wÂątek offtopowy

[Astre]

WidzĂŞ, Âże w dalszym ciÂągu chcesz tÂłumaczyĂŚ wszystko w pospolity sposĂłb ?

W przeciwnym wypadku czeka nas degeneracja i upadek cywilizacji.

ÂŚmiem twierdziĂŚ, Âże trudno wogĂłle nazwaĂŚ to cóœ ? cywilizacjÂą ? A,  degenaracja trwa 24/h na dobĂŞ.
A Ci co zginĂŞli, nie przyczynili siĂŞ nawet na centymetr, aby tÂą degeneracjĂŞ choĂŚ trochĂŞ zatrzymaĂŚ.

To byÂło tylko to,  co okreÂślamy mianem wielkiej wÂładzy, wielkiej polityki, wielkiej ideologii....
Tymczasem czÂłowiek  prawdziwie wolny, prawdziwie Âświadomy i twĂłrczy daleko jest od takich bzdet !




 

[ptak]

A czyÂż przypadkiem degeneracja nie zaczyna siĂŞ wĂłwczas, gdy czÂłowiek drugiemu zaczyna ujmowaĂŚ
jego czÂłowieczeĂąstwa? Bo skupia siĂŞ jedynie na czynach zamiast na potencjale?

Daleka byÂłabym od jednakowej oceny wszystkich, ktĂłrzy zginĂŞli w tym nieszczĂŞsnym samolocie.
Nie badaÂłam ich Âżycia, wiĂŞc nie wiem ile, kto wniĂłsÂł dla ludzkoÂści a ile jej odebraÂł.

Niemniej, Âżycie to Âżycie i nikt nie ma prawa odbieraĂŚ go innym. GdyÂż w przeciwnym wypadku,
jutro ktoÂś inny oceni ciebie i uzna, Âże niewiele wniosÂłeÂś, albo wrĂŞcz zaszkodziÂłeÂś Âświatu swoimi ideami
i zwyczajnie ciĂŞ unicestwi.

KaÂżdy czÂłowiek ma w sobie potencjaÂł i nigdy nie wiadomo, kiedy go rozwinie.

[acentaur]

Witam,

To powiedz mi Astre, czym ró¿ni siê œmierÌ wielu ludzi wskutek wybuchu bomby w samolocie
od Âśmierci gÂłodowej afrykaĂąskich dzieci, o ktĂłrych tak czĂŞsto wspominasz?
W jednym i drugim przypadku jest zamach na czyjeœ ¿ycie. Ró¿nica w sposobie wykonania egzekucji

moze dodam, ze takze nie ma roznicy, gdy wybieramy polityka o
nieciekawym prawdziwym nazwisku i zmanipulowanej religii, ktory
idac za sposobem myslenia pasozyta , doprowadzi do ruiny
Twoj kraj, w wyniku czego, przyplaci zyciem calkiem sporo ludzi
tyle ze anonimowo i w przeciagu dlugiego czasu. Odpowiedz, ze przeciez
jakis np. Polak z wegierskim czy tatarskim pochodzeniem moze tez
i dobrze funkcjonowac-tak byc moze, ale jesli realizuje calosc jego rzadu polityke nacjonalistyczna kraju w ktorym mieszka.

[blueray21]

Kochani, nie bardzo chcĂŞ braĂŚ udziaÂł w tej dyskusji, ale zjechaliÂście na trotyl. To niesamowicie maÂło prawdopodobna hipoteza.
Czarne skrzynki rejestrujÂą duÂżo, dawno sÂą w Polsce, z tego co ja o tym wiem nie da siĂŞ "podrobiĂŚ" czy skasowaĂŚ zapisĂłw, sÂą zabezpieczenia, znaczniki itd. Wybuch byÂłby zarejestrowany na kilku ÂścieÂżkach, a odsÂłuchiwaÂło to mnĂłstwo naszych, nawet poprawiali wypowiedzi znieksztaÂłcone przez Rosjan. Nie wierzĂŞ, Âżeby taka informacja nie wyciekÂła, byÂły zresztÂą teÂż jakieÂś przecieki ze skrzynek, ale bez wybuchu.
Wiêc dla mnie jest doœÌ oczywiste, ¿e by³a to prowokacja i byÌ mo¿e "niewygodnych" ludzi ju¿ nie ma za sterami.
Szkoda mi tylko szarpania nerwĂłw rodzin, ale polityka tak ma.
NaprawdĂŞ jest wiele sposobĂłw spowodowania takiej katastrofy, w/g mnie trotyl (ogĂłlnie wybuch) odpada.

[Astre]

 

Niemniej, Âżycie to Âżycie i nikt nie ma prawa odbieraĂŚ go innym.

To utopia myÂślenia przynajmniej dla ignostyka takiego jak ja.
Nikt nie ma prawa odbieraĂŚ Âżycia? Ale, ma  prawo odebraĂŚ Ci Âżycie choĂŚby tasiemiec, ktĂłry w nadzwyczaj zakamuflowany sposĂłb przez 20 lat bĂŞdzie CiĂŞ rujnowaÂł, aÂż koniec koĂącem znajdziesz siĂŞ na pobliskim cmentarzu.
Jak widaĂŚ WrzechÂświat wogĂłle nie choÂłubi formy i najzupeÂłniej nie dba oto.

To nie znaczy, Âże mamy siĂŞ unicestwiaĂŚ !
Niemniej jednak jakbyÂśmy nie dbali o to Âżycie, przysÂłowiowy wirus grypy i tak co rok powali 1.5 mln ludzi.
I on siĂŞ nie bĂŞdzie pytaÂł, czy jesteÂś ojcem/matkÂą trojga dzieci, czy jesteÂś ksiĂŞdzem, prezydentem, naukowcem ...
PĂłjdziesz w piach i tyle....



Zatem pytanie o sens Âżycia, to nie pytanie o Âżycie, tylko o jego ewolucje.
Bo, to, Âże ktoÂś Âżyje, to jeszcze nic wiele nie znaczy !

 GdyÂż w przeciwnym wypadku,
jutro ktoÂś inny oceni ciebie i uzna, Âże niewiele wniosÂłeÂś, albo wrĂŞcz zaszkodziÂłeÂś Âświatu swoimi ideami
i zwyczajnie ciĂŞ unicestwi.

To ''WyÂższa Inteligencja'' kieruje rezultatami - procesami, a nie ludzkie ÂświatopoglÂądy.

[ptak]

MoÂże i trotyl odpada, nie wiem. Mam nadziejĂŞ, Âże prawda ujrzy ÂświatÂło dzienne. Na razie jest wielkie zamieszanie.

Przy okazji, Ace poruszyÂł bardzo waÂżny temat. OdpowiedzialnoÂści narodu, kaÂżdego z nas, za wybĂłr politykĂłw,
ktĂłrzy rujnujÂą kraj.  I pytanie, na ile wyborcy ponoszÂą odpowiedzialnoœÌ a na ile politycy?
Jedni i drudzy dokonujÂą wyborĂłw. Potem jedni pozwalajÂą drugim (chociaÂżby poprzez biernÂą postawĂŞ) na dewastacjĂŞ
kraju i ludnoÂści.
I tu wracamy do sedna sprawy, czyli braku rozliczania z peÂłnionych funkcji. Czy przymykanie oczu, bagatelizowanie
b³êdnych decyzji, które nieraz tr¹c¹ o przestêpstwa, nie niesie groŸnych skutków dla narodu, planety?
PrzykÂład -  GMO, szczepionki, wyprzedaÂż obcemu kapitaÂłowi polskiego majÂątku, dewastacja rodzimego rolnictwa,
ochrony zdrowia, itp., itd.

PrzecieÂż dzieje siĂŞ to na naszych oczach i za naszym przyzwoleniem. Bo brak konkretnych dziaÂłaĂą jest przyzwoleniem.
Czy jesteœmy wspó³winni?

--------------------

Edit:
Astre, przecieÂż partycypujemy w inteligencji, wyÂższej lub niÂższej. I powinniÂśmy czyniĂŚ z niej wÂłaÂściwy uÂżytek.
Jednak, czy sama inteligencja wystarczy dla czynienia dobra? Potrzebna jeszcze mi³oœÌ.

[songo1970]

PrzecieÂż dzieje siĂŞ to na naszych oczach i za naszym przyzwoleniem. Bo brak konkretnych dziaÂłaĂą jest przyzwoleniem.
Czy jesteœmy wspó³winni?

jesteÂśmy odpowiedzialni/zmanipulowani i w pewnym sensie ubezwÂłasnowolnieni przez system dem.,-
gdzie nie sposĂłb wskazaĂŚ wÂłaÂściwego winnego.

[Astre]

Jednak, czy sama inteligencja wystarczy dla czynienia dobra? Potrzebna jeszcze mi³oœÌ.

A ja myÂślĂŞ, Âże ani jedno, ani drugie.

MyÂśle, Âże mechanizm dziaÂła tak. DoskonalÂąc siebie doskonalimy wszystko....

WÂłaÂśnie siĂŞ doskonalĂŞ i szukam piĂŞkna w najrozmaitrzych postaciach....

WÂłaÂśnie teraz natkn¹³em siĂŞ na jego pewnÂą  formĂŞ ...., wiĂŞc przy okazji dedykujĂŞ tĂŞ piosenkĂŞ dla Ciebie....  Siostro....

<a href="http://www.youtube.com/v/TF0UCEJZOO0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&quot;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/TF0UCEJZOO0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&quot;</a>

[ptak]

nie sposĂłb wskazaĂŚ wÂłaÂściwego winnego.

CzyÂżby? KaÂżdego posÂła, kaÂżdego ministra, premiera, prezydenta moÂżna rozliczyĂŚ.
Tylko, Âże  nasz strach powstrzymuje nas przed machinÂą. Jak to siĂŞ mĂłwi, nikt nie chce wystÂąpiĂŚ przed szereg,
bo kaÂżdy chroni wÂłasny tyÂłek, nie dostrzegajÂąc, Âże w efekcie traci gÂłowĂŞ.

DoskonalÂąc siebie doskonalimy wszystko....

Astre, to teÂż.... ale doskonalimy siebie poprzez branie odpowiedzialnoÂści za Âżycie,
za czyny, za wybory, za troskĂŞ o innych, planetĂŞ... a nawet za wybĂłr wÂłaÂściwego polityka
lub detronizacjĂŞ niewÂłaÂściwego.

Ps. DziĂŞkujĂŞ za dedykacjĂŞ. 

[east]

Zrozumienie, dlaczego przytrafia siĂŞ to nam, to jedno, a reakcja na niesprawiedliwoœÌ to drugie. 

Czy byÂłaby reakcja jeÂśli byÂłoby peÂłne zrozumienie ?
Zrozumienie caÂłego mechanizmu  a nie fragmentu dotyczÂącego wÂąsko rozumianego "dlaczego MNIE siĂŞ to przytrafia". OczywiÂście moÂżna od tego wyjœÌ, bo teÂż samo Âżycie w takie pytania wpĂŞdza, aby rozpoznaĂŚ czym jest JA.
No ale peÂłne zrozumienie caÂłego mechanizmu POÂŁÂĄCZONYCH naczyĂą jakimi sÂą ludzkie istoty, to coÂś wiĂŞcej. ZaangaÂżowane w to jest rĂłwnieÂż prawo przyciÂągania. Zrozumienie peÂłne faktycznie eliminuje czÂąstkowe przywiÂązania do SWOICH wartoÂści. Tak jak pisaÂł Astre w zrozumieniu nie ma winnych, jest rozpoznanie stanu peÂłnego i faktycznego. Bez winnych nie ma teÂż niesprawiedliwych. Ostatecznie i tak sprowadza siĂŞ to do braku przywiÂązaĂą do okreÂślonych SWOICH postaw. Bez tego da siĂŞ zaprojektowaĂŚ  odwetowych odruchĂłw i nie byÂłoby zamachu - o ile to byÂł zamach. Ale o tym jak nas postrzega "wrĂłg" ( juÂż abstrahujÂąc czy wyimaginowany czy prawdziwy) decyduje stopieĂą rozpoznania lub inaczej -stopieĂą zrozumienia mechanizmĂłw tego Âświata.

@Astre

Ludzi zatracili na wskutek obciĂŞcia ich naturalnych potencja³ów, a zarazem odciĂŞcia ich od struktury informacyjnej WszechÂświata  natruralnÂą zdolnoœÌ Âżycia w chwili obecnej i traktowanie kaÂżdego wydarzenia jako doÂświadczenia TREAZ.

A dzieci ,ktĂłre reagujÂą TERAZ na to co jest TERAZ ?
Nie kombinuj¹. G³ód wywo³uje reakcjê po prostu. Wzruszenie ³zy, a kawa³ek niebieskiego nieba i s³oneczko radoœÌ .
Tak siê dzieje dopóty, póki nie zostanie zaimplementowana zas³ona , filtr JA . To jest owo odciêcie. Odciêcie nabyte, a wiêc da siê je znieœÌ. Nie jesteœmy tu za karê, Astre, albo na ³asce czy nie³asce kosmicznych manipulatorów. Odciêcie jest iluzj¹.

@Ptak

Naszym obowi¹zkiem jest szerzyÌ œwiadomoœÌ

Ona siĂŞ sama szerzy. Nie musisz jej w tym przeszkadzaĂŚ obowiazkami Wystarczy jak Âżycie Âżyje rozpoznaniem.

jak i chroniĂŚ Âżycie, w jakiejkolwiek formie.

WyglÂąda na to, Âże Natura sama zmienia formy w ktĂłrych przejawia siĂŞ Âżycie jak rĂŞkawiczki , ale nie czyni to ochraniajÂąc. W ogĂłle to jak Âżycie ochroniĂŚ ? Przed czym ? Ono siĂŞ samoorganizuje, samo ubiera stroje (formy) - siĂŞ stroi /dostraja

Inaczej, po co nam Norymbergi i wszelkie sÂądy? 

Prawo ... to jedna z iluzji do przetestowania. WpadÂły pÂłotki, a rekiny pracujÂą dla innych tuzĂłw dalej, tylko, Âże  pod innym pÂłaszczykiem.

Czy piekÂło ma siĂŞ potĂŞgowaĂŚ, pĂłki ofiary nie zrozumiejÂą?

byĂŚ moÂże byĂŚ moÂże wÂłaÂśnie tak.
Ofiar nie ma. Powinny zrozumieĂŚ ,Âże nimi nie sÂą, Âże to iluzja. Nawet kÂładÂąc gÂłowy pod topĂłr , bo piekÂło siĂŞ w Âświetle nie jest w stanie utrzymaĂŚ. Tu moÂżna przywoÂłaĂŚ pokojowÂą walkĂŞ Tybetu przeciwko Chinom. DziĂŞki nieprzejednanej postawie pokojowego oporu Tybetu,  Chiny siĂŞ zmieniajÂą od wewnÂątrz.

czÂłowieczeĂąstwo do czegoÂś zobowiÂązuje, a Âżycie jest najwyÂższÂą wartoÂściÂą
oraz ÂświĂŞtoÂściÂą, ktĂłrÂą powinniÂśmy chroniĂŚ. JuÂż nie wspomnĂŞ o miÂłoÂści.

ÂŻycie chcesz chroniĂŚ ?  A co to jest Âżycie ? Ta forma ludzka , tamta, a moÂże caÂłego narodu ? ÂŻycie siĂŞ samo zatroszczy o siebie. "Popatrzcie na ptaki niebieskie ... nie orzÂą, nie siejÂą, a Pan im daje" . Nie, wcale nie jakiÂś tam Pan, ale samo Âżycie im daje. To ono siĂŞ troszczy, a formy ludzkie je bezczeszczÂą rĂłwnieÂż wtedy, gdy czyniÂą z Âżycia ÂświĂŞtoœÌ , relikwiĂŞ ,ktĂłrÂą trzeba chroniĂŚ.

UczyĂą z Twojego wroga ÂświĂŞtego, wynieÂś go na piedestaÂły, kaÂż go czciĂŚ, a wtedy go Âłatwo pokonasz - wiedziaÂł o tym Stalin budujÂąc pomniki Leninowi.WiedziaÂł, Âże Lenin stanie siĂŞ oderwany od Âżycia, od codziennoÂści, ktĂłra jest.

Olewanie prawdy, rezygnacja z jej dochodzenia jest przyzwoleniem na wszelkÂą zbrodniĂŞ.

Prawda obroni siĂŞ sama.

[Astre]

Nie jesteÂśmy tu za karĂŞ, Astre, albo na Âłasce czy nieÂłasce kosmicznych manipulatorĂłw. OdciĂŞcie jest iluzjÂą.

OczywiÂście, Âże tak....
Jest pewnym eksperymentem, pewnym modelem.... jak i wszystko ...
NazwaÂł bym to - ''dobrobytem'' wielopoziomowego MATRIXA.

[ptak]

To ono siê troszczy, a formy ludzkie je bezczeszcz¹ równie¿ wtedy, gdy czyni¹ z ¿ycia œwiêtoœÌ , relikwiê ,któr¹ trzeba chroniÌ.

Astre coÂś juÂż dziÂś pisaÂł jak to Âżycie troszczy siĂŞ o Âżycie, gdzie zwykÂły tasiemiec, wirus grypy
eliminuje jego najwyÂższÂą formĂŞ, czyli czÂłowieka. JeÂśli dodamy do tego troskĂŞ czÂłowieka o to Âżycie, to.... ?

[Kate]

Sorry za dygresje, ale widze, ze ktos wg wlasnego widzimisie zamknal watek PREZENTY... (w ktorym zadalam sobie wiele trudu, aby opisac zwyczaje znane mi z zycia i opowiadan).

A tam arteq pisal:

WytÂłumaczcie forumowiczce K., Âże nie pisze do niej, ani teÂż nie mam ciÂśnieĂą aby z niÂą rozmawiaĂŚ - bo mi juÂż opadÂły rĂŞce - to raz.
Forumowiczka K. - sama napisaÂła, Âże nie ma na myÂśli Âżadnych konkretnych osĂłb, tylko opisaÂła sytuacjĂŞ... hmmm... ja na tej samej zasadzie teÂż nie uÂżywaÂłem konkretnych imion/nickĂłw.

Ja tez jestem forumowiczka K. - przyjmuje do wiadomosci.

Weszlam tu, bo nie wiem, gdzie mam to wpisac. To tylko tyle.

[east]

To ono siê troszczy, a formy ludzkie je bezczeszcz¹ równie¿ wtedy, gdy czyni¹ z ¿ycia œwiêtoœÌ , relikwiê ,któr¹ trzeba chroniÌ.

Astre coÂś juÂż dziÂś pisaÂł jak to Âżycie troszczy siĂŞ o Âżycie, gdzie zwykÂły tasiemiec, wirus grypy
eliminuje jego najwyÂższÂą formĂŞ, czyli czÂłowieka. JeÂśli dodamy do tego troskĂŞ czÂłowieka o to Âżycie, to.... ?

Jeœli patrzymy na rzeczywistoœÌ oczyma z pozycji najwy¿szej, uprzywilejowanej formy to wirus bêdzie wrogiem tak jak i wszystko inne - bo z za³o¿enia ni¿sze, podleg³e.
Ludzie wymyÂślajÂą lekarstwa, a wirusy , niczym inteligentni wrogowie, mutujÂą uodparniajÂąc siĂŞ na leki. CzÂłowiek przykleja do tego ÂłatkĂŞ - to jest wojna. I wymyÂśla coÂś nowego. Traktujesz Âżycie jak wroga to ono tak wÂłaÂśnie siĂŞ zachowuje.
UwaÂżasz siĂŞ za wyjÂątek, a wiĂŞc to zostanie zweryfikowane.
Cz³owiek jak i wirus to w gruncie rzeczy jedna ŒwiadomoœÌ. W Naturze wszystko d¹¿y do harmonii i równowagi. Jeœli pojawi³ siê œmiertelny wirus to po to, aby zredukowaÌ formy które zagra¿aj¹ owej harmonii. Patologia dopiero pojawia siê wtedy, kiedy cz³owiek produkuje szczepionki które zabijaj¹ ludzi zamiast ich chroniÌ przed chorobami, których ju¿ dawno nikt nie widzia³. I jeszcze do tego wmawia siê ,¿e nikt ich nie widzia³, bo dobra szczepionka czyni chorobê niewidzialn¹.
Nic tak nie dzia³a³o skutecznie na ludzkoœÌ jak niewidzialny straszak lub okrutny , zazdrosny i mœciwy Bóg wszechmog¹cy na którego nie ma rady i który wszêdzie jest i wszystko widzi, ale .... nikt nie widzi jego.

Poznajecie tego boga ? To jest wÂłaÂśnie JA .

Bycie czÂłowiekiem w Âżaden sposĂłb nie stawia nikogo w bardziej uprzywilejowanej pozycji.

[songo1970]

.."ÂŻycie jako Âśmiertelna choroba przenoszona drogÂą pÂłciowÂą",-
na tym polega paradoks, Âże najwyÂższa forma jest najlepiej wyspecjalizowana do zwalczania samej siebie

[east]

.."ÂŻycie jako Âśmiertelna choroba przenoszona drogÂą pÂłciowÂą",-
na tym polega paradoks, Âże najwyÂższa forma jest najlepiej wyspecjalizowana do zwalczania samej siebie

Mo¿na w ten sposób te¿ na to patrzeÌ, ale jeœli rozpoznasz iluzorycznoœÌ "samego siebie" to zostanie ju¿ tylko ¿ycie - nie jako œmiertelna choroba, tylko Kreacja.

I wtedy dopiero ujawniÂą siĂŞ zadziwiajÂące moÂżliwoÂści owej najwyÂżej zorganizowanej formy. Wobec braku wroga do zwalczania owe umiejĂŞtnoÂści samozniszczenia zamieniÂą siĂŞ w naturalny sposĂłb w KreacjĂŞ, one siĂŞ bĂŞdÂą wyraÂżaĂŚ jako Kreacja. Nie dlatego, Âże jakieÂś JA tworzy, ale dlatego, Âże ÂŻycie jest tworzeniem w swojej istocie, nieustannÂą ,inteligentnÂą akreacjÂą.

Niech siĂŞ dzieje  zatem
Ono samo znajdzie drogĂŞ. Obserwuj.

[ptak]

Niech siĂŞ dzieje  zatem 
Ono samo znajdzie drogĂŞ. Obserwuj.

Ciekawa jestem, co bĂŞdzie dziaÂło siĂŞ z eastem, gdy jakiÂś tasiemiec zalĂŞgnie siĂŞ w jego wnĂŞtrzu
i zacznie sobie kreowaĂŚ. Czy east spokojnie i filozoficznie nadal bĂŞdzie przyglÂądaÂł siĂŞ niezmierzonej
twĂłrczoÂści przejawiajÂącego siĂŞ Âżycia, czy z bojowym okrzykiem wyciÂągnie armatĂŞ, by zabiĂŚ obrzydliwego,
kilkumetrowego wroga?
A moÂże go tylko potraktuje jakimÂś Âłagodnym specyfikiem, by jednak oszczĂŞdziĂŚ cenne Âżycie tasiemca
i by on sam spokojnie opuÂściÂł eastowe labirynty? 

East, tylko szczerze, proszĂŞ… 

[Kiara]

Sorry za dygresje, ale widze, ze ktos wg wlasnego widzimisie zamknal watek PREZENTY... (w ktorym zadalam sobie wiele trudu, aby opisac zwyczaje znane mi z zycia i opowiadan).

A tam arteq pisal:

WytÂłumaczcie forumowiczce K., Âże nie pisze do niej, ani teÂż nie mam ciÂśnieĂą aby z niÂą rozmawiaĂŚ - bo mi juÂż opadÂły rĂŞce - to raz.
Forumowiczka K. - sama napisaÂła, Âże nie ma na myÂśli Âżadnych konkretnych osĂłb, tylko opisaÂła sytuacjĂŞ... hmmm... ja na tej samej zasadzie teÂż nie uÂżywaÂłem konkretnych imion/nickĂłw.

Ja tez jestem forumowiczka K. - przyjmuje do wiadomosci.

Weszlam tu, bo nie wiem, gdzie mam to wpisac. To tylko tyle.

Szkoda i¿ tak szybko nie zamyka siê w¹tków w których ja jestem szkalowana na podstawie pomówieù, jakoœ w tej kwestii administracji sumienie i prawoœÌ nie przemawia.

Kiara

[blueray21]

Teoretycznie to trzeba byÂłoby zamkn¹Ì wszystkie wÂątki,  w ktĂłrych piszesz, wytrzymaj jeszcze trochĂŞ.

[ptak]

Teoretycznie to trzeba byÂłoby zamkn¹Ì wszystkie wÂątki,  w ktĂłrych piszesz, wytrzymaj jeszcze trochĂŞ.

Najlepiej zamkn¹Ì caÂłe forum. 

ZresztÂą, ktoÂś juÂż to systematycznie i pedantycznie czyni.
Widocznie masa krytyczna zostaÂła osiÂągniĂŞta. 

[blueray21]

I tu twoja uwaga ptaku jest godna g³êbokiego przemyœlenia.
Forum powinno byĂŚ forum, a nie nieustajÂącym polem kolejnych bitew, nie majÂących nawet zwiÂązku z Âżadnym z poruszanych tematĂłw. GdzieÂś pisaÂłaÂś o kochaniu, jak widaĂŚ nie ma odpowiedniej dojrzaÂłoÂści jeszcze, nie chce samo przyjœÌ, jak w/g  easta powinno, a odwoÂływanie siĂŞ do czegokolwiek juÂż nie dziaÂła, i choĂŚ doraÂźnie ktoÂś prĂłbuje wcisn¹Ì hamulec to zaczyna siĂŞ od nowa gdzie indziej. O pewnych wzorcach, ideaÂłach, mistrzach nie ma co nawey wspominaĂŚ - nie dziaÂła i juÂż.

[songo1970]

Teoretycznie to trzeba byÂłoby zamkn¹Ì wszystkie wÂątki,  w ktĂłrych piszesz, wytrzymaj jeszcze trochĂŞ.

Najlepiej zamkn¹Ì caÂłe forum. 

ZresztÂą, ktoÂś juÂż to systematycznie i pedantycznie czyni.
Widocznie masa krytyczna zostaÂła osiÂągniĂŞta. 

b.zabawny jest ten ptak co swÂą mowÂą mĂłwi tak,-

koĂączy siĂŞ stare, bĂŞdzie nowe,-
czyÂż to nie przedziwny zbieg okolicznoÂści, a wÂłaÂściwie nie,-
wszystkie maÂłe cykle zamykajÂą siĂŞ z tym wielkim w tym samym czasie.

[east]

Niech siĂŞ dzieje  zatem 
Ono samo znajdzie drogĂŞ. Obserwuj.

Ciekawa jestem, co bĂŞdzie dziaÂło siĂŞ z eastem, gdy jakiÂś tasiemiec zalĂŞgnie siĂŞ w jego wnĂŞtrzu
i zacznie sobie kreowaĂŚ.

CiaÂło easta ulegnie tasiemcowi bÂądÂź nie ulegnie .. w tym zakresie bĂŞdzie siĂŞ dziaÂło podÂług praw Natury.

Czy east spokojnie i filozoficznie nadal bĂŞdzie przyglÂądaÂł siĂŞ niezmierzonej
twĂłrczoÂści przejawiajÂącego siĂŞ Âżycia, czy z bojowym okrzykiem wyciÂągnie armatĂŞ, by zabiĂŚ obrzydliwego,
kilkumetrowego wroga?

Wywabi anakondĂŞ na zewnÂątrz i tam jÂą pokona  hahahahaha

No niekoniecznie, ale wiadomo, Âże nie zaÂłamie siĂŞ bo Ăłw potwĂłr nie zdarzyÂł siĂŞ eastowi. Po prostu siĂŞ zdarzyÂł. Zapewne jakieÂś tego przyczyny by byÂły, zarĂłwno te bezpoÂśrednie, jak i te nie od razu do koĂąca widoczne .

Dysharmonia musi wróciÌ do harmonii , taka jest naturalna kolej rzeczy, a zatem jest to droga postêpowania - w wyniku zaistnia³ej akcji pojawia siê reakcja. Robienie nic. Nie ma tu wci¹¿ tego, który postêpuje ,ale jest dzia³anie .
Tasiemiec ma prawo robiĂŚ swoje, po to w koĂącu Âżyje i taka a nie inna rola jego, ale rĂłwnieÂż forma pt east ma prawo wrĂłciĂŚ do harmonii. UznajÂąc prawo tasiemca do Âżycia uznaje siĂŞ teÂż jego prawo do Âśmierci.

East, tylko szczerze, proszĂŞ… 

Szczerze ... wygra silniejszy lub lepiej przystosowany ,ale w ka¿dym razie wygra ŒwiadomoœÌ

[Kate]

cyt Kiara

Szkoda i¿ tak szybko nie zamyka siê w¹tków w których ja jestem szkalowana na podstawie pomówieù, jakoœ w tej kwestii administracji sumienie i prawoœÌ nie przemawia.

Kiara administracja (po moich wniklywych obserwcjach) jest od karania, a nie od nagradzania.

Ciekawe KTO JEST TYM AGENTEM??? hmmm....

 

P.S. Zalozylas watek, czyli wg myslenia MASZYNY moglabys osiagnac szybko 3 PUNKTY +, ot odpowiedz.

[Kiara]

Moja wartoœÌ to nie cyferki obok awatara, moja wartoœÌ to prawoœÌ mojego serca to etyka któr¹ stosujê na co dzieù i dobro którym staram siê wype³niaÌ wszystko co robiê.

Kiara