Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 19:25:32


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Najwiêkszy Szwindel - Globalne Ocieplenie  (Przeczytany 110950 razy)
0 u¿ytkowników i 4 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
jeremiasz
Go¶æ
« Odpowiedz #100 : Pa¼dziernik 20, 2009, 10:49:46 »

Cytuj
Taki m±dry? Znajd¼ b³±d w teoriach, które do koñca zrozumia³o kilkana¶cie osób w historii. Powiem Ci wiêcej - Richard Feynman poprawia³ OTW po Einsteinie, który nie umia³ do koñca ró¿niczkowaæ.
Znajd¼ choæby 1% brakuj±cej materii i pogadamy.

No widzisz, i tutaj jest podstawowy problem.
Bo je¿eli teoria jest taka, ¿e mo¿e j± zrozumieæ tylko paru ludzi, to mog³oby oznaczaæ, ¿e co¶ z t± teori± nie tak.
Zobacz jakie proste i ³adne s± 'wzory' mechaniki klasycznej. Ot, co najwy¿ej, równania ró¿niczkowe.
a pó¼niej zaczyna siê "kosmos"...
Ja czasami mam wra¿enie, ¿e naukowcy "boj± siê" prostych teorii, bo jak to mo¿e byæ, ¿e wielki naukowiec zajmuje siê prostymi teoriami. Powa¿ne teorie to "musz±" byæ napisane wzorami takimi na 3 strony, musz± u¿ywaæ aparatu matematycznego dostêpnego dla nielicznych, itp.
Sam napisa³e¶, ¿e Feynmann poprawia³ Einsteina. A to przecie¿ ten drugi by³ tym, który zmieni³ patrzenie na fizykê, mimo ¿e nie umia³ matematyki. Prawdziwy artysta nauki ma to, czego nie ma tysi±c rzemie¶lników - inne spojrzenie na temat.
Nie ma znaczenia, ¿e Kopernik by³ nie do koñca ¶cis³y kiedy twierdzi³, ¿e Ziemia kr±¿y woko³ S³oñca. ¯e to nie ko³a tylko elipsy, itp  Taki sposób my¶lenia by³ tak inny od ówcze¶nie obowi±zuj±cego a jednocze¶nie nies³ychanie PROSTY, i w prosty sposób obja¶niaj±cy wszystkie "epicykle" i ruchy gwiazd b³±dz±cych, itp, ¿e a¿ nieprawdopodobny. Ówcze¶ni Kopernikowi tak¿e próbowali tworzyæ aparaty matematyczne wyja¶niaj±cy ruchy na niebie - skomplikowane i nieprezycyjne. A Kopernik powiedzia³... - popatrzmy na to z "góry" Mrugniêcie I wyja¶ni³.

Dla mnie analogia jest wyra¼na. Gonimy w piêtkê próbuj±c wyja¶niæ obserwacje, próbujemy tworzyæ coraz bardziej skompliowany aparat matematyczny, a byæ mo¿e, wystarczy popatrzeæ na to z "góry".

Cytuj
Tego jestem ¶wiadom, powiedz mi tylko jaki jest punkt odniesienia dla tej rotacji? Jaka przestrzeñ? Wszystkie hipotezy o hiperprzestrzeniach i multiwszech¶wiatach s± tylko pewnymi wyobra¿eniami, któe nawet zaczynaja pasowaæ do ca³o¶ci, lecz ci±gle brakuje kompletnego dowodu choæby matematycznego i nie mo¿na mówiæ, ¿e co¶ na pewno rotuje wzglêdem jakiego¶ punktu umieszczonego w hiperprzestrzeni, bo nawet nie mo¿emy ustaliæ jak ten wymiar mia³by wygl±daæ. To jest nieobserwowalne i najlepiej sobie póki co odpu¶ciæ wprowadzanie dzia³añ mat-fiz na tych przestrzeniach- wszystko po kolei.

Nale¿a³oby poszukaæ tego widoku z "góry". Byæ mo¿e nale¿a³oby pos³uchaæ ezoteryków, którzy od zawsze twierdz± "jako w górze, tak i na dole" albo jeszcze lepiej "wszystko zawiera siê we wszystkim".
Od jakiego¶ czasu coraz czê¶ciej obserwuje siê rozwój teorii, która zak³ada fraktaln± budowê wszech¶wiata. I nigdy nie znajdziesz ostatecznej "góry", bo nad ni±, jest tak¿e kolejna "góra". Nigdy nie znajdziesz ostatecznego punktu obserwacji.

Ale nic straconego, fraktal zawiera siê sam w sobie, wystarczy badaæ jego dowolny fragment, aby wiedzieæ o nim wszystko.

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 20, 2009, 11:05:51 wys³ane przez jeremiasz » Zapisane
Hans Olo
Go¶æ
« Odpowiedz #101 : Pa¼dziernik 20, 2009, 11:51:45 »

Ezoterycy nie wnosz± nic nowego tak naprawdê. Ca³a ta geometria w naturze jest ju¿ od dawna znana i stosowana w mechanice kwantowej i teorii chaosu. Ale naukowcy podpieraj± siê dowodami obliczeniowymi, natomiast ezoterycy mówi± jak chcieliby ¿eby by³o, bo zwyczajnie nie wiedz± o czym mówi± tak do koñca. Wiedz±, ¿e fraktal jest zbiorem zawieraj±cym w pewnym sensie sam siebie, ale nie maj± pojêcia sk±d to siê bierze nawet. To nie zale¿y od naukowców jakie s± ogólne wyniki badañ. Je¶li ze wszystkiego wychodzi skomplikowany wzór i wiadomo, ¿e jest on s³uszny, to albo brakuje nam dodatkowych aksjomatów matematycznych, które by to upro¶ci³y, albo tak musi byæ i koniec. W ogóle nie rozumiesz o czym piszesz i tyle. Nikt nie obiecywa³, ¿e pojêcie najg³êbszych tajemnic natury bêdzie ³atwe i ka¿dy to zrozumie. Ba! Nie ka¿dy rozumie jak to siê dzieje, ¿e ¿arówka ¶wieci i jako¶ za to ludzie Edisona nie gnêbi±. To ¿e czego¶ nie rozumiesz, nie znaczy, ¿e jest b³êdne. Wzory s± niezbêdne, nie mo¿na ich olewaæ i twierdziæ, ¿e wystarczy powiedzieæ fraktal jest wszystkim. NA tej podstawie nic nie osi±gniesz. Gdyby Edison nie zna³ prawa Ohma (wzór) i rachunku ró¿niczkowego (sposób pos³ugiwania siê ró¿nymi wzorami), nie zrobi³by nic warto¶ciowego. Gdyby¶my stanêli w miejscu i mówili w kó³ko, ¿e fraktal to ju¿ koniec, nie ma czego szukaæ, to nie znajdzie siê w przysz³o¶ci nikt, kto móg³by wiedzê o fraktalach wykorzystaæ. Musi byæ wzór, choæby nie wiem jak trudny. I skoñcz offtopowaæ.
Zapisane
jeremiasz
Go¶æ
« Odpowiedz #102 : Pa¼dziernik 20, 2009, 12:27:21 »

Cytuj
W ogóle nie rozumiesz o czym piszesz i tyle. Nikt nie obiecywa³, ¿e pojêcie najg³êbszych tajemnic natury bêdzie ³atwe i ka¿dy to zrozumie.
U¶miech
Mam wra¿enie, ¿e to Ty nie rozumiesz o czym ja piszê.

Ja nigdzie nie napisa³em, ¿e wzory s± niepotrzebne. Nigdzie te¿ nie napisa³em, ¿e wystarczy powiedzieæ, ¿e to fraktal i koniec.

Ka¿da teoria, na pocz±tu ³adna i prosta, po jakim¶ czasie zaczyna siê degenerowaæ. Pojawiaj± siê wyniki badañ, które nie s± ujête przez tê teoriê, pojawiaj± siê obserwacje, które tej teorii albo wprost przecz± albo nie dokoñca do niej pasuj±. I wtedy mo¿na "naprawiaæ" teorie coraz bardziej j± komplikuj±c (i przy okazji "wzory") albo poszukaæ nowej.

Wg. obowi±zuj±cej teorii "brakuje" 96% materii we wszech¶wiecie. Albo inaczej, aby obowi±zuj±ca teoria pasowa³a do obserwacji, musimy "dodaæ" 96% materii. To nie materii brakuje, to teorii czego¶ brakuje. Teorie mo¿na u¶ci¶laæ, ale je¿eli teoria opisuje poprawnie zachowanie jedynie 4% materii, to mo¿na siê zastanawiaæ czy z materi± czy teori± jest co¶ nie tak.

Zada³e¶ pytanie gdzie jest punkt odniesienia dot. rotacji przestrzeni. A ja Ci odpowiedzia³em, ¿e byæ mo¿e nigdzie albo wszêdzie. To tylko inne spojrzenie na problem, w dodatku nie przeze mnie wymy¶lone.
Ale Ty upierasz sie, ¿e to ¿adna odpowied¼. Jak sobie chcesz. Szukaj tej materii.

Obliczenia, wzory to tylko narzêdzia, to tylko m³otek i kombinerki w rêkach nauki. Przy pomocy matematyki mo¿esz jedynie wykazaæ obliczyæ jakie¶ rozwi±zanie, mo¿esz jedynie opisaæ jak±¶ teoriê. Matematyka nie tworzy teorii w fizyce.
To fizyka tworzy teorie i pos³uguje siê matematyk± do OPISU tej teorii. Po prostu matematyk± ³atwiej pokazaæ ró¿ne zale¿no¶ci. I tylko tyle. Zamiast pisaæ elaboraty wystarczy napisaæ prosty wzór. Czy czego¶ to dowodzi? Dowodzi jedynie tego, ¿e fizyk potrafi opisaæ problem.
Prawo Ohma jedynie OPISUJE zale¿no¶ci miêdzy pr±dem, napiêciem i oporem. NIE T£UMACZY niczego.
Nie ma czego¶ takiego jak dowód obliczeniowy. Mo¿esz wyliczyæ co¶ i sprawdziæ, czy wynik pasuje do eksperymentu.
Wynik równiania OPISUJ¡CEGO teoriê. Je¿eli tak, teoria  jest ok, je¿eli nie... to mamy problem.

Byæ mo¿e kto¶ we¼mie pod uwagê, ¿e ¶wiat ma budowê fraktaln±, przy pomocy matematki opisze ten fraktal, podda to eksperymentowi, sprawdzi, wtedy teoria bêdzie uznana za obowi±zuj±c±.
Jedyna ró¿nica jest taka, ¿e do tej pory astronomowie sobie, fizycy kwantowi sobie, biolodzy sobie, psychologowie sobie - ka¿dy bada³ swój kawa³ek rzeczywisto¶ci. Budowa atomu NIJAK sie mia³a do zachowania cz³owieka, a powstawanie galaktyk NIJAK siê mia³o do budowy komórki.
Przy za³o¿eniu, ¿e ¶wiat ma budowê fraktaln±, mo¿na wysnuæ wniosek, ¿e istnieje przyczyna, która jest w stanie wyt³umaczyæ dzia³anie wszystkiego. I atomu i komórki i cz³owieka i planety i galaktyki i ca³ego wszech¶wiatu. Dlatego takie spojrzenie jest takie hmm obiecuj±ce.

pozdrawiam

ps co do offtopa, przenie¶ to do jakiego¶ w±tku w stylu "budowa wszech¶wiata" jak ci przeszkadza.


« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 20, 2009, 12:38:18 wys³ane przez jeremiasz » Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #103 : Pa¼dziernik 20, 2009, 14:13:40 »

Cytuj
To jest nieobserwowalne i najlepiej sobie póki co odpu¶ciæ wprowadzanie dzia³añ mat-fiz na tych przestrzeniach
A jednak nie odpu¶ci³e¶ sobie swoich "dzia³añ mat-fiz na tych przestrzeniach".
Zapisane
memphis
Go¶æ
« Odpowiedz #104 : Listopad 23, 2009, 17:19:53 »

Wystarczy³o zaledwie sze¶æ miesiêcy, aby klimat Europy zmieni³ siê z ciep³ego i s³onecznego w ostatni± epokê lodowcow±, wykazali naukowcy.

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,31985,1585742,1,czasopisma.html

Pozdrawiam

=======================================================

Globalne ocieplenie to oszustwo? Skandal w UK :

http://wiadomosci.onet.pl/2083738,12,globalne_ocieplenie_to_oszustwo_skandal_w_uk,item.html

Scali³em psty
Darek

« Ostatnia zmiana: Listopad 25, 2009, 09:16:07 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
memphis
Go¶æ
« Odpowiedz #105 : Listopad 27, 2009, 12:32:32 »

Globalne ocieplenie klimatu wyhamowa³o – od dziesiêciu lat ¶rednie temperatury na Ziemi nie wzrastaj±. Klimatolodzy zastanawiaj± siê, jak wyja¶niæ tê tendencjê. Czy jest to zale¿ne od braku plam na S³oñcu czy od dzia³ania pr±dów morskich?

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11122,1586880,1,czasopisma.html

Pozdrawiam
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #106 : Listopad 27, 2009, 13:16:25 »

Globalnego ocieplenia nie ma... ale lodowce siê topi±, czapa lodowa na Kilimand¿aro niknie... Czary? ;P
Zapisane
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #107 : Listopad 27, 2009, 17:32:19 »

Raczej bêdzie "ozimnienie".
Pisz± to te¿ w Czwartym Wymiarze.(12.2009.)
¯e S³oñce przesta³o mieæ plamy, wiêc ustaje w swej czynno¶ci.
Co powoduje obni¿enie promieniowania i ustanie energii, co mo¿e
zaowocowaæ zlodowaceniem po³owy Europy, i w po³owie Polski.
Oby to siê nie sprawdzi³o. Z politowaniem

Globalne ocieplenie klimatu wyhamowa³o – od dziesiêciu lat ¶rednie temperatury na Ziemi nie wzrastaj±. Klimatolodzy zastanawiaj± siê, jak wyja¶niæ tê tendencjê. Czy jest to zale¿ne od braku plam na S³oñcu czy od dzia³ania pr±dów morskich?

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11122,1586880,1,czasopisma.html
Pozdrawiam

Memfis, w³a¶nie tu chodzi o te plamy, i o Golfsztrom-pr±dy,¿e nie dochodzi ju¿ ciep³y p³yw , lecz
och³odzenie.
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2009, 17:37:19 wys³ane przez komandos040 » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #108 : Listopad 27, 2009, 18:07:04 »

sam ju¿ niewiele z tego rozumiem- teraz mówi siê o och³odzeniu, a wystarczyæ wyj¶æ na zewn±trz, fakty s± takie ¿e lodowce siê topi± wszêdzie na ca³ym globie. Je¿eli globalne ocieplenie jest szwindlem,- to globalne och³odzenie w tym momencie jest szwindlem do kwadratu.
Ca³a sprawa to CO2 i znowu chodzi o kase, i to jest prawdziwy szwindel- poniewa¿ CO2 ma wp³yw na temp. na ziemi, ale tak na prawdê to s³oñce decyduje w najwiêkszym stopniu o naszym klimacie. Ch³opaki w UE i reszcie ¶wiata ju¿ ustali³y kary/ceny za emisje tony CO2 do atmosfery i tu jest interes tych co rozpêtali wojnê z "globalnym ociepleniem".
Mo¿e i och³odzenie nadejdzie, ale najpierw kilka miejsc na ziemi zaleje woda. Ostatnio bêd±c w Holandii w TV widzia³em takie przerywniki na ró¿nych kana³ach(nie reklamy) i to do¶æ czêsto- jak tsunami zalewa l±dy, miasta, pola w domy¶le Holenderskie,- tak wiêc media w tym kraju powoli oswajaj± spo³eczeñstwo z tak± niedalek± perspektyw±, i to ju¿ nie jest ¿aden szwindel- to realia dzisiejszej Holandii.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #109 : Listopad 27, 2009, 23:56:32 »

W karach na emisje chodzi oczywi¶cie o szmal, ale tak¿e o pog³êbienie status quo , czyli bogtych krajów rozwinietych  z nowoczesnymi elektrowniami j±drowymi oraz s³abymi krajami IIIgo ¶wiata, które "jad± na koksie "p³ac±c przy tym ogromne kwoty za emisjê CO2  w zwi±zku z czym nie staæ ich na budowê w³asnej, nowoczesnej infrastuktury zaopatrzenia w energiê. Mog± oczywi¶cie skupowaæ nadwy¿ki od bogaczy za mniejsze pieni±dze, ale to z kolei oznacza uzale¿nienie siê energetyczne od mocarstw. Wiadomo i¿ rz±dzi ten , kto ma energiê i g³ówny do niej zawór na swoim podwórku.

Holendrzy to ju¿ niemal¿e pod wod± mieszkaj± Mrugniêcie. A i na wodzie równie¿ ( Amsterdam jest pe³en barek mieszkalnych zakotwiczonych w kana³ach ). To ca³a swoista kultura ¿ycia. Czy mo¿na by sobie wyobraziæ podwodne miasto ?  Albo miasto ca³kowicie na wodzie ? Czy te¿ miasta pod lodem ? Mo¿na.
To kwestia przystosowania siebie oraz infrastruktury, ale jedno jest pewne. Obojêtnie jak bêd± wygl±da³y miasta to bêd± potrzebowa³y ogromnej, coraz wiêkszej ilo¶ci energii , aby mog³y przetrwaæ .
A teraz pomy¶lcie sobie w ten sposób.
Ka¿dy cz³owiek ma w sobie potencja³ samowystarczalno¶ci energetycznej.  Musimy sobie tylko przypomnieæ w³asne mo¿liwo¶ci, odkryæ je na nowo i zastosowaæ.
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #110 : Listopad 28, 2009, 00:01:23 »

W karach na emisje chodzi oczywi¶cie o szmal, ale tak¿e o pog³êbienie status quo , czyli bogtych krajów rozwinietych  z nowoczesnymi elektrowniami j±drowymi oraz s³abymi krajami IIIgo ¶wiata, które "jad± na koksie "p³ac±c przy tym ogromne kwoty za emisjê CO2  w zwi±zku z czym nie staæ ich na budowê w³asnej, nowoczesnej infrastuktury zaopatrzenia w energiê.

To tylko czê¶ciowo prawda. Za ograniczeniem emisji CO2 s± przede wszystkim kraje - najwiêksi truciciele: USA i Chiny. Bez nich zamkniêcie wszystkich fabryk w Europie niewiele by zmieni³o gdy¿ oba te pañstwa generuj± wiêkszo¶æ szkodliwych gazów.
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #111 : Listopad 28, 2009, 00:50:40 »

Moim zdaniem zarówno USA jak i Chiny od dawna maj± dostêp do takich technologii pozyskiwania energii o których nam siê dot±d nie ¶ni³o, ale - oczywi¶cie, z przyczyn praktycznych  ( chodzi o kasê ) - bêd± zaje¿d¿aæ tego konika, na którym jad± do tej pory a¿ padnie. A jak padnie to siê uruchomi co¶ nowego.
Zapisane
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #112 : Listopad 30, 2009, 16:28:30 »

Nie damy siê!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Du¿y u¶miech
Czas by s³aæ ulotki po przystankach.U¶miech
Kto by zrobi³ "wzorek"? U¶miech
I potem tylko pokserowaæ we w³asnym zakresie.U¶miech
Ja od siebie mogê na to wy³o¿yæ ze 20 zeta.U¶miech

OO, East za³atwimy to odpowiednio w Szczecinie. Du¿y u¶miech Z³y
Pozdrawiam. Cool
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 06, 2009, 14:03:54 wys³ane przez komandos040 » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #113 : Grudzieñ 02, 2009, 08:45:26 »

http://www.rp.pl/artykul/400147_Potop_naszego_stulecia_.html

NASA alarmuje: świat się rozpływa
Amerykańska NASA alarmuje: pomiędzy 1,5 a 2 bilionów ton lodu na Grenlandii, Antarktyce i Alasce stopiło się w ciągu ostatnich pięciu lat. Co to znaczy? Większe zagrożenie wylewami rzek, gwałtownymi sztormami, ale też przyspieszenie ocieplenia klimatu.
- Lodowce w bardzo prawdziwy sposób mówią nam, jak zmienia się klimat - powiedział geofizyk Scott Luthcke, który w imieniu Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej zaprezentuje wyniki badań w tym tygodniu w San Francisco.

Dwa biliony ton lodu wystarczy, by aż 21 razy wypełnić Zatokę Chesapeake - największe estuarium (czyli poszerzone ujście rzeki) w Stanach Zjednoczonych.

Do pomiaru NASA użyła nowej technologii: dwóch satelitów na orbicie mierzących roczną różnicę netto pomiędzy kumulacją i utratą lodu. - Zaledwie kilkustopniowa zmiana [temperatury - red.] może podnieść masową wielkość strat lodu, przyczyniając się do wzrostu poziomu mórz i zmian w prądach oceanicznych - powiedział Luthcke.

Wylewy i gwałtowne sztormy

- Każdy - nawet o kilka cali - wzrost poziomu mórz przynosi bardzo znaczący efekt ekonomiczny, ponieważ potęguje szkody powodowane powodziami i sztormami - tłumaczył Jay Zwally z NASA. - To jest alarmujący znak.

Od 2003 roku Grenlandia traciła około 160 gigaton lodu rocznie (jedna gigatona równa się jednemu miliardowi ton). To wystarczy, by podnieść poziom mórz o 0,5 mm każdego roku. Lodowce w Zatoce Alaski kurczyły się o 84 gigatony każdego roku.

Globalne ocieplenie

Paradoksalnie "globalne topnienie" nie jest zaledwie efektem ocieplenia, ale także potężnym czynnikiem, który przyspiesza podnoszenie się temperatury. Bo - jak tłumaczy Jay Zwally - śnieg i lód odbijają do 80 proc. energii słonecznej, a woda ją pochłania.

Jeszcze w latach 90. bilans straty i gromadzenia lodu na duńskiej wyspie był bliski zeru. Teraz poziom mórz wzrasta około 50 procent szybciej. - I właśnie ze względu na ostatnie zmiany i ich tempo poziom niepewności też jest coraz większy - powiedział Zwally.

jjb/bea
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 04, 2009, 08:10:12 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kap³an 718
Go¶æ
« Odpowiedz #114 : Grudzieñ 05, 2009, 11:13:36 »

http://openzone.pl/news,haker-ozywia-debate-o-globalnym-ociepleniu,3180
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #115 : Grudzieñ 05, 2009, 11:24:59 »

to nie chodzi o to że nic się nie dzieje na ziemi, bo to widać jak na dłoni,- ja pamiętam zimy końca lat 70 i 80(zima "stulecia" 78/79)- to co jest dzisiaj za oknami to pikuś(hahahaha;-). Szwindlem jest robienie na tym fakcie interesu jakoby to człowiek był za to odpowiedzialny i teraz każe się płacić za emisje CO2 grube miliony kar,- bo tak sobie ustaliły bogate, wysokorozwinięte państwa.
To wszystko jest połączone: cykliczna wzmożona aktywność słońca i nadchodzące apogeum ~2012, no i Nibiru- której oczywiście nie ma (hahahaha).

Pozdr.

PS. jak mawiał Cypher: "nieświadomość to błogosławieństwo"
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 05, 2009, 11:25:21 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #116 : Grudzieñ 05, 2009, 17:06:48 »

Nasuwa mi siê tu jedna odpowied¼ z "Gier Wojennych". U¶miech
Czyli : Wynik jest "0" - takie s± t³umaczenia tych pajaców z NASA, by wszystko zatuszowaæ, i po sprawie.Mrugniêcie
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #117 : Grudzieñ 05, 2009, 19:56:13 »

Moim zdaniem zarówno USA jak i Chiny od dawna maj± dostêp do takich technologii pozyskiwania energii o których nam siê dot±d nie ¶ni³o, ale - oczywi¶cie, z przyczyn praktycznych  ( chodzi o kasê ) - bêd± zaje¿d¿aæ tego konika, na którym jad± do tej pory a¿ padnie. A jak padnie to siê uruchomi co¶ nowego.

na jakim to koniku jad± Chiny? bo USA to pewnie Ci chodzi o ropê ;P
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #118 : Grudzieñ 05, 2009, 20:46:57 »

Chiny za¶ na przyro¶cie naturalnym.
Czyli na ilo¶ci.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 05, 2009, 20:48:17 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #119 : Grudzieñ 06, 2009, 03:31:45 »

na energii pola zerowego Panowie... dam tu w³a¶ciwe opisy wkrótce , bo teraz padam. pozdr
Zapisane
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #120 : Grudzieñ 06, 2009, 13:11:47 »

na energii pola zerowego Panowie... dam tu w³a¶ciwe opisy wkrótce , bo teraz padam. pozdr

Czy¿by¶ mówi³ o MPZ cie?  Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 06, 2009, 13:12:00 wys³ane przez komandos040 » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #121 : Grudzieñ 06, 2009, 14:01:16 »

poskładam do kupy to co wiem i wrzucę tu i na forum ŚG , jak będę gotowy .pozdr
Tak na roboczo.

Kiedy Albert Einstein odkrył zjawisko  "upiornego działania duchów na odległość" chciał wyrzucić całą swoją teorię do kosza. Był niepocieszony dlatego, że dowodziło ono istnienia prędkości oddziaływań przekraczających wielokrotnie prędkość światła. Kilku innych fizyków "zjadło zęby" na tym ewenemencie (np. Bohr, Heisenberg czy Maxwell ) . Odkryto wprawdzie energię punktu zerowego, ale większość fizyków odejmowało tą energię lub pomijało ją w swoich obliczeniach
Skąd bierze się ta tajemnicza energia. Otóż w warunkach teoretycznie idealnej próżni, w temperaturze bliskiej zeru stopnia bezwzgldnego elektron dalej posiada albo pęd , albo masę, nigdy nie pozostaje w spoczynku. Jest to spowodowane właśnie energią punktu zero. Ta energia istnieje dosłownie wszędzie w nas i dookoła nas i chociaż w odniesieniu do pojedynczego elektronu jest tak niewielka , że pomija się ją przy obliczeniach, to, zsumowana, rozpatrywana całościowo , w obszarze potencjalnego występowania elektronu  ( gdyż wszędzie tam , gdzie jest energia pola zerowego elektron ma szansę się pojawić ) daje olbrzymią energię. W 1 m3 próżni tej energii jest tyle, że mogłaby zagotować wszystkie Oceany na Ziemi. To ta energia jest odpowiedzialna za działanie duchów na odległość, czyli fenomenu w którym spin cząstki A powoduje natychmiastowe zaistnienie dokładnie odwrotnego spinu w bliźniaczej cząstce A` gdzieś we Wszechświecie.
Jakkolwiek te rozważania są tu ściśle teoretyczne, to istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że już od czasów imć Nikola Tesli mocarstwa takie jak Chiny , czy USA posiadają technologię , która umożliwia korzystanie z nieograniczonej energii punktu zerowego.
Szwindel Globalnego Ocieplenia to wytrych umożliwiający utworzenie jednego światowego rządu , który jako jedyny będzie posiadał dostęp do nieograniczonych możliwości energetycznych. Wyczerpywanie się zasobów ropy naftowej na świecie to świetna cytrynka , którą trzeba wycisnąć do ostatniej kropelki zanim świat przejdzie na nowy napęd. Tak to widzę.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 06, 2009, 14:50:09 wys³ane przez east » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #122 : Grudzieñ 08, 2009, 14:51:41 »

METEOROLODZY PODALI DANE NA SZCZYCIE W KOPENHADZE
Ten rok jednym z najcieplejszych
S³oñce, brak ¶niegu i wiosenne temperatury - taki grudzieñ mo¿e budziæ obawy. Meteorolodzy z ca³ego ¶wiata twierdz±, ¿e obecna dekada jest najcieplejsz± od czasu oficjalnego rejestrowania danych meteorologicznych. Co wiêcej - rok 2009 oka¿e siê najprawdopodobniej jednym z najcieplejszych lat.
¦wiatowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) przedstawi³a te wyniki drugiego dnia konferencji klimatycznej w Kopenhadze. Zebrani tam delegaci ze 192 krajów maj± wypracowaæ nowe porozumienie, zastêpuj±ce Protokó³ z Kioto i zaostrzaj±ce walkê ze zmianami klimatu.

Najcieplej by³o w 1998 r.

Sekretarz generalny WMO Michel Jarraud powiedzia³, ¿e "bardzo mo¿liwe", i¿ dziesiêciolecie 2000-2009 jest najcieplejsz± dekad± od czasu, kiedy w po³owie XIX wieku zaczêto gromadzenie danych meteorologicznych, a rok 2009 najprawdopodobniej jest pi±tym w rankingu najcieplejszych lat.

Najgorêtszym rokiem by³ rok 1998, w du¿ej mierze wskutek oddzia³ywania pr±du El Nino we wschodniej czê¶ci Pacyfiku. Pr±d wywiera silny wp³yw na pogodê na ca³ym globie.

Kolejny El Nino utworzy³ siê w tym roku, co czê¶ciowo wyja¶nia wzrost temperatur. 2008 rok by³ jedenastym na li¶cie najgorêtszych lat.

mon//mat/k
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #123 : Grudzieñ 08, 2009, 17:51:04 »

Jak s³yszê takie nazwy, jak ¦wiatowa Organizacja Zdrowia /Handlu/Meteorologiczna , które swoim w±tpliwie niezale¿nym presti¿em wmawiaj± nam jak jest na ¶wiecie to zaczynam siê "trz±¶æ" ...
Konferencja w Kopenhadze to szczyt ob³udy. Dlatego takie wielkie delegacje pozapraszali, aby ka¿dy z uczestników wyjecha³ " w³a¶ciwie" umotywowany, aby  nie zabrak³o nikogo wa¿nego, decyzyjnego. Bo to Ci ludzie maj± wciskaæ pos³usznie, w rytmie wyznaczanym przez MWO (zauwa¿cie, ¿e tylko jedna literka dzieli j± od NWO Mrugniêcie  )  -  kolejne niezbêdne guziki/pocedury.
Zapisane
jeremiasz
Go¶æ
« Odpowiedz #124 : Grudzieñ 09, 2009, 09:55:07 »

no..
czyli wiemy, ¿e nic nie wiemy.

W ogóle niektóre "nauki" nie powinny siê tak nazywaæ. Podstaw± naukowego my¶lenia jest mo¿liwo¶æ przeprowadzenia eksperymentu, który potwierdza lub obala teoriê.
Ciekaw jestem w jaki sposób klimatolodzy czy socjolodzy przeprowadzaj± swoje eksperymenty...
Wszak musieliby mieæ wyizolowan± planetê, musieliby stworzyæ labolatoryjne warunki, itp..

dziecinada

pozdrawiam
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.036 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni wypadynaszejbrygady maho x22-team granitowa3