Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 13:01:48


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 [4] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: WYMIARY i GÊSTO¦CI.....  (Przeczytany 43616 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #75 : Grudzieñ 10, 2011, 17:44:02 »

A co jest prawdziwe , autentyczne , sensowne i nie karykaturalne?

Czy istnieje co¶ takiego zbudowanego z energii  Ludzkich  my¶li i uczuæ?

Nie ma wolnej woli , nie ma mi³o¶ci , nie ma nadziei i nie ma wiary... Pozosta³y "¶rubki , nakrêtki" i programy.....  no tak.. ale to nie dla Ludzi takie wkrêcanie.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 10, 2011, 17:45:35 wys³ane przez Kiara » Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #76 : Grudzieñ 10, 2011, 18:03:50 »

Cytuj
A co jest prawdziwe , autentyczne , sensowne i nie karykaturalne?
Czy istnieje co¶ takiego zbudowanego z energii  Ludzkich  my¶li i uczuæ?
z Ludzkich tak.


Cytuj
Nie ma wolnej woli , nie ma mi³o¶ci , nie ma nadziei i nie ma wiary... Pozosta³y "¶rubki , nakrêtki" i programy.....  no tak.. ale to nie dla Ludzi takie wkrêcanie.

Od dluzszego czasu Dobrze widaæ, co Ci(wam) zosta³o.

Dla jasno¶ci sytuacji poEpatowaæ trochê niezaszkodzi Mrugniêcie))
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 10, 2011, 18:04:46 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #77 : Grudzieñ 10, 2011, 18:04:35 »

jest piramida i jest orion i syriusz z drugiej strony draco
biblia tez o tym mowi wiec cos w tym jest U¶miech
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #78 : Grudzieñ 10, 2011, 18:06:30 »

A czy maszyny siê poc± czasem?

A nie poca siê maszyny czasem?

..która wersja jest poprawna?
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #79 : Grudzieñ 10, 2011, 18:23:31 »

zadna:)
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #80 : Grudzieñ 10, 2011, 18:38:44 »

W tobie, jak i w ka¿dym innym cz³owieku istnieje wymiar ¶wiadomo¶ci, który jest o wiele g³êbszy ni¿ my¶l. To jest istota tego, kim jeste¶, Mo¿na go nazwaæ obecno¶ci±, uwag±, bezwarunkow± ¶wiadomo¶ci±. Wed³ug staro¿ytnych nauk jest to Chrystus w tobie lub natura Buddy w tobie. Czym jest podstawowe niezrozumienie? Identyfikacj± z umys³em. Duchowym przebudzeniem jest przebudzenie ze stanu konieczno¶ci my¶lenia. PRAWDA posiada g³êbiê, której umys³ nigdy nie zrozumie. ¯adna my¶l nie jest w stanie obj±æ PRAWDY. Co najwy¿ej, mo¿e na ni± wskazaæ.

<a href="http://www.youtube.com/v/E3n5u4OJSEo?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/E3n5u4OJSEo?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #81 : Grudzieñ 12, 2011, 21:49:23 »

Jeszcze inny punkt widzenia tego zagadnienia.
Je¶li ju¿ by³o to zamieszczone, to dajcie znaæ i usunê:

"
   Informacje z pierwszej czê¶ci cyklu wyk³adów Stewarta pt. "Jêzyk hiperprzestrzeni" (ang. "Language of Hyperspace"): w Montauk przydzielono mu zadanie mentalnego podró¿owania do hiperprzestrzeni w celu ustalenia znaczenia symboli u¿ywanych przez obcych - wiêkszo¶æ ras utrzymuj±cych kontakty z rz±dem USA nie u¿ywa³a jêzyka podobnego do naszego, lecz sk³adaj±cego siê z symboli, tonów i kolorów; hiperprzestrzeñ to nie do koñca to samo, co w "Star Treku", gdzie notorycznie "skakali w hiperprzestrzeñ" - je¿eli ka¿d± z wielu ró¿nych istniej±cych rzeczywisto¶ci fizycznych wyobrazimy sobie jako zawarto¶æ jajka, to p³aszczyzny astralne by³yby ich skorupkami, ograniczaj±cymi i spajaj±cymi fizyczny ¶wiat - natomiast hiperprzestrzeni± bêdzie wszystko to, co znajduje siê poza skorupkami jajek, co¶ w rodzaju kleju trzymaj±cego to wszytko razem - marka kleju nazywa siê "Boska Dusza" i jest to niezwyk³y klej, dziêki któremu wszystko istnieje, inteligentny i operuj±cy za pomoc± archetypów kolorów, tonów i symboli; ca³a rzeczywisto¶æ fizyczna to tylko co¶ w rodzaju "g³upich my¶li", które "nie mieszcz± siê w g³owie" i dlatego emanuj± na zewn±trz, to zamro¿ona energia w do¶æ nienaturalnym dla siebie stanie; egzystujemy we wszystkich tych sferach jednocze¶nie, st±d bierze siê te¿ magiczny urok liczby 3 oraz trójfazowo¶æ powszechna w przyrodzie; w jêzyku hiperprzestrzeni trójk±t jest symbolem kreacyjnej perfekcji, czêsto spotykanym w logach korporacji; w rz±dowej terminologii s³owa "obcy" i "pozaziemski" maj± ró¿ne znaczenie - "obcy" (ang. "alien") odnosi siê do istot pochodz±cych z innych planet w tym samym fizycznym wszech¶wiecie, natomiast "pozaziemski" (ang. "extraterrestrial" - "E.T.") do istot pochodz±cych niekoniecznie z tej rzeczywisto¶ci, zdolnych do opuszczania jej i powracania w ni± wedle w³asnego widzimisiê, do jednoczesnej egzystencji zarówno w wymiarze fizycznym, jak i niematerialnym - podobnie jak elektron mo¿e byæ tak materi±, jak i energi±; p³aszczyzna "pozaziemska" stanowi jak gdyby granicê pomiêdzy ¶wiatem fizycznym a niefizycznym, a w Biblii odniesienia do tej sfery znajduj± siê tam, gdzie mowa o stanie "wypadniêcia z ³aski" - trafiaj± tam istoty/cz±steczki Boskiej ¦wiadomo¶ci, które zaczê³y sobie spekulowaæ "mo¿e jestem kim¶ lepszym, ni¿ Bóg", "mo¿e nie potrzebujê Boga", "mo¿e Bóg mnie nie chce" itp. - popad³y w negatywne my¶lenie, czego efektem by³o natychmiastowe wytworzenie owej bardziej gêstej i bardziej fizycznej sfery, wyemanowanie jej z poprzednich, pierwotnych wobec niej i wszystkiego innego sfer - Boskiej Duszy (1), jej "zastanawiania siê nad sob±" (2) oraz "u¶wiadamiania sobie tego zastanawiania" (3); my¶lenie bez odpowiedzialno¶ci powoduje natychmiastow± eksternalizacjê - materializacjê; nastêpny energetyczny poziom pod "E.T." ("pozaziemskim") to ju¿ "nasz", gdzie egzystujemy wraz z innymi obcymi; te poziomy s± uszeregowane nie tylko pod tym wzglêdem, ¿e ka¿dy stwarza nastêpny, ale równie¿ pod k±tem inteligencji - "pod nami" s± zwierzêta oraz insekty, a pod nimi ro¶liny; na ka¿dym poziomie wystêpuj± cechy poprzednich, gdy¿ stanowi± one jak gdyby kolejne, coraz mniej doskona³e odbicia; ka¿dy poziom zarazem podtrzymuje ten, który go wytworzy³, np. my zjadamy poprzednich i modlimy siê do nastêpnych; niektóre grupy obcych/E.T. "podrasowuj±" zwierzêta i insekty do naszego poziomu, przy czym zachowuj± one swój wygl±d; pod poziomem ro¶lin s± jeszcze poziomy minera³ów, a nastêpnie cz±steczek, z których zbudowane s± atomy; pod t± ostatni± "p³aszczyzn±" znajduje siê ju¿ tylko wymiar czystej energii, czyli z powrotem "Boska Dusza" - hierarchia nie koñczy siê jak drabinka, ale zapêtla; wygl±da jak okr±g - a je¿eli chodzi o okrêgi, to nie ma znaczenia, w którym jego punkcie jeste¶; w jêzyku hiperprzestrzeni okr±g jest symbolem przestrzeni, ¶rodowiska, istnienia; poziomy energetyczne od "naszego" w dó³ sk³adaj± siê na ¶wiat fizyczny, te powy¿ej poziomu "pozaziemskiego" to ¶wiat niefizyczny; "pozaziemski" to granica - co¶ jak miedza; w obrêbie Boskiej ¦wiadomo¶ci wszystkie ¶wiaty fizyczne maj± siê do niefizycznych jak pojedyncza moleku³a w³ókna do ca³ej reszty wielkiego dywanu; nie istnieje co¶ takiego, jak chaos - to tylko kwestia zbyt w±skiej i ograniczonej perspektywy, nie pozwalaj±cej na dostrze¿enie zarysów wiêkszego porz±dku - tak samo dla mrówki wêdruj±cej po dywanie zmieniaj±ce siê kolory wzorów by³yby totalnie chaotyczne; lewa pó³kula mózgowa operuje na fizycznej rzeczywisto¶ci, natomiast prawa jest odpowiedzialna za wymiary niefizyczne; dok³adnie pomiêdzy nimi znajduje siê szyszynka, w samym centrum g³owy; ca³y wszech¶wiat i nasze cia³a s± hologramami, dlatego np. mo¿liwe jest klonowanie przy u¿yciu dowolnego pojedynczego fragmentu DNA, z którego da siê odtworzyæ ca³o¶æ - tak samo ka¿dy fragment hologramu zawiera fraktalnie zakodowany obraz ca³o¶ci; w 1899 r. Nikola Tesla skonstruowa³ urz±dzenie pozwalaj±ce na przewidywanie wy³adowañ atmosferycznych w rejonach oddalonych o setki mil, by³o to co¶ w rodzaju radaru Dopplerowskiego - za pomoc± tego sprzêtu zacz±³ odbieraæ transmisje oraz kody jêzyka hiperprzestrzeni, które uzna³ za przejawy dzia³alno¶ci obcej rasy usi³uj±cej kontrolowaæ Ziemiê - co og³osi³ publicznie i pisa³y o tym gazety, a spotka³o siê to z wy¶miewaniem oraz zainteresowaniem ze strony rz±du, natomiast jego samego nauczy³o na przysz³o¶æ zachowywaæ pewne przemy¶lenia dla siebie; obecnie wiêkszo¶æ technologii stosowanych do masowej kontroli umys³ów za pomoc± satelitów, nadajników mikrofal, przeka¼ników energetycznych itp. bazuje na wynalazkach Tesli - urz±dzenia te generuj± fale synchroniczne wzglêdem elektromagnetycznych fal ludzkich my¶li, jak gdyby "ma³puj± je", w zwi±zku z czym ludzie nie odró¿niaj± tych wp³ywów od swoich w³asnych my¶li.
"

http://www.ukrytesprawy.org/info3.htm
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #82 : Grudzieñ 13, 2011, 02:55:57 »

Chcia³bym, ¿eby te kwestie spróbowaæ postrzegaæ poprzez hierarchiê wymiarów i gêsto¶ci, przynajmniej w tym w±tku.
Wydaje mi siê, ¿e na tym poziomie ¶wiadomo¶ci na jakim jest wiêkszo¶æ ludzi, wolno¶æ sprowadza siê do wewnêtrznego wyboru postrzegania rzeczywisto¶ci ale zacz±æ trzeba (imo) od rozpoznania tego, co jest w nas i jak to funkcjonuje.

To chyba w³a¶ciwe postrzeganie, w sumie  w obecnej rzeczywisto¶ci mamy minimalny wp³yw na otaczaj±c± rzeczywisto¶æ, a wszelkie zmiany które chcemy przeprowadziæ w otoczeniu, trzeba niestety zacz±æ od zmiany siebie.

W skrajnym przypadku mamy - jak w islamie - ca³kowite podporz±dkowanie siê woli Boga pod kar± ¶mierci.

 (...)

To czym jest wolna wola ?
Chyba tylko wyborem pomiêdzy uwarunkowanymi opcjami.

Trudne pytanie, czy jest w koñcu wolna wola. Niby mamy mo¿liwo¶æ pope³niania b³êdów (a¿ nazbyt oczywist±) z drugiej, praktycznie ka¿dy wybór (nawet w³a¶ciwy poci±ga za sob± okre¶lone skutki). Podej¶cie jakie przynosi mi deko spokoju jest nastêpuj±ce. ¦wiat materialny wydaje mi sie z góry okre¶lony (tj wierzê w przeznaczenie). Zdarzenia jakie mnie spotykaj±, wynikaj± jedne z drugiego i s± te¿ wyborem moich poprzedników. ¦wiat - jako okre¶lona z góry matryca, wype³nia sie poprzez nap³yw energii (chi) co obserwujemy tu jako up³yw czasu i nieustann± zmianê. Wolny wybór jest faktycznie ograniczony (istnieje nik³e prawdopodobieñstwo np wygrania w totka, by prowadziæ beztroski ¿ywot milionera) wiêc albo p³yniesz z czasem, albo przeciw niemu. Tj wybory jakich dokonujemy (imho) mog± odci±gaæ nas od g³ównego w±tku - który nakre¶lony niestety wcze¶niej (byæ mo¿e przed urodzeniem z powodów nam nieznanych) pozostaje równie¿ domniemany. Czasem gdy rozpatruje wybory dokonane w przesz³o¶ci my¶lê sobie, ¿e mo¿na by³o przeprowadziæ pewn± sprawê w sposób prostszy... bo sumie ¿ycie i tak zmusza do powrotu w kwestaich nierozwi±zanych.

Je¶li mia³abym mniej motaæ: powiedzmy ze kto¶ wychowa³ sie w rodzinie z problemem alkoholowym. W wieku doros³ym, bêdzie przyci±gaæ osoby z podobnym do¶wiadczeniem. Mo¿na oczywi¶cie próbowaæ od tego uciec, ale do¶wiadczenie zebrane pokazuje, ¿e dopóki problem nie zostanie 'przerobiony' bêdzie powracaæ. Tak jakby Stan Równowagi, domaga³ sie poprawienia pal±cych problemów. Na drodze ¿ycia, mo¿emy wiec spotykaæ ró¿ne 'reperkusje' pozornie nie zwi±zane, banalne lub wydaj±ce sie byæ ponad si³y. Nierozpoznane bêd± uporczywie powracaæ, pod postaci± ró¿norakich zdarzeñ.
Gdzie tu wolna wola? No albo w koñcu rozprawimy sie (nauczymy sie radziæ z...) ze swoimi bol±czkami, albo ten z góry okre¶lony ¶wiat bêdzie podrzuca³ nam niczym k³ody pod nogi, wszystko to co zostawili¶my sobie 'na pó¼niej'. Wolna wola to dla mnie wybór pomiêdzy realizacj± 'g³ównego w±tku' a odej¶ciem od niego. Mo¿e i nie jest to najszczê¶liwsze wyt³umaczenie, ale zawsze jaka¶ próba.
Bywa bowiem ¿e ludzie, gdy staraj± sie uciec od spotykaj±cych ich do¶wiadczeñ, cierpi± mêki piekielne jak gdyby wolna wola nie istnia³a a Bóg z jego Anio³ami i piek³em by³ kiepskim ¿artem nawiedzonego proroka.

Dla mnie tak nie jest. Wierze (na podstawie skromnego do¶wiadczenia  Mrugniêcie ) ¿e jaka¶ Jedna Idea wkoñcu ³±czy ¿ywe istoty, a ¶wiat 'okre¶lony w momencie jego utworzenia' jest ju¿ kompletny i zaplanowany. Przesi±kniêty Jedn± my¶l± nie wymaga ci±g³ej kontroli aby karaæ, lecz nawracaæ na w³a¶ciw± ¶cie¿ke - jakkolwiek z³owrogo by to nie zabrzmia³o.

obecnie wiêkszo¶æ technologii stosowanych do masowej kontroli umys³ów za pomoc± satelitów
...dowody, gdzie dowody  U¶miech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #83 : Grudzieñ 13, 2011, 20:16:56 »

Cytat: Enigma
obecnie wiêkszo¶æ technologii stosowanych do masowej kontroli umys³ów za pomoc± satelitów
...dowody, gdzie dowody  U¶miech

Mnie równie¿ ciekawi czy Stewart Swerdlow (gdy¿ to on jest autorem tych s³ów, a dok³adniej autor tej strony >>, który t³umaczy co ciekawsze fragmenty jego i innych autorów) w swojej ksi±¿ce podaje konkretne przyk³ady, ale póki nie uka¿e siê ta publikacja w jêzyku polskim póty moja ciekawo¶æ bêdzie niezaspokojona. Mrugniêcie

Cytuj
"
   Informacje z pierwszej czê¶ci cyklu wyk³adów Stewarta pt. "Jêzyk hiperprzestrzeni" (ang. "Language of Hyperspace"):...
http://www.ukrytesprawy.org/info3.htm
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 13, 2011, 20:23:39 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Strony: 1 2 3 [4] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.024 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wypadynaszejbrygady opatowek zipcraft maho phacaiste-ar-mac-tire