Bafometa, uÂżywanego przez brytyjskiego maga Aleistera Crowleya, a znaczenie tych dwĂłch symboli wydaje siĂŞ byĂŚ faktycznie takie same. Bafomet jest w koĂącu symbolem hermetycznym, czy to przedstawiany przez Crowleya w formie krzyÂża, czy to przez Eliphasa Leviego jako hermafrodyta z gÂłowÂą kozÂła. Z sigila uÂżywanego przez Crowleya korzystali teÂż staroÂżytni alchemicy, stosujÂąc go jako przyrzÂąd, ktĂłrego dosÂłowne znaczenie to "silnie trujÂący". Faktycznie ten symbol byÂł powszechnie umieszczany na pojemnikach, w ktĂłrych przechowywano toksyczne substancje w poÂłowie XX wieku w Europie . OczywiÂście dla alchemikĂłw symbol ten i jego znaczenie majÂą o wiele g³êbsze ezoteryczne konotacje. Dla nich trucizna reprezentuje czynnik transformacji,  jest wehikuÂłem do pojednania przeciwieĂąstw. Istnieje rĂłwnieÂż alchemiczny mit o truciÂźnie, ktĂłra dla wiĂŞkszoÂści ludzi jest Âśmiertelna, podczas gdy wybraĂącom daje wÂładzĂŞ absolutnÂą. Echa tej idei powracajÂą jako motyw w ró¿nych aspektach wiedzy o Graalu. Wydaje siĂŞ, Âże alchemicy przypisywali temu symbolowi to samo znaczenie co Crowley, ktĂłre z kolei jest echem tego, co KrzyÂż z Lorraine oznaczaÂł dla Rene d'Anjou. Nie jest to szeroko znany fakt, ale KrzyÂż z Lorraine byÂł teÂż oficjalnym emblematem Rycerzy ÂŚwiÂątyni.

Mimo, ¿e czêœciej uto¿samia siê ich z symbolem czerwonego równobocznego krzy¿a, ich pierwszym i g³ównym symbolem by³ Krzy¿ z Lorraine, a wielu Templariuszy oczekuj¹cych œmierci na stosie, stosownie do przes¹dów zwi¹zanych z pi¹tkiem, rysowa³o ten emblemat na œcianach swoich celi. Nadal istnieje stopieù w niektórych rytach masoùskich, nazywany "Rycerzem Œwi¹tyni", którego symbolem jest Krzy¿ z Lorraine. Interesuj¹cym jest fakt, i¿ pomimo swojego mniej ezoterycznego wygl¹du, równoboczny krzy¿ u¿ywany przez Templariuszy ma w swej istocie to samo znaczenie: zjednoczenie przeciwieùstw, pogodzenie si³y tworzenia z si³¹ niszczenia, zjednoczenia mêskiej i ¿eùskiej podstawy. By³ to podstawowy symbol okultystyczny, stoj¹cy w poszanowaniu idei, która zak³ada³a, ¿e œredniowieczne rytua³y okultystyczne czêsto odprawiano na skrzy¿owaniu dróg.

KrzyÂż z Lorraine jest o wiele jaÂśniejszy w swojej ikonografii: gĂłrna sztaba jest lustrzanym odbiciem sztaby poniÂżej, obydwie umieszczone sÂą symetrycznie  na centralnym filarze, ktĂłry zapewnia balans, equilibrium. "Jak u gĂłry, tak na dole", gÂłosi przecieÂż hermetyczna maksyma. A trzy sztaby, z ktĂłrych skÂłada siĂŞ KrzyÂż z Lorraine, sÂą echem koncepcji Eliphasa Levi o prawdziwej trĂłjcy. Levi zakÂładaÂł, Âże Âświat rzÂądzony jest przez dwie pierwotne siÂły, jednÂą niszczycielskÂą, drugÂą kreacyjnÂą. RĂłwnowaga pomiĂŞdzy tymi dwiema siÂłami tworzy trzeciÂą si³ê, ktĂłrÂą niektĂłrzy mogÂą okreÂślaĂŚ jako... Boga.

Centralnej roli zasady equilibrium w ró¿nych sztukach okultystycznych nie mo¿na nie doceniÌ. Dla Mistrza Masoùskiego Alberta Pike'a, równowaga reprezentuje Królewski Sekret, oœ, na której oparty jest wszechœwiat. A ten specyficzny opis equilibrium Pike'a, jako królewskiego sekretu, ma szczególne znaczenie, poniewa¿, jak ju¿ by³o wczeœniej wspomniane, hermetyzm jest tradycyjnie nazywany Sztuk¹ Królewsk¹, a jego centraln¹ zasad¹ jest w³aœnie równowaga. Oprócz tego, kiedy Pike sekret ten nazywa Królewskim, nale¿y to rozumieÌ dos³ownie, nie tylko symbolicznie. Hermes, zgodnie z legend¹, by³ jedynym naczyniem tajemnej doktryny przedpotopowego œwiata, któr¹ o¿ywi³ po potopie i przekaza³ Królom. Jak pamiêtacie, uwa¿a siê, ¿e ludzi nauczy³a tej tajemnej m¹droœci rasa Bogów lub upad³ych anio³ów. Ta m¹droœÌ by³a trzymana w tajemnicy, poniewa¿ przeznaczona by³a tylko dla nielicznych wybranych, a innych, bez w¹tpienia mog³aby doprowadziÌ do ruiny. To przywodzi na myœl koncepcjê alchemicznej trucizny. Królowie i arystokracja rozumieli jak dzier¿yÌ i korzystaÌ z tajemnej doktryny, poniewa¿ uwa¿a siê, ¿e w rzeczywistoœci byli z krwi i koœci potomkami Zapomnianej Rasy, która przyby³a, aby posi¹œÌ ¿ony mê¿czyzn.

Odniesienia do tej Zapomnianej Rasy pojawiajÂą siĂŞ wielokrotnie w wielu religiach i mitologiach na caÂłym Âświecie. Ich doktryny zostaÂły wprowadzone do mitĂłw, legend i wielu religijnych symboli, na ktĂłre patrzy wielu, ale rozumie niewielu. One sÂą i pozostanÂą KrĂłlewskim Sekretem. KrzyÂż z Lorraine jest sigilem tego KrĂłlewskiego Sekretu, doktryny Zapomnianych.

 

( tekst pochodzi ze strony www.dagobertsrevenge.com )
Dante (22:34)



http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BC_lotary%C5%84ski
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2011, 10:37:30 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 05, 2012, 10:37:09 »

Warto kontynuowaÌ ten temat s¹ w nim ukryte sekrety dotycz¹ce naszej bliskiej przysz³oœci, dlatego przenios³am swój jeden post. Ca³y czas powraca symbolika tego wyj¹tkowego krzy¿a , który znajdujemy w ro¿nych czasach i ró¿nych miejscach.

****

Ramzes3
Cytuj
A tak przy okazji kolejnym bÂądÂź jednym z kolejnych wcieleĂą MM byÂła nasza KrĂłlowa Jadwiga.

Ciekawa jestem Ramzes3 skÂąd o tym wiesz?

Tak to prawda, wspomniaÂłam juz o tym w zaÂłoÂżonym o niej temacie, sekrety zwiÂązane z jej osobÂą sÂą zdeponowane w pewnym polskim zakonie.
PrawdÂą jest rĂłwnieÂż fakt ( chociaz skrzĂŞtnie ukrywany  nadal) iÂż Jadwiga AndegaweĂąska , nasza KrĂłl Jadwiga pozostawiÂła cĂłrkĂŞ. Prawd wiele jeszcze jest do odsÂłoniĂŞcia , zostanÂą one odkryte w niedalekiej przyszÂłoÂści.

A tak swojÂą drogÂą Jadwiga nie miaÂła mĂŞÂża wĂŞgierskiego,  , miaÂła od dziecka przeznaczonego jej narzeczonego Wilhelma Habsburga  z ktĂłrym byÂła zarĂŞczona i w ktĂłrym byÂła zakochana.
Nie mia³a dzieci z Jagie³³¹ , ale mia³a córkê ze swoim ukochanym, boj¹c siê s³usznie o los swój i dziecka upozorowa³a œmieÌ przy porodzie. Jagie³³o by³ dla niej okrutnym tyranem. Po wielu , wielu latach gdy otworzono jej trumnê , odnaleziono w niej resztki blond w³osów, Jadwiga blondynk¹ nie by³a nigdy.
WiedzieĂŚ teÂż wypada iÂż babkÂą Jadwigi byÂła  ElÂżbieta ÂŁokietkĂłwna.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jadwiga_Andegawe%C5%84ska

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 05, 2012, 10:39:17 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 05, 2012, 11:05:13 »

Ten krzyz z Lotaryngii byl w czasach okupacji francuskiej uzywany jako krzyz patriarchalny, symbol narodowy, oraz ruchu oporu. Widac ma moc magiczna.

edit:




P.S. Prosze zmniejszyc to zdjecie - nie wiem jak, dzieki!
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 05, 2012, 15:43:58 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 05, 2012, 11:18:51 »

To prawda z jego mocÂą ochronnÂą , niesie on w sobie wielki sekret energetyczny, jednak nie moÂżna go naduÂżyĂŚ negatywnie , bo nie zadziaÂła.

**********

KrzyÂż z Lorraine


 

          Historia KrzyÂża z Lorraine jest historiÂą wielu wydarzeĂą i zjawisk wystĂŞpujÂących przez wieki. Ten prosty symbol zostaÂł zaanektowany przez wiele stowarzyszeĂą, grup i ruchĂłw nie tylko religijnych, ale co najwaÂżniejsze to Âże zg³êbiajÂąc historiĂŞ tego krzyÂża, jego uÂżycie, znaczenie i symbolikĂŞ, poznajemy rĂłwnieÂż ró¿ne kultury i tradycje w ktĂłrych to znalazÂł on swoje miejsce. KrzyÂż z Lorraine ma zabarwienie i chrzeÂścijaĂąskie i satanistyczne jak twierdza niektĂłrzy . Jego obecnoœÌ w przeciÂągu tak wielu wiekĂłw oraz wieloznacznoœÌ tego symbolu fascynuje i pozwala nie tylko poznaĂŚ krzyÂż sam w sobie ale tez ciekawe filozofie i ludzi z ktĂłrymi byÂł zwiÂązany.

     KrzyÂż , ÂłaciĂąskie crux , przedmiot zawierajÂący w sobie dwie linie przecinajÂące siĂŞ pod kÂątem prostym. KrzyÂż to symbol b³êdnie uznany tylko i wy³¹cznie za „ wÂłasnoœÌ” chrzeÂścijan.

JuÂż o wiele wczeÂśniej byÂł on symbolem boga sÂłoĂąca, w Grecji Dionizosa a w Babilonii Bela. Z krzyÂża korzystaÂły cywilizacje MajĂłw i AztekĂłw a  w Indiach symbolizowaÂł on ogieĂą i przybieraÂł czĂŞsto formĂŞ swastyki. W staroÂżytnym Egipcie znany jako krzyÂż ankh, symbol Âżycia i odrodzenia, dziÂś rĂłwnieÂż jest okreÂślany jako krzyÂż z kokardkÂą, ktĂłry ponoĂŚ ma siĂŞ kojarzyĂŚ z wolnoÂściÂą wyboru partnera seksualnego i kultem pogan. .Nawet bĂłg przyrody Bachus na gÂłowie miaÂł opaskĂŞ bogato zdobionÂą krzyÂżami. Dalsze dzieje krzyÂża to juÂż czasy zalegalizowania chrzeÂścijaĂąstwa przez Konstantyna Wielkiego ktĂłrzy w swej pieczĂŞci uÂżywaÂł krzyÂża chiro  tj. w ksztaÂłcie litery X z litera P w Âśrodku. Obecnie krzyÂż jest elementem dnia codziennego chrzeÂścijan, pojawia siĂŞ w sztuce, ornamentach i malowidÂłach nie tylko sakralnych , a odmian jego jest tyle ile zawiÂłych historii ludzi i ich wyznaĂą. Mamy  wiĂŞc krzyÂż  celtycki, maltaĂąski, hugenocki ,papieski, prawosÂławny, tau , Nerona i oczywiÂście krzyÂż z Lorraine znany potocznie jako krzyÂż lotaryĂąski.

Croix de Lorraine lub  Croix d’Anjou , to wÂłaÂśnie krzyÂż z Lorraine , znany jako lotaryĂąski, andegaweĂąski a nawet JagielloĂąski. Historia tego krzyÂża rozpoczyna siĂŞ w sumeryjskich ideogramach a nastĂŞpnie w klasztorze  w Bauge , gdzie przechowywano fragmenty krzyÂża na ktĂłrym zmarÂł ÂśmierciÂą mĂŞczeĂąskÂą Jezus. Z  tego oto krzyÂża wydobyto 27 centymetrowy fragment ,a nastĂŞpnie nadano mu ksztaÂłt krzyÂża z Lorraine tj. pionowej belki przeciĂŞtej dwiema mniejszymi, rĂłwnymi i rĂłwno rozÂłoÂżonymi belkami poziomymi. W takiej oto postaci relikwia zostaÂła przywieziona z Krety przez templariusza , rycerza Jeana d’ Alluye’a. Ksi¹¿ê Lotaryngii umieszczaÂł wizerunek krzyÂża z Lorraine na tarczy , a idÂąc do boju wierzyÂł iÂż jest chroniony przez jego moc. Ksi¹¿e umieszczaÂł go wiec na monetach i proporcach , a po kolejnej wygranej bitwie oficjalnie nazwaÂł go krzyÂżem lotaryĂąskim. KrzyÂż ten byÂł herbem WÂładysÂława Jagie³³y. Stal siĂŞ rĂłwnieÂż znakiem rozpoznawczym organizacji walczÂących z gruÂźlicÂą od czasĂłw gdy to wierzono , Âże chroni on przed wszelkimi plagami jakie nawiedzaÂły EuropĂŞ. W hiszpaĂąskim mieÂście Caravaca staÂł siĂŞ one wrĂŞcz amuletem przynoszÂącym ukojenie w chorobie i przed niÂą chroniÂącym , stad tez czĂŞsto moÂżna usÂłyszeĂŚ nazwĂŞ krzyÂż karawaka.

KrzyÂż z Lorraine ma teÂż zabarwienie nieco tajemnicze i mistyczne. Jest to krzyÂż andegaweĂąski  o znaczeniu heraldycznym . ByÂł to emblemat Rene d’ Anjou a  ten z kolei w okresie renesansu kierowaÂł ideÂą hermetyzmu i to za jego sprawa przetÂłumaczono wiele tekstĂłw staroÂżytnych np.  corpus hermeticum  tj teksty dotyczÂące magii, okultyzmu , alchemii gnostycyzmu, ktĂłre stanÂą siĂŞ swoistÂą bazÂą dla alchemikĂłw. Co ciekawsze nawet te tÂłumaczenia zostaÂły dedykowane Marii LotaryĂąskiej , ktĂłrej przodkiem byÂł sam Rene i od ktĂłrego przyjĂŞÂła ona symbol krzyÂża. Andegawenowie byli orĂŞdownikami Regia czyli  nauki zwanej Sztuka KrĂłlewskÂą lub hermetyzmem. Tradycja hermetyczna siĂŞga Egiptu i Grecji i ma siĂŞ wywodziĂŚ od Hermesa bÂądÂź biblijnego Henocha. Wiedza ta , okreÂślona filozofia hermetyzmu stanowiÂła podstawĂŞ wiedzy alchemicznej .To wÂłaÂśnie alchemicy uÂżywali symbolu krzyÂża z Lorraine do oznaczania substancji trujÂących, przy czym pojecie trujÂący  oznaczaÂło substancje na tyle potĂŞÂżna ze mogÂła ona ³¹czyĂŚ przeciwieĂąstwa. PrzykÂładem takiej substancji byÂła rtĂŞĂŚ majÂąca naturĂŞ metalu , ale bĂŞdÂąc w stanie ciekÂłym. Tak wiĂŞc krzyÂż z Lorraine to rĂłwnieÂż symbol wiedzy tajemniej, dualizmu rzeczy , dualizmu natury i moÂżliwoÂści ³¹czenia ze sobÂą przeciwnych pojĂŞĂŚ. Jak mĂłwi hermetyzm „To co znajduje siĂŞ na dole jest analogiczne do tego co znajduje siĂŞ na gĂłrze. I to co na gĂłrze, jest analogiczne do tego co znajduje siĂŞ na dole.”

KrzyÂż lotaryĂąski przywieziony do Europy i niejako zaprezentowany Europejczykom przez templariusza nabraÂł od tej pory wielu znaczeĂą mistycznych i odegraÂł waÂżnÂą rolĂŞ w heraldyce. ByÂł to g³ówny symbol templariuszy, choĂŚ utoÂżsamia siĂŞ ich g³ównie z czerwonym krzyÂżem rĂłwnoramiennym  ale to wÂłaÂśnie krzyÂż lotaryĂąski znalazÂł siĂŞ na Âścianach cel templariuszy.  W loÂżach masoĂąskich rĂłwnieÂż istnieje stopieĂą templariusza a jego symbolem jest oczywiÂście kryz z Lorraine. KrzyÂż rĂłwnoboczny charakterystyczny dla rycerzy templum ma dokÂładnie to samo znaczenia co ich pierwotny znak. RĂłwnobocznoœÌ i piĂŞkna symetria obu krzyÂży   to unia przeciwieĂąstw, tworzenia i destrukcji, wiary i wiedzy, pierwiastka mĂŞskiego i ÂżeĂąskiego, tego co na dole i na gĂłrze ( jak gÂłosi hermetyzm).GĂłrna sztaba jest lustrzanym odbiciem dolnej co zapewnia balans, equilibrum. Na krzyÂż skÂładajÂą  siĂŞ w sumie 3 sztaby, dwie to dobra i zÂło a ta trzecia to element ³¹czÂący je obie i trzymajÂący w ryzach, moÂżna go nazwaĂŚ Bogiem. RĂłwnowaga to przecieÂż sekret wiedzy krĂłlewskiej czyli hermetyzmu, ktĂłra przeznaczona byÂła dla nielicznych wybranych. KrzyÂż z Lorraine to emblemat krĂłlewskiego sekretu, ogromnej wiedzy.

Alister Crowley, brytyjski okultysta i mistyk  stwierdza ze wÂłaÂśnie krzyÂż z Lorraine i sÂłynny bafomet templariuszy to jedno i to samo. Bafomet to nic innego jak wiedza i rĂłwnowaga we wszystkim co istnieje. Konsekwentnie utrata tej rĂłwnowagi grozi tragediÂą i zniszczeniem , a jej utrzymanie sukcesem. Bafomet moÂże byĂŚ przedstawiany jako krzyÂż bÂądÂź jako posaÂżek z gÂłowÂą kozÂła,  ktĂłry jednak jedna rĂŞkĂŞ kieruje ku gĂłrze a druga w dó³ dla zachowania ÂświĂŞtej rĂłwnowagi , jak twierdzi  sÂłynny XIX wieczny okultysta Eliphas Levi.

SÂłowo bafomet  pochodziĂŚ moÂże od starofrancuskich s³ów bapheus mete co oznacza farbiarza ksiĂŞÂżyca  a  tak nazywano alchemikĂłw i ich tajemna wiedza oznaczana krzyÂżem z Lorraine.

PodsumowujÂąc, krzyÂż z Lorraine to element relikwii. Przywieziony przez templariusza staÂł siĂŞ  ich pierwotnym symbolem , ktĂłry kreÂślili nawet tuÂż przed ÂśmierciÂą. Jest to teÂż symbol wiedzy krĂłlewskiej hermetyzmu i alchemikĂłw , a podaje siĂŞ Âże wÂłaÂśnie on tez jest SÂłowo bafomet  pochodziĂŚ moÂże od starofrancuskich s³ów bapheus mete co oznacza farbiarza ksiĂŞÂżyca  a  tak nazywano alchemikĂłw i ich tajemna wiedza oznaczana krzyÂżem z Lorraine. lub jego symbolem czyli niczym innym jak wiedzÂą o tym jak zachowaĂŚ w czynach i dzieÂłach ludzi rĂłwnowagĂŞ dajÂąca dobrobyt, zdrowie i sukces. Symbol ten wystĂŞpuje u templariuszy, masonĂłw,  w mistyce , heraldyce i okultyzmie , ale niezmiennie ma jedno przesÂłanie. Templariusze jako  jego europejskie ÂźrĂłdÂło byĂŚ moÂże to wÂłaÂśnie przesÂłanie rozumieli i z niego czerpali si³ê i to ono byÂło ich skarbem. Skarb ten to wiedza, alchemia , mÂądroœÌ Âżyciowa ale  teÂż to co krzyÂż  rĂłwnoboczny czy krzyÂż z Lorraine mĂłwi nam wprost – rĂłwnowaga to sekret sukcesu.

 

Autor : Onyx

http://www.eioba.pl/a/2bot/krzyz-z-lorraine#ixzz1hDF9NWo0

* O tym co oznacza s³owo bafomet juz wiemy z innych tekstów zamieszczonych na forum. W tym s³owie jest ukryte dziêki kodowaniu s³owo Sophia czyli m¹droœÌ.

*SÂłowo bafomet  pochodziĂŚ moÂże od starofrancuskich s³ów bapheus mete co oznacza farbiarza ksiĂŞÂżyca  a  tak nazywano alchemikĂłw i ich tajemna wiedza oznaczana krzyÂżem z Lorraine. dodaĂŚ trzeba iÂż MariĂŞ MagdalenĂŞ nazywano " farbiarkÂą czerwonego p³ótna - inaczej materii , czyli byÂła to osoba caÂłkowicie biegÂła w alchemii.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 05, 2012, 15:23:28 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 06, 2012, 10:47:41 »

Warto przyblizyc region d'Anjou, ktory kryje wiele tajemnic oraz ciekawostek.
Np. slynne gobeliny przedtawiajace "Apokalipse sw. Jana"

w Angers stolicy departamentu d'Anjou (zachodnia Bretania).

Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 06, 2012, 10:56:05 »

Lady...

Cytuj
w Angers stolicy departamentu d'Anjou (zachodnia Bretania).

Te tereny ale nie tylko te w dawnej Francji  byÂły wÂłasnoÂściÂą rodowÂą Heroda Wielkiego ( Herod - w dosÂłownym tÂłumaczeniu znaczy KrĂłl) ojca Marii Magdaleny. Przy uÂżywaniu okreÂślenia Maria Magdalena powinno siĂŞ dodawaĂŚ ktĂłra , bo byÂło ich naprawdĂŞ wiele. Ale w tym wypadku  chodzi o ÂżonĂŞ Jezusa i cĂłrkĂŞ Heroda Wielkiego.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 06, 2012, 20:12:38 »

Ojcem MM jest sam Pan Ksiezyc. Taka prawda, a reszta legenda;)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2012, 20:13:01 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #8 : Wrzesień 06, 2012, 22:00:37 »

Ojcem MM jest sam Pan Ksiezyc. Taka prawda, a reszta legenda;)

A co to jest Pan KsiĂŞÂżyc? Czy to ten ktĂłry Âświeci na niebie?CoÂś CoÂś CoÂś A czy wiesz iÂż w wiĂŞkszoÂści kultur  ksiĂŞÂżyc jest rodzaju ÂżeĂąskiego?
I na jakiej podstawie twierdzisz iÂż ten Pan ksiĂŞÂżyc byÂł ojcem MM?
OprĂłcz tej reszty zwanej legendÂą istniejÂą zapisane dokumenty o caÂłym rodowodzie MM uwierz mi iÂż ÂŻydzi je posiadajÂą.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2012, 22:04:36 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #9 : Wrzesień 06, 2012, 22:17:32 »

KsiĂŞÂżyc vel MiesiÂąc, to Izis. Nie wiem jakiego rodzaju . MoÂże byÂł hemafrodytÂą MrugniĂŞcie ?
W kaÂżdym razie kobiety wiedzÂą co to jest miesiÂączka i z pewnoÂściÂą KiĂŞÂżyc maczaÂł w tym palce DuÂży uÂśmiech

JeÂśli ojcem/matkÂą MM byÂł KsiĂŞÂżyc (ktĂłry jest sztucznym satelitÂą) , to Âślad  prowadzi do bogĂłw w ich "ognistych rydwanach", a zatem kolejnej rozgrywki o hodowlĂŞ lushu na tej Planecie.

Co nie znaczy, Âże MM byÂła kimÂś zÂłym . KaÂżda mama dba o swoje dzieci jak potrafi MrugniĂŞcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #10 : Wrzesień 07, 2012, 00:26:26 »

"Rewelacje" Lady.. na temat ojcostwa ksiĂŞÂżyca to moÂżna nie wiem gdzie wÂłoÂżyĂŚ , bo  nawet miedzy  bajki siĂŞ nie da.

Fizycznym ojcem MM byÂł Herod Wielki, matkÂą Herodiada ( z tym iz kaÂżde z nich miaÂło jeszcze swoje normalne imiona), a prawnym opiekunem pierwszy m¹¿ Herodiady , Herod Filip ( ktĂłry byÂł pierwszym  Janem Chrzcicielem chrzczÂącym  Jezusa wodÂą), i tych faktĂłw z powodu fantazji Lady ... zmieniĂŚ siĂŞ nie da. Zatem east  nie masz co doszukiwaĂŚ siĂŞ fenomenu iÂż ojcem MM byÂł jakiÂś sztuczny satelita. DuÂży uÂśmiech DuÂży uÂśmiech

ÂŻeby takie brednie publicznie wypisywaĂŚ ... to nie wiem gdzie trzeba szukaĂŚ inspiracji Afro DuÂży uÂśmiech

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2012, 09:46:11 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #11 : Wrzesień 07, 2012, 09:45:13 »

Kiaro - podzielilas wszystko na meski i zenski pierwiastek. Nawet yin i yang posiadaja kazdy dwa bieguny. Dualizm.
Nie trzeba slepo trzymac sie "oficjalnej" nauki, bo nie zawsze prowadzi do prawdy.
Napisalam co wiem, i mam prawo, tak samo jak kazdy z uzytkownikow.
Ksiezyc to cos wiecej, juz sama nazwa wskazuje.

//Zalozylam watek o flamenco, Andaluzji, pomyslec troche trzeba i tyle.//
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #12 : Wrzesień 07, 2012, 10:44:52 »

Lady jeÂżeli chcesz pisaĂŚ o symbolice to musisz to zwyczajnie zaznaczyĂŚ , dotyczy to symboliki , itd.... ale nie moÂżna twierdziĂŚ, Âże  w fizycznoÂści ojcem MM byÂł KsiĂŞÂżyc , bo nie byÂł, jej rodzice byli normalnymi LudÂźmi.

Ka¿dy Cz³owiek urodzony na ziemi ma normalnych ludzkich rodziców ( dotyczy³o to równie¿ Jezusa pomimo katolickich bredni) , no chyba ¿e by³ sklonowany ( ale to nie jest powszechnoœÌ na ziemi), bynajmniej nikt siê tym nie chwali zbytnio.

OsobowoœÌ Energii z której pochodzi MM jest jak najbardziej w 100% ¿eùska, co nie znaczy i¿ nie posiada równie¿ aspektu mêskiego, posiada w pe³nej harmonii ale wyra¿a siebie zawsze jako kobiecoœÌ. Nigdy nie mia³a wcieleù mêskich , zawsze rodzi³a siê kobiet¹ jest to Jej wyj¹tkowa unikalnoœÌ.

Ale osobowoœÌ energetyczna i postaÌ fizyczna, to dwie ro¿ne sprawy które nalezy potrafiÌ rozdzielaÌ i opisywaÌ..
W osobowoÂści MM przejawiajÂą siĂŞ bardzo , bardziej niÂż u innych kobiet wszystkie cechy ksiĂŞÂżyca ( ale nie tylko) ze wzglĂŞdu iÂż jest on depozytariuszem ich, wspierajÂącym naturalne cykle Âżycia Ludzkiego wywodzÂące siĂŞ ze wzorca aspektu ÂżeĂąskiego.

Zatem gdy pojawia siĂŞ na ziemi kolejne wcielenie Matrycy - Matki - wzorca kobiecoÂści ( nie waÂżne jakie ma imiĂŞ i jakÂą drogĂŞ ÂżyciowÂą) zawsze jest po to by wesprzeĂŚ wszystkie zaburzone ziemskie funkcje dotyczÂące Âżycia fizycznego .

Dlaczego? Bo osoba ta jest depozytariuszem najbardziej czystego DNA inaczej jego straÂżnikiem , a wszystkie funkcje Âżycia sÂą regulowane zgodnie z pierwotnym jego wzorcem. CaÂłe Âżycie opiera siĂŞ na okreÂślonych sekwencjach DNA i RNa  PRA -MATKI LudzkoÂści.
Jest to coœ takiego jak g³ówny kod ale i filtr ¿ycia, bowiem wszystko ustawia siê powrotnie do jego rytmu.

Wiem iÂż bardzo trudno jest uwierzyĂŚ w taka oczywistÂą prostotĂŞ, ale tak siĂŞ dzieje naprawdĂŞ. Zatem Âżeby uaktywniĂŚ i przywrĂłciĂŚ zablokowane oraz zmanipulowane wzorce Âżycia , ktĂłre istniejÂą od poczÂątku stworzenia ziemi w niej, trzeba regulowaĂŚ wiry.  Czasowo zaburzane  mniej lub bardziej jednak  caÂły czas aktywne w roÂżnych miejscach  ziemi. ÂŻeby je wyregulowaĂŚ  wystarczyÂło stan¹Ì w tych miejscach w okreÂślonym czasie ( czyli gdy zaistniaÂł kÂąt prosty energetycznego  po³¹czenia ziemi z niebem  ,najsilniejszy moment doÂładowania) padania energii kosmicznej i przepuÂściĂŚ jÂą przez siebie czyli zgraĂŚ i wyregulowaĂŚ zablokowany wzorzec. NaprawdĂŞ nic wiĂŞcej nie byÂło potrzebne, Âżadna magia , rytuaÂły , Âżadne tworzenie skomplikowanych budowli czy innych geometrycznych wzorcĂłw.
 
Wiry energetyczne , pracujÂą caÂły czas , silniej lub sÂłabiej  korzystajÂą z peÂłnych depozytĂłw swoich wzorcĂłw lub z ich  wszystko zaleÂżaÂło i  zaleÂży od dopÂływu energii. Ich niepeÂłna   praca spowodowana teÂż byÂła  czĂŞsto naÂłoÂżonymi na nie faÂłszywymi wzorcami energetycznymi.  Ale zawsze jest optymalny moment  na ich regulacjĂŞ, wystarczyÂło tylko wiedzieĂŚ gdzie i kiedy naleÂży byĂŚ , to wszystko , bowiem reszta dzieje siĂŞ automatycznie.  CzÂłowiek jest jednak zawsze niezbĂŞdny jako ³¹cznik nieba i ziemi, bez niego ten proces nie mĂłgÂł by siĂŞ odbyĂŚ..

To piĂŞkna ale niezmiernie trudna i ciĂŞÂżka rola, jeÂżeli ktoÂś myÂśli iÂż sÂą w niej jakieÂś bonusy rozpieszczajÂące ludzkie ego? To powiem iÂż nie ma Âżadnych , nic nie jest ÂżadnÂą nagrodÂą oprĂłcz wzrastajÂącego osobistego rozwoju , otwierajÂącego coraz bardziej bramy dostĂŞpu do wiedzy wewnĂŞtrznej.
Ca³y program "planu przed urodzeniowego" nale¿y przejœÌ samemu korzystaj¹c wy³¹cznie ze swojego systemu wartoœci i swoich osobistych pól mocy. Nie ma ¿adnych podpowiedzi ni u³atwieù, ¿adnych prowadzeù "za r¹czkê".., ka¿da osobista decyzja jest zarazem egzaminem dojrza³oœci w pokonywaniu wszystkich trudnoœci.
Nie ma fanfar , glorii, medali ni piedesta³ów,jest trud Âżycia z wewnĂŞtrzna satysfakcjÂą iÂż nie doszÂło jednak do realizacji Âżadnych globalnych kataklizmĂłw , wojny Âświatowej ni innych okropnych prognoz wyniszczajÂących LudzkoœÌ, nie doszÂło  i nie dojdzie do tego.
Plan StwĂłrcy realizuje siĂŞ w 100% nastÂąpi ewolucja , nastÂąpi wzniesienie LudzkoÂści , taka wiedza jest olbrzymiÂą satysfakcjÂą osobistÂą.

Dlaczego tak siĂŞ stanie? Bo we wszystkich planach energetycznych  wspierajÂących zmiany we wzorcach fizycznych ponownie harmonijnie zaczĂŞÂły wspó³pracowaĂŚ ze sobÂą, aspekt ÂżeĂąski i mĂŞski, przywrĂłcono Ziemi dawno temu odciĂŞtÂą energiĂŞ aspektu ÂżeĂąskiego. Reaktywowane zostaÂły wszystkie dawno temu zablokowane procesy naszej ewolucji i wzniesienia.
To wszystko.

PoniekÂąd teÂż odblokowano peÂłniejsze oddziaÂływanie KsiĂŞÂżyca jako depozytariusza kobiecych funkcji Âżycia, w caÂłoksztaÂłcie Âżycia, czyli peÂłnego ich istnienia  w kobiecie i w mĂŞÂżczyÂźnie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. Lady.... flamenco jest piĂŞknym widowiskowym taĂącem z piĂŞknÂą oprawÂą , ale naprawdĂŞ niewiele ma on wspĂłlnego juz z pierwotnym taĂące mistycznym kobiet, ktĂłry doprowadzaÂł do fizycznej rĂłwnowagi aspektu mĂŞskiego i ÂżeĂąskiego w energii  ciaÂła materialnego  i powodowaÂł lewitacjĂŞ.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2012, 14:18:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #13 : Wrzesień 07, 2012, 13:45:45 »

Zatem east  nie masz co doszukiwaĂŚ siĂŞ fenomenu iÂż ojcem MM byÂł jakiÂś sztuczny satelita. DuÂży uÂśmiech DuÂży uÂśmiech

ÂŻeby takie brednie publicznie wypisywaĂŚ ... to nie wiem gdzie trzeba szukaĂŚ inspiracji Afro DuÂży uÂśmiech

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
KsiĂŞÂżyc jest sztucznym satelitÂą , sÂą na to dowody (ale to w innym wÂątku waÂłkujemy). Natomiast co do "ojcostwa" MM chodziÂło raczej o jej nieziemskie pochodzenie , a nie Âże KsiĂŞÂżyc siĂŞ kochaÂł z matkÂą MM.

ByĂŚ moÂże ona pochodzi stamtÂąd ? MiaÂła do dyspozycji zaplecze w postaci maszynerii dostĂŞpnej nad gÂłowÂą kaÂżdej nocy. CzyÂżby MM byÂła hybrydÂą ludzkÂą ?
To byÂłoby niezÂłe fantasy bo wprowadzaÂłoby bezpoÂśrednio "boski" pierwiastek do ludzkiej egzystencji MrugniĂŞcie
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #14 : Wrzesień 07, 2012, 13:53:43 »

Nie tylko ona zreszta.
Ladnie to wytlumaczyles. Choc, gdyby zamiast MM wziac jej ukochanego pod lupe to bardziej by pasowal do tego schematu.
 Cool
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #15 : Wrzesień 07, 2012, 13:57:04 »

Oboje odegrali swoje ziemskie role ?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #16 : Wrzesień 07, 2012, 14:19:50 »

Nie tylko ona zreszta.
Ladnie to wytlumaczyles. Choc, gdyby zamiast MM wziac jej ukochanego pod lupe to bardziej by pasowal do tego schematu.
 Cool

Dlaczego?

Tak east, obydwoje odegrali swoje ziemskie role na tyle na ile byÂło to moÂżliwe w tamtych czasach.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #17 : Wrzesień 08, 2012, 00:22:16 »

Lady.. o ktĂłrym gobelinie chcesz dyskutowaĂŚ? Apokalipsa jest opowieÂściÂą o transformacji CzÂłowieka fizycznego w CzÂłowieka duchowego , tu nie ma sensacji jest bardzo konkretna informacja zapisana w utkanych obrazach.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #18 : Wrzesień 08, 2012, 08:34:25 »

Dokladnie. Wszystko jest juz z gory przewidziane, utkane, zapisane, wklejone itd. Te zapisy jak algorytmy manifestuja sie jeden po drugim, tylko, ze sprytna grupa masonska (i nie tylko) poprzekrecala pierwotne przekazy dajac prym demonom zla, aby dla nich pracowaly.
Kazda matryca bedzie rodzila owoce to prawo kosmiczne.
Ale nie kazdy owoc bedzie smaczny MrugniĂŞcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #19 : Wrzesień 08, 2012, 09:07:48 »

Zale¿y jak jest ustawiona ta matryca, czy owoc jest dojrza³y, czy zdo³a wyrosn¹Ì, czy spadnie przed czasem... Masoni byli siln¹ grup¹ , przejêli du¿a czêœÌ prawdziwej wiedzy , korzystali z niej doskonale dla w³asnych zysków. Ich trzy krêgi g³êbokich wtajemniczeù zapewniaj¹ œwietnie ukrycie sekretu prawdziwego celu.
Oni i nie tylko oni niszczÂą informacje ukazujÂące prawdĂŞ celu StwĂłrcy  , zatem zostaÂła ona przekazana w ró¿nych formach sztuki. Cennych bardzo artefaktach , ktĂłrych tak Âłatwo zniszczyĂŚ siĂŞ nie daÂło ze wzglĂŞdu na ich wartoœÌ materialnÂą i kulturowÂą.
Jednymi z takich arcydzieÂł z metaforycznie ukrytym przekazem sÂą arrasy z  Angers stolicy departamentu d'Anjou.
Ale takich arrasĂłw jest sporo na Âświecie , pokazujÂą  symbolicznie drogĂŞ rozwoju CzÂłowieka.

* Czerwony smok siedmiogÂłowy to  czerwona czakra Âżycia, pokazana jest droga rozwojowa jak CzÂłowiek zwierzĂŞcy , prymitywny przeksztaÂłca siebie dziĂŞki " ÂświÂątyniÂą" - tajemna wiedza w czakrach w Lwa z potrĂłjnÂą koronÂą na gÂłowie.

* Lew - ukryta moc CzÂłowieka , ktĂłra osiÂąga na drodze osobistego rozwoju ( potrĂłjnie ukoronowany)

*PotrĂłjna korona - maksymalny sukces , osiÂąganie mocy KrĂłla po przejÂściu kaÂżdego z wymiarĂłw w obrĂŞbie niÂższych ÂżyĂŚ Ludzkich w granicach od 1 do 3 czakry.

Ludzie doszukujÂą siĂŞ niewiadomo czego w Apokalipsie ÂŚw. Jana  ktĂłrym byÂła MM, a tam jest bardzo prosta wiedza , zapisana symbolicznie.

Lew jest z dwĂłch powodĂłw;

1. zwierzĂŞcoœÌ drapieÂżna CzÂłowieka, ale i osiÂąganie mocy i dostojnoÂści przez wiedzĂŞ mÂądroÂści serca  , KrĂłl zwierzÂąt, ukoronowany potrĂłjnÂą koronÂą sukces transformacji.

2. Brama ZÂłota - Brama LWA -  Brama SERCA , czas i miejsce przekroczenia ewolucji z CzÂłowieka materialnego w CzÂłowieka duchowego.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 08, 2012, 09:44:22 wysłane przez Kiara » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek phacaiste-ar-mac-tire maho watahaslonecznychcieni granitowa3