Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 08:15:56


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Kroniki Ziemi  (Przeczytany 14789 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« : Kwiecieñ 06, 2012, 17:07:01 »

Pozwolê sobie na zamieszczenie ciekawej publikacji (na szczê¶cie nie jest d³uga) przedstawiaj±cej historiê Ziemi i ludzi z punktu widzenia Anunnaki.
Móg³bym ograniczyæ siê do zamieszczenia tylko informacji o tej publikacji ale niewielu bêdzie siê chcia³o z tym zapoznaæ, natomiast wstawienie tego na forum mo¿e zachêci niektórych do przeczytania ca³o¶ci.
Przyznam, ¿e ciekawe. Koresponduje z widzeniem sprawy jakie znamy od Sitchina.
Warto zapoznaæ siê z tym materia³em (ka¿demu zainteresowanemu mogê podes³aæ tê publikacjê w PDF'ie), o tyle warto, ¿e jest tu kilka fotek i rycinek, których nie dam rady zamie¶ciæ na forum.

Cytat: Kroniki Ziemi
“Kroniki Ziemi”
Ukryta Historia Planety Ziemia.
Napisa³ Robert Morning Sky

Nie jeste¶my sami.
Astronomowie i naukowcy myl± siê.
Oni s± tutaj, ale my nie mo¿emy ich widzieæ poniewa¿ s± w ukryciu.
Oni ukrywaj± siê…. w codziennym widoku.
My jeste¶my ich s³u¿±cymi, niewolnikami, jeste¶my ich w³asno¶ci±….oni
nas posiadaj±.
                                                                      Robert Morning Sky


....Po up³ywie pewnego czasu Gwiezdna Istota nabra³a zaufania do szóstki.

Poprzez u¿ycie ma³ego kryszta³u do pokazywania obrazów, Go¶æ zacz±³ komunikowaæ siê z
m³odymi mê¿czyznami.
Nazywaj±c go Gwiezdnym Seniorem m³odzieñcy usiedli przy kolanach Przyjaciela, ogl±daj±c
obrazy w krysztale w wielkim skupieniu, sk³adaj±c w ca³o¶æ niezwyk³± historiê naszego
uk³adu s³onecznego i cz³owieka.

Przes³anie Gwiezdnego Seniora by³o proste: „ Gwiezdne Istoty by³y tu od czasów kiedy ziemia
by³a jeszcze ja³owym kamieniem. By³y tutaj kiedy cz³owiek by³ tworzony i towarzyszyli mu
przez ca³± ewolucjê.”
W wielu przypadkach ich ingerencja mia³a ¿yczliwy charakter, a w innych nie.
Cz³owiek by³ prowadzony i by³ zwodzony.
Gwiezdne Istoty by³y naszymi Bogami…. I naszymi Diab³ami.

Oni zawsze tu byli i w dalszym ci±gu s±.

Kiedy Gwiezdny Senior zosta³ przyci¶niêty pytaniem o jego obecno¶æ na ziemi, wprawi³ w
zdumienie ca³± szóstkê. Powiedzia³ “By³a wojna w niebie i mój statek zosta³ zestrzelony przez
si³y wroga!”

Nazywaj± mnie Morning Sky (Poranne Niebo)…. Robert Morning Sky.

Mój dziadek by³ jednym z sze¶ciu m³odych Indiañskich ratowników. Kiedy by³em m³ody,
mój dziadek opowiedzia³ mi historiê Gwiezdnego Go¶cia. On i jego przyjaciele nazywali go
Gwiezdnym Seniorem, imieniem nadanym z szacunkiem. Po up³ywie czasu jego imiê zosta³o
wyjawnione dla m³odzieñców.
Nazywa³ siê „Bek’Ti”.

To jest jego opowie¶æ….. oraz moja.

Pod koniec lat 60tych zosta³em przyjêty na Uniwersytet w Arizonie na kierunek studiów religijnych.
Na koniec studiów, przed³o¿y³em moj± wersjê Ukrytej Historii Planety Ziemia jak±
otrzyma³em od Bek’Ti i by³em pewien, ¿e moja praca by³a doskonale udokumentowana i
zbadana.
Moja praca zosta³a natychmiast oznakowana jako „skandaliczna”, blu¼niercza, wypaczaj±ca
historiê, oraz niegodna kalibru powa¿nego studenta religii.
Terra Papers i opowie¶æ Bek’Ti omal nie spowodowa³y wyrzucenia mnie ze szko³y.

Sfrustrowany znalaz³em organizacjê UFO i naukowców zajmuj±cych siê t± tematyk± maj±c
nadziejê, ¿e zainteresuj± siê moj± opowie¶ci±.
By³em zdumiony kiedy moja praca zosta³a ponownie odrzucona. By³em pouczony przez
naukowca, ¿e UFO jest fenomenem technologii, a nie prac± mistycznych istot i prymitywnych
ludzi. (Najciekawsze jest, ¿e ten naukowiec jest dzisiaj powszechnie znanym autorytetem w
dziedzinie UFO oraz autorem ksi±¿ki Pt; „ ET/ Native American Connection”)

Przez 30 lat unika³em opowiadania tej historii. Pocz±tkowa reakcja na moje wysi³ki by³a tak
zniechêcaj±ca, ¿e nie widzia³em w tym sensu.
Ale ostatnio zosta³em przekonany aby spróbowaæ znowu.

Historia cz³owieka na ziemi zaprezentowana przez Bek’Ti jest zarówno ekscytuj±ca jak i
przera¿aj±ca.
Kreacja cz³owieka i jego miejsce w galaktyce jest jasno przedstawione ale w procesie
zapoznawania siê z ni± jego szlachetno¶æ i duma odnios± rany.
Zjawisko uprowadzeñ i bior±cy w tym udzia³ „Szarzy” okazuj± siê integraln± czê¶ci± historii
cz³owieka, ale s± przedstawieni w opozycji do ram wyznaczaj±cych cele dla innych Gwiezdnych
Istot w historii ludzko¶ci.

Pochodzenie ziemskich religii i rodowód legendarnych postaci jak Zeus, Minotaur, Ozyrys,
Isis, i szergu innych mitologicznych istot jest do¶æ dobrze wyja¶nione i zawarte w Historii
Planety Ziemia.

Nadchodz±ce wydarzenia równie¿ mo¿na przewidzieæ, nie z pomoc± psychicznych
umiejêtno¶ci ale na podstawie powtarzaj±cych siê wysi³ków „zarz±dzania” Ziemi± w
przesz³o¶ci.

Cz³owiek wkrótce bêdzie otoczony obrazami asteroidów i spadaj±cych ognistych komet.
Czarne ¶winie bêd± widoczne wszêdzie, podobnie jak Anielskie Figury.
Dinozaury bêd± dzieciêcymi bohaterami, a przemoc bêdzie podstaw± zabaw naszych pociech.
Pojawi± siê nowe choroby przenoszone drog± powietrzn±, odporne na znane nam metody
leczenia.
NASA bêdzie dzia³a³a s³abo i bezp³odnie, a mo¿e nawet zostanie rozwi±zana.

Galaktyczna wojna szaleje nad naszymi g³owami.
Ziemia… i cz³owiek…. s± wygran±.

GENESIS

Wybuch wstrz±sn±³ nico¶ci± pustki.

Pierwotn± „esencjê” (materiê) wyrzuci³ brutalnie na zewn±trz. Jak pierwotny ocean, fala za
fal± rozbija siê w czarnych do³ach nico¶ci. Nico¶æ ujrza³a chaos, chaos wyla³ siê w nico¶æ.
Gdy pierwotne wody wyla³y siê na zewn±trz, rzeki ciemnej „esencji”(materii) wirowa³y razem
i tworzy³y potê¿ne wiry. Poniewa¿ wiry obraca³y siê do ¶rodka „esencja”(materia) osadza³a siê
w formie ob³oków gazowych. Mocno rozgrzane od si³ kompresji w wirowym rdzeniu, iskry
zapali³y gro¼ne ob³oki. Eksplozja za eksplozj± uformowa³y siê ogromne kule ognia, supernowe
o niezwyk³ej czerwieni i kar³y p³on±ce niebiesko¶ci±.
Jak wyspy w wodzie „esencji” gwiazdy powsta³y z zawirowañ galaktycznych. Raz za razem
proces powtarza³ siê w pustce, raz za razem rodzi³y siê nowe galaktyki.
Po up³ywie czasu jedna z tych galaktyk zaczê³a byæ znana jako ERIDANUS. To jest historia
jednej ma³ej czê¶ci Eridamusa i maciupkiego ¶wiata znanego nam jako ZIEMIA.

ERIDANUS
W wiruj±cych pierwotnych „wodach” ERIDAMUSA wiele gwiazd da³o ¿ycie samodzielnym
¶wiatom.
Z gazów i kurzu wyrzucanego ze s³oñc, powsta³y planety stopniowo och³adzaj±c siê.
Pierwotne gazy ³±czy³y siê tworz±c wilgoæ, deszcz zacz±³ spadaæ tworz±c oceany. Burze z
piorunami szala³y, oceany ko³ysa³y siê i rozbija³y o brzegi l±dów. W¶ród gniewnych b³yskawic
pojedyñcza iskra b³ysnê³a kreuj±c w u³amku sekundy pojedyncz± ¿yj±ca komórkê.
Pojedyncze komórki zaczê³y ³±czyæ siê w wielokomórkowe stworzenia, wielokomórkowce
zaczê³y rozwijaæ siê w z³o¿one stworzenia jak ma³¿e, ryby, insekty, ptaki, gady, ro¶liny i ssaki.
Narodzi³o siê tak duzo ró¿nych stworzeñ jak du¿o jest gwiazd na niebie.
Z czasem wyewoluowali HUMANOIDZI. Humanoidzi ryby, humanoidzi gady, humanoidzi
ssaki, i inni humanoidzi ró¿nego rodzaju i zaczêli stale rozwijaæ siê w wyniku ewolucji.
Pierwotny CZ£OWIEK ERIDANUS rozwin±³ siê, jego jaskinie zosta³y zast±pione chatami, te
przeobrazi³y siê w osady, a nastêpnie w miasta. Polowania i po³owy da³y pocz±tek handlowi
wymiennemu futer, a te nastêpnie otworzy³y rynki.
Gromadzenie siê da³o pocz±tek ogrodnictwu, a to nastêpnie rolnictwu.

Potrzeby Cz³owieka Eridanusa sta³y siê stopniowo pragnieniami, a te nastêpnie zmieni³y siê w
chciwo¶æ.
Wspó³czuj±cy cz³owiek sta³ siê liderem, liderzy stali siê zdobywcami, a¿ w koñcu prymitywny
¶wiat sta³ siê „cywilizowany”. Ró¿nice w pogl±dach zrodzi³y k³ótnie, z k³ótni powsta³y wojny.
Ciekawo¶æ i potrzeby zrodzi³y technologie.

Nastêpnie Cz³owiek ERIDANUS spojrza³ w niebo i widz±c ksiê¿yc skonstruowa³ statek który
wyniós³ go w przestworza kosmiczne, daj±c tym samym pocz±tek podboju ksiê¿yca.
Kiedy stana³ na ksiê¿ycu i spojrza³ w gwiazdy ponad nim, zapragn±³ wiêcej i wyruszy³ dalej
w przestworza. Tym razem s±siednie ¶wiaty zosta³y odkryte. Cz³owiek ERIDANUS podbi³
¶rodowisko w nowym ¶wiecie i cykl zacz±³ siê na nowo.

I tak siê sta³o ¿e Cz³owiek ERIDANUS spotka³ swoich krewnych w galaktyce.

ERIDANUS PTAK-CZ£OWIEK spotka³ ERIDANUS SSAKA-CZ£OWIEKA, ERIDANUS
GAD-CZ£OWIEK spotka³ CZ£OWIEKA-INSEKTA, nastêpnie ERIDANUS GADCZ£OWIEK
przywita³ ich Wszystkich. Wiele wyewoluowanych istot z ERIDANUS zebra³o
siê razem, zaczê³o wymieniaæ do¶wiadczenia, tañczyæ itp... wymieniono swoje osi±gniêcia
technologiczne i nauki i czas p³yn±³ dalej.
A nastêpnie… udano siê na WOJNÊ.
Prymitywny Cz³owiek ERIDANUS sta³ siê cywilizowanym Cz³owiekiem ERIDANUS,
prymitywna wojna ust±pi³a miejsca Nauce Wojennej, ¦mieræ ze swoim horrorem sta³a siê
narzêdziem progresu.
Galaktyczne królestwa w ERIDANUSIE zaczê³y wzrastaæ i upadaæ
Umar³a prosperita cywilizacji.
Ci±g wojen ogarn±³ ca³a galaktykê

¯adne z imperiów nie przetrwa³o d³ugo. Nikt nikogo nie ratuje.

IMPERIUM „ SSS”

W galaktyce ERIDANUS nasta³a wojna, przemoc i zawirowania.
Ponad inne rasy wybi³a siê szczególnie jedna tzw. Najwy¿si Mistrzowie Wojny, istoty „SSS”
(nazywane tak od sycz±cego brzmienia ich mowy).
Dojrzewaj±ce wojna i chaos dotyczy³y tak¿e przejêcia i zachowania kontroli nad sporym
kawa³kiem galaktyki, nazywanym 9 SEKTOREM . Chocia¿ pocz±tkowo rz±dzony przez Króli z
dobra reputacj±, dosta³ siê z czasem pod w³adanie KRÓLOWYCH, których Imperium wspiê³o
siê na szczyt. Znane jako „SSS-T” Królowe i ich techniki rz±dzenia sta³y siê uciele¶nieniem
Królewskiej W³adzy.
Sama nazwa tronu „AST” jest mro¿±co ho³duj±ca ¶mierciono¶no¶ci reptiliañskich Królowych.
W galaktyce wype³nionej chaosem i wojn± istoty SSS nie mia³y konkurentów.
Bezwzglêdne w dowodzeniu i wystarczaj±co okrutne Królowe SSS-T by³a genialnymi politykami
i wojennym strategami, u¿ywaj±c wydarzeñ dla zdobycia w³asnej przewagi, oraz
manipuluj±c wojn± w celu odnoszenia w³asnych korzy¶ci.

Zapewniono Rodzinie Królewskiej si³ê do podbojów i panowania nad wrogami przy pomocy
potê¿nej si³y wojskowej nie maj±cej sobie równych i nie pobitej przez nikogo.
Armia SSS sk³ada³a siê z wysokich postawnych zimno-krwistych wojowników z
przerazaj±cymi twarzami przypominaj±cymi smoki, podczas ewolucji pozbyli siê wprawdzie
³uskowatej skóry, ale p³ytki na zbrojach os³aniaj±cych ich cia³a dawa³y wra¿enie nieustraszonych
dinozaurów.
Tylko d³ugi ko¶ciany grzbiet wyrastaj±cy z czo³a, a koñcz±cy siê z ty³u g³owy przypomina³ o
ich reptiliañskim pochodzeniu. Znany jako „M-K” lub „M-G” sam wygl±d wojowników SSS
by³ wystarczaj±cy do wzniecenia strachu w sercu przeciwnika.
Niezliczone wojny na przestrzeni miliardów lat da³y KRÓLOWYM SSS istotn± lekcje
mówi±c±, ¿e zabijanie podbitego wroga nie jest op³acalne gdy¿ martwy nie przynosi zysku,
a je¶li mózgi podda siê przeprogramowaniu, w celu pozbycia siê oporu mo¿na w ten sposób
pozyskaæ robotnika.
Mind controll (kontrola umys³u) sta³a siê nauk± preferowan± przez SSS-T.
Okre¶lani przez inne rasy jako „ARI” lub „Mistrzowie” z czasem zaczêli byæ znani jako „ARI”
z „AH”(nieba) albo jako „ARI-AN”. Dzisiaj znani jako ORION.

Mimo tego, ¿e stali siê symbolem mêstwa i si³y, oraz brutalnej w³adzy i nieub³aganej agresji,
los zagra w ciekaw± grê z Imperium ARI-AN.

Demonstruj±c swoja si³ê w galaktyce wojownicy SSS-T rabowali pa³ace i kosztowno¶ci w
represjonowanym przez nich ¶wiecie.
Bogactwo kulturowe podbitych ¶wiatów umieszczono w muzeach ARI-AN robi±c z Imperium
centrum wiedzy i kultury w 9-tym Sektorze.

ARI-AN sta³o siê ¶wiatow± wizytówk± poezji, muzyki, sztuki i tañca.

By³ to nie¶wiadmy krok do ewolucji temperamentu i psychiki SSS-T.

M-K / M-G



cdn
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 06, 2012, 18:03:44 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Kwiecieñ 06, 2012, 18:44:47 »

Cytuj
GENESIS

Wybuch wstrz±sn±³ nico¶ci± pustki.

ju¿ mi siê podoba..Chichot
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Kwiecieñ 06, 2012, 19:34:42 »

Cytuj
GENESIS

Wybuch wstrz±sn±³ nico¶ci± pustki.

ju¿ mi siê podoba..Chichot

Poczytaj dalej:

Cytat: Kroniki Ziemi
M-K / M-G

Poni¿sze staro Egipskie s³owa o pochodzeniu z M-K/M-G
M’K -- Imiê krokodyla
Mek -- Ochrona, Ochroniarz
M’O -- Zabiæ, Posiekaæ na kawa³ki
MAG lub M’G -- Krokodyl
Mikh -- Walka, do walki

W staro¿ytnym Egipcie przyrostek -„U” znaczy „JEDEN Z TYCH –( M-K-U = z M-K oraz
M-G-U = z M-G)
M’Ka -- Odwa¿ny, ¶mia³y
M’Khaiu -- Wojownicy przeciwnika
M’Ki -- Obronca, ochraniaæ
Meki -- Ochroniarz
M’GA -- Krokodyl
M’GA -- Dowodziæ , instruowaæ
Mekhi -- Walczyæ, do bicia, uderzyæ
M’Khai -- Do walki, uderzyæ
M’Khau -- Zwierzê
M’Kiu -- Ochroniarze
Mega -- Krokodyl
M’Ga -- Komendant, Szef
Mgi -- Odwaga

Poni¿sze zwroty s± ró¿norodno¶ci± s³ów o pochodzeniu M-K/M-G
Magha -- Potê¿ny, wielki ( Hindu)
Mak -- Wielki, lepszy ( Sumeria)
Mactus -- Uwielbiony (£ac.)
Mactabalis -- ¦miertelny
Macto -- Zar¿n±æ, ukaraæ, poraziæ ( £ac.)
Magister -- Mistrz, Szef (£ac.)
Magnus -- Wielki, du¿y, potê¿ny, silny (£ac.)
Magus -- Magik (£ac.)

Poni¿sze zwroty s± angielskimi s³owami o pochodzeniu M-K/M-G
Make -- zmusiæ,
Major -- Potê¿ny, wielki
Majesty -- Królewski, majestatyczny
Magic -- Iluzja (przeprogramowanie mózgu)
Image -- Iluzja (przeprogramowanie mózgu)
Imagine -- Kreowanie Iluzji ( Przeprogramowanie mózgu)
MJ-12 -- (Majestic 12) – UFO grupa ¶ledczych ( przeprogramowanie mózgu)

ARI-AN oraz SSS
Poni¿sze s± ró¿norodno¶ci± s³ów o pochodzeniu ARI-AN oraz SSS

Aryan -- Super rasa Adolfa Hitlera (ARI-AN)
SS -- Elitarny oddzia³ Hitlera (SSS)
Ari -- Mistrz, opiekun (Egipski)
Ariz -- Straszny ( Hebrajski)
Ares -- Bóg wojny (£ac.)

IMPERIUM „ASA-RRR”

W³adza i panowanie Królowych SSS-T w „9 Sektorze” zaczê³a byæ kwestionowana przez
rozrastaj±c± siê inn± rasê zwan± „RRR”

Rasa ta wyewoluowa³a siê z okrutnych drapie¿nych ssaków, RRR by³a ci±gle we wczesnym
etapie rozwoju, ich apetyt na ekspansjê, by³ wspomagany przez up³yw czasu i ci±g³e wojny.

Dla rasy RRR wojna by³a ca³o¶ci± istnienia, wszystko inne nie mia³o sensu.
¯ycie samo w sobie znaczy³o pos³uszeñstwo i totalne poddañstwo królowi RRR, cokolwiek
innego oznacza³o ¶mieræ. Bardzo szybko stworzyli Imperium, pos³uguj±ce siê tak okrutnymi
technikami, ¿e zaczêto ich nazywaæ „ASA” lub W³adcy Panów.
W 9 sektorze ¶wiat nale¿±cy do RRR zacz±³ byæ znany jako „ASA-RRR”
Z pomoc± dowodzonej przez nieustraszonych „Wojowników IKU” barbarzyñskiej armii z
eskadr± ¶mierciono¶nych statków kosmicznych przyt³aczaj±cych swoj± si³± ognia, król ASARRR
dokona³ olbrzymich spustoszeñ w ¶wiatach otaczaj±cych przej¶cie w 9 sektorze.
Elitarne si³y „IKU” spada³y na niczego nie spodziewaj±ce siê cele z bezlitosnym nieub³aganym
atakiem.
Czyszcz±c korytarze przestrzeni kosmicznej z potencjalnego oporu, i totalnie dziesi±tkuj±c
l±dowe bazy, nastepnie rzucano do walki Si³y L±dowych Wojowników „BEH”, którzy
wkraczaj±c momentalnie likwidowa³y pozosta³e si³y zbrojne.
Znani z praktyki zjadania cia³ swoich wrogów wojownicy IKU oraz BEH zaczêli byæ nazywani
„D-K” lub „T-K”, „Zêbami RRR”
Nienasycony agresywny i nieub³agany we w³asnej ekspansji Król RRR Pogromca zacz±³
powoln± metodyczn± technik± przejmowaæ „PASH-METEN” (9te przej¶cie) kluczowe
Gwiezdne Po³±czenie.
Blokada tego przej¶cia da³aby królowi ASA-RRR kontrolê nad ruchem do wnêtrza i na
zewn±trz Imperium ARI-AN. Ta mo¿liwo¶æ by³a nie do przyjêcia dla królowych SSS-T.

„DAK” albo „TAK”
Poni¿sze s³owa s± staro¿ytnymi Egipskimi zwrotami o pochodzeniu D/T-K
Taka -- do zniszczenia Ta Aka -- do zniszczenia
Ta Ag -- do zniszczenia Tegteg -- do ataku, zniszczyæ
Takhes -- do wyr¿niêcia, do zabicia Teg -- do wyciêcia, do wyr¿niêcia
Tekas -- przebiæ, poci±æ Teqes -- ci±æ, d¿gn±æ
Teknu -- ludzka ofiara Tekennu -- ludzka ofiara
Tekh -- pobiæ, obaliæ Tekhar -- Straszny, przera¿aj±cy
Tegen -- rz±dziæ, dowodziæ Teger -- bycie silnym, wielkim
Tekh -- regulacja sprawiedliwo¶ci Tekhan -- ochraniaæ
Tekmu -- szuflady z mieczami Tekku -- naje¼d¼ca, maruder
Tektek -- naje¿d¿aæ, atakowaæ Tegga -- uciekaæ (na nogach)
Teka Tegait -- patrzeæ oczami
Teg, Tegteg, Tegtegi -- Chodziæ, marsz, najechaæ (u¿ywaj±c nóg)
Tegaa -- obserwator.

Poni¿sze staro¿ytne Sanskryckie s³owa pochodz±ce od D/T-K
Antaka -- Bóg ¶mierci Kantaka -- Cierñ, z±b.

Poni¿sze Hiszpañskie s³owa pochodz±ce od D/T-K
Decaer -- rozk³ad Degollar -- podci±æ gard³o
Decano -- Diakon Dictator - dyktator
Decapittar -- obci±c g³owê Ducado - ksi±¿ê
Degolladero - rze¼nia

Poni¿sze to s³owa £aciñskie pochodz±ce od D/T-K
Decollo -- do ¶ciêcia Decoquo - zniszczyæ gor±cym.
Decymo -- zdziesi±tkowaæ wojsko Decursus - atak
Decurtatus -- zniszczyæ okaleczyæ Decus -- honor, gloria
Deduco -- zabraæ Megero -- porwaæ
Dacio -- Si³a, organ w³adzy Dacio -- dedykowany bogom
Duto -- przewodziæ, oszukiwaæ Ductor -- przywódca
Dux -- Lider, Tego -- ochraniaæ
Tagax -- ukra¶æ Techna -- sztuczka

Poni¿sze Angielskie s³owa pochodz±ce od D/T-K
Dagger -- d³ugi nó¿ Dictator Dog – pies
Deacon -- Diakon Dictum – powiedzenie Dogma
Decapilate -- ¶ci±æ g³owê Dock (ci±æ) Dark – ciemno
Decay -- rozk³ad Doctrine Duke – ksi±¿ê
Attaca -- atak Take – wzi±æ Tectonic
Tactics Technician Tick – kleszcz
Tax -- podatek

Królowie ASA-RRR byli potê¿n± si³±.
Wojenne do¶wiadczenia wnios³y du¿y wk³ad w ich ewolucjê.
Ka¿dy Król wymaga³ maksimum od w³asnej armii. Piloci Gwiezdnych Statków IKU, posiadali
broñ która wi±zk± ¶wiat³a topi³a cele i ciê³a je na kawa³ki. Elitarne Si³y L±dowe BEH u¿ywa³y
broni emituj±cej dzwiêki i stopuj±cej wroga, burzy³a sta³e obiekty lub transportowa³a ciê¿kie
obiekty z miejsca na miejsce.
W sumie si³y DAK sta³y siê armi± o dewastacyjnej sile.
Nauka wojenna ASA-RRR-ów zwana by³a „AT”(Technologi± ¦mierci).
Z tej nowej nauki zrodzi³ siê najdoskonalszy Wojenny Statek wielko¶ci ma³ej planety z uzbrojeniem
równym tysi±com innych Gwiezdnych Statków i jeszcze wiêkszym. Statek wojenny
przyj±³ symbol „RR” lub „AR”.

Miniaturowy ¶wiat mog±cy niszczyæ na skalê nigdy wcze¶niej nie spotykan± w 9tym sektorze,
AR z jednostek wojowników DAK uczyni³ imperialn± si³ê z któr± trzeba by³o siê naprawdê
liczyæ.
Promienie s³oñca l¶ni±co odbija³y siê od powierzchni „Statku-¦mierci” niczym od jaskrawo
¶wiec±cej gwiazdy. Czêsto pojawienie siê jaskrawej gwiazdy wró¿y³o szczê¶cie, lecz ta gwiazda
przynosi³a ¶mieræ i zniszczenie.

Gdy król ASA-RRR kontynuowa³ w³asn± ekspansjê, królowe SSS-T uczyni³y ³askawy gest w
stronê Króla zdobywcy w nadziei rozwi±zania dylematu przed ewentualnym wybuchem wojny.
Miliardy lat konfliktu nauczy³y SSS-T wa¿nej lekcji: wojny nios± ¶mieræ dla przegranych ale i
dla wygranych. S± inne drogi dla wygrania konfliktu. Zwyciêstwo mo¿e byæ osi±gniête w niektórych
wypadkach poprzez zaprzyja¼nienie siê z przeciwnikiem.
DAK- owie mog± byæ zwyciê¿eni w bardziej wyrafinowany sposób ni¿ na polu walki.
Królowe ARI-AN zwo³a³y Królewskie spotkanie. Je¶li Król ASA-RRR zobowi±za³by siê do bycia
lojalnym wobec Wysokiego Tronu SSS-T i zobowi±za³by siê do s³u¿by na rzecz Tronu SSST
wtedy mog³aby mu zostaæ przydzielona kontrola nad czê¶ci± 9tego Sektora z mo¿liwo¶ci±
dostêpu do dalszych gwiazd.
U¶wiadomiwszy sobie jakie mo¿liwo¶ci ta propozycja ze soba niesie Król ASA-RRR szybko
zgodzi³ siê przyj±æ sojusz.

Si³y DAK oraz potê¿na AR (Planeta ¶mierci) zosta³a postawione w s³u¿bie Królowych SSS-T.
Zewnêtrzny 9 sektor zosta³ czê¶ci± królestwa ASA-RRR. Wyniesione do skali Sojuszniczej
Superpotêgi gwiazdy ASA-RRR zaczê³y byæ nazywane jako IMPERIUM „SSS-T.RRR.SSS-T”,
“Imperium zrodzone z SSS-T i umierajace dla SSS-T”, lub “SS-RR-SS” (Syriusz).

Wspierany sojuszem z ARI-AN Królowie ASA-RRR w³o¿yli wiele wysi³ku w podbój nowych
¶wiatów dodaj±c je do w³asnego imperium.

£±cz±c swe si³y pobierano du¿e op³aty i embarga od podró¿uj±cych przez 9 sektor.
Imperium „SS-RR-SS” by³o od tej pory bacznie obserwowane przez Królowe ARI-AN, moment
zdrady musi byæ zaplanowany ostro¿nie.

AR                                                           £aciñskie s³owa pochodz±ce od AR:
Egipskie s³owa pochodz±ce od AR:              Ara - os³ona, zabezpieczenie
Ar -- ¼renica oka                                       Aro -- oraæ przez morze
Ar -- ¶mieræ zniszczenie                             Aerius -- wznios³y, do nieba
Ar,Er,Err,Ur,Urr, -- doskonalszy                   Argus -- opiekun
Ar -- Transport                                         Arma -- ¿o³nierz, broñ
Ar, Aar -- i¶æ w górê                                  Arx -- cytadela
Arar -- wspinaczka                                    Ereado -- zniszczyæ
Araar -- bohater                                       Ereptio -- wzia¶æ si³±
Arar -- wysoki                                          Terror -- oszustwo
Her -- Antyczny bóg nieba                         Eruo -- zburzyæ
Her -- Przeraziæ                                        Erus -- W³a¶ciciel, Lord
Her -- zorganizowaæ                                  Iris -- Wys³annik Boga
Her Ara -- Bóg gór (polskie                        Orbus -- Ten kto pozbawia rodziców lub dzieci
„ghara”(góra) harna¶ itp.)                          Orbis -- Glob, dysk
Rer -- czarna ¶winia                                   Orcus -- Bóg ¶mierci
Rehren,Ruru - do spalenia                          Oro -- doradca, doradzaæ
Rera -- Bransoleta (Pas asteroidów
wokó³ AR i TIAMAT                                    Angielskie s³owa pochodz±ce od AR:
Rera -- ¶winia hipopotam                           Aero - typowy dla nieba
Uahr -- Pies (DAK)                                    Aurora -- Podstêp
Uaa Herr - mityczna ³ód¼                            Horror
Hurh -- Ochraniaæ                                      Arrest -- zatrzymaæ, stop
UR - WIELKI BÓG                                      War -- wojna
                                                               Warrior -- wojownik
Sumeryjskie s³owa pochodz±ce od AR          
Ri -- wznie¶æ, fruwaæ
Ru -- lataj±cy kamieñ                                 Staroegipskie s³owa pochodz±ce od „AT”:
                                                               AAT- przeciaæ, d¼gn±æ
                                                               At -- ¶mieræ, zniszczenie

                                                               Staroegipskie s³owo pochodz±ce od „AI”
                                                               Ai -- oko. (Evil eye)


Za panowania Wielkiego Starego Króla AN AN ¿ycie na ASA-RRR toczy³o siê w dobrobycie.
Luksusy i dobra z których korzysta³a Rasa Zdobywców by³y po to by siê cieszyæ
i rozkoszowaæ.

Sojusz z Imperium SSS-T uczyni³ Króla ASA-RRR silniejszym ni¿ kiedykolwiek przedtem i
pozwoli³ jego ludziom na bogatszy styl ¿ycia.

Jednak¿e si³a zajmowanego Tronu sprawia³a ze ¿ycie Króla zaczyna³o byæ niepewne.
Przekupstwo, k³amstwa, i oszustwa zaczê³y otaczaæ króla. Spiski, przewroty wojskowe, oraz
inwazje obcych si³ by³y na porz±dku dziennym Króla.
Spodziewano siê, ¿e Ksi±¿ê odziedziczy tron po ¶mierci ojca, a odlegli bracia i nie¶lubne
dzieci z racji pokrewieñstwa liczy³y na awans.

Król AN-AN obserwowa³ niebo spodziewaj±c siê ataku wrogów, a tak¿e spogl±da³ ukradkiem
ponad swoimi ramionami na rodzinê i cz³onków Królewskiego pa³acu. Takie by³o ¿ycie Króla
ASA-RRR i takie by³o ¿ycie Starego Wielkiego Króla AN-AN.

Zasiadaj±cy w Wielkim Trybunale AN-AN’a, jako Królewski Podczaszy - by³ jego brat, Wielki
AL-SHAR. Pomagaj±c w zarz±dzaniu Imperium Wielki AL-SHAR wiernie s³u¿y³ swemu
bratu, Wielkiemu Starszemu Królowi.
Panowa³ pokój, Imperium prosperowa³o, a¿ do momentu wielkiej wojny w Uk³adach Centralnych.
Seria powa¿nych konfliktów, znanych jako “Wielka Galaktyczna Wojna”, wstrz±snê³a
zarówno Imperium ARI-AN jak i Imperium ASA-RRR. Wielki Starszy Król zosta³ wezwany
do Pa³acu SSS-T do ¶wiadczenia us³ug jako dowódca po³±czonych si³ wojowników M-K i
D-K.

Wielki AL-SHAR, dzia³aj±c w imieniu króla, pozosta³ w Pa³acu ASA-RRR. Widz±c okazjê do
zdrady w³asnego brata, ksi±¿ê AL-SHAR postanowi³ przej±æ kontrolê nad Si³ami Zbrojnymi
ASA-RRR . Udany przewrót w Pa³acu pchn±³ ksiêcia do dalszych dzia³añ. Natychmiast wys³a³
elitarne jednostki zabójców by ¶cigaæ i pozbawiæ ¿ycia Starszego Króla. Dokumenty historyczne
mówi± o ¶mierci w bitwie Wielkiego Króla AN-AN, w³adcy który odda³ swe ¿ycie w
bitwie u boku swych ¿o³nierzy.
Ale ci, którzy byli w tym czasie w Pa³acu ASA-RRR wiedzeli, dlaczego Król umar³ i kto by³ za
t± ¶mieræ odpowiedzialny.

Ksi±¿ê AL-SHAR, Królewski Podczaszy zosta³ teraz Królem AL-AL’em.

Ksi±¿ê AN-SHAR, syn bohaterskiego króla AN-AN’a i prawowity nastêpca tronu, zosta³
schwytany i umieszczony na wygnaniu przez nowego króla ASA-RRR, pozbawiony tym
samym tronu na zawsze. W celu zapewnienia sobie osobistego bezpieczeñstwa, Wielki Król
AL-AL uczyni³ wnuka Wielkiego AN-AN’a w³asnym Królewskim Podczaszym.
Zdetronizowany ksi±¿e AN-U zosta³ zarówno zak³adnikiem jak i s³ug± swego króla i wuja.
Zemsta bêdzie musia³a poczekaæ. Na razie bêdzie s³u¿y³ wiernie .. . i siê uczy³. Kiedy¶ Tron
ASA-RRR bêdzie jego, tak sobie przyrzek³!!

W tym czasie nast±pi kolejne wa¿ne wydarzenie, które zmieni na zawsze losy 9 sektora. Nowa
gwiazda zaczyna dojrzewaæ, jej m³ode ¶wiaty och³odzaj± siê formuj±c mo¿liwe do zamieszkania
planety.
Król AL-AL, zdaj±c sobie sprawê z potencja³u ¶wie¿ych z³ó¿ cennych rud, a tak¿e z
mo¿liwo¶ci za³o¿enia strategicznej placówki wojskowej, natychmiast wys³a³ zaufanego i wiernego
administratora do zarz±dzania nowym uk³adem s³onecznym.
Lord AL-AL-IM, Mistrz Biologicznych Nauk, mia³ do wykonania zadanie skolonizowania i
rozwiniêcia prymitywnego systemu s³onecznego.

M³ode S³oñce pierwotnie uformowa³o tylko dwa ¶wiaty w postaci planet kr±¿±cych wokó³
niego, jedn± ma³± planetê wewnêtrzn± (obecnie znana jako Mercury) i jedn± wiêksz± planetê,
nazwan± w koñcu “Tiamat”. Z czasem uformowa³o siê sze¶æ nowych ¶wiatów. Jedna para
wewnêtrznych ¶wiatów (Wenus i Mars), dwa centralne giganty (Jowisz i Saturn), i parê
bli¼niaczych planet (Uran i Neptun). Ale to TIAMAT, tropikalny ¶wiat, by³ pierwsz± planet±
rozwijan± przez Lorda AL-AL-IM w ramach jego zadania. Ju¿ zamieszkane przez osadników
z wielu galaktyk i systemów gwiezdnych, TIAMAT by³ zarówno rajem jak i niebezpiecznym
¶wiatem. Obecno¶æ si³ zbrojnych ASA-RRR oraz bezpo¶rednia ³±czno¶æ z królem Al-AL i Imperium
ARI-AN zosta³a dobrze przyjêta przez kolonistów i ich rodziny. Ochrona i konieczne
dostawy bêd± teraz mo¿liwe, TIAMAT stanie siê pe³noprawnym ¶wiatem.

Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Kwiecieñ 06, 2012, 19:35:23 »

Cytat: Kroniki Ziemi
Lord AL-AL-TM zacz±³ natychmiast wykorzystaæ nowy Uk³ad S³oneczny. S³oñce by³o nazywane
“Z³e”, “tam gdzie rz±dzi ¶mieræ”. W bezpo¶rednim s±siedztwie m³odego s³oñca
znajdowa³ siê najmniejszy ¶wiat ochrzczony “MUM-MU”, “pierworodny podró¿nik”. Kolejny
¶wiat sta³ siê wojskowym posterunkiem. Choæ posiada³ super-wysokie temperatury na powierzchni
jego wewnêtrzne jaskinie dawa³y wygodne schronienie dla si³ IKU i BEN. Ten ¶wiat
sta³ siê znany jako “DAK-A-MU”, “miejsce z DAK wewn±trz”.
Planeta Czerwonych Piasków, nastêpna w kolejce, to ¶wiat z powietrzem i wod±, drzewami i
¶rodowiskiem odpowiednim dla osadników. Dobre miejsce dla kolonistów, to równie¿ du¿o
ziemi na powierzchni na potrzeby centralnej twierdzy wojskowej. To by³ ¶wiat “DAK-MU”,
“miejsce DAK”.
Za ¶wiatem czerwonych piasków kr±¿y³a TIAMAT, centrum wysi³ków podejmowanych
w celu kolonizacji przez Lorda AL-AL-IM. Najwiêksza w tym systemie ¶wiatów by³a
gigantyczn± planet± posiadaj±c± olbrzymie si³y grawitacyjne powoduj±ce, ¿e nie nadaje siê do zamieszkania ale jest doskona³a do produkcji super-metali. W warunkach super-grawitacji, metale mo¿na przekuæ w kombinacje niemo¿liwe do uzyskania w innych ¶wiatach. Planetê zwano “BAR-BAR-U” , “¦wiat Metalowych Metali”.
Drugi tytanowy ¶wiat nale¿a³ do najbardziej niebezpiecznych. Si³y wewnêtrzne by³y bardzo
niestabilne. Posiadaj±c sta³± chmurê py³u i ska³ kr±¿±cych wokó³ w¶ciekle obracaj±cego siê
centrum i si³y grawitacyjne które wprawi³y wiele statków w stan niestabilnego wirowania, gigant by³ znany jako “TAR-GALLU”, “Wielki Niszczyciel”. Ze wszystkich planet, “Dzwoni±cy”
okaza³ siê najbardziej niebezpieczny.
Kolejnym ¶wiatem po TAR-GALLU by³a du¿a zimna bagienna planeta, pe³na truj±cych gazów w powietrzu. “SHANAMMA” by³a trudna do kolonizacji, ale idealna dla eksperymentów genetycznych.

Najbardziej peryferyjny ¶wiat, nazywany by³ “IR-U”, prawie bli¼niak “SHANAMMA” co do
wielko¶ci. IR-U by³ wodnym ¶wiatem poszytym mg³±.
Mimo, ¿e zadanie by³o trudne, Lord AL-AL-IM osi±gnie sukces. Du¿a si³a grawitacji na BARBAR-U upro¶ci³a produkcjê “ciê¿kich” metali, niestabilnych w ¶rodowisku o niskiej grawitacji.
Wojskowe placówki na DAK-A-MU i DAK-MU by³y bezpieczne i mocne. Eksperymentalne
gospodarstwa zarówno na SHANAMA jak i IRU wyglada³y obiecuj±co. Osady na ksiê¿ycach
BAR-BAR-U i TAR-GALLU równie¿ kwit³y.

Ale TIAMAT by³a ukoronowaniem starañ Lorda AL-AL-IM. Dziêki wsparciu króla AL-AL,
administrator by³ w stanie rozwin±æ TIAMAT w raj daleko poza pierwotnymi oczekiwaniami.
Fabryki do wyodrêbniania nowo odkrytych rud zosta³y zbudowane, centra klimatyzacji
atmosferycznej wkrótce rozpoczê³y ¿mudne zadanie przekszta³cania nieba w ¶rodowisku
bardziej odpowiednie do ¿ycia. Jako ¼ród³o cennych rud i strategiczny punkt kontroli ruchu
na IX Przej¶ciu korytarzu gwiezdnych, nowy system umocni³ pozycjê króla AL-AL w kontroli
9 sektora.

W swoim ostatnim projekcie, Lord AL-AL-IM zbudowa³ niemal idealn± kopiê Pa³acu Kró³ów
ASA-RRR. Znany jako “KI”, jego nazwa dos³ownie oznacza “na podobieñstwo”. Nowy system
s³oneczny gwiazdy “Z³a” zosta³ zdobyty. W uznaniu wysi³ków AL-AL-IM, system zosta³ nazwany “ARI-DU”, “urz±dzone Miejsce”. Jego Panem by³ Lord AL-AL-IM, EN-GI, “Pan ¶wiata
na podobieñstwo ASA-RRR”.

Wype³niaj±c za³o¿enia sprawowania kontroli korytarzy gwiezdnych 9 sektora w imieniu
Królowych SSS-T, AL-AL by³ w stanie kontrolowaæ podró¿nych, którzy wchodzili do Galaktyki przez Przej¶cie. Odmawiaj±c podró¿y po gwiezdnych autostradach, Król AL-AL móg³ zapobiec formowaniu siê potencjalnych sojuszy z imperium ARI-AN. Negocjatorzy z innych galaktyk byli nara¿eni na kaprysy króla AL-AL, co by³o z kolei sytuacj± nie do zniesienia dla Królowych SSS-T. Imperium ASA-RRR mog³o opó¼niæ lub cofn±æ wszystkie kluczowe dla SSS-T polityczne i gospodarcze sojusze. Król AL-AL zmieni³ ARI-DU w wysuniêt± na rubie¿ach placówkê o niezwyk³ej mocy. I choæ wielki AL-AL wzmocni³ pozycjê tronu ASARRR, os³abi³ swoj± pozycjê przed Królewskim Dworem SSS-T ARI AN. Czego Wielki AL-AL nie móg³ przewidzieæ, ani podejrzewaæ, by³ fakt ¿e jego przysz³o¶æ i przetrwanie zale¿a³o teraz bezpo¶rednio od odleg³ego ¶wiata rozwiniêtego przez AL-AL-IM dla niego.

W Królewskim Pa³acu AL-AL rezydowa³ przyczajony AN-U, ksi±¿ê i bardzo niezadowolony
wnuk Wielkiego AN-AN, czekaj±c cierpliwie na moment w którym bêdzie siê móg³ zwróciæ
przeciwko swemu wujkowi.
Wybra³ na realizacjê swego planu dzieñ Wielkich Obchodów zwyciêstwa DAK w bitwie, kiedy
AL-AL nie by³o w pa³acu. Lojalni zwolennicy Wielkiego AN-AN, ci±gle ¼li za zdradê AL-AL,
przy³±czyli siê do m³odego ksiêcia.
Przyt³aczaj±ca si³a i b³yskawiczne dzia³anie zapewni³y ksieciu natychmiastowy sukces. Król
AL-AL s³ysz±c o wojnie w pa³acu, nie zdecydowa³ siê walczyæ z ksiêciem. Ratuj±c swe ¿ycie,
Wielki AL-AL uciek³ do swego odleg³ego pa³acu w systemie ARI-DU. Tutaj lojalni poddani
przyjeli obalonego króla z entuzjazmem i wdziêczno¶ci±. Znalaz³ schronienie na zewnêtrznej rubie¿y rozwiniêtej przez siebie.
Tutaj by³y król móg³ byæ nadal uwielbiany i wci±¿ mile widziany.

W tym czasie w pa³acu ASA-RRR by³y ksi±¿ê delektowa³ siê swoj± d³ugo oczekiwan± zemst±.
Tron by³ jego, on zosta³ nowym królem AN-U.

Ale zwyciêstwo nie by³o ca³kowite. Lojalne si³y wojowników Wielkiego AL-AL przebi³y siê
szybko do nowego uk³adu s³onecznego. Wysi³ki AL-AL-IM i ¶rodki przeznaczone przez
AL-AL na rozwijanie i eksploatacjê nowej placówki powróci³y teraz jako poka¼na nagroda
i wsparcie do Wielkiego AL-AL. Ci±g³o¶æ w zakresie produkcji metali ciê¿kich na BARBAR-
U, odkrywanie i wykorzystywanie cennych rud, szczególnie obfito¶ci z³ota, zapewnia³o
niezale¿no¶æ nowego systemu.

Potencjalna si³a bogatego systemu s³onecznego AL-AL’a by³a przyczyn± wystosowania do
niego przez Królowe SSS-T noty dyplomatycznej w której zapytywa³y czy mo¿liwe jest
unikniêcie wojny i utrzymywanie dostaw zasobów wnoszonych przez nowy system - wszystko to po³±czone stawia³o króla AL-AL na bardzo silnej pozycji w negocjacjach i zapewni³o tymczasowy rozejm i wytchnienie.
Z Królowymi SSS-T patrz±cymi przez ramiê, król ASA-RRR AN-U niechêtnie zaakceptowa³
warunki porozumienia.

Przez pewien czas, King AL-AL nadal zapewnia³ sta³y i obfity strumieñ rud i metali szlachetnych do ASA-RRR. Z³y AN-U przyjmowa³ przesy³ki w imieniu Imperium ASA-RRR i ARIAN, ale w dalszym ci±gu szuka³ jakichkolwiek oznak s³abo¶ci, czy k³opotów, które mog³yby usankcjonowaæ sprowadzenie jego armady DAK przeciwko AL-AL.
AN-U umie¶ci³ swe elitarne jednostki gwiezdnych pilotów IKU (zwane “IKIKI”) na wszystkich
orbitach nowego uk³adu s³onecznego. Ka¿da pomy³ka, ka¿dy drobny b³±d pope³niony
przez AL-AL, spowodowa³by niewyobra¿alny gniew Jego Wysoko¶æ ANl-U. Aby dodatkowo
zabezpieczyæ uk³ad s³oneczny, AN-U wys³a³ swojego syna, ksiêcia AN-EN, aby pe³ni³
obowi±zki dowódcy gwiezdnej floty IKU i specjalnej grupy o nazwie “IKIKI”, “Stra¿ników”.
Jego oficjalny tytu³ brzmia³ “EN-LIL”, “Pan Rozkanu”. Aby zapewniæ terminowo¶æ dostaw
kluczowych surowców AN-U oddelegowa³ tak¿e swego najstarszego syna, Lorda Ksiêcia EA, tak¿e Mistrza Genetyki, na stanowisko EN-GI, dok³adnie tej samej sprawowanej kiedy¶ przez AL-AL-IM. Lord Ksi±¿ê EN-LIL osi±dzie na TIAMAT, tak jak i jego brat Ksi±¿ê EN-KI. ENLIL bêdzie podró¿owa³ po niebie, A EN-KI bêdzie rozwijaæ ¶wiaty systemu i przeprowadzi kontynuacjê eksperymentów genetycznych na wodnistym ¶wiecie SHANAMA. Górnictwo, produkcja i metalurgiczne przetwarzanie równie¿ nale¿± do sfery kontroli ksiêcia EA.
W ten sposób król upewni³ siê, ¿e jego rêce spoczywaj± na kontroli uk³adu s³onecznego ALAL’a.

I tak by³o przez wiele lat. By³y Król AL-AL bêdzie dotrzymaæ s³owa, produkuj±c surowce i
utrzymuj±c porz±dek w IX Przej¶ciu, a król AN-U bêdzie niechêtnie pozwalaæ znienawidz -
onemu wrogowi pozostaæ w mocy zarz±dzaæ IX Przej¶ciem.
Ale AN-U nigdy nie zapomni szkody jak± poniós³ z r±k swego wuja AL-AL. Mówi±c o pa³acu
króla AL-AL, AN-U zawsze wypowiada³ siê w tonie pogardliwym i lekcewa¿±cym. “Nieczysty
Pa³ac” nazywa³ go, podczas gdy jego pa³ac na ASA-RRR by³ “Czystym Pa³acem”, pa³ac
ARI-DU by³ zawsze “ Ciemny”. TIAMAT by³a “¦wiatem Ciemno¶ci”, niezale¿nie od ogromu
korzy¶ci z niej p³yn±cych.
AN-U nigdy nie zapomni mêki jak± jego ojciec prze¿y³. Nienawi¶æ wdar³a siê do jego ¿ycia na sta³e. Król AL-AL bêdzie ¿y³, ale przyjdzie mu zap³aciæ za swoje grzechy w stosunku do rodziny AN-U.
Jednak historia mia³a siê powtórzyæ. W samym sercu ARI-DU, wnuk króla AL-AL, AL-ALGAR, dziedzic tronu uk³adu s³onecznego, sta³ siê wielkim autorytetem dla zwolenników króla AL-AL, o wiele za du¿ym ni¿ królowi ASA-RRR by³o na rêkê.
Wychowa³ siê w¶ród pilotów IKIKI, orbituj±cych Stra¿ników AN-U, AL-AL-GAR nauczy³
siê bardzo szybko wojennego rzemios³a i kunsztu gwiezdnych pilotów i ich statków. Jego
umiejêtno¶ci pilota¿u zaczê³y siê szybko rozwijaæ i w krótkim czasie przyznano mu status
“Mistrza IKU”. On, podobnie jak jego ojciec, by³ IKU!

AL-AL-GAR mia³ plan. Po ukoñczeniu szkolenia na IKU, ksi±¿ê uda³ siê do Wysokiego
Pa³acu swego dziadka i poprosi³ o dziwn± rzecz.
Zamiast spocz±æ na laurach, poprosi³ o dalsze szkolenie, tym razem w¶ród wojskowej elity
wojowników BEH. Zdyscyplinowane si³y l±dowe, które by³y odpowiednikiem wojowników
DAK w przestworzach, BEH by³y równie respektowane i szanowane za zdolno¶ci bojowe
w 9 sektora. Wykazuj±c swe wrodzone talenty, ksi±¿ê po raz kolejny ukoñczy³ szkolenia w
zadziwiaj±co krótkim czasie.
Szybko awansuj±c, ksi±¿ê zdoby³ tytu³u “IKU-MAR-BEH”, “On jest Wielkim po¶ród IKIKI
i BEH”. Na koniec uhonorowany mistrz obu dyscyplin wojennych zdoby³ jeszcze jeden tytu³
- “ZU”, “Ten Który Jest Najwiêkszym Mistrzem”, status dawany tylko najbardziej elitarnym
wojownikom.
Wielki AN-U martwi³ siê na potêgê. Mistrz sztuki wojennej mieszka³ daleko w Królestwie
AL-AL ... i w dodatku by³ ksiêciem!
Sposób, w jaki IKU-MAR-HER opanowa³ wojskow± sztukê w tak krótkim czasie znaczy³
bardzo wiele dla króla AN-U. Król przypomnia³ sobie, co AL-AL uczyni³ w stosunku do
niego gdy by³ ksiêciem.
A teraz wnuk AL-AL, ksi±¿ê, do¶wiadcza³ niemal identycznych zniewag ze strony AN-U!
AN-U by³ pewien, ¿e zna na wylot serce m³odego ksiêcia. Wiedzia³ jak z³y musi byæ IKUMAR-BEH i wiedzia³ ¿e musi przedsiêwzi±æ jakie¶ natychmiastowe kroki aby zapobiec wzrostowi w³adzy w rêkach IKU-MAR-BEH mog±cemu zaowocowaæ rebeli± w koloni ARI-DU.
I tak zmartwiony Król AN-U wykona³ ruch jaki wykona³ jego wujek lata temu. IKU-MARBEN
zosta³ Królewskim Podczaszym. Wezwany do Pa³acu ASA-RRR, IKU-MAR-BEH zosta³
umieszczony w swej nowej siedzibie, gdzie móg³by byæ stale obserwowany. W celu uspokojenia IKU-MAR-BEH, AN-U przyj±³ go z wielkim wyró¿nieniem - co niestety nie zrobi³o wra¿enia na ksiêciu. AN-U móg³ wyczuæ nienawi¶æ ksiêcia z ³atwo¶ci±, wiedzia³ ¿e serca m³odego wojownika nic nie przekupi.
Z tego powodu pozostawa³ on pod sta³± obserwacj± s³u¿by pa³acowej.

Ale by³o wiêcej k³opotów dla króla w odleg³ym uk³adzie s³onecznym.
Lord Ksi±¿ê EN-LIL, syn AN-U, mianowany Pan nowego systemu, oprotestowa³ jego umieszczenie w regionie tak daleko od pa³acu ASA-RRR. Mo¿liwe, ¿e i on te¿ bêdzie rozwa¿a³ próbê obalenia w³asnego ojca. Wojownicy BEH byli lojalni, ale byli równie¿ powa¿n± si³± i nie mogli byæ ignorowani. Zagro¿enia mog³o pojawiæ siê w ka¿dej chwili ze strony rebeliantów w¶ród szeregów IKIKI.

Teoretycznie byli lojalni wobec AN-U, ale wszyscy mieli rodziny w nowym uk³adzie
s³onecznym, a ksi±¿ê IKU-MAR-BEH kiedy¶ by³ jednym z nich. Oni równie¿ mog± staæ siê
zagro¿eniem dla jego rz±dów. Zmartwieñ w królestwie AL-AL by³o wiele.

AN-U mia³ nadziejê, ¿e obecno¶æ jego synów pomo¿e, ale k³ótnie miêdzy nimi przybra³y na
sile podczas gdy przebywali w ARI-DU. Choæ byli panami swych w³asnych domen, ¿aden
ksi±¿ê nie by³ szczê¶liwy. Ka¿dy chcia³ pe³n± kontrolê, ca³kowite panowanie nad ca³ym
królestwem AL-AL, strategicznym ARI-DU. K³ótnie i gro¶by pomiêdzy braæmi przybiera³y
na sile. Król AN-U mo¿e w takiej sytuacji byæ bez szans w ARI-DU. Zmuszony udaæ siê do
odleg³ego uk³adu s³onecznego, król postanowi³ zrobiæ porz±dek. Aby uchroniæ siê od zamachu stanu dokonanego przez m¶ciwego ksiêcia IKU-MAR-BEH, AN-U wzi±³ ksiêcia ze sob± w drogê.

Czuj±c siê bezpiecznie, AN-U odby³ sw± podró¿ do ¶wiatów niezgody. Ale kiedy przybyli na
miejsce, ksi±¿ê IKU-MAR-BEH poprosi³ króla o przys³ugê. Wielu cz³onków z rodziny IKUMAR-BEH i znajomych w¶ród IKIKI planowa³o przyjêcie dla niego, ksi±¿ê poprosi³ o pozwolenie na wizytê z nimi. Rozproszony przez wydarzenia w toku, Król podwoi³ stra¿e DAK wokó³ m³odego ksiêcia i nakaza³ uwa¿n± obserwacjê statków IKIKI. Byæ mo¿e uspokoi to Lorda IKU-MAR-BEM na jaki¶ czas. Zapewniony, ¿e sytuacja jest pod kontrol± AN-U zgodzi³ siê na ¿±danie. Udaj±c siê do pa³acu w TIAMAT, król mia³ nadziejê, ¿e znajdzie rozwi±zanie wa¶ni pomiêdzy synami.

Ale sporu o panowanie na TIAMAT, kluczowym ¶wiatem tego uk³adu s³onecznego nie mo¿na by³o rozwi±zaæ. Ksi±¿ê EN-LIL jasno powiedzia³ ojcu, ¿e je¶li ma przebywaæ w odleg³ym i prymitywnym Uk³adzie S³onecznym, musi przebywaæ w pa³acu jako Król ARI-DU. Ksi±¿ê EA argumentowali, ¿e skoro jest starszy bardziej zas³uguje na to stanowisko, w dodatku posiada³ tytu³ Mistrza Genetyki który by³ niezbêdny do panowania nad tak m³odym uk³adem jak ARIDU.
Nie widz±c rozwi±zania dylematu, AN-U d³ugo waha³ siê z decyzj±. Dziêki impulsowi ksi±¿ê
EN-LIL zosta³ Panem ARIDU i ca³ego systemu. Ksi±¿ê EA mia³ pozostaæ i nadal organizowaæ
rozwój i operacjê pozyskiwania surowców na ARIDU. O ile uchwalenie decyzji nie wywo³a³o
jakich¶ trudno¶ci, da³a wytchnienie królowi na krótki czas... na bardzo krótki czas.

Król wszed³ na pok³ad ma³ego statku, który mia³ go przetransportowaæ na czekaj±cy na orbicie królewski kr±¿ownik ‘AR’. Gdy AN-U zbli¿y³ siê do swego zabójczego statku wielko¶ci ma³ej planety, nie móg³ byæ bardziej dumny. L¶ni±cy statek by³ w istocie królewskim niebiañskim powozem. Ale na króla czeka³a niespodzianka. Pokonuj±c stra¿e, m³ody IKUMAR-BEH i jego wojownicy IKIKI zdobyli kr±¿ownik AR, IKU-MAR-BEH bêdzie mia³ okazjê siê zem¶ciæ. Gdy AN-U siê zbli¿y³, pu³apka by³o gotowa.
Ciszê przeszy³ krzyk ostrze¿enia lojalnych AN-U wojowników i król w ostaniej chwili rzuci³
siê do ucieczki. IKU-MAR-BEH uderzy³ szybko, uszkodzaj±c stateczek króla. Si³y AN-U,
mniej liczne i przyt³oczone mia¿d¿±c± przewag± rzuci³y siê do odwrotu.

Bitwa by³a zaciek³a i intensywna, nie trwa³a d³ugo. Elitarne królewskie oddzia³y DAK mia³y
niewielkie szanse na zwyciêstwo, wszystko na co mogli mieæ nadziejê to wywalczenie czasu
umo¿liwiaj±cego ucieczkê królowi.
Gdy AN-U uciek³ do gwiazd na statku eskortowym, ostatnia eksplozja i ognista kula zaznaczy³a na niebie pozycjê lojalnych obroñców. Ksi±¿ê IKU-MAR-BEH dzia³a³ szybko. Z
wojownikami IKIKI w przestworzach i oddzia³ami BEH na powierzchniach planet, przejêcie
ca³ego uk³adu s³onecznego odby³o siê szybko i zdecydowanie.
Opór by³ niewielki. Mieszkañcy Królestwa AL-AL wsparli bunt od dawna sprzeciwiaj±c siê
w duchu dominacji imperium ASA-RRR. Ma³e oddzia³y lojalistów AN-U zosta³y schwytane
i zneutralizowane. Ksi±¿ê IKU-MAR-BEH wygra³! Zwyciêstwo by³o tym wiêksze, ¿e zdoby³
wielki AR, okrêt flagowy wojennej armady ASA-RRR. Okrzyki zwyciêstwa i jego obchody
by³y huczne! Niech ¿yje ksi±¿ê! Niech ¿yje czcigodny ZU!
Ksi±¿ê zwyciê¿y³. Jako król rebeliantów zacz±³ byæ nazywany królem “ZU-Zu” lub “ZUZ”
(Zeus). Zdobycie statku AR nale¿±cego wcze¶niej do AN-U sta³o siê powodem nadania ZUZU
jeszcze innego przydomka “AR-ZU”, “Najwy¿szy Pan AR”. Na cze¶æ jego zwyciêstwa pa³ac
jego dziadka, wcze¶niej nazywany “AL AMBAHU” zosta³ przemianowany na “ AL AMBAHU
ZU lub “AL-AMBA-ZU” (Olympus), “Miejsce spotkañ z AL i ZU. Chwa³a i tron ARIDU by³
jego.

REBELIA

...
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 06, 2012, 19:36:34 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #4 : Kwiecieñ 07, 2012, 13:12:52 »

Ciekawe to. Ale chyba juz o tym jest na forum i to w innej formie. To tak jak przelewanie starego wina do nowych butelek.
Pointa zas jest ukryta w semantyce, bo to jest fakt! Zalezy od odczytu, np. homonimy. Gdy powiem "zamek" to co mam na mysli?
A co dopiero, gdy powiem "ar".
You are so beautifull!
Wiele odwagi trzeba, aby uznac jakas wersje za swoja wlasna, i ja glosic dalej, bo drogowskazow i sciezek jest wiele.
Schemat jak widac od wiekow ten sam. Dynastia, walka o wladze, wojna, przegrana, zwyciestwo, o szczesciu jakos malo, a szkoda...
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Kwiecieñ 07, 2012, 15:01:51 »

Cytat: Fair Lady
o szczesciu jakos malo, a szkoda...

Szkoda nie szkoda, poczytaj dalej. Du¿y u¶miech

Cytat: Kroniki Ziemi
REBELIA

Król ZU-ZU (Zeus) wiedzia³, ¿e nie bêdzie móg³ d³ugo delektowaæ siê swoim triumfem.
Nowa wojna mia³a siê wkrótce rozpocz±æ, wojna w której stan± naprzeciw siebie mieszkañcy
m³odego uk³adu s³onecznego przeciwko starszemu systemu gwiezdnemu, bêd±cemu w istocie
domem ich przodków.

Po powrocie do ASA-RRR, AN-U chodzi³ w¶ciek³y po swym pa³acu. Zdarzenie, które
planowa³ unikn±æ - bunt pod wodz± ksiêcia IKU-MAR-BEH - nie tylko siê wydarzy³o,
ale zmusi³y wielkiego króla do ucieczki w upokorzeniu. AN-U kipia³ niepohamowanym
gniewem. Nakaza³ natychmiastowe przygotowanie drugiego statku AR do wojny. Zbuntowany
ksi±¿ê IKU-MAR-BEH s³ono zap³aci za t± zniewagê! Si³y bojowe elit wojowników BEH
zosta³y za³adowane na pok³ad AR. Najlepsi gwiezdni piloci IKU zostali wezwani na t± misjê
i AR zosta³ w pe³ni uzbrojony. Eskortowane przez my¶liwce RRR i statki wojenne, armada
na czele z AR przeciê³a niebo nad Pa³acem Królewskim. Ten widok podniós³ ducha króla,
zwyciêstwo na pewno bêdzie jego! Ksi±¿ê IKU-MAR-BEH bêdzie ukarany za blu¼niercze
zachowanie!

Lecz król ZU-ZU by³ gotowy. Zdobyty AR równie¿ by³ gotowy. Król AR-ZU (ZU-ZU) i jego
wierni IKU planowli nieoczekiwane powitanie dla nadchodz±cych si³ inwazyjnych. Wybrali
nie bierne czekanie na przybycie armady, AR-ZU i jego si³y zaplanowali zasadzkê na AN-U
gdy by³ jeszcze poza uk³adem s³onecznym ARIDU.

Gdy flota z ASA-RRR siê zbli¿y³a, ZU-ZU czeka³. Kiedy poczu³ ¿e moment jest w³a¶ciwy, si³y
IKU i BEH rebeliantów rzuci³y siê na armadê z furi± godnej burzy galaktycznej. Eskortowe
statki zaskoczone eksplodowa³ jeden po drugim jak ogromne kule ognia! Bitwa by³a w toku,
jasne b³yski bia³ego i zielonego ¶wiat³a rozdziera³y ciemno¶æ. ZU-ZU obserwowa³ postêpy
w walce starannie. Moment wprowadzenia do walki jego zdobycznego AR musia³ byæ precyzyjne
wybrany. Atak jego statków odbywa³ siê z zabójcz± celno¶ci±, z czasem w formacji si³
inwazyjnych pojawi³a siê przerwa. ZU-ZU natychmiast wezwa³ zdobyty AR. Na krótk± chwilê
zapad³a cisza gdy dwa wielkie okrêty wojenne stanê³y naprzeciw siebie. Niczym potê¿ne byki
z opuszczonymi g³owami, pauza tylko poprzedzi³a w¶ciek³y atak. Chaos, grzmoty i b³yskawice
wype³ni³y przestworza. Rozb³yski broni by³y przyt³aczaj±ce. Lord ZU-ZU musia³ odwróciæ siê
od o¶lepiaj±cego ¶wiat³a i og³uszaj±cego huku.

Gdy rozb³yski usta³y, ZU-ZU podniós³ przys³onê, aby popatrzeæ poprzez dym. Od³amki
przelecia³y obok jego statku. Gdy mg³a wojenna opad³a zorientowa³ siê, czym by³y te ostatnie
eksplozje. Pochodzi³y z przejetego AR... Ogromny wybuch wyrzuci³ kawa³ki metalu
w ka¿dym kierunku. Od³amki zewnêtrznej pow³oki AR otar³y siê o statek ZU-ZU. Potê¿ny
statek flagowy AN-U pokona³ AR ZU-ZU i nadal porusza³ siê stale do przodu. ZU-ZU
patrzy³ z przera¿eniem jak umieraj±ce cia³o jego AR runê³o p³on±ce w dó³ na powierzchniê
¶wiata KAKKAB SHANAMMA (Uran), planety, na której eksperymenty z ¿yciem ro¶lin
i zwierz±t by³y prowadzone przez ksiêcia EA. Gdy statek wielko¶ci ksiê¿yca wszed³ do atmosfery,
deszcz iskier wype³ni³ niebo. Niebieskie wiruj±ce b³yskawice wêdrowa³y ze statku
do powierzchni planety. Niebo nad KAKKAB SHANAMMA by³o w chaosie jeszcze zanim
mierz±ca wiele mil kula palacego metalu zderzy³a siê z powierzchni±.

Uderzaj±c pod k±tem, zestrzelony AR ¶lizga³ siê i podskakiwa³, a nastêpnie wskoczy³ do
czarnej pustki. KAKKAB SHANAMMA odchyli³ siê od w³asnej osi. Dr¿enie pulsowa³o
wzd³u¿ wewnêtrznej sieci jaskiñ planety, jej rdzeñ by³ wstrz±¶niêty i naruszony. Ca³a planeta
le¿a³a na boku.

Pan ZU-ZU patrzy³ bezradnie jak jego dzielni piloci spadaj± do czarnej pustki w umieraj±cym
AR. Mieli zadaæ ¶miertelny cios wiêkszo¶ci si³ inwazyjnych ale zap³acili za to najwy¿sz±
cenê. Odwracaj±c spojrzenie, ZU-ZU wmanewrowa³ swój statek ³ukiem w kierunku tego AR
AN-U. Bior±c pod uwagê wielko¶æ, AR by³ naprawdê monstrualny. ZU-ZU kontynuowa³
obserwacjê i zauwa¿y³, ¿e AR porusza siê w dziwny sposób, jego trajektoria by³a wypaczona.
B³yskotliwa my¶l nagle uderzy³a ZU-ZU. Dzia³ka jego pilotów IKIKI uszkodzi³y AR! Wynik
bitwy by³ jeszcze niezdecydowany: ZU-ZU móg³ ci±gle wygraæ zwyciêstwo! Z odnowionym
poczuciem nadziei, nakaza³ swoim statkom wojennym zbli¿yæ siê do AR ponownie, ZU-ZU
znalaz³ siê w czo³ówce. U¿ywaj±c my¶liwców do zwi±zania ogniem si³ eskortuj±cych ZU-ZU
w swoim statku pod±¿y³ za okaleczonym AR. Fala za fal± jego statki atakowa³y uszkodzony
AR, znowu i znowu, gdy ten pod±¿a³ wg³±b Uk³adu S³onecznego.

Z w³asnym arsena³em potê¿nych promieni ¶mierci AR utorowa³ sobie drogê przej¶cia obok
odleg³ej IRU (Neptun) i przechylonego ju¿ ¶wiata KAKKAB SHANAMMA. Jednak sta³a
nawa³a ogniowa ZU-ZU na AR zaczê³a zbieraæ swoje ¿niwo. Gdy potê¿ny AR przeniós³
siê w bezpo¶rednie pobli¿e TAR-GALLU (Saturn), olbrzymia grawitacja planety otoczonej
pier¶cieniami ¶ci±gnê³a dr¿±cy AR z jego bezpo¶redniej ¶cie¿ki na TIAMAT. Prawie bez kontroli,
statek pozostawa³ na zmienionym kursie. ZU-ZU zebra³ swe si³y na ostatni atak. W jednym
ostatecznym uderzeniu jego si³y da³y z siebie wszystko. Gdy ka¿dy pilot statku zapikowa³
i roz³adowa³ ca³y swój arsena³, AR zatrz±s³ siê i zadr¿a³. Skrzypi±ce odg³osy wewnêtrznych
wybuchów brzmia³y jak upiorne demoniczne krzyki. Nagle AR eksplodowa³ w p³omieniach.
Ka¿da czê¶æ stalowego giganta trz±s³a siê gwa³townie. Dym i p³omienie wybucha³y z ka¿dej
szczeliny, a chmury czerni wlok³y siê za zniszczonym statkiem. AR AN-U umiera. ZU-ZU
usiad³ z powrotem za sterami swego statku. Z powodzeniem pokona³ dumê floty ASA-RRR.
Ale nagle, zamar³ przera¿ony...
Dzielni piloci IKU na statku AN-U wycelowali wszystkie dzia³a jakie im pozosta³y w TIAMAT.
Manewruj±c p³on±cym i rozpadaj±cym siê okrêtem wojennym, rzucili siê bezpo¶rednio
na TIAMAT! Wielki Pa³ac AL-AMBAHU-ZU rzuci³ siê do panicznej ucieczki. Wszczêto
alarm. ¦mieræ mia³a nadej¶æ z nieba. Statki, statki towarowe, okrêty wszelkiego rodzaju,
zosta³y zarekwirowane dla celów ewakuacji. Ale by³o ju¿ za pó¼no! Nic nie mo¿na zrobiæ!
Mieszkañcy TIAMAT nie mieli szans, nie mogli siê uratowaæ, by³o ju¿ za pó¼no! ZU-ZU
s³ysza³ krzyki swych ludzi przez komunikator. Odwracaj±c g³owê, ZU-ZU wy³±czy³ komunikator.
Jego piloci odci±gnêli jego statek dalej. Lord ZU-ZU musia³ byæ uratowany! Zderzenie
by³o tu¿, tu¿!
Umierajacy AR uderzy³ w planetê, statek ZU-ZU by³ spowity o¶lepiaj±cym ¶wiat³em. Przez
chwilê fala uderzeniowa uderzy³a w statek, obracaj±c go wokó³ jak li¶æ poruszony przez falê
morsk±. Pikuj±c i wykonuj±c niekontrolowane korkoci±gi statek Lorda ZU-ZU zosta³ rzucony
w kierunku TARGALLU (Saturna), ledwo omijaj±c kamienne pier¶cienie wokó³ planety.
Kiedy jego piloci odzyskali kontrolê nad statkiem zaniepokojony Lord ZU-ZU spojrza³ w
kierunku swej ukochanej TIAMAT. Ju¿ jej nie by³o.
Zderzenie rozerwa³o rajski ¶wiat. Du¿e kawa³ki planety lata³y w ka¿dym kierunku. Magma,
metal, ogieñ i b³yskawice miesza³y siê ze sob±, tworz±c deszcz pal±cej ¶mierci. Tam, gdzie
znajdowa³a siê niegdy¶ dumna planeta pozosta³y tylko resztki ska³y, dym i kurz. Kawa³ki
TIAMAT jeszcze ci±gle lecia³y w jego kierunku, kiedy ZU-ZU skierowa³ siê w kierunku
zniszczonej planety. Poprzez chmurê kurzu, dymu i gazu, Lord ZU-ZU maj±c ci±gle nadziejê
manewrowa³ swój statek przybli¿aj±c siê do ukochanej planety. Gdy przedar³ siê przez ciemne
mg³y, ujrza³ j±!

TIAMAT ... albo to co z niej zosta³o. Wielka planeta, z gigantyczn± dziurê w boku, ob³oki
dymu pedz±ce za ni± wyznacza³y szlak na tle s³oñca. Ksi±¿ê odwróci³ siê ponownie, TIAMAT
spada³a po swoj± ¶mieræ w kierunku s³oñca. Jego ludzie byli martwi. ZU-ZU milcza³. Gdy
wyjrza³, jego wzrok spotka³ uk³ad s³oneczny, który zosta³ zniszczony i zdziesi±tkowany. Wojna
odcisnê³a swe piêtno na ksiê¿ycach i planetach ARIDU. Ca³y Uk³ad S³oneczny by³ powa¿nie
uszkodzony i by³o wielce prawdopodobne ¿e ju¿ nieodwracalnie. ZU-ZU spojrza³ na szlak
gruzu pomiêdzy DAK-MU, Czerwon± Planeta, a gigantycznym ¶wiatem BAR-BAR-U. TIAMAT
ju¿ nie by³o! Pozosta³ tylko grobowiec w postaci kupy kamieni rozrzuconych po by³ej
orbicie.

Pan ZU-ZU i IKIKI którzy pozostali, wrócili do DAK-MU, centralnej twierdzy.
DAK-MU cudownie piêkny ¶wiat, bêdzie now± Królewsk± Planet±. Na DAK-MU, Lord i Król
ZU-ZU rozpocznie na nowo odbudowywanie chwa³y TIAMAT i tworzenie nowej z³otej ery,
niezale¿nie od imperium ASA-RRR.
Gdy ZU-ZU, spocz±³ w swoim pa³acu na szczycie najwy¿szej góry DAK-MU, zaskakuj±cy komunikat zosta³ odebrany. Najwiêkszy fragment TIAMAT spowolni³ swój upadek w kierunku
s³oñca, nie zniknie w ognistej przepa¶ci!
Odpocznie na nowej orbicie, zaraz obok orbity DAK-MU. Król ZU-ZU nie traci³ czasu.
Zebra³ zespo³y naukowców genetyków i przykaza³ im, aby odbudowaæ spalone szcz±tki TIAMAT.
Król ZU-ZU jakim¶ sposobem przywróci chwa³ê rajskiego ¶wiata do ¿ycia.
Sukces naukowców Genesis podniós³ króla na duchu. Natychmiast nakaza³ budowê du¿ego
pomnika, pa³acu, aby uhonorowaæ lojalnych poleg³ych wojowników z ARIDU. By³ to tak¿e
pomnik ku pamiêci jego ojca i dziada. W Sali AL-AL-U (Valhalla) w zrekonstruowanym
¶wiecie, bêd± oni uhonorowani, nigdy nie zapomniani.

Przez pewien czas zniszczenie AR i jego eskorty oraz szybkie zajêcie IX Przej¶cia i jego
placówek, trzyma³o Wielkiego AN-U w zadumie. Si³a ZU-ZU i jego genialna taktyka wojenna,
zaskoczy³a króla ASA-RRR i jego si³y zbrojne. Analiza tych wydarzeñ zajmie sporo czasu i
jest niezbêdna przed zaplanowaniem kolejnego ataku.

* Teogonia, starogrecka opowie¶æ o pochodzeniu bogów mówi o Zeusie (ZU-ZU) i Bogach
Olimpu (AL-AMBAHU-ZU), którzy walczyli ze Starszymi Bogami na Górze Othyres (OSIRIS
lub SIRIUS). Gdy Zeus poszed³ na wojnê ze Starymi Bogami, Tyfon, wielki i brzydki
potwór zosta³ wys³any przez Starych Bogów aby zniszczyæ ZEUSA:
“Gdy Zeus pokona³ Tyfona, rzuci³ jego ogromne okaleczone cielsko w dó³. Ogromna Ziemia
jêknê³a. Znaczna czê¶æ ogromnej ziemii by³a spalona przez ognist± parê, topi±c siê tak jak
cyna pod wp³ywem temperatury... W blasku p³on±cego ognia ziemia siê stopi³a “. (Tyfon by³
nazw± AR lub AN-U).

Lecz król ZU-ZU wiedzia³, ¿e to nie mo¿e trwaæ wiecznie. Król AN-U poniós³ du¿e straty. Nie
bêdzie milcza³, nie na d³ugo. AN -U dozna³ ataku i obra¿eñ, straci³ flagowy statek w wyniku
podstêpu i przejêcia, po czym straci³ drug± Planetê ¦mierci w bitwie. ZU-ZU wyrz±dzi³
wiele zniszczeñ i strat w¶ród armii AN-U, i na koniec zabra³ klucz Imperium do kontroli IX
Przej¶cia. AN-U wpad³ w zrozumia³y gniew. Jego imperium zosta³o pokonane! Ale AN-U
mia³ du¿o wiêcej do stracenia, przysz³o¶æ IX Przej¶cia by³o zagro¿one, a to ju¿ mog³o zagroziæ
jego pozycji na tronie.
Utrata kontroli nad IX Przej¶ciem mo¿e daæ prestekst wojowniczym Królowym ARI-AN do
przymierza z rebeli± ZU-ZU w zakresie wydobycia cennych rud i produkcji metali ciê¿kich,
tak bardzo potrzebnych Imperium. Królowe nie bêd± tolerowaæ przestoi w tym wa¿nym
sektorze przemys³u. Oczywi¶cie król musi dzia³aæ szybko, zanim Królowe ARI-AN pozwol±
ZU-ZU pozostaæ przy w³adzy, tak jak pozwoli³y na to jego dziadkowi AL-AL.
A to nie by³o wszystko, co martwi³o AN-U, ksi±¿ê EN-LIL równie¿ zmuszony do opuszczenia
systemu ARIDU, wróci³ do Królewskiego Pa³acu w ASA-RRR. Potencjalne zagro¿enie jakie
stwarza³ tak¿e nie mog³o byæ ignorowane. Król by³ w obliczu zagro¿enia z wielu stron.

Zanim jednak móg³ dzia³aæ, otrzyma³ wiadomo¶æ, ¿e Królowe SSS-T zarz±da³y jego
obecno¶ci w pa³acu ARI-AN. To zmartwi³o AN-U. Wiedzia³, ¿e domagaj± siê sprawozdania
z ksiêgowo¶ci. Jego klêska z r±k rebeliantów ZU-ZU musia³a zostaæ z³agodzona przez jak±¶
rekompensatê.
AN-U zaprezentowa³ przed Królowymi plan kontrataku sporz±dzony przez dowódców DAK.
Argument o podjeciu natychmiastowych dzia³añ wydawa³ siê oczywisty dla niego. Królowe
ARI-AN s³ucha³y w milczeniu gdy mówi³. W jego s³owach by³y tylko argumenty za kontynuowaniem
napa¶ci na zbuntowany system gwiezdny. Po zakoñczeniu swej mowy AN-U
poczu³ siê pewnie i by³ zadowolony z przedstawienia swego punktu widzenia.

Gdy usiad³, odwróci³ siê i zobaczy³ drzwi Izby otwarte. Ku swemu przera¿eniu, zbuntowany
król ZU-ZU wszed³ do Trybuna³u. AN-U stan±³ do protestu, ale kazano mu siedzieæ cicho.
Gdy rebeliant zacz±³ rozmowê z Królowymi AN-U nie móg³ pozostaæ w pozycji siedz±cej.
Skoczy³ na nogi, ale zosta³ ponownie przywo³any do porz±dku. Król ZU-ZU przedstawi³ swe
stanowisko jasno. On by³ prawowitym królem ARIDU i ludzie chcieli jego. System nie zosta³
zniszczony, produkcja metali i dostawy minera³ów mog± byæ kontynuowane. Umowa z jego
dziadkiem by³aby podtrzymana, ZU-ZU dotrzyma wcze¶niejszych obietnic, ale bez obecno¶ci
AN-U. Kiedy skoñczy³, Król ZU-ZU usiad³.

Królowe nie mówi³y ani s³owa. Ale po chwili, Starsza Królowa wsta³a. Jej s³owa by³y
wywa¿one. Wojna domowa, niezale¿nie od przyczyny, spowodowa³a zniszczenia Tiamat,
¶wiata kluczowego dla ARIDU, i Impeiów ASA-RRR i ARI-AN. ¯ycie milionów jest
zagro¿one, niezliczone rzesze wojowników obu systemów poleg³o. Królowa domaga³a siê
zaprzestania dzia³añ wojennych! Nie bêdzie dalszego zniszczenia! Porozumienie z królem
AL-AL, przechodzi na króla ZU-ZU i nadal obowi±zuje! Wojna siê skoñczy³a! Ku przera¿eniu
króla AN-U, rebelianci bêd± mogli ¿yæ! Po raz kolejny cz³onek rodziny AL-AL-U pokona³ go!
Król AN-U by³ w¶ciek³y. On na to nie pozwoli! Przysiag³ sobie ¿e przyjdzie dzieñ, w którym
ten uk³ad s³oneczny bêdzie czê¶ci± imperium ASA-RRR ponownie.
I tak Z³ota Era ZU-ZU bêdzie kwit³a, pozostaje kwestia przez jak d³ugi czas....

Opowie¶ci o ¶wiecie rz±dzonego rêk± króla ZU-ZU by³o wiele. Zbawiciel swego ludu, by³
ci±gle królem ... i autorem wielu zachcianek. Sprawy ca³y czas mia³y siê dobrze. Ale los znów
bêdzie ingerowaæ w przysz³o¶æ uk³adu s³onecznego ARIDU.
Wkrótce po konfrontacji w pa³acu SSS-T, królowe ARI-AN stanê³y w obliczu zbli¿aj±cej siê
wojny z odwiecznym wrogiem. Niestety dla ZU-ZU, zagro¿enie pochodzi³o od s±siedniego
systemu gwiezdnego, niedaleko od jego ARIDU. Poinformowany o sytuacji zagro¿enia, AN-U
dostrzeg³ mo¿liwo¶æ odsuniêcia rebelii od w³adzy. Zbli¿aj±c siê do Królowych ARI-AN król
AN-U wysun±³ propozycjê usuniêcia m³odego króla ZU-ZU. IX Przej¶cie by³o niezbêdne dla
Imperium ARI-AN. ZU-ZU, w ambicji rozszerzenia swego imperium, móg³ byæ sk³onny do
przyjêcia wsparcia ze strony wrogów gotuj±cych siê do walki z Królowymi SSS-T. Je¶li ZU-ZU
zbuntowa³ siê ju¿ przeciwko imperium ASA-RRR, to co powstrzyma go przed buntem przeciwko
Królowym SSS-T z pomoc± wrogów ARI-AN?
Królowe ARI-AN po namy¶le zgodzi³y siê z nim. Wespr± króla ASA-RRR w jego powrocie do
uk³adu s³onecznego IX Przej¶cia w celu podporz±dkowania sobie króla ZU-ZU. Król AN-U
by³ zachwycony: W tym przedsiêwziêciu nie poniesie strat. Tym razem wojenna armada
zarówno SSS-T jak i ASA-RRR po³±czy si³y! Porz±dkuj±c si³y swych wojowników i statków
razem z si³ami Królowych SSS-T AN-U zebra³ armadê jakiej nigdy wcze¶niej nie widzia³.
Niebo nad ¶wiatem Syrian wype³nione by³y przez mnniejsze i wiêksze statki kosmiczne.
Ludy ASA-RRR i ASA-RR-U, cieszy³y siê gdy potê¿na armia przygotowywa³a siê do wylotu.
Zwyciêstwo by³o zapisane w niebie!

Królowi ZU-ZU powiedziano, ¿e dyplomatyczna ¶wita jest w drodze do jego s³onecznego
królestwa. Je¶li nawet przejrza³ podstêp, by³o ju¿ za pó¼no. Zamaskowana i milcz±ca, armada
statków wojennych przyby³a na zewnêtrzn± krawêd¼ systemu ARIDU zanim zosta³a wykryta.
Ten b³±d okaza³ siê ¶miertelny dla króla i jego m³odego imperium.

Bitwa by³a szybka i zdecydowana.
Si³y inwazyjne wla³y siê do uk³adu s³onecznego. Si³y IKIKI i BEH króla ZU-ZU zosta³y
przyt³oczone przewag± liczebn± statków wojennych ASA-RRR i ARI-AN. W krótkim czasie
si³y inwazyjne otoczy³y Wojenn± Planetê. Ale rozkaz ataku, wydany przez króla AN-U,
nie pozwala³ na branie wiê¼niów, DAK-MU mia³ ponie¶æ ca³kowit± zag³adê. My¶liwce by³y
bezwzglêdne w swym zamiarze zmiecenia wszystkiego z powierzchni DAK-MU. Kule ognia
wytworzone przez pociski i rakiety niszczy³y wszystko, w tym budynki z kamienia, do ¿u¿lu
i popio³u. Finalny atak z niszczycielskich wi±zek ¶wiat³a i ciep³a odparowa³ wszystko, co
pozosta³o. Co nie zosta³o wysadzone, spalono i stopiono nie do poznania.
Król ZU-ZU zosta³ schwytany i poni¿ony, skazany na powrót do systemu Syrian w celu odbycia
kary. Wszystkie si³y wojowniczych rebeliantów króla ZU-ZU zosta³y wymordowane.
Ca³o¶ci populacji m³odego imperium bêdzie brutalnie i okrutnie ukarana ... winni czy nie.
Powierzchnia Wojennej Planety zosta³a unicestwiona. Wszystkie ¶lady ¿ycia pod rz±dami
króla ZU-ZU zosta³y zniszczone. Miasta zosta³y doszczêtnie zniszczone, lasy spalone. Nie
pozosta³ ¿aden ¶lad piêkna planety i jekiejkolwiek cywilizacji. Wszystkie formy ¿ycia zosta³y
zniszczone. Bez zwierz±t i ro¶lin potrafi±cych nakarmiæ atmosferê, ¿yj±ca i kwitn±ca planeta
umar³a. Pozosta³y tylko jej czerwone piaski. Krwawy py³ pozosta³ jedynym pomnikiem roz -
lewu krwi w czasie tej wojny, w której zginê³y miliardy istnieñ.
Wielki Król AN-U odetchn±³ z ulg±. Z³y król rebeliantów ZU-ZU zosta³ pokonany. Rêka imperium
ASA-RRR po raz kolejny przejê³a kontrolê nad IX Przej¶ciem, a imperium Królowych
ARI-AN zosta³o wzmocniona po raz kolejny...

I tak na jaki¶ czas zapanowa³ pokój....

ERIDU
...
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #6 : Kwiecieñ 07, 2012, 18:38:36 »

Cytuj
Umierajacy AR uderzy³ w planetê, statek ZU-ZU by³ spowity o¶lepiaj±cym ¶wiat³em. Przez
chwilê fala uderzeniowa uderzy³a w statek, obracaj±c go wokó³ jak li¶æ poruszony przez falê
morsk±.

Jasne, ze w fale morska, bo to Ariel. Syrenka. (Hybryda)

P.S. Czy tam osikowego drewienka w grze nie bylo?U¶miech

A MY//int// PYTAMY - I JAK DALEJ! Darek:) & Co.
Jednostki komunikacyjne starcza na pare dni... a co dalej?
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 07, 2012, 18:40:32 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #7 : Kwiecieñ 07, 2012, 20:20:47 »

Cytat: Fair Lady
A MY//int// PYTAMY - I JAK DALEJ! Darek:) & Co.

Zdaje siê, nie rozumiesz mnie do koñca. Smutny
Fakt, i¿ zamieszczam takie czy inne doniesienia nie ¶wiadczy o tym, ¿e jestem ich zwolennikiem. Kilkukrotnie ju¿ to podkre¶la³em ale widaæ, nie zaszkodzi przypomnieæ. Mrugniêcie
Warto jednak by¶ zapozna³a siê z dalsz± czê¶ci±:

Cytat: Kroniki Ziemi
ERIDU

Statek ksiêcia EA sun±³ powoli nad powierzchni± planety. Ksi±¿ê bada³ powierzchniê starannie.
Ogromne lodowce pokry³y wiêkszo¶æ pó³kuli górnej i dolnej, nietkniêty przez lód
by³ tylko równikowy pas. Ksi±¿ê i jego za³oga po analizie danych dok³adnie wybrali miejsce
l±dowania. Gdy wyl±dowali i zbadali teren, s³owa króla AN-U, sta³y siê jasne. “Odbuduj
zniszczony system”, nakaza³.
Zniszczenie ¶wiata ZU-ZU by³o kompletne. Planeta Czerownych Piasków zosta³a zredukowana
do py³u i gruzu. Wszystkie ¶lady ¿ycia zosta³y zniszczone. Bez ¿ycia i ro¶lin atmosfera
umar³a. L±dolód siêga³ z biegunów niemal do równika, DAK-MU zosta³ zamro¿ony na
¶mieræ. Jego siostrzany ¶wiat , DAK-A-MU zosta³ przekszta³cony w planetê o suchej, spalonej
ziemii i truj±cych oceanów. ARIDU, raz odbudowany dom rebelii ZU-ZU, by³ tak¿e zniszczony.
Tylko IRU, TARGALLU i BAR-BAR-U pozosta³y w stosunkowo nienaruszonym stanie.
Ksi±¿ê nie móg³ sobie wyobraziæ, jak to musia³o byæ w ¶rodku tego wszystkiego, w centrum
walk. On, podobnie jak jego brat, zostali zmuszeni do ucieczki. Spojrza³ w górê do nieba.
Ksi±¿ê wiedzia³, ¿e jego brat jest tam na górze. Gdzie¶ na orbicie, w wojskowym kr±¿owniku
patrzy³ w dó³ na niego. Ksi±¿ê EN-LIL by³ Panem Przestworzy. EA dowodzi³ odbudow±.
Ksi±¿ê spojrza³ na zniszczony ¶wiat. Zadanie by³o wspania³e, zrobi wszystko by wype³niæ wolê
ojca. Mia³ odbudowaæ i zorganizowaæ operacje górnicze, wydobycie rud i innych wa¿ne i cennych
minera³ów.

Mia³ odbudowaæ rajski ¶wiat z planety zniszczonej wojn±... i byæ mo¿e, bêdzie móg³ zrobiæ
trochê wiêcej. EA zanurzy³ siê w my¶lach.
I tak zaczêli, Ksi±¿ê EA i jego ekipa wolontariuszy, Annunaki. Wybrane miejsca dla
pocz±tkowego obozu mia³o du¿o wody pitnej i ¿yznej gleby. Badania wykaza³y z³o¿a cennych
rud g³êboko pod ziemi±. By³o logiczne aby zacz±æ od tego miejsca. Ka¿dy z cz³onków
za³ogi zosta³ wybrany ze wzglêdu na jego szczególne umiejêtno¶ci lub zdolno¶ci. Ka¿dy z
nich otrzyma³ rangê Lorda, ka¿demu zosta³a przyznana czê¶æ w³asno¶ci w ARIDU, i ka¿dy
otrzyma³ sprawiedliw± czê¶æ przysz³ych dochodów pieniê¿nych z nowej kolonii. Nagrody
by³y obfite proporcjonalne do znacznego niebezpieczeñstwa. Ksi±¿ê spêdzi³ sporo czasu na
wyborze swej za³ogi, stawka by³a wysoka. I by³ dumny, bo wybra³ najlepszych.

Pierwszym zadaniem by³a budowa bazy operacyjnej. Bêdzie wzniesiona z kamienia, naturalnie
trwa³ego i ³atwo dostêpnego. Ale gdy Annunaki zaczêli rozstawiaæ tn±ce ¶wiat³em
urz±dzenia i no¶niki d¼wiêków, generatory przesta³y dzia³aæ. Naturalne linie sieci energetycznej,
wspólne dla wszystkich ¶wiatów, waha³y siê dziko na planecie. “Wielka Kolizja”,
wydarzenie, które stworzy³o ¶wiat na którym stali spowodowa³a, ¿e wewnêtrzne j±dro sta³o
siê niestabilne, powoduj±c sta³± fluktuacjê naturalnych linii energetycznych.
Aby uzyskaæ stabilne dostawy energii, ksi±¿ê EA znalaz³ punkt, gdzie krzy¿owa³o siê sze¶æ
linii energii. Tu na skrzy¿owaniu wzniesiono du¿y Dom Energii, skupiaj±ce centrum, które
bêdzie w stanie dostarczyæ wystarczaj±c± ilo¶æ energii aby uruchomiæ maszyny budowlane.
Kryszta³y mocy, specjalnie uprawianych na taki w³a¶nie cel, zosta³y umiejscowione w Komnatach
Energii.
Dom Energii wyposa¿ono równie¿ w Centrum Regeneracji. Ewentualne ciê¿kie obra¿enia
rannych techników musz± byæ wyleczone niezw³ocznie, EA nie mo¿e sobie pozwoliæ na stratê
choæby jednego ze starannie wybranych cz³onków za³ogi.

*Tak jak straszni D-K byli zwani “Niszczycielami ¯ycia”, tak Annunaki byli znani jako K-D
“Dawcy ¯ycia”.

A poniewa¿ nieregularnie pulsuj±ce linie energetyczne, spowodowa³y ¿e odczyty instrumentów
gwiezdnych statków sta³y siê niewiarygodne, Dom Energii zosta³ zbudowany z
czterech silnie odbijaj±cych trójk±tnych ¶cian, które pozwoli³y na jako-tak± orientacjê w terenie
dla pilotów wysoko nad ziemi±.
Powoli problemy z zasilaniem zosta³y rozwi±zane. Ale przez wiêkszo¶æ czasu anomalie energetyczne
utrudnia³y postêpy w ka¿dym aspekcie prac górniczych i budowlanych. Technicy
byli przez to zmuszani czêsto do wykonywania nieoczekiwanej pracy fizycznej, aby
zrekompensowaæ awarie uszkodzonych urz±dzeñ. Annunakich by³o niewiele, a pracy sporo.
ANNUNAKI narzekali, EA przekazywa³ ich skargi do króla AN-U, ale król nie chcia³ s³yszeæ
o ich problemach. Produkcja nadal bêdzie musia³a siê zwiêkszaæ! Annunaki czuli siê przepracowani
i ignorowani, protestowali i zagrozili, ¿e przestan± pracowaæ. Ksi±¿ê EA obieca³
zwiêkszenie nagrody w przysz³o¶ci. Niechêtnie, ale z dodatkowymi obiecanymi nagrodami,
Annunaki powrócili do swej pracy.
Za³ogi budowlane i górnicze obni¿y³y zu¿ycie energii na ciêcie ¶wiat³em i transport
d¼wiêkowymi falami. Ale ni¿sze zu¿ycie oznacza³o ni¿sz± wydajno¶æ. Produkcja zosta³a
spowolniona, co wprawi³o AN-U w niepokój. Na koniec ksi±¿ê EA zacz±³ stosowaæ zwierzêta
juczne, aby pomóc Annunaki. Postêpy w pracy sz³y wolno, ale sz³y.

Po pewnym czasie operacja by³a w stanie rozpocz±æ wysy³anie przesy³ek z³ota na czas. Statki
transportowe wyl±dowa³y na ARIDU i za³adowano je cennymi ³adunkami. Z³oto by³o natychmiast
odes³ane do ASA-RRR, inne cenne rudy zosta³y wys³ane prosto do rafinerii na BARBAR-
U i TARGALLU.
Nawet pochylony i chybocz±cy siê ci±gle KAKKAB SHANAMMA zacz±³ wykazywaæ oznaki
¿ycia na swej powierzchni. Ekipy budowlane zakoñczy³y budowê kamiennych struktur,
powoduj±c ¿e ARIDU zaczê³o wygl±daæ bardziej jak miasto ni¿ obóz górniczy. Wspania³e
centrum agrokulturalno-biologiczne szybko sta³o siê centralnym punktem kamiennego miasta.
Ksi±¿ê siê spisa³, wielki AN-U by³ zadowolony. Praca ksiêcia pozwoli³a AN-U zachowaæ
kontrolê nad uk³adem s³onecznym ARIDU i zachowaæ jego pozycjê w IX Przej¶ciu. EA
wywi±za³ siê z obowi±zków ponad oczekiwaniami ojca. Jego talent jako Mistrza Genesis by³
wystawiony na próbê któr± przeszed³ z wyró¿nieniem. TIAMAT siê odrodzi³a! Król AN-U
natychmiast wys³a³ wiadomo¶æ na swój dwór. “Stare ARIDU”, “Zwyciêski Pa³ac”, nie ¿yje!
“ERIDU”, “Uwolnione Miejsce”, ¿yje!
Nikt nigdy nie bêdzie ju¿ w±tpi³ w moc, wielko¶æ i m¶ciwo¶æ króla ASA-RRR ponownie! Nazwa
kolonii bêdzie s³u¿yæ jako przypomnienie i ostrze¿enie dla wszystkich, którzy starali siê
podwa¿aæ wspania³o¶æ Wielkiego AN-U! Rêka AN-U zawsze bêdzie spoczywaæ na Eridu!

*Od Eridu wziê³y siê okre¶lenia ZIEMI: Erde (niemiecki); ERDA (staro-niemiecki); Jordh
(islandzki); Airtha (gotyk); Jord (duñski); Erthe (nizinny angielski)

Ksiêciu EA zosta³ przydzielony tytu³ EN-GI, “Pan ERIDU”. Zniszczony ¶wiat by³ znowy
miejscem têtni±cym ¿yciem! EA ostro¿nie manipulowa³ i zarz±dza³ ¿yciem zwierzêcych i
ro¶linnych form ¿ycia które mia³y szansê przetrwaæ w trudnych warunkach i truj±cym
azotowym powietrzu planety.
Atmosferyczne agregaty klimatyzacyjnye zaczê³y uzdatniaæ powietrze na tyle skutecznie
¿e stawa³o siê zdatne do oddychania i cieplejsze. Czêsto pracuj±c na wiele zmian, ksi±¿ê
po¶wiêca³ zbyt ma³o czasu na odpoczynek.
Sta³y mozolny wysi³ek ksiêcia EA nie szed³ na pró¿no. Jedno z jego ambitnych za³o¿eñ - utworzenie Centrum Nauki, centrum rolniczego i biologicznego - zosta³o osi±gniête. Naziemne
laboratorium, Centrum ¯ycia produkowa³o i pielêgnowa³o hybrydowe sadzonki i istoty które
pó¼niej by³y transplantowane po ca³ym ¶wiecie. Centrum sta³o siê dum± i rado¶ci± ksiêcia
EA, prawdziwym ogrodem ¿ycia.

Po raz kolejny, ¶wiat zacz±³ przybieraæ postaæ rajskiego ¶wiata. Po raz kolejny, planeta ¿y³a!
Ale choæ Eridu po raz kolejny têtni³o ¿yciem, na planetach DAK-MU (Mars) i DAK-A-MU
(Venus) nie wolno by³o rozsiewaæ ¿ycia po raz kolejny. Wielki AN-U postanowi³, ¿e oba
¶wiaty pozostani± ja³owe, bêd± s³u¿yæ jako ostrze¿enie dla potencjalnych rywali. Gniew
AN-U by³ wielki!

Centrum Agrokulturalne czyni³o równie¿ wielkie postêpy w tworzeniu nowych i unikalnych
form ¿ycia bêd±cych w stanie prze¿yæ w atmosferz Eridu. Ale eksperymenty zajmowa³y
ksiêciu EA du¿o czasu, odci±gaj±c go od obowi±zków administracyjnych, tak mocno przypisanych
do pozycji Lorda. Wielki AN-U by³ zdenerwowany.
Król ASA-RRR obsadzi³ ksiêcia EA w z Eridu ze wzglêdu na jego zdolno¶ci genetyczne.

Ksi±¿ê EN-LIL, jego drugi syn, mia³ pozostaæ na stra¿y przestworzy i korytarzy handlowych
systemu s³onecznego Eridu. Ale ksi±¿ê EN-LIL po raz kolejny wyra¿a³ wielkie niezadowolenie
z umieszczenia go tak daleko od Pa³acu Królewskiego ASA-RRR.
To jeszcze bardziej zdenerwowa³o Króla.
AN-U zdecydowa³ siê rozwi±zaæ problemy. Ksi±¿ê EN-LIL otrzyma³ pod kontrolê
administracyjn± uk³ad s³oneczny, planety i miasto. Ale kontrolê nad rozwojem i eksploatacj±
planety pozostawiono EA. Tak wiêc panowanie nad Eridu bêdzie wspólne! W ten sposób,
AN-mia³ nadziejê zachowaæ z³ego EN-LIL z daleka od Dworu, spe³niæ jego ambicje jako
Lorda i nadal korzystaæ z umiejêtno¶ci ksiêcia EA.

Ksi±¿ê EA, nadal EN-GI by³ rozbity i z³y. Wszystkie jego wysi³ki i sukcesy zosta³y zignorowane,
jego pozycja w odleg³ym imperium pozbawiona nale¿nej rangi. W z³o¶ci, Ksi±¿ê ¯ycia
opu¶ci³ Eridu, przenosz±c siê do odleg³ego regionu w celu budowania kolejnego agrokulturalno-
biologicznego centrum. Tu tak¿e bêdzie rozwija³ operacje wydobycia z³ota, ale tutaj
bêdzie siê skupiaæ na swojej pasji, in¿ynierii ¯ycia. Do³±czy³a do niego siostra, ksiê¿niczka
NIN-HUR-SAG, równie¿ naukowiec genetyczny. Obydwoje zaczêli ponownie czyniæ wysi³ki
w celu tworzenie nowych form ¿ycia na planecie Eridu. I w tym wysi³ku, ksiê¿niczka NINHUR-
SAG bêdzie twórc± hybryd istoty, która na zawsze zmieni przeznaczenie Eridu i swych
twórców z ASA-RRR. W miêdzyczasie ksi±¿ê EN-LIL móg³ wykorzystaæ swoje umiejêtno¶ci
do usprawnienia pracy. Zwiêkszenie produkcji, wzywaj±c do dodatkowych lotów towarowych
i wymagaj±c zwiêkszonej pracy od Annunaki, ksi±¿ê EN-LIL produkowa³ wiêksze ilo¶ci rudy
po ni¿szych kosztach, do tego w krótszym czasie. To sprawi³o wielk± przyjemno¶æ Królowi
AN-U.

Zapotrzebowanie na wiêksz± produkcjê wycieñczy³o pracowników Annunaki i doprowadzi³o
do punktu kulminacyjnego w historii kolonii. Napêdzani przez izolacjê i odleg³o¶æ od
najbli¿szych, rozgniewani Annunaki zaczêli przerwê w pracy, regularny strajk.
Kiedy zagro¿ono im kar±, grupa Annunaki zaatakowa³a pa³ac EN-LIL’a. W obliczu zagro¿enia
¿ycia EN-LIL natychmiast po³±czy³ siê z AN-U prosz±c o pozwolenie na powrót do odleg³ego
ojczystego królestwa.
Gniewny Król odpowiedzia³ na wezwanie z Eridu. Zarówno ksi±¿ê EN-LIL jak i Annunaki
za¿±dali audiencji u Króla. ¬li robotnicy poprosili o natychmiastowe usuniêcie ksiêcia ENLIL’a.
Nawet sam Ksi±¿ê poprosi³ o to, wszak jego pragnieniem by³o powróciæ do odleg³ego
Królewskiego Pa³acu ASA-RRR.
Cicho, lecz stanowczo, ksi±¿ê EA doda³ swój g³os do wniosków o przeniesienie brata. Postawiony
ponownie przed trudn± sytuacj± Król by³ zmuszony udaæ siê do trudnej placówki!

Zaraz po przylocie do Pa³acu Eridu, AN-U natychmiast zwo³a³ posiedzenie, w celu
rozwi±zania sytuacji. G³osy by³y g³o¶ne i z³e. Ka¿dy przedstawi³ swoje recje za powrotem
ksiêcia EN-LIL’a do Pa³acu ASA-RRR. Nikt nie poprosi³ o jego dalsze zarz±dzanie. Gdy g³osy
w koñcu ucich³y, ¿yczenia ka¿dego cz³onka zespo³u by³y jasne, EN-LIL musi odej¶æ.
Wszyscy zwrócili siê do króla.
Siedzia³ w milczeniu, nie uczyni³ ¿adnego ruchu. By³ bardzo zmartwiony, mia³ nadziejê, ¿e
Ksi±¿ê EN-LIL mo¿e w jaki¶ sposób byæ zatrzymany w Eridu. Wielki i M±dry AN-U szuka³
najlepszego rozwi±zania. Widz±c swoj± szansê ksi±¿ê EA uczyni³ krok do przodu. Z ksiê¿n±
NIN-HUR-SAG u jego boku zaproponow³ ojcu i Zgromadzeniu proste rozwi±zanie.
W Centrum ¯ycia on i ksiê¿na mieli zaprojektowaæ wiele hybryd do wykorzystania w pracy
w polu. Dziêki zastosowaniu substancji genetycznej samych ludzi z ASA-RRR i materia³ów
genetycznych zwierz±t Eridu, hybrydy istot z po³ow± krwi ASA-RRR zostan± stworzone.

Stworzenia zachowa³y naturaln± si³ê, ale tak¿e zyska³y inteligencjê wystarczaj±c± do zrozumienia
prostych poleceñ. Wcze¶niej sukces jaszczurzych hybryd “H-N” - pracowników w kopalniach
podziemnych - okaza³a siê warta takiego eksperymentu.
Inne stworzone zwierzêta by³y wyspecjalizowane do odpowiednich zadañ:
“SEMT-UR”, pó³ koñ, pó³ ASA-RRR, hybryda zdolna do przenoszenia obci±¿eñ na du¿e
odleg³o¶ci; potê¿ny “MENT-UR”, pó³ byka, pó³ ASA-RRR, stworzenie o fenomenalnie wielkiej
sile. Sukces hybryd sk³oni³ ksiêcia EA i ksiê¿niczkê NIN-HUR-SAG by spróbowaæ kolejnego
po³±czenia, które pomog³oby rozwi±zaæ wszystkie trudno¶ci od rêki.
Król AN-U usiad³ na tronie. Mo¿liwo¶æ u¿ycia hybrydowej bestii jako rozwi±zanie jego problemów
by³a intryguj±ca. Ksi±¿ê EA, widz±c zainteresowanie króla, zwróci³ siê do oczekuj±cej
Ksiê¿niczki NIN-HUR-SAG.
Skin±³ na ni±, ona wykona³ gest w kierunku korytarza. Pokaz mia³ siê rozpocz±æ.

Ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych, ogromna w³ochata czarna bestia ruszy³a do
przodu. To by³ “APA”, bestia z d¿ungli, znany z si³y i okrucieñstwo. Okrzyki protestu i strachu
rozleg³y siê w¶ród zgromadzenia, bestia by³a bez ³añcuchów!
Ale zanim ktokolwiek siê poruszy³, NIN-HUR-SAG wyda³a bestii polecenie, które bestia
spokojnie i pos³usznie wykona³a. A w nastêpnych kilka chwil, podczas gdy wszyscy patrzyli,
bestia wykona³a szereg innych poleceñ Pani ¯ycia.
Gdy demonstracja zosta³a zakoñczona, Ksi±¿ê wyja¶ni³ swój pomys³ królowi. Stworzenie, bestia
o wielkiej sile i ograniczonej inteligencji mo¿e byæ genetycznie zmodyfikowana aby staæ siê
robotnikiem w kopalni, odci±¿aj±c z tych trudów Annunaki, uwolniaj±c ich od wa¿niejszych
zadañ budowlanych. AN-U by³ pod wra¿eniem. Rzeczywi¶cie zaproponowane hybrydy
wydawa³y siê byæ rozwi±zaniem.
Pomruki Annunaki wydawa³y siê byæ potwierdzeniem, przeczuwa³ EA. U¶miechn±³ siê, na
my¶l o odniesionym sukcesie poza Eridu. Król AN-U wsta³. Ksi±¿ê EA oczekiwa³ dobrych
wiadomo¶ci, Eridu bêdzie teraz jego, EN-LIL wkrótce zniknie.
Panowanie nad uk³adem s³onecznym ostatecznie by³o prawnie jego.

Król wyrazi³ sw± wolê. Ksi±¿ê EA zacznie natychmiastowe prace genetyczne potrzebne do
stworzenia bestii! Wszyscy robotnicy Annunaki powróc± do swojej pracy do czasu gdy
nowe istoty bêd± gotowe do pracy w polu! Jednak ku przera¿eniu ksiêcia EA, król zakoñczy³
przemówienie s³owami, które tn± jak nó¿ jego serce ... EN-LIL pozostanie w Eridu!
Bestia ksiêcia EA poprawi sytuacjê i umo¿liwi EN-LIL’owic pozostnie!
Takie by³y s³owa króla, a wiêc tak bêdzie! Ksi±¿ê EA by³ przybity!
Po raz kolejny odebrano mu tron Eridu! EN-LIL, jego odwieczny rywa³ by³ zwyciêzc± po raz
kolejny! Opuszczaj±c pa³ac, EA poprzysi±g³ nigdy wiêcej do niego nie wracaæ pod warunkiem
¿e tron bêdzie jego! Choæ by³ pierworodnym synem AN-U, nigdy nie wzniesie siê do tronu
ASA-RRR poniewa¿ ksi±¿ê EN-LIL, m³odszy syn, urodzi³a przyrodnia siostra AN-U, by³ to
wymóg na dworze ASA-RRR zgodny z prawami sukcesji.
A teraz tron Eridu nale¿a³ równie¿ do niego!
Wa¶nie pomiedzy braæmi dotyczy³y równie¿ spojrzenia na samo ¿ycie. EN-LIL wierzy³
¿e celem ka¿dego ¿ycia by³a dozgonna s³u¿ba królom tronu ASA-RRR. Nauka genetyki
objawi³a co¶ bardzo odmiennego ksiêciu EA. ¯ycie kontrolowane nie ewoluowa³o, by³o jak
przekleñstwo w Imperium ASA-RRR.
EA widzia³ ¿ycie jako okazjê do zg³êbiania siebie. Urodzoni z tej samej krwi i wychowani w
tym samym ¶wiecie, ¿adni inni dwaj bracia nie ró¿nili siê miêdzy sob± tak bardzo.
I tak, s³owa Wielkiego AN-U pog³êbi³y szalej±c± ju¿ wojnê pomiêdzy dwoma braæmi. Ksi±¿ê
EN-LIL bêdzie Panem Rozkazu i bêdzie dalej siê trzyma³ swych ¿elaznych zasad, podczas gdy
ksi±¿ê EA pozostanie Panem Genetyki, rozwijaj±c Eridu zgodnie z oczekiwaniami ojca.
EA odpu¶ci³ sobie to zadanie, na rzecz przeprojektowania bestii które jego siostra zaczê³a
tworzyæ dla potrzeb wspólnoty Annunaki. Z siostr± przy boku, rozpocz±³ skomplikowane
procedury. W jego sercu ci±gle go¶ci³ gniew, zatruwaj±c jego my¶li.

I tak narodzi³ siê plan zemsty EA. Pomimo, ¿e do eksperymentów wyselekcjonowano
materia³ komórkowy jednego z Lordów ANNUNAKI, pod czujnym okiem EN-LIL’a, EA
zast±pi³ te komórki wybranymi przez siebie. Czas na odkrycie prawdziwej to¿samo¶ci bestii
przyjdzie w przysz³o¶ci i on, ksi±¿ê EA bêdzie siê ¶miaæ ostatni.
Sprawdzano prototyp po prototypie. Powoli bestia rozwija³a sw± inteligencjê, nie trac±c
przy tym si³y. W wyniku eksperymentów pojawi³ siê w koñcu finalny produkt. Rzucona do
u¿ytku, bestia natychmiast siê sprawdzi³a. Z silnymi ramionami i plecami, zrêczno¶ci± r±k
i inteligencj± wystarczaj±c± do s³uchania i wykonywania instrukcji, wszechstronno¶æ bestii
wkrótce spowodowa³a silne zapotrzebowanie w¶ród ANNUNAKI na dodatkowe zwierzêta.



Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #8 : Kwiecieñ 07, 2012, 20:21:44 »

Cytuj

Hybryda APA, znana jako “ADAPA”, by³a zdoln± besti±, gotow± s³u¿yæ swym panom. Ksi±¿ê
EN-LIL by³ niezadowolony z bestii od pocz±tku. Nie ufa³ ani temperamentowi stworzenia,
ani swemu bratu. Bestia by³a niebezpieczna, jej kontrolowanie by³o ostatni± rzecz± jak± chcia³
robiæ. Istnia³o przeczucie, dziwne uczucie ucisku wewn±trz EN-LIL’a, które powodowa³o ¿e
nie mo¿e spaæ spokojnie.
Zmuszony do korzystania z bestii przez ojca, ksi±¿ê EN-LIL postanowi³ umie¶ciæ zwierzê w
najbardziej niebezpiecznych sytuacjach w pracy i w najbardziej surowych warunkach. Stwór
by³ tylko eksperymentem, a zatem czym¶ ma³o warto¶ciowym. Wymagaj±c, aby bestie które
odnis³y rany przy pracy pozostawiaæ bez opieki lekarskiej, ksi±¿ê by³ odpowiedzialny za
¶mieræ wielu stworzeñ. Przecie¿ by³y to tylko zwierzêta.

Ksi±¿ê EA patrzy³ na poczynania brata z przera¿eniem! Stworzenia, jego eksperymentalne
zwierzêta ADAPA, zapracowywa³y siê na ¶mieræ pod rozkazami jego brata. Istoty nie by³y ju¿
pomocnikami w pracy, sta³y siê niewolnikami, nieistotnymi, jednorazowymi, niewolnikami.
Ksi±¿ê EA nigdy wcze¶niej nie czu³ takiego gniewu. Wszystkie jego wysi³ki by³y systematycznie
niszczone, jego rekultywacja Eridu, planety, jego sukcesy przy budowaniu miasta Eridu,
oraz stworzenie bestii do pomocy w pracy. Widaæ by³o umy¶ln± destrukcjê wszystkiego, co
ksi±¿ê EA wypracowa³ tak ciê¿ko. Ca³e jego ¿ycie to niekoñcz±ca siê historia o poddawaniu
siê kaprysom brata.

Ale teraz siê to zmieni! Ksi±¿ê EA uderzy ponownie. Nie bêdzie wiêcej uznawa³ dominacji
swojego brata nad sob±. Zrobi tak ¿e jego brat zap³aci za swoje grzechy... za spraw±... bestii!
Wracaj±c do Agrokulturalnego Centrum w Eridu, EA spojrza³ na bestie w ogrodzie, tam
gdzie by³y karmione. Znalaz³ kilka z nich oddzielonych od reszty, podszed³ do nich. Staranne
planowanie i precyzyjne harmonogramy hodowli dopuszcza³y tylko niektóre zwierzêta do
kopulacji, i to tylko pod ¶cis³ym nadzorem.

¯adne zwierzê nie mog³o kopulowaaæ bez zgody Pana Rozkazu, efekty nieprzestrzegania
tych zaleceñ mog³y byæ katastrofalne. Ale ksi±¿ê EA w ogrodzie, przedstawi³ bestiom prost±
... przyjemno¶æ, przyjemno¶æ spontanicznego i nieskrêpowanego seksu. Reaguj±c z poziomu
podstawowych instynktów, zwierzêta zareagowa³y na instrukcje EA szybko. Bawi±c siê na
pocz±tku, a potem na dobre czerpi±c rado¶æ, zwierzêta figlowa³y w ogrodzie.
Ksi±¿ê patrzy³, jak zwierzêta, rozkoszowa³y siê intymn± przyjemno¶ci±. W krótkim ¿yciu
wype³nionym bólem i praca, krótkie chwile przyjemno¶ci by³y wybawieniem. I z t± now±
wiedz± bestia mo¿e byæ jak jego panowie, wybieraj±c chwile przyjemno¶ci bez planowania,
bez zgody! Bestie spojrza³y na ksiêcia, da³ im przedsmak prawdziwego szczê¶cia.
Ich stwórca, Mistrz Genetyki, którego znakiem by³y dwie splecione nicie DNA, jak splecione
wê¿e, obdarzy³ ich wiedz± “poznania”.

Po pewnym czasie ich “konspiracyjne” zachowanie sta³o siê znane w¶ród ich panów. Ksi±¿ê
ENLIL, poinformowany o lekcewa¿enie przez bestie ustalonych regu³ postêpowania, wpad³
we w¶ciek³o¶æ. Natychmiast wyda³ polecenie wy³apania wszystkich “przestêpców”, wszyscy
renegaci mieli byæ surowo ukarani i natychmiast wyrzuceni z Centrum ¯ycia.
Ksi±¿ê EN-LIL ni bêdzie tolerowa³ ¿adnej niesubordynacji!
EN-LIL, wiedzia³ ¿e w jaki¶ sposób jego brat by³ odpowiedzialny za horrendalnie karane
zachowanie bestii. Tylko naukowiec-genetyk mo¿e mieæ taki wp³yw na temperament bestii,
tylko ksi±¿ê EA móg³ mieæ tak swobodny dostêp do istoty. EN-LIL by³ dyskredytowany przez
brata, wiedzia³ to! Z EN-LIL’em nie ma ¿artów.
Aby zapobiec dalszej transgresji, opracowano nowy zestaw ¶cis³ych polecenia dla ADAPA,
zarówno do u¿ytku w Centrum ¯ycia jak i dzia³ania w terenie.
W ten sposób wykonano polecenia Pana Rozkazu:

Wszystkie zwierzêta w Agrokulturalnym Centrum musz± byæ w pe³ni i ca³kowicie pos³uszne
tylko wobec Pana EN-LIL’a!
Lojalno¶æ wobec ksiêcia EA lub innych Kreatorów ¯ycia (KD) zosta³a surowo zabroniona!
Wszystkie ¶lady ksiêcia EA i innych Kreatorów ¯ycia (KD) zostan± usuniête.
Ka¿de zwierzê przechowuj±ce wszelkie wspomnienia o ksiêciu EA bêdzie karane!
Ka¿de zwierzê wydaj±ce wyrazy niezadowolenia lub ¼le mówi±ce o Panie EN-LIL’u bêdzie
surowo karane!
Wszystkie zwierzêta w Agrokulturalnym Centrum musz± byæ w pe³ni poddane wobec Pana
EN-LIL’a!
Ka¿de zwierzê musi uczestniczyæ w lekcji pos³uszeñstwa co siódmy dzieñ!
Powi±zanie ze sob± zwierz±t do rozmna¿ania musi byæ zatwierdzone przez Pana EN-LIL’a.!
¯adne zwierzê nie mo¿e kopulowaæ ze zwierzêciem poza par± zatwierdzon± przez EN-LIL’a.

Takie by³y polecenia Pana Rozkazu!
S³owa Ksiêcia EN-LIL nie bêd± kwestionowane! Mia³ trzymaæ ¿elazn± rêk± Eridu.
Niech wypêdzone zwierzêta pomr± na pustyni!
Niech zajmie siê nimi ksi±¿ê EA! S± “MUS”, “potworami” i nie zas³uguj± na pomoc!
Niech niepokorne bestie bêd± odt±d nazywane “ADA-MUS”!
Niech kobiety cierpi± w czasie porodu! Nie bêdzie ju¿ d³u¿ej dostêpnych dla nich komór
narodzin! Je¶li zwierzêta z Ogrodu ¯ycia pozostan± wierne, mog± prze¿yæ. Odt±d bêd± nazywani
ADAPA.
A wiêc zwierzêta podzielono na dwie grupy, wierni i niewierni, ADAMUS i ADAPA.
Ksi±¿ê EA by³ mimo wszystko zadowolony z takiego stanu rzeczy. Na dzikich rubie¿ach
istnia³a ci±gle szansa na kontynuacjê do¶wiadczenia w celu stworzenia samodzielnej nowej
formy ¿ycia. Jego pragnienie, aby stworzyæ inteligentn± i niezale¿n± od “systemu” w którym
dorasta³ on i EN-LIL formê ¿ycia, by³o jeszcze mo¿liwe do spe³nienia. Bestia bêdzie mia³a
szansê na wolno¶æ i niezale¿no¶æ - co¶, czego on, ksi±¿ê ASA-RRR, nie mia³.


Bestia by³a ¶wiadectwem umiejêtno¶ci ksiêcia EA, Pana K-D. Po³±czenie brutalnej si³y z
pewn± doz± inteligencji by³o ju¿ czym¶, ale ksi±¿ê chcia³ czego¶ wiêcej dla swego stworzenia.
Rozwój zdolno¶æ mówienia sta³ siê priorytetem dla EA, pozwoli³o to na komunikacjê
z K-D i stworzy³o mo¿liwo¶æ sprawdzania postêpu prac. Choæ zakres s³ownictwa bestii by³
minimalny, wystarcza³o to do komunikacji. Po zokalizowaniu siedzib odrzuconych zwierz±t
w dziczy, EA i jego siostra NIN-HUR-SAG zaczêli nauczaæ je umiejêtno¶ci niezbêdnych do
przetrwania w okrutnym ¶rodowisku. Od pierwszego ognia, po tworzenie prostej odzie¿y,
od rysowania na ¶cianach jaskiñ po czytanie symboli - bestia by³a prowadzona na drodze do
wy¿szej inteligencji przez oboje Mistrzów Genetyki. Eksperymentalnych “prototyp” NINHUR-
SAG przeszed³ przez kilka etapów rozwoju, udowadniaj±c ¿e jest wyj±tkowy w swych
umiejêtno¶ciach. Po pewnym czasie kilka zwierz±t wykaza³o wyj±tkow± zdolno¶æ uczenia
siê i przekazywania swojej wiedzy innych zwierzêtom. Ksi±¿ê EA i jego siostra zaczêli
koncentrowaæ wiêkszo¶æ uwagi na ich, nauczaj±c je aby mog³y one szerzyæ wiedzê w¶ród innych.
Ci “nauczyciele”, prowadzeni przez K-D, stali siê znani jako “SU”, “Ci, którzy wiedzieli”.
“EA-SU”, nauczyciele upowszechniali “Drogê EA”.

* Pó¼niej “Nauczyciel Sprawiedliwo¶ci” bêdzie nosiæ nazwê IESU (Jezus), odmianê EA-SU.

Podczas gdy zwierzêta na wolno¶ci czyni³y postêpy dziêki staraniom ksiêcia EA, EN-LIL by³
coraz bardziej rozgniewany takim stanem rzeczy. Chocia¿ wielu ADAPA nadal s³u¿y³o lojalnie
i wiernie w Eridu, Pan Rozkazu nadal czu³ do nich nienawi¶ci i brak zaufania.
Flagowy okrêt AR imperium ASA-RAR mia³ wkrótce przybyæ do Eridu.
Wiedz±c, ¿e ogromny statek powodowa³ silne przyci±ganie grawitacyjne, ksi±¿ê postanowi³
skierowaæ trajektoriê AR na ¶cie¿kê z której móg³ skorzystaæ. Wytyczaj±c trajektoriê
nad mro¼nym biegunami, przyci±ganie grawitacyjne AR by³oby wystarczaj±co silne, aby
spowodowaæ ¿e lodowce wpadn± do oceanu. To z kolei spowoduje drastyczne zmiany w
¶rodowisku planety. Je¶li powsta³e na skutek tego powodzie zniszcz± zwierzêta, niech tak
bêdzie!

Ksi±¿ê Rozkazu mog³yby po¶wiêciæ w ofierze zwierzêta w zamian za ocieplenie planety,
zwiêkszenie ilo¶ci dostêpnej wody w oceanach i koniec epoki lodowcowej pokrywaj±cej górn±
i doln± pó³kulê. Wszystko to mia³o znacznie wiêksze znaczenie ni¿ los zwierz±t.
Kiedy Pan K-D EA odkry³ plany brata, natychmiast zaprotestowa³.
Ale Pan Rozkazu nie przejmowa³ siê tym.
Co gorsza, EN-LIL zakaza³ oszczêdzenia chocia¿by jednego ADAMUS’a, tylko lojalni ADAPA
mieliby schronienie przed powodzi±.
Renegaci bêd± po¶wiêceni za to ¿e z³amali polecenia.
Pan Rozkazu równie¿ przestrzeg³ brata ¿e ostrze¿enie jego podopiecznych bêdzie równoznaczne
z zostaniem wrogiem pañstwa, pope³nieniem ohydnej zbrodni! Ksi±¿ê EA mia³ zwi±zane
rêce! Praca z odrzuconymi stworzeniami to jedno, a udzielenie im pomocy w takiej sytuacji to
drugie. Nie maj±c w tej kwestii wyboru, EA z³o¿y³ uroczyst± przysiêgê milczenia i niedawania
¿adnego ostrze¿enia o zbli¿aj±cej siê powodzi. Choæ niechêtnie akceptuj±c s³owa EN-LIL’a,
kontynuowa³ swoje przygotowania na uroczyste przybycie AR.

Tak siê jednak sta³o ¿e Mistrz Genetyki postanowi³ nie pozwoliæ na ¶mieræ swoich podpiecznych.
W tajemnicy EA obmy¶li³ plan. Bior±c kilka bestii do podziemnych jaskiñ zamieszkiwanych
przez hybrydy “HEN-T”, i kilka innych w wysokie góry, ksi±¿ê EA zapewni³
przetrwanie przynajmniej niektórym z bestii. Jako ostatecznego ¶rodka, EA u¿y³ specjalnego
transportowego statku ¿aglowego zdolnego p³ywaæ po oceanie, z dala od regionów
najbardziej nara¿onych na kataklizm. Z tym tajnym planem, EA utrzyma ADAMUS’a przy
¿yciu, a swój eksperyment nienaruszony. Kiedy potê¿ny AR przylecia³, rozpoczê³a sie powód¼
tak jak to przewidzia³ EN-LIL. Poczu³ ulgê, bestia nie bêdzie mu ju¿ wiêcej przeszkadzaæ. Gdy
powód¼ opad³a, a Pan EN-LIL odkry³ oszustwo brata, jego gniew by³ niekontrolowany. Bracia
starli siê ze sob± w Pa³acu ERIDU. Ka¿dy zdradzi³ drugiego, Pan EN-LIL próbowa³ zniszczyæ
prototypy bestii ksiêcia EA w pocz±tkowej fazie, a Pan EA z kolei próbowa³ cofn±æ nakazy
administracyjne brata poprzez manipulowanie genetyk± zwierzêcia hodowlanego.
EN-LIL próbowa³ zniszczyæ bestiê za pomoc± powodzi,
EA z³ama³ obietnicê nie ostrzegania swego stworzenia.

Ka¿dy ksi±¿ê pope³ni³ zbrodniê przeciwko Imperium, akt celowego sabota¿u zadania powierzonego
mu zgodnie z jego funkcj±. Je¶li tego rodzaju zachowanie bêdzie kontynuowane ¿aden
z nich nigdy nie zasi±dzie na tronie ASA-RRR.
Ksi±¿ê EA nigdy jednak siê nie ³udzi³ ¿e tron kiedykolwiek bêdzie jego, Prawa spadkowe by³y
niezmienialne. Ksi±¿ê EN-LIL by³ prawowitym nastêpc± tronu. Móg³ straciæ wszystko!

Pan Rozkazu nie mia³ wyboru. Podj±³ decyzjê. Nie mo¿e byæ rozejmu. Nigdy wiêcej on ani
nikt z jego administracji nie bêdzie dzieli³ swych obowi±zków z Panem EA, ani podczas rozwoju
Eridu, ani przy rozwoju jakichkolwiek form ¿ycia. EA nie mia³ innego wyj¶cia, jak
obiecaæ ze on i wszyscy K-D nigdy nie bêd± kolidowaæ z rozkazami EN-LIL’a ponownie.
Jako dowód dobrych intencji, EN-LIL sprezentowa³ bratu rolnicze narzêdzia dla bestii, by
mog³y nauczyæ siê jak uprawiaæ w³asne jedzenie. EA by³ zaskoczony, ale wdziêczny za dar od
swego brata. W zamian za to ksi±¿ê EA obieca³ podniesienie umiejêtno¶ci i zdolno¶ci niektórych
specjalnych hybryd u¿ywanych przez Pana EN-LIL’a w administracji Eridu.

Tak wiêc, na jaki¶ czas zapanowa³ spokój w Eridu. Bestie mog³y siê kszta³ciæ i cywilizowaæ,
imperium Eridu pod rz±dami EN-LIL’a rozkwita³o.
Manipulacje genetyczne da³y bestiom zdolno¶æ do minimalnej komunikacji i zrozumienia.
Dziêki ulepszeniom, ADAPA, które pozosta³y w ogrodzie sta³y siê znacznie lepsze w analitycznym
przetwarzania my¶li. Sta³y siê one bardzo inteligentne, zdolne do podejmowania decyzji
na ma³± skalê, przy czym pozostawa³y pos³uszne i s³u¿alcze.
Dziêki zastosowaniu s³u¿±cych ADAPA i HEN-T, EN-LIL i Annunaki byli w stanie poczyniæ
ogromny postêp w rozwoju operacji Eridu.

Bestie ADAMUS, niekontrolowane w aktywno¶ci seksualnej szybko ros³y w liczbê. Manipulacja
genetyczna bêdzie utrudniona je¶li chodzi o wymuszenie okre¶lonych cech u nich.
Wszelkie genetyczne wzmocnienie bêdzie podlegaæ losowemu krzy¿owaniu, oczekiwany
rezultat bêdzie prawdopodobnie mocno os³abiony.
W najlepszym wypadku tylko niektóre zwierzêta posi±d± po¿±dane cechy, wiêkszo¶æ z nich
straci szansê na pojawienie sie tych cech ca³kowicie. Ale poprzez kontakt osobisty i jego EASU,
EA da³ bestii ADAMUS to czego ADAPA nigdy nie dostanie, szansê docenienia piêkna
¿ycia. Nauczaj±c bestie, jak cieszyæ siê i poznawaæ cuda sztuki i muzyki, ksi±¿ê zaszczepi³ im
tak¿e poczucie ¶wiadomo¶ci siebie i otaczaj±cego go ¶wiata.

Nieska¿one przez wp³ywy “Systemu” ASA-RRR, ADAMUS rozwinê³y poczucie
przynale¿no¶ci do rodziny i poczucie kszta³towania i wyboru w³asnego przeznaczenia. Ksi±¿ê
by³ zadowolony. System nie dzia³a³, nie z besti±. Bestie mia³y szansê, tak± mia³ nadziejê.
W celu upewnienia siê ¿e bestia nigdy nie powróci do systemu, Pan EA nadal d±¿y³ do
zwiêkszenia popêdu seksualnego swego stworzenia. Je¶li ADAMUS znajdowa³ siê w sytuacji
wyboru trudu w s³u¿bie systemu lub doznania przyjemno¶ci seksualnej, bestia zawsze
wybiera³a sex. To sprawi, ¿e zwierzê bêdzie bezu¿yteczne w oczach EN-LIL’a.

Dwa ró¿ne zwierzêta, ADAPA i ADAMUS sta³y siê czê¶ci± planety Eridu. Ksi±¿ê EA, Mistrz
Genetyki by³ nazywany “Pan (EL) Bestii” (EL-EA lub LEO). Ksi±¿ê EN-LIL, Pan Rozkazu, by³
“Panem Pos³usznch Pracowników”.
Gdy wie¶ci o poczynaniach ksiêcia EA dotar³y do s±siednich gwiazd i galaktyk, inna grupa
Mistrzów Genetyki przes³a³a prezent dla ksiêcia EA. Znani jako “AKHU”, byli potomkami
ptasich przodków. Mistrzowie Genetyki przedstawili EA pojedyncze w³ókno DNA,
które dostarcza³o istotom uczucie “pasji”. Ten pojedynczy element sta³ siê niewidoczn± si³±
motywuj±c±, która dawa³a intensywne uczucia bestiom ksiêcia.
Z tym darem, bestia ADAMUS bêdzie mia³a wiêcej pasji i uczucia, ni¿ nawet istoty z imperium
ASA-RR.

Wziêty z komórek AKHU, prezent sta³ siê znany jako “Podarunek Ojca”.

Tak wiêc, drogi dwóch bestii, ADAPA EN-LIL’a i ADAMUS EN-GI’ego lub EN-KI;ego, nadal
siê rozdziela³y. Z tych samych korzeni, pocz±tkowo w tym samym celu, dwie istoty by³y ju¿
na zupe³nie ró¿nych ¶cie¿kach. Z czasem, EA i EN-LIL byli w stanie po³±czyæ obie grupy do
wspó³pracy ze sob±. ADAPA koñczy³y swoj± pracê jako pos³uszni s³udzy, ADAMUS w zamian
za ¿ywno¶æ i zaopatrzenie. Gdy Eridu rozszerzy³o siê w inne zak±tki planety wykorzystywanie
obu typów istot sta³o siê powszechne, Eridu by³o ¶wiatem pracuj±cych bestii.

¦wiat Eridu sta³ siê now± stolic± odleg³ego uk³adu s³onecznego, niemal ca³kowicie zniszczonego
przez wojnê z Lordem ZU-ZU i jego rebeliantami. Restauracja uk³adu umocni³a w³adzê
króla AN-U nad IX Przej¶ciem, zapewniaj±c jemu i Królowym ARI-AN bezpieczeñstwo.
Eridu, stolica, Eridu planeta i Eridu, system s³oneczny, sta³y siê kwitn±cym, wydajnym systemem.
Droga ASA-RRR zawsze by³a przecinana przez wewnêtrzne wojny.
Potomstwo EA i EN-LIL bezustannie siê k³óci³o. Zazdro¶æ, zawi¶æ i chêæ w³adzy motywowa³y
cz³onków rodzin królewskich do ataków na siebie i przejmowanie maj±tków.
I tak d³ugo, jak Imperium same nie by³a w ¿aden sposób zagro¿one przez wojny z zewn±trz,
wojny o w³adzê by³y dozwolone. By³o to dobre do¶wiadczenie dla m³odych - sprawdziæ swój
zapa³ wojenny w konfrontacjach przeciwko sobie, wszak z takich zabaw zrodzi³o siê imperium
ASA-RRR.
Odk±d EA da³ Bestii zdolno¶æ do uczenia siê i przyswajania wiedzy, wielu Panów zaczê³o
u¿ywaæ bestii w administracji swoich ma³ych królestw, a tak¿e do kontroli innych bestii. Ku
przera¿eniu ksiêcia, wielu jego wychowanków zastawi³o sw± wierno¶æ u swych panów w
zamian za niekoñcz±ce siê ¼ród³o po¿ywienia i schronienia. G³ównym zmartwieniem ksiêcia
by³o to, ¿e zwierzê mo¿e wróciæ do systemu, je¶li w grê bêdzie wchodziæ przetrwanie, a teraz
strach zapanowa³ wszêdzie. Wolna wola by³a jednak integraln± czê¶ci± eksperymentu z bestiami,
je¶li ksi±¿ê EA by zaingerowa³, to zaprzeczy³by w³asnym za³o¿eniom ekserymentu.
I tak bestia posz³a na wojnê.

Wojny Panów by³y tylko planetarnymi grami w szachy zast±pionymi przez s³ugi i bestie.
Reanimacja - technika polegaj±ca na wskrzeszaniu zmar³ych i medyczne przeszczepy by³y
zawsze dostêpne dla Panów w przypadku urazu lub ¶mierci. Kalectwo, obra¿enia, rany i
¶mieræ by³y przeznaczone dla pokornych ¿o³nierzy na polu walki, by³y zarezerwowane dla
bestii. Bestie sprawdza³y siê, raz za razem. Lojalne i inteligentne, sta³y siê istotnymi uczestnikami
biegu codziennych wydarzeñ Eridu. Pod³o¿e genetyczne ASA-RRR bestii mia³o g³êboki
wp³yw na jej zdolno¶æ do uczenia siê i przystosowania siê do “Systemu”. W tym czasie dziêki
staraniom ksiêcia EA i Annunaki, bestia zosta³a dopuszczona do za³atwiania w³asnych spraw,
do prowadzenia swych ma³ych królestw lub terytoriów... tak d³ugo jak s³u¿y³o to Panom .. . i
ostatecznie imperium ASA-RRR!
I tak ADAMA sta³ siê czê¶ci± Eridu. Od roli wy³±cznie niewolnika do pracy po rolê
pe³noprawnego cz³onka spo³eczeñstwa (ze zrozumia³± wierno¶ci± Panu powy¿ej), ADAMA
wspi±³ si± na miejsce powy¿ej innych stworzeñ na planecie, ustêpuj±c miejsca jedynie dla
swego Pana.

Wojny Panów szala³y, wierny ADAMA s³u¿y³ na polach bitewnych. Ksiêstewka Eridu ros³y w
si³ê i upada³y na plecach i krwi ADAMA. Dzieci EN-LIL’a i EA wci±¿ walczy³y pomiêdzy sob±
prawa w³asno¶ci i w³adzê.

I tak rozpoczê³a siê epoka która da³a pocz±tek Wojnie o Wielkie Przejêcie przez Ksiêcia
MARDUKA, syna Pana EA, Króla Bestii. Uhonorowany mistrz umiejêtno¶ci wojowników
DAK, MARDUK chcia³ zostaæ królem systemu Eridu. Walcz±c z innymi cz³onkami rodziny
królewskiej, w tym ze swym wujkiem EN-LIL’em, a nawet ze swym w³asnym ojcem EA,
MARDUK u¿ywa³ wojny, intrygi, a nawet ¶miertelnej sztuki zdrady aby spróbowaæ przej±æ
tron. Jego ojciec, EA, zosta³ pozbawiony tronu Eridu i ASA-RRR ... on, MARDUK, nie
podzieli tego losu.
Gdzie¶ w ¶rodku jego drogi do w³adzy, MARDUK zosta³ nies³usznie oskar¿ony o zamordowanie
w³asnego brata, ksiêcia DUMUZZI. Odmowiaj±c poddania siê karze pozbawienia
wolno¶ci, MARDUK zdecydowa³ siê na walkê z oskar¿ycielami, chroni±c siê w piramidziefortecy.
Zwo³ana na prêdce rada zadecydowa³a aby zakoñczyæ wojnê poprzez uwiêzienie MARDUK’a
w jego w³asnej strukturze kamiennej. Uwiêziony w piramidzie ksi±¿ê zosta³ tym samym skazany
na ¶mieræ. Ale los mu sprzyja³.

Kilku jego oddanych zwolenników by³o w stanie wykopaæ tunel pod struktur±, daj±c mu
okazjê do ucieczki. Zostawiaj±c na ziemi nagrodê za sw± g³owê Ksi±¿ê MARDUK uciek³ do
nieba.

I przez chwilê, pokój po raz kolejny przyby³ do Eridu ... ale jak to w imperium ASA-RRR nie
potrwa d³ugo...

Wysoko nad gwiazdy imperium ARI-AN, MARDK znajdzie sojusznika, wielowiekowych
wrogów AN-U i Królowych Tronu SSS-T.
Znani jako “SSA-TA”, “ci pod ziemi±”, byli czê¶ci± gadziej grupy rebeliantów zamieszkuj±cej
ogromne jaskinie w ¶wiatach ARI-AN. Stwarzali ci±g³e zagro¿enie w³adzy Królowych, nieustannie
szukali nowych sposobów na os³abienie rz±dów Królowych. Pogardliwi i straszni,
rebelianci SSA-TA przyjêli na audiencjê ksiêcia. Obiecuj±c im wielkie bogactwa i w³adzê,
oraz pe³ne uczestnictwo w jego Imperium w zamian za ich wsparcie, przewrotny MARDUK zdoby³ ich wsparcie.
Bez skrupu³ów SSA-TA wykorzystali okazjê do wsparcia wysi³ku przeciwko ASA-RRR.
Os³abienie Imperium DAK poci±gnie za sob± os³abienie znienawidzonych Królowych SSS-T.
Mo¿liwe i¿ na tyle, ¿e ich bunt w ¶wiecie ARI-AN bêdzie mia³ szanse powodzenia. Rozsy³aj±c
wojenne wici do swych sprzymierzeñców po ca³ym imperium ARI-AN, SSA-TA zebrali
ogromn± liczbê wojowników, ka¿dy oddany i zawziêty wróg Królowych SSS-T.
...
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #9 : Kwiecieñ 08, 2012, 12:01:44 »

Przeczytalam. No coz, ladnie to opisano. Informacja dla uzytkownika, ktory akceptuje wymiar swego otoczenia.
Duzo bledow zawiera to opowiadanie. Interpretacja wolna, chyba w celu odwrocenia uwagi i skierowania poszukiwan prawdy na falszywe tory.
Cytuj
Pó¼niej “Nauczyciel Sprawiedliwo¶ci” bêdzie nosiæ nazwê IESU (Jezus), odmianê EA-SU.

ISO = International Organization for Standardization.

Bank danych, przepisow, ktore zostaly ustalone w celu rozbudowy projektu GEO.
Przepisy umozliwiaja kooperacje miedzynarodowa i zaprowadzenie porzadku w systemie.
Ale rowniez sprawowanie kontroli nad "ogrodem rajskim".
Niestety przepisy sa NIEDOSKONALE (czyzby hybrydy byly az tak glupie?, a moze celowo wprowadzily sciemke do akt?)

Kontrolerzy z grupy IBM maja za zadanie oczyszczenie programow z tychze "wirusow".



Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #10 : Kwiecieñ 08, 2012, 13:07:23 »

Cytat: Kroniki Ziemi
Potajemne wsparcie MARDUKA i sukces w przejêciu kolonii Eridu da³oby rebeliantim SSA-TA ogromn± twierdzê w rejonie IX Przej¶cia. Królowe SSS-T musia³yby w takiej sytuacji negocjowaæ. Je¿eli bunt siê nie uda, ¶mieræ MARDUKA zadowoli zarówno SYRIAN jak i Królowe. Niepowodzenie w wojnie domowej z dala od Imperium SSS-T by³oby tolerowane przez Królowe.
Po raz kolejny widmo wojny majaczy³o na horyzoncie uk³adu s³onecznego Eridu.

Jednak sukces kolejnego buntu w Eridu by³ jeszcze odleg³y. Wielki AN-U zada³ sobie wiele
trudu przemierzaj±c przestworza, by upewniæ siê, ¿e kolejnej rewolucji nie bêdzie.
Aby odnie¶æ sukces potrzebna bêdzie jeszcze inna grupa która udzieli aktywnego wsparcia
ksiêciu MARDUK’owi - grupa która by³a solidnym przyczó³kiem w uk³adzie s³onecznym
Eridu i by³a tak¿e czê¶ci± integraln± Si³ Pana Rozkazu, EN-LIL’a.
G³êboko w szybach górniczych, hybrydy HEN-T okaza³y siê lojalnymi s³u¿±cymi. Na d³ugo
zanim ADAMU tak uczyni³, HEN-T wzros³a do pozycji jednych z najbardziej zaufanych
administratorów rodzin królewskich Eridu. I choæ wiele z królewskich rodzin u¿ywa³o bestii
ADAMU do zarz±dzania innymi bestiami, ksi±¿ê EN-LIL nadal korzysta³ tylko z HEN-T,
uznaj±c je za mniejsze zagro¿enie i za bardziej pos³uszne.
Kluczowe stanowiska ¶redniego szczebla administracji zosta³y przypisane wy³±cznie do hybrydy
HEN-T i nigdy do bestii ADAMA.
W przeciwieñstwie do bestii ADAMU, EA nie zmieni³, nie manipulowa³ HEN-T w celu zaszczepienia
wy¿szej inteligencji, co czyni³o go bardziej s³u¿alczym i mniej zdolnym do zdrady.

Ale wa¿niejsze dla planowanej w³a¶nie przez ksiêcia MARDUKA Wojny Ciemno¶ci, HEN-T
zosta³ stworzony z komórek materia³ów jaszczurki, w zwi±zku z czym by³ gadem! Jako dalekich
kuzynów rebeliantów SSA-TA, mo¿na by³o ich podej¶æ i ewentualnie przekonaæ.
Ze wsparciem SSA-TA z poza kulis Ksi±¿ê i jego nowa armia rozpoczêli kampaniê, by uwie¶æ
s³owami s³ugów HEN-T Pana EN-LIL’a.
Obiecuj±c HEN-T, ¿e stan± siê jego administratorami je¶li przejêcie siê powiedzie, MARDUK
i SSA-TA u¿ywali wszelkich tricków by przeci±gn±æ HEN-T na stronê buntowników.
MARDUK oferowa³ nawet akcje w bogactwach Imperium i przysz³ych terytoriach pod jego
kontrol±. Ich miejsce w Imperium MARDUK’a mia³o byæ drugie po królu.
I tak tajne przejêcie siê zaczê³o. Wykorzystuj±c hybrydy HEN-T, stworzone i opracowane
przez ARI-AN i SSS-T na w³asny u¿ytek, m¶ciwy MARDUK potajemnie wprowadza swoich
przedstawicieli wg³±b kopalni, do biur administracyjnych, a nawet do Si³ Zbrojnych EN-LIL’a
we w³asnej osobie.

Gdy hybrydy HEN-T zadomowi³y siê w szeregach administracji ksiêcia EN-LIL’a, sta³y siê
znane jako “TCHET-T”, “Ci z TCHET”. Nazywani tak¿e “SHET-I” lub “SHET”przez cz³onków
administracji EN-LIL’a, stali siê zaufanymi s³ugami zarówno Ksi±¿ê EN-LIL’a, jak i rodziny
królewskiej. Ich lojalno¶æ nie budzi³a w±tpliwo¶ci, nikt nie podejrzewa³ ich o zdradê.
Powoli i w ukryciu zaczê³a siê konspiracja. Za³o¿enie by³o proste, jaszczurki SSA-TA,
æwiczone w sztuce podstêpu, zinfiltruj± szeregi pracowników HEN-T. Rozejd± siê po ¶wiecie
i zwerbuj± swych dalekich kuzynów do buntu. W krótkim czasie SHET byli w stanie
przekonaæ jaszczurki HEN-T do przy³±czenia siê w szeregii rebeliantów.
HEN-T, którzy przeszli na stronê buntowników stali siê znani jako “SHET-I”, “Ukryci”.
Po wstêpnej infiltracji szeregów HEN-T pracuj±cych pod ziemi±, spisek przeniós³ siê do
wewnêtrznego rdzenia administracji Pana EN-LIL’a. Si³y Zbrojne, w tym wydzia³y komunikacji
i logistyki, zosta³y równie¿ wziête na cel. Dok³adnie i z premedytacj± konspiracja
zdoby³a przyczó³ek w ka¿dym wydziale administracji EN-LIL’a.

Po jakim¶ czasie ksi±¿ê MARDUK i ukryci SHAT-I byli gotowi.
Wydano rozkaz do rozpoczêcia ataku. Dokonuj±c inwazji na Eridu z pomoc± wielu statków
wojennych, MARDUK zaatakowa³ brutalnie i bezlito¶nie. Si³y obronne Eridu DAK i BEH
by³y totalnie zaskoczone. Pracownicy HEN-T w centrach komunikacji zak³ócali przep³yw
wiadomo¶ci o inwazji, uniemo¿liwiaj±c skuteczne dzia³ania obronne.
Kiedy zosta³y w koñcu powiadomione, oddzia³y wojowników DAK odpowiedzia³y atakiem
statków wojennych, na których dokonano sabota¿u, czyni±c je bezu¿ytecznymi.
Wiele statków by³y rozkalibrowanych, lub mia³o podane b³êdne wspó³rzêdne. Systemy
³±czno¶ci Eridu zamilk³y. EN-LIL by³ bezsilny. SHET-I i zwerbowane hybrydy HEN-T, spisa³y
siê dobrze.
Eridu, odleg³a placówka Imperium ASA-RRR, by³a teraz przejêtym Imperium Pana Ksi±¿ê
MARDUK’a, syna ksiêcia EN-KI i wnuka króla AN-U.
MAR-DUK triumfowa³, “Wojna o Przejêcie”, wspierana przez jaszczurki-rebeliantów,
zakoñczy³a siê rezultatem przekraczaj±cym wszelkie oczekiwania. Skryte intrygi i podstêp,
oraz wyrachowana przebieg³o¶æ nie dopu¶ci³y do wiêkszej bezpo¶redniej konfrontacji.
Ksi±¿ê EN-LIL i jego zwolennicy uciekli z powrotem do odleg³ych ¶wiatów ASA-RRR.
Ksi±¿ê EA zebra³ wielu swych towarzyszy i istoty ADAMUS do swego uk³adu gwiezdnego
“BAAL-EA-DAUS” (Plejady) “Miejsce BAAL’a (Pana) EA DA (stwórcy).

Królewskie potomstwo zarówno EA jak i EN-LIL’a równie¿ zosta³o zmuszone do ucieczki.
Gdy MARDUK wyl±dowa³ w ¶wiecie Eridu jego miejsce na tronie by³ niekwestionowane. Aby
upewniæ siê, ¿e w przysz³o¶ci nie wystapi± ¿adne problemy ze spadkobiercami, Ksi±¿ê natychmiast zarz±dzi³ poszukiwania ewentualnych zbiegów z królewskich rodzin.
Ich wybór bêdzie prosty - ca³kowite podporz±dkowanie lub ¶mieræ. Ca³e imperium Eridu
ugnie siê pod rz±dami MARDUK’a, ju¿ to widzia³.

Po objêciu tronu Marduk rozpocz±³ swoj± ostatni± kampaniê.. . zmieniæ lub zniszczyæ wszelkie
zapisy, które przypisywa³y heroiczne lub królewskie osi±gniêcia komukolwiek innemu ni¿
jemu samemu. Kamienne pomniki, obeliski i budowle zosta³y zmienione przez kamieniarzy,
tabliczki z gliny lub drewna zosta³y spalone lub zniszczone.
Nie pozostawiona ¿adnych zapisków o innnych monarchach. MARDUK sta³ siê pocz±tkiem i
koñcem wszystkich rzeczy, mianowa³ siê na Pana Boga i Stwórcê Wszech¶wiata.
Od tej pory znany by³ jako “Bóg S³oñca RRA”.

I tak historia Eridu zosta³a zmieniona. Rz±dy RRA MARDUK’a by³y totalne i uwsteczniaj±ce.
Pozosta³a jedna zmiana do zrobienia. Zapisy historyczne uzyska³y nowy wygl±d, ale wspomnienia
pozosta³y. Korzystaj±c z technik kontroli umys³u jego gadzich s³ugusów SSA-TA, nowy
król RRA rozpocz±³ systematyczne zmiany w umys³ach istot Eridu.
Aby osi±gn±æ to absurdalne zadanie, SSA-TA przekszta³ci³y istniej±ce struktury w komory do
“ponownego programowania”. Pojedynczo lub w grupach, kolonistom i zwierzêtom ADAMA
i ADAPA, obiecywano bogactwa, maj±tek, w³adzê, spe³nienie seksualnych pokus - wszystko
po to aby tylko wci±gn±æ ofiary w tunele prowadz±ce do jasno o¶wietlonych pokoi “ponownego
programowania”. Wewn±trz wspomnienia by³y usuwane lub zmieniane.
Czêsto wszepiano “filmowe” wspomnienia i obrazy które mia³y za zadanie zatarcie prawdziwych
wspomnieñ. Bóg S³oñca RRA bêdzie jednym i jedynym Bogiem w historii i jednym i
jedynym Bogiem w pamiêci.

Koloni¶ci lub zwierzêta, którzy odmówili dobrowolnego leczenia by³y wy³apywani i si³± zabierani
do komór zmiany pamiêci i “wyregulowania”. Niektórzy EA-SU zbiegli na pustyniê lub w
wysokie góry, gdzie grawerowali w kamieniu wskazówki do rozwik³ania tajemnicy “Przejêcia”
dokonanego przez Boga S³oñca RRA i SHET-I... przed ich wychwytaniem i ponownnym
przeprogramowaniem. Prawda ujrzy kiedy¶ ¶wiat³o ponownie. Wskazówki jednak pozostan±
w ukryciu, do momentu a¿ zostan± odkryte i rozpoznane lub rozszyfrowane (“Twarz na Marsie”
i “Miasta na Ksiê¿ycu” to tylko dwa przyk³ady.).

Po pewnym czasie, SHET-I zakoñczy³y swoje zadanie. Lud Eridu “zapomnia³”.
Rozszed³ siê w³asnymi drogami, jednak ka¿dy mia³ niejasne niepokój, czego¶ ju¿ w Eridu nie
by³o, czego¶ brakowa³o. I co ciekawe, choæ wydawa³o siê nie mieæ to zadnego zwi±zku, ka¿dy
pamiêta³ jasne ¶wiat³o na koñcu tunelu. I .. ka¿dy wiedzia³, ¿e zmuszony by³ i¶æ do ¶wiat³a i
wej¶æ w to ¶wiat³o..., aby zdobyæ sw± oczekiwan± nagrodê.

Na wszelki wypadek SSA-TA podjê³y jeszcze jeden krok zapobiegawczy.
Aby upewniæ ¿e “Pasja” zaszczepiona w Bestii, “Dar Ojca” nie sta³ siê bod¼cem do buntu,
jaszczurki zbudowa³y ogromne wie¿e, które przekazywa³y w eter chmury sygna³ów elektronicznych przeznaczonych do utrzymywania Bestii we mgle zapomnienia, stanie potulnej
nie¶wiadomo¶ci. Elektroniczna zapora s³u¿y³a tak¿e jako blokada przed sygna³ami mog±cymi
dotrzeæ z zewn±trz do Bestii. Nikt -ani EA, ani EN-LIL, ani Królowe ARI-AN nie bêd± mog³y
skontaktowaæ siê z Besti±.

Staroegipskie konotacje s³owa SHET-I:
SHET - krokodyl (przedstawiony jako tablica, rêka, jaszczurka i krokodyl)
SHET - stra¿nik, powiernik (przedstawiony jako jaszczurka i rêka)
SHET oznacza “pracowaæ w kamienio³omie
SHETT oznacza “kopaæ lub wykopaæ” (przedstawiony przez jaszczurkê, dwie rêce i ramiê z
batem)
SHET-TI oznacza “kopacz” lub “koparka” (przedstawiony przez jaszczurkê, rêkê, ramiê z
batem)
SHTI - dó³, otwór, wykopy (przedstawiony przez jaszczurkê i pó³ ko³a)
SHTI - ten, który jest ukryty (dos³ownie oznacza “kto¶ pod ziemi±”)
SHTA, SHTA-T - byæ ukrytym lub tajnym
SHET - wzi±æ, zabraæ, wyrwaæ, przewie¶æ lub odwlec, przeci±gn±æ lub przetransportowaæ
(przedstawiony przez jaszczurkê i rêkê)
SHETSHET - obaliæ (przedstawiony przez jaszczurkê i powtarzon± rêkê)
SHTI - zabraæ, przej±æ (przedstawiony przez jaszczurkê i rêkê)
SHTI - tytu³ urzêdowy (przedstawiony przez jaszczurkê , rêkê i pionow± figurê)

Aby zapewniæ sobie jeszcze wiêksz± kontrolê nad Bestiami, SSA-TA zabiera³y je do by³ego
Pa³acu EN-LIL, nazywanego teraz Pa³acem Pos³uszeñstwa, gdzie Bestie bra³y udzia³ w cotygodniowych lekcjach pos³uszeñstwa.
Doktryny wspieraj±ce nowe Imperium sta³y siê niepodwa¿alnymi dogmatami.
Nauki i spu¶cizna EA sta³y siê z³em wcielonym i s³owami najwiêkszego demona.
EA, ¿yciodajny K-D (G-D) sta³ siê “DA-EA BA-EL” (stwórca, Pan Ojciec”), “Z³y”, “Diaboliczny”.

Zapobiegawcze SHET-I nie pozostawi³y nic przypadkowi. Czy¿ niewinne opowie¶ci wyryte
na powierzchniach glinianych tabliczek z histori± staro¿ytnych istot, pó³-ludzi, pó³-zwierz±t,
gwiezdnych istot wznosz±cych siê w przestworzach lub zbuntowanego Boga na górze Olimp
... czy¿ nie by³y to bajki i mity powsta³e li tylko w wyobra¼ni prymitywnego cz³owieka?
By³y to opowie¶ci fantasy, nic wiêcej. “Racjonalny” cz³owiek, “cz³owiek pracy” nie powinien
zajmowaæ siê sprawami dzieci. Totalne wymazanie istnienia jakiegokolwiek ¶wiata przed
¶wiatem Pana RRA by³o kompletne i dope³nione.
Jaszczurki SHET-I, które bra³y czynny udzia³ w przejêciu i ponownym programowaniu by³y
awansowane do rangi Panów i Administratorów istniej±cych systemów i robotników.

Era SYRIAÑSKICH Panów i Mistrzów przeminê³a. Ksiêcia EN-LIL’a, Pana Rozkazu nie by³o.
Z³ota era wzrostu i rozwoju skoñczy³a siê. ERIDU, prymitywny uk³ad s³oneczny rozwinêty
w siln± fortecê przez króla Syriusza; ERIDU, planeta praktycznie zniszczona w rebelianckiej
wojnie Pana ZU-ZU (Zeus) i ponownie obudowana przez naukowców Genesis; ERIDU,
pierwsza osada i miasto na odrodzonej planecie; ERIDU, miejsce podbojów i wojen, miejsce
ujarzmiania i królowania z gwiazd - teraz ERIDU sta³ siê ¶wiatem ponownie napisanej historii,
sfabrykowanej przesz³o¶ci.
RRA by³ Bogiem S³oñca, ale gady by³y u w³adzy.

Tak jak ASA-RRR uczynili przed nimi, SHET-I zaczêli zwiêkszaæ produkcjê i wydajno¶æ
pracy. Dodatkowo jednak, zaanga¿owali siê w rozwój i produkcjê nowego surowca, narkotyku
o nazwie ‘S-MA “. Kiedy¶ u¿ywany tylko przez królów, SHET-I zaczêli go wytwarzaæ i
sprzedawaæ wszystkim istotom w galaktyce. Zyski ros³y w astronomicznym tempie i Pan RRA
szybko sta³ siê jednym z najbogatszych królów ze wszystkich w sektorze IX.
Z nagromadzonym bogactwem, RRA zbudowa³ imperium i armiê nie maj±ce sobie równych.
Jego sojusz z SSA-TA da³ mu ¶rodki potrzebne do trzymania AN-U i innych Wojowniczych
Zdobywców na dystans. Pan Bóg RRA bêdzie ¿yæ wiecznie!
A przynajmniej mia³ tak± nadziejê ...

Wielki Pan Bóg RRA rz±dzi³ ¿elazn± rêk±, metody wypracowane w imperium ASA-RRR
ci±gle jeszcze kr±¿y³y w jego ¿y³ach. SHET-I zarz±dzali Eridu sprawnie i z zimnym wyrachowaniem.
Ale RRA nie ufa³ SHAT-I. Je¶li byli w stanie zdradziæ swoj± w³asn± Królow±, nie zawahaj± siê
zdradziæ Pana RRA. Zimnokrwiste gady SHAT-I nienawidzi³y ka¿dej innej rasy. I chocia¿ by³
Bogiem, RRA by³ outsiderem. Zwi±zek i sojusz z nim by³ czysto biznesowy dla gadów.
RRA wiedzia³, ¿e nie mo¿na im ufaæ.
I tak Pan RRA przeniós³ do swgo pa³acu najbardziej zaufanych kap³anów i swoje dzieci, aby
kontrolowaæ Imperium. Znany wszystkim jako “RA-KA”, “RRA, Pan Ojciec”, poucza³ swoje
dzieci jak zarz±dzaæ bogactwem Imperium. Gdy zosta³y one przydzielone do swych stanowisk,
sta³y siê znane jako “RA-KA-M”, “dzieci RA” (pó¼niej KA-M zosta³o przekonwertowane
na KAM, okre¶lenie tarczy. Da³o to dzieciom RA now± nazwê, “RA-KAM”, “tych z tarczy
RA”).
Aby zachowaæ kontrolê nad kluczowym Centrum Re-animacji, Pan RRA wybra³ elitarn±
grupê kap³anów w celu ochrony i wziêcia odpowiedzialno¶ci za komnaty.
Bêd± równie¿ s³u¿yæ jako Administratorzy Pana w sprawach Imperium. Znani jako “RA-KAPER-
A-A”, lub “RA-KA faraonowie”, s³u¿yli jako lojalni s³udzy Pana RRA.

Ale Pan Bóg RRA nie by³ wszechmocny. Jego moc, jego imperium, by³y uzale¿nione od
SHET-I. Przeczuwaj±c ¿e jego tron jest zagro¿ony, Pan Bóg RRA rozwa¿a³ mo¿liwo¶æ ponownego
zjednoczenia z Imperium ASA-RRR. Czu³ ¿e jego bogactwa i w³adza z pewno¶ci± s±
siln± kartê przetargow±. Pan Bóg RRA by³ w potrzebie zawarcia innego sojuszu aby broniæ
sw± pozycjê.

By³o jednak za pó¼no. Zanim zd±¿y³ co¶ zrobiæ, w ciemno¶ciach nocy, mia³ miejsce zamach
stanu . Bez przemocy, bez walki, SHET-I po prostu po cichu przejê³y wszystko. Gdy s³oñce
wschodzi³o nad pa³acem, SHET-I by³y ju¿ u w³adzy.
Wszystkie elitarne si³y stra¿y Pana RRA by³y uwiêzione lub usuniête. Pozosta³o tylko zadanie
przechwycenia samego Boga RRA.
Ale los u¶miechn±³ siê znowu do Króla S³oñce. Lojalni zwolennicy króla weszli do królewskich
komnat aby wybudziæ go ze snu.
Na jego szczê¶cie od dawna by³ opracowany plan ucieczki który pomóg³ zabraæ go z r±k jego
prze¶ladowców. Z gadzimi stra¿nikami depcz±cymi po piêtach, Pan RRA cudem uciek³.
Gdy spojrza³ w dó³ ze swego statku, spojrza³ na to, co kiedy¶ by³o jego wspania³ym imperium,
a teraz odchodzi³o w przesz³o¶æ. Królestwa RRA ju¿ nie ma.

Z odej¶ciem Pana RRA, era w³adzy SYRIAN nad Eridu skoñczy³a siê. Eridu, uk³ad s³oneczny,
który wycierpia³ tyle przez niszcz±ce i destrukcyjne wojny, wpad³ w rêce gadów SSA-TA bez
najmniejszej bitwy. Podziemnym istotom uda³o siê przechytrzyæ Imperium Boga S³oñca RRA,
Ksiêcia EN-LIL’a, Wielkiego Króla AN-U, a nawet Królowe ARI-AN!!!

SSA-TA sta³y siê Panami rynku S-MA, prowdz±c nielegalny handel, i Panami iX Przej¶cia,
kontroluj±c gwiezdne szlaki handlowe prowadz±ce do Centralnej Gwiazdy i Imperium ARIAN.
W jednym szybkim i ¶mia³m ruchu, SSA-TA stali siê jedn± z najpotê¿niejszych
i najbogatszych ras w ca³ym IX sektorze.
Kontrola uk³adu s³onecznego nie zosta³a zostawiona przypadkowi - manipulacja umys³ów
wszystkich mieszkañców, w tym kontrola umys³ów potomków RRA i jego zaufanych
kap³anów i popleczników odby³a siê natychmiast i by³a ca³kowita .
Co Pan RRA zacz±³ .. . SSA-TA ukoñczy³y. z t± ró¿nic± ¿e wymazanie wspomnieñ i kontrola
umys³ów zosta³a rozszerzona tak¿e na jego w³asn± rodzinê i oddanych s³u¿±cych.
Odt±d Tarcza Ra i RAKA Faraonowie bêd± wiernymi, czêsto nie¶wiadomymi pracownikami Gadów.
Bestie ADAMA nadal pracowa³y dla nowych panów, nie widz±c zmiany, nie wiedz±c ¿e s±
niewolnikami. ¯ycie oznacza³o codzienn± pracê dla dobra Mistrzów. Je¶li zwierzê osi±ga³o
dobre wyniki, mog³o wyj¶æ na pastwisko. Gdzie¶ w mroku i zakamarkach swych umys³ów,
zwierzêta przypomina³y sobie wspomnienia z poprzedniego ¿ycia. “Jest co¶ wiêcej ni¿ to, co
nam siê mówi...” bestie szepta³y do siebie.
Bestie mia³y racjê ...
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #11 : Kwiecieñ 08, 2012, 13:20:52 »

Cytuj
Gdy hybrydy HEN-T zadomowi³y siê w szeregach administracji ksiêcia EN-LIL’a, sta³y siê
znane jako “TCHET-T”, “Ci z TCHET”.

CHAT (pogaduchy), a teraz jasniej?

Masa blednych tlumaczen.

Przede wszystkim terytorium jest juz od zarania podzielone na dwie czesci.
Wszystkie jezyki rowniez reprezentuja narody (grupy), ktorymi wladaja.
Dlatego nalezy zrozumiec wpierw przeslanie, a potem zaczac tlumaczenie. Jest to niezwykle wazne!

I tak ZIEMIA to nie "ziemia" tylko Sie-mlja. ERDE zas to po niemiecku = ziemia) - ER-DE, JORD (skandynawsie) to IO-ORD, EARTH

P.S. Dla lubiacych geografie zagadka znajdz CHAT na mapie swiata? Mrugniêcie

« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 08, 2012, 13:22:44 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Kwiecieñ 08, 2012, 14:13:14 »

Cytat: Kroniki Ziemi
* NAASHA - pojêcie, które oznacza “byæ silnym, byæ wielkim” zosta³a przedstawione
we wczesnych hieroglifach jako ramiê z batem. W pó¼niejszych epokach, zosta³o zmienione
na glif “jaszczurka”. Nigdy nie przedstawiono wyja¶nienia tej zmiany.
* PESTCH-T - oznacza “pierwsza i najwiêksza dziewi±tka Bogów” i na pocz±tku by³o przedstawiane przez glif z siekierê. W pó¼niejszych epokach, symbol topora zacz±³ oznaczaæ krokodyla. Nigdy nie przedstawiono wyja¶nienia tej zmiany.

SHET-I

Przez ostatnie cztery tysi±ce lat cz³owiek jest bezustannie oszukiwany. SHET-I ci±gle tu s±.
Rdzenni Amerykanie, którzy s± ¶wiadomi ich obecno¶ci nazywaj± je “CHET-U”, “Wê¿owi
Ludzie”. Ukryte w ciemno¶ciach, wychodz± z kryjówek, aby mêczyæ i wykorzystywaæ ludzi do
w³asnych celów. SHET-I znane s± dzi¶ tak¿e jako ... “Szarzy”.

Stworzeni z materia³u genetycznego istot SSS i ASA-RRR s± hybrydowymi jaszczurkami,
które zachowuj± wiele cech swoich przodków. Tak jak istoty ASA-RRR (EA, EN-LIL, ANU,
itp.) mia³y du¿e p³aty czaszkowe (wiêksza pojemno¶æ mózgu), tak jest u Szarych. Du¿e,
czarne oczy bardziej przypominaj± tendencjê przodków SSS do posiadania wielkich oczu,
zw³aszcza ze czêsto zamieszkuj± jaskinie i podziemne komory, w których ¶wiat³o mo¿e byæ
znikome. SHET-I maj± te¿ ni¿szy wzrost ni¿ ich gadzi przodkowie i s³absze cia³a. Porównuj±c
koñczyny do koñczyn ma³ych jaszczurek, widaæ bardzo du¿e podobieñstwo. Jako potomkowie
gadów SSS, zachowa³y równie¿ gadzi kolor skóry i jej pokrycie. Kolor skóry to nakrapiany
szary przechodz±cy w jasno be¿owy, skóra jest zimna i “lepka” w dotyku.
Choæ istoty ASA-RRR mia³y nozdrza i uszy, SHET-I maj± zwykle niewiele wiêcej ni¿ otwory
na nozdrza i uszy (trochê jak wê¿e). Ich “rêce” s± gadzie, maj± pazury i ³apki. Ró¿ne raporty
wskazuj±, ¿e czaszki Szarych maj± specyficzny krystaliczny grzbiet ko¶ci oddzielaj±cy pó³kule
mózgowe. Jest to bezpo¶redni skutek “ulepszenia” dokonanego przez Ksiêcia EA na SHET-I.

Krystaliczna ko¶æ w mózgu pozwala na wiêksz± podatno¶æ na sygna³y steruj±ce.
Inne raporty ujawniaj±, ¿e Szarzy czêsto posiadaj± system krwiono¶ny z dwoma sercami,
jego znaczenie zostanie omówione pó¼niej. Praktycznie nie maj± przewodu pokarmowego,
skurczy³ siê niemal do nico¶ci z powodu ci±g³ego stosowania wyci±gów z gruczo³ów.
Narz±dy rozrodcze nie s± powszechnie obecne, reprodukcja nie jest funkcj± istnienia Szarych.
Przez tysi±ce lat, Szarzy byli g³ówn±, choæ nie tylko, ras± stoj±c± za zjawiskiem znanych nam
jako “porwania”. Korzystaj±c z technik kontroli umys³ów swych przodków SSA-TA, Szarzy
nadal wymazuj± wspomnienia i zaszczepiaj± nowe jako “maski” w celu ukrycia pamiêci o tych
do¶wiadczeniach u ofiar. Uprowadzoni praktycznie zawsze mówi± o lukach w pamiêci, stan
umys³u pozornie pozostaje na ogó³ bez zmian, chyba ¿e zastosowane zostan± specjalne techinki przywracania pamieci jak np hipnoza.

Wielu psychologów donosi o wszczepionych wspomnieniach - przypominaj±cych rodzaj
filmu na ekranie opisuj±cego faktyczne wydarzenia - pochowanych w psychice ofiar porwañ.
Czêsto wspomnienia zmieniaj± strach przed Szarymi o du¿ych oczach, w strach przed
zwierzêtami o du¿ych oczach jak sowy, jelenie i inne. Choæ zmiany w umys³ach ofiar obdukcji
mog± i czasem to robi±, zwiêkszaæ zdolno¶ci umys³owe (np. zdolno¶ci psychiczne,
jasnowidzenie, jasnos³yszenie, itp.) cel obdukcji nie jest na ogó³ pozytywny, ma na celu raczej
usuniêcie “niew³a¶ciwych” wspomnieñ lub przygotowanie pacjentów do innych celów.
Powszechne na ca³ej planecie raporty na temat manipulacji umys³u, kompletne i niekoñcz±ce
sie “wy³±czenia” cia³a, implantacja pamiêci i jej wymazywanie potwierdzaj±, ¿e pradawne
metody SSA-TA nie s± tylko mitami, ale rzeczywisto¶ci±, s± technikami stosowanymi przez
Szarych na codzieñ.

Jaszczurki SHET-I nie s± niestety mitycznymi istotami zrodzonymi w wyobra¼ni naszej cywilizacji
tysi±ce lat temu, s± one realne. I mieszkaj± razem z nami, czuwaj± nad nami, dokonuj±
porwañ i usuwaj± nam pamiêæ tak jak my mo¿emy skasowaæ kasetê wideo... poniewa¿ s³u¿y
to ich celom.

Nale¿ymy do ich... jak na razie...


WOJNA

Po zapoznaniu siê z materia³ami w tych dokumentach, Czytelnik z pewno¶ci± zada pytanie:
Je¶li to, co autor opisuje jest prawd±, to gdzie oni teraz s±?
Gdzie s± gady SSS-T?
Gdzie s± istoty ASA-RRR: EA, EN-LIL, lub AN-U?
Czy gady-rebelianci z imperium SSS-TA wci±¿ sprawuj± kontrolê?
Czy wojna o ERIDU (Ziemia) siê skoñczy³a?
Czy oni opu¶cili Ziemiê?
Odpowied¼ jest proste... nie.

W ci±gu ostatnich 2000 lat podjeto kilka prób zduszenia rebelii gadów SSA-TA. Jedna z ostatnich prób by³a przeprowadzona przez ramiê Imperium SSS. Przenikaj±c elektroniczn±
zaporê i kontaktuj±c siê z szanowanym cz³owiekiem zwanym Adolf Hitler, który zezwoli³
na wizytacjê przez “Przedwiecznych” - spowodowano rozszerzenie siê na ca³y swiat ruchu
“ARYAN”, wspieranego przez elitarne oddzia³y “SS” - prawie uda³o siê wymóc pos³uszeñstwo
ca³ego ¶wiata.
Je¶li, tak jak sugeruje autor, ARI-AN’ie bêd± kontynuowaæ swe zabiegi o przywrócenie swej
dominacji w naszym uk³adzie s³onecznym, powinny zacz±æ siê manifestowaæ nowe ruchy
oparte na ideologii imperium SSS.
Pojawi± siê one w formie grup “aryjskiej wy¿szo¶ci” takich jak skinheadzi, Bia³e Bractwa,
Neo-Nazi¶ci itp.
Gady jako “heroiczne” lub “przyjazne” istoty walcz±ce o dobro ludzko¶ci pojawi± siê we
wszystkich rodzajach mediów.
Figurki takie jak Barney, Wojownicze ¯ó³wie Ninja i inni super-bohaterowie stan± siê bohaterami
i wzorcami dla naszych dzieci.
Gady szczególnie w postaci dinozaurów pojawi± siê wszêdzie na naszej ma³ej planecie...

Syrianie, oryginalni twórcy systemów religijnych s³u¿±cych kontroli rasy ludzkiej, równie¿
próbuj± przejêcia. Nawroty ruchów religijnych pojawia³y siê w historii nie raz - inkwizycja,
papieskie wojny, liczni “mesjasze” i “obserwacje cudów” - to wszystko zabiegi maj±ce rzuciæ
ludzi w ramiona syriañskiego imperium ASA-RRR. Je¶li oni takze próbuj± przej±æ ziemiê, jak
sugeruje autor, powinni¶my byæ ¶wiadkami powrotu fundamentalizmu religijnego.
Postaæ anio³a jako obroñcy ludzko¶ci rozpoczê³a siê od portretów ksiêcia EN-KI’ego, “EN-KIELS”,
“Panowie EN-KI’ego” (EA), pó¼niej Ko¶ció³ przyw³aszczy³ postaæ anio³a dla w³asnych
celów. Aby ustawiæ siê na pozycji jedynego zbawiciela ludzko¶ci, Ko¶ció³ (ASA-RRR system)
w formie obrazu anio³ów pojawi siê wszêdzie!

Jako sygna³ dla zwolenników Sirian, ¿e ich okrêt flagowy AR wszed³ do tego systemu
s³onecznego, obrazy ogromnych statków wileko¶ci planet i ich za³óg sk³adajacych siê
z heroicznych zbawców ludzko¶ci i Ziemi, bêd± wszêdzie.
Spotkamy “dobre” niebiañskie cia³a na swej drodze.
W opozycji do “dobrego” cia³a niebieskiego przybywaj±cego do naszego uk³adu s³onecznego,
gady SSA-TA wype³ni± fale eteru obrazami “upadajacych asteroid” i rozbijaj±cych siê
komet, maj±cych na celu budziæ obawy w¶ród ludzko¶ci, daj±c uzasadnienie dla tworzenia
ró¿norakich systemów “obronnych” mog±cych zniszczyæ potencjaln± “asteroidê”.
Poniewa¿ elektroniczna zapora umieszczona wokó³ Ziemi jest tak szczelna i gêsta, sygna³y
transmitowane przez si³y ARI-AN i ASA-RRR nie docieraj± do nas lub docieraj± bardzo
zniekszta³cone.

Staraj±c siê komunikowaæ z lud¼mi, zw³aszcza z tymi, którzy s± w stanie przypomnieæ sobie
lub rozszyfrowaæ “wskazówki”, wysy³ane s± sygna³y wizualne.
S± one nazywane “Crop Circles”.
Krêgi zbo¿owe przeznaczone dla “partyzantki” Syrian wykazuj± uderzaj±ce podobieñstwo do
glifów staro¿ytnego Egiptu.
Krêgi w zbo¿u przeznaczone dla si³ zbrojnych Pana RA czêsto przypominaj± pi³kê no¿n±
(“usta” RA), lub ko³o z kropk± w ¶rodku (“S³oneczny Bóg RA”).
Ko³a przypominaj±ce celtycki krzy¿ i inne formy “krzy¿y”przeznaczone s± dla partyzantów
Syrian, przypominaj±c im, ¿e nie s± zapomniani.
Krêgi zbo¿owe przeznaczone dla si³ ARI-AN czêsto maj± wê¿ow± formê.
Istoty przypominaj±ce owady i robaki s± równie¿ docelowymi odbiorcami prób komunikacji.
Matematyczne formacje (fraktale Mandelbrota, trójk±ty, itp.) s± sygna³ami od ksiêcia EA do
Bestii mówi±cymi ‘trzymajcie siê’. Nie zapomina³ o swoim “eksperymencie renegata”.
Niektóre krêgi zbo¿owe s± czym¶ w rodzaju “graffiti” umieszczanego przez “przechodniów”
którzy chc± “pograæ na chodniku “. Inne s± celowo robione lub zniekszta³cane przez nasze
w³asne rz±dy lub tajne agencje, aby zapobiec przeciekom “zbyt wielu informacji” do publicznej
wiadomo¶ci.

¦wiat Ludzi jest bombardowany przez sygna³y o tocz±cej siê wojnie. “przypominaj±” o niej
informacje w pop-kulturze w postaci filmów, ksi±¿ek, magazynów, reklam, widocznych i
oczywistych, je¶li tylko cz³owiek bêdzie potrafi³ na nie popatrzyæ w odpowiedni sposób... i
pos³uchaæ.

Czy bêdzie to niepokoj±ce dla ludzko¶ci? Tak.

Niemniej jednak “Farma” nie musi siê baæ. Nikt nie chce zniszczyæ “Farmy”. Poniewa¿ Bestia
(Ludzie) mog± wpa¶æ w panikê podczas nadchodz±cej wojny w uk³adzie s³onecznym, a tym
samym mog± spowodowaæ zniszczenia na Farmie, Bestia musi byæ kontrolowana.

Wszczepienie urz±dzeñ kontroli umys³u by³oby po¿±dane, ale niestety jest bardzo
niepraktyczne. Je¶li urz±dzenie kontroli w mózgu nie jest mo¿liwe, to zewnêtrzne urz±dzenia
umieszczone w bezpo¶rednim s±siedztwie mózgu stanowi± realn± alternatywê
Jak Bestia ma zostaæ wyposa¿one i przygotowana do noszenia takowych urz±dzeñ... dobrowolnie?
Bestia musi zostaæ oszukana.

Funkcje ludzkiego mózgu s± podatne na elektroniczne czêstotliwo¶ci, które dziwnym trafem
pasuj± do jednego z urz±dzeñ powszechnych dzisiaj na rynku, urz±dzenie o nazwie telefon
komórkowy. Fakt dokonany!

Nowe osobiste urz±dzenia elektroniczne, inna forma kontroli jednostek, tak¿e siê
rozprzestrzeni.
Kasety, odtwarzacze p³yt CD ze s³uchawkami, symulatory wirtualnej rzeczywisto¶ci, analizatory
fal mózgowych, laptopy, pagery, oraz szereg nowych urz±dzeñ bêdzie okrywa³ na bie¿±co
Cz³owieka “parasolem” maj±cym na celu utrzymywaæ odrêtwienie i zaporê wokó³ planety.
Narkotyki w postaci leków, “poprawiacze” nastroju, kontrola diety i masy cia³a,
leki przeciwbólowe, ¶rodki nasenne i pobudzajace zostan± równie¿ wykorzystane
do sterowania Lud¼mi.
Narkotyki “rekreacyjne”, w tym papierosy, alkohol i inne narkotyki, to kolejna czê¶æ
programów kontroli maj±cych na celu utrzymanie Cz³owieka w stanie uleg³o¶ci.
Aby unikn±æ szansy, ¿e Cz³owiek bêdzie zmotywowany, aby stan±æ przeciwko której¶ z
walcz±cych grup i walczyæ o siebie samego - dokona siê modyfikacji zachowañ ca³ej
populacji, tak ¿eby nikt nie móg³ zostaæ “bohaterem”.
W zwi±zku z tym tylko ludzie, którzy s± przyk³adem “odpowiedniego” zachowania, bed±
zdobywaæ uznanie i nagrody. Ofiary, mêczennicy, torturowani jeñcy, ludzie, którzy umieraj±
w s³u¿bie kraju... wszystkie przyk³ady ludzi, którzy nie staj± do otwartej walki, ale znosz±
z pokor± wielkie cierpienia... to bêd± nowi “bohaterowie”, nowe wzory do na¶ladowania.

Ka¿dy cz³owiek który siê zbli¿y do statusu bohatera, który zachowuje siê niezale¿nie, bêdzie
przedmiotem negatywnej kampanii i co gorsza, bêdzie przeznaczony na “odstrza³”.
Kontrola populacji musi zwiêkszyæ sw± intensywno¶æ oraz liczbê programów.
Tylko “odpowiedni” mê¿czy¼ni i kobiety bêd± mogli w dalszym ci±gu swobodnie dzia³aæ w
ramach systemu “Farmy”. Zaginiêcia i porwania, zw³aszcza kobiet i dzieci zwieksz± sw± liczbê.
Proces “rozrzedzania” niepo¿±danych populacji wzro¶nie. Pojawi± siê nowe tajemnicze
choroby. Wspó³czesne skuteczne metody leczenia odejd± do przesz³o¶ci, zast±pione tymi w
minimalnym stopniu skutecznymi. Oty³o¶æ populacji siê zwiêkszy, bierno¶æ bêdzie po¿±dan±
cech± i wzrosn± zaburzenia seksualne u mê¿czyzn. Wzrost transmisji elektronicznych spowoduje
u wiêkszo¶ci kobiet skrócenie cykli miesi±czkowych, z 28 do oko³o 25 dni.

Aby zachowaæ kontrolê ludzko¶ci, NASA musi zostaæ wyeliminowana, a przynajmniej
powa¿nie ograniczona w swoim zakresie dzia³ania. Cz³owiek musi siê zatrzymaæ na Planecie
Ziemia. Program poszukiwania inteligentnego ¿ycia nie mo¿e byæ kontynuowany, musi byæ
zakoñczony. Mog± pojawiæ siê fa³szywe twierdzenia o odkryciu czego¶, ale wynik koñcowy
ma tylko potwierdziæ bezskuteczno¶æ takiego szukania.
Scena jest ustawiona. Wojna trwa.
Eridu jest nagrod±, Cz³owiek jest s³ug±.
Tak d³ugo jak cz³owiek szuka zbawienia “tam”, otwiera drogê dla istot chc±cych staæ siê jego
panami.


CZ£OWIEK

UFO ... istnieje lub nie.
Je¶li nie istnieje, to historia, któr± w³a¶nie przeczyta³e¶, opowie¶ci o bogach i ¶wiatach, rebelie
i “przejêcia”, s± tylko bzdurami i bredniami starego gawêdziarza.
Je¶li one istniej±, to dlaczego nasz rz±d tak gwa³townie zaprzeczenie ich istnieniu?

* /przyp. t³umacza: Narodowa Agencja Bezpieczeñstwa USA, FBI i CIA odtajniaj± ju¿ akta na
temat kontaktów ludzko¶ci z UFO -wystarczy wej¶æ na ich oficjalne strony tych agencji, aby
dowiedzieæ siê np ¿e w Roswell rozbi³y siê 3 latajace spodki/

Jest wiêcej zdjêæ i kaset wideo z UFO ni¿ zjawisk naturalnych nazywanych przez naukowców
“piorun kulisty”. Jednak wyt³umaczenie zjawisk UFO jako “piorun kulisty” pojawia
siê najczê¶ciej w encyklopediach i tekstach akceptowanych jako materia³ dydaktyczny we
wszystkich klasach nauki w naszych szko³ach. Jest wiêcej ¶wiadków obserwacji UFO z
pierwszej rêki, niezale¿nych i znaj±cych siê na rzeczy ni¿ ekpertów od “piorunów kulistych”.
Akta rz±dowe wskazuj±, ¿e by³o prowadzonych wiele badañ nad UFO przez ró¿ne agencje,
jednocze¶nie zaprzeczaj±ce publicznie, ¿e UFO istnieje.

Je¶li istniej±, dlaczego nie zareagowali na nasze sygna³y zapraszaj±ce do kontaktu? Dlaczego
nie “us³yszeli¶my” ¿adnej odpowiedzi? Dlaczego nie odebrano w SETI ¿adnych sygna³ów
radiowych? Czy mo¿e istnieæ, jak sugeruje autor, elektroniczna zaopra, uniemo¿liwiaj±ca dotarcie do nas odpowiedzi?
Czy jeste¶my trzymani w ciemno¶ci, aby unikn±æ paniki na ca³ym ¶wiecie? Je¶li kosmici
s± ¿yczliwi, nie by³oby paniki, by³aby rado¶æ na ulicach, uniesienie, i pozytywne zmiany w
codziennym ¿yciu. Cz³owiek i Kosmici, dzia³aj±cy wspólnie w imiê lepszej przysz³o¶ci - co
wspanialszego mo¿e sie zdarzyæ?

Je¶li s± ¿yczliwi, dlaczego zajmuj± siê wspó³prac± wy³±cznie z rz±dami na ¶wiecie? Czy nie
bardziej skuteczne by³oby ujawnienie swej obecno¶ci ka¿dej osobie na Ziemi? Czy s± powstrzymywani poprzez jak±¶ formê miêdzy-galaktycznego prawa o nieingerencji w ni¿sze
formy rozwoju? Je¶li istnieje takie prawo, kto stoi za “channelingami” zalewaj±cymi ¶wiat?
Je¶li rzeczywi¶cie s± one “channelowane”, je¶li naprawdê s± prawdziwe, miêdzygalaktyczne
prawo zosta³o ju¿ z³amane i nic nie stoi na przeszkodzie aby skontaktowaæ siê z nami na
masow± skalê, na oczach wszystkich ludzi naszej planety.
Pomijaj±c na chwilê “channeling” i zak³adaj±c ¿e jednak istnieje prawo o nieingerencji,
czy¿ uprowadzenia nie s± jego pogwa³ceniem? Je¶li uprowadzenia s± ¿yczliwe, dlaczego
mieszkañcy ¶wiata nie wychwalaj± ich cudownych zalet? Dlaczego nie stoimy w kolejkach do
uprowadzeñ czekajac z utêsknieniem na te wspania³e prze¿ycia?
Pomijaj±c uprowadzenia, je¶li istnieje prawo zabraniaj±ce ¿yczliwym Kosmitom
ingerencji, czy¿ pro¶by milionów ludzi o “bosk± interwencjê” nie wystarcza, by przekonaæ ich
do nawi±zania kontaktu? Czy te¿ nie chc± nam pomóc, poniewa¿ nie wype³nili¶my odpowiednich
formularzy lub nie natrafili¶my na odpowiedni “kana³”?

Je¿eli s± naprawdê ¿yczliwi i troszcz± siê o dobro ludzko¶ci, klauzula o nieingerencji nie
wyja¶nia, dlaczego nie skontaktowali siê z nami. W rzeczywisto¶ci ¿aden racjonalny argument
nie jest w stanie tego wyja¶niæ.
Czy Autor twierdzi, ¿e UFO i ET s± wrogie?
Nie.
S± samolubne. ¯yczliwo¶æ lub z³a wola zale¿y od punktu widzenia.
Je¶li cz³owiek s³u¿y im dobrze, bêdzie nagrodzony. To jest ¿yczliwo¶æ. Je¶li cz³owiek nie zdecyduje
siê s³u¿yæ, stanie siê zbyteczny. Czy to z³o¶liwo¶æ? Czy obojêtno¶æ?
Czy jest tak ¿e wiêkszo¶æ ludzi s³u¿y Bogu, krajowi i ....istotom pozaziemskim?

Pozostawiam czytelnika z ostatnim kawa³kiem historii Bek’Ti...


Cz³owiek ma jeszcze jedn± opcjê. Ma prawo do ¿±dania ¶wiata Eridu dla siebie.
Choæ urodzi³ siê Besti±, hodowan± by s³u¿yæ, Cz³owiek zosta³ stworzony przez
ksiêcia EA, naukowca Genesis i Stwórcy ¯ycia, który zbuntowa³ siê przeciwko
zasadom panuj±cym zarówno w Imperium ASA-RRR, jak i Imperium ARI-AN.
Zemsta EA by³a prosta - zamiast u¿ycia materia³u genetycznego z pracownika
Annunaki wyselekcjonowanego przez ksiêcia EN-LIL’a, Prince EA u¿y³ swej
w³asnej krwi.
Innymi s³owy, cz³owiek, ma³polud zosta³ stworzony z krwi Królewskiego Domu
AN-U w jego ¿y³ach. Cz³owiek by³ synem (G-D) EA... i jako taki, jest uprawniony
do ubiegania siê o tron Eridu!!!
Jest to fragment opowie¶ci który musi byæ wyeksponowany. Taka jest prawda,
która d³u¿ej nie mo¿e zostaæ ukryta.

Cz³owiek nie mo¿e ubiegaæ siê o tron, je¶li nie wie, jest tron!!!
Cz³owiek nie mo¿e wyrwaæ tronu od istot pozaziemskich, je¶li cz³owiek jest na
etapie zaprzeczania ¿e takowe istoty w ogóle istniej±!

Tak d³ugo jak cz³owiek akceptuje panów i bogów, akceptuje istnienie niewolnictwa.
Kiedy ludzie w koñcu przypomn± sobie, ¿e ich Królestwo zosta³o im zabrane,
kiedy ludzie popatrz± wreszcie na samych siebie jak na Panów i Bogów - wtedy
i tylko wtedy ludzie bêd± wolni od manipulacji przez istoty z kosmosu i “bogów”.

Autor zachêca Czytelnika do zbadania dla samego siebie informacji zawartych w
tych dokumentach. Nie akceptujcie niczego, podwa¿ajcie ka¿d± linijkê tego tekstu.
Zdecydujcie sami, czy s³owa Bek’Ti s± choæby w ma³ej czê¶ci prawdziwe. Jeste¶cie
swoimi Bogami, Panami waszego losu ... je¶li jeste¶cie w stanie pamiêtaæ Prawdê.
                                            Pod±¿ajcie za swoj± Pasj± ...
                                                                  ....to jest Wasz klucz, Wasz Dar Ojca.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
blueray21


Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomo¶ci: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Kwiecieñ 09, 2012, 11:00:35 »

Dla mnie to wygl±da jak kompilacja Stichina, Parksa, ksiêgi Uranti, ró¿nych przekazów i tylko Bóg i autor wiedz± czego jeszcze.
Zaintrygowa³a mnie kwestia niszczenia i podk³adania artefaktów. Oprócz przeprogramowywania, wymazywania wspomnieñ (dzisiejsze "osi±gniêcia nauki" te¿ to potrafi±!) Marduk zmienia³ kamienne zapisy i gliniane itd. i wstawia³ "odpowiednie" dla swojej opcji.
Takie twierdzenie pad³o równie¿ w przekazach Kasjopean, z tym, ¿e dotyczy³o czasów aktualnych. Krótko mówi±c, chodzi³o o to, ¿e ci z 4G (inni nazwali ich ogrodnikami) u¿ywaj± manipulacji naszym liniowym czasem i cofaj±c siê w nim i podk³adaj±c artefakty, które pasuj± do ich ¿yczeñ, aby¶my mogli w³asnymi pomiarami przekonaæ siê do historii ziemi, któr± oni generuj±.
Oczywi¶cie tam tez jest mowa o energetycznym wykorzystywaniu naszej populacji.
Byæ mo¿e szaraki tutaj s±, ale moim zdaniem za sznurki poci±ga kto inny.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagra¿a.
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #14 : Kwiecieñ 09, 2012, 11:44:47 »

Twoje spostrze¿enia s± bardzo s³uszne , ja od kilku lat zwracam uwagê na fakt nie mo¿liwo¶ci ca³kowitego zaufania w artefakty zapisane i nie tylko , bo wiem i¿ s± preparowane i wymieniane na ca³ej ziemi. Dlatego nie ufam zapisom "w odnajdowanych  ksiêgach" , zwracam szczególna uwagê na osobiste odczuwanie tych informacji. Bo wielu z nas ¿y³o w tamtych okresach i mia³o bezpo¶redni kontakt ze zdarzeniami i mo¿e bez problemu odczuæ fa³sz przekazu. zawsze budz± siê odczucia intuicja kieruje je w nasz± stronê. Jednak zbytnio je ignorujemy bardziej ufaj±c przekazom zapisanym , które w wiêkszo¶ci wypadków nie s± prawdziwe.

Ja czytam i gdy wiêkszo¶æ informacji odnajdujê nie prawdziwych nie komentujê nawet tych tekstów bo szkoda mi czasu.I po co mam powodowaæ irytacjê u niektórych oso, kiedy¶ same to odkryj± i lepiej by siê tak sta³o. Interweniujê tylko w tematach , które s± moim zdaniem wa¿ne i zbyt nachalne mog±ce poczyniæ swoj± manipulacj± wiele z³a.
Ale i tak nie wszyscy chc± i bêd± chcieli odkrywaæ i akceptowaæ fa³sz w tych przekazach , bo pojawili siê czêsto nie ¶wiadomie jako ludzie by go propagowaæ jako reprezentanci swoich opcji.  To nie wa¿ne , nie ma co walczyæ o zmianê ich ¶wiadomo¶ci, niech ka¿dy sam uczy siê odró¿niania i sam wybiera swoj± drogê , jednak w oparciu o dwa aspekty informacji na ten sam temat.

kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #15 : Kwiecieñ 09, 2012, 11:55:56 »

Cytat: blueray
Dla mnie to wygl±da jak kompilacja Stichina, Parksa, ksiêgi Uranti, ró¿nych przekazów i tylko Bóg i autor wiedz± czego jeszcze.

Mnie natomiast przysz³o do g³owy okre¶lenie "Biblia w pigu³ce"  Du¿y u¶miech Z³y
Mamy tu "dzie³o stworzenia", wyja¶nienie kim, czy jest JHVH, Szatan i kilka innych, fajnych wyja¶nieñ.

Cytuj
Zaintrygowa³a mnie kwestia niszczenia i podk³adania artefaktów.

To metoda stara jak ¶wiat ale dobrze wiedzieæ sk±d wywodz± siê jej korzenie.

Cytuj
¿e ci z 4G (inni nazwali ich ogrodnikami)

To zawê¿enie znaczenia tego s³owa, okre¶lenia. Próbujê to podkre¶liæ w tym w±tku >>.
Wygl±da na to, ¿e jest to okre¶lenie, które mo¿emy stosowaæ do wszystkich rozwiniêtych cywilizacji, w pewnym sensie równie¿ do nas, ludzi. Zd±¿amy w tym samym kierunku choæ jeszcze na zdecydowanie mniejsz± skalê.

Cytuj
Byæ mo¿e szaraki tutaj s±, ale moim zdaniem za sznurki poci±ga kto inny.

Oczywi¶cie, ¿e s± i nie tylko oni.
Moim, skromnym zdaniem, g³ównym rozgrywaj±cym jest kto inny >>.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #16 : Kwiecieñ 10, 2012, 10:44:00 »

Cytuj
Oczywi¶cie, ¿e s± i nie tylko oni.
Moim, skromnym zdaniem, g³ównym rozgrywaj±cym jest kto inny >>.
 
Utworz nowy watek o tych "innych"U¶miech cos dopisze.
I o krolu Arturze tez obiecales.











Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Kwiecieñ 10, 2012, 11:24:02 »

Cytuj
Oczywi¶cie, ¿e s± i nie tylko oni.
Moim, skromnym zdaniem, g³ównym rozgrywaj±cym jest kto inny >>.
 
Utworz nowy watek o tych "innych"U¶miech cos dopisze.

Nie wiem czy jest sens tworzyæ nowe w±tki bo istniej± ju¿ odpowiednie, np.: REPTILJANIE - Reptoidy - ludzie wê¿e >>, Geneza Anunnaki >>, Kody Si³ Ciemno¶ci >>. Jak by poszperaæ to znalaz³oby siê jeszcze kilka innych.

Cytuj
I o krolu Arturze tez obiecales.

Nie pamiêtam takiej obietnicy ale o nim i jego ferajnie te¿ istniej± ju¿ watki. Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #18 : Kwiecieñ 17, 2012, 21:08:04 »

Lucyfer wyjasnil na watku o Templariuszach "polykanie przez weza", np. Alfa Romeo:) etc.

Dariusz - REPTYLIANIE to = Jaszczury, = JA - Szczur, czyli RATE!!!

A ja na innym watku wspominalam o programie uwalniajacym z DLUGOW, czyli spalcaniu rat.

Tyle, gdyz madrej glowie dosc dwie slowie, ale nie wiem, czy pod helmem jeszcze jarza sie swiatelka, czy tylko ... znicze.
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 17, 2012, 21:12:10 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #19 : Kwiecieñ 17, 2012, 23:39:44 »

Szczur w staropolskim to PAC, jak teraz odniesiesz siê Lady do ..

Cytuj
Dariusz - REPTYLIANIE to = Jaszczury, = JA - Szczur, czyli RATE!!!

A ja na innym watku wspominalam o programie uwalniajacym z DLUGOW, czyli spalcaniu rat.

Tyle, gdyz madrej glowie dosc dwie slowie, ale nie wiem, czy pod helmem jeszcze jarza sie swiatelka, czy tylko ... znicze.

Gdzie  umie¶cisz PAC w Jaszczurach?


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #20 : Kwiecieñ 18, 2012, 09:12:13 »

Kiaro - staropolski nie jest jezykiem informatykow. Tyle gwoli wyjasnienia.


Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #21 : Kwiecieñ 18, 2012, 10:29:07 »

Kiaro - staropolski nie jest jezykiem informatykow. Tyle gwoli wyjasnienia.




Zatem jêzyk informatyków opiera siê na nieprawdziwych i nie pe³nych informacjach. W zwi±zku z czym on sam opiera siê na k³amstwach i jest absolutnie nie wiarygodny.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 18, 2012, 10:29:17 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #22 : Kwiecieñ 18, 2012, 10:36:00 »

Ale tak wyglada Niebo, i sklad Apostolski oraz Ewangelicy. Niestety sa PRAWDZIWI, tak jak ten moj laptop, na ktorym pisze te slowa teraz, oraz krzeslo na ktorym siedze, i robota, ktora na mnie czeka i musze ja wykonac, choc mi sie nie chce, to taki jest ten moj program. Bo tak widze, slysze, czuje.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #23 : Kwiecieñ 18, 2012, 10:43:07 »

Ja bynajmniej siêgam ponad to co kto¶ chce ¿ebym uzna³a z normê moj± i nie uznam jej dopóki faktycznie tak nie bêdzie zgodnie z moj± , a nie cudz± wiedz±.
Laptop to tylko urz±dzenie odtwarzaj±ce, co odtwarzaj±ce i co uznane za prawdê? Przekodowanie znaczeñ slow jest bardzo pospolitym sposobem zacierania prawdy.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #24 : Kwiecieñ 18, 2012, 10:53:21 »

Laptop jest narzedziem, ale forum, na ktore teraz to wpisuje juz wynikiem dzialania INFORMATYKA.
Czyli ogrodkiem, w ktorym my sie bawimy, jak dzieci, albo sala spotkan na pogaduchy lub dyskusje, miejscem odwiedzin.
A wg Ciebie Kiaro jak powstal ten (formularz) widok, ktory masz teraz przed oczami? Ktos to wymyslil, i aby sfinansowac pomysl podstawil linki na czesto uzywane hasla, podkreslone dwoma zielonymi liniami, bo INFORMATYK tez musi z czegos zyc, a za darmo nie ma nic.


Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.067 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team opatowek granitowa3 zipcraft phacaiste-ar-mac-tire