Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 10, 2025, 22:12:40


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: MESJASZ.  (Przeczytany 14032 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« : Luty 11, 2012, 12:02:56 »

Mesjasz to bardzo ciekawy temat jest wiele niezrozumienia znaczenia tego okreÂślenia tak jak faktu namaszczania. JuÂż kiedyÂś o tym pisaÂłam kto kogo i dlaczego namaszczaÂł . skoro nie ma jednorazowego i jedynego namaszczenia nie ma teÂż tylko jednego Mesjasza.
Jakoœ ci¹gle Mesjasz kojarzy nam siê wy³¹cznie z Jeszua , tak On by³ Mesjaszem ( chocia¿ nie do koùca zrealizowa³ razem z MM mesjaùskie zadanie) zwyczajnie ludzie nie byli jeszcze gotowi do przyjêcia ich daru wiedzy.
Ale obecnie ¿yjemy w czasach "ostatecznych" (czyli koùcz¹cych stary cykl , zaczynaj¹cych nowy) LudzkoœÌ jest gotowa do przyjêcia wiedzy nowych czasów. Zatem czy pojawi siê kolejny Mesjasz?
Co to jest rola Mesjasza , jakie warunki muszÂą byĂŚ speÂłnione by mĂŞÂżczyzna mĂłgÂł zostaĂŚ Mesjaszem i kto dokonuje namaszczenia i czym tak naprawdĂŞ?
Moim zdaniem bardzo maÂło wiemy na ten temat naleÂży zrobiĂŚ dokÂładnÂą analizĂŞ Âżeby zrozumieĂŚ iÂż na ziemi nie jeden raz pojawiÂł siĂŞ Mesjasz jednak jak do tej pory ( w naszym III wymiarze) nie udaÂło siĂŞ zrealizowaĂŚ w peÂłni ich roli.



*****

30.07.2007, 19:16
Mariê Magdalenê oficjalne ewangelie bardzo rzadko wymieniaj¹ z imienia, a do zatarcia jej to¿samoœci przyczyni³y siê równie¿ okreœlenia w rodzaju "Maria z Betanii", "pewna kobieta", "grzesznica". Wprawdzie ka¿dy gorliwy katolik (chrzeœcijanin) natychmiast opisze j¹ jako skruszon¹ prostytutkê, lecz jej rzekoma profesja ulicznicy zosta³a og³oszona dopiero przez papie¿a Grzegorza I w 691 r. na podstawie tego ¿e Biblia nazwa³a j¹ grzesznic¹. Grzesiu doda³ po prostu dwa do dwóch i wysz³o mu piêÌ. S³owo oryginalne u¿yte w Biblii brzmi "harmartolos", i oznacza "ten który chybia celu", a by³ stosowany do wszystkich, którzy z ró¿nych powodów nie przestrzegali ¿ydowskiego prawa. Oczywiœci móg³ to byÌ równie¿ cudzoziemiec, lub wyznawca innej formy judaizmu. Wiele zaœ wskazuje na to ¿eby Mariê Magdalenê kojarzyÌ z Egiptem. Autorzy kanonicznych ewangelii wyraŸnie starali siê marginalizowaÌ jej znaczenie. W wa¿niejszej roli pojawia siê dopiero podczas ukrzy¿owania, kiedy stoi na czele grupy uczennic Jezusa, okazuj¹cych swojemu cierpi¹cemu nauczycielowi solidarnoœÌ i mi³oœÌ, podczas gdy mê¿czyŸni - z wyj¹tkiem m³odego Jana - z Piotrusiem na czele uciekli. Ona równie¿ zajmuje wa¿ne miejsce w historii zmartwychwstania, kiedy spotyka Jezusa. Jednak jej nag³e pojawienie siê jako g³ównej aktorki wielkiego dramatu wydaje siê dziwne, dopóki nie zdamy sobie sprawy, ¿e zosta³a ona rozmyœlnie wymazana ze wszystkich zdarzeù, z wyj¹tkiem tych, gdzie by³o to niemo¿liwe. Mo¿na zadaÌ pytanie co autorzy ewangelii Marek, Mateusz, £ukasz i Jan, mieli przeciwko tej nieszkodliwej i pobo¿nej kobiecie? Maria Magdalena dopuœci³a siê mianowicie czegoœ co dla pierwszych chrzeœcijan w Judei musia³o byÌ aktem bluŸnierstwa w przypadku ka¿dego, a tym bardziej kobiety. Namaœci³a ona bowiem Jezusa. (...) przysz³a kobieta z alabastrowym flakonikiem prawdziwego olejku narodowego, bardzo drogiego. Rozbi³a flakonik i wyla³a Mu olejek na g³owê. A niektórzy oburzyli siê, mówi¹c miêdzy sob¹: Po co to marnowaÌ olejku? Wszak mo¿na by³o ten olejek sprzedaÌ dro¿ej ni¿ za trzysta denarów i rozdaÌ ubogim. I przeciw niej szemrali. (Mar. 14,3-5). Zgodnie z ewangeli¹ (œw £uk. 7,36-50) niewymieniona z imienia kobieta namaœci³a Jezusowi g³owê i stopy, po czym osuszy³a je w³osami. Lecz jeœli wyra¿aj¹c sprzeciw, uczniowi spodziewali siê us³yszeÌ od Jezusa pochwa³ê to czeka³o ich gorzkie rozczarowanie. Zamiast gratulowaÌ im m¹droœci i troski o ubogich, Jezus powiedzia³: "Zostawcie j¹; czemu sprawiacie jej przykroœÌ? Dobry uczynek spe³ni³a wzglêdem Mnie. Bo ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, mo¿ecie im dobrze czyniÌ; lecz Mnie nie zawsze macie. Ona uczyni³a, co mog³a; ju¿ naprzód namaœci³a moje cia³o na pogrzeb." Ostatnie zdanie zawiera wskazówkê dotycz¹c¹ prawdziwej natury czynu owej kobiety. By³ to akt rytualnego namaszczenia. Tytu³ Chrystus znaczy dok³adnie "Namaszczony" i jest to jedyny akt namaszczenia o jakim wspomina Biblia, na dok³adkê dokonany przez kobietê. Powinno byÌ to uznane za jeden z najwa¿niejszych rytua³ów chrzeœcijaùstwa. Namaszczaj¹c Jezusa, kobieta uczyni³a go Chrystusem i wyznaczy³a mu œmierÌ. Pozostali uczniowie zupe³nie nie pojêli (lub nie chcieli poj¹c) znaczenia tego rytua³u, choÌ Jezus stara³ siê uœwiadomiÌ im rolê Marii Magdaleny, mówi¹c surowo: "Zaprawdê , powiadam wam: gdziekolwiek po ca³ym œwiecie bêd¹ g³osiÌ ta ewangeliê, bêd¹ opowiadaÌ te¿ na jej pami¹tkê to, co uczyni³a". Tak siê jednak nie sta³o. NajwyraŸniej to czego sobie ¿yczy³ Jezus nie pasowa³o do wizji koœcio³a odpowiadaj¹cego wyobra¿eniu jego uczniów. Jest to jedna z pierwszych manipulacji s³ów Chrystusa, ale jak doskonale wiemy ¿e nie ostatnia. To nie Maria Magdalena by³a prostytutk¹, to koœció³ traktuje s³owa Chrystusa i jego religiê jak prostytutkê.

http://ateista.pl/archive/index.php?t-2842.htm

****
Tekst ten bardzo wyraÂźnie wyjaÂśnia iÂż namaszczenia Jeszua dokonaÂła kobieta MM i tak naprawdĂŞ namaszczenia mĂŞÂżczyznĂŞ na Mesjasza zawsze dokonywaÂła kobieta. Nigdy nikt inny bowiem to ona i tylko ona dokonywaÂła wyboru kto obok niej stanie i uczyni go ona Mesjaszem.

Zatem wiemy juÂż iÂż Mesjasz to dwie osoby ; Kobieta - Arcy kapÂłanka i MĂŞÂżczyzna -KrĂłl.
Kobieta wybiera mĂŞÂżczyznĂŞ czyniÂąc go Mesjaszem przez akt miÂłoÂści ktĂłry fizycznie wyraÂża namaszczeniem go swoimi wonnoÂściami  zdeponowanymi w olejku

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 12:56:27 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1 : Luty 11, 2012, 12:43:04 »

Kolejny w¹tek w którym jak widzê bêdzie zwyczajne powielania tego co ju¿ by³o napisane w innych w¹tkach - tak jakby iloœÌ powodowa³a, ¿e dana teoria ma nabraÌ prawdziwoœci, czyli metoda "zagadania na œmierÌ". Albo tez nowe podejœcie do tematu w którym poprzednio nie uda³o siê obroniÌ tezy.
Zaraz ponownie usÂłyszymy, ze np. to kobieta namaszcza mĂŞÂżczyznĂŞ, Âże to musi byĂŚ para i wiele innych kserĂłwek...
Ale ok, nikomu nie mam zamiaru zabraniaĂŚ powielania wÂątkĂłw. Podejrzewam - na granicy z pewnoÂściÂą - Âże najzwyczajniej bĂŞdĂŞ mĂłgÂł z innych wÂątkĂłw przytoczyĂŚ to co tutaj bĂŞdzie zamieszczone/opisane - przynajmniej przez KiarĂŞ.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #2 : Luty 11, 2012, 13:08:22 »

ŒmierÌ mê¿czyzny jest oczywiœcie bardzo symbolicznym aktem , umiera jego poprzednia osobowoœÌ zwyczajnie ludzka by "narodziÌ siê" Chrystusem inaczej Królem , w³adc¹ Cz³owiekiem doskona³ym , doskona³oœÌ ta jest wyra¿ana sposobem ¿ycia , jego m¹droœci¹ i etyk¹ podejmowanych decyzji , otwieraniem dostêpu w sobie do wiedzy swojego Ducha - Energii nie wcielonej.
Jest to pierwszy etap rozwoju mĂŞÂżczyzny Mesjasza , ktĂłry stanie siĂŞ Chrystusem - KrĂłlem.
Czy akt ten jest zarezerwowany tylko dla jednego mĂŞÂżczyzny? Nie , kaÂżdy jeden mĂŞÂżczyzna kiedyÂś osiÂągnie taki poziom rozwoju osobistego by staĂŚ siĂŞ Chrystusem - KrĂłlem i kaÂżda kobieta osiÂągnie kiedyÂś taki poziom wiedzy i wÂładzy nad sobÂą by staĂŚ siĂŞ arcy kapÂłankÂą.

Jest to proces rozwojowy LudzkoÂści , ktĂłry zawsze rozpoczynajÂą jacyÂś prekursorzy wpisujÂąc wzorzec dziaÂłania w pola morfogenetyczne dla pozostaÂłych Ludzi.
Dodam tylko iÂż poprzednie wymiary , zarĂłwno I jak i II miaÂły swoich Mesjaszy ( Arcy KapÂłankĂŞ i KrĂłla) ale czyny , ktĂłrych oni dokonywali kiedyÂś byÂły inne od tych , ktĂłre sÂą dokonywane teraz. Zwyczajnie inny poziom rozwoju i inny poziom wiedzy.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #3 : Luty 11, 2012, 13:33:03 »

Hmmm... niestety w ST nie znalazÂłem mowy o przybywaniu licznych mesjaszy, za to proroctwa o jednym, konkretnym Mesjaszu - Chrystusie. Proroctwa mĂłwiÂły nawet gdzie siĂŞ ten Mesjasz narodzi:

NastĂŞpujÂące teksty mĂłwiÂą o pochodzeniu mesjasza:

z Judy – Rdz 49, 10; z potomstwa Jakuba – Lb 24,11; z potomstwa Jessego, ojca krĂłla Dawida – Iz 11,1-2. Proroctwo to cytowane jest w Mt 1,1-16, ÂŁk 3,23-28, Rz 15,12. Mesjasz bĂŞdzie potomkiem krĂłla Dawida – 2 Sm 7,12-13 oraz Jr 23,5.

Pocznie siĂŞ z dziewicy: Iz 7, 14: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel. NiektĂłrzy Âżydowscy apologeci twierdzÂą, Âże hebrajskie sÂłowo uÂżyte przez Izajasza alma /עלמה/ moÂże oznaczaĂŚ po prostu mÂłodÂą kobietĂŞ. Jednak, jak argumentuje Schoeman, wtedy trudno byÂłoby to uznaĂŚ za cudowny znak, o ktĂłry chodzi w tym proroctwie. RĂłwnieÂż grecka Septuaginta, ktĂłre byÂło tÂłumaczeniem dokonanym w diasporze przez ÂŻydĂłw dla ÂŻydĂłw, ukoĂączonym w caÂłoÂści co najmniej 150 lat przed Chr., tÂłumaczy alma sÂłowem greckim parthenos – dziewica[27].

Przyjdzie na Âświat w Betlejem: Mi 5, 1: A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteÂś wÂśrĂłd plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, ktĂłry bĂŞdzie wÂładaÂł w Izraelu, a pochodzenie Jego od poczÂątku, od dni wiecznoÂści.

Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Luty 11, 2012, 13:42:23 »

Mesjasz w Judaizmie.



MESJASZ PO RAZ KOLEJNY
pytanie od Laury :


    Jak judaizm odnosi siĂŞ do kwestii Mesjasza: czy gdy siĂŞ zjawi, ÂŻydzi bĂŞdÂą siĂŞ do niego modliĂŚ tak, jak chrzeÂścijanie do Jezusa, traktujÂąc Go jako Boga?

odpowiedÂź :

"Mesjasz" jest sÂłowem pochodzÂącym od hebrajskiego "mosziach" i nie oznacza ani "zbawcy", ani "zbawiciela", ani "odkupiciela", ale  oznacza "pomazaĂąca" (czyli "namaszczonego ÂświĂŞtym olejem").

 Chrystus pochodzi z greckiego sÂłowa "chrio", ktĂłre znaczy "namaszczaĂŚ". W hebrajskim "chrio" to  "moszach".  Czyli tak, jak sÂłowo hebrajskie  "moszach" jest podstawÂą rzeczownika "mosziach",  czyli "mesjasz",  tak teÂż sÂłowo greckie "chrio" jest podstawÂą sÂłowa "christos" - czyli "Chrystus". DosÂłownie Mesjasz to "pomazaniec", a Jezus Chrystus to Jezus Pomazaniec.

OczywiÂście nazywy te nawiÂązujÂą do staroÂżytnego zwyczaju namaszczania wstĂŞpujÂącego na tron krĂłla ÂświĂŞtym olejem.

Mesjasz ma byĂŚ - wedÂług tradycji judaizmu - wielkim, charyzmatycznym  przywĂłdcÂą duchowym, religijnym (Izajasz 11:2-5), politycznym (Jeremiasz 23:5), wojskowym,  znakomitym etycznie sĂŞdziÂą (Jeremiasz 33:15) pochodzÂącym z rodu krĂłla Dawida. Jednak - przy wszystkich tych niezwykÂłych i doskonaÂłych cechach charakteru i zdolnoÂściach - bĂŞdzie czÂłowiekiem i nigdy w historii judaizmu nie widziano w nim Boga.

Z prostej przyczyny: podwa¿a³oby to podstawow¹ zasadê monoteistycznej religii, jak¹ jest judaizm. Monoteistycznej - czyli uznaj¹cej za swoj¹ g³ówn¹ prawdê istnienie jednego, jedynego Boga.


Kriat Szema traktowane jest w judaizmie jako wyznanie wiary. Pierwszy, najwaÂżniejszy werset gÂłosi: Szema Jisrael Haszem Elokeinu Haszem echad - "SÂłuchaj Jisraelu Haszem jest naszym Bogiem, Haszem jest jeden".

Czyli odpowiedÂź na Pani pytanie: nie, ÂŻydzi nie bĂŞdÂą siĂŞ modliĂŚ do Mesjasza, ani nie bĂŞdÂą traktowaĂŚ go jako Boga.

 

Kliknij: Poprzednie pytanie dotyczÂące tego tematu

http://the614thcs.com/index.php?id=40,190,0,0,1,0



cd... Mesjasz w Judaizmie.


JUDAIZM WOBEC MESJASZA
pytanie od Laury :

    Jak judaizm odnosi siĂŞ do kwestii Mesjasza?

odpowiedÂź :

Dwunasty punkt z Trzynastu Zasad Wiary Majmonidesa (Rambama) stwierdza:

"WierzĂŞ peÂłniÂą wiary w nadejÂście Mesjasza i chociaÂż nawet on zwleka, to nie przestajĂŞ czekaĂŚ na niego kaÂżdego dnia."

Tradycja ¿ydowska wi¹¿e z nadejœciem Mesjasza ró¿ne oczekiwania. Co najmniej wobec piêciu istnieje powszechna zgoda opinii:


Mesjasz bĂŞdzie potomkiem rodu krĂłla Dawida, uzyska wÂładzĂŞ nad ziemiami Izraela, zgromadzi w Izraelu ÂŻydĂłw z caÂłego Âświata, przywrĂłci peÂłne przestrzeganie praw Tory i - w rezultacie - przyniesie pokĂłj caÂłemu Âświatu.

Ta ostatnia obietnica zwiÂązana z przybyciem Mesjasza jest tak istotna, Âże moÂże byĂŚ uÂżyta wobec wszystkich postaci w historii pretendujÂących do tej roli, jako test sprawdzajÂący, czy rzeczywiÂście przybyÂł Mesjasz.

Talmud odnotowuje, Âże w II wieku n.e.  rabin Akiwa ben JĂłzef, najwiĂŞkszy mĂŞdrzec tamtych czasĂłw, wierzyÂł, iÂż Szymon Bar-Kochba jest Mesjaszem. Jednak gdy jego powstanie przeciwko okupacji rzymskiej zostaÂło stÂłumione, rabin Akiwa uznaÂł, Âże Bar-Kochba nie mĂłgÂł byĂŚ Mesjaszem, poniewaÂż Mesjasz, wedÂług Tory, ustanowi powszechny pokĂłj.

Gdy ¯ydzi nie akceptuj¹ Jezusa jako Mesjasza, u¿ywaj¹ dok³adnie tego samego argumentu: najwa¿niejszym dowodem na przybycie Mesjasza musi byÌ trwa³y i powszechny pokój. Stan, jakiego dot¹d ludzkoœÌ nigdy jeszcze nie doœwiadczy³a - co przekonuje, ¿e Mesjasz dot¹d nie przyby³.

A na przestrzeni tysiÂącleci wielokrotnie pojawiali siĂŞ ludzie, ktĂłrzy byli przekonani i przekonywali innych o tym, Âże sÂą Mesjaszami. Gdy im uwierzono, konsekwencje tej wiary byÂły zawsze tragicznie dla ÂŻydĂłw.

Powstanie Szymona Bar-Kochby zakoĂączyÂło siĂŞ straszliwÂą klĂŞskÂą - rzeziÂą kilkuset tysiĂŞcy ÂŻydĂłw i spustoszeniem Judei.

Oko³o 1400 lat póŸniej ¯ydzi europejscy uwierzyli, ¿e Mesjaszem jest turecki ¯yd, Szabataj Cwi. Przewieziony na rozkaz su³tana do Istambu³u i postawiony przed wyborem utraty ¿ycia lub przyjêciem islamu, fa³szywy Mesjasz wybra³ islam - zadaj¹c oczekiwaniom ¯ydów potworny cios.

Wydaje siĂŞ,Âże mĂŞdrzec Jochanan ben Zakai, ÂżyjÂący w I wieku n.e. przewidywaÂł w swej mÂądroÂści takie sytuacje, mĂłwiÂąc : " JeÂślibyÂś trzymaÂł sadzonkĂŞ w dÂłoni, gdy powiedzÂą ci, Âże wÂłaÂśnie przybyÂł  Mesjasz, najpierw zasadÂź sadzonkĂŞ, a dopiero póŸniej idÂź pozdrowiĂŚ Mesjasza".

Kliknij: Kontynuacja tego tematu
http://the614thcs.com/index.php?id=40,162,0,0,1,0

« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 13:48:00 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #5 : Luty 11, 2012, 14:05:40 »

Mesjasz ma byĂŚ - wedÂług tradycji judaizmu - wielkim, charyzmatycznym  przywĂłdcÂą duchowym, religijnym (Izajasz 11:2-5), politycznym (Jeremiasz 23:5), wojskowym,  znakomitym etycznie sĂŞdziÂą (Jeremiasz 33:15) pochodzÂącym z rodu krĂłla Dawida. Jednak - przy wszystkich tych niezwykÂłych i doskonaÂłych cechach charakteru i zdolnoÂściach - bĂŞdzie czÂłowiekiem i nigdy w historii judaizmu nie widziano w nim Boga.
WiĂŞc siĂŞgnijmy po prostu do podanych ÂźrĂłdeÂł i zastanĂłwmy siĂŞ czy powyÂższe interpretacje sÂą najwÂłaÂściwsze (mnie osobiÂście juz na pierwszy rzut oka zastanowiÂła interpretacja Kiary w temacie "wojskowoÂści" Mesjasza:

Iz11:2-5:
2 I spocznie na niej Duch PaĂąski,
duch mÂądroÂści i rozumu,
duch rady i mĂŞstwa,
duch wiedzy i bojaÂźni PaĂąskiej.
3 Upodoba sobie w bojaÂźni PaĂąskiej.
Nie bĂŞdzie sÂądziÂł z pozorĂłw
ni wyrokowaÂł wedÂług pogÂłosek;
4 raczej rozsÂądzi biednych sprawiedliwie
i pokornym w kraju wyda sÂłuszny wyrok.
RĂłzgÂą swoich ust uderzy gwaÂłtownika,
tchnieniem swoich warg uÂśmierci bezboÂżnego.
5 SprawiedliwoœÌ bêdzie mu pasem na biodrach,
a wiernoœÌ przepasaniem lêdŸwi.

Jr23:5
5 Oto nadejdÂą dni - wyrocznia Pana -
kiedy wzbudzĂŞ Dawidowi OdroÂśl sprawiedliwÂą.
BĂŞdzie panowaÂł jako krĂłl, postĂŞpujÂąc roztropnie,
i bêdzie wykonywa³ prawo i sprawiedliwoœÌ na ziemi.

Jr33:15
15 W owych dniach i w owym czasie wzbudzê Dawidowi potomstwo sprawiedliwe; bêdzie wymierzaÌ prawo i sprawiedliwoœÌ na ziemi.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #6 : Luty 11, 2012, 14:10:57 »

Wszystko siĂŞ zgadza oprĂłcz konkretnej daty i danych osobowych mĂŞÂżczyzny ktĂłry bĂŞdzie peÂłniÂł tÂą funkcjĂŞ. PoniewaÂż proroctwo jeszcze siĂŞ nie wypeÂłniÂło do koĂąca wszystko przed nami!

Kiara UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #7 : Luty 11, 2012, 14:30:39 »

Podobne zapowiedzi i proroctwa z Twoich ust sÂłyszaÂłem juÂż wielokrotnie na tym forum. Na niektĂłre juÂż przyszedÂł czas weryfikacji  - okazaÂły siĂŞ pÂłonne.

Skoro twierdzisz, ¿e ka¿da z jakiœ tam epok ma swoje proroctwa, wzorce i obowi¹zuje one tylko w danej epoce (ba, nawet w ramach epoki wskazywa³aœ, ¿e nastêpuj¹ "uaktualnienia") oraz bior¹ to, ¿e zgodnie z Twoimi zapowiedziami w tym roku ma dojœÌ do rozdzielenia œwiatów/rzeczywistoœci, ludzie stan¹ siê doskonalsi... to kiedy ma siê wype³niÌ to proroctwo? Zostaje kilka miesiêcy...
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #8 : Luty 11, 2012, 14:53:22 »

ale nie kazdy zasiada po prawicy Boga UÂśmiech i nie kazdy urodzil sie za sprawa ducha sw na co miala wplyw arka przymierza i tak jak te wszystkie proroctwa ktore nie odnosilby sie do jednego czlowieka, jak i slowa Jezusa nie wiazalyby sie z proroctwami i czasami obecnymi

Tabernakulum bylo skrapiane krwia jkao przeblaganie za grzechy Zydow, Jezus sam siebie zlozyl w ofierze - tz byl do konca wierny slowu Bozemu i swojej misji i wskazal droge..(no chyba ze ktos jest bez grzechu..)


 WidzÂąc w jego duchu proroctwa, Âże ​​przyjdzie czas, gdy משכן "Mishkan" (Tabernakulum) przestaÂłby istnieĂŚ i Szechiny mieszkaĂŚ nie wiĂŞcej w Âśrodku Izraela, MojÂżesz byÂł niespokojny wiedzieĂŚ w jaki sposĂłb grzechy swojego ludu by nastĂŞpnie byĂŚ odpokutowaĂŚ. WszechmogÂący Âłaskawie informacje, ktĂłre wybraÂłby czÂłowiek prawy z poÂśrĂłd nich, i uczyniĂŚ go משכן (zastaw) dla nich i dziĂŞki nim ich grzechy bĂŞdÂą odpuszczone. (Exodus Rabba 35)

Siedem rzeczy zostaÂły stworzone zanim Âświat zostaÂł stworzony. SÂą to: (1) tron chwaÂły (2) Tora (3) ÂŚwiÂątynia (4) patriarchowie (Abraham Izaaka i Jakuba) (5) Ludzie, Izrael (6) nazwa (7) Messiah pokuty

albo
ZostaÂł on nauczaÂł: Siedem rzeczy zostaÂły stworzone zanim Âświat zostaÂł stworzony, i to oni: Tora, skrucha, OgrĂłd Eden, Gehenna, Tron ChwaÂły, ÂŚwiÂątynia, a imiĂŞ Mesjasza ... ImiĂŞ Mesjasza, jak jest powiedziane: Niech Jego imiĂŞ trwa na wieki, niech jego imiĂŞ kwiat przed sÂłoĂącem (Ps 72:17).

"Albowiem Dzieciê nam siê narodzi³o, do nas syn jest dany i spocznie w³adza na jego ramieniu: a imiê jego bêdzie nazwane Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Ksi¹¿ê Pokoju"

tylko Jozue a nie Mojzesz - Jezus mogl wprowadzic Zydow do Ziemi obiecanej- inaczej krolesta niebieskiego..

JHVH + SHIN = Yeshuah

dlatego

"I nie ma w Âżadnym innym zbawienia, gdyÂż nie dano ludziom pod niebem Âżadnego innego imienia, w ktĂłrym moglibyÂście byĂŚ zbawieni (Dz 4, 12).
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 15:51:07 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #9 : Luty 11, 2012, 16:11:26 »

Ano tak to jest gdy symbole czyta siê dos³ownie i wychodz¹ z tego bzdury o krwio¿erczym Bogu , który jest okrutny i ci¹gle ¿¹da od Ludzi ofiar....

Tabernakulum to ÂświĂŞte , ÂświĂŞtych sekretne miejsce w sercu Ludzkim czyli tajemnicza grota z pierwotnÂą wiedzÂą Iskry BoÂżej , Ognia ÂŻycia.

Zasi¹œÌ po prawicy to uzyskaĂŚ maksymalnÂą moc sprawczÂą przemienienia swojego ciaÂła fizycznego w Âświetliste . moc reprezentujĂŞ aspekt mĂŞski , czyli   " prawica ojca".
Kto jest bez "grzechu"? Ten kto osi¹gn¹³ wiedzê przez doœwiadczanie informacji w cyklach ¿ycia, inaczej osi¹gn¹³ swoj¹ doskona³oœÌ.
Siedem rzeczy stworzonych to siedem wzorców energetycznych dla œwiata fizycznego , faktycznie by³y stworzone przed zagêszczeniem energii do materii , bez nich œwiat by nie istnia³. W ciele Ludzkim s¹ to czakramy g³ówne energetyczne. Ro¿ne nazewnictwo ludzie im nadaj¹ zale¿nie od swojej wiedzy i ideologii przez któr¹ j¹ przekazuj¹.

Ka¿dy ¯yd pochodz¹cy z rodu wype³niaj¹cy zobowi¹zania Stwórcy móg³ i nadal mo¿e wype³niÌ "kontrakt" ze Stwórc¹ otrzymania "ziemi obiecanej" , jest to symbolika ale przek³adaj¹ca siê na dawne ziemie rodowe inaczej wiano ¿ony obiecane jej mê¿owi w ramach ma³¿eùstwa z ni¹.
Niestety MojÂżesz nie wypeÂłniÂł zobowiÂązaĂą i straciÂł do niej bezpowrotnie prawo. Ale to juÂż zupeÂłnie inna historia pomimo zwiÂązku tematycznego Mesjasz...

ZostaÂło nam juÂż naprawdĂŞ niewiele czasu na wypeÂłnienie siĂŞ obietnicy StwĂłrcy , spokojnie poczekajmy.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #10 : Luty 11, 2012, 16:13:10 »

to nie Bog zadal ofiar tylko Zydzi je skladali..a ofiara Chrystusa byla po to zeby nie bylo tych ofiar UÂśmiech
teraz to moze byc juz tylko Sad ostateczny UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #11 : Luty 11, 2012, 16:23:02 »

To samo o "spokojnym poczekaniu" mĂłwiÂłaÂś i w 2009 r. Zgodnie z namowÂą czekaÂłem, chociaÂż praktycznie byÂłem pewien efektu... i nie myliÂłem siĂŞ.

Ale wracajÂąc do sedna: skoro Jezus nie byÂł tym mesjaszem, to kto nim jest? I czy ST kÂłamie czy jednak juÂż urodziÂł siĂŞ w Betlejem? No i jakoÂś ciÂągle o nim cicho, a ma tyle do zrobienia, a do koĂąca 2012 r. kilka miesiĂŞcy...

W przeciwieĂąstwie Kiaro do Twoich "proroctw", kodĂłw i zapewnieĂą sÂą weryfikowalne ÂźrĂłdÂła i proroctwa, np.:
Dan. 9,24–27: Najbardziej zdumiewajÂącym i bezpoÂśrednim proroctwem starotestamentowym odnoszÂącym siĂŞ do czasu jest przepowiednia o "siedemdziesiĂŞciu" proroczych "tygodniach" - symbolizujÂących rzeczywiste 490 lat - ktĂłre miaÂły upÂłyn¹Ì od przywrĂłcenia paĂąstwowoÂści izraelskiej w okresie dominacji perskiej (457 r. p.n.e.) do pojawienia siĂŞ i Âśmierci "PomazaĂąca–KsiĂŞcia". StudiujÂąc to proroctwo w po³¹czeniu z dorocznym rytuaÂłem paschalnym, moÂżna byÂło wyznaczyĂŚ dokÂładny rok, miesiÂąc, dzieĂą i godzinĂŞ Âśmierci Chrystusa - i to na setki lat przed tym wydarzeniem! Przepowiednia o "siedemdziesiĂŞciu tygodniach" jest "kamieniem wĂŞgielnym" proroctw mesjanistycznych. Sam Chrystus posÂłuÂżyÂł siĂŞ tÂą zdumiewajÂącÂą przepowiedniÂą jako punktem wyjÂścia swojej misji na ziemi! (Mar. 1,15).
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #12 : Luty 11, 2012, 16:30:45 »

PisaÂłam juÂż o Jeszu Mesjaszu w innym temacie przeniosĂŞ tÂą wypowiedz tu;

"Jezus nie wypeÂłniÂł wszystkich przepowiedni mesjaĂąskich ( niestety ludzie jeszcze nie byli na to gotowi , staÂło siĂŞ co siĂŞ staÂło), co dla mnie nie zmienia faktu iÂż byÂł Mesjaszem. ByÂł ale nie dane mu byÂło zrealizowaĂŚ wszystkiego co mĂłgÂł dla Ludzi uczyniĂŚ.
Jednak wedle tradycji Âżydowskiej nie zostaÂł uznany Mesjaszem , bo nie wypeÂłniÂł wszystkich Âżydowskich przepowiedni dotyczÂących Mesjasza.

Kiara  UÂśmiech UÂśmiech

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7719.msg91396;topicseen#msg91396

W ÂśrĂłd ÂŻydĂłw nie ma zgodnoÂści co do obliczania czasu bo uÂżywali roÂżnych kalendarzy  przez te dÂługie tysiÂąclecia , zmieniali je zmieniajÂąc przeliczenia czasu. Nie zachowaÂły siĂŞ dawne kryteria wyliczeniowe pozwalajÂące na precyzyjne obliczenia.
Nie mniej jednak obliczenia i wiedza Heroda ( Perska) dawa³a mo¿liwoœÌ bardziej precyzyjnych ustaù i Jeszua oraz MM byli absolutnie tymi osobami na tamte czasy , jednak proroctwo nie wype³ni³o siê do koùca.
Zatem musi wypeÂłniĂŚ siĂŞ teraz i wypeÂłni siĂŞ pomimo iÂż sÂą to juÂż czasy przesuniĂŞte o 2000 lat ( tak w przybliÂżeniu).

Kiara UÂśmiech UÂśmiech



« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 17:32:01 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #13 : Luty 11, 2012, 16:37:22 »

Niby sprytne Kiaro, ale na podstawie okreÂśleĂą czasu w proroctwach (czy teÂż nawet w danym, konkretnym proroctwie) i odniesieniu ich do konkretnych wydarzeĂą historycznych moÂżemy dokÂładnie okreÂśliĂŚ jaka jednostka czasu "rzeczywistego" odpowiada danemu okreÂśleniu, bezdyskusyjnie.

W apokaliptycznej symbolice Âżydowskiej 1 tydzieĂą to liczba 7, 1 dzieĂą to symboliczny 1 rok, stÂąd 7 tygodni to 49 lat, 62 tygodnie to 434 lata a 70 tygodni to 490 lat. Zdanie, sÂłowo, Âże ...zostanie odbudowana ÂŚwiÂątynia – odnosi siĂŞ do rozkazu krĂłla Artakserksesa (por. Ezdr 7,11-26), wÂładca podj¹³ tĂŞ decyzjĂŞ w 458 r. przed Chr. Odbudowa murĂłw Jerozolimy zajĂŞÂła dokÂładnie siedem tygodni czyli 49 lat, Koniec odbudowy murĂłw jest zaznaczony zakoĂączeniem w roku 409 przez namiestnika Nehemiasza sprawowania funkcji zarzÂądcy Judei. Gdy doda siĂŞ 62 tygodnie, dochodzi siĂŞ do roku 26 AD. Wielu, w³¹czajÂąc w to Euzebiusza z Cezarei, podaje tĂŞ datĂŞ jako rok chrztu Jezusa. Z kolei pó³ tygodnia, czyli trzy i pó³ dnia, czyli trzy i pó³ roku, kiedy w ÂŚwiÂątyni ustanie krwawa ofiara i ofiara pokarmowa odnosi siĂŞ do zdania z Mt 27,51, ktĂłre mĂłwi, Âże w chwili Âśmierci Jezusa zasÂłona w ÂŚwiÂątyni rozdarÂła siĂŞ na dwoje. Ustanie ofiar potwierdza teÂż tekst z Talmudu Rosz Haszana 31b. W ciÂągu pokolenia Rzymianie zniszczyli ÂŚwiÂątyniĂŞ i wysÂłali ÂŻydĂłw na wygnanie[13].

To co byÂło zapowiedziane Kiaro, dokÂładnie siĂŞ wypeÂłniÂło. Nawet z rzucaniem losu o Jego szaty, a takÂże niepoÂłamaniu piszczeli...
WypeÂłnionych proroctw jest wiĂŞcej, ale nie musicie wierzyĂŚ mi na sÂłowo, zachĂŞcam do przyjrzenia siĂŞ:

TreœÌ zapowiedzi                                    Miejsce zapowiedzi w Starym Testamencie         WypeÂłnienie

Jezus bĂŞdzie potomkiem krĂłla Dawida        Jeremiasz 33,14-15                                          Mateusz 1,1.6.16

Jezus urodzi siĂŞ w Betlejem                     Micheasz 5,1                                                   ÂŁukasz 2,1-6.21

Jezus bĂŞdzie mieszkaÂł w Kafarnaum
(w ziemi Zebulona i Naftalego)                 Izajasz 8,23-9,1                                              Mateusz 4,12-13

BĂŞdzie nauczaÂł w przypowieÂściach            Psalm 78,1 i nastĂŞpne                                      Mateusz 13,34

Wjedzie do Jerozolimy na oÂśle                  Zachariasz 9,9                                                Marek 11,3-7

BĂŞdzie zdradzony przez przyjaciela           Psalm 41,10                                                   Jan 13,21.26.30

Zostanie sprzedany za trzydzieÂści
srebrnikĂłw                                          Zachariasz 11,13-13                                        Mateusz 26,14-15

BĂŞdzie uwaÂżany za przestĂŞpcĂŞ               Izajasz 53, 12                                                 Marek 15,25-27

Jego rĂŞce i nogi zostanÂą przebite            Psalm 22,17-18                                               ÂŁukasz 23, 33.35-36

Jego szaty zostanÂą podzielone,
zaÂś o sukniĂŞ (tunikĂŞ) bĂŞdÂą grali w koÂści    Psalm 22,19                                                  Jan 19,23-24

Napojenie octem i zó³ciÂą                        Psalm 69,22                                                  Jan 19, 28-29

Wbrew praktyce krzyÂżowania,
nie zostanÂą mu poÂłamane koÂści (Âłotrom
ukrzyÂżowanym wraz z Jezusem poÂłamano
golenie !)                                           Psalm 34,21                                                   Jan 31-34

BĂŞdzie miaÂł przebity bok                        Zachariasz 12,11                                            Jan 19,34

ZaĂŚmienie sÂłoĂąca po Âśmierci                   Amos 8,9                                                      Mateusz 27,46

* zestawienie opracownane na stronie
http://www.analizy.biz/marek1962/proroctwa.htm
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 16:54:00 wysłane przez arteq » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Luty 11, 2012, 17:26:12 »

MAITREYA


Maitreya - po raz pierwszy pojawi³ siê na Ziemi bardzo dawno temu jako woluntariusz. Przyby³ z planety Venus aby podnieœÌ ludzkoœÌ na wy¿szy poziom ewolucji. Pomóg³ Jezusowi w osi¹gniêciu Kosmicznego P³omienia i zamanifestowania siê w Kosmicznej Œwiadomoœci.

 Maitreya w nadchodzÂącym ZÂłotym Wieku przychodzi ponownie jako ÂŚwiatowy Nauczyciel - tak myÂśli wiele ludzi na Ziemi. ÂŻydzi oczekujÂą go jako nowego Mesjasza, hindusi za nadchodzÂącego KrishnĂŞ, buddyÂści widzÂą w nim BuddhĂŞ, muzuÂłmanie Imama Mahdiego. Pisze o nim Alice Bailey jako o tym, ktĂłry obudzi na Âświecie nowe zrozumienie.

 ImiĂŞ Maitreya pochodzi z sanskryptu: Maitri znaczy nieuwarunkowana uniwersalna miÂłoœÌ.

 Maitreya lub Matteya wg buddyzmu ukazaÂł siĂŞ na Âświecie aby Âświat mĂłgÂł osiÂągn¹Ì oÂświecenie. PozostawiÂł nauki czystej Dharmy.

Dharma - ŒwiadomoœÌ kosmicznych obowi¹zków i cnót wytwarzanych na drodze zdrowego rozs¹dku, najwy¿sze prawdy nap³ywaj¹ce z Uniwersum.

Ka¿dy chce byÌ szczêœliwy, nikt nie chce i nie lubi cierpieÌ lecz niewiele ludzi rozumie tak naprawdê co powoduje szczêœliwoœÌ i cierpienie. Jedno i drugie wchodzi w zakres Dharmy.

 OglÂądamy siĂŞ za szczĂŞÂściem wokó³ nas, myÂślimy, Âże skoro mamy juÂż piĂŞkny dom, dobry samochĂłd, wÂłaÂściwÂą pracĂŞ i dobrych przyjació³ to nam juÂż nic do szczĂŞÂścia nie brakuje. Ta grupa ludzi spĂŞdza prawie caÂły czas organizujÂąc dla siebie zewnĂŞtrzne Âżycie, prĂłbuje zaspokoiĂŚ wszystkie swoje ¿¹dania. KtĂłregoÂś dnia okazuje siĂŞ, Âże szczĂŞÂście jest ulotnym marzeniem i wszystkie te rzeczy nie przyniosÂły upragnionej radoÂści. Zaczynamy postrzegaĂŚ szczĂŞÂście w inny sposĂłb.

SzczĂŞÂście jest stanem umysÂłu, musi siĂŞ rozwijaĂŚ w nas samych i nie jest zaleÂżne od kogoÂś drugiego czy posiadania.

Jeœli umys³ jest czysty i spokojny bêdziemy szczêœliwi niezale¿nie od posiadanych rzeczy. Nie bêdzie wa¿ny dom, praca, pieni¹dze, i bez tego zamieszka w sercu radoœÌ.

 Dharmy nie moÂżna nauczyĂŚ siĂŞ w Âżadnej szkole. KaÂżdy musi rozpoznaĂŚ swoje zmysÂły indywidualnie. Tak jak kaÂżdy chory dostaje inne lekarstwa tak kaÂżda osoba aby osiÂągn¹Ì DharmĂŞ wymaga innej pracy. W drodze wÂłasnego rozsÂądku usuwamy ciĂŞÂżki bagaÂż i wzbogacamy ducha w piĂŞkne cnoty. Dharma jest furtkÂą w nieÂśmiertelnoœÌ.

 BĂłl i cierpienie testuje nas, wÂłaÂśnie wtedy moÂżemy siĂŞ duÂżo nauczyĂŚ, moÂżemy sprawdziĂŚ do czego jesteÂśmy zdolni, jacy jesteÂśmy silni, otwieramy wielkÂą wiarĂŞ w Boga. BĂłg wystawiaÂł na prĂłbĂŞ cierpienia wiele ludzi; Abrahama, Hioba, Jezusa. Tylko silne dusze sÂą doÂświadczone wielkim cierpieniem.

Dharma - Prawa Kosmiczne majÂące miejsce w Âżyciu czÂłowieka, jego cnoty i wiedza, wÂłaÂściwe postĂŞpowanie, ktĂłre jest zgodne z porzÂądkiem caÂłego Âświata.

Przekazy buddyjskie mĂłwiÂą, Âże Maitreya bĂŞdzie piÂątym BuddhÂą naszej epoki (kalpy - eon, okreÂślony czas). BuddyÂści przedstawiajÂą go jako BuddhĂŞ siedzÂącego na wysokim tronie.



Obecnie przebywa w dziewi¹tym œwiecie - w Szczêœliwym Miejscu Przeznaczenia, miejsce z którego inkarnuj¹ siê na Ziemiê w œwiat ludzi bodhisattowie - oœwieceni (bodhi sattva - oœwiecona osoba) inaczej mówi¹c m¹droœÌ. Ró¿ne ga³êzie buddyzmu w ró¿ny sposób rozumiej¹ s³owo bodhisattva.

W buddyzmie znane jest piĂŞĂŚ rozpraw Maitreyi, najbardziej popularne:
 - Konstytucja NajwiĂŞkszych Nauk (Dharma)
 - Nauki Najzacniejszych Prawd.

 WedÂług przepowiedni przyjÂście Maitreyi wniesie nowe nauki, umoÂżliwiÂą oÂświecenie w ciÂągu "siedmiu dni." KaÂżdy dzieĂą reprezentuje pewien okres, najkrĂłtszy, ktĂłry poprzez cnoty wielu ÂżyĂŚ przygotuje czÂłowieka do przekroczenia wyÂższych rzeczywistoÂści.



Maitreya znany jest Âświatu od tysiĂŞcy lat (30 000). Jego misjÂą jest pomoc innym ludziom w osiÂągniĂŞciu stanu oÂświecenia. Co jakiÂś czas pojawia siĂŞ gdzieÂś na Âświecie informacja o pojawieniu siĂŞ Maitreyi.

 Wiele religii i ludzi uwaÂża MaitreyĂŞ za antychrysta, ktĂłry ma nadejœÌ w ostatecznych czasach. Benjamin Creme przedstawia go jako Chrystusa, Âświatowego nauczyciela, ktĂłry przybywa aby zmieniĂŚ Âświat. Jako nauczyciel pomaga w zrozumieniu zawiÂłych zwiÂązkĂłw pomiĂŞdzy ludÂźmi, dba o ekologiczny balans naszej planety, wspiera oÂświecenie.



Maitreya równie¿ przedstawiany jest przez du¿o religii z dobrej strony. Niektóre Ÿród³a podaj¹, ¿e pojawi³ siê w czasach œredniowiecznej Atlantydy a jego imiê brzmia³o: "Ten, który niesie radoœÌ i zadowolenie."

Pomóg³ zrozumieÌ œwiatu dzia³anie siedmiu kosmicznych promieni (LINK! - Promienie ¯ycia) jako Ÿród³a œwiat³a karmi¹cego cia³o i ducha. Prawid³owe przyjêcie siedmiu promieni otwiera m¹droœÌ i budzi Potrójny P³omieù ¯ycia. Maitreya i Manjushari uchodz¹ za nauczycieli Guatamy Buddhy.

 Z kosmosu napÂływa potĂŞÂżne promieniowanie niosÂące wolnoœÌ. Promienie ÂŻycia sÂą utrzymywane przez WniebowstÂąpionych MistrzĂłw i Archanio³ów. Jednym z WniebowstÂąpionych jest Maitreya zwany rĂłwnieÂż Kosmicznym Chrystusem.

Symbolem Maitreyi jest Solarny KrzyÂż - jako fizyczna ekspresja transformacji.

Solarny KrzyÂż



 Forma sekretnej geometrii, uchodzi za ÂźrĂłdÂło harmonii i uleczajÂących energii. Sekretna geometria jest pod opiekÂą ArchanioÂła Metatrona.

ZÂłoty Wiek - Satya Yuga



NastĂŞpny krok w jaki wchodzimy jest ZÂłoty Wiek, dÂługo oczekiwany, ktĂłry ma przenieœÌ ludzkoœÌ do szĂłstej rasy. Zanim to nastÂąpi bĂŞdziemy mieli na Âświecie duÂżo zmian. Jedni podajÂą zmiany klimatu i przebiegunowanie, Biblia wskazuje czas podobny do epoki Noego. Kali Yuga musi ustÂąpiĂŚ miejsca cyklowi Satya. ZÂłoty Wiek zwany jest rĂłwnieÂż epokÂą Maitreyi - nowÂą erÂą wzrastajÂącÂą do sÂłoĂąca. Ziemia wyÂłoni siĂŞ z ciemnoÂści na tysiÂąc lat. Pisze o tym Armageddon. Koniec epoki Kali Yuga oznajmi na Ziemi  BiaÂłe SÂłoĂące. Pokazuje siĂŞ kiedy dobiega koĂąca jeden niebiaĂąski cykl, ktĂłry wynosi 129 600 lat.

 Wiele ÂŹrĂłdeÂł ogÂłasza w nadchodzÂącej epoce kobietĂŞ, jako manifestacjĂŞ Maitreyi, ktĂłra jest powiÂązana z MatkÂą ÂŚwiata: w przeszÂłoÂści, teraÂźniejszoÂści i przyszÂłoÂści.



 Jan PaweÂł II jednoczyÂł moc Maryji, jako g³ównej broni w czasie naszej podró¿y w przyszÂłoœÌ. OdwiedzaÂł niezliczonÂą iloœÌ miejsc poÂświĂŞconej Maryji i wskazywaÂł jÂą wiernym. Znane sÂą Âświatu wydarzenia z dnia 13 maja 1981 kiedy zostaÂł postrzelony, nosiÂł w sobie przekonania, Âże Maryja ocaliÂła mu Âżycie. Podczas rekonwalescencji miaÂł widzenie zapowiadajÂące zjawisko, ktĂłre rozpocznie nowy etap.

 SÂłowa Malachi Martina (pisarz piszÂący o Watykanie)
"... Jan Pawe³ II oczekuje na wydarzenie, które bêdzie mia³o efekt eksplozji w dziejach ludzkoœci, oddzielaj¹c przesz³¹ epokê od nadchodz¹cej. Zjawisko to widziane na niebie i ziemi wi¹zaÌ siê bêdzie ze s³oùcem... które w tym dniu nie pojawi siê jako g³ówna gwiazda naszego systemu s³onecznego, ale bêdzie mia³o kszta³t chwa³y, któr¹ otoczona by³a niewiasta opisana przez aposto³a jako "odziana w s³oùce." Zjawisko to bêdzie mia³o tak spektakularny charakter, ¿e przekreœli - w przekonaniu Jana Paw³a - wszystkie wielkie plany formowane przez narody. Wprowadzi w ¿ycie Wielki Zamiar Stwórcy ..."



 "... I ukazaÂł siĂŞ wielki znak na niebie. Niewiasta odziana w sÂłoĂące i ksiĂŞÂżyc pod stopami jej, a na gÂłowie jej korona z dwunastu gwiazd ... " (Obj Jana 12:1)

 Liczne objawienia maryjne, ktĂłre sÂą przez ró¿ne grupy religijne postrzegane w odmienny sposĂłb niosÂą wiele przekazĂłw o przyszÂłych czasach. Wiele ludzi nie uznaje Maryji, utoÂżsamia jÂą nawet z postaciÂą "faÂłszywych prorokĂłw" grupy "New Age", ktĂłrzy pracujÂą z masonami. Masoni zajmujÂą kluczowe stanowiska w polityce i ekonomii, majÂą silny wpÂływ na ró¿ne Âświatowe wydarzenia.

 Znani sÂą ze swojego antychrzeÂścijĂąskiego charakteru a nawet mĂłwi siĂŞ gÂłoÂśno, Âże wielu wysokopostawionych urzĂŞdnikĂłw w Watykanie jest z ugrupowania MasonĂłw. SÂą oni z grupy "niosÂących ÂświatÂło", ale sÂłu¿¹ Lucyferowi. Masoni sÂą spadkobiercami starych religii i sekretnych okultystycznych grup. PrzyjĂŞli ukrytÂą przed ludÂźmi wiedzĂŞ i moc, ktĂłrÂą przyniĂłsÂł Âświatu Prometeusz. Masoneria lub lucyferyzm twierdzi, Âże czÂłowiek sam moÂże staĂŚ siĂŞ bogiem, przyjmujÂąc kolejne stopnie wtajemniczenia. Co one znaczÂą czÂłonkowie masonerii dowiadujÂą siĂŞ dopiero po przyjĂŞciu wysokich wtajemniczeĂą, po zÂłoÂżeniu "krwawej przysiĂŞgi", ktĂłra jest obligacjÂą do tajemnicy. Tylko nieliczni opuszczajÂą to zgrupowanie i majÂą odwagĂŞ ostrzec innych.

 "... IstniejÂą niebieskie stopnie, ale sÂą zewnĂŞtrznym dziedziĂącem ÂświÂątyni. Nowicjuszowi ujawnia siĂŞ czêœÌ symboli lecz wprowadza siĂŞ go specjalnie w b³¹d poprzez ich faÂłszywÂą interpretacjĂŞ. Nie jest naszym zamiarem aby je poj¹³. Zmierzamy do tego aby sÂądziÂł, Âże je poj¹³. Prawdziwe zrozumienie tych symboli zarezerwowane jest dla adeptĂłw wyÂższego stopnia ..."
 (Albert Pike LINK! - Rycerze Eulogii)



 Masoni lub Iluminaci majÂą na celu wprowadziĂŚ w Âżycie Nowy PorzÂądek ÂŚwiata. Iluminacja nawiÂązuje do sekretnych nauk Lucyfera (NiosÂący ÂŚwiatÂło) oznajmia, Âże kaÂżdy moÂże byĂŚ bogiem i moÂże nadaĂŚ sobie imiĂŞ jakie chce. Masoni po zaawansowanych stopniach wtajemniczenia utrzymujÂą kontakty z demonami jako przedstawicielami istot z wyÂższych wymiarĂłw. ZaÂłoÂżycielem MasonĂłw byÂł Jezuita Adam Weishaupt (1776), przekonaÂł wielu religijnych przywĂłdcĂłw, Âże Iluminaci sÂą chrzeÂścijaĂąskÂą organizacjÂą zmierzajÂącÂą do zjednoczenia Âświata pod wodzÂą Chrystusa.

 "... Nie chcemy kolejnego komitetu, mamy ich aÂż nadto. Chcemy czÂłowieka o postawie i powierzchownoÂści, ktĂłra wpÂłynĂŞÂłaby na posÂłuszeĂąstwo ludzi ... niech siĂŞ pojawi - bĂłg czy to diabeÂł, my go przyjmiemy..."
 (Paul Henri Spaak - byÂły sekretarz Genaralny NATO)

... a gdy siĂŞ tak stanie wielu okrzyczy go jako nowego mesjasza ...

 "New Age" popiera plan zaÂłoÂżenia globalnego rzÂądu i jednej religii, ktĂłre bĂŞdÂą podporzÂądkowane Globalnemu RzÂądowi. PomagajÂą w tym planie i gÂłoszÂą, Âże ten porzÂądek przyniesie Âświatu pokĂłj i dobrobyt, usunie wszystkie problemy i uczyni ludzi szczĂŞÂśliwymi.



Kiedy na Âświecie pojawi siĂŞ Mesjasz?

 "... gdy mĂłwiĂŚ bĂŞdÂą: pokĂłj i bezpieczeĂąstwo, wtedy przyjdzie na nich nagÂła zagÂłada, jak bĂłle na kobietĂŞ brzemiennÂą i nie umknÂą ... ' (1 Tes. 5:3)

Kim bĂŞdzie Prawdziwy Chrystus?

 Prawdziwy Mesjasz nie dotknie ziemi. PrzybĂŞdzie z Nieba. Ci, ktĂłrzy trwajÂą w Chrystusie zostanÂą porwani w obÂłoki, w powietrze na spotkanie Pana.

 FaÂłszywy Chrystus jest juÂż na Ziemi i wielu bĂŞdzie przez niego zwiedzionych. BĂŞdzie mĂłwiÂł tak jak prawdziwy, ale w jego sÂłowach bĂŞdzie faÂłsz.



 DuÂżo ludzi na Âświecie oczekuje Jezusa Chrystusa nie wiedzÂąc, Âże On jest caÂły czas wÂśrĂłd nas, jest pomostem miĂŞdzy Bogiem i czÂłowiekiem. Ci, ktĂłrzy w niego wierzÂą nie zostajÂą bez pomocy.

 MaitreyĂŞ wielu zwie faÂłszywym prorokiem, ale ... znane sÂą opinie, Âże i Jezus z Nazaretu jest faÂłszywym prorokiem. JakÂże wielu go nie akceptuje, podwaÂża jego autorytet, kreuje zupeÂłnie nowÂą postaĂŚ. PrzyjÂście nowego Mesjasza przy koĂącu Âświata zapowiada Biblia, Koran i wiele innych proroctw.



"... Proroctw nie lekcewaÂżcie. Wszystkiego doÂświadczajcie, co dobre tego siĂŞ trzymajcie. Od wszelkiego rodzaju zÂła z dala siĂŞ trzymajcie. A sam BĂłg pokoju niech was w zupeÂłnoÂści poÂświĂŞci, a caÂły duch wasz i dusza i ciaÂło niech bĂŞdÂą zachowane bez nagany na przyjÂście Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest ten, ktĂłry was powoÂłuje. On teÂż tego dokona..." (1 Tes.5:20-24)

cdn...
Pocz¹tek XXI wieku produkuje nieprawdopodobn¹ iloœÌ naturalnych katastrof; powodzi, trzêsieù ziemi, zmiany klimatu ... ect...

 Maitreya mĂłwi: PrzybĂŞdĂŞ ponownie na ZiemiĂŞ kiedy pojawiÂą siĂŞ naturalne katastrofy. Po katastrofach nastÂąpi czas spokoju ... lecz katastrofy ponownie powrĂłcÂą przed samym koĂącem ...

 Z jednej strony ludzkoœÌ oczekuje przyjÂścia nowego Mesjasza, z drugiej podwaÂża jego boskoœÌ i nieÂśmiertelnoœÌ.



Masterowanie na wysokim poziomie nie jest rzecz¹ ³atw¹. Nie jest ³atwo zrozumieÌ Istotê Œwiadomoœci Chrystusowej. Nale¿y wiedzieÌ, ¿e manifestuje siê na wielu poziomach. Maitreya i Jezus nie s¹ tymi samymi postaciami. Jest to trudne do zrozumienia przez wiêksz¹ czêœÌ ludzkoœci. ŒwiadomoœÌ Chrystusowa jest procesem ewolucji na przestrzeni eonów. Maitreya jest Œwiadomoœci¹ Kosmiczn¹ - Mistrzem M¹droœci i Mi³oœci. Istnieje te¿ ŒwiadomoœÌ Chrystusowa na poziomie planetarnym.



Inkarnacje Maitreyi, Jezusa, Krishny, Buddhy sÂą egzystencjÂą zakotwiczonÂą w ÂŚwiĂŞtej TrĂłjcy. WedÂług nauk WniebowstÂąpionych MistrzĂłw Energie Chrystusowe sÂą trzymane przez Lorda Kathumi, obecnie rĂłwnieÂż przez Jezusa. Kolektywna Energia ÂŚwiadomoÂści Chrystusowej zawiera 144 000 WniebowstÂąpionych, ktĂłrzy obecnie pomagajÂą Ziemi. KaÂżdy z nich moÂże inkarnowaĂŚ siĂŞ na Ziemi jako Avatar. Najstarszym z nich jest Melchizedek.

 Nie Âłatwo zrozumieĂŚ ewolucjĂŞ czÂłowieka a nawet samÂą rolĂŞ czÂłowieka. WiĂŞksza czêœÌ ludzi woli proste nauki, nie ma ochoty wg³êbiaĂŚ siĂŞ w WyÂższÂą RzeczywistoœÌ. PrawdÂą teÂż jest, Âże duÂżo ludzi nie osiÂągnĂŞÂło wÂłaÂściwych poziomĂłw ÂświadomoÂści i bardziej skomplikowane nauki nie sÂą dla nich uÂżyteczne. CzÂłowiek jest istotÂą ograniczonÂą, zamkniĂŞtÂą w swoim fizycznym ciele, przerasta go Boska MÂądroœÌ.



Jezus w czasie swojego ¿ycia osi¹gn¹³ szeœÌ stopni Inicjacji:

 1.  Narodzenie
 2.  Chrzest
 3.  Przemienienie
 4.  DoÂświadczenie KrzyÂża
 5.  Zmartwychwstanie
 6.  WniebowstÂąpienie.

Dwie ostatnie pozwoli³y mu osi¹gn¹Ì Mistrza M¹droœci. Automatycznie sta³ siê nauczycielem œwiata.



Maitreya zwany Chrystusem G³ównym - ponad wszystkim - jest Kosmicznym P³omieniem Mi³oœci, który przy³¹czy³ Jezusa do P³omienia Wniebowst¹pienia. Jezus manifestuje œwiadomoœÌ wszystkich rzeczy.



W katolicyzmie Sekretne Serce Jezusa jest Kosmicznym P³omieniem. Niepokalane Serce Maryji po³¹czone jest z Jezusem. W tym symbolu znajduje siê aspekt mêski - ¿eùski - jedno naczynie czystej energii.

 Maria pracuje dla Âświata aby podnieœÌ ÂświadomoœÌ ludzkoÂści. Na przestrzeni 2000 lat ukazaÂła siĂŞ tysiÂącom ludzi. Jej popularnoœÌ oznacza jakie wielkie zapotrzebowanie jest na ÂżeĂąski aspekt boski. Znane miejsca objawieĂą: Lourdes, Fatima, Meksyk. Zeitoun, Egipt, Midjugorje i wiele innych... Maryja przepowiada katastrofy na Ziemi jeÂśli ludzkoœÌ siĂŞ nie zmieni. Prosi aby porzuciĂŚ materializm i wrĂłciĂŚ do Boga.



Maitreya znany jako opiekun BliÂźniaczego PÂłomienia: mĂŞÂżczyzna i kobieta. Ojciec - Matka uosabiajÂą kaÂżdy z siedmiu promieni - Siedem DuchĂłw przed tronem Boga.



Dwa z³¹czone serca - unia serc Œwiêtej Mi³oœci.

Vancouver
 7 May 2008

 WIESÂŁAWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_nadchodzi_mesjasz_cz2.html   
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #15 : Luty 11, 2012, 21:12:23 »

Ja tez czasami cytuje wypowiedzi z tego portalu , bo czasami znajdujĂŞ tam ciekawe informacje. Ale nie traktujĂŞ go jako jedynej prawdy bo czĂŞsto znajdujĂŞ sporo dezinformacji.
Jak dla mnie kobieta ta pisze przez pryzmat katolickich wierzeĂą, a to nie jest czysty oglÂąd ani przeszÂłoÂści ani teraÂźniejszoÂści ani przyszÂłoÂści.

Nie mniej jednak jest tu te¿ pewien akcent informacyjny i¿ Energia towarzysz¹ca Jeszua pochodzi³a z Wenus , reprezentowa³a mi³oœÌ i m¹droœÌ ( czyli pe³nia kobiecoœci).
Jednym sÂłowem chociaÂż pokrĂŞtnie i w nie peÂłnym wymiarze , to info o MM przedostaÂło siĂŞ i do tego artykuÂłu.

Tak Mesjasz to dwie osoby , kobieta i mê¿czyzna po³¹czenie ich musi siê dokonaÌ zarówno na planie duchowym jak i fizycznym w akcie mi³oœci mêsko damskiej.
I jeszcze raz takie splecenie ukochanych nie jest mo¿liwe miêdzy synem a matkom, a musi zaistnieÌ dwa aspekty Stwórcy , którym On przeka¿e pe³nie swojej wiedzy musz¹ byÌ na planie fizycznym po³¹czone fizycznie , a na duchowym najwiêkszym uczuciem mi³oœci do siebie.
NaprawdĂŞ nie macierzyĂąskim a partnerskim ukochanych sobie i zakochanych w sobie.

Niestety ludziom ktĂłrym religie zakodowaÂły pewne wzorce myÂślowe bardzo trudno jest w to uwierzyĂŚ , walczÂą z tÂą wiedzÂą zawziĂŞcie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #16 : Luty 11, 2012, 22:02:47 »

Kolejny w¹tek w którym jak widzê bêdzie zwyczajne powielania tego co ju¿ by³o napisane w innych w¹tkach - tak jakby iloœÌ powodowa³a, ¿e dana teoria ma nabraÌ prawdziwoœci, czyli metoda "zagadania na œmierÌ". Albo tez nowe podejœcie do tematu w którym poprzednio nie uda³o siê obroniÌ tezy.
Zaraz ponownie usÂłyszymy, ze np. to kobieta namaszcza mĂŞÂżczyznĂŞ, Âże to musi byĂŚ para i wiele innych kserĂłwek...

i proszĂŞ:

Tak Mesjasz to dwie osoby , kobieta i mê¿czyzna po³¹czenie ich musi siê dokonaÌ zarówno na planie duchowym jak i fizycznym w akcie mi³oœci mêsko damskiej.
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #17 : Luty 11, 2012, 23:46:16 »


Nie mniej jednak jest tu te¿ pewien akcent informacyjny i¿ Energia towarzysz¹ca Jeszua pochodzi³a z Wenus , reprezentowa³a mi³oœÌ i m¹droœÌ ( czyli pe³nia kobiecoœci).
Jednym sÂłowem chociaÂż pokrĂŞtnie i w nie peÂłnym wymiarze , to info o MM przedostaÂło siĂŞ i do tego artykuÂłu.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

A sk¹d to dziœ wiadomo? Co to za energia z Wenus? Kto i czym to zarejestrowa³? Co znaczy, ¿e energia "reprezentowa³a mi³oœÌ i m¹droœÌ"? Dlaczego jest to to¿same z "kobiecoœci¹"?

Pytania, pytania, pytania... A kto pyta, nie b³¹dzi  MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 23:47:03 wysłane przez krzysiek » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #18 : Luty 12, 2012, 00:07:06 »

zbawiciel byl jeden to Jezus (zakladajac ze ktos doprowadzi do konca swiata a wszystko na to wskazuje..)
Maryja takze jest niezwykle wazna posredniczka miedzy Bogiem a czlowiekiem

a mesjaszem sa wszyscy ktorzy wiedza kto jest ich zbawicielem i laczy ich sakrament milosci UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #19 : Luty 12, 2012, 00:17:06 »


Nie mniej jednak jest tu te¿ pewien akcent informacyjny i¿ Energia towarzysz¹ca Jeszua pochodzi³a z Wenus , reprezentowa³a mi³oœÌ i m¹droœÌ ( czyli pe³nia kobiecoœci).
Jednym sÂłowem chociaÂż pokrĂŞtnie i w nie peÂłnym wymiarze , to info o MM przedostaÂło siĂŞ i do tego artykuÂłu.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

A sk¹d to dziœ wiadomo? Co to za energia z Wenus? Kto i czym to zarejestrowa³? Co znaczy, ¿e energia "reprezentowa³a mi³oœÌ i m¹droœÌ"? Dlaczego jest to to¿same z "kobiecoœci¹"?

Pytania, pytania, pytania... A kto pyta, nie b³¹dzi  MrugniĂŞcie


Dobrze iÂż budzÂą siĂŞ w tobie pytania , skoro juÂż powstaÂły teraz szukaj odpowiedzi sam. Tylko ten kto je sam znajduje na drodze wÂłasnych dociekaĂą , eliminujÂąc kolejne nieprawdy  moÂże dojœÌ do prawdy.

Powodzenia zatem.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2012, 00:17:23 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #20 : Luty 12, 2012, 11:46:02 »

Dobrze iÂż budzÂą siĂŞ w tobie pytania , skoro juÂż powstaÂły teraz szukaj odpowiedzi sam.
Standardzik - naopowiadaĂŚ, naopowiadaĂŚ, a potem "sam sobie odpowiedz...".  :] 
MyÂślĂŞ, Âże Krzysiek ma juÂż jakiÂś tam poglÂąd jak te odpowiedzi mogÂłyby wyglÂądaĂŚ, ale chciaÂłby daĂŚ szansĂŞ na rozwiniĂŞcie tematu...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #21 : Luty 12, 2012, 14:09:18 »

Krzysiek.
Cytuj
A sk¹d to dziœ wiadomo? Co to za energia z Wenus? Kto i czym to zarejestrowa³? Co znaczy, ¿e energia "reprezentowa³a mi³oœÌ i m¹droœÌ"? Dlaczego jest to to¿same z "kobiecoœci¹"?

O wzorcu Wenus- Pentagramu chyba juÂż sÂłyszaÂłeÂś bo przez tyle lat bycia na tym chociaÂż by forum trudno o tym nie sÂłyszeĂŚ. Pentagram - piĂŞĂŚ elementĂłw - peÂłniĂŞ  wiedzy reprezentuje aspekt ÂżeĂąski. Z niego rodzi siĂŞ aspekt mĂŞski , ktĂłry jest czĂŞÂściÂą jego wiedzy , ale aspekt mĂŞski reprezentuje wiedzĂŞ tylko swojej czĂŞÂści i w wiĂŞkszym stopniu niÂż ÂżeĂąski moc. Moc ktĂłra jest  niezbĂŞdna do realizacji wszystkich zamys³ów obydwu aspektom.
To nie znaczy iÂż mĂŞÂżczyÂźni nie majÂą miÂłoÂści , majÂą jednak zawsze wiĂŞkszy wysiÂłek muszÂą wÂłoÂżyĂŚ by niÂą piĂŞknieĂŚ , kobiety zazwyczaj przejawiajÂą ja jakby bez wysiÂłku , tak bardziej naturalnie. W kobiecoÂści ta  wÂłaÂściwoœÌ  zachowana jest i przejawiana  bardziej peÂłniÂą wzorca. DomenÂą kobiecoÂści jest wiĂŞksza wraÂżliwoÂści uczuciowa i wiĂŞksza intuicja  u mĂŞÂżczyzny bardziej dominujÂące jest  logiczne myÂślenie i mocÂą realizacji swoich zamys³ów.
Poniewa¿ obecny czas to harmonia wiedzy i po³¹czenie obydwu aspektów mi³oœci¹ to co osi¹gnê³y na drodze swojego rozwoju po³¹cz¹ w akcie obdarowania siebie nawzajem.
Nasza epoka to epoka  dominacji aspektu mĂŞskiego w niej do harmonii brakuje wiedzy ÂżeĂąskiego zatem  musi nastÂąpiĂŚ powrĂłt wiedzy Wenus - wiedzy kobiecoÂści by akt wzniesienia w wyÂższy wymiar mĂłgÂł nastÂąpiĂŚ.
To nie jest Âżadna gloryfikacja kogoÂś i poniÂżenie innej strony , to jest uzyskanie peÂłni wiedzy przez powrĂłt do rĂłwnoÂści przez akt miÂłoÂści i mÂądroÂści. Nic wiĂŞcej.
Ale w takim akcie dwa aspekty StwĂłrcy zarĂłwno mĂŞski jak i ÂżeĂąski stajÂą obok siebie jako rĂłwne sobie chociaÂż caÂłkowicie odmienne.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #22 : Luty 17, 2012, 08:24:13 »

Wielu roztrzÂąsa kim byÂł Jezus-Mesjasz.

CzÂłowiekiem  czy prawdziwym  Bogiem  CoÂś CoÂś

Przez 2 tys lat powstaÂło sporo teorii, wiele inspirowanych "ÂŚwiatÂłem Wiedzy"  Lucyfera , ktĂłrego sam Chrystus nazywa KsiĂŞciem   Âświata fizycznego.
Gnostycy- lucyferycy twierdzÂą, Âże to czÂłowiek,  super-nauczyciel, ktĂłry dostÂąpiÂł tzw. oÂświecenia, robiÂł "te rzeczy" z MariÂą MagdalenÂą.
No, ale koÂło 300 roku BĂłg "zesÂłaÂł" cesarza Konstantyna  , ktĂłry trochĂŞ ukrĂłciÂł herezjĂŞ  i z 50 czytanych ewangieli   zatwierdziÂł  4

Polskie przekazy Anny  wskazujÂą, Âże rzeczywiÂście to wszystko herezja stymulowana przez Lucyfera, aby pomniejszyĂŚ rolĂŞ Chrystusa na Ziemi.
Wg tych przekazów Jezus to autentyczny Syn Bo¿y, Bóg wcielony w cz³owieka, aby z³¹czyÌ siê braterstwem krwi z Ludzkoœci¹ i rozwin¹Ì j¹ na wy¿szy poziom.
http://www.objawienia.pl/anna/spis-anna.html

Podobnie mistrz wiedzy tajemnej, twĂłrca antropozofii - Rudolf Steiner , z tÂą ró¿nicÂą ,Âże peÂłne wcielenie Boga w Chrystusa nastÂąpiÂło  dopiero gdy miaÂł 30 lat, bodajÂże w trakcie Chrztu Janowego..

Ale jest jeszcze jedno ciekawe Âświadectwo  polskiej sÂławy podró¿y poza ciaÂłem- OBE  D.Sugiera,  ktĂłry w swojej ksi¹¿ce wyÂśmiaÂł  religiĂŞ jako bzdurĂŞ, jawnie pisaÂł o swoich masturbacjach i uzaleÂżnieniu od seksu.
TwierdziÂł, Âże Chrystus to wymyÂślona bajka.

Jednak z czasem , w trakcie wielu tysiĂŞcy "wyjœÌ"  rozwin¹³ siĂŞ  z poziomu "seksu astralnego"  do  czegoÂś co doprowadziÂło do pewnego  Spotkania z Chrystusem, ktĂłry wg niego miaÂł nie istnieĂŚ:

odcinek 13: PrzeÂświetlanie
PiszĂŞ na ÂświeÂżo. Doznanie, ktĂłre miaÂło dzisiaj miejsce, mocno mnÂą wstrzÂąsnĂŞÂło. Sam juÂż nie wiem, co o tym myÂśleĂŚ. OpiszĂŞ wszystko jak byÂło i absolutnie niczego nie zinterpretujĂŞ. BoÂże, normalnie nie wiem, o co chodzi:

Trwa sen. Uczestniczê w nim i nie mam jeszcze œwiadomoœci, jedynie pamiêÌ. Od tej chwili pamiêtam ca³e wydarzenie. ŒwiadomoœÌ powoli nap³ynie, a jej kulminacja bêdzie w szczytowym momencie doœwiadczenia na koùcu. Zupe³nie jakbym mia³ wszystko zapamiêtaÌ, ale w nic nie ingerowaÌ, tylko bacznie obserwowaÌ. Oto, co siê dzieje:

StojĂŞ, a raczej unoszĂŞ siĂŞ parĂŞ centymetrĂłw nad kamienistÂą drogÂą. W oddali widzĂŞ rozlegÂły dziedziniec. Wielkie podwĂłrze usytuowane miĂŞdzy parterowymi budynkami uÂłoÂżonymi w ksztaÂłt litery „C”. Na podwĂłrzu trwa krzÂątanina. KaÂżdy czymÂś jest pochÂłoniĂŞty, gada do siebie, coÂś prĂłbuje robiĂŚ, przypomina to wielkÂą krzÂątaninĂŞ zaabsorbowanych czymÂś ludzi. Co oni wÂłaÂściwie robiÂą? ZadajĂŞ to pytanie i w tej samej chwili uÂświadamiam sobie, Âże sam tam przed sekundÂą byÂłem i jako nieprzytomny ÂśniÂłem. PrzypomniaÂłem sobie.
Nap³ywa wiêcej uwagi i œwiadomoœci. To s¹ œpi¹cy ludzie, istoty odbywaj¹ce sen. Przygl¹dam im siê uwa¿nie. Normalni, zwykli ludzie, nic ciekawego. £a¿¹ w tê i we w tê. Poœród nich s¹ nieco wy¿si, nie chodz¹cy, tylko zamarli w bezruchu ludzie o innym spojrzeniu i wyrazie twarzy. Patrz¹ na tych co œni¹ i bacznie obserwuj¹ ich poczynania. Przypomina to jak¹œ szko³ê, wybieg dla œpi¹cych.

W sumie nie jest tak daleko. MoÂże podejœÌ i zbadaĂŚ to z bliska? MusiaÂłbym przejœÌ przez kamienny, Âłukowy mostek zawieszony nad wartkim strumieniem. Ale nie pÂłynie w nim woda, tylko kolorowa, mglista substancja. To przecieÂż ta sama co przy szczelinie! I w tej chwili napÂływa jeszcze wiĂŞcej ÂświadomoÂści. Dobra, idĂŞ to bliÂżej zbadaĂŚ. W tym momencie nie mogĂŞ siĂŞ ruszyĂŚ. KtoÂś z tyÂłu, o ciepÂłych wibracjach, unieruchamia mnie i mĂłwi bez s³ów: „obserwuj co siĂŞ bĂŞdzie dziaÂło” Od tej chwili akcja przybiera nieoczekiwanego zwrotu:

Z tyÂłu dziedziĂąca, na samym jego koĂącu, normalnie ze Âściany budynku wyÂłania siĂŞ POSTAÆ. Jest caÂłkowicie inna niÂż pozostaÂłe. NarzuconÂą ma na siebie zwiewnÂą biaÂłob³êkitnÂą szatĂŞ. Nie jest w niÂą odziana, to tylko pewne przykrycie, kamuflaÂż. MateriaÂł nie dotyka jego ciaÂła, tylko zasÂłania go caÂłego w³¹cznie z gÂłowÂą. Istota nie idzie, tylko jakby pÂłynie. MateriaÂł powiewa na niej z gracjÂą i wzniosÂłoÂściÂą, jakby byÂł dumny, Âże moÂże zaznaĂŚ zaszczytu i sÂłuÂżyĂŚ jako mgliste odzienie. Co to za istota? Przypominam sobie coÂś. Niedawno jÂą spotkaÂłem. NapÂływa kolejny fragment wspomnieĂą, a dziĂŞki niemu wiĂŞksza ÂświadomoœÌ. Istota bardzo siĂŞ wyró¿nia, nie da siĂŞ jej przeoczyĂŚ. Jest caÂłkowicie inna…o boÂże kochany, co ona robi?!

Jestem Âświadkiem niesÂłychanej rzeczy, pierwszy raz coÂś takiego widzĂŞ:
PostaÌ w zwiewnej szacie staje na œrodku wielkiego podwórza poœród œni¹cych i ³agodnie obracaj¹c siê wokó³ w³asnej osi przeœwietla ludzi. Inaczej tego nie nazwê... Zupe³nie, jakby jego osoba wroœniêta by³a w taflê przezroczystej œciany, za pomoc¹ której, obracaj¹c siê dooko³a, zdejmuje z ludzi ich œni¹ca strukturê i obna¿a ich totalnie, sprawdzaj¹c kto, jest kto i jak id¹ postêpy... Jakby szuka³ swoich ludzi, odszukiwa³ ich poœród œni¹cych. O! znalaz³ jednego, a teraz drugiego! i kolejnego! jest ich sporo. Bo¿e, oni s¹ ze z³ota! Z jakiejœ dziwnej, z³otej substancji. Tak mniej wiêcej, co dziesi¹ty jest jego cz³owiekiem, jego czêœci¹. A on, wielki, dogl¹da ich, czy wszystko jest ok i przebiega pomyœlnie proces... Nie jest wysoki, ale wielki w swojej strukturze i w tym, kim jest. Wyczuwam jego ogromn¹ si³ê i coœ, co mo¿na nazwaÌ wybitnym profesjonalizmem w czymœ, w jakiejœ skomplikowanej dziedzinie. Jest idealny w tym, co robi. O bo¿e! kto to jest? W tym momencie, wyczuwaj¹c moj¹ myœl, przerywa obracanie siê i zaczyna iœÌ w moim kierunku. Powoli, dostojnie, niczym unoszony na falach. Wci¹¿ towarzyszy mu œciana przezroczystej energii inwigilacyjnej. Nie przerywa przeœwietlania. Idzie w moim kierunku i wszystko sprawdza. Zbli¿a siê do kamiennego mostu. U jego progu, niczym stra¿nicy, siedz¹ dwie istoty o nieustalonej p³ci. Tafla przeœwietlaj¹cej energii przechodzi przez nich i widzê kim naprawdê s¹...

(tu muszĂŞ koniecznie przerwaĂŚ i o czymÂś waÂżnym przypomnieĂŚ: jestem niewierzÂący, nie wyznajĂŞ Âżadnej religii. To co za chwilĂŞ napiszĂŞ, jest jak najbardziej obiektywne i widziane chÂłodnym okiem obserwatora, jakim dzisiaj byÂłem w czasie wydarzenia. WierzĂŞ w istnienie boga, jako wyÂższej siÂły, ale nie jestem religijny). OK, a teraz z powrotem do sprawozdania z Poza:

Istota przykryta biaÂło-niebiesko mg³¹-szatÂą przeÂświetla przy okazji siedzÂących straÂżnikĂłw, ktĂłrzy przez chwilĂŞ wyglÂądajÂą zupeÂłnie jak normalni ludzie, zaÂś za sprawÂą inwigilacyjnej tafli ukazujÂą mi siĂŞ jako anioÂłowie. Normalni anioÂłowie ze skrzydÂłami. BoÂże kochany! Czyli oni jednak istniejÂą. SÂą ze zÂłota. Ze zÂłotej materii. Tak jak tamci, co niektĂłrzy, ktĂłrzy byli na podwĂłrku, lecz jeszcze skrzydeÂł nie mieli. Jednak ci majÂą, najnormalniej w Âświecie skrzydÂła. Siedzi sobie, jakby nigdy nic dwĂłch anio³ów na przedproÂżu mostu, jakby to byÂło coÂś zupeÂłnie normalnego. Tafla inwigilacji a z niÂą  tajemnicza postaĂŚ, przechodzÂą dalej, a anioÂłowie z powrotem zamieniajÂą siĂŞ w normalnych ludzi. Nawet nie poruszeni ca³¹ sprawÂą. JakieÂś dÂżinsy majÂą na sobie i zwykÂłe ubranie. ZajĂŞci robotÂą, czyli siedzeniem niczym posÂągi u przedwejÂścia i pilnowaniem progu.

Wy¿sza istota nieprzerwanie zmierza przez most nad kolorow¹ mg³¹ i zbli¿a siê do mnie. Jeszcze tylko kolejnych dwóch stra¿ników na moœcie od mojej strony. Myk, inwigilacja i znów w ca³ej okaza³oœci widzê anio³ów. Teraz mogê im siê przyjrzeÌ jeszcze dok³adniej bo s¹ o parê kroków ode mnie. Jacy fajni! Jacy cudowni! Jakby ich ktoœ posprejowa³ z³ot¹ farb¹. Ale piêkne z³ote skrzyd³a! Nie s¹ uœmiechniêci. Nie s¹ te¿ smutni. S¹ neutralni i bardzo spokojni. Myk! Wy¿sza istota wy³¹cza taflê inwigilacji i z powrotem s¹ w ludzkiej postaci. Jednego rozpoznajê ze snu. Tak! To on! To on mi wszczepia³ w brzuch kulê œwietln¹. Coraz wiêcej œwiadomoœci, coraz wiêcej pamiêtam. Kulminacja narasta! Mówiê do niego myœl¹:

-Wiem jak masz na imiĂŞ! Sorry, Âże siĂŞ wtedy ÂśmiaÂłem z ciebie, ale twe imiĂŞ nie pasowaÂło mi. MyÂślaÂłem, Âże byÂłeÂś jak¹œ atrapÂą, nieprawdziwy. Twoje imiĂŞ odbiegaÂło od  moich przekonaĂą, ale teraz juÂż wiem kim jesteÂś. Faktycznie anioÂłowie istniejÂą, a twoje imiĂŞ, to Gabriel. Tak? KoleÂś-AnioÂł, na chwilĂŞ siĂŞ uÂśmiecha i przytakuje,  po czym natychmiast wraca do pokerowej twarzy..

( ponownie muszê zapa³zowaÌ, bo to jest tak niewiarygodne i wydaje siê jak wziête z kosmosu. Nie wierzy³em w anio³ów. Nawet mia³em z nich nabitê. Zawsze wyznajê zasadê: nie zobaczê, nie uwierzê. Zobaczy³em i ju¿ wiem, ¿e oni istniej¹. Od dawna mia³em z nimi kontakt, tylko na si³ê nagina³em swoje przekonania, bo mi jakoœ tak nie pasowali do ca³oœci. Pora zweryfikowaÌ sumê swoich doœwiadczeù i wyci¹gn¹Ì wnioski: nigdy nie nale¿y zamykaÌ siê w myœlowych schematach. Czyli w religiach po trosze ukryta jest prawda, tylko ¿e strasznie zniekszta³cona przez osiad³y na niej kurz czasu i próby wykorzystywania jej do manipulacji, od której tak silnie uciekam, a przy okazji uciek³em i zamkn¹³em siê w myœlowym schemacie nie dopuszczaj¹c do œwiadomoœci, ¿e coœ takiego jak anio³ mo¿e istnieÌ. Zwracam honor. Jednak bez obaw: do koœcio³a nadal nie bêdê chodzi³, bo dla mnie to wypaczona instytucja sekciarsko-mafijna, ale w anio³ów bêdê wierzy³, a œciœlej wiedzia³ ¿e s¹ i faktycznie siê nami opiekuj¹, nadzoruj¹. Ok, lecê z reporta¿em dalej:

ZbliÂża siĂŞ kulminacja przypÂływu uwagi i ÂświadomoœÌ, a razem z niÂą zbliÂża siĂŞ ON, a moÂże to ONA... nie wiem, ale pod mglistÂą szatÂą skryty jest wielki KtoÂś. Kim rzesz on jest? CoÂś mi Âświta. Nagle bÂłysk! Szata siĂŞ osuwa. Istota sama siebie zaczyna przeÂświetlaĂŚ by pokazaĂŚ mi, kim jest faktycznie… KtoÂś mnie z tyÂłu chwyta i unosi w gĂłrĂŞ bym mĂłgÂł GO obejrzeĂŚ w peÂłnej okazaÂłoÂści:
CaÂły jest w kolorze zÂłota. Na gÂłowie ma koronĂŞ, a na niej pieczecie-logo. Inaczej tego nie nazwĂŞ. KaÂżde logo co innego oznacza i mĂłwi, Âże posiadacz korony wywiera wpÂływy w rejonach mu podlegÂłych. PodlegÂłych zÂłe sÂłowo. Rejonach ktĂłrymi siĂŞ opiekuje i uczy czegoÂś. Ma bardzo duÂże wpÂływy i rozlegÂłe krĂłlestwo swej nauki. Jego korona to suma innych koron, jakby byÂł krĂłlem-krĂłlĂłw. Opadam lekko w dó³ i widzĂŞ jego czoÂło. MiĂŞdzy oczami ma kolejnÂą pieczĂŞĂŚ-logo. Jest to zbiĂłr najcudowniejszych i dobrych myÂśli z wymiarĂłw, z ktĂłrych pochodzi i doÂświadczeĂą, ktĂłre zebraÂł. W logo dostrzegam staroÂżytne filozofie najsÂłowniejszych myÂślicieli. WidzĂŞ ich twarze, ich zmieniajÂące siĂŞ i przechodzÂące jeden w drugi profile. Myk-myk-myk: Arystoteles, Sokrates, ktoÂś z Indii, ktoÂś w turbanie, ktoÂś z poza ziemi, nie humanoid… Przechodzenie profili jeden w drugi przyspiesza i zamienia siĂŞ w jeden uniwersalny o wspĂłlnym mianowniku cudowny profil. BoÂże, to ktoÂś wybitnie mÂądry. Nie mam co do tego wÂątpliwoÂści. Suma wszystkich mĂŞdrcĂłw wszechczasĂłw nie tylko ÂżyjÂących na ziemi. Bo on jest z innego wymiaru. Badam go dalej. Pomaga mi przy tym istota znajdujÂąca siĂŞ za plecami. MĂłj MTJ? Nie wiem, nie waÂżne. Zsuwa mnie w dó³ i widzĂŞ co ma wielki krĂłl-krĂłlĂłw na szyi, a ÂściÂślej w gardle... wypisz wymaluj, to postaĂŚ Jezusa! SzczĂŞka mi opada, nie wiem co powiedzieĂŚ. CzujĂŞ niewerbalny komunikat w gÂłowie:
-gÂłoszĂŞ nauki miÂłoÂści...
Za wiele jak na jeden raz. Co za postaĂŚ! Co za istota! Jezu Chryste!
-Czyli ty jesteÂś Jezus Chrystus?
ZnĂłw niewerbalnie:
-miĂŞdzy innymi zÂłoÂżony z niego...

Czyli to jesteÂś ty Jezusie? Na imiĂŞ masz Jezus? To jeden z czÂłonĂłw twojego dÂługiego i nie do wypowiedzenia imienia. Jezus to twĂłj aspekt. Twoja czêœÌ. Czyli jesteÂś Jezusem, a raczej  czymÂś wiĂŞcej...
OpuszczajÂą mnie niÂżej i widzĂŞ na wysokoÂści serca coÂś co... co nie sposĂłb ubraĂŚ w sÂłowa. Nawet nie prĂłbujĂŞ, jest to takie piĂŞkne COÂŚ... jeszcze niÂżej… CzujĂŞ, Âże faza siĂŞ cofa. Pierwszy raz siĂŞ cieszĂŞ z tego powodu. Za duÂże jak na jedno doÂświadczenie nawet dla starego OBE Maniaka... gdy myÂślĂŞ o sobie ktoÂś z tyÂłu delikatnie pochyla mi gÂłowĂŞ bym mĂłgÂł obejrzeĂŚ siebie w blasku przeÂświetlajÂącego promienia odbitego od zÂłotej Istoty w koronie, bym siĂŞ w koĂącu dowiedziaÂł i przyj¹³ do wiadomoÂści kim jestem, gdzie przynale¿ê, czym jest moja toÂżsamoœÌ…
tyle…

jestem w ciele. WstajĂŞ z wyrka i widzĂŞ dookoÂła niebieskÂą poÂświatĂŞ. Automatycznie wykonujĂŞ test rzeczywistoÂści. ChwilĂŞ zastanowiÂłem siĂŞ, czy nie jestem jeszcze w poza. Nie, to na pewno Real. Dziwnie siĂŞ czujĂŞ. TrochĂŞ mi siĂŞ krĂŞci w gÂłowie i jakoÂś tak siĂŞ chwiejĂŞ, ale nie ciaÂłem fizycznym, tylko w Âśrodku. Nad gÂłowÂą czujĂŞ przestrzeĂą i wiatr, faktura reala ma niebieskie kontury…
Tego dnia bĂŞdzie mi ciĂŞÂżko wrĂłciĂŚ do rzeczywistoÂści, a raczej do stanu umysÂłu, w ktĂłrym muszĂŞ byĂŚ, by dalej odgrywaĂŚ spoÂłecznÂą rolĂŞ. NajchĂŞtniej bym sobie pomilczaÂł, posiedziaÂł i zastygÂł w cudownym bezruchu…

Có¿ mogĂŞ rzec jeszcze... zwracam Ci honor Jezusie. PojechaÂłem po tobie swojÂą niewyparzonÂą gĂŞbÂą w „MIWPC”. Jak kiedyÂś napiszĂŞ dwĂłjkĂŞ, to przede wszystkim ze wzglĂŞdu na Ciebie... Faktycznie jesteÂś. Dziwnie to brzmi, bo wydawaÂło mi siĂŞ, Âże jestem twoim przeciwnikiem, a jednak nie. Mamy tÂą samÂą toÂżsamoœÌ i… kolor…

Wpis ten dedykujĂŞ koÂścioÂłowi katolickiemu, do ktĂłrego, proszĂŞ mi wybaczyĂŚ, nadal nie bĂŞdĂŞ uczĂŞszczaÂł, chyba, Âże ksiĂŞÂża zacznÂą praktykowaĂŚ OBE/LD UÂśmiech

http://www.obemania.pl/obemaniak/index2.php-id=blog.htm

Jednak jemu dano tylko obejrzeĂŚ TĂŞ IstotĂŞ Chrystusa z zewnÂątrz , a nie od Âśrodka, bo za duÂżo w nim.... Lucyfera.

Sugier  kompletnie nie ma pojĂŞcia (w tamtym momencie),  Âże jego niechĂŞĂŚ do  KoÂścioÂła Katolickiego  jest  inspirowana.

Lucyfer najpierw niszczy i opluwa KK,uÂżywajÂąc do tego armii demonĂłw lub np. istot gadzich z 4 gĂŞstoÂści, a  potem,    sugeruje delikatnie ludziom aby tego KK nienawidzieĂŚ.  To caÂły ON.

Tak samo byÂło z Lutrem , co doprowadziÂło do rozÂłamu KoÂścioÂła.







 

« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2012, 08:44:21 wysłane przez JACK » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #23 : Luty 17, 2012, 09:38:37 »

Cytuj
Lucyfer najpierw niszczy i opluwa KK,uÂżywajÂąc do tego armii demonĂłw lub np. istot gadzich z 4 gĂŞstoÂści, a  potem,    sugeruje delikatnie ludziom aby tego KK nienawidzieĂŚ.  To caÂły ON.

PrzewrotnoœÌ tego stwierdzenia polega na tym, ¿e stwarza ono wroga, by wybieliÌ KK. Stworzony wróg to ka¿dy, kto nie zgadza siê z doktryn¹ KK , ka¿dy, kto choÌ s³owem wska¿e na nieprawid³owoœci w tej instytucji.

Budowanie podzia³ów i os¹dzanie (ten przeciwnik to niechybnie demon albo gad -z³y niedobry a fe ) to nie s¹ atrybuty boskie.
Dostrzegam tu totalnÂą zamianĂŞ rĂłl. Czy widzicie gdzie schowaÂł sie zÂły ?

ps. ja nie noszĂŞ w sobie nienawiÂści do KK. Oni sami pracujÂą na swojÂą karmĂŞ i swoje zatracenie.
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2012, 09:39:53 wysłane przez east » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Luty 17, 2012, 09:46:27 »

goÂściu na tej witrynie pisze Âże szatan ukryÂł siĂŞ za tronem papieskim,-
bo tam nikt go nie dosiĂŞgnie, no ale do czasu kiedy ktoÂś na nim zasiada..

http://www.zbawienie.com/oswiadczenie.htm

Kim jestem? Jakie sÂą cele tej witryny?

Ostatnie uaktualnienie: 12 Marca 2010

 Jestem ponownie narodzonym chrzeÂścijaninem, ktĂłry po 30 latach badaĂą Biblii zostaÂł zaproszony przez Chrystusa do Jego trzody. SkorzystaÂłem z Jego zaproszenia i staram siĂŞ naÂśladowaĂŚ swojego Przewodnika Âżyciowego a takÂże ofiarowaÂłem siĂŞ na sÂłuÂżbĂŞ dla Niego. MojÂą sÂłuÂżbÂą jest ukazywanie rzeczywistego Âświata, ktĂłremu przewodzi szatan.

 Nazywam siĂŞ Henry Kubik, mieszkam w Perth, Zachodnia Australia od roku 1982.


 Co jest celem witryny - www.zbawienie.com?
 UkazujĂŞ PrawdĂŞ biblijnÂą oraz prawdĂŞ o caÂłkowicie zakÂłamanym Âświecie.

 Jezus powiedziaÂł, aby ÂświatÂło Âświecy Prawdy stawiaĂŚ na stole - aby ÂświeciÂło kaÂżdemu.

 UtrzymujĂŞ wiĂŞc tĂŞ witrynĂŞ, na ktĂłrej podajĂŞ nieocenzurowane informacje ze Âświata, czĂŞsto niedostĂŞpne w jĂŞzyku polskim. TakÂże dzielĂŞ siĂŞ swoimi przemyÂśleniami, opartymi na moich wnikliwych studiach SÂłowa BoÂżego. Korzystam takÂże z materia³ów badaczy, tak Biblii jak polityki szataĂąskiego Âświata.

 W rezultacie wzrasta iloœÌ ludzi, ktĂłrzy dotkniĂŞci oczywistoÂściÂą wydarzeĂą, wielu Âświatowych kÂłamstw, ludzie bĂŞdÂący przeraÂżeni kierunkiem, w jakim Âświat pod¹¿a, majÂą okazjĂŞ zapoznaĂŚ siĂŞ z poszczegĂłlnymi elementami Prawdy. W rezultacie sami zaczynajÂą takÂże jej szukaĂŚ i pog³êbiaĂŚ w ten sposĂłb swojÂą wiedzĂŞ na ten temat.

 A ja im podajĂŞ sposĂłb w jaki najlepiej moim zdaniem to robiĂŚ.

 Nie nale¿ê do Âżadnej religii, nie namawiam do Âżadnej akcji zbrojnej czy ruchu oporu, nie propagujĂŞ tej witryny jako nieomylne ÂźrĂłdÂło informacji.

 G³ównym moim celem jest skÂłonienie kaÂżdego czÂłowieka, aby poznaÂł PrawdĂŞ w bardzo prosty i skuteczny sposĂłb.  JeÂżeli widzisz do jakiego stopnia jesteÂś okÂłamywany i chcesz znaĂŚ PrawdĂŞ,...
 ...weÂź do rĂŞki jedynie ÂźrĂłdÂło Prawdy - SÂłowo BoÂże, i zanim zaczniesz je czytaĂŚ,
 poproÂś w modlitwie Boga  (Jezusa) o pomoc Ducha BoÂżego w zrozumieniu tego, co czytasz!

 ÂŻadnych ukrytych zamiarĂłw czy celĂłw. Nie namawiam nikogo do Âżadnej nowej religii!

 Znam BibliĂŞ doskonale - studiujĂŞ jÂą od 30 lat. W zwiÂązku z tym jestem przekonany, Âże posiadam sporÂą dozĂŞ zrozumienia tej najmÂądrzejszej ksiĂŞgi, ktĂłrej Autorem jest sam BĂłg.

 Posiadam takÂże bogatÂą wiedzĂŞ o tym, co rzeczywiÂście dzieje siĂŞ w Âświecie szatana, oraz znam w miarĂŞ dokÂładnie ohydne plany NWO - ktĂłrego celem jest zmuszenie Âświata do wielbienia Lucyfera i w rezultacie caÂłkowite zniszczenie rodzaju ludzkiego.

 Ujawniam wszystko, co wiem i stajĂŞ siĂŞ wraz z innymi ChrzeÂścijanami jednym z elementĂłw wypeÂłniania niezwykÂłego proroctwa, ktĂłrego speÂłnianie siĂŞ kaÂżdy moÂże wyraÂźnie obserwowaĂŚ.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.044 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wypadynaszejbrygady opatowek x22-team granitowa3 gangem