Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #25 : Marzec 05, 2012, 17:21:55 » |
|
Ot tak sobie ... ale nie koniecznie po naszemu.... Potwierdzeniem przedstawionych powyÂżej wiadomoÂści sÂą m.in. prace ks. prof. WÂłodzimierza Sedlaka, jednego z pierwszych uczonych drugiej poÂłowy XX wieku, ktĂłry zwrĂłciÂł uwagĂŞ na olbrzymiÂą rolĂŞ krzemu w ludzkim organizmie. Profesor Sedlak, biolog i filozof, twĂłrca polskiej szkoÂły bioelektroniki, interesowaÂł siĂŞ tym pierwiastkiem przez ca³¹ swojÂą dÂługÂą naukowÂą drogĂŞ, poczynajÂąc od pierwszej rozprawy naukowej zatytuÂłowanej „Rola krzemu w ewolucji czÂłowieka”, a koĂączÂąc na gÂłoÂśnym dziele „Homo elektronicus”, ³¹czÂącym w sposĂłb wprost genialny wiedzĂŞ nowoczesnej elektroniki z biologiÂą Âżycia. W pracy tej prof. Sedlak wykazaÂł, Âże kaÂżdy organizm na Ziemi, jak wiadomo zbudowany ze struktur opartych o dÂługie ÂłaĂącuchy wĂŞglowe, posiada swojÂą energoinformacyjnÂą matrycĂŞ, swoisty wzorzec, ktĂłrego subtelnÂą konstrukcjĂŞ tworzy energetyczny „organizm krzemowy”. W wyniku dziaÂłania we wspó³czesnym Âświecie olbrzymiej iloÂści destrukcyjnych czynnikĂłw, w tym g³ównie negatywnych czynnikĂłw psychicznych, radiestezyjnych i energetycznych, nastĂŞpuje znaczna utrata cennych, tworzÂących fizyczne ciaÂło biopierwiastkĂłw oraz jego silne zanieczyszczenie kwaÂśnymi, powodujÂącymi utratĂŞ naturalnej alkalicznoÂści i odpornoÂści toksynami, co, jak uwaÂża prof. Sedlak, przyczynia siĂŞ do rozregulowania energoinformacyjnej matrycy krzemowej. To z kolei zjawisko jest bezpoÂśrednim czynnikiem powodujÂącym chaos w chromosomach i impulsem do mutacji, dziĂŞki ktĂłrej powstaje krzemowa struktura, pozwalajÂąca na przedÂłuÂżenie Âżycia w destrukcyjnych dla tkanek wĂŞglowych warunkach – nowotwĂłr. Jak wykazano powyÂżej, jest on wynikiem biologicznej rekapitulacji, a zatem „spadkiem” po krzemowej mÂłodoÂści WszechÂświata, zdominowanej Âżyciem biologicznym opartym na tkankach krzemowych. http://czasprzebudzenia.wordpress.com/nowotwor-%E2%80%93-struktura-oparta-na-bialku-krzemowym-dlaczego-nie-nalezy-sie-lekac/Ale te informacje dotyczÂą istot podlegÂłych sieci energioinformacyjnej a nie polu morfogenetycznemu. Kiara  ps. Ptaku wysokich lotĂłw moÂże bĂŞdziesz miaÂła podwĂłjne skrzydÂła? 
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2012, 17:26:43 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #26 : Marzec 05, 2012, 17:52:52 » |
|
ps. Ptaku wysokich lotĂłw moÂże bĂŞdziesz miaÂła podwĂłjne skrzydÂła? …tzn, wĂŞglowo-krzemowe? To juÂż trÂąciÂłoby o hybrydĂŞ.  Wprawdzie uzupeÂłniam niedobory krzemu w organizmie poprzez picie pokrzywy i skrzypu, ale czy to wystarczy na zbudowanie pary skrzydeÂł? Za Âżyczenia dziĂŞkujĂŞ.  A krzem jest waÂżnym pierwiastkiem podtrzymujÂącym mÂłodoœÌ organizmu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #27 : Marzec 05, 2012, 20:53:14 » |
|
>Kiaro<, to wszystko jest doœÌ proste, a Ty tak to gmatwasz. Kiedy wreszcie przestaniesz utrudniaÌ sobie ¿ycie. Na Ziemi i w naszym wszechœwiecie s¹ tylko dwie grupy stworzeù. Obie opieraj¹ siê o DNA .To czy ich budowa jest oparta na krzemie, wêglu czy jeszcze innych mendelejowskich zwi¹zkach  , to akurat nie ma nic wspólnego z "syntetykami", o których tak g³osisz (czyli znaczeniu jakie próbujesz nadaÌ tej grupie stworzeù - tak stworzeù nie tworów  ), a uzale¿nione jest od stopnia ich rozwoju jaki osi¹gnêli i œrodowiska w jakim im przysz³o egzystowaÌ. W naszym wszechœwiecie mamy do czynienia z dwoma "rodzajami" DNA, a oba wywodz¹ siê z tego samego Ÿród³a. Pisa³em ju¿ o tym ale chyba mogê siê powtórzyÌ. Wg Ligi Ochrony (w moim przekonaniu ich wersja na tê chwilê jest najspójniejsza) owe "syntetyki" (pos³ugujê siê Twoj¹ nie ich nazw¹) to rasy, który odst¹pi³y od stosowania Prawa Jednoœci (wg Kasjopean to chyba STS, czyli ci, którzy ¿yj¹ dla siebie). W naszych mitologiach i religiach próbuje siê ich przedstawiaÌ jako upad³e anio³y, demony itp.. Czym siê ró¿ni¹? Tylko DNA. Wielu z nich jest tak samo piêknymi stworzeniami jakimi by³y przed odstêpstwem - nawi¹zujê do wygl¹du zewnêtrznego. Otó¿ ich DNA ró¿ni siê od tych, którzy nie poparli ich buntu tylko jedn¹ chelis¹. Sk¹d ta ró¿nica. Ano sami j¹ sobie zafundowali by przeciwna strona nie mog³a ich infiltrowaÌ, inkarnuj¹c siê w ich szeregi. Piszesz, ¿e emocje ró¿ni¹ "syntetyki" od "niesyntetyków" czyli tych z i"skr¹ bo¿¹". Równie¿ uwa¿am za b³êdne takie przedstawianie sprawy. Wiele kultur, cywilizacji (z jednej i drugiej strony barykady) zachowuje siê jak wspomniane przez Ciebie syntetyki, a wynika to z ich natury. Nie posiadaj¹ emocji, nie maj¹ takiej potrzeby. Przyjmuj¹ wszystko doœwiadczalnie i to im wystarcza, a jednak nie s¹ przez nikogo klasyfikowani jako "syntetyczni", bezp³ciowi i tym podobne. Takie przymiotnikowanie, jest typowym "ludzkim" zachowaniem. Nauczono nas dzieliÌ i na si³ê powielamy te destrukcyjne schematy, nawet pod p³aszczykiem mi³oœci ale przemyca siê je. Faktem jest, ¿e poœród nas, ludzi jest doœÌ du¿o przedstawicieli ró¿nych, g³ównie tych "odstêpczych" cywilizacji ale wszyscy oni s¹ "stworzeniami bo¿ymi" czy te¿ posiadaj¹ tê "bo¿¹ iskrê". Jedyna ró¿nica tkwi w DNA, czy te¿ genotypie. Ale tego nikt z nas nie jest w stanie rozró¿niÌ na podstawie zewnêtrznych czynników. Poza tym warto wspomnieÌ, ¿e ogromna czêœÌ naszej populacji równie¿ nosi w sobie ich geny i wcale nie czyni to nikogo gorszym czy "syntetykiem". Od nas samych tylko zale¿y w któr¹ stronê bêdzie siê rozwijaÌ nasze DNA. Wszystko przed nami.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #28 : Marzec 05, 2012, 21:31:13 » |
|
Darku, widzia³eœ na oczy jakiekolwiek wyniki badaù wskazuj¹ce na wystêpowanie na Ziemi ludzkiego DNA o ró¿nej iloœci helis? Czy twierdzenie owo opierasz jedynie na swojej wierze w hipotetyczne przekazy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #29 : Marzec 05, 2012, 21:38:05 » |
|
Nie i nigdzie nie napisa³em, ¿e tyle ich posiadamy. To nasz utracony standard, do którego zmierzamy.  Zdobycie ka¿dej nastêpnej to ciê¿ka robota w ró¿nych ¿ywotach.  Jak zaznaczy³em opieram siê na doniesieniach Ligi Opiekunów, którzy na dzieù dzisiejszy s¹ najrzetelniejsi w przekazach dotycz¹cych naszych pocz¹tków.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #30 : Marzec 05, 2012, 21:49:16 » |
|
Czyli wg Ciebie wszyscy Ziemianie maj¹ jednakow¹ iloœÌ helis? Zatem, wszyscy Ziemianie to STO? Czy mo¿e STS? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #31 : Marzec 05, 2012, 22:03:18 » |
|
No, chyba jednak nie. Jeœli wierzyÌ im, ¿e w celu usprawnienia przejœcia, które przed nami na Ziemi pojawiaj¹ siê ich przedstawicie z bezpoœrednich linii to znaczy³oby, ¿e jednak nie wszyscy mamy tyle samo. Czy Jesteœmy tacy, czy tacy. Ka¿dy sam zadecyduje czy woli stan¹Ì po stronie STO czy STS. Od tego wyboru bêd¹ uzale¿nione nasze dalsze losy ewolucyjne. Tak mniej wiêcej to kapujê na dzieù dzisiejszy, po niepe³nej ich lekturze. Przyznam, ¿e doœÌ jasno i rzeczowo to przedstawiaj¹. 
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #32 : Marzec 05, 2012, 22:20:47 » |
|
Skoro tak jasno i rzeczowo to przedstawiaj¹, ¿e zd¹¿y³eœ ju¿ zmieniÌ zdanie, to ponowiê pytanie. Widzia³eœ Darku na oczy jakiekolwiek wyniki badaù wskazuj¹ce na wystêpowanie na Ziemi ludzkiego DNA o ró¿nej iloœci helis? Czy twierdzenie owo opierasz jedynie na swojej wierze w przekazy? Masz jasnoœÌ w tej kwestii, czy wci¹¿ jednak mêtlik? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #33 : Marzec 05, 2012, 22:46:24 » |
|
Chyba coœ przeoczy³em. W czym zmieni³em zdanie? A mo¿e Ty masz zbyt wyostrzony (jak przysta³o na ptaka  ) i niekiedy dostrzegasz rzeczy niedostrzegalne dla przeciêtnego zjadacza chleba (dla nielota)?  Jestem pod wra¿eniem ich przedstawienia ca³okszta³tu, tak samo jak wielkie wra¿enie wywar³a na mnie ksi¹¿ka Leszka Klimka "Ludzie, giganci czy Bogowi"? Czyni¹ to w sposób w jaki nikt jeszcze tego nie uczyni³. Przynajmniej ja nie zetkn¹³em siê z niczym takim. Co do widzenia helis. Mo¿e widzia³aœ swoje? Tak, rozumiem chyba dok¹d chcesz mnie zapêdziÌ, ale ka¿dy kij ma dwa koùce tzn. ta sama zasada mo¿e i Ciebie zapêdziÌ w kozi róg. Mêtlik, choÌ coraz mniejszy.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #34 : Marzec 05, 2012, 23:09:52 » |
|
Darku, przeczytaj naszÂą dyskusjĂŞ, to dostrzeÂżesz swoje wahania na temat iloÂści helis w naszym DNA.
Wci¹¿ brak jest naukowych potwierdzeù, jakoby ludzkie DNA ró¿ni³o siê iloœci¹ helis. I to jest fakt. WierzyÌ zaœ mo¿na we wszystko. Ale, jeœli nie ma to odbicia w rzeczywistoœci, to czy warto trwaÌ w takiej wierze?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #35 : Marzec 05, 2012, 23:12:54 » |
|
Darku ró¿nimy siê tym i¿ Ty jesteœ pod wra¿eniem tego co ktoœ napisa³ , jakom informacjê pozostawi³ z jakiegoœ wzglêdu dla ludzi,a ja korzystam z w³asnej wiedzy i nie ufam wszystkiemu co czytam , weryfikujê to na jej podstawie ufam sobie. Poniewa¿ osobiœcie spotka³am i pozna³am niez³e przez wiele lat tak a osobê wiem o czym piszê. Zreszt¹ on a te¿ mia³a wydaÌ ksi¹¿kê na ten temat ( chyba jednak nie wyda³a) bo by³a by rewelacj¹. Bardzo dok³adnie opisa³a by produkcjê syntetyków i wcielania w nich programów. Gdybyœ przeczyta³ uwa¿nie ksi¹¿kê "Misja" to tam te¿ jest ca³y opis oraz ró¿nica miêdzy Iskr¹ Bo¿¹ a programem wcielonym. Do niczego nie mam zamiaru nikogo przekonywaÌ , bo wiedzê osi¹ga siê osobiœcie a nie przez coœ gdzieœ zas³yszanego. Nie mniej jednak programy i technologie przysz³oœci s¹ inne nisz nasze obecne wyobra¿enia , to co nam siê wydaje i¿ jest niemo¿liwe istnieje obok nas. My natomiast wiemy i widzimy to co jest dopuszczone dla nas jako informacja na dany moment. Stawiamy sami sobie blokady twierdz¹c i¿ coœ jest niemo¿liwe... Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2012, 10:14:26 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #36 : Marzec 06, 2012, 10:43:02 » |
|
@ DariuszPrzyjmuj¹ wszystko doœwiadczalnie i to im wystarcza, a jednak nie s¹ przez nikogo klasyfikowani jako "syntetyczni", bezp³ciowi i tym podobne. Takie przymiotnikowanie, jest typowym "ludzkim" zachowaniem. Nauczono nas dzieliÌ i na si³ê powielamy te destrukcyjne schematy, nawet pod p³aszczykiem mi³oœci ale przemyca siê je. Otó¿ to ! Przymiotnikowanie dzieli ludzkoœÌ, a nawet powiedzia³bym wiêcej - w ten sposób sami "przymiotnikuj¹cy" oddzielaj¹ siê od harmonii Ca³oœci. Pozwólcie, ze opiszê jaka myœl miê nasz³a by³a  W Ca³oœci znajduj¹ siê wszelkie mo¿liwe wibracje. Ok. Mo¿emy z tej spi¿arni wybieraÌ to, co chcemy widzieÌ, co chcemy doœwiadczaÌ. I teraz , wyobraŸmy sobie , ¿e ktoœ zafiksowa³ siê tylko na jeden rodzaj wibracji. Niech to bêdzie wibracja mi³oœci. Bezwarunkowo. Niech ona ma kolor czerwony. Zatem wszêdzie bêdzie dopatrywa³ siê czerwieni. To, co nie wygl¹da na czerwieù bêdzie odrzucaÌ, oddzielaÌ, odpychaÌ od siebie. Wtedy straci kontakt z Ca³oœci¹. Dok³adnie to samo zachodzi w stronê "czarn¹" (nienawiœÌ, z³oœÌ itd). Wed³ug mnie postawa zogniskowana na sobie - jak na nietykalnej osobistoœci, której nic nie rusza - zachowuje siê podobnie co "czerwoni" i "czarni" w powy¿szym przyk³adzie. W Naturze wszelkie energie wspó³istniej¹, wspó³dziel¹ przestrzeù wchodz¹c ze sob¹ we wzajemne interakcje -zachodzi nieustanna wymiana na granicy równowagi. Czasami postrzegamy to jako walkê gatunków o przetrwanie. Lecz to tak wygl¹da tylko z punktu widzenia cz³owieka, który ¿ycie uto¿samia z zachowaniem formy. Natura nie przywi¹zuje wa¿noœci do form. Formy gin¹ i odradzaj¹ siê, a ca³a przyroda razem pracuje nad wzrastaniem w obfitoœci. ByÌ mo¿e dlatego, ¿e w Naturze pró¿no szukaÌ uto¿samiania siê z "ja" 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #37 : Marzec 06, 2012, 11:18:55 » |
|
east. W Naturze wszelkie energie wspó³istniej¹, wspó³dziel¹ przestrzeù wchodz¹c ze sob¹ we wzajemne interakcje Takie zachowania s¹ normalne jak najbardziej. Ale.... to o czym ja piszê w stosunku do syntetyków nie jest obrazem powy¿szego twierdzenia. ta grupa ma tylko jeden jedyny cel dominacjê i w³adanie dla w³asnej korzyœci ( tworzenie dla nich energii) wszystkimi których spotyka na swojej drodze. Zatem albo podporz¹dkowanie siê tym zasadom , albo unicestwienie. Poniewa¿ oni nie posiadaj¹ uczuÌ dzia³aj¹ wy³¹cznie przez pryzmat i zysku nie myœl¹ naszymi kategoriami wspó³istnienia. Dzia³a to wy³¹cznie na zasadzie tworzenia warunków którymi podporz¹dkuj¹ sobie innych dla w³asnego zysku , a to oznacza blokadê ewolucji. Poniewa¿ ewolucja innych gatunków odbiera im mo¿liwoœÌ korzystania z energii o im potrzebnej wibracji. Tu nie ma wspó³istnienia korzystnego dla bêd¹cych obok siebie , tu jest wy³¹cznie hodowla podporz¹dkowanych w ramach ustalonego programu. Ktokolwiek czym kolwiek zagra¿a temu programowi zostaje dla jego dobra zniszczony , Ludzie ( nios¹cy otwart¹ energetycznie liniê DNA) wymordowani programowo , bo stanowi¹ zagro¿enie wyjœcia ponad program. Ewolucja ka¿dego gatunku odbywa siê tylko i wy³¹cznie na drodze rozwoju uczuÌ , kto ich nie posiada ( a bioroboty - syntetyki ich nie posiadaj¹) nie podlega tej ewolucji. Zatem wszelkimi sposobami usi³uje j¹ powstrzymaÌ zablokowaÌ i unicestwiÌ. Nie zapominaj nigdy i¿ TYLKO MI£OŒà TWORZY!Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2012, 11:22:27 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #38 : Marzec 06, 2012, 13:09:53 » |
|
No có¿. Ja znam osobiœcie ca³kiem dobrego artystê, który tworzy. Nie tylko mi³oœÌ tworzy 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #39 : Marzec 06, 2012, 13:22:03 » |
|
east. No có¿. Ja znam osobiœcie ca³kiem dobrego artystê, który tworzy. Nie tylko mi³oœÌ tworzy Mrugniêcie Nie zapominaj i¿ Ty jesteœ stworzony z mi³oœci , nie zapominaj i¿ to czym tworzysz to równie¿ energia mi³oœci. Zawsze ona .. ale w ro¿nych przestrzeniach o ró¿nej czêstotliwoœci a nawet tak przetworzona i¿ traci prawie dobrodziejstwa dla nas. Ale to jednak zawsze ta sama energia , energia mi³oœci , bo tylko ona... i dziêki niej mo¿na tworzyÌ. DodaÌ tez trzeba i¿ mo¿na tworzyÌ a mo¿na tylko odtwarzaÌ lub przetwarzaÌ wedle programu. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2012, 13:26:57 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #40 : Marzec 06, 2012, 13:22:07 » |
|
spotkaÂłem ludzi ktĂłrzy wg. mnie mogliby speÂłniaĂŚ kryteria tzw. biorobotĂłw, ze wzglĂŞdu na swoje schematyczne, zaprogramowane Âżycie wyrobnika jednostki,- ktĂłra urodziÂła siĂŞ, pracuje, reprodukuje i umiera bez sÂłowa protestu(choĂŚ tego nie wiem). Jednak tak sobie jedynie prywatnie myÂślĂŞ, a wiedzieĂŚ tego na pewno- to nie wiem, jedynie mogĂŞ podejrzewaĂŚ.. 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #41 : Marzec 06, 2012, 14:45:25 » |
|
Songo, teÂż takich ludzi wci¹¿ spotykam. I nadziwiĂŚ siĂŞ nie mogĂŞ, dlaczego nie potrafiÂą wykrzesaĂŚ z siebie odrobiny buntu, czy chociaÂżby zwykÂłej niezgody. NiemoÂżnoœÌ? To by ÂświadczyÂło o zaprogramowaniu. A przecieÂż nawet sam Lucyfer siĂŞ zbuntowaÂł i wielu innych „upadÂłych”. Pozostaje pytanie, czy faktycznie upadÂłych? A co, jeÂśli StwĂłrca to dyktator i programista? A wolna wola, to b³¹d w oprogramowaniu, bÂądÂź eksperyment na kosmicznÂą skalĂŞ? DopĂłki tworzymy, Âżyjemy. Bez wzglĂŞdu na rodzaj twĂłrczoÂści. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #42 : Marzec 06, 2012, 15:29:32 » |
|
Songo, teÂż takich ludzi wci¹¿ spotykam. I nadziwiĂŚ siĂŞ nie mogĂŞ, dlaczego nie potrafiÂą wykrzesaĂŚ z siebie odrobiny buntu, czy chociaÂżby zwykÂłej niezgody. NiemoÂżnoœÌ? To by ÂświadczyÂło o zaprogramowaniu. Niekoniecznie. Czasami czyjeÂś "zaprogramowanie" moÂżemy pomyliĂŚ z .. brakiem przywiÂązania do koncepcji . PrzykÂładowo - odmawiajÂący podjĂŞcia walki TybetaĂąski mnich w obliczu chiĂąskiej masakry swoich ziomkĂłw podczas pokojowej demonstracji . Czy mnich jest zaprogramowany ? A moÂże on wÂłaÂśnie ma okazjĂŞ przeprogramowaĂŚ przestrzeĂą i rozgrywajÂące siĂŞ w niej zdarzenia, lecz z poziomu znacznie g³êbszego, bardziej subtelnego i o wiele wiĂŞkszym zasiĂŞgu (wiĂŞkszej trwaÂłoÂści w efekcie) niÂż walka jeden-na-jednego na ulicy. A przecieÂż nawet sam Lucyfer siĂŞ zbuntowaÂł i wielu innych „upadÂłych”. Pozostaje pytanie, czy faktycznie upadÂłych? Bunt jest przejawem wykroczenia przeciwko Prawu. Prawu harmonii. WybierajÂąc drogĂŞ wojownika jesteÂśmy zmuszeni ciÂągle walczyĂŚ , udowadniaĂŚ coÂś, wci¹¿ szarpaĂŚ siĂŞ z rzeczywistoÂściÂą. Nawet teraz , kiedy ludzkoœÌ tak daleko odeszÂła od praw harmonii, musi ponosiĂŚ coraz wiĂŞksze nakÂłady energii by utrzymaĂŚ sztucznie wygenerowanÂą rzeczywistoœÌ. Ona jeszcze siĂŞ tylko trzyma kupy dziĂŞki temu, Âże wiĂŞkszoœÌ jÂą podtrzymuje. SpĂłjrzcie na historiĂŞ wielkich imperiĂłw. StaroÂżytne cywilizacje rozpadaÂły siĂŞ w proch tylko dlatego, Âże system ,ktĂłry stworzyÂły nie byÂł w stanie pobraĂŚ wystarczajÂącej dawki energii od ludzi do swojego samozasilania. SpĂłjrzcie na budynki, ktĂłre opuÂściÂł czÂłowiek. CegÂły murszejÂą , szyby pĂŞkajÂą, ramy okienne niszczejÂą dachy siĂŞ dziurawiÂą ... bo nie ma w Âśrodku nikogo. Teraz, analogicznie spĂłjrzmy na ludzi oddzielonych od istoty wÂłasnego istnienia oddajÂących hoÂłd naÂłogowej konsumpcji byle zadowoliĂŚ swoje "JA" , ciÂągle w pogoni za czymÂś nowym , dokÂądÂś, bez smakowania tej oto chwili. A co, jeÂśli StwĂłrca to dyktator i programista? A wolna wola, to b³¹d w oprogramowaniu, bÂądÂź eksperyment na kosmicznÂą skalĂŞ?
Nie mo¿na wykluczyÌ tego  Stwórca istniej¹cy jako koncept -panaceum na wszystko ... nie kupujê tego. Lecz z pewnoœci¹ jakieœ "wy¿sze" zorganizowanie Przestrzeni mo¿e wystêpowaÌ na podobnej zasadzie jak cz³owiek jest "wy¿sz¹" form¹ ni¿ zwierze. W tym sensie "wy¿sz¹", ¿e potrafi aktywnie formowaÌ przestrzeù wokó³ siebie- budujemy drogi, miasta, tamy itd .. Dlaczego mia³aby nie istnieÌ jeszcze wy¿sza forma zorganizowania przestrzeni ,ktoœ taki ,z naszej perspektywy, jak Stwórca, który bawi siê konstelacjami gwiazd i galaktyk .. programuje sobie. Ale ,wg mnie, by³by on tylko bardziej zorganizowan¹ form¹ ,a nie sam¹ Przestrzeni¹. Podobnie jak my zastanawiamy siê , czy zbudowana przez cz³owieka sztuczna inteligencja w pewnym momencie nie uzyska niezale¿noœci - wolnej woli, œwiadomoœci - tak zastanawia³ siê mo¿e "stwórca". A mo¿e on to od pocz¹tku wiedzia³. SamoœwiadomoœÌ i wolna wola s¹ po prostu kolejnym etapem wzrastania 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #43 : Marzec 06, 2012, 15:48:39 » |
|
East, nie bierz dosÂłownie wszystkiego co piszĂŞ. LubiĂŞ prowokowaĂŚ!  Czy to grzech? TakÂą mnie jakiÂś ‘zaÂłoÂżyciel ras’ ustanowiÂł, ‘kosmiczny ogrodnik’ wyhodowaÂł, a ja sama siĂŞ wykreowaÂłam. I sobie tworzĂŞ…  A Ty dobrze piszesz, nawet Âświetnie! Tak trzymaj! 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #44 : Marzec 06, 2012, 16:00:36 » |
|
A co, jeœli Stwórca to dyktator i programista? A wolna wola, to b³¹d w oprogramowaniu, b¹dŸ eksperyment na kosmiczn¹ skalê?
uÂżywajÂąc nomenklatury komputerowej, gdzieÂś wczeÂśniej napisaÂłem,- Âże tzw. b³¹d jest w sumie zamierzonÂą nieznanÂą zmiennÂą powodujÂącÂą nieoznaczonoœÌ naszej przyszÂłoÂści/rozwoju. Jest on wÂłaÂściwie niezbĂŞdny do ewolucji- BÂŁÂĄD/WIELBÂŁÂĄD POSTĂPU 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #45 : Marzec 06, 2012, 16:15:11 » |
|
A te garby wielb³¹dzie, to skÂąd? Od nadmiernego dÂźwigania b³êdĂłw?  Czyli, zawsze musi znaleŸÌ siĂŞ kozioÂł ofiarny lekkomyÂślnego programisty..... nawet, jeÂśli..... BÂŁÂĄD DÂŹWIGNIÂĄ POSTĂPU. A moÂżna byÂło tak urzÂądziĂŚ, by szÂło lekko i przyjemnie..... bez zbĂŞdnego garbactwa….. (czytaj uÂłomnoÂści). 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #46 : Marzec 06, 2012, 16:25:08 » |
|
A moÂżna byÂło tak urzÂądziĂŚ, by szÂło lekko i przyjemnie..... bez zbĂŞdnego garbactwa….. (czytaj uÂłomnoÂści).  to juÂż pytanie do "wielkiego architekta" 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #47 : Marzec 06, 2012, 16:33:52 » |
|
to juÂż pytanie do "wielkiego architekta" Podaj adres mailowy, lub stronĂŞ www… 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #48 : Marzec 06, 2012, 16:42:01 » |
|
to juÂż pytanie do "wielkiego architekta" Podaj adres mailowy, lub stronĂŞ www…  @matrix 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #49 : Marzec 06, 2012, 16:52:14 » |
|
to juÂż pytanie do "wielkiego architekta" Podaj adres mailowy, lub stronĂŞ www…  @matrix  Ha,ha, jakbyÂśmy tu mieli co innego.  Ale spokojnie, niedÂługo otworzy siĂŞ kilka portali. Byleby nie przegapiĂŚ i zaj¹Ì miejsce w kolejce. Do spotkania w wyÂższym matrixie. ZnĂłw bĂŞdziemy go rozwalaĂŚ od wewnÂątrz! 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|