Zazwyczaj ma³o wiemy o ¿ydowskich ¶wiêtach warto wiêc przeczytaæ opowie¶æ ¯ydów o nich, zaczniemy od ¯ydowskiego Nowego roku , który bêdzie juz za 10 dni.
Jako¶ data ta koresponduje z zakoñczeniem nap³ywy kolejnego wielkich energii na ziemiê, mo¿e przypadek?
Kiara
ROSZ HA-SZANA (ROSZ HASZANA)
¯YDOWSKI NOWY ROK - DZIEÑ S¡DU. DNIA 16 WRZE¦NIA (2012 ROKU), W NIEDZIELÊ, PO ZACHODZIE S£OÑCA, WRAZ Z NASTANIEM PIERWSZEGO DNIA MIESI¡CA TISZRI, ZACZYNA SIÊ ROK 5773szofar.jpg
Rosz ha-Szana (dos³ownie: g³owa roku) jest ¿ydowskim ¶wiêtem, które najbardziej ze wszystkich ¿ydowskich ¶wi±t wykracza w swoim g³êbokim sensie tak¿e poza sprawy ¿ydowskie i poza judaizm. Jest ¶wiêtem, którego sens jest uniwersalny, bo dotyczy ca³ej ludzko¶ci.
Takie ¶wiêta, jak np. Pesach (Wyj¶cie z Egiptu), czy Szawuot (otrzymanie Tory) nawi±zuj± do najwa¿niejszych wydarzeñ w historii ¯ydów i wy³±cznie ¯ydów. Rosz ha-Szana nie dotyczy ¿adnego wydarzenia zwi±zanego bezpo¶rednio i szczególnie z ¯ydami (choæ nawi±zuje m.in. do narodzin i po¶wiêcenia [zwi±zania - Akedat Jicchak] Izaaka). Jest to ¶wiêto upamiêtniaj±ce zakoñczenie Boskiej Kreacji, a dok³adnie jej szósty dzieñ, w którym stworzony zosta³ cz³owiek. Cz³owiek, który przecie¿ nie by³ ¯ydem, ale praojcem wszystkich ludzi.
Pierwsz± wa¿n± spraw± jest fakt, ¿e nie jest to upamiêtnianie stworzenia ¶wiata w sensie fizycznym - galaktyk, gwiazd, planet, oceanów, zwierz±t, ale pojawienia siê istoty ludzkiej. Oznacza to, ¿e w³a¶nie dopiero stworzenie cz³owieka - jedynego tworu Boskiej Kreacji uczynionego "wed³ug istoty Boga" - dope³ni³o ¶wiat czyni±c go ukoñczonym i sensownym. Dlatego Rosz ha-Szana - pierwszy dzieñ miesi±ca tiszri (tiszrej) - rozpoczynaj±cy kolejny rok w historii ¶wiata, jest w rzeczywisto¶ci rocznic± przypadaj±c± o piêæ (metaforycznych) dni (epok stwarzania) pó¼niej, ni¿ ustanowione zosta³y podstawy ¶wiata materialnego.
Drug± wa¿n± cech± tego ¶wiêta jest to, ¿e ¿ydowski Nowy Rok obchodzony jest zupe³nie inaczej ni¿ Nowy Rok w wiêkszo¶ci kultur. Nie jest okazj± do radosnej celebracji, alkoholu i zabawy. Jest Dniem S±du. Przygotowania do tego dnia trwaj± ju¿ w miesi±cu elul poprzedzaj±cym ¶wiêto - i polegaj± na analizowaniu w³asnych uczynków, szczególnie tych z³ych - skierowanych przeciwko ludziom i Bogu. Celem etycznym Rosz ha-Szana i nastêpuj±cego po nim (dziesi±tego dnia tiszri) Jom Kipur jest przeegzaminowanie w³asnego ¿ycia, dostrze¿enie win, okazanie skruchy, przeb³aganie Boga i skrzywdzonych bli¼nich. Jest szczególn± cech± judaizmu, ¿e Nowy Rok staje siê okazj± do rozliczenia swojego ¿ycia, zanalizowania w³asnej postawy wobec Boga i ludzi.
Dni Rosz ha-Szana s± jednak dniami s±du nie wy³±cznie nad ¯ydami. Bóg os±dza wszystkie istoty i wszystkich ludzi na podstawie ich czynów. Decyduj± siê ich przysz³e losy. Dlatego dni pomiêdzy Rosz ha-Szana a Jom Kipur, nazywane s± Jamim Noraim (Dni grozy) lub Aseret Jemaj Teszuwa (Dziesiêæ Dni Skruchy). W dzieñ Rosz ha-Szana Bóg otwiera Ksiêgi i zapisuje w nich przysz³o¶æ ca³ej ludzko¶ci - ka¿dego cz³owieka z osobna, wed³ug jego win i zas³ug.
Ostatni dzieñ elul (erew Rosz ha-Szana), bêd±cy jednocze¶nie ostatnim dniem starego roku, spêdza siê na studiowaniu Tory i ¿a³owaniu pope³nionych grzechów. Uniwersalizm Rosz ha-Szana uzmys³awiaj± modlitwy, ktore trwaj± tego dnia zazwyczaj a¿ do po³udnia. W modlitwie Szmone esre odmawianej na Rosz ha-Szana g³ownym tematem jest w³adza Boga nad ca³ym ¶wiatem i pro¶ba, aby wszyscy ludzie uwierzyli w Boga i przestrzegali jego micwot (przykazañ).
W Szmone esre na Musaf odmawia siê trzy szczególne b³ogos³awieñstwa: Malchujot, Zichronot i Szofrot. Pierwsze z nich (dos³ownie: "W³adza królewska") omawia zwierzchnictwo Boga nad ¶wiatem, drugie ("Upamiêtnienia") - przypomina opiekê Boga nie tylko nad narodem Izraela, ale nad ca³± ludzko¶ci±, trzecie - przywo³uje otrzymanie Tory i d¼wiêk szofaru, który rozlega³ siê wówczas pod gór± Synaj.
Dêcie w szofar (róg barani, znacznie rzadziej antylopy lub gazeli) jest przykazaniem Tory, którego wype³nienie nakazane jest w pierwszy dzieñ Rosz ha-Szana. Mêdrcy ustanowili ten obowi±zek równie¿ w drugi dzieñ ¶wiêta. Rolê dêcia w szofar tak opisuje Rambam: " (micwa ta) pobudza nas s³owami: "obud¼ siê, o u¶piony! Spójrz na swoje czyny i wróæ do Boga! Przypomnij sobie Kreatora - ty, który¶ zapomnia³ prawdy w³asnego istnienia, po¶wiêcaj±c siê pró¿nym dzia³aniom ¿ycia, które nie mog± ci pomóc. Wejrzyj na swoj± duszê! Zmieñ swoje czyny i postêpowanie na lepsze! Odst±p od niegodziwo¶ci (...)"
Przed dêciem w szofar i s³uchaniem d¼wieku szofaru nale¿y zmówiæ specjalne modlitwy. Je¿eli pierwszy dzieñ Rosz ha-Szana przypada w Szabat, wówczas nie wykonuje siê tej micwy. Drugi dzieñ nigdy nie zbiega siê z Szabatem.
Rosz ha-Szana.
Rozpoczêcie: pierwszy dzieñ miesi±ca tiszri.
Czas trwania - 2 dni.
.......
Charakterystycznymi, tradycyjnymi potrawami na pierwszy wieczorny posi³ek w Rosz ha-Szana s± dania symbolizuj±ce nadziejê na udany, dostatni nowy rok:
- jab³ka w miodzie, przed spo¿yciem których wypowiada siê s³owa: "niech bêdzie Twoj± wol±, aby obdarzyæ nas dobrym, udanym rokiem"
- g³owa ryby. Nale¿y przed jej jedzeniem powiedzieæ : "Niech bêdzie Twoj± wol±, aby¶my szli na czele, a nie z ty³u"
- owoc granatu, przed jedzeniem którego trzeba powiedzieæ : "Niech bêdzie Twoj± wol±, aby nasze zas³ugi by³y tak liczne, jak pestki granatu"
Ponadto na Rosz ha-Szana popularne s± miêdzy innymi:
- okr±g³e challot (cha³ki) symbolizujace zrównowa¿one, harmonijne ¿ycie w nowym roku
- challot w kszta³cie ptaków symbolizuj±ce modlitwy, lec±ce w niebo jak na ptasich skrzyd³ach
- miód, w ktorym tradycyjnie macza siê challot
- ciasto miodowe (lekach)
Kliknij: ¯yczenia noworoczne, Szofar, Dobrzy umieraj±, Jom Kipur
...
Jak nale¿y rozumieæ stwierdzenie, ¿e Bóg stworzy³ ¶wiat w sze¶æ dni i mia³o to miejsce mniej ni¿ sze¶æ tysiêcy lat temu?
Oczywi¶cie dni, w które Bóg stwarza ¶wiat, symbolizuj± epoki rozwoju, a z punktu widzenia naszej wspó³czesnej wiedzy jasne jest, ¿e nie oznaczaj± wcale dos³ownych dni.
Po pierwsze: to wcale nie ¶wiat zosta³ stworzony – wed³ug Tory – oko³o sze¶æ tysiêcy lat temu, ale neszama – w pewnym uproszczeniu „dusza cz³owieka”, czyli istoty, któr± nauka nazywa homo sapiens. Bo to by³ tylko ostatni, koñcowy etap stwarzania ¶wiata. Wbrew obiegowym prze¶wiadczeniom Rosz Haszana (pierwszy dzieñ miesi±ca tiszri – ¿ydowski Nowy Rok) upamiêtnia nie dos³ownie „pocz±tek ¶wiata”, ale w³a¶nie moment ukszta³towania ludzkiej duszy. Od chwili stworzenia cz³owieka mo¿emy liczyæ lata. Nim zosta³ powo³any do ¿ycia cz³owiek, czas pozostawa³ – rzecz jasna – poza ludzkim do¶wiadczeniem, bo Stwarzanie trwa³o nie lata, ale umowne „dni” (czyli nieznane nam odcinki czasu).
Mo¿emy rozumieæ te dni dos³ownie (i taki pogl±d bywa³ niegdy¶ dominuj±cy), ale bardziej logiczne by³oby traktowanie ich jako epok stwarzania ¶wiata, które mog³y trwaæ nieodgadniony i ogromnie d³ugi czas, a wcale nie dwudziestoczterogodzinny dzieñ (takie stanowisko jest obecne w judaizmie od setek lat).
Dzieñ to przecie¿ nic innego ni¿ odcinek czasu od zachodu do zachodu s³oñca (jeden obrót Ziemi doko³a w³asnej osi), wiêc jak mo¿emy rozumieæ dos³ownie dzieñ stwarzania, jako dzieñ od zachodu do zachodu s³oñca, skoro s³oñce zosta³o umieszczone na firmamencie – wed³ug zapisu w ksiêdze Bereszit – dopiero czwartego dnia?
Dlatego, aby oddaæ sprawiedliwo¶æ obliczeniom Tory, do prawie sze¶ciu tysiêcy lat istnienia ostatecznie ukszta³towanego homo sapiens, musimy dodaæ okres trwania sze¶ciu symbolicznych etapów tworzenia, wystarczaj±cych do ustanowienia wszech¶wiata i ¿ycia na naszej planecie.
Nale¿y pamiêtaæ, ¿e Tora zosta³a sformu³owana w jêzyku i przy pomocy aparatu pojêciowego, które musia³y byæ zrozumia³e dla ludzi ¿yj±cych wówczas, gdy zosta³a og³oszona pod gór± Synaj (ok. 1250 rok p.n.e.). Jej tekst siêga³ wiêc po metaforykê, po jêzyk symboliczny, a nie po nieistniej±cy jêzyk nieistniej±cej jeszcze wówczas nauki. Dlatego wyró¿nia siê kilka poziomów interpretowania Tory (pszat, remez, drasz, sod) i jej dos³owne, literalne odczytywanie nie jest nigdy wystarczaj±ce. W czasach, gdy nauka w sensie wspó³czesnym nie istnia³a, w judaizmie pojawia³o siê czêsto literalne odczytywanie Tory, jakkolwiek warto zauwa¿yæ, ¿e ju¿ ¶redniowieczni mêdrcy (zw³aszcza Rambam) zwracali uwagê, ¿e historia Stwarzania nie powinna byæ odczytywana dos³ownie. Uczeñ Nachmanidesa, rabin Jicchak z Akko, czo³owy kabalista trzynastowieczny, ocenia³ wiek wszech¶wiata na oko³o 15 miliardów lat, co jest zaskakuj±co bliskie wspó³czesnym ustaleniom naukowym.
..............
nowo¶æ:
ZOBACZ NASZ¡ WIZYTÓWKÊ NA FACEBOOKU
i do³±cz do nas
Taszlich.jpg
¯ydzi odmawiaj±cy Taszlich w Rosz ha-Szana na obrazie Aleksandra Gierymskiego. 1884.
Taszlich to nazwa modlitwy i jednocze¶nie zwi±zanego z ni± zwyczaju.
W pierwszy dzieñ ¶wiêta Rosz ha-Szana nale¿y odmówiæ modlitwê-b³ogos³awieñstwo Taszlich po zakoñczeniu Minchy, ale przed zachodem s³oñca. Wed³ug Miszny Berury, je¿eli pierwszy dzieñ przypada w Szabat, Taszlich nale¿y odmówiæ w drugi dzieñ Rosz ha-Szana (ten nigdy nie wypada w Szabat).
Jednak ¯ydzi sefardyjscy zawsze odmawiaj± Taszlich pierwszego dnia, dbaj±c, aby nie zabraæ modlitewników na miejsce odmawiania modlitwy, bo przenoszenie przedmiotów jest w Szabat zabronione.
Taszlich sk³ada siê z pró¶b o uwolnienie nas z grzechów, o umo¿liwienie powrotu do Boga oraz ¿ycia etycznego, zgodnego z przykazaniami.
Nazwa "Taszlich" ("wrzucisz") odwo³uje siê do wersetu z Ksiêgi Micheasza (Micha 7:19): "Wetaszlich bimeculot jam kol chatotam ("I wrzucisz wszystkie ich grzechy w otch³anie morza").
Ponadto, Midrasz opowiada, ¿e gdy Awraham wyruszy³ do góry Morija, aby z³o¿yæ w oddaniu Jicchaka, omal nie uton±³ w nurtach rzeki. Zawo³a³ wówczas, zwracaj±c siê do Boga: "Ratuj, bo wody siêgaj± mego serca". Odmawiaj±c Taszlich nad wod± przypomina siê zas³ugê "Zwi±zania Jicchaka" (Akedat Jicchak).
Aby odmówiæ tê modlitwê nale¿y wiêc pój¶æ nad wodê (morze, rzeka, studnia, jezioro, staw, nawet mykwa). Popularny zwyczaj nakazuje w trakcie modlitwy "wyrzuciæ" wszystkie grzechy minionego roku do wody, czyli - najczê¶ciej - opró¿niæ kieszenie ze znajduj±cych siê tam okruchów symbolizuj±cych grzechy.
***
Ksiêgi ¯ycia - rzecz jasna - nie nale¿y traktowaæ w sposób dos³owny. Ksiêga ¯ycia i Ksiêga ¦mierci nie s± Bogu konieczne, aby decydowaæ losy ka¿dego cz³owieka i Bóg nie potrzebuje zapisywaæ ludzkich imion w tych ksiêgach. Samo okre¶lenie "Ksiêga ¯ycia" wziête jest z Psalmów (69:29): "Niech zostan± wymazani z Ksiêgi ¯ycia [¯ywych] i niech nie bêd± zapisani razem ze Sprawiedliwymi", ale tradycyjna wizja Boga prowadz±cego ewidencjê ludzkich losów w ksiêgach jest wytworem ¿ydowskiego folkloru.
W Talmudzie jest mowa o trzech symbolicznych ksiêgach: ludzie, których dobre uczynki s± oczywiste zostaj± zapisani natychmiast w Ksiêdze ¯ycia; ci, którzy przekroczyli miarê z³a w swoim ¿yciu - w Ksiêdze ¦mierci; natomiast wszyscy pozostali zostaj± sklasyfikowani jako beinonim ("po ¶rodku", "pomiêdzy") i ich los zostaje przes±dzony pomiêdzy Rosz ha-Szana i Jom Kippur.
Wedle ¿ydowskiej tradycji, wspó³cze¶nie wszyscy ¯ydzi powinni uwa¿aæ siê za beinonim. St±d dni pomiêdzy Rosz ha-Szana a ¶wiêtem Jom Kippur maj± tak wielkie znaczenie. S± to Dni Skruchy (Aseret Jemej Teszuwa). Bóg podejmuje ostateczn± decyzjê. Ludzkie postêpowanie w czasie tych dni mo¿e mieæ na tê decyzjê wp³yw.
Nie mo¿na odpokutowaæ grzechów, które pope³nione zosta³y przeciw innemu cz³owiekowi, chyba ¿e on sam udzieli ich przebaczenia (Joma 85b). Dlatego przed Jom Kippur istnieje obowi±zek poproszenia o przebaczenie skrzywdzonych i naprawienie - na ile to mo¿liwe - wyrz±dzonych krzywd.
Rambam tak pisze o rozliczaniu swojego postêpowania wobec ludzi, w dziele Hilchot teszuwa: „Skrucha i Jom Kippur umo¿liwiaj± otrzymanie przebaczenia jedynie za takie grzechy, jak spo¿ywanie niekoszernego po¿ywienia, odbywanie zabronionych stosunków seksualnych itd., które s± wykroczeniami przeciwko Bogu. Grzechy polegaj±ce na wyrz±dzeniu komu¶ krzywdy, grzechy przeklinania, kradzie¿y itd. – które s± wystêpkami przeciwko bli¼niemu, nie mog± byæ przebaczone tak d³ugo, jak d³ugo ich sprawca nie dokona ca³kowitego zado¶æuczynienia wobec tego, kto jest poszkodowany, a w dodatku – przeprosi za swój wystêpek. Nawet je¿eli zap³aci³by ca³kowit± sumê zado¶æuczynienia, nadal zobowi±zany jest do wyznania poszkodowanemu swojej winy i poproszenia go o przebaczenie. Tak¿e wówczas, gdy kto¶ zaledwie sprawi³ komu¶ przykro¶æ swoimi s³owami, musi go przeprosiæ i wynagrodziæ mu to, co zrobi³, aby uzyskaæ przebaczenie. Je¿eli ten, komu wyrz±dzona zosta³a krzywda, nie chce wybaczyæ temu, który go skrzywdzi³, to wówczas winny musi poprosiæ skrzywdzonego po raz drugi, w obecno¶ci trzech jego przyjació³. Gdy skrzywdzony wci±¿ nie chce udzieliæ przebaczenia, nale¿y ponownie próbowaæ w obecno¶ci sze¶ciu, a pó¼niej – dziewiêciu jego przyjació³ – i je¶li wówczas nie zdecyduje siê przebaczyæ, winny mo¿e go zostawiæ i odej¶æ. Ten, kto nie chce przebaczyæ – jest grzesznikiem”.
***
Tak jak obserwujemy i analizujemy stan pañstwa, w którym mieszkamy i ¶wiata, tak jak oceniamy ich postêp i ich zmagania - mo¿emy i powinni¶my ¶ledziæ stan naszego w³asnego ¿ycia. Nie jedynie w wymiarze progresu materialnego, zdobywania wiedzy i umiejêtno¶ci, ale czego¶ najwa¿niejszego: stanu naszego istnienia w wymiarze g³êbi i wra¿liwo¶ci.
Rabin David Lapin
http://the614thcs.com/26.529.0.0.1.0.phtml********
new year 5773 Phillipa & Sandy http://www.youtube.com/watch?v=QWbcAk7HsI4Niech ¿yje ¿ycie!