koliberek33
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #75 : Wrzesieñ 21, 2009, 23:08:11 » |
|
Je¶li ten 2012 jest dobrze wyliczony, to nasz czas z powrotem powinien siê zacz±æ "wyd³u¿aæ" Wszech¶wiat jet tak¿e kul±. Teraz jeste¶my w neutralnym pasie równika. "Za chwilê" schodzimy "w dó³" w pó³kulê po³udniow±, czyli antymaterialn±. St±d musi siê to wi±z±æ z "namacalnymi" przemianami.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 21, 2009, 23:09:18 wys³ane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #76 : Wrzesieñ 21, 2009, 23:08:23 » |
|
z pewno¶ci± nie jest to pies ogrodnika
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jeremiasz
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #77 : Wrzesieñ 22, 2009, 11:13:08 » |
|
odnosze do TopicTematu:
Globalne ocieplenie, pierwotnie odnotowywane, jako zwiêkszanie temperatur ¶rednich dla regionów powsta³o jako EFEKT wtórny hamowania telekinetycznego rotacji globu.
Podjête jednak¿e zosta³y prywatne miêdzynarodowe dzia³ania majace na celu utrzymanie procesu termicznego w rozs±dnych dla BioEcoSystemu wide³kach.
Co w modelu idealnym rozwi±za³o kwestie nadmiernego podgrzewania - w cyklu wygaszania obrotów oraz nadmiernego sch³adzania w cyklu rozruchu obrotów.
Jednak¿e w praktyce nowo zbudowany system zosta³ mocno zniszczony przez jakich¶ kretynów.
Zatem w modelu praktycznym wystêpuj±pi± rozgrzania i sch³odzenia, przekraczaj±ce znacznie okre¶lone wide³ki. w precyzyjnie lokalnych miejscach.
No dobrze, ale jak to hamowanie wyt³umaczysz w zwi±zku z obserwacj± nieba? Bo je¿eli tylko Ziemia siê zatrzymuje, to oznacza³oby to, ¿e np. w roku nie ma 365 dni tylko 300 Ruch po orbicie dooko³a s³onecznej tak¿e musia³by byæ hamowany, aby liczba dób siê zgadza³a. Co wiêcej, wszystkie planety w uk³adzie s³onecznym tak¿e musia³aby by byæ zahamowane. Obserwacje gwiazd tak¿e by³by zmienione, st±d widoczny dla nas wszech¶wiat tak¿e musi³aby zostaæ przyhamowany. Jak to wyt³umaczysz? pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 22, 2009, 11:13:26 wys³ane przez jeremiasz »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #78 : Wrzesieñ 22, 2009, 11:51:20 » |
|
Tak. Bardzo trafna, logiczna uwaga. A co je¶li Niebo nie jest tym, za co przywyk³e¶ je uwazaæ, Ziemia nie jest tym, czym przywyk³e¶ j± uznawaæ, S³oñce nie jest tym, co przyzwyczaile¶ siê o nim my¶leæ, A tak¿e Oribita jest czym¶ innym.. ni¿ powierzchownie zdjaje siê potwierdzaæ? nie bez kozery topik no¶i miano: NAJWIÊKSZY szwindel Tak .. nie ma zmian na ziemi bez zmian w niebie, a na pierwszej ods³onie w Systemie. Acha.. jeszcze jedno: W czasie Rzeczywistym: Nie ma juz co obserwowaæ, je¶li chodzi o te gwiazdy. Tak ¿e bêd± zmienione. Dla nie których w³a¶nie s± zmieniane.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 22, 2009, 11:53:11 wys³ane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #79 : Wrzesieñ 22, 2009, 15:25:53 » |
|
Istnieje znacznie prostsze rozwi±zanie "problemu" - mo¿esz najzwyczajniej siê myliæ. Napêd i wskaz zegarków mechanicznych polegaj± na odkszta³ceniu sprê¿yny, a na ni± ple i grawitacja dzia³aj± w pomijalny sposób. I jak na z³o¶æ wg nich doba ma nadal 24h, ni mniej ni wiêcej.
Ale oczywi¶cie aby przekonaæ nas mo¿esz uzywaæ argumentów, ¿e to 5 000 000 000 ludzi siê myli i 90% wszech¶wiata, a nie Ty...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #80 : Wrzesieñ 22, 2009, 15:37:10 » |
|
Tak. Bardzo trafna, logiczna uwaga. A co je¶li Niebo nie jest tym, za co przywyk³e¶ je uwazaæ, Ziemia nie jest tym, czym przywyk³e¶ j± uznawaæ, S³oñce nie jest tym, co przyzwyczaile¶ siê o nim my¶leæ, A tak¿e Oribita jest czym¶ innym.. ni¿ powierzchownie zdjaje siê potwierdzaæ? nie bez kozery topik no¶i miano: NAJWIÊKSZY szwindel Tak .. nie ma zmian na ziemi bez zmian w niebie, a na pierwszej ods³onie w Systemie. Acha.. jeszcze jedno: W czasie Rzeczywistym: Nie ma juz co obserwowaæ, je¶li chodzi o te gwiazdy. Tak ¿e bêd± zmienione. Dla nie których w³a¶nie s± zmieniane. Czy to oznacza, ¿e wiêkszo¶æ planet i gwiazd zosta³o anihilowanych, a Ziemia jest jedn± z ostatnich...?
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 22, 2009, 15:38:28 wys³ane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #81 : Wrzesieñ 22, 2009, 16:28:42 » |
|
Nie lubiê byæ ostatnim z ostatnich, zawsze pytam czy Pani jest "OSTATNIA"?, bo mam nadziejê, ¿e moja "ma³¿owinka" stanie za ni±...., a JA, znowu bêdê móg³ byæ pierwszy... Pozdrawiam prze¶miewczo - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #82 : Wrzesieñ 22, 2009, 19:36:49 » |
|
A co je¶li Niebo nie jest tym, za co przywyk³e¶ je uwazaæ, A co, je¶li Niebo, to projekcja podtrzymywana przez generator?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #83 : Wrzesieñ 22, 2009, 21:41:59 » |
|
Ale co maj± sprê¿yny do ruchu wirowego?- nic. Nakrêc pajacyka.. to sie odkrêci.
Ja inny temat tu poruszam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #84 : Wrzesieñ 22, 2009, 22:02:09 » |
|
a to, ¿e pomimo tego co deklarujesz wskazania "sprê¿yn" nadal wykazuj± 24-godzinna dobê i 7-dniowy tydzieñ
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #85 : Wrzesieñ 22, 2009, 22:10:40 » |
|
to przeczytaj jeszcze raz.
Bo ju¿ wielokrotnie DOWIOD£E¦, ze NIE POTRAFISZ PO PROSTU CZYTAÆ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #86 : Wrzesieñ 22, 2009, 22:12:35 » |
|
No TAK, ale niedowiarek ma zawsze mniej czasu na ¿ycie, bo w wiêkszo¶ci siê "zastanawia"... liczy... kalkuluje i wpada w swoje w³asne "pu³apki".... Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #87 : Wrzesieñ 22, 2009, 22:13:33 » |
|
To jest Twoja opinia. Czytam i zi nic nowego nie wynika... Byæ moze aby co¶ odczytaæ to musi byæ wcze¶niej po prostu napisane.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #88 : Wrzesieñ 25, 2009, 08:55:41 » |
|
W kwestii mierzenia czasu. Odmierzanie czasu to kwestia umowna . Nasza cywilizacja przyjê³a 60/12 ( 24h jako wielokrotno¶æ 12tki ) i jest to wy³±cznie czas mechaniczny , a Majowie na przyk³ad prowadzili swój Kalendarz w oparciu o 20/13 i bardzo d³ugie czasookoresy , które eliminowa³y problem roku przestêpnego, a przede wszystkim ich sposób odmierzania czasu by³ ¶ci¶le powi±zany ze ¶wiadomo¶ci±. Szwindel polega na tym, ¿e w naszej cywilizacji czas zosta³ sprowadzony wy³±cznie do tykania zegara, ¿e jest czym¶ niezale¿nym i zewnêtrznym , a wreszcie - ¿e to cz³owiek jest poddanym czasu i nie ma na niego wp³ywu. U Majów czas i ludzka istota by³y ¶ci¶le ze sob± powi±zane. Nie znamy dok³adnie tej cywilizacji, gdy¿ wiele dzie³ nie przetrwa³o zniszczeñ, jakie dokonali Hiszpanie ( przedstawiciele naszej cywilizacji barbarzyñców ), ale intuicja mi podpowiada, ¿e Majowie ( tkacze czasu , gracze uniwersum - jak sami o sobie siê wyra¿ali ) znali sposoby wp³ywu na istotê czasu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jeremiasz
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #89 : Wrzesieñ 25, 2009, 09:10:22 » |
|
A co je¶li Niebo nie jest tym, za co przywyk³e¶ je uwazaæ, Ziemia nie jest tym, czym przywyk³e¶ j± uznawaæ, S³oñce nie jest tym, co przyzwyczaile¶ siê o nim my¶leæ, A tak¿e Oribita jest czym¶ innym.. ni¿ powierzchownie zdjaje siê potwierdzaæ? nie bez kozery topik no¶i miano: NAJWIÊKSZY szwindel Tak .. nie ma zmian na ziemi bez zmian w niebie, a na pierwszej ods³onie w Systemie. Acha.. jeszcze jedno: W czasie Rzeczywistym: Nie ma juz co obserwowaæ, je¶li chodzi o te gwiazdy. Tak ¿e bêd± zmienione. Dla nie których w³a¶nie s± zmieniane. Hmmm.. Time-Space ILLUSION? Dla tych, którzy czytali klasyka termin znajomy. Wiesz Phirioori, zak³adaj±c, ¿e jest to iluzja czasu i przestrzeni, to t± iluzj± mo¿na dowolnie manipulowaæ. Ot... co¶ jakby krajobrazem w grze komputerowej. Wiêc wtedy nie ma rzeczy "niemo¿liwych". No to zamieniam siê w s³uch, kontynuuj Phirioori. Arteq: A czy zasadne jest twierdzenie ¿e opinia wiêkszo¶ci to prawda? pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 25, 2009, 09:14:05 wys³ane przez jeremiasz »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #90 : Wrzesieñ 25, 2009, 10:49:54 » |
|
zak³adaj±c, ¿e jest to iluzja czasu i przestrzeni czas jest iluzj±. Czas-O-przesrzeñ ..NIE. Ona jest wyra¿eniem, przedstawieniem. ..i polem MY¦LI. Okazaniem. O - kazaniem. My¶lenie o czasOprzestrzeni przybli¿a matematyka kuli. Jest ono zgo³a odmienne od my¶lenia jakie na temat "czasu" sugeruje nam spo³eczeñstwo. CzasOprzestrzeni± nie mo¿na "dowolnie" manipulowaæ. Sa warunki brzegowe. S± rzeczy mo¿liwe i rzeczy niemo¿liwe. Czy to oznacza, ¿e wiêkszo¶æ planet i gwiazd zosta³o anihilowanych, a Ziemia jest jedn± z ostatnich...? To oznacza, ze wiele z Tych gwiazd ju¿ NIE ISTNIEJE.. jednak nie wszystkie. Czê¶æ gwiazd zmienia sk³ad i relacje pomiedzy sob±.. Na niektórych gwiazdach s± to burzliwe zmiany - na innych spokojne wiêc obrazy, które przywykli¶my percepowaæ swoimi zmys³ami i urz±dzonkami równie¿ pod±¿± za stanem RzeczyVistym. ..a¿ w koñcu.. nowa mapa nieba ukaze swoje OBlicze. .. ka¿demu wed³ug jego miary.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 25, 2009, 11:10:29 wys³ane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
jeremiasz
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #91 : Wrzesieñ 30, 2009, 08:21:35 » |
|
CzasOprzestrzeni± nie mo¿na "dowolnie" manipulowaæ. Sa warunki brzegowe. S± rzeczy mo¿liwe i rzeczy niemo¿liwe.
A mo¿esz co¶ wiêcej? Zak³adamy, ¿e przestrzeñ istnieje, a czas to iluzja wprowadzona po to aby mo¿liwe by³o do¶wiadczanie "wszystkiego" niejako po kawa³ku. Odno¶nie dwubiegunowo¶ci - nie mo¿na do¶wiadczyæ jednocze¶nie wdechu i wydechu, ale po kolei (czyli kiedy istnieje czas) ju¿ tak. Jakie s± warunki brzegowe dotycz±ce przestrzeni? To oznacza, ze wiele z Tych gwiazd ju¿ NIE ISTNIEJE.. jednak nie wszystkie. Czê¶æ gwiazd zmienia sk³ad i relacje pomiedzy sob±.. Na niektórych gwiazdach s± to burzliwe zmiany - na innych spokojne
wiêc obrazy, które przywykli¶my percepowaæ swoimi zmys³ami i urz±dzonkami równie¿ pod±¿± za stanem RzeczyVistym.
..a¿ w koñcu.. nowa mapa nieba ukaze swoje OBlicze.
..ka¿demu wed³ug jego miary.
Moje postrzeganie nieba jest ska¿one sposobem "astronomicznym", i "naukowym".Stety lub nie. Rozmiem, ¿e z powodu odleg³o¶ci od gwiazd nie dostrzegam ich stanu faktycznego tylko stan sprzed ilu¶ miliardów lat. Wiêc ca³kiem mo¿liwe jest, ¿e tych gwiazd obecnie ju¿ nie ma. Ju¿ - teraz. Ale... Nie wiem czy piszemy o tym samym. Je¿eli piszesz, ze uka¿e siê nowa mapa nieba - wynika³oby z tego, ¿e w pewnym momencie np. prêdko¶æ ¶wiat³a ulegnie radykalnemu przyspieszeniu lub rozmiar wszech¶wiata ulegnie radykalnemu zmniejszeniu. Patrzê na to "astronomicznie", a mam wra¿enie, ¿e Ty nie... St±d czujê, ¿e nie têdy drog±. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #92 : Pa¼dziernik 03, 2009, 12:35:00 » |
|
Zmiany klimatyczne i rasizm o¶wietleniowy2009-09-28 13:00:47 Od dwóch dekad trwa wielki lament ró¿nych wra¿liwych na los ¶rodowiska naturalnego duszyczek, które s± dog³êbnie przejête jego z³ym stanem i obwiniaj± za ten stan cz³owieka z jego niepohamowanym apetytem na energiê i rezultatem tego apetytu w postaci wydzielania ró¿norodnych gazów z CO2 na czele.... Dlaczego niby mieliby¶my oszczêdzaæ energiê?Bo kosztuje, rzecz oczywista. A poza tym? Ro¶linom i zwierzêtom, o ska³ach nie wspominaj±c, naprawdê zwisa i powiewa, ile cz³owiek zu¿ywa energii. Tym bardziej, ¿e jest to warto¶æ tak diabelsko ma³a w obliczu ogromu zjawisk zachodz±cych w przyrodzie i przewalaj±cej siê w te i we w te energii, ¿e mo¿na je ca³kowicie pomin±æ. Wyobra¼my sobie tylko, ile energii Ziemia otrzymuje z emisji promieniowania s³onecznego, emisji promieniowania j±dra Ziemi, oddzia³ywania grawitacyjnego Ksiê¿yca i S³oñca, ile energii potrzeba do poruszenia p³ytami tektonicznymi, pr±dami morskimi, trzêsieniami ziemi, burzami, przyp³ywami i odp³ywami, wybuchami wulkanów. Ile energii dostarczaj± upadki meteorytów. Optymistycznie licz±c, i to w³±cznie z wszelkimi wybuchami bomb atomowych, cz³owiek ma w tym mo¿e z promil udzia³u. A ile udzia³u w sumie emitowanej przez cz³owieka energii ma energia zu¿ywana przez ¿arówki? 10% maksymalnie. S³oñce dostarcza Ziemi 99% energii. Reszta to energia dostarczana przez promieniowanie j±dra, promieniowanie kosmiczne i oddzia³ywanie grawitacyjne cia³ w naszym uk³adzie s³onecznym. Ilo¶æ energii dostarczanej przez S³oñce opisuje sta³a s³oneczna, która wynosi 1366,1 W/m². Jest to ca³kowita energia, jak± promieniowanie s³oneczne przenosi w jednostce czasu przez jednostkow± powierzchniê ustawion± prostopadle do promieniowania w ¶redniej odleg³o¶ci Ziemi od S³oñca przed wej¶ciem promieniowania do atmosfery. Po uwzglêdnieniu kulistego kszta³tu Ziemi, odpowiada to oko³o 342 W/m² powierzchni Ziemi i mocy 1,74×1017 wata dostarczanej ¶rednio ca³ej planecie. W 1961 r. ZSRR zdetonowa³ 4 km nad wysp± Nowa Ziemia na Morzu Arktycznym bombê j±drow± o mocy 50 megaton. Kula ognista wywo³ana wybuchem mia³a promieñ oko³o 4000 m i niemal dosiêg³a powierzchni ziemi. Czê¶æ skalistych wysepek – w pobli¿u których dokonano detonacji – wyparowa³a. Promieniowanie cieplne by³o w stanie spowodowaæ oparzenia trzeciego stopnia w odleg³o¶ci 100 km od miejsca eksplozji. Grzyb atomowy mia³ oko³o 60 km wysoko¶ci i 30-40 km ¶rednicy. Fala uderzeniowa okr±¿y³a Ziemiê trzy razy, a sam wybuch by³ widoczny z odleg³o¶ci prawie 900 km. Bomba wydzieli³a energiê równ± 2,1×1017 J czyli wiêcej ni¿ w ci±gu sekundy dostarcza Ziemi S³oñce i wiêcej ni¿ wynosi³a energia wszystkich broni u¿ytych w II Wojnie ¦wiatowej. Jaki mia³o to wp³yw na globalny klimat? ¯aden. Jaki wiêc wp³yw mog± mieæ na globalny klimat ¿arówki? ¯aden. W roku 2006 ¶rednia moc wykorzystywanej przez ludzi energii wynosi³a 15,8 TW. Oznacza to, ¿e S³oñce dostarcza Ziemi 11 tysiêcy razy wiêcej energii ni¿ ludzie zu¿ywaj±. Oznacza to, ¿e ca³a energia u¿ywana przez ludzko¶æ to mniej ni¿ jedna dziesi±ta promila tej dostarczanej Ziemi przez S³oñce. Ile zaoszczêdzimy na zakazie sprzeda¿y ¿arówek?... http://interia360.pl/artykul/zmiany-klimatyczne-i-rasizm-oswietleniowy,26192
|
|
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 03, 2009, 12:46:46 wys³ane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #93 : Pa¼dziernik 03, 2009, 22:07:21 » |
|
¦wietne dane porównawcze . Ludzie , nie dajmy siê zwariowaæ panice nakrêcanej przez mainstreamowe media i g³upich polityków siedz±cych w kieszeniach koncernów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dry007
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #94 : Pa¼dziernik 18, 2009, 20:46:25 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #95 : Pa¼dziernik 19, 2009, 23:21:00 » |
|
Odno¶nie dwubiegunowo¶ci - nie mo¿na do¶wiadczyæ jednocze¶nie wdechu i wydechu, ale po kolei(czyli kiedy istnieje czas) ju¿ tak. to mozliwe. Ale ja nie mam jeszcze a¿ takiej pewno¶ci w tym wzglêdzie. Moje postrzeganie nieba jest ska¿one sposobem "astronomicznym", i "naukowym". Stety lub nie. Rozmiem, ¿e z powodu odleg³o¶ci od gwiazd nie dostrzegam ich stanu faktycznego tylko stan sprzed ilu¶ miliardów lat. Wiêc ca³kiem mo¿liwe jest, ¿e tych gwiazd obecnie ju¿ nie ma. Ju¿ - teraz. Ale... Nie wiem czy piszemy o tym samym. Tak, w³a¶ciwie o tym samym. Je¿eli piszesz, ze uka¿e siê nowa mapa nieba - wynika³oby z tego, ¿e w pewnym momencie np. prêdko¶æ ¶wiat³a ulegnie radykalnemu przyspieszeniu lub rozmiar wszech¶wiata ulegnie radykalnemu zmniejszeniu. prêdko¶æ ¶wiat³a niekoniecznie jest sta³a ale to te¿ trochê zale¿y, jak± przyjmiemy definicjê ¶wiat³a. Patrzê na to "astronomicznie", a mam wra¿enie, ¿e Ty nie... St±d czujê, ¿e nie têdy drog±. astronomia widzi to, co wypromieniowane, a wiec jakby 1/2: "nie widzi momentu obrotowego czasoprzestrzeni wchodz±cego do ¶rodka, aby zmusiæ system do osi±gania momentu pêdu" Ale ostatecznie têdy te¿ droga, dlaczego nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hans Olo
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #96 : Pa¼dziernik 20, 2009, 00:31:46 » |
|
Moment obrotowy czasoprzestrzeni? Sk±d bierzesz takie cuda? Skoro nie widzimy niczego takiego to po co to tworzyæ na zapas? A ¶wiat³o ma jednolit± definicjê i zale¿y nastêpuj±co:pierwszym czynnikiem jest o¶rodek, ale i w danym o¶rodku prêdko¶æ jest zmienna, ale jest to obserwowalne tylko na ogromne dystanse dziêki soczewkowaniu grawitacyjnemu. Zmiany s± niewielkie i udowadniaj±, ¿e sta³a Plancka ulega ma³ym wahaniom w ró¿nych czê¶ciach Wszech¶wiata. Nie offtopowaæ.
|
|
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 20, 2009, 00:32:00 wys³ane przez Hans Olo »
|
Zapisane
|
|
|
|
komandos040
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #97 : Pa¼dziernik 20, 2009, 05:54:49 » |
|
Istnieje znacznie prostsze rozwi±zanie "problemu" - mo¿esz najzwyczajniej siê myliæ. Napêd i wskaz zegarków mechanicznych polegaj± na odkszta³ceniu sprê¿yny, a na ni± ple i grawitacja dzia³aj± w pomijalny sposób. I jak na z³o¶æ wg nich doba ma nadal 24h, ni mniej ni wiêcej.
Ale oczywi¶cie aby przekonaæ nas mo¿esz uzywaæ argumentów, ¿e to 5 000 000 000 ludzi siê myli i 90% wszech¶wiata, a nie Ty...
Wiesz arteq, PHI uwa¿a,¿e Ziemia nadal jest "unoszona na krokodylach".. Przecie¿ to co On kituje to bzdura jakich ma³o. Pozdrawiam.
|
|
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 20, 2009, 05:56:45 wys³ane przez komandos040 »
|
Zapisane
|
|
|
|
jeremiasz
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #98 : Pa¼dziernik 20, 2009, 07:58:36 » |
|
astronomia widzi to, co wypromieniowane, a wiec jakby 1/2: "nie widzi momentu obrotowego czasoprzestrzeni wchodz±cego do ¶rodka, aby zmusiæ system do osi±gania momentu pêdu" Ale ostatecznie têdy te¿ droga, dlaczego nie.
Obawiam siê, ¿e nawet mniej ni¿ 1/2. Wszak brakuje im ponad 90% materii To jest w ogóle ¶mieszne, ¿e zamiast poszukaæ b³êdu w swoich teoriach, to astronomowie wol± wymy¶leæ jak±¶ tam ciemn± materiê. Takich dziwnych przypadków astronomicznych jest wiêcej - choæby zjawisko precesji, które t³umaczy siê oddzia³ywaniem Ksiê¿yca i S³oñca a czemu przeczy w prosty sposób obserwowanie preseidów. No.. ale jako¶ nauka ¶wietnie sobie radzi ze sprzeczno¶ciami - je¿eli zale¿± od nich kariery profesorów, to sprzeczno¶ci brak Zasmucony lekko tylko a w po³owie rozbawiony jeremiasz ps. Moment obrotowy czasoprzestrzeni? Sk±d bierzesz takie cuda? Skoro nie widzimy niczego takiego to po co to tworzyæ na zapas?
Nie mo¿esz tego zobaczyæ kiedy jeste¶ WEWN¡TRZ tej czasoprzestrzeni bo poruszasz siê wraz z ni±. Ale to nie znaczy, ¿e go nie ma. To tak w kwestii "nie widzenia".
|
|
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 20, 2009, 08:01:17 wys³ane przez jeremiasz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Hans Olo
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #99 : Pa¼dziernik 20, 2009, 09:59:48 » |
|
Obawiam siê, ¿e nawet mniej ni¿ 1/2. Wszak brakuje im ponad 90% materii To jest w ogóle ¶mieszne, ¿e zamiast poszukaæ b³êdu w swoich teoriach, to astronomowie wol± wymy¶leæ jak±¶ tam ciemn± materiê. Takich dziwnych przypadków astronomicznych jest wiêcej - choæby zjawisko precesji, które t³umaczy siê oddzia³ywaniem Ksiê¿yca i S³oñca a czemu przeczy w prosty sposób obserwowanie preseidów. No.. ale jako¶ nauka ¶wietnie sobie radzi ze sprzeczno¶ciami - je¿eli zale¿± od nich kariery profesorów, to sprzeczno¶ci brak Taki m±dry? Znajd¼ b³±d w teoriach, które do koñca zrozumia³o kilkana¶cie osób w historii. Powiem Ci wiêcej - Richard Feynman poprawia³ OTW po Einsteinie, który nie umia³ do koñca ró¿niczkowaæ. Znajd¼ choæby 1% brakuj±cej materii i pogadamy. Nie mo¿esz tego zobaczyæ kiedy jeste¶ WEWN¡TRZ tej czasoprzestrzeni bo poruszasz siê wraz z ni±. Ale to nie znaczy, ¿e go nie ma. To tak w kwestii "nie widzenia".
Tego jestem ¶wiadom, powiedz mi tylko jaki jest punkt odniesienia dla tej rotacji? Jaka przestrzeñ? Wszystkie hipotezy o hiperprzestrzeniach i multiwszech¶wiatach s± tylko pewnymi wyobra¿eniami, któe nawet zaczynaja pasowaæ do ca³o¶ci, lecz ci±gle brakuje kompletnego dowodu choæby matematycznego i nie mo¿na mówiæ, ¿e co¶ na pewno rotuje wzglêdem jakiego¶ punktu umieszczonego w hiperprzestrzeni, bo nawet nie mo¿emy ustaliæ jak ten wymiar mia³by wygl±daæ. To jest nieobserwowalne i najlepiej sobie póki co odpu¶ciæ wprowadzanie dzia³añ mat-fiz na tych przestrzeniach- wszystko po kolei.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|