Ciekawe wiadomoÂści

[Astre]

 Jak podano na konferencji we WrocÂławiu -  na ZiemiĂŞ przybyÂły  i stacjonujÂą juÂż pewne cywilizacje. KilkadziesiÂąt ''obcych'' cywilizacjii  od pewnego czasu rĂłwnieÂż stacjonuje w przestrzeni naszego ukÂładu sÂłonecznego.

Co osobiÂście ogromnie mnie cieszy i tylko spuentujĂŞ - uff... robi siĂŞ coraz cieplej...., by nie rzec ..gorÂąco 

Tymczasem nasi rzÂądowi przywĂłdcy ( czyt: rozbitkowie woÂłajÂący o pomoc)
prĂłbujÂą juÂż dzisiaj ustalaĂŚ emerytury i renty za piĂŞtnaÂście lat, ktĂłrych wysokoœÌ  zaleÂżeĂŚ bĂŞdzie od iloÂści gazu Âłupkowego sprzedanego, de facto zagrabianego  przez zÂłodziejskie
korporacje..
ZaprawdĂŞ powiadam Wam - wiĂŞkszych gÂłupcĂłw w Âżyciu na oczy nie widziaÂłem.
PonoĂŚ Jezus rzekÂł : kto ma uszy do sÂłuchania niechaj sÂłucha.... 

Pozdr.

[Laguna__]

Jak podano na konferencji w dn.11.11.2011 we WrocÂławiu -  na ZiemiĂŞ przybyÂły juÂż i stacjonujÂą  pewne cywilizacje. KilkadziesiÂąt ''obcych'' cywilizacjii juÂż od pewnego czasu rĂłwnieÂż stacjonuje w przestrzeni naszego ukÂłady sÂłonecznego.

Co osobiÂście ogromnie mnie cieszy i tylko spuentujĂŞ - robi siĂŞ coraz cieplej...., by nie rzec ..gorÂąco 

Ups.
Pozdr.

Tylko tyle? To zbyt malo na rozgrzanie watku . Astre dodaj pikanteri i wiecej cieplych nowosci 

[Astre]

Tylko tyle? To zbyt malo na rozgrzanie watku . Astre dodaj pikanteri i wiecej cieplych nowosci 

MyÂślĂŞ, Âże ....resztĂŞ i to z ÂłatwoÂściÂą powinnaÂś sobie sama dopowiedzieĂŚ, co tu niebawem bĂŞdzie siĂŞ dziaÂło.

[Rafaela]

Rafaela doda: ze wszyscy posiadamy bron przeciwko tym najezdzcom tylko nie wszyscy o tym wiemy lub rozumiemy. Oni potrzebuja strach, bo to jest ich srodek do zycia. Ludzie powinni sie uzbrajac w milosc , radosc i to natychmiast. Jak dlugo istnieje strach, tak dlugo istnieje niebezpieczenstwo
ze strony obcych. Pozdrawiam Rafaela

[songo1970]

Jak podano na konferencji we WrocÂławiu -  na ZiemiĂŞ przybyÂły  i stacjonujÂą juÂż pewne cywilizacje. KilkadziesiÂąt ''obcych'' cywilizacjii  od pewnego czasu rĂłwnieÂż stacjonuje w przestrzeni naszego ukÂładu sÂłonecznego.

Co osobiÂście ogromnie mnie cieszy i tylko spuentujĂŞ - uff... robi siĂŞ coraz cieplej...., by nie rzec ..gorÂąco 

Tymczasem nasi rzÂądowi przywĂłdcy ( czyt: rozbitkowie woÂłajÂący o pomoc)
prĂłbujÂą juÂż dzisiaj ustalaĂŚ emerytury i renty za piĂŞtnaÂście lat, ktĂłrych wysokoœÌ  zaleÂżeĂŚ bĂŞdzie od iloÂści gazu Âłupkowego sprzedanego, de facto zagrabianego  przez zÂłodziejskie
korporacje..
ZaprawdĂŞ powiadam Wam - wiĂŞkszych gÂłupcĂłw w Âżyciu na oczy nie widziaÂłem.
PonoĂŚ Jezus rzekÂł : kto ma uszy do sÂłuchania niechaj sÂłucha.... 

Pozdr.

..albo majÂą ograniczone moÂżliwoÂści postrzegania, albo doskonale widzÂą i wiedzÂą,-
ale "grajÂą" do koĂąca swoje.

[Dariusz]

Rafaela doda: ze wszyscy posiadamy bron przeciwko tym najezdzcom tylko nie wszyscy o tym wiemy lub rozumiemy. Oni potrzebuja strach, bo to jest ich srodek do zycia. Ludzie powinni sie uzbrajac w milosc , radosc i to natychmiast. Jak dlugo istnieje strach, tak dlugo istnieje niebezpieczenstwo
ze strony obcych. Pozdrawiam Rafaela

>Rafaelo<,
nie wszyscy obcy chc¹ naszego z³ego. S¹ i tacy, którzy stoj¹ po naszej stonie. ChoÌ zapewne zdecydowana wiêkszoœÌ jest obojêtna wzglêdem ludzi i po prostu przygl¹daj¹ siê wydarzeniu o skali galaktycznej, które w³aœnie rozgrywa siê na Ziemi z nami w roli g³ównej.
Najgorsi sÂą ci z "obcych", ktĂłrzy pod przykryciem anioÂłkĂłw i archanioÂłkĂłw mydlÂą nam oczy.

[Astre]

Rafaela doda: ze wszyscy posiadamy bron przeciwko tym najezdzcom tylko nie wszyscy o tym wiemy lub rozumiemy. Oni potrzebuja strach, bo to jest ich srodek do zycia. Ludzie powinni sie uzbrajac w milosc , radosc i to natychmiast. Jak dlugo istnieje strach, tak dlugo istnieje niebezpieczenstwo
ze strony obcych. Pozdrawiam Rafaela

Nie, nie Rafaelo.Po pierwsze, to nie mamy Âżadnych wrogĂłw i nie ma Âżadnych najeÂźdzcĂłw !

WszechÂświat jest tak urzÂądzony, Âże wszyscy dla wszytkich sÂą nauczycielami.

Zrozumienie tej polityki kosmicznej, ktĂłrÂą nazywam osobiÂście dydaktycznymi zabawami dla istot,  daje ogromne mozliwoÂści poznawcze i odsuwa rozum i doÂświadczenie od b³êdnych interpretacji, ktĂłra odziela od rzeczywistoÂści - prawdy.
To tylko ofiara mĂłwi : ktoÂś mnÂą rzÂądzi, ktoÂś mnÂą manipuluje, ktoÂś....itd !
JesteÂś ofiarÂą ?
I pewnie tak skoro, co rusz na konferencjach, spotkaniach, warsztatach ró¿ne ofiary wyg³aszaj¹ publiczne mowy o kosmicznych najezdzcach, inkwizytorach, ciemnych stronach mocy itd...
Czy te kosmiczne ''ciemne siÂły'' istniejÂą ?
TAK. Tylko to nie sÂą Âżadne ciemne siÂły, tylko to sÂą NASI NAUCZYCIELE.
JeÂśli rujnujÂą nam nasze Âżycie, to tylko dlatego, poniewaÂż nie bierzemy za nie odpowiedzialnoÂści.
DowĂłd :
Popatrzecie tylko ilu mamy naukowcĂłw, ilu profesorĂłw, jakie wielkie akademickie szkoÂły, a piĂŞcdziesiÂąt kilometrĂłw dalej w podziemnych fabrykach i laboratoriach produkowana jest broĂą do zabijania.
Popatrzcie ilu ludzi umiera z gÂłodu, a gdyby ludzie tylko chcieli, to w ciÂągu jednego roku rozwiÂązali by problem choĂŚby umierajÂących z gÂłodu dzieci.

Ale nie chcÂą !

Jak gÂłoszÂą Wielkie SzkoÂły Swiadomego Rozwoju - najwiĂŞkszym problemem jesteÂś Ty Sam.
I najwiĂŞkszym Twoim problemem jest siĂŞ przebudziĂŚ !

Nie, nie, to nie ja, to inni majÂą ten problem jakÂże bardzo czĂŞsto mozna usÂłyszeĂŚ.
Ja jestem, no.... wÂłaÂśnie kim jesteÂś ?, lub kim jeteÂśmy ?
Jesteœmy tymi, którzy ''¿yj¹c'' w swym dobrze u³o¿onym œwiatku pozwoliliœmy na to, ¿e dziœ ciê¿ko znaleŸÌ nawet metr kawdratowy ziemi, który nie jest czymœ ska¿ony, lub zatruty.
I mamy jeszcze czelnoœÌ, a raczej bezczelnoœÌ nazywaÌ siebie samych m¹drymi, wykszta³conymi, czy nawet oœwieconymi. Raczej powinnismy nazwaÌ siebie os³ami, które nie potrafi¹ zadbaÌ o swoje œrodowisko, o swoj¹ Matkê Ziemiê, tylko ruchem jednostajnie przyœpieszonym zmierzamy do zag³ady.

Nadinteligentna siÂła, ktĂłrÂą nazywajÂą Bogiem ( a nazywaj sobie jak chcesz) wygenerowaÂła istoty, ktĂłre majÂą byĂŚ potĂŞÂżne, wielkie, Âświadome, a nie, ktĂłre zmierzajÂą do swojej zagÂłady i zagÂłady innych.
Istoty takie z racji, Âże sÂą niebezpieczne zostanÂą niebawem usuniĂŞte z tej Planety i po to miĂŞdzy przybyÂły i stacjonujÂą juÂż na Ziemii pewne cywilizacje, bo z pewnoÂściÂą nie przybyÂły one  pooglÂądaĂŚ sobie tutaj krajobrazy.
Granice gÂłupoty i zaÂślepienia zostaÂły juÂż przekroczone, o czym nawet dzieci wiedzÂą malujÂąc obrazy i podpisujÂąc je : Planeta Ziemia ginie, a my razem z niÂą. Wypada pogratulowaĂŚ mÂądroÂści dzieciom.
Scenariusze przyszÂłych wydarzeĂą w zasadzie sÂą juÂż okreÂślone.
Jednak nie mam zamiaru byĂŚ tu wyroczniÂą i pisaĂŚ o takich rzeczch.

KoĂączÂąc sugerujĂŞ tylko przemyÂśleĂŚ i zrozumieĂŚ dla wÂłasnego dobra
, Âże Âżadnych wrogĂłw, najeÂźdzcĂłw i temu podobnych - nie mamy.
NajwiĂŞkszym naszym wrogiem jest nasza wÂłasna ignorancja.Ignorancja naszego nieocenionego bytu, nieocenionego potencjaÂłu przejawiajÂąca siĂŞ g³ównie tym, Âże schemat Âżycia z wczoraj powielany jest nastĂŞpnego dnia, a caÂłe istnienie polega na poszukiwaniu poczucia bezpieczeĂąstwa i dbaniu o swĂłj  dobrze uÂłoÂżony Âświatek.
A skoro tak, nie ma siĂŞ co dziwiĂŚ, Âże ten dobrze uÂłoÂżony Âświatek chcÂą inne istoty zrujnowaĂŚ, poniewaÂż jest to Âświatek  gÂłupoty i zaÂślepienia, a Âżeby siĂŞ o tym przekonaĂŚ wiele nie trzeba, wystarczy posÂłuchaĂŚ w TV, cz Radio codziennych wiadomoÂści....



 






 

 

[koliberek33]

Taaa...s³usznie, choÌ mocno powiedziane. W zasadzie bardziej od ka¿dej treœci liczy siê ton wypowiedzi i to co pomiêdzy s³owem umieszczone jest.... St¹d mowa o wielu fa³szywych prorokach, co to "anio³ów œwiat³oœci" udawaÌ bêd¹...

Niemniej na treœÌ zwróci³bym uwagê na pewno, nad tonem zaœ mogê siê na spokojnie zastanowiÌ...

TeÂż myÂślĂŞ, Âże pewnie te ciemne siÂły, to "ciemne siÂły", inkwizytorzy to tylko: "marni inkwizytorzy" etc...JesteÂśmy  wspó³twĂłrcami wszystkiego i nie przypadkiem "czystka" w jakiejkolwiek przebiegaĂŚ bĂŞdzie postaci, dotyczyĂŚ bĂŞdzie w mniejszym lub wiĂŞkszym stopniu kaÂżdego z nas. Albowiem sami stworzyliÂśmy taki nie inny "wir" i jak w pralce siĂŞ teraz powirujemy skutecznie.

Osobiœcie wybieram Porz¹dek i £ad. Oraz RadoœÌ z Przemiany.

Amen!

Ps. Czy mĂłgÂłbyÂś Aster uÂściÂśliĂŚ o jakÂą KonferencjĂŞ chodziÂło?

[koliberek33]

A mnie siĂŞ powaÂżne ludziska pytajÂą o tĂŞ KonferencjĂŞ we WrocÂławiu i sam teÂż ciekaw jestem, a tu nic. Teraz widzĂŞ, Âżem sie pomyliÂł i napisaÂłem aster, miast Astre, Ale: aster, Astre, silver, wszystko podobne takie... wiĂŞc pardon, ale to tak samoistnie i niechcÂący mi wyszÂło.

zatem Drogi Astre, czy mĂłgÂłbyÂś przybliÂżyĂŚ nam te dane o Konferencji. JeÂśli to tajemnica, to chociaÂż prywatnie proszĂŞ.


szczerze zainteresowany koliberek i nie tylko.

[Astre]

zatem Drogi Astre, czy mĂłgÂłbyÂś przybliÂżyĂŚ nam te dane o Konferencji. JeÂśli to tajemnica, to chociaÂż prywatnie proszĂŞ.


szczerze zainteresowany koliberek i nie tylko.

Tajemnic nie ma Âżadnych bo i po co one  ?...!

http://niezaleznatelewizja.pl/2011/11/janusz-zagorski-2011-11-13/

[koliberek33]

o, dziĂŞkujĂŞ bardzo, sympatyczny ten p. ZagĂłrski jest! ale to narazie pierwsze wraÂżenie, potem siĂŞ wsÂłucham i wpatrzĂŞ dokÂładnie.

[east]

Rafaela doda: ze wszyscy posiadamy bron przeciwko tym najezdzcom tylko nie wszyscy o tym wiemy lub rozumiemy. Oni potrzebuja strach, bo to jest ich srodek do zycia. Ludzie powinni sie uzbrajac w milosc , radosc i to natychmiast. Jak dlugo istnieje strach, tak dlugo istnieje niebezpieczenstwo
ze strony obcych. Pozdrawiam Rafaela

>Rafaelo<,
nie wszyscy obcy chc¹ naszego z³ego. S¹ i tacy, którzy stoj¹ po naszej stonie. ChoÌ zapewne zdecydowana wiêkszoœÌ jest obojêtna wzglêdem ludzi i po prostu przygl¹daj¹ siê wydarzeniu o skali galaktycznej, które w³aœnie rozgrywa siê na Ziemi z nami w roli g³ównej.
Najgorsi sÂą ci z "obcych", ktĂłrzy pod przykryciem anioÂłkĂłw i archanioÂłkĂłw mydlÂą nam oczy.

Ale co to znaczy, Âże "nie chcÂą naszego zÂłego" ?
Jakiego naszego ?
Czy my sami siebie znamy, czy mamy zdrowy i wÂłaÂściwy oglÂąd tego co jest dobre a co zÂłe ?
Nie tylko dla nas ale w po³¹czeniu z ca³ym ekosystemem Ziemi. Mam dziwne wra¿enie , ¿e nie bardzo wiemy. Pobudowaliœmy cywilizacjê rabunkow¹ i nawet dobrzy ludzie nie widz¹ mo¿liwoœci innego ¿ycia. Bo co, do sza³asów siê przeniesiemy ?

Skoro sami nie wiemy co to znaczy dobrze ¿yÌ to "obcy" którzy pozornie wygl¹daj¹ na przyjació³ utwierdzaj¹c nas w naszym fa³szywym przekonaniu tylko pozornie s¹ dla nas dobrzy.
A Ci na prawdê dobrzy powinni nam mocno przylaÌ po ty³kach, byœmy przejrzeli na oczy. Jeszcze inni po prostu patrz¹ na nas z politowaniem jak siebie niszczymy sami. S¹ i tacy, którzy nam "pomagaj¹" w wykoùczeniu siê lub skrycie kibicuj¹ za ka¿dym razem, gdy wbijamy mocniej gwóŸdŸ do trumny g³aszcz¹c nas s³odkimi s³ówkami po ego.

A przecieÂż istnieje w nas potencjaÂł niezmierzonego dobra. MoglibyÂśmy juÂż dzisiaj korzystaĂŚ z darmowej energii, darmowej wody i darmowego powietrza, karmiÂąc siĂŞ darmowÂą strawÂą kosmicznej prany.
Ale  strach o brak pieniĂŞdzy i o utratĂŞ stylu Âżycia skutecznie blokuje wszelkie dziaÂłania.
Tak niewielkiej potrzebujemy pomocy, i w gruncie rzeczy tylko od siebie samych. OdkryÌ potêgê Œwiadomoœci. OdkryÌ j¹ dla siebie i dla innych. Dlatego ja przychylam siê do wypowiedzi Rafaeli. Tyle, ¿e mi³oœÌ nie jest broni¹ przeciwko ¿adnemu najeŸdcy z zewn¹trz, a tylko i a¿ stanem bycia , kluczem do nowej istoty, któr¹ siê staÌ mo¿emy.

ps. dziœ mia³em sen, ¿e bawi³em siê energi¹ neutrin , lewitowa³em, pokazywa³em zdumionym ludziom jak mo¿na siê cieszyÌ z niezale¿noœci. Ktoœ chcia³ mi udowodniÌ, ¿e œci¹gnie mnie w dó³, lecz kopn¹³ go pr¹d, gdy tylko mnie dotkn¹³. Nic sie oczywisce mu nie sta³o , szok szybko min¹³ i siê poœmialiœmy z tego. Ka¿dy chcia³ siê tego nauczyÌ a ja siê chêtnie dzieli³em wiedz¹. Szkoda, ¿e nie pamiêtam ju¿ szczegó³ów tego snu

[Dariusz]

Ale co to znaczy, Âże "nie chcÂą naszego zÂłego" ?

Skoro sami nie wiemy co to znaczy dobrze ¿yÌ to "obcy" którzy pozornie wygl¹daj¹ na przyjació³ utwierdzaj¹c nas w naszym fa³szywym przekonaniu tylko pozornie s¹ dla nas dobrzy. ...
 Jeszcze inni po prostu patrzÂą na nas z politowaniem jak siebie niszczymy sami. SÂą i tacy, ktĂłrzy nam "pomagajÂą" w wykoĂączeniu siĂŞ lub skrycie kibicujÂą za kaÂżdym razem, gdy wbijamy mocniej gwóŸdÂź do trumny gÂłaszczÂąc nas sÂłodkimi s³ówkami po ego.

DziĂŞki, wÂłaÂściwie sam odpowiedziaÂłeÂś.

W najmniejszym stopniu nie umniejszam myœli g³ównej, któr¹ poruszy³a >Rafaela<, a skupi³em siê na w¹skim wycinku jej treœci.
Wszystko poza tym jest jak najbardziej na rzeczy. Tylko te szczegó³y, szczególiki. A jak mówi stare, m¹dre przys³owie pszczó³: "diabe³ tkwi w szczegó³ach".

A przecieÂż istnieje w nas potencjaÂł niezmierzonego dobra.

Czy niezmierzone? Lubimy sobie pochlebiaÌ. RzeczywistoœÌ ukazuje coœ zgo³a innego. W tym wypadku œmiem twierdziÌ, ¿e jest ona jak najbardziej mierzalna, bo p³ytka. Póki co przejawiana bardziej w s³owach niŸli w czynach, co sam podkreœli³eœ:

PobudowaliÂśmy cywilizacjĂŞ rabunkowÂą i nawet dobrzy ludzie nie widzÂą moÂżliwoÂści innego Âżycia. Bo co, do szaÂłasĂłw siĂŞ przeniesiemy ?

NauczyliÂśmy siĂŞ byĂŚ dobrzy w ramach, w schematach cywilizacyjnych, nic poza to. Ba Âśmiem twierdziĂŚ, Âże nawet ci "oÂświecni" (nie pijĂŞ do nikogo z forum) sÂą oÂświeceni do granic ich konta w banku, przynajmniej w zdecydowanej wiĂŞkszoÂści. MniejszoÂści niestety nie znam.
Du¿o musimy siê jeszcze nauczyÌ, by ta mi³oœÌ w nas drzemi¹ca sta³a siê rzeczywiœcie "niezmierzon¹". Nie mówiê przez to, ¿e nie wierzê w ludzi, wprost przeciwnie.

[Cum]

PobudowaliÂśmy cywilizacjĂŞ rabunkowÂą i nawet dobrzy ludzie nie widzÂą moÂżliwoÂści innego Âżycia

Ja myœlê, ¿e to nasz g³ówny problem. Strach przed nieznanych, czyli strach prezd zmianami.

Myœlê jeszcze, ¿e znajdzie sie masa ludzi którzy widz¹ mo¿liwoœÌ innego zycia. Ma³o tego, tacy ludzie byli zawsze, tylko nie mam pewnoœci czy nazywaÌ ich dobrymi. W naszej naturze le¿y d¹¿enie do zmian. Co chwila zmieniamy ustrój, mentalnoœÌ czy choÌby pogl¹dy. Mówiê tu bardziej w globalnych granicach. Wiêc glupot¹ jest zak³adaÌ, ¿e to co jest teraz bêdzie zawsze. Zmieni sie na pewno!!! Wiêc zamiast sie baÌ, lepiej obserwowaÌ otoczenie i przygotowaÌ siê na zmiany. Jakiekolwiek by one nie by³y.

[koliberek33]

takÂże nie nazwaÂłbym ludÂźmi dobrymi, czy zÂłymi, bo to w dalszym ciÂągu zasilanie dualizmu. co dla jednego jest dobre, dla drugie zÂłem moÂże byĂŚ. oto odlegÂły przykÂład: dla dekarza deszcz jest przekleĂąstwem, dla rolnika zbawieniem. tak samo z ludzkimi dziaÂłaniami. dla jednego relaksem i poÂżytkiem bĂŞdzie Âłowienie ryb, dla drugiego zbrodniÂą. itd, itp...

nowy CzÂłowiek powinien dziaÂłaĂŚ wg mÂądroÂści zgodnej z HarmoniÂą WszechÂświata. wskazane sÂą zatem zachowania neutralne.

ciekawe podsumowanie Cum i tak trzymaĂŚ, a raczej "puÂściĂŚ" i przygotowywaĂŚ siĂŞ na znaczÂące zmiany, bo juÂż pora najwyÂższa.

w zwi¹zku z powy¿szym: warto zwróciÌ uwagê na ka¿dy szczegó³. I jeœli króluj¹ tu tematy o wszelkich zagro¿eniach ( wojnie etc...), to wci¹¿ "tkwimy" w niskich wibracjach i je bardzo efektywnie wzmacniamy.maj¹c na uwadze bardzo silne prawo przyci¹gania winniœmy œwiadomie rugowaÌ z naszych wyobra¿eù i s³ownictwa, wszelkie" negatywy", nie zasilaÌ konfliktów nikakich. etc.etc... to nale¿y zacz¹Ì czyniÌ od teraz, wczoraj, przedwczoraj. a "przesz³e" neutralizowaÌ. i to jest zadanie najistotniejsze na ju¿. to próbuje na ró¿ny sposób robiÌ Kiara, mniejsza o racje merytoryczne, ale o jej intencje, które s¹ w moim odczuciu bardzo istotnym drogowskazem.


...i wci¹¿ potrzeba nam nawzajem wiele uœmiechu w relacjach, wiêc wszystkim œlê:


 

[ptak]

..no i MyÂśliciele majÂą nowÂą duszyczkĂŞ.. 

[koliberek33]

...to Pani opinia, tylko i wy³¹cznie. to nastêpny widomy dowód, i¿ nie czyta Pani ze zrozumieniem tekstu, jak te¿ i nie s³ucha. nie dosz³oby do tylu nieprawdziwych opinii z Pani strony. ale na szczêœcie, nie koliberek bêdzie rozlicza³ siê z tego.


zatem tym wiĂŞcej zdrowia i harmonii Âżyczy.

[ptak]

...to Pani opinia, tylko i wy³¹cznie. to nastêpny widomy dowód, i¿ nie czyta Pani ze zrozumieniem tekstu, jak te¿ i nie s³ucha. nie dosz³oby do tylu nieprawdziwych opinii z Pani strony. ale na szczêœcie, nie koliberek bêdzie rozlicza³ siê z tego.

zatem tym wiĂŞcej zdrowia i harmonii Âżyczy.

A có¿ koliberka malutkiego tak zbulwersowa³o i oburzy³o?
OczywiÂście, Âże opinia moja a raczej spostrzeÂżenie, a to w ramach ciekawych wiadomoÂści.
Bo temat wszak o tym. 
TekstĂłw w wiĂŞkszoÂści juÂż tu nie czytam, po prostu nie da siĂŞ. WiĂŞc i rozumienia "jedynie prawdziwego"
byĂŚ nie moÂże. Ale widzĂŞ, co widzĂŞ i przekazujĂŞ neutralnie. Za odczyty zaÂś maÂło harmoniczne, nie odpowiadam. 

[koliberek33]

...i znowu pudÂło i niezrozumienie tekstu. napisaÂłem Âżem spokojnie i wyjaÂśniajÂąco. i jeszcze zdrowia poÂżyczyÂł. o ile wiem, to Pani swego czasu byÂła pod przemoÂżonym wpÂływem MyÂślicieli. ale to Pani prawo i nikt Pani tego nie wytykaÂł. z drugiej strony MyÂśliciele wÂłasnÂą drogÂą iœÌ ka¿¹, podobnie jak pewna osoba, ktĂłra nie zapraszaÂła Pani do siebie, poniewaÂż to  Pani chciaÂła siĂŞ z niÂą spotkaĂŚ, po czym osoba owa powiedziaÂła, "Âże gdy Pani zamknie za sobÂą drzwi, ma zapomnieĂŚ o wszystkim i kierowaĂŚ siĂŞ tylko i wy³¹cznie swoim odczuciem, i wiedzÂą".

jedyne co radziÂła Pani, (wszak Pani zadawaÂła konkretne pytania, bo chciaÂła wiedzieĂŚ...) to wyciszyĂŚ rozklekotany umysÂł, by tym lepiej dotrzeĂŚ do wÂłasnej prawdy. i nie pozwalaĂŚ Âżadnym bytom, z ktĂłrymi ma Pani kontakt na dostĂŞp do siebie.

Pani zaÂś publicznie opisaÂła jak to osoba owa stosuje przymus, wymusza posÂłuszeĂąstwo etc...wziĂŞÂła siĂŞ teÂż Pani za ocenĂŞ Âżycia prywatnego, co jest absolutnie niezgodne z prawdÂą. to tylko drobny przykÂład. i po co tak ustawicznie jÂątrzyĂŚ, dokuczaĂŚ, jeÂśli ma Pani Âżyczliwe serce koÂło siebie???

owszem, Kiara chciaÂła siĂŞ z PaniÂą spotkaĂŚ i koliberek takÂże, (wczeÂśniej nie mĂłgÂł, gdyÂż miaÂł w tym roku mnĂłstwo goÂści, wyjazdy i nawaÂł dodatkowej, nieprzewidzianej pracy); ale zrobiÂła Pani wszystko, by znowu namieszaĂŚ, powrogowaĂŚ, pokrytykowaĂŚ. szkoda, bo nikt, z tych osĂłb, ktĂłre znam, nie tylko nie ÂżyczyÂł Pani Âźle, ale wrĂŞcz przeciwnie. i to na czele z koliberkiem.

koliberek prosi³ o wyzerowanie wszystkiego, obieca³a Pani i có¿, chce wci¹¿ Pani wojny. zatem koliberek stwierdza stanowczo, ¿e nie odpowiada mu ta gra. jeœli chce siê Pani z nim spotkaÌ, to proszê do niego zadzwoniÌ, przyjechaÌ, a nie prowokowaÌ w taki niechlubny sposób. niechaj p³ynie z tego spotkania inna od tej energia, a wiêc czysta, piêkna i przepe³niona prawd¹ i spokojem.

z pozdrowieniem i Âżyczeniem, by ze zrozumieniem i spokojem zostaÂł przyjĂŞty ten tekst.


koliberek33


Ps. je¿eli uwa¿a Pani, i¿ ciekaw¹ wiadomoœci¹ jest publiczna ocena "œwiatopogl¹du" koliberka, czy kogokolwiek, to mam odmienne w tej kwestii zdanie. uwa¿am, i¿ jest to bardzo ingerencyjne pod ka¿dym wzglêdem zachowanie, tudzie¿ próba z rozliczania z pogl¹dów bliŸniego.(casus Kiara i inni). jeœli rozmawiamy, to nie po to , by sobie "przywalaÌ", ale dojœÌ do konsensusu, posk³adaÌ porozwalane puzzle. przynajmniej taki cel ma koliberek i na inne "podchody i gierki siê nie pisze.

[ptak]

Koliberku, a czemuÂż to tak umysÂł twĂłj siĂŞ wzi¹³ i rozklekotaÂł? 
Tyle zbêdnych s³ów na moje ma³e spostrze¿enie? I tyle wywlekania prywatnoœci i jej koloryzowania?
I czegó¿ to ma dowodziĂŚ? Pytania retoryczne. 

Pozdrowionka serdeczne. 

[koliberek33]

jak to mĂłwiÂą dzieci w przedszkolu :" bo proszĂŞ paniÂą, to ona pierwsza siĂŞ zaczĂŞÂła" "to ona na mnie wziĂŞÂła i napluÂła". Âśmieszne, co?

zaÂś mistrzem koloryzowania zawsze byÂł i jest wielki Ptak, a koliberek w Âżaden sposĂłb dorĂłwnaĂŚ mu nie chce, wystarczy, Âże piĂłrka kolorowe ma!

niech Ptak Âśpi spokojnie,
koliberek koĂączy juÂż, gdyÂż wie
iÂż tak naprawdĂŞ, to nikt i nigdy
nie wygraÂł jeszcze na Âżadnej wojnie!

widaĂŚ lubi koliberka Wielki Ptak,
Âże czubi siĂŞ, prowokuje i wywwija tak!


 

[ptak]

Pewnie, Âże lubi i dlatego o duszyczkĂŞ koliberka „niespokojny”...
...polowanie kosmiczne wszak trwa!

[koliberek33]

...niech zatem koliberek lebiega,
samodzielnym bĂŞdzie
i sam o wÂłasnÂą "duszyczkĂŞ" zabiega

bo tak wielu o niÂą walczy,
Âże koliberek basta mĂłwi,
mo¿e ju¿ tego, psia koœÌ, wystarczy!

[Astre]

Wasze wzajemne wywody Koliberku i Ptaku przypominajÂą mi coÂś w rodzaju jak to czasem bywa, Âże przyczepi siĂŞ do czÂłowieka jakaÂś bzdurna piosenka w rodzaju " majteczki w kropeczki" i nijak nie moÂżna siĂŞ od niej odczepiĂŚ.
Postarajmy siĂŞ moÂże mimo wszystko jednak nie marnowaĂŚ szarych komĂłrek mĂłzgowych, bo  po prostu i tak nic nie wskĂłramy !

[ptak]

Wasze wzajemne wywody Koliberku i Ptaku przypominajÂą mi coÂś w rodzaju jak to czasem bywa, Âże przyczepi siĂŞ do czÂłowieka jakaÂś bzdurna piosenka w rodzaju " majteczki w kropeczki" i nijak nie moÂżna siĂŞ od niej odczepiĂŚ.
Postarajmy siĂŞ moÂże mimo wszystko jednak nie marnowaĂŚ szarych komĂłrek mĂłzgowych, bo  po prostu i tak nic nie wskĂłramy !

No to nam trzecia kropeczka przybyÂła na majteczkach.
Majteczki do prania i kropeczek zmazania!!! 

A wskĂłraniem naszym bĂŞdzie czysta bielizna i niezmarnowane szare komĂłrki.   

Pozdrowionka braciszku.