Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #950 : Marzec 16, 2010, 23:22:57 » |
|
"Jedenego szczura dalo by sie upolowac, ale jak sa same szczury porzebierane w wytworne stroje , to juz trudno nawet polowanie zainicjowac. Szczury nie zrezygnuja z wygodnego zycia i ciagniecia karmy od dostarczycieli... , beda caly czas udawac iz sa jedyna droga zbawienia dla tych co modly do nich z kasa zazanosza..." No coz , wygodne zycie , nabijanie w butelke , straszenie i kamuflaze sa specjalnoscia tej grupy od 2000 lat. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #951 : Kwiecieñ 03, 2010, 18:19:10 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #952 : Maj 11, 2010, 15:25:19 » |
|
Benedykt XVI: Wypełnia się przepowiednia fatimska 11-05-2010, ostatnia aktualizacja 11-05-2010 15:58
Papież określił jako "naprawdę przerażający" skandal pedofilii w Kościele. Benedykt XVI, kontrowersyjny temat poruszył na pokładzie samolotu w drodze do Portugalii Co ujawni papież
- Dzisiaj największe prześladowania Kościoła nie pochodzą z zewnątrz, ale z grzechów, jakie są wewnątrz jego samego - powiedział do dziennikarzy.
Zdaniem papieża obecne cierpienia Kościoła z powodu nadużyć wobec nieletnich to część cierpień, zapowiedzianych w trzeciej tajemnicy fatimskiej.
Benedykt XVI przyjechał do Portugalii na czterodniową pielgrzymkę. Odwiedzi Lizbonę, sanktuarium maryjne w Fatimie oraz Porto. Pielgrzymce przyświeca myśl "Razem podążamy ku nadziei". Odbywa się ona z okazji 10. rocznicy beatyfikacji dwojga pastuszków z Fatimy, świadków objawień maryjnych.
Po powitaniu na lizbońskim lotnisku papież odwiedzi klasztor hieronimitów. Na lotnisku powitał go prezydent Anibal Cavaco Silva. O godzinie 18.15 (19.15 czasu polskiego) na Placu Terreiro do Pao odprawi mszę świętą.
W drugim dniu pobytu, w środę papież spotka się m.in. z przedstawicielami świata kultury, na czele z reżyserem filmowym Manoelem de Oliveirą, który w tym roku skończy 102 lata.
Następnie Benedykt XVI odleci do Fatimy, gdzie znajduje się słynne sanktuarium maryjne, zbudowane w miejscu, gdzie w 1917 roku doszło do objawień. Wieczorem odprawi tam nieszpory i odmówi różaniec.
W czwartek 13 maja, w uroczystość Matki Bożej Fatimskiej papież przewodniczyć będzie mszy przed sanktuarium, dokładnie 10 lat po mszy, podczas której Jan Paweł II beatyfikował dwoje dzieci, świadków objawień - Franciszka i Hiacyntę. Na papieskiej mszy spodziewanych jest co najmniej pół miliona wiernych.
14 maja Benedykt XVI uda się do Porto, gdzie odprawi mszę. Wieczorem tego dnia powróci do Rzymu.
Co ujawni papież
Przed papieską pielgrzymką do Portugalii odżyły spekulacje na temat tajemnicy fatimskiej źródło: AP Objawienia w Fatimie od blisko wieku budzą ciekawość, ale i obawy wiernych
Od kilku dni w Internecie aż huczy od spekulacji, czy podczas rozpoczynającej się w środę papieskiej wizyty w Portugalii Benedykt XVI rzuci nieco światła na trzecią tajemnicę fatimską. Wokół przepowiedni, nazywanej przez światową prasę największym sekretem Kościoła, od lat powstają teorie spiskowe. Ujawnienie jej treści w 2000 roku nie ucięło spekulacji. Okazało się wówczas, że dwie pierwsze przepowiednie – przekazane w Fatimie w 1917 roku trójce portugalskich dzieci przez Matkę Boską – dotyczyły wojen światowych i upadku komunizmu w Rosji, a trzecia mówiła o zamachu na Jana Pawła II.
Wyjaśnienie to – ogłoszone przez kardynała Tarcisia Bertone – nie zadowoliło jednak wiernych. Pojawiło się jeszcze więcej podejrzeń, że Kościół „nie ujawnił wszystkiego”. Według zwolenników teorii spiskowych Kościół ukrywa przed ludzkością ostrzeżenie o końcu świata. Według różnych wersji ma on nastąpić w wyniku pojawienia się antypapieża i zejścia na ziemię szatana, wojny nuklearnej czy też jakiejś apokaliptycznej klęski żywiołowej.
Szczególną grupę sceptyków stanowią katoliccy tradycjonaliści. Kilka dni temu zorganizowali oni w Watykanie konferencję zatytułowaną „Wyzwanie fatimskie”. Zaprosili na nią papieża, kardynała Angela Sodano i innych katolickich dostojników zajmujących się Fatimą. Żaden z nich się nie pojawił. – Interpretacja przepowiedni, jaką przedstawił Watykan, jest mało wiarygodna. Skoro tylko o to chodziło, to dlaczego kilku papieży uznało, że akurat trzecia tajemnica jest tak straszna, że nie należy jej ujawniać? – powiedział „Rz” John Vennari, tradycjonalista katolicki z USA, który brał udział w konferencji.
Przychyla się on do wersji przedstawionej przez ojca Joaquina Alonso, fatimskiego archiwistę, który miał nieograniczony dostęp do siostry Łucji, zmarłej w 2005 roku zakonnicy, ostatniej z trójki dzieci, którym objawiła się Maryja.
– Według niego przepowiednia dotyczyła kryzysu wiary na szczytach katolickiej hierarchii. Była ostrzeżeniem przed Soborem Watykańskim II i ekumenizmem, które wypaczyły tradycyjną doktrynę Kościoła. Jeżeli Alonso miał rację, to nic dziwnego, że katoliccy hierarchowie nie chcą, by świat poznał prawdę. To byłby strzał we własną stopę – powiedział Vennari. Podobnie jak i inni katoliccy tradycjonaliści, którzy zorganizowali konferencję „Wyzwanie fatimskie”, Vennari nie oczekuje wiele po wizycie Benedykta XVI w Fatimie.
– Obawiam się, że papież jest pod wielką presją ze strony innych hierarchów. Może się obawia, że gdyby ujawnił prawdę, to skompromitowałby Kościół – powiedział. Komentatorzy przypominają jednak, że właśnie kardynał Joseph Ratzinger w 2000 roku był zaangażowany w ujawnienie przepowiedni. Przekazał jej treść prasie i napisał na jej temat obszerny komentarz.
– Już św. Tomasz z Akwinu mówił, że dobre przepowiednie zawsze się spełniają, ale złe spełnić się nie muszą. Mimo to wielu ludzi ma tendencję do fatalizmu, przekonania, że spadną na nas wszelkie możliwe nieszczęścia, że jesteśmy oszukiwani – powiedział „Rz” ojciec Jacek Salij, teolog. – Pomysły, że przepowiednie miały „ostrzegać” przed Soborem Watykańskim, to apostazja. Dla katolika jest bowiem jasne, że sobór ten obywał się pod wpływem Ducha Świętego – dodał.
Papież ujawni III tajemnicę fatimską? jagor 2010-05-11, ostatnia aktualizacja 2010-05-11 09:37:18.0
PRZEGLĄD PRASY: Dziennik "Rzeczpospolita" spróbował ustalić, czy podczas najbliższej pielgrzymki do Portugalii Benedykt XVI zdradzi, co zawiera trzecia tajemnica fatimska, nazywana przez media największym sekretem Kościoła.
Już w najbliższą środę papież oficjalnie rozpoczyna wizytę w Portugalii, gdzie ponad sto lat temu w Fatimie Matka Boska podczas objawień przekazała trójce dzieci trzy tajemnicy fatimskie.
"Rz" przypomina, że ujawnienie dwóch z nich, dotyczących wojen światowych i upadku komunizmu w Rosji oraz zamachu na Jana Pawła II, nie ucięło spekulacji. - Pojawiło się jeszcze więcej podejrzeń, że Kościół "nie ujawnił wszystkiego". Według zwolenników teorii spiskowych Kościół ukrywa przed ludzkością ostrzeżenie o końcu świata - napisał dziennik.
Wśród tych, którzy podejrzewają, że świat nie poznał całej prawdy są katoliccy tradycjonaliści. Dowodem ma być fakt, że na zorganizowaną kilka dni temu w Watykanie konferencję zatytułowaną "Wyzwanie fatimskie" nie przybył nikt z zaproszonych dostojników watykańskich zajmujących się przepowiedniami fatimskim.
- Interpretacja przepowiedni, jaką przedstawił Watykan, jest mało wiarygodna. Skoro tylko o to chodziło, to dlaczego kilku papieży uznało, że akurat trzecia tajemnica jest tak straszna, że nie należy jej ujawniać? - powiedział "Rz" John Vennari, tradycjonalista katolicki z USA, uczestnik konferencji.
Vennari powołując się na wersję przedstawioną przez ojca Joaquina Alonso, fatimskiego archiwistę, zaufanego siostry Łucji, ostatniej z trójki dzieci, którym objawiła się Maryja, uważa, że przepowiednia może dotyczyć m.in. kryzysu wiary w katolickich instytucjach oraz ostrzega przed Soborem Watykańskim II i ekumenizmem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2010, 15:27:14 wys³ane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #953 : Maj 11, 2010, 18:57:20 » |
|
Co¶ musz± pisaæ, by odwróciæ uwagê od prawdy. Równie¿ uwa¿am, ¿e pedofilia w KK ma niewiele (³agodnie to ujmuj±c) z przekazami fatimskimi.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #954 : Czerwiec 11, 2010, 12:21:11 » |
|
Papie¿ przeprasza Pi±tek, 11 czerwca (10:59) Podczas pi±tkowej mszy na Placu ¶wiêtego Piotra z okazji zamkniêcia Roku Kap³añskiego Benedykt XVI przeprosi³ za skandal pedofilii w Ko¶ciele. To pierwsze uroczyste i generalne mea culpa za nadu¿ycia do jakich dosz³o w wielu krajach. Benedykt XVI przeprosi³ za skandal pedofilski w Ko¶ciele /AFP "Krytyka celibatu dowodzi, ¿e to wielki znak wiary" W trakcie mszy dla oko³o 15 tysiêcy ksiê¿y z 90 krajów ¶wiata papie¿ podkre¶li³: "Nale¿a³o siê spodziewaæ, ¿e ten nowy blask kap³añstwa nie spodoba siê +nieprzyjacielowi+; wola³by on widzieæ jego znikniêcie, a¿eby w ostatecznym rozrachunku Bóg wyparty zosta³ ze ¶wiata". "Tak siê sta³o, ¿e w³a¶nie w tym roku rado¶ci z sakramentu kap³añstwa, wysz³y na ¶wiat³o dzienne grzechy kap³anów - przede wszystkim nadu¿ycia wobec najm³odszych, w których kap³añstwo jako troska Boga o cz³owieka obrócona zosta³a w swoje przeciwieñstwo" - powiedzia³ Benedykt XVI. Nastêpnie doda³: "My tak¿e prosimy nieustannie o przebaczenie Boga i dotkniête osoby, zamierzaj±c obiecaæ, ¿e chcemy uczyniæ wszystko co mo¿na, ¿eby nadu¿ycie to ju¿ nigdy nie wydarzy³o siê; obiecaæ, ¿e w przyjmowaniu do pos³ugi kap³añskiej i w kszta³ceniu podczas przygotowania do niej zrobimy wszystko, by oceniæ autentyczno¶æ powo³ania. Chcemy bardziej jeszcze towarzyszyæ kap³anom w ich drodze, a¿eby Pan ich chroni³ i strzeg³ w sytuacjach bolesnych i niebezpieczeñstwach ¿ycia". "Gdyby Rok Kap³añski mia³ byæ gloryfikacj± naszych osobistych ludzkich osi±gniêæ, zosta³by zniszczony przez te wydarzenia" - przyzna³ papie¿, odnosz±c siê do skandalu pedofilii. Zauwa¿y³ nastêpnie: "To, co siê wydarzy³o, uwa¿amy za zadanie oczyszczenia, zadanie, które towarzyszy nam ku przysz³o¶ci i które, tym bardziej, pozwala nam rozpoznaæ i mi³owaæ wielki dar Boga. W ten sposób dar staje siê zadaniem odpowiedzenia na odwagê i pokorê Boga nasz± odwag± i nasz± pokor±". Papieskie mea culpa za skandal pedofilii zosta³o skierowane przy wyj±tkowo uroczystej i symbolicznej okazji, jak± by³o zamkniêcie Roku Kap³añskiego. Od dawna apelowano do Benedykta XVI o takie przeprosiny. Sylwia Wysocka INTERIA.PL/PAP cdn.
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Rafaela
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #955 : Czerwiec 11, 2010, 16:23:28 » |
|
Ta PRAWDA w papieskich pomieszczeniach, rodzi sie w przeokropnych bolach. Czy jest ona naprawde od serca? Ile pracy wlozyly w ujawnienie tych incydentow prawdziwe ofiary i ludzie o ogromnych sercach. Ile czasu uplynelo, ze ofiary mogly o tym wszystkim rozmawiac. Ile prawd nigdy nie ujzy swiatla dziennego, bo jest i bedzie skrzetnie ukrywana przez wladze koscielne. Nie nalezy miec nadziei, ze sie duzo zmieni. Jeszcze troche, i tej sprawie zostanie ukrecona glowa. Kosciol dobrze wie, ze tym co straszy swoich wiernych, nie dziala na KK. Pozdrawiam Rafaela.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #956 : Czerwiec 12, 2010, 15:09:04 » |
|
Dla mnie same s³owa to zdecydowanie zbyt ma³o. Do tego s³owa które pad³y dopiero wtedy gdy sprawa nabra³a znacznego rozg³osu. Winni powinni zostaæ poci±gniêci do odpowiedzialno¶ci karnej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #957 : Czerwiec 12, 2010, 19:00:37 » |
|
I beda Artku, przynajmniej co niektorzy w Niemczech. Pozdrawiam Rafaela.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Betti
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #958 : Lipiec 21, 2010, 22:09:46 » |
|
¦wiêta Inkwizycja ie mam zamiaru pisaæ o instytucji historycznej, jak± by³a ¦wiêta Inkwizycja, lecz o dzisiejszych nieustraszonych stró¿ach moralno¶ci. Jestem studentk±, mieszkam w tym samym akademiku, co mój ch³opak. Razem gotujemy, bo tak wychodzi taniej i wygodniej, st±d te¿ czêsto razem chodzimy na zakupy. A tam, w sklepie, czeka na nas ¦wiêta Inkwizycja. – Przyszli razem na zakupy. Za rêkê! W miejscu publicznym! Wstydu nie maj±! – zdaj± siê mówiæ spojrzenia zgorszonych starszych pañ. A jak kupujemy produkty na obiad… zgorszenie siêga zenitu. Tok rozumowania Inkwizycji jest prosty: skoro razem bêd± co¶ gotowaæ, wiêc na pewno razem mieszkaj±. I tu nastêpuje szybka lustracja naszych d³oni. Wyniki oglêdzin: obr±czek brak. A skoro nie ma obr±czek, to bez ¶lubu niechybnie mieszkamy. Nierz±d odprawiamy. Zgorszenie siejemy. I ca³e z³o tego ¶wiata to kara boska za nasze grzechy. Zazwyczaj na pe³nych nienawi¶ci spojrzeniach siê koñczy, lecz czasem zdarza nam siê us³yszeæ komentarz o zepsuciu dzisiejszej m³odzie¿y. Pewnego dnia, podczas pobytu u babci, przegl±da³am w Internecie zdjêcia ze ¶lubu kole¿anki. Bia³a suknia, welon. Typowo. Wtedy pad³o pytanie babci: A ona jest dziewic±? Os³upia³am. I zanim zd±¿y³am cokolwiek odpowiedzieæ, zosta³am uraczona wyk³adem na temat, ¿e by uzyskaæ zgodê na branie ¶lubu w bia³ej sukni powinno siê… przedstawiæ za¶wiadczenie ginekologa! Z jednej strony ¶miesz± mnie trochê panny m³ode z wyra¼nym brzuszkiem i w welonie, niemniej jednak nie popadajmy w przesadê. Jednak nie tylko starsze pokolenie czuje siê w obowi±zku stania na stra¿y moralno¶ci. Pewnego dnia sz³am z grup± znajomych przez rynek w Krakowie. Jaka¶ m³oda para robi³a sobie sesjê zdjêciow±. U¶miechnê³am siê na ich widok. Lubiê patrzeæ na szczê¶liwych ludzi. W tym momencie odezwa³a siê moja kole¿anka: A czy oni wziêli ¶lub ko¶cielny? W odpowiedzi zapyta³am jej, czy to wa¿ne. Czy zmieni to co¶ dla niej, ¿e obcy jej ludzie wziêli ¶lub w obrz±dku innym ni¿ katolicki. I w tym momencie zosta³am zaatakowana. Bo ona jako osoba wierz±ca (swoj± drog± równocze¶nie w Boga i horoskopy) uwa¿a, ¿e wszyscy musz± wzi±æ ¶lub ko¶cielny, bo inaczej nie zas³uguj± na szacunek. A jak ja tak nie uwa¿am, to oznacza, ¿e mam co¶ nie po kolei w g³owie. Po s³ynnym filmie „Galerianki” wykszta³ci³a siê odrêbna grupa inkwizytorów: ³owcy sponsorów i ich utrzymanek. Temat, ¿e obecnie strach wyj¶æ z ojcem czy wujkiem na zakupy, niejednokrotnie by³ ju¿ w Internecie poruszany. Moja kole¿anka do¶wiadczy³a tego na w³asnej skórze. Gdy wychodzi³a z ojcem ze sklepu obuwniczego, w którym zrobili dla niej zakupy, us³ysza³a uwagê sprzedaj±cego: Kolejna dziwka ze sponsorem. Dobrze, ¿e sytuacja i jej i jej tacie wyda³a siê raczej komiczna ni¿ stresuj±ca. Naj¶mieszniejsze jest to, ¿e zazwyczaj osoby oceniaj±ce innych nie s± kryszta³owo czyste i niewinne. Niedawno zdarzy³o mi siê s³yszeæ pogardliwy komentarz na temat mieszkania przed ¶lubem od kobiety, która przed o³tarz wybra³a siê z brzuszkiem. Zapomnia³ wó³ jak cielêciem by³. Na koniec, wszystkim palonym w my¶lach na stosie ¿yczê du¿ego poczucia humoru. I anielskiej cierpliwo¶ci, bo inaczej tej Inkwizycji nie przezwyciê¿ymy. http://interia360.pl/artykul/wieta-inkwizycja,36902
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #959 : Lipiec 24, 2010, 12:01:28 » |
|
Czytam teraz ksi±¿kê jednego z moich ulubionych pisarzy Paulo Coelho pt;" Czarownica" Uderzy³a mnie w oczy wypowied¼ jednego z bohaterów tej powie¶ci, historyka Antoine Locadour ,której fragment przytaczam poni¿ej :
"Wcale mnie nie dziwi,¿e coraz wiêcej ludzi interesuje siê pogañskimi tradycjami . Dlaczego ? Dlatego ¿e Bóg Ojciec jest uto¿samiany z rygorem i dyscyplin±,natomiast Bogini Matka wskazuje na mi³o¶æ jako na warto¶æ nadrzêdn± ,stoj±c± ponad wszystkimi znanymi nam zakazami i nakazami. To zjawisko nie jest niczm nowym.Ilekroæ odnotowuje siê usztywnienie zasad religijnych,tylekroæ spora grupa wiernych od³acza siê od macierzystego wyznania w poszukiwaniu swobodniejszej opcji duchowego kontaktu z Bogiem. Tak by³o w ¶redniowieczu,kiedy Ko¶ció³ katolicki robi³ niewiele poza ¶ci±ganiem podatków i budowaniem kapi±cych przepychem klasztorów.Odpowiedzi± by³o zjawisko zwane czarownictwem,które,zwalczane ze wzglêdu na jego rewolucyjny charakter,nie zanik³o ca³kowicie i przetrwa³o przez wszystkie te stulecia,a¿ do naszych czasów. W tradycji pogañskiej to natura jest ¶wiêta ,nie ksiêga.Bogini jest obecna we wszystkim i wszystko jest czê¶ci± Bogini.¦wiat jest jedynie przejawem jej bosko¶ci. ... Je¿eli Bóg jest Matk± wystarczy,aby ludzie zbierali siê i wielbili J± poprzez rytua³y- na przyk³ad rytua³y tañca,ognia,wody,powietrza,ziemi czy spiewu. W ostatnich czasach ta tendencja nasili³a siê.Mozliwe , ¿e jeste¶my ¶wiadkami bardzo wa¿nego momentu w dziejach ¶wiata,kiedy Duch integruje siê ostatecznie z Materi±,kiedy jedno ³±czy siê z drugim,po czym ulega przeistoczeniu .Równocze¶nie przewidujê niezwykle gwa³town± reakcjê tradycyjnych instytucji religijnych ,które zaczynaj± traciæ wiernych.Nasilenie postaw fundamentelistycznych wydaje siê nieuniknione. ...."
My¶lê ,¿e sytuacjê opisan± w powy¿szym fragmencie ,mozna zauwa¿yc na naszym forum ,gdzie ¶cieraj± siê ze sob± tradycja ( religie) wpojona nam przez wieki i powrót do korzeni ludzko¶ci ,czyli po³±czenia siê z Matk± natur± - Bogiem i odrzuceniem wszelkich religi . Nie wiem czy siê zgodzicie ze mn± ,ale ja to tak widzê .
Czy¿by Paulo Coelho czyta³ nasze forum ?
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Ksiêga Koheleta 3,1
|
|
|
krzysiek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #960 : Lipiec 24, 2010, 12:23:11 » |
|
Ja od pewnego czasu równie¿ uwa¿am, ¿e wszelkie ko¶cio³y (rozumiane jako religie) nie s± cz³owiekowi potrzebne do "rozmowy" z Bogiem (Najwy¿sz± Energi±, Stwórc± Wszechrzeczy, i jak by Go nie nazwaæ). Same budowle sakralne (ko¶cio³y, meczety, zbory, itp.) to i owszem - dobre miejsca, by siê skupiæ i takie rozmowy odbywaæ. Ale jeszcze lepsze warunki ku temu ma siê na ³onie przyrody. Sam wiem, jak na mnie podzia³a³o wej¶cie na szczyt Góry Synaj, gdzie Moj¿esz wielokrotnie rozmawia³ ze Stwórc±. Trudno sobie wyobraziæ lepsze do tego miejsce. A instytucje ko¶cielne, to tylko takie para-urzêdy. Nam do tych rozmów jednak "urzêdnicy" chyba nie s± potrzebni. Co wcale nie znaczy, ¿e takie autorytety, jak JPII czy Dalaj Lama to te¿ tylko najwy¿si urzêdnicy. To s± (byli) nasi przewodnicy wskazuj±cy drogê - je¶li kto¶ takiego przewodnictwa potrzebuje. B±d¼cie dobrzy, a bêdzie Wam odp³acone...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #961 : Lipiec 24, 2010, 14:13:05 » |
|
Niedawna sytuacja w Ko¶ciele - komunia córki mojego brata - rytua³y, bia³e stroje, msza, mnóstwo ludzi w dusznym budynku ( pomimo otwartych na o¶cie¿ wszystkich dostêpnych wej¶æ), zapachy najró¿niejszych perfum zmieszane z ludzkim potem. Ca³a ta pseudo-¶wiêta otoczka mnie dra¿ni³a, dos³ownie, alergicznie. Aby ul¿yæ zmys³om zamiast w o³tarz wpatrywa³em siê przez jedne z otwartych naw bocznych na roz¶wietlon± s³oñcem, rozzielenion± polankê le¶n± tu¿ poza wysokim, ¿elaznym p³otem ko¶cielnej posesji i pomy¶la³em sobie, ¿e wieki temu ludzie na takich polankach odprawiali swoje obrzêdy. Z tym, ¿e by³y one powi±zane z rytmem natury, odzwierciedla³y zwi±zek cz³owieka z Matk± Ziemi±. Boski zwi±zek. Magowie i czarownice nie tylko podkre¶lali ten mistyczny zwi±zek, lecz równie¿ byli ¶wiadomi po³±czenia z wszech¶wiatem. Czczono ¶wiat³o, które pochodzi z gwiazd, ¶ledzono z namaszczeniem ruchy cia³ niebieskich usi³uj±c wywnioskowaæ, czy i w jaki sposób wp³ywaj± one na nasze w³asne, ludzkie sprawy. Nie by³o potrzeby modliæ siê do Jednego Boga, bo by³o oczywisto¶ci±, ¿e ON jest wszêdzie i we wszystkim. Po prostu starano siê zrozumieæ w jaki sposób siê ON przejawia i jak te przejawy s± powi±zane z ludzkim losem. Nasz zwi±zek z Bogiem by³ oczywisty i niezaprzeczalny. Nie by³o potrzeby odgradzania siê od Jego dzie³, a ka¿de dzie³o Boga by³o (i jest) doskona³e w swojej istocie. Dzisiaj ludzie wznosz± mury ¶wi±tynne z aluminium i szk³a, o¶wietlaj± je sztucznym ¶wiat³em, a w ¶rodku ozdabiaj± drogimi kruszcami ( marmur, z³oto i srebro) oraz wymy¶lonymi przez siebie wyobra¿eniami boskich postaci, oraz ustanowionymi obrzêdami liturgicznymi. Zmasowano, zinstytucjonalizowano i zunifikowano indywidualn± relacjê cz³owieka z Bogiem. To znaczy - usi³owano to zrobiæ. Przez wieki skutecznie, ale nigdy nie zniszczono bezpo¶redniego , niematerialnego, po³±czenia, które ka¿dy z nas posiada. Ponowne poznanie siebie w relacji do Natury i ca³ego Wszech¶wiata wzmocni ludzk±, bezpo¶redni± relacjê z Bogiem za czem po¶rednicy stan± siê zbêdni w sposób ca³kiem naturalny. Krzysiek, ja pamiêtam jakiej przemiany do¶wiadczy³em po wej¶ciu na zwyk³± górê, na nasz± ¦nie¿kê. Z tego, co wiem to na ¦nie¿ce nic specjalnego historycznie siê nie wydarzy³o, ale jest tam jaka¶ niezwykle silna energia, wiêc rozumiem, ¿e mog³a podzia³aæ na Ciebie Góra Synaj. Chanell , tak, jak opisuje to autor w zacytowanym przez Ciebie fragmencie, kobiety by³y i s± silniej zwi±zane z Ziemi± ni¿ mê¿czy¼ni. Mo¿e zatem faktycznie czas przemian jeszcze wzmocni te wiêzi i wkrótce kobiety obudz± w sobie pradawne, czarodziejskie moce. To by³oby niesamowite, gdyby znowu po Ziemi z dumnie uniesion± g³ow± zaczê³y chodziæ czarownice Oby tylko u czarownic nie wzmocni³y siê te¿ takie kobiece cechy jak zawi¶æ, jazgotliwo¶æ i zrzêdliwo¶æ bo wtedy o wyj¶ciu na piwo z kolegami bêdziemy mogli sobie tylko pomarzyæ heheh
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Val Dee
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #962 : Wrzesieñ 07, 2010, 01:39:39 » |
|
Nie by³o mnie d³ugo na tym forum, czy ju¿ ko¶cio³y upad³y? (nie jestem na bie¿±co a warto wiedzieæ takie rzeczy)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kosynier
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #963 : Wrzesieñ 09, 2010, 09:38:07 » |
|
niestety jeszcze sie trzymaj±:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #964 : Wrzesieñ 18, 2010, 07:04:46 » |
|
Je¶li chcecie ksi±¿kê, w której wspaniale pokazane jest ¶cieranie siê tradycji, religii pogañskiej i chrze¶cijañskiej, gor±co polecam "Mg³y Avalonu" - wersja legendy arturiañskiej, fantastyczna wprawdzie, ale, jako ¿e bazowana na rzeczywistych kultach pogañskich, wspaniale oddaj±ca ducha tego starcia, tej ró¿nicy i zmiany. Sam przez te ponad 1300 stron przebrn±³em 1,5 dnia - cudowna lektura!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #965 : Wrzesieñ 18, 2010, 19:24:06 » |
|
a dasz link do ebooka? je¿eli tak to 100 krotne dziêki Pozdrawiam:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #966 : Wrzesieñ 18, 2010, 19:57:26 » |
|
a dasz link do ebooka? je¿eli tak to 100 krotne dziêki Pozdrawiam:) Na razie mam tylko wersjê papierow±, ale postaram siê dokopaæ do elektronicznej, i podrzucê Pozdrowienia PS. Chocia¿ szczerze, to polecam wersjê papierow± - to dobre 1300 z hakiem stron tekstu, od czytania takiej ilo¶ci tekstu z monitora mo¿na by dostaæ oczopl±su
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #967 : Wrzesieñ 18, 2010, 20:09:23 » |
|
Ludziom potrzeba tylko takiej wiedzy, aby dziêki niej nauczyli siê ws³uchiwaæ w ciszê swego serca... A reszta to opinie ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #968 : Wrzesieñ 19, 2010, 06:39:20 » |
|
Tene widzisz ja nie zawsze mam czas usi±¶æ i czytaæ, a w wersji elektronicznej przeczyta mi expressivo a ja w tym czasie robiê co¶ innego jestem s³uchowcem wiêc dla mnie to rewelacja:) Pozdrawiam:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #969 : Wrzesieñ 19, 2010, 07:06:36 » |
|
Ludziom potrzeba tylko takiej wiedzy, aby dziêki niej nauczyli siê ws³uchiwaæ w ciszê swego serca... A reszta to opinie ...
Ale ludzie o tym jeszcze nie wiedza , nie wiedza rowniez iz wszystkie ich zdarzenia zyciowe sa jak rekfizyty w teatrze sluzace do wywolywania uczuc. Nie wazne tak naprawde co i jak sie robi , wazne co i jak sie przezywa w trakcie tych czynnosci. Czy owe uczucia sa pozytywne dla nas i innych ludzi. Tak naprawde tylko to ma znaczenie. Chociaz to wielka prostota , bardzo trudna do pojecia ze wszystko , ale to wszystko co dano nam "do rak" jest darem Stworcy ( a nasza tylko tymczasowa wlasnoscia na czas zycia w materii) bysmy mogli konfrontujac sie ze zdarzeniami i materia przezywac. Czyli tak naprawde wychodzic z pol strachu , kierowac sie w strone dobra i milosci. Tak naprawde nie ma strat ni zyskow zwiazanych z materia , sa tylko takie , ktore towarzysza energii , tworzac jej piekno. Stare przyslowie cyganskie mowi; " Nie ciesz sie gdy znajdujesz cos , i nie smuc , kiedy cos gubisz...." Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 19, 2010, 07:06:56 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #970 : Wrzesieñ 19, 2010, 07:27:46 » |
|
Tene widzisz ja nie zawsze mam czas usiąść i czytać, a w wersji elektronicznej przeczyta mi expressivo a ja w tym czasie robię coś innego jestem słuchowcem więc dla mnie to rewelacja:) Pozdrawiam:) O, nie powiem, to też niezłe rozwiązanie To poszukam, jak tylko znajdę, to dam znaka Myślę, że powinno być na jakimś chomiku czy czymś podobnym. EDIT: http://chomikuj.pl/megii24/22.+FANTASY*2c+FANTASTYKA*2c+MAGIA+%28eBooki+PL%29+-+w+trakcie+tworzenia+i+przerabiania/Marion+ZIMMER+BRADLEY/*d9*ad+AVALON/01.+Mg*c5*82y+Avalonu w folderze zarówno format rtf, jak i pdf Pozdrowienia i miłego czytania
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 19, 2010, 07:29:22 wys³ane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
soook
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #971 : Wrzesieñ 19, 2010, 08:03:43 » |
|
Chociaz to wielka prostota , bardzo trudna do pojecia ze wszystko , ale to wszystko co dano nam "do rak" jest darem Stworcy ( a nasza tylko tymczasowa wlasnoscia na czas zycia w materii) bysmy mogli konfrontujac sie ze zdarzeniami i materia przezywac. Kiaro , co da³ "do r±k" , Stwórca ? Kto i kim jest zacz , ten Stwórca ? Gdzie jest Jego dom , imiê ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #972 : Wrzesieñ 19, 2010, 08:47:34 » |
|
Tene dziêki w³a¶nie ¶ci±gam Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #973 : Wrzesieñ 19, 2010, 09:02:27 » |
|
Chociaz to wielka prostota , bardzo trudna do pojecia ze wszystko , ale to wszystko co dano nam "do rak" jest darem Stworcy ( a nasza tylko tymczasowa wlasnoscia na czas zycia w materii) bysmy mogli konfrontujac sie ze zdarzeniami i materia przezywac. Kiaro , co da³ "do r±k" , Stwórca ? Kto i kim jest zacz , ten Stwórca ? Gdzie jest Jego dom , imiê ? Odpowiedzi na nurtujace Cie pytania ( oczywiscie na miare ludzkiego zrozumienia zagadnienia) sa na forum , zadaj sobie trud i odszukaj je sam. Poczytaj , przemysl i wyciagnij wnioski. Tez sam. Wowczas wszystko staje sie Twoja wiedza , nie zas informacjami propagowanymi przez innych ludzi. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 19, 2010, 09:02:46 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
soook
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #974 : Wrzesieñ 19, 2010, 09:15:34 » |
|
Niepodzielnym w³adc± tej komórki czasoprzestrzennej jest Jod He Vau He zwany te¿ JHWH , Allahem i milionem innych kradzionych imion. To wszystko w istocie jest jednym. Jego istot± jest wojna , niezgoda ,strach, twarde prawo i ba³wochwalcze uwielbienie. Jest on bogiem okrutnym i pamiêtliwym , do czego zreszt± sam siê przyznaje. W zamian za pos³uszeñstwo oferuje okruchy swej w³adzy. Kiaro , czy to jest Stwórca ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|