Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 11, 2025, 12:13:04


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 ... 35 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: wÂątek offtopowy  (Przeczytany 318328 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
memphis
Gość
« Odpowiedz #75 : Sierpień 27, 2009, 17:50:33 »

Przeszlosc i przyszlosc tektoniczna ziemi....
http://www.metacafe.com/watch/yt-bubUYPc0KRQ/science_change_of_earths_tectonic_plate_in_650_million_years/
Podrawiam
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #76 : Wrzesień 04, 2009, 17:56:52 »

..to kobieta MrugniĂŞcie
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #77 : Wrzesień 04, 2009, 17:59:50 »

Czyli co, pamiĂŞtniki tworzy?   DuÂży uÂśmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #78 : Wrzesień 04, 2009, 18:15:41 »

Darek, a Ty kogo szpiegowaÂłeÂś? Bo co sam robiÂłeÂś na forum to wiedziaÂłeÂś zapewne i bez aktualnych statystyk aktywnoÂści... ;]
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #79 : Wrzesień 04, 2009, 18:18:28 »

Dariuszu, Holandia siĂŞ z tego nie wycofa i chwaÂła im za to. Oni juÂż dawno dowiedzieli siĂŞ, jakie korzyÂści pÂłynÂą z legalizacji tego nakotyku. Mniej karanych obywateli, mniej pracy dla organĂłw Âścigania, porzÂądek na ulicach (nie moÂżna paliĂŚ publicznie, podobnie jak u nas z alkoholem), kontrola nad tym obszarem rynku, a do tego wszystkiego wiĂŞcej pieniĂŞdzy w budÂżecie paĂąstwa.

mylisz siĂŞ
wg ostatnich badaĂą coraz wiĂŞcej ludzi chce zdelegalizowaĂŚ marihuanĂŞ

a kofiszopy bankrutujÂą - wiĂŞcej siĂŞ ich zamyka niÂż otwiera

ludzie maj¹ doœÌ widoku upalonych, ha³aœliwych i niekiedy agresywnych ludzi w miastach i nie tylko
wcale im siĂŞ nie dziwiĂŞ
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #80 : Wrzesień 04, 2009, 18:20:51 »

..nie, namacalne dowody? MrugniĂŞcie))
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #81 : Wrzesień 08, 2009, 19:29:23 »

Teraz dopiero bĂŞdÂą mieli raj czytacze, zwÂłaszca ci znajÂący angielski (jak naleÂży siĂŞ domyÂślaĂŚ):

Prze³om: Google "wrzuca" ksi¹¿ki do sieci
2009-09-08, ostatnia aktualizacja 2009-09-08 08:41



Google Book Search, tak nazywa siê nowy projekt zak³adaj¹cy skanowanie i umieszczanie w sieci ksi¹¿ek na niespotykan¹ dot¹d skalê. - Czy oznacza to koniec tradycyjnej ksi¹¿ki - zastanawia siê "Gazeta Wyborcza".
...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7012641,Przelom__Google__wrzuca__ksiazki_do_sieci.html
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #82 : Wrzesień 08, 2009, 23:09:43 »

Dariuszu, Holandia siĂŞ z tego nie wycofa i chwaÂła im za to. Oni juÂż dawno dowiedzieli siĂŞ, jakie korzyÂści pÂłynÂą z legalizacji tego nakotyku. Mniej karanych obywateli, mniej pracy dla organĂłw Âścigania, porzÂądek na ulicach (nie moÂżna paliĂŚ publicznie, podobnie jak u nas z alkoholem), kontrola nad tym obszarem rynku, a do tego wszystkiego wiĂŞcej pieniĂŞdzy w budÂżecie paĂąstwa.

mylisz siĂŞ
wg ostatnich badaĂą coraz wiĂŞcej ludzi chce zdelegalizowaĂŚ marihuanĂŞ

a kofiszopy bankrutujÂą - wiĂŞcej siĂŞ ich zamyka niÂż otwiera

ludzie maj¹ doœÌ widoku upalonych, ha³aœliwych i niekiedy agresywnych ludzi w miastach i nie tylko
wcale im siĂŞ nie dziwiĂŞ
Maj¹ racjê - niech MJ pozostanie nielegalna , ale niech nie ka¿¹ za posiadanie i u¿ywanie.
Ludzie zwykle maj¹ doœÌ innoœci nawet , gdy nie jest to innoœÌ agresywna i w tym jest problem. Zapominaj¹ przy tym sami jak to szumieli za m³odu, jakie imprezy i jazdy alkoholowe siê robi³o. No có¿. Na alkohol przyzwolenie daje samo Paùstwo, wiêc nikt nie protestuje. Za to mo¿na siê odegraÌ na upalonym szczylu. A co !
NielegalnoœÌ zioÂła to gwarancja dla jego nieskrĂŞpowanej produkcji, uwaÂżam. Konopie indyjskie mogÂą rosn¹Ì wszĂŞdzie jako chwast. Szlachetniejsze odmiany na wÂłasny uÂżytek moÂżna hodowaĂŚ na balkonie lub nawet w piwnicy pod sztucznym oÂświetleniem. Taka jest prawda . To Âżadna sztuka i Âżaden problem bo zakup nasion tej roÂśliny  nie jest nielegalny. MoÂżna sprawdziĂŚ w sieci.
OsobiÂście uwaÂżam, Âże nielegalnoœÌ Marihuany jest spowodowana wÂłaÂśnie ÂłatwoÂściÂą jej hodowli. PaĂąstwo po prostu musi wszystko kontrolowaĂŚ. KaÂżda niemal sfera ludzkiej aktywnoÂści jest jakoÂś obwarowana zakazami, nakazami, koncesjami, pozwoleniami i ...........  podatkami.
Absurdy dopiero widaÌ w takich sprawach jak na przyk³ad sex. Jak tu opodatkowaÌ prostytutki nie pakuj¹c siê do alkowy nie-ma³¿eùskiej hahaha.

Na szczĂŞÂście nie wszystko jest zalegalizowane, czytaj - nie na wszystkim ÂłapĂŞ kÂładzie PaĂąstwo.

Mam nadziejê doczekaÌ takich czasów, ¿eby ka¿dy cz³owiek mia³ dostêp do nieograniczonych zasobów energii elektrycznej dostêpnej wokó³ niego. Myœlê , ¿e Paùstwo to od razu zdelegalizuje, ale nie bêdzie w stanie nad tym zapanowaÌ hahaha.

Nie legalizowaĂŚ, ale nie karaĂŚ - oto moje motto.
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #83 : Wrzesień 10, 2009, 21:04:17 »

Nie legalizowaĂŚ, ale nie karaĂŚ - oto moje motto.

Tak, byÂł ostatnio u nas pomysÂł, by wprowadziĂŚ depenalizacjĂŞ wobec osĂłb posiadajÂących niewielkie iloÂści tego narkotyku.
Ale ta ustawa byÂła jakoÂś dziwacznie uÂłoÂżona. Niby miaÂła byĂŚ depenalizacja, ale pod warunkiem UÂśmiech
KtĂłrym miaÂło byĂŚ podanie przez zatrzymanego danych dealera. WiĂŞc byÂło to coÂś na zasadzie: "PuÂścimy CiĂŞ, jak wsypiesz tego, kto Ci sprzedaÂł". Nie wiem co siĂŞ staÂło dalej z tym pomysÂłem, moÂże Wy wiecie.
Wydaje mi siê, ¿e nie za³atwi³o by to u nas problemu. Dopóki konopie s¹ nielegalne, ³apê trzyma na nich mafia, to ona je rozprowadza, sprowadza, uprawia etc. To ona te¿ zbiera zyski (które mog³y by iœÌ do Skarbu Paùstwa w odwrotnych okolicznoœciach). Zak³adaj¹c sytuacjê, ¿e jakiœ cz³owiek jest zatrzymany przez policjê, która znajduje u niego narkotyki, on w zasadzie ju¿ nie ma wyboru. Grozi mu albo wyrok w zawieszeniu albo nara¿enie siê swojemu dostawcy i jego kumplom. Jeœli wybierze wyrok w zawieszeniu, kary nie uniknie, ale i przy odrobinie szczêœcia odsiadki nie bêdzie. Jeœli wybierze wsypanie dealera kosztem wywiniêcia siê od odpowiedzialnoœci karnej, mo¿e mieÌ powa¿ne problemy z jego ekip¹, a w takich wypadkach policja ju¿ nie reaguje tak szybko jak potrafi to robiÌ w celu rewizji osobistych.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Mobius
Gość
« Odpowiedz #84 : Wrzesień 10, 2009, 22:03:33 »

Zgin¹³ przygnieciony o³tarzem, gdy dziêkowa³ za ocalenie

45-letni pobo¿ny katolik z Wiednia, który przyszed³ do koœcio³a œwiêtego Józefa w Weinhaus, ¿eby pomodliÌ siê po tym, jak uda³o mu siê uwolniÌ z zaciêtej windy, zgin¹³ pod ciê¿arem kamiennego - wa¿¹cego 390 kilo - o³tarza.

MĂŞÂżczyzna wystraszyÂł siĂŞ, kiedy zostaÂł uwiĂŞziony w windzie, ale po odmĂłwieniu modlitwy udaÂło mu siĂŞ jÂą uruchomiĂŚ. WÂłaÂśnie dlatego postanowiÂł udaĂŚ siĂŞ do koÂścioÂła.

Jak twierdzi policja prawdopodobnie obj¹³ kamienn¹ kolumnê zabytkowego o³tarza, przez co doprowadzi³ do zachwiania jego równowagi. O³tarz przewróci³ siê, przygniataj¹c mê¿czyznê.
CiaÂło Gunthera Linka zostaÂło znalezione nastĂŞpnego dnia po zgÂłoszeniu jego zaginiĂŞcia przez parafian, ktĂłrzy przyszli na mszĂŞ.

ÂźrĂłdÂło- http://wiadomosci.wp.pl/kat,32794,title,Zginal-przygnieciony-oltarzem-gdy-dziekowal-za-ocalenie,wid,11481565,wiadomosc.html
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #85 : Wrzesień 10, 2009, 22:06:42 »

OszukaĂŚ przeznaczenie Chichot
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
east
Gość
« Odpowiedz #86 : Wrzesień 13, 2009, 00:00:07 »

Nie wiemy jakimi słowami gościu się modlił w tej windzie, ale myślę, że modlił się o to, aby go Bóg uwolnił.

No i go uwolnił, tylko że nieco później, ale za to na zawsze (albo do następnego wcielenia -zależy w co wierzył )
Mówisz i masz. UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 00:01:16 wysłane przez east » Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #87 : Wrzesień 15, 2009, 13:05:04 »

To przykre, Âże umarÂł. East, myÂślĂŞ, Âże BĂłg jest na tyle inteligentny, Âżeby zrozumieĂŚ o jakie uwolnienie chodziÂło temu czÂłowiekowi, no ale pewnie Ty wiesz najlepiej MrugniĂŞcie
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #88 : Wrzesień 15, 2009, 18:42:14 »

Najlepiej, to wiedzia³ ten "GoœÌ", to jego dusza podjê³a, tak¹, a nie inn¹ decyzjê.


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #89 : Wrzesień 15, 2009, 19:27:32 »

To przykre, Âże umarÂł.
Przykre ?
Wybacz, ale nie wiem o co Ci chodzi dok³adnie. Ludzie umieraj¹, bo taka jest kolej rzeczy. Jedni wczeœniej, inni póŸniej. Z ró¿nych przyczyn. Mo¿emy dyskutowaÌ o sposobie w jaki siê to sta³o - mo¿e byÌ to przykry sposób - ale jak mo¿e przykrym byÌ sam fakt œmierci ? Trzeba by³oby zapytaÌ tego "goœcia", aby siê dowiedzieÌ, czy jest mu przykro.
Jego rodzinie mogÂłoby byĂŚ przykro, chociaÂż to moÂże zbyt Âłagodne okreÂślenie.
Piszê to w swoim imieniu. Jak do tej pory nie odczu³em przykroœci z powodu œmierci bliskich. Zanim umarli by³o mi przykro, ¿e cierpieli z powodu chorób. Wspó³czu³em im trudów i boleœci za ¿ycia.
Natomiast kiedy juÂż odeszli ... moÂże jestem jakiÂś dziwny, ale uwaÂżam, Âże tam, dokÂąd poszli na pewno jest im teraz lepiej, a juÂż na pewno lÂżej. CieszĂŞ siĂŞ, Âże znaleÂźli spokĂłj.
To ¿ycie bywa przykre. Ludzie bezdomni cierpi¹ ch³ód i g³ód - z ich powodu powinno nam byÌ przykro, ¿e jest im ciê¿ko.
Czasami myÂślĂŞ sobie, Âże umarÂłym jest przykro z tego powodu ,Âże Âżywi cierpiÂą i rozpaczajÂą po umarÂłych.
Mo¿liwe te¿, ¿e wspó³czuj¹ ¿yj¹cym zwi¹zania z materi¹ i czasami bolesnych doœwiadczeù. Wspó³czuj¹ nam, ¿e wci¹¿ siê gdzieœ spieszymy, ¿e czas nam ucieka, a my siê starzejemy. Albo raczej tego , ¿e przywi¹zujemy tak¹ wielk¹ wagê do czasu i poœpiechu. Jak¿e inaczej musi to wygl¹daÌ "z tamtej strony".
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #90 : Wrzesień 15, 2009, 19:57:53 »

East, napisa³em, ¿e jest to przykre, poniewa¿ wydaje mi siê, ¿e ten cz³owiek chcia³ dalej ¿yÌ na tym œwiecie i nie przyszed³ do domu Bo¿ego w celu odejœÌia z tego œwiata, ale w celu podziêkowania za uwolnienie z windy. Jeœli chcia³ dalej ¿yÌ a umar³ to jest to przykre.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2009, 19:58:37 wysłane przez Symeon » Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #91 : Wrzesień 15, 2009, 20:03:55 »

Symeonie, East ma inne zdanie tylko dlatego, Âże widzi same niedoskonaÂłoÂści tego Âżycia, wychwala natomiast to, ktĂłrego nie zna. Z jego punktu widzenia ten "goÂściu" trafiÂł wiĂŞc w lepsze niÂż to miejsce i cieszyĂŚ siĂŞ powinien, Âże juÂż nie jest uwiÂązany z materiÂą. Mnie tam wygodnie w moim materialnym ciele, z materialnym partnerem (nie bĂŞdĂŞ juÂż opowiadaÂła jakie korzyÂści z tego mamy), przede wszystkim nie spieszy mi siĂŞ z tego Âświata uciekaĂŚ.
Tamtemu pewnie teÂż siĂŞ nie spieszyÂło, skoro modliĂŚ siĂŞ szedÂł za ocalenie Âżycia. Tak, dla mnie to teÂż jest przykre.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
east
Gość
« Odpowiedz #92 : Wrzesień 15, 2009, 21:56:33 »

Symeonie, East ma inne zdanie tylko dlatego, Âże widzi same niedoskonaÂłoÂści tego Âżycia, wychwala natomiast to, ktĂłrego nie zna.
WidzĂŞ same niedoskonaÂłoÂści Âżycia ? Czyli, Âże wedÂług Ciebie nie dostrzegam Âżadnych jasnych stron Âżycia. PomyÂślaÂłby kto, Âże znamy siĂŞ od dÂłuÂższego czasu, gdyÂż tylko wĂłwczas mogÂłabyÂś mnie sprĂłbowaĂŚ  oceniaĂŚ .
Czy nie potrafisz myÂśleĂŚ w sposĂłb mniej czarno-biaÂły o ludziach ?
UwaÂżam, Âże przykro jest nam z powodu czyjegoÂś odejÂścia, bo sami obawiamy siĂŞ tego, co nieznane. To zresztÂą naturalne, gdy postrzega siĂŞ ÂśmierĂŚ jako kres wszystkiego. Przykro jest straciĂŚ ciaÂło, ktĂłre od tak dawna z nami jest. W  ogĂłle przykro jest cokolwiek traciĂŚ.
I moÂżna by na tym poprzestaĂŚ.
Jednak wyrastamy ze starych ubraĂą, ze starych zabawek, z niektĂłrych fascynacji i przyzwyczajeĂą. SprĂłbujcie potraktowaĂŚ siebie jako dusze, ktĂłre wyrastajÂą ze zniszczonego , starzejÂącego siĂŞ ciaÂła.
SprĂłbujcie z takiej perspektywy na to spojrzeĂŚ:
W koĂącu trzeba porzuciĂŚ tÂą ulubionÂą koszulĂŞ w kratĂŞ , ktĂłrÂą siĂŞ cieszyÂłem przez tyle lat , ktĂłra sprawiaÂła mi tyle radoÂści, mimo tego, Âże tyle razy byÂła cerowana. Niestety nagle i nieodwoÂłalnie siĂŞ podarÂła na strzĂŞpy w wyniku niespodziewanego zdarzenia, ktĂłrego nie daÂło siĂŞ przewidzieĂŚ. Trudno, trzeba postaraĂŚ siĂŞ o nowÂą koszulĂŞ ..

Jak wiele samych niedoskonaÂłoÂści dostrzeÂżesz Janneth w takim myÂśleniu  ?
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #93 : Wrzesień 15, 2009, 22:29:11 »

East, wiem, ¿e kiedyœ umrê, jako katolik wierzê, ¿e po œmierci moja dusza bêdzie jeszcze ¿y³a, ale nie uznaje œmierci tego 45-letniego cz³owieka za coœ normalnego. Przykro mi, ¿e zmar³, bo pewnie chcia³ jeszcze ¿yÌ, mia³ pewnie jak¹œ rodzinê, któr¹ zapewne utrzymywa³, wielu ludzi siê napewno do niego przywi¹zalo na tyle, ¿e jego œmierÌ by³a dla nich pewnym szokiem. Prawdê mówi¹c, bardzo zdziwi³em siê kiedy zada³eœ pytanie dlaczego to jest przykre. Dla jego rodziny napewno by³o to bardzo przykre. Na ten temat chyba nie trzeba sie za du¿o rozpisywaÌ, wydawa³o mi siê, ze jest to dla wszystkich jasne jak S³oùce, ale jak widaÌ, nie dla wszystkich. Zawsze œmierÌ kogoœ bliskiego, bêdzie dla rodziny wielkim prze¿yciem i czymœ nad czym nie przechodzi siê do porz¹dku dziennego, bo œmierÌ to nieodwracalna strata bliskiej osoby. Dusza bedzie jeszcze ¿y³a, ale co z tego, skoro opuœci³a ju¿ cia³o tej osoby.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #94 : Wrzesień 16, 2009, 00:09:55 »

(..) Przykro mi, ¿e zmar³, bo pewnie chcia³ jeszcze ¿yÌ, mia³ pewnie jak¹œ rodzinê, któr¹ zapewne utrzymywa³, wielu ludzi siê napewno do niego przywi¹zalo na tyle, ¿e jego œmierÌ by³a dla nich pewnym szokiem. Prawdê mówi¹c, bardzo zdziwi³em siê kiedy zada³eœ pytanie dlaczego to jest przykre. Dla jego rodziny napewno by³o to bardzo przykre. (..)
No i wÂłaÂśnie o to chodzi. Przykre jest to dla rodziny , dla ludzi, ktĂłrzy czÂłowieka znali, dla tych , ktĂłrzy uwaÂżajÂą "bo pewnie chciaÂł jeszcze ÂżyĂŚ .. "
Wszyscy majÂą swoje powody dla ktĂłrych takie wydarzenie odbierajÂą jako przykre.
SWOJE POWODY ,czyli adekwatne do wÂłasnej sytuacji.
UtraciÂłem koszulĂŞ w kratkĂŞ, wiĂŞc wszyscy inni szczĂŞÂśliwi posiadacze koszul w kratĂŞ bĂŞdÂą mi z tego powodu wspó³czuĂŚ i bĂŞdzie im przykro , Âże straciÂłem swojÂą koszulĂŞ, ale  bĂŞdÂą mi ÂżyczyĂŚ nowej , mocnej i piĂŞknej koszuli w kratĂŞ.
Ja wierzê w reinkarnacjê, w wêdrówkê dusz i w to, ¿e wszyscy jesteœmy po³¹czeni ze sob¹ za spraw¹ Pe³ni ( najwy¿szej œwiadomoœci ). Dlatego nie odbieram œmierci w kategorii nieodwracalnej straty.
W ten czy inny sposĂłb kaÂżdy z nas zrzuci kiedyÂś swoje wierzchnie okrycie, swojÂą " cielesnÂą koszulĂŞ ". RĂłwnie prawdopodobne jest to, Âże stanie siĂŞ to w taki sposĂłb jak staÂło siĂŞ temu czÂłowiekowi.
Dlatego staram siĂŞ ÂżyĂŚ tutaj dobrze kaÂżdego dnia, bo jutro mogĂŞ powitaĂŚ w innym wymiarze MrugniĂŞcie
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #95 : Wrzesień 16, 2009, 00:35:43 »

Ja napisa³em, ¿e to przykre z bardzo prostego powodu - bo mu wspó³czujê. Pewnie chcia³ jeszcze trochê zostaÌ w tym materialnym ciele, w tej "koszuli w kratke" jak napisa³eœ, inni te¿ cieszyli siê kiedy widzieli go w tej "koszuli" i z jej utrat¹ trudno bêdzie siê im pogodziÌ, bo ludzie s¹ materialistami.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #96 : Wrzesień 16, 2009, 10:43:46 »

East, sytuacja jednoznacznie wskazuje, Âże ten czÂłowiek chciaÂł ÂżyĂŚ. Ty natomiast twierdzisz, Âże tego chcieli wszyscy inni, a on powinien siĂŞ cieszyĂŚ...
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #97 : Wrzesień 16, 2009, 13:04:04 »

WidzĂŞ same niedoskonaÂłoÂści Âżycia ? Czyli, Âże wedÂług Ciebie nie dostrzegam Âżadnych jasnych stron Âżycia. PomyÂślaÂłby kto, Âże znamy siĂŞ od dÂłuÂższego czasu, gdyÂż tylko wĂłwczas mogÂłabyÂś mnie sprĂłbowaĂŚ  oceniaĂŚ .
Czy nie potrafisz myÂśleĂŚ w sposĂłb mniej czarno-biaÂły o ludziach ?

East, ale¿ ja nie muszê znaÌ Ciê osobiœcie, by wyci¹gn¹Ì wnioski z poprzedniego Twojego posta, w którym napisa³eœ:

Natomiast kiedy juÂż odeszli ... moÂże jestem jakiÂś dziwny, ale uwaÂżam, Âże tam, dokÂąd poszli na pewno jest im teraz lepiej, a juÂż na pewno lÂżej. CieszĂŞ siĂŞ, Âże znaleÂźli spokĂłj.
To Âżycie bywa przykre.

Oczywiœcie, ¿e spotyka nas w ¿yciu wiele cierpieù, choroby by nas nie dotyka³y, gdybyœmy nie byli materialni. Bólu byœmy nie czuli. M¹dre przys³owie mówi, ¿e dopóki coœ Ciê boli, to znaczy ¿e nadal ¿yjesz. Ból jest nierozerwaln¹ czêœci¹ naszego ¿ycia, towarzyszy nam od urodzin a¿ do œmierci. Czasem rodzina po œmierci bliskiej osoby odczuwa ulgê i wytchnienie, gdy¿ wie, ¿e œmierÌ po³o¿y³a kres cierpieniom. Ale czy ta ulga k³adzie kres cierpieniu rodziny? Czy wystarczy sobie uzmys³owiÌ, ¿e ktoœ ju¿ nie cierpi, wiêc i ja nie bêdê cierpieÌ dlatego, ¿e zmar³? ¯ycie jest piêkne, niepowtarzalne, po nocy wstaje nowy dzieù, po burzy wychodzi s³oùce, a po bólu przychodzi ulga. Czy widzia³byœ ¿ycie równie piêknym, gdybyœ cierpienia nie zazna³? Czy piêkno i spokój, jakie by wokó³ Ciebie panowa³y równie atrakcyjne by by³y, gdyby trwa³y w nieskoùczonoœÌ? ŒmierÌ k³adzie kres wszystkiemu, a jeœli istnieje ¿ycie po ¿yciu, to okropnym marnotrawstwem czasu jest wiecznie byÌ szczêœliwym.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #98 : Wrzesień 16, 2009, 13:30:52 »

Cytuj
Chwilê póŸniej czujê na swoim barku jakieœ dziwne ma³e d³onie jak by ma³ego dziecka proszacego mnie na ucho abym siê obudzi³.Ja z pocz¹dku to ignorowa³em,lecz g³os powtórzy³ ponownie szamotaj¹c mnie za rekaw "obudŸ siê".Zerwa³em siê momentalnie na nogi jak pora¿ony pr¹dem szybko kieruj¹c siê w strone dzrzwi jak oszla³y by zobaczyÌ czy przypadkiem któraœ z wychowawczyù nie zrobi³a sobie nieco spóŸnionego obchodu wieczornego a by³a godzina 01:30.Niestety nikogo nie zauwa¿u³em,lecz winda przeznaczona dla osób niepe³nosprawnych, która znajdowa³a siê na przeciwko mnie w pewnej chwili siê zamknê³a sama i nie pojecha³a w ¿adna stronê jedynie co us³ysza³em to donoœny i cichy lament,który dobiega³ z szybu owej windy.Po moich plecach przebieg³ dreszcz strachu wiêc w trybie ekspresowym wóci³em do swojego pokoju.Jednak to nie by³ koniec tego dziwnego fenomenu
..to stÂąd:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=63.msg1054#msg1054

..a to stamdÂąd:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=272.msg15797#msg15797
Cytuj
Wszystkie procesy zachodza w srodku windy jakby nie byÂło grawitacji.

..a to
Cytuj
wÂłaÂśnie przed chwilÂą na SÂłoĂącu nastÂąpiÂł potĂŞÂżny wybuch, ktĂłrego skutki trudno przewidzieĂŚ. Po paru godzinach zaczyna brakowaĂŚ prÂądu. StajÂą pociÂągi, tramwaje, metro, unieruchomione zostajÂą lotniska i dworce kolejowe. Brak sygnalizacji Âświetlnej powoduje gigantyczne korki na ulicach miast. Nie dziaÂłajÂą windy
..stÂąd:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3344.msg38643#msg38643
Cytuj
(..)ona odpowiedziaÂła, Âże nie ma, bo ich u siebie nie widziaÂła. Po tej rozmowie weszli do windy, okazaÂło siĂŞ, Âże sÂąsiadka ma slaby wzrok i poprosiÂła tego czÂłowieka o naciÂśniĂŞcie guzika z cyfrÂą jej piĂŞtra, gdyÂż sama nie byÂła w stanie dojrzeĂŚ napisĂłw.
..a to stÂąd:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=827.msg39237#msg39237

Cytuj
przez 24 godziny czuÂłem siĂŞ jak pasaÂżer oszalaÂłej windy kursujÂącej w Mariottcie. Raz z czubka fali widziaÂłem caÂłkiem dobrze caÂły pokÂład mijajÂącego nas  kutra rybackiego, a za chwilĂŞ z doliny widziaÂłem juÂż tylko wielkÂą gĂłrĂŞ wody usiÂłujÂącÂą zwaliĂŚ siĂŞ czÂłowiekowi na Âłeb.
..stÂąd: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2018.msg25268#msg25268

..Enjoy!  DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2009, 23:34:15 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #99 : Wrzesień 16, 2009, 14:26:18 »

Na "bycie szczêœliwym" pozwalaj¹ sobie najczêœciej wysoko uduchowione jednostki, które ukazuj¹ tak¹ mo¿liwoœÌ poprzez praktyki...
Ale te jednostki przedosta³y siê wczeœniej (dziêki wielokrotnej reinkarnacji)poprzez materialistyczny obraz ¿ycia. Wygodnie jest bêd¹c ska³¹, ogl¹daÌ zmagania ci¹gle spienionej wody...


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2009, 13:31:15 wysłane przez Thotal » Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 ... 35 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.03 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia maho phacaiste-ar-mac-tire watahaslonecznychcieni x22-team