Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 16:58:43


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: TROCHÊ O ÂŻYDACH I JUDAIZMIE....  (Przeczytany 143909 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #125 : Luty 26, 2012, 00:35:48 »

"CaÂłkowita harmonia swoich wewnĂŞtrzych aspektĂłw" w relacjach mĂŞsko-ÂżeĂąskich, to chyba nazywa siĂŞ zygotÂą? Potem rodzi siĂŞ czÂłowiek, chrzczony brzytwÂą lub "ÂżywÂą wodÂą". Albo nie chrzczony w ogĂłle. WybĂłr naleÂży do Ciebie...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #126 : Luty 26, 2012, 13:05:09 »

Gwiazda Dawida albo Megan Dawid...

Symbol opisany na tej stronie tak;



   
GWIAZDA DAWIDA
pytanie od CB :

Dlaczego Gwiazda Dawida jest symbolem Izraela i jakie jest jej pochodzenie?

 

odpowiedÂź :

Gwiazda Dawida (Magen Dawid, czyli - dosÂłownie - Tarcza Dawida), ktĂłra staÂła siĂŞ symbolem ÂŻydĂłw, judaizmu i wreszcie Izraela, nie pojawia siĂŞ ani w Torze, ani w Talmudzie. Nie istniejÂą takÂże Âżadne odkrycia archeologiczne, ktĂłre pozwalaÂłyby przypuszczaĂŚ, Âże symbol ten byÂł uÂżywany w czasach antycznego Izraela.

 Po raz pierwszy Gwiazda Dawida umieszczona zostaje na Âżydowskich grobach w III wieku naszej ery (Taranto w poÂłudniowych WÂłoszech). Jednak przez dÂługie stulecia symbolem ÂŻydĂłw i judaizmu byÂła wci¹¿ menora. Gwiazda Dawida pojawia siĂŞ na wiĂŞkszÂą skalĂŞ dopiero w Âśredniowieczu: na grobach, synagogach, przedmiotach liturgicznych, okÂładkach ksiÂąg. Powoli staje siĂŞ symbolem coraz bardziej powszechnym. Istnieje kilka teorii starajÂących siĂŞ uzasadniĂŚ i wyjaÂśniĂŚ  jej ksztaÂłt oraz jego g³êbsze znaczenia, ale wszystkie one dopasowujÂą siĂŞ wtĂłrnie do odwiecznego ksztaÂłtu heksagramu.

Np. wedÂług teorii filozofa judaizmu i teologa  Franza Rosenzweiga na  trĂłjkÂąt BĂłg, Âświat, czÂłowiek nakÂłada siĂŞ trĂłjkÂąt ich wzajemnych relacji: Stworzenia, Objawienia, Odkupienia. BĂłg stworzyÂł Âświat.  ObjawiÂł siĂŞ czÂłowiekowi. Relacja miĂŞdzy Bogiem a Âświatem jest relacjÂą Stworzenia. Relacja miĂŞdzy Bogiem a czÂłowiekiem: relacjÂą Objawienia. PomiĂŞdzy czÂłowiekiem a Âświatem, z kolei, istnieje relacja Odkupienia. Te dwa trĂłjkÂąty tworzÂą szeÂścioramiennÂą gwiazdĂŞ.

Najbardziej  przekonujÂące wyjaÂśnienie popularnoÂści symbolu twierdzi, Âże po pierwsze tradycyjny w wielu kulturach ksztaÂłt heksagramu nadawaÂł siĂŞ idealnie na znak kabalistyczny, bo symbolizowaÂł szeœÌ kierunkĂłw przestrzeni (choĂŚ symbol ten nie pojawia siĂŞ w klasycznych dzieÂłach KabaÂły), a - po drugie - Gwiazda Dawida zawdziĂŞcza powodzenie przede wszystkim swojej prostocie i ÂłatwoÂści w jej powielaniu, zwÂłaszcza jako elementu architektonicznego (po prostu rzeÂźbienie tak nieskomplikowanego a jednoczeÂśnie efektownego ksztaÂłtu w kamieniu nie sprawiaÂło trudnoÂści, stÂąd jej coraz czĂŞstsza  - od XII wieku - obecnoœÌ na macewach i synagogach).

 W XIX wieku, waz z narodzinami syjonizmu, Gwiazda Dawida stawaÂła siĂŞ coraz powszechniej znakiem organizacji Âżydowskich na caÂłym Âświecie, wreszcie II Kongres Syjonistyczny w Bazylei ustanowiÂł jÂą symbolem ruchu niepodlegÂłoÂściowego. W roku 1948  Gwiazda Dawida znalazÂła siĂŞ wiĂŞc - konsekwentnie - na fladze odrodzonego Izraela.

http://the614thcs.com/40.481.0.0.1.0.phtml


**********

Ale.. moim zdaniem jest to symbol graficzny,( przedstawiony w dwĂłch wymiarach)wiedzy zakodowanej w symbolu piramidy. Piramida zaÂś jest idealnym przekazem przestrzennym symbolem ewolucji CzÂłowieka.

ZarĂłwno  MojÂżesz jak Miriam otrzymali dwie maÂłe biaÂłe piramidki symbolizujÂące  wiedzĂŞ mĂŞÂżczyzny jak i kobiety ktĂłre mieli po³¹czyĂŚ ze sobÂą by LudzkoÂści mogÂła byĂŚ przekazana wiedza peÂłni StwĂłrcy. Zawsze i jedynym wypeÂłnieniem tego po³¹czenia jest miÂłoœÌ , ktĂłrej niestety zabrakÂło w sercu MojÂżesza. Zatem nie wypeÂłniÂło siĂŞ przeznaczenie , symbol pozostaÂł aktualnym drogowskazem.

Zatem...

Cytuj
W XIX wieku, waz z narodzinami syjonizmu, Gwiazda Dawida stawaÂła siĂŞ coraz powszechniej znakiem organizacji Âżydowskich na caÂłym Âświecie, wreszcie II Kongres Syjonistyczny w Bazylei ustanowiÂł jÂą symbolem ruchu niepodlegÂłoÂściowego. W roku 1948  Gwiazda Dawida znalazÂła siĂŞ wiĂŞc - konsekwentnie - na fladze odrodzonego Izraela.

Krzysiu, ludzka zygota  nie moÂże  byĂŚ potraktowana jako taki symbol bo na drodze rozwoju jest ona pustÂą kartkÂą , dopiero dorosÂły czÂłowiek dokonuje w niej zapisu i dopiero jego peÂłnia i dojrzaÂłoœÌ obustronna , kobiety i mĂŞÂżczyzny ³¹czyĂŚ siĂŞ moÂże w peÂłniĂŞ wiedzy. MoÂże ale tylko wĂłwczas to uczyni gdy tÂą peÂłnie osiÂągnie , a jest niÂą li tylko i wy³¹cznie miÂłoœÌ bezwarunkowa, bo tylko ona tworzy.

Symbol ten w Israelu jest jak najbardziej adekwatny do wiedzy o tym czym jest CzÂłowiek ktĂłry osiÂągn¹³ juÂż ten poziom wiedzy , jest ON Nowym Israelem , CzÂłowiekiem ktĂłry juÂż nie kieruje siĂŞ w Âżyciu egoizmem i emocjami , bowiem osiÂągn¹³ wiedzĂŞ przekazanÂą przez StwĂłrce kobiecie i  mĂŞÂżczyÂźnie ( swoje dwa rozdzielone dawno temu aspekty) po³¹czone juÂż powrotnie miÂłoÂściÂą bezwarunkowÂą.
I to jest prawdziwa informacja o Heksagramie i kropk¹ w œrodku. Jak dla mnie to najpiêkniejszy dar Stwórcy który otrzyma ca³a LudzkoœÌ ale przez Dwoje Ludzi , którym mê¿czyzn¹ jest ¯yd i jak najbardziej stanie siê to dla Israela.
Proroctwa wypeÂłniajÂą siĂŞ jest to tylko kwestia czasu.

« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2012, 13:31:08 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #127 : Luty 26, 2012, 13:54:55 »

ZachĂŞcam do obejrzenia programu dotyczÂącego problemu tzw. "zachodniego brzegu".
Audycja dzisiaj, tj. 20.20.2012 r. na kanale BBC Knowledge, start godz. 22:00.

edit: dobrze, Âże zwrĂłcono mi uwagĂŞ na format daty, niestety podaÂłem jÂą juÂż w formie 4-gĂŞstoÂściowej...
"stara" to: 26.02.2012 r. godz. 22:00

jeszcze raz przepraszam.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2012, 19:54:18 wysłane przez arteq » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #128 : Luty 27, 2012, 19:52:22 »

tylko takie polaczenie dwoch jak mowisz piramid-symbol milosci to osmioscian w rzucie plaskim octagon UÂśmiech

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://rahnucleon.blogspot.com/2011/05/four-faces-of-god_19.html&ei=vD5KT9fiDMjotQaps8CUBQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&sqi=2&ved=0CCMQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://rahnucleon.blogspot.com/2011/05/four-faces-of-god_19.html%26hl%3Dpl%26biw%3D999%26bih%3D621%26prmd%3Dimvns

http://kachina2012.wordpress.com/2011/04/01/sator-square-137-55-how-to-make-time-disappear/

np taj mahal na planie osmiokata



a takzwane jajo zycia nie wiem czy nie powinno wygladac tak jak tu po prawej ?UÂśmiech



a gwiazda davida ma raczej inny wydzwiek..i kojarzy sie z saturnem i molochem..

Gwiazda Dawida nie jest symbolem religii Âżydowskiej, tylko znakiem, ktĂłry ma wymiar narodowoÂściowy. Jest charakterystyczny dla paĂąstwa Izrael - od 1948 roku stanowi jego godÂło (warto pamiĂŞtaĂŚ, Âże najwaÂżniejszym symbolem religijnym judaizmu jest menora). Jest ona rĂłwnieÂż oficjalnym symbolem paĂąstwa Izrael i jest umieszczana na oficjalnych dokumentach.
Niektórzy przypuszczaj¹, i¿ znak ten nie ma nic wspólnego z biblijnym królem Dawidem, lecz jest znacznie starszy. CzêœÌ badaczy uwa¿a, ¿e chodzi tu o gwiazdê Kijuna (Ksiêga Amosa 5:26), zwan¹ tak¿e gwiazd¹ Remfana (Dzieje Apostolskie 7:43). Obie nazwy s¹ staro¿ytnymi okreœleniami planety Saturn, której symbolem by³a prawdopodobnie szeœcioramienna gwiazda. Werset z ksiêgi Amosa sugeruje, i¿ Izraelici przejêli jej kult od Kananejczyków wraz z kultem Molocha. Dzisiejsza nazwa gwiazdy mo¿e wynikaÌ z faktu, i¿ syn i nastêpca króla Dawida, Salomon, pod koniec ¿ycia zwróci³ siê ku politeizmowi (1 Królewska 11:4-8) i byÌ mo¿e wówczas kult gwiazdy Kijuna nabra³ szczególnego znaczenia w staro¿ytnym Izraelu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiazda_Dawida


jest to zamkniecie w szescianie bez dostepu do ducha..

http://whale.to/c/black_6.jpg





http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.plotinus.com/gnostic_jesus_copy.htm&ei=JNlLT-C3DcfcsgaJ64CVBQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCQQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.plotinus.com/gnostic_jesus_copy.htm%26hl%3Dpl%26biw%3D999%26bih%3D580%26prmd%3Dimvns
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2012, 20:32:21 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #129 : Luty 28, 2012, 11:37:25 »

Bardzo kontrowersyjny temat w dyskusjach o ÂŻydach warto mu siĂŞ przyjrzeĂŚ bliÂżej.



ODSETKI OD POÂŻYCZKI W JUDAIZMIE
pytanie od KT :

    Dlaczego Tora zabrania pobierania odsetek od ÂŻydĂłw, a nie od nie-ÂŻydĂłw?

odpowiedÂź :

W Torze czytamy: „Od cudzoziemca moÂżesz pobraĂŚ odsetki, ale od twojego brata nie pobierzesz odsetek” (Dewarim 23, 21).

Po¿yczanie na procent nie jest samo w sobie uznawane przez judaizm za czynnoœÌ niemoraln¹, nieetyczn¹ czy w jakikolwiek sposób nagann¹. Tak te¿ funkcjonuje œwiat: ca³a globalna ekonomia i bankowoœÌ oparta jest na po¿yczaniu na procent i zasada ta nie budzi ¿adnych moralnych zastrze¿eù. Tora nakazywa³a po¿yczanie ¯ydom przez ¯ydów bez odsetek po to, aby wprowadziÌ w ¿ycie wy¿szy poziom etyki: aby wzmocniÌ wzajemne, braterskie stosunki miêdzy ¯ydami.

Dlaczego natomiast zezwalaÂła na liczenie odsetek nie-ÂŻydom?

Bo nie mogÂła przecieÂż nakazaĂŚ nie-ÂŻydom, aby nie liczyli odsetek ÂŻydom. ChodziÂło wiĂŞc o wzajemne rĂłwne traktowanie. WÂśrĂłd ÂŻydĂłw nie tylko istnieje zakaz pobierania odsetek, ale rĂłwnieÂż zakaz pÂłacenia odsetek innym ÂŻydom. Natomiast gdy ÂŻyd poÂżycza od nie-ÂŻyda, ma absolutny obowiÂązek pÂłaciĂŚ mu odsetki. „JeÂśli zapÂłacisz nie-ÂŻydowi naleÂżny mu procent, »BĂłg, twĂłj BĂłg bĂŞdzie ci bÂłogosÂławiÂł«” – cytuje rabina OwadjĂŞ Sforno komentarz do wersetu Dewarim 23, 21 w Torze Pardes Lauder.


http://the614thcs.com/40.992.0.0.1.0.phtml


**********
 

Najbardziej ludzi bulwersuje iÂż ÂŻydzi mogÂą poÂżyczaĂŚ na procent nie ÂŻydom, a ÂŻydom nie mogÂą jest to traktowane jako czyn nie etyczny.
WyjaÂśnia to powyÂższy tekst dobrze, dlaczego tak...
Ja dodam tylko iÂż dla mnie to zupeÂłnie naturalny fakt biorÂąc pod uwagĂŞ czas ustanawiania go w bardzo odlegÂłej przeszÂłoÂści. Bowiem ÂŻydzi sÂą i byli rodem , rĂłd to zwiÂązki rodowe, rodzinne.
Zatem czy normalne i naturalne jest poÂżyczanie pieniĂŞdzy w rodzinie na procent? Nie, nie jest normalne , naleÂży pomagaĂŚ tym ktĂłrym pomoc w danym momencie jest niezbĂŞdna, ale nie naleÂży z ich trudnej sytuacji czerpaĂŚ korzyÂści.Dlatego Tora ustanawia dla nich  te prawa , bo Ona jest ich kodeksem etyczno- moralnym.

Zatem jeÂżeli ktoÂś uÂżywa  by swoich pieniĂŞdzy jako produktu  pracy w osiÂąganiu zysku, ( np kupno materia³ów z ktĂłrych coÂś tworzy), a poÂżyczajÂąc je komuÂś pozbawia siĂŞ dochodĂłw Âświadomie wyraÂżajÂąc zgodĂŞ na poÂżyczkĂŞ, to normalne jest iÂż ma prawo uzgodniĂŚ procent z proszÂącym o poÂżyczenie.

OczywiÂście moÂże ale nie musi to uczyniĂŚ, ale jeÂżeli robi to ÂŻyd w stosunku do drugiego ÂŻyda robiĂŚ tego nie powinien.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps.MĂłj post nie jest w Âżadnym wypadku poparciem tego, co dzieje siĂŞ we wspó³czesnej polityce bankowej wykorzystujÂącej ludzi obrzydliwie i z premedytacjom. DajÂącej im kredyty z ich prognostycznie policzonych dochodĂłw przyszÂłoÂściowych.  To sÂą paskudne zagrywki chciwych ludzi , ÂżerujÂących na niedostatku innych , ktĂłry sami tworzÂą dla nich.
« Ostatnia zmiana: Luty 28, 2012, 12:31:29 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #130 : Luty 28, 2012, 13:23:18 »

Zatem jeÂżeli ktoÂś uÂżywa  by swoich pieniĂŞdzy jako produktu  pracy w osiÂąganiu zysku, ( np kupno materia³ów z ktĂłrych coÂś tworzy), a poÂżyczajÂąc je komuÂś pozbawia siĂŞ dochodĂłw Âświadomie wyraÂżajÂąc zgodĂŞ na poÂżyczkĂŞ, to normalne jest iÂż ma prawo uzgodniĂŚ procent z proszÂącym o poÂżyczenie.
Chyba, Âże... jesteÂś ÂŻydem i poÂżyczasz ÂŻydowi...  ;]

Tora nakazywaÂła poÂżyczanie ÂŻydom przez ÂŻydĂłw bez odsetek po to, aby wprowadziĂŚ w Âżycie wyÂższy poziom etyki: aby wzmocniĂŚ wzajemne, braterskie stosunki miĂŞdzy ÂŻydami.
... i jednoczeÂśnie poszerzyĂŚ istniejÂące rozdÂźwiĂŞki...

Najbardziej ludzi bulwersuje iÂż ÂŻydzi mogÂą poÂżyczaĂŚ na procent nie ÂŻydom, a ÂŻydom nie mogÂą jest to traktowane jako czyn nie etyczny. Ja dodam tylko iÂż dla mnie to zupeÂłnie naturalny fakt biorÂąc pod uwagĂŞ czas ustanawiania go w bardzo odlegÂłej przeszÂłoÂści. Bowiem ÂŻydzi sÂą i byli rodem , rĂłd to zwiÂązki rodowe, rodzinne.
Wybacz ale takie tÂłumaczenie jest nieco naciÂągane - bo np. Polacy, WĂŞgrzy, SÂłowacy to takÂże rĂłd = zwiÂązki rodowe. Kiaro i rozbawiÂłaÂś mnie, bo idĂŞ o zakÂład, Âże gdyby to katolicy mieli takie zasady to nie zostawiÂłabyÂś na nich suchej nitki... :]

Zatem jeÂżeli ktoÂś uÂżywa  by swoich pieniĂŞdzy jako produktu  pracy w osiÂąganiu zysku, (np kupno materia³ów z ktĂłrych coÂś tworzy), a poÂżyczajÂąc je komuÂś pozbawia siĂŞ dochodĂłw Âświadomie wyraÂżajÂąc zgodĂŞ na poÂżyczkĂŞ, to normalne jest iÂż ma prawo uzgodniĂŚ procent z proszÂącym o poÂżyczenie.
Mnie nie bulwersuje po¿yczanie na procent. Ale doskonale potrafiê odró¿niÌ "ma prawo uzgodniÌ procent z prosz¹cym o po¿yczenie" od lichwy - czyli wyciskania ostatnich soków z osób w podbramkowych sytuacjach. Bogate firmy maj¹ mo¿liwoœÌ szerokiej negocjacji warunków kredytowania, natomiast cz³owiek w trudnej sytuacji ¿yciowej ma do dyspozycji wy³¹cznie oferty z wyœrudowanym oprocentowaniem. Dla mnie bardzo wa¿nym jest dla kogo mia³bym po¿yczaÌ, bo od tego zale¿a³yby ewentualne warunki pozyczki - obrócone o 180 stopni w porównaniu do tych którymi oficjalnie kieruj¹ sie banki. Cieszê siê gdy mogê komuœ pomóc, tym bardziej, ¿e sam niejednokrotnie j¹ uzyskiwa³em.
Banki sÂą jednymi z nielicznych organizacji ktĂłre nic nie wytwarzajÂą, nic nie produkujÂą, nie pozyskujÂą w ten sposĂłb kapitaÂłu tylko jak pijawki i to mocno ÂżarÂłoczne czerpiÂą zyski z czyjejÂś pracy.

OczywiÂście moÂże ale nie musi to uczyniĂŚ, ale jeÂżeli robi to ÂŻyd w stosunku do drugiego ÂŻyda robiĂŚ tego nie powinien.
Czyli np. Lehman Brothers, udziela³o ¯ydom nieoprocentowanych po¿yczek, tak? Widzisz Kiaro, móg³bym teraz rzuciÌ ca³¹ garœci¹ podobnych przyk³adów i zacz¹Ì stosowaÌ logikê jak¹ Ty kierujesz siê obsmarowywuj¹c jak leci katolików i dowodziÌ jacy to ¯ydzi nie s¹, jacy s¹ sprzeczni, dwulicowi... Tylko po co? Aby siaÌ nienawiœÌ i podzia³y? Aby manipulowaÌ faktami i za wypaczenia pewnych osób obarczaÌ odpowiedzialnoœci¹ ca³y naród?

Martwi mnie jednak nowa, coraz mocniej akcentujac siê mentalnoœÌ ¯ydów w Izraelu (podzia³na lepszych - czyli my, ¯ydzi i gorszych, czyli oni-Palestyùczycy). Smutne, bo nie w ka¿dym przypadku mo¿na to zrzuciÌ na m³ody wiek i brak doœwiadczenia ¿yciowego. By³o to mocno widziane w filmie dokumentalnych do którego obejrzenia zachêca³em...

¯ydów od zawsze podziwia³em za jedno - wzajemn¹ pomoc i silne wiêzi, ogóln¹ zgodnoœÌ. Gdy do lokalnego œrodowiska na obczyŸnie przybywa nowy ¯yd, inni bardzo mu pomagaj¹ aby stan¹³ na przys³owiowe nogi, bo gdy to zrobi pomo¿e i innym. A Polacy? Niestety, statystycznie zachowuj¹ siê wrêcz przeciwnie - wykorzystaÌ i oszukaÌ, patrzeÌ na siebie spod oka.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #131 : Luty 28, 2012, 15:07:15 »

A czy Ty arteq poÂżyczasz swojemu bratu lub siostrze pieniÂądze na procent? U Ciebie w rodzinie takie obyczaje sÂą normÂą? U mnie nie.

ÂŻydzi sÂą i byli rodem, grupÂą etnicznÂą jak Romowie , ktĂłrzy nie posiadali paĂąstwa , Tora to nie dokument naszych czasĂłw , to zbiĂłr praw dotyczÂący rodu z czasĂłw bardzo odlegÂłych.

Porównywanie Rodu ¯ydów do do paùstw ( Wêgry ,Polska nawet S³owacy) istniej¹cych od wieków jest naiwnoœci¹ myœlow¹. Israel istnieje jako paùstwo kilkadziesi¹t lat , prawa Tory spisane by³y kilka tysiêcy lat temu dla zasad rodowych. Nie istnieje odnoœnik porównawczy do wspó³czesnych praw paùstwowych.

Judaizm jest religiom rodu ÂŻydĂłw ale nie kaÂżdy ÂŻyd jest religijny i nadal jest ÂŻydem. Tu nie ma odniesienia do katolikĂłw i katolicyzmu , bo nie istnieje i nigdy nie istniaÂł rĂłd katolikĂłw. Natomiast istnieje ideologia , ktĂłra stworzyÂła katolicyzm - religiĂŞ , o niej i o faÂłszu w jej podstawach ja piszĂŞ.

Judaizm jest religiom ewoluujÂącÂą ( roÂżne odÂłamy Judaizmu) ale podstawy swoje opiera na monoteizmie ktĂłry przez wieki wyraÂżany byÂł przez roÂżne rytuaÂły. Ale.. i one zmieniajÂą siĂŞ z rozwojem myÂśli i uczuĂŚ CzÂłowieka , nie stojÂą w miejscu przez prawie  2000 lat. 
One opierajÂą siĂŞ na analizie Âżycia ludzkiego na ewoluowaniu zasad Âżycia i pojmowania dobra ktĂłre tworzy kolejne tradycje.
Tradycje  niektĂłre z przed kilku tysiĂŞcy lat ró¿niÂą siĂŞ juÂż od wspó³czesnych , Judaizm dyskutuje z wyznawcami nie tworzy bezmyÂślnych dogmatĂłw.
W Judaizmie dobro CzÂłowieka jest podstawÂą jego istnienia , on nie nakazuje cierpienia dla wyznania , umartwiania siĂŞ dla religii. On w obliczu ratowania Âżycia i dobra Ludzkiego znosi swoje wszystkie nakazy.
Tym ró¿ni siê od katolicyzmu. Je¿eli katolicyzm osi¹gnie taki wymiar to bêdê go gloryfikowaÌ wszêdzie, a puki co trzeba zdj¹Ì z niego ca³y fa³sz ideologiczny.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. Na razie nic nie pisze o PalestyĂączykach , bardzo wspó³czuje cierpienia ludziom, ale i oni sami muszÂą dokonaĂŚ wyboru  , czy chcÂą nadal by nimi manipulowaÂł Hamas.
« Ostatnia zmiana: Luty 28, 2012, 15:10:57 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #132 : Luty 28, 2012, 15:34:13 »

ReligiÂą, Kiaro, religiÂą - taka jest koĂącĂłwka w tym odniesieniu jakiego uÂżywasz - to tak w kwestii formalnej - kolejny juÂż raz, bo strasznie bije to po oczach.

A czy Ty arteq poÂżyczasz swojemu bratu lub siostrze pieniÂądze na procent? U Ciebie w rodzinie takie obyczaje sÂą normÂą? U mnie nie.
Kiaro, nie rozumiem na podstawie czego wysnuÂłaÂś takowe zapytanie.

Porównywanie Rodu ¯ydów do do paùstw ( Wêgry ,Polska nawet S³owacy) istniej¹cych od wieków jest naiwnoœci¹ myœlow¹. Israel istnieje jako paùstwo kilkadziesi¹t lat , prawa Tory spisane by³y kilka tysiêcy lat temu dla zasad rodowych. Nie istnieje odnoœnik porównawczy do wspó³czesnych praw paùstwowych.
JeÂżeli chcesz to moÂżemy porĂłwnywaĂŚ do SÂłowian, German - nie zmienia to wydÂźwiĂŞku przesÂłania. Tym bardziej, Âże z pewnymi dziaÂłaniami ÂŻydĂłw mamy do czynienia wÂłaÂśnie jako z paĂąstwem - Izraelem - np. sprawa PalestyĂączykĂłw, tzw. "zachodniego brzegu".

Tu nie ma odniesienia do katolikĂłw i katolicyzmu , bo nie istnieje i nigdy nie istniaÂł rĂłd katolikĂłw.
RĂłd - nie. Istnieje wspĂłlnota, do ktĂłrej m.in. "przypisuje" chrzest. Tutaj rĂłwnieÂż nie miaÂłoby to znaczenia w przypuszczaniu przez Ciebie ataku, gdyby to katolicy mieli podobny zapis o zasadach pobierania oprocentowania. 

Tradycje  niektĂłre z przed kilku tysiĂŞcy lat ró¿niÂą siĂŞ juÂż od wspó³czesnych , Judaizm dyskutuje z wyznawcami nie tworzy bezmyÂślnych dogmatĂłw.
CzyÂżbyÂś chciaÂła powiedzieĂŚ Âże w judaiÂźmnie nie ma Âżadnych dogamtĂłw? SÂą czy nie?

W Judaizmie dobro CzÂłowieka jest podstawÂą jego istnienia , on nie nakazuje cierpienia dla wyznania , umartwiania siĂŞ dla religii. On w obliczu ratowania Âżycia i dobra Ludzkiego znosi swoje wszystkie nakazy.
Rozumiem, ¿e pijesz do katolików ale ca³kowicie bezzasadnie. KRK nie nakazuje cierpienia dla wyznania, KRK wykazuje ¿e pewne przypadki cierpienia które dotykaj¹ cz³owieka maj¹ g³êboki sens. Nikt nie ka¿e wbijaÌ sobie szpilek pod paznokcie - ju¿ o tym pisa³em, wyjaœnia³em. A najwiêkszym dowodem mi³oœci w KRK jest poœwiêcenie swojego ¿ycia dla dobra innych, dla ich ratowania - to czyn ponad nakazami i zakazami.

a puki co trzeba zdj¹Ì z niego ca³y fa³sz ideologiczny.
i siêgn¹Ì po s³ownik... ;]

ps. Na razie nic nie pisze o PalestyĂączykach , bardzo wspó³czuje cierpienia ludziom, ale i oni sami muszÂą dokonaĂŚ wyboru  , czy chcÂą nadal by nimi manipulowaÂł Hamas.
Kiaro, a czy Izrael nie manipuluje swoimi obywatelami? Czy obowiÂązkowa sÂłuÂżba dla kobiet to wyraz docenienia i poszanowania ich kobiecoÂści? ProszĂŞ, tylko nie pisz nic o "koniecznoÂściach" i "czyhajÂących dookoÂła zagroÂżeniach..."

Widzisz, w kwestii po¿yczek - dlaczego tak ochoczo pewni ¯ydzi rezygnuj¹ ze swojej tradycji, nakazów rodowych w celu... zdobywania coraz to wiêkszych pieniêdzy. Za czasów Jezusa banki oferowa³y zysk 6%. Wy¿ej oprocentowane po¿yczki s¹ znane w Biblii, ale zw¹ siê lichw¹. ¯ydzi mogli ich udzielaÌ gojom, czyli nie bêd¹cym ¿ydami. Pismo zakazywa³o im lichwy wobec obrzezanych - wed³ug mnie to wprowadzanie podzia³ów.

Jezus w Kazaniu na GĂłrze generalnie nakazaÂł swoim uczniom: "...poÂżyczajcie, niczego siĂŞ za to nie spodziewajÂąc" (ÂŁk 6,35) - bez podziaÂłu na gojĂłw, nie-gojĂłw, chrzeÂścijan, nie-chrzeÂścijan... PoÂżyczanie bez zysku jest do dziÂś wyrazem miÂłoÂści chrzeÂścijaĂąskiej.
« Ostatnia zmiana: Luty 28, 2012, 15:36:21 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #133 : Luty 28, 2012, 16:03:16 »

arteq;
Cytuj
PoÂżyczanie bez zysku jest do dziÂś wyrazem miÂłoÂści chrzeÂścijaĂąskiej.
Tak? SzczegĂłlnie dotyczy to bankĂłw Watykanu.
Na resztĂŞ nurtujÂących cie pytaĂą jest odpowiedz w moim powyÂższym poÂście.
Zasady po¿yczania na procent przez ¯ydów dotyczy³y po¿yczek czynionych tym którzy ¯ydom równie¿ po¿yczali na procent. Obecnie ( z tego co mi wiadomo) równie¿ jest to czynione przez ¯ydów ¯ydom poza systemem ogólnej wspó³czesnej bankowoœci.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

ps. O sÂłuÂżbĂŞ wojskowÂą kobiet zapytam , nie jestem znawca tego tematu , sama siĂŞ nie wypowiem.  A czy w Polsce  kraju katolickim kobiety nie sÂłu¿¹ w wojsku? Powinno to byĂŚ zabronione prawem , jak aborcja ze wzglĂŞdu na poszanowanie kobiecoÂści. Tylko mi nie mĂłw Âże tak szanuje siĂŞ ich wolnoœÌ wyboru.
« Ostatnia zmiana: Luty 28, 2012, 16:06:28 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #134 : Luty 28, 2012, 16:12:02 »

Kiaro, to TwĂłj jedyny argument - jakiÂś bank WatykaĂąski? :] To co mamy licytowaĂŚ siĂŞ na iloÂści?
Co do odpowiedzi - gdyby tam byÂły nie zadawaÂłbym ponownie tych samych pytaĂą.

Czyli je¿eli ja nigdy nie po¿yczy³em ¯ydowi na procent mogê liczyÌ na wzajemnoœÌ wspólnoty, rodu?
Co do systemu bankowoÂści to nie sÂłyszaÂłem aby np. wspomniany Lehman Brothers - jako jeden z wielu - udzielaÂł ÂŻydom nieoprocentowanych poÂżyczek. NAtomaist dowiedzion, Âże sprzedawali jak leci produkty o ktĂłrych doskonale wiedzieli Âże sÂą bez- lub maÂło-wartoÂściowe
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #135 : Luty 28, 2012, 16:39:09 »

A jesteÂś ÂŻydem ? Bo jeÂżeli tak , to pewnie dadzÂą Ci kredyt bez procentowy, tak sÂądzĂŞ. I jeszcze jedno zapewne o wielu rzeczach nie sÂłyszaÂłeÂś ( ja teÂż nie) i nie usÂłyszysz.

Bank WatykaĂąski to centrala bankowa , ktĂłrej podlegÂłe sÂą wszystkie dobra katolickie na caÂłej ziemi i ruchome i nieruchome. Zatem swoim kapitaÂłem przewyÂższa wszystkie inne banki.
 Ja nie sÂłyszaÂłam o Âżydowskim teleskopie najdroÂższym z istniejÂących, a WatykaĂąski taki istnieje. Nie wiesz po co?Nie wspomnĂŞ po powiÂązaniach tego banku z produkcjÂą ÂśrodkĂłw antykoncepcyjnych ( a rĂłwnoczesnym zakazem ich uÂżywania przez katolikĂłw) i koncernem narkotykowym , bardzo gÂłoÂśne afery.
Ale ten temat nie o tym.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #136 : Luty 28, 2012, 21:50:34 »



Kiaro, ok - o Watykanie i katolikach moÂżemy porozmawiaĂŚ w szeregu  wÂątkĂłw zaÂłoÂżonych przez Ciebie - to raz. Dwa - nawet jeÂżeli juÂż, to Twoja powyÂższa argumentacja przypomina: "to co, Âże kradniemy, oni kradnÂą przecieÂż wiĂŞcej"... co przecieÂż w Âżaden sposĂłb nie powoduje Âże pewne czyny stajÂą siĂŞ moralne.
Co do aktywów banku - Kiaro to co napisa³aœ to nieprawda - np. moja parafia nie ma konta w ¿adnym banku watykaùskim. Akt w³asnoœci ziemi i samego koœcio³a - jako budynku równie¿ nie figuruje na jakiœ bank watykaùski. Je¿eli nawet na chwilê za³o¿yÌ, ¿e bank watykaùski inwestuje pieni¹dze w to co sam zabrania - to tylko siê cieszyÌ, bo podcina ga³¹Ÿ na której siedzi... Kiaro, i po raz kolejny poproszê o dowody na takow¹ dzia³alnoœÌ, ale coœ namacalnego proszê, a nie jakieœ wpisy na forach maj¹ce charakter wyra¿ania swoich opinii a nie przedstawiania faktów...

WróÌmy do postawionych przeze mnie tez - by³by wdziêczny gdybyœ mog³a merytorycznie odnieœÌ siê do nich. Zapyta³em czy na zasadzie równorzêdnoœci - nie po¿ycza³em ¯ydom na procent - dostanê równie¿ bezprocentow¹ po¿yczkê? I czy - a raczej - dlaczego nie, wspomniane banki nie stosuj¹ tej zasady wobec innych ¯ydów.
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2012, 08:42:31 wysłane przez Dariusz » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #137 : Luty 28, 2012, 22:07:54 »

lichwa to poprostu kradzierz tak jak reklama-dlatego tyle papierow trzeba podpisywac..:)co jest oczywiscie zabronione w aktualnej sytuacji wszystko jest juz wirtualne i nie posiada rzeczywistej wartosci wiec tak naprawde system bankowy jest zludzeniem wykorzystuje sie to jeszcze do tego zeby ukrasc komus dusze..UÂśmiech

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kredyt_spo%C5%82eczny
« Ostatnia zmiana: Luty 28, 2012, 22:08:43 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #138 : Luty 29, 2012, 23:51:56 »

posty dotyczÂące obrzezania wydzieliÂłem jako niezaleÂżny wÂątek >>.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Astre
Gość
« Odpowiedz #139 : Marzec 01, 2012, 00:03:51 »


WyjaÂśnij proszĂŞ, czym jest dzieÂło stwĂłrcy? Czym jest dzieÂło En-ki? A co za tym idzie, czy jesteÂśmy my? MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech


To moÂże ja sprĂłbuje Ci to wyjaÂśniĂŚ...

Aby istota w ogĂłle powstaÂła musi powstaĂŚ z czegoÂś.
Tylko tu naleÂży rozdzieliĂŚ rozumienie. JeÂżeli urodziliÂśmy siĂŞ, no to... jesteÂśmy 
To nawet bardzo niewiele mĂłwi o istnieniu.

Wszystkie  istoty zanim gdzieÂś siĂŞ ''wcielÂą''  sÂą wczeÂśniej projektowane. Projektowane z materii - informacji.
A ten wstĂŞpny, poczÂątkowy projekt istoty nazywany jest egregorem, lub  jak to okreÂśliÂł  Jung - archetypem.

Czasami powstajÂą istoty, ktĂłre nie byÂły nigdzie projektowane i zaistniaÂły z luÂźnej informacji pĂŞtajÂącej siĂŞ po WszechÂświecie. Lecz takie istoty nie majÂą zbyt wielu szans na istnienie i rozwĂłj, wiĂŞc przewaÂżnie siĂŞ rozpadajÂą.

Na czym polegaj¹ ró¿nice ?

Archetypy- egregory  bĂŞdÂące tzw. ''boskimi wzorami'' sÂą projektowane,  aby rozwijaÂły siĂŞ i ewoluowaÂły w okreÂślony sposĂłb.
Wtedy implikuje siĂŞ im odpowiednie programy i potencjaÂły, aby mogÂły sprostaĂŚ zadaniom.
PrzykÂładowo, jeÂżeli ma zaistnieĂŚ we WszechÂświecie istota, ktĂłra ma zajmowaĂŚ siĂŞ prawdziwym duchowym rozwojem, to otrzymuje ona wstĂŞpnie odpowiednie pakiety danych, aby mogÂła na czymÂś bazowaĂŚ i siĂŞ rozwijaĂŚ.

Te wzorce sÂą zgodne z ewolucyjnymi potrzebami okreÂślonymi przez StwĂłrcĂŞ, RdzeĂą, Boga, czy jak kto woli -   inteligentnÂą istotĂŞ zarzÂądzajÂącÂą tym WszechÂświatem.
Natomiast istoty nie posiadajÂące wzorcĂłw Rdzenia - ''Boga''  przewaÂżnie tworzone sÂą oddolnie. W ludzkim Âświecie sÂą to istoty bĂŞdÂące produktem kreacji ludzkich umys³ów. SÂą to przewaÂżnie egregory - istoty  paĂąstwowe, zawodowe, polityczne, naukowe, czy osadzone na jakiejÂś idei np. religii. TreÂści, ktĂłrymi  istoty nie posiadajÂące ''iskry boÂżej''  emanujÂą, zebrane sÂą w pakiety informacji zwane przekonaniami.
To wÂłaÂśnie przekonania stanowiÂą  g³ówne oprogramowanie tych istot oddolnie zaprojektowanych  bez boskiego ''wzorca''.

PrzykÂładem takiej istoty moÂże np. istota-egregor polityk.
DziaÂłanie, myÂślenie, istnienie takiej istoty oparte jest na jakiejÂś przewodniej idei.
Idea ta, poniewaÂż nie posiada ''boskiego wzorca'', wiĂŞc korzysta z wzorca ze zbiorowej ÂświadomoÂści.
Istota taka moÂże byĂŚ nawet bardzo inteligentna, ale z drugiej strony
jej istnienie jest mechaniczne, jest podporzÂądkowane automatyzmom zbiorowej ÂświadomoÂści, czy automatyzmom spoÂłecznym.
Cech¹ takich istot jest brak krytycyzmu, g³êbszego wgl¹du w rzeczywistoœÌ, niewysoki stopieù samodzielnego myœlenia, powierzchownoœÌ w analizowaniu docieraj¹cych informacji, choÌ czêsto s¹ to istoty bardzo inteligentne.
Ale inteligentne, wcale nie oznacza - Âświadome.
WrĂŞcz odwrotnie. Istoty inteligentne, to czĂŞsto istoty niebezpieczne.
PrzykÂładem mogÂą byĂŚ Jaszczury, ktĂłre sÂą bardzo inteligentne, posiadajÂą wysokie technologie, a z drugiej strony sÂą bardzo niebezpieczne, manipulujÂące, dbajÂące g³ównie o swoje interesy, a resztÂą co siĂŞ dzieje poza nimi  nie sÂą raczej zbytnio zainteresowani.

Na Ziemii Âżyje okoÂło 60-70 % istot tzw. oddolnych, czyli bez oprogramowania, bez wzorca, czy bez tej tzw. iskry boÂżej.
ÂŁatwo sprawdziĂŚ kto jest kto ?
Wystarczy np. w bezpoÂśredniej rozmowie powiedzieĂŚ - Planeta Ziemia ginie i trzeba zrobiĂŚ wszystko, aby jej pomĂłc !
Egregor oddolny nie bĂŞdzie zbytnio tym zainteresowany, poniewaÂż nie czuje tego bĂłlu, poniewaÂż  jego programy i przekonania pochodzÂące ze zbiorowej ÂświadomoÂści nie opierajÂą siĂŞ na szacunku, wrĂŞcz czci wobec Âżycia.

To tylko przykÂłady... pisaĂŚ by wiele...
Nie poruszam tutaj tematu tzw. biorobotĂłw np.Szarych,  ktĂłre byÂły , lub sÂą sztucznie projektowane przez zaawansowane cywilizacje do ró¿nych potrzeb np. do badaĂą, czy eksploracji WszechÂświata....
Nie naleÂży ich myliĂŚ i wsadzaĂŚ do jednego worka z tymi egregorami -archetypami, o ktĂłrych pisaÂłem w/w.
OczywiÂście bioroboty nie posiadajÂą wzorcĂłw StwĂłrcy-Rdzenia, bo jak sama nazwa mĂłwi sÂą to - roboty.




 





 
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2012, 00:16:52 wysłane przez Astre » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #140 : Marzec 01, 2012, 21:34:49 »

Post >quetza< wydzieliÂłem jako niezaleÂżny wÂątek: Rytualna koronacja >>
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2012, 21:35:10 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #141 : Marzec 03, 2012, 11:42:40 »

ÂŻydowskie ÂŚwiĂŞto Purim.


Purim

Purim jest ÂświĂŞtem, ktĂłrego podstawowym motywem wydaje siĂŞ ukrywanie, zatajanie. Na wielu poziomach. RozpoczynajÂąc od imienia bohaterki wydarzeĂą – Estery. Jej prawdziwe imiĂŞ to Hadasa.

Ester jest imieniem ukrywajÂącym jej pochodzenie: rdzeĂą samech taw resz w jej imieniu oznacza w hebrajskim „ukryta/ukryty”. W Dewarim (31, 18) BĂłg mĂłwi: „UkryjĂŞ caÂłkiem (hastir astir) MojÂą twarz”. Rabini interpretujÂący KsiĂŞgĂŞ Estery odczytywali ukryty sens imienia Estery jako sugestiĂŞ, Âże BĂłg dziaÂłaÂł tu z ukrycia. PrĂłcz tego Ester jest naprawdĂŞ ukryta: tylko Mordechaj wie, kim ona jest. Nie wie tego, oczywiÂście, ani Haman, ani krĂłl Achaszwerosz. W Megilat Ester (2, 20) czytamy: Ejn Ester magedet moledeta („Estera nie ujawniÂła swojego pochodzenia”). I – tak jak jej narodowoœÌ i religia – nic z tego, co siĂŞ ostatecznie wydarzy, nie jest ujawnione do ostatniego momentu.

Ester, Mordechaj i Haman wedÂług Rembrandta

CaÂła opowieœÌ purimowa jest odkrywaniem tego, co ukryte przed ludzkim wzrokiem, dopĂłki siĂŞ nie speÂłni jako rezultat dziaÂłania przypadku. O wszystkim – odnosimy wraÂżenie ÂśledzÂąc przebieg zdarzeĂą – decyduje wÂłaÂśnie zbieg okolicznoÂści.

KrĂłlowa Waszti nie jest akurat w nastroju, aby pojawiĂŚ siĂŞ na uczcie. To z kolei powoduje gniew pijanego krĂłla, niewspó³mierny do wykroczenia. Mordechaj akurat przypadkowo znajduje siĂŞ w odpowiednim czasie i miejscu, aby usÂłyszeĂŚ o planowanym zamachu na Âżycie krĂłla; krĂłlowi z kolei przypadkowo przypomina siĂŞ zasÂługa Mordechaja, bo akurat tej nocy cierpi na bezsennoœÌ; wreszcie Haman zostaje przypadkowo zastany przez krĂłla w jednej komnacie z EsterÂą, co staje siĂŞ dla niego rĂłwnoznaczne z wyrokiem Âśmierci. Nawet o dniu zagÂłady ÂŻydĂłw decyduje przypadek: „rzucono pur, to znaczy los” (hipil pur hu hagoral). Od tego sÂłowa (purim, „losy”) powstaÂła nazwa ÂświĂŞta, co oczywiÂście ma znaczenie symboliczne. ÂŚwiatem historii purimowej rzÂądzi wiĂŞc przypadek. Tak silnie obecne w Tanachu dziaÂłanie Boga pozostaje ukryte, co nie oznacza – mĂłwiÂą mĂŞdrcy – Âże jest nieobecne.
WyjaÂśnia to rolĂŞ, jakÂą w Purim speÂłniajÂą maski: symbolizujÂą one wÂłaÂśnie cud ocalenia ÂŻydĂłw, ktĂłry ukrywa siĂŞ za kostiumem, przebraniem, wprowadzeniem w b³¹d, zatajeniem prawdziwego sensu wydarzeĂą – ukryciem dziaÂłaĂą Boga za maskÂą przypadku.
Stanowi to takÂże wyjaÂśnienie zagadkowego polecenia Talmudu (Megila 7b), ktĂłre nakazuje upicie siĂŞ tak, aÂż „nie bĂŞdzie siĂŞ znaÂło” (ad delo jada) ró¿nicy miĂŞdzy arur Haman („przeklĂŞty Haman”) i baruch Mordechaj („bÂłogosÂławiony Mordechaj”). Ten nakaz teÂż podlega regule ukrycia i zatajenia. Nasz intelekt ma byĂŚ wy³¹czony: rzeczywistoœÌ ma ukryĂŚ siĂŞ przed naszÂą percepcjÂą, bo tylko wtedy ujawni siĂŞ wyÂższa prawda: za tym, co postrzegamy jako przypadek, kryje siĂŞ dziaÂłanie Boga.
Purim jest najbardziej „fizycznym” ze wszystkich ÂświÂąt Âżydowskich.

Tradycyjny przysmak purimowy: hamantasze

(fot. Yoninah)

Przykazanie wysyÂłania smakoÂłykĂłw jako podarunkĂłw, nakaz zjedzenia wyjÂątkowo duÂżego posiÂłku purimowego, wreszcie (jako kropka nad „i”) wÂłaÂśnie zalecenie upicia siĂŞ – to wszystko sÂą micwot odnoszÂące siĂŞ do ciaÂła, a nie do ducha. Jakie wiĂŞc jest, dla kontrastu, najbardziej duchowe ÂświĂŞto Âżydowskie? OczywiÂście Jom Kipur. Sposoby obchodzenia tych dwu ÂświÂąt sÂą diametralnie ró¿ne. A jednak, gdy przyjrzymy siĂŞ im bliÂżej, zauwaÂżymy ich – ukryte i zamaskowane – podobieĂąstwa i analogie. PeÂłnÂą nazwÂą Jom Kipur jest Jom Hakipurim, co, wedle Gaona z Wilna, moÂżna odczytaĂŚ jako: „DzieĂą jak Purim”. Wydaje siĂŞ to zaskakujÂące: Jom Kipur porĂłwnywany z Purimem? Jak to moÂżliwe?
Purim i Jom Hakipurim stanowiÂą wzajemne zwierciadlane odbicia. W Jom Kipur obowiÂązuje post. W Purim nakazane jest ucztowanie i picie alkoholu. Jom Kipur jest ÂświĂŞtem, ktĂłre kÂładzie najwiĂŞkszy nacisk na duchowoœÌ. Purim – na fizycznoœÌ. Wniosek ujawnia ukrytÂą prawdĂŞ: Boga moÂżna – twierdzÂą mĂŞdrcy – i naleÂży chwaliĂŚ nie tylko w duchowym skupieniu Jom Kipur, przez ograniczenie wynikajÂące z postu, ale takÂże w karnawaÂłowym nadmiarze Purimu, ktĂłre, jak kaÂżdy karnawaÂł, stanowi antytezĂŞ jakichkolwiek ograniczeĂą. Bowiem BĂłg nie objawia siĂŞ wy³¹cznie za poÂśrednictwem cudĂłw, widocznych i bezdyskusyjnych w swojej niezwykÂłoÂści (nes nigla), ktĂłre jesteÂśmy w stanie bezb³êdnie „duchowo” rozpoznaĂŚ, ale takÂże przez dziaÂłania (cuda) ukryte (nes nistar), ktĂłre zatajajÂą siĂŞ caÂłkowicie w fizycznym aspekcie rzeczywistoÂści, jak realna twarz pod maskÂą.
CzÂłowiek jest istotÂą zarĂłwno duchowÂą, jak i fizycznÂą. Ma ciaÂło i duszĂŞ. JeÂżeli dusza chwali Boga w Jom Kipur, a ciaÂło ogranicza wĂłwczas swojÂą obecnoœÌ, to w Purim jest odwrotnie: ciaÂło staje siĂŞ najwaÂżniejsze jako narzĂŞdzie rytuaÂłu pochwaÂły Boga, a tak istotne skÂładniki duszy, jak intelekt i umiejĂŞtnoœÌ analizy – zostajÂą ograniczone aÂż do stanu, w ktĂłrym „nie bĂŞdzie siĂŞ znaÂło” (ad delo jada). I kiedy nasz intelekt jest ograniczony, gdy w historii Estery widzimy splot przypadkowych zbiegĂłw okolicznoÂści, gdy podczas purimowego karnawaÂłu otaczajÂą nas maski i kostiumy i gdy wreszcie uÂświadomimy sobie, Âże ani razu nie ma w KsiĂŞdze Estery odwoÂłania do Boga, zrozumiemy sÂłowa napisane przez Rasziego: „W dniach Ester nastÂąpi hester panim (ukrycie Twarzy) Boga”.

PodsumowujÂąc: historia opowiadana w Purim udowadnia, Âże dziaÂłania Boga mogÂą byĂŚ maskowane przez coÂś, co czÂłowiek nazywa przypadkiem i nawet gdy „twarz Boga” jest niewidoczna, nie oznacza to, Âże nie dziaÂła Jego dÂłoĂą. WĂłwczas gdy – podczas obchodĂłw tego ÂświĂŞta – rytuaÂły apelujÂą przede wszystkim do fizycznej strony naszej osobowoÂści, wÂłaÂśnie ten fizyczny aspekt moÂże rĂłwnie dobrze jak duchowy chwaliĂŚ Boga, bo w nie mniejszym od niego stopniu jest czĂŞÂściÂą istoty ludzkiej.

 

Purim w pytaniach

* Purim jest jednym z dwĂłch Âświat Âżydowskich ustanowionych przez rabinĂłw, a niewymienionych w Torze. KtĂłre jest drugim z nich?

Chanuka

    * "Purim" oznacza "losy". W jakim jĂŞzyku?

Perskim

    * Dlaczego w nazwie ÂświĂŞta wymienione sÂą "losy"?

Nazwa nawiÂązuje do losĂłw ciÂągniĂŞtych przez Hamana, by ustaliĂŚ dzieĂą zagÂłady ÂŻydĂłw

    * Jakie jest prawdziwe, hebrajskie imiĂŞ Ester (bo Ester to imiĂŞ perskie)?

Hadasa

    * Czy Haman zgin¹³ na szubienicy, czy w inny sposĂłb?

ZostaÂł nabity na pal

    * Czyim potomkiem byÂł Haman?

Odwiecznego wroga ÂŻydĂłw - Amaleka

    * W ktĂłrym roku nastÂąpiÂł upadek Hamana?

W 357 p.n.e.

    * Jak ma siĂŞ kalendarzowo Pesach do ÂświĂŞta Purim?

Pesach zaczyna siĂŞ jeden miesiÂąc i jeden dzieĂą po Purim

    * Jakie specjalne przykazania (micwot) obowiÂązuja w Purim?

W Purim obowiÂązujÂą cztery szczegĂłlne przykazania:

Mikra Megila (wysÂłuchanie Megili)

Seudat Purim (ÂświÂąteczny posiÂłek)

Miszloach Manot (rozdawanie podarkĂłw)

Matanot Lewjonim (dary dla biednych)

    * Ile razy naleÂży w Purim wysÂłuchaĂŚ Megilat Ester?

Dwa. W wieczĂłr rozpoczynajÂący ÂświĂŞto i w nastĂŞpne przedpoÂłudnie.

    * Ile razy wymieniony jest BĂłg w Megilat Ester?

Ani razu

    * Czy kobiety muszÂą wysÂłuchaĂŚ Megili, mimo Âże sÂą zwolnione z przykazaĂą "pozytywnych" przepisanych na okreÂślony czas?

MuszÂą, bo ich teÂż dotyczyÂło knowanie Hamana i cudowne wybawienie od zagÂłady

    * Czy czytajÂący Megilat Ester musi czekaĂŚ, aÂż po kaÂżdym wymienieniu imienia Hamana ucichnÂą gragery?

Tak, bo kaÂżde sÂłowo musi byĂŚ sÂłyszane

    * Czym roÂżni siĂŞ purimowy grager od purimowego raaszana?

Niczym. Obie nazwy (pierwsza w jidysz, druga - w hebrajskim) oznaczajÂą koÂłatki, ktĂłrymi haÂłasuje siĂŞ, gdy w czytaniu Megili pojawia siĂŞ imiĂŞ Hamana.

    * A co trzeba zrobiĂŚ, gdy nie usÂłyszy siĂŞ sÂłowa lub kilku s³ów?

NaleÂży natychmiast przeczytaĂŚ je z tekstu, lub odmĂłwiĂŚ je z pamiĂŞci

    * Czy aby czytaĂŚ publicznie MegilĂŞ trzeba byĂŚ rabinem lub kantorem?

Nie, ale trzeba znaĂŚ kantylacjĂŞ

    * Czy w Purim wolno pracowaĂŚ?

Tak, ale ten, kto pracuje w Purim "nie widzi bÂłogosÂławieĂąstwa swej pracy". Zwyczajowo nie wykonuje siĂŞ pracy zarobkowej.

    * Czy jest prawdÂą, Âże w Purim naleÂży piĂŚ duÂżo alkoholu?

Tak. To najradoÂśniejsze ze ÂświÂąt.

    * Do jakiego momentu powinno siĂŞ piĂŚ w Purim alkohol?

AÂż do momentu, gdy nie bĂŞdzie siĂŞ w stanie rozró¿niĂŚ (ad delo jada) okrzyku: „BÂłogosÂławiony [niech bĂŞdzie] Mordechaj!” (boruch Mordechaj) od „PrzeklĂŞty [niech bĂŞdzie] Haman!” (arur Haman)

    * Czy ten nakaz naleÂży traktowaĂŚ absolutnie dosÂłownie?

Nie

    * Kto nie musi w Purim piĂŚ alkoholu?

Ci, ktĂłrym nie pozwala na to stan zdrowia, ci ktĂłrzy prowadza samochĂłd, ci, ktĂłrzy wychodzÂą z alkoholizmu. Trzeba uÂżyĂŚ rozsÂądku.

    * Czym ró¿niÂą siĂŞ purimowe przysmaki hamantasze – od purimowych przysmakĂłw oznej Haman?

Niczym. To te same ciasteczka nazwane w jidysz i po hebrajsku.

    * Czym nadziewa siĂŞ hamantasze?

Makiem lub owocami w postaci np. konfitur, dÂżemĂłw, powideÂł; takÂże czekoladÂą.

    * Czy rozdawanie podarkĂłw w Purim lepiej zrobiĂŚ osobiÂście, czy przez pocztĂŞ lub posÂłaĂąca?

Przez posÂłaĂąca lub pocztÂą.

    * Co musi zawieraĂŚ - jako minimum - podarunek purimowy?

Dwie porcje ró¿nych smako³yków - takich, które nie wymagaj¹ przygotowania i daj¹ siê zjeœÌ natychmiast.

    * Co najmniej ilu ubogich naleÂży wspomĂłc w Purim?

DwĂłch

    * Co naleÂży zrobiĂŚ, gdy w Purim nie spotka siĂŞ Âżadnych ubogich?

ObdarowaĂŚ ich po zakoĂączeniu ÂświĂŞta

    * Czy w Purim moÂżna odmĂłwiĂŚ datku Âżebrakowi?

Nie, nawet wtedy, gdy mamy podstawy, aby przypuszczaĂŚ, Âże Âżebrak nas nabiera

    * Jaki jest najlepszy purimowy prezent dla biednego?

PieniÂądze

    * Dlaczego np. w Jerozolimie Purim obchodzony jest dzieĂą póŸniej?

W miastach, ktĂłre w czasach Jehoszui byÂły otoczone murami, Purim obchodzony jest  15 dnia miesiÂąca adar, tak jak miaÂło to miejsce w Szuszan, stolicy Persji.

    * A dlaczego w czasach Jehoszui?

Bo Jehoszua jako pierwszy walczyÂł z Amalekitami (Szemot 17, 9), a Haman byÂł potomkiem ich krĂłla – Agaga.

    * Co jest istotÂą ÂświĂŞta Purim?

RadoœÌ i przeœwiadczenie, ¿e Bóg dzia³a z ukrycia, poprzez to, co nazywamy przypadkiem.

 

                        Co siĂŞ wÂłaÂściwie wtedy wydarzyÂło?

Oko³o dwóch i pó³ tysi¹ca lat temu Œwi¹tynia w Jerozolimie zosta³a zburzona przez babiloùskiego króla Nabuchadnecara. ¯ydzi zostali wyrzuceni z Ziemi Jisraela i zmuszeni do osiedlenia siê w Babilonii.

PiĂŞĂŚdziesiÂąt lat po tym wydarzeniu Babilonia zostaÂła podbita przez PersjĂŞ. Achaszwerosz byÂł drugim perskim krĂłlem. PanowaÂł on nad 127 prowincjami - od Hodu (Indii) do Kusz (Afryka), byÂło to najwiĂŞksze i najpotĂŞÂżniejsze paĂąstwo Ăłwczesnego Âświata.

Nowy król potrzebuje nowej stolicy - Achaszwerosz na swoj¹ wybra³ Szuszan. Z tej okazji król organizowa³l coraz to nowe zabawy, na które spraszani byli nie tylko mo¿ni i ksi¹¿êta lecz tak¿e mieszkaùcy Szuszan.

Na jednej z zabaw pijany król za¿¹da³, by jego ¿ona - Waszti, zataùczy³a przed ca³ym zebranym t³umem. Lecz Waszti, która by³a dumn¹ wnuczk¹ Nabuchadnecara, odmówi³a, wo³aj¹c: "Czy¿bym by³a s³u¿k¹ króla?!" W porywie gniewu Achaszwerosz rozkaza³ zg³adziÌ niepos³uszn¹ kólow¹.

W³adca nie móg³ nie mieÌ ¿ony. Achaszwerosz potrzebowa³ zatem nowej królowej - pragn¹³ poj¹Ì za ¿onê kobietê jeszcze piêkniejsz¹ od Waszti. Jego s³udzy przemierzyli Persjê wszerz i wzd³u¿ - odwiedzaj¹c ka¿de domostwo w królestwie, zabieraj¹c wszystkie m³ode panny do Szuszan, gdzie by³y wiêzione do czasu, gdy stanê³y przed królem.

W Szuszan ÂżyÂła Âżydowska sierota o imieniu Hadasa, ktĂłrÂą opiekowaÂł siĂŞ jej wuj - Mordechaj. Gdy krĂłlewscy posÂłaĂący przyszli do ich domu, Mordechaj powiedziaÂł: "Nie obawiaj siĂŞ. IdÂź z nimi. Nie mĂłw nikomu, Âże jesteÂś ÂŻydĂłwkÂą, powiedz im swoje perskie imiĂŞ - Ester. BĂłg bĂŞdzie siĂŞ tobÂą opiekowaÂł!"

Ester by³a mi³¹, delikatn¹ i bardzo piêkn¹ dziewczyn¹. Gdy tylko król j¹ zobaczy³, wybra³ j¹ na swoj¹ królow¹. Ester wziê³a dla siebie siedem s³u¿ek - ka¿da s³u¿y³a jej w inny dzieù, dziêki czemu wiedzia³a, kiedy wypada Szabat. Jej posi³ki sk³ada³y siê wy³¹cznie z koszernych potraw. Przez ca³y czas jednak skrywa³a swoj¹ tajemnicê - nikt nie wiedzia³, ¿e by³a ¯ydówk¹. Ka¿dego dnia Mordechaj siada³ w bramie pa³acu, aby czekaÌ na wieœci od Estery.

Pewnego dnia, siedzÂąc przy bramie paÂłacu, Mordechaj przypadkiem usÂłyszaÂł, jak dwĂłch ÂżoÂłnierzy knuje spisek przeciw krĂłlowi. OstrzegÂł on Ester, dziĂŞki czemu spiskowcy zostali zÂłapani i osÂądzeni. ChoĂŚ zanotowano w KsiĂŞgach KrĂłlewskich, Âże ÂŻyd Mordechaj uratowaÂł Âżycie krĂłla, szybko zapomniano o caÂłym wydarzeniu.

Wkrótce potem Achaszwerosz wyznaczy³ Hamana - najbogatszego cz³owieka w królestwie - na swojego nowego rz¹dcê. Wszystkim s³ugom królewskim rozkazano, aby okazywali Hamanowi czeœÌ i sk³adali mu pok³on. Ka¿dy wype³nia³ to polecenie - ka¿dy, poza Mordechajem. Wprawdzie mo¿na siê k³aniaÌ, aby oddaÌ czeœÌ Hamanowi, lecz Haman nosi³ na szyi ogromny medalion z wizerunkiem bo¿ka - Mordechaj stwierdzi³, ¿e ludzie mogliby pomyœleÌ, i¿ k³ania siê tak¿e bo¿kowi. A ¯ydowi zabronione jest czciÌ i k³aniaÌ siê bo¿kom.

Haman byÂł wÂściekÂły. UdaÂł siĂŞ natychmiast prosto do krĂłla, aby siĂŞ poÂżaliĂŚ:
-Jest taki naród, rozsiany po ca³ym królestwie, który jest inny od reszty narodów. Nie jedz¹ tego, co my, nie pij¹ naszego wina. Nie chc¹ poœlubiaÌ naszych córek. Nie przestrzegaj¹ praw królewskich i nie chc¹ pracowaÌ! Ka¿dego siódmego dnia odpoczywaj¹, a do tego œwiêtuj¹ jakieœ swoje œwiêta. Je¿eli tylko dasz mi swoje pozwolenie, zniszczê ich dla ciebie, Wasza WysokoœÌ. Je¿eli bêdzie taka potrzeba - to nawet zap³acê za wydatki z w³asnej kieszeni!

Achaszwerosz daÂł Hamanowi swĂłj krĂłlewski pierÂścieĂą, aby przy jego pomocy pieczĂŞtowaÂł rozkazy i dekrety. Aby plan Hamana udaÂł siĂŞ, postanowiÂł on bardzo dokÂładnie wyznaczyĂŚ datĂŞ, pragnÂąc, by jego bogowie pobÂłogosÂławili zamiary. RzuciÂł losy - purim - i wyznaczyÂł wÂłaÂściwy dzieĂą. Szybko wysÂłaÂł listy, przypieczĂŞtowane krĂłlewskim pierÂścieniem, do kaÂżdej ze 127 prowincji:

"13 dnia w miesiÂącu adar macie zniszczyĂŚ, zabiĂŚ i zamordowaĂŚ wszystkich ÂŻydĂłw, mÂłodych i starych, kobiety i dzieci, wszystkich w jednym dniu. Ich pieniÂądze i wÂłasnoÂści bĂŞdÂą wtedy naleÂżeĂŚ do was."

Gdy tylko Mordechaj dowiedziaÂł siĂŞ o dekrecie, rozdarÂł swoje szaty i obsypaÂł gÂłowĂŞ popioÂłem na znak ÂżaÂłoby. PowiedziaÂł Esterze, Âże musi siĂŞ ona udaĂŚ do krĂłla, by prĂłbowaĂŚ uratowaĂŚ ÂŻydĂłw. Ester przestraszyÂła siĂŞ - nie wolno byÂło bowiem przychodziĂŚ do krĂłla nie bĂŞdÂąc wezwanym. Lecz Mordechaj powiedziaÂł jej:
- Kto wie? MoÂże wÂłaÂśnie z tego jednego powodu zostaÂłaÂś umieszczona w paÂłacu? JeÂżeli teraz zachowasz milczenie, pomoc dotrze do ÂŻydĂłw z innego ÂźrĂłdÂła - ale ty przeminiesz!"

Ester poprosiÂła, aby ÂŻydzi z Szuszan poÂścili i modlili siĂŞ za niÂą przez trzy dni. Mordechaj zebraÂł takÂże wszystkie Âżydowskie dzieci, aby siĂŞ modliÂły. (Ostatecznie to wÂłaÂśnie ich modlitwy zostaÂły wysÂłuchane.)

Gdy trzy dni postĂłw i modlitw dobiegÂły koĂąca, Ester udaÂła siĂŞ do krĂłla. KrĂłl zapytaÂł jÂą:
- Jakie jest twoje ¿yczenie, moja królowo? Powiedz s³owo, a pó³ królestwa bêdzie twoje.

Lecz Ester poprosi³a jedynie, by król - wraz z Hamanem - przyj¹³ zaproszenie na prywatne przyjêcie organizowane przez ni¹. W czasie przyjêcia Achaszwerosz ponownie spyta³ siê jej:
- Czego pragniesz? O czymkolwiek zamarzysz - bĂŞdzie twoje!

Lecz ponownie Ester zaprosi³a ich jedynie na kolejne przyjêcie. Król by³ zdziwiony, lecz Haman zachwycony. Udaj¹c siê domu, mija³ bramê pa³acu, gdzie zobaczy³ Mordechaja. Jego radoœÌ zmieni³a siê we wœciek³oœÌ:
- Jestem tak waÂżnÂą osobÂą, Âże Âżona krĂłla zaprasza mnie na prywatne przyjĂŞcie, gdzie siedzĂŞ obok niej i krĂłla, a ten ÂŻyd nadal nie chce mi siĂŞ kÂłaniaĂŚ?!!

Haman byÂł tak wÂściekÂły, Âże najchĂŞtniej od razu zabiÂłby Mordechaja, bez czekania na 13 adar. Za podszeptem swej Âżony - Zerasz, wybudowaÂł na wÂłasnym podwĂłrku wysokÂą szubienicĂŞ, aby przy pierwszej okazji powiesiĂŚ na niej Mordechaja.

Tej samej nocy krĂłl nie mĂłgÂł spaĂŚ. PrzekrĂŞcaÂł siĂŞ z boku na bok, lecz nic nie pomagaÂło. W koĂącu zawoÂłaÂł jednego ze swoich sÂług, aby przyniĂłsÂł KsiĂŞgĂŞ KrĂłlewskÂą i poczytaÂł mu do snu. KsiĂŞga otworzyÂła siĂŞ dokÂładnie na opisie, jak Mordechaj uratowaÂł krĂłla powiadamiajÂąc o spisku na jego Âżycie.
- JakÂą nagrodĂŞ otrzymaÂł ten ÂŻyd?
- ¯adn¹, Wasza WysokoœÌ - odpowiedzia³ s³uga.
- UratowaÂł mi Âżycie, a nie otrzymaÂł Âżadnej nagrody?! - zdenerwowaÂł siĂŞ krĂłl.

I wÂłaÂśnie wtedy ktoÂś zapukaÂł. ByÂł to Haman, ktĂłry przyszedÂł prosiĂŚ o pozwolenie na powieszenie ÂŻyda Mordechaja. Tak bardzo mu siĂŞ z tym spieszyÂło, Âże nie chciaÂł nawet czekaĂŚ do rana!

- Hamanie! - zagrzmia³ król - Powiedz mi, co nale¿y uczyniÌ osobie, której król pragnie okazaÌ wdziêcznoœÌ i czeœÌ?
- Och, œwietnie na to odpowiem, Wasza WysokoœÌ! - odpowiedzia³ Haman z szerokim uœmiechem - Nale¿y go ubraÌ w królewskie szaty. Nastêpnie za³o¿yÌ na jego g³owê królewsk¹ koronê. Powinien te¿ dosi¹œÌ królewskiego konia. I niech s³uga idzie przed nim, wo³aj¹c: "Oto jak siê traktuje tego, któremu król pragnie okazaÌ wdziêcznoœÌ i czeœÌ!"
- ÂŚwietny pomysÂł! - zawoÂłaÂł Achaszwerosz - ZostawiĂŞ to zatem tobie. ZnajdÂź ÂŻyda Mordechaja i zrĂłb dokÂładnie tak, jak opisaÂłeÂś - w kaÂżdym najmniejszym szczegĂłle!

Haman nie mia³ wyjœcia - musia³ zrobiÌ dok³adnie to wszystko, co zaproponowa³. Mordechaj zosta³ oprowadzony na królewskim koniu, ubrany w królewskie szaty, po ca³ym mieœcie Szuszan. Haman nie mia³ czasu, by pogr¹¿aÌ siê we wœciek³oœci - musia³ siê udaÌ wieczorem do pa³acu, na drugi bankiet organizowany przez królow¹ Ester. I ponownie król zapyta³ na nim:
- JakieÂż jest twoje Âżyczenie Ester? Dlaczego nas tu zaprosiÂłaÂś? Powiedz tylko, a bĂŞdzie to uczynione!
Tym razem Ester przemĂłwiÂła:
- Uratuj moje Âżycie! - zaÂłkaÂła - i Âżycie moich bliskich. ZostaliÂśmy skazani na ÂśmierĂŚ!
- ÂŚmierĂŚ?! Twoi bliscy?! Przez kogo?!! - zapytaÂł zaskoczony krĂłl.
- Przez nikczemnego, zÂłego czÂłowieka - przez twojego premiera Hamana!

Król by³ tak wœciek³y, ¿e wybieg³ z pokoju, aby siê uspokoiÌ. W sekundê póŸniej Haman rzuci³ siê w kierunku Ester, aby b³agaÌ j¹ o litoœÌ. Dok³adnie w tej samej chwili wszed³ król.
- Co to?! ÂŚmiesz atakowaĂŚ krĂłlowÂą w moim paÂłacu?! ZabraĂŚ go stÂąd i powiesiĂŚ!!! - wrzeszczaÂł krĂłl.

I Haman zostaÂł powieszony [wedÂług innych interpretacji: nabity na pal  (red.)] na tej samej szubienicy, ktĂłrÂą przygotowaÂł dla Mordechaja. A Mordechaj zostaÂł wyznaczony przez krĂłla na premiera w miejsce Hamana!

Jednak zgodnie z prawem perskim, raz wydany dekret krĂłlewski byÂł nieodwoÂłalny - przez co krĂłl nie mĂłgÂł anulowaĂŚ rozkazĂłw przeciwko ÂŻydom. Lecz przekazaÂł Mordechajowi krĂłlewski pierÂścieĂą, aby ten wydaÂł nowe dekrety, jakie tylko uzna za stosowne, ktĂłre mogÂłyby pomĂłc ÂŻydom.

Teraz to Mordechaj wysÂłaÂł krĂłlewski list. NapisaÂł w nim: "13 dnia miesiÂąca adar wszyscy ÂŻydzi mieszkajÂący w krĂłlestwie majÂą siĂŞ zebraĂŚ, by broniĂŚ swego Âżycia." Persowie bardzo gorliwie pragnĂŞli wypeÂłniĂŚ dekret Hamana, lecz teraz, gdy ÂŻydzi mogli siĂŞ broniĂŚ - nie przedstawiaÂło siĂŞ to juÂż tak prosto i Âłatwo.

13 adar ¯ydzi z ca³ego królestwa zgromadzili siê i bronili. Tysi¹ce ich wrogów zosta³o zabitych, ³¹cznie z dziesiêcioma nikczemnymi synami Hamana, którzy zostali powieszeni na drzewie. W przeciwieùstwie do Persów, którzy pragnêli obrabowaÌ ¯ydów, ¯ydzi nie zabrali niczego, co do nich nie nale¿a³o. 14 adar wznieœli podziêkowania do Boga i œwiêtowali cudowne uratowanie.

Jedynie w miastach otoczonych murami - jak Szuszan, ÂŻydzi walczyli takÂże nastĂŞpnego dnia, dopiero 15 mogli ÂświĂŞtowaĂŚ zwyciĂŞstwo.

I dlatego obchodzimy Post Estery 13 adar, Purim 14 adar, Szuszan Purim 15 adar.

ÂŹrĂłdÂło: www.the614thcs.com ; archiwum FÂŻP


http://fzp.net.pl/swieta-zydowskie/purim
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #142 : Marzec 04, 2012, 14:02:00 »

moze jakos przebiegnie ten rok 2012 (i przyniesie cos dobrego)o ile nie wybuchnie wojna  z Iranem..podstawowy problem ktory nalezy rozwiazac to kwestia zydowska tz bardziej skupienie sie zydow na roli narodu wybranego-lub rezygnacji z niej dla dobra ogolu - w globalnej swiadomosci wszelki nacjonalizm jest wirusem
albo zweryfikowac poglad na kwestie bycia swiatlem dla swiata - co to znaczy (raczej nie robienie cz.dziury)
albo zweryfikowac poglad dotyczacy mesjasza...

gdzies musi tkwic blad, ale ze zydzi lubia robic wszystko odwrotnie wiec uwazaja ze wszystko jest ok UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #143 : Marzec 11, 2012, 12:35:46 »

Bardzo sympatyczny tekst o symbolu go³êbicy dla ¯ydów.



GO£ÊBICA JAKO SYMBOL


pytanie od GB :


Interesuje mnie symbol turkawki w Torze np. w Szir HaSzirim 2:14 oraz powiÂązania turkawki z ludem wybranym, z czÂłowiekiem.

aaa_1_1.jpg
odpowiedÂź :


W Szir HaSzirim (Pieœni nad Pieœniami), w wersecie 2:14, nie ma mowy o turkawce, ale o go³êbicy.

Go³êbica to jona. Turkawka to tor i ona pojawia siĂŞ w „PieÂśni nad PieÂśniami” np. w wersecie 2:12 (gÂłos turkawki, ale nie go³êbicy, symbolizuje wyzwolenie i jest gÂłosem przywĂłdcy – Moszego lub Jehoszui [Raszi]).

Rozumiemy wiêc, ¿e chodzi Panu o go³êbicê, a nie wy³¹cznie o turkawkê.

OgĂłlnie – nie wchodzÂąc w ornitologiczne szczegó³y - turkawka, go³êbica, synogarlica – sÂą symbolem Jisraela, ze wzglĂŞdu na to, Âże stanowiÂą oczywistÂą opozycjĂŞ do innego popularnego symbolu-ptaka – orÂła, drapieÂżnika, ktĂłry reprezentuje narody o wojowniczych ambicjach, przywĂłdczych, d¹¿¹ce do przewagi nad innymi i chlubiÂące siĂŞ swojÂą potĂŞgÂą i si³¹.

Popatrzmy na symbole najwiĂŞkszych mocarstw w historii, jak na przykÂład Rzym, Cesarstwo BizantyĂąskie, Rosja, cesarskie Niemcy, III Rzesza, cesarska Austria, Stany Zjednoczone – symbolem ich wszystkich byÂł lub jest orzeÂł. Wszystkie orÂły - jako symbole paĂąstwowe - wywodzÂą siĂŞ od orÂła z tradycji greckiej, w ktĂłrej ptak ten symbolizowaÂł najpotĂŞÂżniejszego z greckich bogĂłw – Zeusa.

Rabin Samson Rafael Hirsz stwierdza: „W przeciwieĂąstwie do imperialnych or³ów, ktĂłre sÂą symbolem mocy i majestatu potĂŞg Âświata, go³êbica jest symbolem bezbronnoÂści, zdana caÂłkowicie na ÂłaskĂŞ wrogĂłw”.

Turkawka, go³êbica, synogarlica jest ptakiem Âłagodnym, symbolizujÂącym pokĂłj (go³êbica przynoszÂąca w dziobie liœÌ oliwki, na znak koĂąca Potopu), zdanym caÂłkowicie na opiekĂŞ Boga, a nie na swojÂą si³ê. W Talmudzie (Berachot) 44a czytamy, Âże „tak jak synogarlica moÂże ocaleĂŚ wy³¹cznie dziĂŞki swym skrzydÂłom [nie ma ostrego dzioba i zakrzywionych szponĂłw do obrony], tak ÂŻydzi mogÂą ocaleĂŚ wy³¹cznie poprzez szlachetnoœÌ swoich micwot”. To jedynie dobro czynĂłw moÂże chroniĂŚ ÂŻydĂłw i unosiĂŚ ich w niebo w ucieczce przed drapieÂżcami ÂżyjÂącymi na ziemi. Z kolei traktat Sanhedryn 108b przywoÂłuje obraz go³êbicy, ktĂłra tak odzywa siĂŞ do Boga: „PozwĂłl, KrĂłlu Âświata, aby mĂłj pokarm byÂł gorzki jak oliwka, ale z Twoich rÂąk, a nie sÂłodki jak miĂłd, ale z rÂąk istot z ciaÂła i krwi”.

W Midrasz Raba dotyczÂącym „PieÂśni nad PieÂśniami” znajdujemy taki komentarz: „Tak jak go³êbica, gdy stworzy parĂŞ,  nie opuszcza swojego wybraĂąca dla innego i jak go³êbica, gdy jej pisklĂŞta sÂą zabrane z gniazda – ona  tego gniazda nie porzuca, tak lud Jisraela jest wierny Bogu”.

W Szir HaSzirim 6:9 czytamy: „Tylko jedna jest moja go³êbica, moja doskonaÂła”, co Raszi postrzega jako symbol Jisraela, a Alszich Hakadosz (XVI wiek) stwierdza, Âże chodzi to o ufnoœÌ ÂŻydĂłw – zarazem charakterystycznÂą cechĂŞ tego Âłagodnego ptaka - w pod¹¿aniu na pustyniĂŞ, za Bogiem, bez zadawania pytaĂą o ÂżywnoœÌ.

Kabalistyczne interpretacje idÂą dalej i widzÂą w go³êbicy (jona) symbol neszamy (duszy), dlatego postrzegajÂą w postaci proroka Jony  [Jonasza]  duszĂŞ zesÂłanÂą dwukrotnie, aby wcieliĂŚ siĂŞ w czÂłowieka i naprawiĂŚ Âświat.


http://the614thcs.com/40.1249.0.0.1.0.phtml


***********

Bia³y go³¹b , a mo¿e go³êbica, nie wiem pojawia siê bardzo czêsto w trakcie moich wypraw w dziwne miejsca ,siada w pobli¿u i przez jakiœ czas towarzyszy nam. Jakoœ w dziwny sposób przyci¹ga nasz¹ uwagê , mam kilka zdjêÌ utrwalaj¹cych jego obecnoœÌ.

Go³êbie sÂą dosyĂŚ pÂłochliwe pomimo Âżycia w bliskoÂści czÂłowieka , ostatnio zrobiÂły gniazdo na moim balkonie i zniosÂły jaka. To nic nadzwyczajnego  ale pozwolenie na gÂłaskanie siebie w gnieÂździe trochĂŞ mnie zdziwiÂło.
Niestety musiaÂłam wezwaĂŚ  ekologĂłw  by zabraÂły matkĂŞ z gniazdem dajÂąc jej szansĂŞ wychowania maÂłych. Jednak drugi go³¹b codziennie wracaÂł na mĂłj balkon i prawiÂł mi wytrwale moraÂły.
Uffff ... byÂło byÂło. DuÂży uÂśmiech


***********

Judaizm o Duchu ÂŚwiĂŞtym.


SZECHINA I RUACH HA-KODESZ

pytanie od SO :


ProszĂŞ o wytÂłumaczenie, jak judaizm rozumie istotĂŞ Ducha ÂŚwiĂŞtego. Czy jest to osoba? czy moc? czy coÂś innego? Skoro z oczywistych powodĂłw TrĂłjca nie istnieje.

odpowiedÂź :


Samo okreÂślenie, ktĂłre bywa tÂłumaczone niezbyt trafnie jako „duch ÂświĂŞty”, pojawia siĂŞ w judaizmie jako hebrajska metafora „ruach ha-kodesz” (dosÂłownie: „tchnienie ÂświĂŞtoÂści”), ale jest ono oczywiÂście rozumiane nie jako osobna istota, tylko jako BoÂże Natchnienie (takÂże czasami: BoÂża Inspiracja), ktĂłre moÂże sprawiĂŚ, Âże czÂłowiek (np. prorok) podejmuje niezwykÂłe dziaÂłania. To BoÂże Natchnienie powodowaÂło, iÂż np. prorocy ogÂłaszali swoje proroctwa, a krĂłl Dawid komponowaÂł Psalmy.

W judaizmie nie istnieje pojĂŞcie „ducha ÂświĂŞtego” w takim sensie, w jakim jest ono obecne w chrzeÂścijaĂąstwie. NajbliÂżej temu rozumieniu byÂłaby zapewne Szechina (Szekina) [od hebrajskiego sÂłowa szakan, znaczÂącego "mieszkaĂŚ"] - dosÂłownie „przebywanie” – czyli BoÂża ObecnoœÌ, a - bardziej precyzyjnie – ObecnoœÌ BoÂżej ÂŚwiĂŞtoÂści w jakimÂś miejscu, przedmiocie, czÂłowieku lub w okreÂślonym czasie.

Gdy jest mowa o tym, Âże BĂłg przejawia siĂŞ w konkretnym miejscu lub sytuacji – oznacza to, Âże w takiej sytuacji lub czasie czÂłowiek moÂże mieĂŚ wyjÂątkowe, jakby „dodatkowe” poczucie obecnoÂści Boga.

Miejscem Szechiny – wedÂług Tory – byÂł Miszkan (Przybytek), czyli Namiot Wyznaczonych CzasĂłw) i ÂŚwiÂątynia Jerozolimska.  DziÂś uwaÂża siĂŞ, Âże jest nim ÂŚciana Zachodnia (HaKotel HaMaarawi) - jedyny ocalaÂły fragment ÂŚwiÂątyni.

WedÂług Talmudu pojawia siĂŞ ona takÂże np. w czasie zbiorowej modlitwy (Sanhedryn 39a), gdy ferowany jest sprawiedliwy wyrok sÂądowy (Berachot 6a), tam, gdzie czÂłowiek potrzebuje pomocy (”Szechina przebywa nad zag³ówkiem ³ó¿ka chorego” – Szabat 12b), tam, gdzie odbywajÂą siĂŞ studia nad TorÂą, a takÂże w akcie seksualnym w zwiÂązku ma³¿eĂąskim: "Kiedy m¹¿ i Âżona ³¹czÂą siĂŞ ze sobÂą w ÂświĂŞtoÂści, towarzyszy im Szechina, BoÂża ObecnoœÌ" (Sota 17a). DoÂświadczamy jej rĂłwnieÂż wĂłwczas, gdy kontaktujemy siĂŞ z ludÂźmi o wyjÂątkowo wysokim poziomie etycznym i duchowym. TakÂże ÂświatÂło chanukowe zapalane przez osiem dni trwania ÂświĂŞta, przynosi SzechinĂŞ do kaÂżdego Âżydowskiego domu (Raw Joseph Baer Soloveitchik).

Dlatego te¿ Szechina nigdy nie manifestuje siê - wed³ug tradycji judaizmu - tam, gdzie panuje bylejakoœÌ, lenistwo, pró¿noœÌ, bezmyœlnoœÌ i lekcewa¿enie wartoœci duchowych i etycznych.

http://the614thcs.com/40.1038.0.0.1.0.phtml
« Ostatnia zmiana: Marzec 11, 2012, 12:42:43 wysłane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #144 : Marzec 12, 2012, 19:00:23 »

Post >Kiara'y< o ataku rakietowym na Izrael przeniosÂłem do: Globalna destabilizacja - teorie konspiracji >>.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #145 : Marzec 15, 2012, 11:28:02 »

Leon na innym forum zadaÂł ciekawe pytanie;
Cytuj
Bog wybral Zydow zeby byli przykladem dla wszystkich innych narodow.
Jednoczesnie judaizm nie jest religia misyjna.
Jak wiec te inne narody maja sie dowiedziec na czym on ( judaizm) polega , aby brac z niego przyklad ?
Jak mozna stanowic przyklad dla innych, nie ujawniajac sie i nie propagujac swoich idei ?

Odpowiedz na nie wyjaÂśnia rĂłwnieÂż zagadnienie "ÂŻydzi narodem wybranym"... do czego i dlaczego?




DOBRO
pytanie od ZT:

    Czy dobro to jest brak zÂła?

odpowiedÂź :

Nie. A co najmniej nie tak widzi to judaizm.

Pomiêdzy z³em i dobrem jest jeszcze wielki obszar, na którym mieœci siê przewa¿aj¹ca liczba ludzkich dzia³aù. Jest nim obojêtnoœÌ.

ZÂło czyni ten, kto krzywdzi bliÂźniego.
Dobro - ten, kto mu pomaga.
Jednak wiêkszoœÌ ludzi przechodzi obok bliŸniego zachowuj¹c po prostu obojêtnoœÌ.

Tam, gdzie nie ma dobra, jest albo z³o, albo obojêtnoœÌ.

Potoczna definicja okreÂśla dobrego czÂłowieka, jako tego, kto nie krzywdzi nikogo. Jednak definicja ta nie jest wÂłaÂściwa. CzÂłowiek, ktĂłry nikogo nie krzywdzi, nie jest dobrym czÂłowiekiem. MoÂżna o nim powiedzieĂŚ najwyÂżej, Âże nie jest czÂłowiekiem zÂłym. Bycie czÂłowiekiem dobrym wymaga czynnego dziaÂłania dla dobra. Nie wystarcza samo powstrzymywanie siĂŞ od krzywdzenia innych.

Trzeba pamiĂŞtaĂŚ jeszcze o jednym: wtedy, gdy czÂłowiek powstrzymuje siĂŞ przed czynieniem zÂła, nie czyniÂąc dobra, musi zdawaĂŚ sobie sprawe z powaÂżnego zagroÂżenia: zdarzajÂą siĂŞ bowiem sytuacje, gdy nie trzeba czyniĂŚ czegoÂś zÂłego, aby byĂŚ pomagaĂŚ zÂłu. Wystarczy byĂŚ obojĂŞtnym w obliczu zÂła czynionego przez innych. Bo przecieÂż zachowanie biernoÂści i nieprzeciwstawianie siĂŞ zÂłu - moÂże uczyniĂŚ kaÂżdego czÂłowieka wspĂłlnikiem zÂła.




To wÂłaÂśnie jest powodem, Âże etyczny kodeks judaizmu zawiera wiele praw nakazujÂących aktywne czynienie dobra.

Ka¿dy laicki system prawny - w przeciwieùstwie do judaizmu - sk³ada siê wy³¹cznie z praw negatywnych, czyli zabraniaj¹cych pope³niania czynów kryminalnych, ale nie nakazuje wcale czynienia dobra. Judaizm przeciwnie: nakazuje w swym prawie np. dobroczynnoœÌ, odwiedzanie chorych, opiekê nad wdowami i sierotami, szanowanie rodziców i starców i mówi tak¿e - "Nie bêdziesz sta³ w miejscu, gdy ¿ycie twojego bliŸniego jest w niebezpieczeùstwie" (Wajikra 19:16)

To, jak centralny jest problem dobra i zÂła w judaizmie i jak aktywne czynienie dobra przez czÂłowieka jest najwaÂżniejszÂą rzeczÂą w oczach Boga, ÂświadczÂą sÂłowa Boga, wyjaÂśniajÂące, dlaczego ze wszystkich ludzi wybraÂł Awrahama:

"(...)i bêd¹ b³ogos³awione w nim wszystkie narody œwiata, bo pokocha³em go (dos³ownie: pozna³em go), gdy¿ przeka¿e swoim synom i swojemu domowi po nim, aby strzegli drogi Boga przez dobroczynnoœÌ i prawoœÌ (...)" (Bereszit 18:18-19)

http://www.the614thcs.com/40.780.0.0.1.0.phtml


Ale rĂłwnie istotne jest wyjaÂśnienie co dobrem nie jest i kiedy nim nie jest oraz kiedy czÂłowiek staje siĂŞ zÂłym czÂłowiekiem.


OBOJÊTNO¦Æ

pytanie od NC:

    NapisaliÂście w odpowiedzi na temat dobra: "ZÂło czyni ten, kto krzywdzi bliÂźniego. Dobro - ten, kto mu pomaga. Jednak wiĂŞkszoœÌ ludzi przechodzi obok bliÂźniego zachowujÂąc po prostu obojĂŞtnoœÌ." Dlaczego siĂŞ tak dzieje? Dlaczego ludzie wybierajÂą obojĂŞtnoœÌ?

odpowiedÂź :

To wynika z wielu przyczyn. Chyba najwa¿niejszymi z nich s¹ ludzka s³aboœÌ, lêk i lenistwo, poniewa¿ jest regu³¹, ¿e czynienie tego, co s³uszne, jest zawsze trudne, nierzadko k³opotliwe, a czêsto nawet niebezpieczne.
 
O wiele ³atwiej jest min¹Ì cz³owieka le¿¹cego na ulicy, ni¿ zatrzymaÌ siê, aby mu pomóc.

Bo aby czyniĂŚ zÂło, nie trzeba wcale chcieĂŚ je czyniĂŚ. Wystarcza byĂŚ obojĂŞtnym. Natomiast dobro musi polegaĂŚ na aktywnym sprzeciwianiu siĂŞ zÂłu. Wielu ludzi stara siĂŞ wiĂŞc nie zauwaÂżaĂŚ zÂła. Nawet przed samymi sobÂą wolÂą udawaĂŚ, Âże go nie dostrzegajÂą, bo stwierdzenie jego istnienia wymagaÂłoby od nich podjĂŞcia dziaÂłaĂą.

Odzwierciedla siê to we wspó³czesnym jêzyku. Rzadko pojawia siê w nim stwierdzenie, ¿e coœ, co jest z³e - jest z³e. Podœwiadomie u¿ywa siê w takich sytuacjach okreœlenia, ¿e coœ "jest chore". Tam, gdzie powinniœmy powiedzieÌ: "to jest z³e", aby nazwaÌ rzecz "po imieniu", u¿ywamy zwrotu frazeologicznego: "to jest chore", który robi ogromn¹ karierê, poniewa¿ umo¿liwia on unikniêcie oceny etycznej.

Unikanie ocen etycznych jest zjawiskiem popularnym, poniewaÂż stosowanie takich ocen ma kÂłopotliwe konsekwencje: jeÂżeli traktuje siĂŞ je serio, ocenia siĂŞ nie tylko innych, ale takÂże - z koniecznoÂści - samego siebie.

Z jednej strony trzeba wiĂŞc samemu narzucaĂŚ sobie ograniczenia, z drugiej zaÂś - ludzie oceniajÂący sÂą szczegĂłlnie wnikliwie oceniani przez innych, co jest z natury niewygodne. Jest znacznie bezpieczniej po prostu nie oceniaĂŚ, nie zastanawiaĂŚ siĂŞ w kategoriach etycznych, a wiĂŞc - przede wszystkim - staraĂŚ siĂŞ nie dostrzegaĂŚ zÂła.

Bo gdy widzimy zÂło, musimy albo na nie zareagowaĂŚ - a to oznacza kÂłopoty i niebezpieczeĂąstwo, albo nie zareagowaĂŚ - i to moÂże oznaczaĂŚ wyrzuty sumienia.

Oba rozwiÂązania sÂą wiĂŞc zagroÂżeniem dla naszego spokoju.

Dlatego w³aœnie wiêkszoœÌ ludzi wybiera obojêtnoœÌ.


http://the614thcs.com/40.787.0.0.1.0.phtml
« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2012, 11:31:06 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #146 : Marzec 18, 2012, 11:14:10 »

EUTANAZJA A JUDAIZM

pytanie od LK :


Jaki poglÂąd ma judaizm na eutanazjĂŞ?

odpowiedÂź :


Aktywna eutanazja jest absolutnie zakazana przez Âżydowskie prawo religijne.

Traktat Semachot mĂłwi, Âże goses (umierajÂący) jest uwaÂżany za czÂłowieka ÂżyjÂącego w kaÂżdym z moÂżliwych sensĂłw. Rabi Meir, w komentarzu do Miszny (Szabat 23:5), naucza: "UmierajÂący moÂże byĂŚ porĂłwnany do sÂłabego pÂłomyka ognia. Gdy tylko ktoÂś go dotknie, pÂłomyk zgaÂśnie. Tak wiĂŞc, ktokolwiek zamyka oczy umierajÂącego czÂłowieka, uwaÂżany jest za tego, kto odebraÂł mu Âżycie".

Jednak kluczem do zrozumienia problemu eutanazji w ujêciu etyki judaizmu jest rozró¿nienie pomiêdzy pozbawieniem ¿ycia a zezwoleniem na œmierÌ.

Rabi Mosze Feinstein stwierdza w Igrot Moshe (Choszen Miszpat):

"Jest absolutnie zakazane czynienie czegokolwiek lub podawanie jakiegokolwiek Âśrodka chemicznego, aby skrĂłciĂŚ Âżycie pacjenta choĂŚby o moment. Uczynienie tego  byÂłoby aktem morderstwa"

a jednoczeÂśnie dodaje:

"JeÂżeli lekarze nie majÂą Âżadnej metody na wyleczenie umierajÂącego pacjenta lub na zmniejszenie jego cierpieĂą, ale majÂą sposĂłb na przedÂłuÂżenie procesu umierania, nie powinni ingerowaĂŚ [korzystaĂŚ z tego sposobu]".


"Przed³u¿anie ¿ycia jest micw¹. Przed³u¿anie umierania - nie jest" - stwierdzaj¹ Tendler i Rosner (Tendler, Rosner: Quality and Sanctity of Life in the Talmud and Midrash - "JakoœÌ i œwiêtoœÌ ¿ycia w Talmudzie i Midraszu").

Opinia krakowskiego mĂŞdrca, najwiĂŞkszego autorytetu halachicznego swojej epoki w tej czĂŞÂści Âżydowskiego Âświata - rabiego Moszego Isserlesa (Remu):

"JeÂżeli istnieje cokolwiek, co stanowi przeszkodĂŞ w odejÂściu duszy - na przykÂład obecnoœÌ obok domu pacjenta dÂźwiĂŞku stukania, jak rÂąbanie drewna, lub gdy na jĂŞzyku pacjenta znajduje siĂŞ szczypta soli i te czynniki opóŸniajÂą odejÂście jego duszy, jest dopuszczalne  usuniĂŞcie ich, poniewaÂż nie ma tu dziaÂłania aktywnego [aby spowodowaĂŚ ÂśmierĂŚ], a jedynie usuniĂŞcie przeszkody [w umieraniu]" (Szulchan Aruch, Jore Dea 339:1)


PodsumowujÂąc:

ÂŻydowskie prawo religijne nie zezwala na eutanazjĂŞ aktywnÂą (jest ona kwalifikowana jako morderstwo,a ten kto jÂą stosuje jest szofaik damim - tym, "ktĂłry przelewa krew"), ale dopuszcza eutanazjĂŞ pasywnÂą w szczegĂłlnych sytuacjach.

    Pierwsza zasada polega to na tym, Âże niezaleÂżnie od prognozy medycznej, nawet jeÂżeli nie ma najmniejszych szans na wyleczenie i niezaleÂżnie od stanu, w ktĂłrym znajduje siĂŞ chory, nie wolno skrĂłciĂŚ mu z premedytacjÂą Âżycia, czyniÂąc w stosunku do chorego cokolwiek, co przyspieszy ÂśmierĂŚ.

    Natomiast inaczej wyglÂąda sytuacja wĂłwczas, gdy Âśmiertelnie chory pacjent doznaje cierpieĂą, a jednoczeÂśnie jego Âżycie jest podtrzymywane wy³¹cznie dziĂŞki sztucznej interwencji, np. przy pomocy urzÂądzeĂą umoÂżliwiajÂących np. oddychanie lub pracĂŞ serca. WĂłwczas przedÂłuÂżanie umierania jest nieetyczne. Nie jest to poglÂąd, z ktĂłrym zgadzajÂą siĂŞ absolutnie wszystkie autorytety, ale znaczniejsza ich czêœÌ.

Inaczej mĂłwiÂąc: istnieje ogĂłlna zgoda, Âże nigdy nie moÂżna stosowaĂŚ Âżadnych metod skrĂłcenia Âżycia, ale jednoczeÂśnie nie ma bezwzglĂŞdnego nakazu „powstrzymywania duszy przed opuszczeniem ciaÂła”, czyli stosowania metod przedÂłuÂżania Âżycia.

W dyskusjach na temat biernej eutanazji juÂż w XIV wieku rabin Nisim ben Reuwen Gerondi powoÂływaÂł siĂŞ na sytuacjĂŞ opisanÂą w Talmudzie (Ketubot 104a):

Gdy w wielkich cierpieniach umiera³ rabin Jehuda haNasi (Juda Ksi¹¿ê), jego uczniowie zgromadzili siê przy ³o¿u zmar³ego i odmawiali g³oœno modlitwê. S³u¿¹ca rabiego widz¹c, jak modlitwa podtrzymuje mu ¿ycie i przed³u¿a cierpienie, specjalnie upuœci³a z hukiem naczynie kuchenne (s³ój) z dachu na ziemiê. Ha³as spowodowa³, ¿e uczniowie przerwali modlitwê. W tym momencie rabi Jehuda zmar³.

ZarĂłwno wielki autorytet halachiczny, rabin Mosze Feinstein, jak i rabin Szlomo Zalman Auerbach orzekli, Âże umierajÂący pacjent nie powinien byĂŚ podtrzymywany przy Âżyciu przy pomocy sztucznych metod, gdy zabiegi te w Âżadnym stopniu nie leczÂą choroby, ale jedynie przedÂłuÂżajÂą Âżycie w wielkim bĂłlu i cierpieniu.


http://the614thcs.com/40.1686.0.0.1.0.phtml


**********

MĂłj punkt widzenia oraz zasady moralno -etyczne na temat eutanazji  sÂą caÂłkowicie zgodne z powyÂższym tekstem. TeÂż uwaÂżam iÂż nikt nie ma prawa skracaĂŚ Âżycia nieuleczalnie chorym , ale ma obowiÂązek nie przedÂłuÂżaĂŚ go gdy wywoÂłuje to cierpienie bez moÂżliwoÂści wyleczenia.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2012, 11:14:33 wysłane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #147 : Marzec 18, 2012, 14:19:20 »

tutaj jest 1 ciekawy film o indoktrynacji w Izraelu wszystko to malo ciekawie wyglada, te dzieciaki sa naprawde zagubieni a od dziecka prani holokaustem..

http://nczas.com/wazne/coraz-czestsze-ataki-zydow-na-chrzescijan-skad-bierze-sie-niechec-zydow-do-szeroko-pojmowanego-swiata-chrzescijanskiego/


http://www.youtube.com/watch?v=DzS4qQDjgH8&feature=fvsr


tu chociaz cos pozytywnego..

http://swiatowidz.pl/?p=5245
« Ostatnia zmiana: Marzec 20, 2012, 17:59:40 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #148 : Marzec 21, 2012, 19:44:26 »

Izraelczycy do IraĂączykĂłw: Kochamy was. IraĂączycy: My was teÂż
20 marca 2012, xxx | Kategorie: ArtykuÂły | 58 komentarzy
Nowy profil na „Facebooku” „Israel loves Iran” robi furorĂŞ w iraĂąskim i izraelskim internecie. WiadomoœÌ wysÂłana przez IzraelczykĂłw jest prosta: IraĂączycy, kochamy was, nie chcemy wojny. Na odpowiedÂź nie trzeba byÂło dÂługo czekaĂŚ.


Przekaz jest taki:

Do IraĂączykĂłw. Do wszystkich ojcĂłw, matek, dzieci, braci i siĂłstr.

JeÂśli ma byĂŚ wojna miĂŞdzy nami, powinniÂśmy siĂŞ siebie wzajemnie baĂŚ, musimy siĂŞ nienawidziĂŚ.
Ja siĂŞ was nie bojĂŞ. Nie nienawidzĂŞ was.
Nawet was nie znam. ÂŻaden IraĂączyk nigdy mnie nie skrzywdziÂł. Nigdy nawet nie spotkaÂłem IraĂączyka… No, jednego, w ParyÂżu, w muzem. Fajny koleÂś.

Czasem widzĂŞ IraĂączyka tu, w telewizji. MĂłwi o wojnie.
Jestem pewien, Âże nie reprezentuje wszystkich IraĂączykĂłw.
JeÂśli wy widzicie w waszych telewizorach kogoÂś, kto mĂłwi o tym, Âże trzeba was zbombardowaĂŚ – bÂądÂźcie pewni, Âże nie reprezentuje nas wszystkich.

Nie jestem oficjalnym przedstawicielem mojego kraju. Ale znam ulice mego miasta, rozmawiam z s¹siadami, z rodzin¹, z przyjació³mi i mówiê w imieniu ich wszystkich: kochamy was. Nie chcemy waszej krzywdy.

Odwrotnie: chcemy siĂŞ z wami spotkaĂŚ. NapiĂŚ siĂŞ kawy, pogadaĂŚ o sporcie.

Niech wszyscy, ktĂłrzy myÂślÂą tak samo, podzielÂą siĂŞ tÂą informacjÂą i sprawiÂą, by dotarÂła ona do IraĂączykĂłw.


Pod wiadomoÂściÂą podpisaÂł siĂŞ niejaki „Ronny”. Ten Ronny:


http://swiatowidz.pl/?p=5245

Bo taka jest prawda wbrew tym , ktĂłrzy usiÂłujÂą tworzyĂŚ politykĂŞ wÂłasnej korzyÂści prowokujÂąc niezgodĂŞ i usiÂłujÂąc wywoÂłaĂŚ niÂą wojnĂŞ.
ludzie nie chcÂą wojny , ÂŻydzi nie chcÂą wcale wojny , Israel chce pokoju!
Jednak obrzydliwe prowokacje podburzania i tworzenie ognisk nienawiÂści jak ta ostatnia z Tuluzy istniejÂą nadal.

KomuÂś bardzo zaleÂży na wywoÂłaniu duÂżych rozruchĂłw ktĂłre przerodziĂŚ siĂŞ mogÂą w wojnĂŞ na bliskim wschodzie. MaÂły ale bardzo tragiczny incydent ( zginĂŞÂło 3 niewinnych dzieci w wieku 3/7 lat oraz 30 letni mÂłody czÂłowiek, nauczyciel) ma byĂŚ przyczynkiem do duÂżych rozruchĂłw po wczeÂśniejszym incydencie zastrzelenia mÂłodych ÂżoÂłnierzy.

Co moÂżna zrobiĂŚ? wzmocniĂŚ ochronĂŞ  nie lekcewaÂżyĂŚ najmniejszych symptomĂłw niebezpieczeĂąstwa , wyciÂągn¹Ì konsekwencje w stosunku do wszystkich zamieszanych w tÂą tragediĂŞ.
Ale równie¿ nie obarczaÌ za ni¹ wszystkich ludzi wyznaj¹cych Islam , naprawdê wielu jest wstrz¹œniêtych t¹ tragedi¹. Wielu mia³o ³zy w oczach , wielu z nich równie¿ chce spokojnego stabilnego ¿ycia dla siebie i swoich rodzin. Oni nie chc¹c wojny , nie chc¹ œmierci.

Tak samo i ÂŻydzi nie chcÂą wojny chcÂą ÂżyĂŚ spokojnie w swoim kraju , chcÂą bezpieczeĂąstwa dla siebie i swoich dzieci. Dlaczego po raz kolejny ginÂą ludzie i to dzieci , tylko dlatego iÂż sÂą ÂŻydami?  Co zrobiÂły te dzieci? Komu przeszkadzaÂły?
Tak byĂŚ nie moÂże!

(*) (*) (*)

Kiara PÂłacz

============================

WIELKA ZASADA TORY

Tora_1_1.jpg


Wajikra 19:18:

Weahawta lereacha kamocha ani Haszem - "Kochaj bliÂźniego, jak siebie samego. Ja jestem BĂłg." („BĂŞdziesz [troszczÂąc siĂŞ] kochaÂł bliÂźniego, tak jak [kochasz] siebie. Ja jestem BĂłg” - w tÂłumaczeniu Tora Pardes Lauder)


CzĂŞsto, przywoÂłujÂąc to przykazanie, zapomina siĂŞ o ostatnich sÂłowach: ani Haszem. "Ja jestem BĂłg".


Jest to pieczĂŞĂŚ, ktĂłra BĂłg stawia po swoim dekrecie.

Jest to podkreÂślenie waÂżnoÂści tego przykazania.


"Nie czyĂą bliÂźniemu tego, co tobie niemiÂłe" - to jest zasada, ktĂłra daje siĂŞ Âłatwo wytÂłumaczyĂŚ koniecznoÂściÂą bezkonfliktowego funkcjonowania ludzi w spoÂłeczeĂąstwie.

Ale "Kochanie bliÂźniego"!?

To jest najwyÂższy stopieĂą doskonaÂłoÂści etycznej, dlatego BĂłg potwierdza to przykazanie swoim "podpisem".

Jednak jest w tym teÂż coÂś wiĂŞcej: z czysto logicznego punktu widzenia, jeÂżeli nie ma Boga, ktĂłry nakazuje nam kochanie naszego bliÂźniego jak samego siebie, to nie istnieje Âżaden racjonalny powĂłd, aby czÂłowiek poczuwaÂł siĂŞ do obowiÂązku takiego traktowania innych ludzi.

Bo niby dlaczego?!

Jest to chok, czyli takie przykazanie, które nie mo¿e byÌ racjonalnie uzasadnione. Pochodzi ze œwiata transcendencji i wyra¿a prawdê tak doskona³¹ etycznie, ¿e jest ona z gruntu przeciwna naszym naturalnym, egoistycznym odruchom.

Dlatego BĂłg - natychmiast po ogÂłoszeniu tego przykazania - przypomina, od kogo ono pochodzi. PrzywoÂłuje swĂłj autorytet.


To przykazanie rabi Akiwa nazywa "WielkÂą ZasadÂą Tory" (Nedarim 9:4)

Ta zasada stawia sobie za cel caÂłkowite przeobraÂżenie czÂłowieka. Przemienienie jego naturalnej woli zdobywania w Âświadomie przyjĂŞtÂą wolĂŞ dawania: zastÂąpienie haracon lekabel caÂłkowitÂą opozycjÂą - haracon lehaszpia.


LudzkoœÌ poprzez tysi¹ce lat, bardzo powoli, z wielk¹ trudnoœci¹, z ogromnymi oporami przyjmuje do swojej œwiadomoœci to przykazanie i jego znaczenie. Czeka j¹ jeszcze bardzo d³uga droga, nim pojmie, ¿e tylko ta zasada mo¿e rozwi¹zaÌ jej odwieczne problemy.

Nic innego.

http://the614thcs.com/19.1691.0.0.1.0.phtml


***********


Ta wielka Zasada TORY, to nic innego jak podstawa rozwoju duchowego ktĂłrÂą ludzie idÂący jego drogÂą powinni stosowaĂŚ jako podstawĂŞ  wartoÂści  Âżycia. Tylko miÂłoœÌ tworzy i tylko miÂłoœÌ rozwija Âżycie , ona jest  g³ównÂą zasadÂą jego istnienia.
Wiedza na ten temat jest przekazywana CzÂłowiekowi odwiecznie przez wszystkie moÂżliwe sposoby,  w Torze jest WielkÂą ZasadÂą , wyznacznikiem drogi  Âżycia ÂŻyda. Jak dla mnie najpiĂŞkniejsza z zasad , zrozumienie jej ( ale nie tylko mentalne) i przeÂłoÂżenie na styl Âżycia ukazuje piĂŞkno, dobro  i mÂądroœÌ CzÂłowieka.
Wcale nie jest to Âłatwy sposĂłb Âżycia gdy wzorce spoÂłeczne kierujÂą ludzi gÂłownie na zachwyt nad materiÂą , nad jej iloÂściÂą i obrazem zewnĂŞtrznym. Ludzie chcÂą mieĂŚ duÂżo i luksusowo ( nie dziwie siĂŞ chĂŞci ku  dobrym warunkom  Âżycia) ale...  nie jest dobrze gdy d¹¿y siĂŞ do uzyskania ich nie szanujÂąc zasad etycznych i dewaluujÂąc wartoÂści uczuciowe.

M¹droœÌ Stwórcy skierowa³a uwagê ludzk¹ na rzecz najwa¿niejsz¹ ,dziêki której cz³owiek nie zatraci uczucia na którym zbudowano ca³e istnienie tego i tamtego œwiata. A t¹ wartoœci¹ jest mi³oœÌ , uczucie , energia piêkna , twórczoœÌ ni¹.

Na caÂłej ziemi wszystkie religie i szkoÂły rozwoju duchowego mĂłwiÂą o miÂłoÂści jako podstawie rozwoju CzÂłowieka , nie technice gloryfikujÂącej technologie, a , o uczuciu dziĂŞki ktĂłremu bĂŞdziemy z nich korzystali w sposĂłb prawy.
Ludzie uczÂą siĂŞ dopiero splataĂŚ te dwie wartoÂści , uczÂą siĂŞ priorytetu ich waÂżnoÂści , potrzeba im czasu , potrzeba im nawet traumatycznych doÂświadczĂŞ by swoimi odczuciami dobra i zÂła mogli dokonywaĂŚ wyboru , ktĂłra z tych  wartoÂści jest im bliÂższa.

Taka maÂła dygresja.. kiedyÂś w rozmowie z moim opiekunem duchowym zapytaÂłam go; ale dlaczego moje przeznaczenie ( plan przed urodzeniowy) wypeÂłniony jest takimi....  zdarzeniami , dlaczego ja? Odpowiedz byÂła bardzo krĂłtka i prosta; bo Ty wiesz jak kochaĂŚ Boga... i tyle. Nie jestem "rozpieszczana" wyczerpujÂącymi wyjaÂśnieniami , do wszystkiego mam dojœÌ sama, wszystkie stawiane przede-mnÂą zadania muszĂŞ poznaĂŚ i rozwiÂązaĂŚ zrozumieniem na mojÂą miarĂŞ.
KochaĂŚ Boga..... wcale nie do koĂąca zrozumiaÂłam to wyjaÂśnienie, wÂłaÂściwie to poznaje je caÂły czas , bo niby jak kochaĂŚ Boga , ktĂłry jest ulotnÂą myÂślÂą a rĂłwnoczeÂśnie otaczajÂącÂą nas rzeczywistoÂściÂą, no jak?

Jest tylko jeden sposĂłb  kochaĂŚ go moÂżna przez kochanie siebie i drugiego CzÂłowieka obok nas, bo my jesteÂśmy BoskÂą kreacjÂą w materii. UkochanÂą przez StwĂłrcĂŞ  z miÂłoÂści obdarowanÂą Âżyciem oraz wolnÂą wolÂą. Zatem miÂłoœÌ mamy przejawiaĂŚ w czynach dobra do siebie i ludzi  jednak nie tylko ludzi, caÂłej StwĂłrczej kreacji , ktĂłrÂą jest zarĂłwno przyroda jak i wszystkie zwierzĂŞta.

Kochanie , poziom mi³oœci cz³owiek przejawia poziomem swojego rozwoju osobistego , pocz¹tkowo jest uczony nie czynienia z³a sobie ni innym a nastêpnie czynienia dobra. Bowiem mi³oœÌ te¿ ma ró¿ne barwy i odmiennoœÌ w stosunku do ludzi bli¿szych nam i dalszych.

KochaĂŚ Boga? Co to dla mnie znaczy teraz? Bo teraz jestem juÂż innÂą osobÂą niÂż wĂłwczas gdy przekazano  mi takÂą informacjĂŞ. Teraz gdy wiem co, to, jest miÂłoœÌ ( wiem, iÂż nie sÂą to miÂłostki w aktach z mĂŞÂżczyznÂą) moje myÂśli sÂłowa i czyny staram siĂŞ napeÂłniaĂŚ tym uczuciem.
To ofiarowanie komuÂś czegoÂś z radoÂściÂą iÂż mogĂŞ to zrobiĂŚ ( naprawdĂŞ nie waÂżne czego) , to czerpanie radoÂści z faktu sprawiania przyjemnoÂści innym. To bycie szczĂŞÂśliwym gdy ktoÂś jest szczĂŞÂśliwy ale rĂłwnieÂż zauwaÂżenie cudzego nieszczĂŞÂścia i staranie siĂŞ niesienia pomocy na wÂłasnÂą miarĂŞ. Bez osÂądzania dlaczego kogoÂś to spotkaÂło , a moÂże dobrze mu tak.... to akceptacja wyrozumiaÂłoÂściÂą i pomoc sercem.

Teraz wiem  , to jest proste Boga kocha siĂŞ w drugim CzÂłowieku nie zapominajÂąc iÂż On jest rĂłwnieÂż w nas. UkochaĂŚ siebie tak by nie krzywdziĂŚ innych dawaniem sobie wybranego dobra i piĂŞkna i czyniĂŚ to... ,to nie egoizm a kochanie Boga w sobie.

Ten fragment Tory bardzo mi pomĂłgÂł zrozumieĂŚ do koĂąca dawnÂą rozmowĂŞ, a rĂłwnoczeÂśnie otworzyÂł jeszcze jeden aspekt jej pojmowania.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Marzec 23, 2012, 17:51:31 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #149 : Kwiecień 03, 2012, 23:00:54 »

Dla wszystkich zainteresowanych Judaizmem , tradycjÂą i kulturÂą  ÂżydowskÂą piĂŞkna i ciekawa literatura oraz zestaw pytaĂą i odpowiedzi na stronie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech



Witamy PaĂąstwa na stronie internetowej Stowarzyszenia 614. Przykazania

 
Zapraszamy do najobszerniejszego internetowego zasobu informacji o judaizmie w jĂŞzyku polskim

Ponad 1100 odpowiedzi na pytania o judaizm.


Przyjmujemy zamówienia na dwie bardzo wa¿ne ksi¹¿ki



"Judaizm bez tajemnic" na 500 stronach udziela odpowiedzi na ponad 400 szczegĂłlnie istotnych pytaĂą dotyczÂących judaizmu. "Czy TorĂŞ moÂżna czytaĂŚ po polsku?" to zapis rozmowy z ortodoksyjnym rabinem SachÂą Pecaricem na tematy nigdy dotÂąd nie poruszane w publikacjach w jĂŞzyku polskim.
Judaizm-bez-tajemnic_d.jpg      Czy_Tore_big.jpg

 kliknij:  ZamĂłw ksi¹¿kĂŞ

http://the614thcs.com/zamow.phtml


ZOBACZ NASZ¡ WIZYTÓWKÊ NA FACEBOOKU
i do³¹cz do nas

http://www.facebook.com/groups/130806889102/


The 614th Commandment Society (Stowarzyszenie 614. Przykazania) jest prywatnÂą organizacjÂą, powoÂłanÂą, aby upowszechniaĂŚ w Polsce wiedzĂŞ o judaizmie.

Naszym celem (osiÂąganym przede wszystkim przez dziaÂłania wydawnicze i edukacyjne) jest, aby  wiedza na temat  tej religii wÂłaÂśnie tam, szczegĂłlnie tam -  gdzie z wyroku Hitlera umierali europejscy ÂŻydzi - byÂła dostĂŞpna Âłatwiej, niÂż przez ostatnie dziesiĂŞciolecia. Dlatego „Nie przyznawaĂŚ Hitlerowi poÂśmiertnych zwyciĂŞstw" jest mottem naszej organizacji. Dlatego  przywoÂłuje ona 614. Przykazanie w swej nazwie.

 [wiĂŞcej o nas]

Kliknij: PEÂŁNA LISTA PYTAÑ I ODPOWIEDZI NA TEMATY DOTYCZÂĄCE JUDAIZMU  (ponad 1100)

http://the614thcs.com/index.php?odpowiedzi



Kliknij: ZAMAWIANIE NASZYCH PUBLIKACJI

http://the614thcs.com/index.php?zamow


Kliknij: PRZEJ¦CIE DO SKRÓCONEJ MAPY STRONY

http://the614thcs.com/index.php?judaizm


Kliknij: HAGADA NA PESACH DO WYDRUKOWANIA

NASZA BIBLIOTEKA
(pozycje opublikowane nakÂładem Stowarzyszenia 614. Przykazania lub przy jego finansowym wsparciu) :

http://old.fzp.net.pl/Hagada.pdf


http://the614thcs.com/polski.phtml
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2012, 23:10:03 wysłane przez Kiara » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.06 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho opatowek watahaslonecznychcieni wypadynaszejbrygady ostwalia