Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 12, 2025, 06:59:48


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: MYÂŚLI - moje?  (Przeczytany 85476 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #125 : Maj 11, 2012, 16:40:24 »

„Wszystkie rzeczy znajdujÂą siĂŞ we WszechÂświecie, a WszechÂświat we wszystkich rzeczach, my w nim, a on w nas. I tak wszystko zbiega siĂŞ w doskonaÂłej jednoÂści. Oto dlaczego nie powinniÂśmy upadaĂŚ na duchu, oto dlaczego nie ma rzeczy, ktĂłrÂą byÂśmy mogli siĂŞ trwoÂżyĂŚ, ta jednoœÌ bowiem jest jedyna i staÂła, i trwa wiecznie; owo jedno jest wieczne”.

Giordano Bruno
Owszem , lecz jak poprosiÌ kogoœ konkretnego o wnikniêcie w takie przedstawienie sprawy, to zacznie kombinowaÌ jaki to on jest super hiper extra po³¹czony z ca³osci¹ na miliony sposobów. Owszem, tak, z tym, ¿e to po³¹czenie nie jest dla Ciebie jako to¿samoœci, lecz dla ca³oœci w której wcielona cz¹stka - organizm - siê przejawia. Przyporz¹dkowywanie SOBIE tej "doskona³ej jednoœci" to kosmiczno-egotyczna pomy³ka Chichot
"Jedno jest wieczne"  - a to maleĂąkie dopeÂłnienie JA  na kosmiczny kompost Chichot
Cytuj
Kim wiĂŞc jestem? – wyalienowanÂą z caÂłoÂści jednostkÂą, czy caÂłoÂściÂą myÂślÂącÂą, czujÂącÂą, przejawiajÂącÂą siĂŞ poprzez miliardy form, od najdrobniejszych czÂąsteczek materii, przez ciaÂła ludzkie, po planety, kosmosy, WszechÂświat?
Ca³oœÌ jak najbardziej JEST. Z tym, ¿e nie nale¿y tej Ca³oœci przypisywaÌ osobowoœciowych cech a priori. Jeszcze chwilkê i JA siê podepnie pod t¹ Ca³oœÌ (co nie przeszkadza mu siê nie zgadzaÌ i walczyÌ z "innymi ja" )
Chcesz przenieœÌ na Ca³oœÌ ludzkie cechy ?
Pychê, butê , egocentryzm, chciwoœÌ, ¿¹dzê w³adzy, chêÌ podporz¹dkowania sobie innym ?
Go³ym okiem widaÌ, ¿e Ca³oœÌ tak nie dzia³a, choÌ jest ró¿norodnoœÌ.

Ju¿ samo rzeczywiste poczucie Jednoœci (w³¹czenie siê w ni¹), dzia³anie na rzecz Jednoœci i w ramach nierozdzielenia od niej powinno zlikwidowaÌ ca³¹ t¹ sztuczn¹ piramidê uzale¿nieù stworzon¹ przez walcz¹ce/konfabuluj¹ce JA.
W JednoÂści nie ma miejsca na wirusa bo wszystko by siĂŞ rozwaliÂło w trymiga  ZÂły

PĂłki jest utoÂżsamienie z  JA  ,pĂłty system zabezpieczeĂą nie dopuÂści do po³¹czenia. To nie jest nawet kwestia wyboru, tylko rozpoznania jak to wszystko wyglÂąda.


Cytuj
czÂłowiek

KaÂżdy stan moÂżesz w sobie zmieniĂŚ, kaÂżdÂą emocjĂŞ przetworzyĂŚ. DuÂży uÂśmiech
Wystarczy, Âże zamienisz: ubĂłstwo w obfitoœÌ, smutek w radoœÌ, zamkniĂŞcie w otwartoœÌ… ZÂły
Masz w sobie doskonaÂłe narzĂŞdzie tworzenia. JĂŞzyk
UÂżywaj go, by zmieniaĂŚ Âświadomie siebie kaÂżdego dnia.
Tak zmieniajÂąc siebie zmieniasz swojÂą przestrzeĂą i Âświat. DuÂży uÂśmiech
NapisaÂłeÂś w dobrej wierze, ale zauwaÂż, Âże ludzie to robiÂą tak czy inaczej zupeÂłnie nie wnikajÂąc w istotĂŞ rzeczy. ÂŚwiat ludzki jest taki , jaki jest poniewaÂż ludzie zmieniajÂą swojÂą przestrzeĂą ... pod siebie. TworzÂą, a jakÂże , tylko zauwaÂż jakie sÂą tego efekty.
NiektĂłrzy dobrze gadajÂą ,ale jak tylko zmieniÂą "ubĂłstwo w obfitoœÌ " to zatrzymujÂą to dla siebie lub wÂąskiej kliki kolesiĂłw. To wynika z polityki rozdzielenia, ktĂłrÂą prowadzi JA.  Z politowaniem
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #126 : Maj 11, 2012, 17:08:11 »

East UÂśmiech
Nie jestem teoretykiem - dotykam, sprawdzam Cool
Zobacz nawet nie mĂłwiĂŞ ze prĂłbuje bo juÂż nie prĂłbuje po prostu sprawdzam UÂśmiech
Nie pisze tez niczego w dobrej wierze po prostu syntezuje.

Cytuj
Cytat: PrzebiÂśnieg  Maj 11, 2012, 13:57:37
„Wszystkie rzeczy znajdujÂą siĂŞ we WszechÂświecie, a WszechÂświat we wszystkich rzeczach, my w nim, a on w nas. I tak wszystko zbiega siĂŞ w doskonaÂłej jednoÂści. Oto dlaczego nie powinniÂśmy upadaĂŚ na duchu, oto dlaczego nie ma rzeczy, ktĂłrÂą byÂśmy mogli siĂŞ trwoÂżyĂŚ, ta jednoœÌ bowiem jest jedyna i staÂła, i trwa wiecznie; owo jedno jest wieczne”.

Giordano Bruno
east
Owszem , lecz jak poprosiĂŚ kogoÂś konkretnego o wnikniĂŞcie w takie przedstawienie sprawy, to zacznie kombinowaĂŚ
Wiem co masz namyÂśli  Cool
Wiem, aÂż do stracenia cierpliwoÂści  DuÂży uÂśmiech
WiĂŞc nie robiĂŞ tego DuÂży uÂśmiech
Czy aby olbrzymia wiêkszoœÌ ludzi nie uto¿samia siê ze swoim cia³em fizycznym hê Jêzyk
Co za tym idzie podejdÂą do tego intelektualnie DuÂży uÂśmiech
WiĂŞc jak sÂłusznie zauwaÂżyÂłeÂś szacowny east ,,zacznÂą kombinowaĂŚ"
Dojdzie do tego obrona swoich racji, przekonaĂą, wiary ...
PoÂłowĂŞ strony moÂżna napisaĂŚ i byÂło by maÂło moÂżliwoÂści kombinacyjnych, wysuwania tez i hipotez Cool
Wreszcie jak by w razie nie mieli juÂż co powiedzieĂŚ to hm ,,...zostanÂą im jeszcze armaty na murach.."
Co do JednoÂści czy jak kto inny mĂłwi CaÂłoÂści to pozwolĂŞ mieĂŚ troszkĂŞ inne zdanie niÂż Ty Cool
Bo uwaÂżam, Âże kaÂżdy CzÂłowiek jest i powinien byĂŚ inny  UÂśmiech
Czy tĂŞcza Âładnie by wyglÂądaÂła jak by to byÂło kilka tych samych kolorĂłw JĂŞzyk
UwaÂżam teÂż, Âże kaÂżdy jest potrzebny bo kaÂżdy coÂś innego do CaÂłoÂści wniesie UÂśmiech
InnoœÌ w Ca³oœci po³¹czona Syntez¹, Wspó³prac¹, Potrzeb¹ I Rozwojem Du¿y uœmiech
DoÂświadczyÂłeÂś dosÂłownie wszystkiego wiĂŞc wiesz co warto by byÂło, a czego byÂś w nowej przestrzeni nie chciaÂł DuÂży uÂśmiech
Kontakt ze sob¹ warto nawi¹zaÌ bo wtedy np ja przesta³em siê szamotaÌ, zreszt¹ napisa³em ju¿ o tym powtarza³ w kó³ko nie bêdê choÌ jestem bardzo cierpliwy.
W kaÂżdym razie nawiÂązanie kontaktu ze sobÂą kruszy wiele ograniczeĂą i hm murĂłw  Cool
Te Twoje JA DuÂży uÂśmiech
Jak to gdzieÂś przeczytaÂłem ,, intelekt za mordĂŞ a ego o ziemie  i z kopa" DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2012, 17:11:54 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #127 : Maj 12, 2012, 10:24:07 »

Cytuj
Jak to gdzieÂś przeczytaÂłem ,, intelekt za mordĂŞ a ego o ziemie  i z kopa"

WOW!

Kazdy ktory dorwie sie do zloba bedzie mial przewage nad reszta. Bo wcale nie chodzi o to, abysmy byli rowni, lecz o to kto wygra!
Dlatego jest tak jak jest. Kto walczyc nie chce wyszukuje usprawiedliwien i wymowek, wtedy zyje sie latwiej.
Ile razy w slowie pisanym (lub w realu) slysze teksty, "gdybym ja mial tyle szmalu co X to bym wiedzial jak to zalatwic" lub podobnie.
I dalej siada przed Sw. TV i przelatuje non-stop kanaly naciskajac pilota bezlitosnie, osiagnal "nirwane"MrugniĂŞcie Faktycznie wtedy JA juz nie ma, automat mysli samodzielnie - pilot automatyczny przejal cockpit (z kapsula).
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #128 : Maj 12, 2012, 12:49:45 »

Szacowna Fair Lady UÂśmiech
Cierpliwy jestem wiĂŞc cierpliwie powtĂłrzĂŞ.
To jak odbierzemy informacje zaleÂży na jakim poziomie jesteÂśmy.
PozwolĂŞ sobie dodaĂŚ, Âże kaÂżdy z nas ma jeszcze tez co innego do przerobienia, zauwaÂżenia, zneutralizowania.  UÂśmiech
KaÂżdy z nas jest inny i kaÂżdy tak samo potrzebny UÂśmiech
KaÂżdy coÂś wnosi do caÂłoÂści, do wspĂłlnej biblioteki wiedzy caÂłoÂściowej.
WaÂżne jest tylko czy wyciÂąga wnioski Cool
PowtĂłrzĂŞ to co wczeÂśniej deklarowaÂłem.
ByÂły czasy kiedy czytaÂłem rzeczowe, mÂądre posty nt wiedzy o energiach,
Do tego stopnia mnie zachwyci³y, ¿e poczu³em potrzebê kontaktu i wspó³pracy z ich twórcami.
W praniu okazaÂło siĂŞ, Âże w 9 na 10 przypadkĂłw to byli zwyczajnie teoretycy.
Wiedzê mieli istotnie du¿¹, wrêcz imponuj¹c¹ ale co z tego bali siê jej dotkn¹Ì.
Ma³o tego ( wiele z nich) mia³o poczucie o swojej wyj¹tkowoœci i sobie przypisywa³o wy³¹cznoœÌ przewodników do Nowego.
Có¿ ja jestem zwolennikiem postawienia sza³asu w którym zamieszkam ni¿ marzeniu o piêknej wilii, któr¹ teoretycznie wiem jak by nale¿a³o wybudowaÌ, ale w praktyce samemu nawet gwoŸdzia nie wbije.
Walka powiadasz.
Walcz tylko jak juÂż walczyĂŚ siĂŞ nauczysz to co dalej Cool
Jak ma siĂŞ walka do tworzenia, budowania.
Nie jestem ekspertem ale o ile pamiĂŞtam walkÂą, wojna nic siĂŞ nie zbudowaÂło, wrĂŞcz zburzyÂło.
Walka to zwyciĂŞstwo jednego kosztem drugiego.
Ktos tu Âładnie powiedziaÂł, Âże kupujÂąc pistolet przyciÂągnie siĂŞ potencjalne ofiary.
Jednym z mechanizmĂłw walki jest interakcja jaka zachodzi miĂŞdzy dwojgiem ludzi.
Jeden jest agresorem,  drugi ofiarÂą.
Agresor ma wektor agresji skierowany w kierunku ofiary.
Ofiara  ma wektor agresji skierowany nie na zewnÂątrz, lecz do wnĂŞtrza (strach).
Kiedy agresor zbliÂża siĂŞ do ofiary,  ofiara zrzuca ze swojej przestrzeni  energiĂŞ.
Takie kule energii, ktĂłre natychmiast zostajÂą wessane przez aurĂŞ agresora i w tym momencie nastĂŞpuje atak.
Krzyk wewnĂŞtrzny ofiary dÂługo pozostaje w pamiĂŞci.
Od indywidualnej wraÂżliwoÂści, kaÂżdego czÂłowieka zaleÂży ile razy fala drgaĂą przejdzie przez jego ciaÂło i duszĂŞ.(oczywiÂście sÂą tez tacy co ani razu)
RobiÂąc coÂś wypada robiĂŚ to dobrze wiĂŞc czy aby na pewno nadajesz siĂŞ na wojownika Cool
Koszmar senny teÂż potrafi umiliĂŚ funkcjonowanie
Prawo przyciÂągania tez zrobi swoje.
Zapewni znajomoÂści z nowymi ,,ciekawymi typami" dostarczy nowe gadÂżety np armatĂŞ DuÂży uÂśmiech
Có¿ dla ka¿dego co innego
RozpisaÂłem siĂŞ bo wydaje mi siĂŞ, Âże choĂŚ jesteÂśmy w innych druÂżynach to gramy jeszcze w tej samej lidze  JĂŞzyk

« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 13:57:39 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #129 : Maj 12, 2012, 13:34:03 »

CaÂłkowicie zgadzam siĂŞ z szacownym przebiÂśniegiemChichot
TeÂż walczyÂłam, jeszcze caÂłkiem niedawno, aÂż mnie oÂświeciÂło.  MrugniĂŞcie Tzn, wci¹¿ oÂświecaÂło,
ale stosowaÂłam filtry przeciwsÂłoneczne, bo wmĂłwiono mi, Âże sÂłoneczko szkodzi.
Filtry zamieniaÂłam na coraz sÂłabsze, czasami zapominaÂłam o nich i w koĂącu dotarÂło,
Âże walczÂąc szkodzĂŞ sobie i innym. A szkodnikiem byĂŚ nie chcĂŞ.  DuÂży uÂśmiech
OÂświeciÂło i wszystkie stwory, wrogi, koszmary poszÂły precz.
MoÂże i sÂą gdzieÂś tam, ale nie majÂą juÂż do mnie dostĂŞpu bo je ignorujĂŞ, nie zasilam.

Lady, tak bardzo nie chcesz byÌ po¿ywieniem, a wci¹¿ siebie podajesz na talerzu.
I niewaÂżna taktyka, atak, czy obrona. Walka, to starcie siĂŞ energii, jedna zasili drugÂą.
BĂŞdziesz albo ofiarÂą (jak szacowny kwiatuszek zauwaÂżyÂł  JĂŞzyk) albo agresorem, wampirem.
A tyle energii wokó³, mo¿na j¹ absorbowaÌ na du¿o piêkniejsze i doskonalsze sposoby.
Nigdy jej nie zabraknie, brakuje jedynie wiedzy jak jÂą czerpaĂŚ i przetwarzaĂŚ.
Walka, to ryzykowny sposób, mo¿na wyjœÌ ogo³oconym do cna. I ¿adna alchemia nie pomo¿e.
Ale walcz, jeÂśli musisz. I depcz przy okazji wiele piĂŞkna… naprawdĂŞ tego chcesz?  UÂśmiech

W naturalnym stanie nie mamy programu walki. To nakÂładka. W dodatku zaciemniajÂąca.   
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 13:35:51 wysłane przez ptak » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #130 : Maj 12, 2012, 13:48:22 »

Pos³uchajcie piêkne napisaliœcie posty ale... Lady jest w momencie nauki walki i nie rozumie innych metod jako mo¿liwe dla niej obecnie. Ona sama musi chcieÌ coœ zmieniÌ w sobie i sama musi odkryÌ i¿ to b³êdna droga. Ona jeszcze tego nie dokona³a, ale tylko jeszcze.... dlatego na jej planie ¿ycia pojawiaj¹ siê takie osoby które zasilaj¹ w niej agresjê i chêÌ walki.
Ona nie potrafi widzieĂŚ jeszcze Âświata i Âżycia inaczej jak przez pryzmat walki.
Gdy zrozumie iÂż to stracony czas, trwanie w takich przekonaniach zmieni swoja drogĂŞ. A puki co niech poznaje, kaÂżdy ma innÂą ÂścieÂżkĂŞ poznawczÂą najlepsza dla siebie. My nie wiemy dlaczego jej jest taka? Ale jednak  jest, bo jest najlepsza dla niej , nie starajmy siĂŞ jej zmieniaĂŚ wedle naszej wizji jej dobra.
Ona to zrobi sama , bo kiedyÂś wszyscy dokonujÂą zmian.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 15:20:55 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #131 : Maj 12, 2012, 15:08:58 »

Kiaro, wiem, tak sobie tylko napisaÂłam, bardziej chyba dla siebie.  Chichot
KaÂżdy sam podejmuje decyzje, Lady rĂłwnieÂż.   

Pozdrowionka  UÂśmiech
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #132 : Maj 12, 2012, 15:17:55 »

Cytuj
Lady jest w momencie nauki walki i nie rozumie innych metod jako moÂżliwe dla niej w tym momencie.
Przepraszam szacowna Kiara nie uwaÂżasz, ze to troszkĂŞ ocena. Cool
NaprawdĂŞ moÂże dobrze na tym forum siĂŞ nie orientujĂŞ, nie znam Waszych osobistych znajomoÂści, kontaktĂłw wiĂŞc siĂŞ nie zamierzam wtrÂącaĂŚ, ale hm
MoÂże siĂŞ czepiam niepotrzebnie bo najwaÂżniejsze sÂą intencje, ale podobno u wierzÂących jest taka maksyma iÂż piekÂło wybrukowane jest dobrymi intencjami.
OsobiÂście uwaÂżam, Âże kaÂżdy jest inny wiĂŞc inaczej odbiera co nie znaczy, Âże nie rozumie  UÂśmiech
Có¿ ³apiê siê, ¿e wiele jeszcze mnie zaskakuje np to ,¿e szacowna ptak by³a wojownikiem Mrugniêcie
Moja wyobraŸnia schodzi na psy bo raczej wyobrazi³em ja sobie jako ma³¹ krucha lêkliw¹ istotkê Du¿y uœmiech
Przepraszam jeszcze raz pa UÂśmiech
 
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 15:18:37 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #133 : Maj 12, 2012, 15:30:42 »

Nie Przebiœniegu , to nie jest ¿adna ocena moja, bo Lady tak o sobie pisze i¿ ;"jej kwiatki i ³¹ka to walka.." ca³y jej obecny styl ¿ycia to walka o wszystko ze wszystkimi.... Je¿eli ktoœ rozumie ¿e ¿ycie, to nie walka, to nie stawia sobie takich za³o¿eù.
KaÂżdy z nas w wiĂŞkszym lub mniejszym stopniu przechodziÂł rolĂŞ wojownika ( ja teÂż) ale w koĂącu nastĂŞpuje zrozumienie iz to , nie to i nie na tym polega rozwĂłj , nie na byciu walczÂącym wojownikiem.
Lady jest w momencie poznawania tej prawdy iÂż za pomocÂą  piĂŞÂści  nie osiÂąga siĂŞ prawdziwych sukcesĂłw..


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #134 : Maj 12, 2012, 15:37:14 »

Cytat: przebiÂśnieg
Có¿ ÂłapiĂŞ siĂŞ, Âże wiele jeszcze mnie zaskakuje np to ,Âże szacowna ptak byÂła wojownikiem 
Moja wyobraÂźnia schodzi na psy bo raczej wyobraziÂłem ja sobie jako ma³¹ krucha lĂŞkliwÂą istotkĂŞ 
Przepraszam jeszcze raz pa   

No i widzisz, wci¹¿ siĂŞ czegoÂś uczymy.  MrugniĂŞcie Np., tego, Âże i wÂłasna wyobraÂźnia (o zgrozo), potrafi robiĂŚ nam psikusy.
A ptak nawalczyÂł siĂŞ, rĂłwnieÂż na tym forum od szeÂściu lat. Tylko piĂłra fruwaÂły.  DuÂży uÂśmiech
Teraz zaÂś zasÂłuÂżony odpoczynek, bÂłogoœÌ i spokĂłj, fajnie jest.  UÂśmiech
ChociaÂż jak trzeba, to jeszcze pamiĂŞtam jak siĂŞ to robi, wiĂŞc lepiej nie prowokuj kwiatuszku biaÂły.  Chichot Pa. DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #135 : Maj 12, 2012, 15:45:52 »

Ciekawe jest to dla mnie zaobserwowac jak mylnie interpretuje sie zwykle slowa.
Gwoli wyjasnienia (i ja jestem cierpliwa) walka dla mnie oznacza rozwoj, jak w przyrodzie. Pozycja stagnacji i pogodzenia sie z moim losem nie odpowiada mi juz, gdyz wlasnie odkrylam nowa sciezke. Dzieki tej drodze wyszlam z bardzo przykrej dolegliwosci, bo chcialam (i pokazano mi jak) walczyc. O swoje!
Wszyscy, ktorz neguja checi pacjenta do wyzdrowienia stoja niestety po przeciwnej stronie niz moja.
Co bedzie to bedzie, ja juz nic nie musze robic, byle tak tylko oddychac i trawic (najlepiej prane), jakos nie po drodze mi:)
Ciekawe drodzy przedmowcy, gdybyscie mieli chore dziecko, nie poruszylibyscie nieba i ziemi aby pomoc?
 Szok
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #136 : Maj 12, 2012, 15:49:26 »

Kiara
Cytuj
Nie Przebiœniegu , to nie jest ¿adna ocena moja, bo Lady tak o sobie pisze i¿ ;"jej kwiatki i ³¹ka to walka.." ca³y jej obecny styl ¿ycia to walka o wszystko ze wszystkimi.... Je¿eli ktoœ rozumie ¿e ¿ycie, to nie walka, to nie stawia sobie takich za³o¿eù.
JeÂżeli tak to co innego  przepraszam wolaÂłem siĂŞ upewniĂŚ  DuÂży uÂśmiech
ptak
Cytuj
ChociaÂż jak trzeba, to jeszcze pamiĂŞtam jak siĂŞ to robi, wiĂŞc lepiej nie prowokuj kwiatuszku biaÂły
Ech nie znalazÂła byÂś godnego we mnie przeciwnika  DuÂży uÂśmiech
W walce najlepiej wychodziÂło mi zamkniecie oczu i czekanie na cios Cool
Z powodu hm lekkiej nadwagi od wczesnej mÂłodoÂści (tata pracuje jako kuchmistrz) nawet w ucieczce byÂłem kiepski DuÂży uÂśmiech
Wiec szacowna ptak nie bĂŞdĂŞ udawaÂł nawet woja i tu nikogo nie mam zamiaru prowokowaĂŚ.
Bo znowu usÂłyszĂŞ jak otwierajÂąc drzwi wejÂściowe mama na widok mojej posiniaczonej twarzy zapyta siĂŞ czy to ja Cool
Fair lady
Cytuj
walka dla mnie oznacza rozwoj, jak w przyrodzie
Jednak ktoÂś w ocenie siĂŞ myliÂł  DuÂży uÂśmiech
Prawie byÂłem pewien, Âże coÂś jest na rzeczy  DuÂży uÂśmiech
CzyÂżby moja intuicja siĂŞ rozwijaÂła  DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 15:53:42 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #137 : Maj 12, 2012, 15:54:52 »

Czym innym jest pomoc , poznawanie i aktywne Âżycie a zupeÂłnie czymÂś innym walka, rozwiÂązywanie dziĂŞki niej Âżyciowych problemĂłw.Nie sÂądzĂŞ Âżeby ktoÂś z dyskutantĂłw leÂżaÂł i czekaÂł aÂż mu wdychana  prana rozwi¹¿e Âżyciowe sytuacje.
ÂŻycie to nie stagnacja , to ciÂągÂłe zmiany, poznawanie, doÂświadczanie , wyciÂąganie wnioskĂłw i uzyskiwanie mÂądroÂści. walka to tylko etap przejÂściowy poznawczy. KiedyÂś przychodzi zrozumienie iÂż kaÂżda jedna walka jest strata po obydwu stronach, w Âżadnej walce nie ma wygranych nigdy. SÂą tylko ci co stracili mniej i ci co stracili wiĂŞcej.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

ps.Przebiœniegu jest jedno ale... przyroda o nic nie walczy , ona istnieje na okreœlonych zasadach. ZmiennoœÌ powstaje na wskutek zmian warunków ¿ycia ona siê do nich dostosowuje.
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 15:59:40 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #138 : Maj 12, 2012, 16:00:52 »

To nie tak, LadyUÂśmiech Wiem, Âże los moÂżna zmieniaĂŚ i naleÂży to czyniĂŚ,
gdy nie odpowiada nam jego aktualna wersja.
Ale mo¿na to robiÌ na ró¿ne sposoby. Walka jest jednym z nich, najbardziej agresywnym
i energoch³onnym wariantem. Myœlê, ¿e wiele nieporozumieù bierze siê z b³êdnych definicji.
CzĂŞsto podkÂładamy inne treÂści pod to samo pojĂŞcie.

PoruszyĂŚ niebo i ziemiĂŞ moÂżna niekoniecznie boksujÂąc.  MrugniĂŞcie Pa.  UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #139 : Maj 12, 2012, 17:54:40 »

@Fair Lady
Cytuj
I dalej siada przed Sw. TV i przelatuje non-stop kanaly naciskajac pilota bezlitosnie, osiagnal "nirwane" Faktycznie wtedy JA juz nie ma, automat mysli samodzielnie - pilot automatyczny przejal cockpit (z kapsula).
Odwrotnie w³aœnie. Na fotelu przed TV automatyczne sterowanie dzia³a z ekranu, poniewa¿ istnieje JA , które coœ chce, czegoœ ³aknie, pragnie obrazków œmigaj¹cych przed oczyma i emocji zewnêtrznych. Ludzie ¿yj¹ ekranowymi historiami bohaterów telenowel zamiast zaj¹Ì siê rozwojem i rozpoznaniem ¿ycia. Wy³¹czenie JA to brak Ìpania umys³owego poprzez : religie, telewizjê, walkê, modlitwê, seks, czy np jedzenie. (dygresja a propos "jedzenia" : w pewnym w¹tku innego forum kolega napisa³ komunikat dla JAN a -który te¿ tu bywa³ na forum - "Janie east nie je" Mrugniêcie )

@Przebisnieg
Cytuj
To jak odbierzemy informacje zaleÂży na jakim poziomie jesteÂśmy.
PozwolĂŞ sobie dodaĂŚ, Âże kaÂżdy z nas ma jeszcze tez co innego do przerobienia, zauwaÂżenia, zneutralizowania. 
KaÂżdy z nas jest inny i kaÂżdy tak samo potrzebny
KaÂżdy coÂś wnosi do caÂłoÂści, do wspĂłlnej biblioteki wiedzy caÂłoÂściowej.
PĂłki jest postrzeganie poprzez JA, to faktycznie kaÂżdy ..... jak piszesz. Przy tym nie ma wspó³-czucia wobec  "kaÂżdego", poniewaÂż jest poczucie tylko wÂłasnej  drogi. Inni ....... owszem , majÂą tam swojÂą drogĂŞ, niech se idÂą, byle mi po palcach nie deptali Âłaskawie. I tyle wglÂądu "wspĂłlnego". ÂŻycie staje siĂŞ zakurzonÂą bibliotekÂą z woluminami na pó³kach podpisanych "innymi" tytuÂłami. Skatalogowane, podzielone okÂładkami, upchane razem, ale jednak osobno . Czy tak ma wyglÂądaĂŚ "biblioteczna" Synteza ?

@Ptaku
Cytuj
Filtry zamieniaÂłam na coraz sÂłabsze, czasami zapominaÂłam o nich i w koĂącu dotarÂło,
Âże walczÂąc szkodzĂŞ sobie i innym. A szkodnikiem byĂŚ nie chcĂŞ. 
OÂświeciÂło i wszystkie stwory, wrogi, koszmary poszÂły precz.
Oto droga, ktĂłra jest rozpoznaniem  DuÂży uÂśmiech
DokÂładnie tak samo jest z filtrem-JA. Chichot Z czasem, w toku praktykowania uwaÂżnoÂści filtr ten staje siĂŞ coraz sÂłabszy. Filtr-JA teÂż generuje szarpaninĂŞ i walkĂŞ. Kiedy zanika - rozprasza siĂŞ - to jakby chmury ciemne na niebie zanikÂły, a wtedy nastĂŞpuje "oÂświecenie" (bo sÂłoĂące zawsze Âświeci pomimo grubych chmur-filtrĂłw, poza nimi, ono JEST) , Âże juÂż nie jest siĂŞ szkodnikiem, a walka jest caÂłkiem zbĂŞdna Chichot Bo z kim - komu- i o co ?

@Kiara
Cytuj
KaÂżdy z nas w wiĂŞkszym lub mniejszym stopniu przechodziÂł rolĂŞ wojownika ( ja teÂż) ale w koĂącu nastĂŞpuje zrozumienie iz to , nie to i nie na tym polega rozwĂłj , nie na byciu walczÂącym wojownikiem.
Jak sÂłusznie rozpoznajesz, kaÂżdy przechodziÂł ten etep , ale i nie tylko ten. Tych etapĂłw byÂło wiĂŞcej. Ostatni etap to ten, na ktĂłrym JA zrozumie ,Âże to ono jest przyczynÂą i powodem wszystkich poczÂątkĂłw i koĂącĂłw kaÂżdego etapu. Te etapy toczÂą siĂŞ koÂłem - jeden siĂŞ koĂączy , nastĂŞpuje egzamin i pozornie nowy etap. Ale to jest nie koĂączÂąca siĂŞ pĂŞtla pĂłki krĂŞci tym JA.
MoÂżesz staĂŚ siĂŞ nie wiadomo kim, to zawsze bĂŞdziesz odciĂŞta w pewnym stopniu od caÂłoÂści z powodu tego KOGOÂŚ, z kim ciÂągle siĂŞ utoÂżsamiasz. A to z walczÂącym, a to z katem, a to z ofiarÂą, a to z mentorkÂą, a to z MyÂśliciekÂą, z "miÂłoÂściÂą bezwarunkowÂą" albo nawet i z "OÂświeconÂą". To wszystko sÂą etapy-programy wynikajÂące z utoÂżsamienia siebie. One sÂą po to, aby przechodzÂąc je w ktĂłrymÂś momencie zdaĂŚ sobie sprawĂŞ z niewolnictwa w ktĂłrym siĂŞ uczestniczy i z ktĂłrym siĂŞ utoÂżsamia tym samym je zasilajÂąc.

@Fair Lady
Cytuj
Ciekawe drodzy przedmowcy, gdybyscie mieli chore dziecko, nie poruszylibyscie nieba i ziemi aby pomoc?
Otó¿ jest Pomoc i "pomoc". Rzeczy wÂłaÂściwe pojawiajÂą siĂŞ i dokonujÂą siĂŞ. MyÂśl przychodzi, rodzi siĂŞ dziaÂłanie. MyÂśl przyjdzie wÂłaÂściwa , a nawet i kierunek pokaÂże. Tylko nie ma sensu mÂąciĂŚ "spokojnych wĂłd" umysÂłu poruszaniem nieba i ziemi, bo w tym zamĂŞcie trudno o rozpoznanie/odczucie wÂłaÂściwego kierunku. Walka rĂłwnieÂż deformuje rzeczywistoœÌ w ktĂłrej wszystkie rozwiÂązania i tak juÂż sÂą obecne . One same Ciebie wybierajÂą, przybywajÂą znienacka jak fale przyboju i unoszÂą we wÂłaÂściwÂą stronĂŞ . Opisane to jest na podstawie historii walki "mojego JA" z przeszÂłoÂści. WÂłaÂściwe i najlepsze rozwiÂązania pojawiaÂły siĂŞ i  synchronizowaÂły dajÂąc w krĂłtkim czasie pozytywne efekty wtedy, gdy najpierw akceptowaÂło siĂŞ aktualny stan rzeczy zamiast z nim wojowaĂŚ. Na nowym poziomie pojawiaÂły siĂŞ adekwatne Âśrodki do wyjÂścia z niego. WszechÂświat caÂły czas , tak jak rwÂąca rzeka, swoim strumieniem znajduje obejÂścia tam, przesiÂąki i przepÂływy. Nic go nie jest w stanie zatrzymaĂŚ, nawet Twoja walka. On daje wiĂŞcej tego, czym emanuje istnienie formy "ciebie". Walczysz ? No to dostaniesz wiĂŞcej przeciwnikĂłw i silniejsze "armaty" na nich (ale i przeciwko "tobie").

@Kiaro
Cytuj
ÂŻycie to nie stagnacja , to ciÂągÂłe zmiany, poznawanie, doÂświadczanie , wyciÂąganie wnioskĂłw i uzyskiwanie mÂądroÂści. walka to tylko etap przejÂściowy poznawczy
Tak, lecz zauwaÂż, Âże ten/ta-JA ,ktĂłry/a wyciÂąga wnioski i uzyskuje mÂądroœÌ czerpie wÂłaÂśnie z tegoÂż procederu (tzn Âżycia Chichot)  korzyÂści. Wnioski i mÂądroœÌ  to rodzaj transakcji , rodzaj wygranej, a to wci¹¿ nie o to chodzi, bo, jak sÂłusznie zauwaÂżyÂłaÂś ( mam nadziejĂŞ , Âże nie wnerwisz siĂŞ znĂłw za cytat z powodu intencji )
Cytuj
przyroda o nic nie walczy , ona istnieje na okreœlonych zasadach. ZmiennoœÌ powstaje na wskutek zmian warunków ¿ycia ona siê do nich dostosowuje
.
W tym co zauwaÂżyÂłaÂś n/t przyrody nie ma walki, bo nie ma przyczyny tej walki, czyli JA (mojej racji/mojej wiedzy/mojej ÂświadomoÂści/mojego Âżycia). W przyrodzie JA po prostu nie wystĂŞpuje Chichot
Informacje o tym nie sÂą po to, aby z TobÂą, Kiaro, walczyĂŚ, tylko Âżeby zauwaÂżyĂŚ  promyki rozÂświetlajÂące mroki grubego filtra-JA MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 17:59:13 wysłane przez east » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #140 : Maj 12, 2012, 18:22:24 »

East, jesteÂś bajkopisarzem.  Chichot  Ale moje „JA” lubi CiĂŞ czytaĂŚ.  DuÂży uÂśmiech
Tyle logiki w Twoich wywodach… ech, umysÂłowe igraszki…  Chichot
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 18:23:01 wysłane przez ptak » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #141 : Maj 12, 2012, 18:32:59 »

No tak Ptaku - logiki - bo raczej uczuĂŚ nie widaĂŚ na ekranie Chichot
Poczucie lubienia bierze siê ze wspó³-czucia podobnej fali-wibracji pomimo odmiennej formy wyrazu Chichot
Tak to juÂż jest ,gdy siĂŞ kÂąpie w jednym strumieniu DuÂży uÂśmiech
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #142 : Maj 12, 2012, 19:08:42 »

east
.
Cytuj
.PĂłki jest postrzeganie poprzez JA, ;;
Szacowny east zechciej Âłaskawie odró¿niĂŚ stan Jestem od utoÂżsamianiem siĂŞ z ciaÂłem fizycznym JA 
Tak jak juÂż napisaÂłem odbiĂłr informacji zaleÂży od poziomu na jakim teraz (bo liczy siĂŞ tylko teraz ) kaÂżdy z nas jest.
Oczywiœcie mo¿emy zamkn¹Ì oczy i stwierdziÌ, ze mnie nie ma ale co zrobimy jak ktoœ w tym czasie wsadzi nam szpile w ty³ek? Du¿y uœmiech
MoÂżemy tez pozostaĂŚ teoretykami.
Dla kaÂżdego (nawet dla tych co ich nie ma) co innego
Teraz (wiadomo to z wielu ÂźrĂłdeÂł) doÂświadczamy wielkiej transformacji ÂświadomoÂści.
(Nie mam pewnoÂści jeÂżeli chodzi o tych co ich nie ma)
Jedni  wyzwalajÂą siĂŞ spod wpÂływu programĂłw zapisanych w podÂświadomoÂści,i uÂświadamiajÂą  sobie, kim jesteÂśmy.
Inni nie.
Jeszcze innych nie ma ZÂły
Jeszcze inni wierzÂą, ze ktoÂś za nic coÂś... liczÂą na cud itd. ZÂły
Stan Jestem umoÂżliwia rozpoznanie blokad, ktĂłre czÂłowieka  ograniczajÂą,  wiĂŞc wĂłwczas  ÂświadomoœÌ  poszerza siĂŞ. 
ÂŁatwiej jest siĂŞ wtedy pozbyĂŚ  reakcji, takich, jak: lĂŞk, gniew, nienawiœÌ, zÂłoœÌ, wÂątpliwoœÌ. 
Jestem
WiĂŞc zaczynam  inaczej postrzegaĂŚ siebie i Âświat.
Efektem tego jest zmiana stanĂłw psychicznych, znika cierpienie, ciaÂło przestaje chorowaĂŚ, a umysÂł staje siĂŞ doskonaÂłym narzĂŞdziem tworzenia. 
Zmiany jeÂżeli czÂłowiek w sobie wprowadza  odwzorowujÂą na tworzonej przez niego przestrzeni i dalej siĂŞ odwzorowujÂą siĂŞ w caÂłoÂści.
PoniewaÂż kaÂżdy CzÂłowiek jest inny przestrzeĂą kaÂżdego CzÂłowieka jest inna
Tak jak kolory na palecie barw.
Ka¿dy jest inny ale razem stanowi¹ harmonijn¹ Ca³oœÌ Uœmiech
By jednak rzeczywiÂście mogÂło siĂŞ to dokonaĂŚ, konieczne jest wyjÂście poza wszelkie stare koncepcje, pojĂŞcia, na bazie ktĂłrych zbudowany jest dotychczasowy Âświat.  Cool
Nie chodzi o zastÂąpienie jednego pojĂŞcia drugim np. nienawiÂści – miÂłoÂściÂą, bo gdy przyjrzymy siĂŞ tym dwĂłm pojĂŞciom -  sÂą to dwa przeciwstawne bieguny.
Pobudzanie jednego uruchamia drugi.
I tak dziaÂło siĂŞ w Âświecie, ktĂłrego czas, wÂłaÂśnie dobiega koĂąca.
Teoretyk  napisze 1000 piĂŞknych, czĂŞsto rzeczowych i fachowych postĂłw na nic jednak mu to siĂŞ nie przyda jak nie dotknie. JĂŞzyk
Teoretycznie ,,Nowe” ja to wole nazywaĂŚ Inne jawi siĂŞ jako kontynuacja starych nawykĂłw myÂślowych i przyzwyczajeĂą emocjonalnych., w ktĂłrym nadal podlegaĂŚ bĂŞdÂą oprogramowaniu, ktĂłre zniewala ludzkÂą ÂświadomoœÌ.  Cool
Jeszcze inni uwaÂżajÂą Âże ich nie ma DuÂży uÂśmiech
Jeszcze inni mimo Âże cierpliwi tracÂą motywacje do pisania  w kó³ko o tym samym bo bardziej przypomina to nauczanie lub bronienie czy tez narzucanie drugiemu swoich racji, a np wolÂą czytaĂŚ fajne posty innych oraz co do nich dodawaĂŚ DuÂży uÂśmiech
PrzecieÂż w dotychczasowym procesie kaÂżdy z nas wypracowywaÂł swojÂą indywidualnoœÌ.  UÂśmiech
W kolejnych inkarnacjach doskonaliliÂśmy swoje narzĂŞdzia przejawu: duszĂŞ i ciaÂło.  ZÂły
KaÂżdy z nas staÂł siĂŞ niepowtarzalny i wyjÂątkowy. Chichot
ChoĂŚ moÂże nie uwzglĂŞdniono tych co ich nie ma, no moÂże oni nie doÂświadczali np. bĂłlu zĂŞba itd   DuÂży uÂśmiech
KaÂżdy zaczynaÂł z tego samego punktu, z podobnym potencjaÂłem, jednak jednak ...
Dzisiaj jest moment, w którym wiêkszoœÌ ludzi wie lub czuje kim jest Z³y
SÂą i tacy co ich nie ma. DuÂży uÂśmiech 
Moim skromnym zdaniem moÂżna oszukaĂŚ kaÂżdego oprĂłcz siebie samego  Cool
MoÂżna wiĂŞc siebie samego zapytaĂŚ, sprawdziĂŚ u siebie i odpowiedzieĂŚ sobie sam, na pytanie: ile ulegÂłem przez caÂłe swoje istnienie iluzji tworzonej przez umysÂł i daÂłem siĂŞ zÂłapaĂŚ w „sieĂŚ pajÂąka”,
Jestem pozostaje nadal wolnÂą istotÂą czy moÂże mnie nie ma DuÂży uÂśmiech
Sieci starych programĂłw, ktĂłre stworzyÂły Âświat iluzji, w ktĂłrym funkcjonuje caÂły Âświat postrzegany naszymi zmysÂłami.  Z politowaniem
Ze wszystkimi koncepcjami i wyrosÂłymi na ich bazie ideologiami, takÂże religiami.
Moim skromnym zdaniem ,,Nowe” ,,Inne” to zwyczajnie, powrĂłt do pierwowzoru i i istnienia RAZEM wszystkich istot w CaÂłoÂści UÂśmiech
ÂŚwiadomego i dobrowolnego RAZEM.
.CzÂłowiek rozumienie to, kim jest, po co jest i co ma robiĂŚ.
MoÂżna oczywiÂście uwaÂżaĂŚ, Âże wyznacznikiem naszej wolnoÂści jest to, Âże mamy moÂżliwoœÌ dokonywania wyboru pomiĂŞdzy np. mogĂŞ byĂŚ buddystÂą lub katolikiem.  MrugniĂŞcie
Ale jest to  wybĂłr w obrĂŞbie sieci pajÂąka i na warunkach, ktĂłre on wyznacza.  JĂŞzyk
Podtruci jego jadem, wybieramy miĂŞdzy jednym, a drugim sztucznym oprogramowaniem.
I cieszymy siĂŞ wolnoÂściÂą wyboru, a o niej moÂżemy tylko marzyĂŚ. JĂŞzyk
I tak dzieje siĂŞ dopĂłki nie uwolnimy umysÂłu z potrzeby utoÂżsamiania siĂŞ z grupÂą, osobÂą, ideologiÂą, wyobraÂżeniami  ZÂły
Jestem albo Âżyje wyobraÂżeniem UÂśmiech
Szacowna ptak tez lubiĂŞ czytaĂŚ tekst szacownego easta bo choĂŚ go nie ma w jego postach jest fajna energia no nie tak fajna jak w Twoich no ale  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #143 : Maj 12, 2012, 19:45:15 »

Cytuj
PoruszyĂŚ niebo i ziemiĂŞ moÂżna niekoniecznie boksujÂąc.  Pa. 
Boksujac???
Walka to bardzo ciezki trening, gdy wszyscy odejda i beda patrzec, jak plyniesz, albo "fruwasz" //albo jak ci te jajka wabieraja z kurnika//:)
Ale, nagle przychodzi mozliwosc dorownania tym wlasnie, ktorzy Widza, Slysza, Czuja i maja w rekach lejce.
Nagle, zapraszaja Cie do grona i proponuja, terapie, ktora polega na pokonaniu wlasnego LENIA!

Wybierajta!

MrugniĂŞcie
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #144 : Maj 13, 2012, 07:45:10 »

Fair Lady
Cytuj
Ale, nagle przychodzi mozliwosc dorownania tym wlasnie, ktorzy Widza, Slysza, Czuja i maja w rekach lejce
,,Kobiecie, ktĂłra prĂłbuje dorĂłwnaĂŚ mĂŞÂżczyÂźnie brakuje ambicji..."  Z politowaniem
Pierwsze sÂłyszĂŞ by tzw nad zmysÂły osiÂągaĂŚ walkÂą JĂŞzyk
ChoĂŚ uparty nie jestem wiĂŞc moÂże pochwalisz siĂŞ swoim sukcesem, a wtedy w nagrodĂŞ dam Ci caÂłusa  JĂŞzyk
Cytuj
maja w rekach lejce.
KaÂżdy kowalem swojego losu
WiĂŞc agitujesz za tymi,ktĂłrzy chcÂą Ci sprzedaĂŚ coÂś co dawno masz, chyba, Âże mĂłwisz o wierchuszce, a to powodzenia DuÂży uÂśmiech
Có¿ sama dotknij sam siê przekonaj jaki to ,,zaszczyt" do³¹czyÌ do tego szacownego grona Du¿y uœmiech
MiĂŞdzy nami tak po cichu Ci powiem, Âże na pewno zrobiÂą Ci badania organoleptyczne JĂŞzyk
Ja wybraÂłem wiĂŞc dziĂŞkuje nie skorzystam  DuÂży uÂśmiech

PS
JeÂżeli mogĂŞ coÂś doradziĂŚ DuÂży uÂśmiech
Nie traĂŚ energii na agitowanie szacownego easta bo go zwyczajnie niema  DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2012, 07:48:26 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #145 : Maj 13, 2012, 08:08:26 »

@PrzebiÂśnieg
Cytuj
Oczywiœcie mo¿emy zamkn¹Ì oczy i stwierdziÌ, ze mnie nie ma ale co zrobimy jak ktoœ w tym czasie wsadzi nam szpile w ty³ek?
Chichot
Nie Ty zamykasz oczy - ciaÂło owszem . Nie Ty cokolwiek robisz, kiedy ukÂłuje szpila - ciaÂło owszem ,zareaguje wrzaskiem heheh
Ca³y wic polega na tym, ¿e wszystko, co siê wydarza JA odnosi do siebie. Czy to JA stworzy³o cia³o ,¿e uwa¿a je za swoje/siebie ? Czy JA ma kontrolê nad czymkolwiek w tym ciele ? Czy posiada œwiadomoœÌ ?

Cytuj
Jestem pozostaje nadal wolnÂą istotÂą czy moÂże mnie nie ma
Istnienie JEST. Odczucia sÂą, myÂśli przepÂływajÂą. Ciebie nie ma w tym, choĂŚ JA uparcie to zawÂłaszcza.
Cytuj
I tak dzieje siĂŞ dopĂłki nie uwolnimy umysÂłu z potrzeby utoÂżsamiania siĂŞ z grupÂą, osobÂą, ideologiÂą, wyobraÂżeniami.
Jestem albo Âżyje wyobraÂżeniem
Takie sÂą pierwsze "doerwania siĂŞ" od matrixa. KonsekwencjÂą nieuchronnÂą jest wyciÂągniĂŞcie "wtyczki" JA z umysÂłu Chichot A raczej jej rozpuszczenie, bo wszak wszystko, co sztuczne z czasem rdzewieje DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #146 : Maj 13, 2012, 08:35:24 »

Cytuj
,,Kobiecie, ktĂłra prĂłbuje dorĂłwnaĂŚ mĂŞÂżczyÂźnie brakuje ambicji..."
Nic dodac nic ujac.
W naturze jest podzial 50/50, tu nikt nie musi nikomu dorownywac. W sporcie sa kategorie wagowe, wiekowe i inne grupy, ktore lacza partnerow, zawodnikow pod wzgledem rownosci.
A tak prywatnie to zapewniam, wycwiczenie ciala zwlaszcza w tak trudnym sporcie jak walki, daje niesamowity komfort psychiczny.
Zachecam!
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #147 : Maj 13, 2012, 10:17:17 »

Szacowny east UÂśmiech
Wydaje mi siĂŞ choĂŚ oczywiÂście mogĂŞ siĂŞ myliĂŚ, Âże te same cosia nazywamy inaczej DuÂży uÂśmiech
PozwolĂŞ sobie jednak powtĂłrzyĂŚ mojÂą definicjĂŞ CzÂłowieka .CzÂłowiek rozumienie to, kim jest, po co jest i co ma robiĂŚ. JĂŞzyk

Fair Lady
Cytuj
A tak prywatnie to zapewniam, wycwiczenie ciala zwlaszcza w tak trudnym sporcie jak walki, daje niesamowity komfort psychiczny.
Zachecam!
KiedyÂś jak zwierzyÂłem siĂŞ koleÂżance, ktĂłrej pomagaÂłem w zaliczeniu chemii, Âże myÂślĂŞ o uprawianiu jakiegoÂś sportu  Cool
Bardzo powaÂżnie zapytaÂła mnie czy mam na myÂśli krĂŞgle bo tam bym siĂŞ nadawaÂł jako kula Z politowaniem
Tak wiĂŞc zniechĂŞciÂłem siĂŞ ....w pomaganiu jej rĂłwnieÂż  JĂŞzyk
No wtedy nie byÂłem jeszcze cierpliwy DuÂży uÂśmiech
Miedzy nami wyk³adowca z chemii tez wobec niej straci³ cierpliwoœÌ Z³y
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2012, 10:20:14 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #148 : Maj 13, 2012, 10:25:29 »

Z grubasa mozna zrobic atlete. Idz na silownie i zacznij podnosic ciezary. Zanim gruby schudnie to chudy zdechnie, masz przewage (nie nadwage:)) A z drugiej strony, to po co jesz az tyle? Ktos ci musi te smakolyki podsuwac pod nos...
W tym miejscu poddaje pomysl na utworzenie watku.
Jak schadnac rozsadnie - dieta i dyscyplina wewnetrzna.
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #149 : Maj 13, 2012, 12:42:01 »

DziĂŞki za rady, ale brak mi wytrwaÂłoÂści DuÂży uÂśmiech
WidzĂŞ, Âże dobra masz serce  MrugniĂŞcie

PS
Jak schudn¹Ì rozs¹dnie poczytam, ale o diecie i dyscyplinie nawet tej wewnêtrznej ju¿ nie Jêzyk
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia x22-team zipcraft granitowa3 opatowek