Kiara
Go¶æ
|
|
« : Luty 11, 2012, 12:02:56 » |
|
Mesjasz to bardzo ciekawy temat jest wiele niezrozumienia znaczenia tego okre¶lenia tak jak faktu namaszczania. Ju¿ kiedy¶ o tym pisa³am kto kogo i dlaczego namaszcza³ . skoro nie ma jednorazowego i jedynego namaszczenia nie ma te¿ tylko jednego Mesjasza. Jako¶ ci±gle Mesjasz kojarzy nam siê wy³±cznie z Jeszua , tak On by³ Mesjaszem ( chocia¿ nie do koñca zrealizowa³ razem z MM mesjañskie zadanie) zwyczajnie ludzie nie byli jeszcze gotowi do przyjêcia ich daru wiedzy. Ale obecnie ¿yjemy w czasach "ostatecznych" (czyli koñcz±cych stary cykl , zaczynaj±cych nowy) Ludzko¶æ jest gotowa do przyjêcia wiedzy nowych czasów. Zatem czy pojawi siê kolejny Mesjasz? Co to jest rola Mesjasza , jakie warunki musz± byæ spe³nione by mê¿czyzna móg³ zostaæ Mesjaszem i kto dokonuje namaszczenia i czym tak naprawdê? Moim zdaniem bardzo ma³o wiemy na ten temat nale¿y zrobiæ dok³adn± analizê ¿eby zrozumieæ i¿ na ziemi nie jeden raz pojawi³ siê Mesjasz jednak jak do tej pory ( w naszym III wymiarze) nie uda³o siê zrealizowaæ w pe³ni ich roli. ***** 30.07.2007, 19:16 Mariê Magdalenê oficjalne ewangelie bardzo rzadko wymieniaj± z imienia, a do zatarcia jej to¿samo¶ci przyczyni³y siê równie¿ okre¶lenia w rodzaju "Maria z Betanii", "pewna kobieta", "grzesznica". Wprawdzie ka¿dy gorliwy katolik (chrze¶cijanin) natychmiast opisze j± jako skruszon± prostytutkê, lecz jej rzekoma profesja ulicznicy zosta³a og³oszona dopiero przez papie¿a Grzegorza I w 691 r. na podstawie tego ¿e Biblia nazwa³a j± grzesznic±. Grzesiu doda³ po prostu dwa do dwóch i wysz³o mu piêæ. S³owo oryginalne u¿yte w Biblii brzmi "harmartolos", i oznacza "ten który chybia celu", a by³ stosowany do wszystkich, którzy z ró¿nych powodów nie przestrzegali ¿ydowskiego prawa. Oczywi¶ci móg³ to byæ równie¿ cudzoziemiec, lub wyznawca innej formy judaizmu. Wiele za¶ wskazuje na to ¿eby Mariê Magdalenê kojarzyæ z Egiptem. Autorzy kanonicznych ewangelii wyra¼nie starali siê marginalizowaæ jej znaczenie. W wa¿niejszej roli pojawia siê dopiero podczas ukrzy¿owania, kiedy stoi na czele grupy uczennic Jezusa, okazuj±cych swojemu cierpi±cemu nauczycielowi solidarno¶æ i mi³o¶æ, podczas gdy mê¿czy¼ni - z wyj±tkiem m³odego Jana - z Piotrusiem na czele uciekli. Ona równie¿ zajmuje wa¿ne miejsce w historii zmartwychwstania, kiedy spotyka Jezusa. Jednak jej nag³e pojawienie siê jako g³ównej aktorki wielkiego dramatu wydaje siê dziwne, dopóki nie zdamy sobie sprawy, ¿e zosta³a ona rozmy¶lnie wymazana ze wszystkich zdarzeñ, z wyj±tkiem tych, gdzie by³o to niemo¿liwe. Mo¿na zadaæ pytanie co autorzy ewangelii Marek, Mateusz, £ukasz i Jan, mieli przeciwko tej nieszkodliwej i pobo¿nej kobiecie? Maria Magdalena dopu¶ci³a siê mianowicie czego¶ co dla pierwszych chrze¶cijan w Judei musia³o byæ aktem blu¼nierstwa w przypadku ka¿dego, a tym bardziej kobiety. Nama¶ci³a ona bowiem Jezusa. (...) przysz³a kobieta z alabastrowym flakonikiem prawdziwego olejku narodowego, bardzo drogiego. Rozbi³a flakonik i wyla³a Mu olejek na g³owê. A niektórzy oburzyli siê, mówi±c miêdzy sob±: Po co to marnowaæ olejku? Wszak mo¿na by³o ten olejek sprzedaæ dro¿ej ni¿ za trzysta denarów i rozdaæ ubogim. I przeciw niej szemrali. (Mar. 14,3-5). Zgodnie z ewangeli± (¶w £uk. 7,36-50) niewymieniona z imienia kobieta nama¶ci³a Jezusowi g³owê i stopy, po czym osuszy³a je w³osami. Lecz je¶li wyra¿aj±c sprzeciw, uczniowi spodziewali siê us³yszeæ od Jezusa pochwa³ê to czeka³o ich gorzkie rozczarowanie. Zamiast gratulowaæ im m±dro¶ci i troski o ubogich, Jezus powiedzia³: "Zostawcie j±; czemu sprawiacie jej przykro¶æ? Dobry uczynek spe³ni³a wzglêdem Mnie. Bo ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, mo¿ecie im dobrze czyniæ; lecz Mnie nie zawsze macie. Ona uczyni³a, co mog³a; ju¿ naprzód nama¶ci³a moje cia³o na pogrzeb. " Ostatnie zdanie zawiera wskazówkê dotycz±c± prawdziwej natury czynu owej kobiety. By³ to akt rytualnego namaszczenia. Tytu³ Chrystus znaczy dok³adnie "Namaszczony" i jest to jedyny akt namaszczenia o jakim wspomina Biblia, na dok³adkê dokonany przez kobietê. Powinno byæ to uznane za jeden z najwa¿niejszych rytua³ów chrze¶cijañstwa. Namaszczaj±c Jezusa, kobieta uczyni³a go Chrystusem i wyznaczy³a mu ¶mieræ. Pozostali uczniowie zupe³nie nie pojêli (lub nie chcieli poj±c) znaczenia tego rytua³u, choæ Jezus stara³ siê u¶wiadomiæ im rolê Marii Magdaleny, mówi±c surowo: "Zaprawdê , powiadam wam: gdziekolwiek po ca³ym ¶wiecie bêd± g³osiæ ta ewangeliê, bêd± opowiadaæ te¿ na jej pami±tkê to, co uczyni³a". Tak siê jednak nie sta³o. Najwyra¼niej to czego sobie ¿yczy³ Jezus nie pasowa³o do wizji ko¶cio³a odpowiadaj±cego wyobra¿eniu jego uczniów. Jest to jedna z pierwszych manipulacji s³ów Chrystusa, ale jak doskonale wiemy ¿e nie ostatnia. To nie Maria Magdalena by³a prostytutk±, to ko¶ció³ traktuje s³owa Chrystusa i jego religiê jak prostytutkê. http://ateista.pl/archive/index.php?t-2842.htm**** Tekst ten bardzo wyra¼nie wyja¶nia i¿ namaszczenia Jeszua dokona³a kobieta MM i tak naprawdê namaszczenia mê¿czyznê na Mesjasza zawsze dokonywa³a kobieta. Nigdy nikt inny bowiem to ona i tylko ona dokonywa³a wyboru kto obok niej stanie i uczyni go ona Mesjaszem. Zatem wiemy ju¿ i¿ Mesjasz to dwie osoby ; Kobieta - Arcy kap³anka i Mê¿czyzna -Król. Kobieta wybiera mê¿czyznê czyni±c go Mesjaszem przez akt mi³o¶ci który fizycznie wyra¿a namaszczeniem go swoimi wonno¶ciami zdeponowanymi w olejku Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 12:56:27 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1 : Luty 11, 2012, 12:43:04 » |
|
Kolejny w±tek w którym jak widzê bêdzie zwyczajne powielania tego co ju¿ by³o napisane w innych w±tkach - tak jakby ilo¶æ powodowa³a, ¿e dana teoria ma nabraæ prawdziwo¶ci, czyli metoda "zagadania na ¶mieræ". Albo tez nowe podej¶cie do tematu w którym poprzednio nie uda³o siê obroniæ tezy. Zaraz ponownie us³yszymy, ze np. to kobieta namaszcza mê¿czyznê, ¿e to musi byæ para i wiele innych kserówek... Ale ok, nikomu nie mam zamiaru zabraniaæ powielania w±tków. Podejrzewam - na granicy z pewno¶ci± - ¿e najzwyczajniej bêdê móg³ z innych w±tków przytoczyæ to co tutaj bêdzie zamieszczone/opisane - przynajmniej przez Kiarê.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #2 : Luty 11, 2012, 13:08:22 » |
|
¦mieræ mê¿czyzny jest oczywi¶cie bardzo symbolicznym aktem , umiera jego poprzednia osobowo¶æ zwyczajnie ludzka by "narodziæ siê" Chrystusem inaczej Królem , w³adc± Cz³owiekiem doskona³ym , doskona³o¶æ ta jest wyra¿ana sposobem ¿ycia , jego m±dro¶ci± i etyk± podejmowanych decyzji , otwieraniem dostêpu w sobie do wiedzy swojego Ducha - Energii nie wcielonej. Jest to pierwszy etap rozwoju mê¿czyzny Mesjasza , który stanie siê Chrystusem - Królem. Czy akt ten jest zarezerwowany tylko dla jednego mê¿czyzny? Nie , ka¿dy jeden mê¿czyzna kiedy¶ osi±gnie taki poziom rozwoju osobistego by staæ siê Chrystusem - Królem i ka¿da kobieta osi±gnie kiedy¶ taki poziom wiedzy i w³adzy nad sob± by staæ siê arcy kap³ank±.Jest to proces rozwojowy Ludzko¶ci , który zawsze rozpoczynaj± jacy¶ prekursorzy wpisuj±c wzorzec dzia³ania w pola morfogenetyczne dla pozosta³ych Ludzi. Dodam tylko i¿ poprzednie wymiary , zarówno I jak i II mia³y swoich Mesjaszy ( Arcy Kap³ankê i Króla) ale czyny , których oni dokonywali kiedy¶ by³y inne od tych , które s± dokonywane teraz. Zwyczajnie inny poziom rozwoju i inny poziom wiedzy. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #3 : Luty 11, 2012, 13:33:03 » |
|
Hmmm... niestety w ST nie znalaz³em mowy o przybywaniu licznych mesjaszy, za to proroctwa o jednym, konkretnym Mesjaszu - Chrystusie. Proroctwa mówi³y nawet gdzie siê ten Mesjasz narodzi:
Nastêpuj±ce teksty mówi± o pochodzeniu mesjasza:
z Judy – Rdz 49, 10; z potomstwa Jakuba – Lb 24,11; z potomstwa Jessego, ojca króla Dawida – Iz 11,1-2. Proroctwo to cytowane jest w Mt 1,1-16, £k 3,23-28, Rz 15,12. Mesjasz bêdzie potomkiem króla Dawida – 2 Sm 7,12-13 oraz Jr 23,5.
Pocznie siê z dziewicy: Iz 7, 14: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel. Niektórzy ¿ydowscy apologeci twierdz±, ¿e hebrajskie s³owo u¿yte przez Izajasza alma /עלמה/ mo¿e oznaczaæ po prostu m³od± kobietê. Jednak, jak argumentuje Schoeman, wtedy trudno by³oby to uznaæ za cudowny znak, o który chodzi w tym proroctwie. Równie¿ grecka Septuaginta, które by³o t³umaczeniem dokonanym w diasporze przez ¯ydów dla ¯ydów, ukoñczonym w ca³o¶ci co najmniej 150 lat przed Chr., t³umaczy alma s³owem greckim parthenos – dziewica[27].
Przyjdzie na ¶wiat w Betlejem: Mi 5, 1: A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jeste¶ w¶ród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który bêdzie w³ada³ w Izraelu, a pochodzenie Jego od pocz±tku, od dni wieczno¶ci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #4 : Luty 11, 2012, 13:42:23 » |
|
Mesjasz w Judaizmie.MESJASZ PO RAZ KOLEJNY pytanie od Laury : Jak judaizm odnosi siê do kwestii Mesjasza: czy gdy siê zjawi, ¯ydzi bêd± siê do niego modliæ tak, jak chrze¶cijanie do Jezusa, traktuj±c Go jako Boga? odpowied¼ : "Mesjasz" jest s³owem pochodz±cym od hebrajskiego "mosziach" i nie oznacza ani "zbawcy", ani "zbawiciela", ani "odkupiciela", ale oznacza "pomazañca" (czyli "namaszczonego ¶wiêtym olejem"). Chrystus pochodzi z greckiego s³owa "chrio", które znaczy "namaszczaæ". W hebrajskim "chrio" to "moszach". Czyli tak, jak s³owo hebrajskie "moszach" jest podstaw± rzeczownika "mosziach", czyli "mesjasz", tak te¿ s³owo greckie "chrio" jest podstaw± s³owa "christos" - czyli "Chrystus". Dos³ownie Mesjasz to "pomazaniec", a Jezus Chrystus to Jezus Pomazaniec. Oczywi¶cie nazywy te nawi±zuj± do staro¿ytnego zwyczaju namaszczania wstêpuj±cego na tron króla ¶wiêtym olejem. Mesjasz ma byæ - wed³ug tradycji judaizmu - wielkim, charyzmatycznym przywódc± duchowym, religijnym (Izajasz 11:2-5), politycznym (Jeremiasz 23:5), wojskowym, znakomitym etycznie sêdzi± (Jeremiasz 33:15) pochodz±cym z rodu króla Dawida. Jednak - przy wszystkich tych niezwyk³ych i doskona³ych cechach charakteru i zdolno¶ciach - bêdzie cz³owiekiem i nigdy w historii judaizmu nie widziano w nim Boga.
Z prostej przyczyny: podwa¿a³oby to podstawow± zasadê monoteistycznej religii, jak± jest judaizm. Monoteistycznej - czyli uznaj±cej za swoj± g³ówn± prawdê istnienie jednego, jedynego Boga.Kriat Szema traktowane jest w judaizmie jako wyznanie wiary. Pierwszy, najwa¿niejszy werset g³osi: Szema Jisrael Haszem Elokeinu Haszem echad - "S³uchaj Jisraelu Haszem jest naszym Bogiem, Haszem jest jeden". Czyli odpowied¼ na Pani pytanie: nie, ¯ydzi nie bêd± siê modliæ do Mesjasza, ani nie bêd± traktowaæ go jako Boga. Kliknij: Poprzednie pytanie dotycz±ce tego tematu http://the614thcs.com/index.php?id=40,190,0,0,1,0cd... Mesjasz w Judaizmie.JUDAIZM WOBEC MESJASZA pytanie od Laury : Jak judaizm odnosi siê do kwestii Mesjasza?odpowied¼ : Dwunasty punkt z Trzynastu Zasad Wiary Majmonidesa (Rambama) stwierdza: "Wierzê pe³ni± wiary w nadej¶cie Mesjasza i chocia¿ nawet on zwleka, to nie przestajê czekaæ na niego ka¿dego dnia." Tradycja ¿ydowska wi±¿e z nadej¶ciem Mesjasza ró¿ne oczekiwania. Co najmniej wobec piêciu istnieje powszechna zgoda opinii: Mesjasz bêdzie potomkiem rodu króla Dawida, uzyska w³adzê nad ziemiami Izraela, zgromadzi w Izraelu ¯ydów z ca³ego ¶wiata, przywróci pe³ne przestrzeganie praw Tory i - w rezultacie - przyniesie pokój ca³emu ¶wiatu. Ta ostatnia obietnica zwi±zana z przybyciem Mesjasza jest tak istotna, ¿e mo¿e byæ u¿yta wobec wszystkich postaci w historii pretenduj±cych do tej roli, jako test sprawdzaj±cy, czy rzeczywi¶cie przyby³ Mesjasz. Talmud odnotowuje, ¿e w II wieku n.e. rabin Akiwa ben Józef, najwiêkszy mêdrzec tamtych czasów, wierzy³, i¿ Szymon Bar-Kochba jest Mesjaszem. Jednak gdy jego powstanie przeciwko okupacji rzymskiej zosta³o st³umione, rabin Akiwa uzna³, ¿e Bar-Kochba nie móg³ byæ Mesjaszem, poniewa¿ Mesjasz, wed³ug Tory, ustanowi powszechny pokój. Gdy ¯ydzi nie akceptuj± Jezusa jako Mesjasza, u¿ywaj± dok³adnie tego samego argumentu: najwa¿niejszym dowodem na przybycie Mesjasza musi byæ trwa³y i powszechny pokój. Stan, jakiego dot±d ludzko¶æ nigdy jeszcze nie do¶wiadczy³a - co przekonuje, ¿e Mesjasz dot±d nie przyby³. A na przestrzeni tysi±cleci wielokrotnie pojawiali siê ludzie, którzy byli przekonani i przekonywali innych o tym, ¿e s± Mesjaszami. Gdy im uwierzono, konsekwencje tej wiary by³y zawsze tragicznie dla ¯ydów. Powstanie Szymona Bar-Kochby zakoñczy³o siê straszliw± klêsk± - rzezi± kilkuset tysiêcy ¯ydów i spustoszeniem Judei. Oko³o 1400 lat pó¼niej ¯ydzi europejscy uwierzyli, ¿e Mesjaszem jest turecki ¯yd, Szabataj Cwi. Przewieziony na rozkaz su³tana do Istambu³u i postawiony przed wyborem utraty ¿ycia lub przyjêciem islamu, fa³szywy Mesjasz wybra³ islam - zadaj±c oczekiwaniom ¯ydów potworny cios. Wydaje siê,¿e mêdrzec Jochanan ben Zakai, ¿yj±cy w I wieku n.e. przewidywa³ w swej m±dro¶ci takie sytuacje, mówi±c : " Je¶liby¶ trzyma³ sadzonkê w d³oni, gdy powiedz± ci, ¿e w³a¶nie przyby³ Mesjasz, najpierw zasad¼ sadzonkê, a dopiero pó¼niej id¼ pozdrowiæ Mesjasza". Kliknij: Kontynuacja tego tematu http://the614thcs.com/index.php?id=40,162,0,0,1,0
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 13:48:00 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #5 : Luty 11, 2012, 14:05:40 » |
|
Mesjasz ma byæ - wed³ug tradycji judaizmu - wielkim, charyzmatycznym przywódc± duchowym, religijnym (Izajasz 11:2-5), politycznym (Jeremiasz 23:5), wojskowym, znakomitym etycznie sêdzi± (Jeremiasz 33:15) pochodz±cym z rodu króla Dawida. Jednak - przy wszystkich tych niezwyk³ych i doskona³ych cechach charakteru i zdolno¶ciach - bêdzie cz³owiekiem i nigdy w historii judaizmu nie widziano w nim Boga.
Wiêc siêgnijmy po prostu do podanych ¼róde³ i zastanówmy siê czy powy¿sze interpretacje s± najw³a¶ciwsze (mnie osobi¶cie juz na pierwszy rzut oka zastanowi³a interpretacja Kiary w temacie "wojskowo¶ci" Mesjasza: Iz11:2-5: 2 I spocznie na niej Duch Pañski, duch m±dro¶ci i rozumu, duch rady i mêstwa, duch wiedzy i boja¼ni Pañskiej. 3 Upodoba sobie w boja¼ni Pañskiej. Nie bêdzie s±dzi³ z pozorów ni wyrokowa³ wed³ug pog³osek; 4 raczej rozs±dzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda s³uszny wyrok. Rózg± swoich ust uderzy gwa³townika, tchnieniem swoich warg u¶mierci bezbo¿nego. 5 Sprawiedliwo¶æ bêdzie mu pasem na biodrach, a wierno¶æ przepasaniem lêd¼wi.
Jr23:5 5 Oto nadejd± dni - wyrocznia Pana - kiedy wzbudzê Dawidowi Odro¶l sprawiedliw±. Bêdzie panowa³ jako król, postêpuj±c roztropnie, i bêdzie wykonywa³ prawo i sprawiedliwo¶æ na ziemi.
Jr33:15 15 W owych dniach i w owym czasie wzbudzê Dawidowi potomstwo sprawiedliwe; bêdzie wymierzaæ prawo i sprawiedliwo¶æ na ziemi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #6 : Luty 11, 2012, 14:10:57 » |
|
Wszystko siê zgadza oprócz konkretnej daty i danych osobowych mê¿czyzny który bêdzie pe³ni³ t± funkcjê. Poniewa¿ proroctwo jeszcze siê nie wype³ni³o do koñca wszystko przed nami!Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #7 : Luty 11, 2012, 14:30:39 » |
|
Podobne zapowiedzi i proroctwa z Twoich ust s³ysza³em ju¿ wielokrotnie na tym forum. Na niektóre ju¿ przyszed³ czas weryfikacji - okaza³y siê p³onne.
Skoro twierdzisz, ¿e ka¿da z jaki¶ tam epok ma swoje proroctwa, wzorce i obowi±zuje one tylko w danej epoce (ba, nawet w ramach epoki wskazywa³a¶, ¿e nastêpuj± "uaktualnienia") oraz bior± to, ¿e zgodnie z Twoimi zapowiedziami w tym roku ma doj¶æ do rozdzielenia ¶wiatów/rzeczywisto¶ci, ludzie stan± siê doskonalsi... to kiedy ma siê wype³niæ to proroctwo? Zostaje kilka miesiêcy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #8 : Luty 11, 2012, 14:53:22 » |
|
ale nie kazdy zasiada po prawicy Boga i nie kazdy urodzil sie za sprawa ducha sw na co miala wplyw arka przymierza i tak jak te wszystkie proroctwa ktore nie odnosilby sie do jednego czlowieka, jak i slowa Jezusa nie wiazalyby sie z proroctwami i czasami obecnymi Tabernakulum bylo skrapiane krwia jkao przeblaganie za grzechy Zydow, Jezus sam siebie zlozyl w ofierze - tz byl do konca wierny slowu Bozemu i swojej misji i wskazal droge..(no chyba ze ktos jest bez grzechu..) Widz±c w jego duchu proroctwa, ¿e przyjdzie czas, gdy משכן "Mishkan" (Tabernakulum) przesta³by istnieæ i Szechiny mieszkaæ nie wiêcej w ¶rodku Izraela, Moj¿esz by³ niespokojny wiedzieæ w jaki sposób grzechy swojego ludu by nastêpnie byæ odpokutowaæ. Wszechmog±cy ³askawie informacje, które wybra³by cz³owiek prawy z po¶ród nich, i uczyniæ go משכן (zastaw) dla nich i dziêki nim ich grzechy bêd± odpuszczone. (Exodus Rabba 35) Siedem rzeczy zosta³y stworzone zanim ¶wiat zosta³ stworzony. S± to: (1) tron chwa³y (2) Tora (3) ¦wi±tynia (4) patriarchowie (Abraham Izaaka i Jakuba) (5) Ludzie, Izrael (6) nazwa (7) Messiah pokuty albo Zosta³ on naucza³: Siedem rzeczy zosta³y stworzone zanim ¶wiat zosta³ stworzony, i to oni: Tora, skrucha, Ogród Eden, Gehenna, Tron Chwa³y, ¦wi±tynia, a imiê Mesjasza ... Imiê Mesjasza, jak jest powiedziane: Niech Jego imiê trwa na wieki, niech jego imiê kwiat przed s³oñcem (Ps 72:17). "Albowiem Dzieciê nam siê narodzi³o, do nas syn jest dany i spocznie w³adza na jego ramieniu: a imiê jego bêdzie nazwane Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Ksi±¿ê Pokoju" tylko Jozue a nie Mojzesz - Jezus mogl wprowadzic Zydow do Ziemi obiecanej- inaczej krolesta niebieskiego.. JHVH + SHIN = Yeshuah dlatego "I nie ma w ¿adnym innym zbawienia, gdy¿ nie dano ludziom pod niebem ¿adnego innego imienia, w którym mogliby¶cie byæ zbawieni (Dz 4, 12).
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 15:51:07 wys³ane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #9 : Luty 11, 2012, 16:11:26 » |
|
Ano tak to jest gdy symbole czyta siê dos³ownie i wychodz± z tego bzdury o krwio¿erczym Bogu , który jest okrutny i ci±gle ¿±da od Ludzi ofiar.... Tabernakulum to ¶wiête , ¶wiêtych sekretne miejsce w sercu Ludzkim czyli tajemnicza grota z pierwotn± wiedz± Iskry Bo¿ej , Ognia ¯ycia. Zasi±¶æ po prawicy to uzyskaæ maksymaln± moc sprawcz± przemienienia swojego cia³a fizycznego w ¶wietliste . moc reprezentujê aspekt mêski , czyli " prawica ojca". Kto jest bez "grzechu"? Ten kto osi±gn±³ wiedzê przez do¶wiadczanie informacji w cyklach ¿ycia, inaczej osi±gn±³ swoj± doskona³o¶æ. Siedem rzeczy stworzonych to siedem wzorców energetycznych dla ¶wiata fizycznego , faktycznie by³y stworzone przed zagêszczeniem energii do materii , bez nich ¶wiat by nie istnia³. W ciele Ludzkim s± to czakramy g³ówne energetyczne. Ro¿ne nazewnictwo ludzie im nadaj± zale¿nie od swojej wiedzy i ideologii przez któr± j± przekazuj±. Ka¿dy ¯yd pochodz±cy z rodu wype³niaj±cy zobowi±zania Stwórcy móg³ i nadal mo¿e wype³niæ "kontrakt" ze Stwórc± otrzymania "ziemi obiecanej" , jest to symbolika ale przek³adaj±ca siê na dawne ziemie rodowe inaczej wiano ¿ony obiecane jej mê¿owi w ramach ma³¿eñstwa z ni±. Niestety Moj¿esz nie wype³ni³ zobowi±zañ i straci³ do niej bezpowrotnie prawo. Ale to ju¿ zupe³nie inna historia pomimo zwi±zku tematycznego Mesjasz... Zosta³o nam ju¿ naprawdê niewiele czasu na wype³nienie siê obietnicy Stwórcy , spokojnie poczekajmy. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #10 : Luty 11, 2012, 16:13:10 » |
|
to nie Bog zadal ofiar tylko Zydzi je skladali..a ofiara Chrystusa byla po to zeby nie bylo tych ofiar teraz to moze byc juz tylko Sad ostateczny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #11 : Luty 11, 2012, 16:23:02 » |
|
To samo o "spokojnym poczekaniu" mówi³a¶ i w 2009 r. Zgodnie z namow± czeka³em, chocia¿ praktycznie by³em pewien efektu... i nie myli³em siê.
Ale wracaj±c do sedna: skoro Jezus nie by³ tym mesjaszem, to kto nim jest? I czy ST k³amie czy jednak ju¿ urodzi³ siê w Betlejem? No i jako¶ ci±gle o nim cicho, a ma tyle do zrobienia, a do koñca 2012 r. kilka miesiêcy...
W przeciwieñstwie Kiaro do Twoich "proroctw", kodów i zapewnieñ s± weryfikowalne ¼ród³a i proroctwa, np.: Dan. 9,24–27: Najbardziej zdumiewaj±cym i bezpo¶rednim proroctwem starotestamentowym odnosz±cym siê do czasu jest przepowiednia o "siedemdziesiêciu" proroczych "tygodniach" - symbolizuj±cych rzeczywiste 490 lat - które mia³y up³yn±æ od przywrócenia pañstwowo¶ci izraelskiej w okresie dominacji perskiej (457 r. p.n.e.) do pojawienia siê i ¶mierci "Pomazañca–Ksiêcia". Studiuj±c to proroctwo w po³±czeniu z dorocznym rytua³em paschalnym, mo¿na by³o wyznaczyæ dok³adny rok, miesi±c, dzieñ i godzinê ¶mierci Chrystusa - i to na setki lat przed tym wydarzeniem! Przepowiednia o "siedemdziesiêciu tygodniach" jest "kamieniem wêgielnym" proroctw mesjanistycznych. Sam Chrystus pos³u¿y³ siê t± zdumiewaj±c± przepowiedni± jako punktem wyj¶cia swojej misji na ziemi! (Mar. 1,15).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #12 : Luty 11, 2012, 16:30:45 » |
|
Pisa³am ju¿ o Jeszu Mesjaszu w innym temacie przeniosê t± wypowiedz tu; "Jezus nie wype³ni³ wszystkich przepowiedni mesjañskich ( niestety ludzie jeszcze nie byli na to gotowi , sta³o siê co siê sta³o), co dla mnie nie zmienia faktu i¿ by³ Mesjaszem. By³ ale nie dane mu by³o zrealizowaæ wszystkiego co móg³ dla Ludzi uczyniæ. Jednak wedle tradycji ¿ydowskiej nie zosta³ uznany Mesjaszem , bo nie wype³ni³ wszystkich ¿ydowskich przepowiedni dotycz±cych Mesjasza. Kiara http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7719.msg91396;topicseen#msg91396W ¶ród ¯ydów nie ma zgodno¶ci co do obliczania czasu bo u¿ywali ro¿nych kalendarzy przez te d³ugie tysi±clecia , zmieniali je zmieniaj±c przeliczenia czasu. Nie zachowa³y siê dawne kryteria wyliczeniowe pozwalaj±ce na precyzyjne obliczenia. Nie mniej jednak obliczenia i wiedza Heroda ( Perska) dawa³a mo¿liwo¶æ bardziej precyzyjnych ustañ i Jeszua oraz MM byli absolutnie tymi osobami na tamte czasy , jednak proroctwo nie wype³ni³o siê do koñca. Zatem musi wype³niæ siê teraz i wype³ni siê pomimo i¿ s± to ju¿ czasy przesuniête o 2000 lat ( tak w przybli¿eniu). Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 17:32:01 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #13 : Luty 11, 2012, 16:37:22 » |
|
Niby sprytne Kiaro, ale na podstawie okre¶leñ czasu w proroctwach (czy te¿ nawet w danym, konkretnym proroctwie) i odniesieniu ich do konkretnych wydarzeñ historycznych mo¿emy dok³adnie okre¶liæ jaka jednostka czasu "rzeczywistego" odpowiada danemu okre¶leniu, bezdyskusyjnie. W apokaliptycznej symbolice ¿ydowskiej 1 tydzieñ to liczba 7, 1 dzieñ to symboliczny 1 rok, st±d 7 tygodni to 49 lat, 62 tygodnie to 434 lata a 70 tygodni to 490 lat. Zdanie, s³owo, ¿e ...zostanie odbudowana ¦wi±tynia – odnosi siê do rozkazu króla Artakserksesa (por. Ezdr 7,11-26), w³adca podj±³ tê decyzjê w 458 r. przed Chr. Odbudowa murów Jerozolimy zajê³a dok³adnie siedem tygodni czyli 49 lat, Koniec odbudowy murów jest zaznaczony zakoñczeniem w roku 409 przez namiestnika Nehemiasza sprawowania funkcji zarz±dcy Judei. Gdy doda siê 62 tygodnie, dochodzi siê do roku 26 AD. Wielu, w³±czaj±c w to Euzebiusza z Cezarei, podaje tê datê jako rok chrztu Jezusa. Z kolei pó³ tygodnia, czyli trzy i pó³ dnia, czyli trzy i pó³ roku, kiedy w ¦wi±tyni ustanie krwawa ofiara i ofiara pokarmowa odnosi siê do zdania z Mt 27,51, które mówi, ¿e w chwili ¶mierci Jezusa zas³ona w ¦wi±tyni rozdar³a siê na dwoje. Ustanie ofiar potwierdza te¿ tekst z Talmudu Rosz Haszana 31b. W ci±gu pokolenia Rzymianie zniszczyli ¦wi±tyniê i wys³ali ¯ydów na wygnanie[13].To co by³o zapowiedziane Kiaro, dok³adnie siê wype³ni³o. Nawet z rzucaniem losu o Jego szaty, a tak¿e niepo³amaniu piszczeli... Wype³nionych proroctw jest wiêcej, ale nie musicie wierzyæ mi na s³owo, zachêcam do przyjrzenia siê: Tre¶æ zapowiedzi Miejsce zapowiedzi w Starym Testamencie Wype³nienieJezus bêdzie potomkiem króla Dawida Jeremiasz 33,14-15 Mateusz 1,1.6.16 Jezus urodzi siê w Betlejem Micheasz 5,1 £ukasz 2,1-6.21 Jezus bêdzie mieszka³ w Kafarnaum (w ziemi Zebulona i Naftalego) Izajasz 8,23-9,1 Mateusz 4,12-13 Bêdzie naucza³ w przypowie¶ciach Psalm 78,1 i nastêpne Mateusz 13,34 Wjedzie do Jerozolimy na o¶le Zachariasz 9,9 Marek 11,3-7 Bêdzie zdradzony przez przyjaciela Psalm 41,10 Jan 13,21.26.30 Zostanie sprzedany za trzydzie¶ci srebrników Zachariasz 11,13-13 Mateusz 26,14-15 Bêdzie uwa¿any za przestêpcê Izajasz 53, 12 Marek 15,25-27 Jego rêce i nogi zostan± przebite Psalm 22,17-18 £ukasz 23, 33.35-36 Jego szaty zostan± podzielone, za¶ o sukniê (tunikê) bêd± grali w ko¶ci Psalm 22,19 Jan 19,23-24 Napojenie octem i zó³ci± Psalm 69,22 Jan 19, 28-29 Wbrew praktyce krzy¿owania, nie zostan± mu po³amane ko¶ci (³otrom ukrzy¿owanym wraz z Jezusem po³amano golenie !) Psalm 34,21 Jan 31-34 Bêdzie mia³ przebity bok Zachariasz 12,11 Jan 19,34 Zaæmienie s³oñca po ¶mierci Amos 8,9 Mateusz 27,46 * zestawienie opracownane na stronie http://www.analizy.biz/marek1962/proroctwa.htm
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 16:54:00 wys³ane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #14 : Luty 11, 2012, 17:26:12 » |
|
MAITREYAMaitreya - po raz pierwszy pojawi³ siê na Ziemi bardzo dawno temu jako woluntariusz. Przyby³ z planety Venus aby podnie¶æ ludzko¶æ na wy¿szy poziom ewolucji. Pomóg³ Jezusowi w osi±gniêciu Kosmicznego P³omienia i zamanifestowania siê w Kosmicznej ¦wiadomo¶ci. Maitreya w nadchodz±cym Z³otym Wieku przychodzi ponownie jako ¦wiatowy Nauczyciel - tak my¶li wiele ludzi na Ziemi. ¯ydzi oczekuj± go jako nowego Mesjasza, hindusi za nadchodz±cego Krishnê, buddy¶ci widz± w nim Buddhê, muzu³manie Imama Mahdiego. Pisze o nim Alice Bailey jako o tym, który obudzi na ¶wiecie nowe zrozumienie. Imiê Maitreya pochodzi z sanskryptu: Maitri znaczy nieuwarunkowana uniwersalna mi³o¶æ. Maitreya lub Matteya wg buddyzmu ukaza³ siê na ¶wiecie aby ¶wiat móg³ osi±gn±æ o¶wiecenie. Pozostawi³ nauki czystej Dharmy. Dharma - ¦wiadomo¶æ kosmicznych obowi±zków i cnót wytwarzanych na drodze zdrowego rozs±dku, najwy¿sze prawdy nap³ywaj±ce z Uniwersum. Ka¿dy chce byæ szczê¶liwy, nikt nie chce i nie lubi cierpieæ lecz niewiele ludzi rozumie tak naprawdê co powoduje szczê¶liwo¶æ i cierpienie. Jedno i drugie wchodzi w zakres Dharmy. Ogl±damy siê za szczê¶ciem wokó³ nas, my¶limy, ¿e skoro mamy ju¿ piêkny dom, dobry samochód, w³a¶ciw± pracê i dobrych przyjació³ to nam ju¿ nic do szczê¶cia nie brakuje. Ta grupa ludzi spêdza prawie ca³y czas organizuj±c dla siebie zewnêtrzne ¿ycie, próbuje zaspokoiæ wszystkie swoje ¿±dania. Którego¶ dnia okazuje siê, ¿e szczê¶cie jest ulotnym marzeniem i wszystkie te rzeczy nie przynios³y upragnionej rado¶ci. Zaczynamy postrzegaæ szczê¶cie w inny sposób. Szczê¶cie jest stanem umys³u, musi siê rozwijaæ w nas samych i nie jest zale¿ne od kogo¶ drugiego czy posiadania. Je¶li umys³ jest czysty i spokojny bêdziemy szczê¶liwi niezale¿nie od posiadanych rzeczy. Nie bêdzie wa¿ny dom, praca, pieni±dze, i bez tego zamieszka w sercu rado¶æ. Dharmy nie mo¿na nauczyæ siê w ¿adnej szkole. Ka¿dy musi rozpoznaæ swoje zmys³y indywidualnie. Tak jak ka¿dy chory dostaje inne lekarstwa tak ka¿da osoba aby osi±gn±æ Dharmê wymaga innej pracy. W drodze w³asnego rozs±dku usuwamy ciê¿ki baga¿ i wzbogacamy ducha w piêkne cnoty. Dharma jest furtk± w nie¶miertelno¶æ. Ból i cierpienie testuje nas, w³a¶nie wtedy mo¿emy siê du¿o nauczyæ, mo¿emy sprawdziæ do czego jeste¶my zdolni, jacy jeste¶my silni, otwieramy wielk± wiarê w Boga. Bóg wystawia³ na próbê cierpienia wiele ludzi; Abrahama, Hioba, Jezusa. Tylko silne dusze s± do¶wiadczone wielkim cierpieniem. Dharma - Prawa Kosmiczne maj±ce miejsce w ¿yciu cz³owieka, jego cnoty i wiedza, w³a¶ciwe postêpowanie, które jest zgodne z porz±dkiem ca³ego ¶wiata. Przekazy buddyjskie mówi±, ¿e Maitreya bêdzie pi±tym Buddh± naszej epoki (kalpy - eon, okre¶lony czas). Buddy¶ci przedstawiaj± go jako Buddhê siedz±cego na wysokim tronie. Obecnie przebywa w dziewi±tym ¶wiecie - w Szczê¶liwym Miejscu Przeznaczenia, miejsce z którego inkarnuj± siê na Ziemiê w ¶wiat ludzi bodhisattowie - o¶wieceni (bodhi sattva - o¶wiecona osoba) inaczej mówi±c m±dro¶æ. Ró¿ne ga³êzie buddyzmu w ró¿ny sposób rozumiej± s³owo bodhisattva. W buddyzmie znane jest piêæ rozpraw Maitreyi, najbardziej popularne: - Konstytucja Najwiêkszych Nauk (Dharma) - Nauki Najzacniejszych Prawd. Wed³ug przepowiedni przyj¶cie Maitreyi wniesie nowe nauki, umo¿liwi± o¶wiecenie w ci±gu "siedmiu dni." Ka¿dy dzieñ reprezentuje pewien okres, najkrótszy, który poprzez cnoty wielu ¿yæ przygotuje cz³owieka do przekroczenia wy¿szych rzeczywisto¶ci. Maitreya znany jest ¶wiatu od tysiêcy lat (30 000). Jego misj± jest pomoc innym ludziom w osi±gniêciu stanu o¶wiecenia. Co jaki¶ czas pojawia siê gdzie¶ na ¶wiecie informacja o pojawieniu siê Maitreyi. Wiele religii i ludzi uwa¿a Maitreyê za antychrysta, który ma nadej¶æ w ostatecznych czasach. Benjamin Creme przedstawia go jako Chrystusa, ¶wiatowego nauczyciela, który przybywa aby zmieniæ ¶wiat. Jako nauczyciel pomaga w zrozumieniu zawi³ych zwi±zków pomiêdzy lud¼mi, dba o ekologiczny balans naszej planety, wspiera o¶wiecenie. Maitreya równie¿ przedstawiany jest przez du¿o religii z dobrej strony. Niektóre ¼ród³a podaj±, ¿e pojawi³ siê w czasach ¶redniowiecznej Atlantydy a jego imiê brzmia³o: "Ten, który niesie rado¶æ i zadowolenie." Pomóg³ zrozumieæ ¶wiatu dzia³anie siedmiu kosmicznych promieni (LINK! - Promienie ¯ycia) jako ¼ród³a ¶wiat³a karmi±cego cia³o i ducha. Prawid³owe przyjêcie siedmiu promieni otwiera m±dro¶æ i budzi Potrójny P³omieñ ¯ycia. Maitreya i Manjushari uchodz± za nauczycieli Guatamy Buddhy. Z kosmosu nap³ywa potê¿ne promieniowanie nios±ce wolno¶æ. Promienie ¯ycia s± utrzymywane przez Wniebowst±pionych Mistrzów i Archanio³ów. Jednym z Wniebowst±pionych jest Maitreya zwany równie¿ Kosmicznym Chrystusem. Symbolem Maitreyi jest Solarny Krzy¿ - jako fizyczna ekspresja transformacji. Solarny Krzy¿ Forma sekretnej geometrii, uchodzi za ¼ród³o harmonii i uleczaj±cych energii. Sekretna geometria jest pod opiek± Archanio³a Metatrona. Z³oty Wiek - Satya Yuga Nastêpny krok w jaki wchodzimy jest Z³oty Wiek, d³ugo oczekiwany, który ma przenie¶æ ludzko¶æ do szóstej rasy. Zanim to nast±pi bêdziemy mieli na ¶wiecie du¿o zmian. Jedni podaj± zmiany klimatu i przebiegunowanie, Biblia wskazuje czas podobny do epoki Noego. Kali Yuga musi ust±piæ miejsca cyklowi Satya. Z³oty Wiek zwany jest równie¿ epok± Maitreyi - now± er± wzrastaj±c± do s³oñca. Ziemia wy³oni siê z ciemno¶ci na tysi±c lat. Pisze o tym Armageddon. Koniec epoki Kali Yuga oznajmi na Ziemi Bia³e S³oñce. Pokazuje siê kiedy dobiega koñca jeden niebiañski cykl, który wynosi 129 600 lat. Wiele ¬róde³ og³asza w nadchodz±cej epoce kobietê, jako manifestacjê Maitreyi, która jest powi±zana z Matk± ¦wiata: w przesz³o¶ci, tera¼niejszo¶ci i przysz³o¶ci. Jan Pawe³ II jednoczy³ moc Maryji, jako g³ównej broni w czasie naszej podró¿y w przysz³o¶æ. Odwiedza³ niezliczon± ilo¶æ miejsc po¶wiêconej Maryji i wskazywa³ j± wiernym. Znane s± ¶wiatu wydarzenia z dnia 13 maja 1981 kiedy zosta³ postrzelony, nosi³ w sobie przekonania, ¿e Maryja ocali³a mu ¿ycie. Podczas rekonwalescencji mia³ widzenie zapowiadaj±ce zjawisko, które rozpocznie nowy etap. S³owa Malachi Martina (pisarz pisz±cy o Watykanie) "... Jan Pawe³ II oczekuje na wydarzenie, które bêdzie mia³o efekt eksplozji w dziejach ludzko¶ci, oddzielaj±c przesz³± epokê od nadchodz±cej. Zjawisko to widziane na niebie i ziemi wi±zaæ siê bêdzie ze s³oñcem... które w tym dniu nie pojawi siê jako g³ówna gwiazda naszego systemu s³onecznego, ale bêdzie mia³o kszta³t chwa³y, któr± otoczona by³a niewiasta opisana przez aposto³a jako "odziana w s³oñce." Zjawisko to bêdzie mia³o tak spektakularny charakter, ¿e przekre¶li - w przekonaniu Jana Paw³a - wszystkie wielkie plany formowane przez narody. Wprowadzi w ¿ycie Wielki Zamiar Stwórcy ..." "... I ukaza³ siê wielki znak na niebie. Niewiasta odziana w s³oñce i ksiê¿yc pod stopami jej, a na g³owie jej korona z dwunastu gwiazd ... " (Obj Jana 12:1) Liczne objawienia maryjne, które s± przez ró¿ne grupy religijne postrzegane w odmienny sposób nios± wiele przekazów o przysz³ych czasach. Wiele ludzi nie uznaje Maryji, uto¿samia j± nawet z postaci± "fa³szywych proroków" grupy "New Age", którzy pracuj± z masonami. Masoni zajmuj± kluczowe stanowiska w polityce i ekonomii, maj± silny wp³yw na ró¿ne ¶wiatowe wydarzenia. Znani s± ze swojego antychrze¶cijñskiego charakteru a nawet mówi siê g³o¶no, ¿e wielu wysokopostawionych urzêdników w Watykanie jest z ugrupowania Masonów. S± oni z grupy "nios±cych ¶wiat³o", ale s³u¿± Lucyferowi. Masoni s± spadkobiercami starych religii i sekretnych okultystycznych grup. Przyjêli ukryt± przed lud¼mi wiedzê i moc, któr± przyniós³ ¶wiatu Prometeusz. Masoneria lub lucyferyzm twierdzi, ¿e cz³owiek sam mo¿e staæ siê bogiem, przyjmuj±c kolejne stopnie wtajemniczenia. Co one znacz± cz³onkowie masonerii dowiaduj± siê dopiero po przyjêciu wysokich wtajemniczeñ, po z³o¿eniu "krwawej przysiêgi", która jest obligacj± do tajemnicy. Tylko nieliczni opuszczaj± to zgrupowanie i maj± odwagê ostrzec innych. "... Istniej± niebieskie stopnie, ale s± zewnêtrznym dziedziñcem ¶wi±tyni. Nowicjuszowi ujawnia siê czê¶æ symboli lecz wprowadza siê go specjalnie w b³±d poprzez ich fa³szyw± interpretacjê. Nie jest naszym zamiarem aby je poj±³. Zmierzamy do tego aby s±dzi³, ¿e je poj±³. Prawdziwe zrozumienie tych symboli zarezerwowane jest dla adeptów wy¿szego stopnia ..." (Albert Pike LINK! - Rycerze Eulogii) Masoni lub Iluminaci maj± na celu wprowadziæ w ¿ycie Nowy Porz±dek ¦wiata. Iluminacja nawi±zuje do sekretnych nauk Lucyfera (Nios±cy ¦wiat³o) oznajmia, ¿e ka¿dy mo¿e byæ bogiem i mo¿e nadaæ sobie imiê jakie chce. Masoni po zaawansowanych stopniach wtajemniczenia utrzymuj± kontakty z demonami jako przedstawicielami istot z wy¿szych wymiarów. Za³o¿ycielem Masonów by³ Jezuita Adam Weishaupt (1776), przekona³ wielu religijnych przywódców, ¿e Iluminaci s± chrze¶cijañsk± organizacj± zmierzaj±c± do zjednoczenia ¶wiata pod wodz± Chrystusa. "... Nie chcemy kolejnego komitetu, mamy ich a¿ nadto. Chcemy cz³owieka o postawie i powierzchowno¶ci, która wp³ynê³aby na pos³uszeñstwo ludzi ... niech siê pojawi - bóg czy to diabe³, my go przyjmiemy..." (Paul Henri Spaak - by³y sekretarz Genaralny NATO) ... a gdy siê tak stanie wielu okrzyczy go jako nowego mesjasza ... "New Age" popiera plan za³o¿enia globalnego rz±du i jednej religii, które bêd± podporz±dkowane Globalnemu Rz±dowi. Pomagaj± w tym planie i g³osz±, ¿e ten porz±dek przyniesie ¶wiatu pokój i dobrobyt, usunie wszystkie problemy i uczyni ludzi szczê¶liwymi. Kiedy na ¶wiecie pojawi siê Mesjasz? "... gdy mówiæ bêd±: pokój i bezpieczeñstwo, wtedy przyjdzie na nich nag³a zag³ada, jak bóle na kobietê brzemienn± i nie umkn± ... ' (1 Tes. 5:3) Kim bêdzie Prawdziwy Chrystus? Prawdziwy Mesjasz nie dotknie ziemi. Przybêdzie z Nieba. Ci, którzy trwaj± w Chrystusie zostan± porwani w ob³oki, w powietrze na spotkanie Pana. Fa³szywy Chrystus jest ju¿ na Ziemi i wielu bêdzie przez niego zwiedzionych. Bêdzie mówi³ tak jak prawdziwy, ale w jego s³owach bêdzie fa³sz. Du¿o ludzi na ¶wiecie oczekuje Jezusa Chrystusa nie wiedz±c, ¿e On jest ca³y czas w¶ród nas, jest pomostem miêdzy Bogiem i cz³owiekiem. Ci, którzy w niego wierz± nie zostaj± bez pomocy. Maitreyê wielu zwie fa³szywym prorokiem, ale ... znane s± opinie, ¿e i Jezus z Nazaretu jest fa³szywym prorokiem. Jak¿e wielu go nie akceptuje, podwa¿a jego autorytet, kreuje zupe³nie now± postaæ. Przyj¶cie nowego Mesjasza przy koñcu ¶wiata zapowiada Biblia, Koran i wiele innych proroctw. "... Proroctw nie lekcewa¿cie. Wszystkiego do¶wiadczajcie, co dobre tego siê trzymajcie. Od wszelkiego rodzaju z³a z dala siê trzymajcie. A sam Bóg pokoju niech was w zupe³no¶ci po¶wiêci, a ca³y duch wasz i dusza i cia³o niech bêd± zachowane bez nagany na przyj¶cie Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest ten, który was powo³uje. On te¿ tego dokona..." (1 Tes.5:20-24) cdn... Pocz±tek XXI wieku produkuje nieprawdopodobn± ilo¶æ naturalnych katastrof; powodzi, trzêsieñ ziemi, zmiany klimatu ... ect... Maitreya mówi: Przybêdê ponownie na Ziemiê kiedy pojawi± siê naturalne katastrofy. Po katastrofach nast±pi czas spokoju ... lecz katastrofy ponownie powróc± przed samym koñcem ... Z jednej strony ludzko¶æ oczekuje przyj¶cia nowego Mesjasza, z drugiej podwa¿a jego bosko¶æ i nie¶miertelno¶æ. Masterowanie na wysokim poziomie nie jest rzecz± ³atw±. Nie jest ³atwo zrozumieæ Istotê ¦wiadomo¶ci Chrystusowej. Nale¿y wiedzieæ, ¿e manifestuje siê na wielu poziomach. Maitreya i Jezus nie s± tymi samymi postaciami. Jest to trudne do zrozumienia przez wiêksz± czê¶æ ludzko¶ci. ¦wiadomo¶æ Chrystusowa jest procesem ewolucji na przestrzeni eonów. Maitreya jest ¦wiadomo¶ci± Kosmiczn± - Mistrzem M±dro¶ci i Mi³o¶ci. Istnieje te¿ ¦wiadomo¶æ Chrystusowa na poziomie planetarnym. Inkarnacje Maitreyi, Jezusa, Krishny, Buddhy s± egzystencj± zakotwiczon± w ¦wiêtej Trójcy. Wed³ug nauk Wniebowst±pionych Mistrzów Energie Chrystusowe s± trzymane przez Lorda Kathumi, obecnie równie¿ przez Jezusa. Kolektywna Energia ¦wiadomo¶ci Chrystusowej zawiera 144 000 Wniebowst±pionych, którzy obecnie pomagaj± Ziemi. Ka¿dy z nich mo¿e inkarnowaæ siê na Ziemi jako Avatar. Najstarszym z nich jest Melchizedek. Nie ³atwo zrozumieæ ewolucjê cz³owieka a nawet sam± rolê cz³owieka. Wiêksza czê¶æ ludzi woli proste nauki, nie ma ochoty wg³êbiaæ siê w Wy¿sz± Rzeczywisto¶æ. Prawd± te¿ jest, ¿e du¿o ludzi nie osi±gnê³o w³a¶ciwych poziomów ¶wiadomo¶ci i bardziej skomplikowane nauki nie s± dla nich u¿yteczne. Cz³owiek jest istot± ograniczon±, zamkniêt± w swoim fizycznym ciele, przerasta go Boska M±dro¶æ. Jezus w czasie swojego ¿ycia osi±gn±³ sze¶æ stopni Inicjacji: 1. Narodzenie 2. Chrzest 3. Przemienienie 4. Do¶wiadczenie Krzy¿a 5. Zmartwychwstanie 6. Wniebowst±pienie. Dwie ostatnie pozwoli³y mu osi±gn±æ Mistrza M±dro¶ci. Automatycznie sta³ siê nauczycielem ¶wiata. Maitreya zwany Chrystusem G³ównym - ponad wszystkim - jest Kosmicznym P³omieniem Mi³o¶ci, który przy³±czy³ Jezusa do P³omienia Wniebowst±pienia. Jezus manifestuje ¶wiadomo¶æ wszystkich rzeczy. W katolicyzmie Sekretne Serce Jezusa jest Kosmicznym P³omieniem. Niepokalane Serce Maryji po³±czone jest z Jezusem. W tym symbolu znajduje siê aspekt mêski - ¿eñski - jedno naczynie czystej energii. Maria pracuje dla ¶wiata aby podnie¶æ ¶wiadomo¶æ ludzko¶ci. Na przestrzeni 2000 lat ukaza³a siê tysi±com ludzi. Jej popularno¶æ oznacza jakie wielkie zapotrzebowanie jest na ¿eñski aspekt boski. Znane miejsca objawieñ: Lourdes, Fatima, Meksyk. Zeitoun, Egipt, Midjugorje i wiele innych... Maryja przepowiada katastrofy na Ziemi je¶li ludzko¶æ siê nie zmieni. Prosi aby porzuciæ materializm i wróciæ do Boga. Maitreya znany jako opiekun Bli¼niaczego P³omienia: mê¿czyzna i kobieta. Ojciec - Matka uosabiaj± ka¿dy z siedmiu promieni - Siedem Duchów przed tronem Boga. Dwa z³±czone serca - unia serc ¦wiêtej Mi³o¶ci. Vancouver 7 May 2008 WIES£AWA http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_nadchodzi_mesjasz_cz2.html
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #15 : Luty 11, 2012, 21:12:23 » |
|
Ja tez czasami cytuje wypowiedzi z tego portalu , bo czasami znajdujê tam ciekawe informacje. Ale nie traktujê go jako jedynej prawdy bo czêsto znajdujê sporo dezinformacji. Jak dla mnie kobieta ta pisze przez pryzmat katolickich wierzeñ, a to nie jest czysty ogl±d ani przesz³o¶ci ani tera¼niejszo¶ci ani przysz³o¶ci. Nie mniej jednak jest tu te¿ pewien akcent informacyjny i¿ Energia towarzysz±ca Jeszua pochodzi³a z Wenus , reprezentowa³a mi³o¶æ i m±dro¶æ ( czyli pe³nia kobieco¶ci). Jednym s³owem chocia¿ pokrêtnie i w nie pe³nym wymiarze , to info o MM przedosta³o siê i do tego artyku³u. Tak Mesjasz to dwie osoby , kobieta i mê¿czyzna po³±czenie ich musi siê dokonaæ zarówno na planie duchowym jak i fizycznym w akcie mi³o¶ci mêsko damskiej. I jeszcze raz takie splecenie ukochanych nie jest mo¿liwe miêdzy synem a matkom, a musi zaistnieæ dwa aspekty Stwórcy , którym On przeka¿e pe³nie swojej wiedzy musz± byæ na planie fizycznym po³±czone fizycznie , a na duchowym najwiêkszym uczuciem mi³o¶ci do siebie. Naprawdê nie macierzyñskim a partnerskim ukochanych sobie i zakochanych w sobie. Niestety ludziom którym religie zakodowa³y pewne wzorce my¶lowe bardzo trudno jest w to uwierzyæ , walcz± z t± wiedz± zawziêcie. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #16 : Luty 11, 2012, 22:02:47 » |
|
Kolejny w±tek w którym jak widzê bêdzie zwyczajne powielania tego co ju¿ by³o napisane w innych w±tkach - tak jakby ilo¶æ powodowa³a, ¿e dana teoria ma nabraæ prawdziwo¶ci, czyli metoda "zagadania na ¶mieræ". Albo tez nowe podej¶cie do tematu w którym poprzednio nie uda³o siê obroniæ tezy. Zaraz ponownie us³yszymy, ze np. to kobieta namaszcza mê¿czyznê, ¿e to musi byæ para i wiele innych kserówek... i proszê: Tak Mesjasz to dwie osoby , kobieta i mê¿czyzna po³±czenie ich musi siê dokonaæ zarówno na planie duchowym jak i fizycznym w akcie mi³o¶ci mêsko damskiej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
krzysiek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #17 : Luty 11, 2012, 23:46:16 » |
|
Nie mniej jednak jest tu te¿ pewien akcent informacyjny i¿ Energia towarzysz±ca Jeszua pochodzi³a z Wenus , reprezentowa³a mi³o¶æ i m±dro¶æ ( czyli pe³nia kobieco¶ci). Jednym s³owem chocia¿ pokrêtnie i w nie pe³nym wymiarze , to info o MM przedosta³o siê i do tego artyku³u. Kiara A sk±d to dzi¶ wiadomo? Co to za energia z Wenus? Kto i czym to zarejestrowa³? Co znaczy, ¿e energia "reprezentowa³a mi³o¶æ i m±dro¶æ"? Dlaczego jest to to¿same z "kobieco¶ci±"? Pytania, pytania, pytania... A kto pyta, nie b³±dzi
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 23:47:03 wys³ane przez krzysiek »
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #18 : Luty 12, 2012, 00:07:06 » |
|
zbawiciel byl jeden to Jezus (zakladajac ze ktos doprowadzi do konca swiata a wszystko na to wskazuje..) Maryja takze jest niezwykle wazna posredniczka miedzy Bogiem a czlowiekiem a mesjaszem sa wszyscy ktorzy wiedza kto jest ich zbawicielem i laczy ich sakrament milosci
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #19 : Luty 12, 2012, 00:17:06 » |
|
Nie mniej jednak jest tu te¿ pewien akcent informacyjny i¿ Energia towarzysz±ca Jeszua pochodzi³a z Wenus , reprezentowa³a mi³o¶æ i m±dro¶æ ( czyli pe³nia kobieco¶ci). Jednym s³owem chocia¿ pokrêtnie i w nie pe³nym wymiarze , to info o MM przedosta³o siê i do tego artyku³u. Kiara A sk±d to dzi¶ wiadomo? Co to za energia z Wenus? Kto i czym to zarejestrowa³? Co znaczy, ¿e energia "reprezentowa³a mi³o¶æ i m±dro¶æ"? Dlaczego jest to to¿same z "kobieco¶ci±"? Pytania, pytania, pytania... A kto pyta, nie b³±dzi Dobrze i¿ budz± siê w tobie pytania , skoro ju¿ powsta³y teraz szukaj odpowiedzi sam. Tylko ten kto je sam znajduje na drodze w³asnych dociekañ , eliminuj±c kolejne nieprawdy mo¿e doj¶æ do prawdy. Powodzenia zatem. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2012, 00:17:23 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #20 : Luty 12, 2012, 11:46:02 » |
|
Dobrze i¿ budz± siê w tobie pytania , skoro ju¿ powsta³y teraz szukaj odpowiedzi sam. Standardzik - naopowiadaæ, naopowiadaæ, a potem "sam sobie odpowiedz...". :] My¶lê, ¿e Krzysiek ma ju¿ jaki¶ tam pogl±d jak te odpowiedzi mog³yby wygl±daæ, ale chcia³by daæ szansê na rozwiniêcie tematu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #21 : Luty 12, 2012, 14:09:18 » |
|
Krzysiek. A sk±d to dzi¶ wiadomo? Co to za energia z Wenus? Kto i czym to zarejestrowa³? Co znaczy, ¿e energia "reprezentowa³a mi³o¶æ i m±dro¶æ"? Dlaczego jest to to¿same z "kobieco¶ci±"? O wzorcu Wenus- Pentagramu chyba ju¿ s³ysza³e¶ bo przez tyle lat bycia na tym chocia¿ by forum trudno o tym nie s³yszeæ. Pentagram - piêæ elementów - pe³niê wiedzy reprezentuje aspekt ¿eñski. Z niego rodzi siê aspekt mêski , który jest czê¶ci± jego wiedzy , ale aspekt mêski reprezentuje wiedzê tylko swojej czê¶ci i w wiêkszym stopniu ni¿ ¿eñski moc. Moc która jest niezbêdna do realizacji wszystkich zamys³ów obydwu aspektom.To nie znaczy i¿ mê¿czy¼ni nie maj± mi³o¶ci , maj± jednak zawsze wiêkszy wysi³ek musz± w³o¿yæ by ni± piêknieæ , kobiety zazwyczaj przejawiaj± ja jakby bez wysi³ku , tak bardziej naturalnie. W kobieco¶ci ta w³a¶ciwo¶æ zachowana jest i przejawiana bardziej pe³ni± wzorca. Domen± kobieco¶ci jest wiêksza wra¿liwo¶ci uczuciowa i wiêksza intuicja u mê¿czyzny bardziej dominuj±ce jest logiczne my¶lenie i moc± realizacji swoich zamys³ów. Poniewa¿ obecny czas to harmonia wiedzy i po³±czenie obydwu aspektów mi³o¶ci± to co osi±gnê³y na drodze swojego rozwoju po³±cz± w akcie obdarowania siebie nawzajem. Nasza epoka to epoka dominacji aspektu mêskiego w niej do harmonii brakuje wiedzy ¿eñskiego zatem musi nast±piæ powrót wiedzy Wenus - wiedzy kobieco¶ci by akt wzniesienia w wy¿szy wymiar móg³ nast±piæ. To nie jest ¿adna gloryfikacja kogo¶ i poni¿enie innej strony , to jest uzyskanie pe³ni wiedzy przez powrót do równo¶ci przez akt mi³o¶ci i m±dro¶ci. Nic wiêcej. Ale w takim akcie dwa aspekty Stwórcy zarówno mêski jak i ¿eñski staj± obok siebie jako równe sobie chocia¿ ca³kowicie odmienne. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #22 : Luty 17, 2012, 08:24:13 » |
|
Wielu roztrz±sa kim by³ Jezus-Mesjasz. Cz³owiekiem czy prawdziwym Bogiem Przez 2 tys lat powsta³o sporo teorii, wiele inspirowanych "¦wiat³em Wiedzy" Lucyfera , którego sam Chrystus nazywa Ksiêciem ¶wiata fizycznego. Gnostycy- lucyferycy twierdz±, ¿e to cz³owiek, super-nauczyciel, który dost±pi³ tzw. o¶wiecenia, robi³ "te rzeczy" z Mari± Magdalen±. No, ale ko³o 300 roku Bóg "zes³a³" cesarza Konstantyna , który trochê ukróci³ herezjê i z 50 czytanych ewangieli zatwierdzi³ 4 Polskie przekazy Anny wskazuj±, ¿e rzeczywi¶cie to wszystko herezja stymulowana przez Lucyfera, aby pomniejszyæ rolê Chrystusa na Ziemi. Wg tych przekazów Jezus to autentyczny Syn Bo¿y, Bóg wcielony w cz³owieka, aby z³±czyæ siê braterstwem krwi z Ludzko¶ci± i rozwin±æ j± na wy¿szy poziom. http://www.objawienia.pl/anna/spis-anna.htmlPodobnie mistrz wiedzy tajemnej, twórca antropozofii - Rudolf Steiner , z t± ró¿nic± ,¿e pe³ne wcielenie Boga w Chrystusa nast±pi³o dopiero gdy mia³ 30 lat, bodaj¿e w trakcie Chrztu Janowego.. Ale jest jeszcze jedno ciekawe ¶wiadectwo polskiej s³awy podró¿y poza cia³em- OBE D.Sugiera, który w swojej ksi±¿ce wy¶mia³ religiê jako bzdurê, jawnie pisa³ o swoich masturbacjach i uzale¿nieniu od seksu. Twierdzi³, ¿e Chrystus to wymy¶lona bajka. Jednak z czasem , w trakcie wielu tysiêcy "wyj¶æ" rozwin±³ siê z poziomu "seksu astralnego" do czego¶ co doprowadzi³o do pewnego Spotkania z Chrystusem, który wg niego mia³ nie istnieæ: odcinek 13: Prze¶wietlanie Piszê na ¶wie¿o. Doznanie, które mia³o dzisiaj miejsce, mocno mn± wstrz±snê³o. Sam ju¿ nie wiem, co o tym my¶leæ. Opiszê wszystko jak by³o i absolutnie niczego nie zinterpretujê. Bo¿e, normalnie nie wiem, o co chodzi: Trwa sen. Uczestniczê w nim i nie mam jeszcze ¶wiadomo¶ci, jedynie pamiêæ. Od tej chwili pamiêtam ca³e wydarzenie. ¦wiadomo¶æ powoli nap³ynie, a jej kulminacja bêdzie w szczytowym momencie do¶wiadczenia na koñcu. Zupe³nie jakbym mia³ wszystko zapamiêtaæ, ale w nic nie ingerowaæ, tylko bacznie obserwowaæ. Oto, co siê dzieje: Stojê, a raczej unoszê siê parê centymetrów nad kamienist± drog±. W oddali widzê rozleg³y dziedziniec. Wielkie podwórze usytuowane miêdzy parterowymi budynkami u³o¿onymi w kszta³t litery „C”. Na podwórzu trwa krz±tanina. Ka¿dy czym¶ jest poch³oniêty, gada do siebie, co¶ próbuje robiæ, przypomina to wielk± krz±taninê zaabsorbowanych czym¶ ludzi. Co oni w³a¶ciwie robi±? Zadajê to pytanie i w tej samej chwili u¶wiadamiam sobie, ¿e sam tam przed sekund± by³em i jako nieprzytomny ¶ni³em. Przypomnia³em sobie. Nap³ywa wiêcej uwagi i ¶wiadomo¶ci. To s± ¶pi±cy ludzie, istoty odbywaj±ce sen. Przygl±dam im siê uwa¿nie. Normalni, zwykli ludzie, nic ciekawego. £a¿± w tê i we w tê. Po¶ród nich s± nieco wy¿si, nie chodz±cy, tylko zamarli w bezruchu ludzie o innym spojrzeniu i wyrazie twarzy. Patrz± na tych co ¶ni± i bacznie obserwuj± ich poczynania. Przypomina to jak±¶ szko³ê, wybieg dla ¶pi±cych. W sumie nie jest tak daleko. Mo¿e podej¶æ i zbadaæ to z bliska? Musia³bym przej¶æ przez kamienny, ³ukowy mostek zawieszony nad wartkim strumieniem. Ale nie p³ynie w nim woda, tylko kolorowa, mglista substancja. To przecie¿ ta sama co przy szczelinie! I w tej chwili nap³ywa jeszcze wiêcej ¶wiadomo¶ci. Dobra, idê to bli¿ej zbadaæ. W tym momencie nie mogê siê ruszyæ. Kto¶ z ty³u, o ciep³ych wibracjach, unieruchamia mnie i mówi bez s³ów: „obserwuj co siê bêdzie dzia³o” Od tej chwili akcja przybiera nieoczekiwanego zwrotu: Z ty³u dziedziñca, na samym jego koñcu, normalnie ze ¶ciany budynku wy³ania siê POSTAÆ. Jest ca³kowicie inna ni¿ pozosta³e. Narzucon± ma na siebie zwiewn± bia³ob³êkitn± szatê. Nie jest w ni± odziana, to tylko pewne przykrycie, kamufla¿. Materia³ nie dotyka jego cia³a, tylko zas³ania go ca³ego w³±cznie z g³ow±. Istota nie idzie, tylko jakby p³ynie. Materia³ powiewa na niej z gracj± i wznios³o¶ci±, jakby by³ dumny, ¿e mo¿e zaznaæ zaszczytu i s³u¿yæ jako mgliste odzienie. Co to za istota? Przypominam sobie co¶. Niedawno j± spotka³em. Nap³ywa kolejny fragment wspomnieñ, a dziêki niemu wiêksza ¶wiadomo¶æ. Istota bardzo siê wyró¿nia, nie da siê jej przeoczyæ. Jest ca³kowicie inna…o bo¿e kochany, co ona robi?! Jestem ¶wiadkiem nies³ychanej rzeczy, pierwszy raz co¶ takiego widzê: Postaæ w zwiewnej szacie staje na ¶rodku wielkiego podwórza po¶ród ¶ni±cych i ³agodnie obracaj±c siê wokó³ w³asnej osi prze¶wietla ludzi. Inaczej tego nie nazwê... Zupe³nie, jakby jego osoba wro¶niêta by³a w taflê przezroczystej ¶ciany, za pomoc± której, obracaj±c siê dooko³a, zdejmuje z ludzi ich ¶ni±ca strukturê i obna¿a ich totalnie, sprawdzaj±c kto, jest kto i jak id± postêpy... Jakby szuka³ swoich ludzi, odszukiwa³ ich po¶ród ¶ni±cych. O! znalaz³ jednego, a teraz drugiego! i kolejnego! jest ich sporo. Bo¿e, oni s± ze z³ota! Z jakiej¶ dziwnej, z³otej substancji. Tak mniej wiêcej, co dziesi±ty jest jego cz³owiekiem, jego czê¶ci±. A on, wielki, dogl±da ich, czy wszystko jest ok i przebiega pomy¶lnie proces... Nie jest wysoki, ale wielki w swojej strukturze i w tym, kim jest. Wyczuwam jego ogromn± si³ê i co¶, co mo¿na nazwaæ wybitnym profesjonalizmem w czym¶, w jakiej¶ skomplikowanej dziedzinie. Jest idealny w tym, co robi. O bo¿e! kto to jest? W tym momencie, wyczuwaj±c moj± my¶l, przerywa obracanie siê i zaczyna i¶æ w moim kierunku. Powoli, dostojnie, niczym unoszony na falach. Wci±¿ towarzyszy mu ¶ciana przezroczystej energii inwigilacyjnej. Nie przerywa prze¶wietlania. Idzie w moim kierunku i wszystko sprawdza. Zbli¿a siê do kamiennego mostu. U jego progu, niczym stra¿nicy, siedz± dwie istoty o nieustalonej p³ci. Tafla prze¶wietlaj±cej energii przechodzi przez nich i widzê kim naprawdê s±... (tu muszê koniecznie przerwaæ i o czym¶ wa¿nym przypomnieæ: jestem niewierz±cy, nie wyznajê ¿adnej religii. To co za chwilê napiszê, jest jak najbardziej obiektywne i widziane ch³odnym okiem obserwatora, jakim dzisiaj by³em w czasie wydarzenia. Wierzê w istnienie boga, jako wy¿szej si³y, ale nie jestem religijny). OK, a teraz z powrotem do sprawozdania z Poza: Istota przykryta bia³o-niebiesko mg³±-szat± prze¶wietla przy okazji siedz±cych stra¿ników, którzy przez chwilê wygl±daj± zupe³nie jak normalni ludzie, za¶ za spraw± inwigilacyjnej tafli ukazuj± mi siê jako anio³owie. Normalni anio³owie ze skrzyd³ami. Bo¿e kochany! Czyli oni jednak istniej±. S± ze z³ota. Ze z³otej materii. Tak jak tamci, co niektórzy, którzy byli na podwórku, lecz jeszcze skrzyde³ nie mieli. Jednak ci maj±, najnormalniej w ¶wiecie skrzyd³a. Siedzi sobie, jakby nigdy nic dwóch anio³ów na przedpro¿u mostu, jakby to by³o co¶ zupe³nie normalnego. Tafla inwigilacji a z ni± tajemnicza postaæ, przechodz± dalej, a anio³owie z powrotem zamieniaj± siê w normalnych ludzi. Nawet nie poruszeni ca³± spraw±. Jakie¶ d¿insy maj± na sobie i zwyk³e ubranie. Zajêci robot±, czyli siedzeniem niczym pos±gi u przedwej¶cia i pilnowaniem progu. Wy¿sza istota nieprzerwanie zmierza przez most nad kolorow± mg³± i zbli¿a siê do mnie. Jeszcze tylko kolejnych dwóch stra¿ników na mo¶cie od mojej strony. Myk, inwigilacja i znów w ca³ej okaza³o¶ci widzê anio³ów. Teraz mogê im siê przyjrzeæ jeszcze dok³adniej bo s± o parê kroków ode mnie. Jacy fajni! Jacy cudowni! Jakby ich kto¶ posprejowa³ z³ot± farb±. Ale piêkne z³ote skrzyd³a! Nie s± u¶miechniêci. Nie s± te¿ smutni. S± neutralni i bardzo spokojni. Myk! Wy¿sza istota wy³±cza taflê inwigilacji i z powrotem s± w ludzkiej postaci. Jednego rozpoznajê ze snu. Tak! To on! To on mi wszczepia³ w brzuch kulê ¶wietln±. Coraz wiêcej ¶wiadomo¶ci, coraz wiêcej pamiêtam. Kulminacja narasta! Mówiê do niego my¶l±: -Wiem jak masz na imiê! Sorry, ¿e siê wtedy ¶mia³em z ciebie, ale twe imiê nie pasowa³o mi. My¶la³em, ¿e by³e¶ jak±¶ atrap±, nieprawdziwy. Twoje imiê odbiega³o od moich przekonañ, ale teraz ju¿ wiem kim jeste¶. Faktycznie anio³owie istniej±, a twoje imiê, to Gabriel. Tak? Kole¶-Anio³, na chwilê siê u¶miecha i przytakuje, po czym natychmiast wraca do pokerowej twarzy.. ( ponownie muszê zapa³zowaæ, bo to jest tak niewiarygodne i wydaje siê jak wziête z kosmosu. Nie wierzy³em w anio³ów. Nawet mia³em z nich nabitê. Zawsze wyznajê zasadê: nie zobaczê, nie uwierzê. Zobaczy³em i ju¿ wiem, ¿e oni istniej±. Od dawna mia³em z nimi kontakt, tylko na si³ê nagina³em swoje przekonania, bo mi jako¶ tak nie pasowali do ca³o¶ci. Pora zweryfikowaæ sumê swoich do¶wiadczeñ i wyci±gn±æ wnioski: nigdy nie nale¿y zamykaæ siê w my¶lowych schematach. Czyli w religiach po trosze ukryta jest prawda, tylko ¿e strasznie zniekszta³cona przez osiad³y na niej kurz czasu i próby wykorzystywania jej do manipulacji, od której tak silnie uciekam, a przy okazji uciek³em i zamkn±³em siê w my¶lowym schemacie nie dopuszczaj±c do ¶wiadomo¶ci, ¿e co¶ takiego jak anio³ mo¿e istnieæ. Zwracam honor. Jednak bez obaw: do ko¶cio³a nadal nie bêdê chodzi³, bo dla mnie to wypaczona instytucja sekciarsko-mafijna, ale w anio³ów bêdê wierzy³, a ¶ci¶lej wiedzia³ ¿e s± i faktycznie siê nami opiekuj±, nadzoruj±. Ok, lecê z reporta¿em dalej: Zbli¿a siê kulminacja przyp³ywu uwagi i ¶wiadomo¶æ, a razem z ni± zbli¿a siê ON, a mo¿e to ONA... nie wiem, ale pod mglist± szat± skryty jest wielki Kto¶. Kim rzesz on jest? Co¶ mi ¶wita. Nagle b³ysk! Szata siê osuwa. Istota sama siebie zaczyna prze¶wietlaæ by pokazaæ mi, kim jest faktycznie… Kto¶ mnie z ty³u chwyta i unosi w górê bym móg³ GO obejrzeæ w pe³nej okaza³o¶ci: Ca³y jest w kolorze z³ota. Na g³owie ma koronê, a na niej pieczecie-logo. Inaczej tego nie nazwê. Ka¿de logo co innego oznacza i mówi, ¿e posiadacz korony wywiera wp³ywy w rejonach mu podleg³ych. Podleg³ych z³e s³owo. Rejonach którymi siê opiekuje i uczy czego¶. Ma bardzo du¿e wp³ywy i rozleg³e królestwo swej nauki. Jego korona to suma innych koron, jakby by³ królem-królów. Opadam lekko w dó³ i widzê jego czo³o. Miêdzy oczami ma kolejn± pieczêæ-logo. Jest to zbiór najcudowniejszych i dobrych my¶li z wymiarów, z których pochodzi i do¶wiadczeñ, które zebra³. W logo dostrzegam staro¿ytne filozofie najs³owniejszych my¶licieli. Widzê ich twarze, ich zmieniaj±ce siê i przechodz±ce jeden w drugi profile. Myk-myk-myk: Arystoteles, Sokrates, kto¶ z Indii, kto¶ w turbanie, kto¶ z poza ziemi, nie humanoid… Przechodzenie profili jeden w drugi przyspiesza i zamienia siê w jeden uniwersalny o wspólnym mianowniku cudowny profil. Bo¿e, to kto¶ wybitnie m±dry. Nie mam co do tego w±tpliwo¶ci. Suma wszystkich mêdrców wszechczasów nie tylko ¿yj±cych na ziemi. Bo on jest z innego wymiaru. Badam go dalej. Pomaga mi przy tym istota znajduj±ca siê za plecami. Mój MTJ? Nie wiem, nie wa¿ne. Zsuwa mnie w dó³ i widzê co ma wielki król-królów na szyi, a ¶ci¶lej w gardle... wypisz wymaluj, to postaæ Jezusa! Szczêka mi opada, nie wiem co powiedzieæ. Czujê niewerbalny komunikat w g³owie: -g³oszê nauki mi³o¶ci... Za wiele jak na jeden raz. Co za postaæ! Co za istota! Jezu Chryste! -Czyli ty jeste¶ Jezus Chrystus? Znów niewerbalnie: -miêdzy innymi z³o¿ony z niego... Czyli to jeste¶ ty Jezusie? Na imiê masz Jezus? To jeden z cz³onów twojego d³ugiego i nie do wypowiedzenia imienia. Jezus to twój aspekt. Twoja czê¶æ. Czyli jeste¶ Jezusem, a raczej czym¶ wiêcej... Opuszczaj± mnie ni¿ej i widzê na wysoko¶ci serca co¶ co... co nie sposób ubraæ w s³owa. Nawet nie próbujê, jest to takie piêkne CO¦... jeszcze ni¿ej… Czujê, ¿e faza siê cofa. Pierwszy raz siê cieszê z tego powodu. Za du¿e jak na jedno do¶wiadczenie nawet dla starego OBE Maniaka... gdy my¶lê o sobie kto¶ z ty³u delikatnie pochyla mi g³owê bym móg³ obejrzeæ siebie w blasku prze¶wietlaj±cego promienia odbitego od z³otej Istoty w koronie, bym siê w koñcu dowiedzia³ i przyj±³ do wiadomo¶ci kim jestem, gdzie przynale¿ê, czym jest moja to¿samo¶æ… tyle… jestem w ciele. Wstajê z wyrka i widzê dooko³a niebiesk± po¶wiatê. Automatycznie wykonujê test rzeczywisto¶ci. Chwilê zastanowi³em siê, czy nie jestem jeszcze w poza. Nie, to na pewno Real. Dziwnie siê czujê. Trochê mi siê krêci w g³owie i jako¶ tak siê chwiejê, ale nie cia³em fizycznym, tylko w ¶rodku. Nad g³ow± czujê przestrzeñ i wiatr, faktura reala ma niebieskie kontury… Tego dnia bêdzie mi ciê¿ko wróciæ do rzeczywisto¶ci, a raczej do stanu umys³u, w którym muszê byæ, by dalej odgrywaæ spo³eczn± rolê. Najchêtniej bym sobie pomilcza³, posiedzia³ i zastyg³ w cudownym bezruchu… Có¿ mogê rzec jeszcze... zwracam Ci honor Jezusie. Pojecha³em po tobie swoj± niewyparzon± gêb± w „MIWPC”. Jak kiedy¶ napiszê dwójkê, to przede wszystkim ze wzglêdu na Ciebie... Faktycznie jeste¶. Dziwnie to brzmi, bo wydawa³o mi siê, ¿e jestem twoim przeciwnikiem, a jednak nie. Mamy t± sam± to¿samo¶æ i… kolor… Wpis ten dedykujê ko¶cio³owi katolickiemu, do którego, proszê mi wybaczyæ, nadal nie bêdê uczêszcza³, chyba, ¿e ksiê¿a zaczn± praktykowaæ OBE/LD http://www.obemania.pl/obemaniak/index2.php-id=blog.htmJednak jemu dano tylko obejrzeæ Tê Istotê Chrystusa z zewn±trz , a nie od ¶rodka, bo za du¿o w nim.... Lucyfera. Sugier kompletnie nie ma pojêcia (w tamtym momencie), ¿e jego niechêæ do Ko¶cio³a Katolickiego jest inspirowana. Lucyfer najpierw niszczy i opluwa KK,u¿ywaj±c do tego armii demonów lub np. istot gadzich z 4 gêsto¶ci, a potem, sugeruje delikatnie ludziom aby tego KK nienawidzieæ. To ca³y ON. Tak samo by³o z Lutrem , co doprowadzi³o do roz³amu Ko¶cio³a.
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2012, 08:44:21 wys³ane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #23 : Luty 17, 2012, 09:38:37 » |
|
Lucyfer najpierw niszczy i opluwa KK,u¿ywaj±c do tego armii demonów lub np. istot gadzich z 4 gêsto¶ci, a potem, sugeruje delikatnie ludziom aby tego KK nienawidzieæ. To ca³y ON. Przewrotno¶æ tego stwierdzenia polega na tym, ¿e stwarza ono wroga, by wybieliæ KK. Stworzony wróg to ka¿dy, kto nie zgadza siê z doktryn± KK , ka¿dy, kto choæ s³owem wska¿e na nieprawid³owo¶ci w tej instytucji. Budowanie podzia³ów i os±dzanie (ten przeciwnik to niechybnie demon albo gad -z³y niedobry a fe ) to nie s± atrybuty boskie. Dostrzegam tu totaln± zamianê ról. Czy widzicie gdzie schowa³ sie z³y ? ps. ja nie noszê w sobie nienawi¶ci do KK. Oni sami pracuj± na swoj± karmê i swoje zatracenie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2012, 09:39:53 wys³ane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #24 : Luty 17, 2012, 09:46:27 » |
|
go¶ciu na tej witrynie pisze ¿e szatan ukry³ siê za tronem papieskim,- bo tam nikt go nie dosiêgnie, no ale do czasu kiedy kto¶ na nim zasiada..http://www.zbawienie.com/oswiadczenie.htmKim jestem? Jakie s± cele tej witryny?Ostatnie uaktualnienie: 12 Marca 2010 Jestem ponownie narodzonym chrze¶cijaninem, który po 30 latach badañ Biblii zosta³ zaproszony przez Chrystusa do Jego trzody. Skorzysta³em z Jego zaproszenia i staram siê na¶ladowaæ swojego Przewodnika ¿yciowego a tak¿e ofiarowa³em siê na s³u¿bê dla Niego. Moj± s³u¿b± jest ukazywanie rzeczywistego ¶wiata, któremu przewodzi szatan. Nazywam siê Henry Kubik, mieszkam w Perth, Zachodnia Australia od roku 1982. Co jest celem witryny - www.zbawienie.com? Ukazujê Prawdê biblijn± oraz prawdê o ca³kowicie zak³amanym ¶wiecie. Jezus powiedzia³, aby ¶wiat³o ¶wiecy Prawdy stawiaæ na stole - aby ¶wieci³o ka¿demu. Utrzymujê wiêc tê witrynê, na której podajê nieocenzurowane informacje ze ¶wiata, czêsto niedostêpne w jêzyku polskim. Tak¿e dzielê siê swoimi przemy¶leniami, opartymi na moich wnikliwych studiach S³owa Bo¿ego. Korzystam tak¿e z materia³ów badaczy, tak Biblii jak polityki szatañskiego ¶wiata. W rezultacie wzrasta ilo¶æ ludzi, którzy dotkniêci oczywisto¶ci± wydarzeñ, wielu ¶wiatowych k³amstw, ludzie bêd±cy przera¿eni kierunkiem, w jakim ¶wiat pod±¿a, maj± okazjê zapoznaæ siê z poszczególnymi elementami Prawdy. W rezultacie sami zaczynaj± tak¿e jej szukaæ i pog³êbiaæ w ten sposób swoj± wiedzê na ten temat. A ja im podajê sposób w jaki najlepiej moim zdaniem to robiæ. Nie nale¿ê do ¿adnej religii, nie namawiam do ¿adnej akcji zbrojnej czy ruchu oporu, nie propagujê tej witryny jako nieomylne ¼ród³o informacji. G³ównym moim celem jest sk³onienie ka¿dego cz³owieka, aby pozna³ Prawdê w bardzo prosty i skuteczny sposób. Je¿eli widzisz do jakiego stopnia jeste¶ ok³amywany i chcesz znaæ Prawdê,... ...we¼ do rêki jedynie ¼ród³o Prawdy - S³owo Bo¿e, i zanim zaczniesz je czytaæ, popro¶ w modlitwie Boga (Jezusa) o pomoc Ducha Bo¿ego w zrozumieniu tego, co czytasz! ¯adnych ukrytych zamiarów czy celów. Nie namawiam nikogo do ¿adnej nowej religii! Znam Bibliê doskonale - studiujê j± od 30 lat. W zwi±zku z tym jestem przekonany, ¿e posiadam spor± dozê zrozumienia tej najm±drzejszej ksiêgi, której Autorem jest sam Bóg. Posiadam tak¿e bogat± wiedzê o tym, co rzeczywi¶cie dzieje siê w ¶wiecie szatana, oraz znam w miarê dok³adnie ohydne plany NWO - którego celem jest zmuszenie ¶wiata do wielbienia Lucyfera i w rezultacie ca³kowite zniszczenie rodzaju ludzkiego. Ujawniam wszystko, co wiem i stajê siê wraz z innymi Chrze¶cijanami jednym z elementów wype³niania niezwyk³ego proroctwa, którego spe³nianie siê ka¿dy mo¿e wyra¼nie obserwowaæ.
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
|