Odp: OsobliwoÂści medyczne

[Dariusz]

ÂŚpiÂąca krĂłlewna
17 lip 2011

W opowieÂści o „ÂŚpiÂącej krĂłlewnie”, tym co obudziÂło jÂą ze stuletniego snu byÂł pocaÂłunek krĂłlewicza. Podobna historia – pĂłki co bez happy endu – ma miejsce w realnym Âżyciu. Angielska 17-latka jest w stanie spaĂŚ caÂłymi dniami, a nawet tygodniami i lekarze majÂą powaÂżne kÂłopoty z naukowym wyjaÂśnieniem tego zjawiska.



Luisa Ball nie jest typowym wiecznie zaspanym nastolatkiem. Cierpi ona na rzadkie schorzenie, które trzyma j¹ w ³ó¿ku czasem przez ponad tydzieù. Fakt ten ogromnie niepokoi jej rodziców i mo¿na powiedzieÌ, ¿e wrêcz spêdza im sen z powiek. Wszystko zaczê³o siê dwa lata temu, kiedy to podczas silnej grypy Luisa zaczê³a zapadaÌ w sen, który trwa³ nawet kilka dni pod rz¹d. Luisa wstawa³a jedynie do toalety lub na posi³ek sk³adaj¹cy siê zwykle z chipsów lub ciastek, które po¿era³a ³apczywie w olbrzymich iloœciach, po czym znów zapada³a w sen. Tak tryb ¿ycia m³odej Angielki sprawi³, ¿e po ka¿dym przeci¹gaj¹cym siê seansie snu, traci³a ok. 5 kg wagi.

Kilkudniowy sen nie byÂł jedynym nietypowym zachowaniem Luisy. KrĂłtkim przerwom w Âśnie towarzyszyÂły czĂŞsto gwaÂłtowne zmiany nastroju, podczas ktĂłrych dziewczynka stawaÂła siĂŞ impulsywna i agresywna. ByÂło to szczegĂłlnie szokujÂące dla jej rodzicĂłw, ktĂłrzy nie znali jej wczeÂśniej z tej strony, bo byÂła ona zazwyczaj spokojnym i pogodnym dzieckiem, nie szukajÂącym konfrontacji. Te wielodniowe stany snu odbiÂły siĂŞ takÂże na jej szkole, bo opuÂściÂła wiele dni i zaczĂŞÂła odstawaĂŚ od reszty swojej klasy – kaÂżdego miesiÂąca Luisa zapadaÂła w trwajÂący czasem i tydzieĂą sen.

PoczÂątkowo poproszeni o pomoc lekarze nie byli w stanie stwierdziĂŚ co zÂłego dzieje siĂŞ ze zdrowiem Luisy. Podejrzewano nawet, Âże dziewczynka zaÂżywa narkotyki jak choĂŚby extasy, ktĂłre mogÂły spowodowaĂŚ takÂą zmianĂŞ w jej zachowaniu. Jednak badania szybko wykazaÂły, Âże narkotyki nie wchodzÂą w grĂŞ. Przez dÂługich 6 miesiĂŞcy nikt nie byÂł w stanie powiedzieĂŚ co tak naprawdĂŞ dzieje siĂŞ z LuisÂą. Wreszcie jednak nadeszÂła upragniona odpowiedÂź i lekarze znaleÂźli przyczynĂŞ choroby dziewczynki. ÂŁyÂżkÂą dziegciu w tej dobrej informacji byÂł fakt, Âże wspó³czesna medycyna nie ma lekarstwa na tego typu schorzenie. U Luisy stwierdzono syndrom Kleine-Levina – chorobĂŞ autoimmunologicznÂą, ktĂłra objawia siĂŞ specyficznym oddziaÂływaniem na te partie mĂłzgu, ktĂłre sÂą odpowiedzialne za sen. Choroba ta zazwyczaj atakujĂŞ mĂŞÂżczyzn i rzeczywiÂście sprawia, Âże chory wybudzony ze snu staje siĂŞ agresywny do tego stopnia, Âże moÂże fizycznie zaatakowaĂŚ tego kto go budzi. Luisa np. w sposĂłb niewybredny wyzywaÂła swojÂą matkĂŞ, gdy ta staraÂła siĂŞ jÂą obudziĂŚ.

Obecnie do leczenia Luisy stosuje siĂŞ lit oraz terapiĂŞ hormonalnÂą, ale to jedynie w niewielkim stopniu zmienia jej ekstremalny sposĂłb bycia. Nadal zapada ona w sen, ktĂłry czasem trwa przez 10 dni non stop. Ona sama nie ma poczucia upÂływajÂącego czasu i za kaÂżdym razem jest zaskoczona, Âże zamiast kilku godzin spaÂła przez ponad tydzieĂą. Lekarze wierzÂą, Âże problem zniknie sam w ciÂągu najbliÂższych 10-12 lat. Jej rodzice przekazali sporÂą kwotĂŞ pieniĂŞdzy do instytutu medycznego w Kalifornii, ktĂłry zajmuje siĂŞ badaniami nad tÂą nietypowÂą i niezwykle rzadkÂą chorobÂą – wierzÂąc, Âże w ten sposĂłb przyspieszÂą znalezienie lekarstwa, tak potrzebnego obecnie ich cĂłrce, bo na pocaÂłunek krĂłlewicza jednak nie ma co liczyĂŚ.

http://nowaatlantyda.com/2011/07/17/spiaca-krolewna/


EDYCJA:

ChiĂąski gabinet osobliwoÂści medycznych cz.3
8 kwi 2010

ChiĂąska medycyna jest sÂłynna z niekonwencjonalnego podejÂścia do rozmaitych schorzeĂą. TakÂże chiĂąskie techniki relaksacyjne nale¿¹ do najbardziej skutecznych i zaawansowanych. Najnowsza z nich polega na tym, Âże pacjenta zawija siĂŞ w namoczony w oleju koc i… podpala.

TerapiĂŞ tego typu przeprowadza siĂŞ w jednej z pekiĂąskich klinik – oczywiÂście pod Âścis³¹ kontrolÂą szpitalnego personelu. PÂłomienie szalejÂą niecaÂły centymetr od nagiej skory pacjenta a ich bliskoœÌ powoduje, Âże ciepÂło wnika g³êboko do wnĂŞtrza ciaÂła, tworzÂąc uczucie odprĂŞÂżenia i relaksu.



Tego typu technika ma juÂż swoich gorÂących (jakÂżeby inaczej) zwolennikĂłw, ktĂłrzy zaÂżywajÂą takiego relaksu trzy razy w tygodniu. Dla tych jednak, ktĂłrzy mimo wszystko czujÂą niedosyt, klinika oferuje akupunkturĂŞ za pomocÂą pÂłonÂących igieÂł.

PekiĂąski szpital z dumÂą podkreÂśla, Âże do tej pory, podczas terapii, nie spalono Âżywcem Âżadnego z pacjentĂłw.

http://nowaatlantyda.com/2010/04/08/chinski-gabinet-osobliwosci-medycznych-cz-3/