wow, czyli nibiru... okr¹¿a s³oùce po okrêgu i ze zbli¿ona prêdkoœci¹ k¹tow¹ do ziemi
yhym... tylko jak tam "wskoczyÂła" niezauwaÂżenie...
Âło matko, poraziÂło mnie.
Tak sobie zerknÂąwszy na ten "nowy" stary wÂątek..
i czytam post ateqa - a tu niespodzianka!..
Jednak powolywanie sie na opinie Kavassilasa ,ze Nibiru chowa sie za Sloncem i dlatego nie mozemy
jej zobaczyc jest juz wybiegiem nie do obrony i przykrywka dla Ciebie,pch i innych.A przeciez miala
smigac i to nawet zygzakiem.Kto ja zatem tam unieruchomil?
..jak zapewne (choĂŚ niekoniecznie) wiecie, osobiscie nie byÂłem jakoÂś przywiazany do teorii Nibiru.
Wiec moje zaangaÂżowanie w wÂątki dotyczÂące tego zjawiska byÂło znikome lub zadne.
O niektĂłrych informacjach dowiadujĂŞ siĂŞ czasem dopiero mimochodem od sceptykĂłw, w formie
ktĂłra je podwaÂża, osmiesza lub ironizuje.
A przeczytaÂłem dwi powyÂższe informacje - i nagle coÂś mnie tknĂŞÂło!
"czyli nibiru... okr¹¿a s³oùce po okrêgu i ze zbli¿ona prêdkoœci¹ k¹tow¹ do ziemi"
"Nibiru chowa sie za Sloncem i dlatego nie mozemy jej zobaczyc"
"A przeciez miala smigac i to nawet zygzakiem."
Wszystkie powyÂższe stwierdzenia mogÂą byĂŚ prawdziwe!
Jak rzek³em - nie pasjonuje sie nibiru. Ale ta oczywistoœÌ œmiesznoœci powy¿szych stwierdzeù dzia³a tylko przy okreœlonym wyobrazeniu Uk³adu Œ³onecznego (jakiego uczyli nas w szkole).
WiĂŞc niekoniecznie jest juz wybiegiem nie do obrony i przykrywka dla Ciebie,pch i innych.
Jeœli przyj¹Ì geometriê Uk³adu S³onecznego, jaka przedstawia³em niegdyœ na forum ip (niestety ktoœ mi przepatroszy³ admina - i chwilowo nima),
to kaÂżde z tych stwierdzeĂą jest uzasadnione:
"okr¹¿a s³oùce po okrêgu i ze zbli¿ona prêdkoœci¹ k¹tow¹ do ziemi" ..nie by³aby kometarn¹ planet¹,
a bliŸniacz¹ do Ziemi w przeciwleg³ym biegunie sto¿ka. Kr¹¿y³aby tak jak Ziemia - nie dooko³a s³oùca,
a obok sÂłoĂąca "dookoÂła" sÂłoĂąca.
Zygzak byÂłby z kolei oglÂądem z perspektywy jeszcze pod kÂątem prostym do tego modelu.
tylko jak tam "wskoczyÂła" niezauwaÂżenie...
..MoÂżliwe iÂż NiezauwaÂżenie niezauwazaÂłes UkÂładu sÂłonecznego - a jedynie jego POÂŁOWĂ.
Reszta skrywaÂła siĂŞ za stoÂżkiem ÂświatÂła SÂłonecznego. (ChoĂŚ moim zdaniem Ty do tej drugiej(Nibiru) przynalezysz wÂłaÂśnie)
Tak czy owak - poÂłowa jest poza zasiĂŞgiem optyczno-rezonansowym (rĂłwnieÂż form satelitarnych z wybranej poÂłowy)
wcale nie musiaÂłaby tam "wskakiwaĂŚ", skoro juz tam byÂła.
Tyle Âże uprzednio nie byÂło jej widac - a teraz jakby 'WYCHODZI na JAW'.
przy czym nacisk na JAKBY byÂłby wprost proporcjonalny do stopnia przyblokowania prcepcji.
czyli WYCHODZI WZGLĂDNIE.
Wychodzenie bezwzglĂŞdne byÂłoby opcjonalne...
w zaleÂżnoÂści od "ÂścieÂżki rozwoju".
Kto ja zatem tam unieruchomil?
...
dÂłuÂższy wÂątek -tyle czasu to nie poswiĂŞce ...
Jedyne co mnie w tym by ewent. zastanawiaÂło, to fakt, ze panuje absolutna cisza o pozostaÂłych planetach symetrycznych. Ale mogÂłoby to wskazywaĂŚ na fakt prĂłby jednak ukrycia przed nami tej konstrukcji UkÂładu
(poprzez wyabstrachowanie tej jednej z planet).
W ka¿dym razie informacja o takim wariancie US posz³a w œwiat w g³ównych mediach w Polsce
..i Âświat o niej jakoÂśtam wie.
No ale przecieÂż ja tak sobie tylko gdybam.
Jedyna rzecz jaka logicznie do tego nie pasuje jest taka, Âże kaÂżda z tych ÂźrĂłdeÂł wiedzy przedstawia inny scenariusz zakoĂączenia. Najpierw dowiedzieliÂśmy o planecie Nibiru, potem o aktywnoÂści SÂłoĂąca nastĂŞpnie o Photon Belcie, a za chwilĂŞ o wybuchu Betelgezy. Teorii na temat 2012 roku jest caÂłe multum, dlatego rodzi siĂŞ pytanie: - "Kto w koĂącu mĂłwi prawdĂŞ?".
Nie mozna oczekiwaÌ JEDNEJ prawdy uniwersalnej na poziomie perspektywy nieuniwersalnej - w¹skospecjalizacyjnej i szczegó³owej.
Albo rypki albo wodnipki.
Trzeba sie byÂło uKosmiciĂŚ w fazie ryb, a nie handlowac niewolnikami - toby sie ruzumiÂło z perspektywy iednEgo "mianownika".
A tak jest bieganina po labiryncie wariantĂłw - i to w zciemnieniu tegoÂż nieistnienia.
Teraz juÂż wiem co faktycznie ma symbolizowaĂŚ rok 2012 i nowa era wodnika
WÂłaÂśnie!
Wszystko to jest ZGODNE z zooDiAka`lnÂą sygnifikacjÂą Znaku Wodnika.
Jest Wielotorowy i Wieloscenariuszowy. Gwarantuje Równoleg³oœÌ Œwiatów.
Grunt to zbadaĂŚ sprawĂŞ do koĂąca
z tym,ze polska frakcja przypieczetowala sobie swoj
koniec dzialalnosci ceremonia w Egipcie,11.11.11 roku,z ktorej
Bywa, Âże SÂą frakcje by nie spaliĂŚ frakcji ktĂłre przesÂłaniaja frakcje.
Z tÂą datÂą kojarzy mi siĂŞ hiperpoprawnoœÌ polityczna moderatura Janusza i "solidarnoÂśc jajnikĂłw" paru innych CHÂŁOPCĂW przekonanych o swojej nieomylnosci i rozpoznaniu spraw.
JednakÂże oÂśrodek sterujÂący tymi algorytmami dawno jest juÂż martwy (to fala stojÂąca.. trochĂŞ siĂŞ utrzymuje*,
bo jest przydatnym narzĂŞdziem weryfikacji)
*)
ARTEFAKTY -
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8387.0I tu, tym co sie nie obudzili do konca i jeszcze snia jakis
sen o odryciu W.Labiryntu lub wykopaniu Cheopsa1 mowie,ze jest to juz niemozliwe do wykonania.
ObudÂź siĂŞ!
Nie kaÂżdemu psu kieÂłbasa jest dana na tacy (no w kazdym razie nie od razu).
Rzeczy niemoÂżliwe zaÂłatwiam od rĂŞki.
Z te mozliwe sÂłono sobie ÂżyczĂŞ.
===================================================================================================================
uuuu
" i poznikaja z forum krzewiciele Nibiru,tak jak
znikneli Stanley,Jack z Zetakami i inni "kaplani"od katastrof kosmicznych,przebiegunowan,wzmozonej
aktywnosci Slonca,trzesien ziemi i potopow."
Moze i poznikajÂą - comieĂŚ moÂże inne znaczeniem niÂż - Âże zjawisko zniknĂŞÂło.
Podawa³em tu ró¿ne informacje zwi¹zane z przebiegunowaniem.
Jestem propagatorem informacji innych niÂż katastroficzne.
Milo poznac - ale reguly gry sa rowniez wyznaczane przez "nieublagany" czas //dla smiertelnych//.
Dla nieÂśmiertelnych rĂłwnieÂż. Tyle Âże nieublagany inaczej.
;p
ScaliÂłem posty. ProszĂŞ przestrzegaĂŚ zasady regulaminu. Janusz.