arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #850 : Styczeń 30, 2012, 15:07:40 » |
|
Wow, rozumiem, ¿e to s¹ dla Ciebie "g³êbsze treœci"... Nom, "g³êbia" pora¿aj¹ca, ale... wiele mi wyjaœnia na innych polach. Mi ju¿ jej wystarczy. Ale plus - nie uciek³aœ od odpowiedzi.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2012, 15:08:04 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #851 : Styczeń 30, 2012, 15:26:13 » |
|
Druga sprawa niczego nie wykasowaÂłam o czym juÂż napisaÂłam , jak rĂłwnieÂż jakie mam zdanie na ten temat.
Nie mam zamiaru d³u¿ej o tym dyskutowaÌ (broniÌ siê, odpieraÌ, ci¹gn¹Ì t¹ farsê) - z prostego powodu - po tym, gdy posta zmodyfikowa³aœ, napisa³am do Darka. Mia³am nadziejê, ¿e istnieje coœ takiego w skrypcie naszego forum jak historia wypowiedzi; zapisuj¹ca i archiwizuj¹ca zmiany w postach. Darek odpowiedzia³, ¿e czegoœ takiego nie ma (b¹dŸ nie umie tego znaleŸÌ), a co za tym idzie - pozbawi³ mnie dowodu. Prawda wiêc pozostanie ju¿ tylko miêdzy mn¹, tob¹, i tymi, którzy byli wówczas na forum i widzieli mój zapis w twoim poœcie. Trzecia sprawa nie mam wp³ywu na kr¹¿¹ce plotki ( a tak nale¿y nazwaÌ informacjê bez potwierdzenia dowodem) , œwiadcz¹ one bardzo negatywnie o osobach rozsiewaj¹cych je nie o mnie. Nie dzia³a na mnie ta energia w ¿aden sposób zawsze wraca do nadawcy , to jego a nie mój problem. I na tym nale¿y zakoùczyÌ t¹ dyskusjê dotycz¹c¹ mnie.
Masz racjê. Bez dowodu nie ma winnych. Dlatego te¿ mam nadziejê, ¿e sprawa wkrótce przycichnie i nie bêdzie ani animozji pod twoim adresem, ani te¿ wywlekania tego zdarzenia przy sytuacjach takich jak obecna; gdy zg³aszasz czyj¹œ kandydaturê na moderatora. Wierzê, ¿e zdrowa, pozbawiona uprzedzeù atmosfera przyczyni siê do tego, ¿e poczujesz siê wreszcie pewnie i bezpiecznie, a pozostaj¹c szczer¹, pogodn¹ i otwart¹ na innych, nie bêdziesz musia³a zabiegaÌ o to, by jakiekolwiek zarzuty w twoj¹ stronê pada³y. Cytat: Kiara Styczeù 25, 2012, 14:24:04 Jak masz problemy z weryfikacja i pamiêci¹ co zrobi³aœ, a czego nie, to zrób coœ w tym szybko.
DuÂży uÂśmiech MÂłodych kobiet twoje bolÂączki jeszcze nie dotyczÂą! Za powyÂższe przepraszam. Nie powinnam byÂła podpieraĂŚ siĂŞ tak pÂłytkim argumentem.
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #852 : Styczeń 30, 2012, 15:37:23 » |
|
Ju¿ wyjaœnia³am i powtórzê jeszcze raz , niczego nie kasowa³am , nie mam takich rzeczy w zwyczaju, a szczególnie korygowania uwag administracji. Uzupe³ni³am mój post ale nie wymazywa³am z niego niczego , je¿eli coœ napisa³aœ i by³o to po moim uzupe³nieniu go powinno nadal byÌ. Nie wiem jakie mo¿e byÌ inne wyjaœnienie oprócz takiego i¿ napisa³aœ i nie wcisnê³aœ wyœlij wiadomoœÌ, a masz przekonanie ¿e tak zrobi³aœ. W silnych stanach emocjonalnych , które wówczas by³y uwa¿am to za absolutnie mo¿liwe. Ja równie¿ zareagowa³am emocjonalnie za co Ciebie przepraszam. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #853 : Styczeń 30, 2012, 15:55:51 » |
|
Wow, rozumiem, ¿e to s¹ dla Ciebie "g³êbsze treœci"... Nom, "g³êbia" pora¿aj¹ca, ale... wiele mi wyjaœnia na innych polach. Mi ju¿ jej wystarczy. Ale plus - nie uciek³aœ od odpowiedzi. Arteq, to tylko powierzchowny ogl¹d. Zawsze jest kilka warstw, ale nie bêdê Ciê wyrêczaÌ. Jak zechcesz to siê dokopiesz, jak nie zechcesz, pozostaniesz jedynie obra¿onym katolikiem. Dodatkowo œlepym na konsekwencje przynale¿noœci oraz podleg³oœci tworowi, jakim jest ss¹ca energiê instytucja KRK, o podwójnej twarzy i moralnoœci. Symboliczna wizja Phi jest doœÌ klarowna dla widz¹cych, którzy nie maj¹ wprogramowanych, doktrynalnych przes³on.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #854 : Styczeń 30, 2012, 16:14:39 » |
|
Ptaku, có¿, dlatego poprosi³em aby wyjaœniÌ mi poprzez spojrzenie przez Twój pryzmat co jest g³ebokiego w tego typu wypowiedziach. Nie chodzi³o o odrobienie za mnie lekcji tylko... powiedzmy... odes³anie do literatury dziêki której móg³bym siê dokopaÌ do czegoœ, a t¹ literatur¹ mia³a byÌ Twoja wizja g³ebokiego przekazu. Odpisa³aœ mi, przyj¹³em do wiadomoœci, widaÌ pozostanê nadal œlepym na takowe przes³ania... mo¿e to i dobrze.
Ty uwa¿asz KRK jako paso¿yta - masz do tego prawo, co nie oznacza, ¿e masz tym samymy racjê. Jak domyœlasz siê mam diametralnie inny pogl¹d na KRK, którym wybudowany jest nie tylko na relacjach innych, zas³yszanych pogadankach czy stereotypach lecz g³ównie na bezpoœrednich doœwiadczeniach. Nigdy nie czu³em siê wyssany ani psychicznie ani fizycznie, wrêcz przeciwnie - prawdziwe prze¿ywanie (a nie na pokaz czy folklorystycznie) wiary daje mi du¿o energii i zapa³u i tak samo twierdzi bardzo wiele osób. Ale nie ten w¹tek.
Có¿, pozostaje nam tylko poczekaÌ. Czas poka¿e.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #855 : Styczeń 31, 2012, 13:46:55 » |
|
  JeÂśli ktoÂś uwaÂża, Âże zdebilony narĂłd, juÂż nie wie, gdzie co wnahaliĂŚ, to trudno z tym kimÂś rozmawiaĂŚ o poszanowaniu drugiego czÂłowieka. ZdjĂŞcia zostaÂły umieszczone w temacie poÂświĂŞconemu ÂŚlĂŞÂży i Radunii i nie miaÂły nic wspĂłlnego z dyskusjÂą o chrzeÂścijaĂąstwie. ZostaÂła zÂłoÂżona skarga do administracji a Osoba zgÂłaszajÂąca dodaÂła nastĂŞpujÂący komentarz: zÂłamanie regulaminu polegajÂące na obraÂżaniu PolakĂłw jako narodu - proszĂŞ o reakcjĂŞ. Moja delikatna uwaga wobec Pana Phi, Âżeby nie podsycaÂł atmosfery nienawiÂści, poparta przez moderatora i administratora, niczego nie zmieniÂła a raczej spowodowaÂła jeszcze bardziej wzmoÂżonÂą jego agresywnoœÌ wobec tzw ''mocherowcĂłw''co widaĂŚ wyraÂźnie w ÂślĂŞÂżaĂąskich ''symbolicznych wizjach'' tego forumowicza oraz innych jego wypowiedziach. Dlatego przypominam szczegĂłlnie twĂłrcom zaÂłoÂżonych ostatnio nowych draÂżliwych tematĂłw: religie Ljudzkie vs Cut-O-Ljudzkie | Ludzkie i nieLudzkie ÂŚwiat-O-PoglÂądy oraz DRUGA TWARZ CHRZEÂŚCIJAĂSTWA....Âże Regulamin nadal obowiÂązuje a wszelkie posty - obraÂżajÂących inne narodowoÂści, rasy i religie (art. 194-196 i art. 257 Kodeksu karnego oraz art. 23 Kodeksu cywilnego) bĂŞdÂą powodowaÂły natychmiastowÂą interwencjĂŞ i reakcjĂŞ moderatorĂłw.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #856 : Styczeń 31, 2012, 14:35:14 » |
|
Janusz , czy alternatywna historia chrzeÂścijaĂąstwa Ciebie obraÂża ? Czy kogokolwiek to moÂże obraziĂŚ ? JeÂśli opowiesz siĂŞ po jedynie sÂłusznej na obecne czasy , opcji to istnieje ryzyko, Âże opowiadasz siĂŞ po niewÂłaÂściwej stronie. To tak pod rozwagĂŞ. Nie wolno juÂż zakÂładaĂŚ draÂżliwych tematĂłw? Czy to bĂŞdzie kolejny punkt regulaminu ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #857 : Styczeń 31, 2012, 15:10:32 » |
|
East, daj spokój. Doskonale wiesz o co chodzi, nie o sam¹ treœÌ tylko te wszystkie "kwiatki" œcieœle z tym zwi¹zane. Mnie alternatywna wizja czegokolwiek nie obra¿a jako taka. Natomiast forma, s³ownictwo oraz neonazewnictwo ju¿ mo¿e to czyniÌ, i nie tylko mnie. Nie uwa¿am równie¿, jak to raczy czyniÌ Phi, znacz¹cej grupy Polaków za debili bo... deklaruj¹ siê katolikami... czy te¿ innego wyznania. Wiêc East idê o zak³ad, ¿e znajdzie siê ktoœ wœród Twojej najbli¿szej rodziny kto uwa¿a siê za katolika, czy wobec tego ktoœ ma prawo nazywaÌ go/j¹ debilem vel zdebilonym?
To tak pod zdrowy rozs¹dek i rzetelnoœÌ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #858 : Styczeń 31, 2012, 15:16:02 » |
|
Ludzie, opamiĂŞtajcie siĂŞ! Jak mogÂą Was obraÂżaĂŚ cudze sÂądy i wyobraÂżenia na jakiÂś temat? PrzecieÂż to paranoja, choroba niedowartoÂściowanego Ego. Nawet sÂądy uznajÂą tylko „obraÂżanie”, gdy ktoÂś zwraca siĂŞ bezpoÂśrednio do danej osoby, jÂą samÂą majÂąc na myÂśli. I to nie kaÂżde sformuÂłowanie podciÂągane jest pod obrazĂŞ. Gdy myÂśl dotyczy idei, organizacji, itp. jak moÂże ktoÂś poczuĂŚ siĂŞ obraÂżony? Czy dalej uskuteczniane ma byĂŚ polowanie na czarownice? A mamy przecieÂż XXI wiek. I ciemnogrĂłd jak byÂł, tak i jest.
Panie, rozdziel szybciej te wymiary, Ziemiê, czy co tam chcesz i uwolnij od to¿samoœci zniewolonych ciasnot¹ umys³ow¹. Bo ile mo¿na przebywaÌ w cyrku i patrzeÌ wci¹¿ na te same numery? Dusza marnieje od tego, ot co. Amen.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #859 : Styczeń 31, 2012, 15:58:52 » |
|
ProszĂŞ, czytaj ze zrozumieniem.
Co do zmian - zamiast czekaĂŚ na przysÂłowiowÂą gwiazdkĂŞ z nieba i na to, Âże ktoÂś za nas odwali robotĂŞ przenoszÂąc nas do raju - zakasajmy rĂŞkawy i podejmijmy wysiÂłek aby juÂż teraz zmieniaĂŚ otaczajÂący nas Âświat na lepsze. PrzecieÂż na tym forum sÂłyszaÂłem, Âże nie ma kidyÂś, Âże jest tylko teraz... I z tym rozdzielaniem... nie liczyÂłbym na zmiany - bo jak widzĂŞ po tym forum jak i ogĂłlnie, to jakoÂś nikt nie czuje siĂŞ, Âże ma zostaĂŚ na tym niÂższym levelu - wszyscy juÂż tÂłoczÂą siĂŞ przed wejÂściem. :]
Ptaku, dziwisz siĂŞ jak czyjeÂś osÂądy i wyobraÂżenia na jakiÂś temat mogÂą wpÂływaĂŚ na samopoczucie. To jak to siĂŞ dzieje Âże czyjeÂś opinie i poglÂądy powodujÂą marnienie Twojej duszy?
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 16:00:00 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #860 : Styczeń 31, 2012, 16:48:21 » |
|
Staram siê czytaÌ ze zrozumieniem, ale czy mo¿na poj¹Ì cudze fobie? Œwiat swój zmieniam i zarêczam Ci, ¿e nie ma w nim takich absurdów, jakim niektórzy ho³duj¹. A Twoja Artqu zasadniczoœÌ jest wrêcz rozbrajaj¹ca. Na szczêœcie surfujemy po innych falach, inne wiatry nas nios¹ ...mo¿na powiedzieÌ, ¿e ju¿ jesteœmy rozdzieleni.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 17:27:36 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #861 : Styczeń 31, 2012, 18:26:53 » |
|
WiĂŞc East idĂŞ o zakÂład, Âże znajdzie siĂŞ ktoÂś wÂśrĂłd Twojej najbliÂższej rodziny kto uwaÂża siĂŞ za katolika, czy wobec tego ktoÂś ma prawo nazywaĂŚ go/jÂą debilem vel zdebilonym?
To tak pod zdrowy rozs¹dek i rzetelnoœÌ...
Na mój zdrowy rozum, jeœli ktoœ nazwie mojego brata debilem w odniesieniu do niego osobiœcie , to nie mia³by racji i za obrazê musia³by odpowiedzieÌ. Natomiast jeœli komuœ nie podoba siê lewicowy/prawicowy/katolicki/islamski (niepotrzebne skreœliÌ) œwiatopogl¹d mojego brata i nazwie ten œwiatopogl¹d zdebilonym, to nie obra¿a stricte cz³owieka. Jest ró¿nica pomiêdzy "jesteœ spaczony", a "masz spaczone pogl¹dy" . W tym drugim przypadku pogl¹d jest to coœ, co siê przyjmuje i mo¿na to coœ zmieniÌ z czasem ,zmodyfikowaÌ lub odrzuciÌ i jako takie nie definiuje cz³owieka tak jak "nie szata zdobi cz³owieka".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
 |
« Odpowiedz #862 : Styczeń 31, 2012, 20:49:58 » |
|
Na mĂłj zdrowy rozum, jeÂśli ktoÂś nazwie mojego brata debilem w odniesieniu do niego osobiÂście , to nie miaÂłby racji i za obrazĂŞ musiaÂłby odpowiedzieĂŚ.
Niestety, ale siê mylisz nadaj¹c procesom, które siê dziej¹ wartoœÌ œwiatopogl¹dow¹. Ale, œwiatopogl¹d, to tylko i wy³¹cznie œwiatopogl¹d. Przytoczê twierdzenie Ptaka, w którym w zasadzie napisane jest wszystko- tylko nale¿y zechcieÌ zrozumieÌ. Ptak napisa³a : Jak mog¹ Was obra¿aÌ cudze s¹dy i wyobra¿enia na jakiœ temat? Przecie¿ to paranoja, choroba niedowartoœciowanego Ego. Wiêc co tu Ptak napisa³a : Napisa³a : cudze s¹dy, to - wyobra¿enia. Zatem cudze s¹dy, to prze-s¹dy. Pytanie ? Czy mo¿na obraziÌ siê z tytu³u czyichœ wyobra¿eù na podstawie, których ktoœ wystawia os¹d ? No na jakiej podstawie ? Na podstawie czyichœ wyobra¿eù ?...! Mo¿na tylko w jednym wypadku. Wtedy, gdy z tytu³u swojej psycho -emocjonalnej niedojrza³oœci reagujemy jak pokrzywdzone dziecko.A wynika to z faktu, ¿e posiadamy niskie poczucie swojej wartoœci i nisk¹ samoocenê. A gdy posiadamy niskie poczucie swojej wartoœci i nisk¹ somocenê naprawdê niewiele trzeba do obrazy. Wtedy bardzo szybko spada nam poczucie swojego komfortu psychicznego i równie szybko stajemy siê obra¿eni. Analizuj¹c dok³adnie - obra¿anie siê jest niczym jak obwinianiem innych za swoje w³asne uczucia. Dlaczego tak siê dzieje, dlaczego inni nas obra¿aj¹, nêkaj¹ ? Cytat (ogólny) z psychologii spo³ecznej, humanistycznej, czy psycholgii beahawioryzmu : '' je¿eli pijak nas srogo obrazi, lub dziecko rzuci za nas kamieniem, jak¿e to wspania³y moment, aby otworzyÌ siê na proces ¿ycia '' Kolejny cytat z psychologii zorientowanej na proces. ''Informacje jakie niesie proces rozwoju jednostki to zazwyczaj to, co wyrzuciliœmy poza nawias naszej to¿samoœci, a co upomina siê o nasz¹ uwagê. Z pocz¹tku delikatnie, póŸniej coraz gwa³towniej. Informacja niewys³uchana i nie zrozumiana bêdzie kr¹¿yÌ i pukaÌ do naszej œwiadomoœci z godnym podziwu uporem i kreatywnoœci¹. Czasem jest to œmieszne, a czasem bywa tragiczne. Za to zawsze, jeœli z uwag¹ oraz choÌby szcz¹tkow¹ otwartoœci¹ i akceptacj¹ zwrócimy siê ku tym niechcianym i ''nieprzyjemnym'' kawa³kom, okazuje siê, ¿e by³o to warte zachodu. Bo otwarliœmy siê na proces, otwarliœmy siê na to po co tu jesteœmy nazywaj¹c potocznie to ¿yciem. Ludzie, którzy zamiast zrozumieÌ to co siê dzieje, a obwiniaj¹ innych za swoje uczucia, a jeszcze ¿adaj¹ gratyfikacji oznacza to, ¿e nie s¹ œwiadomi tego co siê dzieje. Dzia³aj¹ na zasadzie spo³ecznych automatyzmów. No, ale ponoÌ ( jak pisz¹ tutaj co niektórzy ''ezoterycy'') na tym forum - nied³ugo w wyniku globalnej transformacji - œlepcy odzyskaj¹ wzrok, g³usi s³uch, a g³upcy rozum. Tia.... Wiêc nazwijcie, os¹dzcie Astre dowolnie jak chcecie. Mogê byÌ chamem, durniem, debilem itd ........... Nic nie jest wstanie mnie wzruszyÌ.Bo znam swoj¹ wartoœÌ.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 20:51:04 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #863 : Styczeń 31, 2012, 20:54:14 » |
|
Ok, wiêc mam rozumieÌ, ¿e je¿eli w miejsce narodu w zwrocie "zdebilony naród" wstawiê np. "Twoja rodzina" bo np. wiêkszoœÌ jej cz³onków bêdzie okreœla³a siê jako katolicy to ju¿ bêdzie w porz¹dku? I w zgodzie z definicj¹ Ptaka, ¿e grupy osób nie da siê obraziÌ, wy³¹cznie jednostki... Jest ró¿nica pomiêdzy "jesteœ spaczony", a "masz spaczone pogl¹dy" . W tym drugim przypadku pogl¹d jest to coœ, co siê przyjmuje i mo¿na to coœ zmieniÌ z czasem ,zmodyfikowaÌ lub odrzuciÌ i jako takie nie definiuje cz³owieka tak jak "nie szata zdobi cz³owieka". Ok, to jak nazwaÌ cz³owieka który "ma spaczone pogl¹dy"? - to raz. Dwa - pogl¹dy same w sobie nie s¹ w stanie siê zmieniÌ - to cz³owiek siê zmienia i dopiero wtedy, wynikowo jego pogl¹dy. To tak jakby mówiÌ - ten cz³owiek nie jest mokry, on jest jedynie oblany przez wodê... Ptaku... zasadniczoœÌ... w wielu przypadkach wskazuje prawdziwy obraz, gdy zostanie ods³oniêty poprzez odrzucenie cukierkowych zas³on. MówiÌ mo¿na du¿o i piêknie, kiedy ot tak rzucamy s³owa w eter, lecz gdy stajemy twarz¹ w twarz z rzeczywistoœci¹, konkretem ju¿ nie daje siê tak ³atwo bajaÌ... Wtedy wychodzi realne oblicze cz³owieka i jego postawa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #864 : Styczeń 31, 2012, 21:53:00 » |
|
Szanowny Eastcie i Drogi Ptaku. Proszê pokazaÌ mi, w którym momencie napisa³em, ¿e jestem na kogoœ obra¿ony albo inaczej, czy obra¿aj¹ mnie czyjeœ pogl¹dy. Otó¿ nigdzie. By³em jedynie zaskoczony niesprawiedliwym os¹dem i zawstydzony a to podstawowa ró¿nica.  Prywatnie nie opowiadam siê za ¿adn¹ opcj¹ religijn¹, poniewa¿ nie jestem wyznawc¹ ¿adnej wiary. Wiêc na mój zdrowy rozum nie mam siê o co obra¿aÌ. Nie mam te¿ ¿adnych chorób ani fobii, na ¿adne paranoje nie cierpiê. Proszê wiêc nie wmawiaÌ mi rzeczy, których u mnie nie ma. Przypomnia³em tutaj jedynie o regulaminie, poniewa¿ nowo za³o¿one tematy mog¹ faktycznie (jak znam ¿ycie), powodowaÌ nastêpne, delikatnie mówi¹c niesnaski miêdzy forumowiczami. W ka¿dym temacie tutaj za³o¿onym, mo¿na pisaÌ tak, aby nie poni¿aÌ innych bo tego wymaga od nas nie tylko regulamin, ale zdrowe podejœcie i szacunek wobec pogl¹dów ka¿dego cz³owieka. Unikniemy w ten sposób niepotrzebnych ju¿ interwencji moderatorów. P.S. ''Obra¿anie innych narodowoœci rasy i religii'' jest zaznaczone w moim poœcie pogrubieniem bo pochodzi z regulaminu forum, którego zasad jak na razie powinniœmy siê trzymaÌ.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 22:01:06 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
 |
« Odpowiedz #865 : Styczeń 31, 2012, 23:07:39 » |
|
ProszĂŞ pokazaĂŚ mi, w ktĂłrym momencie napisaÂłem, Âże jestem na kogoÂś obraÂżony albo inaczej, czy obraÂżajÂą mnie czyjeÂś poglÂądy.
Jak na moje oko, z tego co widzĂŞ, to Ptak, ani East nie napisali nigdzie personalnie, Âże Ty siĂŞ obraÂżasz.SÂłowo (obraÂżam) jest w tym momencie tylko sÂłowem wtĂłrnym. Tu chodzi, Âże tak powiem raczej o zupeÂłnie inne ''kwiatki'', ktĂłre wczeÂśniej byÂły w taki, czy inny sposĂłb sygnalizowane, a ktĂłre w koĂącu staÂły siĂŞ tematem niniejszej debaty.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 23:08:16 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #866 : Styczeń 31, 2012, 23:23:14 » |
|
Ptaku... zasadniczoœÌ... w wielu przypadkach wskazuje prawdziwy obraz, gdy zostanie ods³oniêty poprzez odrzucenie cukierkowych zas³on. MówiÌ mo¿na du¿o i piêknie, kiedy ot tak rzucamy s³owa w eter, lecz gdy stajemy twarz¹ w twarz z rzeczywistoœci¹, konkretem ju¿ nie daje siê tak ³atwo bajaÌ... Wtedy wychodzi realne oblicze cz³owieka i jego postawa. Nadmierna zasadniczoœÌ, jako cecha charakterologiczna, czêsto nie pozwala dostrzec wszelkich subtelnoœci, finezji, intencji, treœci zawartych miêdzy s³owami. Ot, cz³owiek zasadniczy widzi tylko zewnêtrzn¹ warstwê, reszta niewidoczna jest dla jego oczu. A w tej reszcie czêsto pies pogrzebany. Pewien zakres rzeczywistoœci i cz¹stotliwoœci bywa nieuchwytny dla grubo ciosanych. Januszu, w zasadzie Astre za mnie odpowiedzia³. Wszystkim ¿yczê dobrej nocy. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #867 : Styczeń 31, 2012, 23:27:54 » |
|
Janusz , czy alternatywna historia chrzeœcijaùstwa Ciebie obra¿a ? Czy kogokolwiek to mo¿e obraziÌ ? Jeœli opowiesz siê po jedynie s³usznej na obecne czasy , opcji to istnieje ryzyko, ¿e opowiadasz siê po niew³aœciwej stronie. To tak pod rozwagê. Nie wolno ju¿ zak³adaÌ dra¿liwych tematów? Czy to bêdzie kolejny punkt regulaminu ? Myœlê jednak, ¿e pytanie o obrazê i nie tylko, by³o skierowane wyraŸnie do mnie. Wiêc musia³em wyjaœniÌ w czym rzecz. Edit Ptaku jeszcze raz proszê nie wmawiaj nikomu swojej koncepcji widzenia. Ja te¿ ju¿ doœÌ dobrze widzê kto ma wysokie loty a kto ju¿ tylko surfuje. I na tym zakoùczmy tutaj t¹ niemi³¹ wymianê pogl¹dów.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 23:56:57 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
 |
« Odpowiedz #868 : Luty 01, 2012, 00:04:25 » |
|
I na tym zakoùczmy tutaj t¹ niemi³¹ wymianê pogl¹dów.
A dlaczego (niemi³¹) wymianê pogl¹dów ? Osobiœcie NIE widzê niczego (nie-mi³ego) w tej wymianie pogl¹dów. Widzê jednak jak¹œ ? próbê - racjonalizacji.... Racjonalizacja - cytat : Wikipedia Racjonalizacja - w psychologii jeden z mechanizmów obronnych.Pozornie racjonalne uzasadnianie po fakcie swoich ró¿nych decyzji i postaw, kiedy prawdziwe motywy pozostaj¹ jednak ukryte, czêsto tak¿e przed w³asn¹ œwiadomoœci¹.
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 00:04:45 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #869 : Luty 01, 2012, 00:28:47 » |
|
Astre mo¿e ukryte ale nie przeze mnie. D¹¿enie do bezsensownej k³ótni dalej trwa i jej koùca tutaj nie widaÌ. Nie chcê ju¿ braÌ w tym udzia³u, gdy¿ wiem, ¿e s¹ tacy, którzy czerpi¹ energiê z innych celowo prowadz¹c w ten sposób dyskusjê. Jedynym rozs¹dnym wyjœciem jest przerwanie ich perfidnego dzia³ania i udanie siê na porz¹dny nocny wypoczynek co zaraz z przyjemnoœci¹ uczyniê. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 00:30:52 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #870 : Luty 01, 2012, 00:33:34 » |
|
Dobranoc, Janusz 
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #871 : Luty 01, 2012, 00:34:37 » |
|
Nadmierna zasadniczoœÌ, jako cecha charakterologiczna, czêsto nie pozwala dostrzec wszelkich subtelnoœci, finezji, intencji, treœci zawartych miêdzy s³owami. Ot, cz³owiek zasadniczy widzi tylko zewnêtrzn¹ warstwê, reszta niewidoczna jest dla jego oczu. Ptaku, a kto mówi o nadmiernej? Jedno nie wyklucza drugiego. Stanowcza postawa, swoista niez³omnoœÌ w sprawach zasadniczych, najwa¿niejszych nijak nie wyklucza subtelnoœci w wielu innych. Sporo siê natrudzi³em aby dojœÌ do tej "zasadniczoœci". ZasadniczoœÌ w temacie wiernoœci nie oznacza automatycznie, ¿e nie potrafimy dostrzec piêkna i wdziêku u innych. Racjonalizacja - w psychologii jeden z mechanizmów obronnych.Pozornie racjonalne uzasadnianie po fakcie swoich ró¿nych decyzji i postaw, kiedy prawdziwe motywy pozostaj¹ jednak ukryte, czêsto tak¿e przed w³asn¹ œwiadomoœci¹. Hehehe, to czekam kiedy Janusz dowie siê ¿e jest wielb³¹dem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #872 : Luty 01, 2012, 00:35:32 » |
|
Dobrej i spokojnej nocy Janneth Edit Hehehe i to dromaderem..... Dobranoc 
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 00:40:43 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #873 : Luty 01, 2012, 14:36:31 » |
|
Ok, wiêc mam rozumieÌ, ¿e je¿eli w miejsce narodu w zwrocie "zdebilony naród" wstawiê np. "Twoja rodzina" bo np. wiêkszoœÌ jej cz³onków bêdzie okreœla³a siê jako katolicy to ju¿ bêdzie w porz¹dku? To bêdzie os¹d, który œwiadczyÌ bêdzie tylko o wydaj¹cym taki os¹d. Nale¿y z tym walczyÌ, czy robiÌ swoje ? I w zgodzie z definicj¹ Ptaka, ¿e grupy osób nie da siê obraziÌ, wy³¹cznie jednostki...
Bywa, ¿e jednostka tak bardzo identyfikuje sie z grup¹, ¿e wszelkie os¹dy /opinie bierze do siebie. Ba, nawet walczy z ka¿dym, kto wyra¿a siê niepochlebnie o grupie i wartoœciach j¹ okreœlaj¹cych. To jest ju¿ kwestia indwidualnego przywi¹zania i wa¿noœci jak¹ siê nadaje to¿samoœci. Kwestia przyjêcia (lub odrzucenia ) regu³ gry. Jest ró¿nica pomiêdzy "jesteœ spaczony", a "masz spaczone pogl¹dy" . W tym drugim przypadku pogl¹d jest to coœ, co siê przyjmuje i mo¿na to coœ zmieniÌ z czasem ,zmodyfikowaÌ lub odrzuciÌ i jako takie nie definiuje cz³owieka tak jak "nie szata zdobi cz³owieka". Ok, to jak nazwaÌ cz³owieka który "ma spaczone pogl¹dy"? A po co go nazywaÌ ? To jest cz³owiek po prostu, tylko o pogl¹dach, które ktoœ inny ,wg swoich indywidualnych kryteriów, nazwa³ "spaczonymi" . Inna sprawa, dlaczego uzna³ je za spaczone i czy istnieje obiektywna prawda, która mog³aby to rozstrzygn¹Ì. Ja uwa¿am, ¿e nie ma takiej obiektywnej prawdy ,zatem sam negatywny os¹d mo¿na by odbieraÌ jako zagro¿enie dla osobistych wartoœci os¹dzaj¹cego. To prowadzi do konfliktów ,zatem staram siê nie os¹dzaÌ. Dwa - pogl¹dy same w sobie nie s¹ w stanie siê zmieniÌ - to cz³owiek siê zmienia i dopiero wtedy, wynikowo jego pogl¹dy.x
Cz³owiek siê zmienia i wtedy mo¿e modyfikowaÌ swój pogl¹d. Nie rozumiem dlaczego pogl¹d mia³by byÌ niezmienialny ? To tak jakby mówiÌ - ten cz³owiek nie jest mokry, on jest jedynie oblany przez wodê... Trochê w³aœnie tak, jak piszesz. Cz³owieka nie definiuje mokroœÌ, on jest tylko oblany przez wodê. Cz³owieka nie definiuje g³upota, on mo¿e mieÌ niepe³n¹ wiedzê lub fa³szywe przes³anki, z których wynika jego postêpowanie nazywane potocznie g³upot¹. Ludzie nie s¹ z gruntu Ÿli, po prostu nie poznali dobra. Ptaku... zasadniczoœÌ... w wielu przypadkach wskazuje prawdziwy obraz, gdy zostanie ods³oniêty poprzez odrzucenie cukierkowych zas³on. A dlaczego "cukierkowe " i to zas³ony ? To nie s¹ ¿adne zas³ony lecz podstawy, a ¿e s¹ subtelne nie oznacza, ¿e maj¹ mniejszy wp³yw na ciê¿kie, twarde ¿ycie. Si³y elektryczne te¿ s¹ s³abe, a jednak dziêki nim gekon mo¿e fragmentem najmniejszego paluszka wisieÌ pionowo uczepiony g³adkiej, szklanej szyby. W¹t³y cz³owiek mo¿e z ³atwoœci¹ kruszyÌ potêzne granitowe ska³y - za sterami kruszarki. Za tzw "prawdziwym, zasadniczym obrazem œwiata" kryj¹ siê mechanizmy same w sobie zadziwiaj¹co kruche, niby zbyt finezyjne i "cukierkowe" , aby mog³y sterowaÌ tym œwiatem, a jednak ... a jednak ! MówiÌ mo¿na du¿o i piêknie, kiedy ot tak rzucamy s³owa w eter, lecz gdy stajemy twarz¹ w twarz z rzeczywistoœci¹, konkretem ju¿ nie daje siê tak ³atwo bajaÌ... Wtedy wychodzi realne oblicze cz³owieka i jego postawa. To zale¿y, czy cz³owiek wejdzie w tryby danej rzeczywistoœci by siê z nia skonfrontowaÌ wg jej pozornych regu³, czy te¿ wyjdzie poza ni¹ finezyjnie potr¹caj¹c struny, które faktycznie steruj¹ t¹ rzeczywistoœci¹. Realne oblicze cz³owieka , ale z jakiego punktu widzenia ? Wg jakich kryteriów ? RzeczywistoœÌ te¿ jest wzglêdna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #874 : Luty 01, 2012, 15:36:33 » |
|
To bêdzie os¹d, który œwiadczyÌ bêdzie tylko o wydaj¹cym taki os¹d. Nale¿y z tym walczyÌ, czy robiÌ swoje ? Zapalczywie broniÌ wolnoœci wypowiedzi? Jak np. Ptak? A po co go nazywaÌ ? To jest cz³owiek po prostu, tylko o pogl¹dach, które ktoœ inny ,wg swoich indywidualnych kryteriów, nazwa³ "spaczonymi" . Inna sprawa, dlaczego uzna³ je za spaczone i czy istnieje obiektywna prawda, która mog³aby to rozstrzygn¹Ì. Jêzyk d¹¿y maksymalnej do prostoty (analogiocznie jak przyroda do minimalizacji wydatku energii) - opisowe okreœlenia s¹ zastêpowana krótkimi, przymiotnikami. Cz³owiek siê zmienia i wtedy mo¿e modyfikowaÌ swój pogl¹d. Nie rozumiem dlaczego pogl¹d mia³by byÌ niezmienialny ? Bo pogl¹d jako taki sam nic nie mo¿e, to cz³owiek go tworzy i tylko cz³owiek mo¿e go modyfikowaÌ. Cz³owieka nie definiuje mokroœÌ, on jest tylko oblany przez wodê. Okreœlenia te/opisy s¹ jednoznacze - opisuj¹ dok³adnie ten sam stan. Analogicznie jest z "spaczony" ma "spaczone pogl¹dy", nazywanie "naoko³o" to tylko unik, podobnie jak "k³amie" i "mija siê z prawd¹". Realne oblicze cz³owieka , ale z jakiego punktu widzenia ? Wg jakich kryteriów ? RzeczywistoœÌ te¿ jest wzglêdna. Jako eentualna ró¿nica pomiêdzy tym co mówi, twierdzi o danej sytaucji a jego zachowaniem gdy w takowej sie znajdzie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|